Hej, pojawiło się kilka komentarzy dotyczących wyższości naturalnego porodu nad cesarskie cięcie. W obliczu problemów które nas spotkały nawet nie mamy zamiaru wchodzić w dyskusję - nie ma to sensu 😉 Myślimy że z cc można i trzeba być dumnym tak jak z porodu własnymi siłami, ale tu nawet nie sposób porodu jest ważny a efekt - mały człowieczek na świecie i o tym pamiętajmy ;) My jesteśmy i będziemy dumni i z ciąży i z porodu a najbardziej z naszej Hani 😍
2.5 tygodnia temu urodziłam po CC 4kilową dziewczynkę! Wszystkie emocje o których mówi Paulina wróciły do mnie:) pierwsza noc sama z małą, laktacja, boląca rana, problemy z pionizacją, zamulenie po operacji, ale w obliczu kochanego maleństwa to się teraz nie liczy!
Podziwiam Was! Ja miałam to szczęście być 2 razy w ciąży które zakończyły się porodem naturalnym. Urodziłam szczęśliwie zdrowe dzieci. Dziękuję Bogu że tak się stało. Nie lubię gdy ktoś ocenia innych a wręcz narzuca swoje zdanie. Jeśli jest wskazanie do cc to bez zastanowienia kobieta godzi się na poród przez cc. Bo życie dziecka jest najważniejsze. Jest mnóstwo ludzi urodzonych przez cc i wcale nie są gorsi. Bardzo współczuję wam tych negatywnych przeżyć. Super że Haneczka szczęśliwie się urodziła zdrową. Pozdrawiam
Nawet mi do głowy nie przyszło że można się zastanowić, który poród ważniejszy 😨😨😨. Niektórzy chyba nie wiedzą jak się cieszyć z tego co mają. Ja niedługo rodze, w 5 miesiącu ciąży zginął mój narzeczony,jestem sama z dzieckiem. Bólu nie da się opisać i tego co się czuje, minęło 2 miesiące a nadal się zastanawiam jak cofnąć czas. To jest problem a nie który poród ważniejszy itd. Ludzie nieraz naprawdę sa bezmyślni i mało empatyczni.
Paulinko! Dwa lata temu urodziłam córeczkę przez CC i jestem dumna z córeczki i z blizny która kocham i wiele dla mnie znaczy. Nie ważne czy siłami natury czy poprzez cc najważniejsze mieć i przytulic najwiekszy swój skarb .
Bardzo nam przykro, bo sami wiemy co przeszliście... Ale widząc Was teraz takich szczęśliwych z małą Hanią dajecie wielką motywację. Buziaki, jesteśmy z Wami!💕
Bardzo dzielna kobietka z Pani i super że mąż tak bardzo wspiera ❤️ silne małżeństwo to najważniejsze a teraz silna i super rodzinka ❤️❤️ Buziaczki dla całej trojeczki 😍
Jesteście parą z marzeń, dwójka ludzi chcących tego samego, wspierających się w drodze do wspólnego celu i kochających siebie i swoje dziecko! Coś wspaniałego! Życie Wam i Dzieciątku wszelakiej pomyślności i dużo, dużo zdrowia! Dobrze że robicie wideo, bo są bardzo interesujące i poprawiające humor innym! ❤
Wspaniale, że założyliście kanał. Jesteście bardzo fajną, ciepłą rodziną. Od czasu do czasu podglądam co tam u Was słychać i życzę Wam wszystkiego co najlepsze 💕. Nie jest istotne jaką drogą doszło do rozwiązania ciąży, najważniejsze, żeby dzidziuś i mamusia byli zdrowi 🤗.
Bardzo mi przykro😪doskonale Was rozumiem ....dlatego ze sama to przeszlam straszne przezycie 😏Wy juz macie sliczna Haneczke 😘ja w dalszym ciagu czekam i gleboko wierze ze sie uda 😊kiedys zostac mama ...pozdrawiam szczesliwa rodzinke😘😘
Witajcie OBYDWOJE :-) Ogląddam Was od soboty, od relacju z chrztu Waszej Cudnej Haneczki. Obejrzałam już większość filmików. Jesteście przefajną rodzinką, bardzo pozytywnymi młodymi ludźmi:-) Myślę, że z Wami "zostanę" na długo :-) oczywiście leci subik i serdeczne pozdrowienia dla Was i wszystkiego co najlepsze dla maleństwa :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-) To wszystko z Sosnowca :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-) :-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-)
Nie wiedzialam ze mozna kogos tak polubic kogo sie tak naprawde nie zna, po waszym wyznaniu z poczatku filmu wzruszyłam się, miałam ochotę cie przytulic. Jesteście super para 😍 Macie cudowna córeczkę 😊 Życzę wam wszystkiego dobrego! 😘
Hej :) odkryłam Wasz kanał jakoś 2 tygodnie temu i nadrabiam zaległości. Nie wiem co macie w sobie ale przyciągacie przede wszytskim autentycznością no i jesteście ze Śląska tak jak ja ;) hehe A historia waszego porodu sprawiła że przypomniałam sobie swoją poród po 14 h zakończony nagłym cc bo dziecko nie wstawiało się w kanał ... tak zdecydowanie pierwsza doba po jest straszna 😱 A jeszcze u nas na porodówce było przepełnienie i wypuszczali po dwóch pełnych dobach nawet po cc:) ale my Mamy przeżyjemy wszytsko dla naszych Dzieciaczków;) Pozdrowienia dla Waszej Rodzinki ❤
Pani Paulinko doskonale Panią rozumię. Ja jestem po dwóch cc, moje dzieciaczki już są starsze od Haneczki, ale tego się nie zapomina. Pozdrawiam i kusiole zostawiam😘😘 Jesteście wspaniali, tacy swojscy! ObyDwoje💕
Przeszliscie dużo i cieszę się, że macie Haneczke i że wszystko skończyło sie dobrze 😊 zycze dużo zdrówka dla Haneczki😊 wszystkiego najlepszego dla Was😊😘 pozdrawiam Was cieplutko 😊😘😘
Kochani rok temu w sierpniu również z mężem straciliśmy dzidzie na początku ciąży wiem jakie to ciężkie. Teraz jestem w 27tc ciąży pod serduszkiem noszę malutką Anię ❤ wszystko przebiega bardzo dobrze mam nadzieję że niedługo również będziemy takimi szczęśliwymi rodzicami jak wy 🙂 pozdrawiam i dużo zdrówka dla Waszej trójki 😘❤
Przykro mi przez to co to Was spotkało... Ale Bóg Wam wynagrodzi wszystkie cierpienia w postaci Waszej ślicznej córeczki 😍🥰😊 ja też się boję że mój dzidziuś będzie duży ja miałam 4.300 A mój partner 4.480, póki co kończę I trymestr więc z czasem zobaczymy 😊 buziaki dla całej Waszej rodzinki 😙😚😙
Dobrze że poruszacie takie tematy i mówicie o tym. Sama jestem po dwóch poronieniach. Zanim temat mutacji i sama się z tym borykam. Mam nadzieję że u nas skończy się wszystko tak jak u Was. Pozdrawiam serdecznie. Buziaczki dla słodziutkiej Haneczki 😁
Hej, miło Was widzieć takich szczęśliwych. Nie ukrywam, że liczyłam właśnie na jakieś wieści ws. tych poronień. Sama jestem po drugim, więc wiem, co czujecie. Czeka nas teraz diagnostyka. Mam nadzieję, że będzie skuteczna 💖💖
Kochana nie poddawaj sie 😘 przykro nam :( to juz naprawdę połowa sukcesu jak zaczęła sie diagnostyka bo bedzie wiadomo na przyszłość jak postępować 😘 trzymamy kciuki i pozdrawiamy 😘❤️
Dziękuję Wam Kochani za Wasze filmy. Od jakiegoś czasu jestem Waszym wiernym kibicem. Oglądanie Waszych nagrań jest swoistą terapią w czasach gdzie jesteśmy wiecznie zmuszani aby akceptować różne mniejszosci, gdzie ludzie często zapominają co stanowi prawdziwe wartosci w życiu. Zakochana i pełna ufności Paulinka, odpowiedzialny i opiekuńczy Mateusz. Mam nadzieję, że uda Wam się pozostać takimi jak najdłużej. Filmy bardzo prawdziwe , normalne, pelne duzych radosci i malych smutków. ❤❤❤ Ponadto oglądanie filmów ze Śląska, słuchanie Waszej mowy sprawia, że czuję się bliżej domu (od 15 lat mieszkam za granicą) Może pewnego dnia spotkam Was na ulicy i wyściskam jak starych znajomych 😀😀😀 Wszystkiego dobrego 😘😘😆
Kochana dziękujemy Ci za tak miłe słowa ktore aż wzruszają jak sie je czyta ❤️😘 pozdrawiamy Cie bardzo serdecznie 😘❤️ i życzymy wszystkiego dobrego 😘❤️
Paulinka możesz być z siebie dumna nawet nie możesz ale musisz kochana dobra robota 🤗🤗🤗😘😘😘 wzruszyłam się bardzo ... jesteście piękną rodzinką tyle ciepła i miłości od Was płynie 💖💖💖 ściskam Was gorąco i życzę Wam dużo zdrówka bo to w życiu jest najważniejsze 💖💖💖
Kochani, ciesze sie, ze macie Haneczke 😊 miałysmy bardzo podobny poród... tez dren, tez brałam zastrzyki, tez jestem po poronieniu... mamy chłopczyka, juz prawie 2 latka😘
Obejrzalam do.konca caly film. Wzruszylam sie razem z wami. Mi sie skończył 1 trymestr zaczęłam 4 mc i strasznie sie boje poronienia mimo ze ryzyko spada po 1 trym. Ale tyle.sie slyszy o tym. Coraz wiecej kobiet przez to.przechodzi ze sila rzeczy sama sie martwie :( jestem juz po badaniach prenatalnych wyszly ok. Haneczka.jest przecudna. A wy jestescie wspaniali. To prawda ze razem.mozna przetrwac o wiele wiecej niz samemu ❤
Kochani😍😘 Płakałam przez cały film... Ja też miałam dwa poronienia i to wszystko teraz wróciło tym bardziej że jestem już po 40tce ale nie tracę nadzieji i może teraz się uda🙄 wasza historia jest dla mnie siłą i nadzieją. Jesteście wspaniali i cudowni. Kocham was oglądać. Jeszcze raz serdecznie wam gratuluję. Zasługujecie na wszystko co najlepsze. Pozdrawiam. Monika 😍😘
Pani Moniko proszę nie tracić nadzieji, napewno nadejdzie taki dzień kiedy Pani bedzie miala swojego maluszka. Mimo iz jestem mamą ktora bez problemów zaszla w ciążę i miala ją bardzo fajna. To jednak jednam się ze wszystkimi kobietami jednam bo wiele znam kobiet które maja podobny problem. Pozdrawiam
Zaczęłam was oglądać niedawno ale tak Was polubiłam, że mam wrażenie, że oglądam moich znajomych którzy mieszkają gdzieś daleko 😊 Bardzo się cieszę z tego że Wam się udało i że Haneczka jest z Wami. Wiem co czujecie bo sama niedawno przeżyłam to co wy ale to że Was oglądam daje mi taką nadzieję że następnym razem lub za kolejnym się uda i będę taka szczęśliwa jak teraz Wy jesteście. Jesteście tacy pozytywni że zarażacie tym innych 😊
Kochani, tak mi przykro z powodu poronień. 💕 u mnie 26 tc a boję się tego bardzo. Cudownie, że macie teraz Haneczkę. Dużo zdrówka dla Waszej trójki 💕 :*
Ja jestem po jednym poronieniu dość późnym bo 18tc a aktualnie 25tc i mam nadzieje że wszystko będzie już dobrze ❤️Jestem z Wami bo wiem co czujecie. Też zastanawiam się jak to u mnie będzie z rozwiązaniem.
Kochani ja tez to przezylam a najgorsze bylo to ze poronilam pierwsza ciaze w dniu urodzin meza.Teraz kochani mam dwojke dzieciaczkow.pozdrawiam was goraco buziaki
Kochani!jesteście cudownym małżeństwem!jesteście razem!i razem przezwyciężacie przeciwności losu!to piękne ,jak Mati Ciebie wspiera,jak dumnie o Tobie mówi Paulinko, widać,jak zakochany jest w córce!!!Cudowne!!.Ściskam Was mocno!!!......ja nie miałam takiego wsparcia..i nie mam do tej pory....wiem jak trudno pokonywać trudności za dwoje ....
Super filmik przykro mi ale teraz jesteście szczęśliwymi rodzicami haneczki 😍😍 ja rodziłam w dzieci naturalnie a bliziaki cc lecz nie było wskazano di tego Ale ze axglexnu na zdrowie dzieci zdecydowałam tak a nie inaczej i jestem z tego dumna. Nie wazne jak się rodzi ważne że dzidziuś zdrowy
Temat porodu hmmm u Mnie też ciężko było przy ciąży z Synkiem. Córcie urodziłam 4listopada2016 naturalnie ale wiecie co CC dla Mnie bylo straszne🙀 18.05 2018 Wszystko się tak zapowiadało że naturalnie urodze ale Synuś się ułożył poprzecznie i nie dało by rady i skończyło się CC dla Mnie to poprostu było straszne wstanie z łóżka ojaaa ała. Ale cieszę się że wszystko skończyło się dobrze dzieci są zdrowe 😘 Paulinko też miałam poronienie.. traumatyczne przeżycie. Wszystkiego Dobrego Kochani dla Was i Haneczki😘😘😘❤
Droga Paulinko... Ból cc przechodziłam 2 razy... Wspaniale że nie pozwoliłaś zabrać Haneczki na noc... Ja po pierwszym cc byłam w takim szoku ze synka pozwoliłam zabrać... Przy córeczce już wiedziałam że będzie cc i jak to wygląda, córcia została pierwszą noc ze mną i też przystawiałam i wstawalam żeby ją nosić i bujać... Matka nie wiadomo skąd te siły bierze... Pozdrawiam
Ja czekalam ponad tydzien na cc w szpitalu bo ciagle lekarze nie byli zgodni co do mnie czy czasem nie urodze sn chociaż mój lekarz prowadzacy odrazu mowil ze jednak cc bo maly nie wybiera sie na swiat a jest dosc duzy jak na moje cialo i musi byc cc... po zabiegu bylam juz tak zmeczona i fizycznie i psychicznie ludźmi w szpitalu ze również z kolezanka z sali oddalysmy dzieciaczki na jedna noc,zeby dojsc do siebie jednak potem jeszcze tylko raz go oddalam a pozniej juz caly czas byl ze mna,nie spalam budzil sie byl glodny,nie mialam mleka,wiec maszerowalam do dyzurki i spowrotem,bol nieziemski,chodzilam jak starka ale dalismy rade:)))Dzis maly juz ma prawie 3 miesiące;)
Moja mama poroniła 4 razy zanim na świat przyszła moja siostra, jestem z Wami, rozumiem co czujecie, najważniejsze jest mieć siebie, a teraz jest Hania, więc będzie już tylko lepiej, całuję ❤
Jestem tak jak Pani po dwóch poronieniach , teraz w 3 ciąży również na heparynie i sterydach . Płakałam jak mąż opowiadał o kangurowaniu . Wyobraziłam sobie , że mój Mirek robi to samo z nasza córeczka która rośnie w brzuchu . Dziękuję za ten film , daliście mi nadzieje ❤️
Powiem coś, czego nigdy nie cofnę - trzeba być KRETYNEM żeby stawiać poród SN nad CC. Kto tak mówi - jest po prostu głupi. Powiedzmy to sobie jasno i wyraźnie. Oba porody są tak samo ciężkie i prowadzą do jednego cudu. Cudu posiadania dziecka. Dziękuję, do widzenia. A z moim synkiem miałam to samo - pachniał tak cudownie
Dokladnie jednak starsze osoby mysla ze porod sn jest cudowny i tylko taki a cc to wyjscie,lepsze,szybsze i wogole wygodniejsze a nikt nie mowi jak matka czuje sie już po zabiegu,ja myslalam ze umre,cudrm dalam rade dla syna i meza
Wiem co czujecie, nas niestety też spotkała ta smutna historia dwa razy :( bardzo współczuję Tak samo jak ty przeszłam cesarskie cięcie tylko u mnie było robione na cito bo podczas próby wywołania równiez z powodu cukrzycy ciążowej. Synkowi podczas porodu zaczęło spadać tętno i trzeba było na szybko zrobić cc Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Najważniejsze jest zdrowie naszych dzieci.! 😍 Pozdrawiamy serdecznie buziaki! 😍 😘😘
Czeka mnie cesarkie ciecie w polowie lipca, juz sie szczerze nie moge doczekac bo trzeci trymestr jest dla mnie bardzo ciezki. Rowniez jestem po poronieniu wiec doskonale was rozumiem. Sciskam was mocno ze śląska 😘
Tez mialam cc i o ile polecam na Slasku dr Białka to jednak odradzam szczerze cc w Rybniku,najgorsze co moze byc,a ludzie na poloznictwie zwalszcza pielegniarki czy położne zgroza!!:(
Super zorganizowana historia porodu z dwoch roznych perspektyw. Takze ja mialam 2 cesarskie ciecia i oba z calkowitym znieczuleniem. Z pierwszym porodem, wyszlam z sali a maz: Jest,urodzil sie! a j cala zasnieta: a kto? ahahhahahh Jestese super zwiozani i Hania ma superowych rodzicow Caluje
Witam ja też miałem cc 2,5 roku temu ale mieszkam w Holandii i tu to wygląda całkiem inaczej mąż był ze mną całą noc po cc a operaja była o 15 jest do tego specjalny pokój miał swoje łóżko obok mnie dostał kolację rano śniadanie i dopiero w południe przywieźli mnie na normalną sale 1 osobowa a co do bólu to był ale nie taki wstałem już na drugi dzień parę kroków zrobiłam a na trzeci dzień to już prysznic i sama chodziłem do syna na sale dla wcześniaków mały urodził się z wagą 1840 i cieszę się bardzo ze miałam cc w Hollandii bo z opowiadań koleżanek z Polski i twoich to dzień a noc pozdrawiam i życzę zdrowia dla córci 😚
Marta nawet nie zdajesz sobie sprawy ile kobiet jest po poronieniu. Wiele kobiet przechodzi to co ty. Ale ważne że nie popadlas w depresję tylko walczyła dalej. Dużo zdrówka dla Hani i dla was.
Miałam też cięcie cesarskie i też było ciężko, ale siła i miłość Matki jest wielka dla dziecka pokona wszystko . Ja dostałam dziecko na noc w ten dzień co miałam CC więc jeszcze nawet wstawac nie mogłam ... Było bardzo ciężko, ale da się !!!:-)
W UK tatuś może być w szpitalu,w pokoju 24/7,pokoje to jedynki i albo dostawiaja leżak albo materac dają dla tatusia żeby mógł nocować z nową rodzinką.Synek od kąd wyciągnęli go był z nami on stop,mierzony itd był przy nas i od tamtej pory już był tylko z nami.Piekne wspomnienia.Pozdrawiam was i współczuję tego co was spotkało wcesniej,rozumiem wszystko doskonale.
Paulinko, co do znieczulenia to chyba to normalne bo ja w lipcu miałam cc w znieczuleniu ogólnym i takie samo odczucie, anestezjolog przyłożył mi maskę a ja do niego nie mogę oddy....i zasnęłam 😁 co do pierwszych kroków to ja jestem niepełnosprawna ruchowo, chodzę o kuli, kula w tym momencie bardzo mi pomogła, wstałam, zrobiłam dwa kroki przy łóżku...i siadłam. Pozdrawiamy z 3 miesięcznym Kubusiem
Masakra mam bardzo podobna historie, dwa poronienia w marcu i maju 2017, a teraz mam mojego 5 tygodniowego bobaska przez cesarskie ciecie, bałam się rodzic naturalnie.
Każde przeżycie nas kształtuje, przykro mi, że mieliście tak ciężkie doświadczenia. Jesteście kochani, a wasza corka ma najlepszych rodziców na świecie.
Przykro mi z powodu Waszej straty ale teraz macie cudowna Haneczke 💜💜. Mateusz wiem o co Ci chodzi z tym zapachem jak taki świeży paczek mój syn dokładnie tak samo pachniał myślałam że tylko ja jakaś nie normalna jestem ale widzę że nie jestem sama :) pozdrowienia dla Waszej trojeczki 😘💜
Kochani! Bardzo Wam współczuję z powodu strat Waszych dzieciątek... Wiem co czujecie...My też przez to przeszliśmy w lutym. Teraz jesteśmy prawie w 12 tygodniu ciąży. Również mam mutacje mthfr, przyjmuje tak jak Paulinka zastrzyki, acard, itp. Mamy nadzieję, że będzie wszystko w porządku. Nam po stracie, (chociaż nie poznaliśmy płci dzieciątka), pomogło nadanie mu imienia, bo czuliśmy, że to jest chłopiec. Mówimy, że JEST, bo to dzieciątko żyje w Niebie i wiemy, że kiedyś nas powita po śmierci i będziemy mogli go przytulić. Paulinko, pomaga też napisanie listu do dzieci i napisanie im wszystkiego co czujesz i co chcesz im powiedzieć, a później spalenie tego listu. Rozmawiam z naszym synkiem i proszę go, żeby z Nieba się za nas modlił i nam pomagał. Mam nadzieję, że troszkę Wam pomogłam :) Nam to bardzo pomogło i teraz, choć minęło pięć miesięcy od naszej straty to jest mi już łatwiej o tym mówić i myśleć. Kochani, ściskam Was mocno, buziaki dla Haneczki! :* :* :*
Kochana my rownież współczujemy :( okazuje sie ze jest wiele takich osob ktore to spotyka :( dziękujemy tak szczere wyznanie i rady 😘 życzymy zdrówka i trzymamy kciuki 😘 bedzie dobrze 💪🏼 pozdrawiamy serdecznie 😘
Bardzo mi przykro... Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co czujecie.. Jesteście silnymi i wspaniałymi rodzicami ;* . Przesyłam buziaczki dla Waszej trójeczki ;*
Też miałam znieczulenie ogólne przy cc w grudniu i jak dla mnie to była chwilka zasnełam, obudziłam się i było po wszystkim. Co do tej wagi dziecka to mój lekarz idealnie przepowiedział ile bedzie ważyć 😂 miało być miedzy 3200-3300 urodziła się 3200 🙂
Ja też jestem po CC. W pierwszą dobę też położne pytały czy zabrać synka żebym odpoczęła ale jakoś nie mogłam. Wstawanie i wchodzenie na wysokie łóżko koszmar. Dla mnie przynajmniej. Ale nie zapomnę jednego dnia kiedy wszystkie moje koleżanki z sali były po CC i wszystkie dzieci jednocześnie zaczęły płakać. Każda oczywiście pomału z wysiłkiem próbowała wstać. I nagle zobaczyłyśmy każda siebie jak leżymy na łóżkach w rożnych pozycjach próbując zejść. Nasz wybuch śmiechu dodał nam mocy. Już nie zacytuję jakie słowa padały i jęki. Uważam , że łóżka poporodowe powinny mieć jakieś barierki do góry, z boku które pomogłyby w wydostaniu się z łóżka i wejściu na nie 😁😂. W szpitalu zostałam o jeden dzień dłużej od moich koleżanek z sali. I dzień w którym one wychodziły był cyrkiem dla mnie. Płakałam cały dzień. Hormony szalały 😁😘😘
Dokladnie te lozka po cc sie wydaja wysokie na sto metrow w gore i ciezko na nie wejsc czy zejsc....my z dziewczyna na sali tez sie slizgalysmy doslownie zeby jakos dac rade wstac do maluchow,z okna lal sie zar od Slonca bo nie bylo zaslon i byłyśmy cale mokre ale tezsie sie smialysmy,jakos dalysmy rade!!
Podziwiam za odwagę i determinację... Jestem przed CC przeszłam podobna historię... Pisałam do Was na maila ale nie otrzymałam jeszcze odp... Więc może tu zapytam, w którym tyg ciąży odstawiłaś Acard?
Juz wchodze na maila i sprawdzam moze sie gdzieś zapodział także juz z góry przepraszam 😘 nie pamietam niestety dokładnie :( ale gdzieś po 30 tygodniu. Pozdrawiamy 😘
A czy ktoś z rodziny odwiedził Cię Paulinko w szpitalu ? Czy tylko Mateusz przychodził ? Pytam, bo moi rodzice aż nogami przebierają żeby mnie w ten sam dzień po cesarce odwiedzić, bo się bardzo martwią jak to zniosę, a teściowie też już chcieli przyjechać w dzień cesarki, ale powiedziałam żeby lepiej na drugi dzień przyjechali. Męczy mnie to wszystko, bo wiem,że będę potrzebowała spokoju a nie odwiedzin 😑
Kochana mnie akurat moi rodzice odwiedzili w ten dzien po cc, a w kolejny rodzice i siostra od Mateusza ale u nas było tak ze do sali mogła wejść tylko jedna osoba wiec albo na chwilkę sie wymieniali a jak juz byłam na chodzie to wyszłam do nich na korytarz na troszke bo tak mozna było zrobić 😊 ale mysle ze to jest indywidualna sprawa mi to nie przeszkadzało oczywiscie w ramach rozsądku. Jesli chodzi wlasnie o te najbliższe osoby bo reszcie mówiłam ze na spokojnie jak juz bede w domu. Pozdrawiamy 😘
Kochani jesteście cudowni oglądając Wasza historie przypomniał mi się mój poród nie miałam cięcia cesarskiego rodzilam, naturalnie ale był bardzo trudny... I Mateusz ma rację dzidzia ślicznie pachnie ja też nigdy nie zapomnę tego zapachu ❤️😍 wszystkiego co najlepsze Wam, życzę bo zasługujecie na to i sama się popłakałam Jak Paulinka płakała całym sercem jestem z Wami buziak dla Was i Ślicznej Haneczki ❤️❤️❤️❤️😍😍😍😍
Hej, pojawiło się kilka komentarzy dotyczących wyższości naturalnego porodu nad cesarskie cięcie. W obliczu problemów które nas spotkały nawet nie mamy zamiaru wchodzić w dyskusję - nie ma to sensu 😉 Myślimy że z cc można i trzeba być dumnym tak jak z porodu własnymi siłami, ale tu nawet nie sposób porodu jest ważny a efekt - mały człowieczek na świecie i o tym pamiętajmy ;) My jesteśmy i będziemy dumni i z ciąży i z porodu a najbardziej z naszej Hani 😍
2.5 tygodnia temu urodziłam po CC 4kilową dziewczynkę! Wszystkie emocje o których mówi Paulina wróciły do mnie:) pierwsza noc sama z małą, laktacja, boląca rana, problemy z pionizacją, zamulenie po operacji, ale w obliczu kochanego maleństwa to się teraz nie liczy!
Podziwiam Was! Ja miałam to szczęście być 2 razy w ciąży które zakończyły się porodem naturalnym. Urodziłam szczęśliwie zdrowe dzieci. Dziękuję Bogu że tak się stało. Nie lubię gdy ktoś ocenia innych a wręcz narzuca swoje zdanie. Jeśli jest wskazanie do cc to bez zastanowienia kobieta godzi się na poród przez cc. Bo życie dziecka jest najważniejsze. Jest mnóstwo ludzi urodzonych przez cc i wcale nie są gorsi. Bardzo współczuję wam tych negatywnych przeżyć. Super że Haneczka szczęśliwie się urodziła zdrową. Pozdrawiam
Nawet mi do głowy nie przyszło że można się zastanowić, który poród ważniejszy 😨😨😨. Niektórzy chyba nie wiedzą jak się cieszyć z tego co mają. Ja niedługo rodze, w 5 miesiącu ciąży zginął mój narzeczony,jestem sama z dzieckiem. Bólu nie da się opisać i tego co się czuje, minęło 2 miesiące a nadal się zastanawiam jak cofnąć czas. To jest problem a nie który poród ważniejszy itd. Ludzie nieraz naprawdę sa bezmyślni i mało empatyczni.
Paulinko! Dwa lata temu urodziłam córeczkę przez CC i jestem dumna z córeczki i z blizny która kocham i wiele dla mnie znaczy. Nie ważne czy siłami natury czy poprzez cc najważniejsze mieć i przytulic najwiekszy swój skarb .
Jaki macie numer pocztowy bo chce wysłać paczkę pozdrawiam was i waszom córcie 😍🤗💅😂😅☺️😄🤣
Bardzo nam przykro, bo sami wiemy co przeszliście... Ale widząc Was teraz takich szczęśliwych z małą Hanią dajecie wielką motywację. Buziaki, jesteśmy z Wami!💕
Okcia i Kapi Dziękujemy za słowa otuchy 😉 Buziaki i trzymamy za was kciuki 😘😍
A teraz obie jesteście w ciąży, Okcia z pierwszym dzidziutkiem, a Paulina z drugim 🤗 No cudnie🥰 ahh
Bardzo dzielna kobietka z Pani i super że mąż tak bardzo wspiera ❤️ silne małżeństwo to najważniejsze a teraz silna i super rodzinka ❤️❤️ Buziaczki dla całej trojeczki 😍
Piękna historia pozdrawiam was i oczywiście Hanie 😘👍
Jesteście parą z marzeń, dwójka ludzi chcących tego samego, wspierających się w drodze do wspólnego celu i kochających siebie i swoje dziecko! Coś wspaniałego! Życie Wam i Dzieciątku wszelakiej pomyślności i dużo, dużo zdrowia! Dobrze że robicie wideo, bo są bardzo interesujące i poprawiające humor innym! ❤
Paulina
Cudowna historia♥️ dla dzieci każdy bol jesteśmy w stanie przeżyć 💪🏻
Tak cudowna historja
Wspaniali ludzie... Widać jak bardzo się kochacie i co najważniejsze wspieracie wzajemnie 💟 Podziwiam!
Wspaniale, że założyliście kanał. Jesteście bardzo fajną, ciepłą rodziną. Od czasu do czasu podglądam co tam u Was słychać i życzę Wam wszystkiego co najlepsze 💕. Nie jest istotne jaką drogą doszło do rozwiązania ciąży, najważniejsze, żeby dzidziuś i mamusia byli zdrowi 🤗.
Wspaniały film😍 jesteście super ludźmi, pozdrawiam serdecznie
Bardzo mi przykro😪doskonale Was rozumiem ....dlatego ze sama to przeszlam straszne przezycie 😏Wy juz macie sliczna Haneczke 😘ja w dalszym ciagu czekam i gleboko wierze ze sie uda 😊kiedys zostac mama ...pozdrawiam szczesliwa rodzinke😘😘
Kochana i nie poddawaj sie, walcz i miej nadzieje 😘 trzymamy kciuki 😘 pozdrawiamy 😘
Powodzenia! ❤❤
Aaa wstaje rano w sobotę tylko po to żeby zobaczyć filmik . Uwielbiam Was pozdrowienia z krainy tysiąca jezior.
Jesteście wspaniali . Cudownie się was ogląda :)
Witajcie OBYDWOJE :-) Ogląddam Was od soboty, od relacju z chrztu Waszej Cudnej Haneczki. Obejrzałam już większość filmików. Jesteście przefajną rodzinką, bardzo pozytywnymi młodymi ludźmi:-) Myślę, że z Wami "zostanę" na długo :-) oczywiście leci subik i serdeczne pozdrowienia dla Was i wszystkiego co najlepsze dla maleństwa :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-) To wszystko z Sosnowca :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-) :-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-):-) :-)
Nie wiedzialam ze mozna kogos tak polubic kogo sie tak naprawde nie zna, po waszym wyznaniu z poczatku filmu wzruszyłam się, miałam ochotę cie przytulic. Jesteście super para 😍 Macie cudowna córeczkę 😊 Życzę wam wszystkiego dobrego! 😘
Dziękujemy 😘 pozdrawiamy serdecznie 😘
Hej :) odkryłam Wasz kanał jakoś 2 tygodnie temu i nadrabiam zaległości. Nie wiem co macie w sobie ale przyciągacie przede wszytskim autentycznością no i jesteście ze Śląska tak jak ja ;) hehe
A historia waszego porodu sprawiła że przypomniałam sobie swoją poród po 14 h zakończony nagłym cc bo dziecko nie wstawiało się w kanał ... tak zdecydowanie pierwsza doba po jest straszna 😱 A jeszcze u nas na porodówce było przepełnienie i wypuszczali po dwóch pełnych dobach nawet po cc:) ale my Mamy przeżyjemy wszytsko dla naszych Dzieciaczków;)
Pozdrowienia dla Waszej Rodzinki ❤
Pani Paulinko doskonale Panią rozumię. Ja jestem po dwóch cc, moje dzieciaczki już są starsze od Haneczki, ale tego się nie zapomina. Pozdrawiam i kusiole zostawiam😘😘
Jesteście wspaniali, tacy swojscy! ObyDwoje💕
😘❤️
Przeszliscie dużo i cieszę się, że macie Haneczke i że wszystko skończyło sie dobrze 😊 zycze dużo zdrówka dla Haneczki😊 wszystkiego najlepszego dla Was😊😘 pozdrawiam Was cieplutko 😊😘😘
Dziękujemy 😘 pozdrawiamy 😘❤️
Kochana wrażliwa Paulinka. Jesteś Cudowną mamą. Trzymam Kciuki za Was. Buziaki
Oglądam po długim czasie ten filmik o porodzie. Też przechodziłam CC,aż dostałam ciarki i dreszcze na całym ciele. Ten filmik będzie Waszą pamiątka 🙂
Kochani rok temu w sierpniu również z mężem straciliśmy dzidzie na początku ciąży wiem jakie to ciężkie. Teraz jestem w 27tc ciąży pod serduszkiem noszę malutką Anię ❤ wszystko przebiega bardzo dobrze mam nadzieję że niedługo również będziemy takimi szczęśliwymi rodzicami jak wy 🙂 pozdrawiam i dużo zdrówka dla Waszej trójki 😘❤
Piękny filmik 💝
Wzruszający 😢💖
Wiem co to znaczy, bo sama poroniłam 🥺😔
Dużo siły i zdrówka dla Waszej 3 ❤❤
Dziękujemy :( przykro nam wiemy przez co przechodizlas :( pozdrawiamy serdecznie 😘❤️
Kurcze jesteście mega silnymi ludźmi podziwiam was! Bardzo fajny filmik! Super się was słucha :)
Przykro mi przez to co to Was spotkało... Ale Bóg Wam wynagrodzi wszystkie cierpienia w postaci Waszej ślicznej córeczki 😍🥰😊 ja też się boję że mój dzidziuś będzie duży ja miałam 4.300 A mój partner 4.480, póki co kończę I trymestr więc z czasem zobaczymy 😊 buziaki dla całej Waszej rodzinki 😙😚😙
Pani Paulino jest Pani super mamą tak samo jak Pan Mateusz. ❤️
Dobrze że poruszacie takie tematy i mówicie o tym. Sama jestem po dwóch poronieniach. Zanim temat mutacji i sama się z tym borykam. Mam nadzieję że u nas skończy się wszystko tak jak u Was. Pozdrawiam serdecznie. Buziaczki dla słodziutkiej Haneczki 😁
Hej, miło Was widzieć takich szczęśliwych. Nie ukrywam, że liczyłam właśnie na jakieś wieści ws. tych poronień. Sama jestem po drugim, więc wiem, co czujecie. Czeka nas teraz diagnostyka. Mam nadzieję, że będzie skuteczna 💖💖
Kochana nie poddawaj sie 😘 przykro nam :( to juz naprawdę połowa sukcesu jak zaczęła sie diagnostyka bo bedzie wiadomo na przyszłość jak postępować 😘 trzymamy kciuki i pozdrawiamy 😘❤️
Dziękuję Wam Kochani za Wasze filmy. Od jakiegoś czasu jestem Waszym wiernym kibicem. Oglądanie Waszych nagrań jest swoistą terapią w czasach gdzie jesteśmy wiecznie zmuszani aby akceptować różne mniejszosci, gdzie ludzie często zapominają co stanowi prawdziwe wartosci w życiu. Zakochana i pełna ufności Paulinka, odpowiedzialny i opiekuńczy Mateusz. Mam nadzieję, że uda Wam się pozostać takimi jak najdłużej. Filmy bardzo prawdziwe , normalne, pelne duzych radosci i malych smutków. ❤❤❤
Ponadto oglądanie filmów ze Śląska, słuchanie Waszej mowy sprawia, że czuję się bliżej domu (od 15 lat mieszkam za granicą) Może pewnego dnia spotkam Was na ulicy i wyściskam jak starych znajomych 😀😀😀 Wszystkiego dobrego 😘😘😆
Kochana dziękujemy Ci za tak miłe słowa ktore aż wzruszają jak sie je czyta ❤️😘 pozdrawiamy Cie bardzo serdecznie 😘❤️ i życzymy wszystkiego dobrego 😘❤️
Paulinka możesz być z siebie dumna nawet nie możesz ale musisz kochana dobra robota 🤗🤗🤗😘😘😘 wzruszyłam się bardzo ... jesteście piękną rodzinką tyle ciepła i miłości od Was płynie 💖💖💖 ściskam Was gorąco i życzę Wam dużo zdrówka bo to w życiu jest najważniejsze 💖💖💖
Dziękujemy Kochana 😘 pozdrawiamy 😘
Kochani, ciesze sie, ze macie Haneczke 😊 miałysmy bardzo podobny poród... tez dren, tez brałam zastrzyki, tez jestem po poronieniu... mamy chłopczyka, juz prawie 2 latka😘
Obejrzalam do.konca caly film. Wzruszylam sie razem z wami. Mi sie skończył 1 trymestr zaczęłam 4 mc i strasznie sie boje poronienia mimo ze ryzyko spada po 1 trym. Ale tyle.sie slyszy o tym. Coraz wiecej kobiet przez to.przechodzi ze sila rzeczy sama sie martwie :( jestem juz po badaniach prenatalnych wyszly ok. Haneczka.jest przecudna. A wy jestescie wspaniali. To prawda ze razem.mozna przetrwac o wiele wiecej niz samemu ❤
Super ylog i wzruszająca historia bardzo mi przykro pozdrawiam serdecznie was i Haneczke
Kochani😍😘 Płakałam przez cały film... Ja też miałam dwa poronienia i to wszystko teraz wróciło tym bardziej że jestem już po 40tce ale nie tracę nadzieji i może teraz się uda🙄 wasza historia jest dla mnie siłą i nadzieją. Jesteście wspaniali i cudowni. Kocham was oglądać. Jeszcze raz serdecznie wam gratuluję. Zasługujecie na wszystko co najlepsze. Pozdrawiam. Monika 😍😘
Pani Moniko proszę nie tracić nadzieji, napewno nadejdzie taki dzień kiedy Pani bedzie miala swojego maluszka. Mimo iz jestem mamą ktora bez problemów zaszla w ciążę i miala ją bardzo fajna. To jednak jednam się ze wszystkimi kobietami jednam bo wiele znam kobiet które maja podobny problem. Pozdrawiam
Magda Szczepanek. Dziękuję serdecznie Pani Magdo bardzo mi ciężko ale jakoś muszę żyć dalej. Pozdrawiam 😍
Dziękujemy Kochana 😘 nie poddawaj sie i nie trać nadziei. Trzymamy kciuki i ściskamy Cie mocno 😘❤️
Dziękuję że jesteście. Pozdrawiam serdecznie.
Zaczęłam was oglądać niedawno ale tak Was polubiłam, że mam wrażenie, że oglądam moich znajomych którzy mieszkają gdzieś daleko 😊 Bardzo się cieszę z tego że Wam się udało i że Haneczka jest z Wami. Wiem co czujecie bo sama niedawno przeżyłam to co wy ale to że Was oglądam daje mi taką nadzieję że następnym razem lub za kolejnym się uda i będę taka szczęśliwa jak teraz Wy jesteście. Jesteście tacy pozytywni że zarażacie tym innych 😊
Przykro Mi😔 Pozdrawiam Kochani!!❤️😘
Bardzo mi przykro że straciliście 2 ciąże sama straciłam 4 ciąże ale teraz na szczęście mam 2 dzieciaków macie śliczną zdrową córeczkę Haneczke
Kochani, tak mi przykro z powodu poronień. 💕 u mnie 26 tc a boję się tego bardzo. Cudownie, że macie teraz Haneczkę. Dużo zdrówka dla Waszej trójki 💕 :*
Dziękujemy i zyczymy rownież zdrówka 😘 kochana juz nie długo i bedziesz tulić swój skarb 😘
Ojejku współczuje ); 💗 Pozdrowionka 💗
Piekna historia az sie wzruszylam sama czekalam na syna 5lat i jest to moj dar od boga który ma 8msc pozdrawiam
Też miałam CC i doskonale cię rozumiem co przeszłaś🤱 ale ciemnych włoskach ładniej wyglądasz
Ja jestem po jednym poronieniu dość późnym bo 18tc a aktualnie 25tc i mam nadzieje że wszystko będzie już dobrze ❤️Jestem z Wami bo wiem co czujecie. Też zastanawiam się jak to u mnie będzie z rozwiązaniem.
Musisz być dobrej myśli kochana. Będzie dobrze !
Jestem 😀😍Staram się,czuję ruchy więc też jestem spokojniejsza no i powoli wzięłam się za wyprawkę a to mi osobiście bardzo pomaga😀
Wszystko będzie dobrze! Na pewno! Trzymamy kciuki 😍😘
ObyDwoje ❤️
Kochani ja tez to przezylam a najgorsze bylo to ze poronilam pierwsza ciaze w dniu urodzin meza.Teraz kochani mam dwojke dzieciaczkow.pozdrawiam was goraco buziaki
Kochani!jesteście cudownym małżeństwem!jesteście razem!i razem przezwyciężacie przeciwności losu!to piękne ,jak Mati Ciebie wspiera,jak dumnie o Tobie mówi Paulinko, widać,jak zakochany jest w córce!!!Cudowne!!.Ściskam Was mocno!!!......ja nie miałam takiego wsparcia..i nie mam do tej pory....wiem jak trudno pokonywać trudności za dwoje ....
Jesteście wspaniali 😘😘😘😘
Jesteście wspaniala rodzinka aż miło was się ogląda kochani jesteście 😘😘
Dziękujemy 😘
Jesteście super fajnie że to wszystko tak się rozwiązało :)
Cudowna historia👪Jesteście ogromnym wsparciem dla siebie🥰mnóstwa zdrowka
Bardzo mi przykro ale teraz macie piękną Hanie 💋
Super filmik przykro mi ale teraz jesteście szczęśliwymi rodzicami haneczki 😍😍 ja rodziłam w dzieci naturalnie a bliziaki cc lecz nie było wskazano di tego Ale ze axglexnu na zdrowie dzieci zdecydowałam tak a nie inaczej i jestem z tego dumna. Nie wazne jak się rodzi ważne że dzidziuś zdrowy
Dodam że hanecZka uridziala się tak jak moj najstarszy syn teraz ma 5 lat 😍😍
Temat porodu hmmm u Mnie też ciężko było przy ciąży z Synkiem. Córcie urodziłam 4listopada2016 naturalnie ale wiecie co CC dla Mnie bylo straszne🙀 18.05 2018
Wszystko się tak zapowiadało że naturalnie urodze ale Synuś się ułożył poprzecznie i nie dało by rady i skończyło się CC dla Mnie to poprostu było straszne wstanie z łóżka ojaaa ała. Ale cieszę się że wszystko skończyło się dobrze dzieci są zdrowe 😘
Paulinko też miałam poronienie.. traumatyczne przeżycie. Wszystkiego Dobrego Kochani dla Was i Haneczki😘😘😘❤
Droga Paulinko... Ból cc przechodziłam 2 razy... Wspaniale że nie pozwoliłaś zabrać Haneczki na noc... Ja po pierwszym cc byłam w takim szoku ze synka pozwoliłam zabrać... Przy córeczce już wiedziałam że będzie cc i jak to wygląda, córcia została pierwszą noc ze mną i też przystawiałam i wstawalam żeby ją nosić i bujać... Matka nie wiadomo skąd te siły bierze... Pozdrawiam
Ja czekalam ponad tydzien na cc w szpitalu bo ciagle lekarze nie byli zgodni co do mnie czy czasem nie urodze sn chociaż mój lekarz prowadzacy odrazu mowil ze jednak cc bo maly nie wybiera sie na swiat a jest dosc duzy jak na moje cialo i musi byc cc... po zabiegu bylam juz tak zmeczona i fizycznie i psychicznie ludźmi w szpitalu ze również z kolezanka z sali oddalysmy dzieciaczki na jedna noc,zeby dojsc do siebie jednak potem jeszcze tylko raz go oddalam a pozniej juz caly czas byl ze mna,nie spalam budzil sie byl glodny,nie mialam mleka,wiec maszerowalam do dyzurki i spowrotem,bol nieziemski,chodzilam jak starka ale dalismy rade:)))Dzis maly juz ma prawie 3 miesiące;)
Super film! 💕 Jesteście super rodzinka 💕❤
Dziękujemy 😘
Paulinko byłas bardzo dzielna jak słyszałam w tym filmiku a teraz to juz tylko się cieszyć że Haneczka jest z wami.Pozdrawiam was kochani🤗
Moja mama poroniła 4 razy zanim na świat przyszła moja siostra, jestem z Wami, rozumiem co czujecie, najważniejsze jest mieć siebie, a teraz jest Hania, więc będzie już tylko lepiej, całuję ❤
Ale jesteście sympatyczni :) i fajnie macie akcenty
Dziękujemy 😘 tak jesteśmy ze Śląska i to słychać ;) pozdrawiamy serdecznie 😘
Jestem tak jak Pani po dwóch poronieniach , teraz w 3 ciąży również na heparynie i sterydach . Płakałam jak mąż opowiadał o kangurowaniu . Wyobraziłam sobie , że mój Mirek robi to samo z nasza córeczka która rośnie w brzuchu . Dziękuję za ten film , daliście mi nadzieje ❤️
Będzie dobrze ❤️ ściskamy i trzymamy kciuki 😘
Powiem coś, czego nigdy nie cofnę - trzeba być KRETYNEM żeby stawiać poród SN nad CC. Kto tak mówi - jest po prostu głupi. Powiedzmy to sobie jasno i wyraźnie. Oba porody są tak samo ciężkie i prowadzą do jednego cudu. Cudu posiadania dziecka. Dziękuję, do widzenia. A z moim synkiem miałam to samo - pachniał tak cudownie
Dokladnie jednak starsze osoby mysla ze porod sn jest cudowny i tylko taki a cc to wyjscie,lepsze,szybsze i wogole wygodniejsze a nikt nie mowi jak matka czuje sie już po zabiegu,ja myslalam ze umre,cudrm dalam rade dla syna i meza
Wzruszający a zarazem piękny
Po tym filmie lubię Was jeszcze bardziej 😘😘😘
Zabieram się do oglądania
Wiem co czujecie, nas niestety też spotkała ta smutna historia dwa razy :( bardzo współczuję
Tak samo jak ty przeszłam cesarskie cięcie tylko u mnie było robione na cito bo podczas próby wywołania równiez z powodu cukrzycy ciążowej. Synkowi podczas porodu zaczęło spadać tętno i trzeba było na szybko zrobić cc
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Najważniejsze jest zdrowie naszych dzieci.! 😍 Pozdrawiamy serdecznie buziaki! 😍 😘😘
Czeka mnie cesarkie ciecie w polowie lipca, juz sie szczerze nie moge doczekac bo trzeci trymestr jest dla mnie bardzo ciezki. Rowniez jestem po poronieniu wiec doskonale was rozumiem. Sciskam was mocno ze śląska 😘
Tez mialam cc i o ile polecam na Slasku dr Białka to jednak odradzam szczerze cc w Rybniku,najgorsze co moze byc,a ludzie na poloznictwie zwalszcza pielegniarki czy położne zgroza!!:(
Agnieszka M ja całe szczescie rodze w Bielsku Białej także mysle ze bedzie dobrze :) jeszcze 3 tygodnie do konca i zobaczymy :)
Jesteście najlepsi 😍😍😍😍
Jesteście super małżeństwem super partnerami i super rodzicami gorąca pozdrawiam zdrówka dla całej rodzinki
Cudownie się was ogląda! Jesteście przesympatyczni! Trzymajcie się cieplutko 🥰
Dziękujemy 😘
😍😍😍😍😍😍😍
Niby film bez Haneczki, ale dzielnie się kruszynka udziela w tle🤗, Kochani wszystkiego co najlepsze dla Was 😘
Oj udziela udziela 😁 Ale warto dodać ze w swoim pokoiku razem z nią była babcia 😍
Super zorganizowana historia porodu z dwoch roznych perspektyw. Takze ja mialam 2 cesarskie ciecia i oba z calkowitym znieczuleniem. Z pierwszym porodem, wyszlam z sali a maz: Jest,urodzil sie! a j cala zasnieta: a kto? ahahhahahh
Jestese super zwiozani i Hania ma superowych rodzicow
Caluje
Super
Witam ja też miałem cc 2,5 roku temu ale mieszkam w Holandii i tu to wygląda całkiem inaczej mąż był ze mną całą noc po cc a operaja była o 15 jest do tego specjalny pokój miał swoje łóżko obok mnie dostał kolację rano śniadanie i dopiero w południe przywieźli mnie na normalną sale 1 osobowa a co do bólu to był ale nie taki wstałem już na drugi dzień parę kroków zrobiłam a na trzeci dzień to już prysznic i sama chodziłem do syna na sale dla wcześniaków mały urodził się z wagą 1840 i cieszę się bardzo ze miałam cc w Hollandii bo z opowiadań koleżanek z Polski i twoich to dzień a noc pozdrawiam i życzę zdrowia dla córci 😚
Marta nawet nie zdajesz sobie sprawy ile kobiet jest po poronieniu. Wiele kobiet przechodzi to co ty. Ale ważne że nie popadlas w depresję tylko walczyła dalej. Dużo zdrówka dla Hani i dla was.
Miałam też cięcie cesarskie i też było ciężko, ale siła i miłość Matki jest wielka dla dziecka pokona wszystko . Ja dostałam dziecko na noc w ten dzień co miałam CC więc jeszcze nawet wstawac nie mogłam ... Było bardzo ciężko, ale da się !!!:-)
W UK tatuś może być w szpitalu,w pokoju 24/7,pokoje to jedynki i albo dostawiaja leżak albo materac dają dla tatusia żeby mógł nocować z nową rodzinką.Synek od kąd wyciągnęli go był z nami on stop,mierzony itd był przy nas i od tamtej pory już był tylko z nami.Piekne wspomnienia.Pozdrawiam was i współczuję tego co was spotkało wcesniej,rozumiem wszystko doskonale.
Przykro mi ❣️😭jestem z wami 😘😭
Paulinko, co do znieczulenia to chyba to normalne bo ja w lipcu miałam cc w znieczuleniu ogólnym i takie samo odczucie, anestezjolog przyłożył mi maskę a ja do niego nie mogę oddy....i zasnęłam 😁 co do pierwszych kroków to ja jestem niepełnosprawna ruchowo, chodzę o kuli, kula w tym momencie bardzo mi pomogła, wstałam, zrobiłam dwa kroki przy łóżku...i siadłam. Pozdrawiamy z 3 miesięcznym Kubusiem
Fajny filmik
Chciałabym być kiedyś taką żoną jak Ty Paulino i mieć męża jak Twój mąż 😊bardzo miło się Was ogląda 💓💓
Masakra mam bardzo podobna historie, dwa poronienia w marcu i maju 2017, a teraz mam mojego 5 tygodniowego bobaska przez cesarskie ciecie, bałam się rodzic naturalnie.
Piękna historia ......
Każde przeżycie nas kształtuje, przykro mi, że mieliście tak ciężkie doświadczenia. Jesteście kochani, a wasza corka ma najlepszych rodziców na świecie.
Dziękujemy serdecznie 😘 pozdrawiamy 😘❤️
Przykro mi z powodu Waszej straty ale teraz macie cudowna Haneczke 💜💜.
Mateusz wiem o co Ci chodzi z tym zapachem jak taki świeży paczek mój syn dokładnie tak samo pachniał myślałam że tylko ja jakaś nie normalna jestem ale widzę że nie jestem sama :) pozdrowienia dla Waszej trojeczki 😘💜
Kochani! Bardzo Wam współczuję z powodu strat Waszych dzieciątek... Wiem co czujecie...My też przez to przeszliśmy w lutym. Teraz jesteśmy prawie w 12 tygodniu ciąży. Również mam mutacje mthfr, przyjmuje tak jak Paulinka zastrzyki, acard, itp. Mamy nadzieję, że będzie wszystko w porządku.
Nam po stracie, (chociaż nie poznaliśmy płci dzieciątka), pomogło nadanie mu imienia, bo czuliśmy, że to jest chłopiec. Mówimy, że JEST, bo to dzieciątko żyje w Niebie i wiemy, że kiedyś nas powita po śmierci i będziemy mogli go przytulić. Paulinko, pomaga też napisanie listu do dzieci i napisanie im wszystkiego co czujesz i co chcesz im powiedzieć, a później spalenie tego listu. Rozmawiam z naszym synkiem i proszę go, żeby z Nieba się za nas modlił i nam pomagał.
Mam nadzieję, że troszkę Wam pomogłam :)
Nam to bardzo pomogło i teraz, choć minęło pięć miesięcy od naszej straty to jest mi już łatwiej o tym mówić i myśleć.
Kochani, ściskam Was mocno, buziaki dla Haneczki! :* :* :*
Kochana my rownież współczujemy :( okazuje sie ze jest wiele takich osob ktore to spotyka :( dziękujemy tak szczere wyznanie i rady 😘 życzymy zdrówka i trzymamy kciuki 😘 bedzie dobrze 💪🏼 pozdrawiamy serdecznie 😘
Bardzo mi przykro... Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co czujecie.. Jesteście silnymi i wspaniałymi rodzicami ;* . Przesyłam buziaczki dla Waszej trójeczki ;*
Współczuję pozdro
Śliczna haneczka
Dziękuję za serduszko pozdrawiam CIEPLUTKO haneczke
Też miałam znieczulenie ogólne przy cc w grudniu i jak dla mnie to była chwilka zasnełam, obudziłam się i było po wszystkim. Co do tej wagi dziecka to mój lekarz idealnie przepowiedział ile bedzie ważyć 😂 miało być miedzy 3200-3300 urodziła się 3200 🙂
Ja też jestem po CC. W pierwszą dobę też położne pytały czy zabrać synka żebym odpoczęła ale jakoś nie mogłam. Wstawanie i wchodzenie na wysokie łóżko koszmar. Dla mnie przynajmniej. Ale nie zapomnę jednego dnia kiedy wszystkie moje koleżanki z sali były po CC i wszystkie dzieci jednocześnie zaczęły płakać. Każda oczywiście pomału z wysiłkiem próbowała wstać. I nagle zobaczyłyśmy każda siebie jak leżymy na łóżkach w rożnych pozycjach próbując zejść. Nasz wybuch śmiechu dodał nam mocy. Już nie zacytuję jakie słowa padały i jęki. Uważam , że łóżka poporodowe powinny mieć jakieś barierki do góry, z boku które pomogłyby w wydostaniu się z łóżka i wejściu na nie 😁😂. W szpitalu zostałam o jeden dzień dłużej od moich koleżanek z sali. I dzień w którym one wychodziły był cyrkiem dla mnie. Płakałam cały dzień. Hormony szalały 😁😘😘
Jest cieżko ale my kobiety wszystko zniesiemy dla tych naszych maluch kruszynek 💪🏼👍🏼😘 pozdrawiamy serdecznie 😘❤️
Dokladnie te lozka po cc sie wydaja wysokie na sto metrow w gore i ciezko na nie wejsc czy zejsc....my z dziewczyna na sali tez sie slizgalysmy doslownie zeby jakos dac rade wstac do maluchow,z okna lal sie zar od Slonca bo nie bylo zaslon i byłyśmy cale mokre ale tezsie sie smialysmy,jakos dalysmy rade!!
narescie 🖤filmik 👌
Moi ulubieńcy 💗💗💗💗💟.
Ojej te poronienia to tak jak u nas ;(;( i skończyło się też z zastrzykami heparyny
Czy pozdrowicie mnie na odcinku? Jutro jadę do szpitala 🙁 ale nie opuszczę ani jednego waszego filmu
Podziwiam za odwagę i determinację... Jestem przed CC przeszłam podobna historię... Pisałam do Was na maila ale nie otrzymałam jeszcze odp... Więc może tu zapytam, w którym tyg ciąży odstawiłaś Acard?
Juz wchodze na maila i sprawdzam moze sie gdzieś zapodział także juz z góry przepraszam 😘 nie pamietam niestety dokładnie :( ale gdzieś po 30 tygodniu. Pozdrawiamy 😘
A czy ktoś z rodziny odwiedził Cię Paulinko w szpitalu ? Czy tylko Mateusz przychodził ? Pytam, bo moi rodzice aż nogami przebierają żeby mnie w ten sam dzień po cesarce odwiedzić, bo się bardzo martwią jak to zniosę, a teściowie też już chcieli przyjechać w dzień cesarki, ale powiedziałam żeby lepiej na drugi dzień przyjechali. Męczy mnie to wszystko, bo wiem,że będę potrzebowała spokoju a nie odwiedzin 😑
Kochana mnie akurat moi rodzice odwiedzili w ten dzien po cc, a w kolejny rodzice i siostra od Mateusza ale u nas było tak ze do sali mogła wejść tylko jedna osoba wiec albo na chwilkę sie wymieniali a jak juz byłam na chodzie to wyszłam do nich na korytarz na troszke bo tak mozna było zrobić 😊 ale mysle ze to jest indywidualna sprawa mi to nie przeszkadzało oczywiscie w ramach rozsądku. Jesli chodzi wlasnie o te najbliższe osoby bo reszcie mówiłam ze na spokojnie jak juz bede w domu. Pozdrawiamy 😘
Kochani jesteście cudowni oglądając Wasza historie przypomniał mi się mój poród nie miałam cięcia cesarskiego rodzilam, naturalnie ale był bardzo trudny... I Mateusz ma rację dzidzia ślicznie pachnie ja też nigdy nie zapomnę tego zapachu ❤️😍 wszystkiego co najlepsze Wam, życzę bo zasługujecie na to i sama się popłakałam Jak Paulinka płakała całym sercem jestem z Wami buziak dla Was i Ślicznej Haneczki ❤️❤️❤️❤️😍😍😍😍
Dziękujemy Kochana i serdecznie pozdrawiamy 😘❤️
Pozdrawiam
Ja urodzilam silami natury coreczke prawie 5 kg :)
Podziwiam 👍jak to zrobiłaś😊
Kochana,nie mialam wyboru :)
Dlaczego nie zrobili cięcia?
Mam 2 dzieci i dwie cesarki byly, bo cukrzyca ciazowa... ale przy pierwszej było gorzej chyba...
❤
Hejka kochani mam do was pytanie
Czy mogłabym zostać pozdrowiona w piątek 31 maja mam wtedy urodziny bardzo bym chciała
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️😘😘😘😘😘