💚❄️💙❄️ Ooo, będzie coś bardzo ciekawego!!! Dla każdego, kto ma chociażby dwie kurki. Ale i dla tych, którzy ich jeszcze nie mają, bo może wkrótce będą je mieli. 😃 Tak jak ja, która niesodziewamie stałam się entuzjastką tych ciekawych i pożytecznych ptaków.. 😍😍
Bardzo dobrze zrobiony ten reportaż. Jest czesc edukacyjna, jest czesc widokowa -suoer ujecia i podklad muzyczny. Uprzejmosc to cecha wielkich ludzi a wy takimi jestecie. Wlasnie chodzi o to w życiu żeby robic zeczy bardzo proste ale z klasą. A u nas natomiast pogoda potrzymuje sie powyzej zera z czego sie bardzo ciesze ale w styczniu na pewno przyjda przymrozki kolo -30 C. Korzystajac z okazji zloze wam zyczenia , Zdrowech i Błogosławionych Świat Bożego Narodzenia dla was i calej waszej Rodziny. Dzilecie sie Radością Naradzajacego sie Jezuska w waszej rodzinie i nie tylko. Regards, Karol z rodzina.
Dziękujemy bardzo. Pomyśleliśmy ,że może się komuś przyda. Są 2 choroby podobne mykoza no i same płuca. Aspiryna z tego co wiemy na same płuca średnio działa. Musi być ta opuchlizna i wysięk z oczu. Mieliśmy jedną kurkę chorą właśnie w ten sposób w tym samym czasie. I bach aspiryna ( charczała tylko i ciężko oddychała ale oczy ok) i nie pomogło. Klaudia bardzo się stara. Jak byście widzieli jak tupie przy montażu jak liczy nuty haha :) no ale fajnie wychodzi głupio zabrzmi ale jestem z niej dumny :) O rany -30 to ja nie pamiętam. Ale powiem Ci ,że z chęcią bym sobie przypomniał prawdziwy mróz. Dobrze wygniecie wszelkiego rodzaju zarazę w ziemi i powietrzu. Ale cięzko na pewno się żyje no i drogo ( ogrzewanie) Dziękujemy serdecznie za piękne życzenia. Dla Was kochani spokojnego , pełnego radości końca tego i następnego roku. Aby te wszystkie dziwne zawieruchy jak najbardziej obchodziły Was bokiem. No i pogody ducha :) bo przecież wszyscy wiemy ,że to życie to taka przygoda i za moment lub dwa spotkamy się wszyscy z Jezusem :) Ściskamy bardzo serdecznie - My :D haha
dzięki Wam znów mam ochotę na kupno kur. Zlikwidowałam stado, ptaszyniec wykańczał kury i moje nerwy. Niektóre tez tak ciężko dychały , padały. No ale jak to jedna kura na parę miesiecy, to sie u weta nie było. Dziękuję.
Bardzo nam pochlebiasz. Fajne stworzonka ale jak i Ty widzimy ,że są czasami niezłe i kosztowne problemy z nimi. Bardzo współczujemy. Na ptaszyńca juz wiesz jakie rozwiązanie. Plus jak można samemu inkubować aby nic z zewnątrz od nowa się nie przypałętało. My również z kurami nie chodzimy do veta. Za drogo i bez sensu. Sami staramy się uczyć na naszych błędach. Pozdrawiamy i trzymamy kciuki :) !
Nie ma innej możliwości :) takie to nasze życie :) wszystko wypadało by wiedzieć aby szybko reagować ;) Biedne te zwierzaki ... No życie ;) pozdrawiamy ciepło ❤️❤️
Dzięki Waldemar :) nie ma wyjścia powiedziało się A trzeba i B. Pół roku czekania na jajo i właśnie okres nieśności się zbliża a tu taki zimowy klops. No nic działamy :) pozdrawiamy cieplutko :)
❄️🐓🐔🐓❄️ Wzruszające z jaką troską Marcin zajmuje się chorą kurką.... Wszystkie zwierzęta mają u Was bardzo dobrze. 🥰 Oby tylko nie chorowały.. Pozdrawiam serdecznie "i życzę dobrego zdrowia dla wszystkich... Buziaczki 😘😘l
Jak by miały tak super to by pewnie nie chorowały. Coś robimy jeszcze nie tak. Pytanie co? Prócz nie ocieplonego kurnika nie wiele nam już do głowy przychodzi. Może przeciąg gdzieś był, tak czy siak wszystko pozamykane. Eh nie jest to takie wszystko łatwe ;) no ale dopiero 2-3 latka :) mamy nie wszystkiego można od razu się nauczyć :) ściskamy kochana mocno :)
@@PrzyziemniAż trudno mi uwierzyć że dwukrotnie zniknęło to, co do Was tutaj napisałam. Nie było tam nic niestosownego. czyżby to z powodu tego jednego słowa, które znalazło się w tekście?? Uparcie napiszę to samo jeszcze raz, ale bez tego słowa....
@@PrzyziemniTo, że kurki chorują i to, że troskliwie o nie dbacie, to zupełnie inne kwestie. Obawiam się iż najprawdopodobniej chorują dlatego, bo nie miały sz... U mnie też ubiegłej wiosny kilka z własnego wylęgu chorowało. M. in. z tego powodu teraz już kupuję kurki gotowe, które zaczynają się się nieść. Sama nie bawię się w wylęganie, bo uważam, że jest to zbyt czasochłonne, pracochłonne, drogie i obarczone sporym ryzykiem. Życzę zdrowia wszystkim Waszym kurkom 🧡🧡
Bardzo możliwe ... nie mają wrodzonej odporności. Bo wiadomo jaja pochodzą przecież z przemysłu... a nie małej hodowli. Choć trzeba przyznać ,że czubatki nie chorują nic a nic. A to prezent od małego hodowcy. Własna hodowla jest jak piszesz, ale na końcu po kilku razach jak się już ma swoje jaja wychodzi kurka która dokładnie zabezpieczona naturalnie jest na warunki panujące u nas. Kilka osób już o tym pisało. Czyli w teorii po 3-4 latach używania naszych jaj do inkubowania powinna wyjść super zdrowa kurka ... nie wiem ale chcemy pójść tą drogą ... buziaczki i bardzo dziękujemy za paczuszkę i rozmowę :)
Taką właśnie mamy nadzieję. Wszystkie kurki w kurniku również dostają Tiamogen bo znaleźliśmy następnego kogucika nie miał problemu z oczami jeszcze ale już zaczynał psikać. A to dziadostwo mocno zaraźliwe więc działamy :) buziaczki i dziękujemy :)
ja miałam też jedną kurkę w podobnym stanie w tamtym roku , przemywałam oczy wrotyczem z piołunem i dawałam to samo do picia, kawałek czosnku do dzioba i cebule na pół i pod nos na 5 minut do wąchania , można później położyć ją w klatce obok kury (cebula zabija gronkowce, paciorkowce, żółcieńce, zieleńce te bakterie w tych kolorach / Ojciec Klimuszko o tym pisał) 2 dni i było po kłopocie
Dokładnie super pomysł z cebulką. Przypomniałaś nam , dziś natniemy w kostkę i wszystkie dostaną. Wraz z gniecionym czosnkiem. Dzięki ! pozdrawiamy ps. I oby tego rodzaju przygód jak najmniej nam życzę :)
Tak to prawda moja mamcia dawala prosiakom aspiryne tylko nie wiem co im bylo ale wszystkie 10 prosiakow wyleczyla. Tak samo i kotkowi tesz dawala i wyszedl zdrowy. Dziekuje serdecznie za przypomnienie tej aspiryny. Jestescie mega doswiatczeni w waszym zwierzakami. Pozdrawiam serdecznie z Kanady.
A widzisz Aspiryna dobra na wszystko... oczywiście żarcik. Staramy się szukać rozwiązań. Bo wiesz gonić do weta z takim problemem jest nie opłacalne niestety :( więc trzeba wiedzieć jak dbać i leczyć w razie problemu. Pozdrawiamy
Bardzo się cieszymy ,że pomogło no i ,że dzielisz się tym z nami. Oby jak najmniej tego typu problemów. Ale sposób już na jeden z nich znasz :) buziaczki:)
@@Przyziemni musicie kiedyś spróbować mojego rosołu bez kurki, znajomi uwielbiają ☺️ jak będzie jakaś nieruchomość w okolicy to dawajcie znać, to sąsiadami zostaniemy i zaproszę na gościnę ☺️❤️
Jakoś nie możemy uwierzyć ,że można zrobić bez jak z :D haha no to zdolniacha z Ciebie :) Damy :) hihi :) a co powolutku myślicie o czymś dla siebie ? U nas taka mała wioska ,że nie tak łatwo o domek. A jak jest to ma n 500m2 i do kapitalki. Ostatnio ktoś taki kupił. Sama naprawa dachu to 200tyś współczujemy im bo ewidentnie nie maja pojęcia co robią. I z tego co słyszeliśmy już myślą o sprzedaży... choć tabliczki jeszcze nie ma. Ot uroki starych poniszczonych gospodarstw :) @@izkafe2137
Z przyjemnością. My też o tym myśleliśmy. Ale ilość tabletek i koszt nas jakoś odstraszył. Ale było by to znacznie lepsze bo dla stada. Choć może nie potrzebnie dawać wszystkim jak chore nie są ? WIdzisz zawsze plus i minus ... :) haha ściskamy
Czosnek to zawsze dobry pomysł w dziwnych sytuacjach :) No mamy nadzieję ,że te nasze sobie poradzą z chorobą :) oczywiście z naszym wkładem :) ściskamy
o,to bardzo ciekawe,to daje mi realny obraz,powiedzmy realniejszy,ze krystyna nie tylko ladnie wyglada nie tylko daje ladne jajka,ale tez choruje i mozna ja wyleczyc ,,nieszkodliwie,, a ten lek ,ktory kupila klaudia to w koncu dala kurce,czy nie i sama aspiryna pomogla? pozdrawiam serdecznie roza z poznania🌹
No niestety :) jest zabawa. I to 2 raz nas w zimie spotyka. Tylko teraz działamy szybko i prężnie :) Teraz dla pewności dajemy również ten lek oraz podajemy go całemu stadu. Jeden kogut zaczął ciężko oddychać - z oczami miał jeszcze ok. Także szybkie uderzenie :) powinno załatwić sprawę. Niestety profilaktyka mówi 3 dni w tyg przez miesiąc :( buziaczki Różyczko :)
Trzymamy kciuki. Pamiętaj nie tylko wysięk z nosa czy kaszel ale musi jednocześnie być objaw spuchniętych oczu. Jak go nie ma to inna choroba i aspiryna nie pomoże. Ściskamy
Patrzę i nie mogę uwierzyć co tam u was się dzieje 😱. Myślałam że spacerki z pieskami,książki,leżenie do góry świństwem . Dla rozrywki karmienie i małe sprzątanko. A tam kury się indyczą i ciągle robią wbrew.😤😉 Pa pa wierny podglądacz👋🧜🌿👁️. 👂🔔📺📽️
Oj było by cudnie. Przy takiej ilości zwierzaków nie ma dnia wolnego jednego ! :) my tak już od prawie 3 lat. Natomiast jest to inny typ pracy. Nie do końca męczący :) no może fizycznie :) hihi Ściskamy Cię jak zawsze cieplutko :)
Kochani, ja w tym roku w czerwcu straciłam 33 kury noski, lekarz weterynarii nie dawal rady, antybiotyki jakie tylko mogliśmy poddać, to dostawały i nic . Specjalista od kur z Poznania powiedzial że to jest choroba kurcząt do 10 tygodnia życia, jak chodowca zaszczepi to ok, jak nie to właśnie nastepuje remisja choroby gdy te kurczaki ida na sprzedaż jako kury.. I u mnie tak było. Mialam swoich 30 dokupilam tyle samo i po dosłownie trzdch dniach co druga siedziała taka z napuchnietym okiem i bulgotalo jej w gardle. To jest choroba zakaźna. Radzę Wam zakładać rękawiczki jednorazowe w kontakcie z nią a później z pozostalym drobiem, chociażby zadając paszę i odkazić całe pomieszczenie. Ja musiałam tak zrobić, bo nie bylo końca. Do wody rozgnieciony czosnek.
Dokładnie wcale się nie dziwmy to paskudna choroba. Trzeba bardzo szybko działać i dużą higienę utrzymywać. Bardzo Ci współczujemy. My straciliśmy sporo po poprzedniej zimie gdzie zlekceważyliśmy problem. Sam czosnek nie pomoże. No chyba że skupimy się na jednej chorej sztuce. Bardzo dobre porady! dzięki wielkie za świadomość i chęć dzielenia się swoimi doświadczeniami ! pozdrawiamy serdecznie i trzymamy kciuki za Twoje i swoje stadko !
Ah te choróbska zwierzątek nie omijają. No ale mają one wsparcie w dzielnych zuchach które walczą przykladnie z przeciwnościami. Życzę samych sukcesów i serdecznie pozdrawiam zespół przyziemnych.
Tak jak i nas. Żyjemy w środowisku , które też chce żyć :) niestety na nas czy na zwierzakach . Dziękujemy serdecznie :) i miłego dzionka od nas ;) ❤️❤️❤️
Na układ oddechowy u kur, na wydzielinę w gardle można zaparzyć majeranek. 1łyżka stołowa majeranku na 1 litr wody. Rozrzedza wydzielinę, działa antyseptycznie i pomaga w oddychaniu. Można dosypać również trochę do zboża/paszy. Pozdrawiam
Bardzo ciekawe ! spróbujemy nie wiedzieliśmy o majeranku. Dziś kurka znacznie lepiej. Ale daliśmy wieczorem jeszcze jedną połówkę aspiryny , bo jak mówiliśmy postęp jest z dnia na dzień widoczny. A u nas stanęło z lekkim minusem. Plus popiła tiamogenem. Dziś znaczna poprawa w stosunku do wczoraj. Natomiast jeszcze kilka dni na pewno zejdzie. Kurka je i jest bardzo energetyczna. Lekka pianka na dwóch otwartych oczach... ściskamy i dzięki
Cześć Kasiu nie mamy pojęcia. Nigdy nam się tak wcześnie nie zdarzyło. Mało na pewno mało. 1/8 może ? Ale na swoją odpowiedzialność po prostu nie mamy doświadczenia z tak malutkimi kurkami. Prosilibyśmy jak już zastosujesz , daj znać ile i jak poszło. Efekt powinien być widoczny na następny dzień. Trzymamy kciuki
@@Przyziemni dziele tabletkę na 4 i przez 4 dni. Większym kogutom dawałem połowę. Jak większość była chora to do wody też rozpuszczalem. Tabletka na litr.
Ja polecam Aivlosin, skutecznie działa na Mykoplazme, walczyłem z nią cały rok i niestety ona powraca i ciężko się jej pozbyć. Najskuteczniejsze są dezynfekcję poprzez zamgławianie lub gazowanie siarką. Samo wapnowanie nie jest wystarczająco skuteczne.
Siemanko :) Dzięki wielkie już zamówiony :) zobaczymy co to za lek. Ale jak piszesz jak nam się pojawiają pierwsze symptomy wpadamy w panikę. Ostatniej zimy z naszej winy mieliśmy problem i kosztował nas z 30 niosek. A nieśność spadła na długo. Nie wiem jak to zrobić gazowanie mam takie urządzenie do siarki ale to nie na zimę. Bo to czasu zajmuje. Może zrobię takie coś na wiosnę. Paskudna choroba. Pozdrawiamy i jeszcze raz dzięki :)
@@Przyziemni Siarkę w proszku na metalową podstawkę, naczynie i dodać saletry potasowej. Sekunda i się pali, a podczas spalania uwalnia się gaz który wnika w każdy zakamarek i zabija wszystko co spodka na swej drodze. Sposób znany głównie na szklarniach i tunelach foliowych, pomocny przy uprawie warzyw.
A no właśnie ! będę kombinował w tą stronę. Wierzę w siarkę :) bo mi rośliny uratowała przed jakimiś dziadostwami. Po za tym mało istot ją lubi :) @@seba_9956
Znamy sposób mamy taki podgrzewacz właśnie stworzony do zasiarczania dymem w szklarniach :) Nam to tyłek uratowało nie raz :) także pełna zgoda. O mieszance z saletrą nie wiedziałem. Spróbuję bo może być szybsze niż to moje... a raczej na pewno! A powiedz na zimę teraz byś to robił? Ile potrzymać zadymione pomieszczenie ? dzięki za porady ! @@seba_9956
My robiliśmy inhalacje "ludzkim" inhalatorem, oczywiście bez maski;) i naprawdę przyniosło efekty, do tego woda z czosnkiem, aspiryna i wygrzewać pod elektryczną kwoką, weterynarz dał też antybiotyk. Może komuś to pomoże też :) ale inhalacje zdziałały cuda
Na mykoplazmę wystarczy aspiryna. Chodzi o ilość pracy do efektów. Ale jeśli coś jest więcej na pewno to wszystko o czym piszesz się dodaje. Antybiotyku bym nie używał. Je zostawiamy na naprawdę ciężkie sytuacje. A tak naprawdę nie wiemy jakie. Nie chcemy mieć jej w żywności. Chodzi o to ,że jak my będziemy potrzebować to na nas zadziała lepiej bo nie będzie leko odporności :) trzymamy kciuki za zdrowie Twoich kurek :) buziaki
@@Przyziemni to tutaj musielismy zadzialac, bo niestety bylo krytycznie-ledeo uratowalismy stado, dwie kurki w domu trzymalismy nawet, zeby szczegolnie na nie uwazac, ale byky w takim stanie (mlode ok.16tyg.), ze kilka godzin i byloby po nich:( doslownie dusily sie, glut do pasa i inhalacje bardzo duzo daly.
@@nataliaszrama6535 O rany rozumiem, walka o życie. Jeszcze odpukać nie mieliśmy tak źle. Bardzo się cieszymy ,że dało radę nawet z tak krytycznej sytuacji wyjść.
Ma już koleżankę i dajemy im buteleczkę z ciepła wodą. Ona dziś zobaczycie wygląda już super. Niestety pojawiła się następna. No właśnie taka choroba. Trzeba mieć oko i wyłapywać jak tylko coś nie tyka. Pomyślimy ! bo coś mamy taką klatkę dla psa. To by weszły wszystkie. hmm zobaczymy ;)
@@Przyziemni Witam ,u mnie przez noc znowu + 4cm śniegu więcej .Proszę Żywioły ,aby zaniosły trochę śniegu dalej na Warmię i Wybrzeże , nie tylko południe Polski zasypywać . Pozdrawiam
Faktycznie niezłe przeskoki. Oj robią się waleczne. My już je wypuszczamy po 6 godzin latają. Niezmordowane. Ale jak nie damy to walczą między sobą i całą noc płacze jakiś że chce się bawić. Nie wiem kiedy spaliśmy całą noc hahah :D śmieje się ale naprawdę jak z dziećmi no i duża odpowiedzialność. Przecież YT , no i wiesz nowe rodziny. Stresujące .... z drugiej strony zabawa z nimi , i to jak na nas patrzą reagują jak nas kochają, chodzą za nami. Czekają jak z kur wychodzę :) Jak wynajdują nowe zabawy i psoty , charakterki różne . Jak po stawie się ślizgają ( piękne i stresujące) Eh dużo by pisac ale niesamowita przygoda :) Kochana odpowiem na maila :) przepraszam za czas ;) i dzięki za wyrozumiałość :) @@jasiaj3370
@Przyziemni Klujcie sobie sami kurki, od małego będziecie je odpowiednio prowadzić i będą latać od pierwszych dni na wolnym wybiegu to gwarantuje Wam, że będzie to potem okaz zdrowia, przerabiam to juz kilka lat i biore pełną odpowiedzialność za swoje słowa, że tak właśnie będzie i u Was :P Najważniejsze to utworzyć swoją linię i odporność tych ptaków bedzie znakomita... Pozdrawiam
Te są z kupnych jajek :) ale będziemy już namnażać sami następne. Także te wychowane są od 2 miesiąca razem z naszymi kurkami ale na 2 wybiegu obok więc nie miały styczności puki były w przedszkolu. A pisklaków baliśmy się rozpuścić. Tak czy siak idziemy tym samym tropem co Ty to bardzo dobra nam się wydaje droga ! pozdrawiamy
@@Przyziemni 10 kropli na litr wody, nie więcej jak wiecie jest to bardzo mocne i już z każdą kroplą więcej będą gorzej to piły, a nie o to nam chodzi ;)
Super wielkie dzięki ! Amol kupiony sami lubimy się nim nacierać z olejkiem kamforowym. Ale ,że ostatnio odpukać nic nie dolega to jakoś zapomnieliśmy go kupić :) pozdro :) @@Aquasovsky
Wiesz nie jesteśmy lekarzami ani nie mamy laboratorium ,żeby to było jasne. Natomiast kura nie znosi jaj jak ma mykoplazmę , raczej jest tuż przed zgonem. Przynajmniej tak my zaobserwowaliśmy. Zależy jakie stadium ... Tak czy siak według nas nie szkodzi :) Kura wróci do zdrowia oczyści organizm z tych kilku tabletek i jest jak nowa. Alternatywa do antybiotyki i ciężka chemia po , której sam wiesz ... powodzenia
Współczujemy bardzo paskudna i mocno zaraźliwa choroba. My w zeszłym roku mieliśmy podobnie w zimie ale nie zadziałaliśmy odpowiednio. Ciężko je zaszczepić bo podobno jakąś parą się działa. w koło 10 tygodnia. pozdrawiamy
Ja w żeszlym roku wyleczyłam kurkę, która już ledwo dyszala, a potem właśnie ona okazała się najlepszą nioską w stadzie. Dlatego uważam, że warto leczyć
Cześć połowę dziennie. Jak jakiś zły stan albo z dnia na dzień mała poprawa 2x po połowie wiesz rano wieczorem. Również zalecamy mocną kontrolę kurnika i innych kurek. Czyszczenie dezynfekcja wskazana. Plus jak coś w stadzie Tiamogen 3dni co tydzień przez miesiąc. Powodzenia. - pamiętaj mocno zaraźliwe. Więc higiena maks. Można utemperować ale trzeba się postarać. aha kurka chora do izolatki :) trzymamy kciuki
Cześć wygląda na zdrową. Ale i tak ją trzymamy jeszcze w zamknięciu. Niestety doszła do niej następna. Ale też poprawę widać. Najgorsze to to że zaraźliwe bardzo musimy być czujni i obserwować kurki w kurniku. Choć już dostają profilaktycznie lek. Pozdrawiamy serdecznie. Ps. Damy update w poniedziałek :)
Dziś dopiero 3 dzień , stosuje się 3 razy na tydzień przez miesiąc. Powiem tak , te z pianą , ciężko oddychające czy opuchnięte. Tiamogen i aspiryna i izolatka. Reszta dawaj tiamogen jak pisałem. Oczywiście ja bym tak zrobił. Ale nie jestem weterynarzem, żeby nie było. Działaj szybko bo to gówno naprawdę! rozprzestrzenia się szybko. Umyj poidełka, najlepiej nowa ściółka a wcześniej wywapnować albo jakaś dezynfekcja. Jak zadziałasz z dużym prawdopodobieństwem ułatwisz sobie życie bo może być problem. trzymamy kciuki (nie lekceważ my tak w poprzednią zimę zrobiliśmy - typu czosnek w wodzie da radę. No nie. czosnek jasne ale jako dodatek )
Trzeba działać co zrobić jak nie ma towaru... O tym linco spectin nie wiem... jak możesz powiedz jak zadziałało... jaka jest karencja na jaja ? pozdrawiamy i powodzenia@@hylus899
My myslimy , ze skoro jest dopuszczalna dla czlowieka to czemu nie ... ale zeby bylo jasne nie jestesmy chemikami. Czysta logika , ro nie antybiotyk przeciez pozdrawiamy
@@andrzejmarciniec6447 Proszę bardzo. Jak masz myko kura nie niesie. Jak dasz aspiryne - ale to moja prywatna opinia to jak ma zaszkodzić jak sami ją zażywamy. Jest znacznie delikatniejsza niż antybiotyk :) wiec dla mnie bez obaw ale chemikiem nie jestem. pozdrawiamy
Mykoplazmę ciężko wyleczyć, jest dość odporna na antybiotyki . Zresztą często tej chorobie towarzyszy inna kolibakterioza. Jeśli ta kura jest w takim stanie to prawdopodobnie ta choroba rozwijała się już od jakiegoś czasu. A jeśli tak to podejrzewam że nie tylko ona jest nosicielką choroby. Zresztą bakterie potrafią w ściółce w kale czy nawet na piórach przetrwać naprawdę długo. Dlatego ważne aby dbać o czystość w kurniku i wietrzyć go . Ja robię napary z ziół dla kur szałwia rumianek mięta pokrzywa. Coś co wzmacnia odporność jak i pomaga na drogi oddechowe. Czosnek też stosuje. Przy mykolazmie śmiertelność nie jest duża ale choroba jest przewlekła dlatego staram się wzmocnić kury robiąc to co wcześniej napisałem.
Bardzo fajny sensowny i prawdziwy komentarz. My tą myko mieliśmy rok temu dokładnie przez złe zrozumienie głębokiej ściółki na zimę. Walczyliśmy z dziadostwem dłuuugo. Aspiryna w tym przypadku naprawdę działa. Każdy jeden przypadek wyleczony lub zaleczony na tyle ,że nie ma objawów. Bardzo fajna recepta na napar. Zapiszemy sobie, u nas teraz od czasu do czasu kichają. Choć na ogół cebula i czosnek działa :) pozdrawiamy i trzymamy kciuki za Twoją hodowlę :)
@@Przyziemni Kichanie też może być powodem pasożytów w tchawicy kury. Innym powodem może być dużo kur w kurniku plus duża wilgotność ściółki oraz brak wentylacji =amoniak. W dużym stężeniu podrażnia drogi oddechowe . W nocy jest największe stężenie. Pasza jak jest pylista też drobinki zostają w tchawicy i kura będzie kichać. Ogólnie temat rzeka. Powodzenia w hodowli 🙂🐔🐓
Wiesz co już nam o tym mówiono. Ale nie wyobrażamy sobie takiego zajęcia na 70 sztuk kurek. Bo pewnie i tak już w całym stadzie jest jakieś mini zarażenie. A nie pamiętasz może jaki to koszt ? I co mięsień ? A jak z karencją ... pozdrawiamy
@@Przyziemni nie chodzi mi o leczenie wtedy kiedy jest epidemia w stadzie tylko jeśli są to odosobnione przypadki. Zastrzyk daje się w szyje pod skórę. Koszt jest niewielkimi ostatnio płaciłem za 3ml 5zł. Kura waży średnio 1,8-2kg , podajemy przez 3-5dni więc nie jest to duży koszt a naprawdę poprawa jest szybka oraz antybiotyk w zastrzyku nie obciąża wątroby tak jak te do wody. Karencja napewno jest ale nie sądzę żeby taka chora kura się niosła. Ten plus ,że nie podajemy całemu stadu więc resztę jajek można spokojnie jeść.
Zakładamy ,że to to ... ciężko powiedzieć a pójście z kurą do weterynarza jest skrajnie nie opłacalne niestety ... :) a kto wiem może nasze kury mają indycze tendencje :D
Cześć - nie za bardzo, sytuacje mieliśmy ale jeśli kurka się opierała na łapce i była tylko w jakiś sposób naruszona , dawaliśmy jej czas. Samo złamanie nie mamy pojęcia co zrobić. Boimy się ,że czas potrzebny aby jej pomóc do zrośnięcia się jest za długi. Wiesz typu chodzenie koło kurki ze złamaną noga przez nie wiem 2-3 miesiące. Ale nie łap nas za słowo. Pozdrawiamy i powodzenia Ps. Jak będziesz miał jakiś sposób daj znać z chęcią się sami dowiemy.
Dużo na to wpływa. Podawaj oregano i tymianek ale i drożdże piwne. Powinno pomóc po jakimś czasie. Teraz może węgiel z drzew liściastych , kokcydin . Można też leki na kokcydiozę... Ryż nie zaszkodzi gotowany .... Tak na szybko co mi do głowy wpadło. Trzymamy kciuki
Cześć Kamil tu Cię zadziwimy :) zobaczysz sam w środę co robi aspiryna :) Poważnie i bez ściemy. Naprawdę tak wygląda kurka po takiej kuracji :) I bez szczykawki. Choć wiemy jak ona dobrze działa. No ale może prościej i jednak bez tak ostrej ingerencji :) pozdrawiamy
@@Przyziemni mam problem moje kury oddychają dziobem i harcza oczy maja normalne 2 dzień podaję aspirynę i nie widzę poprawy a chciałbym to w miarę naturalnie wyleczyć
@@maniekk12 Aspiryna nie zadziała. Ona tylko dobrze jak jest mykoplazma i spuchnięte oczy niestety. Słuchaj 2 sprawy... odrobaczone ? Druga daj im rozgnieciony czosnek i cebulę posiatkowaną. My na swoje 60 kur dajemy około 2kg cebuli i z 1-2 głowki czosnku. Wszystko pakujemy do paszy i zalewamy wodą. Wiesz tak aby ładnie się rozeszło i przylepiło do siebie. Cebulę na koniec. 2 dni powinieneś mieć postęp.... trzymamy kciuki
Problem w tym .że to nie oko jako oko ma problem. Tylko to choroba jak ją się wyleczy to i oko robi się piękne i suche. Dziś już lepiej niż wczoraj. Ale dostała 2 połówkę aspiryny na wieczór i popiła Tiamogenem. Energia , apetyt 100%, wygląd 80% także idzie ku lepszemu powoli :) ściskamy ciepło :)
Nie rozumiem o co pytasz ... W zeszłym roku około 30. Tylko pozazdrościć czasu wolnego jaki na to macie. Codziennie nigdy jeszcze nie widzieliśmy takich czysciochow tylko kurkom pozazdrościć czasu i pieniędzy jakie im poświęcacie. Pozdrawiamy serdecznie
Współczujemy bardzo. Jeśli to była mykoplazma ta nasza metoda by pomogła. No i zaoszczędził byś czasu i pieniędzy no i koguta. Szkoda. W dzisiejszych czasach z takimi zwierzakami nie jeździ się po weterynarzach bo nie wielu ma o nich pojęcie . Wiesz piesek , kotek... no nic trzymamy kciuki żeby więcej takich problemów nie było pozdrawiamy
@Przyziemni Teraz kupiłem kury od hodowcy tzw dominanty (niebieskie), wszystkie zaszczepione przez weterynarza Tamte były kupione na bazarach. Mam je juz rok i padła tylko jedna. Jak ja brałem do reki przy kupowaniu to była lekka jak gołąb. Myślę że ona nie pobrała szczepionki A z jednym wetem miałem problem bo chciał odemnie adres, oczywiście żeby wszystkie kurki rutualnie na wszelki wypadek zabić,bo niewiadomo co to za zaraza. Podejrzewał Mareka. Z kurami jak z ludżmi😃
Na pewno Tiamogen podaje się nioskom? Z ulotki: "Produkt nie dopuszczony do stosowania u ptaków produkujących jaja przeznaczone do spożycia przez ludzi"
Tak pewnie pytasz o karencję. Są dwie ulotki na internecie jedna że nie można jedna ,że 0 dni. Ale na buteleczce pisze bez karencji no i weterynarz powiedział ,czemu tak jest. Także według prawa i aktualnie można. Pozdrawiamy
@@Przyziemni Z ciekawości, co weterynarz powiedział? Pytam bo sam kiedyś podawałem swoim nioskom antybiotyk. I jedni mówili, że można, inni, że nie... bądź tu mądry 🙄
Raczej nie. Wentylację mamy dobrą. Ale w zimie jest większa wilgotność ściółki ale ja często wymieniamy. No i fakt , że drzwi pozamykane. Ale my mamy zawsze w kurniku działająca wentylację grawitacyjna. Gdybym ja podkręcił to kury na płuca zaczną chorowac... przeciąg..Hm sami nie wiemy.
Poczytamy ale jesteśmy pewni że to mykoplazma. W zeszłym roku identycznie :( tyle ,że nawaliliśmy z leczeniem bo głupi sądziliśmy ,że samo przejdzie. No i nie przeszło. Nie wszystkim.. poczytamy
hmm może faktycznie , jakoś nie pomyślałem , że dwie choroby. Zawsze te wszystkie objawy u nas u każdej kurki pojawiają się jednocześnie. Stąd myślelismy ,że to jedna choroba. No i aspirynka robi cuda. Tylko ,że trzeba podawać pojedynczo. doczytam tak czy siak :) @@jarekzegarek640
Fakt ale tak mieliśmy tylko możliwość. Najważniejsze że żyje do dziś wiemy bo ma obrączkę jaka go zaznaczyliśmy. Zielononóżki są twarde. Pozdrawiamy serdecznie 😘❤️
Ja zawsze dziękuję życzliwym ludziom ,za miły gest. Pozdrawiam
Dziękujemy również pozdrawiamy :)
Serdecznie witam i pozdrawiam serdecznie gospodarzy i ich sympatyków. Miłego wieczoru, do premiery 👋
Pozdrawiamy cieplutko :) Wszystkich :) ❤️❤️❤️
@@Przyziemni 🙂👋
Witam wszystkich u przyziemnych i pozdrawiam miłych gospodarzy❤
Pozdrawiamy cieplutko:)
Leki działają, kurki biegają... dla zasięgu 👍👍👍👍👍😘
biegają i do rosołu czasem wpadają :D haha :)
Zdumiewa mnie to , ze tez zostaliscie medycznie odpiwiedzialni . Piekne to i nsprawde wspaniale ! 😅😅😅
No jak to w przyrodzie trzeba sobie radzić z przyrodą :) nie ma łatwo :D
💚❄️💙❄️ Ooo, będzie coś bardzo ciekawego!!! Dla każdego, kto ma chociażby dwie kurki. Ale i dla tych, którzy ich jeszcze nie mają, bo może wkrótce będą je mieli. 😃 Tak jak ja, która niesodziewamie stałam się entuzjastką tych ciekawych i pożytecznych ptaków.. 😍😍
Bardzo fajne i kolorowe dinozaury :) bez dwóch zdań trzeba o nie dbać aby dawały nam dużo jajeczek :) ściskamy mocno :)
@@Przyziemni😘😘
WoW pozdrowienia takze dla wszystkich fanow usciski.
Pozdrawiamy razem z Tobą wszystkich cieplutko :) buziaki
Ciekawe porady 😊 bo ja chowam kury od 30 lat i tego nie wiedziałam łapka dałam Wam❤
Może nie miałaś odpukać potrzeby ;) bardzo nam miło i dziękujemy serdecznie. Miłego tygodnia no i zdrowia dla naszych podopiecznych :)
Bardzo dobrze zrobiony ten reportaż.
Jest czesc edukacyjna, jest czesc widokowa -suoer ujecia i podklad muzyczny.
Uprzejmosc to cecha wielkich ludzi a wy takimi jestecie. Wlasnie chodzi o to w życiu żeby robic zeczy bardzo proste ale z klasą.
A u nas natomiast pogoda potrzymuje sie powyzej zera z czego sie bardzo ciesze ale w styczniu na pewno przyjda przymrozki kolo -30 C.
Korzystajac z okazji zloze wam zyczenia ,
Zdrowech i Błogosławionych Świat Bożego Narodzenia dla was i calej waszej Rodziny. Dzilecie sie Radością Naradzajacego sie Jezuska w waszej rodzinie i nie tylko.
Regards,
Karol z rodzina.
Dziękujemy bardzo. Pomyśleliśmy ,że może się komuś przyda. Są 2 choroby podobne mykoza no i same płuca. Aspiryna z tego co wiemy na same płuca średnio działa. Musi być ta opuchlizna i wysięk z oczu. Mieliśmy jedną kurkę chorą właśnie w ten sposób w tym samym czasie. I bach aspiryna ( charczała tylko i ciężko oddychała ale oczy ok) i nie pomogło.
Klaudia bardzo się stara. Jak byście widzieli jak tupie przy montażu jak liczy nuty haha :) no ale fajnie wychodzi głupio zabrzmi ale jestem z niej dumny :)
O rany -30 to ja nie pamiętam. Ale powiem Ci ,że z chęcią bym sobie przypomniał prawdziwy mróz. Dobrze wygniecie wszelkiego rodzaju zarazę w ziemi i powietrzu. Ale cięzko na pewno się żyje no i drogo ( ogrzewanie)
Dziękujemy serdecznie za piękne życzenia. Dla Was kochani spokojnego , pełnego radości końca tego i następnego roku. Aby te wszystkie dziwne zawieruchy jak najbardziej obchodziły Was bokiem. No i pogody ducha :) bo przecież wszyscy wiemy ,że to życie to taka przygoda i za moment lub dwa spotkamy się wszyscy z Jezusem :) Ściskamy bardzo serdecznie - My :D haha
Witam moich ulubionych ranczerow w akcji, powodzenia dla was i dla kurek
Dziękujemy bardzo na pewno się przyda ;) miłego dzionka Iwona :) buziaki
dzięki Wam znów mam ochotę na kupno kur. Zlikwidowałam stado, ptaszyniec wykańczał kury i moje nerwy. Niektóre tez tak ciężko dychały , padały. No ale jak to jedna kura na parę miesiecy, to sie u weta nie było. Dziękuję.
Bardzo nam pochlebiasz. Fajne stworzonka ale jak i Ty widzimy ,że są czasami niezłe i kosztowne problemy z nimi. Bardzo współczujemy. Na ptaszyńca juz wiesz jakie rozwiązanie. Plus jak można samemu inkubować aby nic z zewnątrz od nowa się nie przypałętało.
My również z kurami nie chodzimy do veta. Za drogo i bez sensu. Sami staramy się uczyć na naszych błędach. Pozdrawiamy i trzymamy kciuki :) !
Uwielbiam was oglądać. Mądre główki. Duzo zdrówka dla kurki.❤
Serdecznie pozdrawiamy bardzo nam miło:) uczymy się w tempie jak już dawno się nie uczyliśmy ;) buziaki
@@Przyziemni 🥰❤
Witamy pozdrawiamy cieplutko wszystkich 💖👍👋👋
Trzymajcie się cieplutko :)
Witam kochani ja dziś 5 i czekam na premierę w pierwszym rzędzie 😘😘😘🌹
Ściskamy cieplutko :)
Kocham kurki❤❤❤❤
To wdzięczne stworzenia....
Bardzo naprawdę można się na nich zawiesić i patrzeć na te ich kurze życie :) hihi
Pozdrawiam Was serdecznie i wszystkie zwierzaczki ❤❤❤
Ściskamy mocno Ewa i do zobaczenia wieczorkiem :)
❤ i zdrówka dla kurki.
Dziękujemy bardzo :) przyda się :)
Jak kurka młoda super sprawa z tym leczeniem.napewno skorzystam z porady.a z seniorki skorzysta kto inny🐶. pozdrawiam wszystkich.❤🇵🇱🇵🇱
Jasna sprawa sama w sobie ma więcej energii do walki. :) hihih zawsze się do czegoś te seniorki przydadzą :) no takie życie :) ściskamy mocno :)
Witam... Jesteście Wspaniali..❤
Nie no to za wielkie słowo ale bardzo nam sympatycznie 😘😘❤️❤️ dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie
Aż miło popatrzeć i serce się raduje, że ktoś (Wy)się tak czule kurką opiekuje!
Brawo Wy! ❤️
Nie ma innej możliwości :) takie to nasze życie :) wszystko wypadało by wiedzieć aby szybko reagować ;) Biedne te zwierzaki ... No życie ;) pozdrawiamy ciepło ❤️❤️
Super że dajecie tyle serca ..... Nawet takiej małej kurce.
Pozdrawiam wierny Widz. 🤓
Dzięki Waldemar :) nie ma wyjścia powiedziało się A trzeba i B. Pół roku czekania na jajo i właśnie okres nieśności się zbliża a tu taki zimowy klops. No nic działamy :) pozdrawiamy cieplutko :)
❄️🐓🐔🐓❄️ Wzruszające z jaką troską Marcin zajmuje się chorą kurką.... Wszystkie zwierzęta mają u Was bardzo dobrze. 🥰 Oby tylko nie chorowały.. Pozdrawiam serdecznie "i życzę dobrego zdrowia dla wszystkich... Buziaczki 😘😘l
Jak by miały tak super to by pewnie nie chorowały. Coś robimy jeszcze nie tak. Pytanie co? Prócz nie ocieplonego kurnika nie wiele nam już do głowy przychodzi. Może przeciąg gdzieś był, tak czy siak wszystko pozamykane. Eh nie jest to takie wszystko łatwe ;) no ale dopiero 2-3 latka :) mamy nie wszystkiego można od razu się nauczyć :) ściskamy kochana mocno :)
@@PrzyziemniAż trudno mi uwierzyć że dwukrotnie zniknęło to, co do Was tutaj napisałam. Nie było tam nic niestosownego. czyżby to z powodu tego jednego słowa, które znalazło się w tekście?? Uparcie napiszę to samo jeszcze raz, ale bez tego słowa....
@@PrzyziemniTo, że kurki chorują i to, że troskliwie o nie dbacie, to zupełnie inne kwestie. Obawiam się iż najprawdopodobniej chorują dlatego, bo nie miały sz... U mnie też ubiegłej wiosny kilka z własnego wylęgu chorowało. M. in. z tego powodu teraz już kupuję kurki gotowe, które zaczynają się się nieść. Sama nie bawię się w wylęganie, bo uważam, że jest to zbyt czasochłonne, pracochłonne, drogie i obarczone sporym ryzykiem. Życzę zdrowia wszystkim Waszym kurkom 🧡🧡
Widzimy nie dało nam powiadomienia o odpowiedzi :(
Bardzo możliwe ... nie mają wrodzonej odporności. Bo wiadomo jaja pochodzą przecież z przemysłu... a nie małej hodowli. Choć trzeba przyznać ,że czubatki nie chorują nic a nic. A to prezent od małego hodowcy. Własna hodowla jest jak piszesz, ale na końcu po kilku razach jak się już ma swoje jaja wychodzi kurka która dokładnie zabezpieczona naturalnie jest na warunki panujące u nas. Kilka osób już o tym pisało. Czyli w teorii po 3-4 latach używania naszych jaj do inkubowania powinna wyjść super zdrowa kurka ... nie wiem ale chcemy pójść tą drogą ... buziaczki i bardzo dziękujemy za paczuszkę i rozmowę :)
Cześć Fraglesy 😅😅😅pozdrawiam i oglądam se 😂😂
Siemanko i bardzo dobrze :) ,że oglądasz hihih ;) ah te choróbstwa :D
Dziękuję za film i mam nadzieję, że reszta po zapobiegawczej kuracji uniknie tego paskudztwa. Trzymam kciuki. Do zobaczenia😙🙂
Taką właśnie mamy nadzieję. Wszystkie kurki w kurniku również dostają Tiamogen bo znaleźliśmy następnego kogucika nie miał problemu z oczami jeszcze ale już zaczynał psikać. A to dziadostwo mocno zaraźliwe więc działamy :) buziaczki i dziękujemy :)
@@Przyziemni będzie dobrze, innej opcji nie przyjmujemy do wiadomości🙂👋
ja miałam też jedną kurkę w podobnym stanie w tamtym roku , przemywałam oczy wrotyczem z piołunem i dawałam to samo do picia, kawałek czosnku do dzioba i cebule na pół i pod nos na 5 minut do wąchania , można później położyć ją w klatce obok kury (cebula zabija gronkowce, paciorkowce, żółcieńce, zieleńce te bakterie w tych kolorach / Ojciec Klimuszko o tym pisał) 2 dni i było po kłopocie
Dokładnie super pomysł z cebulką. Przypomniałaś nam , dziś natniemy w kostkę i wszystkie dostaną. Wraz z gniecionym czosnkiem. Dzięki ! pozdrawiamy ps. I oby tego rodzaju przygód jak najmniej nam życzę :)
Tak to prawda moja mamcia dawala prosiakom aspiryne tylko nie wiem co im bylo ale wszystkie 10 prosiakow wyleczyla. Tak samo i kotkowi tesz dawala i wyszedl zdrowy. Dziekuje serdecznie za przypomnienie tej aspiryny. Jestescie mega doswiatczeni w waszym zwierzakami. Pozdrawiam serdecznie z Kanady.
A widzisz Aspiryna dobra na wszystko... oczywiście żarcik. Staramy się szukać rozwiązań. Bo wiesz gonić do weta z takim problemem jest nie opłacalne niestety :( więc trzeba wiedzieć jak dbać i leczyć w razie problemu. Pozdrawiamy
Znowu razem ! ❤❤❤❤
Nie może być inaczej :) ściskamy :)
Pozdrawiam spóźniłem się 👍👍👍
Pozdrawiamy cieplutko :) dziś mocno tematycznie :)
Bardzo Wam dziękuję za tą metodę leczenia. Dzięki niej uratowałam dwie kurki❤
Bardzo się cieszymy ,że pomogło no i ,że dzielisz się tym z nami. Oby jak najmniej tego typu problemów. Ale sposób już na jeden z nich znasz :) buziaczki:)
Na farmie zawsze się coś dzieje 🤔nie ma nudów 👍👋👋pozdrawiamy cieplutko ☉
Oj nie ma :D może to i dobrze ;) pożytecznie czas spędzony ;) buziaczki :P
Jestescie tacy kochani❤️ Aż się chce być waszą kurką z mykoplazmą 😂
No nie wiem :D tu bym polemizował. Dziś kurka z myko jutro rosół :D haha :) haha
@@Przyziemni musicie kiedyś spróbować mojego rosołu bez kurki, znajomi uwielbiają ☺️ jak będzie jakaś nieruchomość w okolicy to dawajcie znać, to sąsiadami zostaniemy i zaproszę na gościnę ☺️❤️
Jakoś nie możemy uwierzyć ,że można zrobić bez jak z :D haha no to zdolniacha z Ciebie :) Damy :) hihi :) a co powolutku myślicie o czymś dla siebie ? U nas taka mała wioska ,że nie tak łatwo o domek. A jak jest to ma n 500m2 i do kapitalki. Ostatnio ktoś taki kupił. Sama naprawa dachu to 200tyś współczujemy im bo ewidentnie nie maja pojęcia co robią. I z tego co słyszeliśmy już myślą o sprzedaży... choć tabliczki jeszcze nie ma. Ot uroki starych poniszczonych gospodarstw :) @@izkafe2137
Dzięki za radę jak kiedyś dodawałam do wody do picia
Z przyjemnością. My też o tym myśleliśmy. Ale ilość tabletek i koszt nas jakoś odstraszył. Ale było by to znacznie lepsze bo dla stada. Choć może nie potrzebnie dawać wszystkim jak chore nie są ? WIdzisz zawsze plus i minus ... :) haha ściskamy
Przyziemni dzielą się doświadczeniem , jak przez zimowe miesiące utrzymać w zdrowiu całe kurze plemię. - taktyczny
💖👍👋💖👍👋💖👍👋
Pozdrawiam 🥰🐓🐔
Pozdrawiamy cieplutko :)
Witam wszystkich przyziemnych ,dziś 2
Siemanko :) Witamy :)
Z moich obserwacji w moim kurniku takie objawy mają częściej kurki zielononóżki. Ja jeszcze stosuje czosnek granulowany z ciepłą wodą 👍👍👍
Czosnek to zawsze dobry pomysł w dziwnych sytuacjach :) No mamy nadzieję ,że te nasze sobie poradzą z chorobą :) oczywiście z naszym wkładem :) ściskamy
o,to bardzo ciekawe,to daje mi realny obraz,powiedzmy realniejszy,ze krystyna nie tylko ladnie wyglada nie tylko daje ladne jajka,ale tez choruje i mozna ja wyleczyc ,,nieszkodliwie,, a ten lek ,ktory kupila klaudia to w koncu dala kurce,czy nie i sama aspiryna pomogla? pozdrawiam serdecznie roza z poznania🌹
No niestety :) jest zabawa. I to 2 raz nas w zimie spotyka. Tylko teraz działamy szybko i prężnie :) Teraz dla pewności dajemy również ten lek oraz podajemy go całemu stadu. Jeden kogut zaczął ciężko oddychać - z oczami miał jeszcze ok. Także szybkie uderzenie :) powinno załatwić sprawę. Niestety profilaktyka mówi 3 dni w tyg przez miesiąc :( buziaczki Różyczko :)
Dziękuje państwu za przepis mam ten problem 4 kury pozdrawiam Danuta podlaskie
Trzymamy kciuki , na pewno jak to ta choroba pomoże :) pozdrawiamy
Temat co roku na czasie. Nigdy mi sie nie znudzi.
Jak choroba nie daje spokoju i się pojawia :( no ale mamy lekarstwo i to najważniejsze :)
Dziękuję bardzo za takie filmiki.
Sposób wyprubuję
Trzymamy kciuki. Pamiętaj nie tylko wysięk z nosa czy kaszel ale musi jednocześnie być objaw spuchniętych oczu. Jak go nie ma to inna choroba i aspiryna nie pomoże. Ściskamy
Patrzę i nie mogę uwierzyć co tam u was się dzieje 😱.
Myślałam że spacerki z pieskami,książki,leżenie do góry świństwem .
Dla rozrywki karmienie i małe sprzątanko.
A tam kury się indyczą i ciągle robią wbrew.😤😉
Pa pa wierny podglądacz👋🧜🌿👁️. 👂🔔📺📽️
Oj było by cudnie. Przy takiej ilości zwierzaków nie ma dnia wolnego jednego ! :) my tak już od prawie 3 lat. Natomiast jest to inny typ pracy. Nie do końca męczący :) no może fizycznie :) hihi Ściskamy Cię jak zawsze cieplutko :)
Kochani, ja w tym roku w czerwcu straciłam 33 kury noski, lekarz weterynarii nie dawal rady, antybiotyki jakie tylko mogliśmy poddać, to dostawały i nic . Specjalista od kur z Poznania powiedzial że to jest choroba kurcząt do 10 tygodnia życia, jak chodowca zaszczepi to ok, jak nie to właśnie nastepuje remisja choroby gdy te kurczaki ida na sprzedaż jako kury.. I u mnie tak było. Mialam swoich 30 dokupilam tyle samo i po dosłownie trzdch dniach co druga siedziała taka z napuchnietym okiem i bulgotalo jej w gardle. To jest choroba zakaźna. Radzę Wam zakładać rękawiczki jednorazowe w kontakcie z nią a później z pozostalym drobiem, chociażby zadając paszę i odkazić całe pomieszczenie. Ja musiałam tak zrobić, bo nie bylo końca. Do wody rozgnieciony czosnek.
Dokładnie wcale się nie dziwmy to paskudna choroba. Trzeba bardzo szybko działać i dużą higienę utrzymywać. Bardzo Ci współczujemy. My straciliśmy sporo po poprzedniej zimie gdzie zlekceważyliśmy problem. Sam czosnek nie pomoże. No chyba że skupimy się na jednej chorej sztuce.
Bardzo dobre porady! dzięki wielkie za świadomość i chęć dzielenia się swoimi doświadczeniami ! pozdrawiamy serdecznie i trzymamy kciuki za Twoje i swoje stadko !
🖐🖐🖐witam
Dzień doberek :) ❤️
Siemaneczko przy-kurzeni.
dobre :D koko :D
@@Przyziemni +++
Czy mi się wydawało, co z tym okiem Klaudi w końcówce filmu 😂😂😂 👍😜😜😜
hah :D no właśnie co dziewczyna miała na myśli :D hahah
Fajnie, parę dni pomogło a co potem.👍😁
Dajemy Tiamogen dla całej załogi :) 3 dni co tydzień przez miesiąc. Mamy nadzieję :D ściskamy ;)
Rumiankiem przemyć zapazyc
Klaudia w jakim mieście szłaś do apteki
Najważniejsze wyleczyć chorobę bo to ona powoduje problemy z oczami. Ale może faktycznie nie zaszkodzi pomyślimy :) dzięki :)
Ah te choróbska zwierzątek nie omijają. No ale mają one wsparcie w dzielnych zuchach które walczą przykladnie z przeciwnościami. Życzę samych sukcesów i serdecznie pozdrawiam zespół przyziemnych.
Tak jak i nas. Żyjemy w środowisku , które też chce żyć :) niestety na nas czy na zwierzakach . Dziękujemy serdecznie :) i miłego dzionka od nas ;) ❤️❤️❤️
Na układ oddechowy u kur, na wydzielinę w gardle można zaparzyć majeranek. 1łyżka stołowa majeranku na 1 litr wody. Rozrzedza wydzielinę, działa antyseptycznie i pomaga w oddychaniu. Można dosypać również trochę do zboża/paszy.
Pozdrawiam
Bardzo ciekawe ! spróbujemy nie wiedzieliśmy o majeranku. Dziś kurka znacznie lepiej. Ale daliśmy wieczorem jeszcze jedną połówkę aspiryny , bo jak mówiliśmy postęp jest z dnia na dzień widoczny. A u nas stanęło z lekkim minusem. Plus popiła tiamogenem. Dziś znaczna poprawa w stosunku do wczoraj. Natomiast jeszcze kilka dni na pewno zejdzie. Kurka je i jest bardzo energetyczna. Lekka pianka na dwóch otwartych oczach... ściskamy i dzięki
Dziendobry a jaka dawka tej aspiryny dla kurczaka 1miesiecznego
Cześć Kasiu nie mamy pojęcia. Nigdy nam się tak wcześnie nie zdarzyło. Mało na pewno mało. 1/8 może ? Ale na swoją odpowiedzialność po prostu nie mamy doświadczenia z tak malutkimi kurkami.
Prosilibyśmy jak już zastosujesz , daj znać ile i jak poszło. Efekt powinien być widoczny na następny dzień. Trzymamy kciuki
Polopiryna też jest skuteczna 😉 Tylko że Ja rozpuszczam w pojemniku i podaje😊
Też ciekawie. Ile dajesz na kurkę ?
@@Przyziemni dziele tabletkę na 4 i przez 4 dni. Większym kogutom dawałem połowę. Jak większość była chora to do wody też rozpuszczalem. Tabletka na litr.
@@mateuszskalski5214 dziekuje! Sprawdzimy jak bedzie potrzeba
❤❤❤❤❤❤❤
Pozdrawiamy cieplutko :)
Ja polecam Aivlosin, skutecznie działa na Mykoplazme, walczyłem z nią cały rok i niestety ona powraca i ciężko się jej pozbyć. Najskuteczniejsze są dezynfekcję poprzez zamgławianie lub gazowanie siarką. Samo wapnowanie nie jest wystarczająco skuteczne.
Siemanko :) Dzięki wielkie już zamówiony :) zobaczymy co to za lek. Ale jak piszesz jak nam się pojawiają pierwsze symptomy wpadamy w panikę. Ostatniej zimy z naszej winy mieliśmy problem i kosztował nas z 30 niosek. A nieśność spadła na długo. Nie wiem jak to zrobić gazowanie mam takie urządzenie do siarki ale to nie na zimę. Bo to czasu zajmuje. Może zrobię takie coś na wiosnę. Paskudna choroba. Pozdrawiamy i jeszcze raz dzięki :)
@@Przyziemni Siarkę w proszku na metalową podstawkę, naczynie i dodać saletry potasowej. Sekunda i się pali, a podczas spalania uwalnia się gaz który wnika w każdy zakamarek i zabija wszystko co spodka na swej drodze. Sposób znany głównie na szklarniach i tunelach foliowych, pomocny przy uprawie warzyw.
A co do okresu, to najlepsza jest do tego wiosna lub lato, gdy temperatura jest powyżej 10 stopni.
A no właśnie ! będę kombinował w tą stronę. Wierzę w siarkę :) bo mi rośliny uratowała przed jakimiś dziadostwami. Po za tym mało istot ją lubi :) @@seba_9956
Znamy sposób mamy taki podgrzewacz właśnie stworzony do zasiarczania dymem w szklarniach :) Nam to tyłek uratowało nie raz :) także pełna zgoda. O mieszance z saletrą nie wiedziałem. Spróbuję bo może być szybsze niż to moje... a raczej na pewno! A powiedz na zimę teraz byś to robił? Ile potrzymać zadymione pomieszczenie ? dzięki za porady ! @@seba_9956
My robiliśmy inhalacje "ludzkim" inhalatorem, oczywiście bez maski;) i naprawdę przyniosło efekty, do tego woda z czosnkiem, aspiryna i wygrzewać pod elektryczną kwoką, weterynarz dał też antybiotyk. Może komuś to pomoże też :) ale inhalacje zdziałały cuda
Na mykoplazmę wystarczy aspiryna. Chodzi o ilość pracy do efektów. Ale jeśli coś jest więcej na pewno to wszystko o czym piszesz się dodaje. Antybiotyku bym nie używał. Je zostawiamy na naprawdę ciężkie sytuacje. A tak naprawdę nie wiemy jakie. Nie chcemy mieć jej w żywności. Chodzi o to ,że jak my będziemy potrzebować to na nas zadziała lepiej bo nie będzie leko odporności :) trzymamy kciuki za zdrowie Twoich kurek :) buziaki
@@Przyziemni to tutaj musielismy zadzialac, bo niestety bylo krytycznie-ledeo uratowalismy stado, dwie kurki w domu trzymalismy nawet, zeby szczegolnie na nie uwazac, ale byky w takim stanie (mlode ok.16tyg.), ze kilka godzin i byloby po nich:( doslownie dusily sie, glut do pasa i inhalacje bardzo duzo daly.
@@nataliaszrama6535 O rany rozumiem, walka o życie. Jeszcze odpukać nie mieliśmy tak źle. Bardzo się cieszymy ,że dało radę nawet z tak krytycznej sytuacji wyjść.
Czy mogbyd mapisac co dajesz bo nie koglam zrozumiec jak powiedziałeś
Aspirynę :) 1/4
❄️🐓❄️ A może kurce jest za zimno w izolatce? Może lepiej byłoby umieścić ją w kartoniku w jakimś cieplejszym pomieszczemiu? 🧡💚
Ma już koleżankę i dajemy im buteleczkę z ciepła wodą. Ona dziś zobaczycie wygląda już super. Niestety pojawiła się następna. No właśnie taka choroba. Trzeba mieć oko i wyłapywać jak tylko coś nie tyka. Pomyślimy ! bo coś mamy taką klatkę dla psa. To by weszły wszystkie. hmm zobaczymy ;)
@@Przyziemni 😘😘
Cieszy że człowiek sobie radzi
Trzeba znajdować sposoby , jak każdy łatwo przepłacać :D iu weterynarza czasami lepiej się samemu nauczyć ;) buziaczki
No cóż jestem ostatnia 73, ale się porobiło ,już środa ,a ja sobie zapomniałam .
Aj tam ostatnia :) wcale nie :D i dobrze szczęśliwi czasu nie liczą :) buziaki :)
@@Przyziemni Witam ,u mnie przez noc znowu + 4cm śniegu więcej .Proszę Żywioły ,aby zaniosły trochę śniegu dalej na Warmię i Wybrzeże , nie tylko południe Polski zasypywać . Pozdrawiam
Faktycznie nie masz łatwo. U nas nie pada ale w dzień lekko roztopi w nocy -8 i ślizgawica jak diabli :( no zima :) @@jasiaj3370
@@Przyziemniostatnia noc dziwna ,wieczorem godz23 30 temp 0 C ,a na rano -7C.w ciągu dnia Słoneczko ,ale w cieniu -3 C, Jak tam pieski ? Pozdrawiam
Faktycznie niezłe przeskoki. Oj robią się waleczne. My już je wypuszczamy po 6 godzin latają. Niezmordowane. Ale jak nie damy to walczą między sobą i całą noc płacze jakiś że chce się bawić. Nie wiem kiedy spaliśmy całą noc hahah :D śmieje się ale naprawdę jak z dziećmi no i duża odpowiedzialność. Przecież YT , no i wiesz nowe rodziny. Stresujące .... z drugiej strony zabawa z nimi , i to jak na nas patrzą reagują jak nas kochają, chodzą za nami. Czekają jak z kur wychodzę :) Jak wynajdują nowe zabawy i psoty , charakterki różne . Jak po stawie się ślizgają ( piękne i stresujące) Eh dużo by pisac ale niesamowita przygoda :)
Kochana odpowiem na maila :) przepraszam za czas ;) i dzięki za wyrozumiałość :) @@jasiaj3370
😊😊😊
Wiem
Ciekawe te wasze eksperymenty😊
Ale działajcie dzielnie😊
Pozdrawiam
Nie może być inaczej nie po to ganiałem 6 miesięcy za kurką żeby zniosła mi jajko ,żeby się teraz hahaha podać :) walczymy :D buziaczki :)
@Przyziemni Klujcie sobie sami kurki, od małego będziecie je odpowiednio prowadzić i będą latać od pierwszych dni na wolnym wybiegu to gwarantuje Wam, że będzie to potem okaz zdrowia, przerabiam to juz kilka lat i biore pełną odpowiedzialność za swoje słowa, że tak właśnie będzie i u Was :P Najważniejsze to utworzyć swoją linię i odporność tych ptaków bedzie znakomita... Pozdrawiam
Te są z kupnych jajek :) ale będziemy już namnażać sami następne. Także te wychowane są od 2 miesiąca razem z naszymi kurkami ale na 2 wybiegu obok więc nie miały styczności puki były w przedszkolu. A pisklaków baliśmy się rozpuścić. Tak czy siak idziemy tym samym tropem co Ty to bardzo dobra nam się wydaje droga ! pozdrawiamy
@@Przyziemni O takiej porze roku polecam również podawać Amol do wody 1-2 razy w tygodniu również, sprawdzone też wielokrotnie
Ile kropel dajesz na 15l ? czy na litr ?:) amol to sami lubimy :) dzięki @@Aquasovsky
@@Przyziemni 10 kropli na litr wody, nie więcej jak wiecie jest to bardzo mocne i już z każdą kroplą więcej będą gorzej to piły, a nie o to nam chodzi ;)
Super wielkie dzięki ! Amol kupiony sami lubimy się nim nacierać z olejkiem kamforowym. Ale ,że ostatnio odpukać nic nie dolega to jakoś zapomnieliśmy go kupić :) pozdro :) @@Aquasovsky
zaliczony 🤩
Bardzo nam miło :) do zobaczenia wieczorkiem :)
A mam pytanie czy aspirynę można podawać kurkom znoszącym jajka? Czy nie szkodzi na jajka?
Wiesz nie jesteśmy lekarzami ani nie mamy laboratorium ,żeby to było jasne. Natomiast kura nie znosi jaj jak ma mykoplazmę , raczej jest tuż przed zgonem. Przynajmniej tak my zaobserwowaliśmy. Zależy jakie stadium ... Tak czy siak według nas nie szkodzi :) Kura wróci do zdrowia oczyści organizm z tych kilku tabletek i jest jak nowa. Alternatywa do antybiotyki i ciężka chemia po , której sam wiesz ... powodzenia
❤ja też probowalam ale polopiryna nie pomagla padly mi moje wysiedziane kurki bez szczepien
Współczujemy bardzo paskudna i mocno zaraźliwa choroba. My w zeszłym roku mieliśmy podobnie w zimie ale nie zadziałaliśmy odpowiednio. Ciężko je zaszczepić bo podobno jakąś parą się działa. w koło 10 tygodnia. pozdrawiamy
Czy ona potem bedzie nosic jajka?
Oczywiście. Znaczy się mamy nadzieję , ale nie widzimy powodu dlaczego by nie.
Ja w żeszlym roku wyleczyłam kurkę, która już ledwo dyszala, a potem właśnie ona okazała się najlepszą nioską w stadzie. Dlatego uważam, że warto leczyć
Tą aspirynę rozpuszczacie ,czy w całości.
Pozdrawiam
W całości ale 1/4 :) i później sprawdzamy czy przełknęła i dajemy wody strzykawką albo coś do jedzenia no żeby przepchnąć :) pozdrawiamy
@Przyziemni Dziękuję 😊
Kiedy kolejny film z leczenia kur?
Cześć pewnie update zrobimy w środę :)
😊
Pozdrawiamy ciepło :)
Jaką dawkę aspiryny dajecie
Cześć połowę dziennie. Jak jakiś zły stan albo z dnia na dzień mała poprawa 2x po połowie wiesz rano wieczorem. Również zalecamy mocną kontrolę kurnika i innych kurek. Czyszczenie dezynfekcja wskazana. Plus jak coś w stadzie Tiamogen 3dni co tydzień przez miesiąc. Powodzenia. - pamiętaj mocno zaraźliwe. Więc higiena maks. Można utemperować ale trzeba się postarać. aha kurka chora do izolatki :) trzymamy kciuki
@@Przyziemni tylko aspiryna jest słabsza i mocniejszą to którą?
@@jolantaosowska866 nie wiem .. najzwyklejsza i najtańsza taka koło 8zl paczka 500mg piszą ...
@@Przyziemni Ok dziękuje
Witam jak wygląda kurka w dalszych dniach
Jest poprawa czy nie 😊
Cześć wygląda na zdrową. Ale i tak ją trzymamy jeszcze w zamknięciu. Niestety doszła do niej następna. Ale też poprawę widać. Najgorsze to to że zaraźliwe bardzo musimy być czujni i obserwować kurki w kurniku. Choć już dostają profilaktycznie lek. Pozdrawiamy serdecznie. Ps. Damy update w poniedziałek :)
I jak stado po zostosowaniu tiamogenu ? Bo kurcze u mnie tez pare kurek kicha i ma piane w oku
Dziś dopiero 3 dzień , stosuje się 3 razy na tydzień przez miesiąc. Powiem tak , te z pianą , ciężko oddychające czy opuchnięte. Tiamogen i aspiryna i izolatka. Reszta dawaj tiamogen jak pisałem. Oczywiście ja bym tak zrobił. Ale nie jestem weterynarzem, żeby nie było. Działaj szybko bo to gówno naprawdę! rozprzestrzenia się szybko. Umyj poidełka, najlepiej nowa ściółka a wcześniej wywapnować albo jakaś dezynfekcja. Jak zadziałasz z dużym prawdopodobieństwem ułatwisz sobie życie bo może być problem. trzymamy kciuki (nie lekceważ my tak w poprzednią zimę zrobiliśmy - typu czosnek w wodzie da radę. No nie. czosnek jasne ale jako dodatek )
@@Przyziemni właśnie odkarzalem virkonem, teraz bede pryskal arpon g nowa sciolka i probuje tiam9gen kupic, ale niestety niedostępny w hurtowni
@@Przyziemni niestety u mnie brak tiamogenu w hurtowni, i zamowilem linco spectin do wody
Trzeba działać co zrobić jak nie ma towaru... O tym linco spectin nie wiem... jak możesz powiedz jak zadziałało... jaka jest karencja na jaja ? pozdrawiamy i powodzenia@@hylus899
@@Przyziemni powiem jak go odbiore od weterynarza i zastosuje.
Na mykoplazme mozna tez dac solutyl lub tylogran
czy jajka po aspirynie można spożywać ?
My myslimy , ze skoro jest dopuszczalna dla czlowieka to czemu nie ... ale zeby bylo jasne nie jestesmy chemikami. Czysta logika , ro nie antybiotyk przeciez pozdrawiamy
@@Przyziemni Dziekuje za odpowiedz.
Jeszcze jedno pytanie, Jeżeli podejrzewam mykoplazme u kur czy jajka sa bezpieczne do spożycia ? pozdrawiam
@@andrzejmarciniec6447 Proszę bardzo. Jak masz myko kura nie niesie. Jak dasz aspiryne - ale to moja prywatna opinia to jak ma zaszkodzić jak sami ją zażywamy. Jest znacznie delikatniejsza niż antybiotyk :) wiec dla mnie bez obaw ale chemikiem nie jestem. pozdrawiamy
@@Przyziemni Dziekuje bardzo
Tylko czy tej kurce nie będzie zimno w tej klatce. Przecież leży śnieg.😢
Przeżyła i jest zdrowa :) bez obaw buziaki
Mykoplazmę ciężko wyleczyć, jest dość odporna na antybiotyki . Zresztą często tej chorobie towarzyszy inna kolibakterioza. Jeśli ta kura jest w takim stanie to prawdopodobnie ta choroba rozwijała się już od jakiegoś czasu. A jeśli tak to podejrzewam że nie tylko ona jest nosicielką choroby. Zresztą bakterie potrafią w ściółce w kale czy nawet na piórach przetrwać naprawdę długo. Dlatego ważne aby dbać o czystość w kurniku i wietrzyć go . Ja robię napary z ziół dla kur szałwia rumianek mięta pokrzywa. Coś co wzmacnia odporność jak i pomaga na drogi oddechowe. Czosnek też stosuje. Przy mykolazmie śmiertelność nie jest duża ale choroba jest przewlekła dlatego staram się wzmocnić kury robiąc to co wcześniej napisałem.
Bardzo fajny sensowny i prawdziwy komentarz. My tą myko mieliśmy rok temu dokładnie przez złe zrozumienie głębokiej ściółki na zimę. Walczyliśmy z dziadostwem dłuuugo. Aspiryna w tym przypadku naprawdę działa. Każdy jeden przypadek wyleczony lub zaleczony na tyle ,że nie ma objawów. Bardzo fajna recepta na napar. Zapiszemy sobie, u nas teraz od czasu do czasu kichają. Choć na ogół cebula i czosnek działa :) pozdrawiamy i trzymamy kciuki za Twoją hodowlę :)
@@Przyziemni Kichanie też może być powodem pasożytów w tchawicy kury. Innym powodem może być dużo kur w kurniku plus duża wilgotność ściółki oraz brak wentylacji =amoniak. W dużym stężeniu podrażnia drogi oddechowe . W nocy jest największe stężenie. Pasza jak jest pylista też drobinki zostają w tchawicy i kura będzie kichać. Ogólnie temat rzeka. Powodzenia w hodowli 🙂🐔🐓
🤩🤩🤩🤩🤩
❤️❤️❤️
Ja bym zastosował linkospectin w zastrzyku leczenie wtedy jest szybsze i skuteczniejsze. 3 dni i kura jak nowo narodzona. 0,1ml/1kg.
Wiesz co już nam o tym mówiono. Ale nie wyobrażamy sobie takiego zajęcia na 70 sztuk kurek. Bo pewnie i tak już w całym stadzie jest jakieś mini zarażenie. A nie pamiętasz może jaki to koszt ? I co mięsień ? A jak z karencją ... pozdrawiamy
@@Przyziemni nie chodzi mi o leczenie wtedy kiedy jest epidemia w stadzie tylko jeśli są to odosobnione przypadki. Zastrzyk daje się w szyje pod skórę. Koszt jest niewielkimi ostatnio płaciłem za 3ml 5zł. Kura waży średnio 1,8-2kg , podajemy przez 3-5dni więc nie jest to duży koszt a naprawdę poprawa jest szybka oraz antybiotyk w zastrzyku nie obciąża wątroby tak jak te do wody. Karencja napewno jest ale nie sądzę żeby taka chora kura się niosła. Ten plus ,że nie podajemy całemu stadu więc resztę jajek można spokojnie jeść.
A kumam teraz. Pomyślimy. Faktycznie może być to niezłe rozwiązanie. Jaka jest karencja na jaja pamiętasz może ? pozdrawiamy@@dawidkurtys3612
@@Przyziemni na tkanki jadalne karencja 14 dni. Na jajka nie jest napisane w ulotce.
Ciekawe... poszukam i się spytam jeszcze weterynarza.. dla pewności :) dzięki ! @@dawidkurtys3612
😂Ale to przypadłość idyków a w mniejszym stopniu kur 😊
Zakładamy ,że to to ... ciężko powiedzieć a pójście z kurą do weterynarza jest skrajnie nie opłacalne niestety ... :) a kto wiem może nasze kury mają indycze tendencje :D
Ja podaję rozpuszczoną tabletkę przeciwzapalną dla psów wg masy ciała.Wstrzykuję strzykawką do dziubka😘
Ciekawe ... Jak działa czemu nie pozdr
😊👍
Dzięki Emilka :)
Naj lepszym lekiem na to są krople do oczu diklofenak
Dzięki wiele osób tak pisze - także pewnie są najlepsze :) dzięki Jarek pozdrawiamy ciepło !
Salacyl sodu można kupić u weterynarza paczka 1kg podawać do wody całemu stadu.
Mega ciekawe. A jaką dawkę dajesz ? I jak często ? na zasadzie octu? pozdrawiamy
Czy mają państwo doświadczenie w zbitych/złamanych łapkach u kurek?
Cześć - nie za bardzo, sytuacje mieliśmy ale jeśli kurka się opierała na łapce i była tylko w jakiś sposób naruszona , dawaliśmy jej czas. Samo złamanie nie mamy pojęcia co zrobić. Boimy się ,że czas potrzebny aby jej pomóc do zrośnięcia się jest za długi. Wiesz typu chodzenie koło kurki ze złamaną noga przez nie wiem 2-3 miesiące. Ale nie łap nas za słowo. Pozdrawiamy i powodzenia Ps. Jak będziesz miał jakiś sposób daj znać z chęcią się sami dowiemy.
A jak ratować kurki z biegunką? Staram się dbać o nie, sprzątać itd ale widzę że inne zaczynają też łapać???
Dużo na to wpływa. Podawaj oregano i tymianek ale i drożdże piwne. Powinno pomóc po jakimś czasie. Teraz może węgiel z drzew liściastych , kokcydin . Można też leki na kokcydiozę... Ryż nie zaszkodzi gotowany .... Tak na szybko co mi do głowy wpadło. Trzymamy kciuki
@@Przyziemni dziękuję 🥰
@@Przyziemni❤
jezeli jest w takim stanie trzeba uzyc strzykawki
Cześć Kamil tu Cię zadziwimy :) zobaczysz sam w środę co robi aspiryna :) Poważnie i bez ściemy. Naprawdę tak wygląda kurka po takiej kuracji :) I bez szczykawki. Choć wiemy jak ona dobrze działa. No ale może prościej i jednak bez tak ostrej ingerencji :) pozdrawiamy
I jak udalo Wam sie kury wyleczyc?
Tak :) od teraz zawsze ten problem tak działamy. Choć odpukać od dawna nie było. Pozdrawiamy
@@Przyziemni mam problem moje kury oddychają dziobem i harcza oczy maja normalne 2 dzień podaję aspirynę i nie widzę poprawy a chciałbym to w miarę naturalnie wyleczyć
@@maniekk12 Aspiryna nie zadziała. Ona tylko dobrze jak jest mykoplazma i spuchnięte oczy niestety. Słuchaj 2 sprawy... odrobaczone ?
Druga daj im rozgnieciony czosnek i cebulę posiatkowaną. My na swoje 60 kur dajemy około 2kg cebuli i z 1-2 głowki czosnku. Wszystko pakujemy do paszy i zalewamy wodą. Wiesz tak aby ładnie się rozeszło i przylepiło do siebie. Cebulę na koniec. 2 dni powinieneś mieć postęp.... trzymamy kciuki
Dzisiaj spróbuję z cebula i czosnkiem w paszy
@@maniekk12 możesz też do picia podawać amol. Nie za dużo ja wiem na 15l z 20-30 kropli
A kto to ten Generał ? odważny jak widzę jest .
Noo rozbrykał się jak Pański bicz :D
Ja bym przemyka rumiankiem
Problem w tym .że to nie oko jako oko ma problem. Tylko to choroba jak ją się wyleczy to i oko robi się piękne i suche. Dziś już lepiej niż wczoraj. Ale dostała 2 połówkę aspiryny na wieczór i popiła Tiamogenem. Energia , apetyt 100%, wygląd 80% także idzie ku lepszemu powoli :) ściskamy ciepło :)
😄🙂👍
❤️
ile faktycznie padlo ? my sprzatamy co dziennie
Nie rozumiem o co pytasz ... W zeszłym roku około 30. Tylko pozazdrościć czasu wolnego jaki na to macie. Codziennie nigdy jeszcze nie widzieliśmy takich czysciochow tylko kurkom pozazdrościć czasu i pieniędzy jakie im poświęcacie. Pozdrawiamy serdecznie
Generał musi mieć mocnego przewodnika bo już w tym wieku rządzi to co będzie dalej
To nasi znajomi :) bliscy jak coś będziemy działać :) Robi się z niego obrońca i dobrze bo trafi na farmę :)
@@Przyziemni Oby im całej farmy nie wyciął w pień 😂😂
😅😂@@justadzasta8991
❤️❤️
Miesiąc trzymałem koguta w domu. Woziłem go po weterynarzach. A i tak padł.
Współczujemy bardzo. Jeśli to była mykoplazma ta nasza metoda by pomogła. No i zaoszczędził byś czasu i pieniędzy no i koguta. Szkoda. W dzisiejszych czasach z takimi zwierzakami nie jeździ się po weterynarzach bo nie wielu ma o nich pojęcie . Wiesz piesek , kotek... no nic trzymamy kciuki żeby więcej takich problemów nie było pozdrawiamy
@Przyziemni Teraz kupiłem kury od hodowcy tzw dominanty (niebieskie), wszystkie zaszczepione przez weterynarza Tamte były kupione na bazarach. Mam je juz rok i padła tylko jedna. Jak ja brałem do reki przy kupowaniu to była lekka jak gołąb. Myślę że ona nie pobrała szczepionki A z jednym wetem miałem problem bo chciał odemnie adres, oczywiście żeby wszystkie kurki rutualnie na wszelki wypadek zabić,bo niewiadomo co to za zaraza. Podejrzewał Mareka. Z kurami jak z ludżmi😃
Na pewno Tiamogen podaje się nioskom? Z ulotki: "Produkt nie dopuszczony do stosowania u ptaków produkujących jaja przeznaczone do spożycia przez ludzi"
Tak pewnie pytasz o karencję. Są dwie ulotki na internecie jedna że nie można jedna ,że 0 dni. Ale na buteleczce pisze bez karencji no i weterynarz powiedział ,czemu tak jest. Także według prawa i aktualnie można. Pozdrawiamy
@@Przyziemni Z ciekawości, co weterynarz powiedział? Pytam bo sam kiedyś podawałem swoim nioskom antybiotyk. I jedni mówili, że można, inni, że nie... bądź tu mądry 🙄
była karencja ponieważ nie było przeprowadzonych badań na tym leku. Jak je przeprowadzili zmienili zapis... @@palaherkulesa
😊 UB@@palaherkulesa
Te problemy to pszez wentylacje a raczej jej brak
Raczej nie. Wentylację mamy dobrą. Ale w zimie jest większa wilgotność ściółki ale ja często wymieniamy. No i fakt , że drzwi pozamykane. Ale my mamy zawsze w kurniku działająca wentylację grawitacyjna. Gdybym ja podkręcił to kury na płuca zaczną chorowac... przeciąg..Hm sami nie wiemy.
Kury też nie lubią zimna! ewidentnie:]
A Ty kiedy śpisz ? Pamiętasz od 20 najzdrowiej :) pozdro :) rozmawialiśmy o Tobie ze znajomymi wczoraj :) a tu bach piszesz :)
Поздрявям з України
З повагою :) Тримаємо кулаки за мир і цілуємо вас
To raczej ospa kur. Faktycznie salacyl sodu na to pomaga. Poczytajcie w internecie
Poczytamy ale jesteśmy pewni że to mykoplazma. W zeszłym roku identycznie :( tyle ,że nawaliliśmy z leczeniem bo głupi sądziliśmy ,że samo przejdzie. No i nie przeszło. Nie wszystkim.. poczytamy
@@Przyziemni Byc może jedno i drugie. Te oczy to jagby ospa mokra. A kichanie i gwiazdy w oddychaniu to myko
hmm może faktycznie , jakoś nie pomyślałem , że dwie choroby. Zawsze te wszystkie objawy u nas u każdej kurki pojawiają się jednocześnie. Stąd myślelismy ,że to jedna choroba. No i aspirynka robi cuda. Tylko ,że trzeba podawać pojedynczo. doczytam tak czy siak :) @@jarekzegarek640
Chory ptak jest osłabiony i klatka dla niego na zewnątrz to nie najlepszy wybór na izolatkę zimą.
Fakt ale tak mieliśmy tylko możliwość. Najważniejsze że żyje do dziś wiemy bo ma obrączkę jaka go zaznaczyliśmy. Zielononóżki są twarde. Pozdrawiamy serdecznie 😘❤️
Neomycyna na oczy
Dzięki :) ale już lepiej nie będziemy nowych leków dodawać. Natomiast zapiszemy sobie :) pozdrawiamy
❤
Pozdrawiamy :)
Pozdrawiam Was serdecznie i wszystkie zwierzaczki ❤❤❤
Ściskamy mocno Ewa i do zobaczenia wieczorkiem :)