@ O Szymonie! Widzę, że zawitałeś na Wojnę Idei, myślałem, że po ostatniej rozmowie macie kosę, ale w skoro już tu jesteś to czy znaczy to, że można liczyć na drugą rozmowę? ;-)
Myślałem, że to reupload starszego filmu o Evangelionie, ale materiał jest inny. Żałuję, że po obejrzeniu poprzedniego nie zapamiętałem nazwy z zakresu psychologii, który dotyczył działań Shinjiego na końcu 3.0+1.0. Chodziło o "skok...". Czy mógłbym dowiedzieć się, jaki to był termin? Sam materiał bardzo dobry, porządkuje sporo treści z serialu i filmów.
Gainax (wytwórnia) zbankrutowała w czasie tworzenia serii. Zmiany spowodowane cięciami budżetowymi spowodowały obcięcie ostatnich odcinków i dopisanie nowego zakończenia na kolanie. No a po tym przyszedł sukces i zrobiło się zamieszanie.
Gainax nie zbankrutował - w 1999 doszło do defraudacji pieniędzy. Problemem raczej było to, że manga która była prekursorem Anime nie była nawet w połowie skończona i Hideaki Anno się wypalił, pewnie też mieli ograniczoną liczbę odcinków w TV i tak mamy 2 odcinki zakończenia, które dopiero można odszyfrować oglądająć inne zakończenie z End of evangelion a potem w nowej tetralogii @@hvnterblack
Morał z Neon Genesis Evangelion: - nigdy nie dawaj nastolatkom pilotować robotów - nigdy nie próbuj klonować Boga - nigdy nie próbuj klonować swojej żony - depresję lecz u psychiatry a nie bujając się po saunach z kosmicznym homoseksualnym Jezusem - wyjdź na zewnątrz i dotknij trawy
Ale Evangelion zdecydowanie nie jest dla wszystkich. To jest ten rodzaj anime gdzie nawet niektórzy weterani którzy widzieli mnóstwo różnych tytułów czasem mają problem by obejrzeć to do końca. Mimo że to naprawdę świetne anime.
Oglądając za pierwszym razem nie odczułem tego. Ale kilka lat później, gdy robiłem rewatch ze znajomym, to od +/- trzeciego odcinka, do pojawienia się Asuki, ciężko było przebrnąć.
@@filipzkonopii2743 Jasne. Poszukaj na dowolnym forum o anime a znajdziesz bez problemu. Było nie było to jeden z częściej podnoszonych tematów. Drugim jest chronologia Steins;Gate (także bardzo dobry tytuł który porusza aspekt co by było gdybyśmy mogli zmienić przeszłość) tylko że w tym przypadku to już wyższa szkoła jazdy.
@@filipzkonopii2743 prawidłowa kolejność jest według chronologii wydawania, czyli serial Neon Genesis Evangelion (26 odc), później film The End of Evangelion (najlepiej zaraz po skończeniu serialu), a następnie Rebuildy po kolei, czyli 1.0, 2.0, 3.0 i 3.0+1.0 (czyli po prostu 4.0). Zamiast na przykład 3.0 możesz natknąć się na 3.33, ale jeśli dobrze pamiętam, to jest to różnica w wydaniu. Jedno jest kinowe, a drugie domowe, więc fabularnie nie robi to różnicy. Warto wiedzieć, że serial zaczyna się powoli i rozkręca się od 8 odcinka, a pierwsze dwa Rebuildy są bardzo podobne do oryginalnego serialu. Rebuildy z serialem rozjeżdżają się mniej więcej w połowie 2.0. Istnieje jeszcze manga, ale to kolejna wersja z innym zakończeniem i w to już się nie zagłębiałem. A no i nie popełnij błędu oglądania na Netflixie, ponieważ napisy w ich wersji są niczym innym, jak cenzurą (dotyczy to wątku z postacią pojawiającą się pod koniec serialu) i nie dostali praw do pełnej muzyki.
Ja tak miałem podchodziłem od 20 lat i zawsze po paru odcinkach nie dawałem rady oglądać ,dzisiaj obejrzałem do końca i 2 ostatnie odcinki są tak niezrozumiałe a jestem weteranem anime od lat 90
Super! Czekałem na jakąś analizę anime. Może kiedyś uda się zrobić analizę ataku tytanów albo 86. Jedne z moich ulubionych tytułów, które pomimo fantastyczno - naukowej tematyki poruszają bardzo ważne tematy w ciekawy i nieszablonowy sposób.
Dziękuję za to wyjaśnienie. Niedawno zrobiłem sobie rewatch NGS po to by obejrzeć End Of Evangelion bo za pierwszym razem odpuściłem sobie (ostatnie odcinki NGS dały mi nieźle w kość i pozostawiły mnie zmieszanym) Po serii z 95r. od razu poleciałem z filmami lecz nieraz pozostawiały mnie w kolejnym zmieszaniu. Twoje wyjaśnienie bardzo mi pomogło jak mam interpretować tą serię, o czym ona jest i do czego ona dąży. Tak jak niektórzy mówią. NGS albo jest uwielbiane albo znienawidzone. Ja jestem w dużej mierze po tej części, którzy ją uwielbiają lecz mam ciągle z tyłu głowy, że coś zostało niedokończone, przerwane i nie mogę się w pełni cieszyć tą serią. Fajnie by było zrobić analizę całej serii Monogatari. Wiem, że jest tego sporo lecz myślę, że materiał wyjdzie niesamowicie.
Jak oddzielisz grubą kreską walki wielkich mechów, ratowanie świata i całą resztę to chodzi o to żeby wybaczać sobie i iść naprzód, mimo że świat rani cały czas
w końcu ktoś to wyjaśnił, jak oobejrzałem neon genesis evangelion to błem niesamowicie sfrustrowany faktem iż jak dla mnie fabuła to była ilustrowana psychoanaliza freuda
@@MrSagaTeller W 100% się z tym zgadzam, aby doświadczyć Berserka w całości trzeba przeczytać mangi, lecz Berserk 1997 też jest wart uwagi mimo brakujących wątków.
@yjytjet z perspektywy czasu uważam, że anime z 1997, jeśli kogoś nie zrazi przestarzała kreska i walki jako pokaz trzech "dynamicznych" slajdów, to właściwie kwintesencja Berserka, która zawiera cały istotny przekaz. Manga pokazuje go ładniej i pełniej, ale jest bardzo długa i - de facto - nigdy nie skończy się w sposób satysfakcjonujący, bo po śmierci pierwotnego autora jakość poleciała na łeb na szyję.
Świetny materiał, który mógłby być odrobinę dłuższy. 😉 Nie wszystko zostało dokładnie omówione, bo są 3 filmy kinowe. Szczególnie dużo się dzieje w ostatnim filmie, gdzie również jest sporo rzeczy wyjaśnionych. I otwiera to kolejne pole do dyskusji. Czy, aby to wszystko co się wydarzyło nie było tylko snem głównego bohatera? Czym jest rzeczywistość? Czy żyjemy w wieloświecie? Mimo wszystko doceniam przygotowany film o moim ulubionym anime. 👍 Wszystkich innych odsyłam gorąco do obejrzenia wszystkich filmów, które są dostępne na Amazon Prime. 😊
Evangelion to moje ulubione anime. Dzięki niemu jest mi o wiele lepiej w życiu, dzięki temu serialowi zrozumiałem, że aby wyjść z tego stanu depresyjnego muszę wziać się w garść, muszę zaakceptować rzeczywistość i iść przed siebie. Nie zakrzywię rzeczywistości w żaden sposób, a użalanie się jak to nie jest mi źle jednocześnie stojąc w miejscu tym bardziej nic mi nie przyniesie. "Your Truth Can Be Changed Simply By The Way You Accept It. That's How Fragile The Truth For A Human Is." Musisz uwierzyć w to, że kiedyś znajdziesz swoje szczęście, musisz się pokochać, bo nikt inny za Ciebie tego nie zrobi...
Jakbym nie próbował, to nigdy nie zaakceptuje logiki zaczynania wojen. Dla mnie to jest obrzydliwe, podłe i skrajnie egoistyczne żeby realizowac swoje chore ambicje itd. kosztem życia niewinnych ludzi (w tum dzieci). Tego w naszym życiu nie powinno być bo już nawet zwierzęta tyle nie mordują co my ludzie uważący się za lepszych od nich
@@marcin8336 Przez to, że toczą się wojny, wiemy jak cenny jest dla nas pokój. W czasie pokoju jednak zapominamy o jego wartości i wszczynamy kolejną wojnę. Taki oto nasz cykl... zwierzęta się mordują, mordowały się i mordować się będą. Człowiek też jest zwierzęciem, taka jego egoistyczna natura. Póki nie zreflektujemy się nad swoimi poczynaniami jako ludzkość to nie osiągniemy nic więcej niż zapisanie się w historii wszechświata jako kolejne ogniwo w łańcuchu ewolucji. Niestety człowiek (mówię tu o człowieku w znaczeniu jako ogół ludzkości) nie jest w stanie przełamać się do zmian, wybiera stagnację i obojętność, a teoretyczny obrót spraw gdyby zmienił swe poczynania, skutki tego nazywa utopią i przypina jej etykietę nieosiągalnej. Nam jako jednostkom czasem trudno jest zmobilizować się do zmiany na lepsze, a co dopiero dla całej ludzkości. Miną pewnie jeszcze setki, lub tysiące jak nie więcej lat, może nawet nie będzie nam to dane - stać się "jednolitym" spełnionym bytem, bez wojen, bez sporów wewnętrznych. Trzeba też zrozumieć, że taka utopia odebrałaby nam poczucie sensu, nie czulibyśmy się potrzebni w tym świecie. Przez te poczucie całkowitego spełnienia być może próbowalibyśmy dać początek kolejnemu światu (teoria symulacji), a my byśmy pozostali jako posąg człowieczeństwa. I taki nasz los, czy chcemy tego czy nie musimy pogodzić się, że prędzej czy później przestaniemy być dla wszechświata potrzebni, spełnimy się jako byt i staniemy się tym posągiem. Jednak w naszych rękach leży odpowiedzialność za to co ten posąg będzie przedstawiał, w jaki sposób zakończy się nasza misja.
W ostatnim akapicie mojej wypowiedzi zamiast użyć stwierdzenia, że mogłaby odebrać nam sens istnienia, to to stwierdziłem. Wybacz za nieporozumienie. Może wyjdę na dzbana schrodingera, ale faktycznie miałem na celu postawienie sobie samemu kontrargumentu. Sam osobiście gdy wyobrażam sobie ludzkość w przyszłości widzę jedną zjednoczoną wspólnotę podróżującą po wszechświecie, początkującą życie na coraz to nowych planetach. Wiem jakie jest życie aktualnie, bardzo nam daleko do bycia ludźmi z moich wyobrażeń. Jest tragicznie, niestety póki co to musimy sobie poradzić z pokusą naciśnięcia czerwonego guziczka, a zaraz będziemy musieli również wierzgać nóżkami aby nie utopić się we własnych odpadach. Co do pierwszego komentarza. Zabrzmi to tanio i naiwnie, ale tak czasem trzeba myśleć, jak już jesteśmy przy Evie to zacytuję "Sometimes You Need A Little Wishful Thinking To Keep On Living". Gdy jest źle to po prostu nie pozostaje nam nic innego niż zachowanie nadziei na lepsze jutro i uparte dążenie w drodze życia do potencjalnych miejsc gdzie te szczęście jest. Bez nadziei usiądziemy w czarnej dupie i będziemy biernie obserwować te jasne punkciki, ominięte szanse. Jak mówiłem, głupie i naiwne tak na prawdę cała dobroć w tym świecie jest głupia i naiwna. Ale pomimo tego cały czas jest w głębi nas.
@@marcin8336 Natura jest brutalna, a jako jej część my posiadamy też jej najstraszniejsze elementy. Wojna toczy się u podstaw o poczucie bezpieczeństwa. Status, zasoby, pieniądze, władza dają jednostce (osobie lub społeczności) poczucie bezpieczeństwa, czyli z perspektywy tej jednostki większe szanse na przeżycie. Aby zdobyć to poczucie bezpieczenistwa i szansę na przetrwanie jednostka poświęca swoje aktualne zasoby na walkę wtedy, kiedy myśli że jej się to opłaca.
@@Herbaciarz0_0 osobiście uważam jest to niemożliwe, żeby osiągnąć pokój wśród ludzi bez zewnętrznej interwencji. My jako gatunek, dzięki naszym zdolnościom do adaptacji i inteligencji pokonaliśmy inne gatunki i sięgneliśmy po koronę łańcucha pokarmowego. Brak konkurencji spowodował, że jedynym zagrożeniem dla człowieka stał się inny człowiek. I tak to się mordujemy od wieków, używając coraz to lepszych do tego narzędzi.
@@Toczu Ciekawostka: przypatrz się na oczy Gutsaw momencie kiedy twarz przesłania mu ręką... Tą apatię, żal, gniew oraz wszystkie emocje jakie temu towarzyszą. Gdzieś w jednym z ostatnich odcinków. Jest to ta sama poza w jakiej Lucyfer został namalowany na jednym z obrazów. Dokładnie ta sama poza. Ręką wyciągnięta w przód przesłaniająca twarz i ukazującą oczy z których wyczytać można wszystko. Pozdrawiam.
@@tomasztomczak1033 większość paneli i póz Gutsa znam na pamięć, dzięki mandze dużo ułożyłem sobie w głowie, dosłownie odbiłem się od dna w pełni znaczenia tego słowa, skoro on się nie poddał, to nie ma co się tłumaczyć. Obyśmy bracie widzieli w sobie Gutsów, ale tylko w lustrze!
Samotność, czasy jej sprzyjające i wynikające z tego problemy społeczne odbiją się na nas w przyszłości. Warto poruszać ten temat zanim będzie za późno.
NGE jest niesamowicie "gęste" w treści, jest tam mnóstwo wątków i warstw, które warto kolejno analizować. Zwłaszcza dla nas, Europejczyków, pociągające są nawiązania do mitologii chrześcijańskiej (autor być może zaczerpnął je tylko dlatego, że były dla niego egzotyczne - to jedna z teorii). Widzę, że wielu ludzi prosi tu o Atak Tytanów - ja niestety odbiłem się od infantylnych dialogów, zachowań i psychiki postaci, ale może dam temu anime drugą szansę. Natomiast ja zastanawiam się, co Zespół Wojny Idei wyciagnąłby z When They Cry (pol. tytuł: "Kiedy zapłaczą cykady", oryg. Higurashi no naku koro ni). Bez drugiego sezonu lub łącznie z nim. Seria Higurashi to jedno z moich ulubionych i najbardziej "niepokojacych" anime.
Liczę na podobny materiał z Berserka (myślę że nie tylko ja). Arcydzieło śp. Kentaro Miury pod każdym względem... Od historii i świetnie napisanych postaci, po niesamowitą kreskę.
NGE jest anime kultowym, ale jednocześnie naprawdę ciężkim w odbiorze,szczególnie pod koniec,bo na początku mamy wrażenie że oglądamy "bajkę"o robotach walczącymi z czymś w typie kajiu.Dzieło to mocno analizuję ludzką psychikę i kierujące nią procesy.Depresja,pierwotne instynkty,realacje między ludzkie,sens istnienia.Ja lubię i doceniam przekaz i obejrzę napewno jeszcze nie raz dla pełniejszego zrozumienia.
O co chodzi w NGE? Rebuild of EVangelion jest kontynuacją NGE. Jest to widoczne w pierwszej części Rebuildów ponieważ widać zniszczenia walki Asuki z armią Japońską oraz wraki seryjnych evangelionów. Do tego czerwona woda. Rebuild of Evangelion w końcówce 3.33 i 4.0 pokazuje, że Shinji juz kilka razy restartował ludzkość.
Wspaniala czolowka :D Bardzo dobra analiza. Ja chyba nie widzialam kolejnych czesci evangeliona. Poza tym jak ogladalam pierwsza czesc to bylqm za mloda zeby rozumiec przekaz. Zdecydowanie musze to obejrzec ponownie i do samego konca :3
@@bartoszlenartowicz1080 nie no ja od tamtego czasu troche filozofii i kultury liznelam :D Pana Tadeuszq nawet nie musialam uwaznie sluchac zeby rozumiec z audiobooka co sie dzieje, a w szkole to kombinowalam. Mysle ze teraz mam lepsze szanse :P
Brakowało mi bardzo na końcu chociaż wspomnienia o perspektywie i znaczeniu aniołów oraz wyjaśnienia, czym tak naprawdę są mechy. Warto by było wspomnieć o postaci i wątku Kaworu. Ale rozumiem, że celowo zostało to pominięte, aby za bardzo nie spojlerować fabuły.
Według mnie, jeśli oddzieli się nawiedzone mechy, ten kały kosmiczny czynnik i ogólnie całość od Evy a zostawi najważniejsze, to na moje Evangelion jest o ludziach. Ich problemach i jak nie mogą się przełamać żeby o tych problemach szczerze pogadać. Cała reszta jest tylko dodatkiem
@@mateuszkocinski5904 znaczy mnie wydaje mi się że to nie jest to samo bo poprzedni nie miał chyba części o fabule pełnometrażowek ale musiałbym znaleźć swoją pracę. Czemu? Bo w oparciu o poprzedni materiał pisałem pracę na studiach xD
@@roznemae5137 możliwe, że tak jest. Ja kojarzę coś, że tamten film też inaczej trochę się zaczynał, chyba od omówienia samego tytułu tego anime. Nawet szukałem tamtego filmu bo myślałem przez chwilę, że na innym kanale widzialem, czy coś xD
Chłop co gada o filozofii i robi 15 minutowy materiał o tym. Jeden z twórców serialu: ,,Nie ma żadnego chrześcijańskiego przesłania w Ewangelionie. Dodaliśmy tam chrześcijańskie symbole bo fajnie wyglądają''
@@gabrysiatynska5210 Tutaj się pojawia pytanie czy to co mówił ma sens. Bynajmniej patrząc z perspektywy jego słów to widać trochę racji. Gdy jednak posłuchamy trochę tych głębszych monologów to dowiemy się że nie wiemy o co tam chodzi.
Zastanawiam się jakim cudem w tamtym czasie Japończyk mieszkający daleko na wschodzie w tak dużym stopniu naszpikował swoje dzieło symbolami z Chrzescijaństwa, kabały i psychoanalizy Freuda.
Chciałbym zobaczyć materiał z serii Mass Effect, która na przykładzie Cerberusa pokazała wrodzone niebezpieczeństwo legitymizacji nacjonalistycznych grup terrorystycznych.
No ja pierdole, co za sześćdziesiona, nikt z moich znajomych nie wiedział nawet co to jest, teraz wszyscy bedą myśleli, że jestem psychiczny xD Całe szczęście 15 minut to najwyżej można czubek tej góry lodowej zobaczyć EDIT: Ale jak na 15 minut to spoko ogarnąłeś temat
To zabrzmi irracjonalnie, ale NGE pomógł mi wyjść z depresji parę lat temu. Żałuję, że nie odkryłem tego serialu za dzieciaka jak jeszcze był puszczany z polskim lektorem na kanale Hyper, chociaż wtedy i tak nie zrozumiałbym wszystkich ważnych wątków w tej animacji.
ten film to czy tak jest jedno z wielu wytłumaczeń NGE, każdy może odebrać tą serię inaczej, wiele osób nie rozumie 25 i 26 odcinka, lub rozumie na własny sposób, trzeba pooglądać żeby zobaczyć swoją wizję, dla tego NGE jest ponadczasowe
Evangelion obejrzałem obydwie wersje i mocno mnie wkręciło anime bo porusza tematy takie jak na tym kanale hehe niesamowite amime. Jedno z NAJ jakie widziałem w życiu- czyli takie które zmienia patrzenie i myslenie, dosłownie.
Witam wszystkich w Nowym Roku i życzę owocnego poszerzania horyzontów :)
Również witam :)
Czas na analizę filmu: Pan życia i śmierci (2005).
Ja też Wam życzę poszerzania horyzontów i dorośnięcia.
@ O Szymonie! Widzę, że zawitałeś na Wojnę Idei, myślałem, że po ostatniej rozmowie macie kosę, ale w skoro już tu jesteś to czy znaczy to, że można liczyć na drugą rozmowę? ;-)
Myślałem, że to reupload starszego filmu o Evangelionie, ale materiał jest inny. Żałuję, że po obejrzeniu poprzedniego nie zapamiętałem nazwy z zakresu psychologii, który dotyczył działań Shinjiego na końcu 3.0+1.0. Chodziło o "skok...". Czy mógłbym dowiedzieć się, jaki to był termin?
Sam materiał bardzo dobry, porządkuje sporo treści z serialu i filmów.
morał Neon Genesis Evangelion: bierz leki które polecił Ci terapeuta i pisz scenariusz od początku do końca
Jak by tak robił to byś miał kolejną słabą zrzynkę Gundama...
Gainax (wytwórnia) zbankrutowała w czasie tworzenia serii. Zmiany spowodowane cięciami budżetowymi spowodowały obcięcie ostatnich odcinków i dopisanie nowego zakończenia na kolanie. No a po tym przyszedł sukces i zrobiło się zamieszanie.
Moral evangeliona tak ogólnie to:doceń siebie i żyj, znajdz dziewczyne, znajdz prace, wyjdz na zewnątrz(3+1 film)
To znaczy...?
Gainax nie zbankrutował - w 1999 doszło do defraudacji pieniędzy. Problemem raczej było to, że manga która była prekursorem Anime nie była nawet w połowie skończona i Hideaki Anno się wypalił, pewnie też mieli ograniczoną liczbę odcinków w TV i tak mamy 2 odcinki zakończenia, które dopiero można odszyfrować oglądająć inne zakończenie z End of evangelion a potem w nowej tetralogii @@hvnterblack
Szymon, wsiadaj do robota! Musimy chronić Toruń!
Jedno z moich najukochańszych dziel kina w historii, arcydzieło, szanuje za ciekawa interpretacje.
Jakie śliczne intro! :) Super odcinek!
Jak dla mnie powinno zostać na zawsze
Cruel angel thesis robi robotę.
Morał z Neon Genesis Evangelion:
- nigdy nie dawaj nastolatkom pilotować robotów
- nigdy nie próbuj klonować Boga
- nigdy nie próbuj klonować swojej żony
- depresję lecz u psychiatry a nie bujając się po saunach z kosmicznym homoseksualnym Jezusem
- wyjdź na zewnątrz i dotknij trawy
✨PINKNE PODSUMOWANIE✨
zasmialem sie z homoseksualnego kosmicznego jezusa
@@lubiestopki123 mordo oglądasz filmik o Evangelionie w dzień rozpoczęcia roku szkolnego are u ok
bez kitu xD
@@gris_charnel nie było ok
Napis „Wojna Idei” z Japońskim soundtrackiem jest po prostu epicki ❤
Ale Evangelion zdecydowanie nie jest dla wszystkich. To jest ten rodzaj anime gdzie nawet niektórzy weterani którzy widzieli mnóstwo różnych tytułów czasem mają problem by obejrzeć to do końca. Mimo że to naprawdę świetne anime.
Oglądając za pierwszym razem nie odczułem tego. Ale kilka lat później, gdy robiłem rewatch ze znajomym, to od +/- trzeciego odcinka, do pojawienia się Asuki, ciężko było przebrnąć.
@@filipzkonopii2743 Jasne. Poszukaj na dowolnym forum o anime a znajdziesz bez problemu. Było nie było to jeden z częściej podnoszonych tematów. Drugim jest chronologia Steins;Gate (także bardzo dobry tytuł który porusza aspekt co by było gdybyśmy mogli zmienić przeszłość) tylko że w tym przypadku to już wyższa szkoła jazdy.
@@filipzkonopii2743 prawidłowa kolejność jest według chronologii wydawania, czyli serial Neon Genesis Evangelion (26 odc), później film The End of Evangelion (najlepiej zaraz po skończeniu serialu), a następnie Rebuildy po kolei, czyli 1.0, 2.0, 3.0 i 3.0+1.0 (czyli po prostu 4.0). Zamiast na przykład 3.0 możesz natknąć się na 3.33, ale jeśli dobrze pamiętam, to jest to różnica w wydaniu. Jedno jest kinowe, a drugie domowe, więc fabularnie nie robi to różnicy. Warto wiedzieć, że serial zaczyna się powoli i rozkręca się od 8 odcinka, a pierwsze dwa Rebuildy są bardzo podobne do oryginalnego serialu. Rebuildy z serialem rozjeżdżają się mniej więcej w połowie 2.0. Istnieje jeszcze manga, ale to kolejna wersja z innym zakończeniem i w to już się nie zagłębiałem. A no i nie popełnij błędu oglądania na Netflixie, ponieważ napisy w ich wersji są niczym innym, jak cenzurą (dotyczy to wątku z postacią pojawiającą się pod koniec serialu) i nie dostali praw do pełnej muzyki.
Ja tak miałem podchodziłem od 20 lat i zawsze po paru odcinkach nie dawałem rady oglądać ,dzisiaj obejrzałem do końca i 2 ostatnie odcinki są tak niezrozumiałe a jestem weteranem anime od lat 90
@@wojciechpiosik302 to teraz jeszcze The End of Evangelion
Wasz kanał na serio jest bardzo dobry. Szkoda, że tak późno na Was wpadłem. Ale mam co oglądać.
Szackunec, respekta!
Super! Czekałem na jakąś analizę anime. Może kiedyś uda się zrobić analizę ataku tytanów albo 86. Jedne z moich ulubionych tytułów, które pomimo fantastyczno - naukowej tematyki poruszają bardzo ważne tematy w ciekawy i nieszablonowy sposób.
Dziękuję Panie Szymonie oraz zespołowi 😊
Dziękuję za to wyjaśnienie. Niedawno zrobiłem sobie rewatch NGS po to by obejrzeć End Of Evangelion bo za pierwszym razem odpuściłem sobie (ostatnie odcinki NGS dały mi nieźle w kość i pozostawiły mnie zmieszanym) Po serii z 95r. od razu poleciałem z filmami lecz nieraz pozostawiały mnie w kolejnym zmieszaniu. Twoje wyjaśnienie bardzo mi pomogło jak mam interpretować tą serię, o czym ona jest i do czego ona dąży. Tak jak niektórzy mówią. NGS albo jest uwielbiane albo znienawidzone. Ja jestem w dużej mierze po tej części, którzy ją uwielbiają lecz mam ciągle z tyłu głowy, że coś zostało niedokończone, przerwane i nie mogę się w pełni cieszyć tą serią. Fajnie by było zrobić analizę całej serii Monogatari. Wiem, że jest tego sporo lecz myślę, że materiał wyjdzie niesamowicie.
Wielu to pytanie zadawało i nikt (łącznie z twórcą tego anime) nie znalazł na nie odpowiedzi
Ja mam jedną: Główne Bohaterki
Jak oddzielisz grubą kreską walki wielkich mechów, ratowanie świata i całą resztę to chodzi o to żeby wybaczać sobie i iść naprzód, mimo że świat rani cały czas
świetna robota, proponuje żebyś zrobił o Berserku
Fajna analiza, teraz jeszcze Atak Tytanów i będzie super 😅
Czekalem na ten Odcinek, od czasu gdy zaczales analizowac produckje filmowe i anime. Evengelion to jest wrecz idealnie stworzone do tego dzielo.
Bardzo się cieszę że analiza Evangeliona wraz z nowym rokiem wróciła na ten kanał :)
Pozdrawiam
P.S
Intro po prostu fenomenalne :)
Evangeliona się albo kocha, albo nienawidzi. Ale raz obejrzany zostawia w Tobie ogromną bliznę.
Nie wiem ja trochę go nie lubie a troche lubie
@@taboret3280 Same
w końcu ktoś to wyjaśnił, jak oobejrzałem neon genesis evangelion to błem niesamowicie sfrustrowany faktem iż jak dla mnie fabuła to była ilustrowana psychoanaliza freuda
Czekałam na ten odcinek ❤
Analiza Evangeliona, którą wszyscy potrzebowaliśmy ^^
Proponuję nagranie kiedyś analizy Berserka bo może być z tego ciekawy materiał
ale mangi, a nie tylko anime - tym bardziej że te późniejsze niż #1 sezon z 1997 są słabo nakręcone.
@@MrSagaTeller W 100% się z tym zgadzam, aby doświadczyć Berserka w całości trzeba przeczytać mangi, lecz Berserk 1997 też jest wart uwagi mimo brakujących wątków.
@yjytjet z perspektywy czasu uważam, że anime z 1997, jeśli kogoś nie zrazi przestarzała kreska i walki jako pokaz trzech "dynamicznych" slajdów, to właściwie kwintesencja Berserka, która zawiera cały istotny przekaz. Manga pokazuje go ładniej i pełniej, ale jest bardzo długa i - de facto - nigdy nie skończy się w sposób satysfakcjonujący, bo po śmierci pierwotnego autora jakość poleciała na łeb na szyję.
Odcinek oraz intro na które nie zasługiwaliśmy, ale każdy potrzebował
Świetny materiał, który mógłby być odrobinę dłuższy. 😉
Nie wszystko zostało dokładnie omówione, bo są 3 filmy kinowe. Szczególnie dużo się dzieje w ostatnim filmie, gdzie również jest sporo rzeczy wyjaśnionych. I otwiera to kolejne pole do dyskusji. Czy, aby to wszystko co się wydarzyło nie było tylko snem głównego bohatera? Czym jest rzeczywistość? Czy żyjemy w wieloświecie? Mimo wszystko doceniam przygotowany film o moim ulubionym anime. 👍
Wszystkich innych odsyłam gorąco do obejrzenia wszystkich filmów, które są dostępne na Amazon Prime. 😊
Zajebisy odcinek
Przysięgam, zrozumiałam z tego 15 minutowego filmiku więcej niż z 26 odcinków serii. Uwielbiam Wasze filmiki
Trzeba to traktować jak niektóre lektury 😅 rozkładać, myśleć, zauważać
super materiał
Evangelion to moje ulubione anime.
Dzięki niemu jest mi o wiele lepiej w życiu, dzięki temu serialowi zrozumiałem, że aby wyjść z tego stanu depresyjnego muszę wziać się w garść, muszę zaakceptować rzeczywistość i iść przed siebie. Nie zakrzywię rzeczywistości w żaden sposób, a użalanie się jak to nie jest mi źle jednocześnie stojąc w miejscu tym bardziej nic mi nie przyniesie. "Your Truth Can Be Changed Simply By The Way You Accept It. That's How Fragile The Truth For A Human Is." Musisz uwierzyć w to, że kiedyś znajdziesz swoje szczęście, musisz się pokochać, bo nikt inny za Ciebie tego nie zrobi...
Jakbym nie próbował, to nigdy nie zaakceptuje logiki zaczynania wojen. Dla mnie to jest obrzydliwe, podłe i skrajnie egoistyczne żeby realizowac swoje chore ambicje itd. kosztem życia niewinnych ludzi (w tum dzieci). Tego w naszym życiu nie powinno być bo już nawet zwierzęta tyle nie mordują co my ludzie uważący się za lepszych od nich
@@marcin8336 Przez to, że toczą się wojny, wiemy jak cenny jest dla nas pokój. W czasie pokoju jednak zapominamy o jego wartości i wszczynamy kolejną wojnę. Taki oto nasz cykl... zwierzęta się mordują, mordowały się i mordować się będą. Człowiek też jest zwierzęciem, taka jego egoistyczna natura. Póki nie zreflektujemy się nad swoimi poczynaniami jako ludzkość to nie osiągniemy nic więcej niż zapisanie się w historii wszechświata jako kolejne ogniwo w łańcuchu ewolucji. Niestety człowiek (mówię tu o człowieku w znaczeniu jako ogół ludzkości) nie jest w stanie przełamać się do zmian, wybiera stagnację i obojętność, a teoretyczny obrót spraw gdyby zmienił swe poczynania, skutki tego nazywa utopią i przypina jej etykietę nieosiągalnej. Nam jako jednostkom czasem trudno jest zmobilizować się do zmiany na lepsze, a co dopiero dla całej ludzkości. Miną pewnie jeszcze setki, lub tysiące jak nie więcej lat, może nawet nie będzie nam to dane - stać się "jednolitym" spełnionym bytem, bez wojen, bez sporów wewnętrznych.
Trzeba też zrozumieć, że taka utopia odebrałaby nam poczucie sensu, nie czulibyśmy się potrzebni w tym świecie.
Przez te poczucie całkowitego spełnienia być może próbowalibyśmy dać początek kolejnemu światu (teoria symulacji), a my byśmy pozostali jako posąg człowieczeństwa. I taki nasz los, czy chcemy tego czy nie musimy pogodzić się, że prędzej czy później przestaniemy być dla wszechświata potrzebni, spełnimy się jako byt i staniemy się tym posągiem. Jednak w naszych rękach leży odpowiedzialność za to co ten posąg będzie przedstawiał, w jaki sposób zakończy się nasza misja.
W ostatnim akapicie mojej wypowiedzi zamiast użyć stwierdzenia, że mogłaby odebrać nam sens istnienia, to to stwierdziłem. Wybacz za nieporozumienie. Może wyjdę na dzbana schrodingera, ale faktycznie miałem na celu postawienie sobie samemu kontrargumentu. Sam osobiście gdy wyobrażam sobie ludzkość w przyszłości widzę jedną zjednoczoną wspólnotę podróżującą po wszechświecie, początkującą życie na coraz to nowych planetach. Wiem jakie jest życie aktualnie, bardzo nam daleko do bycia ludźmi z moich wyobrażeń. Jest tragicznie, niestety póki co to musimy sobie poradzić z pokusą naciśnięcia czerwonego guziczka, a zaraz będziemy musieli również wierzgać nóżkami aby nie utopić się we własnych odpadach.
Co do pierwszego komentarza. Zabrzmi to tanio i naiwnie, ale tak czasem trzeba myśleć, jak już jesteśmy przy Evie to zacytuję "Sometimes You Need A Little Wishful Thinking To Keep On Living". Gdy jest źle to po prostu nie pozostaje nam nic innego niż zachowanie nadziei na lepsze jutro i uparte dążenie w drodze życia do potencjalnych miejsc gdzie te szczęście jest. Bez nadziei usiądziemy w czarnej dupie i będziemy biernie obserwować te jasne punkciki, ominięte szanse.
Jak mówiłem, głupie i naiwne tak na prawdę cała dobroć w tym świecie jest głupia i naiwna. Ale pomimo tego cały czas jest w głębi nas.
@@marcin8336 Natura jest brutalna, a jako jej część my posiadamy też jej najstraszniejsze elementy. Wojna toczy się u podstaw o poczucie bezpieczeństwa. Status, zasoby, pieniądze, władza dają jednostce (osobie lub społeczności) poczucie bezpieczeństwa, czyli z perspektywy tej jednostki większe szanse na przeżycie. Aby zdobyć to poczucie bezpieczenistwa i szansę na przetrwanie jednostka poświęca swoje aktualne zasoby na walkę wtedy, kiedy myśli że jej się to opłaca.
@@Herbaciarz0_0 osobiście uważam jest to niemożliwe, żeby osiągnąć pokój wśród ludzi bez zewnętrznej interwencji. My jako gatunek, dzięki naszym zdolnościom do adaptacji i inteligencji pokonaliśmy inne gatunki i sięgneliśmy po koronę łańcucha pokarmowego. Brak konkurencji spowodował, że jedynym zagrożeniem dla człowieka stał się inny człowiek. I tak to się mordujemy od wieków, używając coraz to lepszych do tego narzędzi.
nowy rok zacząć materiałem o rei to cud
Świetnie wyjaśnione
Berserk zawsze w serduszku ❤
@@tomasztomczak1033 no pewnie, w końcu to pierwsze dark fantasy w historii i prawdopodobnie najlepsze fantasy w ogóle
@@Toczu Ciekawostka: przypatrz się na oczy Gutsaw momencie kiedy twarz przesłania mu ręką...
Tą apatię, żal, gniew oraz wszystkie emocje jakie temu towarzyszą. Gdzieś w jednym z ostatnich odcinków. Jest to ta sama poza w jakiej Lucyfer został namalowany na jednym z obrazów. Dokładnie ta sama poza. Ręką wyciągnięta w przód przesłaniająca twarz i ukazującą oczy z których wyczytać można wszystko. Pozdrawiam.
@@tomasztomczak1033 większość paneli i póz Gutsa znam na pamięć, dzięki mandze dużo ułożyłem sobie w głowie, dosłownie odbiłem się od dna w pełni znaczenia tego słowa, skoro on się nie poddał, to nie ma co się tłumaczyć. Obyśmy bracie widzieli w sobie Gutsów, ale tylko w lustrze!
@@Toczu Jeśli bierzemy pod uwagę tylko anime i mange to pełna zgoda.
O, z chęcią się dowiem o co chodzi w Akirze. Byłem niedawno na filmie w Multikinie i szczerze mówiąc od pewnego momentu nie ogarniałem co oglądałem.
Odcinek nie dla mnie, ale lubie sluchac Twojego glosu 👍
Samotność, czasy jej sprzyjające i wynikające z tego problemy społeczne odbiją się na nas w przyszłości. Warto poruszać ten temat zanim będzie za późno.
Bardzo fajny film czy zrobiłbyś też analizę Berserka
od lat planowałem to zobaczyć, teraz must have
nowy odcinek na bazie anime, idealny początek 2024
Jako osoba, która nigdy w życiu nie widziała tego serialu ten opis na początku był... interesujący.
Jedno z lepszych anime, szczególnie dla osób które lubią zaśmiecić sobie głowę niepotrzebnymi przemyśleniami.
NGE jest niesamowicie "gęste" w treści, jest tam mnóstwo wątków i warstw, które warto kolejno analizować. Zwłaszcza dla nas, Europejczyków, pociągające są nawiązania do mitologii chrześcijańskiej (autor być może zaczerpnął je tylko dlatego, że były dla niego egzotyczne - to jedna z teorii).
Widzę, że wielu ludzi prosi tu o Atak Tytanów - ja niestety odbiłem się od infantylnych dialogów, zachowań i psychiki postaci, ale może dam temu anime drugą szansę.
Natomiast ja zastanawiam się, co Zespół Wojny Idei wyciagnąłby z When They Cry (pol. tytuł: "Kiedy zapłaczą cykady", oryg. Higurashi no naku koro ni). Bez drugiego sezonu lub łącznie z nim. Seria Higurashi to jedno z moich ulubionych i najbardziej "niepokojacych" anime.
Liczę na podobny materiał z Berserka (myślę że nie tylko ja). Arcydzieło śp. Kentaro Miury pod każdym względem... Od historii i świetnie napisanych postaci, po niesamowitą kreskę.
niesamowite, że ktoś o tym gada tyle lat później, ja nadal nie mam odwagi odpalić rebuilda 4.0, może obejrzę jak uda mi się naprawić życie
Tez się chyba z miesiąc zbierałem po 3.0 ale warto
@@darwinmk2616 miesiąc zbierałeś? ja 3.0 oglądałem mając chyba 19lat a teraz mam prawie 30
Ciekawe kiedy Arthur Morgan stanie się tematem kolejnego felietonu.
NGE jest anime kultowym, ale jednocześnie naprawdę ciężkim w odbiorze,szczególnie pod koniec,bo na początku mamy wrażenie że oglądamy "bajkę"o robotach walczącymi z czymś w typie kajiu.Dzieło to mocno analizuję ludzką psychikę i kierujące nią procesy.Depresja,pierwotne instynkty,realacje między ludzkie,sens istnienia.Ja lubię i doceniam przekaz i obejrzę napewno jeszcze nie raz dla pełniejszego zrozumienia.
Czasami najlepszym sposobem rozwiązania własnych problemów jest pomoc komuś innemu.
Przestań mnie śledzić, właśnie wczoraj po raz pierwszy skończyłem to anime
1:03 znajoma muzyka, ale skąd? ... a no tak intra Grafa. Piękne czasy.
Super odcinek ale nie bylo kiedyś jeszcze jednego na temat NGE?
wow, ale specjalne intro :O
potrzebujemy podobnego filmu o Cyberpunk edgerunners moim zdaniem jest co omawiać, choć większość pomyśli że to zwykłe anime akcji. :D
Spoko materiał ale nie obejrzę gdyż/ponieważ spoilery a nie skończyłem serii XD
Szczęśliwego nowego roku wszystkim 🎉
Najważniejszy morał NGE to że musisz znaleźć sobie dziewczynę co będzie na ciebie patrzyła jak Misato na nieletniego pozostawionego bez opiekuna.
i żebyś uważał na gejów o chrystusowym nastawieniu nucących beethovena o zachodzie słońca i mówiących jak Otis (to kosmici)
Oj Misato wszystko bym dał żeby z nią żyć jak shinji
O co chodzi w NGE? Rebuild of EVangelion jest kontynuacją NGE. Jest to widoczne w pierwszej części Rebuildów ponieważ widać zniszczenia walki Asuki z armią Japońską oraz wraki seryjnych evangelionów. Do tego czerwona woda. Rebuild of Evangelion w końcówce 3.33 i 4.0 pokazuje, że Shinji juz kilka razy restartował ludzkość.
Czerwona woda nie była już też w NGE ? Po drugim uderzeniu oceany obumarły i woda stała się czerwona
@@BoR_PL no właśnie nie. W oryginalnym NGE oceany są niebieskie. Weźmy odcinek w którym asuka płynie do Japonii. Oceany są niebieskie.
@@RozrubyMistrz Racja sorry.Teraz mi się przypomniało,w NGE jak walczyli z tym podwodnym aniołem ocean też był niebieski.
@@BoR_PL głupi shinji co najmniej trzy razy świat restartował.
Evangelion - gdzie inne media i produkty (poza samym filmem) wyjaśniają więcej niż główny produkt...
Wspaniala czolowka :D
Bardzo dobra analiza. Ja chyba nie widzialam kolejnych czesci evangeliona. Poza tym jak ogladalam pierwsza czesc to bylqm za mloda zeby rozumiec przekaz. Zdecydowanie musze to obejrzec ponownie i do samego konca :3
Nie warto ja też tak myślałem i niedawno obejrzałem powtórnie i to dal mnie dalej niezrozumiały bełkot.
@@bartoszlenartowicz1080 nie no ja od tamtego czasu troche filozofii i kultury liznelam :D Pana Tadeuszq nawet nie musialam uwaznie sluchac zeby rozumiec z audiobooka co sie dzieje, a w szkole to kombinowalam. Mysle ze teraz mam lepsze szanse :P
1:16 Liczyłem że pojawi się tutaj głowa Szymona poruszająca sie z dołu go góry ekranu xD
fajnie wpasowane logo
Co to za anime w 0:33 ?
O cholera, tego się nie spodziewałem.
Imponuje mi Twój bogaty zasób słów. Pozdrawiam 🖐🏼
Trochę wam to zajęło ale w końcu odcinek o dobrym anime, brawo. Ciekawi mnie czy zrobilibyście odcinek o RahXephon
Co się stało z filmikiem o Evangelionie który wypuściłeś 3 lata temu gdzie poruszony był temat Kirkegarda jeszcze?
Niesamowite jaka zmiana zaszła w twórcy, co obrazuje seria Rebuild.
Zrobiłbyś analizę filmu „W Głowie się nie mieści”?
Szczęśliwego Nowego Roku.
Uwielbiam to anime, jestem teraz w trakcie czytania mangi
Kocham twój głos
Fajnie, ze oprocz cherry pickingu i megalomanii w przekazie, mozna na tym kanale obejrzeć coś naprawde wartościowego i uczącego
Czy odcinka w tej tematyce już nie było?
Serial experiments lain kiedyś? Ciekaw jestem interpretacji
Kurła, może bym cokolwiek zrozumiał z tego, bo ja niekomputerowy jestem xD Ale serial świetny, jeden z najlepiej ryjących banię, jakie widziałem!
Brakowało mi bardzo na końcu chociaż wspomnienia o perspektywie i znaczeniu aniołów oraz wyjaśnienia, czym tak naprawdę są mechy. Warto by było wspomnieć o postaci i wątku Kaworu. Ale rozumiem, że celowo zostało to pominięte, aby za bardzo nie spojlerować fabuły.
Fajne intro i odcinek
Według mnie, jeśli oddzieli się nawiedzone mechy, ten kały kosmiczny czynnik i ogólnie całość od Evy a zostawi najważniejsze, to na moje Evangelion jest o ludziach. Ich problemach i jak nie mogą się przełamać żeby o tych problemach szczerze pogadać. Cała reszta jest tylko dodatkiem
wyjątkowe jest to że nikt nie wie o co dokładnie tam chodziło mimo tego że sam tytuł oznacza "Początek Nowego Świata"
Czy mi się wydaje czy to reupload bo zdaje mi się że kiedyś już opracowanie o tej serii i dylemacie jeża widziałem w internecie
Kurde mam podobne odczucie, że już to omówienie kiedyś widziałem 😂
@@mateuszkocinski5904 znaczy mnie wydaje mi się że to nie jest to samo bo poprzedni nie miał chyba części o fabule pełnometrażowek ale musiałbym znaleźć swoją pracę. Czemu? Bo w oparciu o poprzedni materiał pisałem pracę na studiach xD
@@roznemae5137 możliwe, że tak jest. Ja kojarzę coś, że tamten film też inaczej trochę się zaczynał, chyba od omówienia samego tytułu tego anime. Nawet szukałem tamtego filmu bo myślałem przez chwilę, że na innym kanale widzialem, czy coś xD
Chłop co gada o filozofii i robi 15 minutowy materiał o tym.
Jeden z twórców serialu: ,,Nie ma żadnego chrześcijańskiego przesłania w Ewangelionie. Dodaliśmy tam chrześcijańskie symbole bo fajnie wyglądają''
Poważnie? To czemu anime stara się nadać im sens i je połączyć?
@@gabrysiatynska5210 Tutaj się pojawia pytanie czy to co mówił ma sens. Bynajmniej patrząc z perspektywy jego słów to widać trochę racji. Gdy jednak posłuchamy trochę tych głębszych monologów to dowiemy się że nie wiemy o co tam chodzi.
dobre dobre
Jak robisz filmy o japońszczyźnie to może tak o serii gier "Persona" lub "Shin Megami Tensei"?
8:40 Szymon, czyta się Aska nie Asuka
Piękne intro
Jak słusznie zauważył Anime Canis, to anime nie zasłużyło na kult którym obrosło
Canis zrobił w swojej karierze dużo naprawdę dobrych materiałów, ale solidne materiały o ewangelionie lepiej zobaczyć na kanale "cztery pasje"
Zastanawiam się jakim cudem w tamtym czasie Japończyk mieszkający daleko na wschodzie w tak dużym stopniu naszpikował swoje dzieło symbolami z Chrzescijaństwa, kabały i psychoanalizy Freuda.
Może po prostu czytał książki?
Oczywiście nowe intro zostaje?
Mam pytanie do autora czy dalej jest na twoim kanale film krótko o ideach? Film trwał coś koło 40 minut
Chciałbym zobaczyć materiał z serii Mass Effect, która na przykładzie Cerberusa pokazała wrodzone niebezpieczeństwo legitymizacji nacjonalistycznych grup terrorystycznych.
No ja pierdole, co za sześćdziesiona, nikt z moich znajomych nie wiedział nawet co to jest, teraz wszyscy bedą myśleli, że jestem psychiczny xD Całe szczęście 15 minut to najwyżej można czubek tej góry lodowej zobaczyć
EDIT: Ale jak na 15 minut to spoko ogarnąłeś temat
Zrób materiał o anime MONSTER proszę
Tylko wysiłek fizyczny, bieganie w lesie oraz odstawienie smartfonu daje wolność i zdrowie psychiczne oraz szanse na życie w społeczeństwie.
Czy to efekt Mandeli, czy na kanale już wcześniej była analiza Evangeliona, tak jak usunięta analiza u Nw ale się dowiem?
Też mi się wydaje że na wojnie idei była już analiza NGE. Zwłaszcza to zmienione intro wryło mi się w pamięć
Tak było.
Mam nadzieje, że kiedyś pojawi się odcinek o Classroom of the Elite z Masterpiecem z White roomu.
Obserwator sufitów soczyste .łapka w górę .
ej, Gdzie jest Shinji?
w robocie xDD
To zabrzmi irracjonalnie, ale NGE pomógł mi wyjść z depresji parę lat temu. Żałuję, że nie odkryłem tego serialu za dzieciaka jak jeszcze był puszczany z polskim lektorem na kanale Hyper, chociaż wtedy i tak nie zrozumiałbym wszystkich ważnych wątków w tej animacji.
NGE to opus magnum
Hyper - stare dobre czasy ;) fajne anime puszczali. I nie tylko.
Piękny ten openning XD
ten film to czy tak jest jedno z wielu wytłumaczeń NGE, każdy może odebrać tą serię inaczej, wiele osób nie rozumie 25 i 26 odcinka, lub rozumie na własny sposób, trzeba pooglądać żeby zobaczyć swoją wizję, dla tego NGE jest ponadczasowe
👍
dlatego liczyłem na to, że jednak ten odcinek nie powstanie ;-)
@@grot7x603 tzn. ten odcinek pokazuje tak jakby fakty, ogólnie przedstawia świat, a to od widza zależy jak ten świat zrozumie
Evangelion ma taką interpretację, jaką znaczy dla ciebie.
Czy można określić evangelion lovecraftowskim horrorem?
Deja Vu czy to reupload?
Bajka o tym, że życie to nie bajka.
Evangelion obejrzałem obydwie wersje i mocno mnie wkręciło anime bo porusza tematy takie jak na tym kanale hehe niesamowite amime. Jedno z NAJ jakie widziałem w życiu- czyli takie które zmienia patrzenie i myslenie, dosłownie.
Czemu mi się wydaje, że ten film już kiedyś widziałem ?
Chce tylko zaznaczyć, że dusza (Seele) czyt. zele, a Wille czyt. wile po niemiecku ;)