Dziękuję, że jesteś nawet w tych czasach. 💓 Właśnie wczoraj obejrzałam sobie na Netflixie na raz cały serial "Trzy metry niebem" z włoskim dziwiękiem i włoskimi napisami tylko dlatego, że jest to serial oryginalneie włoski.Tematyka zupełnie nie wpisała się w moje gusta, od początku wiedziałam, jak to się skończy, wiec fabularnie ta produkcja jest na raczej niskim poziomie. Ogólnie to zupełnie nirepolecam, ale dialogi i język były o tyle proste, że bez problemu zrozumiałam niemalże wszystko. A włoskiego uczę się od września ubiegłego roku. 😊
moja "pandemia" trwała w takim razie ze 2,5 roku, bo w momencie pierwszego lockdownu moje dziecko skończyło 1 rok, a ja wreszcie miałam nadzieję odżyć i więcej wychodzić ;)
Bardzo, ale to bardzo lubię Pani lekcje. Gdyby nie pandemia, nie zaczęłabym włoskiego. Zaczęłam i mam świetną odskocznię od wszystkiego. Odkryłam Ferrante na francuskim lotnisku, kupiłam i stałam się fanką tej historii. Przeczytałam wszystkie po francusku. ;)))
Ja kończę czwarty tom właśnie po włosku, ale potrzebuje czasu i dystansu, by wyrobić sobie obiektywną opinię, bo historia mnie wciągnęła aż za bardzo! Owocnej nauki i jesteśmy w kontakcie w sprawie lekcji.
Ja od stycznia tego roku przestawiłem się z nauki włoskiego na duński, ale nadal mam kilka swoich rad, które moim zdaniem można wprowadzić; Oprócz twoich rad (chyba dla mnie najlepsze jest słuchanie piosenek, to można robić w tle przy prawie każdej innej czynności) polecam również zmianę języka w telefonie. Większość tych rzeczy i tak robimy na wyczucie, a tak to patrząc na włoskie napisy można zawsze coś zapamiętać. Oczywiście jak trzeba coś więcej pogrzebać to w każdej chwili można wrócić do poprzedniej wersji językowej. Korzystam jeszcze z memrise'a. Takie apki moim zdaniem pozwalają powtarzać albo i uczyć się dosyć tanim kosztem. Sam poświęcam na to ok. 10 minut dziennie, więc nie czuję też przy tym żebym tracił na to dużo czasu. A ostatnią poradą jest pisanie pamiętnika. Każdego wieczora siadam i piszę co mi się przytrafiło albo jakiekolwiek spostrzeżenia mam z tego dnia właśnie w jakimś języku obcym. To moim zdaniem świetnie ćwiczy wyrażanie nawet jakichś prostych czynności w czasie przeszłym bo najczęściej w takiej formie to robię. Pozdrawiam i życzę owocnie spędzonego czasu w tych nietypowych czasach ;d
Podpisuję się pod twoimi radami, część z nich jest też w moim innym filmie ua-cam.com/video/VyLuWNHgddM/v-deo.html. Ze zmianą języka w telefonie się zgadzam, choć trzeba dobrze znać rozkład ustawień, bo kiedyś przypadkiem zmieniłam na węgierski i był duży problem :D :D :D
@@ErtixPoke Trochę życie przypadkiem mi dało możliwości. W gimnazjum niemiecki (i włoski jako dodatkowe zajecia), w liceum rosyjski, na studiach hiszpański, w pierwszej pracy miałem darmowy duszki, w kolejnej koreański. Teraz w ogóle moja praca jest bardzo powiązana z językami :D
Ja do czytania polecam "La donna scomparsa" - książkę z ćwiczeniami (niestety polecenia są po polsku, ale też po każdym dziale są słowniczki) - bardzo często czytam jak nie zapomnę i nie korzystam akurat z telefonu lub komputera 😅 Bardzo często czytam na głos cały rozdział i nagrywam sobie dyktafonem :) Ale jeszcze mi się trochę język plącze 😅 U mnie to taka namiastka niespełnionego aktorstwa (nie mam odwagi) i ćwiczenia mowy włoskiej ;) Z Edgarda natomiast bardzo polecam "Włoski kurs podstawowy" :) PS. Są tam różne rodzaje ćwiczeń, w tym "Vero o False" i bardzo często uczę się tam nowych słówek :)
Studio l'italiano da 8 mesi. Risolvo molti esercizi ed ascolto molta musica italiana 🥰 Ogólnie to myślę, że jeśli chodzi o słownictwo to naprawdę sporo umiem, jeśli chodzi o zrozumienie tekstu pisanego to jest coraz łatwiej, ale gdyby ktoś coś do mnie powiedział to nie wiem czy bym zrozumiał... Szkoda, ze włoski nie jest tak popularny jak angielski, byłoby łatwiej gdyby bliskie osoby też się go uczyły, a tak to nie mam z kim ćwiczyć 😒
Uczę się włoskiego gdzieś z 8miesięcy i chyba włączenie włoskich napisów i dźwięku nie będzie dobra bo nawet jeszcze nie poznaliźmy zadnego czasu przeszłego i przyszłego , a to duze ograniczenie...
Myślę, że będzie dobre włączenie w takim razie filmu, którego fabułę już znasz i oglądanie dla osłuchania się - nauka słuchania nie polega na tym, by słuchać i rozumieć 100%, ale by osłuchiwać się z materiałem autentycznym, a nie słuchankami z podręcznika. I proszę wierzyć, poziom nie ma tu żadnego znaczenia ani znajomość czasów.
Wystarczy znać tylko czas teraźniejszy, żeby zgadnąć, co dany czasownik znaczy, jak go pan usłyszy w innych czasach. Też znam tylko jeden czas, ale w ogóle mi to nie przeszkadza, żeby oglądać włoskie filmiki z włoskimi napisami. :)
Dziękuję, że jesteś nawet w tych czasach. 💓 Właśnie wczoraj obejrzałam sobie na Netflixie na raz cały serial "Trzy metry niebem" z włoskim dziwiękiem i włoskimi napisami tylko dlatego, że jest to serial oryginalneie włoski.Tematyka zupełnie nie wpisała się w moje gusta, od początku wiedziałam, jak to się skończy, wiec fabularnie ta produkcja jest na raczej niskim poziomie. Ogólnie to zupełnie nirepolecam, ale dialogi i język były o tyle proste, że bez problemu zrozumiałam niemalże wszystko. A włoskiego uczę się od września ubiegłego roku. 😊
Pandemia bardzo dobrze przysłużyła się temu że więcej czasu spędzaliśmy w domu z rodziną niż w odosobnieniu. 😊
moja "pandemia" trwała w takim razie ze 2,5 roku, bo w momencie pierwszego lockdownu moje dziecko skończyło 1 rok, a ja wreszcie miałam nadzieję odżyć i więcej wychodzić ;)
Dziękuję za polecenie tej księgarni, nie wiedziałam, że taką mamy!!!
Mamy, a jeśli w uwagach do zamówienia wpiszesz italyolo, to naliczą 10% zniżki.
@@italyolo to super wiadomość!!! Dziękuję!
Bardzo, ale to bardzo lubię Pani lekcje. Gdyby nie pandemia, nie zaczęłabym włoskiego. Zaczęłam i mam świetną odskocznię od wszystkiego. Odkryłam Ferrante na francuskim lotnisku, kupiłam i stałam się fanką tej historii. Przeczytałam wszystkie po francusku. ;)))
Ja kończę czwarty tom właśnie po włosku, ale potrzebuje czasu i dystansu, by wyrobić sobie obiektywną opinię, bo historia mnie wciągnęła aż za bardzo! Owocnej nauki i jesteśmy w kontakcie w sprawie lekcji.
Ja od stycznia tego roku przestawiłem się z nauki włoskiego na duński, ale nadal mam kilka swoich rad, które moim zdaniem można wprowadzić;
Oprócz twoich rad (chyba dla mnie najlepsze jest słuchanie piosenek, to można robić w tle przy prawie każdej innej czynności) polecam również zmianę języka w telefonie. Większość tych rzeczy i tak robimy na wyczucie, a tak to patrząc na włoskie napisy można zawsze coś zapamiętać. Oczywiście jak trzeba coś więcej pogrzebać to w każdej chwili można wrócić do poprzedniej wersji językowej.
Korzystam jeszcze z memrise'a. Takie apki moim zdaniem pozwalają powtarzać albo i uczyć się dosyć tanim kosztem. Sam poświęcam na to ok. 10 minut dziennie, więc nie czuję też przy tym żebym tracił na to dużo czasu.
A ostatnią poradą jest pisanie pamiętnika. Każdego wieczora siadam i piszę co mi się przytrafiło albo jakiekolwiek spostrzeżenia mam z tego dnia właśnie w jakimś języku obcym. To moim zdaniem świetnie ćwiczy wyrażanie nawet jakichś prostych czynności w czasie przeszłym bo najczęściej w takiej formie to robię.
Pozdrawiam i życzę owocnie spędzonego czasu w tych nietypowych czasach ;d
Podpisuję się pod twoimi radami, część z nich jest też w moim innym filmie ua-cam.com/video/VyLuWNHgddM/v-deo.html. Ze zmianą języka w telefonie się zgadzam, choć trzeba dobrze znać rozkład ustawień, bo kiedyś przypadkiem zmieniłam na węgierski i był duży problem :D :D :D
@@sebek5000 Mam pytanie. Skąd taki rozmach w językach?
@@ErtixPoke Trochę życie przypadkiem mi dało możliwości. W gimnazjum niemiecki (i włoski jako dodatkowe zajecia), w liceum rosyjski, na studiach hiszpański, w pierwszej pracy miałem darmowy duszki, w kolejnej koreański.
Teraz w ogóle moja praca jest bardzo powiązana z językami :D
Dziękuję i czekam na sentymentalną playlistę 🙂
Ja do czytania polecam "La donna scomparsa" - książkę z ćwiczeniami (niestety polecenia są po polsku, ale też po każdym dziale są słowniczki) - bardzo często czytam jak nie zapomnę i nie korzystam akurat z telefonu lub komputera 😅 Bardzo często czytam na głos cały rozdział i nagrywam sobie dyktafonem :) Ale jeszcze mi się trochę język plącze 😅 U mnie to taka namiastka niespełnionego aktorstwa (nie mam odwagi) i ćwiczenia mowy włoskiej ;) Z Edgarda natomiast bardzo polecam "Włoski kurs podstawowy" :)
PS. Są tam różne rodzaje ćwiczeń, w tym "Vero o False" i bardzo często uczę się tam nowych słówek :)
Lucrezia jest genialna! Polecam bardzo! A Domu Z Papieru po włosku nie dałem rady oglądać :D Za duże przyzwyczajenie z oryginałem
Ja też miałam mieszane odczucia na początku, a potem się przyzwyczaiłam, bo do wszystkiego człowiek się może przyzwyczaić ;)
Studio l'italiano da 8 mesi. Risolvo molti esercizi ed ascolto molta musica italiana 🥰
Ogólnie to myślę, że jeśli chodzi o słownictwo to naprawdę sporo umiem, jeśli chodzi o zrozumienie tekstu pisanego to jest coraz łatwiej, ale gdyby ktoś coś do mnie powiedział to nie wiem czy bym zrozumiał... Szkoda, ze włoski nie jest tak popularny jak angielski, byłoby łatwiej gdyby bliskie osoby też się go uczyły, a tak to nie mam z kim ćwiczyć 😒
Fantastyczny film..Amica geniale
Drodzy, jeśli w uwagach do zamówienia w Italicusie wpiszecie italyolo, dostaniecie 10% zniżki ;)
dziekuję za link z muzyką wloską.
Uczę się włoskiego gdzieś z 8miesięcy i chyba włączenie włoskich napisów i dźwięku nie będzie dobra bo nawet jeszcze nie poznaliźmy zadnego czasu przeszłego i przyszłego , a to duze ograniczenie...
Myślę, że będzie dobre włączenie w takim razie filmu, którego fabułę już znasz i oglądanie dla osłuchania się - nauka słuchania nie polega na tym, by słuchać i rozumieć 100%, ale by osłuchiwać się z materiałem autentycznym, a nie słuchankami z podręcznika. I proszę wierzyć, poziom nie ma tu żadnego znaczenia ani znajomość czasów.
Wystarczy znać tylko czas teraźniejszy, żeby zgadnąć, co dany czasownik znaczy, jak go pan usłyszy w innych czasach. Też znam tylko jeden czas, ale w ogóle mi to nie przeszkadza, żeby oglądać włoskie filmiki z włoskimi napisami. :)
Hej, a gdzie znajdę link do playlisty?
A może wydasz książkę?
W tym momencie wydaję za tydzień interaktywny planer do nauki od zera. Na książkę tak, przyjdzie czas!