Dzięki za filmy na temat GROTa, ale GROT zaskakuje mnie cały czas xD. Mam Grota S10 produkcja 2023 r. i posiadam instrukcje z 2018 r. W wersji s10 z 2023 r. jest śruba w przycisku składania kolby tj. trzeba ją odkręcić przed rozłożeniem Grota (nr 1 zaskoczenie pt. „po kij???” przed czym to zabezpiecza?). To jednak nie jest największy zarzut do tego cudu techniki. Największe zaskoczenie to, że pewne elementy prosto z pudełka były osadzone luźno np. lufa i tłumik płomienia... (Jeżeli kupujesz Grota najpierw sprawdź te elementy przed strzelnicą! To nie są legendy). Ja pierwsze co zrobiłem po zakupie rozebrałem go całego i wyczyściłem (ha! zadowolony z siebie). Niestety na początku nie wiedziałem o tej lufie więc zgodnie z instrukcją zacząłem ją odkręcać (a że dało się ją wyjąć to trzeba było ją dokręcić...nie wiedziałem). To spowodowało, że kamień spadł z jednej strony (w tym momencie zaskoczenie moje nr 2 xD). Ok, nie ma lipy sobie myślę i po pewnych zabiegach jednak udało mi się umieścić śrubę z kamieniami na miejscu. Do tego dokręciłem lufę przy pomocy klucza dynamometrycznego (ok. 20 Nn) tak aby oznaczenia prawie się stykały. Pojechałem na strzelnicę, strzelał celnie i lufa nie wypadła. Po 2/3 dniach zacząłem rozkładać znowu Grota i zorientowałem się, że nie mogę wyjąć lufy. I magia, jeden kamień został z lewej strony a z prawej odkręcił się bez problemu. Ten kamień co puścił odkręciłem do końca, a ten drugi wybiłem przy pomocy młotka. Lufę wyjąłem. A co zobaczyłem to moje tj. zaoraną śrubę z jednej strony przez kołek śruby rzymskiej (kołek też zniszczony). Pomyślałem moja wina, za mocno dokręciłem. Obejrzałem wszystkie uszkodzone części i sprawdziłem instrukcję, ale nie pasowało mi coś. Zacząłem szukać części zamiennych w internecie (Radomskie złoto to dobrego określenie Grota - zaskoczenie nr 3). W wyniku małego dochodzenia zorientowałem się, że podczas "zaskoczenia nr 2" zgubiłem jedną z sprężyn zabezpieczających kamienie zaciskowe (brak informacji w instrukcji o tym elemencie, ale istnieje coś tam dokładniejszego niż instrukcja). A skutkiem tego dokręciłem „za mocno” kamienie (nie miałem oporu brakujących podkładek a z nimi słychać cyk, cyk). I w ten sposób zaorałem śrubę rzymską o kołek tej śruby (nr części 323-01-104-000). Rozwiązałem w sumie sam ten problem kupując odpowiednie części (koszt ok. 120/150 zł i wiadro „emocjów”) a następnie po rozmowie z pewnymi osobami (nie z Radomia). Morał z tego taki, że nie polecam Grota na pierwszy karabin i leniwym… Ale osobiście wolę go niż JP (tańsze części). Ogólnie jestem zadowolony z zakupu, gdyż strzela się z tego super. Obecnie jakbym miał polecać to wersja z Grota 14” lufą i cynglem Geissele (nie ma tej tajemniczej śruby w przycisku kolby).
Nie uważam, że instrukcja jest zbyt rozbudowana, po prostu zawarto informacje ważne z punktu widzenia obsługi i użytkowania. Lepiej zawrzeć wszystkie ważne informacje, niż coś pominąć i zostawić użytkownika z pytajnikami, np. jak wymienić lufę (co mamy z resztą na przykładzie). Fajny odcinek! Czekam na kolejne na temat Grota. Zdrowia, spokoju ducha, radości i powodzenia w 2024.
Z punktu widzenia obsługi i użytkowania średnio istotne są szczegóły techniczno-inżynierskie konstrukcji, współdziałanie części czy dokładny opis do czego służy tłumik płomienia albo spust samoczyny.
Niestety ale ta instrukcja jest przeładowana treścią i jest to zrobione rozmyślanie, aby zwalić winę na użytkownika w razie wystąpienia kolejnych problemów w eksploatacji. I jest to celowe i rozmyślne działanie ze strony FB
Przypomniała mi się moja instrukcja do AKMS w wojsku. Dostaliśmy takie książeczki gdzie były najważniejsze informacje dla świeżo wcielonego żołnierza. Pokazane stopnie wojskowe i regułka prawa użycia broni itp. W tej książeczce był rysunek przedstawiający rozłożonego AKMS-a wyglądający jakby go narysował jakieś dziecko z numerkami części a na stronie obok te same numerki z nazwami części. Cała instrukcja to dwie strony A7. Ech, wyszkolenie strzeleckie żołnierzy w moich czasach to była fikcja... 😞🤦
No i fajnie! Ale może dobrym pomysłem by było, to co jest praktykowana w innych przypadkach: Instrukcja pełna + skrót nazwijmy to operacyjny - na przykład mieszący się w chwycie (tylko wtedy nie mógłby być papierowy :-)). Pozdrowienia.
Zdecydowanie tak! Aż prosi się o opracowanie skróconej, obrazkowej wersji instrukcji z rozkładaniem, składaniem, sposobem czyszczenia i przestrzeliwania. Zafoliowane, małe, zawsze w kieszeni.
Sytuacja wygląda tak jak zwykle w przypadku FB. Problem jest zgłaszany przez użytkownika i pokazywany, ale FB idzie w zaparte, że problemu nie ma. Sytuacja jednak występuje dość często (vide regulator), więc pojawia się kolejna linijka w instrukcji traktująca jak rozwiązać problem, którego podobno w ogóle nie ma. Więcej powiem, problem, którego w ogóle nie powinno być, a który, jeżeli występował, powinien zostać wyłapany na etapie prototypu. Powiem jeszcze więcej, dokładnie w taki sposób, jak jest tutaj opisane, próbowałeś usunąć lufę podczas wizyty na strzelaniu mojej kompanii i właśnie w taki sposób jak jest tutaj opisane nie udało Ci się tego zrobić. Sam w pewnym momencie się poddałeś i stwierdziłeś, że powinno pójść, ale coś jest nie tak (nie zwalaj winy na moje turbo Hans Tools 😂). Później było szukanie pomocy u strzelca ogarniętego z konstrukcją (dałeś wpis na Społeczności), ale też sam miałeś wątpliwości. Opcja z napi3rdalaniem dosztukowanym "narzędziem" praktykowana też była, m.in. przez jednego z podoficerów, z którym rozmawiałeś i wynik tego był jaki był. No ale mniejsza o to, bo clou wszystkiego jest w zupełnie innym miejscu, czyli w podejściu FB do rozwiązania problemu. Szczerze mówiąc, to w taki sposób jak obecnie jest to robione, to FB może postępować w nieskończoność. Ot, po prostu, zamiast pochylić się nad tematem od strony technicznej, zamiast naprawić wadę (bo jest ewidentny bubel), to dopisze kolejne kilka linijek w instrukcji i będzie mogło powiedzieć, że użytkownik nie ogarnął. Takie postępowanie, to nawet nie jest łatanie problemu, a walenie w człona i robienie z ludzi idiotów. 🤷🏻♂️ W taki sposób, to ten karabinek nawet w wersji A247 nigdy nie będzie działał poprawnie. I nie, wcale nie jest mi do śmiechu, bo to ja i moi znajomi stoimy z nim na granicy, a szansa na to, że ten radomski wyrób broniopodobny zawiedzie, jest obecnie dość wysoko (śnieg nap* dość soczyście). 🤷🏻♂️ Ale spoko, kiedy wrócę może coś nagram, bo dostęp do jednego Grota mam stałe stały. I nie mówię o służbowym. 😉
Ja zgadzam się z Kolekcja061 - klej do gwintów, który nałożony w nadmiarze wycieka z gniazda śruby mocującej obsadę lufy i blokuje lufę. Obejrzałem to dokładnie i ta przyczyna wydaje się najbardziej prawdopodobne. Jak mówiłem w filmie o A3 - wojsko i tak nie korzysta z łatwo wymiennej lufy, więc docelowo powinno się z tego wycofać, a Radom powinien zmienić mocowanie lufy na nakrętkę. Zniknie problem wygenerowany przez modułowość, która była ujęta w wymaganiach na nowy karabinek. A HansTools już był zepsuty, więc nawet nie myślałem o jego używaniu, bojąc się zepsuć go bardziej. :P
A czej! Faktycznie! Hansa popsułeś na tym VIS-u. 😂 Co do lufy, pełna zgodna, bo jest potrzebna jak druga dziura wiadomo gdzie. Natomaist, niewątpliwą zaletą odejścia od wymiennej lufy byłoby zejście z masy. Jakby jeszcze pozbyli się tej idiotycznej kolby i zrobili otwory upustowe (lub ukierunkowali gazy powstałe w przypadku fakapu) na gniazdo maga, to wtedy już tylko krok do zmiany mechanizmu napinacza i może byłby bardziej odporny na zanieczyszczenia. Aha, chyba znaleźliśmy przyczynę rdzewienia, ale musimy zrobić jeszcze ze dwie próby żeby potwierdzić.
A widzisz? A tak naprawdę, to zepsuliśmy razem :) Otwory upustowe są w lufach A2. Co do rdzewienia - ciekaw jestem bardzo. A przy okazji - jak mówię w filmie w końcu zarżnąłem zacisk, a dokładniej łeb śruby z jednej strony, wymieniłem na nowy (drogo w uj) i... strzeliłem dla sprawdzenia zera. Zgadniesz, co się stało? :)
Instrukcję żołnierz ma w "internecie" z którą ma się zapoznać, do granatnika również. Nie wiem, czy jest to pełna, czy częściowa. Na stronie FB też chyba jest.
Jest też dostępna wersja PDF w przestrzeni internetowej - niestety nie ma tej dla 7,62x39. Jak ktoś ma słabe oczy lub dla lepszego pokazania szczegółów rysunków. No i żołnierz może mieć w tablecie.
Niektórzy producenci jak np. H&K zwykli wydawać dwie instrukcje do swojej broni. Pierwszą podstawową instrukcję użytkownika (user's manual) oraz osobno drugą instrukcję rusznikarza/technika uzbrojenia (armourer's manual) w której bardziej szczegółowo opisuje się konstrukcję oraz sposób całkowitego rozkładania, składania a także usuwania najczęstszych niesprawności wszystkich zespołów i elementów broni. Wydaje mi się, że w wypadku przedstawionej instrukcji GROTa postawiono na wariant à la "coś pomiędzy"
Kanał z bronią robi film o czytaniu instrukcji? Ja nie wiem, nie ma już czego prezentować? Skończyły się tematy? Ostatnie o czym chciałbym oglądać na podobno topowym kanale na yt to instrukcja broni, grota. pozdrawiam.
To jest film o instrukcji i o jej ocenie, a nie o jej czytaniu. Nie, tematy się nie skończyły, kanał nie jest topowy, a jak ten film Ci nie pasuje, to go po prostu nie oglądasz.
@@Fragoutmag Tak pi razy drzwi - ten miesiąc czy bliżej nieokreślona przyszłość? Jest jakaś granica cierpliwości, a konkurencja ma kto wie czy nie ciekawsze produkty w ofercie (HS Echelon, S&W MP2.0).
Jeżeli do armii trafi taka instrukcja, to będzie można to zrobić. Dopóki jednak nie trafi, to każde postępowanie niegodne z instrukcją aktualna, w razie uszkodzenia czegokolwiek, to szkoda w mieniu. Tak, są miejsca, w których się da, ale to nadal nie jest rozwiązanie. Wiesz kiedy armia dostanie "apdejcik" do instrukcji?
Dzień dobry. Odlądam Pańskie filmy od jakiegoś już czasu i zauważyłem, że nic nowego przyciągającego atencję Pan nie tworzy. Rozumiem specyfikę kanału, jak również to, że pisanie w kółko o tym samym wymaga akrobatycznych wręcz zdolności. Jest to powód dla którego polecam Panu film o kulturze strzelectwa w Szwajcarii. Film odpowiada na pytanie, jak robią to Szwajcarzy, że się nie pozabijają przy takim nasyceniu bronią jak ma to miejsce w USA. Oparte jest to na pomyśle. Pomysłem tym jest kolektywna obrona kraju i obowiązkowy udział w zawodach strzeleckich dalekodystansowych, tak by każdy obywatel umiał strzelać i posługiwać się bronią. Proszę zauważyć, że nie ma nic na temat przynależności do organizacji strzeleckich, która to przynależność prowadzi do nikąd. Obrona ojczyzny TAK. Nabijanie kieszeni prezesom NIE. Obowiązkowy udział w zawodach strzeleckich dalekodystansowych bez użycia optyki (wymóg), wyrównuje szansę każdego, co jest w mojej opinii doskonałym pomysłem. Czyni to każdego obywatela Szwajcarii zawodnikiem, co definiuje jego sposób myślenia. Dodatkowo państwo finansuje amunicję i strzelnice. Wyobraźmy sobie, że w Polsce każdy od pierwszoklasisty do staruszka musi obligatoryjnie oddać pięć strzałów z broni dostarczanej przez państwo lub swojej własnej. Znając Polaków, rozwiną to do własnych zbrojowni. Wystarczy sobie policzyć, co jest bardziej opłacalne dla państwa. Obrazki jak z Buczy, czy pięć sztuk nabojów na obywatela rocznie... Możemy ustalić nasz własny narodowy standard, np. 6,8mm, i rozwinąć go w ilości na zapotrzebowanie całego społeczeństwa (broń, amunicja, gadżety, etc.). Dużo miejsc pracy. Kolektywna obrona o któjej wcześniej wspomniałem jest mechanizmem integrującym, w przeciwieństwie do amerykańskiego podejścia co jest jasno powiedziane w filmie. Swoją drogą, chętnie bym obejżał polską wersję tego filmu... Pozdrawiam. ua-cam.com/video/wnBDK-QNZkM/v-deo.htmlsi=SU2PV-MvRmmJcXTO
Nie do końca - te informacje są ciekawe, pozwalają poznać broń i radzić sobie z modyfikacjami czy ew. usterkami. Tylko to nie w instrukcji dla żołnierza.
To nie jest instrukcja dla żołnierza jak napisał @Fragout. Ba, to nie jest instrukcja dla użytkownika w ogóle. To jest forma umowy, zestaw zapisów zdejmujący z FB odpowiedzialność za cokolwiek co zadzieje się z karabinkiem. I dlatego taką ma objętość i taką formę - jak umowa spisana przez prawników. Jak już zauważył trafnie @TrzyB - kiedy tylko jakiś fuckup konstrukcyjno-produkcyjny staje się nie możliwy do ukrycia - Radom zamiast poprawić swój ewidentny błąd, po prostu dopisuje odpowiedni punkcik w instrukcji, w świetle którego problem staje się normalnym stanem karabinka, a procedura usuwania problemu jest tylko czynnością obsługową. Każda inna opcja to wina użytkownika, do czasu aż zostanie dopisany kolejny punkt instrukcji i tak to można ciągnąć w nieskończoność.
Najważniejsze, żeby podczas dawania ciała, było przyjemnie i higienicznie 😉
Fajna instrukcja - mi się podoba - porządna czytelna i profesjonalna. Dziękuję za jej przybliżenie- było to ciekawe 🙋♂️
Komentarz dla zasięgów kanału 👍
Przypomina mi się tekst: Dzida p. panc składa się z ... 😊 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Dobrego Roku.
Dzięki za filmy na temat GROTa, ale GROT zaskakuje mnie cały czas xD.
Mam Grota S10 produkcja 2023 r. i posiadam instrukcje z 2018 r. W wersji s10 z 2023 r. jest śruba w przycisku składania kolby tj. trzeba ją odkręcić przed rozłożeniem Grota (nr 1 zaskoczenie pt. „po kij???” przed czym to zabezpiecza?). To jednak nie jest największy zarzut do tego cudu techniki.
Największe zaskoczenie to, że pewne elementy prosto z pudełka były osadzone luźno np. lufa i tłumik płomienia... (Jeżeli kupujesz Grota najpierw sprawdź te elementy przed strzelnicą! To nie są legendy).
Ja pierwsze co zrobiłem po zakupie rozebrałem go całego i wyczyściłem (ha! zadowolony z siebie). Niestety na początku nie wiedziałem o tej lufie więc zgodnie z instrukcją zacząłem ją odkręcać (a że dało się ją wyjąć to trzeba było ją dokręcić...nie wiedziałem). To spowodowało, że kamień spadł z jednej strony (w tym momencie zaskoczenie moje nr 2 xD). Ok, nie ma lipy sobie myślę i po pewnych zabiegach jednak udało mi się umieścić śrubę z kamieniami na miejscu. Do tego dokręciłem lufę przy pomocy klucza dynamometrycznego (ok. 20 Nn) tak aby oznaczenia prawie się stykały. Pojechałem na strzelnicę, strzelał celnie i lufa nie wypadła. Po 2/3 dniach zacząłem rozkładać znowu Grota i zorientowałem się, że nie mogę wyjąć lufy. I magia, jeden kamień został z lewej strony a z prawej odkręcił się bez problemu. Ten kamień co puścił odkręciłem do końca, a ten drugi wybiłem przy pomocy młotka. Lufę wyjąłem. A co zobaczyłem to moje tj. zaoraną śrubę z jednej strony przez kołek śruby rzymskiej (kołek też zniszczony). Pomyślałem moja wina, za mocno dokręciłem. Obejrzałem wszystkie uszkodzone części i sprawdziłem instrukcję, ale nie pasowało mi coś. Zacząłem szukać części zamiennych w internecie (Radomskie złoto to dobrego określenie Grota - zaskoczenie nr 3). W wyniku małego dochodzenia zorientowałem się, że podczas "zaskoczenia nr 2" zgubiłem jedną z sprężyn zabezpieczających kamienie zaciskowe (brak informacji w instrukcji o tym elemencie, ale istnieje coś tam dokładniejszego niż instrukcja). A skutkiem tego dokręciłem „za mocno” kamienie (nie miałem oporu brakujących podkładek a z nimi słychać cyk, cyk). I w ten sposób zaorałem śrubę rzymską o kołek tej śruby (nr części 323-01-104-000). Rozwiązałem w sumie sam ten problem kupując odpowiednie części (koszt ok. 120/150 zł i wiadro „emocjów”) a następnie po rozmowie z pewnymi osobami (nie z Radomia). Morał z tego taki, że nie polecam Grota na pierwszy karabin i leniwym… Ale osobiście wolę go niż JP (tańsze części). Ogólnie jestem zadowolony z zakupu, gdyż strzela się z tego super. Obecnie jakbym miał polecać to wersja z Grota 14” lufą i cynglem Geissele (nie ma tej tajemniczej śruby w przycisku kolby).
Pro tip.
Śruba w przycisku kolby występuje w wersji 10,5” i jest to spowodowane zmianą przepisów, a dokładniej wprowadzeniem dyrektywy 2021/555. :)
@@Fragoutmag dzięki za wyjaśnienie!
A, jeszcze coś - jak masz klucz dynamometryczny, to dokręcaj momentem 23-25Nm.
Nie uważam, że instrukcja jest zbyt rozbudowana, po prostu zawarto informacje ważne z punktu widzenia obsługi i użytkowania. Lepiej zawrzeć wszystkie ważne informacje, niż coś pominąć i zostawić użytkownika z pytajnikami, np. jak wymienić lufę (co mamy z resztą na przykładzie). Fajny odcinek! Czekam na kolejne na temat Grota. Zdrowia, spokoju ducha, radości i powodzenia w 2024.
Z punktu widzenia obsługi i użytkowania średnio istotne są szczegóły techniczno-inżynierskie konstrukcji, współdziałanie części czy dokładny opis do czego służy tłumik płomienia albo spust samoczyny.
Niestety ale ta instrukcja jest przeładowana treścią i jest to zrobione rozmyślanie, aby zwalić winę na użytkownika w razie wystąpienia kolejnych problemów w eksploatacji. I jest to celowe i rozmyślne działanie ze strony FB
Przypomniała mi się moja instrukcja do AKMS w wojsku. Dostaliśmy takie książeczki gdzie były najważniejsze informacje dla świeżo wcielonego żołnierza. Pokazane stopnie wojskowe i regułka prawa użycia broni itp. W tej książeczce był rysunek przedstawiający rozłożonego AKMS-a wyglądający jakby go narysował jakieś dziecko z numerkami części a na stronie obok te same numerki z nazwami części. Cała instrukcja to dwie strony A7. Ech, wyszkolenie strzeleckie żołnierzy w moich czasach to była fikcja... 😞🤦
Dla zasięgu
No i fajnie! Ale może dobrym pomysłem by było, to co jest praktykowana w innych przypadkach: Instrukcja pełna + skrót nazwijmy to operacyjny - na przykład mieszący się w chwycie (tylko wtedy nie mógłby być papierowy :-)). Pozdrowienia.
Zdecydowanie tak!
Aż prosi się o opracowanie skróconej, obrazkowej wersji instrukcji z rozkładaniem, składaniem, sposobem czyszczenia i przestrzeliwania. Zafoliowane, małe, zawsze w kieszeni.
Niezły początek roku
Sytuacja wygląda tak jak zwykle w przypadku FB. Problem jest zgłaszany przez użytkownika i pokazywany, ale FB idzie w zaparte, że problemu nie ma. Sytuacja jednak występuje dość często (vide regulator), więc pojawia się kolejna linijka w instrukcji traktująca jak rozwiązać problem, którego podobno w ogóle nie ma. Więcej powiem, problem, którego w ogóle nie powinno być, a który, jeżeli występował, powinien zostać wyłapany na etapie prototypu.
Powiem jeszcze więcej, dokładnie w taki sposób, jak jest tutaj opisane, próbowałeś usunąć lufę podczas wizyty na strzelaniu mojej kompanii i właśnie w taki sposób jak jest tutaj opisane nie udało Ci się tego zrobić. Sam w pewnym momencie się poddałeś i stwierdziłeś, że powinno pójść, ale coś jest nie tak (nie zwalaj winy na moje turbo Hans Tools 😂). Później było szukanie pomocy u strzelca ogarniętego z konstrukcją (dałeś wpis na Społeczności), ale też sam miałeś wątpliwości. Opcja z napi3rdalaniem dosztukowanym "narzędziem" praktykowana też była, m.in. przez jednego z podoficerów, z którym rozmawiałeś i wynik tego był jaki był.
No ale mniejsza o to, bo clou wszystkiego jest w zupełnie innym miejscu, czyli w podejściu FB do rozwiązania problemu. Szczerze mówiąc, to w taki sposób jak obecnie jest to robione, to FB może postępować w nieskończoność. Ot, po prostu, zamiast pochylić się nad tematem od strony technicznej, zamiast naprawić wadę (bo jest ewidentny bubel), to dopisze kolejne kilka linijek w instrukcji i będzie mogło powiedzieć, że użytkownik nie ogarnął. Takie postępowanie, to nawet nie jest łatanie problemu, a walenie w człona i robienie z ludzi idiotów. 🤷🏻♂️
W taki sposób, to ten karabinek nawet w wersji A247 nigdy nie będzie działał poprawnie. I nie, wcale nie jest mi do śmiechu, bo to ja i moi znajomi stoimy z nim na granicy, a szansa na to, że ten radomski wyrób broniopodobny zawiedzie, jest obecnie dość wysoko (śnieg nap* dość soczyście). 🤷🏻♂️
Ale spoko, kiedy wrócę może coś nagram, bo dostęp do jednego Grota mam stałe stały. I nie mówię o służbowym. 😉
Ja zgadzam się z Kolekcja061 - klej do gwintów, który nałożony w nadmiarze wycieka z gniazda śruby mocującej obsadę lufy i blokuje lufę. Obejrzałem to dokładnie i ta przyczyna wydaje się najbardziej prawdopodobne.
Jak mówiłem w filmie o A3 - wojsko i tak nie korzysta z łatwo wymiennej lufy, więc docelowo powinno się z tego wycofać, a Radom powinien zmienić mocowanie lufy na nakrętkę. Zniknie problem wygenerowany przez modułowość, która była ujęta w wymaganiach na nowy karabinek.
A HansTools już był zepsuty, więc nawet nie myślałem o jego używaniu, bojąc się zepsuć go bardziej. :P
A czej! Faktycznie! Hansa popsułeś na tym VIS-u. 😂
Co do lufy, pełna zgodna, bo jest potrzebna jak druga dziura wiadomo gdzie. Natomaist, niewątpliwą zaletą odejścia od wymiennej lufy byłoby zejście z masy. Jakby jeszcze pozbyli się tej idiotycznej kolby i zrobili otwory upustowe (lub ukierunkowali gazy powstałe w przypadku fakapu) na gniazdo maga, to wtedy już tylko krok do zmiany mechanizmu napinacza i może byłby bardziej odporny na zanieczyszczenia.
Aha, chyba znaleźliśmy przyczynę rdzewienia, ale musimy zrobić jeszcze ze dwie próby żeby potwierdzić.
A widzisz? A tak naprawdę, to zepsuliśmy razem :)
Otwory upustowe są w lufach A2.
Co do rdzewienia - ciekaw jestem bardzo.
A przy okazji - jak mówię w filmie w końcu zarżnąłem zacisk, a dokładniej łeb śruby z jednej strony, wymieniłem na nowy (drogo w uj) i... strzeliłem dla sprawdzenia zera. Zgadniesz, co się stało? :)
Co z pistoletem MPS ?
@frag out , czekam na opinie do wywiadu z p. Mosznerem na kanale J.Pińskiego 🙂 tylko muszę popcorn przygotować.
A czy pasuja magazynki firm UTG PRO
Instrukcję żołnierz ma w "internecie" z którą ma się zapoznać, do granatnika również. Nie wiem, czy jest to pełna, czy częściowa. Na stronie FB też chyba jest.
Jest też dostępna wersja PDF w przestrzeni internetowej - niestety nie ma tej dla 7,62x39. Jak ktoś ma słabe oczy lub dla lepszego pokazania szczegółów rysunków. No i żołnierz może mieć w tablecie.
Nie proszę nie, niiiiiiieeeeee😲😳🙏
Ja dodał bym jeszcze kilka rzeczy o których była mowa w filmie oraz zrobil drugą kieszonkową, skróconą wersje.
Nie ma jak odpoczywać po sylwku z herbatką w dresie przed kompem i FragOut wrzuca film
To jest bardziej praca inżynierska, niż instrukcja.
W budżetówce musi być dużo tekstu, żeby było widać, że ciężko pracowałeś/aś 😂
Nie masz pojęcia jak może wyglądać praca inżynierska, prawda?
Niektórzy producenci jak np. H&K zwykli wydawać dwie instrukcje do swojej broni. Pierwszą podstawową instrukcję użytkownika (user's manual) oraz osobno drugą instrukcję rusznikarza/technika uzbrojenia (armourer's manual) w której bardziej szczegółowo opisuje się konstrukcję oraz sposób całkowitego rozkładania, składania a także usuwania najczęstszych niesprawności wszystkich zespołów i elementów broni. Wydaje mi się, że w wypadku przedstawionej instrukcji GROTa postawiono na wariant à la "coś pomiędzy"
Miałem parę instrukcji od HK, ale pożyczyłem koledze i zaginęły... :(
@@FragoutmagW razie potrzeby polecam (nieoficjalną) stronę hk manuals na której dostępne są wersje cyfrowe
No jest, ale miałem oryginały zabrane z magazynu w Oberndorfie, więc wiesz...
Kanał z bronią robi film o czytaniu instrukcji? Ja nie wiem, nie ma już czego prezentować? Skończyły się tematy?
Ostatnie o czym chciałbym oglądać na podobno topowym kanale na yt to instrukcja broni, grota.
pozdrawiam.
To jest film o instrukcji i o jej ocenie, a nie o jej czytaniu.
Nie, tematy się nie skończyły, kanał nie jest topowy, a jak ten film Ci nie pasuje, to go po prostu nie oglądasz.
To nie oglądaj
Kiedy można spodziewać się filmowej instrukcji budowy i użytkowania MPS-a :)
Jak będzie zdjęte embargo ;)
@@Fragoutmag Tak pi razy drzwi - ten miesiąc czy bliżej nieokreślona przyszłość? Jest jakaś granica cierpliwości, a konkurencja ma kto wie czy nie ciekawsze produkty w ofercie (HS Echelon, S&W MP2.0).
ja jestem fanem starych amerykańskich filmów instruktażowych. zwłaszcza ten jeden o działaniu broni ua-cam.com/video/HJnhr08aIJs/v-deo.html
Chciałbym zobaczyć minę szefa widzącego szweja wybijającego lufę młotkiem.
Może to zrobić z szefem, tym bardziej, że jak raz wybijesz, to potem problemu zasadniczo nie ma.
@@Fragoutmag problem, że jak wybijesz raz i szef to zobaczy to potem będziesz ":głównym wybijaczem luf na kompani"
Jeżeli do armii trafi taka instrukcja, to będzie można to zrobić. Dopóki jednak nie trafi, to każde postępowanie niegodne z instrukcją aktualna, w razie uszkodzenia czegokolwiek, to szkoda w mieniu. Tak, są miejsca, w których się da, ale to nadal nie jest rozwiązanie. Wiesz kiedy armia dostanie "apdejcik" do instrukcji?
Nie mam pojęcia. Było to już przed instrukcją do A2 i czemu tego akapitu tam nie ma, to ja naprawdę nie wiem.
@@Fragoutmag16. 3 👍🏼👍🏼👍🏼👍🏼👍🏼👍🏼👍🏼👍🏼👍🏽👍🏽👍🏽👍🏽👍🏽👍🏽
:)
Dzień dobry.
Odlądam Pańskie filmy od jakiegoś już czasu i zauważyłem, że nic nowego przyciągającego atencję Pan nie tworzy. Rozumiem specyfikę kanału, jak również to, że pisanie w kółko o tym samym wymaga akrobatycznych wręcz zdolności.
Jest to powód dla którego polecam Panu film o kulturze strzelectwa w Szwajcarii. Film odpowiada na pytanie, jak robią to Szwajcarzy, że się nie pozabijają przy takim nasyceniu bronią jak ma to miejsce w USA.
Oparte jest to na pomyśle. Pomysłem tym jest kolektywna obrona kraju i obowiązkowy udział w zawodach strzeleckich dalekodystansowych, tak by każdy obywatel umiał strzelać i posługiwać się bronią. Proszę zauważyć, że nie ma nic na temat przynależności do organizacji strzeleckich, która to przynależność prowadzi do nikąd. Obrona ojczyzny TAK. Nabijanie kieszeni prezesom NIE. Obowiązkowy udział w zawodach strzeleckich dalekodystansowych bez użycia optyki (wymóg), wyrównuje szansę każdego, co jest w mojej opinii doskonałym pomysłem. Czyni to każdego obywatela Szwajcarii zawodnikiem, co definiuje jego sposób myślenia. Dodatkowo państwo finansuje amunicję i strzelnice. Wyobraźmy sobie, że w Polsce każdy od pierwszoklasisty do staruszka musi obligatoryjnie oddać pięć strzałów z broni dostarczanej przez państwo lub swojej własnej. Znając Polaków, rozwiną to do własnych zbrojowni. Wystarczy sobie policzyć, co jest bardziej opłacalne dla państwa. Obrazki jak z Buczy, czy pięć sztuk nabojów na obywatela rocznie... Możemy ustalić nasz własny narodowy standard, np. 6,8mm, i rozwinąć go w ilości na zapotrzebowanie całego społeczeństwa (broń, amunicja, gadżety, etc.). Dużo miejsc pracy. Kolektywna obrona o któjej wcześniej wspomniałem jest mechanizmem integrującym, w przeciwieństwie do amerykańskiego podejścia co jest jasno powiedziane w filmie. Swoją drogą, chętnie bym obejżał polską wersję tego filmu...
Pozdrawiam.
ua-cam.com/video/wnBDK-QNZkM/v-deo.htmlsi=SU2PV-MvRmmJcXTO
Problem jest taki że tej instrukcji nikt nie czyta i potem są afery że wylata, ni szczyla czy zapiekło się 😅
A czy ktokolwiek w wojsku widział instrukcję do czegokolwiek?
Podstawowy problem naszej armii jest taki, że nie czyta się żadnej instrukcji tylko robi się coś na pałę według zasady - zawsze tak było.
SoG obiecał udostępnić nam karabinek z lufą 1:9, więc czekamy.
Szok że jest wersja papierowa a nie qrcode do pobrania z Internetu.
Jest do pobrania na stronie FB Łucznik-Radom w postaci PDF. :)
Zapomniałem o tym wspomnieć.
Instrukcja wygląda jak nasza edukacja- przeładowanie informacji... ehhh...
Nie do końca - te informacje są ciekawe, pozwalają poznać broń i radzić sobie z modyfikacjami czy ew. usterkami.
Tylko to nie w instrukcji dla żołnierza.
To nie jest instrukcja dla żołnierza jak napisał @Fragout. Ba, to nie jest instrukcja dla użytkownika w ogóle. To jest forma umowy, zestaw zapisów zdejmujący z FB odpowiedzialność za cokolwiek co zadzieje się z karabinkiem. I dlatego taką ma objętość i taką formę - jak umowa spisana przez prawników. Jak już zauważył trafnie @TrzyB - kiedy tylko jakiś fuckup konstrukcyjno-produkcyjny staje się nie możliwy do ukrycia - Radom zamiast poprawić swój ewidentny błąd, po prostu dopisuje odpowiedni punkcik w instrukcji, w świetle którego problem staje się normalnym stanem karabinka, a procedura usuwania problemu jest tylko czynnością obsługową. Każda inna opcja to wina użytkownika, do czasu aż zostanie dopisany kolejny punkt instrukcji i tak to można ciągnąć w nieskończoność.
Kanał jan pinski, publikacja z przed 1h z P. Mosznerem expertem. Wywali cie to z buntów.