Kupując ciężarówkę producenci podają moment obrotowy w Niutonometrach oraz w zakresie jakim jest dostępnych a kupując ciągnik. Tylko koniee są podawane, tylko że końmi nie orzesz.... A Nm i nie rozumiem takiej polityki tem ma np 300 koni ten ma 400 koni...... Tylko ze konie nie są najistotniejsze...
Po pierwsze, to mijasz się z prawdą, John Deere podaje moment obrotowy swoich ciągników, dla modelu 8R 410 wynosi on Przy 1600 obr./min: 1077 Nm. Po drugie, zdaje się, że nie rozumiesz jak działa mechanika. Moc jest wynikiem prostego pomnożenia momentu przy danej prędkości o liczby obrotów, i w John Deerze moc maksymalna jest podawana przy 2100 obrotach, nikt nie bedzie podawał mocy przy 1600 obrotach, bo to idiotyczne zwyczajnie. No i ostatecznie, moment obrotowy generowany przez koła zależny od MOCY i przełożenia, więc największy będzie przy 2100 obrotach a nie przy 1600. Zanim zaczniesz narzekanie to dowiedz się jak coś działa.
Kupując ciężarówkę producenci podają moment obrotowy w Niutonometrach oraz w zakresie jakim jest dostępnych a kupując ciągnik. Tylko koniee są podawane, tylko że końmi nie orzesz.... A Nm i nie rozumiem takiej polityki tem ma np 300 koni ten ma 400 koni...... Tylko ze konie nie są najistotniejsze...
Po pierwsze, to mijasz się z prawdą, John Deere podaje moment obrotowy swoich ciągników, dla modelu 8R 410 wynosi on Przy 1600 obr./min: 1077 Nm.
Po drugie, zdaje się, że nie rozumiesz jak działa mechanika. Moc jest wynikiem prostego pomnożenia momentu przy danej prędkości o liczby obrotów, i w John Deerze moc maksymalna jest podawana przy 2100 obrotach, nikt nie bedzie podawał mocy przy 1600 obrotach, bo to idiotyczne zwyczajnie. No i ostatecznie, moment obrotowy generowany przez koła zależny od MOCY i przełożenia, więc największy będzie przy 2100 obrotach a nie przy 1600. Zanim zaczniesz narzekanie to dowiedz się jak coś działa.