Nie tylko Kacperek Pana pozdrawia, ale też ja, Arturek, i moja koleżanka Beatka też 😁 A tak poważnie, świetnie, że Pan dodał ten przepis. Zawsze jak ktoś daje fasolkę po bretońsku to takie wydziwianie, kombinowanie, podsmażanie, podpiekanie, a Pan zrobił to prosto i, mam nadzieję, smacznie, bo dopiero jutro będę próbował.
Też serdecznie pozdrawiam panie Arturku i pani Beatko. Nie lubię niepotrzebnych udziwnień w kuchni,najprostsze potrawy smakują najlepiej. Mam nadzieję ze fasolka będzie smakowac.🙂
Ja również oglądam Twoje smaczne przepisy Jacku już niektóre nawet sama roiła.pozdrawiam malenka39
Nie tylko Kacperek Pana pozdrawia, ale też ja, Arturek, i moja koleżanka Beatka też 😁
A tak poważnie, świetnie, że Pan dodał ten przepis. Zawsze jak ktoś daje fasolkę po bretońsku to takie wydziwianie, kombinowanie, podsmażanie, podpiekanie, a Pan zrobił to prosto i, mam nadzieję, smacznie, bo dopiero jutro będę próbował.
Też serdecznie pozdrawiam panie Arturku i pani Beatko. Nie lubię niepotrzebnych udziwnień w kuchni,najprostsze potrawy smakują najlepiej. Mam nadzieję ze fasolka będzie smakowac.🙂
Również pozdrawiamy❤😊