Nie potrzebujemy litrowych motocykli, dlaczego więc o takich marzymy? Wady, zalety i ciekawe modele
Вставка
- Опубліковано 26 січ 2025
- Technologia produkcji motocykli i łatwość ich prowadzenia zmieniły się przez lata. Kiedyś na maszyny z silnikami o pojemności 1000 cm3 i wyższej wsiadali tylko ci, którzy byli najbardziej pewni swoich umiejętności i nie mieli w sobie grama strachu o własne zdrowie i życie. Postęp technologiczny sprawił jednak, że sytuacja drastycznie się zmieniła. Motocykle są lepiej zbudowane i bardziej zaawansowane technicznie, a kierowca może liczyć na coraz więcej elektronicznych wspomagaczy.
Na targach EICMA 2023 zadebiutowała kolejna odsłona modelu CBR1000RR-R Fireblade, gdzie można liczyć na pełną regulację zawieszenia, aerodynamiczne skrzydła, a w wersji SP - na półaktywne zawieszenie Ohlins EC 3.0, które doskonale radzi sobie nawet podczas jazdy po kostce brukowej. Do tego dochodzi szereg systemów elektronicznych. Kontrola trakcji z 9 trybami pracy, wspomaganie hamowania silnikiem z 3 trybami pracy, elektroniczny amortyzator skrętu, układ ABS z trybem wścigowym... i tak można jeszcze długo wymieniać.
Dawno, dawno temu Japończycy stworzyli klasę motocykli tzw. Universal Japanese Motorcycle. Były to maszyny niezawodne, niedrogie w utrzymaniu i bardzo uniwersalne. Teraz każdy z japońskich producentów kultywuje tę tradycję na swój sposób, a nakedy z kraju kwitnącej wiśni cieszą się niesłabnącą popularnością. Weźmy taką Hondę CB1000R Neo Sports Cafe, która w pewnym stopniu bazuje na CBR1000RR-R. To motocykl, któremu niczego nie brakuje - mocny, zwinny, charakterny, ładny, ale jak trzeba, to potrafi też być praktycznym kompanem podróży. Jak dobrze poszukacie, to można do niej dołożyć całkiem pokaźne kufry.
Jeżeli wolisz zjechać z utartych szlaków, to trudno znaleźć lepszego kompana od modelu CRF1100L Africa Twin. Ten motocykl to prawdziwa rajdowa legenda, która jednak została ucywilizowana. Stało się to nie tylko za sprawą zaawansowanej elektroniki i doskonale zestrojonego zawieszenia, ale również możliwości zamówienia wariantu ze skrzynią DCT.
Bry, bry. Dzień dobry. Zaskakująca prawda czasu i prawda ekranu. Tak, jeszcze nie jestem technika jazdy gotowy do 100KM+. 1000ccm to nadal wiecej maszyny niz moich umijetności.
Bardzo, bardzo dobry film. 2 razy oglądałem.
Całe życie człowiek się uczy. 35 lat na motocyklu i jeszcze potrafi mnie coś zaskoczyć. Najczęściej rutyna. Pozdro z UK 🇬🇧 i szerokości.
Pozdrawiamy i życzymy szerokość 😀
Lepiej jeździć szybko wolnym motocyklem, niż wolno szybkim :)
Dokładnie tak 😎
Dokładnie tak jak mówisz , ale szkoda że te 650tki obecne turystyki mają słabe hamulce , a jak jest większa pojemność to i brembo jest i tarcza większą i hamulce żyleta , i jadąc wolno takim sprzętem mocniejszym z lepszymi hamulcami i lepszymi oponami jesteś w brew pozorom bezpieczniejszy. Nie w spomne o różnych systemach.
Wiadomo że cena większa jakbyśmy porównywali te same roczniki , ale wkoncu nie dopłaca się tylko do mocniejszego silnika tylko i zawias lepszy może być i hamulce itd.
@@mlecykukasz4317jeszcze tylko żeby umiejętności, doświadczenie i głowa do tego pasowała to już by było całkiem super pierwsza klasa. Niestety zazwyczaj tak się nie zdarza.
Świetny komentarz.
Marketing namieszal czlowiekom w glowach. Dobrze mowisz ze ze kazdy wzrost pojemnosci pociaga za soba wzrost wagi. Pojemnosc powyzej 600-700 to juz najczesciej tylko powiekszanie czlonka.
To jako tako jeszcze dziala bo wiekszosc motocyklistow turla sie po asfalcie. Ale przeciez widzimy na codzien te nierowna walke ktora tocza z bezdusznymi maszynami.
Pewnie 20% ogarnia a reszta to po prostu użytkownicy...
niestety zazwyczaj tez wieksze motocykle sa wygodniejsze dla wysokich.
A ja powiem wam tak: sam ważę 142 kg (191cm wzrostu i bebzon), moja baba 64kg, lubie latac eskami i autostradami z delikatnym bagazem i kobitą. I wybaczcie, ale nie dla mnie 500, 750dwucyindrowe, nakedy... To nie chodzi o chec jezdzenia 250+, to chodzi,ze porzy takich masach plus wietrze i owiewce miec jako taki zapas mocy co do wyprzedzania i jazdy okolo 150-160 na autoatradzie. Są rzeczy gdzie motocykla obszernosci i mocy sie nie zastapi. Natomiast fakt, lubie czasem pojezdzic czyms mniejszym bo jestem motocyklistą i lubie roznorodnosc. Ja osobiscie nie chce miec jako jedyny motocykl sprzetu ponizej 100koni. Dorastalem w erze gixów, xx, firebladów i cbr, w latach gdzie wszyscy jezdzili wszedzie za szybko. Zaczalem jezdzic wolniej niz na poczatku 2000 lat, ale dajcie spokoj. Ja w motocyklu oprocz tych wymogow uzytkowych chcę miec troche dzikosci. To pasja i emocje. Lubie dużo mocy. Co nie znaczy,ze musze tego uzywac na codzien. Nie można nikomu odmowic paru datkowych koni. Teraz motocykle sie fosyc popularyzują i stara sie je racjonalizoawc w wielu momentach. Niepotrzebnie. Jasne 200 koni to zbytek. Ale w moim przypadku 110-140koni w owiewce to optymalny wybór. (Btw, Kowal tez jest z tych dobrych czasów, chyba zrozumie to stanowisko).
Pewnie, że motocykl trzeba dobrać do gabarytów a czasem gabaryty do motocykla. Mocy nigdy za wiele a rozsądku nigdy za dużo 😉 P. S. Kowal rozumie 😎
Chłopie, odchudź się bo ta otyłość cię zabije prędzej niż kawasaki ninja!
Szacun za 283. 201 GPS utrzymane przez około 2 minuty... Jak 300 km z prędkościa 140 km/h.
A to był jedynie dojazd do pracy. Taki dłuższy. Polska - Belgia. 🙂
Akurat byłem dzisiaj w salonie Hondy popytać, przymierzyć bo początkiem roku zdaję prawko na A. Upatrzyłem sobie CBR 600 RR i nawet pracownikowi salonu nie udało się przekonać mnie do najnowszego 650 z e-clutchem. Dobrze że mają opcję rozłożenia na raty bo tak to nigdy bym nie dozbierał na moto XD
A z opinii ludzi w sieci stwierdzam że 600 spokojnie mi wystarczy bo nawet rozpędzając się konkretnie na hulajnodze, przy pieszych i zmieniając "pas na chodniku" oglądam się do okoła i zwalniam do odpowiedniej prędkości. Takiej tysiączki bym się sam bał a mając już 600 mogę ją dopieścić po swojemu, jak ją położę to nie będę się musiał potem martwić czy ją sprzedam a i nauczę się od razu tej mocy po jakimś roku czy dwóch. Pamiętam jak dorwałem 3 lata temu hulajnogę elektryczną to te 40km/h mnie przerażało... a potem? Tak jak tu pani powiedziała, człowiek się przyzwyczaja i opanowuje maszynę :) Pozdrawiam
Z hulajnogi na CBR600RR, jak tego dokonasz to się odezwij 😉
A ile Ty kolego masz kilometrów pod siedzeniem ze myślisz ze jesteś gotów na jazdę 600-a?
Ze już nie zapytam ile masz lat…
Co do nowinek, nie zawsze są najpierw w litrach. Ostatnio Honda e-clutch wypuściła najpierw w 650 👍🏻
Zazwyczaj w litrach, Mariusz generalizuje 😎
Z mojej strony chciałem CB1300 to już moja druga sztuka na tamtej i obecnej zrobiłem w sumie 60 000 km . Wstyd się przyznać ale 50 000 w mieście , na szczęście kilka lat temu i już w mieście nie zamierzam się dusić . Ostatnie 11 000 km w trasie pochłonęło mnie na nowo . Pozdro . Dominik
CB1300 piękny motocykl ☺️
@@ScigaczTV Co mam napisać 🥰. Jedziesz i wiesz że jedynym ograniczeniem jest zbiornik i brak stancji Benzynowej 💪🤓. Kto nie jechał do swojej stacji mijając inne a po chwili rezerwa i 30 km do wstępnej stacji 🤓
Mam piedziesiatke na karku i jeżdżę fjr1300 trochę za spokojny brakuje mi scigaczy z konca lat dziewiedziesitych na których zaczynałem pozdrawiam 🏍️👍
Również pozdrawiamy 😀
A ja myślałem ze po 50-ce to już człowiek przychodzi po rozum do głowy. Widać się myliłem…
@@richardhretczak536 faceci nigdy nie dorastają, zmieniają tylko zabawki na droższe. Sam mam ponad 50 i jeżdżę sportową 600tką. I nie zamierzam jej zmieniać na jakąś wielką ciężką lochę, lochami to stare dziady jeżdżą 🤣
Ojciec mi często powtarzał "spiesz się powoli". W życiu człowieka nie chodzi o ściganie się z czasem.
Przysłowia są mądrością narodu. My też się z tym zgadamy 🙂
Ostatnio z kolegą jeździliśmy kupować Moto .Szuka pierwszego motocykla , Obejrzeliśmy 6 sportów R6 kawa 636 CBR 600, każdy z nich był motocyklem na 1 Moto dla poprzednich właścicieli . 🫡🤣🤣 Nie znam nikogo kto kupił by 250 czy 300 po zdaniu prawka A
Cóż, taka moda 😉
A popatrz. Ja po zdaniu prawka A kupiłem sobie Aeroxa :) Dopiero po roku wsiadłem na XJ600N.
ja na pierwsze moto mimo zdania prawka A kupiłem 500 na a2
600-tka to nie jest zły wybór na 1 moto dla dużego chłopca (fizycznie i umysłowo).
Wszystko zależy od tego jak będzie używany motocykl. Do jeżdżenia po mieście i wokół komina bez sensu pchać się w litrowy motocykl. Jeśli w grę wchodzą trasy i jazda we dwoje litr nabiera sensu. Dochodzi jeszcze kwestia zajawki, jak ktoś używa jako weekendowa zabawka to hajs is the limit.
Dobrze mieć wybór 😉
A ja nie rozumiem że we dwoje by jeździć to trzeba mieć litra plus. To jakby powiedzieć że aby jechać samochodem we dwoje w trasę potrzeba mieć 3 litry pod maską. Ludzie jeżdżą autami w 4-5 osób z silnikami 1.0-1.2 czy 1.6 i dają radę a w motocyklu który waży 4 razy mniej, to poniżej litra nie jedzie, nie ma sił nie da rady.
Dla mnie jedyną wadą dużych motocykli jest ich cena oraz to, że w Polsce nie da się wykorzystać ich możliwości.
Da się, ale tylko na Poznaniu, jeśli piszesz o CBR 1000RR-R
Po co duża pojemność w motocyklu? Uważam, że to proste pytanie i prosta odpowiedź - duża pojemność wiąże się dużą siłą motocykla, która jest potrzebna przy dalekich wyprawach, gdzie zróżnicowanie terenu może być duże. Wtedy potrzeba sporo Nm by motocykl wjechał pod dużą górę, a przy zjeździe silnik whamowywal by nie popalić hamulcy... ot co, tak najprościej.
Niby tak, ale wytłumacz to ludziom którzy podróżują na 125 cm3 😎
@@ScigaczTV Wszystko zależy od Kierowcy i doświadczenia. Ja jako wieloletni Kierowca T.I.R. i Autobusa, potrzebuje dużego silnika, ale to nie znaczy że motocyklem z mniejszą pojemnością się nie da, owszem da się... każdy z Nas jest inny, z innym stylem jazdy. W trasy po 800 km czy 900 km jeździłem rowerem i też było super. To tylko kwestia wyboru. Kupno moto z małym lub dużym silnikiem to też wybór. Uważam, że każdy ma i powinien mieć prawo wyboru, ode mnie każdy lewa w górę.
@@ScigaczTV Tutaj już chodzi raczej o koszty utrzymania i spalania, nie każdego stać na sprzęt mocniejszy o jego utrzymaniu nie wspomnę
@@ScigaczTVi często maja z tego więcej przyjemności.
Dlatego ze oglądamy za wiele reklam i kupujemy motocykle i samochody które przynoszą producentom większe zyski a zupełnie zbyteczne ze względu na ich osiągi dla przeciętnego zjadacza chleba na normalnych drogach. Dość często te zakupy kończą się niestety tragicznie dla użytkowników jak i innych osób. I tu mi przypomina się historia mego kolegi. W pewnym momencie swego życia postanowił pozbyć się swojej Ninji 1000. Dał ogłoszenie na które zgłosił się 17-o letni młodzieniec. Jak się okazało miał to być jego pierwszy motocykl. Po tym oświadczeniu mój kolega stwierdził ze nie sprzeda mu tego motocykla. Chłopak jednak nie dał za wygrana i następnego dnia zjawił się ze swoim ojcem. Mój kumpel starał się wytłumaczyć ojcu ze to nie jest motocykl dla jego syna. Po długiej dyskusji transakcja doszła jednak do skutku i zakończona była słowami sprzedającego ze on nie bierze odpowiedzialności za to co może się w przyszłości wydarzyć. Po kilku dniach dowiedział się ze ten młody chłopak zabił się jadąc tym motocyklem. Niech to tez będzie przestroga dla rodziców młodych, świeżych kierowców.
Współczuję ale - ja tam za eutanazja jestem. Twój kolega zrobił ci mógł by tego uniknąć. Ps. 17 Latę nie miał prawa jeździć taka pojemnością.
Zgadzam się z Waszą opinią. Wg mnie trafnie wyciągnęliście wnioski na podstawie swoich doświadczeń. Ja również zaczynałem od małej pojemności. Na początku była chińska125 potem Honda CBF 600 a obecnie jest to Honda CBF 1000. Ze wszystkich tych motocykli byłem i jestem bardzo zadowolony... Uważam, że z wiekiem, bynajmniej u mnie (50 lat 😉) spada zapotrzebowanie na prędkość, a rośnie rośnie chęć na podróżowanie w większym komforcie na dłuższych trasach. Nie ukrywam, że idealnym rozwiązaniem było by mieć 2 🏍 ale nie każdy może. Zwykle wynika to zwykle z zasobności portfela albo od zezwolenia żony😄 Obecnie jestem na etapie szukania nowego 🏍 i chyba to będzie Honda NT 1100. Mocy do turystyki wystarczy nawet we dwoje. Nie chciał bym jednak schodzić poniżej litra ponieważ trzeba mieć ten zapas mocy, który może się przydać w różnych sytuacjach. Jeśli ktoś jeździ z głową to i litrem da radę. W moim przypadku idealnie było by zostawić sobie CBF 1000 do upalania na torach, ale u mnie akurat muszę liczyć się i z kasą i z żoną więc czas pokaże .. Pozdrawiam redakcję i dzięki za świetny materiał. LWG 👋
NT1100 to będzie dobry wybór, a na tor może jakieś 250/300? 😉 Namów żonę na zrobienie prawa jazdy, to będą potrzebne 2 motocykle 😉
A żona z Tobą jeździ?
@@richardhretczak536 sęk w tym, że nie jeździ więc to trudny temat..
@@ScigaczTV taka namowa nie jest możliwa. Ona nawet ze mną nie jeździ ale coś wymyślę 😝
Jakiś czas temu po długiej przerwie kupiłem 600tkę (100KM) z myślą by się podszkolić i odrdzewić po latach, a po jakimś czasie kupić litra lub więcej. Pojeździłem i 600tka zostaje. W międzyczasie sprawdziłem jak się jeździ cięższymi i dużo mocniejszymi motocyklami, okazało się że 600tką jeździ się przyjemniej. Jedynym minusem jest nieco (ale tylko nieco) mniejsza elastyczność silnika w związku z czym częściej trzeba biegi zmieniać. Reszta na plus dla 600tki. Fakt że zawsze jeżdżę solo, być może gdybym jeździł z plecaczkiem to zmieniłbym zdanie.
600 to bardzo dobra pojemność 😎
Marlena jakią masz czasowkę na Radom ringu? 😊
Ostatnio miała niskie 39 😉
@@ScigaczTV nie ma lipy 🦾
Prawdę mówicie ale trudno jest to początkującemu wytłumaczyć. Sam przeszedłem drogę 125, 250, 750, 1200 a teraz 999 (tak kupiłem moto z mniejszą mocą niż wcześniejsze) i myślę, że więcej bym się nauczył gdybym dłużej pojeździł na taniej 500. Moc Cię nie zabije i nie ma strachu, że będzie duża strata finansowa jak się jakiegoś szlifa zaliczy. Do tego niższa masa. Pozdrawiam
Same plusy, a najlepiej mieć co najmniej 2 motocykle w garażu 😀
Wady są takie że to cięższe motocykle i wiecej palą, trudniej sie manewruje w przypadku chopperów (moj harley waży po zalaniu prawie 300kg) poza tym trzeba mieć trochę oleju w głowie przy wiekszych maszynach i się nie wygłupiać, cieżki duży motocykl nie wybacza błędów tak jak mniejszy, poza tym same zalety
W sumie racja 😎
A jakie to same zalety?
@@richardhretczak536 primo zapas mocy - można wyprzedzać na luzie bez strachu że się człowiek nie wyrobi, drugie primo ;) dalej zapas mocy nawet przy jeździe z drugą osobą i z bagażami, i trzecie primo ultimo , świadomość że gdy zajdzie potrzeba to tej mocy nie zabraknie. To największa zaleta. Wypadkowe większej pojemności to ładny gang silnika (niby nie wiele ale cieszy mordkę ;) w przypadku wysokich osób większe motocykle są zwyczajnie wygodniejsze (zaznaczam że patrzę przez pryzmat chopperów gdzie wybór maszyn dla osob 190cm+ nie jest duży) , co do praktycznych zalet to waga która jest też czasem zaletą (podmuchy wiatru na trasie nie straszne) , wszystko to co wymieniłem przekłada się też automatycznie na komfort podróży w szczególności gdy jedziemy daleko, szybkimi drogami nie będąc zawalidrogą ;) tyle z grubsza :)
Pani Marleno! Turkusowe paznokcie są zajeb..te! ("Kocham Pana Panie Sułku!")😄
Dziękujemy w imieniu Marleny i jej paznokci 😊
Uważam, że dobrą drogą idą producenci motocykli. Silniki powinny mieć minimum 2.0, bi-turbo, bajerów więcej niż w limuzynie i cenę promu kosmicznego. Dopiero wtedy będzie można spokojnie pojechać po bułki, lub dla straceńców, na wyprawę życia do sąsiedniego województwa.
Taaa, co to za podróżowanie, jak z Warszawy nad morze w 3h a w góry w 4 😅
Jeśli to nie sarkazm to kompletna bzdura.
Jak ktoś ma wątpliwośći co do jazdy litrem to niech zakupi S1000 rr i wszystkie obawy znikną.Szybki, lekki i łatwy . Jednym słowem fabryka adrenaliny.
S1000RR, CBR 1000RR-R, ZX10R w sumie każdy jest zwinny i całkiem lekki. Natomiast taka Ninja 400 jest jeszcze lżejsza i zwinniejsza 😎
zgadzam sie z tobą w 1000 % przesiadlem sie z 600 ki na K1600 GT nowką sztuka po zrobieniu dokladnie 1128 km wyskoczyl mi pies na droge w miescie prosto pod kola...
nie chcialem rozjechac kundla i zaliczyłem ślizga .. nic groznego ale naprawa kosztowala mnie ladnych pare groszy...
600 tka pewnie bym sie gdzies wcisnał . nie pomogla cala elektronika .... niestety przelecialem przez kraweznik i rozwalilem przednią i tylną felge.. ponad 400 kg w sumie ... przy predkosci ok 50 km dalo znac o sobie ...
Życzymy dużo szczęścia na drodze i pozdrawiamy serdecznie 🙂
@@ScigaczTV dziękuje CI uprzejmie . Jesli można to mam pytanie i możne temat dla Ciebie. oraz ostrzeżenie dla chłopaków z małopolski przed naciągaczami z pewnego warsztatu.
@@ScigaczTV w zasadzie to b. rzadko zostawiam komentarze na YT ale Twój kanał jest naprawdę EXTRA :) już to , ze zatrzymałem się tu na dłużej i komentuje ponieważ znalazłem na to czas gdyż uważam , ze robisz dobra robotę ;).
Dlatego tez pytam czy mogę zarzucić temat i to ostrzeżenie ? nie chce tu komukolwiek zaszkodzić lub robić jakiejś zlej reklamy komuś 💥❤🩹
Pozdrawiam
Taki trend wydaje mi się. Miałem litry, miałem małe. Mam crossa 450, a planuję zakup Maxi skutera.
Tak też można 😎
@@ScigaczTV Dla wszystkich wyjadaczy motocyklowych, którzy, tak jak ja, przerabiali sprzęty różnej maści, niech wsiądą sobie na maxiskuter - na przykład zaczynając od Hondy ADV 350, gdzie dynamika jest wystarczająca w mieście. Praca silnika i wygodna pozycja siedzenia są po prostu fenomenalne. W mieście taki maxiskuter jest bardziej poręczny, szybszy i zgrabniejszy od sześćsetki, a nawet litra.
Czekamy na nowego Horneta 1000. Ciekaw jestem jak wypadnie na tle GSX1000 równiez cenowo.
Wszyscy czekamy 😀
A co do litra. Lepszy litr w turystyce na 2 osoby. 600 nie daje rady.
To zależy co kto lubi. Są ozdoby które podróżują na 125 cm3 😉
To zależy co kto lubi. Są ozdoby które podróżują na 125 cm3 😉
@@ScigaczTVzrozumieją dopiero, jak kupią coś więcej niż litr i pojadą na pierwszą przejażdżkę. Nie wierzę że mając do wyboru 125 a litra, podróżują na 125 😂😂 chyba że nie mają uprawnień.
Wyprzedzanie w dwie osoby w alpach pod górę czołgającego się busa, gdzie czasem jest 100-200m między kolejnym S'em mega pomaga mieć pod manetką zapas.
Wyprzedzanie TIR na trasie z pasażerem też pomaga zapas mocy.
Sam kupiłem litra jako pierwszy motocykl (choć miałem okazję jeździć wcześniej trochę na sprzętach znajomych). Bez ABS nawet. Da się, ale też nie ukrywam, że mam swoje lata i zwyczajnie przez 2 pierwsze sezony się go bałem i pewnie tylko dlatego żyję.
Znacznie łatwiejsza i przyjemniejsza ścieżka zaczynać od mniejszych pojemności, a na miasto i tak będę szukał czegoś mniejszego.
Litr w mieście to przerost formy nad treścią. Grzeje się, pali więcej, ciężej manewrować między autami w korkach.
@@ScigaczTVSą osoby które podróżują rowerami. Argument totalnie z D.... y.
Afryką do Afryki ! Taki jest mój plan ❤
Plan doskonały 😎
Nie musisz jechać teraz Afryka zjeżdża do Europy.
To nie jest motocykl na Afryke; za ciezki, za drogi.
@@podunkman2709A Pan to taki znawca czy jak ?
Cudowna reklama hondy 😊
😊
1:33 Większa moc oznacza spadek osiągów podczas jazdy we dwoje? co to za bzdury
To chyba błąd montażu. Mariuszowi chodziło o to, że większe obciążenie motocykla pasażerem i bagażami, powoduje spadek jego osiagów. Natomiast dzięki dużej pojemności silnika, jest on niwelowany i nie odczuwalny w trakcie chociażby manewru wyprzedzania 🙂
Wszystko zależy co ma sie w głowie ja zaczełem od vulcana 1500
Jednak armatura to trochę co innego niż ścigacz... Pozdrawiamy i życzymy szerokość 😀
Im więcej tym lepiej 🙂
Boss Hoss 😎
Tyle ze nie na pewno.
potrzebujemy litrowych motocykl mam dwa kawasaki zx10 i aprilie rsv4 jak mam wydać pieniądze to ma być top i maks, a nie pół środki zaczynałem od 1000cc i niżej nie zejdę ;)
No i git 💪
Moim zdaniem nie został uwzględniona jedna rzecz. Wiek i gabaryty motocyklisty. Ja mając blisko 50-tkę chciałbym wrócić do motocykli ma 30 latach. Siedząc na małej pojemności czuję się jak słoń na rowerze. Na S8 spadałem na bak a motocykl pomimo małych gabarytów wydawał się ciężki. Natomiast na kawie 1000 pozycja na motocyklu była dla mnie idealna. Dlatego planuje kupić litra. Duży wygodny motocykl, wcale nie dużo cięższy niż małe 600. Litr nie musi oznaczać 217KM i sportowej pozycji.
To wszystko zamyka się w preferencjach konkretnej osoby. Wiek nie ma tu wielkiego znaczenia...
@@ScigaczTVmoże nie wielkiego ale ma.
Teraz proszę przejść przez inne marki
Jeszcze w tym roku będą litry z innej marki 😉
@@ScigaczTV SUPER
Ja z wsk przesiadłem się na gsxr 1000 jeżdżę jusz 12lat i nic się nie stało a zaczynałem bardzo ostro i żyje 😊
I na pewno na co dzień wykorzystujesz vmax 300km/h 🙃
@@AkiyaShinikami a dlaczego miałby wykorzystywać ? tak trzeba ? wiele nakedów nie osiąga maksa, bo by zerwało kierowcę i jakoś to wszystko funkcjonuje 🤷
@@AkiyaShinikami To ruchem prawego nadgarstka decydujemy ile tej mocy używamy .Prawo jest jakie jest lepiej jeździć wolniej i mieć wciąż uprawnienia a nie później kisić się w pekaesie
Gratulujemy 😀
@@piotrek6233 więc samemu sobie zaprzeczasz. Jazda litrowym sportem po drodze publicznej, jest jak latanie helikopterem na zakupy do sklepu, będącego po drugiej stronie ulicy.
Po co nam litr ? Po to aby być dawcą szpiku.neter itp.znam ludzi co zamienili 500-600 na 250 '''' spadło im ego?????
Spadło?
Przez ostatnie 4 lata jeździłem Tracerem 900 (115 KM). Wcześniej przez 10 lat V Stromem 650 (70KM). 2 miesiące temu kupiłem Hondę NC750 (tylko 58KM) i przez te 2 miesiące tylko raz jechałem Tracerem (1800km 3 dniowy wypad)) a na NC750 zrobiłem ponad 2000km tylko na bocznych drogach wokół komina.
@@ScigaczTV jak ich łapie to im spada😄
nie wiem jak porówać litrową afryke na kołach z wózka mleczarskiego z litrowym sportem xD litr litrowy nie równy
Dlatego jest wybór. Dla każdego coś miłego 😀
A ta Pani to przy Comarchu w Krakowie nie stała dzisiaj z tym czerwonym moto?
Nieee, ktoś się podszywał 😉
ja tam 50, 125, 300 , 1000 - AT 1000 bo na niej sie miescilem 192cm/100kg i w koncu wygodnie - nie bylo motocykli klasy 500-1000 ( benneli TRK nie kupilem, teraz to nie wiem) to co w 2018r mialem kupic , wygodnych dla wysokich, nawet pozniej AT 1100 wzgledem AT1000 pomniejszyli, bo placz kurduupli byl - youtuberow tez - takie teksty jak : mam 170cm i 120kg i nie dosiegam nogami, dlatego ja nie lubie ADV, po co to jest itd.... o jo joj - , ja bylem w 2018 skazany na litra....
Chyba dało by się znaleźć coś mniejszego niż litr dla osoby Twojej postury...
@@ScigaczTV niby co? , w benelli mnie zlali - z laski przysiasc sie dali, w hondzie dali AT na jazde probna mimo ze nie prosilem ( ten sam dzien co benelli).... po minucie wiedzialem ze kupuje, ja naprawde objechalem targi motocyklowe itd, w gre wchodzilo jeszczegs1200/1250 - nie pamietam, jezdzilem tuz przed AT - AT wygrala smukloscia i waga, DL1000 lub versys- wtedy niezbyt ladne, DL650 wydawal mi sie mniejszy niz 1000 i nie tak wygodny, salon daleko, wyprobowalem w latach 2015- 2018 wszystkie normalne modele popularnych marek - klasa 600 mnie ominela, a bylo jeszcze moto guzzi v85tt ale jakos tak sie wachalem po jezdzie probnej, po AT juz nie, takie czasy byly
Halo jest tu ktoś ??
Jest, jest 😀
Mając 16 lat podkradłem ojcu kluczyki do CBR 1000 Sc59. Wyjechałem na drogę szybkiego ruchu i zamknąłem licznik bez problemu mijając inne samochody. Motocyklami jeżdżę do dzisiaj.... Ale nie zamknąć litra na długiej prostej zamkniętego odcinka??? Serio? Dziewczyno motocykle nie są dla ciebie, albo kup sobie jakiegoś GS500 albo lepiej GN250 ;)
Ze wszystkich historii jakie się nie wydarzyły, ta nie wydarzyła się najbardziej 😉
@@ScigaczTV Wiecie co? Idalnie się wpisujecie w panujące obecnie trendy motocyklowe 🤣
I w ten sposób popisałeś się szczytem wyobraźni.
@@marian344Tak, tak tak naprawdę to nawet nie wiem jak uruchomić silnik w motocyklu a równowagi nawet nie umiem utrzymac na rowerze
Strasznie to gadanie nudne , nie dalem rady ogladac mimo, ze tytul mnie mocno zaciekawil. Dodatkowo - 2 cylindrowe litry to takie trochę nie litry
Litrowe V2 to kiedyś były najbardziej prawilne Superbike. W tamtych czasach R4 SBK to 750 cm3 😉
A to jest film o litrowych motocyklach, czy reklama Hondy?
To jest film o litrowych motocyklach na przykładzie Hondy. Jest to 4 film z cyklu droga motocyklisty od 125 do 1000 😉
Ja kupilem 3 lata temu GSX S 125 z salonu i na nim sie uczylem , co wiecej jezdzilem nim na plac zdawac prawko A i przesiadalem sie na ER6N egzaminacyjne . W tym roku kupilem takze nowy SV 650 i jestem mega zadowolony , no moze nie z wygladu ale da sie z niego Scramblera zrobic. W sumie nie rozumiem Suzuki czemu nie zrobili z niego Scramblera fabryczenie bo SV to idealna baza do tego a nakedow maja duzo w ofercie i wg mnie bylby mocnym konkurentem dla Triumpha ale do rzeczy otoz moim zdaniem to bzdura takie stopniowanie w celu poprawy umiejetnosci . Dlaczego ? Dlatego ze kazdy motocykl ma inna mase , inna moc , inny srodek ciezkosci itp itp czyli na kazdym uczymy sie od nowa ja 2 lata przejezdzilem na GSX i moge te umiejetnosci wyrzucic do kosza dlatego ze on nie mial tak jak SV 650 4 S do mokrych gaci i nie wazyl 200 kilo jak SV i nawet na podnozkach nogi trzeba miec inaczej a to przeciez ten sam gatunek ten sam producent tylko silnik wiekszy. Podalem swoj przyklad i no ja tak uwazam ze na kazdym motocyklu kupionym trzeba sie uczyc od nowa oczywiscie umiejetnosci a nie podstaw zebysmy sie tu zrozumieli. Dzieki za ciekawy odcinek i pozdrawiam. PS wcale nie trzeba tej Hondy jak sie nie ma oleju w glowie wiecej niz w silniku to nawet na takiej lekkiej 500 tce dla kobiet mozna sie zab..c .
Rozumiemy Twój punk widzenia i szanujemy 🙂 Pozdrawiamy i życzymy szerokość 😀
Tej Hondy na ulicy to na pewno nie trzeba.
Ja zaczynałem od 80 teraz 125 i więcej nie chce:) a wyjazd daleko? Samolot, samochód:) Duży motor? Do kryzysu wieku średniego jeszcze mam czas😅
Tak też można 😀
bo możemy..
💪
Ja zaczynałem jeden sezon Honda CBF600S, następnie 2 sezony Yamaha MT10, a teraz Triumph Rocket 3R. Wszystko zależy co masz w głowie. Mnie za bardzo V max nie interesuje. Lubię to pierdolnięcie i atomowe przyspieszania.
Czyli ponad 2 litry 😉
@@ScigaczTV Dokładnie. Gdy pierwszy raz się przejechałem miałem odczucie jak bym jechał czołgiem. Taka myśl przyszła do głowy ale motocykl jest bardzo stabilny i jak na taką masę nawet zwrotny.
@@gibki11bo to jest czołg. Bardzo zwrotny? A to ciekawe.
@@richardhretczak536 Gdy przesiadłem się z Hondy CBF600S na Yame MT10 to miałem wrażenie, że skręca jak rower. Moto samo chciało skręcać. Po przesiadce z MT10 na TR3R no to oczywiste było, że nie będzie tak zwrotny ale oczekiwałem gorszej zwrotności niż jest tak na prawdę w rzeczywistości. W Rokecie trzeba włożyć trochę siły żeby skręcić ale na pewno nie jest taką "krową" jak Suzuki M109... choć nim nie jeździłem.
Do mniej jak litra się nie siada
Amen 😇
chyba wy :)
Chyba nie 😎
pierdalaj :)
Jak tu nie odkręcić 😂😂
No jak? 😉😅😇😂
Pan prowadzący z racji wieku oraz słabnącego refleksu i wzroku powinien już myśleć o przesiadce na 50 cm3.
A tacy ,jak ty beda zchac codziennie, wcześniej niż później, debilu!
Nie ma sprawy, może być i 50 cm3 😉
Spokojnie, każdy może mieć swoje zdanie 😀
Mój tata zrezygnował z jeżdżenia w wieku 82 lat (dla każdego sprawa indywidualna). Pamiętaj "synku", że to MY płaciliśmy podatki, żebyś mógł się cieszyć drogami którymi jeździsz. Trochę boli to co mówisz (bez buźki). Cieszą nasze wspomnienia i szalone dni na WSK 🤣. Na prostatę dojadę i 50cc!
Drogi Piotrze. Z racji na treść komentarza domniemam ,że siedzi pan jeszcze na nocniku. Pozdrawiam
Litr jest dobry na dwoch ale jak jeden nie pije
😂😂😂
Mi to 750 wystarcza