Dzięki za Twoją pracę. Widać że podchodzisz do tego bardzo sumiennie i dokładnie. Jakość wideo bije po oczach 🙂 Pamiętam jeszcze jak Twoje filmiki były takie amatorskie. A teraz pełen profesjonalizm. Gratulacje!
Jako osoba która swój czas przepracowała jako kelnerka, barmanka, barista, itd powiem, że napiwki w dowolnym nominale były przeze mnie mile widziane - zawsze było mi miło, że ktoś docenił moją pracę na tyle, żeby ze swojej woli dać mi trochę więcej pieniędzy. To w jakim nominale były te napiwki, było sprawą drugorzędną - dodatkowa złotówka jest dla mnie dodatkową złotówką niezależnie od tego, czy jest to pojedyncza moneta czy kilka drobniejszych. Tak to osobiście widziałam. Jedyną tego typu kwestią która wywoływała u mnie niesmak dziękowanie za fatygę naprawdę małymi kwotami - mówię tutaj o kwotach typu 1,2, 5, 10 groszy - doceniam gest, ale jeśli to wszystko, co możesz zostawić, to najprawdopodobniej pieniądze są bardziej potrzebne Tobie niż mnie i zrobisz lepsze wrażenie, uśmiechając się i mówiąc "dziękuję za obsługę". Polska to nie USA, napiwki są mile widziane, nie obowiązkowe ;)
Miło to usłyszeć, zawsze wychodziłem z założenia że warto dać chociaż 2 zł, niby nie jest to spora kwota, lecz zawsze sugeruje swoim znajomym by też sprawdzili portfel, by dołożyć kolejne 1-2 zł, zawsze wychodziła z tego całkiem niezła suma, a schowanie pieniędzy do portfela czy kieszeni z pewnością nie jest problemem :)
@@pasterek2488 Ta kieszeń przypomniała mi jeszcze jedną rzecz, której lepiej nie robić przy dawaniu napiwku - wkładać pieniędzy komuś do kieszeni. Na szczęście tylko raz takie coś widziałem.
Dużo młodych ludzi wraca do klasycznej, męskiej elegancji. Myślę że ten trend będzie tylko wzrastał w najbliższym czasie a Twoje filmiki tylko się temu przysłużą. Dzięki że jesteś!
Szybkie 2 pytania do np kolejnych Pytań do Kielbana 1. Czy typ zarostu a la Tony Stark jest elegancki, czy raczej lepiej go w coś zmodyfikować (zaznaczam że niestety wąs nie łączy mi się z resztą zarostu) ? 2. Czy zjemowanie marynarki na mniej formalnych okazjach jak np osiemnastki jest dopuszczalne a bardziej czy nie jest czasem nie eleganckie, tym bardziej jak jest się w krawacie ale i bez krawata (można potraktować jako osobne pytania) ?
Posiadam Orient Sun&Moon - kupiłem na creation watches. Z zegarka jestem zadowolony, świetnie się prezentuje, aczkolwiek nie wiem czy szło, które tam dali jest (tak jak twierdzi CW oraz producent) szafirowe. Zegarek jest naprawdę fajny na co dzień, chociaż sam zastanawiałem się jeszcze nad Orient Mako oraz Seiko 5. Oczywiście polecam zegarki automatyczne, nie kwarcowe - idealnie nada się na taką okazję :)
Pytanie jak ubrać się na pierwsze spotkanie wieczorem kiedy temperatura na zewnątrz oscyluje w granicach 25-30°C i dużej wilgotnośći powietrza jaką jest w Azji.
Witam, Z kwesti, które mnie interesują: (Praca) jak reagować na wytkanie nam nie naszej winy przez przełożonych, którzy sami nigdy się do niej nie przyznają? (możesz też ogólnie poruszyć temat przyznawania się do winy) 2.Jak pracować z ludzimi, którzy nie nadają się do współpracy, a jesteśmy na nich skazani? 3.jak wytykać błędy innym(by nie przypominało to ataku lub próby dowartościowania się)? (życie) 4.Czy są jakieś fryzury, które są np nietaktowne lub nieodpowienie dla gentlemanów?
Jak dobrze pamiętam, Pan Łukasz w taki czy inny sposób odpowiadał na podobne pytania w poprzednich materiałach. Polecam zajrzeć. Mogę powiedzieć coś od siebie, częściowo też opierając się o jego wskazówki. 1. W przypadku nie naszej winy warto poważnie i na spokojnie porozmawiać z szefem. Wyjaśnić mu wszystko. Może warto wziąć kolegę z pracy, jakiegoś świadka. W przypadku przyjmowania krytyki szefa jak i przedstawiania mu swojej racji należy oczywiście zachować pokorę i pełną kulturę. Nie chodzi o to, by "dowalić" szefowi czy naskarżyć na innych i stworzyć nieprzyjemną atmosferę w pracy. Myślę, że wszystko zależy od okoliczności. Jeśli szef ma swoich ulubieńców - to zawsze będzie traktował ich lepiej. Analogiczna sytuacja będzie z tymi, których nie lubi. Często osobom nowym dostaje się więcej - bo tak. Jeśli atmosfera będzie nieznośna, może trzeba zmienić pracę. Wszystko zależy od sytuacji. Bywają też przypadki, w których to szef popełnia błędy - i to ogromne! I co wtedy? 2. Warto z takimi osobami porozmawiać. Jeśli to nie da, to porozmawiać z przełożonym. Przełożony powinien zadbać o odpowiednie morale i atmosferę w pracy. Jeśli ta przeszkadzająca osoba to ktoś, z kim współpracujemy na zasadzie partnerskiej - może warto przemyśleć zakończenie współpracy? Ostatecznym, nieco brutalnym rozwiązaniem w przypadku pracy dla kogoś jest czasami zmiana firmy. Praca nam powinna dawać satysfakcję. 3. Osobom mało znanym i nieznanym lepiej błędów nie wytykać wcale. Są oczywiście sytuacje, w których pewne błędy należy wytknąć - np. zwrócić komuś obcemu uwagę, że się wepchał do kolejki, ale już darować sobie zwracanie uwagi na błędy językowe. Sam mam ochotę zwracać wielu osobom uwagę gdy popełniają błędy, ale chyba bym zwariował gdybym robił to ciągle. W przypadku osób bliższych i bliskich warto czasami zwrócić, ale najlepiej na osobności i w taki sposób, by ta osoba nie poczuła się urażona i nie potraktowała tego jako zwykłego przytyku. 4. Fryzura powinna być przede wszystkim zadbana, zdrowa, umyta. Sądzę, że tak naprawdę to my sami musimy wyczuć co w danej sytuacji będzie na miejscu a co nie. Jeśli większość czasu spędzamy na bardzo formalnych spotkaniach to wiele luźniejszych, młodzieżiowych fryzur może niezbyt pasować do naszego ubioru. Myślę, że wszystko zależy od naszej pozycji, naszej pracy, obowiązków, sytuacji w których się znajdujemy a także...wieku. Nie chcę podawać przykładu, by kogoś nie obrazić, ale widziałem niedawno w jednym z wywiadów specjalistę. Mężczyzna ten na oko dobiegał pięćdziesiątki lub właśnie ją przekroczył. Fakt, dość energiczny, żywy, ale jednak dojrzały i mający uchodzić za profesjonalistę. Miał na głowie fryzurę, którą można być oględnie uznać za zbyt hipsterską. U kogoś młodszego byłaby może i odpowiednia, ale w jego przypadku akurat za nadto go odmładzała - sprawiała wrażenie, jakby chciał ukryć swoje lata i starał się walczyć z wiekiem. Z tym nigdy nie zawalczymy. Warto skonsultować się z dobrym fryzjerem w tej kwestii. Polecam doświadczonego specjalistę w tej dziedzinie, aczkolwiek lepiej by nie przedobrzył z wystylizowaniem włosów. W moim odczuciu, zbyt wystylizowana fryzura odbiera nieco męskości.
@@patrykwilde7260 Naprawdę dziękuję za czas poświęcony na pisanie rzetelnej odpowiedzi oraz z góry przepraszam za wszelkie błędy w pisowni, które zrobiłem.
Witam, pytanko: Czy aby zachować klasę ekwipunek powinien być ograniczony do minimum? Do szkoły zabieram ze sobą całkiem pokaźny bagaż, który bywa kłopotliwy. Do tego połączenie praktycznego plecaka z nieco eleganckim ubiorem... czasem może nie pasować. Wad jest wiele, mimo to nie chcę rezygnować z koszuli czy płaszcza. Pytanie brzmi czy jest to dopuszczalne? I przy okazji bardzo dobra robota. Tworzy pan wartościowy kontent. Pozdrawiam.
Najpierw zdrowie i wymagania techniczno-sprzętowe miejsca, do którego się udajesz, później etykieta i s-v. Owszem, noszenie plecaków do eleganckiego ubioru jest dopuszczalne, gdy musisz przenieść więcej rzeczy i noszenie ich w teczce grozi skoliozą, szczególnie, gdy nie masz auta.."Dużo rzeczy" to termin obejmujący to, co powoduje lekki wysiłek.
Co do szefa i mówieniu po imieniu, ja zazwyczaj robię tak że po prostu odpowiadam dzień dobry i mówię na per Pan do momentu w którym ewentualnie ta osoba powie mi żebym robił inaczej.
I mam pytanie jeśli noszę kapelusz w luźne dni i spotykam się z klientem bądź przełożonym czy podczas powitania powinienem ściągnąć kapelusz czy mogę to zrobić zaraz po powitaniu i naciśnięciu dłoni
Jeśli chodzi o zegarek do 1500zl, polecałbym Tissot, albo jak proponował bursztyn 82-Seiko ;zarówno jeśli chodzi o wersję klasyczną jak i np sportową, w tej cenie te firmy oferują solidną jakość, estetykę i pomysłową innowacyjność.
Nie zdejmuj, gotuj się w marynarce, niech pot leci po czole i plecach, z pewnością wtedy zachowasz większa elegancję... Dziwi mnie jak bardzo ludzie potrafią twardo trzymać się przyjętych zasad, siedzenie w marynarce przy 30 stopniowym upale wcale nie wygląda naturalnie, więc wystarczy kierować się zdrowym rozsądkiem.
@@pasterek2488 no dobra, może małe sprostowanie. Byłem bratem mojego brata, czyli jego bratem. Brat miał wesele, a ja marynarkę zdjąłem. Teraz tylko pytam, a przy okazji nabijam komentarze pod filmikiem, bo dobry filmik. Więc... Nie?
Zwykle w dobrym tonie jest dopasować się do gości, nie wypada być raczej w pierwszej 5 gości ale jak atmosfera sama się wyluzowała to czemu nie. Dobrym krokiem byłoby też zapytanie brata i jego żony co o tym myślą, jak poważnie traktują tę uroczystość :)
Nie zgadzam się z napiwkami. Wychodzę z założenia, tak jak większość osób które znam, że nawet drobny napiwek 2 zł to zawsze coś, wprawdzie za 2 zł ciężko kupić coś wartościowego, lecz jakby każdy wychodził z takiego założenia, to myślę że suma napiwków dla kelnera w ciągu dnia byłaby o wiele większa i z pewnością nie miałby żalu o to że jest to w drobnych monetach. Pieniądz do pieniądz, jak kobieta w sklepie wydaje mi resztę, to nie jest uciążliwym dla mnie by schować szybko drobne, tak samo kelner bez problemu schowa szybko swój napiwek w małych nominałach.
Tym bardziej, że zwyczajowo napiwek to ok. 10% wartości zamówienia. Zgodnie z logiką filmu, należałoby albo zawsze dawać co najmniej 10zł napiwku (nawet przy zamówieniu na 40zł) albo nie dawać go w ogóle.
Przede wszystkim napiwek nie służy do tego, żeby po 1. kliencie "kupić coś wartościowego", tylko dodatkowym wynagrodzeniem i sygnałem docenienia pracy kelnera, kuriera itd. Nawiasem dawanie byt wysokich napiwków również jest źle widziane, tak samo jak strój overderssed, Oczywiście nie dajemy 25 groszy od burgera w fast-foodzie, ale wtedy nie dajemy napiwku w ogóle. Praktycznie każde znane mi źródło w przypadku lokali gastronomicznych i barów/pubów podaje 10% od rachunku do 100 zł, ew. powyżej 100 zł można dać 15%. I tak, jasno to oznacza, że można dawać napiwki poniżej 10 zł.
Też uważam, że dawanie napiwków w papierkach to temat wydumany. To że jednodolarówki czy pięcioeurówki są w papierku, nie oznacza, że zaraz trzeba mieć kieszenie pełne dyszek.
Wydaje mi się, że w tym filmie kwestia banknotów to trochę kalka z USA, gdzie z jednej strony napiwki daje się o wiele częściej niż w Europie, a z drugiej strony występują o wiele niższe nominały banknotów niż w Polsce i dlatego dawanie tam napiwków w bilonie może być nietaktem. Wydaje mi się, że lepiej by było sprostować, że dajemy banknoty w sytuacji, gdy kwota napiwku wynosi minimum 10 zł.
Panie Łukaszu przychodzę z zapytaniem o meską biżuterię mam problem z dobiorem i proszę i niech pan podpowie na jakiej biżuterii męskiej warto zwrócić uwagę itp z wielkim szacunkiem oczekuję na odpowiedź
Nie ma zasad s-v odnośnie wieszania koszul. Ja np. z doświadczenia wiem, że wystarczy zapinać co drugi, albo nawet tylko 2. od góry, żeby się nic jej w szafie nie stało.
Panie Łukaszu ponownie pytanie czy styl życia i ubiór subkultury gotyckiej (chodzi mi o płączenie nurtu Victorian Goth, Vampire Goth, Steampunk Goth, Military Goth i Romantic Goth głównie stylistyka nawiązująca do epoki wiktoriańskiego Gentlemana "z braku lepszego słowa " i wiktoriańskiego oficera z akcentami wampirów i steampunk czyli wiktoriańskiego sci-fi takiego jak w powieściach Juliusza Verne'a, fascynacją śmiercią i mieszanką rożnych mrocznych motywów ) czy wyżej opisany obraz kłóci się z drogą i zasadami życia gentleman'a i męską elegancją? Proszę o odpowiedź.
Nie jestem Panem Łukaszem, ale jeśli twój strój nie narusza zasad miejsca i okoliczności, w których się znajdujesz, to nie wpływa na to, czy jesteś dżentelmenem, czy nie. Strój, jak zauważyłeś, jest ważny dla subkultur. W co dziennym życiu nie jest ważny dla bycia dżentelmenem, o ile nie nosisz koszulek z wulgarnymi napisami. Bardziej należy skupić się na zachowaniu.
@@Petaurista13 nie znoszę koszulek mój ubiór składa się z koszul, kamizelek, uniformów podobnych do dawnych marynarek wojskowych, dopasowanych spodni, glanów i wszelakich długich płaszczy podobnych formą do 19 wiecznych płaszczy wojskowych i franków
a jak to wygląda z tzw. smokingiem (black tie)? bardziej elegancki i formalny; frak (white tie) jeszcze bardziej. Wiadomo, że chodzi również o fakturę i materiał. Pod tym względem tak samo formalnie.
Co do zegarka dla Pani Danuty - ja posiadam taki od 2011 roku i jestem bardzo zadowolony, można nurkować, porysować można tylko diamentami, dożywotnia gwarancja i bezpłatny serwis i obsługa w salonach Swiss - polecam choć przez lata zdrożał ok 20% zegarkicentrum.pl/zegarek-meski-atlantic-seahunter-330-713654161
Jak się oswiadczylem żonie dzień po kupiłem kwiaty wino i pojechałem do teściów z pytaniem o rękę córki.. byli w szoku że ktoś pyta o to jeszcze ale było to pozytywne zaskoczenie oczywiście zgodzili się A sytuacja była 4 lata temu.
Pierwsze pytanie mnie zawsze nurtuje. Chyba w takiej sytuacji albo najlepiej zacząć zwracać się do takiej osoby również na "ty" albo wprost, bez ogródek, ale oczywiście grzecznie, wyjaśnić sprawę tak, by nie było niejasności. A co jeśli chodzi o zwracanie się do osób duchownych? I to bez względu na przynależność wyznaniową czy religijną takiego kogoś. Czy tytułować takie osoby per "proszę księdza", proszę rabina", "proszę siostry" i czy w ogóle pozdrawiać je zwrotami przyjętymi w danej grupie wyznaniowej? Oczywiście mam na myśli sytuacje oficjalne niereligijne - np. państwowe, szkolne itd, oraz takie, w których mamy do czynienia z osobą duchową nie z naszego kościoła. Słyszałem gdzieś już nie raz, że teraz są okropne czasy, bo już prawie nikt nie pozdrawia na ulicy osoby duchownej. Tylko czy naprawdę jest to taki problem? Czy nie można powiedzieć księdzu "dzień dobry" i zwrócić się do niego "proszę pana"? No i właśnie, jak taki ksiądz powinien się zachować? Temat delikatny, ale warty poruszenia.
Ja jako kobieta ich używam i jeszcze nigdy mi nie zardzewiała, po prostu po użyciu wyciągam żyletkę i delikatnie ją wycieram po czym wkładam spowrotem😀
Jesli chodzi o ubior na wesele to ja napisze tak. Ide na wesele brata niedlugo i bede mial broszke "kwiat maku" (mak mam w nazwisku) takze raczej moje dodagki beda czerwone. Moja partnerka bedzie miala ze soba chabry (rowniez ze wzgledu na nazwisku) ;) takze mysle ze bedziemy dobrze dobrana para pod wzgledem wygladu i to bez ubierania sie pod kolor ;)
Zawsze Pan mówi o tym, że muszka jest bardziej oryginalna z czym jak zwykle nie mogę się zgodzić. Np. ostatni raz, kiedy byłem na studniówce z ponad 300 mężczyzn tylko 4 miało krawat(w tym ja). Na weselu podobnie, na około 120 znalazłem tylko 7 osób z krawatami. Kiedyś owszem-muszka była rzadziej spotykana, jednak teraz role się odwróciły-krawaty są rzadkością.
Mi muszka kojarzy się z jakąś uroczystością np. weselem czy bankietem, zaś krawat z rzeczami dotyczącymi biznesu i nauki np. ważne zebrania czy spotkania. Jasne, są sytuacje gdzie pasują obie te rzeczy ale moim zdaniem też muszka czasami może wyglądać dziwnie w jakieś sytuacji, krawaty zwykle są mniej uroczyste, bezpieczniejsze gdy nie wiesz co wybrać i neutralne :)
@@monikaakinom8939 Dla mnie jest wręcz przeciwnie, to dobry krawat jest bardziej elegancki, ale te różne poglądy i skojarzenia tylko pokazują, że dodatki te są na równym poziomie pod względem formalności :)
Moim zdaniem makijaż jest dla wszystkich - co do mężczyzn niech będzie bardzo dyskretny i używany raczej gdy mówimy o poważnych bliznach na twarzy np. po trądziku czy po jakimś wypadku. Pracując w drogerii zdarzyło mi się, że klientowi dobierałam lekki podkład (pan miał właśnie blizny po trądziku). Niestety wygląd ma duże znaczeniu w budowaniu relacji między ludźmi - nie tylko damsko-męskich, ale w życiu codziennym
Wesoło brzmią słowa o dobranych marynarce i spodniach, które "niczego nie udają" (7.20'). Cały ten anturaż jest przecież udawaniem czegoś, ukrywaniem i dostosowywaniem do twardego standardu. To nic złego, skoro kogoś to kręci, tylko taka z tego konstrukcja "udawaj ale nie udając".
Czemu nie powinniśmy stosować "wymyślnego makijażu, żeby się upiększać"? Ej, w sumie to bawi mnie to podejście. Zakładanie, że można polemizować, z tym czy czytać ekspresja jest potrzebna, albo elegancka jest nie tylko głuipe, ale i szkodliwe.
Właściwie to moje pytanie brzmiało mniej więcej "Czy zdjęcie marynarki mając na sobie również kamizelkę będzie równie nieeleganckie co zdjęcie marynarki będąc w garniturze dwuczęściowym?". Myślę jednak, że odcinek rozwiał moje wątpliwości. Dziękuję za odpowiedź!
Najpierw kobiety wymusiły na facetach, żeby się myli, teraz chcą, żeby ładnie wyglądali. Ta eskalacja oczekiwań prowadzi nas wprost ku jakiejś katastrofie!
Ja używam czasem kosmetyków do ukrycia wyprysków, skaz na skórze itp., moim zdaniem makijaż u mężczyzn TYLKO w tym celu jest okej, w innych przypadkach to już nie jest w porządku...
"Męski makijaż"? Serio? Niepokoi mnie w jaką stronę idzie ten kanał. Mógłbyś szanowny Łukaszu dla równowagi teraz zrobić coś np o broni. Np. o klasycznych rewolwerach. Strzelnice i czarnoprochowce (repliki starych broni) to chwytliwy temat. Albo o grach karcianych, albo literaturze czy filmie (wzorce gentelmena w sztuce itp). Bo zaczyna być trochę mało męsko. Proszę potraktować mój komentarz jako konstruktywną krytykę, a nie hejt.
@@LukaszKielban Ok, w filmiku wypowiedziałeś się o tym makijażu rozsądnie. Przyznam że trochę mnie przestraszył tytuł i skomentowałem przed obejrzeniem, mój błąd, przepraszam :) . Ale propozycję podtrzymuję i życzę powodzenia w rozwijaniu kanału.
Dla równowagi? Równowagi czego? Porusza temat profesjonalnie, a w erze mediów, zdjęć uciekanie od tego tematu jest co najmniej oderwane od rzeczywistości. Dla kogoś kto chce się dobrze prezentować powinno być ważne też to, co ma na twarzy... Moim zadaniem np nawet do filmików mógłby używać czegoś nieco bardziej kryjącego, zwłaszcza pod oczy, bo ma cienie pod oczami. I mam nadzieję, że nie padnie tu argument o naturalności tegoż zjawiska, bo naturalne to też są potargane włosy i nieprzystrzyżona broda. Nikt do niczego nie zmusza ;).
Dzięki za Twoją pracę. Widać że podchodzisz do tego bardzo sumiennie i dokładnie. Jakość wideo bije po oczach 🙂 Pamiętam jeszcze jak Twoje filmiki były takie amatorskie. A teraz pełen profesjonalizm. Gratulacje!
Dziękuję!
Jako osoba która swój czas przepracowała jako kelnerka, barmanka, barista, itd powiem, że napiwki w dowolnym nominale były przeze mnie mile widziane - zawsze było mi miło, że ktoś docenił moją pracę na tyle, żeby ze swojej woli dać mi trochę więcej pieniędzy. To w jakim nominale były te napiwki, było sprawą drugorzędną - dodatkowa złotówka jest dla mnie dodatkową złotówką niezależnie od tego, czy jest to pojedyncza moneta czy kilka drobniejszych.
Tak to osobiście widziałam.
Jedyną tego typu kwestią która wywoływała u mnie niesmak dziękowanie za fatygę naprawdę małymi kwotami - mówię tutaj o kwotach typu 1,2, 5, 10 groszy - doceniam gest, ale jeśli to wszystko, co możesz zostawić, to najprawdopodobniej pieniądze są bardziej potrzebne Tobie niż mnie i zrobisz lepsze wrażenie, uśmiechając się i mówiąc "dziękuję za obsługę". Polska to nie USA, napiwki są mile widziane, nie obowiązkowe ;)
Miło to usłyszeć, zawsze wychodziłem z założenia że warto dać chociaż 2 zł, niby nie jest to spora kwota, lecz zawsze sugeruje swoim znajomym by też sprawdzili portfel, by dołożyć kolejne 1-2 zł, zawsze wychodziła z tego całkiem niezła suma, a schowanie pieniędzy do portfela czy kieszeni z pewnością nie jest problemem :)
@@pasterek2488 Ta kieszeń przypomniała mi jeszcze jedną rzecz, której lepiej nie robić przy dawaniu napiwku - wkładać pieniędzy komuś do kieszeni. Na szczęście tylko raz takie coś widziałem.
Jeśli chodzi o zegarki to dużo informacji na kanale TikTalk, ale Orient to zdecydowanie dobry pomysł.
Dużo młodych ludzi wraca do klasycznej, męskiej elegancji. Myślę że ten trend będzie tylko wzrastał w najbliższym czasie a Twoje filmiki tylko się temu przysłużą. Dzięki że jesteś!
Bardzo dziękuję za ten kanał :)
Szybkie 2 pytania do np kolejnych Pytań do Kielbana
1. Czy typ zarostu a la Tony Stark jest elegancki, czy raczej lepiej go w coś zmodyfikować (zaznaczam że niestety wąs nie łączy mi się z resztą zarostu) ?
2. Czy zjemowanie marynarki na mniej formalnych okazjach jak np osiemnastki jest dopuszczalne a bardziej czy nie jest czasem nie eleganckie, tym bardziej jak jest się w krawacie ale i bez krawata (można potraktować jako osobne pytania) ?
Na mniej formalnych okazjach możemy zachowywać się mniej formalnie, ale lepiej nie zostawiać krawata, gdy zdejmujemy marynarkę.
@@LukaszKielban dziękuję Panu bardzo za odpowiedź
Co do zegarków to bardzo polecam zerknąć na Seiko 😉
Tylko Casio z siedmioma melodyjkami ! Reszta to szajs ;-)
Ah, i miło, że dajesz reklamy na końcu, nie na początku.
Posiadam Orient Sun&Moon - kupiłem na creation watches. Z zegarka jestem zadowolony, świetnie się prezentuje, aczkolwiek nie wiem czy szło, które tam dali jest (tak jak twierdzi CW oraz producent) szafirowe. Zegarek jest naprawdę fajny na co dzień, chociaż sam zastanawiałem się jeszcze nad Orient Mako oraz Seiko 5. Oczywiście polecam zegarki automatyczne, nie kwarcowe - idealnie nada się na taką okazję :)
7:29 Chodziło chyba o garnitur dwuczęściowy, a nie dwurzędowy?
Super film, dzięki za wyczerpujące i konkretne odpowiedzi. :)
Pytanie jak ubrać się na pierwsze spotkanie wieczorem kiedy temperatura na zewnątrz oscyluje w granicach 25-30°C i dużej wilgotnośći powietrza jaką jest w Azji.
Witam,
Z kwesti, które mnie interesują:
(Praca) jak reagować na wytkanie nam nie naszej winy przez przełożonych, którzy sami nigdy się do niej nie przyznają? (możesz też ogólnie poruszyć temat przyznawania się do winy)
2.Jak pracować z ludzimi, którzy nie nadają się do współpracy, a jesteśmy na nich skazani?
3.jak wytykać błędy innym(by nie przypominało to ataku lub próby dowartościowania się)?
(życie)
4.Czy są jakieś fryzury, które są np nietaktowne lub nieodpowienie dla gentlemanów?
Jak dobrze pamiętam, Pan Łukasz w taki czy inny sposób odpowiadał na podobne pytania w poprzednich materiałach. Polecam zajrzeć. Mogę powiedzieć coś od siebie, częściowo też opierając się o jego wskazówki.
1. W przypadku nie naszej winy warto poważnie i na spokojnie porozmawiać z szefem. Wyjaśnić mu wszystko. Może warto wziąć kolegę z pracy, jakiegoś świadka. W przypadku przyjmowania krytyki szefa jak i przedstawiania mu swojej racji należy oczywiście zachować pokorę i pełną kulturę. Nie chodzi o to, by "dowalić" szefowi czy naskarżyć na innych i stworzyć nieprzyjemną atmosferę w pracy. Myślę, że wszystko zależy od okoliczności. Jeśli szef ma swoich ulubieńców - to zawsze będzie traktował ich lepiej. Analogiczna sytuacja będzie z tymi, których nie lubi. Często osobom nowym dostaje się więcej - bo tak. Jeśli atmosfera będzie nieznośna, może trzeba zmienić pracę. Wszystko zależy od sytuacji. Bywają też przypadki, w których to szef popełnia błędy - i to ogromne! I co wtedy?
2. Warto z takimi osobami porozmawiać. Jeśli to nie da, to porozmawiać z przełożonym. Przełożony powinien zadbać o odpowiednie morale i atmosferę w pracy. Jeśli ta przeszkadzająca osoba to ktoś, z kim współpracujemy na zasadzie partnerskiej - może warto przemyśleć zakończenie współpracy? Ostatecznym, nieco brutalnym rozwiązaniem w przypadku pracy dla kogoś jest czasami zmiana firmy. Praca nam powinna dawać satysfakcję.
3. Osobom mało znanym i nieznanym lepiej błędów nie wytykać wcale. Są oczywiście sytuacje, w których pewne błędy należy wytknąć - np. zwrócić komuś obcemu uwagę, że się wepchał do kolejki, ale już darować sobie zwracanie uwagi na błędy językowe. Sam mam ochotę zwracać wielu osobom uwagę gdy popełniają błędy, ale chyba bym zwariował gdybym robił to ciągle. W przypadku osób bliższych i bliskich warto czasami zwrócić, ale najlepiej na osobności i w taki sposób, by ta osoba nie poczuła się urażona i nie potraktowała tego jako zwykłego przytyku.
4. Fryzura powinna być przede wszystkim zadbana, zdrowa, umyta. Sądzę, że tak naprawdę to my sami musimy wyczuć co w danej sytuacji będzie na miejscu a co nie. Jeśli większość czasu spędzamy na bardzo formalnych spotkaniach to wiele luźniejszych, młodzieżiowych fryzur może niezbyt pasować do naszego ubioru. Myślę, że wszystko zależy od naszej pozycji, naszej pracy, obowiązków, sytuacji w których się znajdujemy a także...wieku. Nie chcę podawać przykładu, by kogoś nie obrazić, ale widziałem niedawno w jednym z wywiadów specjalistę. Mężczyzna ten na oko dobiegał pięćdziesiątki lub właśnie ją przekroczył. Fakt, dość energiczny, żywy, ale jednak dojrzały i mający uchodzić za profesjonalistę. Miał na głowie fryzurę, którą można być oględnie uznać za zbyt hipsterską. U kogoś młodszego byłaby może i odpowiednia, ale w jego przypadku akurat za nadto go odmładzała - sprawiała wrażenie, jakby chciał ukryć swoje lata i starał się walczyć z wiekiem. Z tym nigdy nie zawalczymy. Warto skonsultować się z dobrym fryzjerem w tej kwestii. Polecam doświadczonego specjalistę w tej dziedzinie, aczkolwiek lepiej by nie przedobrzył z wystylizowaniem włosów. W moim odczuciu, zbyt wystylizowana fryzura odbiera nieco męskości.
@@patrykwilde7260 Naprawdę dziękuję za czas poświęcony na pisanie rzetelnej odpowiedzi oraz z góry przepraszam za wszelkie błędy w pisowni, które zrobiłem.
Witam, pytanko:
Czy aby zachować klasę ekwipunek powinien być ograniczony do minimum?
Do szkoły zabieram ze sobą całkiem pokaźny bagaż, który bywa kłopotliwy. Do tego połączenie praktycznego plecaka z nieco eleganckim ubiorem... czasem może nie pasować. Wad jest wiele, mimo to nie chcę rezygnować z koszuli czy płaszcza.
Pytanie brzmi czy jest to dopuszczalne?
I przy okazji bardzo dobra robota. Tworzy pan wartościowy kontent.
Pozdrawiam.
A co powiesz na czarny, neutralny plecak bez nadruków? Zwykle dobrze wygląda to połączenie :)
Najpierw zdrowie i wymagania techniczno-sprzętowe miejsca, do którego się udajesz, później etykieta i s-v. Owszem, noszenie plecaków do eleganckiego ubioru jest dopuszczalne, gdy musisz przenieść więcej rzeczy i noszenie ich w teczce grozi skoliozą, szczególnie, gdy nie masz auta.."Dużo rzeczy" to termin obejmujący to, co powoduje lekki wysiłek.
Co do szefa i mówieniu po imieniu, ja zazwyczaj robię tak że po prostu odpowiadam dzień dobry i mówię na per Pan do momentu w którym ewentualnie ta osoba powie mi żebym robił inaczej.
I mam pytanie jeśli noszę kapelusz w luźne dni i spotykam się z klientem bądź przełożonym czy podczas powitania powinienem ściągnąć kapelusz czy mogę to zrobić zaraz po powitaniu i naciśnięciu dłoni
Super odcinek. Ten makijaż mnie przekonał, żeby obejrzeć! :-)
Jeśli chodzi o zegarek do 1500zl, polecałbym Tissot, albo jak proponował bursztyn 82-Seiko ;zarówno jeśli chodzi o wersję klasyczną jak i np sportową, w tej cenie te firmy oferują solidną jakość, estetykę i pomysłową innowacyjność.
To w sumie jeszcze jedno, czy na ślubie można zdjąć marynarkę? (jako gość, nikt specjalny) gdy temperatura jest naprawdę wysoka?
Nie zdejmuj, gotuj się w marynarce, niech pot leci po czole i plecach, z pewnością wtedy zachowasz większa elegancję... Dziwi mnie jak bardzo ludzie potrafią twardo trzymać się przyjętych zasad, siedzenie w marynarce przy 30 stopniowym upale wcale nie wygląda naturalnie, więc wystarczy kierować się zdrowym rozsądkiem.
@@pasterek2488 no dobra, może małe sprostowanie. Byłem bratem mojego brata, czyli jego bratem. Brat miał wesele, a ja marynarkę zdjąłem. Teraz tylko pytam, a przy okazji nabijam komentarze pod filmikiem, bo dobry filmik. Więc... Nie?
Zgodnie z protokolem ... nie ... nigdy nie mozesz.
@@Kanga1974 Dokładnie. Nawet po weselu nie nalezy jej zdejmować i połozyć się w niej spać ;)
Zwykle w dobrym tonie jest dopasować się do gości, nie wypada być raczej w pierwszej 5 gości ale jak atmosfera sama się wyluzowała to czemu nie. Dobrym krokiem byłoby też zapytanie brata i jego żony co o tym myślą, jak poważnie traktują tę uroczystość :)
Nie zgadzam się z napiwkami. Wychodzę z założenia, tak jak większość osób które znam, że nawet drobny napiwek 2 zł to zawsze coś, wprawdzie za 2 zł ciężko kupić coś wartościowego, lecz jakby każdy wychodził z takiego założenia, to myślę że suma napiwków dla kelnera w ciągu dnia byłaby o wiele większa i z pewnością nie miałby żalu o to że jest to w drobnych monetach. Pieniądz do pieniądz, jak kobieta w sklepie wydaje mi resztę, to nie jest uciążliwym dla mnie by schować szybko drobne, tak samo kelner bez problemu schowa szybko swój napiwek w małych nominałach.
Tym bardziej, że zwyczajowo napiwek to ok. 10% wartości zamówienia. Zgodnie z logiką filmu, należałoby albo zawsze dawać co najmniej 10zł napiwku (nawet przy zamówieniu na 40zł) albo nie dawać go w ogóle.
Przede wszystkim napiwek nie służy do tego, żeby po 1. kliencie "kupić coś wartościowego", tylko dodatkowym wynagrodzeniem i sygnałem docenienia pracy kelnera, kuriera itd. Nawiasem dawanie byt wysokich napiwków również jest źle widziane, tak samo jak strój overderssed,
Oczywiście nie dajemy 25 groszy od burgera w fast-foodzie, ale wtedy nie dajemy napiwku w ogóle. Praktycznie każde znane mi źródło w przypadku lokali gastronomicznych i barów/pubów podaje 10% od rachunku do 100 zł, ew. powyżej 100 zł można dać 15%. I tak, jasno to oznacza, że można dawać napiwki poniżej 10 zł.
Też uważam, że dawanie napiwków w papierkach to temat wydumany. To że jednodolarówki czy pięcioeurówki są w papierku, nie oznacza, że zaraz trzeba mieć kieszenie pełne dyszek.
Wydaje mi się, że w tym filmie kwestia banknotów to trochę kalka z USA, gdzie z jednej strony napiwki daje się o wiele częściej niż w Europie, a z drugiej strony występują o wiele niższe nominały banknotów niż w Polsce i dlatego dawanie tam napiwków w bilonie może być nietaktem. Wydaje mi się, że lepiej by było sprostować, że dajemy banknoty w sytuacji, gdy kwota napiwku wynosi minimum 10 zł.
Panie Łukaszu przychodzę z zapytaniem o meską biżuterię mam problem z dobiorem i proszę i niech pan podpowie na jakiej biżuterii męskiej warto zwrócić uwagę itp z wielkim szacunkiem oczekuję na odpowiedź
Męska biżuteria to zegarek i spinki do mankietów. I koniec. No chyba, że masz żonę, to dochodzi jeszcze obrączka :-) Cieszę się, że mogłem pomóc :-)
Czy wieszając koszule na wieszaku muszę zapinać wszystkie guziki, a może tylko górny, środkowy i dolny, czy też wcale?
Nie ma zasad s-v odnośnie wieszania koszul. Ja np. z doświadczenia wiem, że wystarczy zapinać co drugi, albo nawet tylko 2. od góry, żeby się nic jej w szafie nie stało.
Wystarczy górny. O ile ma się nieco luzu w szafie. Do walizki, górny, drugi i co drugi.
Panie Łukaszu ponownie pytanie czy styl życia i ubiór subkultury gotyckiej (chodzi mi o płączenie nurtu Victorian Goth, Vampire Goth, Steampunk Goth, Military Goth i Romantic Goth głównie stylistyka nawiązująca do epoki wiktoriańskiego Gentlemana "z braku lepszego słowa " i wiktoriańskiego oficera z akcentami wampirów i steampunk czyli wiktoriańskiego sci-fi takiego jak w powieściach Juliusza Verne'a, fascynacją śmiercią i mieszanką rożnych mrocznych motywów ) czy wyżej opisany obraz kłóci się z drogą i zasadami życia gentleman'a i męską elegancją? Proszę o odpowiedź.
Nie jestem Panem Łukaszem, ale jeśli twój strój nie narusza zasad miejsca i okoliczności, w których się znajdujesz, to nie wpływa na to, czy jesteś dżentelmenem, czy nie. Strój, jak zauważyłeś, jest ważny dla subkultur. W co dziennym życiu nie jest ważny dla bycia dżentelmenem, o ile nie nosisz koszulek z wulgarnymi napisami. Bardziej należy skupić się na zachowaniu.
@@Petaurista13 nie znoszę koszulek mój ubiór składa się z koszul, kamizelek, uniformów podobnych do dawnych marynarek wojskowych, dopasowanych spodni, glanów i wszelakich długich płaszczy podobnych formą do 19 wiecznych płaszczy wojskowych i franków
a jak to wygląda z tzw. smokingiem (black tie)? bardziej elegancki i formalny; frak (white tie) jeszcze bardziej.
Wiadomo, że chodzi również o fakturę i materiał. Pod tym względem tak samo formalnie.
O smokingu jest osobny film na kanale.
Co do zegarka dla Pani Danuty - ja posiadam taki od 2011 roku i jestem bardzo zadowolony, można nurkować, porysować można tylko diamentami, dożywotnia gwarancja i bezpłatny serwis i obsługa w salonach Swiss - polecam choć przez lata zdrożał ok 20% zegarkicentrum.pl/zegarek-meski-atlantic-seahunter-330-713654161
Jak się oswiadczylem żonie dzień po kupiłem kwiaty wino i pojechałem do teściów z pytaniem o rękę córki.. byli w szoku że ktoś pyta o to jeszcze ale było to pozytywne zaskoczenie oczywiście zgodzili się A sytuacja była 4 lata temu.
Pierwsze pytanie mnie zawsze nurtuje. Chyba w takiej sytuacji albo najlepiej zacząć zwracać się do takiej osoby również na "ty" albo wprost, bez ogródek, ale oczywiście grzecznie, wyjaśnić sprawę tak, by nie było niejasności. A co jeśli chodzi o zwracanie się do osób duchownych? I to bez względu na przynależność wyznaniową czy religijną takiego kogoś. Czy tytułować takie osoby per "proszę księdza", proszę rabina", "proszę siostry" i czy w ogóle pozdrawiać je zwrotami przyjętymi w danej grupie wyznaniowej? Oczywiście mam na myśli sytuacje oficjalne niereligijne - np. państwowe, szkolne itd, oraz takie, w których mamy do czynienia z osobą duchową nie z naszego kościoła. Słyszałem gdzieś już nie raz, że teraz są okropne czasy, bo już prawie nikt nie pozdrawia na ulicy osoby duchownej. Tylko czy naprawdę jest to taki problem? Czy nie można powiedzieć księdzu "dzień dobry" i zwrócić się do niego "proszę pana"? No i właśnie, jak taki ksiądz powinien się zachować? Temat delikatny, ale warty poruszenia.
czy maszynki na żyletki nie rdzeweją? co należy robić aby nie rdzewiały?
Ja jako kobieta ich używam i jeszcze nigdy mi nie zardzewiała, po prostu po użyciu wyciągam żyletkę i delikatnie ją wycieram po czym wkładam spowrotem😀
Maszynki na żyletki nie rdzewieją ponieważ żyletki się wymiana i nie ma co rdzewieć 😉
Jesli chodzi o ubior na wesele to ja napisze tak. Ide na wesele brata niedlugo i bede mial broszke "kwiat maku" (mak mam w nazwisku) takze raczej moje dodagki beda czerwone. Moja partnerka bedzie miala ze soba chabry (rowniez ze wzgledu na nazwisku) ;) takze mysle ze bedziemy dobrze dobrana para pod wzgledem wygladu i to bez ubierania sie pod kolor ;)
A można prosić o odcinek dotyczący noszenia laski? W sumie to i o parasolu by się przydało coś wspomnieć...
Zawsze Pan mówi o tym, że muszka jest bardziej oryginalna z czym jak zwykle nie mogę się zgodzić.
Np. ostatni raz, kiedy byłem na studniówce z ponad 300 mężczyzn tylko 4 miało krawat(w tym ja). Na weselu podobnie, na około 120 znalazłem tylko 7 osób z krawatami.
Kiedyś owszem-muszka była rzadziej spotykana, jednak teraz role się odwróciły-krawaty są rzadkością.
W końcu Korwin - Mikke coś osiągnął.
@@BeingRightIsRight?
Mi muszka kojarzy się z jakąś uroczystością np. weselem czy bankietem, zaś krawat z rzeczami dotyczącymi biznesu i nauki np. ważne zebrania czy spotkania. Jasne, są sytuacje gdzie pasują obie te rzeczy ale moim zdaniem też muszka czasami może wyglądać dziwnie w jakieś sytuacji, krawaty zwykle są mniej uroczyste, bezpieczniejsze gdy nie wiesz co wybrać i neutralne :)
@@monikaakinom8939 Dla mnie jest wręcz przeciwnie, to dobry krawat jest bardziej elegancki, ale te różne poglądy i skojarzenia tylko pokazują, że dodatki te są na równym poziomie pod względem formalności :)
Nie ma męskich czy żeńskich a po prostu makijaż.
Moim zdaniem makijaż jest dla wszystkich - co do mężczyzn niech będzie bardzo dyskretny i używany raczej gdy mówimy o poważnych bliznach na twarzy np. po trądziku czy po jakimś wypadku. Pracując w drogerii zdarzyło mi się, że klientowi dobierałam lekki podkład (pan miał właśnie blizny po trądziku). Niestety wygląd ma duże znaczeniu w budowaniu relacji między ludźmi - nie tylko damsko-męskich, ale w życiu codziennym
co do zegarka- mam Zeppelina 7666-5
Wesoło brzmią słowa o dobranych marynarce i spodniach, które "niczego nie udają" (7.20'). Cały ten anturaż jest przecież udawaniem czegoś, ukrywaniem i dostosowywaniem do twardego standardu. To nic złego, skoro kogoś to kręci, tylko taka z tego konstrukcja "udawaj ale nie udając".
Ja jakoś nie mogę przełamać się i mówić do starszego po imieniu mimo iż mnie ktoś o to prosi. Jakoś ciężko mi to przychodzi.
Czemu nie powinniśmy stosować "wymyślnego makijażu, żeby się upiększać"? Ej, w sumie to bawi mnie to podejście. Zakładanie, że można polemizować, z tym czy czytać ekspresja jest potrzebna, albo elegancka jest nie tylko głuipe, ale i szkodliwe.
Właściwie to moje pytanie brzmiało mniej więcej "Czy zdjęcie marynarki mając na sobie również kamizelkę będzie równie nieeleganckie co zdjęcie marynarki będąc w garniturze dwuczęściowym?". Myślę jednak, że odcinek rozwiał moje wątpliwości. Dziękuję za odpowiedź!
Bardzo się cieszę!
Cały czas Pan kusi tym hotelem, a tu nawet nie ma się z kim wybrać 😃
W takim razie trzeba trzymać go w pamięci. :)
Chętnie bym się wybrał do tego hotelu, dla wiernych widzów może jakaś specjalna cena?
Ja jako zegarek proponowałbym panzera falcon eclipse
Wirtuozerski film Milordzie :)
Dziękuję!
Najpierw kobiety wymusiły na facetach, żeby się myli, teraz chcą, żeby ładnie wyglądali. Ta eskalacja oczekiwań prowadzi nas wprost ku jakiejś katastrofie!
Ja używam czasem kosmetyków do ukrycia wyprysków, skaz na skórze itp., moim zdaniem makijaż u mężczyzn TYLKO w tym celu jest okej, w innych przypadkach to już nie jest w porządku...
Ciekaw jestem jakbyś wyglądał bez zarostu :D
Mężczyzna może nosić makijaż tylko w jednym przypadku...
...gdy nazywa się Joker!
"Męski makijaż"? Serio? Niepokoi mnie w jaką stronę idzie ten kanał. Mógłbyś szanowny Łukaszu dla równowagi teraz zrobić coś np o broni. Np. o klasycznych rewolwerach. Strzelnice i czarnoprochowce (repliki starych broni) to chwytliwy temat. Albo o grach karcianych, albo literaturze czy filmie (wzorce gentelmena w sztuce itp). Bo zaczyna być trochę mało męsko. Proszę potraktować mój komentarz jako konstruktywną krytykę, a nie hejt.
Rozumiem. Ja z kolei poważnie traktuję wszystkie komentarze i pytania moich odbiorców. A to pytanie było też na serio.
@@LukaszKielban Ok, w filmiku wypowiedziałeś się o tym makijażu rozsądnie. Przyznam że trochę mnie przestraszył tytuł i skomentowałem przed obejrzeniem, mój błąd, przepraszam :) . Ale propozycję podtrzymuję i życzę powodzenia w rozwijaniu kanału.
Dla równowagi? Równowagi czego? Porusza temat profesjonalnie, a w erze mediów, zdjęć uciekanie od tego tematu jest co najmniej oderwane od rzeczywistości. Dla kogoś kto chce się dobrze prezentować powinno być ważne też to, co ma na twarzy... Moim zadaniem np nawet do filmików mógłby używać czegoś nieco bardziej kryjącego, zwłaszcza pod oczy, bo ma cienie pod oczami. I mam nadzieję, że nie padnie tu argument o naturalności tegoż zjawiska, bo naturalne to też są potargane włosy i nieprzystrzyżona broda. Nikt do niczego nie zmusza ;).
Ciszę się, że doszliśmy do porozumienia. Szkoda, że była to krytyka przed zapoznaniem się z treścią.
Pierwszy hehe , pozdrawiam
CO ZROBIC kiedy kobieta sie za bardzo trzepie?:(