Jak szablą pokonać rapier ? Porady z 1686 roku
Вставка
- Опубліковано 16 вер 2024
- Więcej o dawnej walce szablą i rapierem w mojej książce: "Sztuka krzyżowa szablą i walka inną bronią białą w dawnej Polsce od XVI do XVIII wieku" link do książki (e-booka): szablotluk.v.1...
Mój profil na Akademia Edukacyjna: www.academia.e...
Więcej o dawnej walce szablą i rapierem w mojej książce: "Sztuka krzyżowa szablą i walka inną bronią białą w dawnej Polsce od XVI do XVIII wieku" link do książki (e-booka): szablotluk.v.1cart.eu/pl/offer
szabla użytkowa - fajnie to brzmi :) Szabla do codziennego użytku w pracy w domu , sklepie i urzędzie - wszystkie sprawy załatwiane szybko i od ręki.
XD
Tak niekiedy nawet na sejmikach sprawy załatwiano za szybko... za pomocą szabli. Pisze o tym w swojej książce :)
''Szabla do codziennego użytku w pracy w domu , sklepie i urzędzie''
:D
"kij w leda płocie znajdziesz, po szablę do boku spokojnemu nie zdarzy się sięgnąć raz w roku, noża sąsiad pożyczy. na koniec wytrwanie, jeśli kto nieopatrzny, za wszystko to stanie". poeta sarmacki z epoki. ;)
Ooo, w urzędzie to by się mocno przydała. Im tam zawsze trzeba przycinać nosy ugrzęzłe w suficie.
Nadziak lepszy. Potwierdzone w zrodlach 😂
Nie dziwo ,że japoński mistrz katany po walce z Wojciechem Zabłockim (Pan Wojciech wygrał) był zaskoczony możliwościami kontry szabli. Film jak wszystko na tym kanale - super !
Przecież Zabłocki nie miał zielonego pojęcia o fechtunku historycznym😮
Z tego co mi wiadomo
Kolejne porady przydatne w codziennym życiu, dziękuję
Tylko za skutki skorzystanie z tych porad nie odpowiadam :)))
Potwierdzam. Porady przydatne. Jakiś czas temu zabłądziłem w Krakowie. Kilku dresiarzy chciało mnie skroić swoimi maczetami.
Wtedy z pod płaszcza wyciągnąłem szablę. Wywinąłem młyńca i rzuciłem tekstem z filmu. Moze zostac tylko jeden!
Kibole uciekli, a ja się obudziłem. Do dzisiaj materac cuchnie moczem.
@@daro7993😂👍👍👍😎
Dzięki, wspaniały film, świętnie wyjaśniona technika walki szablisty.
Robi pan świetną pracę brawo
Bardzo ciekawy odcinek. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Wychodzi na to, że szablista musiał mieć znakomitą kondycję a rapierzysta niekoniecznie.
Tak rapierzysta musi trzymać dystans oraz działać bardziej defensywnie. Szablista musi maksymalnie skracać dystans i być ultra ofensywny... i szybko machać szablą :)
@@szablotukpolski5201 ale czy ktoś był świadkiem przecięcia rapiera przez szable? Musiałaby to być szabla ze stali damascenskiej, a takich chyba nie używano do pojedynków?
@@jarosawwitaszek-wysocki7927 Antonio Marceli pisze w swoim traktacie o obcięciu końcówki rapiera przez szablę. Mogło się to zdarzać...
Chyba bardziej chodzi o złamanie hartowanej stali. Przy uderzeniu ostrzem w płaz i ewentualnych mikropęknięciach które mogły powstać wcześniej, wydaje się prawdopodobne.
Niekoniecznie, jeżeli szablista dba by wirować szablą wokół jej środka ciężkości to to juz tak nie meczy
W teorii wszystko fajnie , praktyka pokazuje że rapieżysta jest bardzo trudnym przeciwnikiem.Jednak długość ma znaczenie.
Jak już, to "rapierzysta"! Odmiana! Pisz po Polsku!
@@491robson Ok miodek.
Miodek@@monikachoma2412
Zapytał w imieniu chyba miliona oglądających :D
Super materiał! 😁
Po oddechu na koniec odcinka widać, że autor zostawia serducho przed kamerą! ❤
Jak się wsłuchać to przy odrobinie wyobraźni nawet po tych poradach widać że szabla ma z rapierem ogromny problem.
Pan Wołdyjowski wiedział kiedy to w czasie Potopu chciał poznać umiejętności szwedzkich rajtarów i umyślnie dążył do powolnej walki by sprawdzić ich możliwości..😅
Niestety o historycznym Michale Wołodyjowskim w kontekście walki szablą nic nie wiemy. Dopiero w 1886 roku Henryk Sienkiewicz na kartach swoich powieści zrobił z niego rębajłę i szablowego zabijakę :))
Ale najsławniejszy pojedynek ze szwedzkim mistrzem rapiera (konny pod Ujściem) Sienkiewicz opisał dokładnie tak, jak dziś Szablotluk („zażyję go tym wiatraczkiem, który wykoncypowałem jeszcze w Łubniach”).
Tak sobie myślę że taki szablista który nie miał do czynienia nigdy z raperzystą musiał się czuć bardzo nie pewnie w takim pojedynku. Kiedy tak Pan machał szablą aby zbić rapier, rapierzysta przecież też miał nogi i mógł wykonać unik lub wycofać się aby uniknąć cięcia a że jego broń była dłuższa miał większy zakres bezpieczeństwa. Jednak rozmiar ma znaczenie. :)
Tak rapierzysta musi pracować na nogach tj. trzymać dystans oraz działać bardziej defensywnie. Szablista musi maksymalnie skracać dystans (świetnie pracować na nogach) i być ultra ofensywny... i szybko machać szablą :)
@@szablotukpolski5201 Kompletnie się nie zgodzę, z moich doświadczeń rapier musi właśnie być bardzo agresywny i nakładać ciągłą presje na szablę. Nakładać wykorzystując, że ma komfort dystansu on może pchnąć z dystansu z którego szabla go nie sięgnie . A pisze to walcząc zarówno szablą przeciw rapierowi jak i rapierem przeciw szabli
Dla statystyk i z sympatii do kanału szablotłuk polski
To jest podręcznik jak walczyć z rapierzystą, powiedzmy, "niefachowym". Generalnie prezentowana postawa rapiera i praca na ostrzu, jest bliższa szkole hiszpańskiej, natomiast ignoruje jakieś bardziej zaawansowane działania i zasady walki w tej szkole. Podsumowując w punktach:
1. Odcięcie końca rapiera szablą to są bajki z mchu i paproci, coś jak przecięcie szablą płytówki
2. Szkoła włoska rapiera walczy zupełnie inaczej i te rady mają się nijak
3. Z doświadczenia walki rapierem przeciwko szabli, proponowane użycie młynków jest taktyką bliską samobójczej - przy rapierzyście który ma choć średnią kontrolę nad ostrzem dostaje się bardzo szybko pchnięcie w rękę.
4. Próba pracy siłowej rapierem na ostrzu szabli jest trudna i często nieudana - szabla jest krótsza i najczęściej ma przewagę dźwigni, a kształt też nie ułatwia sprawy. Dużo łatwiej jest zrobić obejście ostrzem.
5. Żeby odtrącić rapier szablą trzeba już być w obszarze zagrożenia. Wchodzenie w obszar zagrożenia kręcąc młynki skończy się słabo. Jeżeli stoicie w obszarze zagrożenia to znaczy że albo zupełnie nie ma miejsca, albo gość z rapierem nie wie jak się nim walczy.
Podsumowując, to są metody walki z niedoświadczonym użytkownikiem rapiera, z doświadczonym to się w większości wypadków skończy tzw. "wejściem w młynek" i pchnięciem na rękę. Mam doświadczenia dokładnie przeciwne -szablą najlepiej wychodziło mi zbicie z zastawy albo praca na ostrzu szablą, oczywiście z szybkim ruchem do przodu.
Tak ten rapier u Marcellego bardziej hiszpański niż włoski. Wyprostowana postawa ciała, sztywna wyciągnięta ręka do przodu i minimalistyczne ruchy bronią. 1. Odcięcie końca rapiera szablą - możliwe choć zdarzało się pewnie rzadko. 3. Tak młyńce będą lepiej działać gdy rapierzysta ma problemy z dystansem i trafianiem w dłoń szablisty.
4. Próba pracy siłowej rapierem na ostrzu szabli jest trudna i często nieudana - tu Marcellii akurat ma 100 % racji w mojej opinii praca żelazem przeciwko ruchomej szabli jest trudna, niemożliwa.
5. Tu się zgodzę - "podsumowując, to są metody walki z niedoświadczonym użytkownikiem rapiera, z doświadczonym to się w większości wypadków skończy tzw. wejściem w młynek". Co do techniki zbicia rapiera z zastawy pełna zgoda skuteczna technika. Co do "praca na ostrzu szablą, oczywiście z szybkim ruchem do przodu". Z szybkim ruchem się zgadzam. Ale praca na ostrzu XVII-wieczną szablą raczej wtedy jeszcze nie stosowano takich technik. To raczej domena XVIII-wiecznej szermierki szablowej np. espadon. Odwieczne pytanie to takie: czy dzisiejsze techniki stosowane w sparingach odpowiadają tym historycznym ? Chyba nie do końca ... Pozdrawiam
@@szablotukpolski5201
4. Praca na ostrzu ruchomej szabli jest nie tyle trudna, co przede wszystkim niepotrzebna. Główną cechą pracy na ostrzu jest przemieszczenie broni przeciwnika poza linię - w przypadku ruchomej szabli ona z założenia nie jest na linii.
5.Jeżeli chodzi o techniki to praktycznie pewne jest stosowanie tych technik - podstawowym argumentem są zmiany w budowie szabli - czyli paluch i kabłąk - w zasadzie niepotrzebne ,jak kabłąk, albo i przeszkadzające, jak paluch, w "szabli ruchomej", za to bardzo ułatwiające szermierkę z linii. A przy szermierce z linii działania na ostrzu należą do naturalnego repertuaru co lepszego szermierza. Więc w machaniu lekką karabelą rzeczywiście pracy na ostrzu nie będzie, to husarska jest w zasadzie stworzona do szermierki zawierającej również takie manewry
@@mikeritter7207 Tak tyle że właśnie u Marcellego mamy raczej do czynienia z "ruchomą" szablą wschodnią np. kilidżem lub karabelką. Tak że te techniki są u Marcelllego ok. Co do husarskiej szabli z paluchem to zgoda (choć pewnie się nie zrozumieliśmy co to znaczy praca na żelazie). W husarce nie ma klasycznej zachodniej pracy "na żelazie" tylko raczej wiązanie głowni przeciwnika wiszącą zasłoną lub cięciem np. krzyżowym.
Witam oraz pozdrawiam cieplutko. Świetnie udostępnienie🙂👍
Przydałby się pomocnik statysta trzymający rapier
Mógłby nie przeżyć bez ochraniaczy :)
Bardzo ciekawy poradnik, łapka i subik poleciał. Pozdrawiam i życzę miłego dnia 😀
Proszę tylko z tych porad korzystać rozsądnie :)) Pozdrawiam
Znamienne jest to, że traktat o szermierce szablą napisał niejaki Antonio Marcelli z dalekiej Italii, a żadnemu Polakowi nic podobnego nie chciało się napisać. No ale Panowie Sarmaci już tak mieli, że czuli niebywały wstręt do jakiejkolwiek nauki, sztuki i pracy wymagającej inwencji twórczej.
W ówczesnej Italii pisanie dzieł o szermierce przez nauczycieli fechtunku było normalną sprawą. Nasi sarmaci woleli pisać pamiętniki :) zachowało się ich nawet sporo do dzisiejszych czasów. Staropolska szermierka szablą (tzw. sztuka krzyżowa) została dopiero częściowo przez Polaków opisana w XVIII wieku.
@@szablotukpolski5201 To prawda. Tylko że pamiętnik to wspomnienia prywatne, a nie umysłowa praca twórcza.
@@Mjak-yd3og Niestety do dziś w Polsce mamy za mało poważnych naukowców a za dużo pamiętnikarzy-bajkopisarzy.... to się tyczy nawet historii polskiej szabli :))
Mógłbyś zrobić film o takich nietypowych pojedynkach broni, np szabla kontra katana. Fajnie by było gdybyś dodawał jakieś wstawki pokazujące fragmenty pojedynków.
Szabla polska kontra katana ? Nie ma na ten temat źródeł. Będzie film o historycznej konfrontacji katany z rapierem. Pozdrawiam
@@szablotukpolski5201 na UA-cam jest film pokazujący właśnie taki pojedynek. Mógłbyś zrobić jego analizę. Historycznie nie ma to sensu, ale jest bardzo ciekawe.
Więcej o dawnej XVII-wiecznej wojskowości u mnie na kanale w dziale "SPOŁECZNOŚĆ"
❤
Rapier to śmiercionośna broń, ale raczej nie czułbym się z nią pewni, wole szable, ewentualnie miecz.
Leci Sub i cała reszta bo ostatnio zapomniałem. Co do kupna szabli to ostatnio kupiłem za 500 zł bardzo starą turecką karawele, w świetnym stanie. Są na jej klindze trzy ryby, dwie skrzyżowane strzały i jakiś napis turecki, do tego grawerunek chyba właściciela tej szabli. Nie wiem co to znaczy, te ryby i strzały. Może pan będzie to kojarzył ? Jak trzeba to podeśle zdjęcia klingi.
@@Legendarium-PL Odpowiem wieczorem jestem w terenie, proszę podesłać na: polskiszablotluk@gmail.com
@@szablotukpolski5201 Dobrze. Dziękuje za pomoc🙂
Rapier to też miecz tylko wydłużony :D
@@Legendarium-PL 500 zł za 2-3 masztową łajbę w dobrym stanie to naprawdę tanio 🙂
👍👍👍👍👍
Zakładam, że krzywizna głowni szabli ułatwiała krojenie przeciwnika i obchodzenie jego zastaw.
Na dodatek sztych szabli bywał ostrzony dwustronnie co pozwalało na zadawaniu ran w trakcie cofania szabli.
Szablą się kroiło (turbany) a nie siekło jak pałaszem czy mieczem.
A motocykl w tle, to pewnie Suzuki Katana :)
Suzuki to stary ród samurajski :)
@szablotukpolski5201😎👍👍
Przeczytałem kiedyś, że nauka walki bronią o prostym ostrzu jest łatwiejsza niż taką o ostrzu zakrzywionym. Nie podano tam wyjaśnienia czemu tak miałoby być. Prawda li to?
Nie, każda broń biała wymaga treningu. Szpada, rapier czy prosty pałasz to też wymagające bronie. Myślę że szczególnie trudne do opanowania są mistrzowskie techniki miecza dwuręcznego. Łatwa do opanowania jest współczesna broń palna, w dwa tygodnie z księgowego można zrobić strzelca wyborowego :))
Z mojego doświadczenia nie. Akurat porównując szsblę i rapier to ten drugi wymaga więcej, przynajmniej na początku, ponieważ ruchy są mniej intuicyjne, walka w związaniu wymaga doświadczenia a pchnięcia przez zasłonę przeciwnika czymś tak długim dużej precyzji.
Jak to się ma w kontekście filmu o tym jak pierwsi rapierzyści w Polsce, dźgali szlachtę aż miło? Czy to wynika z rozwinięcia się technik walki szablą. Ubogich technik walki szablą, ciągle opartych na cięciach mieczowych, w XVI wieku. Wynik adaptacji przy równoczesnym używaniu obu typów uzbrojenia na tym samym polu walki, aż szabliści nauczyli się radzić sobie z rapierzystami. Czy może techniki rapierowe rozwinęły się głównie w stronę rapier vs rapier, lekceważąc uniwersalność broni w starciach z inaczej uzbrojonym przeciwnikiem? Czemu najpierw rapier wygrywał, potem oddawał miejsce szabli, aż w XIX wieku rapier czy szpada już bojowo nie istnieją, a szable dalej są używane w wielu armiach Europy, nawet przy dominacji broni palnej?
W XVI wieku przewaga rapiera wynikała z dużej innowacyjności tej broni. Rapier był bronią bardzo nowoczesną i specjalistycznie opisaną w traktatach. To wszystko powodowało że użytkownicy bardziej staromodnej broni mieli mniejsze szanse. Później rapier spowszechniał i z czasem opracowano metody walki z nim. W XVIII wieku rapierów już nie ma ... no może poza Hiszpanią gdzie najdłużej ich używano. Może film o tym zrobię. Pisze o tym w swojej książce.
Proszę zwrócić uwagę na dużą różnicę między kontekstem bojowym a pojedynkowym. Rapierzysci dźgali szlachtę w pojedynkach. Nie jestem też przekonany czy można mówić że szpada w XIX wieku "bojowo nie istniała". Bojowo rapier był cokolwiek upierdliwy.
Fajnie by to wyglądało gdyby Pan był ubrany podczas prezentacji w stròj z epoki.
Darek Rybacki lubi przebieranki :) ja tak średnio... Pozdrawiam
Szablista dążył do zmniejszenia dystansu i wykonanie cięcia! Natomiast rapierzysta musiał zachować dystans aby być skutecznym.
Często zdarzały się przypadki łapania za głownie? Nie tylko rapierową.
Tak to bardzo częsta technika walki z przeciwnikiem uzbrojonym w rapier. Akurat u Marcellego z 1686 tego nie ma ale u innych mistrzów ta technika jest polecana.
Przy walce rapier vs rapier bez lewaków jest to czasem jedyna rzecz jaką można zrobić w bardzo bliskim dystansie. Ale to nie tak że się ją łapie w locie, jako odpowiedź na natarcie.
Spodziewam się że było to raczej odłamanie/ukruszenie np. czubka rapiera przez siłę cięcia.
Nie że szablista walczył siłowo, po prostu energia potencjalna takiej wirującej, szerokiej i naostrzonej broni będzie jak sądzę duża. Ale efekt ten sam. Pytanie jak często się taki psikus zdarzał?
Dobry materiał o broni białej!
Czyli jednak Polacy po koronacji Walezego odrobili lekcje i nauczyli sie walczyc przeciw francuskim paniczykom.
Niech Pan tam wyjdzie z ta szabelka na ulice i pomacha motocyklistom. Moze przestana hałasować 😅
Dobre.Niemniej wydaje mi się,że jest wręcz odwrotnie.Skracanie dystansu przez szablistę przed zbiciem głowni przeciwnika z rapierem to pewna dziura w figurze.O wiele lepiej trzymać rozsądny dystans i sprowokować pchnięcie,zbić głownie i posiekać dziada na plastry.Pozdro.
Tyle że dokładnie to samo mówię :) Pozdrawiam
@@szablotukpolski5201 Tom nie wyrozumiał.Wybacz Wasze!😉
Po prostu rapier służy do pchnięcia a szabla do cięcia. Poza tym Habsburgowie mają do czynienia zarówno Francją uzbrojoną na wzór zachodni jak z Imperium Osmańskim walczącym na wzór wschodni! Francja słusznie doradzała Sobieskiemu by nie szedł pod Wiedeń we 1683 rok, Ludwik XIV usiłował go przekupić.
Film o mojej najnowszej książce: ua-cam.com/video/uGDYCD7qfPc/v-deo.html
"Sztuka krzyżowa szablą i walka inną bronią białą w dawnej Polsce od XVI do XVIII wieku" link do książki (e-booka): szablotluk.v.1cart.eu/pl/offer
To może teraz szabla vs katana?
Pożyjemy zobaczymy :)) dzięki za komentarz.
👍⚡super materiał . A ta szabla którą pan trzyma to kuta ostra ? Rapier też ładny - hiszpański ? Bo francuskie rapiery chyba nie miały koszy ... proszę mnie poprawić jeśli się mylę . Pozdrawiam 👍⚡💪
Szabla polska L-ka kuta I hartowana do szermierki historycznej z tępą głownią. A rapier Hiszpan. Pozdrawiam ;)
@@szablotukpolski5201 👍😎Super 👍
ALE WCZEŚNIEJ FRANCUZI MOCNO SZLACHTE TYMI RAPIERAMI PRZETRZEBILI DOPIERO PÓZNIEJ NAUCZONO SIĘ WALKI Z RAPIEREM
Jakiej broni używano najczęściej na ziemiach ,,niemieckich" przed pojawieniem się rapiera?
Różne rodzaje mieczy renesowych: sidesword, reitschwert, munich sword etc...
@@szablotukpolski5201 ok. Poszukam w necie cóż to za ustroistwa.
@@tajemnicegorzowa U mnie na kanale jest film: miecz Bogusława Lindy w serialu Crimrn to miecz z tego okresu:))
@@szablotukpolski5201 nie jestem specjalistą od broni białej ale muszę wiedzieć jak mógł być uzbrojony bogaty Niemiec z Brandenburgii w drugiej połowie XVI wieku.
@@tajemnicegorzowa "Munich sword" to chyba najlepiej będzie pasować do opisu charakterystyczny niemiecki miecz z tamtego okresu.
4:09 za płotem szarża kawalerzysty.
Świetne objaśnienie, tylko szkoda, że nagrane w ogródku przy hałaśliwej drodze...
Zaprezentowana metoda jest dosyć kontrowersyjna, moim zdaniem. Zbicie ostrza rapiera i ponowienie cięcia zanim rapier wróci do linii wymaga setek jak nie tysięcy godzin ćwiczeń. Osobiście uważam, że metoda zaproponowania przez George Silvera w jego Paradoxes of Defense, z końca XVI wieku jest lepsza dla przeciętnego szermierza.
Kontakt w sprawie zakupu replik szabel, pisz do mnie na e-maila: polskiszablotluk@gmail.com
Jedyna rada skrócić drastycznie dystans a tu na dwoje babka wróżyła.
@@przemysawgruszczynski7184 Jak się skróci dystans, długaśny rapier traci swoje zalety. Szabla z bliska doskonale tnie....
Rapierzysta z mala tarcza i szabla przegrywa
Tuje pan te szablami formuje?
Nie :) wolę użyć piły łańcuchowej...
A co jezeli przeciwnik ma dodatkowo sztylet? W sumie czesto walczono rapierem i sztyletem
To już inna kwestia, lewak (sztylet) z kolei zmniejszał drastycznie szanse szablisty w takiej pojedynkowej sytuacji. Tyle że ja omawiam traktat Marcellego z 1686 a ten autor nic o lewaku nie wspomina.
Jako osoba ucząca się zarówno szabli rak i rapiera. Pojawia się oczywiste pytanie: Co z lewakiem?
U Włocha Marcellego w nie ma lewaka. Pozdrawiam
Nadziak lepszy😂
Raz przez leb i do domu 😜🤣
Zaleta rapière ? Idealny do robienia SZASZŁYKÒW 😂
Szkoda tylko że Autor filmu pominął lewak używany wraz z rapierem. Dodatkowo nie wspomina o użyciu pióra szabli, co skutecznie pozwalało wejść za zastawę rapiera. Szkoda również że nie wspomina o przewadze precyzji i siły szabli (paluch oraz sposób cięcia). To wszystko sprawiało że "piekielna trzecia" siała postrach...
Film omawia tylko porady Antonio Marcellego z rok 1686. A tam nic nie ma o lewaku, paluchu przy szabli, "piekielnej czwartej" etc... O większej ilości techniki szablowych przeciw rapierowi piszę w swojej książce. Pozdrawiam
Chyba brakuje tchu?
Popraw tytuł
Merci :)
@@szablotukpolski5201 😀
Słowo "rapierzysta" używane jako substytut mowy ludzkiej. Myślałem, że Mejsner jest nudny... myliłem się... 😅
Jak nie słyszał Pan o słowach: szablista, szpadzista i rapierzysta to bardzo mi przykro...
@@szablotukpolski5201 Szablista, Rapierzysta... no i wszystko pasi... konik...
dla kawalerii - no to w takim razie mialoby sens jesli 1sza linia polskiej kawalerii po prostu zbija atak rapierami, a 2ga linia "konczy" tych ktorych 1sza linia juz minela w pelnym galopie.
Ktorzy sa "wybici" z ataku a nie maja juz czasu dla przejscia do obrony.
Porady dotyczyły walki pieszej. Pozdrawiam
Nie, dobra, nie mogę - "rapierzystą"... jak nazwa jakiegoś ptaka drapieżnego mocno upierzonego.
Nie mogę tego słuchać. Jakby ktoś skrobał nożem po talerzu. To jest dla mnie nie do zniesienia.
I najgłupsze jest to, że... TO JEST ZBĘDNE! Drażniące i zbędne!
Żeby opisywać to co pan opisuje - NIE POTRZEBUJE PAN TWORZYĆ tych karykatur słownych!
Wystarczy istniejący język i zasób "miliona słów" w języku polskim!
Już nawet powiedzenie "w pojedynku dwóch rapierów" brzmi normalniej niż kurna jakiś... "rapierzystów" :/