Czy paleta za 35zł jest IDEALNYM zamiennikiem Makeup by Mario Ethereal Eyes? | Dokładny test
Вставка
- Опубліковано 22 бер 2024
- Wyjątkowo w sobotę przychodzę do Was z dokładnym testem porównującym paletę wysokopółkową oraz jej zamiennik z taniej marki dostępnej w Rossmannie. 2 makijaże + swatches z omówieniem każdego odcienia
![[ASMR] Sleep Recovery ~ 3 Hours of Hair Treatments](/img/n.gif)
Przepięknie podkreślone oczy ....Oglądam z ciekawością 😊Ciemna linia wodna u Ciebie wygląda rewelacyjnie.
Dziękuję 💜 Też lubię mocna linię wodną, więc idealnie 😁
Bardzo piękne te/n makijaż/e obiema paletami, idealny staranny dzienniak, podobają mi się niesamowicie🤩😘
Dziękuję 💜💜
Bardzo dokładne porównanie.pozdrawiam
Dziękuję, dobrego dnia ❤️
Eveline przegina a o W-7 nie wspomnę, ale powiem Ci że płacisz drożej za opakowanie, które zawsze będzie wyższej jakości oraz za daną markę i tak jest we wszystkim. Co do zapachów to nigdy nie sięgnęłam po podróby, bo ja tak to nazywam 😊 pozdrawiam Karola ❤❤❤
W7 to jest absolutny fenomen i nie rozumiem jak to przechodzi. Każdy jeden produkt swoje korzenie ma w wysokopółkowym, nawet tusz do rzęs, wszystko. Eveline od dłuższego czasu idzie w swoją stronę i to mnie cieszy, bo jakość bardzo lubię 🥰
Inspiracje zapachowe wzięłam z ciekawości i masz rację, że ich nie brałaś, większość pachnie inaczej, nie musieliby się podpisywać jako droższa marka 😁
Zgadzam się co do perfum! Kupiłam chyba że 2 lata temu jeden zapach od Made in Lab. I nie wiem, czym się ludzie zachwycają. Po pierwsze: zero przyjemności z używania takich flakonów, po drugie: podobieństwo powierzchowne powiedziałabym - wybija taniość składników i nie ma tego, co w "prawdziwych" perfumach - rozwijania się zapachu na skórze, przechodzenia w nuty serca czy bazy
@@barbarellla1553 Ja miałam Francuskie perfumy i również były znaczące różnice w zapachach. Natomiast z Dolce&Gabbana i tak będę szukać czegoś podobnego, bo zarówno oryginał, jak i zamienniki się nie trzymają 😅 A The Only One jest tak przepięknie słodki 😍
Hej Karolina, oglądam, chciałam kupić te paletę ale zaniechałam z uwagi na ogromną ilość nude palet i równie pięknych błysków🤩😘
Hej Marzenka, Ty masz jeszcze Dessi, to kolejna paletka nie jest obowiązkowa 😁
W rzeczywistości większość firm kradnie czyjeś pomysły, możecie sobie poszukać ile firma Loreal ma na swoim koncie spraw sądowych, wytoczonych przez inne mniejsze firmy kosmetyczne. Uważam, że nie ma co się czepiać firm które się inspirują jakimś produktem, po to aby mógł trafić do ludzi których nie stać na oryginał. Tym bardziej że bardzo często nie płacimy za jakość, a za opakowanie, za reklamę, za cały po prostu marketing.
Jeśli dany produkt jest drogi, ale ma świetną jakość, to taki zamiennik mu nie zaszkodzi, bo jeśli kogoś nie stać to i tak go nie kupi, a jeśli się sprawdzi to ludzie będą do tego produktu wracać. W takiej sytuacji nikt nie jest pokrzywdzony. Mnie bardziej denerwuje jak naprawę duże marki, które stać na badania nad własymi kosmetykami kradną pomysły małym firmom.
To też prawda, m.in. biznes odzieżowy również na tym bazuje i sieciówki dostawały kary finansowe. Najczęściej płacimy za znane nazwisko i sam pomysł, który później zostaje powielany, natomiast jeżeli twórca oryginału pozywa twórcę ,,zamiennika" i wygrywa, to jest pokrzywdzony, ale czy to sprawi, że klient kupiłby droższą opcję? Niekoniecznie, nie każdy może sobie na to pozwolić
A ja chyba będę w mniejszości, ale mi nie przeszkadzają mi zamienniki :) prawdę mówiąc dużo produktów wysokopółkowych ma zawyżone ceny (zwłaszcza jak są promowane przez celebrytów), a drogeryjne propozycje często nie odbiegają dużo jakością cieni (nie na tyle, żeby było widać na oku różnicę). Myślę, że kupowanie wysokopółkowych palet miało sens kiedyś, jak w drogerii była bieda :) teraz mam wrażenie, że często przepłacamy kupując "markowe" produkty.
i drugi makijaż ładniejszy :) pięknie w nim wyglądasz!
Trochę tak jest, nazwisko ma dużą wartość, a ostatnio pojawił się wysyp marek pd gwiazd czy celebrytek. Osobiście odczuwam natłok
Dziękuję, w pierwszym wyglądam na chorą 😆 Zostawię już te tonacje w spokoju
Oryginały kupuję właśnie dla ich świetnej jakości i jeśli tańszy inspirowany produkt byłby lepszy jakościowo lub taki sam jakoryginał to bym kupiła tanioszkę.
To mamy podobne podejście 😁 Jakość na pierwszym planie
💝💝
💜💜
Dziękuję za ten rzetelny test❤ Ceny produktów są czasami kosmiczne, a ja nie lubię przepłacać.😅 Jeżeli jest dobry jakościowo zamiennik, to kupuję. Zresztą oryginały kupuję tylko na promocji, albo odkupuję nowe z drugiej ręki (najbardziej lubię te "nietrafione prezenty")😂
Miałam ze SFTS dwie małe 9. Po kilku godzinach nie miałam już tych cieni na oczach😂 wyrzuciłam, żeby się nie denerwować😂 Jak z trwałością obu paletek? Pozdrawiam ❤
Również czekam na dobrą promocję, perfumerie mają szalone marże, zwłaszcza na perfumach 😶🌫️ Pretty Grunge Hudy 369, a złapałam za ok 220. Zawsze nakładam bazę z inglota i każde cienie się dobrze utrzymują. Baza silikonowa jest u mnie kluczowa - opadająca i przetłuszczającą się powieka, inne typu korektorowe z pigmentem rozpuszczają się od sebum
@@Triraru dziękuję za odpowiedź! Ja mam jeszcze niezły fun z szukania dobrych promocji!
@@JustynaZ. Byle nie stracić rozumu przy tych promkach 🤣 2 paczki z Kontigo wytłumaczyłam sobie wzięciem kosmetyków również dla mamy
@@Triraru 🤣 moje stałe usprawiedliwienie 🤣
Kiedy byłam totalnie spłukana interesowałam się wyłącznie kosmetykami tańszych marek i kupowałam np. czekoladki Revolution inspirowane Too Faced. Niby to nie jest w porządku kopiować cudze pomysły, ale tak naprawdę w tamtym czasie i tak nie zostałabym klientką Too Faced, a myślę, że z kolei osoba, która ma środki chętniej sięgnie po oryginał. Ta seria czekoloadowa MUR ostatecznie sprawiła, że gdy było mnie już stać z radością zakupiłam kilka paletek od Too Faced, podziałało na mnie niczym reklama.
Dlatego też rozumiem obie strony, nie każdy ma duże zasoby finansowe ❤️ Too faced miało wtedy jeszcze takie piękne opakowania 🥰
🙂
🌟
Ja nie mam nic przeciwko, zwlaszcza, ze ta paleta mario to chyba limitka, wiec kto sie nie zlapal moze zawsze miec jakas alternatywe - poza tym nie kazdy ma $ aby wydac tyle na kosmetyk. Ja osobiscie kupuje oryginaly, bo jakbym miala czekac az pojawią się zamienniki to mi juz ten "hype" minal na daną rzecz 😂
Tak, to limitka, ale która już raz wróciła i część osób zagraniem Mario była zniesmaczona. A odpowiednik nie ma identycznej jakości, ale za tę cenę jest dobry 😁
Kupiłam paletę Stars i jestem bardzo niezadowolona z błysków. Nie licząc brązowego, reszta składa się praktycznie tylko ze srebrnych drobin.
One są odbiciem błysków w Mario, więc jeżeli nie lubisz chłodnych drobin, to faktycznie nie są dla Ciebie. Cieplejsze są w satynowym brązie i złotym cieniu, a reszta ma cieplejszą bazę z chłodnymi drobinami 😁 Myślę że na swatchach na palcach najbardziej to widać
A bedzie test palety od adept? ❤
Jak chcecie to pewnie, że będzie 😁💜 Póki co czeka niedotykana
💋💙🥰
💜💜
Z drugiej strony ekranu (oczywiście dla mnie) różnice są znikome a nawet nie zauważalne .Gdybym nie wiedziała to bym nawet nie porównywała .Pewnie na żywo inaczej to wygląda .Pierwszy makijaż zresztą drugi też
Jak montowałam, to też to zauważyłam. W aparacie prawie żadnej różnicy, na żywo były większe. Mówię o różnicy w różu, a tu jednakowe 🤣
Oj często przepłacamy, oprócz samego produktu ile rzeczy dodatkowych opłacamy.
A to też prawda. Za dobre opakowanie mogę dopłacić, ale są takiego za które płacimy dużo i jeszcze się rozpadają 😶 Tak było np z czarnymi kasetkami Narsa
Nie powinno czegoś takiego być, a makijaż oka lewego został wykonany Make-up by Mario ❤
Czyli jednak widać różnicę, w montażu miałam chwilę zastanowienia, opisuje różnice, a tu kolory jednakowe 🤣
@@Triraru ja widzę różnicę, przede wszystkim rozróżniam po ciepłocie ❤️❤️
Hej, ogólnie nie jestem za podróbkami, inspiracjami i zamiennikami. Wkurza mnie już to ciągle porównywanie do czegoś. Szczerze to wolę kupić oryginał, niż wydać kupę kasy na te całe zamienniki, bo wiele osób tak robi, kupuje jeden, drugi, trzeci cień, bo niby ma być zamiennikiem czegoś droższego i w końcu wychodzi na to, że wyda więcej kasy niż jakby od razu kupić oryginał, już nie mówiąc o tym, że często nie trafi się na coś jeden do jednego. Wiem, bo nie raz sama tak robiłam, na szczęście zrezygnowałam z tego. Pozdrawiam serdecznie 🤗
A to prawda. Ciągle są polecane nowe zamienniki czegoś kultowego i ostatecznie wydajemy więcej niż kupiłby ten jeden wymarzony produkt. A ostatecznie zamienniki i tak wyglądają inaczej, mają różne formuły. Porównywałam 5 cieni do Moonstone i tylko jeden wyglądał bardzo podobnie, ale formuła mniej przyjazna w pracy 🤷♀️
@@TriraruDokładnie, oglądałam ten test😁
Od tego testu minęła chwila, a tu się okazuje, że zamiennikiem jest też pigment z Apollo, kolejny cień z Glamu, Urban Decay, Isadory... Finansowo się nie wyrobimy 🤣
Haha dlatego mam oryginał i nie muszę szukać zamienników 😂ale zawsze chętnie oglądam 🤗
U mnie to ciekawość, bo lubię porównania, ale bardzo mi miło, że do mnie zaogladasz 🥰😁
Różowa górna powieka ładnie wygląda, ciepłe brązy na dolnej Ci nie służą. Albo fakt, że za bardzo jest ten cień wyciągnięty w dół.🤷♀😉 Ja tam wolę swoją paletę od Mario, podróby nie kupię.. Wolę wydać więcej kasy na oryginale produkty niż na takie produkty jak ten. Niestety w filmy z tymi 'zamiennikami' są klikalne i takie marki z tego korzystają. Zamiast iść w jakość i oryginalność wolą iść na łatwiznę.😡 A ludzie na tym tylko tracą kasę, bo ciągle kupują kolejne produkty...😞
To zdecydowanie dół, ale ogólnie wolę się w mocniejszym oku niż takim wypłowiałym 😆 To jest właśnie zastanawiające, Stars ma sporo innych palet, ale tylko ta jest tak bardzo inspirowana, że nawet układ wyprasek się zgadza. Wygląda na ruch typowo marketingowy
@@TriraruWidziałam kilka recenzji ich 'normalnych' palet i były one mieszane. Wtedy całkowicie spasowałam z tą marką. Jakos nic nie przemawia, aby jej spróbować. Może dlatego, że to odnoga onlybio [choć onlybio lubię]. A może design opakowań..🤔 Nie wiem, ale po filmach na yt będą trzepać kasę. A ja będę mieć dalej pełny portfel.😆
Hmm, ciekawe od czego te opinie były raz pozytywne, raz nie 😏 Onlybio też lubię, ale wypuszczają normalne produkty w seriach ,,limitowanych" jedynie ze zmienionym opakowaniem. Czasami zapach się też zmieni i to tyle 😶
Nazywanie "inspiracją" czy "zamiennikiem" kradzieży pomysłu twórcy uważam za nieporozumienie. Jak dla mnie Stars from the stars ukradło pomysł Mario. I nie ma co tego w sreberko opakowywać. Ja nie kupuję takich produktów, uważam że jest to nie w porządku dla innych marek i twórców. Niestety pewnie paletek nie da się wszedzie opatentować więc podrobkowe marki korzystają. Jeśli tańsza marka stworzy fajny produkt wg własnego pomysłu to co innego, jeśli zrobi podróbke lepszej jakości to nadal będzie to kradzież i nie kupię. A chyba najbardziej boli polecanie tych produktów podróbkowch przez wieksze kanały. Taka to podróbki LV, Chanel czy Korsa nie kupi i nie założy, ale kosmetyki to już nie ma problemu 🤦♀️🤦♀️ Adibos góra 😂
Dzięki za opinię 🌟 Wśród marek odzieżowych tez jest na to przyzwolenie, w końcu mamy mnóstwo sieciówek, tak samo na perfumy, jak i na produkty spoza branży beauty. Co ciekawe np Zara dostawała za to kary, ale być może zysk mieli na tyle duży, że finansowo się to opłacało. Zgodnie z definicja nie ma tu mowy o podróbce, tu żadna marka nie udaje, że jest inną. Revolution miało też sporą dramę o ,,zapożyczenie" czyjegoś pomysłu z baaardzo podobnym wyglądem, a za to marka W7 żyje wręcz z tego 🙈
@@Triraru skoro Zara dostała karę to musiało byc coś na rzeczy. Z drugiej strony takie Shein całe kolekcje z Zary kopiuje i nawt na ig są profile które pokazują porownania miedzy produktami. No ja akurat dużo z twórcami rzeczy różnych pracowałam i to jak szeroki jest proceder podbierania pomysłów, przerabiania na swoje to głowa mała. Normalnymi w firmach modowych były wyjazdy na NY fashion week celem poszukiwania inspiracji. Ale to co pokazało SFtS to kopia prawie 1 do 1.. dlatego uważam to za słabe. Ja sama mogę przezyc z tym że nie kupię Eveline, W7 czy MuR, bo nie lubię takiego zachowania.
Zara to tak dla przykładu, ale ogólnie ubrania są ,,inspiracjami" stylizacji projektantów, a nie będę ukrywać, że na taki oryginał to mnie nie stać, nke mówiąc o tym że się nie znam i nawet nie zauważyłabym tego 😅 Shein jest chińskie, a tam nie ma praw autorskich, jakie rozumiemy u siebie. Dlatego mogą wziąć 1:1 cały projekt od każdego i walka z czymś takim jest niemal niemożliwa. Tak samo jak na Ali majfrendy brali klatki z filmów youtuberek do swoich ogłoszeń. Chiny to inny wymiar. Rozumiem, mamy tyle marek na rynku, że możesz wybierać do woli 😁 Ja się cieszę że Eveline idzie w swoją stronę, bo szkoda marnować taką jakość na wzorowanie się innymi