Witam, od 6 lat jestem instruktorem na WTZ na pracowni introligatorsko papierniczej. Dzięki pana wiedzy zaczęłam wykonywać albumy, kalendarze oraz uczę się oprawiać książki. Książka w skórze introligatorskiej czy płótnie nie dość, że się nie niszczy to wygląda zjawisko, a sam proces oprawiania daje mnóstwo radości, jak odkryłam merlę to się w niej zakochałam, wzmacnia grzbiet i usztywnia np takie płótna jak kłaczek. Z przyjemnością powalczę o kość teflonową, jeszcze nigdy z taka nie pracowałam. pozdrawiam serdecznie.
Bardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam instruktaż na album, to właśnie od chęci zrobienia takiego jak ma moja mama zaczęłam się interesować introligatorstwem ❤️
Dziękuję bardzo za świetny intruktaż wykonania albumu, dzięki Panu domowym sumptem uszyłam bratu na święta piękny prezent :) Chciałabym wziąć udział w konkursie, aby zdobyć jeden również dla siebie. Odpowiadając na pytanie, albumy bardzo lubię za możliwość stworzenia pięknego przedmiotu ze zdjęć, które pewnie niewyselekcjonowane przepadłyby na dysku
Chętnie skorzystałabym z takiego albumu. Moje zdjęcia z dzieciństwa od zawsze były przechowywane w albumach z foliowymi kieszonkami, ale bardzo lubiłam przeglądać albumy babci, gdzie trochę za ciasno powklejane odbitki o małych formatach prowadziły przez dzieje całej rodziny. Nawet bibuła pomiędzy stronami przypominała o wadze tych wspomnień, o ich kruchości i potrzebnej ochronie. Fotografie ze swojego ślubu wywołałam i kupiłam tradycyjny album, nie wyobrażając sobie dla nich innej oprawy. Warto ręczną robotą cieszyć dłonie i oczy przy przeglądaniu, móc przekazać taki album swoim dzieciom lub wnukom, a ręcznie podpisując zdjęcia, dołączyć dodatkowy ładunek emocji i osobowości.
Piękne nagrody i świetny konkurs! w tym momencie nie mielibyśmy głowy do uzupełniania tradycyjnych albumów, kalendarzy, czy też do używania kostek. Natomiast życzymy powodzenia pozostałym uczestnikom!
Witam, Z przyjemnością bym skorzystał z okazji wygrania kostki introligatorskiej. Sporo książek na mojej biblioteczce aż prosi się o wymianę okładek. Udało mi się już kilka poprawić, a nawet dzięki wiedzy przekazywanej na Pana filmikach, podarować na urodziny teściowi w nowej, autorskiej oprawie, kopię Gagatka, Nodara Dumbadze :). Zawsze brakowało mi kostki przy sklejaniu i zaginaniu krawędzi, a jakoś nie zajmując się tym na co dzień, inwestowałem w inne przybory.
Używam kalendarzy tradycyjnych, bo mają swój charakter, są eleganckie i bardzo lubię moc fizycznie dotknąć zdjęć, przekładać strony albumu, to mój mały rytuał 🥰
Z przyjemnością skorzystałabym z kalendarza oprawionego ręcznie Pana autorstwa. Utrwalanie zapisów w kalendarzu pozwala mi na lepsze planowanie, realizowanie zleceń, trzymanie się harmonogramu, a tym samym daje większe poczucie harmonii i porządku. Z kolei album fotograficzny byłby dla mnie wspaniałym prezentem. Nic nie jest cenniejsze od osobistych wspomnień związanych ze zdjęciami najbliższych osób, a tradycyjny album to pamiątka ponadczasowa.
Chciałbym wziąć udział w losowaniu albumu na zdjęcia. Dlaczego? Uważam, że zdjęcia w formie papierowej to najlepsza pamiątka i wspomnienia! Takie zdjęcia zostaną z nami na zawsze, a nawet na kolejne pokolenia! Zdjęcia na nośnikach multimedialnych zawsze możemy stracić. Dodatkowo możemy opisać zdjęcia tj. rok, czy osoby, które są na zdjęciu dla potomnych. Sam osobiście marzę o takim albumie tym bardziej, że to praca rąk a taką pracę darzę ogromnym szacunkiem! Pozdrawiam i czekam na filmy o pudełkach. -Daniel-
Kostki introligatorskie - właściwie to powody są 3 - mam mnóstwo książek w miękkiej oprawie, które proszą się o wymianę okładki i przeszycie (bo były klejone i rozpadają się od uzytkowania), - chciałam uzupełnić warsztat artystyczny o stanowisko do szycia książek i ich oprawiania - brakuje mi bodźca motywacyjnego do rozpoczęcia kompletowania stanowiska, a pierwsze narzędzie zwykle ciągnie za sobą resztę
Oglądam Pana i wszystko wydaje się takie proste, ale podczas tworzenia na własną rękę nie wygląda to już tak kolorowo. Nie poddaję się bo zaczęłam doceniać rzemieśnictwo i wszelkie rzeczy z zaklętą wewnątrz duszą Twórcy. Wyjątkowo oprawione albumy, kalendarze, notesy nadają charakteru tym rzeczom i sprawiają, że historia w nich zapisana staje wyjątkowa 😊
Proszę się nie poddawać to tylko kwestia powtarzalności, chodzi o to żeby daną czynność zrobić dobrze potrzeba ją zrobić odpowiednią ilość razy, jedni potrzebują mniej inni więcej czasu ale w końcu przychodzi pożądany efekt i wtedy jest wielka radocha :)
Chętnie przytuliłabym kostkę introligatorską - zaczęłam się niedawno uczyć oprawy, ponieważ mam sporą biblioteczkę, w której znajduje się wiele starych książek od rodziny, nie wyobrażam sobie, żebym miała zniszczoną książkę wyrzucić, uczę się więc jak je mogę uratować
Piękne albumy. Tak jak wolę słuchać płyty winylowe bardziej niż cd tak wolę oglądać zdjęcia w albumie tradycyjnym niż w komputerze. Przetrwają kilkaset lat a nośniki cyfrowe duuużo krócej
Chciałbym wygrać album na zdjęcia. Kiedyś ich nie doceniałem, ale od kiedy urodził mi się synek marzy mi się stworzenie albumu z tradycyjnymi zdjęciami, który zaczynałby się od pierwszych dni jego życia.
Uwielbiam albumy ze zdjeciami, przegladanie zdjęć w albumach to zupelnie inne doswiadczenie niż ogladanie ich na komputerze czy w telefonie. ❤
Witam, od 6 lat jestem instruktorem na WTZ na pracowni introligatorsko papierniczej. Dzięki pana wiedzy zaczęłam wykonywać albumy, kalendarze oraz uczę się oprawiać książki. Książka w skórze introligatorskiej czy płótnie nie dość, że się nie niszczy to wygląda zjawisko, a sam proces oprawiania daje mnóstwo radości, jak odkryłam merlę to się w niej zakochałam, wzmacnia grzbiet i usztywnia np takie płótna jak kłaczek. Z przyjemnością powalczę o kość teflonową, jeszcze nigdy z taka nie pracowałam. pozdrawiam serdecznie.
Bardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam instruktaż na album, to właśnie od chęci zrobienia takiego jak ma moja mama zaczęłam się interesować introligatorstwem ❤️
Dziękuję bardzo za świetny intruktaż wykonania albumu, dzięki Panu domowym sumptem uszyłam bratu na święta piękny prezent :)
Chciałabym wziąć udział w konkursie, aby zdobyć jeden również dla siebie. Odpowiadając na pytanie, albumy bardzo lubię za możliwość stworzenia pięknego przedmiotu ze zdjęć, które pewnie niewyselekcjonowane przepadłyby na dysku
Chętnie skorzystałabym z takiego albumu.
Moje zdjęcia z dzieciństwa od zawsze były przechowywane w albumach z foliowymi kieszonkami, ale bardzo lubiłam przeglądać albumy babci, gdzie trochę za ciasno powklejane odbitki o małych formatach prowadziły przez dzieje całej rodziny. Nawet bibuła pomiędzy stronami przypominała o wadze tych wspomnień, o ich kruchości i potrzebnej ochronie. Fotografie ze swojego ślubu wywołałam i kupiłam tradycyjny album, nie wyobrażając sobie dla nich innej oprawy. Warto ręczną robotą cieszyć dłonie i oczy przy przeglądaniu, móc przekazać taki album swoim dzieciom lub wnukom, a ręcznie podpisując zdjęcia, dołączyć dodatkowy ładunek emocji i osobowości.
A też bardzo fajny materiał. Bardzo fajny album. Z wielką chęcią składam swój komentarz do losowania albumu.
Piękne nagrody i świetny konkurs! w tym momencie nie mielibyśmy głowy do uzupełniania tradycyjnych albumów, kalendarzy, czy też do używania kostek. Natomiast życzymy powodzenia pozostałym uczestnikom!
Witam,
Z przyjemnością bym skorzystał z okazji wygrania kostki introligatorskiej.
Sporo książek na mojej biblioteczce aż prosi się o wymianę okładek. Udało mi się już kilka poprawić, a nawet dzięki wiedzy przekazywanej na Pana filmikach, podarować na urodziny teściowi w nowej, autorskiej oprawie, kopię Gagatka, Nodara Dumbadze :).
Zawsze brakowało mi kostki przy sklejaniu i zaginaniu krawędzi, a jakoś nie zajmując się tym na co dzień, inwestowałem w inne przybory.
Używam kalendarzy tradycyjnych, bo mają swój charakter, są eleganckie i bardzo lubię moc fizycznie dotknąć zdjęć, przekładać strony albumu, to mój mały rytuał 🥰
Z przyjemnością skorzystałabym z kalendarza oprawionego ręcznie Pana autorstwa.
Utrwalanie zapisów w kalendarzu pozwala mi na lepsze planowanie, realizowanie zleceń, trzymanie się harmonogramu, a tym samym daje większe poczucie harmonii i porządku.
Z kolei album fotograficzny byłby dla mnie wspaniałym prezentem. Nic nie jest cenniejsze od osobistych wspomnień związanych ze zdjęciami najbliższych osób, a tradycyjny album to pamiątka ponadczasowa.
Chciałbym wziąć udział w losowaniu albumu na zdjęcia.
Dlaczego?
Uważam, że zdjęcia w formie papierowej to najlepsza pamiątka i wspomnienia!
Takie zdjęcia zostaną z nami na zawsze, a nawet na kolejne pokolenia!
Zdjęcia na nośnikach multimedialnych zawsze możemy stracić.
Dodatkowo możemy opisać zdjęcia tj. rok, czy osoby, które są na zdjęciu dla potomnych.
Sam osobiście marzę o takim albumie tym bardziej, że to praca rąk a taką pracę darzę ogromnym szacunkiem!
Pozdrawiam i czekam na filmy o pudełkach.
-Daniel-
Kostki introligatorskie - właściwie to powody są 3
- mam mnóstwo książek w miękkiej oprawie, które proszą się o wymianę okładki i przeszycie (bo były klejone i rozpadają się od uzytkowania),
- chciałam uzupełnić warsztat artystyczny o stanowisko do szycia książek i ich oprawiania
- brakuje mi bodźca motywacyjnego do rozpoczęcia kompletowania stanowiska, a pierwsze narzędzie zwykle ciągnie za sobą resztę
❤❤❤
Oglądam Pana i wszystko wydaje się takie proste, ale podczas tworzenia na własną rękę nie wygląda to już tak kolorowo. Nie poddaję się bo zaczęłam doceniać rzemieśnictwo i wszelkie rzeczy z zaklętą wewnątrz duszą Twórcy. Wyjątkowo oprawione albumy, kalendarze, notesy nadają charakteru tym rzeczom i sprawiają, że historia w nich zapisana staje wyjątkowa 😊
Proszę się nie poddawać to tylko kwestia powtarzalności, chodzi o to żeby daną czynność zrobić dobrze potrzeba ją zrobić odpowiednią ilość razy, jedni potrzebują mniej inni więcej czasu ale w końcu przychodzi pożądany efekt i wtedy jest wielka radocha :)
Chętnie przytuliłabym kostkę introligatorską - zaczęłam się niedawno uczyć oprawy, ponieważ mam sporą biblioteczkę, w której znajduje się wiele starych książek od rodziny, nie wyobrażam sobie, żebym miała zniszczoną książkę wyrzucić, uczę się więc jak je mogę uratować
Piękne albumy. Tak jak wolę słuchać płyty winylowe bardziej niż cd tak wolę oglądać zdjęcia w albumie tradycyjnym niż w komputerze. Przetrwają kilkaset lat a nośniki cyfrowe duuużo krócej
Chciałbym wygrać album na zdjęcia.
Kiedyś ich nie doceniałem, ale od kiedy urodził mi się synek marzy mi się stworzenie albumu z tradycyjnymi zdjęciami, który zaczynałby się od pierwszych dni jego życia.