Luźna pogadanka o SHADOWHUNTERS - Czy warto?
Вставка
- Опубліковано 3 кві 2018
- ⚜️ Witaj na naszym kanale! ⚜️
📖 NASZA KSIĄŻKA📖
Chcesz przeczytać naszą książkę? Zapraszamy na naszą grupę Diamentowe Alpaki 👇👇👇👇👇
👩❤️👩 GRUPA WIDZÓW👩❤️👩 / 357204161382014
🔷 FACEBOOK🔷 bestselerki/...
🔶 INSTAGRAM🔶 / bestselerki
/ almost_immortal_
/ mrranja
📕 LUBIMY CZYTAĆ📕 lubimyczytac.pl/profil/14178/c...
lubimyczytac.pl/profil/1690316...
📕 GOODREADS📕 / anna
/ marta
💌 KONTAKT💌 bestselerki@gmail.com - Розваги
Fenomen Shadowhunters: Alec jest bardziej sarkastyczny od Jace'a 😂
Coś w tym jest 😂
I przystojniejszy
Mi się shadowhunters podoba. Oczywiście fabuła ma nijaką formę, ale mi się podoba.
Jako ogromna fanka uniwersum Nocnych Łowców naprawdę chciałabym obronić jakoś ten serial. Ale się po prostu nie da. Zgadzam się z wami w absolutnie wszystkim. Malec który w książkach nie budził we mnie większych emocji, jest najlepszym elementem tego serialu. Jace, który miał być wysokim, sarkastycznym kolesiem, zmienił się w mięśniaka, posiadającym problemy z porozumiewaniem się z ludźmi. Jak narzekałam na Jamie'go w filmie, tak teraz widzę, że on przynajmniej oddawał charakter Jace'a. Można wskazać jeszcze milion innych elementów w których twórcy zawinili. Szczerze mówiąc nawet nie wiem, dlaczego wciąż oglądam ten serial. Sądzę, że gdyby nie to, że mam jakiś sentyment do tych książek, przestałabym oglądać go już dawno.
Paulina Czajka This^
Jak dla mnie Jamie Campbell Bower to jedyny akceptowalny Jace ❤
Fallen Angel saaameeee
Jak oglądałam film to Jamie był dla mnie taki sobie, nie był zły, ale też nie był super. Jednak po obejrzeniu serialu zatęskniłam za tamtym Jacem :(
Dlamnie Też ❤❤❤❤❤
Dla mnie też
Czy tylko mnie sie bardzo podoba serial XD i wg mnie jest to jeden z lepszych seriali😂
Mi też się podobał, i film tak samo, i książki najlepsze 😅
Już dawno zdecydowałam, że nie będę tego oglądać, ale miło było was posłuchać ♥
Komentuję ten film, bo już w lutym 2019 na Netflixie pojawi się druga część 3 sezonu i 2 dodatkowe odcinki, które mają nam zastąpić cały sezon (co w ogóle jest, moim zdaniem, niedorzeczne), a więc jak to jest z tym nieszczęsnym serialem, który jedni kochają a inni nienawidzą? (nawet chyba "Jakbyniepaczeć" dodało filmik o tym, że któryś tam sezon był największym zawodem roku). Dodam, że właściwej serii Darów Anioła nie czytałem (może stąd taka a nie inna opinia, ale cóż...), ale dosyć dobrze znam ten świat ze względu, że czytałem Diabelskie Maszyny, więc w miarę ogarniam, przed serialem oglądałem też film, ale to była jakaś masakra, nawet nie czytając serii, wiem jak skrótowo zoatała przedstawiona historia, a oprócz dwójki głównych bohaterów (Clary & Jace) nie pamiętam prawie nikogo, a już zwłaszcza rodzeństwa Lightwoodów...ale nie o tym mowa. Serial. Scenariusz był całkiem bekogenny, ale JA osobiście bawiłem się całkiem nieźle, pewnie dlatego, że mam ukrytą moc wyłączania mózgu i bawienia się dobrze, tak po prostu mam albo też może dlatego, iż bardzo chciałem, żeby ten serial wypadł jak najlepiej, książki na pewno przeczytam. Bohaterowie i aktorzy ich ról. Nawet mimo wyłączenia mózgu miałem ochotę wyciąć Lily i Jamiego z filmu i wkleić ich tutaj, zdecydowanie byłoby lepiej, przynajmniej według mnie... Czekam niecierpliwie, ponieważ lubię relację Magnusa i Aleca..i właśnie. Mam wrażenie że w Kat i Doma się kompletnie nie wierzy, to środek ciężkości przechodzi na nich i bardzo dobrze, ponieważ Matt Daddario i Harry Shum Jr świetnie sobie partnerują, chociaż tak szczerze trochę im współczuję, bo teraz zawsze będą utożsamiani z tymi bohaterami, a to są po prostu świetni aktorzy, którzy umieją grać, dla Harrego nawet teraz nadrabiam Glee i żałuję że jest go tam tak mało, ale jak już jest to kradnie uwagę, tak samo jest tutaj, i nie wiem dlaczego, może to przez te kocie oczy (?), ale uważam że ma elektryzujące spojrzenie (niczym Joanna Kulig w Zimnej Wojnie, kto oglądał ten wie :D), ale pozostali członkowie obsady też są spoko. Emeraude doskonale rozumie swoją postać (Izzy) jest zniuansowana, kocham ją w relacji z Aleciem i rodzicami (Złoto!), i doskonale partneruje innym (Raphaelowi, Simonowi, Maliornowi a nawet Sebastianowi), no i oczywiście świetnie się prezentuje. Next. Simon. Da się go lubić, kibicuje się mu a scena w szpitalu jak rozmawia z mamą i siostrą (bez spoilerów) to jakiś żart. Płakałem, a moje skamieniałe serduszko pękło na pół, tyle w temacie a jego "Fragile World" to moja kołysanka. Luke? Wielu uważa że świetnie gra, ja także. Jego relacja z Clary, z Jocylyn a nawet z Valentine'm też ściska w żołądku. Podobnie relacja Raphaela z siostrą czy z Izzy. Magia. Jak jej czegoś odmawia czegoś od czego jest uzależniona (nie chcę spoilerować) - marzenie. Tyle o obsadzie, ale jeszcze Dominic, który moim zdanie nie jest tak okropnym aktorem jak wszyscy uważają, a po prostu postać jest źle napisana i tyle, a że inaczej wygląda niż w książce...cóż...Muzyka też jest OK, takie kawałki jak "War of hearts", "Monsters" czy "Huricane" (
Niezłe wypracowanie
Tylko Jamie!!! Racja! Jedyny prawdziwy Jace
Katherine gra fatalnie. XD A Malec ratuje serial. :D
Malec is love
Ja kocham serial, choć znacznie różni się od książki. Na początku strasznie go hejtowałam, bo niby miało być na podstawie książki, ale teraz widzę, że jest super. Nie rozumiem tylko jednego - Matt Daddario nie potrafi grać? On gra prawie najlepiej ze wszystkich!
A, i mimo że serialowy Jace zdecydowanie nie powinien być aktorem, wolę go od filmowego. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego taki wiele osób kocha filmowego
Kocha go bo ma ten chłopięcy zadziorny wygląd, jest ogolony i po prostu wredny
Ten z serialu jest jak miękka klucha
O ranyyy uwielbiam!
Widziałam połowę pierwszego odcinka i zrezygnowałam a książki uwielbiam 🤩📚
szkoda bo serial był coraz lepszy, a trzeci sezon jest świetny 😍 (wiem data)
Ja lubię ten serial i się wcale z wami nie zgadzam
No poza tym że film jest okropny
Czytałaś książkę?
Film jest cudowny! Jedyną wierną adaptacją serii
@@runninfrom_my_life7820 zgadzam się
Ja tam nie czytałam książki ale serial uwielbiam :)
Oglądałam to dla Maleca 😂
Postać Magnusa to jest hit i imo on zrobił ten serial. Uwielbiam też Izzy i Simona. Reszta postaci mnie strasznie drażniła - Clary i Jace to masakra pod każdym względem a Alec to największe drewno jakie widziałam xD (Chociaż wizualnie wszyscy to miód dla oczu)
Na ogólnym przebiegu akcji się jakoś nie skupiałam i teraz nawet nie pamiętam, co się działo hahah To całkiem dobrze, bo nie czytałam jeszcze książek i będę mogła to zrobić z czystą kartą.
Edit: Jeszcze dodam, że co do Clary zgadzam się z Martą. Ona zupełnie nie wyglądała jak osoba, w której może się kochać tyle facetów. Była taką wkurzającą gówniarą, którą lepiej posadzić w kącie i poklepać po główce i niech tam siedzi xd
Świetna ta piosenka po kliknięciu lajka, polecam! ;) Recenzja w punkt - serial oglądałem do końca pierwszego sezonu i powiedziałem sobie dość, mimo iż śmiałem się przy nim do rozpuku, była beka jak rzeka, to jednak przez bolące od facepalmów czoło uznałem, że nie warto i przerzuciłem się na Gotham.
DZIĘKUJĘ za ten filmik. Jeju, jak ja kocham Dary Anioła ❤️❤️, potem przyszły Diabelskie Maszyny i pokochałem je jeszcze mocniej. Te wszystkie intrygi tak jak mówiłyście, genialne czarne charaktery, dobrze wykreowane postacie, wszystkie zaskoczenia. Kocham. A potem jeszcze przyszły Mroczne Intrygi, które tak genialnie kontynuują i wpasowują się we wszystkie wątki z Miasta Niebiańskiego Ognia, które aż się prosiły o ich dalsze pociągnięcie. Rozwinięcie. Wczoraj skończyłem Panią Noc. A potem przyszedł serial... Nienawidzę siebie samego za to, że wgl sięgnąłem po niego. Nie mogę wyrzucić z głowy tych wszystkich obrazów, wymieszanych wątków z różnych części, które wgl nie trzymają się kupy i które tak pięknie pokazała Cassie. A tam jest wszystko na chłodno. I jeszcze Clace... Tak ich uwielbiałem a teraz za każdym razem widzę tą wysoką marchewę, która nie potrafi odworować Clary i Jace'a, który ma usta jak glonojad co się przykleił do szyby w akwarium i okropną brodą, którą nie wiem jakim cudem reżyser nie kazał ogolić. Byli taką super parą, a stworzyli z nich taki shit. Jakby postawili przed kamerą dwie sosnowe deski to serial by się ożywił. Jedyne co mi się podobało w serialu, to gra aktorska Magnusa, który mi się tam spodobał tak samo jak podobał mi się w książkach. Jeszcze raz dziękuję za szczere rozjechanie tego serialu. Ludzie, NAWET GO NIE DOTYKAJCIE. Przeczytajcie oryginał.
Podziwiam Was, że dajecie radę oglądać ten serial :P Ja po pierwszym odcinku pierwszego sezonu sobie odpuściłam :P Pozdrawiam :P
To jest serial Freefrom (wcześniej ABC Family) Ja też oglądam Shadowhunters od początku. I też pierwszy tom czytałam jakoś w 2009. Pierwszy sezon był okropny ! Największą bekę miałam z tego Czarnobyla xD Ale jak dla mnie to im dalej to jest lepiej. Drugi sezon jest już spoczko - da się oglądać ! Może dobrze nie jest ale ja mimo to lubię to oglądać. Dla mnie to obecnie dobre guilty pleasure :)
KoralIntens Jezu ten Czarnobyl wygrał XDD
Miałam z Simonem dokładnie to samo, w książkach BE w serialu lubię :D
Ja najpierw obejrzałam serial i dopiero przeczytałam książki. To i to bardzo mi się podobało pomimo tych niezgodności w serialu.
Ja czekam na recenzje serialu "Sherlock"❤
Zgadzam się w 100%. Obejrzałam parę pierwszych odcinków i się poddałam. Książki uwielbiam i boleję nad tym, że tak zmarnowali potencjał. 😭
Pozdrawiam ❤️
Ja serial jeszcze oglądam. Bardzo lubię Simona i niezbyt Jace. Do książek jeszcze niestety nie miałam okazji się zabrać ale zamierzam zaraz po tym jak skompletuje serię w nowym wydaniu. A i takie jeszcze pytanie, trochę nie do tematu. Czy można gdzieś zakupić jeszcze Tajemną historię w twardej oprawie? Wie ktoś może? Bo wy bestselerki macie w twardej, prawda?
Ja Shadowhunters uwielbiam za ship Malec
Zgadzam się z tym, że Malec to jedyne, co trzyma ten serial w kupie. Nie czytałam książek, nie mogę się zabrać - nie przeżyłabym Clary i Jace'a w większej ilości, nie i już. A co to tego, że wszystkie książki mieszają i nie ma to sensu, bo wyprzedzają coś znacznie fabułą... pewnie dlatego, że od początku trzeciego sezonu było wiadomo, że to będzie ostatni i starają się zrobić wielki miszmasz... Chociaż nie rozumiem po co.
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja oglądam ten serial ze względu na bohaterów, których w książkach nie trawiłam... Alec, Magnus i Simon to były te postaci w "Darach", które grały mi na nerwach( pomijając Clary do 6 tomu) . Ale w serialu ich lubię. Tak samo podoba mi się, jak został przedstawiony Luke. Isaiah ( aka Pan Old Spice :D ) dał radę. No i rzecz jasna Izzy jest cudownie sportretowana.
Ten Czarnobyl w pierwszym sezonie to była histeria :D Jak to zobaczyłam to prawie spadłam z krzesła ze śmiechu. I generalnie Valentine w serialu był tak cienki jak woda w sraczu.( W filmie też, choć Jonathan Rhys-Meyers dał mu charyzmę, jakiej potrzebował). Co do postaci... Well... Jak zobaczyłam Kat McNamarę w roli Clary to sobie pomyślałam, spoko. Może da radę. Ale po pierwszym odcinku stwierdziłam,że ... NOPE, NOPE, NOPE! A Dom Sherwood to jakieś nieporozumienie. On zniszczył mi Jace'a. Totalnie i doszczętnie. To nie jest Jace. Dla mnie Jace'm był Jamie. I tego się trzymam :D. Clace to takie drewno, że naprawdę... Nie mam pytań. Jak zdarzają się momenty, w których ta dwójka potrafi dobrze zagrać, to jak są razem to jakby dwie różne osoby grały te postaci. A co do drugiego sezonu, to... Ehm... Cóż. Postaciami, które go ratowały, według mnie był Aldertree i Sebastian. ( który jakoś dziwnie przypominał mi Jema z "Diabelskich Maszyn"....Ale może to tylko ja.) I ten wątek z yinfen... Serio?
Ogólnie to jest żenada. Cały ten serial. Były momenty, gdzie naprawdę myślałam, że będzie dobrze by zaraz potem stwierdzić, OK, to tylko jedna scena. Trzeci sezon wraca do punktu wyjścia. Drewniane dialogi, CGI w głębokim, czarnym lesie a cała akcja nie ma sensu. ( Motyw Maryse mnie doszczętnie pozbawił złudzeń, że to coś będzie dobre). Jak kocham świat Nocnych Łowców, tak bardzo nie trawię tego, co tu się odwaliło. ( Ale oglądam dalej, bo trzeba mieć jakieś guilty pleasure :D ) Co do tego, czy Cassie była świadoma tego, co się dzieje w serialu, to tak. Była świadoma. Jednak gdy sprzedała prawa do ekranizacji, straciła możliwość ingerencji w cokolwiek. Musiała po prostu zaakceptować to, jak to wszystko zostało stworzone, bo inaczej straciłaby spory zarobek. Smutne ale niestety prawdziwe.
Mam nadzieję, że ta ekipa nawet nie zbliży się do "Diabelskich Maszyn" czy do "Mrocznych Intryg" ( zgroza, te polskie tłumaczenia...brr..), choć słyszałam doniesienia, że coś się kroi odnośnie "Diabelskich"... Chyba nie chcę wiedzieć, co...
( Wybaczcie ten elaborat, ale nie umiem się streścić jeśli chodzi o świat Nocnych Łowców :D)
Ja właśnie w pewnym momencie oglądałam tylko dla MALECA! ❤️ A Jace i Clary to trochę zeszli na drugi plan z ich shipem w serialu.
no, no... podziwiam , ja odpadłam po pierwszych 15 minutach pierwszego odcinka pierwszego sezonu xD
U mnie przygoda z Shadowhunters zaczęła się właśnie od filmu, który mi się spodobał :D później poszły w ruch wszystkie książki i jak nawet cieszyłam się na serial jak zobaczyłam casting na Valentine'a, tak jednak po 1 sezonie podziękowałam, bo coś tam nie pykło... Jamie Campbell Bower i Jonathan Rhys Meyers to dla mnie jedni Jace i Valentine, a w tym serialu to jacyś wszyscy tacy drewniani, z Katherine i Dominikiem na czele. Z jednej strony chciałam doczekać do pojawienia się Sebastiana, ale z drugiej to nie wytrzymam tego nawet dla beki xD
Wiecie gdzie kupić trzy ostatnie tomy ,,Dary anioła”? Byłabym strasznie wdzięczna za odpowiedz, ponieważ przeczytałam już 3 pierwsze i nie mogę się doczekać aż znowu zacznę czytać:)
Heh w empiku masz cała serię albo z neta można zamowić
Zgadzam się z wami. Ten serial złamał moje serduszko ;c I mam nadzieję tak jak Ania,że nie dotkną Diabelskich Maszyn bo normalnie depresja ;-; I myślę,że lepiej jak by już dali sobie spokój z tymi ekranizacjami bo ta seria i tak już została skrzywdzona.
Ja ten serial ogladam tylko dla maleca
A może zrobicie Czystą Krew?
A ja ten serial lubię! Może i nie jest idealny, aktorzy grający główne role są do bani, Czarnobyl i te potwory są bekowe... No ale nie wiem, mi się ten serial podoba😂 Kocham Malec, są po prostu cudowni, Simon też jest ekstra! Izzy jest chyba jedyną okej postacią żeńską w serialu😂 No ale można się pośmiać😉
Pośmiać na pewno :) Nie chciałyśmy, żeby ten film został odebrany, jako jakiś rage na ten serial. Jesteśmy bardziej smutne i zawiedzione, bo jak wspomniała Marta, książki Clare naprawdę zasługują na fajną ekranizację :)
Bestselerki no dokładnie, może jeszcze będzie nowa ekranizacja, naprawdę mająca dużo wspólnego z książkami :)
lekko niezgadzam się z waszą opinią ten serial jest bardzo nieprzewidywalny ale za to inny i bardziej mi się podoba mam nadzieje że będą go kontynuować i chistorie Magnusa i Aleca bardziej rozwiną fajnie było by jakby Alec zszedł na ciemniejszą stronę i się wachał pomiędzy dobrem i złem a Magnus był jego kotwicą przy zachowaniu rozsondku
Jace pali świecami bo przez ten ogrom technologi instytut nie stać ich było na utrzymanie jego pokoju i urzyli świec zwłaszcza że Jace ma zwyczaj siedzenia do późna w nocy albo wogóle nie śpi więc po co marnować na niego prąd
I to jest jakieś wytłumaczenie :D
Czytałam tylko 3 tomy widziałam film który mi się podobał, jak dla mnie scena w klubie gdzie Clary po raz pierwszy Nocnych Łowców była super i filmowy Luke, widziałam pierwszy sezon Shadowshunters i nie mogłam znieść że Luka gra facet od reklamy dezodorantu, choć zauważyłam iż serialowy Alec ma dużo fanek.
gdzie mozna sluchac audiobook w waszym wykonaniu
Według mnie Marta by była idealną Isabelle. No może by była to Izzy z wadą wzroku, ale Iz jak malowana
Zawsze zostają kontakty xD
Powiem tak, moze filmowi odbiegali bardziej od książek, ale postacie ze soba współgrały i tam ta chemia była. Tutaj one nie umieja ze soba grać i nie współgraja. Jamie - fakt jesgo postura była kiepska na nocnego łowca, ale cudownie partnerował Lily i pasował do jej sylwetki.
Ja nadal jestem w trakcie 2 sezonu, bo wiele rzeczy się nie udało. Fabuła jest tragicza, efekty chyba jeszcze gorsze. Jedyna aktorka, która wg mnei naprawdę nie umie grać to "Clary". Każda scena z nią jest bardzo zła, psuje wszystko swoim brakiem umiejętnosci grania, mimiką twarzy (albo jej brakiem) czy ruchami ciała.
Bardzo długo miałam pretensje do "Jace", ze nie potrafi grać, ale z czasem zrozumiałam, ze on umie grać, ale... żeby grać trzeba mieć co grać, a jego postać jest napisana tak beznadziejnie, ze on nie jest wstanie pokazać swojej gry aktorskiej... Wyszło masło maślane, ale może zrozumiałe.
Bardzo dobrym aktorem jest "Alec i Magnus" oraz jego siostra. Nie lubiłam jej w książce, ale jest akurat dobrze napisana.
Will jako Sebastian rządzi ❤
Najlepiej przeczytać wszystkie książki zaczynajac od diabelskich maszyn w tym ( mechaniczny Anioł, mechaniczny książę, mechaniczna księżniczka) potem dary anioła (miasto kości, miasto popiołów, miasto szkła, miasto upadłych aniołów, miasto zagubionych dusz, miasto niebiańskiego ognia)
Następnie pojedyncze tomy opowieści z Akademii nocnych łowów i potem kroniki Magnusa Bane'a,
Następnie mroczne intrygi ( Pani Noc, Władca cieni, Pani mroku i powietrza)
Potem pojedynczy tom cienie nocnego targu i teraz niedawno wyszła nowa seria pt najstarsze Klątwy ( czerwone zwoje magi, zaginiona księgi bieli, trzecia część jest tłumaczoną na język Polski jeszcze) , i narazie na końcu jest jeszcze jedna seria trzy tomowa która również jest narazie tłumaczona na język polski pt ostatnie godziny
Jeszcze jest osobna książka w której jest opisany cały ogólny i szczegółowy wstęp do świata nocnych łowców są tam też obrazki i opisy run też można przeczytać tytuł kodeks / przewodnik nocnego łowcy.
NAJLEPSZE KSIĄŻKI JAKIE KIEDYKOLWIEK CZYTAŁAM, KOCHAM
CASSIE JESTEŚ CUDOWNA 😍🥰😘❤💕💞💓💖💝💗
Co mi się podoba? Magnus i Simon (choć w książkach strasznie mnie irytował) i to chyba byłoby na tyle :D W sumie wolę serialowego Jace'a od tego fimowego :D jako-tako przeżyłam pierwszy sezon, ale utknęłam gdzieś na początku drugiego a widzę, że tu 3 się zaczyna.... może kiedyś zdecyduję się na Shadowhuntersowe torturowanie :D
ano i Katherine McNamara niemiłosiernie mnie irytuje
Ja np. obejrzałam 1 sezon i 2 dwa pierwsze odcinki 2 drugiego sezonu tylko reszty nie mogłam znieść bo to tak wieje sztucznością i nudą że masakra
Miałam to samo z ksiażkami jak Ania; nie przepadałam za Simonem i Aleciem, a Malec mnie nie porażał mimo że im kibicowałam...
Co do filmu to ja jakbym zaczęłam tą historię dzięki Jamiemu Campbell-Bowerowi i Lily Collins więc do filmu podchodzę bardzo dobrze
Serial to najlepsza jest relacja Aleca z Magnusem, lubie bardzo Izzy i Luca. Najbardziej za to podchodzi mi Simon i Rafael moje dwa bejbiki❤ Nie wspominajac o moim ukochanym w kazdej postaci Sebastianie😍
Ale za to nienawidze Clary i Jace'a serialowego gdy filmowi i ksiazkowi to byl dla mnie najlepszy ship (nawet odpuscilam sobie Jace'a dla Clary) to serialowych nie umiem zdzierzyc
Z Shadowhunters mam relację na zasadzie love hate, bo z jednej strony pierwszy sezon i w pewnej mierze drugi są naprawdę słabe (trzeci w mojej ocenie jest całkiem spoko), dziury fabularne to istne pole minowe, dużo postaci zbędnych lub słabo nierozwiniętych, koszmarne efekty, zwłaszcza na początku, bo potem widać, że ktoś włożył w to więcej pieniędzy, momentami bardzo wkurzający Clary i Jace, a wątek parabatai to żart, tak samo jak rozwinięcie postaci Jonathana.
Jednak zostałam do końca, głównie z powodu Magnusa i Aleca, którzy ratują ten serial jak tylko się da i tworzą naprawdę dobry duet, generalnie dużo bardziej lubię serialowego Aleca niż książkowego, któremu nie raz chciałam wydrapać oczy. Bardzo polubiłam również Simona, w przeciwieństwie do pierwowzoru, Maię oraz Izzy i chociaż z ciekawości, jak skończą się ich losy, oglądałam dalej. Bardzo się cieszę, że postarzono bohaterów, co pozwala trochę bardziej uwierzyć w to, co robią. Trochę unpopular oppinion, ale akurat podoba mi się, że w wersji serialowej jest tyle technologii, bo dzięki temu mam wrażenie, że świat Nocnych Łowców nie stoi w miejscu i również się rozwija, a poza tym miejscami wygląda to całkiem fajnie.
Jako iż jestem ogromnym fanem Darów Anioła, to byłby mi ktoś w stanie powiedzieć czy Diableskie Maszyny są równie dobre i opłaca się je przeczytać z równie wielka determinacja i fascynacją co podstawową serię? Proszę o odp hahah
Ile części trzeba przeczytać by móc zobaczyć pierwszy sezon? Chciałabym oglądać mogąc sobie jednocześnie porównywać do książek :)
Ps. Wiem że serial ponoć słaby, ale za niedługo skończę czytać Miasto Kości, i mimo wszystko chciałabym zobaczyć ekranizację ;)
Serial ma niewiele wspólnego tak naprawdę z książkami. Pierwszy tom to jeszcze jakoś idzie, ale potem wszystko się rozjeżdża, więc możesz oglądać sobie dla funu. :)
Bestselerki Dzięki, taki mam zamiar ;)
eh... został mi już ostatni tom Darów Anioła i cieszę się, że film (bo najpierw obejrzałam ekranizację oczywiście) mnie aż tak nie zniechęcił. Serial to jest jak kompletnie inny świat, inne pudełko kredek. Oglądam ten wytwór tylko ze względu na Magnusa (Harry Shum Jr
Dla mnie Malec i Izzy to jedyny highlight tego serialu jeśli chodzi o postaci, uwielbiam dynamikę Magnusa i Aleca :) za to absolutnie NIE CIERPIĘ gry aktorskiej Katherine McNamary, postać Clary jest tak DREWNIANA że bolą mnie zęby za każdym razem gdy pojawia się na ekranie.
Ja to chciala bym zobaczyc recezje serialu "Outlander" u was dziewczyny:)
Ostatnio nie jesteśmy na bieżąco. Ale mówimy o Outlanderze przy okazji filmu u Obcej.
Serialowy Jace jest o niebo lepszy od filmowego
Chciałam powiedzieć żebyście nie musiały wydawać pieniędzy wszystkie odcinki od
Shadowhunters S01E01 do Shadowhunters S03E11 i wszystkie nowe które będą są na cda.
I podobnie jak większość seriali Netflixa.
A i jeszcze, mimo to, że wam się to bardzo nie podoba, to szkoda, że to tak obrażacie publicznie, bo mimo wszystko aktorzy ciężko się napracowali i niektórym jest przykro jak im obrażacie ich ulubiony serialik
Tylko Malec mnie trzyma przy tym serialu i od początku 3 sezonu nie widziałam żadnego odcinka w całości tylko oglądam sceny Maleca i byłam zawiedziona, że w którymś tam odcinku była tylko 1 ich scena XD
( Przepraszam za datę! )
Ja ten serial od samiutkiego początku oglądam tylko dla Maleca. Przyjaciółka gadała i gadała i oglądam. Śmieję się połowę z drewnianości aktorów. Ale od początku jedyne co mnie interesuje to Malec. Tak bardzo, bardzo.
Mam pomysł, obejrzyjcie Ice Fantasy. Najlepsza produkcja ever.
Obejrzałam 1 sezon i pomyślałam sobie: ,,Okej, efekty są słabe, fabuła trochę odbiega od książki, ale w sumie da się to oglądać". Przy 2 sezonie razem z moją mamą odpuściłyśmy sobie oglądanie 😂 Już nawet nie chciało nam się śmiać z tego co przedstawili w tej produkcji...Jestem ogromną fanką książek, Clare to moja ulubiona autorka, ale niestety serialu nie jestem w stanie oglądać :/ Jedynie Ligtwoodowie są dopasowani w sam raz do swoich ról i jeszcze może Simon (według mnie). Jeśli chodzi o Magnusa też niestety mam co do Harry'ego Shuma mieszane odczucia 🙈 Pewnie dlatego, że książkowy Bane jest moim ulubionym bohaterem 😁 W każdym razie bardzo miło się Was oglądało dziewczyny! Żałuję, że wcześniej nie odwiedziłam Waszego kanału, będę teraz regularnie zaglądać ❤
Też popieram, że jedynym akceptowalnym Jacem był Jamie Campbel Bower ❤ ale reszta.... A co do serialu - MASAKRA - to totalne guilty pleasure, bo ten serial chyba nic sobą nie reprezentuje, właśnie poza śmieszkami xD Ale tak - Sebastian ❤❤❤❤❤ Tu faktycznie miałam taką samą reakcję jak w książkach - czyli widzę, że jest totalnym złolem, ale i tak się nim jaram :D
Clary - i filmowa i serialowa dno, ale serio - wolałam już filmową - na serialową po prostu nie mogę patrzeć - ona jest totalnie PATETYCZNA we wszystkim co robi - każdą jedną scenę przerysowuje. Czy to scena walki, czy scena podnoszenia kartki z biurka...
Jace - tylko filmowy, mimo że Dominica serio lubię ;)
Simon - bardziej urządzał mnie chyba ten filmowy, do serialowego czasem mam wrażenie, że ciśnie niektóre żarciki na siłę
Izzy - nie mam zdania - serio... Ona po prostu nie wzbudza we mnie żadnych emocji
Alec - serialowy zgadza się z moimi wyobrażeniami z książek, więc nie narzekam
Valentine - i jeden i drugi po prostu masakra...
Magnus - wizualnie wolałam filmowego, ale serialowy daje radę co do faktycznego charakteru
Ale do trzeciego sezonu jakoś nie mogę się teraz zebrać... Postanowiłam ostatnio wrócić do porzuconego po 11 sezonach Supernatural, więc to na tym się teraz skupiam ;)
Mi oklapła mina już jak widziałam w pierwszym odcinku jak skaczą na 3 metry jak jakieś małpy. A potem jeszcze Simon z Clary xD no cholera jasna łoteflawer
Nie zgadzam się, dziewczyny widać, że lubią się wyżywać trochę. Katherine McNamara faktycznie grała sztucznie, w Arrow już dużo lepiej, ale Emeraude Toubia na przykład była już porządku.
Gra aktorska Katherine'y McNamary 😂
Ja ogólnie, uwielbiam ten serial.
Według mnie, większość bohaterów jest zdecydowanie lepsza niż w filmie (który był zdecydowanie katastrofą). Podoba mi się też to, że serial nie jest idealną kopią książki, bo jest ten mały dreszczyk emocji i takiej tajemnicy.
Co do aktorów...
Podobają mi się ich charaktery. Jedynymi postaciami które mnie denerwują, to Jace (który w filmie był zaj*sty), Clary (która wygląda jak stara, ladacznica) i oczywiście Luke (kto dobrał tego aktora?!).
Książki czytałam całą serię dwa razy, więc zauważyłam wiele różnic, szczególnie pod koniec drugiego sezonu (zakończenie było fatalne, wogóle nie zrobili z tego czegoś tak ekstycującego jak w książkach).
Nad tym, czego niedopilnowali i sknocili w tym serialu, można by gadać i gadać (chociaż dużo powiedziałyście już wy).
Mówiąc prosto: serial jest fajny, uwielbiam go oglądać i z niecierpliwością czekam na każdy odcinek, ale nie uważam go za czegoś lepszego od książek. 😙😙😙
Mnie się tam podoba... Xd
Nie oglądałam filmu, serialu, nie czytałam żadnej z książek Clare , nie wiem nawet o co chodzi w tym świecie. Wiem jedynie że to fantastyka, że jest tam magia, wątek miłosny , to wszystko, to cała moja wiedza na ten temat. Ale nawet ja ogarnęłam że tam prądu nie ma że względu na magię, bo w takich seriach jest to normalne i oczywiste- masz magię, więc zapomnij o znanych nam nowinkach technologicznych. Nie wiem jak twórcy serialu to ominęli... O.o
Ja osobiście za całą serią średnio przepadam (chociaż Mechaniczne Maszyny kocham) i jak ustawicie sobie w głowie że nie jest to adaptacja książki to nawet się spoko ogląda. A co do Czarnobyla to ja gdzieś przeczytałam że to miało być jakby "dobre miejsce na hodowle potworów" bo jakby ktoś uciekł lub coś się popsuło to by pomyśleli że to przez promieniowanie.
Ale zaznaczamy tutaj, że nie chodzi nam o bardzo wierną adaptację! Chcemy dobrego serialu, który się ogląda z dreszczykiem emocji, dla bohaterów, których się kocha całym serduchem :)
Ja obejrzałam cały pierwszy sezon i nawet nosiłam się z zamiarem oglądania drugiego, ale pierwszy odcinek lekko zmienił moje plany. Ja już na prawdę wolę film z beztwarzowymi Lightwoodami, bo to co się dzieje w serialu jest nie na moje nerwy.
Sam widok Valentine'a mnie zabija za każdym razem jak go widzę. Kiedy ten przystojny jasnowlosy mężczyzna stał się takim starym capem?! o_0
I serduszko mnie boli na to, że ci ludzie, nieumiejacy wybrać utalentowanych aktorów, a co dopiero pisać scenariuszy, mają ekranizowac dwory. Fakt Maas nie jest jakimś super genialnym autorem, a dwory to żaden szczyt literatury, ale hej, fajnie sie czyta.
Boje się o losy tej książki, bo, mimo że nie działo się w niej za dużo, to na film to się nie nadaje :/
Lily Colins najlepsza
Ogółem podchodziłam do tego dzieła współczesnej telewizji z jakieś 7 razy (może trochę więcej...). I tylko serce mnie boli, jak przypomnę sobie, co to działo się w tych pierwszych 3 odcinkach... Dalej nie miałam siły by to obejrzeć. Mimo tego, że Magnus daje radę, a jego postać naprawdę bardzo lubię (No i z Simona takie słoneczko zrobili
Czekałam tak długo! No i jest! 💜
Z Simonem mam bardzo podobnie, Izzy według mnie jest idealna, a Jace'a serialowego nie trawię w ogóle 🤣
Może teraz obrzucą mnie błotem, ale dla mnie Kat jako Clary była bardzo w porządku. Podoba mi się jej gra, baaardzo ją lubię, ale też pewnie dlatego, że nie czytałam żadnych książek i mi się wszystko zgadza. 😂
Jak tkną Intrygi i Maszyny to ich poszczujemy psami, albo zorganizujemy jakiś wywalony w kosmos hashtag. Ewentualnie strajk głodowy.
Przychodze tu po skonczeniu serialu, jestem w trakcie czytania ksiazek. Wydaje mi się, że problemem uniwersum nocnych lowcow jest to, że trzeba cisnac duzo pracy i kasy od samego poczatku do konca. Gdzie jest to długa seria i ryzykownym jest inwestować w coś co może nie wypalić, dlatego nikt sie tego nie podejmie na odpowiednim poziomie. A szkoda bo uniwersum jak najbardziej godne uwagi
Będę wasz filmik wysyłać każdemu kto powie, że chce obejrzeć serial a nie przeczytać książki hahaha
Obejrzałem połowę pierwszego odcinka i już miałem dosyć całego serialu :v
szkoda, bo sezon 3 jest świetny (wiem data😂)
Film lubie bardziej teraz po zakonczeniu serialu..Oczywiscie w serialu bylo bardziej rozbudowane wątki itd. Jednak dla mnie aktorzy wcielajacy się w głowne postacie były mega slabe. W filmie zas nie. Jednak dodałabym kilku aktorow do filmu. Jak np Magnusa z serialu. Zdecydowanie lepszy . Alec no w serialu polibilam go bardziej, Izzy tez , jednak izzy z filmu bardziej przypomina mi ksiązkową więc. Filmowy Valentine cudo, serialowy slaby./ Hoch filmowy lepszy. Czepiac sie moge bardziej tylko po co. Zaluje ze nie nakrecili 2 czesci filmu moze wlasnie przez to ze serial powstał . No szkoda bo moze bylby lepszy
TO JEST NAJLEPSZY SERIAL ŚWIATA I NAJLEPSI AKTORZY 😍😍
Serio? Świece i wielki elektroniczny system? Czy w całej ekipie NIKT nie zauważył, że to się kupy nie trzyma? Jakby... CO???
Ten serial był dziwny (nawet nie pamiętam czy skończyłam pierwszy sezon) i to że z bohaterów pamiętam tylko Magnusa, Aleca i tego pulpetowatego wampira Raphaela (chyba) to nie świadczy dobrze... Ale jak było że tam Simon umarł czy coś to Raphael mówił coś że jest katolickim wampirem xD? Ja przepraszam ale co
#TeamJamie ❤
Ja przeczytałam ksiazki i obejrzałam serial jako cos totalnie innego i według mnie jest ok, jedyne z czym sie zgodze to z tym, że film był okropny
Po 2 latach postanowiłem wrócić do tego filmiku, tylko ze względu na to, że zyskałem więcej czasu na dokończenie serialu, o którym opowiadacie. Rozumiem mieć własne zdanie i odczucia, ale krytykować serial za scenariusz o czym nie macie bladego pojęcia to już inna rzecz. Osobiście sam przez film nie przebrnąłem, ze względu na jego nudność. Serial moim zdaniem był najbardziej wierny książkom, jednak brakuje mu pewnych szczegółów, które powinny się pojawić, ale pominę ten fakt. Generalnie z mojego punktu widzenia ( skończyłem ŁSF reżyseria ) uważam, że nie dało się lepiej nakręcić tego serialu. Zdjęcia w większości momentów oglądałem na kolanach. Gra aktorska, uważam, że adekwatna do danych scen. Nie do końca rozumiem o co Wam chodzi w waszym filmie.
Liczę, że mi to wytłumaczcie :)
Pozdrawiam,
De
Chyba nie zamierzam oglądać Shadowhunters w takim razie ;D Szkoda czasu. Ale polecam The 100 :)
Ja po 2 odcinku 1 sezonu nie wytrzymałam i wyłączyłam nie dało się oglądać. xD Wolę wasze filmiki :D
Serial oglądam bo jestem wielka fanką książek. Niestety już od pierwszych odcinków podobnie jak wy oglądam go dla beki. Gra aktorska oraz cała kreacja bohaterów to jedna wielka porażka. Tak samo z fabułą. Niby nie nie jest to idealne odwzorowanie książek a tylko adaptacja, ale nie przeszkadza im to w mieszaniu wątków nie tyle z różnych tomów, ale różnych serii. Dla ludzi, którzy książek nie czytali nie będzie miało to różnicy, ale powiedzmy sobie szczerze, że na pewno duża część widowni to osoby czytające serie i nie mogące połapać się w wątkach tak samo jak ja :D Serial będę oglądać dalej, żeby przekonać się jak pociągną historię, ale niestety jest to oglądanie wyłącznie z sentymentu do książek.
Ja się z wami nie zgadzam serial jest super i jedyny prawdziwy Jace to Dominic Sherwood
O Ja cie, Shadowhunters byli na CW?! Koniec świata jest bliski...😂
Ten serial jest już okropny jako sam serial, nie wspominajac o tym, że jest to adaptacja co jeszcze bardziej dojebalo ten serial:)) film nie jest lepszy, ale główni bohaterowie razem z izzy i alec(z wyglądu) z serialu są idealnym odzwierciedleniem tego co miałam w wyobraźni, ale uwielbiam soundtrack xD zwłaszcza monster
Jak dla mnie:
Serial - (jedna, wielka) CHUJNIA, już gorzej się nie dało
Film - naprawdę fajny, oglądałam nie jednokrotnie, dokładne odwzorowanie książki
Więc no... serial to zło. Nie polecam nikomu. Dosłownie NIKOMU
Ciekawe skąd oni wzięli CZARNOBYL XD to znaczy pomysł żeby tam kryjówkę zrobić
Mi się strasznie podoba ten serial i nie zgadzam się ze złymi opiniami.
Obejrzałam pierwsze dwa lub trzy odcinki serialu, więcej nie dałam rady.
Uwielbiam shadowhunters ale kąt gra słabo...💓
Ja dla mnie film to bóstwo, był wierną adaptacją książki i był cudowny, a serial to jeden wielki żart, oglądać sie tego nie da za żadne skarby. Większego gówna nie widziałam
Alec gra najgorzej... Say whaaaattt?
Dominic Sherwood? Nie, jak dla mnie to w ogóle nie był Jace. W książce był chudy, wąski, ale umięśniony, natomiast w filmie to wielki, tęgi facet z wymalowanym "wiem, ze mnie chcesz" na czole (pod względem sylwetki).
Filmowy Jace, był właśnie mnie więcej taki jak to sobie wyobrażałam, a przynajmniej pasował mi do tej postaci i jego wizerunek nie przeszkadzał mi zagelbianiu się w fabule. If u know what i mean xd
Z Izzy zrobili dziwke w serialu... tak btw
Tylko Alec jest lepszy w serialu pod względem aktora i charakteru w sumie też, mimo iż w filmie prawie nie istnieje. Za to Magnus - serialowy wygrywa. Clary też jest lepsza w filmie. Boże wszyscy są lepszy w filmie haha oprócz alca
Wgl w serialu nawet pozmieniali im wiek.
Clary książka 15/16 I nie pamiętam może 17
Clary film w 1 odcinku ma już 18...
A gdzie (za przeproszeniem) kurwa jest napisane, że serial ma być 1:1 do książki?
@@fenixo7443 słuszna uwaga, bo nie musi, ale jest tworzysz adaptację książki i nazywasz to jej tytułem to owszem - powinien. W innym razie, powinno być zaznaczone, że serial INSPIROWANY jest książka. Nie jest jej odwzorowaniem tylko zapożyczeniem historii i wykorzystanie jej na swój własny sposób.
No odpowiedzi bo prawie półtora roku się nie spodziewałem xD
XD
Ogólnie to nie warto tego oglądać !!Czytajcie książki cassandry clare😍
Znamy je ;)
Clary to tak irytująca postać, że ughh.. 😵😵