FALLOUT SIĘ UDAŁ! 🤯 Dyskusja Spoilerowa
Вставка
- Опубліковано 15 вер 2024
- Moi goście to: Kaja z @jakbyniepaczec / Oskar i Radek z@napisykoncowe8806
🔥 Tu moje OMÓWIENIE SPOILEROWE serialu ► • Czy FALLOUT to najleps...
🔥 Wprowadzenie do świata FALLOUTA ► • FALLOUT W SKRÓCIE ☢️ C...
❤️ Tu możesz wesprzeć kanał i oglądać bonusowe odcinki ► / @bezschematu
🎁 Możesz także wesprzeć mnie na Patronite ► patronite.pl/B...
☕ Albo postawić mi kawę ► buycoffee.to/b...
👨👨👧👧 Tu możesz dołączyć do dyskusji na Discordzie ► / discord
👀 Śledź B/S na Instagramie ► / bezschematu
#fallout
Drodzy, jeśli mało Wam Fallouta to sprawdźcie jeszcze:
🔥 Całą playlistę Fallouta na kanale ► ua-cam.com/play/PLIVQOFL0VGcFJb5rZ1h1s_y0TGCs9sOK_.html
🔥 Tu moje OMÓWIENIE SPOILEROWE serialu ► ua-cam.com/video/1nM_lUaEUt0/v-deo.html
🔥 Wprowadzenie do świata FALLOUTA ► ua-cam.com/video/bUXNFBeA_v0/v-deo.html
Niezgodzę się z argumentem parafrazując "fallout to zdewastiwany świat, więc Ncr musiało iść do kosza". Co twórcy serialu mieli jakiś przymus zrobienia serialu podkoniec XXIII wieku? Nie można było historii osadzić wcześniej, nawet przed 1 falloutem, by świat był tak zdewastowany, okrutny i barbarzyński by to pasowało? Bądż w innym miejscu np. na wschodnim wybrzeżu, które pokazuje bethesda w swoich grach? Zniszczenie NCR i reset Kaliforni do poziomu znów biedo-osad łupionych przez raidersów i bractwo-cospleyera Enklawy zmienia markę w węża pożerającego własny ogon i stojącego w stagnacji. Zamiast post-post apo jakim jest już fallout 2 i NV w pełni, mamy theme park wacky zagłady.
Fallout nie jest o tym by bezkońca, stałe i ciągle bez zmian mutantom wypadały gałki oczne po otrzymaniu criticala z that guna od gościa w pancerzu wspomaganym na tle zniszczonej retrofuturystycznej americany. Duchem pierwszych gier, NV a nawet tacticsa jest ścieranie się odmiennych wizji świata, sposóbów przetrwania i powolne, bolesne odradzaniu ludzkości po atomowym holokauście, gdzie często okruchy starego świata próbują ten nowy zabić w zarodku lub przynajmniej przejąć. Jak Fev i mistrz, jak enklawa, jak kalkulator czy mr. House.
Można było ten sam wątek Vault techowy z serialu sprawniej wkomponować w realia już nakreślone przez serię gier bez de facto robienia soft rebootu. Zwłaszcza, że dla świeżego widza nie mającego nic wspólnego z Falloutem zniszczenie Shady Sand i NCR nic nie znaczy. Jest równie mocne jakby to była nowa miejscówka, a jest jedynie dziwnym, topornie wykonanym rebootem rzeczywistości uniwersum ukrytym jako fan serwis.
Jak bardzo serial podąża oryginalnym growym tropem napakowania treściami popkulturowymi pokazuje motywem Kopciuszka który udało im się wcisnąć - nie wiem czy ktoś wyłapał gdy rycerz odnajduje zgubiony but księżniczki.
Możliwe, że Ghoul nagłośnił sprawę planów Vault Tec, a oni go tak zniszczyli, że musiał zacząc grać na przyjęciach
Możesz jaśniej
@@wojbas471 na imprezie dwóch ojców rzuca, ze Cooper występuje, żeby zarobić na alimenty. Wschodząca gwiazda nie para się takimi robótkami.
@@dariusz.kaminskiczyli nie był jeszcze gulem teraz kapuje
Ma go nawet sens
Świetny serial i świetna dyskusja, dzięki Wam bardzo Mam nadzieję, że Kaja będzie się pojawiać na B/S
Oby! 🙌
Kaja jest skreślona po tym jak broniła Wiedźmina.
Skreślenie kogokolwiek z tak błahego powodu jest mega słabe. Wiedźmin może i był ..ujowy, ale Kaja jest mega sympatyczną i ogarniętą recenzentką i mam nadzieję, że będzie się pojawiać tu na dyskusjach.
Z Dane chyba problem jest inny, mianowicie taki, że ono nie pasuje totalnie do Bractwa. Nie grałem w gry, więc mówię to z perspektywy niedzielnego odbiorcy, ale miałem spory dysonans widząc postać niebinarną w skrajnie zmilitaryzowanej religijnej sekcie, zakonie rycerskim ociekającym toksyczną męskością. Zgadzam się, że to nie jest żaden istotny wątek i nie ma co kruszyć o to kopii, ale jednak obsadzenie osoby aktorskiej akurat w Bractwie imo jest czymś niecodziennym, tak jakby zrobić film o polskiej polityce i wrzucić postać niebinarną do ONRu
Akurat wątek Lucy to żaden woke bo ona wcale nie jest tu silna. Ledwo przeżyła atak bandyty, od Ghoula raz za razem dostaje ostre wciry, jest naiwna w tym świecie, Maximus ratuje ją na moście.
Ona akurat jest najsłabsza z trójki głównych bohaterów.
a ktoś twierdził że jest?
@@pawlowiatak na film webie piszą że znowuż baba 😂
Dokładnie ten grubas w okularkach chyba nie uważnie oglądał ... ona pokonała go sprytem.
No właśnie, nie rozumiem tego oburzenia że jak to możliwe że kobieta pokonała faceta skoro ona go pokonała tylko dlatego że obok leżał ostry przedmiot a jego uwagę na chwilę odwrócił alarm xD
Ależ mam sentyment do wymowy 'falołt', od zawsze, od kiedy wszyscy kumple w gimnazjum wryli mi do głowy tę wymowę, powtarzam że polskie tłumaczenie nazwy fallout to falołt.
Haha, mam dokładnie tak samo! Zacząłem grać jako dzieciak nieznający angielskiego i choć potem braki nadrobiłem i byłem najlepszy w klasie, to Fallout pozostał dla mnie „Falołtem” na długie lata 😂
Pozdrawiam serdecznie!
Jeśli serial decyduje się na rozgrywanie się w danym świecie to bierze na siebie pewne zobowiązania i jednym z nich jest spójność z poprzednimi dziełami. Nie mówię tutaj o zmianach, bo to normalne, ale zmianach które nie odnoszą się wystarczająco z szacunkiem do tego co było poprzednio. A nie tylko rozpropagowanie go wśród laików. Stwierdzenie, że jest kanoniczny bierze na niego właśnie te zobowiązania. Sprowadzenie resztek całego państwa do małej grupki ludzi, enklawa na zachodzie, dominacja bractwa stali w Kalifornii czy to, że teraz ghule muszą brać leki to jedne z wielu retconow które nie spełniają tego zobowiązania które wziął na siebie serial. I ja mogę to traktować jako headcanon, ale to jest coś co kształtuje przyszłość marki. Całego problemy by nie było gdyby nie to, że należy on do kanonu. Argument Oskara, że jego to nie obchodzi jest nic nie warty w tym.
I dla pewności wolę powiedzieć, że nie wpływa to na jakość pozostałych elementów, serial mi się bardzo podobał
Cieszę się, że Filip wyjaśnił Oskara z kwestią NCR. Kolega chyba zapomniał że to nie MCU Multiverse i wszystko ma tutaj swoje miejsce chronologicznie. Szczególnie gdzie wszyscy twórcy łącznie z Nolanem wspominali że jest to kolejna historia w świecie Fallouta a nie jakiś niekanoniczny poboczniak.
O niczym nie zapomniałem. Po prostu zawsze najważniejsza jest historia a pozostałe elementy mają jej służyć, a nie odwrotnie ;)
@@napisykoncowe8806no ja też tak uważam, chociaż frakcja ncr jest naprawdę ciekawa wiec fajnie jakby była 😢
Nurtuje mnie tylko kwestia tego, że w pierwszym odcinku do krypty 33 przybywają "sąsiedzi" (bandyci). Dlaczego ojciec Lucy ich wpuścił skoro był z Vault-Tec i musiał wiedzieć, że mieszkańcy Krypty 32 nie żyją.
Może dowiemy się tego pozniej
@@marcinkwasniak4736 Mam nadzieję, bo Hank raczej powinien być świadomy tego, że nie ma żadnych mieszkańców krypty 32. Jedynym jakie do głowy przychodzi mi rozwiązanie to to, że to Betty ma jakiś związek z tym i próbowała pozbyć się Hanka aby sama przejąć władzę.
Moim zdaniem on doskonale wiedział co się wydarzyło w 32giej krypcie i żeby to zatuszować postanowił zostawić otwarte drzwi do krypty 32 czekając na atak raiderow. Dzięki temu miał idealną wymówkę żeby zaludnić ponownie 32. Bardziej mnie zastanawia kto to wszystko posprzątał bo z tego co wiemy to tylko 2 osoby są z vaulttechu
@@maciekmaciek8296 może to byli ci, co jeszcze spali w tych kapsułach w krypcie 31? Wstali, posprzątali i poszli dalej spać.
@elvenoormg5919 albo ci z krypty 33 co zostali zatruci trutką na szczury czy coś
zwracam uwagę, że Titusa gra fantastyczny Michael Rapaport!
Ogólnie: meh, serial 6/10. Zobaczyć warto, ale bez szału.
- Najbardziej wciągnęła mnie akcja w krypcie i rozwiązywanie zagadki krypty 31.
- Ghul spoko, fajny motyw ciekawie się oglądało jego historię.
- Lucy, totalna klapa, kobita bez większego przygotowania chodzi po pustkowiach, nie jest ani brudna, ciągle w super włosach i fryzurze. Dopiero gdy ją ghul ciągnął na smyczy to było widać wpływ środowiska na jej wygląd. Aktorka zagrała średnio, na początku jej postrzeganie świata było ciekawym kontrastem pod koniec jakoś zaczęła mnie irytować.
- Maximus. Fajnie, że miał kumpelę/kumpla ze Śląska i podniosło jego rękę do góry pod koniec serialu XD. Sam motyw bractwa : mam wrażenie jakby tam było max 40 ludu i chyba nie rozumiem za bardzo sensu ich istnienia. Oczywiście Maximus przeżyje uderzenie od meha gdzie dodatkowa uderza w blachę iiii w sumie wszystko git, starczyło się zdrzemnąć do wieczora.
- Nawiązując do liczebności, mam wrażenie że w tym świecie żyje ze 100 osób, gdzie Ci bandyci, gdzie Ci kanibale?
- Dlaczego wszyscy się spotykają w tym samym miejscu totalnie ZAWSZE? Przecież to są rozległe pustkowia, a główni bohaterowie trafiają na siebie tak często, jakby błąkali się po mini osiedlu.
- Skąd Maximus i Bractwo wiedziało gdzie szukać głowy i ze trzeba lecieć do Obserwatorium, nie mam bladego pojęcia, może przegapiłem jakiś dialog.
Plusem tego wszystkiego jest chęć zagrania w gry i zobaczenia na własnej skórze jak to wygląda ^^
„Lucy - ciągle w super włosach i fryzurze”
…co…? widziałeś odcinek 4 i 5? Gdy wygląda jakby zaraz miała zejść? Chyba widzieliśmy różne seriale
@@BezSchematu Napisałem wyraźnie, że wyglądała normalnie w momencie gdy była targana na smyczy przez ghula, wystarczyło dobrze przeczytać.
W reszcie odcinków to wypucowana lalunia na pustkowiach co jest śmieszne 😁
Od nośnie dyskusji.
1. Nie powiedziałbym, że Lucy się nie zmienia. Jej ostatnie sceny pokazują, że coś się zmieniło (kurcze, zabiła kogo zabiła, prawda?) i jej ostatnie "oki-doki" jest dość mroczne i ponure.
2. Ktoś powiedział, że możliwość celowania w konkretne części ciała pojawiła się w F3. Nie, to było od samego początku, od F1.
3. Trochę nielogiczności chyba się w serialu pojawiło. Nie wiem, czy ktoś to wyjaśnił, ale skoro ojciec Lucy był zarządcą krypty hibernowanym jeszcze z czasów sprzed wojny, to czy nie wiedział jak wygląda eksperyment z Vault31-33? Chyba powinien wiedzieć. A skoro wie, to czemu wpuszcza dywersantów udających, że są z V32? Przecież on by wiedział, że tam wszyscy nie żyją. Pytanie, swoją drogą, czy jako pracownik Vault Tech nie powinien rozpoznać Moldaver?
4. Dyskutant w czapeczce konsekwentnie powtarza, że serial Fallout to po prostu serial i nieważne, co było w grach, nieważne co mówi Todd Howard, bo serial to serial a gry to gry. A jednak czasem wrzuca, że serial został zrobiony dla fanów gry. No to - albo, albo. Oczywiście, czepiam się tu, ponieważ nie zgadzam się, że serial może istnieć totalnie oderwany od tego, co się wokół gry dzieje od ok. 27 lat. I nie wydaje mi się, by słuszne było zamykanie oczu na to, że Todd Howard to facet, który teraz decyduje o tym, jak wygląda świat Fallouta i jego historia. To ma znaczenie. To trochę tak, jak by powiedzieć, że np. książki czy gry ze świata Star Wars nie mają nic wspólnego z filmami, bo to po prostu gry, a SW to przede wszystkim filmy.
"Ktoś powiedział, że możliwość celowania w konkretne części ciała pojawiła się w F3. Nie, to było od samego początku, od F1" - ale system V.A.T.S., wyglądający jak ten w serialu, pojawił się dopiero w 3.
" To trochę tak, jak by powiedzieć, że np. książki czy gry ze świata Star Wars nie mają nic wspólnego z filmami, bo to po prostu gry, a SW to przede wszystkim filmy." - no ale tak dokładnie jest! SW to GŁÓWNIE filmy, potem jakieś seriale, a reszta (gry, książki, komiksy) to właściwie tylko Legendy, czyli najmniej istotne rzeczy.
Co do chronologii świata Fallouta przecież w każda produkcja z tego uniwersum zmienia lore, często retroaktywnie. Z resztą każda z produkcja ma przede wszystkim stać na własnych nogach. A odniesienia do lore to miły dodatek.
Z resztą w New Vegas mamy sytuację w której:
- RNK - nie utrzyma się bez pomocy kuriera w Vegas. Każdy z NPC z RNK mówi nam o tym, że Republika jest zbyt rozciągnięta w Newadzie. Wojna jest coraz mniej popularna w republice. A wydarzenia z Lonesome Road mówią, że divide odcina Vegas od Kalifornii.
- Legion - bez pomocy kuriera prawdopodobnie zdobędzie Vegas. Ale Cezar umrze przez tętniaka mózgu. Pewnie później Legion rozpadnie się bez przywódcy;
- House - nie może przejąć miasta bez pomocy kuriera. A bez pomocy kuriera gangi go spróbują go wyeliminować w porozumieniu z Legionem;
- Benny bez chipa nie może zrealizować swojego planu.
Więc zakładam, że bez postaci kuriera, który jest decydującym czynnikiem w NV to Legion przejmie vegas. Cezar kopnie w kalendarz. Legion zdegeneruje do kolejnych grupek raiderów.
Albo coś innego, bo Vegas widzimy na aż 15 sekund w ostatniej scenie serialu. Nie rozumiem jak ludzie mogą wnioskować cokolwiek na temat przebiegu wydarzeń pomiędzy serialem, a NV z tej jednej sceny i faktu, że Cieniste Piaski zostały zbombardowane.
A incydent kałowy ze strony fanów NV utwierdza mnie w przekonaniu, że pomimo tego, że jest to najlepsza część serii, to ma najgorszy fanbase pod słońcem.
W punkt!
@@BezSchematu w punkt to był ostatni fragment waszej dyskusji ;)
Jeden koleżka w komentarzach już odpalony z „wokeizmem”, „polityczną poprawnością” i innymi chochołami kretynów w internecie
Pada tu stwiedzenie, że ten serial to nie film dokumentalny. Więc ja zapytam w ten sposób - co ta postać niebinarna wnosi do całego serialu? Moim zdaniem nic. Jest nijaka, pojawia się w kilku ujęciach, relacja z Magnusem jest zbudowana w 3-4 ujeciach kamery, bo cieżko to nazwać scenami, jest poprostu mdła. Kuje w oczy, bo niby to delikatnie wprowadzona poprawność polityczna, a zarazem w słaby elemencie serialu. Czy w tym przypadku serial zyskuje cokolwiek na wprowadzeniu postaci niebinarnej? Nic. A jadnak ktoś usiadł pomyślał nad tym aspektem zużył czas i kasę, wszystko poto, aby przypodobać się obecnym standardom politycznym, zamiast doszlifowywać sam serial. A zarazem fala popierdolonych komentarzy daje plot armmor, bo złego słowa nie można powiedzieć, bo to rasiz i seksizm. Jestem ciekaw czy za np. 50/100 lat gdzie świat, po wojnach i x wyborach bedzie wygladał zupełnie inaczej i poprawnosć polityczna się zmieni, tym razem nie bedzie mozna złego słowa powiedziec na 3 planowa postać, która za kadym razem jak pojawi sie na ekranie bedzie patrzyła się w kamerę i mówiła, że Allah jest wielki, bo bedzie to Xfobiczne i wnośi tyle różnorodności do nowego serialu o (tu wstaw Twoja ulubiona seria) ^^
Ghul nie chce uczyć bohaterki, on się na niej wyżywa, poniża, co też wiąże się z niszczeniem czyichś ideałów i światopoglądu. Bohaterka jest na początku traktowana przez niego przedmiotowo - jest przynętą, jest towarem do wymiany. Nie widzę jak ktoś chciałby kogoś uczyć, kiedy zaraz przekaże tę osobę na organy.
Raczej sądzę, że to widzowie, którzy lubią postać Ghula, próbują sobie go wybielać, by łatwiej było im go lubić.
Ten Fallout też namieszał Fabularnie jest tam cała masa błędów jak złe położenie Shady Sands które nie leży na północy, zrzucenie nuka na shady Sands nie zakończyłoby istnienia republiki Nowej Kaliforni z biegiem części się rozrosła do takich rozmiarów że miało bardzo wiele rozwiniętych miast. Łazili bo praktycznie martwym świecie a w Falloucie 1, 2 i New Vegas te lokacje kipiły życiem i był powrót do normalnej cywilizacji. Dodam jeszcze beznesny jak kobieta w ciąży zabijająca raidersów czy niebinarny chłopiec w bractwie stali. Serial jest ok ale daleko mu do wybitnego.
Dyskusja tak dobra jak sam serial! No i skład zmontowałeś taki, że łooo panie ^^ Bardzo liczę na to, że to nie ostatni raz jak widzimy Kaje na B/S 💜
Mnie Fallout w wersji serialowej oczarował Kocham gry od kiedy zagrałem w pierwszą część końcem lat 90. i ten serial to miód na moje serce. Spodziewałem się sromotnej klapy, a serial przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Klimat, to jak wszystko wygląda od strojów po scenografię, humor, puszczanie subtelnych oczek do graczy, fabuła, bohaterowie, casting... No wszystko po prostu mi tam pasowało! Wciągnąłem się, zobaczyłem rekordowo szybko i miałem z tego od groma frajdy. Coś się ewidentnie zmienia na lepsze bo to kolejna adaptacja, serialowa, gry, która wypada znakomicie i w to mi graj!
PS Serial ma pięciu bohaterów... Lucy, Ghul, Maximus, Norm i... DOGMEAT!
Hejterzy z problemami mówią, jaki ten serial jest be i fuj, bo ZNÓW TA POPRAWNOŚĆ NO ILEŻ MOŻNA ZNOWU TE BABY, CZARNI I JAKIEŚ NIEBINARNE COSIE
Tymczasem ja, intelektualista: hehe, pierwszy dowcip w tym serialu to protagonistka baraszkująca z kuzynem.
ja toleruje serial z tego powodu ze fallout, a ogólnie uwazam ze jest wiele wpadek i nieporozumien.. krypta 33 w grze znajduje sie w innym miejscu a w serialu znajduje sie w innym miejscu.. w fabule gry było ze Kaliforna wygrała wojne a nawet całkowicie zlikwidowali Enklawe, Bractwo stali ze zachodu a tu w serialu coś innego pokazali.. to tak samo mogą stworzyc jeden sezon związanie z regionem swiata fallout tactisc.. ze łupizecy przetrwali a przez te długie lata kryli sie a nawet przygotowywali się do totalnej wojny przeciwko bractwu stali, zbierali zołnierzy-technologie-wiedzie a nawet mieli szpiegów u szeregach wojsk bractwa stali aby skopoiowac ich sposób myslenia-taktykie wojskowej-szkolenia zołnierzy.
@@SerceCzarne nie no, wybacz ale to jest też chrzanienie. "krypta 33 w grze znajduje sie w innym miejscu a w serialu znajduje sie w innym miejscu.. "- NO I CO Z TEGO?
Z tym "nic się nie może zmarnować" to dość mocne słowa biorąc po uwagę dość luźne podejście do pozyskiwanie zasobów przez bohaterów.
Do Radka Pisuli - serial nie tworzy swojego uniwersum tylko jest częścią uniwersum gier. Twórcy to jaśnie mówili od dawna, że to nie jest adaptacja ale kolejna odsłona tego uniwersum.
Świetnie się Was słuchało.
Kurcze mam problem z tą kryptą 32. Jeżeli to management zresetował populację 32 to skąd pomysł na ślub pomiędzy 32 a 33 jak wiedzieli że tam nikt nie żyje a w serialu było powiedziane że nie żyją od dwóch lat bo sprawdzili na jedynym pip boyu że ostatnie sygnał był sprzed dwóch lat. Wytłumaczy mi ktoś?
Oni wcale nie mieli regularnych kontaktów z 31. Co widać po tym jak łatwo Norm podał się za Betty.
Odnośnie 21:01- nie grałem w gry i od obejrzenia serialu to tej pory zastanawiałem się o co chodziło z tą sceną. Teraz już wiem ale mimo, iż nie znałem kontekstu to sposób w jaki pokazano tą scenę kazało mi myśleć że to coś ważnego i "teraz to dopiero będzie". Oskar ma rację serial powinien stać na własnych nogach.
Naleze do grona ktore uwielbia, wrecz ubostwia F1 i F2, wlasciwie szczegolnie F2. I nie znosi tych "nowych" wariantow w stylu FPS. I szczerze przyznam ze serial zrobil na mnie ogromnie pozytywne wrazenie. Bardzo mi sie podobal, watki fajnie przedstawione przez pryzmat nie tylko 3 "glownych bohaterow" ale tez z perspektywy innych postaci w serialu. Przefajny serial, ktory chetnie polecam, a po obejzeniu ktorego z niecierpliwoscia czekam na sezon 2. Bo tak sie przeciez zanosi?
Podsumowując zarzuty "ortodoksyjnych fanów" tak jak mówi Liduh "problemem nie są zmiany a to, że są nielogiczne"
ua-cam.com/video/wTPFs-9aBzw/v-deo.htmlsi=K-4QiUs4N68CWzQd
Ale kto tu mówi o zmianach? Serial to serial, gry to gry. To się nie musi dopełniać.
@@elvenoormg5919 Todd Howard to mówi. Serial jest częścią kanonu na równi z grami
jestem przeciwko ideologii WOKE bo nie mam zamiaru wstawać rano 😭😭😭
ale geje 💅✨✨✨
Bardzo ciekawa dyskusja , niezwykle miło zobaczyć , że Kaja dołączyła do grona zacnych gości pojawiających się na kanale , oby nie był to ostatni raz . Powiedziawszy to , muszę jednak dodać ,że brakowało mi kogoś piątego kto wnosiłby perspektywę osoby niezaznajomionej wcześniej z grami by lepiej zbalansować dyskusję .
Co do samego serialu to podobał mi się zwłaszcza do przedostatniego odcinka bowiem moim zdaniem finał to już było Westworld na pełnej( i to takie raczej z tych gorszych sezonów) , gdzie dla szoku i potrzeby twistu w tweście poświęcono dotychczasową powoli i przyjemnie rozwijającą się historię . Nawet pomimo porażających wręcz głupotą ( w czym wiernych mechanice gry ) scen batalistycznych i wielkich niczym krater Blasku dziur światotwórczych i w.w fabułą jak przeszczepioną z innego serialu absolutnie genialna obsada i wyczuwalna chemia między bohaterami pozwoliły mi pożegnać się z tym serialem z ciepłymi uczuciami . ( niżej znajduje się spoiler jeśli to kogoś interesuje)
Uważam że dzieło kultury powinno być w pierwszym rzędzie oceniane za to czym jest samo z siebie a nie jak wpisuje się w wielki obraz świata wszystkich wcześniejszych odsłon danej marki i dlatego nawet jako ultra fan F1,F2 i FNV nie zamierzam wylewać pomyj na kompetentny serial bo daty się nie zgadzają czy przedstawienie cienistych piasków jest absolutnie oderwane od tego co widzimy w grach . Mam jednak jedno ale i chociaż z ostateczną oceną decyzji scenarzystów będę musiał się wstrzymać jeszcze kilka lat do premiery 2 sezonu to mając wiedzę tylko z 1 sezonu muszę powiedzieć ,że nie rozumiem po co RNK w ogóle jest w tym serialu . Ta historia mogłaby rozgrywać się obok dowolnego innego miasta które zostało zniszczone i nie zmieniłoby to absolutnie nic , Cieniste Piaski z serialu są nimi tylko z nazwy z żaden sposób nie widzimy jak RNK zmieniło ten teren , oprócz grupy bandytów z flagą RNK nie ma pozostałości potężnej państwowej organizacji . Powraca więc pytanie czemu nie umieścić fabuły w innym stanie niż Kalifornia wszak krypty w serialu pokrywają całe Stany Zjednoczone a serial nie korzysta z żadnej innej lokacji z klasycznych gier . Doprowadza to do sytuacji ,że wielu fanów serii czuje ( moim zdaniem błędnie) ,że ten serial im coś odebrał i ktoś chce zepsuć świat na którym się wychowali . Nikogo nie oskarżam o zła wolę ale tym bardziej szkoda mi ,że tak niewiele zabrakło by wszyscy nowi i staży fani Fallouta mogli się teraz cieszyć .
Skrajnie nie zgadzam się z Oskarem ,że Fallout z RNK nie jest już postapo i obecność funkcjonującego państwa sprawia , że ,,nie jest to już wtedy świat Fallouta" , dla mnie Fallout to czarny humor , rozważania na temat cykliczności historii, ludzkiej natury i satyra ale i ostrzeżenie , farsa /groteska pod którą kryje się ciekawy komentarz a nie eksploracja pustkowi w pancerzu wspomaganym i poszukiwanie śmieci w ruinach starego świata pilnowanych przez charakterystyczne roboty czy szpony śmierci . Fallout nie jest generycznym postapo, jest czymś dużo więcej i według mnie lenistwem byłoby ciągłe recyglingowanie historii F1 , na tym polega geniusz F2 i FNV ,że scenarzyści tych tytułów docenili wagę wyborów z poprzedniczki i nabudowywali na nich tworząc prawdziwie unikalne historie nie zatracając tego co czyni Fallouta wyjątkowym ,a nie odgrzewali stary kotlet. Jestem świadomy ,że RNK w 1 sezonie to byłoby za dużo dla nowych widzów i ekspozycja zajęłaby cenny czas ale gdyby historia byłaby osadzona np w Utah to moglibyśmy zobaczyć RNK w ostatniej scenie np. obok New Vegas jako zapowiedź tego co nas czeka w 2 sezonie ,albo w ogóle co moim zdaniem byłoby najlepszym rozwiązaniem .
Ten ostatni odcinek to jakiś żart. Najlepszym zobrazowaniem tego co chcę powiedzieć jest chyba ten jeżdżący mózg, który strasznie nie chce, by widz dowiedział się o co chodziło w tych kryptach. A jednak sam daje dosłownie instrukcje gdzie szukać, który komputer sprawdzić i czego nasz bohater może się spodziewać. Na drugim planie kręcą znowuż bezsensowny dialog z tym ojcem, który znalazł się w pierwszym mieście, na wieży, w klatce jak jakaś śpiąca królewna. I też wszystko zaczyna być wyjaśniane łopatologicznie. Na siłę chcieli zamknąć ten pierwszy sezon i według mnie to jest błąd. Bo można by całą tą intrygę polityczną, czy tam socjologiczną pozostawić otwartą i na tym budować kolejne sezony razem z odkrywaniem krypt. A tak zostało to skrócone i spłaszczone do bólu w jednym odcinku.
Interesuje mnie jakim sposobem Hank czy Cook dociągnęli te ponad 250 lat? Cook jako Ghoul to jeszcze jestem w stanie sobie jakoś wyobrazić ale Hank nawet jeśli był zahibernowany to w pewnym momencie stworzył rodzinę - chodzi o Lucy. Czyżby był ustawiony jakiś timer, że po 230 latach miał się wybudzić? Było powiedziane, że czas jest ich największą bronią ale skąd taki okres? To samo tyczy się Lee 😉
Ewidentnie się wybudzali kolejno, ale od tych niższych stanowisk. Betty to przecież sekretarka w VaultTech. Hank to asystent żony Coopa.
@@napisykoncowe8806 Thx 👍
A mnie zastanawia czy czasem Lucy to nie jest wybudzona córka ghula. Staruszek udawał tylko ze to jego dzieciak.
Może tak być 😉
Typ gada ze nie istotny jest kanon danego swiata xD troche ignoranckie jest podejwcie do jakiegos uniwersum i nie trzymanie sie kanonu - chcesz stworzyc histore na swoich zasadach. Stworz swoje uniwersum i tam rob co chcesz. Wiadomo łatwiej jest wejść na gotowe i odcinac bilety na znanej marce
Jak zobaczyłem zwiastun, to przyznam się, że miałem obawy. Główna rola pierwszoplanowa kobieta, druga to czarnoskóry. Zapaliła się lampka kontrolna, że znowu powstaje coś zatrute różnorodnością i organizacją w rodzaju SWEET BABY. Na szczęście okazało się inaczej. Serial super, dobór postaci super. Historia super. Nie spodobał mi się tylko sposób wypuszczenia. Obejrzałem całość w dwa dni. Wolę jak odcinki, wypuszczane są, tydzień po tygodniu. Potem oglądam na yt, różne analizy. Tutaj pochwała dla kanału jakbyniepaczec, gdzie z nim śledziłem Grę o Tron i dla samego Bez/Schematu, który świetnie omawiał The Last of Us, Ród Smoka. Dzięki temu jednym sezonem żyje się dłuższy czas i się nim delektuje.
Słuchanie takiej dyskusji w takim zacnym gronie, to czysta przyjemność ❤
Obejrzałem ze znajomymi razem 2 pierwsze odcinki - jako fan serii byłem bardzo zadowolony. A resztę dzień później bingewatchowałem po pracy - oj biedny ja wstający jutro do pracy bo po 6 odcinkach serialu dzisiaj BezSchematu dyskusja musi jeszcze wlecieć obowiązkowo.
Mimo ze nie lubue postapo moze serial obejrzę. Fanem się pewnie nie stane ale i tak przyjemna i miła dyskusja
Zacięty Radek wyglada jak szczęśliwa Kapibara ❤️
Wszystkie komentarze w stylu "woke g*wno" albo "seksistowskie g*wno" biorą się tylko i wyłącznie z wszechobecnej zerojedynkowości i radykalizacji poglądów po obu stronach. Przez to jak obecnie działają media społecznościowe i algorytmy zwiększające zasięgi, każde wspomnienie o komentarzach w Tym stylu, niezależnie czy z prawej czy z lewej strony szkodzą jakiemukolwiek dyskursowi. Zgadzam się więc z komentarzami "Ale po co to poruszać"
W momencie w którym jakkolwiek reagujemy na takie komentarze, dajemy im moc i sprawiamy że będą się pojawiać dalej. Tym ludziom nie chodzi o przekonanie kogokolwiek tylko o zdobycie atencji. Lepiej zbanować zły komentarz czyli ukarać i nijak nie potwierdzać i nie uznawać egzystencji takiego komentującego. Tylko ignorując takie komentarze pozbędziemy się trolli. W momencie w którym wchodzimy z takimi osobami w polemikę i w ogóle poświęcamy im uwagę, już przegraliśmy. Ban i po problemie, to ich najbardziej zaboli. Jeżeli chcemy prowadzić dyskusję, dyskutujmy, bierzmy pod uwagę wszystkie argumenty, a kiedy ktoś przesadzi czy przekroczy granice dobrego smaku i kultury osobistej, wywalamy osobę z rozmowy i tyle
Podoba mi się to jak brak lajków pod Twoim postem jest tak naprawdę potwierdzeniem jego prawdziwości. Nie piszesz nic polaryzującego, więc nic wartego uwagi w nurcie. Śmiesznie
Serial wygląda plastikowo, sztucznie i nieprzekonywująco. Nie czaję tych zachwytów nad tym serialem. Fabuła i sytuacje naiwne jak w bajce ale takiej gównianej. Porażka.
Filip w marcu jechał na przyprawie w kwietniu przerzucił się na JETa ;D
1:17:23 - Filip mówi: "[W Falloutach] zawsze musi wyjść jakiś Vault Dweller z krypty" - nooo poza Falloutem 2 i Falloutem New Vegas. :P
Ogólnie miła rozmowa, ale bardzo brakowało mi w niej jakiejś przeciwwagi i odmiennego głosu w dyskusji poza zgadzaniem się ciągle, że świetny serial. :) Wiem, że jestem w mniejszości, więc pewnie trudno kogoś takiego znaleźć (ciekaw jestem opinii Rysława, mam nadzieję, że wspólnie poruszycie jeszcze ten temat np. przy rozmowie o zapowiedziach premier na następny miesiąc, które zresztą bardzo lubie u Ciebie, Filip).
Nie dziwie się, że ten serial podoba się ludziom i nie ma w tym nic złego, a ja myślałem, że to, co Bethesda zrobiła z Falloutami sprawiło, że znieczuliło mnie to na ewentualne problemy adaptacji, jednak okazało się, że tak wcale nie jest. :P Uważam serial za letni przeciętniak z czasem potwornie rażącymi głupotami (scena uwięzienia w power armorze top żenuły), który jest dość powierzchowną adaptacją (nazwałbym ją raczej "fanfilmową") w kontekście oryginalnych Falloutów (ale może dość wierną w kontekście Bethesdowskich - do nich nie zaliczam oczywiscie wybitnego FNV), czyli wizualnie bardzo fajnie (choć kolorowo jak u Bethesdy), ale mięsko raczej chudziutkie.
Ideologicznie spłycono markę do dość wyświechtanych motywów, które w grach (tych dobrych) były raczej echem niż sednem. Nie byłoby to problemem, gdyby "krwiożerczy kapitalizm" był ujęty w jakiś nowy, ciekawy sposób, z oryginalnym komentarzem, a nie tą samą papką, która powtarzana jest zawsze. Dlatego w grach cudowne było to, że politykowanie nie było po prostu powtarzaniem tego, co możemy mówić dziś, a mówiło o bardziej uniwersalnych wartościach i problemach, o odbudowie ludzkości, o tym jak zachowuje się ludzkość po upadku i co z tego powstaje - jednoczesnie prezentując różne poglądy w bardzo wiarygodny sposób bez przesadnego wypaczania ich (najlepiej to chyba robi New Vegas). To było sci-fi pełną gębą zadające głębsze pytania i prezentujące symulację znacznie ciekawszą niż po prostu odbijanie lustrem jakichś fragmentów współczesności.
Szczególnie New Vegas eksploruje różne punkty widzenia, światopoglądy i zwykle nie demonizuje ich bezrefleksyjnie. Np. nawet Legion Cezara, który jest ewidentnie bandą barbarzyńców okazuje sie mieć swoje zalety, gdy dowiadujemy się, że regiony kontrolowane przez nich bywały bardziej bezpieczne i stabilne niż te kontrolowane przez NCR czy mające wolność. Nie wszystkie frakcje zostają potraktowane po równo, czy równie serio, bo jest ich naprawdę wiele, ale głebia z jaką jest przedstawiona większość z nich aż prosi się o przeniesienie na ekran. Nie trzeba tego robić 1:1, bo wiadomo, że czas jest bardziej ograniczony, ale szkoda, że mając trzy (a właściwie cztery) główne postacie serial niemal w ogóle tego nie wykorzystuje i poglądy całej ekipy różnią się raczej na powierzchownym poziomie bez głębszego wgryzienia się w to. Oczywiście, jest na to szansa w kontynuacji, ale po tym jak potraktowali tutaj różne frakcje i politykę (np. obraz Bractwa) to jakoś w to nie wierzę. Brakuje mi w tym wszystkim empatii, którą gry jednak miały - nawet jeśli bywały też satyrą i groteską.
Fajnie, że chociaż Radek wspomniał o tym braku pierdolnięcia na koniec, którego moim zdaniem brakowało przez większość czasu, choć ja bym to nazwał brakiem pazura poza jakimiś powierzchownymi drapnięciami w stylu gore i żartów o kazirodztwie. Marzy mi się adaptacja Fallouta, która porządnie drapie po pleckach pazurami do krwi opowiadając mi o losach świata na uszko... Dobra, za daleko idę z tą metaforą. ;)
I tak się też składa że to 2 i NV są uważane za najlepsze części.
Oho prawakowi przeskadza że pokazuje się Kapitalizm w złym świetle
Masz sporo czasu do marnowania jak poświęciłeś 8 godzin, żeby skończyć takiego średniaka. Przy obecnej liczbie seriali, trzeba byś masochistą, żeby kontynuować oglądanie czegoś, co nie sprawia Ci przyjemności
@@mateuszmichas2468 No, mam, a do tego kocham tę markę, więc byłem ciekaw, co z niej zrobili. I co z tego właściwie wynika, Mateusz? ;)
@@mateuszmichas2468 A ty kto? Opiekunka? Jak ktoś chce coś oglądać to jego wybór jak spędzi czas.
Świeżo po serialu. Prawie 4 w nocy ale nie zasnę. Dlatego oglądam Bez Schematu. Gry to nie moje medium. Nic na to nie poradzę. Stąd ocena laika (po wcześniejszym Twoim wprowadzeniu w świat). Tak się powinno robić adaptację gier. Nie znając oryginału nie miałem w ogóle problemów ze śledzeniem akcji i zrozumieniem świata. I przywiązaniem się niemal do wszystkich postaci. Zaprzeczenie takich tępych, mdłych i jałowych fanserwisów jak Ahsoka. Ma to, co nazywam „lśnieniem”. Tą wartość dodaną, która różni wyrób doskonałego rzemiosła od dzieła talentu. To, co miał Rzym, 6 stóp pod Ziemią, Devs, Gra o Tron czy Pierwszy For All Mankind. Gra wnosi bardzo wiele. Próbowałem oglądać nawet Twojego streama z F2. Poległem. Dla mnie największym wyczynem twórców jest intensywność wykreowanego świata. Nie ma jej tak wprost w grze. Udało im się zrobić coś tak „aromatycznego”, że wręcz odurza. Bardzo dobry pomysł z premierą wszystkich odcinków. Nie wyobrażam sobie przerwania. Bardzo mało spałem przez ostatnie kilka dni (praca). Jednak wytrzymałem. Nawet, gdy dopadła mnie drzemka, po prostu cofałem do ostatniego zapamiętanego fragmentu i oglądałem dalej. Tempo jest na tyle równe, że nie potrafiłem odpuścić. A np. The Last of Us w pewnym momencie mnie zdusiło, choć bylem wyspany i było ledwie ok. północy.
Przy okazji zaliczyłem dość ciekawy osobisty „łuk rozwoju postaci”. Na początku starałem się oswoić (głównie nie pozwolić sobie przeszkadzać) z dziurą po nosie Coopera. Pod koniec czekałem na powrót do Ghula, bo wydawał mi się ciekawszy i nawet przystojny. Oklaski dla Goggisa! W ogóle, prowadzenie postaci i casting są świetne w tym serialu. Przy każdej musiałem się „3 razy wyrzec” powziętych ocen. Osobliwie, te które nie doceniałem lub szufladkowałem protekcjonalnie (np. tłuścioszek i wrażliwec z triumwiratu, lub Norm), dostawały sowje 5 minut i zaczynałem je szanować.
Nie wiem, czego brakuje Wam w finale. Nie znając gier (choć trafnie przewidując rozwiązania od 5 odcinka) poczułem mocne „pie&dolnięcie”. Nie czuję zaś innego niedosytu, niż ku&wa, czemu taki krótki!
Kurna kiedy będzie next filmik o rankingu? bo nie wiem w co grać :P A póki co to co polecałeś z filmami itp. to nigdy się nie zawiodłem także go go! :D
Wkręcił mnie ten serial mocno. Muszę nadrobić waszą dyskusję.. Ale wczoraj zerknęłam jak ogrywasz Fallout. Totalnie nie znam gry. Miałam 9 lat jak wyszedł, a w moim domu nigdy nie było zgody na granie w gry . Nawet w Mario zatem nie grałam 😅 z przyjemnością teraz poznaje ten świat z różnych perspektyw . Natomiast serial de facto broni się jako samodzielne dzieło.
Co do ostatnich 15 minut i rasistowskich albo mizoginistycznych opinii na temat tego serialu, warto tu przytoczyć słowa pewnej osoby.
Grzegorz "Gambrinus" Bobrek: "Gracze są kurwa najgorsi."
Oj tak potrafili na serwisie Ppe zjechać Alloy z Horizon bo nie wyglądała tak jak z pierwszej części.
@@wojbas471Cola Mcgrata w infamous też zjechali kiedy na trailerze drugiej części wyglądał zupełnie inaczej niż w pierwszej. Ogólnie gracze nie lubią zmian w wyglądzie postaci do której się przyzwyczaili i płeć bohatera nie ma tu znaczeni.
Bomby nie zrzucił Vault tech najprawdopodobniej, bo żona Coopera nie miała córki przy sobie.
Będzie pewnie inny rozwój tego wątku.
Tylko cały czas, też tu było tu poruszane czemu Ghoul mówił gdzie jest moja rodzina
Skoro jest Ghoulem to nie zdążył z nią do krypty, no chyba że dostarczył żonie córkę, ale jako że był w konflikcie z Vault , a na pewno tak się stało bo faceci mówią że zbiera na alimenty. Czyli wziął rozwód, a Vault zniszczyl mu karierę.
Wiesz to nie ma znaczenie jak jest dobrze napisana postać, czy niszczy hordy wrogów albo ratuje mężczyzn i czy mężczyźni wypadają przy niej jak debile.
Ja coraz bardziej mam wrażenie że postać kobieca jest woke i się po niej jedzie, jak odbiór filmu jest chujowy i to da wyświetlenia na materiałach. Gdy odbiór filmu/serialu jest dobry, nie ma tam woke rzeczy, choć są tam postacie identycznie zagrane i napisane jak w w tych ponoć woke rzeczach.
Gdyby brać jakieś WOKE ramy postaci kobiecych z pewnych kanałow to sarah conor z Terminatora szczególnie pierszego i ripley z obcego to są KURWA WOKE postacie.
Dla mnie ten cały ruch antywoke to zawsze był debilizm. Całe szczęście że cała masa genialnych reżyserów nie dozyla czasów kiedy youtubowi reakcjoniści wyzywają się na fmach dla kliknięć.
@@Octan90 Nie jestem pewien, czy SC i R. byłyby woke. SC nie tylko cudem wychodzi cało, ale też nie byłaby w stanie przeżyć bez pomocy faceta. To jest nie do pomyślenia we współczesnym modelu "silnej kobiety". Ridley też nie jest jakaś niepokonana, właściwie obrywa przez większość filmu i też ratuje się trochę cudem, trochę dzięki wiedzy na temat tego, jak działa statek. W późniejszych częściach jej największą siłą jest doświadczenie (ok, w 4 dostaje trochę supermocy). To nie są dzisiejsze super niepokonane, najmądrzejsze na świecie i pomiatające wszystkimi naokoło "silne kobiety", nierzadko o arogancji sięgającej szczytów Himalajów.
Lucy nie pasuje do modelu woke właśnie dzięki temu, że tak naprawdę cały czas obrywa, co rusz pokazuje, że nic nie wie o otaczającym ją świecie, co i często wykazuje się naiwnością, albo niezręcznością. Jasne, czasem wygrywa, udaje jej się też przeżyć, ale nie jest jak np. Rey, która w mgnieniu oka staje się mistrzynią miecza, najsilniejszą użytkowniczką Mocy a o tym, jak radzić sobie z Sokołem Millenium wie po godzinie więcej niż Han, który latał nim przez większą część życia. Jasne, to, że jest lepiej napisaną postacią też ma kolosalne znaczenie.
@@mpulumpyu1 Ale z rey to nie to jest żadna woke ideologia to po prostu zjebany scenariusz, w którym trzeba było upchnąć jak najwięcej.
Po za tym woke wymyśliła prawica amerykańska, do rozpoczęcia wojny kulturowej. I ta sama prawica jest jedyną organizacją która banuje coś z kultury. Po czytaj o czarnych listach książek w stanach gdzie rządzą republikanie, jak wycina się wszystko nie jest zgodnę z ich ideologią.
Demokraci czy lewica tego nie robi.
WOKE istnieje tylko w waszych zjebanych głowach, które potrzebują wroga.
A ja mam takie pytanko: czy ktoś wie dlaczego giermkowie bractwa biegali przez pustkowia z torbą na ramię, zamiast z plecakiem?
Coś zabrakło sekcji z wadami serialu ale to chyba wina, że zebrało się 4 fanów a szkoda bo ciekawe czy głupie decyzje bohaterów są wynikiem leniwego scenariusza czy to wszystko jakieś nawiązania do gier (no albo mrugnąłem i nie zauważyłem wytłumaczenia historii krypty 31). Jakie głupotki serialu widzę? Np. zamiast odrąbać głowę tego naukowca to nie można było wyłupić tej części skóry z "zimną fuzją" (i nie mam pojęcia dlaczego akurat ten naukowiec ją miał, gdzie on się wybierał itd.), jak giermek szkolony całe życie dał się tak nabrać przez "lekarza" (mógł chociaż kazać jemu najpierw spróbować leku, czego on oczekiwał X), trochę dziwi mnie, że nikt nie pocieszał brata bohaterki bo skoro jest takiej małej postury i chyba nie był szkolony w walce to nic złego w tym, że się chował w trakcie ataku, (jeszcze parę głupot wyliczył prowadzący z "Ponarzekajmy o filmach"). Kwestie np. przyszywania palców obniża trochę stawkę bo już wiem, że jak nawet bohaterka straci nogę to pewnie znajdzie piękną protezę pozwalając jej chodzić bez problemu (naukowiec takiej nie miał ale pewnie tylko dlatego, że była robiona na poczekaniu XD) albo wypije lek zamieni się w ghula a potem jakoś się odmieni. Dziwne to że jak na tak wielkie pustkowie gdzie wydawałoby się kolejne miejsca są oddalone o kilometry ciągle bohaterowie wpadają na siebie. I większość wątku Maxima była nudnawa (i po cholerę była ze 3 razy taka sama retrospekcja z wyjścia z lodówki, zrozumiałbym jakbyśmy poznawali z każdą retrospekcją kolejne fragmenty jego życia). Tak czy inaczej serial mi się podobał ale raczej jako takie 7/10 (może zmienię zdanie po następnym sezonie)
Co jeśli NCR został zniszczony rękoma Brotherhood of Steel. Co jeśli Maximus jest ratowany przez swojego oprawcę?
Super duper dyskusja! I mam nadzieję, że Kaja jeszcze zawita na Bez/Schematu!
Bezapelacyjnie
serial bardzo dobry, ale nie ma wybitnych odcinków; takie Last of us moim zdaniem jako całość ciut słabsze, ale pojedyńcze odcinki i sceny były tam niesamowite; wielki plus co Kaja zauważyła, że ma przesłanie
swoją drogą świat Fallouta ma super różnorodność - krypty to taki trochę kosmiczny horror, westernowe pustkowia, stwory rodem z fantasy
Ja we fallouty najczęściej grałem kobietami. Perk Czarna Wdowa, bonus obrażeń i retoryki do płci męskiej, której w grze było "więcej" to bonus nie do przeceniania.
Najgorsze jest to że tyle czasu nic się nie dzieje odnośnie pełnoprawnego Fallouta. Tyle to czekaliśmy na Duke Nukem 3d a wydawała się to wieczność.
Serial super. Postać Lucy napisana świetnie, taka Sara Connor na pustkowiu, Ghul/Cooper genialny, Maximusa potraktowali trochę przewrotnie, bo czarny to zaczyna od złodziejstwa. Jedyny niedosyt to brak dużej ilości broni różnej - w grach było tego sporo ,a tu bieda trochę
Natomiast uwaga z tym ze NCR musiało zniknąć jest w punkt. Myślałem o tym po serialu. Postapo to realnie byl tylko pierwszy Fallout;) Dwójka była juz post postapo, gdzie mamy juz panstwa miasta, a w NV już wracamy do stanu sprzed wojny gdzie całe nacje się ścierają. Najpierw bractwo z NCR, potem legion. Ba, nawet dochodzimy do rzucania się nukami w dlc;) Zniszczenie tego to elegancki soft reboot. Co więcej, cały serial sądziłem ze to Bractwo odstrzelilo NCR, tak jak wcześniej przed wojna pokazywano nam konflikt z Chinami. Po czym mamy pierwszy twist z VaultTec i refren z NCR tego twistu. Lucas by powiedział że się rymuje;) I idealnie pasuje do ducha serii i rzeczy niezmiennych:)
Jak chcieli zrobić soft reboot to trzeba było to zrobić w Stanach środkowych, tam nadal nie ma cywilizacji. Albo na wschodnim wybrzeżu ze świata Bethesdy, tam wciąż sporo obszarów postapo.
@@konradpietrzak3842 niby tak, ale do pierwszej opcji nie potrzebujesz IP. Druga to prosty wybor - doskonaly content i swiat zbudowany z F1, F2 i NV czy moze lepimy swiat i fabule z glupot ktore popelnila Bethesda. Jak na moje wybor jest prosty. Osobiscie uwazam wybor akurat tej czesci swiata Fallouta za spoora zalete, jak juz siegac do materialu zrodlowego, to bierzmy najlepszy;)
Pytanie do znawców bo sam grałem bardzo dawno temu … czy ogniwa fuzyjne zasilające powerarmory i krypty nie działają na zasadzie fuzji ? Jeśli tak to stworzenie z technologii fuzji macguffina sezonu wydaje się być niedopatrzeniem 🙊… mimo to serial podobał mi się bardzo i chętnie zobaczę co dalej 😉
Niby różnica ze zimna fuzja ale raczej w tych ogniwach gorąca nie była . Tutaj mocno fantastyka, ale kto wie
Gram w Fallouta od kiedy powstała pierwsza część i mi opadła szczęka i zakręciła się łezka w ostatnim Odcinku pod koniec kiedy pokazano protagonistkę pod fajną perspektywą z 10mm i w tle zrujnowane miasto zalane krwisto pomarańczowym zachodem słońca Fallout 1 Memories
Potwierdzam Cezar umarł na kiblu
Otóż to.
Super serial. Nie znam Fallout z gier ale zaciekawił mnie ten świat . Jednakże mam obawy co do głównej bohaterki w ostatniej scenie wyglądało na zapowiedź silnej feminy🤮. Czy nie zamierza to w tym samym kierunku jak westworld pierwszy sezon super, raszta nie do obejrzenia kobieta która zabija wszystko i wszystkich i niema mocnych. I czy ghul nie skończy jak Geralt który zniknie w blasku Ciri 😉 Pozdrawiam 👍
Super dyskusja była, mało mi, więcej!Fallout rządzi!
Alien, Aliens, Kill Bill, filmy, ktore uwielbiam, gdzie bohaterkami sa silne kobiety i nawet nigdy sie nad tym nie zastanawialem bo to poprostu swietnie postacie i swietne filmy. Problem jest raczej z postaciami kobiecymi, ktore sa kopiami dotychczasowych meskich bohaterow i sa ich dokladna kopia, razem ze wszystkimi wadami. Lucy jest nowa, swietna postacia i chyba nikt normalny nie ma z tym problemu, ze jest kobieta.
Jestem ciekaw, czy w serialu twórcy postanowili by te korpo-big-techy w przyszłości funkcjonowały jako Enclave
Miałom coś napisać, ale się bałom jak zostanę odebrano
Brawo! Żart z niebinarności! HAHAH! Wyborne!!!
😬
@@BezSchematu Żart? Sugerujesz, że jest w tym coś śmiesznego? Oj nieładnie.
@@BezSchematu a wiec to jest ta Twoja tolerancja dla odmiennosci?
A Barb z krypty 33 to nie żona ghula? Jakoś tak mi przez moment się wydawało
Dobra tyle gadania ale niech mi ktoś wyjaśni czemu Luksus z 13 posterunku w tym świecie udaje naukowca?
Dzięki za filmik!
Znowu brakuje Michała, który w gry nie grał, ciekawsza by była dyskusja
Odc 1 zanim spadły bomby jest wsponiane że się rozwiódł.
Pod koniec dyskusji poruszany jest temat krytyki kobiet jako głównych bohaterek. Wspominasz o eseju o „The critical drinker”. The Critical Drinker stwierdził, że serial Fallout bardzo mu się podobał
Ale to nie dotyczyło tego.
Na codzień nie oglądam seriali i filmów , można powiedzieć że oglądam je bardzo rzadko ale aż założyłem konto na amazon prime po to by obejrzeć właśnie ten serial. Jestem podekscytowany i zrobił wrażenie , czekam na drugi sezon. Dzięki Filip!
W mojej opinii jeżeli szuka się dobrego postapo to niestety Fallout może mocno rozczarować, natomiast jeżeli szuka się dobrej produkcji na podstawie gry z mnóstwem smaczków, easter eggów, świetnym światotwórstwem i zachowaniem lore to taka osoba będzie się bardzo dobrze bawić. W skali od Mortal Kombat do MK Annihillation mocne 8/10. Dla fanów mocnego (i realnego w skutkach postępowań) postapo może ona niestety spaść.
Zero dyskusji na temat ,, powiedziom ,,
To sobie tutaj podyskutuj, jeśli to także ważne.
@@BezSchematu uczyli cie tak mówić na jezyku Polskim jak i pisać ?czy kogokolwiek ? , mi nie chodzi że ktoś jest binarny i itd.
1:53:07 to wiąże się z tym że pewni twórcy nie są recenzentami i dopiero uruchomiły się ich grupki na FB.
Serial pozytywnie zaskoczył - 6-7/10. Niezła, niezobowiązująca rozrywka.
Być może się zdrzemnąłem ale dziwi mnie, że nie pojawił temat słonia w pokoju. Przez cały seans wracały do mnie porównania z innym, dobrym serialem: Silos. Oba (ale nie tylko one) opowiadają o autorytaryzmie, zamkniętych społeczeństwach, budowaniu ma wielkim kłamstwie, itp. Jestem ciekawy, jak kształtowały się przepływy między twórcami. Teoretycznie, więcej od Falloutu do Silosa, choć… Pokazanie retrofuturyzmu, mechanizmy, pole kukurydzy itp. Dziwny ale ciekawy tandem.
Momentami miałem wrażenie że z Silosa zaczerpnięto aż za dużo. Wątek krypty zajmował dużo czasu antenowego a żeby tego było mało w pewnym momencie na dwa odcinki bohaterowie trafiają do kolejnej krypty i akcja znów przenosi się do zamkniętego pomieszczenia. Świat na zewnątrz był znacznie ciekawszy. Mam nadzieję że w kolejnych sezonach będzie mniej krypt a więcej pustkowia.
Bardzo fajny mariał, jednak popsuło mi jego odbiór rubaszne i gremialne wyśmiewanie opinii z czatu na samym końcu. Nie dostrzegłem w tym nawet odrobiny szacunku do komentujących. Nawet jeśli ktoś ma skrajnie odmienne zdanie od Waszego spodziewałbym się nieco więcej taktu, wyważenia i umiaru. Każdy ma prawo do swojego zdania jak i do mylenia się w ocenach. Pozdrawiam wzystkich prowadzących i oglądających.
Jeśli ktoś jest rasistą, czy seksistą i gada jak potłuczony to jaki szacunek i takt xD. Niesamowite, że można takie rzeczy pisać.
@@tymonsulimastalman1727 tak świetnie go opisałeś. 🤷🙄
Trochę ciężko odnosić się z szacunkiem do ludzi, którzy prezentują wielopoziomową teorie spiskową o wymazywaniu cywilizacji białego człowieka albo mają mizoginistyczne teksty (Silna baba), bądź rasistowskie (Pigmento Poprawna).
@@tymonsulimastalman1727 Dla mnie posiadanie poczucia wyższości nad osobami, które są rasistami i seksistami to jest akurat dobra cecha, tylko w tym przypadku ja tego nie wyczułem. Bardziej wyczułem żal dla tych osób. Moim zdaniem o głupich tezach trzeba mówić, że są głupie i je punktować. Nie wyobrażam sobie, aby komuś kto ma jawnie rasistowskie tezy, bo mu się kolor skóry postaci nie podoba powiedzieć "spoko to Twoje zdanie"
@@przemekerpel5720czy jestem rasistą jakbym uważał że lepiej żeby Bonda zagrał Idris Elba? 🙄( Super 😍)Czy może jestem rasistą jak twierdzę że nowa Mary Jane mi nie pasuje 🙄🤷 a może jestem rasistą bo nie podoba mi się wybór Regisa w serialu o Wiedźmie? 🙄 Ale jakby Idris Elba zagrał Wiedźmina to już nie jest rasizm 🙄 oj ludzie ludzie ta poprawność polityczna to już zjada własny ogon absurdu i hipokryzji.
Spokojnie, w S2 będzie jeszcze NCR na Mojave 😉
Grałem w gry. Oglądam właśnie trzeci odcinek. Scenograficznie, kostiumowo i muzycznie jest ok. Reszta to niestety kpina z "białego człowieka" i czuję się zażenowany tym co do tej pory zbaczyłem. Tak, wiem jestem zblazowanym marudą ALE z ręką na sercu NIE CZUJĘ klimatu czyhającego zewsząd zagrożenia jak w grze. Rycerz Bractwa, jego giermek i walka z misiem oraz ghulem to jakiś Benny Hill... Tak samo wędrówka krypciary. 4/10 póki co, a i tak litościwy jestem.
A w czym dokładnie widzisz że kpią z białego człowieka?
@@Octan90To takie powiedzenie, rownie dobrze może być kpina z typowego Polaka, niemca, ruska czy innej nacji.
@@Octan90 Ograniczam się do obejrzanych trzech odcinków.
Bractwo Stali. W grze przekoksy, tutaj bractwo niemot i kretynów.
Gość dymający kurczaki. Gość w majtkach sypiący piach do uzdatniacza wody i składający propozycję matrymonialną krypciarze. Gość z Enklawy z dosztukowaną nogą, pijący bananowy cyjanek i proszący o ucięcie głowy. Przekomiczny rzeczny stwór z trzeciego odcinka. Klimat grozy z gry że siemasz.😢
@@ja7732 szkoda że ten serial tak ci nie siadł, ale rozumiem że możesz to tak odbierać.
@@Octan90 Niestety. Oczekiwaĺem czegoś innego.
Ja uważam że Filmowcy wygrali z Game makers tym filmem używając ich kultowych zabawek
Żaden to absurd z drzwiami dzielącymi krypty,jest powiedziane,że chodzi o bezpieczeństwo.
Oskar Pierścienie Władzy nie bronią się pod żadnym względem. Stąd zmiana, tu czy tam, nie uratowałaby tego serialu. Jak dolejesz czystej wody do kisielu, to ten kisiel nie będzie smaczniejszy.
Naprawdę stwierdził że Pierścienie Władzy się bronią pod jakimś względem?
@@PsychobobyOskar i Radek wiele razy mówili że dobrze się bawili na serialu Lotr od Amazona. Oni go lubią i nawet często mówili że dziwią się aż takiej krytyce tego serialu.
@@dzbanek6793 No w końcu są gusta i guściki. Przecież milion ludzi było w kinie na 365dniach 😆 Omijam ich materiały bo nudzą zazwyczaj i głupoty gadają.
Mnie również Fallout bardzo urzekł, uważam, że to bardzo dobry serial w tym uniwersum, dyskusja też bardzo fajna i merytoryczna, ale z jednym wyjątkiem... ostatnim tematem. Tak po prawdzie nie przyszło mi nawet do głowy zarzucać temu serialowi to, że jest politycznie poprawny, mimo że pewne wątki krytykujące prawico-konserwatywną Amerykę jak antykorporacjonizm, pacyfizm, krytyka religii czy ogólnie kapitalizmu są obecne w całej serii Fallout, ale czy to źle? To taka konwencja. A wyciąganie wniosków, że to propagowanie poglądów lewicowych (w USA raczej liberalnych) to nadużycie. Natomiast poruszanie tego tematu na zakończenie dyskusji było co najmniej niesmaczne, a uczestnicy myślący logicznie podczas poruszania tego ostatniego tematu nagle zawiesiły rozumowanie. Ostatnim temat przypominał raczej, cytując, najdziwniejsze kółko wzajemnej mastur*** . Chodzi o to, że jeżeli to miało kogoś przekonać to użycie tanich chwytów retorycznych i nielogicznych argumentów nikogo nie przekonają, wręcz przeciwnie. Przykładowo Filip najpierw opisuje obraz wroga składający się z samych skrajności, przypisuje etykietkę, a później pod tę etykietkę wrzuca całą grupę ludzi (uogólnienie). Następnie Kaja mówi, że nie odniesie się do tego, bo te osoby się same dyskredytują (brak argumentów). Oskar z kolei przywołuje argument anegdotyczny okraszony pseudoanalizą i z tak słabych przesłanek wyciąga bardzo mocny wniosek (argument anegdotyczny)... ten ostatnim temat jeśli miał być fajny to nie był fajny, a jeśli miał coś zmienić na lepsze to nie zmienił. Komenatrz jest już i tak za długi, ale starałem się napisać go tak, żeby było jasne, że piszę to z dobrymi intencjami, bo naprawdę uwielbiam ten kanał i jego uczestników, ale mam ogormną alergię na pseudointelektualizm.
Tak Bractwo stali ma wspólny vibe z Helldivers 🫡
na tle Waszej dyskusji dotarło do mnie, że sam początek i atak raidersów na vault 33 nie ma sensu. tzn. jeśli Moldaver i jej ludzie to pozostałości po NCR to dlaczego osadzeni w więzieniu w schronie to takie dzikusy? Czy ktoś może mi to wytłumaczyć? Bo wydaje mi się, że to jest jedna z nieuzasadnionych zmyłek, którą postawili przed nami scenarzyści.
A odnośnie dyskusji o rasistowskich komentarzach:
Osobiście nie mam większych problemów z wątkiem tej dziewczyny w Bractwie, bo powiedzmy, że Bractwo ma wywalone w seksualność swoich rekrutów i w ten sposób chcieli to pokazać (tak samo jak tym, że Maxiumus nie obcował z kobietą). Tego że Cooper miał czarną żonę też nie neguję, tutaj jednak mam inny problem - kompletnie nie czułem chemii między tą dwójką aktorów, a różny kolor skóry temu nie pomagał. I też można to odczytywać jako luj ogarniacz w stronę widzów, bo spodziewaliby się, że biała gwiazda westernów będzie ze szczupłą białą blondynką, a tu zonk, i tym samym twórcy dają nam do zrozumienia, że świat przedstawiony to nie jest nasz świat.
Ja się zorientowałam że to osoba niebinarna w ostatnim odcinku jak spojrzałam na napisy (byłom). Postrzegam te postać podobnie jak Ty. Bractwo ma wywalone na seksualność, mają swój kodeks, ścisły podział na klasy i albo wchodzisz w to całkowicie i bezdyskusyjnie albo jesteś martwy. Będąc kobietą w takim środowisku pewnie używała bym wobec siebie męskich zaimków.
A ja używam zakładki subskrypcję i nie rozumiem jak można nie używać 😢
Ale jak nie, no to zakładki to dobry pomysł
sejm, team subskrybcje
@@olak0378 no ale trzeba kliknąć, nie bez powodu domyślnie odpala się „home” a nie „subs” :/
1:17:30 Ewentualnie główny bochater może dostać kulkę w łeb.
Na Filmweb jedynki w agregatorze to nawet nie 1%, za to w komentarze jak zwykle nigdy nie wchodzić.
Ja jestem Ciekaw kto posprzatal w krypcie 32...?
Ekipa wynajęta przez kierowników Krypty 31… albo samodzielnie roboto-mózg Bud. To w końcu roomba ;)
Przez cały czas oglądania myślałem sobie że to serial na takie 7,5/10 i liczyłem że ostatnio odcinek walnie mi petardę. Niestety ostatni odcinek trochę mnie zawiódł i zostaje 7,5
No i przez Radka zostanę z myślą, że w Falloucie ktoś pluje na krzyż xD
W skrócie: Scenarzysta/reżyser i producent to JONATHAN NOLAN. Dlatego to sie udało ;)
zapewniam że jak by to wyszło z pod skrzydeł netflixa to był by to shit roku :)
Fallout 1 to mój 1 cRPG i jestem wiernym fanem 1/2.
Oczywiście że byłaby kupa bo serial musiałby zawierać pakiet ideologiczny netflixa. No ale wtedy by krytykowali nie wokizm netflixa tylko krytyków wokizmu ;)
Ale to nie ten Nolan. Tamten nazywa się Christopher Nolan ale ten to chyba jego brat tyle że on coś mało kręci a szkoda
@@pawlowia Nie ma czegoś takie jak pakiet ideologiczny netflixsa. W netflixsie jest jeden pakiet najbardziej ulubiony, czyli Office 365, a z niego najukochańszym jest EXCEL. W tych tabelkach jest cała magia wypierdalania się na ryj produkcji netflixsa, bo nie daje się robić twórcą rzeczy, tylko pilnuje liczb.
@@wojbas471 tak wiem że nie „ten”
ale on ma na swoim koncie bardzo duze doświadczenie i pracuje z bratem plus ma na koncie bardzo fajny własny serial - person of interest w którym gra Michale Emerson ten sam co w Fallout.
@@Octan90 to chyba oglądamy inne produkcje.
Filip, jak zawsze świetne dyskusja. Powodzenia w przeprowadzce.
Do tematu:
1. Bohaterka to kobieta? Co z tego. Lucy jest cudowna i naprawdę jej kibicuje. Poza tym to jedyna postać z którą bym się zaprzyjaźnił.
2. Rasizm? - To postapo, w Fallout są inne granice nietolerancji typu człowie, ghul czy supermutek? Kanibal czy nie? Jak postacie są ciekawe, dobrze napisane i zagrane nie zwracasz uwagi na ich płeć, orientacje czy kolor skóry. Tak jest w Fallaout i tak powinno być w każdej produkcji. Źle się dzieje jak cecha typu orientacja ma definiować całą postać i na pewnych kontrowersjach producenci chcą budować medialny szum, ale to temat na długą dyskusje.
3. NCR - jego brak mnie boli bo razem z New Vegas były oazami względnego spokoju i bezpieczeństwa. Dawały nadzieje że nawet gdy wszystko "pierdolnie" uda się odbudować świat
To ja wskaże największe minusy z mojego punktu widzenia, czyli z punktu widzenie nie-fana, osoby, która grała tylko troszkę w Fallout 2:
- postać drugiego głównego bohatera, Maximus, który bardzo przypomina błazna z profanacji SW, tzw nowej trylogii
- muzyka, a dokładniej wstawki starych "hitów", choć zdaje się, że podobna była w pierwszych grach
- za dużo wstawek komediowych, za mało horroru
Poza tym serial bardzo mi się podobał :)
" postać drugiego głównego bohatera, Maximus, który bardzo przypomina błazna z profanacji SW, tzw nowej trylogii " - xD Maximus przechodzi drogę, pokazuje swoją niejednoznaczność, ale nieeee, bo "przypomina błazna...". Największy idiotyzm, jaki dziś czytałem.
Serial jest super, niestety serial zrobil reset calego universum. Przesuniecie cienistych piaskow o +/-500km, przypomnijmy ze cieniste piaski byla to osada zbudowana od zera na pustyni za pomocą gecka z krypty 15. Serial pokazuje nam cieniste piaski w urbanistyce los angeles. Krypta 33 jest umieszczona w Santa Monica. Tzn ze przy samym Mistrzu z fallouta 1. Prydwen ktory przylecial z wschodniego wybrzeza a samo bractwo nosi flage starszego Lionsa. Czemu enclava prosi ludzi z pystkowi o sciganie profesora zamiast sami go scigac. Nie zapomnijmy ze emclava to potezna organizacja. Bractwo Stali zachowuje sie jak stalowa plaga przed ktora ostrzegano. Jesli Todd Haward i Amazon twierdzac ze jest to kanoniczna rzecz, to wolał bym poczekac dluzej na serial ale zeby wszystko sprawdzili. Naprawde ciezko wziac do reki kalendarium i zrobic serial z tym. Ehhhh
Gdzie jest Grzegorz Wątroba
Jak mi tu brakuje Michała Lipińskiego.
Moze mi ktos wyjaśnić gdzie w serialu byl Mr House,ogaldalem caly ale ja go nie zauwazylemm dziwne
Spotkanie dyrektorów korporacji w ostatnim odcinku. Mówią do niego „Robert” a na plakietce widnieje „RobCo Industries”
@@BezSchematua dzięki mordo!!! Tak swoją droga szkoda trochę bo taki aktor jak John Hamm z Mad Man byłby idealnym do grania kogoś w falloucie. Po prostu ten typ idealnie mi pasuje na kogos pokroju mr House Albo może się mylę 😂
Nie widze żadnego woke w tym serialu... Wiec mimo ze nie lubie Fallouta i postapo to dobrze się bawiłem ghule są zajebiste. Ale nie zgodzę sie ze woke jest mityczne xD z całym moim szacunkiem do ciebie!
WOKE nie jest mityczne. Jest zarazą, której sam często mam dość. Mówię o „mitycznym woke”, które niektórzy widzą tam, gdzie wcale go nie ma. Przykładowo?
Jest czarny w serialu? = woke!
Kobieta gra główną rolę? = woke!
Chłopak ma chłopaka? = woke!
To nie jest woke. To jest nerwica natręctw.
@@BezSchematu zgadzam się z tobą to akurat irytujące ze woke nazywamy przejawy rasizmu
Skończcie dawać atencję głupim osobom
Dobra dyskusja.
Najbardziej spobobały mi się pancerze wspomagane, porządna robota a nie jak graty np. z Wiedźmina, no i cudownie odwzorowne krypty.
Ja nie grałem w żadne gry folauta i serial bardzo mi się podobał a teraz pora na gadankę