Genialny format, chętnie zobaczę więcej. Ze swojej strony mogę też się podzielić osobsitym doświadczeniem. Otóż, grając i analizując partie, i rozwiązując zadania, czyli robiąc to co większość, poprawiamy niemal wyłącznie taktykę. Jak po partii stickfish pokazuje błąd, de facto pokazuje zagranie błędne taktycznie. Ale nie pokaże, nie wytłumaczy błędów strategicznych, przez które ruch po ruchu, pozycja przeciwnika minimalnie się poprawiała, a twoja nie. I po 20 posunięciach, pomimo braku błędów, rozwijania figur, atakowania, szukania motywów, bunkrowania króla i równego materiału, przeciwnik ma +3 według komputera. Co potwierdza się w dalszej części analizy, jak "bez powodu" zaczynasz być wręcz zmuszony do wybierania z masy posunięć, gdzie tylko jedno, nieoczywiste, daje szansę na równą grę, i tak ruch po ruchu, popełniasz coraz więcej niedokładności, niemal wyłącznie się bronisz, pozycja powoli się sypie, a przewaga strategiczna zaczyna zamieniać się w przewagę materialną, wymuszanie błędów po naszej stronie, kiedy brak jest już dobrych ruchów. Amotorzy, to taktycy. Mistrzowie, to wielcy stratedzy. Dostrzegłem u siebie tę przypadłość. Mianowicie taktycznie jestem z siebie zadowolony. Ranking w zadaniach ponad 2600 na Lichess i powoli nadal sobie rośnie, lecę po 2700. Ale ranking w partiach to już tylko 2100. Na razie jeszcze nie ma stagnacji, ale ona się zbliża. Powód? Na tym poziomie, przeciwnicy nie podstawiają niemal żadnych motywów taktycznych, jeśli nie są strategicznie "dociskani", i do niedokładności i błędów zmuszeni. Dlatego też na wysokim poziomie, oprócz (oczywiście nie zamiast) taktyki, nagle znaczenie zyskuje znajomość teorii, końcówek i właśnie taktyka. Debiut trzeba sobie dobrać pod koncepcję strategiczną i strukturalną na całą grę. A nie po to, żeby wrzucić sobie figury na planszę i szukać motywów taktycznych. Także biorę się za strategię, za strategię, jeszcze raz za strategię, i za naukę debiutów i końcówek. Takie tam moje przemyślenia, przy odrobinie szczęścia może nawet jakoś tam trzymają się kupy Pozdrowienia Dobrodzieju PS. Planujesz może nadal robić tier listę debiutów szachowych?
Była praca naukowa, w której amatorom i mistrzom szachowym dano do zapamiętania X pozycji na szachownicy i sprawdzano jaki % zapamiętali. Z tym niuansem, że zrobiono dwie próby: w jednej użyto pozycji, które faktycznie mogą wystąpić podczas partii szachów, a w drugiej totalnie randomowo ustawiano bierki na szachownicy. Okazuje się, że faktycznie mistrzowie o wiele lepiej zapamiętują pozycje "szachowe", bo składają to sobie z iluś chunków, natomiast na szachownicach z nieszachowymi ustawieniami bierek, różnice między zapamiętywaniem u amatorów i utytułowanych graczy były mało znaczące.
Wydaje mi się, że ten sposób myślenia tyczy się nie tylko szachów. Rozpoznawanie struktur to bardzo dobra metoda w rozwiązywaniu problemów. Akademicko się zrobiło :D
Fajny materiał.. ogólnie ostatnio z małżonką byliśmy w Mrągowie na parę dni , bardzo ładnie tam przy jeziorkach super. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne filmiki Marian po 2100 elo :)
Jakby no do tego się obiektywnie sprowadzają szachy. Każde rozpoczęcie to jedna z miliarda ścieżek i każda gra to podążanie tymi właśnie ścieżkami do określonego finału i ustawienia figur. Cytat o tym że wszystkie błędy są już na szachownicy czekając na zrobienie znajduje tu potwierdzenie i gdyby istniał jakiś nadbyt o super pamięci, to byłby zdolny nauczyć się szachów w taki sposób, że po prostu zapamiętałby każdą możliwą konfigurację figur no czyli magnus
kurwww jestes jak bruce lee ...sprzedajesz wiedze tajemna klasztoru ...dla wszystkich widzow .... dostaniesz ..kare wiecznego szacha nie obawiasz sie ?
Co myślimy o szklankach? :) ja znam tylko szklanki z uzdrowiska w carlsbadzie ale i tak później wszystko jest potrzaskane :) A ta książka to z okazji 25 urodzin ale czyich? Ten klub miał 25 lat? Zdzisiek jest autorem - nie ma linku? Jan przewoźnik - myśl działaj i zwyciężaj!
Genialny format, chętnie zobaczę więcej.
Ze swojej strony mogę też się podzielić osobsitym doświadczeniem. Otóż, grając i analizując partie, i rozwiązując zadania, czyli robiąc to co większość, poprawiamy niemal wyłącznie taktykę. Jak po partii stickfish pokazuje błąd, de facto pokazuje zagranie błędne taktycznie. Ale nie pokaże, nie wytłumaczy błędów strategicznych, przez które ruch po ruchu, pozycja przeciwnika minimalnie się poprawiała, a twoja nie. I po 20 posunięciach, pomimo braku błędów, rozwijania figur, atakowania, szukania motywów, bunkrowania króla i równego materiału, przeciwnik ma +3 według komputera. Co potwierdza się w dalszej części analizy, jak "bez powodu" zaczynasz być wręcz zmuszony do wybierania z masy posunięć, gdzie tylko jedno, nieoczywiste, daje szansę na równą grę, i tak ruch po ruchu, popełniasz coraz więcej niedokładności, niemal wyłącznie się bronisz, pozycja powoli się sypie, a przewaga strategiczna zaczyna zamieniać się w przewagę materialną, wymuszanie błędów po naszej stronie, kiedy brak jest już dobrych ruchów.
Amotorzy, to taktycy. Mistrzowie, to wielcy stratedzy.
Dostrzegłem u siebie tę przypadłość. Mianowicie taktycznie jestem z siebie zadowolony. Ranking w zadaniach ponad 2600 na Lichess i powoli nadal sobie rośnie, lecę po 2700. Ale ranking w partiach to już tylko 2100. Na razie jeszcze nie ma stagnacji, ale ona się zbliża. Powód? Na tym poziomie, przeciwnicy nie podstawiają niemal żadnych motywów taktycznych, jeśli nie są strategicznie "dociskani", i do niedokładności i błędów zmuszeni. Dlatego też na wysokim poziomie, oprócz (oczywiście nie zamiast) taktyki, nagle znaczenie zyskuje znajomość teorii, końcówek i właśnie taktyka. Debiut trzeba sobie dobrać pod koncepcję strategiczną i strukturalną na całą grę. A nie po to, żeby wrzucić sobie figury na planszę i szukać motywów taktycznych. Także biorę się za strategię, za strategię, jeszcze raz za strategię, i za naukę debiutów i końcówek.
Takie tam moje przemyślenia, przy odrobinie szczęścia może nawet jakoś tam trzymają się kupy
Pozdrowienia Dobrodzieju
PS. Planujesz może nadal robić tier listę debiutów szachowych?
Była praca naukowa, w której amatorom i mistrzom szachowym dano do zapamiętania X pozycji na szachownicy i sprawdzano jaki % zapamiętali. Z tym niuansem, że zrobiono dwie próby: w jednej użyto pozycji, które faktycznie mogą wystąpić podczas partii szachów, a w drugiej totalnie randomowo ustawiano bierki na szachownicy. Okazuje się, że faktycznie mistrzowie o wiele lepiej zapamiętują pozycje "szachowe", bo składają to sobie z iluś chunków, natomiast na szachownicach z nieszachowymi ustawieniami bierek, różnice między zapamiętywaniem u amatorów i utytułowanych graczy były mało znaczące.
Wydaje mi się, że ten sposób myślenia tyczy się nie tylko szachów. Rozpoznawanie struktur to bardzo dobra metoda w rozwiązywaniu problemów. Akademicko się zrobiło :D
Więcej takich luźnych pogadanek i przemyśleń! 👍
Fajne ciekawostki. Czekam na jakąś kontynuacje.
Nie myślałem zbytnio w ten sposób o szachach, ale od dziś zagłębię się w to nieco bardziej :)
MĄDREGO DOBRZE POSŁUCHAĆ :)
świetny materiał pozwalający spojrzeć inaczej na tę piękną grę.
Pulpety to w Super Zioło były :D
dobra :) super chankietto znalem:)
Fajny materiał.. ogólnie ostatnio z małżonką byliśmy w Mrągowie na parę dni , bardzo ładnie tam przy jeziorkach super. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne filmiki Marian po 2100 elo :)
To jest myśl dzialaj zwyciezaj czy mysl dzialaj zwyciężaj psychologia szachów w praktyce?
@@Arczi92pl myśl działaj zwyciężaj
that's what I give to my cats
Marian więcej teorii o szachach 🙏
Hej, tu Janek-Krzysiek, potwierdzam to co Marian mówi
Jakby no do tego się obiektywnie sprowadzają szachy. Każde rozpoczęcie to jedna z miliarda ścieżek i każda gra to podążanie tymi właśnie ścieżkami do określonego finału i ustawienia figur. Cytat o tym że wszystkie błędy są już na szachownicy czekając na zrobienie znajduje tu potwierdzenie i gdyby istniał jakiś nadbyt o super pamięci, to byłby zdolny nauczyć się szachów w taki sposób, że po prostu zapamiętałby każdą możliwą konfigurację figur
no czyli magnus
„Mrągowo - nie tylko żeglowanie”
Nie, Ty nie masz tajemnej wiedzy. Sam biedujesz umysłowo 🎉🎉🎉
@@dariuszzebek6088 A właśnie, że mam. W książce Jana Przewoźnika 😉
Facet, zmień dyscyplinę. Kompletnie nic nie kumasz 🎉🎉🎉
@@dariuszzebek6088 Na jaką proponujesz ?
szachy sa przeorane jak gesslerowa xd
No bez przesady, kto ją orze 😂
Ma ktoś tą książkę na zbyciu? nigdzie jej nie można dostać..
Capablanca był w stanie zapamiętać nawet do 25 ruchu od momentu debiutu... przecież to trzeba mieć procesor AMD Radeon R9 w głowie.
kurwww jestes jak bruce lee ...sprzedajesz wiedze tajemna klasztoru ...dla wszystkich widzow ....
dostaniesz ..kare wiecznego szacha
nie obawiasz sie ?
Co myślimy o szklankach? :) ja znam tylko szklanki z uzdrowiska w carlsbadzie ale i tak później wszystko jest potrzaskane :) A ta książka to z okazji 25 urodzin ale czyich? Ten klub miał 25 lat? Zdzisiek jest autorem - nie ma linku? Jan przewoźnik - myśl działaj i zwyciężaj!
Ten jaki śmieszek hehe
@@MarianczelloDominoni Young Leosia nagrała kiedyś piosenkę o szklankach. Polecam puścić jako tło pod partyjkę
Pierwszy :D 5 minut delay
Nie wiesz co się dzieje z Szachusiem? Od 4 tygodni nieaktywny...
Pojechał na wakacje
A'propos chunksów akurat dzisiaj obejrzałem w temacie ua-cam.com/video/5eW6Eagr9XA/v-deo.htmlsi=dGcp425jm9WRfXHG
@@kepuls Ooo nie widziałem tego
Kapitalny materiał - pozdrowienia z Mrągowa 🙌