U mnie wiedza o komosie zanikła przez traumę- obejrzawszy kiedyś Pana filmik pokazałem dziadkowi komosę, która jest u nas w ogródku najbardziej pospolitym chwastem. Dziadek się skrzywił i opowiedział mi, że wie co to jest, bo kiedyś gotowało się to na przednówku. Sam z siebie nie przekazałby mi tej wiedzy. Szpinak je dlatego, bo kiedyś go nie było. Dużo wiedzy tak ginie, bo dzikie rośliny kojarzą się z biedą.
Jadłem dzieckiem będąc nie raz w latach 70tych. Babcia przynosiła to z pola po redleniu. Dorośli komentowali posiłek wspominając, że kiedyś się jadło. Potem moja matka czasami zbierała w ogródku ale pojawił się szpinak który był lepszy a liście większe.
Za taką wszechstronność właśnie lubię ten kanał. Może i nie będzie to najpopularniejszy film tu wrzucony, ale mi bardzo odpowiada to, że mamy informacje bardziej i mniej przystępne dla przeciętnego odbiorcy. Ktoś nazwał to "bełkotem", a ja akurat pracę Pani doktor, jak i ten krótki wywód, bardzo doceniam. Bardzo fajnie byłoby usłyszeć o pracy innych naukowców, być może warto przy okazji konferencji częściej takie krótkie "wywiady" nagrywać?
Ale też np. taka robinia - i saponiny i kolce. Albo jeszcze inaczej - da się zauważyć, że zakłucie się kolcem np. róży powoduje ból czy też odczyn większy niż wynikałby jedynie z samego ukłucia czymś ostrym. Co taka róża, ognik etc. mają na tych kolcach?
U mnie wiedza o komosie zanikła przez traumę- obejrzawszy kiedyś Pana filmik pokazałem dziadkowi komosę, która jest u nas w ogródku najbardziej pospolitym chwastem. Dziadek się skrzywił i opowiedział mi, że wie co to jest, bo kiedyś gotowało się to na przednówku. Sam z siebie nie przekazałby mi tej wiedzy. Szpinak je dlatego, bo kiedyś go nie było. Dużo wiedzy tak ginie, bo dzikie rośliny kojarzą się z biedą.
Dziekuje. Moja babcia opowiadala ze po wojnie jak byla bieda to lebioda czesto goscila na stolach
Jadłem dzieckiem będąc nie raz w latach 70tych. Babcia przynosiła to z pola po redleniu. Dorośli komentowali posiłek wspominając, że kiedyś się jadło. Potem moja matka czasami zbierała w ogródku ale pojawił się szpinak który był lepszy a liście większe.
U mnie na komosie rój mszyc....
Dobrze że steki nie mają kolców saponin ani olejków eterycznych 😊
Jestem w szoku 40 rodzajów saponin.... niezwykle zupełnie... kurczak blady fajnie pracować na uczelni
🍀🧚♂️☀️🧚♂️🍀
Moja mama mówiła mi , że po wojnie zupa z komosy była na porządku dziennym. Komosa wiosną królowała jako warzywo na stole. Była za darmo.
Za taką wszechstronność właśnie lubię ten kanał. Może i nie będzie to najpopularniejszy film tu wrzucony, ale mi bardzo odpowiada to, że mamy informacje bardziej i mniej przystępne dla przeciętnego odbiorcy. Ktoś nazwał to "bełkotem", a ja akurat pracę Pani doktor, jak i ten krótki wywód, bardzo doceniam. Bardzo fajnie byłoby usłyszeć o pracy innych naukowców, być może warto przy okazji konferencji częściej takie krótkie "wywiady" nagrywać?
Pozdrowienia i dziękuję..
Siema
Wczoraj dzisiaj rano jadłem lebioda razem z jajkiem na masełku gotowaną wcześniej oczywiście pyszna lepsza niż szpinak
lepsza
@@luczaj100przesada
❤
U mnie zwana łobodą
👍
Ale też np. taka robinia - i saponiny i kolce. Albo jeszcze inaczej - da się zauważyć, że zakłucie się kolcem np. róży powoduje ból czy też odczyn większy niż wynikałby jedynie z samego ukłucia czymś ostrym. Co taka róża, ognik etc. mają na tych kolcach?
Zauważyłam, że rany zadane przez rośliny trudno się goją
Róża ma zakrzywione kolce i niestety dość łamliwe. Co oznacza, że przy wyciąganiu część kolca często pozostaje w ranie.
Dziecko! Belkoczesz! Te przeuczone osoby nie potrafią bez bełkotu wyjaśnić proste rzeczy. P profesor próbuje to ratować Porażka!!!
Potencjalnie, po jedzeniu większych ilości roślin tej grupy, pojawić się może problem wynikający z dużej ilości szczawianów w nich zawartych
Bardzo ciekawe informacje
Czyli można z niej robić środki czystości! Tą wodę o gotowaniu, można wykorzystać jako płyn do mycia naczyń?
z mydlnicy tak bo ma dużo
@@luczaj100 Super, dziękuję;-)
Ja robie proszek do prania i plyn do naczyn z kasztanow