Odpowiedzi na wasze pytania - 1. Roczny koszt tej uczelni jest około 115,000 złotych dla mieszkańców stanu Illinois. Dla obcych, jest około 77,000 złotych drożej. Niektórzy dostają stypendia lub pomoc rządową ale większość kończy studia z wielkimi długami więc nie ma co zazdrościć bo w Polsce większość kończy studia bez długów. Więcej o cenach - www.collegedata.com/cs/data/college/college_pg03_tmpl.jhtml?schoolId=982 2. To jest jedna z top 100 najlepszych uczelni na świecie więc nie jest dokładnie 'przeciętną' uczelnią. To co pokazałam znajduje się w jakieś podobnej wersji na prawie każdej większej uczelni (oprócz ogrodu japońskiego :)) stanowej (publicznej, fundowaną przez dany Stan) w Stanach ale warto pamiętać że jednak ta jest trochę wyjątkowa. Każdy Stan ma jakąś podobną z wyglądu wersje tego, niektóre Stany mają kilka. Ranking- www.timeshighereducation.com/world-university-rankings/2017/world-ranking#!/page/1/length/25/sort_by/rank/sort_order/asc/cols/stats www.topuniversities.com/university-rankings/world-university-rankings/2018 3. Są bractwa i siostrzeństwa akademiczne i towarzyskie. Buduje się przez to kontakty, niektórzy osiągają cele akademiczne/profesjonalne (starsi z danego bractwa którzy już skończyli studia mogą na przykład pomóc z zdobyciem pracy w tej samej firmie), nie którzy osiągają cele towarzyskie. Nie było to dla mnie warte więc nie należałam do żadnego.
Kasiu, skrót "tyś" użyty w filmiku jest nieprawidłowy, powinno być "tys." :) piszemy tysięcy a nie tyśęcy, stąd właśnie ten skrót :) pozdrawiam Cię gorąco!
Też chciałam o tym wspomnieć, po prostu skracamy słowo i ucinamy "ięcy", zostaje samo "tys". Tylko tak mówimy, byś czegoś się nauczyła i nie popełniała tego małego błędu (który popełnia naprawdę duża ilość Polaków, nawet były prezydent mojego miasta tak pisał póki mu nie powiedziałam) :)
Niefortunnie się tak złożyło że takie zdanie mi wyszło, nie jestem za dobry w budowaniu wypowiedzi ,ale biorę to na klatę. Dziękuję ale z góry przepraszam że tak dziwnie wyszła moja wypowiedź bo pomysł wyprzedził skuteczne składanie wypowiedzi
W Polsce nawet miejsca nie ma na takie wielkie kampusy i to też ma swój urok. W moim mieście też jest całkiem ładny kampus, jest basen, centrum sportowe z kortem tenisowym, akademiki i budynki trzech uniwersytetów obok siebie.
1. Czy te wszytskie siłownie itp są dostępne dla każdego czy od jakiegoś wykupionego pakietu tak jak jest z opieką medyczna dostępne rzeczy masz od danej kwoty pieniędzy? 2. Jak wygląda poruszanie się po takim miasteczku studenckim żyją tam sami studenci czy też "zwykli ludzie" 3. Jak sprawdzana jest obecność w takich dużych salach jak pokazywałas? 4. Czym się różni collage od universty czy to to samo i ile trwa nauka tam? 5. Jakie jest podejcie do nauki jest to raczej dla większości czas zabawy czy rzeczywiście nauki 6. Co robią jak masz nie obecności i złe oceny 7. Czy jest bezpiecznie
Odpowiem na te pytania o moim uniwersytecie który jest w innym stanie, i jest uniwersytetem prywatnym: 1. Siłownie są dostępne dla każdego, i nie trzeba płacić dodatkowej kwoty żeby z nich korzystać 2. Nasz kampus jest mniejszy od tego, ale są darmowe autobusy uniwersyteckie z których każdy może korzystać. Na kampusie mieszkają studenci i niektórzy profesorowie, ale obok kampusu mieszkają też "zwykli" ludzie. 3. Normalnie raczej nie sprawdzają obecności--niektórzy studenci płacą ~$50,000 rocznie za studia, to jak nie chcą chodzić na lekcje to ich sprawa. Jak sprawdzają obecność to np trzeba się wpisać na kartce która krąży po sali. 4. University jest normalnie większe od college. University ma studentów w programach bachelor's, Master's, PhD i professional (licencjat, magister, doktorat, i np studia medyczne/prawne), a w college jest tylko bachelor's degree (licencjat). University ma też większe skupienie na research. 5. To zależy od uczelni. U nas tak, nauka jest ważna, ale jest też dużo zajęć poza nauką. Są różne grupy studenckie i różne zajęcia. Są też oczywiście imprezy. 6. Też zależy od uczelni i od profesora. Są możliwości na korypetycje 7. Tak. Uniwersytety mają swoje policję/strażników
tak, baseny, itp sa dostepne dla wszystkich bez oplat, nikt obecnosci na studiach nie sprawdza, zwykli ludzie oczywiscie tez mieszkaja w tym miasteczku.
tak, baseny, itp sa dostepne dla wszystkich bez oplat, nikt obecnosci na studiach nie sprawdza, zwykli ludzie oczywiscie tez mieszkaja w tym miasteczku.
1. Siwownie sa oplacane w czesnym ale nie na czasu na nie chodzic. Ubespieczenie trzeba wykupic 2. Zyja tu i zwykli ludzie. Po kampusie jezdza autobusy ale wielu studentow ma swoje samochody 3. Onecnosc w wiekszych klasach mozna sprawdzic dajac pytania na slidach PowerPoint. Pytania typu a,b,c. Studenci kupuja plastikowego pilota i musza od powiedziec na pytania. W ten sposob identyfikowana jest obecnosc. 4. W college nie mozna zdobyc magistra i doktoratu. Licencjat w college i na uniwersytecie trwa 4 lata ale czasem sie przedluza 5. Jesli ktos chce skonczyc ta szkole to musi sie przykladac. Duzo sie placi wiec wele osob bardzo sie stara. Ale wiele i tak nie konczy. 6. Jesli dostajesz pomoc od rzadu to jesli zle Ci idzie to jestes przez kolejny semestr na okresie probnym. Jesli zle Ci idzie i sam placisz to poprostu Cie oddeleguja. 7. Z bezoieczenstwem jest roznie ale szkola ma swoja wlasna policje. Duzo jest tez takich ounktow gdzie jesli jestes w niebezpieczenstwie to naciskasz guzik i to zawiadamia policje. Zdazaja sie gwalty i strzelaniny. Poprostu po zmroku lepiej siedziec w domu.
Zawsze chciałam uczyć się w szkole w USA i przekonać się jak to jest naprawdę. Raczej teraz mi się to nie uda chyba, że na studia, ale oglądając twoje filmy chociaż w pewien sposób moge zapoznać się z tym tematem :)
+ᅚᅚᅚSekeletu - to był kiepski standard? Zapraszam do akademików UWr, jeden z największych uniwerków w Polsce a akademiki wyglądają jakby sam Gierek je projektował i tak zostało. Opłatę przelewem wprowadzono ze 3 lata temu dopiero, w administracjach aka nie mają nawet komputerów, tylko mają szuflady z aktami studentów. Co więcej, ceny są jak za wynajem mieszkania (!!!) i jeszcze się dziwią, że coraz mniej osób chce tam się wprowadzać.
Dobra rada dla wszytskich, którzy by się chcieli uczyć na podobnym uniwerku. Jeśli umiecie angielski to w Holandii w prawie każdym mieście maja podobne uniwersytety, które są w rankingu światowym w top 100. Wyniki matur się nie liczą, a całość kosztuje tylko 2,000€ rocznie :)
W innych krajach nie ma progów. Proces aplikacyjny zaczyna się mniej więcej w październiku, a kończy w lutym/marcu. Brane pod uwagę są twoje oceny w szkole oraz świadectwo z drugiej LO. W zależności od wydziału musisz spełniać pewne wymogi jak wymagana ilość godzin matematyki/biologii etc. Najczęściej wymagają od ciebie wysłania CV i listu motywacyjnego gdzie odpowiadasz na różne pytania. W CV ważne są wolontariaty, staże, praktyki i generalnie jakiekolwiek aktywności nie związane ze szkołą. Później wszystko jest oceniane i robiony jest ranking wszystkich zgłoszeń. Przyjęty zostajesz wg tego rankingu, a wyniki są ogłaszane w kwietniu/maju.
Amerykanskie uniwersytety maja pieniadze od rzadu federalnego z tytulu pomocy przyznawanej tym ktorzy sie kwakifikuja. Drugie wieksze zrodlo to tzw. donors. Czyli wplywowe zamozne osoby ktore daja pieniadze na budowe nowych budynkow itp.
Kasiu... a mogłabyś coś nagrać o kościołach w USA? Jak tam wygląda kwestia wzynawania wiary? Bedąc w LA widziałem wiele kościołów, które były jakby spotkaniami towarzyskimi, nie do końca rozumiem formułę. Pozdrawiam i cieszę się, że kanał Ci ruszył naprzód, fajna dziołcha jesteś. Nasza. :)
wow obejrzałam ten odcinek pierwszy raz dzisiaj i oprócz fajnej treści, to jestem zaskoczona jak poprawiłaś od tego czasu język polski, widać, że sporo pracy w to włożyłaś , gratulacje :D
No tak, ale w Europie trudno zrobić takie uczelnie z wielkimi trawnikami i jednym wielkim kampusem bo miejsca jest mało w miastach, więc wszystko jest porozrzucane albo kompaktowo zbudowane. Ale kompleks sportowy (tak bym raczej nazwał tą "śiłownię" 😁) to jednak jest bardzo wypasiony. Może dlatego że sport u nas jest przeważnie uprawiany prywatnie, an nie tak jak w Ameryce w szkołach i uniwersytetach.
Mieszkam w USA od 6 lat i jak słyszę jak "polsko-amerykańskie" dzieciaki dostają się na najlepsze uczelnie w tym kraju (i dostają stypendia na cały okres studiowania) to aż mi serce rośnie i jestem bardzo dumna❤️❤️❤️Pozdrawiam
mapa uniwersytetu jak moje miasto, ogólnie tymi filmikami z USA to podbilas moje serce :D zawsze chciałem zobaczyc jak to wyglada USA/Szkoly/Imprezy z uniwersystetow ale kasa itd to caly czas uniemożliwiały, to chociaz tutaj z świetnym opisem wszystko moge obejrzec :) dzięki!
Świetny pomysł z prezentacją szkół w USA. Rozmach robi wrażenie. W Polsce brakuje takiego myślenia. Jak droga to wąska tak że samochody mijają się na lusterka, jak chodnik to ledwie jeden pieszy się zmieści. Drogi rowerowe też nie są szerokie. USA ma przestrzeń i to widać. Trzeba budować na dziesięciolecia bo to procentuje. Obejrzałem wcześniej kilka razy vlog o High School - był rewelacyjny.
W Krakowie montowane są słupki ograniczające parkowanie, wysepki dla pieszych, progi zwalniające. Nikt nie patrzy na to że brak miejsca. Pieniądze są wydawane bez sensu. To odróżnia Polskę od zachodu. Po wielu objazdach Francji, Hiszpanii, Włoch etc. Zauważyłem że tylko u nas jest tak dużo znaków drogowych i przeszkód typu zakaz parkowania czy progi zwalniające. Ręce opadają. Można narzekać ale to nic nie daje. Mentalność PRL została. Po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że jedynie ograniczenie ilości urzędników, policjantów drogowych i strażników miejskich coś by pomogło. System sam się napędza. Im więcej pasożytów w służbach tym więcej przeszkód dla ludzi.
Towarzysze w PRL obiecywali dobrobyt, ale nie chodziło im o to, że każdego będzie stać na samochód ;) Canberra w Australii jest zaplanowanym miastem, ale też jest ciasno i sporo chodników podmiejskich to nie są chodniki prorodzinne. W Australii ludzie mają za to luźniejsze niż w Polscd podejście do funkcjonowania w społeczeństwie. Taki semicocjalizm i praca na 1/2? 3/4? pary - sponsorowane bogactwem surowcowym i strategicznym. Jak to pięknie ujęła nauczycielka z Sydney: ,,W Europie musicie wszyscy studiować i jest nerwowość. U nas, jak nie dajesz rady - nie ma problemu. Możesz być hydraulikiem i dobrze żyć."
No nie wiem. W Polsce (przynajmniej w tych miejscach, z którymi się spotkałam) godziny nauki są bardzo zróżnicowane. Raz jest od 12 do 15 z godzinną przerwą, a raz jest od 8.00 do 20.00 z piętnastominutowymi przerwami. Więc nie ma raczej stałych godzin i myślę, że, gdyby podsumować wszystkie godziny, to wyszłoby tak samo, albo nawet mniej.
MrNoF3AR Właśnie nie wiem, o co im chodzi z tymi wtorkami. Wszystkie znane mi osoby, które studiują, mają we wtorki strasznie długie zajęcia. I na aktorstwie, i na architekturze, i na medycynie, i na polonistyce, i na prawie. Zawsze. Ale z resztą dni chyba lepiej, co? :P
Między amerykańską highschool, a polską szkołą średnią są duże różnice, ale na poziomie uczelni już niekoniecznie. Studiowałem na UEK i Politechnice Rzeszowskiej i obie te uczelnie mają fajne, duże kampusy. Na PRz każdy komputer na jakim pracowałem miał 32GB RAMu, a są i takie, które mają 64GB, więc wszystko działa płynnie mimo dużej ilości maszyn wirtualnych. Można bez nerwów programować nawet w zasobożernej Javie. W sali do programowania niskopoziomowego robiłem test prędkości Internetu i było łącze równoległe, pierwszy raz widziałem wynik upload/download powyżej 1Gbit/s. Pod tym względem chyba nie odstajemy od USA. Myślę, że w USA ze względu na rozmiar kraju jest więcej problemów z dostępem do szybkiego Internetu i zasięgiem sieci komórkowej niż w Polsce. W konkursie Master the Mainframe w którym udział bierze około 6000 studentów z całego świata brało udział 20 studentów z PRz, z których 6 zajęło miejsca w pierwszej 100. Gdyby zrobić klasyfikację zespołową, to PRz byłaby na 1 miejscu. Nie piszę tego po to aby się chwalić, ale żeby uzmysłowić, że w dziedzinie takiej jak Informatyka wystarczy solidny komputer i znajomość języka angielskiego i można podbijać świat. Akurat Polska pod względem IT stoi na świecie całkiem nieźle, a obecnie to chyba najbardziej marżowa gałąź gospodarki.
Oj tam, mi na politechnice śląskiej w Polsce też jest dobrze :P. Mój wydział, ma nowy budynek, dobrze wyposażony, dodatkowo mam zajęcia w centrum nowych technologii w Gliwicach, gdzie laboratoria są przecudowne. I co najważniejsze, wszyskto mam za darmo, nawet nie musiałam na książki za wiele wydawać, bo większość to biblioteka, albo e-booki krążące między studentami :D. I jak się przejdzie pomiędzy największymi skupiskami wydziałów, to też wszystko bardzo fajnie wygląda z perspektywy estetycznej. Wiecie, skwerki, deptaki, duże place, ładnie wszystko wypielęgnowane, jakieś bajery typu wypożyczalnie rowerów, fontanny czy tam pomniki. Nie ma źle :D
Zabawny jest fakt "rape culture" i rosnącego feminizmu na amerykańskich uniwersytetach, które często robią z tego zbiorowisko debili, niż miejsce do rozwoju horyzontów, dodatkowo ich poziom względem świata też zajmuje wiele do zyczenia, jesli poziom wiedzy studenta 2roku w USA, jest równy japońskiemu "maturzyście", a 3 słaby faktem, jest koszt studiów, który jest ogromy w porównaniu do chociażby UK, więc czy aby na pewno warto o czymś takim marzyć?
stockholm libtard ua-cam.com/video/MVJXi6IXWyI/v-deo.html +każdy kto się orientuje w matematyce tzw. zdawał maturę z matematyki może spróbować sił w najtrudniejszych zdaniach SAT mathematics magoosh.com/hs/sat/sat-practice/2011/10-most-difficult-sat-questions/ Nie wiem czy to żart czy co ,ale te zadania są raczej przygotowane bardziej pod egzamin gimnazjalny.
Kasiu juz nieco wiemy o szkolnictwie w US moze opowiesz cos o sluzbie zdrowia tyle sie o niej mowi i jestem bardzo ciekawa jak to wyglada z twojej strony
Przypadkiem trafiłem na Twoje filmiki, ale bije od Ciebie taką kobiecością i pozytywnym spojrzeniem na świat. "róbcie same dobre rzeczy" piękne słowa, i ta piosenka "moja droga jak Cie kocham.." jeszcze piękniejsza. Pozdrawiam i życzę powodzenia. :)
bractwa to takie stowarzyszenia studentów i absolwentów uczelni wyższych. To tak na chłopski rozum są takie drużyny które konkurują ze sobą. Członkowie jednego bractwa często są w to samo ubrani. Są bardzo podobne do polskich korporacji akademickich
Kopiuje to co napisałam pod innym komentarzem niektóre sa akademiczne, na przykład bractwa muzyczne, takie zazwyczaj są otwarte na obydwa płci. niektóre są towarzyskie, te są zazwyczaj albo tylko dla męszczyzn albo dla kobiet. chodzi tu o rozwinięcie życia towarzyskiego, ponieważ znajomości na studiach często są jeszcze brdziej ważne niż oceny w poszukiwaniu pracy. starsi osoby z danego bractwa którzy już skończyli studia często pomagają (na przykłąd z poszukiwaniu pracy przez swoje połączenia) tym co dalej są na studiach. oprócz imprezowania, jest też dużo wysiłków humanitarnych. Szczerze mówiąc, nie całkiem rozumiałam plusy tego. Czułam że wystarczająco dobrze sama nawiązuje kontakty z innymi i nie było mi to potrzebne. Jedynie, akademiczne bractwa mają dla mnie sens.
Fraternity po polsku znaczy braterstwo, jest to organizacja, klub chlopakow ktorzy pozostaja bliscy jak bracia przez cale zycie. Jeden drugiemu pomaga czy to w nauce czy pozniej w pracy itp. Nie jest to tania organizacja, przecietnie na semester placa skladke od $ 1,000 do 2,000. Mam syna ktory uczeszcza na studia w USA i musze przyznac ze przewaznie sa to dzieci bogatych rodzicow.....moj syn uczeszcza do stanowego uniwersytetu ktory za rok nauki z zamieszkaniem kosztuje $27,000 wiec jest bardzo drogo i niestety mnie nie stac na taka skladke.
Kasiu, dziękuję za film! Nie wiem, dlaczego tak jest, ale jakoś bardziej przytłoczył mnie przepych Twojego high school niż uniwersytetu :-) Może otrząsnęłam się z szoku po pierwszym i już wiedziałam, na co się przygotować. Pozdrowienia!
Nie ćpaj więcej bo Ci to nie służy. Poziom edukacji w USA może być niższy ale tylko w szkołach śrenich, nie bez powodu przodują oni w badaniach naukowych i odkryciach. Sama kasia wspomniała, że tylko ten jeden uniwersytet ma więcej noblistów niż cała Polska. Lepsze i ładniejsze? Darmowe to na pewno, ale pokaż mi ładniejszą i większą uczelnie w Polsce, która na dodatek daje tyle możliwości. Tam się uczy 44 tyś ludzi a w moim, wcale nie tak małym mieście jest ok 70...
Piotr Zieliński USA 323,1 miliony ludzi, Polska około 38 milionów czyli w stanach jest 8,5 razy więcej ludzi, co oznacza że wypada 153 noblistów (teoretycznie) gdyby Polska była wielkości Stanów i weź pod uwagę tempienie inteligencji w Polsce do czasów okrągłego stołu. Co do tego że lepsze uczelnie są w USA się zgadzam ale to dlatego że w Polsce około 35% Polaków studiuje a w stanach pewnie pare procent i to są ludzie którzy naprawdę chcą a nie potrzebują papierek.
Przecież to jest jak mini miasto, a u nas przedwojenny budynek z opadającym tynkiem xD o stanie akademików nie wspomnę bo większość chodzi na studia tylko po to bo nie chce im się jeszcze pracować, zdaje bo zdaje a w większości chleją wódę.
Tak, to samo napisałem na filmie o Highschool, problem polega na tym że lenistwo jest wszędzie ALE jak ktoś chce się uczyć to w Ameryce ma milion razy większe horyzonty.
Dziękujemy Ola ! :) Od razu przypominialam sobie jeden z odcinkow gilmore girls, jak Logan wparował na wykład, aby zrobić kawał Rory :D Kasia czekamy na nowy filmik :) pozdrawiam!
engineering.illinois.edu/academics/rankings.html University of Illinois to jedna z najlepszych szkol dla inzynierow na swiecie (obok MIT (prywatny), Caltech (prywatny), Univ. of Michigan (publiczny), Univ. of California Berkeley (publiczny), Univ. of Texas Austin, ...)
Jesteś najlepsza moim marzeniem jest mieszkać w USA dzięki tobie przynajmniej moge zobaczyć troche nauki w USA :))) uwielbiam cie nagrywaj więcej takich filmików
Mogę tylko pozazdrościć Kasi a przy okazji pozachwycać się ogromem tego miasteczka uniwersyteckiego :) , ale stwierdzenia , że u nas jest syf itp. są nie na miejscu bo chciałem zauważyć , że ten uniwersytet czyli : " University of Illinois at Urbana-Champaign" jest na 36 miejscu na świecie więc porównywanie go do podrzędnego uniwerku w Polsce nie ma w ogóle sensu bo to są dwa różne światy. Porównując Uniwersytet Jagielloński z uniwerkiem na zadupiu również stwierdzimy , że jest syf. Druga sprawa jest następująca nie dostaje się tam każdy bo 23 noblistów raczej nie wzięło się znikąd więc pisanie , że wystarczy urodzić się w USA i już życie będzie jak z bajki chyba trochę mija się z rzeczywistością. Ostatnia kwestia to koszty. Kasia napisała , że : "Roczny koszt tej uczelni jest około 115,000 złotych dla mieszkańców stanu Illinois. Dla obcych, jest około 77,000 złotych drożej. Niektórzy dostają stypendia lub pomoc rządową ale większość kończy studia z wielkimi długami więc nie ma co zazdrościć bo w Polsce większość kończy studia bez długów". Podsumowując nigdzie nie jest kolorowo ale sam chciałbym tam być :) !.
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego bractwa istnieją i na czym w sumie przynależność do nich polega? Co daje przynależność do bractwa poza mieszkaniem ;)? Skoro czesne jest takie wysokie to wszystkie facilities (typu siłownia) są za darmo dla studentów?
@dziad5 no nie dokładnie. niektóre sa akademiczne, na przykład bractwa muzyczne, takie zazwyczaj są otwarte na obydwa płci. niektóre są towarzyskie, te są zazwyczaj albo tylko dla męszczyzn albo dla kobiet. chodzi tu o rozwinięcie życia towarzyskiego, ponieważ znajomości na studiach często są jeszcze brdziej ważne niż oceny w poszukiwaniu pracy. starsi osoby z danego bractwa którzy już skończyli studia często pomagają tym co dalej są na studiach. oprócz imprezowania, jest też dużo wysiłków humanitarnych. Szczerze mówiąc, nie całkiem rozumiałam plusy tego. Czułam że wystarczająco dobrze sama nawiązuje kontakty z innymi i nie było mi to potrzebne. Jedynie, akademiczne bractwa mają dla mnie sens.
Miło ze strony Oli, bo serio byłam ciekawa jak wygląda taki akademik - swoją drogą, wygląda lepiej jak większość mieszkań w Warszawie. O co tak naprawdę chodzi z bractwem? W sumie wiem o tym tylko trochę z książek i filmów. Może nagrałabyś jakieś q&a dotyczące bractwa? Wydaje mi się, że byłoby to dosyć interesujące
To wręcz małe miasteczko 😯 Świetne te filmiki Kasiu! Bardzo ciekawe. Zastanawiam się o tych bractwach może coś powiesz więcej albo na koniec jakieś q&n?
Bardzo lubię swoją uczelnię (pozdrawiam UAM w Poznaniu :D ), jednak polskie uniwersytety nijak się mają do amerykańskich uczelni pod względem wizualnym. Tyle możliwości i przestrzeni do nauki. A kampus Uniwersytetu Illinois wygląda tak zjawiskowo! *-* Trochę zazdro. Ale wiadomo, inny kraj - inne standardy. U nas za to poziom nienajgorszy, także nie ma co narzekać. Choć na wymianę do USA z chęcią bym się wybrała ;)
Czesto spotykam absolwentow z USA, ktorzy ucza angielskiego w Vietnamie, Chinach i innych krajach Azjatyckich, zeby splacic kredyt zaciagniety na drogie studia (najczesciej humanistyczne) po ktorych pozniej jedyna alternatywa to praca w mcdonaldzie
Studia są bardzo drogie w USA. Z tego co słyszałam to nawet dla zamożnych rodzin jest to ogromny wydatek i popularnym jest zakładanie konta dziecku po narodzinach żeby odkładać na nim pieniądze na studia. Czy to prawda? Jak Twoi rodzice poradzili sobie z takim kosztem? Pozdrawiam Cię Kasiu :)
Rodzice niekoniecznie płacą za studia swoich dzieci w USA, często dzieci same muszą zaciągnąć kredyt i potem spłacają go wiele lat. Pozatym masa studentów dorabia sobie w czasie nauki, no i są jeszcze stypendia ale to trochę inaczej wygląda niż u nas, bo u nas stypendium to dodatkowa kasa do ręki a tam to raczej jakiś % zniżki na czesne, 100% zniżka to tylko dla najwybitniejszych, przeważnie Azjatów.
Jestem Polakiem mieszkajacym w USA i jakos moje dzieci bylo stac na takie szkoly, milionerem nie jestem. Czesciowo wzieli pozyczki, czesc ja im pomoglem.
Jullia studia sa przewaznie bardzo drogie nawet dla sredniozamoznego Amerykanina. Ogromna wiekszosc studentow bierze kredyty ktore stednio splaca po skonczeniu szkoly przez 10 lat. oczywiscie to wszystko zalezy od tego gdzie studiujesz czy na community college czy local university czy Ivy League. Poza tym dochodza koszty ksiazek, transportu lub mieszkania. Amerykanscy studenci sa zadluzeni na ponad 3 tryliony dolarow na dzien dzisiejszy i jest to bardzo duzy problem. Jesli ktos pisze ze to nie jest problem to albo jest duzo piza przecietna albo szkola nie byla droga. Ja place $25 tys za szkole rocznie plus ksiazki i transport. Z kiedzeni musze doplacac okolo $15 tys. A reszta na kredyt...
Ujęcia z droga są super ;) Wszystko jest takie ogromne ale przynajmniej wszyscy się mieszczą :D Te wyzwania do bractw zawsze mnie śmieszyły , bieganie z kurczakiem na głowie czy na nago do lekcji :D Ale ubaw :D Fajnie ,że nagrałaś taki film. Tylko cena jest kosmiczna , nie każdego stać żeby tam polecieć tak o i studiować niestety :D Byłaś menagerem wow :D Niezle stanowisko :D Co tam robiłaś ? Jest tam wszystkiego pełno siłownie itp i studenci płacą za to taniej czy jak to działa ? Fajnie wyglada ten pokoj :D Bardzo mi sie podobał film .:D
Kasiu, możesz opowiedzieć więcej o bractwach w USA? W Polsce mamy ich niewiele (częściej tzn. korporacje), ale należę do jednego z nich - Brcatwo Czpaki Studenckiej UJ
Byłam tam na studia w tym sam czasu! Nawet pamietam że na Halloween znajomy ubrał się za ten kapłan co sprzedawał cocaine. Wow jakie te nowe dorms są ładne. Ja mieszkałam w Urbana, tam najlepiej, bliżej sztuki campus tak, ale Krannert jest awesome, szkoda ze nigdy nie byłaś! Jak fajnie oglądacz campus znowu, muszę iść z powrotem!
Kasiu idę prawdopodobnie do USA na studia i tutaj rodzi się moje pytanie. Co wg Ciebie najlepiej zrobić, żeby wdrożyć się jakoś w społeczeństwo na studiach i mieć towarzystwo które by mi pomogło w razie jakichś problemów lub po prostu pomogło na start zrozumieć system jak to wszystko tam działa?
Odpowiedzi na wasze pytania -
1. Roczny koszt tej uczelni jest około 115,000 złotych dla mieszkańców stanu Illinois. Dla obcych, jest około 77,000 złotych drożej. Niektórzy dostają stypendia lub pomoc rządową ale większość kończy studia z wielkimi długami więc nie ma co zazdrościć bo w Polsce większość kończy studia bez długów. Więcej o cenach - www.collegedata.com/cs/data/college/college_pg03_tmpl.jhtml?schoolId=982
2. To jest jedna z top 100 najlepszych uczelni na świecie więc nie jest dokładnie 'przeciętną' uczelnią. To co pokazałam znajduje się w jakieś podobnej wersji na prawie każdej większej uczelni (oprócz ogrodu japońskiego :)) stanowej (publicznej, fundowaną przez dany Stan) w Stanach ale warto pamiętać że jednak ta jest trochę wyjątkowa. Każdy Stan ma jakąś podobną z wyglądu wersje tego, niektóre Stany mają kilka.
Ranking-
www.timeshighereducation.com/world-university-rankings/2017/world-ranking#!/page/1/length/25/sort_by/rank/sort_order/asc/cols/stats
www.topuniversities.com/university-rankings/world-university-rankings/2018
3. Są bractwa i siostrzeństwa akademiczne i towarzyskie. Buduje się przez to kontakty, niektórzy osiągają cele akademiczne/profesjonalne (starsi z danego bractwa którzy już skończyli studia mogą na przykład pomóc z zdobyciem pracy w tej samej firmie), nie którzy osiągają cele towarzyskie. Nie było to dla mnie warte więc nie należałam do żadnego.
Fifty na Pol
Kasiu, skrót "tyś" użyty w filmiku jest nieprawidłowy, powinno być "tys." :) piszemy tysięcy a nie tyśęcy, stąd właśnie ten skrót :) pozdrawiam Cię gorąco!
Hey ciociu
Też chciałam o tym wspomnieć, po prostu skracamy słowo i ucinamy "ięcy", zostaje samo "tys". Tylko tak mówimy, byś czegoś się nauczyła i nie popełniała tego małego błędu (który popełnia naprawdę duża ilość Polaków, nawet były prezydent mojego miasta tak pisał póki mu nie powiedziałam) :)
Człowiek Duch, "liczba Polaków". :) Mylenie jej z ilością to też powszechny błąd. Ale pod tym "tys." jak najbardziej się podpisuję.
Zaskoczenie Kasi: They have AIR CONDITIONING?!
Widzowie: Oni mają WSZYSTKO. :D
dokładnie tak było ;D
Kaftann, Ty tutaj? 😄
Why
Ciebie się tu Kaftann nie spodziewałem :D
I to jest porządna uczelnia, trawy starczy tam dla wszystkich!
PO RAZ KOLEJNY CIĘ WIDZE
Właśnie! Wypier...
Koprolity on jest wszędzie!!! Idź na dwór dziecko a nie na yt cały czas siedzisz
jak się płaci się ma
Koprolity i trawy i alkoholu pod dostatkiem ;p
Kasiu moglabys zrobic jakis filmik o bractwach? Mysle ze jest to bardzo interesujacy temat.
Ooo ahus
O co ci chodzi?
ale przeciez nawet nie mam nicku jak ahus, raczej nikt sie na to nie nabierze, nie chce nawet nikogo nabrac...
Chodziło mi, o to że ahus jest na prof, nie chodzi mi o to że to prawidziwe konto ahusa?¿
E, raczej bractwa to dziwactwa i raczej interesuje to niewiele osób.
Moja szkoła jest w trakcie wymiany okien z drewnianych na plastikowe...
asdsa znam ten bul 😧jest mi smutno jak to ogladam 😢
Bul
Echh ten plastik, wszędzie go wcisną...
Kasiu, proszę opowiedz w którymś odcinku historie emigracji Twoich rodziców do USA. Możesz ich jak najbardziej zaprosić jeśli się zgodzą
Fajnie, że pozwoliłeś Kasi zaprosić jej rodziców. Dziękujemy Ci :D ;)
milo, z wyrazasz zgoda na to zeby Kasia zaprosila rodzicow.
Niefortunnie się tak złożyło że takie zdanie mi wyszło, nie jestem za dobry w budowaniu wypowiedzi ,ale biorę to na klatę. Dziękuję ale z góry przepraszam że tak dziwnie wyszła moja wypowiedź bo pomysł wyprzedził skuteczne składanie wypowiedzi
O nie, znów zobaczę przepaść między PL i USA i się załamie :/
Foks - Szperacz No za takie czesne oczywiście, że będą różnice. Jakbyś płacił za trzy lata nauki 200,000$ to bys wymagał czegoś nadzwyczajnego.
Dokładnie, uniwersytet nie jest darmowy :D
W Polsce nawet miejsca nie ma na takie wielkie kampusy i to też ma swój urok. W moim mieście też jest całkiem ładny kampus, jest basen, centrum sportowe z kortem tenisowym, akademiki i budynki trzech uniwersytetów obok siebie.
Foks - Szperacz pamiętaj ze ich nikt nie okradł kilka razy i ze my też do tego możemy dążyć :)
Foks - Szperacz co ty tu robisz ?
1. Czy te wszytskie siłownie itp są dostępne dla każdego czy od jakiegoś wykupionego pakietu tak jak jest z opieką medyczna dostępne rzeczy masz od danej kwoty pieniędzy?
2. Jak wygląda poruszanie się po takim miasteczku studenckim żyją tam sami studenci czy też "zwykli ludzie"
3. Jak sprawdzana jest obecność w takich dużych salach jak pokazywałas?
4. Czym się różni collage od universty czy to to samo i ile trwa nauka tam?
5. Jakie jest podejcie do nauki jest to raczej dla większości czas zabawy czy rzeczywiście nauki
6. Co robią jak masz nie obecności i złe oceny
7. Czy jest bezpiecznie
Odpowiem na te pytania o moim uniwersytecie który jest w innym stanie, i jest uniwersytetem prywatnym:
1. Siłownie są dostępne dla każdego, i nie trzeba płacić dodatkowej kwoty żeby z nich korzystać
2. Nasz kampus jest mniejszy od tego, ale są darmowe autobusy uniwersyteckie z których każdy może korzystać. Na kampusie mieszkają studenci i niektórzy profesorowie, ale obok kampusu mieszkają też "zwykli" ludzie.
3. Normalnie raczej nie sprawdzają obecności--niektórzy studenci płacą ~$50,000 rocznie za studia, to jak nie chcą chodzić na lekcje to ich sprawa. Jak sprawdzają obecność to np trzeba się wpisać na kartce która krąży po sali.
4. University jest normalnie większe od college. University ma studentów w programach bachelor's, Master's, PhD i professional (licencjat, magister, doktorat, i np studia medyczne/prawne), a w college jest tylko bachelor's degree (licencjat). University ma też większe skupienie na research.
5. To zależy od uczelni. U nas tak, nauka jest ważna, ale jest też dużo zajęć poza nauką. Są różne grupy studenckie i różne zajęcia. Są też oczywiście imprezy.
6. Też zależy od uczelni i od profesora. Są możliwości na korypetycje
7. Tak. Uniwersytety mają swoje policję/strażników
tak, baseny, itp sa dostepne dla wszystkich bez oplat, nikt obecnosci na studiach nie sprawdza, zwykli ludzie oczywiscie tez mieszkaja w tym miasteczku.
tak, baseny, itp sa dostepne dla wszystkich bez oplat, nikt obecnosci na studiach nie sprawdza, zwykli ludzie oczywiscie tez mieszkaja w tym miasteczku.
1. Siwownie sa oplacane w czesnym ale nie na czasu na nie chodzic. Ubespieczenie trzeba wykupic
2. Zyja tu i zwykli ludzie. Po kampusie jezdza autobusy ale wielu studentow ma swoje samochody
3. Onecnosc w wiekszych klasach mozna sprawdzic dajac pytania na slidach PowerPoint. Pytania typu a,b,c. Studenci kupuja plastikowego pilota i musza od powiedziec na pytania. W ten sposob identyfikowana jest obecnosc.
4. W college nie mozna zdobyc magistra i doktoratu. Licencjat w college i na uniwersytecie trwa 4 lata ale czasem sie przedluza
5. Jesli ktos chce skonczyc ta szkole to musi sie przykladac. Duzo sie placi wiec wele osob bardzo sie stara. Ale wiele i tak nie konczy.
6. Jesli dostajesz pomoc od rzadu to jesli zle Ci idzie to jestes przez kolejny semestr na okresie probnym. Jesli zle Ci idzie i sam placisz to poprostu Cie oddeleguja.
7. Z bezoieczenstwem jest roznie ale szkola ma swoja wlasna policje. Duzo jest tez takich ounktow gdzie jesli jestes w niebezpieczenstwie to naciskasz guzik i to zawiadamia policje. Zdazaja sie gwalty i strzelaniny. Poprostu po zmroku lepiej siedziec w domu.
Zawsze chciałam uczyć się w szkole w USA i przekonać się jak to jest naprawdę. Raczej teraz mi się to nie uda chyba, że na studia, ale oglądając twoje filmy chociaż w pewien sposób moge zapoznać się z tym tematem :)
Najpierw dowiedz się ile pieniędzy musisz na czesne odłożyć, wtedy zrezygnujesz :D
xDD jakie pesymistyczne myślenie, są fee waivery a nawet całkowita refundacja w przypadku need-based
need-based? haHAA powodzonka w dostaniu się na jedną z 5 najlepszych uczelni świata przy polskim systemie nauczania Xd
ja też zawsze marzyłem o kochającej mnie dziewczynie i co ? .. niektóre rzeczy są po prostu nie osiągalne ..
Wielka Brytania podobna a lepsza.
Pokój w akademiku większy niż mieszkanie w Japonii.
prawda
XDD
A jednocześnie standard kiepski w porównaniu z polskimi akademikami, przynajmniej tymi, w których miałem okazję bywać.
ja mieszkam w akademiku w Katowicach i pokoje sa takiej samej wielkosci jak te w Ameryce xDD czyli male
+ᅚᅚᅚSekeletu - to był kiepski standard? Zapraszam do akademików UWr, jeden z największych uniwerków w Polsce a akademiki wyglądają jakby sam Gierek je projektował i tak zostało. Opłatę przelewem wprowadzono ze 3 lata temu dopiero, w administracjach aka nie mają nawet komputerów, tylko mają szuflady z aktami studentów. Co więcej, ceny są jak za wynajem mieszkania (!!!) i jeszcze się dziwią, że coraz mniej osób chce tam się wprowadzać.
juz rozumiem skad ta cena studiow w USA XD
I teraz znajdź swojego kumla który jest na drugim końcu tego uniwersytetu xD
Polak płakał jak oglądał! xD
*uwielbiam twoje filmy! Twoje intro! Zwłaszcza filmy o USA
Dobra rada dla wszytskich, którzy by się chcieli uczyć na podobnym uniwerku. Jeśli umiecie angielski to w Holandii w prawie każdym mieście maja podobne uniwersytety, które są w rankingu światowym w top 100. Wyniki matur się nie liczą, a całość kosztuje tylko 2,000€ rocznie :)
koalapayslater respektują polską maturę? :P
Ofc. Jedyne co trzeba to zdać certyfikat z ang, abo mieć maturę międzynarodową.
W takim razie jaki jest tam próg żeby się dostać?
W innych krajach nie ma progów. Proces aplikacyjny zaczyna się mniej więcej w październiku, a kończy w lutym/marcu. Brane pod uwagę są twoje oceny w szkole oraz świadectwo z drugiej LO. W zależności od wydziału musisz spełniać pewne wymogi jak wymagana ilość godzin matematyki/biologii etc. Najczęściej wymagają od ciebie wysłania CV i listu motywacyjnego gdzie odpowiadasz na różne pytania. W CV ważne są wolontariaty, staże, praktyki i generalnie jakiekolwiek aktywności nie związane ze szkołą. Później wszystko jest oceniane i robiony jest ranking wszystkich zgłoszeń. Przyjęty zostajesz wg tego rankingu, a wyniki są ogłaszane w kwietniu/maju.
koalapayslater jeśli będę chciała dostać się rok po maturze to nadal patrzą na świadectwo z 2 klasy, czy w tym przypadku z 3?
To intro nigdy mi się nie znudzi! Pozdrawiam ☺️
:) kocham tą piosenkę
Co to za piosenka??
Wiktoria Czapor Patrz opis
44 000 studentów x 115 000zł opłaty = 5 060 000 000, nie dziwię się, że mają wszystko xd
Wiktoria Węgrzyn maja jeszcze więcej bo ci którzy nie mieszkają w stanie w którym znajduje się uczelnia płaca ok.77/78 tys więcej 🤙🏻😉
@@aleksandralutostanska3271 nie wiem czy jest tak z tym uni ale czesto obcokrajowcy placa jeszcze wiecej
Amerykanskie uniwersytety maja pieniadze od rzadu federalnego z tytulu pomocy przyznawanej tym ktorzy sie kwakifikuja. Drugie wieksze zrodlo to tzw. donors. Czyli wplywowe zamozne osoby ktore daja pieniadze na budowe nowych budynkow itp.
To już takie małe miasto ;p
Tak, dokładnie
Takie dosyć duże miasto xd
@@hashar9593 duże? XDDD
@@kackoz44 tak
te małe miasto jest większe od mojego miasta XDD
Kasiu... a mogłabyś coś nagrać o kościołach w USA? Jak tam wygląda kwestia wzynawania wiary? Bedąc w LA widziałem wiele kościołów, które były jakby spotkaniami towarzyskimi, nie do końca rozumiem formułę. Pozdrawiam i cieszę się, że kanał Ci ruszył naprzód, fajna dziołcha jesteś. Nasza. :)
TEAMNATURAL bo wyznań w USA bardzo dużo. Niektóre rzeczywiście mogą przypominać kluby towarzyskie. Ale są tez normalne kościoły katolickie.
Salon tatuażu na kampusie uniwersyteckim? Salon TATUAŻU?! Ogród japoński?!
Co? :D
Dzięki Ola (:
purplecat Debiut Oli całkiem udany. Dzięki Olu !
Ola z pornola . A tak wgl to jaka ola?
wow obejrzałam ten odcinek pierwszy raz dzisiaj i oprócz fajnej treści, to jestem zaskoczona jak poprawiłaś od tego czasu język polski, widać, że sporo pracy w to włożyłaś , gratulacje :D
No tak, ale w Europie trudno zrobić takie uczelnie z wielkimi trawnikami i jednym wielkim kampusem bo miejsca jest mało w miastach, więc wszystko jest porozrzucane albo kompaktowo zbudowane. Ale kompleks sportowy (tak bym raczej nazwał tą "śiłownię" 😁) to jednak jest bardzo wypasiony. Może dlatego że sport u nas jest przeważnie uprawiany prywatnie, an nie tak jak w Ameryce w szkołach i uniwersytetach.
W miastach w stanach uniwersytety też inaczej wyglądają
Kampus SGGW ma ... 70 hektarów.
Hoho, ciekawie na kampusie z tymi bractwami jak takie akcje urządzają ;) Bardzo tam przyjemnie, aż chce się spędzać czas!
10:40
- do you speak Polish?
- yeah
XD
hahahahah!
zdechłem
Super materiał! Ale zdecydowanie za krótki jak na tyle poruszonych tematów. Prosimy o rozwinięcie. Dzięki Kasiu, dzięki Olu, dzięki Kolegu (?) 😁
MIALAM TU ZOSTAC TYLKO PARE LAT ale... jak patrze na To TO CHCE TAKICH UCZELNI DLA MOICH DZIECI 👍👍👍👍 Pozdrawiamy z NC🇺🇸🇺🇸🇺🇸
Family Beauty Box to juz zacznij oszczedzac ^^
❤❤
Marta Anna typowe polactwo
Pewnie nie chciala bys widziec co wyczyniaja na tych uniwerkach dorastajace pociechy :P
Artur Gadomski Masz racje- wole nie wiedziec 😂 chociaz pamietam dokladnie co dzialo sie w moim akademiku - tak dla porownania haha
Bardzo fajnie, że pokazałaś jak to wszystko wygląda. Dzięki! :D Pozdrawiam
Bardzo ładne ujęcia widze już na samym początku filmuXD ale ten uniwersytet się ogromny wydaje🤔
Jest bardzo wielki
On się nie wydaje, on jest XD
Mają rozmach skur....
Mieszkam w USA od 6 lat i jak słyszę jak "polsko-amerykańskie" dzieciaki dostają się na najlepsze uczelnie w tym kraju (i dostają stypendia na cały okres studiowania) to aż mi serce rośnie i jestem bardzo dumna❤️❤️❤️Pozdrawiam
Znowu mam przez Ciebie ból dupy ;P
Jakbyś musiała zapłacić tyle co oni za szkołę to byś nie miała
Wszyscy Polacy mają
mapa uniwersytetu jak moje miasto, ogólnie tymi filmikami z USA to podbilas moje serce :D zawsze chciałem zobaczyc jak to wyglada USA/Szkoly/Imprezy z uniwersystetow ale kasa itd to caly czas uniemożliwiały, to chociaz tutaj z świetnym opisem wszystko moge obejrzec :) dzięki!
Świetny pomysł z prezentacją szkół w USA. Rozmach robi wrażenie. W Polsce brakuje takiego myślenia. Jak droga to wąska tak że samochody mijają się na lusterka, jak chodnik to ledwie jeden pieszy się zmieści. Drogi rowerowe też nie są szerokie. USA ma przestrzeń i to widać. Trzeba budować na dziesięciolecia bo to procentuje. Obejrzałem wcześniej kilka razy vlog o High School - był rewelacyjny.
o miejscach parkingowych w miastach też nie za bardzo myśleli :/
Bo po co inwestować skoro na razie jakoś styka? - myślenie większości polaków
W Krakowie montowane są słupki ograniczające parkowanie, wysepki dla pieszych, progi zwalniające. Nikt nie patrzy na to że brak miejsca. Pieniądze są wydawane bez sensu. To odróżnia Polskę od zachodu. Po wielu objazdach Francji, Hiszpanii, Włoch etc. Zauważyłem że tylko u nas jest tak dużo znaków drogowych i przeszkód typu zakaz parkowania czy progi zwalniające. Ręce opadają. Można narzekać ale to nic nie daje. Mentalność PRL została. Po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że jedynie ograniczenie ilości urzędników, policjantów drogowych i strażników miejskich coś by pomogło. System sam się napędza. Im więcej pasożytów w służbach tym więcej przeszkód dla ludzi.
No i dobrze, dzięki temu miasta w Polsce nie są tak rozrośnięte a komunikacja publiczna daje radę.
Towarzysze w PRL obiecywali dobrobyt, ale nie chodziło im o to, że każdego będzie stać na samochód ;) Canberra w Australii jest zaplanowanym miastem, ale też jest ciasno i sporo chodników podmiejskich to nie są chodniki prorodzinne. W Australii ludzie mają za to luźniejsze niż w Polscd podejście do funkcjonowania w społeczeństwie. Taki semicocjalizm i praca na 1/2? 3/4? pary - sponsorowane bogactwem surowcowym i strategicznym. Jak to pięknie ujęła nauczycielka z Sydney: ,,W Europie musicie wszyscy studiować i jest nerwowość. U nas, jak nie dajesz rady - nie ma problemu. Możesz być hydraulikiem i dobrze żyć."
Bardzo ladnie to opowiadasz ,milo jest to zobaczyc,a Chicago jest piekne miasto ,nie jak NEW YORK.
Zajęcia do 16? W Polsce to marzenie XD
No nie wiem. W Polsce (przynajmniej w tych miejscach, z którymi się spotkałam) godziny nauki są bardzo zróżnicowane. Raz jest od 12 do 15 z godzinną przerwą, a raz jest od 8.00 do 20.00 z piętnastominutowymi przerwami. Więc nie ma raczej stałych godzin i myślę, że, gdyby podsumować wszystkie godziny, to wyszłoby tak samo, albo nawet mniej.
Szczególnie gdy we wtorki mam zajęcia od 9 do 21 :D
MrNoF3AR Właśnie nie wiem, o co im chodzi z tymi wtorkami. Wszystkie znane mi osoby, które studiują, mają we wtorki strasznie długie zajęcia. I na aktorstwie, i na architekturze, i na medycynie, i na polonistyce, i na prawie. Zawsze. Ale z resztą dni chyba lepiej, co? :P
Między amerykańską highschool, a polską szkołą średnią są duże różnice, ale na poziomie uczelni już niekoniecznie. Studiowałem na UEK i Politechnice Rzeszowskiej i obie te uczelnie mają fajne, duże kampusy. Na PRz każdy komputer na jakim pracowałem miał 32GB RAMu, a są i takie, które mają 64GB, więc wszystko działa płynnie mimo dużej ilości maszyn wirtualnych. Można bez nerwów programować nawet w zasobożernej Javie. W sali do programowania niskopoziomowego robiłem test prędkości Internetu i było łącze równoległe, pierwszy raz widziałem wynik upload/download powyżej 1Gbit/s. Pod tym względem chyba nie odstajemy od USA. Myślę, że w USA ze względu na rozmiar kraju jest więcej problemów z dostępem do szybkiego Internetu i zasięgiem sieci komórkowej niż w Polsce. W konkursie Master the Mainframe w którym udział bierze około 6000 studentów z całego świata brało udział 20 studentów z PRz, z których 6 zajęło miejsca w pierwszej 100. Gdyby zrobić klasyfikację zespołową, to PRz byłaby na 1 miejscu. Nie piszę tego po to aby się chwalić, ale żeby uzmysłowić, że w dziedzinie takiej jak Informatyka wystarczy solidny komputer i znajomość języka angielskiego i można podbijać świat. Akurat Polska pod względem IT stoi na świecie całkiem nieźle, a obecnie to chyba najbardziej marżowa gałąź gospodarki.
Studiuję inżynierski kierunek więc jestem ciekawa jak wyglądają laboratoria :D Na mojej Politechnice są bardzo fajne, a tam to musi być raj! :)
Tutaj jest spis niektórych laboratorium mechanical.illinois.edu/research/mechse-laboratories
Można da się znaleść zdjęcia gdzieś też
Na jakiej politechnice studiowałaś? :)
Jak zwykle jest elegancko, pięknie i merytorycznie
Tez tam w USA zapisy na basen trwają 20 sekund oraz pada serwer minute po rozpoczęciu zapisów na wf czy inny kurs ? :D
Bardzo zacny film. Nie wiem czemu ale oglądanie twoich filmów bardzo wciąga
O kurwa... Reinkarnacjo istniej
gorzej jak wyladujesz w jakiejs Kenii
@@lav1232 XDDD
Istnieje! Hehe
Oj tam, mi na politechnice śląskiej w Polsce też jest dobrze :P. Mój wydział, ma nowy budynek, dobrze wyposażony, dodatkowo mam zajęcia w centrum nowych technologii w Gliwicach, gdzie laboratoria są przecudowne. I co najważniejsze, wszyskto mam za darmo, nawet nie musiałam na książki za wiele wydawać, bo większość to biblioteka, albo e-booki krążące między studentami :D. I jak się przejdzie pomiędzy największymi skupiskami wydziałów, to też wszystko bardzo fajnie wygląda z perspektywy estetycznej. Wiecie, skwerki, deptaki, duże place, ładnie wszystko wypielęgnowane, jakieś bajery typu wypożyczalnie rowerów, fontanny czy tam pomniki. Nie ma źle :D
*W POLSCE TAKA SZKOŁA TO MARZENIE... 👌*
Chyba nie byłeś nigdy na żadnej uczelni w Polsce...
Zabawny jest fakt "rape culture" i rosnącego feminizmu na amerykańskich uniwersytetach, które często robią z tego zbiorowisko debili, niż miejsce do rozwoju horyzontów, dodatkowo ich poziom względem świata też zajmuje wiele do zyczenia, jesli poziom wiedzy studenta 2roku w USA, jest równy japońskiemu "maturzyście", a 3 słaby faktem, jest koszt studiów, który jest ogromy w porównaniu do chociażby UK, więc czy aby na pewno warto o czymś takim marzyć?
Warto
xDD Co za brednie :D
stockholm libtard ua-cam.com/video/MVJXi6IXWyI/v-deo.html +każdy kto się orientuje w matematyce tzw. zdawał maturę z matematyki może spróbować sił w najtrudniejszych zdaniach SAT mathematics magoosh.com/hs/sat/sat-practice/2011/10-most-difficult-sat-questions/ Nie wiem czy to żart czy co ,ale te zadania są raczej przygotowane bardziej pod egzamin gimnazjalny.
Super materiał. Dzięki tobie można zwiedzać inne kraje na przerwie w pracy :D
Dlugo kasiu trzeba czekac na twoj film ale warto! Pozdrawiam
Przepraszam, musze się nauczyć szybciej montować. Pracuje nad tym :)
Kasiu juz nieco wiemy o szkolnictwie w US moze opowiesz cos o sluzbie zdrowia tyle sie o niej mowi i jestem bardzo ciekawa jak to wyglada z twojej strony
Przypadkiem trafiłem na Twoje filmiki, ale bije od Ciebie taką kobiecością i pozytywnym spojrzeniem na świat. "róbcie same dobre rzeczy" piękne słowa, i ta piosenka "moja droga jak Cie kocham.." jeszcze piękniejsza. Pozdrawiam i życzę powodzenia. :)
Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi bractwami ?
Zekori243 .
Zekori243 grupa bardzo bogatych bro którzy mieszkają w jednym domu i są bff I razem imprezują i są bardzo bogaci
bractwa to takie stowarzyszenia studentów i absolwentów uczelni wyższych. To tak na chłopski rozum są takie drużyny które konkurują ze sobą. Członkowie jednego bractwa często są w to samo ubrani. Są bardzo podobne do polskich korporacji akademickich
Kopiuje to co napisałam pod innym komentarzem
niektóre sa akademiczne, na przykład bractwa muzyczne, takie zazwyczaj są otwarte na obydwa płci. niektóre są towarzyskie, te są zazwyczaj albo tylko dla męszczyzn albo dla kobiet. chodzi tu o rozwinięcie życia towarzyskiego, ponieważ znajomości na studiach często są jeszcze brdziej ważne niż oceny w poszukiwaniu pracy. starsi osoby z danego bractwa którzy już skończyli studia często pomagają (na przykłąd z poszukiwaniu pracy przez swoje połączenia) tym co dalej są na studiach. oprócz imprezowania, jest też dużo wysiłków humanitarnych.
Szczerze mówiąc, nie całkiem rozumiałam plusy tego. Czułam że wystarczająco dobrze sama nawiązuje kontakty z innymi i nie było mi to potrzebne. Jedynie, akademiczne bractwa mają dla mnie sens.
Fraternity po polsku znaczy braterstwo, jest to organizacja, klub chlopakow ktorzy pozostaja bliscy jak bracia przez cale zycie. Jeden drugiemu pomaga czy to w nauce czy pozniej w pracy itp. Nie jest to tania organizacja, przecietnie na semester placa skladke od $ 1,000 do 2,000. Mam syna ktory uczeszcza na studia w USA i musze przyznac ze przewaznie sa to dzieci bogatych rodzicow.....moj syn uczeszcza do stanowego uniwersytetu ktory za rok nauki z zamieszkaniem kosztuje $27,000 wiec jest bardzo drogo i niestety mnie nie stac na taka skladke.
Kasiu, dziękuję za film! Nie wiem, dlaczego tak jest, ale jakoś bardziej przytłoczył mnie przepych Twojego high school niż uniwersytetu :-) Może otrząsnęłam się z szoku po pierwszym i już wiedziałam, na co się przygotować. Pozdrowienia!
może też bo high school jest za darmo a tu trzeba płacić ogromne pieniądze :(
To przecież bajka...
Spójrz sobie na studia w pl. Nie dość ze darmowe to z wyglądu są nawet lepsze. Nie mówię już nawet o poziomie który zdecydowanie lepszy jest u nas
Nie ćpaj więcej bo Ci to nie służy. Poziom edukacji w USA może być niższy ale tylko w szkołach śrenich, nie bez powodu przodują oni w badaniach naukowych i odkryciach. Sama kasia wspomniała, że tylko ten jeden uniwersytet ma więcej noblistów niż cała Polska. Lepsze i ładniejsze? Darmowe to na pewno, ale pokaż mi ładniejszą i większą uczelnie w Polsce, która na dodatek daje tyle możliwości. Tam się uczy 44 tyś ludzi a w moim, wcale nie tak małym mieście jest ok 70...
Piotr Zieliński USA 323,1 miliony ludzi, Polska około 38 milionów czyli w stanach jest 8,5 razy więcej ludzi, co oznacza że wypada 153 noblistów (teoretycznie) gdyby Polska była wielkości Stanów i weź pod uwagę tempienie inteligencji w Polsce do czasów okrągłego stołu. Co do tego że lepsze uczelnie są w USA się zgadzam ale to dlatego że w Polsce około 35% Polaków studiuje a w stanach pewnie pare procent i to są ludzie którzy naprawdę chcą a nie potrzebują papierek.
no i dług studencki na pół życia.. :/ nie pozdrawiam
Studiuje na Politechnice Warszawskiej i jest piękna i ma bardzo wysoki poziom, a co najwazniejsze za darmo
Kasiu filmik jak zawsze świetny! Czekam na q&a 😊
"They have air conditioning!?" Padłem :D
Kasiu.. zrób filmik o bractwach, myślę że jest to bardzo ciekawy materiał na film :)) Co do filmu o uczelni.. naprawdę świetna robota! 😊🎓
Wszyscy narzekacie że taka niewiarygodna przepaść, a jestem ciekaw ile z was by tyle płaciło
Kasia super film i oby wiecej , z okazji rocznicy Fifty na pół wszystkiego dobrego :)
bogactwo część główna
Super się Ciebie słucha! Fajnie mówisz po polsku :)
Przecież to jest jak mini miasto, a u nas przedwojenny budynek z opadającym tynkiem xD o stanie akademików nie wspomnę bo większość chodzi na studia tylko po to bo nie chce im się jeszcze pracować, zdaje bo zdaje a w większości chleją wódę.
w sumie w Ameryce jest to samo jeśli chodzi o odkładanie dorosłości
Tak, to samo napisałem na filmie o Highschool, problem polega na tym że lenistwo jest wszędzie ALE jak ktoś chce się uczyć to w Ameryce ma milion razy większe horyzonty.
Pytanie kogo znieść z planety Polaków czy Amerykanów cieszmy się że mamy swoją Polske
Super film! Chce w przyszłości studiować w Ameryce, więc ten film jak najbardziej jest dla mnie przydatny
Czy pamiętasz, żeby podczas twoich studiów przyjechali studenci z innych uczelni z programu ERASMUS (z Polski etc.)?
Dziękujemy Ola ! :) Od razu przypominialam sobie jeden z odcinkow gilmore girls, jak Logan wparował na wykład, aby zrobić kawał Rory :D Kasia czekamy na nowy filmik :) pozdrawiam!
_Kasiu... a na tej siłowni są ciężary? ;))_
engineering.illinois.edu/academics/rankings.html
University of Illinois to jedna z najlepszych szkol dla inzynierow na swiecie (obok MIT (prywatny), Caltech (prywatny), Univ. of Michigan (publiczny), Univ. of California Berkeley (publiczny), Univ. of Texas Austin, ...)
Prawie jak Kortowo w Olsztynie :D
Francuski Piesek Kogo ja tu widzę😄🐶😄
Tylko na uniewrek nie przyjmują każdego kto ma 30% na maturze :D
Haha o tym mowy nie było :D
Prawie robi wielką różnicę :P pozdrawiam. Była studentka uwm
Ale kortowo ma jezioro a ten Uniwerek w Chicago nie. :)
Jesteś najlepsza moim marzeniem jest mieszkać w USA dzięki tobie przynajmniej moge zobaczyć troche nauki w USA :))) uwielbiam cie nagrywaj więcej takich filmików
"To jest jeden z moich ulubionych dżew na tym kampusie. Po prostu jest taki wielki i ładny" Uwielbiam twój polski
"dżef" 👌
Chodzilo o. Baobab popular event drzewo parkowe
Cudowny film, inspirujący i swietnie nakręcony
13 milionów książek na kampusie. Wow! Niesamowita ilość.
Ogromny kampus :o prawie jak miasto :) fajny materiał, zaciekawił mnie
Mogę tylko pozazdrościć Kasi a przy okazji pozachwycać się ogromem tego miasteczka uniwersyteckiego :) , ale stwierdzenia , że u nas jest syf itp. są nie na miejscu bo chciałem zauważyć , że ten uniwersytet czyli : " University of Illinois at Urbana-Champaign" jest na 36 miejscu na świecie więc porównywanie go do podrzędnego uniwerku w Polsce nie ma w ogóle sensu bo to są dwa różne światy. Porównując Uniwersytet Jagielloński z uniwerkiem na zadupiu również stwierdzimy , że jest syf.
Druga sprawa jest następująca nie dostaje się tam każdy bo 23 noblistów raczej nie wzięło się znikąd więc pisanie , że wystarczy urodzić się w USA i już życie będzie jak z bajki chyba trochę mija się z rzeczywistością.
Ostatnia kwestia to koszty. Kasia napisała , że :
"Roczny koszt tej uczelni jest około 115,000 złotych dla mieszkańców stanu Illinois. Dla obcych, jest około 77,000 złotych drożej. Niektórzy dostają stypendia lub pomoc rządową ale większość kończy studia z wielkimi długami więc nie ma co zazdrościć bo w Polsce większość kończy studia bez długów".
Podsumowując nigdzie nie jest kolorowo ale sam chciałbym tam być :) !.
Super film, bardzo fajny, fajnie, że tyle ciekawych rzeczy opowiadasz i pokazujesz :)
Kurde myślałem że te imprezy i bratwa to tylko w filmach jest teraz wiem że nie dzięki Kasia !
Czy możesz rozwinąc kwestię "bractwa"? O co chodzi z tym greckimi literami? Czy one mają jakieś znaczenie? Jak wygląda życie w takim bractwie? Itp itd
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego bractwa istnieją i na czym w sumie przynależność do nich polega? Co daje przynależność do bractwa poza mieszkaniem ;)?
Skoro czesne jest takie wysokie to wszystkie facilities (typu siłownia) są za darmo dla studentów?
@dziad5 no nie dokładnie.
niektóre sa akademiczne, na przykład bractwa muzyczne, takie zazwyczaj są otwarte na obydwa płci. niektóre są towarzyskie, te są zazwyczaj albo tylko dla męszczyzn albo dla kobiet. chodzi tu o rozwinięcie życia towarzyskiego, ponieważ znajomości na studiach często są jeszcze brdziej ważne niż oceny w poszukiwaniu pracy. starsi osoby z danego bractwa którzy już skończyli studia często pomagają tym co dalej są na studiach. oprócz imprezowania, jest też dużo wysiłków humanitarnych.
Szczerze mówiąc, nie całkiem rozumiałam plusy tego. Czułam że wystarczająco dobrze sama nawiązuje kontakty z innymi i nie było mi to potrzebne. Jedynie, akademiczne bractwa mają dla mnie sens.
Miło ze strony Oli, bo serio byłam ciekawa jak wygląda taki akademik - swoją drogą, wygląda lepiej jak większość mieszkań w Warszawie.
O co tak naprawdę chodzi z bractwem? W sumie wiem o tym tylko trochę z książek i filmów. Może nagrałabyś jakieś q&a dotyczące bractwa? Wydaje mi się, że byłoby to dosyć interesujące
Kasia Ty też jesteś Wypasiona ;)
ciekawe jaki jest odpowiednik tego słowa po angielsku .. ^^
Fucking awesome :D
Pastured :P.
well fed
Bitchin xd
funky
To wręcz małe miasteczko 😯
Świetne te filmiki Kasiu! Bardzo ciekawe.
Zastanawiam się o tych bractwach może coś powiesz więcej albo na koniec jakieś q&n?
Czekam na film o Bractwach :) To smutne, że przeciętna szkoła w USA prezentuje się lepiej niż te najlepsze uczelnie/licea w Polsce...
Crave ale to nie jest przeciętna szkoła tylko jedna z najlepszych nie jestem pewien ale chyba 4 najlepszy uniwersytet na świecie
To był bardzo ciekawy filmik. Dziękuję :-)
KASIU! WSPANIAŁY ODCINEK!
Bardzo lubię swoją uczelnię (pozdrawiam UAM w Poznaniu :D ), jednak polskie uniwersytety nijak się mają do amerykańskich uczelni pod względem wizualnym. Tyle możliwości i przestrzeni do nauki. A kampus Uniwersytetu Illinois wygląda tak zjawiskowo! *-* Trochę zazdro.
Ale wiadomo, inny kraj - inne standardy. U nas za to poziom nienajgorszy, także nie ma co narzekać. Choć na wymianę do USA z chęcią bym się wybrała ;)
Cudownie tam jest! Aż chce się uczyć w takich miejscach :)
Opowiedz więcej o bractwach! :)
Uwielbiam to jak przedstawiasz to wszystko ❤
A myślałam kiedyś, że to tylko w filmach :D Tak samo jak z high school.
Kasiu więcej vlogów jesteś niesamowita w tym co robisz świetnie się to ogląda naprawdę tylko tak dalej 👍😁
Czesto spotykam absolwentow z USA, ktorzy ucza angielskiego w Vietnamie, Chinach i innych krajach Azjatyckich, zeby splacic kredyt zaciagniety na drogie studia (najczesciej humanistyczne) po ktorych pozniej jedyna alternatywa to praca w mcdonaldzie
jak ktos wybiera kiepski kieunek studiow to tak laduje.
z Wietnamu taka jest rzeczywistosc. Ja mam masters in English - nie moge znalesc pracy.
Olasek ja bym poszla na weterynarie teraz ale nie mam pieniedzy.
Awesome! Kocham twoje filmy.
Studia są bardzo drogie w USA. Z tego co słyszałam to nawet dla zamożnych rodzin jest to ogromny wydatek i popularnym jest zakładanie konta dziecku po narodzinach żeby odkładać na nim pieniądze na studia. Czy to prawda? Jak Twoi rodzice poradzili sobie z takim kosztem? Pozdrawiam Cię Kasiu :)
Rodzice niekoniecznie płacą za studia swoich dzieci w USA, często dzieci same muszą zaciągnąć kredyt i potem spłacają go wiele lat. Pozatym masa studentów dorabia sobie w czasie nauki, no i są jeszcze stypendia ale to trochę inaczej wygląda niż u nas, bo u nas stypendium to dodatkowa kasa do ręki a tam to raczej jakiś % zniżki na czesne, 100% zniżka to tylko dla najwybitniejszych, przeważnie Azjatów.
Jestem Polakiem mieszkajacym w USA i jakos moje dzieci bylo stac na takie szkoly, milionerem nie jestem. Czesciowo wzieli pozyczki, czesc ja im pomoglem.
Olasek Ok. Dzięki jakoś za odpowiedź
Jullia studia sa przewaznie bardzo drogie nawet dla sredniozamoznego Amerykanina. Ogromna wiekszosc studentow bierze kredyty ktore stednio splaca po skonczeniu szkoly przez 10 lat. oczywiscie to wszystko zalezy od tego gdzie studiujesz czy na community college czy local university czy Ivy League. Poza tym dochodza koszty ksiazek, transportu lub mieszkania. Amerykanscy studenci sa zadluzeni na ponad 3 tryliony dolarow na dzien dzisiejszy i jest to bardzo duzy problem. Jesli ktos pisze ze to nie jest problem to albo jest duzo piza przecietna albo szkola nie byla droga. Ja place $25 tys za szkole rocznie plus ksiazki i transport. Z kiedzeni musze doplacac okolo $15 tys. A reszta na kredyt...
Ujęcia z droga są super ;) Wszystko jest takie ogromne ale przynajmniej wszyscy się mieszczą :D Te wyzwania do bractw zawsze mnie śmieszyły , bieganie z kurczakiem na głowie czy na nago do lekcji :D Ale ubaw :D Fajnie ,że nagrałaś taki film. Tylko cena jest kosmiczna , nie każdego stać żeby tam polecieć tak o i studiować niestety :D Byłaś menagerem wow :D Niezle stanowisko :D Co tam robiłaś ? Jest tam wszystkiego pełno siłownie itp i studenci płacą za to taniej czy jak to działa ? Fajnie wyglada ten pokoj :D Bardzo mi sie podobał film .:D
za rok idę na studia (najprawdopodobniej w Polsce) i mi smutno jak to oglądam
Lucy Famine jak pójdziesz na UJ to na tamtym kampusie będziesz mieć takie demo tego amerykańskiego ;))
Ciesz sie ze nie bedziesz musiala przez 10 lat splacac kredytu za studia.
Kasiu, masz tyle pozytywnej energii, że normalnie „moja droga ja cię kocham”🌷😉
Kurcze dziwicie sie ze nie ma w Polsce takich uniwersytetów, a ludzie maja ból dupy, że prywatne uniwersytety biorą 2tys zł rocznie 😂😂
sulinka_ hm, publiczny brał ode mnie 2,5 tys za semestr (i to raczej tania opcja była) więc prywatne biorące 2 rocznie to naprawdę kiepski wybór :p
Kasiu, możesz opowiedzieć więcej o bractwach w USA? W Polsce mamy ich niewiele (częściej tzn. korporacje), ale należę do jednego z nich - Brcatwo Czpaki Studenckiej UJ
Byłam tam na studia w tym sam czasu! Nawet pamietam że na Halloween znajomy ubrał się za ten kapłan co sprzedawał cocaine. Wow jakie te nowe dorms są ładne. Ja mieszkałam w Urbana, tam najlepiej, bliżej sztuki campus tak, ale Krannert jest awesome, szkoda ze nigdy nie byłaś! Jak fajnie oglądacz campus znowu, muszę iść z powrotem!
Byłam w Krannert...
Ale oprócz tego, ja mieszkałam w Champaign ale bardzo mi się podobało w Urbana
Fifty na Pol ah my bad, powiedzałasz ze nigdy nie miałaś klasy tam to myślałam ze do zarodka nie byłaś, that’s what i meant lol.
Bardzo fajny film. Dzięki:-)
Studiowałem w Toruniu....UMK... to co pokazujesz w Chichago to ... kosmos u nas tak nie będze nawet za 50 lat
Kasiu idę prawdopodobnie do USA na studia i tutaj rodzi się moje pytanie. Co wg Ciebie najlepiej zrobić, żeby wdrożyć się jakoś w społeczeństwo na studiach i mieć towarzystwo które by mi pomogło w razie jakichś problemów lub po prostu pomogło na start zrozumieć system jak to wszystko tam działa?
Zazdroszczę Ci...
Kocham twoje filmiki ❣️
Ksiądz sprzedawał koks. 😂