Cieszy ogromnie kolejna odsłona Eksperymentu Walencja! Będzie na bieżąco oglądane! I nie spodziewałem się, że Matiego Kałużę spotkam na Twoim materiale. Dobrego konia wyścigowego podłapałeś na sobotni akcent! Zresztą cała paczka była przemocna!
Hej Mikolaj! Super, że eksperyment wrócił, będzie co oglądać przez całą jesień :) Pytanko ode mnie: jak sie czujesz po obecnym, intensywny tygodniu? Czy czujesz, że to fajny, mocny tydzień, czy może czujesz, że w kolejnych przyda sie więcej rutyny i spokoju? Precyzując: na ile % mocy się czujesz po pierwszym tygodniu przygotowań? Czy masz w głowie jakieś obawy, czy raczej o tym nie myślisz? Entuzjazm z filmu bije ogromny! 💪
Cel S.M.A.R.T Bez presji , ale konsekwentnie treningi nie pójdą? to zrewidujesz plany. Jak będzie trening, dieta, sen i czysta głowa. Cel jest Twój. Powodzenia
No mega🤘 bedzie co ogladac,akurat tez biegne Walencje. Cel jest na okolice 2:42. Masz jakies smaczki lub rady odnosnie samej trasy? Jakies trudniejsze miejsca na trasie itp? Moze uda sie zlapac i zbic pione🖐
Cześć:) Czy mógłbyś proszę powiedzieć trochę więcej o okresie poprzedzającym ten 3miesieczny blok treningu stricte pod dystans maratoński? Planuje wystartować na wiosnę i zastanawiam się jak sensownie przepracować najbliższe miesiące. Z góry dziękuję za odpowiedź, Sławek
Ogólnie to z całym szacunkiem, ale na początku poprzedniego eksperymentu Walencji wspominałeś o tym, że bedziesz chciał wplatać i sprawdzać nowe koncepcje treningowe, jednak nie wiem co było nowatorskiego w poprzednim eksperymencie według mnie była to swoista kalka treningu Younga i Mantza, nie mówie że to coś złego, ale liczyłem na coś bardziej ,, eksperymentalnego''
Na pewno w dużej mierze wzoruję się na treningu Eda Eyestone, nigdy tego nie ukrywałem. Tylko, że rok temu Young i Mantz byli w Polsce zupełnie nieznani, robiłem nawet sondy w tym zakresie
Cześć Mikołaj, super że ruszasz z nową serią :) Chciałbym zapytać o rytmy / zabawę biegową. Nie mam w planach przygotowań maratońskich, ale chciałbym taki trening wkomponować w mój tygodniowy cykl. Moje ostatnie rezultaty to ok 19 min na 5km i 41min na 10km. W jakim tempie sugerowałbyś biegać te 20 sek. odcinki?
Takie 20 sekundowe zabawy biegam zawsze na samopoczucie, na tak krótkich odcinku nie ma szans na dobre pomiary GPS, ale jest to intensywność startu na 3-5km
Mam pytanie jeśli chodzi o długie wybiegania. W jakim mniej więcej tempie powinna je biegać osoba przygotowująca się na wynik 2:55 (tempo 4:10/km) w maratonie? Mam tu na mysli cały okres BPS 12 tygodni. Ile powinno być takich dlugich wybiegań i jak powinna się zmieniać intensywność czy objętość w czasie? Czy bieganie spokojnych dlugich wybiegań w tlenie w tempie 5:00 i wolniej na sens w takim przypadku?
To zależy od koncepcji treningowej - ja w swoich przygotowaniach nie zrobię żadnego długiego wybiegania, który będzie bardzo spokojne, za to planuje przynajmniej 6-7 razy zrobić 30km na średniej intensywności (ze wstawkami). Jednak to zależy od wielu czynników - mam podopiecznych, którzy 3h “łamali” bez żadnej trzydziestki, a są też tacy, którzy potrzebowali 2-3 takich biegów
Siema Mikołaj! Ja też już zapisany na maraton do Valencji;) Wizzar przeniósł tobie lot może przypadkiem?🙃 Jedno pytanko jak to wygląda z wejściem na Skrę? Chciałbym tam pobiegać a już dwa razy nie udało mi się wejść. W jakie dni i godziny można tam wejść?
Na szczęście udało się zarezerwować inny lot, więc na razie bez zmian :) Skra jest otwarta tylko dla grup treningowych, z tego co wiem indywidualnie nie można tam wchodzić, zapraszam na Speed Squad w soboty :)
Z szybkiej analizy na 135km w tym tygodniu wyszło ok 105 wolno 20 średnio 8 szybko i 2 podbiegów co przekłada się mniej więcej na 78% wolno 15% średnio i 7% szybko. Planowałeś to wcześniej czy tak wyszło? bo z filmu można odnieść wrażenie że niektóre biegi (jak niedzielny np.) po prostu fajnie się poskładały. Właściwe pytanie brzmi na ile w rozpisywaniu planu można być elastycznym a kiedy jednak trzeba przypilnować i dokładnie policzyć żeby to miało sens i tak książkowo rozbić dystans?
Mówisz w filmie że uważasz za częsty błąd, że biegamy zbyt szybko, zbyt mocno, czy zbyt dużo... 👌 Natomiast w 8 dni (!!!) zrobiłeś 🙉: -START na 5k !!! -30-tkę -PODBIEGI 10x200m -14x1k po 3:18/km, czyli TEMPEM tylko o 7"/km wolniejszym niż AKTUALNE tempo na 5km (15:55) -20x400m po 1:15 (3:07/km), czyli TEMPEM o 4"/km szybszym niż AKTUALNE tempo na 5k -drugą 30-tkę, w tym 2x10k po 3:42/km -nie mówiąc o gwałtownym wzroście tygodniowego kilometrażu o ponad 60% z 83km do 135km 🎉 To jest wolno, lekko i mało, czy po prostu specjalnie popełniasz błędy? 🤔😢
Weź pod uwagę kilka rzeczy: -W jakich warunkach był ostatni bieg na piątkę. -Przy poprzednich tygodniach biegane kilometry były zastępowane rowerem - jak małym procentem kilometrów była intensywność na progu/powyżej progu
Nie trzeba używać capslocka, w okularach dobrze widzę :) Od końca - wzrost objętości liczysz z dwóch tygodni startowych, a nie treningowych, więc tutaj Ty popełniasz błąd w analizie. Wiem, że tak ładniej wyszło, ale to po prostu jest nierzetelne i błędne. Kilometraż treningowo urósł ze 110-120 do 135, czyli o kilkanaście procent. A Praską Piątkę faktycznie pobiegłem w 15:55, ale to był średni start z kilku względów, tydzień wcześniej trójka w 9:02, więc to też "AKTUALNY" rezultat, z którego można dobierać tempa. Chociaż akurat w 14x1km to nie dobierałem tempa w żaden sposób w nawiązaniu do tempa piątki, a biegałem na założonej intensywności. Fajnie, że oglądasz, obserwujesz i analizujesz, ale zalecam więcej spokoju i chłodnej głowy :)
Zadam jeszcze raz pytanie. Czy to jest wolno, lekko i mało? To ile by było szybko, mocno i dużo... 😆🙉 Ja tu widzę 6akcentów w 8dni BEZPOŚREDNIO po jak mówisz nieudanym z jakiegoś powodu starcie. Kilometraż dorzuciłem na koniec i nie był napisany capslockiem, więc to nie było naistotniejsze 😄 Tak oglądam z ciekawością, ponieważ Twoje metody treningowe są super oldschoolowe, w czasach gdzie mamy taki dostęp do wiedzy fizjologicznej i technologii :) A do spokoju i chłodnej głowy nie musisz mnie namawiać, ale dziękuję 😀 Rozmawiamy o konkretnym tygodniu treningowym, chociaż zapewne rozmowa zaraz się urwie z Twojej strony tak jak urwała się na pv na ig wiele miesięcy temu ponieważ miałem odmienne zdanie... 🥲
@@rafagontarczyk3163 Nie to nie jest wolno, lekko i mało, zresztą nigdzie tak nie powiedziałem. To jest na miarę możliwości, ale na pewno nie jest za szybko, za dużo i za mocno. Różnimy się tym, że Ty rzucasz hasłami "błędy", "oldschoolowy trening", to nie jest dyskusja, tylko Twoje monologi. Zachęcam do obserwowania jak trenują chociażby amerykańscy maratończycy, bo myślę, że wiele możesz ich nauczyć, może odrzucą oldschoolowe metody ;) Wtedy to nie top10 na igrzyskach, tylko medale. Więcej pokory i zrozumienia, że są różne metody treningowe i to nie jest tak, że nie Twoja jest zła, zbyt objętościowa i oldschoolowa.
@@mikolaj_raczynski Akurat tak się składa że trenując w oparciu o fizjologię można zdobyć nawet złoto Igrzysk Olimpijskich 😌 Więc możliwe że możesz mieć rację i mieli by medale :) Trening na miarę możliwości, w oparciu o samopoczucie, założone kilka miesięcy w przód prędkości, obcując ciągle na cienkiej czerwonej linii, której bardzo musimy uważać żeby nie przekroczyć moim zdaniem nie jest najlepszym rozwiązaniem i jest bardzo ryzykowne :) Pozdrawiam
Cieszy ogromnie kolejna odsłona Eksperymentu Walencja! Będzie na bieżąco oglądane! I nie spodziewałem się, że Matiego Kałużę spotkam na Twoim materiale. Dobrego konia wyścigowego podłapałeś na sobotni akcent! Zresztą cała paczka była przemocna!
To prawda - świetna ekipa :)
Tak jest! Wróciła dobra seria! Do zo w Walencji!
Wrócił! 🎉Pierwszy.
Nie dał się wyprzedzić!
@@mikolaj_raczynski na praskiej piątce się dał
Powodzenia, śledzimy 🔥mógłbyś też mówić co jesz np. rano przed bieganiem 🙃
Super. Znowu w poniedziałek będziemy czekać z wypiekami na twarzy na nowy filmik
Oby się podobało :)
Super seria się zapowiada 😁Życzę przede wszystkim dużo zdrowia w przygotowaniach 💪🏻🏃
Dzięki, to najważniejsze, bez dwóch zdań!
Super! Fajnie, że będziesz się znowu dzielił przygotowaniami I logika, która za nimi stoi :) Masa cennych informacji dla amatorów :)
cieszę się!
Super, zapowiada się świetna seria 💪
Hej Mikolaj! Super, że eksperyment wrócił, będzie co oglądać przez całą jesień :)
Pytanko ode mnie: jak sie czujesz po obecnym, intensywny tygodniu? Czy czujesz, że to fajny, mocny tydzień, czy może czujesz, że w kolejnych przyda sie więcej rutyny i spokoju? Precyzując: na ile % mocy się czujesz po pierwszym tygodniu przygotowań? Czy masz w głowie jakieś obawy, czy raczej o tym nie myślisz?
Entuzjazm z filmu bije ogromny! 💪
Ale to był tydzień pełen rutyny i spokoju. Czuje się bardzo dobrze, czuć pracę maratońską, ale to normalne. Wypoczętym trzeba być w dniu startu :)
@@mikolaj_raczynski W takim razie podziwiam końskie zdrowie! :D Trzymam kciuki za kolejne tygodnie zmagań!
@@mistrzowieFutboluLata treningu i dbanie o zdrowie :) Dziękuję bardzo!
Powodzenia!
dziękuję!
Cel
S.M.A.R.T
Bez presji ,
ale konsekwentnie
treningi nie pójdą? to zrewidujesz plany.
Jak będzie trening, dieta, sen i czysta głowa.
Cel jest Twój.
Powodzenia
No mega🤘 bedzie co ogladac,akurat tez biegne Walencje. Cel jest na okolice 2:42. Masz jakies smaczki lub rady odnosnie samej trasy? Jakies trudniejsze miejsca na trasie itp? Moze uda sie zlapac i zbic pione🖐
Trasa jest piekielnie szybka, nie ma żadnego podbiegu. Nic tylko biegać :)
Są w planie jakieś starty "testowe" podczas tych przygotowań do Walencji?
Tak, start w półmaratonie i na dyszkę
Ah, stary dobry Skaryszak : )
Najlepsze miejsce
Cześć:) Czy mógłbyś proszę powiedzieć trochę więcej o okresie poprzedzającym ten 3miesieczny blok treningu stricte pod dystans maratoński? Planuje wystartować na wiosnę i zastanawiam się jak sensownie przepracować najbliższe miesiące. Z góry dziękuję za odpowiedź, Sławek
Na ten temat był filmik "od 1500m do maratonu" - zachęcam
@@mikolaj_raczynski musiałem przeoczyć. Bardzo dziękuję za odpowiedź:)
Ogólnie to z całym szacunkiem, ale na początku poprzedniego eksperymentu Walencji wspominałeś o tym, że bedziesz chciał wplatać i sprawdzać nowe koncepcje treningowe, jednak nie wiem co było nowatorskiego w poprzednim eksperymencie według mnie była to swoista kalka treningu Younga i Mantza, nie mówie że to coś złego, ale liczyłem na coś bardziej ,, eksperymentalnego''
Na pewno w dużej mierze wzoruję się na treningu Eda Eyestone, nigdy tego nie ukrywałem. Tylko, że rok temu Young i Mantz byli w Polsce zupełnie nieznani, robiłem nawet sondy w tym zakresie
Cześć Mikołaj, super że ruszasz z nową serią :)
Chciałbym zapytać o rytmy / zabawę biegową. Nie mam w planach przygotowań maratońskich, ale chciałbym taki trening wkomponować w mój tygodniowy cykl. Moje ostatnie rezultaty to ok 19 min na 5km i 41min na 10km. W jakim tempie sugerowałbyś biegać te 20 sek. odcinki?
Takie 20 sekundowe zabawy biegam zawsze na samopoczucie, na tak krótkich odcinku nie ma szans na dobre pomiary GPS, ale jest to intensywność startu na 3-5km
👌💪
Skaryszak super, krzaki tym bardziej. A gdzie robisz podbiegi? Kładka nad Portem Praskim?
Tutaj robiłem akurat przy Stadionie Narodowym, ale zmieniam miejsca, dzisiaj robiłem np. w Parku Skaryszewskim
Mam pytanie jeśli chodzi o długie wybiegania. W jakim mniej więcej tempie powinna je biegać osoba przygotowująca się na wynik 2:55 (tempo 4:10/km) w maratonie? Mam tu na mysli cały okres BPS 12 tygodni. Ile powinno być takich dlugich wybiegań i jak powinna się zmieniać intensywność czy objętość w czasie? Czy bieganie spokojnych dlugich wybiegań w tlenie w tempie 5:00 i wolniej na sens w takim przypadku?
To zależy od koncepcji treningowej - ja w swoich przygotowaniach nie zrobię żadnego długiego wybiegania, który będzie bardzo spokojne, za to planuje przynajmniej 6-7 razy zrobić 30km na średniej intensywności (ze wstawkami).
Jednak to zależy od wielu czynników - mam podopiecznych, którzy 3h “łamali” bez żadnej trzydziestki, a są też tacy, którzy potrzebowali 2-3 takich biegów
Jaka odpowiedź na to pytanie, bo tylko tutaj jej nie widzę, a pytanie mam dosłownie takie same :D
@@Devops1986 jest wyżej
"Truchcik po 4:35" brzmi dla mnie jak abstrakcja xD
Każdy ma swój truchcik :)
Czy warto robić long runy np. 15-18 km w przygotowaniu do 5 km ?
Czasami tak, ale znam też biegaczy, którzy świetnie biegają 5km, a najdłuższy ich trening to 12-14km. Dlatego odpowiedź: to zależy
Siema Mikołaj! Ja też już zapisany na maraton do Valencji;) Wizzar przeniósł tobie lot może przypadkiem?🙃 Jedno pytanko jak to wygląda z wejściem na Skrę? Chciałbym tam pobiegać a już dwa razy nie udało mi się wejść. W jakie dni i godziny można tam wejść?
Na szczęście udało się zarezerwować inny lot, więc na razie bez zmian :) Skra jest otwarta tylko dla grup treningowych, z tego co wiem indywidualnie nie można tam wchodzić, zapraszam na Speed Squad w soboty :)
Z szybkiej analizy na 135km w tym tygodniu wyszło ok 105 wolno 20 średnio 8 szybko i 2 podbiegów co przekłada się mniej więcej na 78% wolno 15% średnio i 7% szybko.
Planowałeś to wcześniej czy tak wyszło? bo z filmu można odnieść wrażenie że niektóre biegi (jak niedzielny np.) po prostu fajnie się poskładały.
Właściwe pytanie brzmi na ile w rozpisywaniu planu można być elastycznym a kiedy jednak trzeba przypilnować i dokładnie policzyć żeby to miało sens i tak książkowo rozbić dystans?
Mam zaplanowane całe przygotowania, możliwe są oczywiście małe zmiany, ale to kosmetyka, czyli +/- te 5-10% zmian w perspektywie 12 tygodni
Ile żeli byś proponował wziąć na półmaraton ?
Zależy ile będzie trwał wysiłek, ja na około 70 minut biorę jeden, czyli te 30g węglowodanów
@@mikolaj_raczynski Celuję w 1:45h.
Mówisz w filmie że uważasz za częsty błąd, że biegamy zbyt szybko, zbyt mocno, czy zbyt dużo... 👌
Natomiast w 8 dni (!!!) zrobiłeś 🙉:
-START na 5k !!!
-30-tkę
-PODBIEGI 10x200m
-14x1k po 3:18/km, czyli TEMPEM tylko o 7"/km wolniejszym niż AKTUALNE tempo na 5km (15:55)
-20x400m po 1:15 (3:07/km), czyli TEMPEM o 4"/km szybszym niż AKTUALNE tempo na 5k
-drugą 30-tkę, w tym 2x10k po 3:42/km
-nie mówiąc o gwałtownym wzroście tygodniowego kilometrażu o ponad 60% z 83km do 135km 🎉
To jest wolno, lekko i mało, czy po prostu specjalnie popełniasz błędy? 🤔😢
Weź pod uwagę kilka rzeczy:
-W jakich warunkach był ostatni bieg na piątkę.
-Przy poprzednich tygodniach biegane kilometry były zastępowane rowerem
- jak małym procentem kilometrów była intensywność na progu/powyżej progu
Nie trzeba używać capslocka, w okularach dobrze widzę :) Od końca - wzrost objętości liczysz z dwóch tygodni startowych, a nie treningowych, więc tutaj Ty popełniasz błąd w analizie. Wiem, że tak ładniej wyszło, ale to po prostu jest nierzetelne i błędne. Kilometraż treningowo urósł ze 110-120 do 135, czyli o kilkanaście procent. A Praską Piątkę faktycznie pobiegłem w 15:55, ale to był średni start z kilku względów, tydzień wcześniej trójka w 9:02, więc to też "AKTUALNY" rezultat, z którego można dobierać tempa. Chociaż akurat w 14x1km to nie dobierałem tempa w żaden sposób w nawiązaniu do tempa piątki, a biegałem na założonej intensywności. Fajnie, że oglądasz, obserwujesz i analizujesz, ale zalecam więcej spokoju i chłodnej głowy :)
Zadam jeszcze raz pytanie. Czy to jest wolno, lekko i mało? To ile by było szybko, mocno i dużo... 😆🙉
Ja tu widzę 6akcentów w 8dni BEZPOŚREDNIO po jak mówisz nieudanym z jakiegoś powodu starcie. Kilometraż dorzuciłem na koniec i nie był napisany capslockiem, więc to nie było naistotniejsze 😄
Tak oglądam z ciekawością, ponieważ Twoje metody treningowe są super oldschoolowe, w czasach gdzie mamy taki dostęp do wiedzy fizjologicznej i technologii :)
A do spokoju i chłodnej głowy nie musisz mnie namawiać, ale dziękuję 😀 Rozmawiamy o konkretnym tygodniu treningowym, chociaż zapewne rozmowa zaraz się urwie z Twojej strony tak jak urwała się na pv na ig wiele miesięcy temu ponieważ miałem odmienne zdanie... 🥲
@@rafagontarczyk3163 Nie to nie jest wolno, lekko i mało, zresztą nigdzie tak nie powiedziałem. To jest na miarę możliwości, ale na pewno nie jest za szybko, za dużo i za mocno. Różnimy się tym, że Ty rzucasz hasłami "błędy", "oldschoolowy trening", to nie jest dyskusja, tylko Twoje monologi. Zachęcam do obserwowania jak trenują chociażby amerykańscy maratończycy, bo myślę, że wiele możesz ich nauczyć, może odrzucą oldschoolowe metody ;) Wtedy to nie top10 na igrzyskach, tylko medale. Więcej pokory i zrozumienia, że są różne metody treningowe i to nie jest tak, że nie Twoja jest zła, zbyt objętościowa i oldschoolowa.
@@mikolaj_raczynski Akurat tak się składa że trenując w oparciu o fizjologię można zdobyć nawet złoto Igrzysk Olimpijskich 😌 Więc możliwe że możesz mieć rację i mieli by medale :)
Trening na miarę możliwości, w oparciu o samopoczucie, założone kilka miesięcy w przód prędkości, obcując ciągle na cienkiej czerwonej linii, której bardzo musimy uważać żeby nie przekroczyć moim zdaniem nie jest najlepszym rozwiązaniem i jest bardzo ryzykowne :) Pozdrawiam