Porada dla ludzi z depresją - Jordan B Peterson

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 16 жов 2024
  • Co może pomóc ludziom, którzy cierpią z powodu depresji? Jordan B Peterson tym na co powinni zwracać uwagę ludzie przytłoczeni negatywnymi emocjami. Wesprzyj nas na PATRONITE: patronite.pl/w... Subskrybuj nasz kanał: www.youtube.co...
    Polub nas na Facebooku! / wojnaidei
    Źródło: • Jordan Peterson - Advi...
    Jordan B Peterson na UA-cam: / @jordanbpeterson

КОМЕНТАРІ • 187

  • @rogalmr
    @rogalmr 5 років тому +31

    Końcówka gdy Peterson mówi o dwóch wyborach w życiu: 1. Nic nie ma znaczenia 2. Wszystko ma znaczenie. Uważam że jest to fundamentalne, sam długo tkwilem w naukach wschodu i niejako nabawilem się właśnie takiego myślenia jak w punkcie pierwszym. W pewnym metafizycznym sensie jest ono prawdziwe, ale w moim życiu działało to tak jakby ktoś odbierał mi chęć do działania. Bardzo niedobre opcja na życie, od jakiegoś czasu wyprobowuje druga opcje i nie żałuję.

    • @WsioNic
      @WsioNic 2 роки тому +2

      Dokładnie miałem tak samo i dopiero teraz zaczynam to zmieniać, od dziś wybieram opcję nr 2. Nauki wschodu mające człowieka wyprowadzić z cierpienia paradoksalnie wprowadzają go w nie jeszcze bardziej. No bo jak traktować punkt wyjścia i credo np. Buddyzmu że życie z samej swojej natury jest cierpieniem? Takie "objawienie" nie napawa optymizmem i nie zachęca do życia, a praktyki mające prowadzić do znieczulenia tudzież wyzwolenia od tegoż cierpienia, poza pewnymi walorami ułatwiającymi życie z drugiej strony prowadzą do jeszcze większego cierpienia (dukkha) i całego zbioru postaw antyafirmacyjnych życiu - zobojętnienia, derealizaci i właśnie do - Nic Nie Ma Znaczenia. To faktycznie po co się trudzić, lepiej od razu sobie w łeb strzelić i zafundować nirwanę.
      Jeszcze OSHO jako tako afirmował życie łącząc myśl wschodnią z hedonizmem upraszczając, ale same czyste nauki wschodu są anty życiu, tak uważam, a siedziałem w tym długo, i niech każdy oświecony mędrzec mówi co chce. Bycie obserwatorem to bycie lustrem, a lustro niczemu znaczenia nie nadaje tylko odbija to co jest i samo w sobie też jest to bez znaczenia. A życie może mieć znaczenie i sami możemy mu je nadać, a wtedy chce się żyć, jak Jordan mówi, on jest genialny.

  • @bartekkieller7709
    @bartekkieller7709 6 років тому +96

    Jordan B Peterson to fenomen naszych czasów. Jego wskazówki wiele mi pomogły, ale muszę odpocząć. Walczę z kliniczną depresją już 4 rok
    Moja ostatnia szansa to "Tryb Mnicha"
    Już niedługo kończę pracę i wyprowadzam się na wieś po środku odludzia, sama natura gdzie czas się zatrzymał. Bez internetu, telefonu, komputera i presji.

  • @WsioNic
    @WsioNic 2 роки тому +4

    Jordan jest Genialny w prostocie! 10 min jego gadania wstrząsneło mną bardziej i przywołało do porządku niż lata namysłu, poszukwiań w filozofiach, religiach i psychoanalizach. Błyskotliwego i ogarniętego człowieka warto posłuchać.

  • @lechutoja2540
    @lechutoja2540 4 роки тому +52

    Ogólna krytyka treści zamieszczonych w tym filmie, zwłaszcza przez osoby dotknięte depresją, jest chyba spowodowana niefortunnym zatytułowaniem tego materiału. Peterson nie udziela "Porad dla ludzi z depresją' tylko porad dla ludzi, którzy przychodzą do niego i którym zdaje się, że mogą mieć depresję. Jego zalecenia: znajdź pracę, przyjaciół, partnera, ustabilizuj swoje życie, mają za zadanie zweryfikowanie faktycznego stanu pacjenta. Nie ma tu nic o przyczynach, przebiegu, ani o leczeniu prawdziwej klinicznej depresji (a nawet jeśli... to nikogo nie uzdrowi 10 minutowy urywek wykładu).

    • @lechutoja2540
      @lechutoja2540 4 роки тому

      @Janusz2018 o której z nich on mówi i kiedy?

    • @chillera7265
      @chillera7265 3 роки тому +4

      10 minutowy urywek wykładu nie, lecz może to być zachęcenie do zapoznania się z jego twórczością. A wtedy poświęcenie kilku godzin, żeby uporządkować sobie te informacje oraz znaleźć analogie odnośnie ich w swoim życiu, uruchomi zębatkę. Następne godziny to będzie wdrażanie tych rzeczy i próby pracy nad sobą. Oczywiście to nie wystarczy, jest masa innych czynników, lecz jest to przyczynek do ustabilizowania, nawet wątłego, swojej sytuacji. Tak było przynajmniej w moim przypadku.

    • @Orolewa
      @Orolewa 3 роки тому +2

      I've been struggling with depression for a year now, and after the first five minutes, I know Jordan B. Peterson is a really great guy. It hits the nail on the head. He sees what Hare writes about: primary causes.

    • @maciejatkowski5524
      @maciejatkowski5524 3 роки тому

      Sam bym tego lepiej nie ujął.

  • @sagneale
    @sagneale 5 років тому +58

    Tylko problem z depresją jest taki, że nie da się tak po prostu znaleźć pracy, poznać przyjaciół, zacząć chodzić na randki, bo depresja sama w sobie ci to uniemożliwia. Wyjście z depresji nie jest tylko kwestią ogarnięcia się i dziwi mnie, że psycholog tego nie rozumie. Albo nie mówi o prawdziwej depresji, tylko depresji w potocznym rozumieniu, a to dwie całkiem różne rzeczy.

    • @Nururakka
      @Nururakka 5 років тому +14

      Pierwsze jego zdanie jest o antydepresantach, więc chyba jednak zdaje sobie sprawę, że nie wystarczy rada "idź na randkę"

    • @oskarkaszuba6641
      @oskarkaszuba6641 5 років тому

      Możnaby tak pomyśleć. Ale to tylko 10 minut filmiku.

    • @kasiawolak613
      @kasiawolak613 3 роки тому

      On zawsze odlatuje w swoje sfery odpowiedzi wiec ..

    • @eshelanne
      @eshelanne 2 роки тому

      Jeszcze bardziej niesamowite jest to jak ludzie łykają taki poziom abstrakcji

  • @piotrn.7965
    @piotrn.7965 6 років тому +20

    świetnie potrafi przekazać informację, uwielbiam go słuchać. Czekam na książkę w przekładzie na jęz. polski.

  • @Paulinapoik
    @Paulinapoik 5 років тому +2

    Przypuszczam że te rady mogą być wskazówką dla wielu ludzi którzy za mało znają swoje potrzeby lub ich życie po prostu nie wygląda tak jak by chcieli i dlatego wpadli w jakiś depresyjny stan. Sama przez wiele lat miałam depresyjne symptomy ale z czasem okazało się że powodowały je konkretne rzeczy. To nie była ta depresja na którą pomagają tylko leki, zmiana perspektywy w życiu pod wpływem różnych wydarzeń rzuciła na to nowe światło i już nie podejrzewalabym u siebie depresji, chociaż problemów nadal jest dużo. Wykłady Petersona są dobrą inspiracją do refleksji nad naturą ludzką .

  • @jacekczuba4145
    @jacekczuba4145 6 років тому +147

    Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale cóż... Pardon, to brzmi mi raczej jak wskazówki nie dla kogoś, kto ma depresję, a jest przygnębiony, nie ma celu w życiu lub nie czuje sprawstwa. Przepraszam, ale nie o to chodzi w depresji. Przynajmniej nie mojej, a walczę z nią już ponad 10 lat.
    Mam pracę, którą lubię i jest moją pasją. Mam wspaniałą żonę, mam przyjaciół. Wychodzę na siłownię, czytam książki, uczę się nieustannie i większość ludzi, których znam mówi, że jestem tytanem pracy i samodyscypliny... Bo bez niej bym nie przetrwał. Już dawno wprowadziłem wiele z tych zasad, o których pan Peterson mówi, ale to nie jest wyjście.
    To nie pomaga na stany, w których twój umysł jest zalewany przez czarną maź bezsensu i zwątpienia. Albo idzie dalej i wyłącza uczucia zupełnie, więc czujesz, że coś jest z tobą nie tak, gdy sytuacja jest pozytywna, a tobie nawet brew nie pyknie. Uczysz się, jak odczuwać namiastkę szczęścia lub zakładać taką maskę samemu przed sobą nawet. Ale gdzieś z tyłu głowy cały czas czyha ta ciemna istota, która niezależnie od tego, co robisz, wiecznie trzyma cię na muszce. Problemem jest pogoń za szczęściem. To miraż dla kogoś z depresją. Ja jestem zadowolony, jak znajduję się w stanie nie-nieszczęśliwym, czyli neutralnym. Szczęście? ;> Odprężenie, spełnienie? Wolne żarty :)
    Samodyscyplina tutaj nie pomaga wyleczyć się z depresji, pomaga jedynie ją przetrwać i przyzwyczaić się do bólu, cierpienia i tego lepkiego uczucia w duszy, które zalepia wszystko na głucho.
    To mogą być porady dla kogoś, kto jest nieogarnięty w życiu, które może - MOŻE! - pomogą mu w depresję nie wpaść. Albo dla kogoś, kto ledwie depresję liznął. Ale dla "weteranów" te porady są jak pył na wietrze. Bardzo przypomina mi to teksty, które często słyszą ludzie z depresją: ogarnij się, nie bądź leniwy, to tylko twoja wyobraźnia itd.
    Bullshit. Depresja to choroba, taka sama jak cukrzyca. Albo złamana noga. Z tą różnicą, że osoba, która na ulicy złamie nogę dzwoni po karetkę. A osobie z depresją każe się kuśtykać samemu do szpitala, a później dowiaduje się często, że skoro już przyszła sama, to pewnie nie jest złamanie, tylko poobijane, a ta wystająca kość udowa to prawdopodobnie jakieś śmieci, które się do spodni przykleiły, a nie złamanie z przemieszczeniem. Ani złamanej nogi, ani cukrzycy nie da się wyleczyć wyłącznie - podkreślam, WYŁĄCZNIE - ogarnięciem rozkładu dnia i wyznaczeniem celu. Tak samo jest z depresją. Owszem, ta rutyna może być pomocna, ale to nie jest panaceum. Miło by było gdyby ludzie w końcu to zrozumieli, bo niestety przemowa pana Petersona jest tutaj niebezpieczną demagogią. A przynajmniej w przypadku silnej lub długotrwałej depresji.
    Owszem, można się nauczyć funkcjonować w społeczeństwie i przywdziewać maskę, bo to, co proponuje pan Peterson to jest swoiste przywdzianie maski, którą wiele osób z depresją bardzo dobrze zna. Ale to nie koi tego, co się dzieje w środku, w głowie i w duszy.
    Bardzo lubię jego wykłady, żeby nie było. I z ciekawością kliknąłem, żeby zobaczyć, czy może dowiem się czegoś nowego, w końcu facet na wiele tematów wypowiada się bardzo sensownie. I srogo się, niestety, zawiodłem. Bardziej pasuje mi to wszystko do chwilowego załamania, marazmu i przestoju w życiu niż do klinicznej depresji. Przykład i przyczyna depresji podana w tym filmie jest po prostu... banalna. I odpowiedź, niestety, również.

    • @80ulta
      @80ulta 6 років тому +11

      Bardzo dobrze i trafnie to opisałeś. Mam takie samo zdanie. Niestety jest też kilka innych jego wykładów np. o Borderline, które odbiegają od prawdziwego obrazu tego zaburzenia. Ludzie na nie cierpiący są naprawdę różni i twierdzenie, że jest to żeński odpowiednik zaburzenia antyspołecznego jest nie tylko nieprawdziwy, bo cierpią na to również mężczyźni (i to w cale nie jest taki mały odsetek), ale też mocno stygmatyzujący. Pomimo podobieństw, typu impulsywność czy brak sprecyzowanych celów, to jednak jest sporo różnic, które odróżniają te dwa zaburzenia a są nimi chociażby poczucie winy i wstydu, którego osoby z zaburzeniem antyspołecznym nie posiadają, a osoby z Borderline odczuwają bardzo dotkliwie. Naprawdę szkoda, że przez takie wykłady utrwala się tylko w społeczeństwie błędna wizja takich chorób jak depresja czy zaburzenia osobowości, bo ciepiącym na nie przynosi to tylko szkodę.

    • @maklog867
      @maklog867 6 років тому +28

      Ten gościu z filmiku pierdoli kocopoły. Człowiek z depresją nie jest wstanie ruszyć się z miejsca w którym siedzi. Ma napady płaczu, paniki, bezcelowości, jest pozbawiony jakiekolwiek nadziei oraz szans na powrót do życia wcześniejszego. Targają nim niesamowicie skrajne uczucia, odrazy do świata i samego siebie. Jest pozbawiony energii. A często wstanie z łóżka i zrobienie sobie herbaty albo zjedzenie posiłku już jest sukcesem. Człowiek taki jest zamknięty w klaustrofobicznym, czarnym worku nieprzepuszczającym powietrza, światłą ani nadziei. Często jest sam i często nie potrafi sam poprosić o pomoc. Ludzie go otaczający mają go w dupie bo gonią za jakimiś papierkami. Może jest otoczony przez ludzi, ale jest sam. I jest przerażony. Pozbawiony jakiekolwiek nadziei, często z umysłem małego wystraszonego dziecka. Praca dla osoby z depresją może być niemożliwa! nawiązanie znajomości może być niemożliwe! Często poproszenie o pomoc jest niemożliwe! I najgorsze że każdy ma wyjebane, zwłaszcza lekarze psychiatrzy mają najbardziej wyjebane. Człowiek z depresją jest w samonapędzającym się kole tortur. Tortur które zapewnia mu jego mózg oraz brak pewności siebie i nienawiść do samego siebie. Dlatego szkoda słuchać tego gościa. Stek bzdur!!!

    • @grzegorz9700
      @grzegorz9700 6 років тому +6

      Nie wiem czy Ci to pomoże, ale z pewnością nie zaszkodzi. Mam na myśli dietę mającą na celu przywrócenie właściwego mikrobiomu jelitowego. Mikrobiom jelitowy ma znaczący wpływ na psychikę z czego niewiele osób zdaje sobie sprawę. Mi bardzo pomogła ( co oczywiście nie oznacza, że Tobie pomoże ) dieta na walkę z candidą. 3 miesiące bez cukru w żadnej postaci, wszelkich pokarmów śluzotwórczych i jak najmniej zakwaszających organizm. Nie było lekko, ale poczułem się jakby mi ubyło 10 lat. Wcześniej wydawałem pieniądze na lekarzy i żaden mi nie pomógł.

    • @delete9882
      @delete9882 6 років тому +6

      @Grzegorz
      Nie obraź się, ale teorie o candidzie, zaśluzowaniu organizmu i zakwaszeniu organizmu są już od dawna obalone. Na kanale Pod Mikroskopem koleś obala wszystkie te naturopatyczne teorie nie zostawiając na nich suchej nitki.
      @Jacek Czuba
      A co do pana Petersona, to powiem tak... Psychologowie i psychoterapeuci niestety zarabiają na gadaniu różnych takich rzeczy. To często populiści i manipulatorzy. Nie wszyscy ale niektórzy tacy są. Pan Peterson niestety wyciąga swoje wnioski na podstawie statystyk, a statystyki nie wykazują żadnych związków przyczynowo skutkowych. Przykładowo... jeśli ze statystyk będzie wynikać że ludzie biorący narkotyki 3-krotnie częściej chorują na depresję, to pytanie na ile przyczyną depresji są narkotyki, a na ile przyczyną sięgania po narkotyki jest już istniejąca depresja. Może jeszcze z tego wynikać jeszcze wiele innych zależności, więc wyciąganie na podstawie tej statystyki jednoznacznego wniosku jest idiotyczne.
      To samo tyczy się depresji. Np. jeśli udowodnimy statystycznie, że ludzie zdrowi są bardziej ogarnięci od osób w depresji, to nie oznacza że przyczyną depresji jest nieogarnięcie się. No ale niektórzy tak to sobie interpretują i stąd masz później teksty typu: ogarnij się, znajdź pracę, wyjdź do ludzi itp. Obawiam się że pan Peterson tak to właśnie upraszcza.

    • @grzegorz9700
      @grzegorz9700 6 років тому +3

      @Delete, nic nie pisałem o teoriach. Napisałem o czymś, czego doświadczyłem na własnych 4 literach. Przed dietą - chroniczne zmęczenie, nieustanne zdołowanie i brak wiary we własne siły oraz niemal codzienny ból głowy, a także cała długa litania innych przykrych dolegliwości. Po diecie, a nawet już w trakcie niej, poczułem się wreszcie w pełni sił, niemal jak "młody bóg". Tak jak przed dietą zmuszony byłem łykać od 2 do 4 tabletek przeciwbólowych niemal każdego dnia, aby móc w miarę normalnie pracować, tak teraz łykam od 1 do 2 na miesiąc. Różnica jest zdecydowana i co najważniejsze trwała dlatego jestem pewien, że to nie jest efekt placebo. Co do kanału "Pod Mikroskopem", to się nie wypowiem, bo w ogóle nie wiem co to za jedni.

  • @aszarathhustra
    @aszarathhustra 6 років тому +82

    Wydaje mi się, że on to próbuje ugryźć od dupy strony, to znaczy zakłada, że brak pracy, zderegulowanie zegara biologicznego bądź narkotyki są przyczynami depresji, a z własnych doświadczeń wiem, że należą raczej do skutków, a przyczyny mogą być naprawdę mnogie i właśnie przez wzgląd na ten fakt szczegółowa diagnoza depresji jest zwykle tak trudna i długotrwała (wiem, że wiele osób chciałoby by wytłumaczenie przyczyn powstawania tej jednostki chorobowej było aż tak proste, lecz nie jest). Osoby chore chciałyby chcieć robić coś w swoim życiu, ogarnąć, działać, ale problem w tkwi w tym, że nie są w stanie, nieważne jak bardzo by nie próbowali. Osoba chora na depresję z ogromną trudnością ledwo wiąże koniec z końcem, ale to niewyobrażalne dla osób, które nigdy przez to nie przechodziły. I nie, jesienna chandra lub kilkudniowy smutek z powodu rozstania z dziewczyną się nie liczy, to nie to.

    • @nomen4515
      @nomen4515 5 років тому

      właśnie dla tego przepisuje się bupropion

    • @jd-fq5zi
      @jd-fq5zi 5 років тому +16

      Według mnie ugryzł to z dobrej strony, ale nie wspomniał o najważniejszej rzeczy - musisz sobie najpierw poradzić z przyczyną depresji, a jeżeli nie możesz w żaden sposób jej zwalczyć to nauczyć się z nią żyć w taki sposób, aby miała jak najmniejszy wpływ na twoje życie. Na problemy, które opisałeś w drugiej części komentarza znajdziesz odpowiedź w filmie. I wcale nie jest tak, że po prostu nie mogą. Sam przez to przechodziłem i miałem takie samo wrażenie, że nie mogę, że się nie da. Na szczęście po kilku miesiącach powtarzania sobie codziennie tego samego, mocnej motywacji jakimś cudem udało mi się powtarzać czynności, które wcześniej wydawały mi się bezsensowne (bo po co w ogóle żyć?). Po kilku latach zupełnego bezsensu, pustki, patologii w domu, po części nawet aspołeczności. Niestety takie problemy często nawet nie mają żadnej logicznej podstawy, rodzą się w wyniku chęci usprawiedliwienia się przed samym sobą.

    • @kacper479
      @kacper479 4 роки тому +2

      nie zakłada tego, mówi że w trakcie lub po nieleczonej depresji takie rzeczy sa powodami przez ktore z tej depresji nie mozesz wyjsc

    • @Piaskunka
      @Piaskunka 4 роки тому

      @@jd-fq5zi "Mocnej motywacji"? Osobie w depresji właśnie brakuje motywacji najbardziej ze wszystkiego. I nie da się jej sztucznie czy na siłę wytworzyć, powtarzając sobie w myślach jak mantrę jakieś stwierdzenia. Gdyby to było tak proste to nie byłoby ludzi chorych na depresję. Jeśli masz jakiś sposób na wzbudzenie w sobie motywacji pomimo bycia w depresji to podziel się proszę

  • @monikajabonska4689
    @monikajabonska4689 5 років тому +74

    Jezu... dobrze że biegać nie kazał

    • @qrdebele632
      @qrdebele632 4 роки тому +4

      Zamiast zmuszania się do biegania, można iść na długi spacer słuchając ulubionej muzyki., wykładów takich jak ten, lub lekcji języka obcego. :D

    • @Jolawu1
      @Jolawu1 4 роки тому +2

      Monika, 58 osób plus ty, nie zrozumiało niczego, przynajmniej tego, że jednak mają jakiś wybór.
      😂

    • @monikajabonska4689
      @monikajabonska4689 4 роки тому +1

      No no ;)

    • @michalg4431
      @michalg4431 3 роки тому +2

      A co złego w bieganiu?

  • @katarzynas3024
    @katarzynas3024 9 місяців тому

    dziekuje💗

  • @Decontis86
    @Decontis86 6 років тому +89

    Chory na depresję ma znaleźć pracę i przyjaciół? Wyjść do ludzi, pobiegać. Łatwizna.

    • @hangaruXD
      @hangaruXD 6 років тому +21

      no łatwo! NO PRZECIEŻ ŻYCIE NIE POLEGA NA SZCZĘŚCIU A NA CIĄGŁYM ZAPIERDALANIU DO CELLU KTÓRY NIC NIE ZNACZY NO CHYBA ŻE SOBIE WMÓWISZ XDDD niezłe pierdolenie typa

    • @aurirevontulet4493
      @aurirevontulet4493 6 років тому +21

      W tym rzecz, że nie jest to wtedy łatwe. Niby nic, pójść do sklepu i zagadać, czy kogoś nie potrzebują ale zrobić ten krok jest bardzo trudno.

    • @LordBlick
      @LordBlick 6 років тому +4

      @Decontis Ma też przyjmować anydepresanty, o czym była mowa w filmie a raczyłeś chyba zapomnieć…

    • @edyciorex
      @edyciorex 5 років тому +2

      @@aurirevontulet4493 łatwe nie jest... ale masz wybór mozesz to zrobić lub nie...

    • @pawebochenek7307
      @pawebochenek7307 5 років тому +9

      Depresję trzeba widzieć taka jaką ona jest, nie jako stan zero-jedynkowy a jako spektrum. Spektrum od "coś nie mam dziś nastroju" do stanu w którym nie jesteś w stanie wyjść z łóżka i rano modlisz się żeby dzień się w końcu zakończył.
      Tak więc jeśli Peterson mówi "zrób to, zrób tamto" nie mówi aby robić to w sytuacji gdy umycie zębów jest czynnością przekraczającą możliwości chorego. Mówi żeby to robić gdy możesz to robić, a alternatywą jest powiedzenie sobie "aaa, dam sobie spokój, cóż się takiego stanie, ostatnio też olałem coś dla mnie ważnego i nic się nie stało, przecież mam depresję".
      Proszę zauważyć że zaraz na wstępie mówi o antydepresantach, bo one dają dużą szansę wejścia w takie okna możliwości.

  • @MrsMagdalenaKamila
    @MrsMagdalenaKamila 5 років тому +10

    Wiem, że powinnam mieć filary/ źródła radości w swoim życiu.
    Ale to nie pomaga.
    Mam pracę i przyjaciół, chłopaka też miałam. I wiecie co? Przez cały czas czuję się, jakbym była martwa w środku. Moje ciało jest w pracy czy na spotkaniu z przyjaciółmi, ale w środku mnie jest pustka i ciemność. Ktoś, kto nie miał depresji tego nie zrozumie. Smutek jest obezwładniający do tego stopnia, że już nawet nie chcesz wychodzić się z nikim spotykać bo po co? I tak ci to nic nie daje, w sensie- nie daje ci radości. A rada z randkami jest tragiczna. Ludzie, nie róbcie tego. Nie zaczynajcie się z kimś spotykać kiedy jesteście chorzy tylko żeby poczuć się lepiej i "zobaczyć, czy dacie radę stworzyć związek". To jest wykorzystywanie ludzi i to jest bardzo nieetyczne. Pozdrawiam

  • @norbertmieszkowski332
    @norbertmieszkowski332 6 років тому +22

    Jordan b peterson to geniusz , chwała internetowi , że dzięki niemu mogę słuchać tak mądre słowa

  • @zajefajnylogin
    @zajefajnylogin 6 років тому +2

    Świetne. Będę wdzięczny za plik z tekstem do pobrania. Pozdrawiam.

  • @berakfilip
    @berakfilip 6 років тому +5

    Ktoś go tu bardzo kocha pana Jordana

  • @iwonakrakow5232
    @iwonakrakow5232 3 роки тому +3

    Moi drodzy też uważam, że, ta część wykładu dotyczy rozróżnienia pomiędzy ludźmi którzy mają problemy z życiem a nie depresję. W innym fragmencie dokładnie opisuje zmagania swoich pacjentów z depresja, np. niechęć do zażywania antydepresantów i długą pracę nad pacjentem żeby jednak skorzystał z tych leków. Peterson sam mówi:" Depresja to choroba o bardzo wysokim wskaźniku umieralności...Jak ją rozpoznać? " I tutaj wchodzi ten cytat " Kiedy wszystkie obszary masz poukładane albo przynajmniej większość, a Ty czujesz się wyprany z emocji i sensu życia. "

  • @plasid2
    @plasid2 5 років тому +14

    oglądam jego filmy w większości się zgadzam, ale ten wykład to pierdo.. jakich mało nie ma się niestety wpływu na niektóre rzeczy, ja mam jedynie prace, większość "przyjaciół" zostawi Cię gdy nie będzie miała z Cb zysku, to tyczy się też dziewczyny i związku który też opiera się na pieniądzach, ten świat jest fałszywy i bez sensu, a to że ktoś znajdzie prace i będzie żył w pieprzonej monotonii niczego nie zmieni

    • @dawo_nine
      @dawo_nine 3 роки тому +2

      to lepiej mieć depresję i pracę czy depresję i być bezrobotnym? Szybciej jest wypłynąć gdy nie jest się na dnie

    • @grzemangrzeman
      @grzemangrzeman 3 роки тому +3

      Logiczne, że mieć pracę ale osoba z depresja nie patrzy na korzyści tylko znalezienie sensu.
      Praca nie da ci sensu, bezrobotnosc da ci go jeszcze mniej ale dalej będziesz tkwić w poczuciu fałszu i gównianej rzeczywistości.
      Nie liczy się tu to kim jesteś itd tylko co masz i ile możesz zaoferować drugiej osobie.
      Jak będziesz miał zakład samochodowy czy pracował w sklepie to będziesz miał kumpli którzy będą wiedzieć, że mogą oddać do ciebie auto za pół ceny albo dostać kupny czy zniżkę do sklepu, jak jesteś bezrobotny masz mało znajomych bo nie przedstawiasz żadnej wartości materialnej dla ludzi i tu jest cała prawda.
      Fakt, że trzeba się ruszyć ale poczucie marnej rzeczywistości będzie cały czas.
      Jak było w materiale na podstawie Matrixa.
      Możesz żyć w szczęśliwej nieświadomości albo możesz poznać prawdę i być nieszczęśliwym tyyylko już nie będzie powrotu do stanu poprzedniego.
      Osoby z pesymistycznie nastawione do rzeczywistości po prostu wiedzą jak funkcjonuje rzeczywistość a reszta choć z korzyścią dla nich samych po prostu się okłamuję.
      Popatrzeć ile związków funkcjonuje na zasadzie mamy wspólny kredyt czy mieszkanie a nie chce go stracić, co pokazuje, że osoba, która powinna być ci najbliższa na codzień jest zwykła iluzja i interesem jak wszystko inne.

    • @plasid2
      @plasid2 3 роки тому +1

      @@grzemangrzeman dokładnie moje przemyślenia, tylko jak teraz znaleźć ten sens w tym pieprzonym Matrixe

    • @grzemangrzeman
      @grzemangrzeman 3 роки тому +1

      @@plasid2 Ciężko powiedzieć. Najlepiej nie otaczać się byle kim. I podchodzić z dystansem do wszystkiego.
      I starać się żyć na własnych zasadach.
      I kluczowym jak jest się już 20+ przestać słuchać pierd*lenia ludzi o sobie i o życiu i znaleźć własną receptę na rzeczywistość bo nie ma jednego genialnego przepisu.
      Porządkować wszystko w swoim tempie, bo człowiek w szczególności Polacy są tak tępi, że zawsze oceniają na podstawie swojej osoby. Czyli mnie nie boli noga to ciebie też nie może boleć, ja jestem szczęśliwy to ty nie możesz być smutny itp. itd.
      Przestałem starać się dla innych jak wujki i ciotki prawią mi morały, że powinienem to czy tamto jak kiedyś się przejmowałem to teraz się śmieję.
      Bo dla nich spełnionym życiem jest tylko prokreacja czyli możesz jeb*ać na budowie czy być alkoholikiem ale jak masz dzieci i byle jaką babę z pierwszej łapanki to w ich opinii wtedy jesteś poważnym gościem. Dlatego mamy tutaj tyle smutku w tym kraju bo każdy żyje cały czas wedle tego schematu a nie często robienia tego co czuję.
      O ile teorię Petersona są często trafne, to w praktyce nie mają one zawsze odzwierciedlenia bo nie jesteśmy robotami, tak jak napisałem praca to byt, ale najbogatsi idą na linę czyli nie ma określonego sposobu na szczęście jednostki bo to indywidualna sprawa każdego człowieka.
      Dla mnie zawsze ciekawą postacią jest Eminem, bo jakby gość uległ presji otoczenia to byłby złodziejem albo menelem z Detroit ale poszedł swoja drogą i jest tu gdzie jest, a nie tym co oczekiwało od niego zepsute otoczenie.

    • @feler933
      @feler933 3 роки тому +1

      @@grzemangrzeman ,,Możesz żyć w szczęśliwej nieświadomości albo możesz poznać prawdę i być nieszczęśliwym tyyylko już nie będzie powrotu do stanu poprzedniego.
      Osoby z pesymistycznie nastawione do rzeczywistości po prostu wiedzą jak funkcjonuje rzeczywistość a reszta choć z korzyścią dla nich samych po prostu się okłamuję." Nie da się nie zgodzić. Zauważyłem u wielu osób taką właśnie metodę postrzegania świata czyli celowo nie odpuszczają do siebie prawdziwych nie wygodnych faktów o świecie, nie chcą zdawać sobie z tego sprawy czyli oszukują siebie, że świat wokół nich jest taki wspaniały jak im się wydaje a w rzeczywistości jest inaczej. Ja wiem, że gdybym był mega spełnioną osobą na każdej płaszczyźnie osobistej to nie byłbym szczęśliwy ponieważ mimo swojej dobrej sytuacji nadal dostrzegałbym problemy u innych ludzi. Czy wobec tego prawidłowym wnioskiem jest założenie, że żeby być szczęśliwym trzeba być egoistą, który myśli tylko o sobie i ludziach mu najbliższych ?

  • @alicjadudek1036
    @alicjadudek1036 2 роки тому

    Mega filmik jestem szczęśliwa idę do przodu tu i teraz jest życie.

  • @adriansprawka4109
    @adriansprawka4109 6 років тому +14

    A jeśli siedem miliardów ludzi zostało oszukanych ?
    To jak wchodzisz w interakcję ze światem i to jak postrzegasz swoje w nim miejsce, to coś co przysporzy ci sporo frustracji, potu i niepotrzebnych łez. Życie polega na interakcji ze światem, w celu ukształtowania swojego otoczenia według własnych oczekiwań. To jest twoje podejście, czyli, poświęcisz swój czas, siły i umysł aby wpierw zdobyć wykształcenie, które pozwoli zdobyć dobrze płatną pracę, dzięki której kupisz dom, samochód, założysz i utrzymasz szczęśliwą rodzinę. Jednym słowem, nauczony zostałeś bycia kowalem swojego losu. Jesteś przekonany, że jesteś podmiotem życia, a wszystko wokół to piony na szachownicy, które dzięki odrobiny siły, czasu i sprytu, poustawiasz na swoją modłę.
    Na pewnym etapie okazuje się jednak, że szkoła nie nauczyła cię tego jak zarabiać duże pieniądze. Praca jest ciężka i nie zarabiasz milionów, a zakupione auto nie daje tyle satysfakcji ile oczekiwałeś. Okazuje się, że całe życie układa się według sobie znanych schematów, a najgłębiej w dup*e ma nasze plany wobec niego. Nawet jeśli uda ci się zrealizować choćby część swoich planów, to i tak nie czujesz ulgi i spełnienia. Czasem zatrzymasz się w pół drogi i odczujesz mniejsze lub większe zwątpienie przebytą drogą i toczeniem olbrzymów, które jeszcze przed tobą. Bezsens celu, brak satysfakcji z podążania wybraną drogą, ogrom zmarnowanych sił przy mizernych efektach, to może wzbudzić smutek i poczucie bezsensu, które będzie ci już zawsze towarzyszyć. Sytuacja, w której się znalazłeś to pytanie o sens takiego istnienia. A ty już dostrzegłeś w nim niekończący się trud, którego owoc nie daje spełnienia.
    Wywracam całe twoje życie. A jeśli zostałeś oszukany i nie jesteś kowalem swojego losu ? Może to jednak los jest kowalem a ty surówką, którą obrabia ? To życie wchodzi z tobą w interakcje by dokonać zmiany w tobie a nie na odwrót ? To życie jest podmiotem, a ty przedmiotem ? To trochę gorsze uczucie niż zabrać dziecku lizaka, być może nigdy go nawet nie miałeś, zastanówmy się.
    Jedyną stałą w świecie jest zmiana. Obojętnie jak bardzo widoczne (lub nie widoczne) są efekty twojej pracy, to na przestrzeni lat dokonuje się subtelna zmiana twojego postrzegania. Dzieje się to wskutek losowych doświadczeń i twoich przemyśleń. Nie każde doświadczenie musiało być przyjemne by wzbudzić w tobie zmianę. Ba, okazuje się, że nawet te przykre doświadczenia mają większą tendencję do pozytywnych zmian. Cierpienie oczyszcza, z gniewu przede wszystkim i uczula na ból innych. Smutek prowokuje do wewnętrznego dialogu. Odtrącenie zadaje pytanie o twoje miejsce w świecie, o miejsce innych.
    Bez znaczenia czy zwiedziłeś świat, czy nie wystawiłeś nosa ze swojej wioski, czy masz Bentleya, czy starego grata, możesz mieć poczucie przebycia tysięcy mil wewnętrznej podróży i ogromnego wzbogacenia intelektualnego.
    Czyli, że niby życie działa po to by mnie zmienić, poszerzyć moją świadomość ? Przyjmij tą hipotezę, która w sumie i tak pasuje sto razy bardziej do życia człowieka, niż to w co aktualnie wierzysz. I nagle okazuje się, że ilość twoich porażek nie było miarą twojego upadku. To, że bolało nie było takie złe. Samotność wyszła na dobre, na mądre. Odtrącenie rzuciło nowe światło w postrzeganiu. Spójrz na całe swoje życie, zwłaszcza na te przykre doświadczenie przez ten pryzmat, przez wysiłek życia w celu zmiany ciebie a wszystko zaczyna grać. Natomiast to co przyjemne traci na blasku, okazuje się być jedynie miłym wspomnieniem z życia.

    • @TrockeyTrockey
      @TrockeyTrockey 5 років тому +1

      Dobry tekst. Potwierdzam prawdziwość tych idei :)

    • @nvstion
      @nvstion 3 роки тому

      czytałeś gdzieś o tym? strasznie ciekawe dla osób którzy.. z resztą sam wiesz

    • @adriansprawka4109
      @adriansprawka4109 3 роки тому

      ​@@nvstion Nie czytałem o tym, po prostu miałem i mam spory problem z życiem, czerpaniem z niego satysfakcji. Po długim czasie obserwacji i zastanawiania się doszedłem do wniosku, że problem leży po mojej stronie. Bo życie ma swój plan, lubi kopać, dawać popalić a najbardziej w poważaniu ma nasze oczekiwania wobec niego. To, że nauczono nas, że jesteśmy kowalami własnego losu nie jest zaklęciem, nie wystarczy że sobie to powiesz i nagle magiczna różdżka która decyduje o twoim życiu wpadnie w twoje ręce. To absurdalna bzdura, w którą nauczono nas wierzyć. Wiara w to, że panuje się nad swoim przeznaczeniem spowoduje ogromny ból i mnóstwo frustracji. No bo za każde niepowodzenie, z każdą porażkę, za każde niespełnione marzenie obarczysz samego siebie, bo w końcu jesteś kowalem swojego losu. A prawda jest taka, że nie miałeś wpływu na to gdzie się urodzisz, w jakiej rodzinie, w jakim otoczeniu, kto będzie twoim przyjacielem, w jakiej kulturze wyrośniesz, jakimi wartościami zostaniesz napełniony, czy będziesz piękny, czy będziesz bogaty, czy urodzisz się zdrowy, nie masz wpływu kto cię przyjmie do pracy, możesz tylko wysyłać CV. Twoja nauka i twoje oceny nie przełożą się zbytnio na twoje zarobki. Ciężką pracą dorobisz się prędzej garba niż dużych pieniędzy, które mogły by ci pomóc zrealizować marzenia. Możesz chodzić do końca świata na wybory a i tak zawsze rządzić w tym systemie będzie jakiś złodziej. Nie masz wpływu na to kogo spotkasz na swojej drodze, kto zostanie twoim partnerem życiowym. Więc, na co realnie mamy wpływ ? Na tak prozaiczne rzeczy, jak to czy umyję dziś zęby i jedyne za co mogę odpowiadać to za nie świeży oddech z ust. To oczywiście żart, ale pomaga uzmysłowić to jak mało od nas zależy i zrzucić z siebie ciężar wszystkiego co złe w naszym życiu.
      I jest także druga strona tego medalu. Nie przyjemne rzeczy które nas spotykają mają zwykle pozytywny wpływ na nas samych. Przykładowo, samotność wymusza wzmożony wewnętrzny dialog, gdyż nie mamy z kim pogadać. W dłuższym czasie ubogaci to nas wewnętrznie. Inny przykład, długotrwałe doświadczanie niesprawiedliwości spowoduje, że będziesz bardzo pragnął sprawiedliwości, będziesz bardziej sprawiedliwy, gdyż długotrwała niesprawiedliwość wzbudza odrazę do niej, stajesz się na nią uczulony.
      Wydaje mi się, że takie spojrzenie na życie człowieka jest zgodne z rzeczywistością. Nie jesteśmy kowalami własnego losu, tylko podlegamy przeznaczeniu. A to, że lubi nas kopać wcale nie jest takie złe dla naszej duszy. To, że cierpisz, jesteś sam, nie masz pieniędzy, wcale nie oznacza że nie spełniasz się życiowo. Prawdopodobnie wyniesiesz z tego świata i tego życia skarby o których Rockefeller może tylko pomarzyć. Przeznaczenie i życie działa tak jakby nas przygotowywało, trenowało, jakby było tylko drogą do celu, a nie samym celem. Wydaje się, że życie to tylko pierwsze nuty symfonii naszego istnienia.

  • @Chmielu88
    @Chmielu88 6 років тому

    Takie pytanko, czy UA-cam nie czepia się o prawa autorskie przy tych tłumaczonych filmach?

  • @marcintaubler
    @marcintaubler 5 років тому +2

    Napisy powinny lecieć w takim tempie, żeby dało się je przeczytać bez pauzowania, a nie zaczynać się i kończyć dokładnie w momencie kiedy Peterson zaczyna i kończy mówić zdanie, bo wtedy krótkie frazy są czasem niepotrzebnie za długo, a długie za krótko wyświetlone (inny czas czytania pewnych wyrażeń po angielsku i po polsku).

  • @sienkiewiczmonika1161
    @sienkiewiczmonika1161 2 роки тому

    Polecam systematyczne pisanie w bullet journal.

  • @NikitawilsonRK
    @NikitawilsonRK 4 роки тому +3

    Co za czasy. Trzeba prowadzić wykłady, aby ludzie w ogóle mogli pojąć co jest dobrem a co złem.🤔

  • @eshelanne
    @eshelanne 2 роки тому

    Zastanawiam się z jaką depresją mieliście do czynienia jeśli ten film jest w stanie wam wyjaśnić cokolwiek, czego wcześniej nie dostrzegaliście, a teraz już znacie na to odpowiedź

  • @Topolek21
    @Topolek21 6 років тому +6

    Peterson jest socjologiem/psychologiem, a prawdziwą depresje kliniczna leczą psychiatrzy przy pomocy psychoterapii i leków.

    • @mariuszkosmatka5132
      @mariuszkosmatka5132 6 років тому +1

      Jest psychologiem klinicznym!

    • @LordBlick
      @LordBlick 6 років тому +4

      Może jeszcze napiszesz, że nie wspomniał o lekach?

  • @andziai1733
    @andziai1733 4 роки тому +1

    To wykład zanim sam zachorował...?

  • @kasiawolak613
    @kasiawolak613 6 років тому +3

    Ogladam i Jestem kobieta! ( bo ponoc 80 proc odbiorcow to mezczyzni)

  • @Topolek21
    @Topolek21 6 років тому +11

    Sorry ale ja to odbieram jako kołczingowe pierdolenie przez ktore zmarnowałe mase czasu, nerwów i od 3 lat mecze sie z depresją. Przez takie własnie pseudo motywacyjne gadanie i myślenie człowiek zapada sie jeszcze bardziej. Peterson ciagle powtarza te same historyjki, jedna miara chce mierzyc te same choroby...

  • @qwik2922
    @qwik2922 5 років тому

    Przecież to co on mówi na początku to do bólu powierzchowna ocena depresji. Mówi że ktoś kto spelnian 3 cechy powodu depresji nie ma szans nie wyjście to są oczywiste brednie bo taka osoba ma szansę wyjść z depresji ale on nie potrafi pomóc takiej osobie.

  • @born2lol
    @born2lol 6 років тому +1

    "Just get a job? Why don't I strap on my job helmet and squeeze down into a job cannon and fire off into job land, where jobs grow on jobbies?!”" ;)

    • @zejdland
      @zejdland 4 роки тому

      If you try hard enough you will always find a job

  • @martynagrabowska7791
    @martynagrabowska7791 4 роки тому

    Gość jest świetny

  • @poposiek8020
    @poposiek8020 3 роки тому

    porada: WYJDZ Z NIEJ

  • @michalg4431
    @michalg4431 3 роки тому +3

    Ale ameby w komentarzach... :D Według Was człowiek z depresją nie może nic zrobić? No to współczuję, bo jak będziecie kiedyś w takim stanie to nie będziecie nic robić wmawiając sobie, że i tak nie macie na nic wpływu

    • @maciejatkowski5524
      @maciejatkowski5524 3 роки тому +3

      Dokładnie. Ich logika brzmi mniej więcej
      1. Coś jest trudne.
      2. Jeśli coś jest trudne to najprawdopodobniej polegnę próbując to wcielić w życie.
      3. A więc zamiast postawić na tę jedną kartę i uwierzyć w siebie że mi się coś uda to lepiej zamknę się w swoim pokoju na cztery spusty i będę narzekać jakie życie jest trudne niesprawiedliwe skomplikowane i niejednoznaczne.
      Myślę że absurd takiej postawy wyjaśnia się sama w sobie. Nikt nie powiedział że życie jest proste lub sprawiedliwe, ale zawsze możesz zrobić coś co polepszy sytuację twoją i ludzi w twoim otoczeniu. Nikt nie powiedział że jak jesteś nieśmiały to powiedzenie dzień dobry pani w sklepie cię zmieni o 180 stopni, ale jeśli będziesz się starał i postanowisz wziąć odpowiedzialność za tę kwestię to pewnego dnia okaże się że twoja sytuacja znacznie się polepszyła. Możemy podawać różne sytuacje, ale wniosek pozostaje taki sam - zawsze jest jakieś wyjście, zawsze jest jakiś pomysł aby rozwiązać dany problem.

  • @ewelina2920
    @ewelina2920 4 роки тому

    ma facet racje!

  • @joannakuzyk4983
    @joannakuzyk4983 6 місяців тому

    Fajne w szczególności to ostatnie.

  • @bastek66
    @bastek66 6 років тому

    Z którego to roku?

  • @mmm-ke5el
    @mmm-ke5el 6 років тому +1

    pozamiatał

  • @AnharonXairen
    @AnharonXairen 6 років тому +26

    koleś z choroby robi cyrk który można rozwiązać układając swoje życie. brakuje żeby jeszcze powiedział lecz cukrzycę siłą woli.

    • @Spychu1993
      @Spychu1993 6 років тому +1

      Uchiha Obito Jaki cyrk. Podaj konkrety i zacytuj gdzie jego wypowiedź nie ma sensu.

    • @AnharonXairen
      @AnharonXairen 6 років тому +3

      zaczyna pierdolić od 3:40

    • @LordBlick
      @LordBlick 6 років тому +2

      @@AnharonXairen Obejrzyj jeszcze raz na spokojnie, jaka rada jest jako pierwsza? Przypadkiem nie leki?

    • @jestekrytykie2155
      @jestekrytykie2155 5 років тому +2

      @@LordBlick Leki wzmagają jedynie wydzielanie się endorfin oraz zwiększają stężenie dopaminy w mózgu. To jest ZALECZANIE a nie leczenie, w dodatku nie choroby, a objawów jak anhedonia czy zaburzenia nastroju. Dać antydepresanty choremu, to jak wstrzyknąć morfinę komuś, komu dopiero co urwano nogę. Nie będzie czuł bólu, ale czy to znaczy, że jest już zdrowy? NIE. W leczeniu chodzi o to, by zwalczać chorobę, a nie jej objawy, bo inaczej to jak walka z wiatrakami.

    • @LordBlick
      @LordBlick 5 років тому

      @@jestekrytykie2155 Co jest według Ciebie w takim razie chorobą? Czy łagodzenie skutków jest pomocą czy też nie? Czy zaprzeczanie próbom pomocy jest częścią osobowości, czy wpływu choroby? Może pora sięgnąć do własnego dzieciństwa aby się zmierzyć z tym co nie pykło?

  • @alastorx5293
    @alastorx5293 6 років тому +7

    Kolejny wszechwiedzący guru...

    • @Polano11
      @Polano11 6 років тому +3

      Alastor X on wie co mowi. To nie medrzec to dziecko ktore krzyczy " krol jest nagi".

    • @michalg4431
      @michalg4431 3 роки тому

      Kolejny idiota

    • @alastorx5293
      @alastorx5293 3 роки тому

      @@michalg4431 kiedy przyglądasz się w lustrze :)

  • @mateuszraass31
    @mateuszraass31 6 років тому +4

    polecam kupić sobie CBD - mnie pomogło na depresję i nie tylko

  • @alicjaalvena1120
    @alicjaalvena1120 5 років тому +2

    jezu co za rak. tylu głupot dawno nie słyszałam. a głupi ludzie zachwycają się jego pierdoleniem jakby to był geniusz. on chyba nie wie co to depresja. takie rady to sobie może wciskać ot takim tam smutnym ludziom, a nie ludziom z ciężką depresją. jak ktoś, kto nie ma sił wstać z łóżka, ma znaleźć pracę? a co jak ludzie pracujący dostają depresji? on myli przyczyny ze skutkami.

    • @Orolewa
      @Orolewa 3 роки тому

      Oglądasz część wykładu a nie diagnozę.

  • @michalg4431
    @michalg4431 3 роки тому +2

    Jak czytam te komentarze to zaczynam naprawdę myśleć, że Polacy są jacyś opóźnieni w rozwoju... Połowa komentujących tu to są jakieś skończone ameby, oglądacie fragment wykładu Petersona i nic nie rozumiejąc zamieszczacie jakieś gówno warte komentarze na jego temat (z treści można wywnioskować, że kompletnie nie rozumiecie o czym on mówi)
    Uciekam na angielski youtube, bo tam poziom inteligencji jest nieporównywalnie wyższy.

  • @maklog867
    @maklog867 6 років тому +13

    Większego pierdolenia nie słyszałem w swoim życiu!!! I ten gościu ma jakieś fakultety? Co za brednie. Takie rady mogą pomóc człowiekowi w lekkiej chandrze. I to nie wiem czy na pewno. Na pewno nie pomogą człowiekowi który ma depresję i nie może wstać z łóżka bo wszystko go boli.

    • @szadicsb
      @szadicsb 5 років тому +6

      To posłuchaj jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem.

  • @PolishChallenger
    @PolishChallenger 6 років тому +3

    Nawracajcie się do Jezusa Chrystusa i odwrodzcie się od swoich grzechów i nieprawości bo czas jest bliski. Idzie koniec ludzkości i to nie są żarty. Wszystko dokładnie opisane jest w Biblii skąd pochodziły, dokąd idziemy i co nastąpi. Media nas oszukują a Kościół katolicki i świadkowie jehowi to wykrzywiony obraz Boga i Biblii . Nie dajcie sobie wmówić że Biblia i Bóg to jedność z tymi kościołami. Wielu z Was nie chce wierzyć w Boga żywego bo utożsamiają To z kościołami które wymieniłem. Czytajcie Pismo Święte samodzielnie tam jest prawda o jakiej nie snicie i wyzwolenie was samych oraz wielkie obietnice skierowane do tych którzy prawdziwie uwierzą w prawdę.

  • @weronikatokarz4212
    @weronikatokarz4212 6 років тому +8

    Leki na depresję nie działają.

    • @Szaku90
      @Szaku90 6 років тому +2

      Liczy się zmiana. Generalnie szkoda, że nie proponuje się substancji psychoaktywnych z odpowiednim mind&settings, bo to pomaga się wyrwać z błędnego koła i dostrzec nowe możliwości. Psylocybina, dmt, lsd czy nawet thc potrafi zdziałać cuda jeśli dobrze się wykorzysta.

    • @bartekkieller7709
      @bartekkieller7709 6 років тому

      Próbowałaś zabiegu z elektrowstrząsów ?

    • @Szaku90
      @Szaku90 6 років тому +2

      Poczytaj badania zanim będziesz sobie bekę kręcił z tego co napisałem. Zresztą ja z autopsji wiem swoje. Tutaj masz temat skrótowo opisany:
      www.ayahuasca.info.pl/ayahuasca.htm
      A tutaj masz do bardziej konkretnych i naukowych badań odnośnie tego tematu:
      iceers.org/science-interest-ayahuasca.php#.VSApZVxgbx4
      www.maps.org/research/ayahuasca
      vimeo.com/39251248
      www.maps.org/news-letters/v03n4/03429aya.html
      Zebrane prace naukowe:
      www.dropbox.com/sh/hj4lvkqz9c5hnrv/AADo-5MmjOAsQICuzsjZdlTLa?dl=0
      Tutaj strona poświęcona ayahuasce, która jest wywarem roślin z których jedna zawiera DMT, a są to różne rośliny zależne od tradycji, regionu i umiejscowienia samej kultury.
      www.ayahuasca.com
      Co do innych substancji to o psylocybinie czytałem trochę, ale nie mam takich informacji jak odnośnie ayahuasca.

    • @bartekkieller7709
      @bartekkieller7709 6 років тому +2

      Stary ja o tych elektrowstrząsach mówię na serio. Wielu ludziom pomogły jak leki nie działają.

    • @Szaku90
      @Szaku90 6 років тому

      Aha spoko :P. No ja to nigdy nie leczyłem się na depresję u lekarzy. Antydepresanty pewnie wielu pomagają, a innym nie i trzeba szukać dalej. Mi siadają nielegalne substancje do których sięgałem bardzo rzadko, ale pod ich wpływem konfrontowałem się z tym czego na co dzień unikałem i udawałem, że tego nie ma. Nie polecam ludziom rzucać się w temat, ale po prostu o nim poczytać, bo być może w przyszłości wykreuje się z tego zupełnie nowa dziedzina, która będzie ocierać o każdy aspekt kultury, psychologii i inne bliskie nam tematy. Zresztą prawdopodobnie to już miało miejsce i XX oraz XXI wiek ludzkości odkopuje coś co kiedyś dawno przerabialiśmy i z boku dalej przerabiamy od zarania dziejów. Dla mnie etnobotanika to fascynujący temat przy okazji zahaczający o tematy egzysentcjonalne, sensu życia i wspomnianej depresji. Też nie przepadam za współczesnym hypem na ćpanie, które nie niesie zbyt wielu korzyści. Podobnie chlanie rutynowe alkoholu zresztą. No, ale kultura się zmienia i to jest nieuniknione, bo zmiany to naturalna kolej rzeczy :). No i zmian też osoba w depresji potrzebuje przede wszystkim.