Ciekawy film, naprawdę się nie spodziewałem czegoś takiego. Ja jedyne co mam to Demon Slayer i Initial D. Ostatnio też pojawiło się Uzumaki i zaopatrzenie się było dobrym pomysłem. Pierwszy odcinek to dzieło sztuki, nigdy nie widziałem takiej animacji w pełnym 3D. Szkoda, że produkcja źle się potoczyła. Przed drugim odcinkiem porównanie do grafiki ps2 było zabawne, po obejrzeniu już nie było. Ale mam jeden ciekawy tytuł, Jednotomowa Waneko „Cycuszkowe pogaduszki”. Bohater słyszy myśli... no... Koncepcja tak głupia, ale jednocześnie genialna. Naprawdę przyjemne doświadczenie.
Cieszę się. Dobrze jest czasem kogoś pozytywnie zaskoczyć :) Widzę, że również jesteś rozczarowany „Uzumaki”. Słyszałem, iż niezadowalający poziom animacji, to jednak nie jedyny i wcale nie największy problem tej produkcji. Będę musiał dać jej kiedyś szansę. Jestem ciekaw, czy ja również dołączę do osób krytykujących ten tytuł. Ha ha :) Nazwa mangi brzmi zabawnie, a jednocześnie nieco niepokojąco. Chcesz mi zafundować chyba wyjątkowe doświadczenia :) Dzięki za propozycję :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Polecam mangę Juujika no Rokunin. Jest ona dostępna tylko online i w języku angielskim, ale uważam, że jest bardzo dobra. Jest ona mangą o zemście chłopaka o imieniu Uruma Shun, nad którym znęcają się oprawcy. Pewnego dnia ci oprawcy zabijają jego rodziców, a jego młodszy brat popada w śpiączkę. Trenuje on ze swoim dziadkiem, który był dawnym żołnierzem elitarnych japońskich sił specjalnych w wojsku i Uruma Shun poprzysięga zemstę na każdym z oprawców. Manga jest mroczna, brutalna i krwawa. Za granicą dosyć sporo się o niej mówi, ale nie zauważyłem, aby w Polsce szerzej się o niej mówiło.
Słyszałem o „Juujika…” i to w gruncie rzeczy nie tak dawno temu. Historie oscylujące wokół zemsty potrafią być naprawdę interesujące. Coś czuję, że tak może być i w wypadku tej mangi :) Spokojnie. „Juujika…” ukazuje się stosunkowo od niedawna. Wciąż istnieje zatem duża szansa, że zacznie robić się o niej głośno również i u nas :) Dzięki za propozycję :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
A może tak "Kaijuu Girl Caramelise", czyli mangę o nastolatce, która za każdym razem kiedy szybciej zabije jej serce to zmienia się w Godzillo podobne monstrum. Może fabuła nie jest jakaś rewelacyjna, ale rysunki to po prostu miód na oczy.
Nazwa tytułu nic mi nie mówi, aczkolwiek okładka pierwszego tomu już tak. Punkt wyjścia jest naprawdę oryginalny. Podejrzewam, że manga dostarczy mi sporo okazji do śmiechu :) Dzięki za propozycję :) Pojutrze zamierzam wziąć się za czytanie. Bardzo możliwe, że sięgnę wówczas właśnie po „Kaiju…” ;) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Kocham "Yonę w blasku świtu" opowiada ona o księżniczce tytułowej Yonie, która mieszka na zamku wraz ze swoim ojcem i przyjacielem i jednocześnie bodyguardem Hakiem. Jednak pewnego dnia Hak i Yona muszą uciec z zamku, ale to zobaczysz dlaczego i mangi opowiadają ich perypetie gdzie yona chce wrócić do zamku i odzyskać utracony tron jednak, żeby to zrobić szuka tak zwanych smoczych wojowników, którzy mają jej w tym pomóc. Serdecznie polecam uwu
Słyszałem o tym tytule. Z tego co się orientuję, „Yona…” już od lat jest zaliczana do grona najlepszych mang. Swego czasu planowałem sięgnąć nawet po anime, jednak ostatecznie tego nie zrobiłem. Z przyjemnością zapoznam się jednak z mangą :) Orientujesz się, czy „Akatsuki…” jest wciąż wydawane? Zauważyłem, że komiks w dalszym ciągu znajduje się w trakcie publikacji. Dzięki za propozycję :) Pojutrze zamierzam wziąć się za czytanie. Bardzo możliwe, że sięgnę wówczas właśnie po „Yonę…” ;) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
@4Pasje tak jest wydawana, anime kończy się bodajże w 8 tomi i od tego czasu mam prawie wszystkie mangi obecnie jest wydawany 28 tom. Również miłego weekendu pozdrawiam :>
To bardzo dobrze, że manga wciąż się ukazuje :) Historie publikowane od dłuższego czasu, jak właśnie „Yona…”, potrafią być niestety z jakiegoś powodu przerywane lub nawet porzucane przez autorów. Cieszę się, że „Akatsuki no Yona” nie spotkał taki los. Swoją drogą ciekawe, kiedy manga doczeka się ponownej ekranizacji - niedługo minie dziesięć lat od zakończenia emisji premierowego sezonu. Dzięki :) Udanego tygodnia :) Pozdrawiam
Słyszałem wiele ciepłych słów odnośnie „20th Century Boys”. Z chęcią po nią sięgnę :) Jestem również bardzo ciekaw „Dandadan”. Nie mam pojęcia, jakie wrażenie na mnie wywrze. Dzięki za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Bardzo znane i lubiane(mangi): Atak Tytanów, z mniej znanych: Summer Ghost. Oraz gorąco polecam popularny web comic (w tym roku dostanie anime, bodajże w kwietniu): The Beginning After The End
Miałem okazję przeczytać pierwszy tom „AT”. Zrobił na mnie pozytywne wrażenie, chociaż nie tak, jak początkowy etap anime. O „Summer Ghost” słyszałem - nawet wspomniałem o tym tytule w jednym z odcinków „CWAP”. Nie wiedziałem, że „SG” doczekało się również mangi. „The Beginning After The End” też obiło mi się o uszy, aczkolwiek nie wiedziałem, o czym traktuje owa manhwa. Dziękuję za propozycje, aczkolwiek nie znajdą się one już w materiale (Jest już ukończony). Tytuły wylądują jednak w moim notesie, w razie czego będziesz mógł mi je polecić, gdy ponownie poproszę Was o mangowe propozycje :) Miłego wieczoru i udanego tygodnia :) Pozdrawiam
Chyba nie słyszałem wcześniej o tej mandze. Lubię historie skłaniające do podobnych refleksji, także z przyjemnością dam jej szansę :) Dzięki za propozycję :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Witam, przychodzę z rekomendacjami. Będą mangi, będą manhwy. Będzie wiecej niż dwie i będą krótkie opisy: MANGI: - Chainsaw man i Firepunch (Nie tylko piłę Fujimoto stworzył, a rzekłbym że w porównaniu do CSM, Fire punch jest "mocniejszy". - Dandadan (Typek zafiksowany na punkcie UFO a wyśmiewający koncept duchów spotyka uczennicę wróżki...a potem jest szaleństwo, walka z kosmitami i niezłe JAJA) Na polskim Anitubie mangą zajął się dotąd tylko kszamon więc może się skusisz. - Manga Frieren. Tym dzielem na polskim yt nie zajął się prawie nikt w takiej formie jak ty to robisz...Tzn. ja nagrywam streszczenia arców anime ale poza tym mało co. O MANDZE niczego nie znalazłem. MANHWY: - Lookism (Wiem że czytasz Viral Hit. Jest to dzieło tego samego autora które notabene zyskalo o wiele większą popularność) - Skeleton knight Couldnt protect dungeon (Weź reZero ale w roli protagonisty obsadź moralnie elastycznego szkieleta który "leveluje" i zbiera power upy na drodze do swego celu.) Szczerze....trochę taka manhwa rougelite. Szkieletor umiera i się odradza ale po pewnych "kamieniach milowych" zachowuje część upgrade'ów i jest silniejszy w następnym podejściu. - The Skeleton Becomes a Cat Dad (Mamy świat demonów osadzony w jakimś innym wymiarze. Do świata ludzi mało kto podróżuje a sama ludzka rasa dla zwykłych obywateli jest wręcz na wpół legendarna. Wiadomo tylko że istnieją, ale jak wyglądają to już zależy kogo spytasz...W TAKICH REALIACH główny bohater - Ponownie szkielet - Odnajduje...ludzkie niemowle...i adoptuje go myśląc że to jakiś brzydki chory kociak. Od teraz mamy do czynienia z dość lekką opowieścią. Często bardzo zabawną, a czasami mroczną lub smutną, z plejadą ciekawych postaci) SUBIEKTYWNA OPINIA - Chryste panie, kocham tę manhuę. No i na koniec: - The Horizon (Manhua o sierotach wojennych.......Wypije z ciebie duszę przez słomkę.) Mam nadzieję że pomogłem. Pozdrawiam!
Cześć :) Dziękuję za tak liczne propozycje. Każda z nich wygląda obiecująco. Nie spodziewałem się, że polecisz mi aż dwie mangi, których protagonistą jest szkielet :) Zarys fabularny „The Skeleton Becomes a Cat Dad” brzmi zabawnie :) Dobrze, gdybyś ograniczył się jednak do dwóch tytułów, jakie Twoim zdaniem są najbardziej godne sprawdzenia. Udanego tygodnia :) Pozdrawiam
@@4Pasje Wiesz co, mang i mahw mam na koncie łącznie parenaście, a nie chciałem wymieniać tytułów które sam uważam za średniaki. Podałem takie które uznałem za perełki. Więcej po prostu nie mam, a ciężko było mi zdecydować.
W porządku. Dobrze, gdybyś ograniczył się jednak do dwóch tytułów, jakie Twoim zdaniem są najbardziej godne sprawdzenia. Chyba, że sam mam je sobie wybrać. Pozdrawiam
Słyszałem o „Killing Stalking”. Manhwa wzbudza we mnie lekkie obawy, jednak dam jej szansę :) Pamiętam, że rozmawialiśmy na temat „Ajin”. O ile się nie mylę, jest to jedna z Twoich ulubionych mang. Nie dziwię się, że mi ją poleciłeś :) Dzięki za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
@4Pasje Killing Stalking może wzbudzić lekkie obawy, ale budowa psychologiczna głównych postać jest naprawdę interesującą. Ajin myślę że pod względem akcji i bohaterów da radochy na długo. Myślę że też możesz zobaczyć GTO Pozdrawiam i życzę spokojnego wypoczynku w święta
Super :) Ciekawie skonstruowani bohaterowie, położenie nacisku na ich psychikę, ma dla mnie duże znaczenie. „GTO” poznałem za sprawą anime, dlatego dam szansę dwóm pozostałym tytułom. W przyszłości z chęcią odświeżę sobie przygody Onizuki za pośrednictwem mangi :) Dzięki :) Pozdrawiam
@@4Pasje "GTO" ma wiele różnić między mangą a anime. Sprośne żarty, czy też sama możliwość animacji daje wiele możliwości komedio twórczych. Niestety nie pamiętam czy była wzmianka na Twoim kanale, dotycząca mangi "Fire Punch" Myślę że od pierwszych trzech rozdziałów pokochasz serie. Pozdrawiam
Tak? Myślałem, że anime nie odbiega zanadto od anime. Widzę, iż się myliłem. Nie, jeszcze nie miałem kontaktu z „Fire Punch”, aczkolwiek o nim słyszałem. Jeśli w przyszłości przygotuję jeszcze jeden materiał tego typu, będziesz mógł mi go polecić :) Na razie ograniczmy się do dwóch tytułów. Udanego tygodnia :) Pozdrawiam
Mangi które mogę polecić, ciężki wybór, bo większość albo to są mangi znane lub wolno się rozkręcające, ale jakbym miał wybrać dwie to byłyby to: -Hoshi no Samidare z pozoru mamy klasyczne ratowanie świata przez grupę wybrańców, więcej nie będę zdradzać. Jest także anime, ale nie wybaczę studiu które stworzyło, jest przykładem ja nie powinno się ekranizować magni. -Sprzedałem swoje życie za 10 000 jenów rocznie ciekawa trzy tomowa manga. Chociaż bardziej mi się by podobało ,,zmusić" ciebie do przeczytania jakiejś książki. Pozdrawiam.
Minęło trochę czasu, odkąd słyszałem ten tytuł. Do dzisiaj nie potrafię zrozumieć, jakim cudem manga, która doczekała się tylu pozytywnych opinii, otrzymała tak słabo ocenioną ekranizację. Z chęcią dam szansę „Hoshi…”. Zarys fabularny bardzo mnie zaciekawił :) „Sprzedałem…” zwróciło moją uwagę już jakiś czas temu, jednak ostatecznie nie dałem mandze szansy. Spodziewam się wyjątkowej historii - punkt wyjścia jest absolutnie kapitalny :) Ha ha :) Możliwe, że w przyszłości zrealizujemy również i taki materiał. Jestem pewien, jaką książkę mi wówczas polecisz ;) Dzięki za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
@@4Pasje Hoshi no Samidare było w grupie tych mang na które nie liczyłem na ekranizacje, bo od zakończenie upłynęło dużo czasu i ucieszyłem się, że jednak będzie miało anime, a tu okazało się, że wyszła klapa :( Z tą pewnością nie byłbym taki pewien, mam dwie opcje. Dzięki i również życzę udanego weekendu. Pozdrawiam.
Czasami się tak niestety zdarza. Dałbym wiele za pełnoprawną ekranizację „Becka”. Z tytłu głowy kołatałaby mi się jednak myśl, czy twórcy anime tego nie spieprzą. Szczególnie, jeśli serial miałby wyjść spod skrzydeł mniej doświadczonego studia. Zawsze możemy to sprawdzić :) Jedną z propozycji na pewno jest „Dawca Przysięgi”. Nie wierzę, żeby było inaczej :) Dziękuję :) Pozdrawiam
@@bloood87 Ha ha :) Wiedziałem, że pomyślisz o „Dawcy Przysięgi” :) Ciężko zdecydować mi się jednak na drugi tytuł - trochę już mi ich poleciłeś. Czy będzie to może drugi tom cyklu „Hyperion”? Pamiętam, że seria przypadła Ci do gustu. Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Masz na myśli „The Knight Only Lives Today”? Chyba nie słyszałem o tym tytule. Zarys fabularny przypomina mi mocno o „Solo Leveling”. Z tego co się orientuję, „Sakamoto Days” ma otrzymać ekranizację anime w najbliższym sezonie zimowym. Z chęcią rzucę okiem na mangę :) Dziękuję za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Słyszałem o tym tytule. Rzeczywiście zbiera pozytywne opinie, a już szczególnie manga. Planowałem nie sprawdzać już żadnych mang i poświęcić najbliższe dni na montaż filmu, jednak dla „Bokurano” może zrobię wyjątek ;) Dzięki za propozycję :) Osobiście nie byłem jeszcze na żadnym konwencie. Dwa lata temu dosyć poważnie rozważałem wyprawę na Pyrkon, jednak ostatecznie do tego nie doszło. Jak wspominasz uczestnictwo w konwentach? Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Tak, to pewnie jeden z głównych, a może i główny powód, dla którego ludzie uczestniczą w takich imprezach. Super. Mam nadzieję, że będziesz bawił się wtedy tak dobrze, jak przed laty :) Spokojnej niedzieli i udanego tygodnia :) Pozdrawiam
Słyszałem o „Rainbow…”, w gruncie rzeczy od dobrych kilku lat przymierzałem się do obejrzenia anime, jednak nigdy do tego nie doszło. Nie sądziłem, że serial stanowi ekranizację mangi - byłem pewien, iż to oryginalna produkcja. Nie ma sprawy - z chęcią sprawdzę również „Blame!” :) Dzięki za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
O „Gannibal” chyba wcześniej nie słyszałem. Zarys fabularny sugeruje mocną i raczej brutalną historię. „Morderca w mojej głowie” przykuł moją uwagę już jakiś czas temu. Historia wydała mi się bardzo interesująca. Z chęcią dam jej szansę :) W porządku. Jeśli będziecie chcieli, w przyszłości możemy zrealizować podobny materiał po raz kolejny :) Dzięki za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
„Claymore” przeczytałem jakieś dwa i pół roku temu, aczkolwiek w języku angielskim. Z „Tensei…” nie miałem jeszcze do czynienia. Zobaczymy, czy do mnie trafi. Z tytułami isekai jest mi czasami niestety nie po drodze. Dzięki za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
@@4Pasje Slime ma też anime (3 sezony, parę dodatkowych odcinków (jeśli by się spodobał serial, to warto też je obejrzeć - w tytule "dni nauczyciela 1-3" i 1-2 filmy) jak i Light Novel (status zakończone). Ten tytuł ma na pewno sporo z budowania świata (na co niektórzy narzekają)
Jak najbardziej. Parę lat temu nawet rozważałem rozpoczęcie przygody z "Tensei Shitara...", w gruncie rzeczy w dalszym ciągu nie skreślam tego pomysłu, a już tym bardziej, jeśli manga mi się spodoba :) Pozdrawiam
Witam, mogę polecić mangi: 1. Insomaic after school 2.chce zjeść twoja trzustke Insomaic after school, ciekawe lekki obyczajowy, miłego Kawał: jak nazywa się ulubiona wyspa podziemnych ssaków które lubią kopać, KRETA.
Cześć :) Byłem ciekaw, czy podrzucisz mi jakieś propozycje. Cieszę się, że to zrobiłeś :) Z chęcią rzucę okiem na „Insomniacs…”. Zarys fabularny zapowiada ciekawą historię :) O ile dobrze pamiętam, manga bardzo Ci się spodobała. Z „I Want To Eat Your Pancreas” planowałem zapoznać się za sprawą filmu. Ze względu na jego tematykę, wciąż to jednak odkładałem. Widzę, że będę musiał wziąć się jednak w garść i zmierzyć z tą historią. Ha ha :) To jeden z lepszych sucharów, jakie mi kiedykolwiek podrzuciłeś :) Dzięki za propozycje :) Spokojnej niedzieli :) Pozdrawiam
Nic nie szkodzi. „Vagabond” jest na moim celowniku już od dłuższego czasu. Cieszę się, że będę mógł dać mu wreszcie szansę :) „Death Note” znam jedynie za sprawą anime. Doświadczenie przeżyć Kiry za pośrednictwem mangi, będzie ciekawym doświadczeniem :) Dzięki za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
I najprawdopodobniej tak będzie :) Obydwa tytuły zwróciły moją uwagę już jakiś czas temu, mam wrażenie, że właściwie są stworzone dla mnie. Zafundowałeś mi bardzo ciekawą, a przy tym chyba emocjonalną lekturę. Dzięki za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Tworze komiks, swoim tempem pewnie nigdy nie wyjdzie bo motywacji i czasu mam jak kot na płakał, istnieje jednak niska szansa że jednego dnia skończę pierwszą stronę rysować, a resztę jako zamysł, raz z dialogami mógłbym jakoś podesłać.
W porządku. Zapraszam. Z chęcią rzucę na niego okiem :) Możesz wysłać mi go w formie załącznika na maila. O ile dobrze pamiętam, adres maila pojawił się w filmiku. Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Z „Sagą Winlandzką” zapoznałem się za sprawą anime. Nie mam nic przeciwko, by powrócić do historii dzięki mandze, tym bardziej, że zrobiła na mnie pozytywne wrażenie :) Z „Goblin Slayer” nie miałem wcześniej do czynienia. Zobaczymy, czy pierwsze rozdziały przypadną mi do gustu :) Dzięki za propozycje :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
@4Pasje Polecam najpierw obejrzeć goblin slayer anime by i wtedy mangę obecnie manga ma 94 chaptery a anime 24 odcinki i film a do anime nie dali historii od chapteru 30 do 40 a szkoda bardzo dobra historia ale mam nadzieję że dadzą ja do 3 sezonu. goblin slayer ma też kilka innych mang spin-off o innych postaciach i jest też moja ulubiona Goblin slayer rok pierwszy mam nadzieję że kiedyś będzie mała anime.
@4Pasje jak ktoś poleci ci Demon Slayer to nie czytaj bo sobę za sponsoruje to co w filmie się pojawi. A jeśli obejrzysz Goblin slayer to omów jeden odcinek po obejrzeniu chętnie posłucham twojej opinii
Najpierw sięgnę po mangę. Jeśli siedem pierwszych rozdziałów przypadnie mi do gustu, wówczas mogę zapoznać się również z anime. Jeszcze nikt nie polecił mi „KnY”. W razie jestem obeznany z początkiem historii za sprawą anime, więc nie nadzieję się na żaden spoiler :) Pozdrawiam
Słyszałem dużo ciepłych słów o „Parasite”, ekranizacja anime też jest podobno bardzo dobra. Z chęcią sprawdzę ten tytuł :) „Tengoku…” to chyba jedna z największych anime niespodzianek zeszłego roku. Nie miałem jeszcze do czynienia z serialem, aczkolwiek wkrótce będę miał z mangą ;) Dzięki za propozycje :) Udanego tygodnia :) Pozdrawiam
„Hajime no Ippo” znam jedynie za sprawą anime, którego nomen omen jeszcze nie ukończyłem. Z chęcią rzucę okiem na mangę, tym bardziej, że początek historii bardzo mi się podobał :) Dzięki za propozycję :) Udanego weekendu :) Pozdrawiam
Kilka lat temu rozpocząłem przygodę z „Kokou no Hito” - przerwałem ją jednak po jakichś dwudziestu, trzydziestu rozdziałach. Z chęcią przypomnę sobie początek historii :) „Bakudamarame”? Nie słyszałem o takim tytule. Chyba, że miałeś na myśli „Bakuman.”. Dzięki za propozycję :) Udanego tygodnia :) Pozdrawiam
Zapraszam do podawania tytułów w komentarzach 📗📘📙📚:) Zapewniam, że żadna z propozycji nie zostanie przeze mnie pominięta.
Ciekawy film, naprawdę się nie spodziewałem czegoś takiego.
Ja jedyne co mam to Demon Slayer i Initial D. Ostatnio też pojawiło się Uzumaki i zaopatrzenie się było dobrym pomysłem. Pierwszy odcinek to dzieło sztuki, nigdy nie widziałem takiej animacji w pełnym 3D. Szkoda, że produkcja źle się potoczyła. Przed drugim odcinkiem porównanie do grafiki ps2 było zabawne, po obejrzeniu już nie było.
Ale mam jeden ciekawy tytuł,
Jednotomowa Waneko „Cycuszkowe pogaduszki”. Bohater słyszy myśli... no...
Koncepcja tak głupia, ale jednocześnie genialna. Naprawdę przyjemne doświadczenie.
Cieszę się. Dobrze jest czasem kogoś pozytywnie zaskoczyć :)
Widzę, że również jesteś rozczarowany „Uzumaki”. Słyszałem, iż niezadowalający poziom animacji, to jednak nie jedyny i wcale nie największy problem tej produkcji. Będę musiał dać jej kiedyś szansę. Jestem ciekaw, czy ja również dołączę do osób krytykujących ten tytuł.
Ha ha :) Nazwa mangi brzmi zabawnie, a jednocześnie nieco niepokojąco. Chcesz mi zafundować chyba wyjątkowe doświadczenia :)
Dzięki za propozycję :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Polecam mangę Juujika no Rokunin. Jest ona dostępna tylko online i w języku angielskim, ale uważam, że jest bardzo dobra. Jest ona mangą o zemście chłopaka o imieniu Uruma Shun, nad którym znęcają się oprawcy. Pewnego dnia ci oprawcy zabijają jego rodziców, a jego młodszy brat popada w śpiączkę. Trenuje on ze swoim dziadkiem, który był dawnym żołnierzem elitarnych japońskich sił specjalnych w wojsku i Uruma Shun poprzysięga zemstę na każdym z oprawców. Manga jest mroczna, brutalna i krwawa. Za granicą dosyć sporo się o niej mówi, ale nie zauważyłem, aby w Polsce szerzej się o niej mówiło.
Słyszałem o „Juujika…” i to w gruncie rzeczy nie tak dawno temu. Historie oscylujące wokół zemsty potrafią być naprawdę interesujące. Coś czuję, że tak może być i w wypadku tej mangi :)
Spokojnie. „Juujika…” ukazuje się stosunkowo od niedawna. Wciąż istnieje zatem duża szansa, że zacznie robić się o niej głośno również i u nas :)
Dzięki za propozycję :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
A może tak "Kaijuu Girl Caramelise", czyli mangę o nastolatce, która za każdym razem kiedy szybciej zabije jej serce to zmienia się w Godzillo podobne monstrum.
Może fabuła nie jest jakaś rewelacyjna, ale rysunki to po prostu miód na oczy.
Nazwa tytułu nic mi nie mówi, aczkolwiek okładka pierwszego tomu już tak. Punkt wyjścia jest naprawdę oryginalny. Podejrzewam, że manga dostarczy mi sporo okazji do śmiechu :)
Dzięki za propozycję :) Pojutrze zamierzam wziąć się za czytanie. Bardzo możliwe, że sięgnę wówczas właśnie po „Kaiju…” ;)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Kocham "Yonę w blasku świtu" opowiada ona o księżniczce tytułowej Yonie, która mieszka na zamku wraz ze swoim ojcem i przyjacielem i jednocześnie bodyguardem Hakiem. Jednak pewnego dnia Hak i Yona muszą uciec z zamku, ale to zobaczysz dlaczego i mangi opowiadają ich perypetie gdzie yona chce wrócić do zamku i odzyskać utracony tron jednak, żeby to zrobić szuka tak zwanych smoczych wojowników, którzy mają jej w tym pomóc. Serdecznie polecam uwu
Słyszałem o tym tytule. Z tego co się orientuję, „Yona…” już od lat jest zaliczana do grona najlepszych mang. Swego czasu planowałem sięgnąć nawet po anime, jednak ostatecznie tego nie zrobiłem. Z przyjemnością zapoznam się jednak z mangą :)
Orientujesz się, czy „Akatsuki…” jest wciąż wydawane? Zauważyłem, że komiks w dalszym ciągu znajduje się w trakcie publikacji.
Dzięki za propozycję :) Pojutrze zamierzam wziąć się za czytanie. Bardzo możliwe, że sięgnę wówczas właśnie po „Yonę…” ;)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
@4Pasje tak jest wydawana, anime kończy się bodajże w 8 tomi i od tego czasu mam prawie wszystkie mangi obecnie jest wydawany 28 tom. Również miłego weekendu pozdrawiam :>
To bardzo dobrze, że manga wciąż się ukazuje :) Historie publikowane od dłuższego czasu, jak właśnie „Yona…”, potrafią być niestety z jakiegoś powodu przerywane lub nawet porzucane przez autorów. Cieszę się, że „Akatsuki no Yona” nie spotkał taki los.
Swoją drogą ciekawe, kiedy manga doczeka się ponownej ekranizacji - niedługo minie dziesięć lat od zakończenia emisji premierowego sezonu.
Dzięki :)
Udanego tygodnia :)
Pozdrawiam
Ja bardzo polecam mangę 20th century Boys, oraz DANDADAN.
Słyszałem wiele ciepłych słów odnośnie „20th Century Boys”. Z chęcią po nią sięgnę :)
Jestem również bardzo ciekaw „Dandadan”. Nie mam pojęcia, jakie wrażenie na mnie wywrze.
Dzięki za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Bardzo znane i lubiane(mangi): Atak Tytanów, z mniej znanych: Summer Ghost. Oraz gorąco polecam popularny web comic (w tym roku dostanie anime, bodajże w kwietniu): The Beginning After The End
Miałem okazję przeczytać pierwszy tom „AT”. Zrobił na mnie pozytywne wrażenie, chociaż nie tak, jak początkowy etap anime.
O „Summer Ghost” słyszałem - nawet wspomniałem o tym tytule w jednym z odcinków „CWAP”. Nie wiedziałem, że „SG” doczekało się również mangi.
„The Beginning After The End” też obiło mi się o uszy, aczkolwiek nie wiedziałem, o czym traktuje owa manhwa.
Dziękuję za propozycje, aczkolwiek nie znajdą się one już w materiale (Jest już ukończony). Tytuły wylądują jednak w moim notesie, w razie czego będziesz mógł mi je polecić, gdy ponownie poproszę Was o mangowe propozycje :)
Miłego wieczoru i udanego tygodnia :)
Pozdrawiam
Bardzo polecam mangę Ikigami. Rewelacyjna manga do przemyśleń nad wartością życia. Pozdrawiam!
Chyba nie słyszałem wcześniej o tej mandze. Lubię historie skłaniające do podobnych refleksji, także z przyjemnością dam jej szansę :)
Dzięki za propozycję :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Witam, przychodzę z rekomendacjami.
Będą mangi, będą manhwy. Będzie wiecej niż dwie i będą krótkie opisy:
MANGI:
- Chainsaw man i Firepunch (Nie tylko piłę Fujimoto stworzył, a rzekłbym że w porównaniu do CSM, Fire punch jest "mocniejszy".
- Dandadan (Typek zafiksowany na punkcie UFO a wyśmiewający koncept duchów spotyka uczennicę wróżki...a potem jest szaleństwo, walka z kosmitami i niezłe JAJA)
Na polskim Anitubie mangą zajął się dotąd tylko kszamon więc może się skusisz.
- Manga Frieren. Tym dzielem na polskim yt nie zajął się prawie nikt w takiej formie jak ty to robisz...Tzn. ja nagrywam streszczenia arców anime ale poza tym mało co.
O MANDZE niczego nie znalazłem.
MANHWY:
- Lookism (Wiem że czytasz Viral Hit. Jest to dzieło tego samego autora które notabene zyskalo o wiele większą popularność)
- Skeleton knight Couldnt protect dungeon (Weź reZero ale w roli protagonisty obsadź moralnie elastycznego szkieleta który "leveluje" i zbiera power upy na drodze do swego celu.)
Szczerze....trochę taka manhwa rougelite. Szkieletor umiera i się odradza ale po pewnych "kamieniach milowych" zachowuje część upgrade'ów i jest silniejszy w następnym podejściu.
- The Skeleton Becomes a Cat Dad
(Mamy świat demonów osadzony w jakimś innym wymiarze. Do świata ludzi mało kto podróżuje a sama ludzka rasa dla zwykłych obywateli jest wręcz na wpół legendarna. Wiadomo tylko że istnieją, ale jak wyglądają to już zależy kogo spytasz...W TAKICH REALIACH główny bohater - Ponownie szkielet - Odnajduje...ludzkie niemowle...i adoptuje go myśląc że to jakiś brzydki chory kociak. Od teraz mamy do czynienia z dość lekką opowieścią. Często bardzo zabawną, a czasami mroczną lub smutną, z plejadą ciekawych postaci)
SUBIEKTYWNA OPINIA - Chryste panie, kocham tę manhuę.
No i na koniec:
- The Horizon (Manhua o sierotach wojennych.......Wypije z ciebie duszę przez słomkę.)
Mam nadzieję że pomogłem.
Pozdrawiam!
Cześć :)
Dziękuję za tak liczne propozycje. Każda z nich wygląda obiecująco. Nie spodziewałem się, że polecisz mi aż dwie mangi, których protagonistą jest szkielet :)
Zarys fabularny „The Skeleton Becomes a Cat Dad” brzmi zabawnie :)
Dobrze, gdybyś ograniczył się jednak do dwóch tytułów, jakie Twoim zdaniem są najbardziej godne sprawdzenia.
Udanego tygodnia :)
Pozdrawiam
@@4Pasje Wiesz co, mang i mahw mam na koncie łącznie parenaście, a nie chciałem wymieniać tytułów które sam uważam za średniaki.
Podałem takie które uznałem za perełki. Więcej po prostu nie mam, a ciężko było mi zdecydować.
W porządku. Dobrze, gdybyś ograniczył się jednak do dwóch tytułów, jakie Twoim zdaniem są najbardziej godne sprawdzenia. Chyba, że sam mam je sobie wybrać.
Pozdrawiam
Ziom, polecam Killing stalking i Ajina. Ostatecznie może Great Teacher Onizuka, jak się nie spodoba manhwa juz na 1 rozdziale.
Słyszałem o „Killing Stalking”. Manhwa wzbudza we mnie lekkie obawy, jednak dam jej szansę :)
Pamiętam, że rozmawialiśmy na temat „Ajin”. O ile się nie mylę, jest to jedna z Twoich ulubionych mang. Nie dziwię się, że mi ją poleciłeś :)
Dzięki za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
@4Pasje Killing Stalking może wzbudzić lekkie obawy, ale budowa psychologiczna głównych postać jest naprawdę interesującą. Ajin myślę że pod względem akcji i bohaterów da radochy na długo. Myślę że też możesz zobaczyć GTO
Pozdrawiam i życzę spokojnego wypoczynku w święta
Super :) Ciekawie skonstruowani bohaterowie, położenie nacisku na ich psychikę, ma dla mnie duże znaczenie.
„GTO” poznałem za sprawą anime, dlatego dam szansę dwóm pozostałym tytułom. W przyszłości z chęcią odświeżę sobie przygody Onizuki za pośrednictwem mangi :)
Dzięki :)
Pozdrawiam
@@4Pasje "GTO" ma wiele różnić między mangą a anime. Sprośne żarty, czy też sama możliwość animacji daje wiele możliwości komedio twórczych.
Niestety nie pamiętam czy była wzmianka na Twoim kanale, dotycząca mangi "Fire Punch" Myślę że od pierwszych trzech rozdziałów pokochasz serie.
Pozdrawiam
Tak? Myślałem, że anime nie odbiega zanadto od anime. Widzę, iż się myliłem.
Nie, jeszcze nie miałem kontaktu z „Fire Punch”, aczkolwiek o nim słyszałem. Jeśli w przyszłości przygotuję jeszcze jeden materiał tego typu, będziesz mógł mi go polecić :) Na razie ograniczmy się do dwóch tytułów.
Udanego tygodnia :)
Pozdrawiam
Mangi które mogę polecić, ciężki wybór, bo większość albo to są mangi znane lub wolno się rozkręcające, ale jakbym miał wybrać dwie to byłyby to:
-Hoshi no Samidare z pozoru mamy klasyczne ratowanie świata przez grupę wybrańców, więcej nie będę zdradzać. Jest także anime, ale nie wybaczę studiu które stworzyło, jest przykładem ja nie powinno się ekranizować magni.
-Sprzedałem swoje życie za 10 000 jenów rocznie ciekawa trzy tomowa manga.
Chociaż bardziej mi się by podobało ,,zmusić" ciebie do przeczytania jakiejś książki.
Pozdrawiam.
Minęło trochę czasu, odkąd słyszałem ten tytuł. Do dzisiaj nie potrafię zrozumieć, jakim cudem manga, która doczekała się tylu pozytywnych opinii, otrzymała tak słabo ocenioną ekranizację. Z chęcią dam szansę „Hoshi…”. Zarys fabularny bardzo mnie zaciekawił :)
„Sprzedałem…” zwróciło moją uwagę już jakiś czas temu, jednak ostatecznie nie dałem mandze szansy. Spodziewam się wyjątkowej historii - punkt wyjścia jest absolutnie kapitalny :)
Ha ha :) Możliwe, że w przyszłości zrealizujemy również i taki materiał. Jestem pewien, jaką książkę mi wówczas polecisz ;)
Dzięki za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
@@4Pasje Hoshi no Samidare było w grupie tych mang na które nie liczyłem na ekranizacje, bo od zakończenie upłynęło dużo czasu i ucieszyłem się, że jednak będzie miało anime, a tu okazało się, że wyszła klapa :(
Z tą pewnością nie byłbym taki pewien, mam dwie opcje.
Dzięki i również życzę udanego weekendu.
Pozdrawiam.
Czasami się tak niestety zdarza. Dałbym wiele za pełnoprawną ekranizację „Becka”. Z tytłu głowy kołatałaby mi się jednak myśl, czy twórcy anime tego nie spieprzą. Szczególnie, jeśli serial miałby wyjść spod skrzydeł mniej doświadczonego studia.
Zawsze możemy to sprawdzić :) Jedną z propozycji na pewno jest „Dawca Przysięgi”. Nie wierzę, żeby było inaczej :)
Dziękuję :)
Pozdrawiam
@@4Pasje Można powiedzieć, że trafiłeś w jedną pozycję. Drugą też kiedyś chyba polecałem.
@@bloood87 Ha ha :) Wiedziałem, że pomyślisz o „Dawcy Przysięgi” :)
Ciężko zdecydować mi się jednak na drugi tytuł - trochę już mi ich poleciłeś. Czy będzie to może drugi tom cyklu „Hyperion”? Pamiętam, że seria przypadła Ci do gustu.
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Polecam bardzo Eternally Regressing Knight albo Sakamoto Days
Masz na myśli „The Knight Only Lives Today”? Chyba nie słyszałem o tym tytule. Zarys fabularny przypomina mi mocno o „Solo Leveling”.
Z tego co się orientuję, „Sakamoto Days” ma otrzymać ekranizację anime w najbliższym sezonie zimowym. Z chęcią rzucę okiem na mangę :)
Dziękuję za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Moge polecic Bokurano. Jak jezdzilem na konwenty bardzo chwalili. Anime tez dobre
Słyszałem o tym tytule. Rzeczywiście zbiera pozytywne opinie, a już szczególnie manga.
Planowałem nie sprawdzać już żadnych mang i poświęcić najbliższe dni na montaż filmu, jednak dla „Bokurano” może zrobię wyjątek ;) Dzięki za propozycję :)
Osobiście nie byłem jeszcze na żadnym konwencie. Dwa lata temu dosyć poważnie rozważałem wyprawę na Pyrkon, jednak ostatecznie do tego nie doszło.
Jak wspominasz uczestnictwo w konwentach?
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
@4Pasje na konwentach jest wyjątkowo że względu na atmosferę. Średnia wieku konwentowiczow rośnie więc napewno jeszcze pojade
Tak, to pewnie jeden z głównych, a może i główny powód, dla którego ludzie uczestniczą w takich imprezach.
Super. Mam nadzieję, że będziesz bawił się wtedy tak dobrze, jak przed laty :)
Spokojnej niedzieli i udanego tygodnia :)
Pozdrawiam
Poleciłbym "Blame!", ale zdaje sobie sprawę, że manga jest specyficzna, dlatego zaproponuje "Rainbow: Nisha Rokubō no Shichinin".
Słyszałem o „Rainbow…”, w gruncie rzeczy od dobrych kilku lat przymierzałem się do obejrzenia anime, jednak nigdy do tego nie doszło. Nie sądziłem, że serial stanowi ekranizację mangi - byłem pewien, iż to oryginalna produkcja.
Nie ma sprawy - z chęcią sprawdzę również „Blame!” :)
Dzięki za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Na Rainbow się nie da zawieść
@@Chorson Już sprawdziłem ten tytuł. Swoje odczucia zachowam jednak na razie dla siebie ;)
Pozdrawiam
"Uzumaki" Junji Ito. Weird horror.
"Gannibal", "Morderca w mojej głowie", a jeśli się spodobają to polecę kolejne ;)
O „Gannibal” chyba wcześniej nie słyszałem. Zarys fabularny sugeruje mocną i raczej brutalną historię.
„Morderca w mojej głowie” przykuł moją uwagę już jakiś czas temu. Historia wydała mi się bardzo interesująca. Z chęcią dam jej szansę :)
W porządku. Jeśli będziecie chcieli, w przyszłości możemy zrealizować podobny materiał po raz kolejny :)
Dzięki za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Mangi:
- Claymore po polsku
- Odrodzony jako Galareta (Tensei Shitara Slime datta ken)
„Claymore” przeczytałem jakieś dwa i pół roku temu, aczkolwiek w języku angielskim.
Z „Tensei…” nie miałem jeszcze do czynienia. Zobaczymy, czy do mnie trafi. Z tytułami isekai jest mi czasami niestety nie po drodze.
Dzięki za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
@@4Pasje Slime ma też anime (3 sezony, parę dodatkowych odcinków (jeśli by się spodobał serial, to warto też je obejrzeć - w tytule "dni nauczyciela 1-3" i 1-2 filmy) jak i Light Novel (status zakończone).
Ten tytuł ma na pewno sporo z budowania świata (na co niektórzy narzekają)
Jak najbardziej. Parę lat temu nawet rozważałem rozpoczęcie przygody z "Tensei Shitara...", w gruncie rzeczy w dalszym ciągu nie skreślam tego pomysłu, a już tym bardziej, jeśli manga mi się spodoba :)
Pozdrawiam
Witam, mogę polecić mangi:
1. Insomaic after school
2.chce zjeść twoja trzustke
Insomaic after school, ciekawe lekki obyczajowy, miłego
Kawał: jak nazywa się ulubiona wyspa podziemnych ssaków które lubią kopać, KRETA.
Cześć :) Byłem ciekaw, czy podrzucisz mi jakieś propozycje. Cieszę się, że to zrobiłeś :)
Z chęcią rzucę okiem na „Insomniacs…”. Zarys fabularny zapowiada ciekawą historię :) O ile dobrze pamiętam, manga bardzo Ci się spodobała.
Z „I Want To Eat Your Pancreas” planowałem zapoznać się za sprawą filmu. Ze względu na jego tematykę, wciąż to jednak odkładałem. Widzę, że będę musiał wziąć się jednak w garść i zmierzyć z tą historią.
Ha ha :) To jeden z lepszych sucharów, jakie mi kiedykolwiek podrzuciłeś :)
Dzięki za propozycje :)
Spokojnej niedzieli :)
Pozdrawiam
Vagabond i Death Note (chociaż to myślę, że każxy zna)
Nic nie szkodzi. „Vagabond” jest na moim celowniku już od dłuższego czasu. Cieszę się, że będę mógł dać mu wreszcie szansę :)
„Death Note” znam jedynie za sprawą anime. Doświadczenie przeżyć Kiry za pośrednictwem mangi, będzie ciekawym doświadczeniem :)
Dzięki za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Chi no Wadachi
My broken Mariko
Mam przeczucie, że obie przypadną ci do gustu🤗
I najprawdopodobniej tak będzie :) Obydwa tytuły zwróciły moją uwagę już jakiś czas temu, mam wrażenie, że właściwie są stworzone dla mnie. Zafundowałeś mi bardzo ciekawą, a przy tym chyba emocjonalną lekturę.
Dzięki za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Tworze komiks, swoim tempem pewnie nigdy nie wyjdzie bo motywacji i czasu mam jak kot na płakał, istnieje jednak niska szansa że jednego dnia skończę pierwszą stronę rysować, a resztę jako zamysł, raz z dialogami mógłbym jakoś podesłać.
W porządku. Zapraszam. Z chęcią rzucę na niego okiem :)
Możesz wysłać mi go w formie załącznika na maila. O ile dobrze pamiętam, adres maila pojawił się w filmiku.
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Tank Chair
Nie słyszałem o tym tytule. Jestem ciekaw, czy mi się spodoba :)
Dzięki za propozycję :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Przez ostatni rok z mang czytam tylko Claymore, więc może to. Poza tym tylko komiksy z Ameryki i Europy.
„Claymore” już ukończyłem.
Może polecisz mi jakiś inny tytuł?
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
Vinland Saga i goblin slayer
Z „Sagą Winlandzką” zapoznałem się za sprawą anime. Nie mam nic przeciwko, by powrócić do historii dzięki mandze, tym bardziej, że zrobiła na mnie pozytywne wrażenie :)
Z „Goblin Slayer” nie miałem wcześniej do czynienia. Zobaczymy, czy pierwsze rozdziały przypadną mi do gustu :)
Dzięki za propozycje :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
@4Pasje Polecam najpierw obejrzeć goblin slayer anime by i wtedy mangę obecnie manga ma 94 chaptery a anime 24 odcinki i film a do anime nie dali historii od chapteru 30 do 40 a szkoda bardzo dobra historia ale mam nadzieję że dadzą ja do 3 sezonu. goblin slayer ma też kilka innych mang spin-off o innych postaciach i jest też moja ulubiona Goblin slayer rok pierwszy mam nadzieję że kiedyś będzie mała anime.
@4Pasje jak ktoś poleci ci Demon Slayer to nie czytaj bo sobę za sponsoruje to co w filmie się pojawi. A jeśli obejrzysz Goblin slayer to omów jeden odcinek po obejrzeniu chętnie posłucham twojej opinii
Najpierw sięgnę po mangę. Jeśli siedem pierwszych rozdziałów przypadnie mi do gustu, wówczas mogę zapoznać się również z anime.
Jeszcze nikt nie polecił mi „KnY”. W razie jestem obeznany z początkiem historii za sprawą anime, więc nie nadzieję się na żaden spoiler :)
Pozdrawiam
Mam wiele mang na swojej półce
Serie parasite i złudne niebo
Mam też mange junjiego ito Remina gwiazda piekieł.
Jeśli chcesz, możesz polecić mi jeden lub dwa tytuły. Z chęcią rzucę na nie okiem :)
Pozdrawiam
@@4PasjePolecam parasite oraz złudne niebio to są te serie które mnie wciągneły oraz mam więcej niż jeden tom😒.
Słyszałem dużo ciepłych słów o „Parasite”, ekranizacja anime też jest podobno bardzo dobra. Z chęcią sprawdzę ten tytuł :)
„Tengoku…” to chyba jedna z największych anime niespodzianek zeszłego roku. Nie miałem jeszcze do czynienia z serialem, aczkolwiek wkrótce będę miał z mangą ;)
Dzięki za propozycje :)
Udanego tygodnia :)
Pozdrawiam
@@4PasjeMam jeszcze sporo tytułów na pułce ale niestety tylko jedne tomy devilman, kaiju no 8 oraz After god.
@@Cthulhutothep I jak wrażenia? Masz zamiar zakupić w przyszłości kolejne tomy?
Pozdrawiam
No to jak masz trochę czasu to od 1989 roku leci sobie taka chilloutowa manga Hajime no Ippo która uzbierała jedyne 141 tomów. Sztosik
„Hajime no Ippo” znam jedynie za sprawą anime, którego nomen omen jeszcze nie ukończyłem. Z chęcią rzucę okiem na mangę, tym bardziej, że początek historii bardzo mi się podobał :)
Dzięki za propozycję :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam
@@4Pasje no tak, skoro anime nie skończyłeś to zapewne manga Cię porwie xDD pozdro!
Chciałbym, żeby tak było. Pierwszych siedem rozdziałów przeczytam na pewno z dużą przyjemnością :)
Pozdrawiam
The climber serdecznie polecam ewentualnie bakumadarame
Kilka lat temu rozpocząłem przygodę z „Kokou no Hito” - przerwałem ją jednak po jakichś dwudziestu, trzydziestu rozdziałach. Z chęcią przypomnę sobie początek historii :)
„Bakudamarame”? Nie słyszałem o takim tytule. Chyba, że miałeś na myśli „Bakuman.”.
Dzięki za propozycję :)
Udanego tygodnia :)
Pozdrawiam
@4Pasje no chodziło mi o "usogui " dokładniej
OK. Tytuł obił mi się o uszy. Widzę, że jest też bardzo doceniany. Na pewno go sprawdzę :)
Dzięki za propozycję :)
Udanego weekendu :)
Pozdrawiam