Koc od sąsiadki był z nami całą wojnę | Marian Fellman
Вставка
- Опубліковано 19 лис 2024
- OKUPACJA, WYSIEDLENIA. Syn powstańca wielkopolskiego z Kościana. Wraz z rodziną zostali wysiedleni już w grudniu 1939 roku, z denuncjacji sąsiadki Niemki. Dzięki temu - paradoksalnie - jego ojciec uniknął wysiedlenia z listy gestapo (a być może także śmierci w obozie w Żabikowie). Wywiezieni przez niemieckich okupantów do Częstochowy. Ojciec pana Mariana dostał pracę w majątku Kruszyn.
Dziękuję i pozdrawiam, ciągle tak mało wiemy o naszej historii
Dziękuję panu wiele pań przeszedł, niech Bóg ma pana w opiece.!
Wspanialy kanal.Dlaczego YT ukrywa takie sprawy. Moja znajoma tez byla corką kobiety, bedacej dzieckiem wrzesinskim.Obie wysiedlone na Zamojszczyznę,15 minut na opuszczenie domu. Walizeczka ze srebrnymi sztućcami - wyrwana z rąk tej kobiety z dziecmi. Przez "dzielnegoo" zolnierza z Wermachtu. Futro zdarte z matki. Kozuszek zdarty z corki,3 lata.Cud,ze pozwolili dziecku ubrac jakis sweterek.
I Niemcy dzis probują wmawiać,ze to oni zostali "wypedzeni". Kaci udają ofiary! Tylko tlumaczyć na jezyki swiata i rozsylac po wszystkich narodach!
Ocalić od zapomnienia...dzieki
Wielka pochwała dla inicjatorów tego archiwum! Nieoceniona , drogocenna! Pozdrawiam p. wspominającego ten zły czas, mogłabym słuchać jego opowieści godzinami i bardzo żałuję , że ten wywiad , taki krótki! Sama miałabym jeszcze wiele pytań , które nasuwały mi się już w trakcie słuchania. Pozdrawiam obydwu panów : gościa i pana przeprowadzającego wywiad i dziękuję bardzo , za przybliznie nam historii Poznaniaków!
Bardzo ciekawa hidtoria
Bardzo ciekawa opowieść
Wlasowcy,jakby ktoś nie wiedzial - to Ukraińcy -ich oddzialy walczace wspolnie,ramię w ramię z Niemcami..Szczegolnie okrutni dla Polakow.
Dziekuje.
Zawsze pamietamy
To się powinno w szkole puszczać - zamiast falszowania historii!
Historia
Jedno jest dla mnie niezrozumiale dlaczego czekaliscie na wywozke a nie uciekliscie po prostu.
"Po prostu" ?
Nie no gosc przezyl pieklo a prowadzacy go pyta o to, czy msze byly? Nie ma nic wazniejszego jak msza dla ludzi z woli boga torturowanych i wysylanych na smierc.
Droga M. Bog jest najwazniejszy i pisze się z duzej litery. Prowadzący swoja droga nie umie prowadzić rozmowy, przeszkadza w trakcie wypowiedzi, powinien używać slowa prosze, gdy o cos pyta i umieć rozroznic kiedy trzeba zadać takie a nie inne pytanie, a kiedy trzeba pominąć je, bo jest zbyt ciężkie dla rozmówcy ze wzgledu na przeżycia. Czy Polki czy Niemki to tez ludzie i normalny czlowiek pomaga drugiemu czlowiekowi. Rozmowca zachowal sie tak jakby cieszyl sie patrzac jak ktos smażył by sie w autobusie, wiec czym różnił by sie od prawdziwych oprawców? Pomysl wywiadow dobry i tak, bo historia nawet w taki sposob powinna byc gromadzona zamiast zaklamanej historii w szkole.
@@MisiekKoala80 dla ciebie jest nawazniejszy to pisz
@@MalaMi........ Dla Ciebie Bóg nie jest najważniejszy? Ja kocham Boga za wszystko: porażki, sukcesy, wzloty i upadki, kocham jak nic i nikogo na świecie. Jest zawsze ze mną. Msza jest najbardziej intymnym spotkaniem z Bogiem. Śmierć jest przejściem z jednego świata do drugiego. Dla jednych do lepszego - do prawdziwego Nieba, a dla drugich do gorszego - piekła jakiego czlowiek na ziemi nie może sobie wyobrazić. Wierze, ze przez Auschwitz i nie tylko przeszly miliony osób, ktore zaznaly najgorszego ziemskiego piekła jakie człowiek moze zgotowac drugiemu czlowiekowi, ale wierzę, ze dziś sa świętymi w Niebie i razem z Bogiem radują sie wiecznym życiem.
@@MisiekKoala80 jestes walniety czy w Polsce juz wszystkich popierdo....o?
@@MalaMi........ Brak Tobie pokory. Ukazujesz swoje wnętrze jak walczysz z Bogiem a nie ufasz Jemu. Zaufaj Bogu, a się nie zawiedziesz Nigdy. Zaufaj człowiekowi, a nim dojdziesz do pierwszego zakrętu możesz juz być z jego powodu załamana/zawiedziona kilka razy.
Niemcy, zamiast mowic " my z Bogiem" tak jak zwykli mowic Polacy i Hiszpanie mowili " Got mit uns" czyli "Bog z nami" , tak jakby Bog bylo na ich uslugach.
Brzydkie pytanie o ratowanie młodych Niemek! Bezzasadne, bo każdy odpowiada za siebie!