@@kamiljj6809 ale film można zrobić z zachowaniem praw fizyki, zasad panujących w sporcie - robiąc ciągle fikcyjne tło historyczne. Taki będzie raczej film 'F1' Brada Pitta wlansie. Driven to było totalne since fiction, pomieszanie z poplątaniem
Eee tam ..bardzo dobra rozrywka, ale jak chcesz znaleźć film bez błedów...to nie znajdziesz (chyba, że będziesz słabo szukał). Z takiego punktu widzenia nie ma znaczenia czy błędów jest 60 czy 1. W Driven jak zaraz gdzieś znajdę to z chęcią obejrzę. PS: jak byłem dzieckiem to wiedziałem, że nie jest prawdą, że Rudy 102 był we wszystkich kluczowych momentach wojny i że tak samo było z Klosem ale oglądałem z dużą przyjemnością.
Ja oglądałem ten film zaraz jakiś po premierze chyba na dvd u kogoś , chyba mi się w tedy podobał ale miałem 14 lat. Staram się nie oglądać filmów z młodości bo zawsze kończy się to tak samo.
Ten film to gówno, ale kiedyś fajnie mi się go oglądało 😉 Najbardziej rozwaliły mnie całkowity brak zbieżności kół w bolidach i teleskop Hubble'a w lusterkach 🤣
Generalnie to w tamtych czasach na wszystko Hollywood miało wywalone i nie przywiązywało wagi do niczego. Głównie przez to, że ludzie i tak nie wiedzieli, o co biega - poza grupką ludzi, którzy siedzieli w temacie. To były czasy, gdzie hakowanie odbywało się w losowe nawalanie w klawisze przy dramatycznej muzyczce i zawsze w 3D z pełnymi animacjami, bomby rozbrajano przecinając czerwony kabelek, bohaterowie strzelani do złoli "z biodra" albo z jednej ręki, superbohaterów czy żołnierzy grali chuchra, asteroidy miały ostre skaliste powierzchnie, a mecze piłkarskie od wyników 3:0 robiły się 3:4 ;)
Kłótnie kierowców są też na torze ponieważ pierwszym przykładem jest Kubica i Heidfeld owszem początkowo panowie się lubili i klepali po plecach ale z upływającym czasem zaczęła się cicha rywalizacja media i zespół o tym milczeli ale między kierowcami widać było że panowie nie przepadają za sobą tym bardziej że w 2008 gdy Kubica pokazywał lwi pazur i BMW Sauber był na prowadzeniu wtedy zespół popełnił błąd wszystkie karty postawił na Heidfelda początkowo Kubica zgłaszał zmianę złego traktowania jego osoby ale potem doszedł do wniosku że nic to nie daje nie słuchał się zespołu i po prostu robił swoją robotę widać było to podczas wyścigu gdy zespół nakazał jechanie za kierowca niemieckim Kubica zgłaszał gotowość bo ma dużo mocy w zapasie ale zespół go zignorował nawet polscy prezenterzy telewizyjni mówili że BMW Sauber ma jakieś dziwne pomysły i wtedy stało się to Kubica wyprzedził Heidfelda i zostawił go z tyłu.
@@Tomasz227 sobie zdajesz sprawę że Kubica przez 3 lata w BMW Sauber miał IDENTYCZNE wyniki jak Heidfeld sumując trzy sezony. Ilość punktów, bilans head to head w kwalifikacjach i wyścigu, ilości podium, fast lapow etc. Nawet ilości DNF i awqri. Jedyne co miał RK to ta wygrana i Polacy dostają pierdolalca, sądząc że Kubica 'zmiatał' Quick Nicka z planszy. Nic bardziej mylnego.
Mam nadzieję, że nadchodzący film o F1 z Bradem Pittem będzie o wiele lepszy niż ten paździerz z 2001. Edit: Ciekawe czy zrobisz błędy w filmach Szybki jak Błyskawica (1990), Ricky Bobby Demon Prędkości (2006) lub Ford v Ferrari (2019)
@@szybkiwojtas7895 co do starych filmów i błędów w nich to przyznam szczerze, że sporo zależy od wyników tego materiału. Jeśli się okaże, że publika jest zainteresowana to jak najbardziej 😉
Tzn tak. Faktycznie jest wiele bzdur i naciągnięć, bohaterowie są monotematyczni, gra aktorska też na raczej średnim poziomie ale uważam (może patrząc trochę przez pryzmat dzieciństwa i nostalgii), że film faktycznie nie jest zbyt dobry ale jak na tamte czasy i pomimo tych wszystkich niedociągnięć i bzdur jest znośny, jako takie wyścigowe guilty pleasure i 'jakiś film o wyścigach'
Ja oglądając film, krzyczę "Nie no, co wy odwalacie, przecież to tak nie działa", tylko na filmach z gatunku SF . Ten nie był jakiś wybitny, to fakt, ale dałem go rady obejrzeć bez krzywienia się 😇
Nie przesadzaj, to tylko film fabularny, a nie dokumentalny. Jeśli takie coś jak Rambo przeszło (facet z łuku zabija 20 innych uzbrojonych w karabiny) to tym bardziej to.
Właśnie dlatego zawsze żałowałem, że "Rush" też przetłumaczono jako "Wyścig", bo wielu myliło te tytuły. Co prawda nie mam pomysłu na lepszy tytuł filmu Rona Howarda, bo "Lauda vs Hunt" mogłoby zainteresować mniej ludzi. Może "Pojedynek na torze" lub coś w tym rodzaju, a z drugiej strony trzeba było stworzyć coś krótszego i chwytliwego. Pamiętam, że sam się kiedyś naciąłem, widząc w programie TV, że leci "Wyścig". Włączam, a to ten paździerz ze Stallonem...
Polskie tłumaczenia filmów to ogólnie temat na dość długą dyspute, zwłaszcza te dawne. Ale fakt, na nasze ciężko jakoś sensowniej przełożyć oba oryginalne tytuły tak, żeby były zjadliwe dla typowego Kowalskiego.
Nie oceniam tak krytycznie jak Ty filmu ze Sylwkiem. Ten film był w dużej mierze SF, ale obnażył też trochę korupcji w tej branży. Film nie jest WOW, ale do obejrzenia.
Ja rozumiem SF i nawet mogę tolerować Szybkich i wściekłych, ale potrzebuje do tego, żeby film nie próbował być o czymś realnym. Wtedy mnie to za bardzo boli w oczy, nie tylko w tematach motorsportowych.
Ten tor w Niemczech to ogólnie ciekawy, węższy niż tory FE, bez składu i ładu... Jakieś z nikąd pochylone zakręty, niby tor drogowy, niby uliczny... To jeszcze za dzieciaka sprawiło u mnie za zażenowanie
Punkt numer 10 to nie błąd filmu a twój brak wiedzy na temat wyścigów indycar na owalach kierowcy często mają takie ustawienie by łatwiej było w zakrętach co często da się zauważyć podczas Indy500
Dla mnie super film a autor to jakiś dramat niech sam stworzy cokolwiek a później się wypowiada bo jak do tej pory to żenada trolling na tylko wulgaryzm szok i żenada
Film jako rozrywka całkiem przyjemny. Czekam na grillowanie serialu o Sennie.. który powinien być dokumentem/biografią, a początkowe wyścigi w europie to jakaś komedia. Senna podczas te stów jeździ tak szybko we mgle, że pada informacja iż pobił rekord toru, później ścigają się na tym torze i zostaje objechany..
Dla mnie film tez był nawet spoko nigdy do niego nie podchodziłem jakoś serio, chyba przez to ze to "jakaś odległa seria 'F1' zza oceanu" :) W stanach wszystko jest dziwne, wszędzie jest show, kasa wiec jakoś nie zdziwiły mnie te sceny i sytuacje w tym filmie, wziąłem to za typowy amerykański "stajl" :)
Trochę bzdura, trochę nie - w Vegas rok temu studzienka rozwaliła bolid Sainzowi, więc jest to teoretycznie możliwe, ale nie gdy już bolid będzie za nią
@piotrkopiec1125 rozwaliła, bo wystawała, a nie że podciśnienie ją podniosło. Pogromcy Mitów robili doświadczenia i nie ma opcji by ją ruszyć z miejsca.
O matkoooo boooooskooo... Film "kultowy". Nawet za dzieciaka go nie lubiłem, bo niektóre sceny juz wtedy wydawały mi sie mocno przesadzone, ponadto nigdy nie lubiłem Stallone'a :p Obecnie film można sobie puścić do piwka czy czegoś mocniejszego i sie dobrze pośmiać. Pozdrawiam. PS miałem go w sumie kiedys na płycie, chyba do jakiejś gazety dodali. Ale przepadł lata temy, czasem puszczają w TV jako zapchajdziura...
@2:10 burdel ? Raczej nie. CART było wlasnie u szczytu swojego istnienia. To IRL wtedy było tym "maluczkim", który miał tak naprawde we władaniu tylko INDY500. CART z bolidami Reynarda to była najbardziej MĘSKA i najbardziej seksowna era bolidów jednomiejscowych EVER. Stalowe hamulce, ręczna skrzynia biegów, tory uliczne. Miód.
Może się źle wyraziłem - burdel w znaczeniu zamieszania, pod kątem właśnie tego konkurowania ze sobą serii, z czego w dodatku jednej już dzisiaj nie ma. Tak samo sytuację wokół serii juniroskich jakieś 10 lat temu określił bym mianem burdelu.
@@jedlin1256 chodziło mi o ręczna, że było trzeba rękę oderwać od kierownicy i nie raz jazda, na krótkich przełożeniach, na krótkich ulicznych torach była totalnym hardcorem w erze 'łopatek'.
Trochę tak, aczkolwiek jak pomyślałem, że podejmę temat wyścigowych filmów to bardziej inspirowałem się Screen Crushem i ich robotą na temat produkcji Marvela i podobnymi materiałami z kanałów lotniczych na temat produkcji o lataniu 😉
Słaby to jestes ty gosciu, gwiazdor jakim niewątpliwie byl w tamych czasach Juan Pablo Montoya, nawiazanie do Schumachera poprzed postac Brandenburga, tak samo jak postac karla, to wypisz wymaluj Frank Wiliams, swietna muzyka ERY w remixie, oryginalne auta (malowanie ) i sponsorzy.
Lata filmu, a lata tego tubera to .. głupota zawracająca czas. Także zacznij coś robić nie opowiadać co było 100 lat temu bo dojdziesz do progu we wlasnym mieszkaniu, a krawężnik na zewnątrz będzie twym marzeniem😂😅
hejka to nie sa bledy tylko przeciez wszyscy wiedza ze ulubiona piosenka Sylwka to fasolki - fantazja bo fantazja jest od tego zeby bawic sie na calego ... .... .... i powinnismy sie cieszyc ze Sylwek nie zaopatrzyl tych bolidow w karabiny maszynowe skrzydla lasery pociski balistyczne i luki do strzelania granatnikami ale tylko w jego bolidzie bo tylko on to umie a przeciez kazdy tez wie ze ten film to taki pierwszy odcinek zbyt szybkich i debilnych czy jakos tak tylko ze z innymi aktorami jak w tokio drift :)))
Jak jeszcze miałem telewizor to obejrzałem ten film kilkukrotnie. Nie było to wielkie dzieło sztuki, ale i tak seanse były przyjemne.
Prowadzący zapomniał, że filmy są bajkami a nie dokumentami.
@@kamiljj6809 ale film można zrobić z zachowaniem praw fizyki, zasad panujących w sporcie - robiąc ciągle fikcyjne tło historyczne. Taki będzie raczej film 'F1' Brada Pitta wlansie.
Driven to było totalne since fiction, pomieszanie z poplątaniem
Eee tam ..bardzo dobra rozrywka, ale jak chcesz znaleźć film bez błedów...to nie znajdziesz (chyba, że będziesz słabo szukał). Z takiego punktu widzenia nie ma znaczenia czy błędów jest 60 czy 1. W Driven jak zaraz gdzieś znajdę to z chęcią obejrzę. PS: jak byłem dzieckiem to wiedziałem, że nie jest prawdą, że Rudy 102 był we wszystkich kluczowych momentach wojny i że tak samo było z Klosem ale oglądałem z dużą przyjemnością.
Ja oglądałem ten film zaraz jakiś po premierze chyba na dvd u kogoś , chyba mi się w tedy podobał ale miałem 14 lat. Staram się nie oglądać filmów z młodości bo zawsze kończy się to tak samo.
12:40
Przeciez jest tak w Nascar, i bedzie w V8 Supercars od tego roku
Ten film to gówno, ale kiedyś fajnie mi się go oglądało 😉
Najbardziej rozwaliły mnie całkowity brak zbieżności kół w bolidach i teleskop Hubble'a w lusterkach 🤣
Rambo nie potrzebuje takich pierdół jak dobra zbieżność 😜
Tak się zastanawiam, kto oczekuje jakiego kolwiek realizmu, wiedząc, że w filmie główną rolę gra Sylvestr Stallone?
To film. Nie jest to żadne wybitne dzieło, ale najgorszy też nie jest. Za bardzo sie podnieciłeś😅
I tak nie pobjie legendarny Steav MQuine
Generalnie to w tamtych czasach na wszystko Hollywood miało wywalone i nie przywiązywało wagi do niczego. Głównie przez to, że ludzie i tak nie wiedzieli, o co biega - poza grupką ludzi, którzy siedzieli w temacie. To były czasy, gdzie hakowanie odbywało się w losowe nawalanie w klawisze przy dramatycznej muzyczce i zawsze w 3D z pełnymi animacjami, bomby rozbrajano przecinając czerwony kabelek, bohaterowie strzelani do złoli "z biodra" albo z jednej ręki, superbohaterów czy żołnierzy grali chuchra, asteroidy miały ostre skaliste powierzchnie, a mecze piłkarskie od wyników 3:0 robiły się 3:4 ;)
Kłótnie kierowców są też na torze ponieważ pierwszym przykładem jest Kubica i Heidfeld owszem początkowo panowie się lubili i klepali po plecach ale z upływającym czasem zaczęła się cicha rywalizacja media i zespół o tym milczeli ale między kierowcami widać było że panowie nie przepadają za sobą tym bardziej że w 2008 gdy Kubica pokazywał lwi pazur i BMW Sauber był na prowadzeniu wtedy zespół popełnił błąd wszystkie karty postawił na Heidfelda początkowo Kubica zgłaszał zmianę złego traktowania jego osoby ale potem doszedł do wniosku że nic to nie daje nie słuchał się zespołu i po prostu robił swoją robotę widać było to podczas wyścigu gdy zespół nakazał jechanie za kierowca niemieckim Kubica zgłaszał gotowość bo ma dużo mocy w zapasie ale zespół go zignorował nawet polscy prezenterzy telewizyjni mówili że BMW Sauber ma jakieś dziwne pomysły i wtedy stało się to Kubica wyprzedził Heidfelda i zostawił go z tyłu.
Ale to do którego punktu się w tym momencie odnosisz?
@@Tomasz227 sobie zdajesz sprawę że Kubica przez 3 lata w BMW Sauber miał IDENTYCZNE wyniki jak Heidfeld sumując trzy sezony. Ilość punktów, bilans head to head w kwalifikacjach i wyścigu, ilości podium, fast lapow etc.
Nawet ilości DNF i awqri.
Jedyne co miał RK to ta wygrana i Polacy dostają pierdolalca, sądząc że Kubica 'zmiatał' Quick Nicka z planszy. Nic bardziej mylnego.
@4:58 Formuła E również od kilku lat posiada rangę Mistrzostw Świata :)
A mnie się podobał. Przecież to film.
5:49 samochody indy na torach owalnych miały kierownice lekko przekręconą w prawo, nigdy nie miały na prostych odcinkach prosto kierownicy.
Mam nadzieję, że nadchodzący film o F1 z Bradem Pittem będzie o wiele lepszy niż ten paździerz z 2001.
Edit: Ciekawe czy zrobisz błędy w filmach Szybki jak Błyskawica (1990), Ricky Bobby Demon Prędkości (2006) lub Ford v Ferrari (2019)
@@szybkiwojtas7895 mam nadzieję, że Hamilton nie przepuścił żadnego paszkwila.
@@zajcevracing Podobno przepuscił nie raz.
Jak ten film z pit-em będzie dobry to zjem swój kapelusz.😂😂. Będzie taki sam średniak jak gran turismo.
@@szybkiwojtas7895 co do starych filmów i błędów w nich to przyznam szczerze, że sporo zależy od wyników tego materiału. Jeśli się okaże, że publika jest zainteresowana to jak najbardziej 😉
@@ojciecgracz6744 Mi tam się Gran Turismo mimo błędów podobało.
Tzn tak. Faktycznie jest wiele bzdur i naciągnięć, bohaterowie są monotematyczni, gra aktorska też na raczej średnim poziomie ale uważam (może patrząc trochę przez pryzmat dzieciństwa i nostalgii), że film faktycznie nie jest zbyt dobry ale jak na tamte czasy i pomimo tych wszystkich niedociągnięć i bzdur jest znośny, jako takie wyścigowe guilty pleasure i 'jakiś film o wyścigach'
@7:59 widzmy tez tam EGG OVAL - Darlington, po którym tylko NASCAR jezdzi.
Chociaż też to mógłby Twinring Motegi
To jest film 🤣🤣🤣a nie film oparty na faktach
Ja oglądając film, krzyczę "Nie no, co wy odwalacie, przecież to tak nie działa", tylko na filmach z gatunku SF . Ten nie był jakiś wybitny, to fakt, ale dałem go rady obejrzeć bez krzywienia się 😇
Extremalnie głupi film … ale od niego zaczęła się moja miłość do wyścigów … 😂
mieszane uczucia …😂
Przynajmniej zrobił coś dobrego! 😁
Nie przesadzaj, to tylko film fabularny, a nie dokumentalny. Jeśli takie coś jak Rambo przeszło (facet z łuku zabija 20 innych uzbrojonych w karabiny) to tym bardziej to.
Oglądałem ten film kilkanaście lat temu. Nawet kupilem gre na PS2 o tym samym tytule.
O! Nie wiedziałem, że to cudo doczekało się gry. Była jakkolwiek zjadliwa?
Właśnie dlatego zawsze żałowałem, że "Rush" też przetłumaczono jako "Wyścig", bo wielu myliło te tytuły. Co prawda nie mam pomysłu na lepszy tytuł filmu Rona Howarda, bo "Lauda vs Hunt" mogłoby zainteresować mniej ludzi. Może "Pojedynek na torze" lub coś w tym rodzaju, a z drugiej strony trzeba było stworzyć coś krótszego i chwytliwego. Pamiętam, że sam się kiedyś naciąłem, widząc w programie TV, że leci "Wyścig". Włączam, a to ten paździerz ze Stallonem...
Polskie tłumaczenia filmów to ogólnie temat na dość długą dyspute, zwłaszcza te dawne. Ale fakt, na nasze ciężko jakoś sensowniej przełożyć oba oryginalne tytuły tak, żeby były zjadliwe dla typowego Kowalskiego.
Coś mi mówi ten wstęp to zupełnie jakby Brad Pitt chciał zrobić film o formule 1
Owszem, brzmi to niebezpiecznie podobnie 😜
Nie oceniam tak krytycznie jak Ty filmu ze Sylwkiem. Ten film był w dużej mierze SF, ale obnażył też trochę korupcji w tej branży. Film nie jest WOW, ale do obejrzenia.
Ja rozumiem SF i nawet mogę tolerować Szybkich i wściekłych, ale potrzebuje do tego, żeby film nie próbował być o czymś realnym. Wtedy mnie to za bardzo boli w oczy, nie tylko w tematach motorsportowych.
Podziwiam wizje hollywodzkich filmów. Samochód wybucha jakby jeździł z jakimś składem amunicji xD
@@icehunt7 był Rambo to musiały być wybuchy...
Konkrety są dopiero od 4:30
E tam jak miałem 7 lat to mi się podobał ten film 😅😅
Wybacz, nie chciałem 😁
@@zajcevracing wybaczam 😄
Więcej luzu w majtach! Film to film to nie podręcznik akademicki z przypisami.
Ten tor w Niemczech to ogólnie ciekawy, węższy niż tory FE, bez składu i ładu... Jakieś z nikąd pochylone zakręty, niby tor drogowy, niby uliczny... To jeszcze za dzieciaka sprawiło u mnie za zażenowanie
mamy Lausitzring w domu xD
@Patrique2001 Lausitzring z Temu xD
Już mogli to Poznania przyjechać, lepiej by wyglądało 😜
mała pętla na Miedzianej Górze też by oddała
Ad. 2 - zapomniałeś, że FE też ma status MŚ :)
A nie wyprę się... Zapomniałem
Mi się podobał ten film.
wydaje mi się że tam tak jest w tej rzeczywistości
Punkt numer 10 to nie błąd filmu a twój brak wiedzy na temat wyścigów indycar na owalach kierowcy często mają takie ustawienie by łatwiej było w zakrętach co często da się zauważyć podczas Indy500
@6:10 MEMO MORENO to zlepek dwóch kierowców.
MEMO Gidley i Roberta MORENO wlasnie.
Malowania kasków tez są prawdziwe, ale pomieszane na pałę.
12:48 A NASCAR?
11:08 9/11 sory musiałem
Najgorszy film o wyścigach to zdecydowanie Ricky Bobby Demon prędkości
Przecież to film. Ma być rozrywka. Mi się podobał na zabicie czasu.
Dla mnie super film a autor to jakiś dramat niech sam stworzy cokolwiek a później się wypowiada bo jak do tej pory to żenada trolling na tylko wulgaryzm szok i żenada
Film jako rozrywka całkiem przyjemny.
Czekam na grillowanie serialu o Sennie.. który powinien być dokumentem/biografią, a początkowe wyścigi w europie to jakaś komedia.
Senna podczas te stów jeździ tak szybko we mgle, że pada informacja iż pobił rekord toru, później ścigają się na tym torze i zostaje objechany..
Będzie grillowane względnie niedługo 😉. Zresztą jak będę miał chwilę to za Rusha też się wezmę, zobaczyć ile wtop jest w najlepszym filmie.
Dla mnie film tez był nawet spoko nigdy do niego nie podchodziłem jakoś serio, chyba przez to ze to "jakaś odległa seria 'F1' zza oceanu" :) W stanach wszystko jest dziwne, wszędzie jest show, kasa wiec jakoś nie zdziwiły mnie te sceny i sytuacje w tym filmie, wziąłem to za typowy amerykański "stajl" :)
Tyle wyłapałeś, a przeoczyłeś podskakujące pokrywy studzienek. A to zwykła bzdura.
Trochę bzdura, trochę nie - w Vegas rok temu studzienka rozwaliła bolid Sainzowi, więc jest to teoretycznie możliwe, ale nie gdy już bolid będzie za nią
@piotrkopiec1125 rozwaliła, bo wystawała, a nie że podciśnienie ją podniosło. Pogromcy Mitów robili doświadczenia i nie ma opcji by ją ruszyć z miejsca.
O matkoooo boooooskooo... Film "kultowy". Nawet za dzieciaka go nie lubiłem, bo niektóre sceny juz wtedy wydawały mi sie mocno przesadzone, ponadto nigdy nie lubiłem Stallone'a :p Obecnie film można sobie puścić do piwka czy czegoś mocniejszego i sie dobrze pośmiać. Pozdrawiam. PS miałem go w sumie kiedys na płycie, chyba do jakiejś gazety dodali. Ale przepadł lata temy, czasem puszczają w TV jako zapchajdziura...
Uuuu... Jakbym miał takiego białego kruka na płycie to bym w ramkę oprawił 😜
@@zajcevracingja chyba mam jeszcze, gdzieś się kurzy po domu
@2:10 burdel ?
Raczej nie. CART było wlasnie u szczytu swojego istnienia. To IRL wtedy było tym "maluczkim", który miał tak naprawde we władaniu tylko INDY500.
CART z bolidami Reynarda to była najbardziej MĘSKA i najbardziej seksowna era bolidów jednomiejscowych EVER. Stalowe hamulce, ręczna skrzynia biegów, tory uliczne. Miód.
Ręczna? To był sekwencyjny manual, ale bez wciskanego sprzęgła.
Może się źle wyraziłem - burdel w znaczeniu zamieszania, pod kątem właśnie tego konkurowania ze sobą serii, z czego w dodatku jednej już dzisiaj nie ma. Tak samo sytuację wokół serii juniroskich jakieś 10 lat temu określił bym mianem burdelu.
@@jedlin1256 chodziło mi o ręczna, że było trzeba rękę oderwać od kierownicy i nie raz jazda, na krótkich przełożeniach, na krótkich ulicznych torach była totalnym hardcorem w erze 'łopatek'.
No i ogólnie to ten materiał prawie jak "Co jest nie tak z..." od Marcina Łukańskiego :)
Trochę tak, aczkolwiek jak pomyślałem, że podejmę temat wyścigowych filmów to bardziej inspirowałem się Screen Crushem i ich robotą na temat produkcji Marvela i podobnymi materiałami z kanałów lotniczych na temat produkcji o lataniu 😉
imo super film
4:38 "250 mil na godzinę", ktoś przeliczy? :D
Po naszemu to jest 402. I to akurat jest tylko lekko pod koloryzowane, bo na Indy średnie prędkości w kwalach powyżej 230 są zupełnie normalne.
@@zajcevracing akurat w erze CART takie prędkości bywały :P Film kręcono przed słynną wtopą w Texasie, ale też tuż przed rekordem de Ferrara
Słaby to jestes ty gosciu, gwiazdor jakim niewątpliwie byl w tamych czasach Juan Pablo Montoya, nawiazanie do Schumachera poprzed postac Brandenburga, tak samo jak postac karla, to wypisz wymaluj Frank Wiliams, swietna muzyka ERY w remixie, oryginalne auta (malowanie ) i sponsorzy.
🤣
Najlepszy film o wyścigach? Moim zdaniem "Le Mans1971".
Lata filmu, a lata tego tubera to .. głupota zawracająca czas. Także zacznij coś robić nie opowiadać co było 100 lat temu bo dojdziesz do progu we wlasnym mieszkaniu, a krawężnik na zewnątrz będzie twym marzeniem😂😅
DRIVEN nie jest najgorszy
Wg mnie gorszy jest Michael Valiant
hejka to nie sa bledy tylko przeciez wszyscy wiedza ze ulubiona piosenka Sylwka to fasolki - fantazja bo fantazja jest od tego zeby bawic sie na calego ... .... .... i powinnismy sie cieszyc ze Sylwek nie zaopatrzyl tych bolidow w karabiny maszynowe skrzydla lasery pociski balistyczne i luki do strzelania granatnikami ale tylko w jego bolidzie bo tylko on to umie a przeciez kazdy tez wie ze ten film to taki pierwszy odcinek zbyt szybkich i debilnych czy jakos tak tylko ze z innymi aktorami jak w tokio drift :)))
Nie zgadzam się - o ile Sylwek jest dość szeroki, to zdecydowanie ma za dużo włosów na głowie, żeby się łapać na szybkich i wściekłych 😜