Audi A6 C6 sedan 2.0 TDI 140KM - Prezentacja autentycznego spalania od zimnego do ciepłego silnika

prezentacja spalania diesla w limuzynie Audi A6 C6 2007r. 2.0 TDI 140KM przy przebiegu 313555 podczas jazdy mieszanej. Włączone jest spalanie na 100km (a nie chwilowe), więc jest najbardziej obiektywne. W aucie, które waży około tonę 600, kilka razy udało się zejść poniżej 4l. Tym razem udało się zejść do 4,1l/100km.

[@kopyto2215]

nowsze 2.0 tdi to chyba najbardziej udane silniki VW z ostatnich lat

[@podhalanstyl]

Znajomy mechanik skontrolował ją gdy wymieniał rozrząd itp. i powiedział, że nie ma ani jednego błędu w komputerze od silnika i mechanicznie jest super, nawet przegląd przeszła wzorowo. Był zdziwiony przy tym przebiegu, że silnik nie ma najmniejszej skazy. Musiał być szanowany od samego początku przez wszystkich właścicieli i na czas wymieniany olej co 10tys., bo również nie bierze ani kropelki oleju - a parę tysięcy już zrobił w moim posiadaniu, w tym autostradówek. Tak samo blachy, jak na 17-letnie auto? żadnej rdzy, od spodu też zdrowiutka, poza tym obita plastikiem od spodu, więc te polskie sole zimowe nie niszczą spodu. Dodatkowo cały przód jest aluminiowy i to jest duży plus, bo maska jest i błotniki z przodu są najbardziej narażone na różne kamyszki i odpryski od nich. Dzięki aluminium i dwustronnemu ocynkowi, te auta prawie w ogóle nie gniją. Nie wiem co by trza z nimi robić, żeby zgniły. Kiedyś miałam A4 B6 popowodziową i tak samo w ogóle nie gniła, ani spód ani wierch, dopiero gdy miała ok. 20 lat to nadkola dopiero zaczęło chytać i to z winy polskich soli, bo większość życia spędziła w Niemczech. Elektronika, elektryka, wszystko działało idealnie, łącznie z klimą dwustrefową cyfrową. Takie blachy jak te to już nie powrócą. I takie silniki jak te już nie powrócą. Ona śmiało miliona zrobi, jak nie więcej, ale raczej nie za mojej kadencji 😅 jak będzie pełnoletnia, to wymienię ją na młodszy model. Już się rozglądam, czasem lubi się trafić taka szyszunia. Szukam takiej A6 tylko białej, młodszej i w allroadzie i obowiązkowo diesel, albo 2,7 albo 3.0. Szkoda, że jeszcze robili wersję bida z manualną klimą i w środku też bida, nie miały tempomatu, ani dobrego nagłośnienia ani bi-ksenonów. Tu mam i tempomat, i cyfrową klimę, nagłośnienie DSP (dla człowieka zawiązanego z muzyką to bardzo ważne), i najlepsza skrzynia manualna. Gdybym znalazła na zamianę, bo dziś ludzie chcą mniejsze silniki, to ja z chęcią na białą śnieżynkę C6 w allroadzie - tylko godom, moje minimum to cyfrowa klima dwustrefowa, tempomat i nagłośnienie DSP. Ludzie gadają, że 140KM to może być mało, gdyby robili allroady z silnikiem 2.0, to brałabym, niby 140KM, ale wyprzedzasz, przyśpieszasz momentem obrotowym, a nie koniami. Ona mnie stale zadziwia. Ja mieszkam w górach, często mam pod górkę, a ona jeszcze przyspiesza pod górę, nawet bez redukcji potrafi przyspieszać pod górę. Bo w sumie na polskie obostrzenia przepisowe, to na co więcej koni. Który z nas specjalnie będzie wynajmował tor wyścigowy żeby jechać z max prędkością? bez jaj. Ona nawet nie kopci, jak to gadajo, że diesle muszą kopcić...