Tak też uważamy. Przygotowywaliśmy się długo merytorycznie jeszcze za czasów mieszkania w mieście. Na razie odpukać sprawdza się wiedza wielu :) Pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
Witam a teraz dodaje kaczką siekaną drobno pokrzywę to wręcz się Żucają na to jedzonko z kurami już nie mam problemu też im daje pokrzywę i małym 10 kurczakom a w tą sobotę jadę po 30 kurczaków jednodniowych . Pewnie jak się ociepli to moje przynajmniej 3 kury będą siedzieć na jajkach . Jeszcze raz dzięki i Pozdrawiam wszystkich
Bardzo nas to cieszy :) Jeśli się na nią zdecydujesz będziesz bardzo zadowolona :) Mamy jeszcze przez nas lekko poprawioną wersję z ziołami... Pasza 2.0 :) jakiś taki tytuł podobna ikonka tylko żółta. Pozdrawiamy serdecznie :)
Witam Was serdecznie, Jestem pełna podziwu Waszej miłości do zwierzątek, Waszej pracowitości, jednocześnie poczucia humoru. Proszę o podanie ceny jednego jajka bo jajecznica z takich jajek to marzenie. Pozdrawiam cieplutko i życzę wytrwałości. Boguśka
Witam na początek zasłużone podziękowania. Dziękujemy , ze zauważyłaś jak się staramy. Przygotowania teoretyczne trwały długo , jak jeszcze mieszkaliśmy w mieście. Chcemy stworzyć dla siebie oazę spokoju , no i wyżywienia. Więc przy naszym podejściu do Boga , etyki nie może być inaczej :) Mamy droższe jajka kosztują 1,5zł za sztukę na dzień dzisiejszy. Choć wiemy już , że jeśli ceny będą a pewnie będą nadal rosnąc będziemy zmuszeni i my podwyższyć cenę. na początki roku kosztowały 1,2. Sami jemy około 10-15 jajek dziennie. Oczywiście jesteśmy na żywieniu optymalnym dr. Kwaśniewskiego. I w większości spożywamy żółtka. Dodamy Ci nasz przepis na jajecznice :) Uwierz urywa ... Więc 5 zółtek rozbełtanych z jedną łyżka wody, jedno białko na patelnie , później dopiero dodajemy żółtko tak aby lekko się ścięło. Smażymy na 100 gramach masła, lub własnej roboty smalcu ze skwarkami. Wszystko to na własnym pieczywie białkowym z mała ilością maki. Jak jesz chleb to pół kromki ;) Spróbuj:) ahha wiem , że dziwnie ale smak urywa....! Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Wszystko co do grama wyważone, takie jajka postawią nieboszczyka na nogi 😅 Kocham Was za wszystko co robicie dla zwierząt, miłości nigdy nie za wiele.Jesteście godnymi gospodarzami do naśladowania 👍👍👍pozdrowionka kochani 💓💚😊😘😘😘😘💓💚
Jak w aptece, żeby tylko te małpy codziennie dawały dobre jajeczka. Smakują , smakują , cieszymy się , że mamy produkt , który sam się broni. Oszczędza nam to czasu z szukaniem klientów. Mimo , że tyćkę droższe , ale czuć różnice w smaku i o to chodzi :D :D Staramy się jak możemy jak to mówił Kulczyk etyka w biznesie. Na to stawiamy. I jak na razie tylko polecać tą strategię . Dzięki Irek za miłe słowa :) Wpadaj na jajecznice! :D na smalcu :D Myto tłustą lubimy , albo na maśle ale dużo masła. 5 żółtek i może jedno białko :) Kurde można się zabić za taki smak :D
@@ireknowak4628 Hahah dobra SYNU!! :D hahah będziemy razem wciągać jajecznice. Ale też się ze mną natargasz paszy :D Słuchaj , zerknij na diete Kwaśniewskiego. Klaudia co by nie zrobiła jest pyszne. Miałem mały brzuszek spadło mi 3kg w miesiąc, stawy nic nie boli, a bolało. Nie wiem jemy znacznie tłuściej. Tyle , że nic pieczywa i słodyczy. I trzeba bardziej liczyć.... Ale jak na razie bomba :) Jak lubisz tłusto , a i smacznie i zdrowo .... poczytaj ,albo pooglądaj:) ua-cam.com/channels/xOkSrZri8PrkbgU2odEtdA.html , pozdrawiam Cie synku :D
Bardzo nas to cieszy , że tak uważasz. Sami jemy do 15 jajek dziennie.( żółtek przeważnie) więc szukaliśmy najbardziej pełnej paszy i zdrowej dla kurek i dla nas. Z serca polecamy :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Jest dokładnie tak jak piszesz! I dziękujemy za zauważenie tej kwestii. Tak samo uważamy, ciężką uczciwą pracą z dużą etyką zawsze się uda osiągnąć cele. W szczególności , że nasze nie są jakoś przesadzone. Chcemy tylko żyć zdrowo i szczęśliwie. Dziekujemy za miłe słowa i do usłyszenia Klaudia i Marcni
Ma wszystkie patenty, prawdziwy zapaleniec. Bardzo lubimy jego filmiki. Problem ,że ewidentnie ma za mało czasu :) Jest dobra, mamy inna w odwodzie, ale bardziej skupiona na soji i kukurydzy. Znacznie prostsza według Salatina. Ale ta nam się wydaje pełniejsza i na pewno jajeczka smaczne.
Bardzo nas to cieszy. To naprawdę dobra recepta. Nieśność spora , kurki zdrowe. Ale jajka biją smakiem takie zwyczajnie karmione. Bardzo bogaty jest ten smak. Minus trzeba się narobić. I mieć gdzie tyle różności przechować .... Zawsze coś za coś :) pozdrawiamy serdecznie. I cieszymy się , ze do nas wpadłaś ! Klaudia i Marcin
ach takie odcinki najbardziej mi sie podobaja/oczywiscie dotychczas wszystkie sie podobaly/ nie wiem ile macie kurek,ale jestem ciekawa ile 1 kurka zjada/w przyblizeniu/ i jaka jest niesnosc.kiedys przemknelo mi przez pamiec ze co 2gi dzien?wyobrazam sobie smak jajek ...pieski wspaniale milo bylo znowu was zobaczyc.bardzo skorzystalam z waszej wiedzy.roza🌹🐓🐣
Bardzo nas to cieszy. Czasami trzeba coś dodać wartościowego:) Jajeczka nieśność min 50% ale do 70% dochodzi. Kurka zjada Rossa około 100-120gram dziennie. Mamy około 80 kurek. Generalnie worek takiej paszy 25kg, w zależności za ile kupisz składniki to około 60zł-65zł. Także tańsza no i na pewno bogatsza. Tyle , że kurka nie wypluwa jajek codziennie. Ale to już kwestia etyki i wiary w jakość jajka , a nie ilość. .. pozdrawiamy i dzięki za miłe słowa :) Klaudia i Marcin
Mamy szczęście do siebie. Wiesz lubimy , je obserwować , często z nimi czy koło nich jesteśmy. Steru brak :) Ale wiadomo , człowiek chce , aby były jak najzdrowsze ( bo to oszczędza i pieniędzy i czasu) no i daje zdrowe jajka. A , że my potwory jajkowe jemy chyba między 10-15 na dzień to tym bardziej nam zależy :) Dziękujemy za miłe słowa i kibicowanie :) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Dziękujemy Ci Kwiatuszku :) - bardzo serdecznie :) Ściskamy mocno :) Niech pasza dobrze służy ;) jeśli się zdecydujecie oczywiście :) roboty jest ale naprawdę jakość jaja i nieśność super jak na własną robioną karmę:)
Bardzo fajny odcinek. Same konkrety. Na pewno drób się cieszy z takiego jadłospisu. Chętnie bym od Was kupowała jajka, ale mieszkam chyba 300 km od Was{Koło Kwidzyna} . Mam nadzieję, że będziecie mieli zbyt na wszystkie Wasze produkty, bo fachowo i solidnie wzięliście się za gospodarzenie. Milo się Was ogląda. Pozdrawiam.
Dzięki :) Czasami trzeba coś bardziej błysnąć haha. Mają dobrze, na razie bez większych strat no i jajeczka sprzedają się jak marzenie. Na następny sezon musimy mieć z 3 razy tyle. Pochwalimy się a co :) smak jest bardzo dobry. Mimo , że tyćkę mamy droższe jajka 15zl.Ale nikt kto raz spróbował nie rezygnuje z nas. Aż sami się dziwimy:) Ale to fajnie kurczę , że ludzie doceniają naszą pracę. A my się cieszymy bo zdrowie sprzedajemy. Więc pozytywna energia gdzieś koło nas krąży mamy nadzieję :) Jak to Kulczyk powiedział etyka jest bardzo ważna :) Ale się rozpisałem :D Dzięki za komentarz i miłe słowa Pozdrawiamy Cię ciepło Klaudia i Marcin
Witam milo ogladac ludzi z pasja. Ja wegiel przygotowuje sam. Istnieje latwa metoda ze zwyklym ogniskiem w dole polecam drzewa(patykow) macie jak widac dosc. Pozdrawiam
Coś widzieliśmy na YT :) jakoś się je zadusza prawda... i powoli się dopalają i zagaszają... Na razie wybraliśmy drogę dla leniwych. Mało tego węgla idzie. A i cena nie za wysoka :) Ale powiem Ci ,że z chęcią i to wielką byśmy zrobili swój. Z czystej ciekawości jak wyjdzie! Może nawet byłby to fajny odcinek .... jak już się nauczymy :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Dobrze mają zwierzęta. Czasem daje mieszankę dla gołębi . Tam też jest mnóstwo ziarenek i słonecznik . Jeden plus mam własne zboże ale też myślę żeby było więcej jajeczek .I super że tutaj trafiłam.
Cześć Ewa, tak dokładnie mieszanki dla gołębi to właściwie to samo. Może lekko się to składem różni ale dla kurek to wspaniałe dodatki tak czy siak. Po krótce z tą paszą się człowiek narobi, ale :D ... jajka naprawdę dobre bez konkurencji i każdy nam to mówi. Kurki zdrowe i mimo złej pogody cały czas nieśność na poziomie 60%. Jak na zimowe warunki w nie ocieplonym kurniku, z połową kurek 2 letnich to dość dobry wynik. Tak nam sie wydaje. Sądzimy ,że realnym jest nawet 80% w sezonie jak wszystko będzie tip top :) Pozazdrościć własnego zboża, bez dwóch zdań warto zamiast je sprzedawać przerobić na jajeczka :) no oczywiście ile można :) haha > Pozdrawiamy ciepło i bardzo się cieszymy ,że do nas trafiłaś, polecamy jeszcze filmik , chyba że widziałaś o nieśności... :) No i zapraszamy dziś na 17... :D Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Kurek nie mam dużo, bo i nie mam tyle miejsca na wybieg . Pomyślałam o probiotykach , czy możecie zdradzić gdzie kupujecie ? Moje kurki dostają do wody przez cały rok witaminy do wody dla niosek ale pewnie to nie to samo. Pozdrawiam
@@ewawisniewska427 Doktor animals dla drobiu. Nie kupuj za dużo jak masz mało niosek, bo ma to to swoją datę ważności :) Na pewno będziesz zadowolona. Poprawia się kondycja - no ale może to i ta nasza pasza, wszystko jakby razem działa. Dodawaj na 25kg około 60ml... do paszy. Ale można też i do wody... pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni oj tam, oj tam - kurki też lubią przytulaski :)) Widziałam na innym filmie. A na kanale, Esther, the wonder pig to pan przytulał INDYKA :D
@@magorzatamargaret294 O rzesz Ty :) ja to bym się takiej turbo kury bał przytulić :) Ale indyki są przepiękne! Na pewno przyjdzie czas mieć takiego dla ozdoby ;) I jeszcze bażanty są śliczne. :) I kaczka mandarynka hahah :) My też niektóre przytulamy kurki. Ale nie wszystkie się dają :) i dobrze ;)
@@magorzatamargaret294 Oj kurna dziwna twarz hahah , Ty to jesteś delikatna. One kurna są tak brzydkie z tym gilem ,że aż piękne. Wiesz to już chyba zboczenie tak widzieć zwierzaki hahah Tak jak my wszystkie coś mają w sobie, jakieś własne sprawy i charaktery. Ale najfajniejsze ,że o dziwo wszystkie się dogadują. Choć wiemy też na co uważać i kiedy momenty mogą być ostre.,.
Dziękujemy, staramy się jak na początkujących przystało :) Ale zajęło nam to dużo przygotowań i przemyśleń jeszcze zawczasu kiedy mieszkaliśmy w mieście . Wiadomo :D pozdrawiamy i jeszcze raz dzięki Klaudia i Marcin
Widzę że do kurek macie rękę i super. Macie pysznie tak kurki jak i Wy. Rozkręcić interes paszowy możecie z taką wiedzą. W leasing wziąść większe maszyny i do roboty a pieski będą spłacać na raty 😆 uśmiać się można przy Was. Zdrówka życzę.
Staramy się jak możemy, dla nas to nowość w życiu , więc wiesz czytamy co tylko można. Z paszami to było by może fajnie. Ale my spokoju szukamy nie rozwoju. Chcemy powolutku się zestarzeć :) Nie dla nas już pęd z więcej.... :) Najważniejsze , żeby było czasami mądrze ale zawsze wesoło ;) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Ja poproszę więcej o kurkach, to moja pasja od dzieciństwa. Uwielbiam kurki, nie mogę się doczekać wiosny jak będę mogła zacząć rozmnażać moje ulubione rasy bo mi same jajka już nie wystarczają, muszę też mieć widoki jak rano otwieram kurnik. Siadam na ławeczce przed kurnikiem i się z nimi relaksuje. To Tak zamiast kawy😄.
Cześć Małgorzata :) powiem Ci jak czytamy Twój komentarz to jak my sami. Siadamy, stoimy :) I potrafimy się zawiesić, dla nas jak dla Ciebie kurki coś mają w sobie. I wiemy ,że wiele osób czuje tak samo. A jak kwoczą zadowolone :D haha No i koguty, pisać by a pisać :) Będziemy dodawać , nie wiem czy widziałaś nasze inne. Kilka mamy, jak może wiesz założyliśmy gospodarstwo i kanał na YT dość niedawno. A robimy wiele rzeczy dość nam się wydaje ciekawych. Stąd rozwodnienie na wiele tematów. Dla każdego cos miłego :) Na pewno będziemy coś powoli dodawać :) bo o kurkach jest masę tematów jak wiesz :) buziaczki i cieszymy się Twoim podejściem do nich :) pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
@@Przyziemni cały czas nadrabiam Wasze filmy a tematy..żaden na temat kur mnie nie nudzi tak samo jak nie nudzi mnie widok codziennie tych samych kur😄. Perliczki też mam, bo kto uwielbia zdrowe jajka ten musi je mieć😁. Nawet mój mąż, który nie dzieli ze mną mojej pasji, na moje coniedzielne wyjazdy na rynek po kolejne trzy kury przymyka oko😄. Chociaż mam bardzo fajne razy i już drugi rok Sama sobie hoduje od jajka to z rynku bez kury nie wracam🤣🤣. Pozdrawiam Was ciepło i biegnę dać kurkom świąteczny obiadek😋
Jest dokładnie tak jak piszesz :) Azja zawsze od tamtego momentu wylizuje mi betoniarkę :) Tylko czeka. Kurki niosą się ładnie mimo tego , że już dość zimno. Także wszystko ok :) Dziękujemy CI bardzo za miłe słowa. Humor pomaga w dniu codziennym. Mamy jak każdy pracę i więcej pracy haha . Pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
@Przyziemni Przy moim papu dla kurek też roboty trochę jest ale dla odmiany szukam nowych przepisów i też je sama tworzę 😊 niosą się rewelacyjnie . Uważam że trzeba im czasem menu zmieniać bądź urozmaicać bo ja bym też nie chciała ciągle jeść zupy np 😁 jeszcze raz dzięki za superasny filmik i przepis 🥰
@@Deliskaa Rozumiem, trzeba próbować. Na pewno wiesz ,ale napiszę , jak będziesz zmieniać powoli. w pierwszy dzień25% nowej i reszta starej. I tak przez tydzień, 2 tydzień 50% i dwa tygodnie. I po tym czasie 75% tydzień i 4 tydz całość. powodzenia i pozazdrościć Twoim kurkom opiekunki :) jaką jesteś!
Świetny poradnik, na prawdę czapki z głów, a nie żadne pitu pitu... podpowiecie czy i gdzie kupujecie bakterie probiotyczne i ekstrakt z czosnku, czy sami robicie i w jaki sposób, z góry wielkie dzięki!
O czosnku i koncentracie zrobimy osobny filmik :) to dość proste, 2-3x główka czosnku przeciskasz , zalewasz wodą chyba ( Klaudii nie ma w pobliżu a ja Ci na szybko) litrem wody. I teraz odczekać to ważne minimum 2h. Ale i dzień nie zaszkodzi. No i taka mikstura na 45 litrów wody Dokładnie jak mi Klaudia wróci z wyjazdu :) i wkrótce zrobimy filmik. Do paszy dodaję ekstrakt Alligastran próbowaliśmy 2 innych najlepszy dla nas. Doktor animals priobiotyk - nie mamy zdania. Nasz pierwszy. :) Mam nadzieję ,że coś na szybko pomogłem :) pozdrawiamy ciepło i cieszymy się ,że też idziesz tym śladem. Jajka są prze smaczne :) nieśność na 64 nioski mamy około 40-45 jaj dziennie teraz :) Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
My bardzo jajeczni. do 15 jajek dziennie. W większości same żółtka. To staramy się mieć to co sami zjemy. A jesteśmy dość wybredni :D jeśli Chodzi o jakość. Bez jaj teraz to wszystko ma pół smaku tego co 20 lat temu. A , że pamiętamy jak dobra kiełbaska albo słonina smakuje. Albo mleko prost od krowy... Mniama... Buziaczki kochani K i M
Nie ma sprawy. Takie prosto z jajeczka , karmimy Kurką naturką przez pierwsze 6 tyg. Natomiast już w 4/5 tygodniu powoli zaczynamy dodawać naszą paszę. Piasek/żwirek drobniutki i ścinki trawy. I od tego czasu już tak non stop. Proporcje te same. Ta pasza ma wszystko dla kurczaczków a nawet więcej. Problem z nią jest tylko taki, że dla małej kurki może być za bardzo gruba mimo wszystko. A nam zależy na przeżywalności i szybkości wzrostu w tej pierwszej fazie. A maluchom tym zaraz po nie dajemy piasku czy kamyczków. Może kiedyś zrobimy test. Ale na razie bardzo dobrze, to się sprawdza. Maluchy są zdrowe i szybko rosną. Jeśli masz obawy można również dojść do 6 tyg tylko Kurką naturką. A zacząć Kurke naturkę 2 miksować z naszą paszą. My zaczynamy od 25% naszej po tyg 50% , po następnych 2 75% ..... , tak aby kurki miały czas się przestawić. Generalnie nie przyspieszać , a można wolniej.
@@Przyziemni dziękuję pięknie 😘, zapisane w kajeciku. Mam jeszcze pytanie odnośnie witamin, czy coś podajecie od malucha, czy może już z tą paszą swoją, w której znajdują się witaminy?
@@aga4254 Ależ prosimy . Niech rosną duże okrąglutkie :) Nic do 5 tyg. Później czasami to co dla niosek. Ale to tylko dla tego, że mamy wodę mocno filtrowaną i ona prawie niczego nie zawiera. Pasza kupna i nasza ma komplet.
Bardzo nas to cieszy :) Mamy nadzieję ,że uda nam się poprawiać humorek wiecznie a i czasami coś pożytecznego i wartościowego nagrać i się podzielić :) Mamy już wersję 2:0 tej paszy. Nie przejmuj się , baza taka sama :) ale więcej ziół i małe zmiany :) pozdrawiamy i dziękujemy ,że do nas dołączyłeś :) Klaudia i Marcin
:D :D widzisz da się .... da się! :) pozdrowienia z dolnego śląska dla kolegi w Glasgow ( ale Cię chłopie wyniosło daleko :) Chcieliśmy odwiedzić ( Klaudia raz była ale tylko na szkoleniu ) ale za daleko. My mieszkaliśmy w Weston super mare :)
Oho!!!! Ale wspaniałą paszę jedzą Wasze kurki!!! 👍👍👍👍Okazuje się, że nie tylko ogląda się Was z przyjemnością ale też można się od Was wiele nauczyć.🥰🥰 Kiedyś możliwe że też przygotuję moim kurkom podobną ucztę, ale dziś wyrażam moje uznanie a jednocześnie podziw za Wasz profesjonalizm, pracowitość i samozaparcie... bo.. co innego latem, ale komu chciałoby się zimą tyle dodatkowo się napracować 😛😀 Chyba tylko takim zapaleńcom jak Klaudia Marcin... . Oczywiście, widzę też, że macie wspaniałe rezultaty. 70% to niesamowity wynik.... Moje kurki zimą znoszą bardzo mało jaj. Czekam niecierpliwie na wiosnę, żeby mogły poszukać sobie robaczków i naskubac trawki, wtedy od razu jest więcej jajeczek. Pozdrawiam serdecznie 🧡💙💗
Tak nam się wydaje. Długo szukaliśmy przepisu. Jajka są pyszne a i zdrowie kurek nie najgorzej. No chyba że sami coś zwalimy. Teraz do paszy dodajemy również oregano i tymianek i drożdże paszowe. Wydaję nam się ,że chętniej jedzą efektów nie widzimy ubocznych :) Jaja znoszą dobrze bez przerwy. Także robi swoje , choć kosztuje wiele pracy. Tak czy siak nie ma osoby która by nie chwaliła :) dlatego bardzo nas ona cieszy no i polecamy :) Ale zabawa jest. A ile mają lat kurki i czy doświetlasz? pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Dziękuję za odpowiedź na mój komentarz 🥰.. Kurnik wprawdzie nie jest ocieplany, ale nie jest też w nim bardzo zimno. Domyślam się że przyczyną słabej niesnosci jest słaba pasza / dostają tylko zesrutowaną mieszankę zbóż.. Dlatego mówię, ze wiele można się od Was nauczyć... 😃😃 O ile oczywiście zastosuje się do Waszych cennych porad... Ok, jesteście dla mnie inspiracją... Niezależnie od tego - stałe wyrazy uznania... ❤️💗💛💙 Pozdrawiam serdecznie
Skoro zapraszacie to oglądam 😁😁😁sporo zerkam na różne tematy jest pełno pozytywnych ludzi w necie ale wy bijecie wszystkich😆😆😆😁😁pozdrawiam wariatów dwóch ☺️☺️☺️☺️
Coś tak czujemy, że i zapraszać nie trzeba było :) Bardzo , bardzo dziękujemy za miłe słowa , wierzymy Ci ,że coś w tym musi być skoro tyle filmików prawie jednym ciągiem oglądasz:) i komentujesz hahah :) Bardzo nam miło bo tylko jesteśmy sobą .... no cenzurujemy się trochę hahah , żeby kanał nie był 18 +++ :D pozdrawiamy ciepło :)
No super. Jagbyś wyliczył koszt jednego kg. To myślę że jajko powinno kosztować jakieś 4 zł albo na kg 50 jak to my na Podlasiu sprzedajemy. Na kg. Dodać około 30 pl za kórę . Dla siebie jako hobby to owszem można się bawić. Ja mam około 60 kor zjadają około 50 kg mieszanki i niosą około 20 jajek . Sprzedaję po 15 pl za kg. To mam drugie tyle w plecy co najmniej. Cena zboża na ryneczku około 160 pl. Na 2 dni może 3. Pozdrawiam
Cześć Mikołaj. Powiem Ci, że zawsze takie komentarze, powodują to ,że przeliczam jeszcze raz. No bo wiesz jak to jest, jak ktoś pisze , że to nie możliwe aby się opłacało, no to zaraz lampka się załącza może źle coś policzyłem... Napiszę tak. Mam pełen kosztorys w excelu. Przyjęta tabelkowo górna granica spożycia paszy czyli 120g na dzień. Powinno się odjąć dodatkowe karmienie resztkami , no i oczywiście sam wybieg. Przyjmuje się lekko na 20% mniejsze spożycie z tych 120g. Wychodzi ,że na jajku bardzo dobrze się zarabia. - 1,5 za sztukę. Zysku jest około 1zł. Tylko nie potrafię jeszcze ująć kosztu kury 30zł oraz ewentualnego leczenia czy upadków/strat. Generalnie kura u nas musi się nieść około 2 miesięcy do zwrotu. ( no i upadki) Ale okres jej nieśności to około 100 lekko tygodni. ( 2 lata) Słuchaj problem z tym ,że nie chcę się dzielić kosztorysem. To już pieniądze, jeśli się gdzieś pomyliłem zarzucicie mi ,że przeze mnie starty. A po co mi to? ! Natomiast ekonomie studiowałem , proste rachunki są proste. Nie widzę , gdzie mógłbym się machnąć. Ale jest to możliwe. ! Pasza wychodzi według moich obliczeń 104 zł za 51,2kg. na dzień w jakim i za ile kupowałem składniki poszczególne ( każdy jeden jest oddzielnie wliczony w kosztorysie) Czy możesz mi powiedzieć ile kosztuje w takim razie u Was jedno jajko. Bo u nas na sztuki lecimy. pozdrawiamy i dzięki za ciekawy komentarz! ps Odchowanie kurki to nie więcej niż 24zł ( wiesz grosz do grosza...)
@@Przyziemni Hej, mnie te 25kg paszy z Waszego przepisu wychodzi około 66zł/25kg (zboża kupowane w ilościach do 25kg). Czyli tyle co w sklepie, jedynie pracy więcej, a przynajmniej wiem co kurki jedzą, nie mam tych kur wiele, ale mam tyle jajek, że nie kupuję i jeszcze rozdaję po rodzinie, a zarobek ... nie muszę kupować i wiem co jem i mam czym uprawiać ogród. Także @Przyziemni dzięki za dzielenie się wiedzą.
Jest podliczony, z zyskami, gramaturą, kosztem jajka w exelu. Natomiast kazdy ma inne ceny produktów. I nie wiem czy dobrze tak wszystko dawac. Wiesz jak sie odrobi wlasna lekcje bardziej sie ja pamieta i jej wierzy :) wredni jestesmy co ? ;) pozdrawiamy. Ps jest znacznie tansza ale jest i ale .. powiemy kiedys i o tym
Bardzo fajnie. My też myśleliśmy o indykach - miały tępić stonkę na ziemniakach. Ale był problem z domkiem dla nich :) Ale bardzo nam się podobją te ptaki. No i kanarki kompletnie inna para kaloszy:) TO prawda ,że samce tak pięknie śpiewają?
grubo te to mają charakterki - rozumiem że mastify ... My baliśmy się ,że nie mamy umiejętności na takiego trzymamy kciuki za znalezienie tego jedynego :) @@elzbietaziabkowska5365
Pasza w zależności od cen w Pani regionie będzie się znacząco różnić od tego co my płacimy. Wszystkie wagi podaliśmy w filmie. Można przecież sobie sprawdzić. Tak czy siak nasz kosztorys wychodzi bardzo dobrze. Pasza jest znacznie tańsza od kupnej. Natomiast wymaga wiele pracy, miejsca na przechowywanie wielu składników. No i nieśność jest jednak mniejsza. Kupna to w granicach 90% nieśności. Nasza 70%.(czasami więcej czasami mniej - sezony) Ale smak jajka bije na głowę paszowy, to proszę zaufać na słowo. Pozdrawiamy. Klaudia i Marcin
Dzięki za odcinek, cenna wiedza. :) Ja jeszcze czekam na ten odcinek jak urządziliście swój barak. :D przypomina mi się ten serial chłopaki z baraków (trailer park boys). Kojarzycie? :D
Będzie będzie, Na pewno się zdziwisz. Właściwie już nie wygląda jak barak :) Ale barakiem zawsze dla nas zostanie hahah. Przydatna wiedza. Bo za grosze (stosunkowo) można zrobić malutkie mieszkanko. Na te czasy za grosze oczywiście :) Znamy nieźle pokręcony i śmieszny on chyba ciągle na Netflixie jest. Ten mały z okularami denkowymi hahah . Mam nadzieję , że my ich aż tak nie przypominamy ;D
Cześć Paweł , na początek bardzo nam miło , że okazujesz zainteresowanie. W tym momencie nie starcza nam jajek dla naszych klientów. Ale sprawa może się uspokoi od następnego roku. Chcemy powiększyć stadko. Natomiast możemy jak na razie zaoferować króliki. Od maja , czerwca kurczaki brojlery oczywiście przygotowane jak sklepowe ;) Baranina i kozie mleko serki jeszcze trzeba będzie poczekać. Nasz sąsiad ma pstrągi , karpie , amury i jesiotry. Także jest możliwość zamówienia świeżego na dzień dostawy. Na tyle możemy na dziś :) pozdrawiamy
Wszystko co dobre.... hahah Takie to właśnie życie. Dziś bardziej technicznie jak widzisz... Ale przynajmniej wiadomo jak się powinno karmić... pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
To cudowne, że tak dbacie o żywe istoty. Jak trafiam nieraz na pseudoporady na temat żywienia, to ręce mi opadają, byle jak i byle tanio, dobrostan nieważny! Tym bardziej szacunek dla waszego zaangażowania, pozdrawiam :) PS. Jakiej granulacji jest ta kreda, której używacie?
A widzisz znasz temat. Nas tak tu na wsi przerabiał taki jeden naj na wsi - wszystko wie najlepiej Po co dajesz im tak , to masa roboty, jajko to jajko, nikt się nie kapnie. Wyobraź sobie dał nam lek na wszystko ! My z nim od razu do veta i pytamy jak mamy rozumieć dożywotnią karencję na jajko i mięso. Vet w śmiech no normalnie kura nadaje się tylko do patrzenia na nią. No to my do niego co ty nam dałeś przecież bla blabla,,,, a jego żona na to przestańcie kto się kapnie ludzie wszystko zjedzą! No to masz podsumowanie etyki na wsi. Ok nie piszę, że wszyscy ale generalnie mają śmiech z tej paszy - typu za droga - a to nie prawda! typu za dużo roboty - prawda :) Lub wymyślacie mój ociec dawał pszenice tylko i ja daję i kury zdrowie itd. Kłamią w żywe oczy. W szczególności jak my z miasta to wiesz jakie podejście. Co my tam możemy wiedzieć :D A jajka prze py szne :D No wiadoma sprawa. Zdrowy człowiek by był jedząc tylko nie wiem schabowego całe życie ? No nie... Ale się rozpisaliśmy ;D no ale widzisz dotknęłaś tematu.... nikt się nie przyznaje, ale i lepiej go nie ruszać bo widłami po głowie można dostać. Fajnie ,że są tacy co rozumieją :) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin - ps Średnia chyba 3-5mm - średnia :)
Już jest coraz lepiej. Klaudia robi słoiki z wywarem z raciczek :) na pyszne zupki. Nie wiem czy jeszcze pamiętasz jak to bło na początku. Wszystko trzeba poprzestawiać sobie w głowie i umiejętnościach. Ale chęć jest, teraz tylko czas i uwaga na to co zajadamy :) Ale to dopiero miesiąc. I tak sądzimy, że spory postęp , że nie ciągnie do chliebków i słodyczy :) Ale jaki Klaudia ten pasztecik pyszny zrobiła. Powiem Ci , zresztą wiesz... ale dieta pyszna! To dieta tylko , że trzeba się jej nauczyć i liczyć. Ale tak mega smaczna. Do tej pory to organizm jak śmietnik. No bez alkoholu chociaż :D - prawie bez..
@@Przyziemni ja właśnie prowadzę najbliższych do samej mety, bo ostatnie miesiące byle tłusto, byle masłem obficie oblane. Nawet w ciągu tygodnia po dwa dni, po 3-4 pyzy kupne (blisko 200g Ww). Serniki z jakichś gotowych mas (te bez daty ważności, twarogowe imo). Salcesony już zjadacie to ja o Was się nie martwię :D Tyle, że Wy nie chorujecie, nie macie aż takich problemów ruchowych, jesteście szczupli. Ja gdybym był w Waszym wieku - od razu bym wskoczył na najlepszą paszę. Nie ma co przedłużać. No chyba, że macie ochotę 😘
@@Optymalnie-DOzywieni Szczerze... ja jestem zawsze ekstremalny. Tak już mam jak sobie coś ubzduram. A ubzdurałem sobie , że ta dieta da mi energie do wyjścia z ciała :D haha Klaudii bardzo smakuje jedzenie. Jedynie trzeba się nauczyć je przyrządzać. No i to liczenie.... Ale przyznam Ci się , ze robimy co możemy. Ale wiedzy , którą Ty masz lub Sławek nie przeskoczymy sami łatwo. Wam to zajęło lata dojście do miejsca w którym jesteście. Mamy masę , zajęć ( ja wiem! , że jedzenie jest ważne, nie zaraz po Oobe najważniejsze ) ale też musimy się utrzymać. Musimy w następnym roku wyjść na 0. Spokojnie jesteśmy na bardzo dobrej drodze. Chodzi o to tylko , że mamy za mało jajek , królików itd , żeby te 0 było :) A klienci są. Doszedł YT. jesteśmy super zadowoleni bo poznaliśmy Ciebie i jeszcze kilka bardzo ciekawych osób. Ale to znów czas. Jak tylko jest chwilka czytamy Kwaśniewskiego. No i moje książki z oobe , i jeszcze uczymy się YT, ambitnie . Ale zaczyna się stresówa, za dużo na raz na dwoje ludzi. Za dużo nowości. Wiesz procesor na 102%. Jak by był Twój dobrze odżywiony może szło by szybciej :P Ale jest jak jest. Jeśli jest jakiś skrót , żeby nas nie zabił hah. Żeby przygotować jedzenie raz na 3 miesiące i jeść raz dziennie jak Wy. Pewnie byśmy w to poszli. Po Twoich filmikach chyba kumam jak robisz wyroby. Tak czy siak potrzebujemy czasu, żeby dojść do tego co Wy. No chyba , że masz receptę , typu punkt 1.... punkt 2... A my pójdziemy na skróty. Tylko nie wiem czy można , czy organizm da radę. Co z przyzwyczajeniami jedzenia 3 razy dziennie , co z nykaniem orzeszków :D Wiesz czy tacy jak my są w ogóle w stanie tak szybko zmienić sposób odżywiania? Chęci są , charakter też. Smakuje nam więc to dobrze. Tyle , że raz dziennie :D Ja tam robiłem sobie głodówki 48h dla jaj czy wytrzymam. Ale raz dziennie dla mnie brzmi to jak bajka. Bardzo bardzo bym tak chciał. Bo jedzenie od dawna mnie męczy, zawsze zazdrościłem żółwią :D pozdrawiamy daj znać co sądzisz... pozdro :)
@@Optymalnie-DOzywieni Coś tam łyknąć wiemy , że na wieczorek można . Brzmię jak bym Ci przypominał :) hahaha Nie tęsknie za alkoholem. Ale są inne przyjemności do waporyzowania :) ale w tym kraju , za kij bym nie próbował. haha
U mnie ogrodzenie dwa sześćdziesiąt bo metr pięćdziesiąt to lis robił jednym susem. Nie ma szans na trawę bo kury robią krajobraz księżycowy z terenu na jakim są w ciągu maks trzech miesięcy.
Bardzo dobrze to rozumiem. U nas było tak samo ale tylko do czasu aż nie kupiliśmy owczarków. Nic tu nie wchodzi, nawet coś jastrzębie się uspokoiły, nie wiem czy to zasługa tylko psów, czy nadmiaru żywności. Co do krajobrazu ... znów wszystko zależy pewnie od ilości kur i wielkości pola udostępnionego. To co mamy za płotem na 80 kurek ledwo starcza , w szczególności , że rok był za gorący i suchy. Ale Znów 2ha pod ogrodzeniem to dużo dla nich za dużo. Nie są w stanie żadnych zrobić szkód. pozdrawiamy ciepło Marcin i Klaudia
Jejku, ale tych kur dużo macie! Nie zdawaliśmy sobie z tego nawet sprawy. To ile ich już tam jest? I planujecie kiedyś powiększać gospodarstwo i mieć swoje zboża? Mega ciekawy odcinek. Zapisujemy sobie na czasy, gdy i do nas zawitają kurki:) Choć roboty to przy nich widzimy, że jest co nie miara:) Pozdrawiamy was ciepło!
Co nie , że się narobiło. Tak jak nam pracy. Już na nic nie ma czasu. Wiecie tak dla siebie. Kurek około 80. Nie nie planujemy. Nigdy to nie byłoz zamiarem. Nie mamy dzieci , więc rozwój w stronę bycia większym jest nie dla nas. Raczej chcemy stabilności minimum dochodowe i DUŻO czasu na nasze hobby. Na razie jak widzicie nie wychodzi. Ale to początek wiele jednocześnie ciągniemy razem tematów. Wiecie zależy co Wam po głowie chodzi. Można i pasze stosować gotową , będzie więcej jajek ale nie tej jakości. Można samym owsem i pszenicą plus jakieś witaminy. Opcji wiele. pozdrawiamy i do usłyszenia. Mamy u Was jeden filmik zaległy. Ale jak pisaliśmy wcześniej ... buziaki
Jasne robota już podobna. A odczuwalnie na pewno będą większe pieniądze. Ale do tego to by się pewnie przydał kurnik mobilny ;) bo zajadą łąki szybciutko :) pozdrawiamy @@reymont8268
@@Przyziemni z trawą jabłkami, warzywami nie mam problemu, więc zielsko dostaną, a co do wybiegu, to kilka ton żwiru, kilkanaście m3 zrebki i już małpy mają w czym grzebać, kura musi mieć zajecie🙂
Witam fajny film .Pytanko takie jak podawać te pasze kiedy już sobie przygotuje z państwa recepty np.przy 20 kurkach można to zasypać to pojemnika i one same pobierają ile potrzebują czy codziennie sypać no przy 20 kurach to 2,5 kg dziennie jak jest lepiej co Pan preferuje albo jak wy to stosujecie .Dziękuje z gòry z odpowiec
Cześć my codziennie sypiemy po 12,5 kg mniej więcej. Ale uważamy, że kurki i tak nie zjedzą więcej niż mogą. Jeśli wygodniej Ci zasypać pojemnik i zostawić na kilka dni czemu nie ? Nasze mimo ,że najedzone paszą i tak mają zawsze ochotę na trawkę i szukanie smakołyków na wybiegu. Więc paszy pobiorą tyle ile muszą. A nawet ciut więcej przecież nie zaszkodzi. Tak nam się wydaje. 2,4kg powinno wystarczyć. Ale metoda jest taka jak już ktoś chce codziennie. Trzeba zacząć od 2,4 i sprawdzić czy wszystko zjadły. Jak nie dać mniej następnego dnia. Jak zjadły tyćkę więcej i ustalić dzienną porcję. Wtedy zawsze tak samo. I teraz jest to super indykator zdrowia. Bo jak nie dojadają przez kilka dni znaczy się coś się dzieje.... mamy nadzieję ,że coś pomogła nasza odpowiedź. Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Pięknie dziękuję za odp.nie przypuszczałem że tak szybko nadejdzie 😀😀własnie jestem w trakcie oglądania państwa filmòw i to jest dobry, wciągający i edukujący serial .
@@winkiel5430 Bardzo nam miło :) my gospodarstwo zakładamy od 0 mniej więcej od dwóch lat , a na YT dopiero publikujemy od pół roku. Także, jeszcze dość młodzi praktyką ze wszystkim. Ale jak na ludzi którzy marzyli ,aby wynieść się z miasta przygotowani teoretycznie ( no i już praktycznie ) jesteśmy na ile się dało :) Lata czytania i oglądania jeszcze za czasów miasta ;) buziaki :)
ooo proszę , nie pomyślałem a to może być faktycznie bardzo dobry pomysł. Ma przecież znacznie większy otwór. Popróbuję ! Dziękuje bardzo i miłego dzionka :) Klaudia i Marcin
Planujecie dokupić kawałek ziemii by np. zacząć siać swoje zboże na własne potrzeby kurze ? Ile wam tej paszy na rok schodzi ? Marcin liczył zapotrzebowanie każdego produktu ?
Cześć, nie na więcej ziemi nas już nie stać. Ale jeszcze mamy sporo w zapasie. A trzeba wszystko grodzić właśnie pod kurki i owce itd. Zbóż nigdy nie będziemy siali jesteśmy za mali , za biedni :) i też nie chcemy aż tak mocno uderzać w gospodarkę. Naszym planem jest 300 kurek , brojlery , owce i krowa:) okraszone kózkami. Plus YT i może jakieś jak będzie trzeba zlecenia budowlane, ogrodnicze. Generalni. Nie chcemy nic więcej niż na nasze utrzymanie. Ponieważ nie mamy dzieci nie widzimy sensu maksymalnego rozwoju. A raczej mniej a lepszej jakości. I więcej czasu na nasze hobby. Na razie się nie sprawdza:) czasu nie ma ani grosz. heheh tak to na gospodarce chyba. pozdrawiamy Klaudia i Marcin ps. Tak mamy wszystko przeliczone, ilości , koszty itd.
Tylko starania i przygotowania paszy wiadomo co człowiek zrobi swojego to wie co ma za paszę ale dodatki wiaminowe kurkuma itd , wychodzą koszty i teraz takie jajko powinno kosztować cena minimalna około 2 zł sztuka a jak by człowiek pojechał na bazar to chcieli by jajka za 0,70 groszy bo myślą z 30 lat do tyłu ludzie co nie widzą o hodowli i myślą że kurki dostaną wiaderko pszenicy i bedą jajka z samej pszenicy jajek nie będzie ale ludziom nie wytłumaczy ile kosztuje przygotowanie paszy pracy przy kurach więc tak jak pisałęm takie jajka to mibimum 2 zł sprzedaż pozdrawiam
Jest jak piszesz.... ale z kosztami się nie zgadzamy. Znaczy się zależy ile chcesz na jajku zarobić :) Bo pracy przy tej paszy jest! Masz rację , ludzie nie mają pojęcia , nawet gospodarze w większości , jak powinno się karmić te nasze maszynki jajeczne :) Stąd później choroby, mała nieśność no i smak ! My zrobiliśmy kosztorys i zadowala nas kwota na razie 1,5 za sztukę. 2 zł było by super, ale chyba jednak za drogo. Może jak wyrobimy sobie markę. Natomiast zdajemy sobie sprawę jak wszystko drożeje, a nasze pozorne zyski jak na mało wystarczają. To pewnie sam wiesz. Postawiliśmy na tanie życie. Więc znów nie potrzebujemy wiele. Ale ciągle jeszcze na minusie. Ale nie wiem czy wiesz .... dopiero półtora roku gospodarzymy. A kupiliśmy czyste pole. Więc ciężko tak wszystko od razu. Wiemy, ze następny rok wyjdziemy na 0 finansowe. Bo chętni na etyczne produkty jest wielu! pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Różnie. Generalnie możemy podpowiedzieć ,że kupujemy je z transportem niestety często. Choć kukurydze chyba się uda w pobliżu. Natomiast OLX to miejsce gdzie szukamy. Wiesz największy problem to znaleźć bez GMO ...
@@Przyziemni Tak wiem. Dlatego zapytałam Was o zaufaną firmę, która sprzedaje odpowiednie zboża. Obecnie kukurydza z Ukrainy nadaje się tylko do palenia a inne zboża od nich są zainfekowane. Niestety polscy producenci pasz obkupili się nimi i dlatego trzeba bardzo uważać co i gdzie się kupuje. Pozdrawiam
@@danutadanuta4618 I jak zauważyłaś nie jest to łatwe. Pokazują Ci niby certyfikat. A skąd ja mogę wiedzieć ,że nie mieszane ... masakra . No ale szczerze co możemy zrobić jak nie zaufać. Badania za drogie i bez sensu z naszej perspektywy. Brak etyki wszędzie gdzie się człowiek nie obróci. :(
Fajny koleś :) , wiemy wiemy , sąsiad daje zlewki z barów, my czasami nie oskubanego kurczaka czy jakieś flaczki itd kurkom. Pierwsze co dziobią to wątroba ( jak wywalamy bo woreczek żółciowa się rozleje (rzadko) ale bywa. później mięso wszelakie. Spróbuj im posypać ziarna obok, totalnie zlewają. Białka np co nam zostają z jajecznic , ścinamy i ze skorupkami tym dziadygom :) Wariactwo . Także bez dwóch zdań, psy to samo zresztą. Głowy królicze to uwielbiają :)
Cześć Mirek, cieszymy się ,że też tak uważasz :) doctor animals. Ale uczciwie piszemy nie mamy opinii. Nasz pierwszy kupiony. Teraz będziemy szukać patrząc na zawartość bakterii w ml czy jak tam oni podają :)
Szczerze, aż na tyle się nie znamy. Ale czytaliśmy o tym , bo łubinu nie mogliśmy słodkiego dostać w naszym regionie. Naszym zdaniem można zastąpić. Natomiast ponieważ jak wyżej skopiowaliśmy , że tak powiem mistrza receptę bez pytań. Ale tak sądzimy , Wiemy , że groch jest dobry! Byle by oczywiście nie za dużo. Ważne są proporcje. Jeśli chodzi o komponenty białkowe tak... ale tu też mają wpływa jakie tam są te białka - aminokwasy. W tym właśnie cały bajer.
Mam tylko 9 kur, ale odkąd zacząłem wypuszczać już na jesienny ogród i nieśność gwałtownie wzrosła. Pszenicę i kukurydzę dostają minimalną ilość. Jak myślicie - na ile Wasze kury same wyzywilyby się zapewniając dostatecznie duży wybieg? Takie wazenie można by po prostu zastąpić naturalnym instynktem kury, która wie czego potrzebuje...
Cześć Bartek, tutaj problem jest bardziej złożony. Oczywiście kurki mogą się same wyżywić, ale ja bym do tego szukał starych ras, nie wiem jak w Polsce ale w stanach typu ranger.... Może np zielononóżka lub bresse. My mamy za dużo kur. I są one wypuszczane zawsze po 14 na całą działkę ,1,6ha ogrodzoną. I powiem Ci , ze zapuszczają się coraz dalej w poszukiwaniu robaczków. Oczywiście wpływa to dodatnio na nieśność i zużycie paszy. Natomiast jestem pewny, że bez dokarmiania a to około 10-12 kg dziennie nie dały by rady, a jeśli by dały ( szansa żadna) to nieśności by prawie nie było. Inaczej pisząc coś co daje teraz co 2 dzien jajko i jakiś dochód, zmieniło by się na co 10 dzień jajko - jeśli. Przy małej ilości kurek i działce na pewno może mieć to sens. My jemy sami około 10-15 zółtek dziennie. Plus sprzedajemy. Muszą być dokarmiane. Oczywiście można b je wypuszczać na całą 4ha prawie. Ale kto by je chronił przed jastrzębiami i lisami. Psy latają w tej zamkniętej przestrzeni tylko. Czyli dla nas wybieg jest zdrowym uzupełnieniem diety. Nie przez cały dzień , bo zaczynają sie nosić gdzie popadnie, a to nie może mieć miejsca. No i dajemy odpocząć tej przestrzeni jak i ich 3 kwaterom. Nie wiem czy sensownie odpisałem :) wiesz na takie decyzje, wiele się składa. Dla nas to również jakieś dodatkowe źródło dochodu.
Cześć Krystyna , wiesz ciężko tak dać adres jednej firmy. Nie z lenistwa, tylko sama widziałaś ile to składników, wiele z nich bierzemy od wielu firm, postaramy się ułatwić zadanie jakie cię czeka :) , allegro imbir, kurkuma, czosnek , priobiotyk, ziemia okrzemkowa, spirulina lub algi morskie , witaminy de Re dolfos, owies , pszenica , kukurydza lokalnie, natomiast soja i łubin słodki olx... przepraszamy jeśli o czymś zapomnieliśmy... jest z tym zabawa. Ale jeśli możesz uwierz na słowo , 25,6kg paszy 53zł jakoś tak, i jajka jakich nie spotkasz łatwo ! nigdzie :)
Tak kochają że po 2 latach wybijają kury choć jeszcze nie najgorzej niosą się do 4 lat. Tyle kanałów na jou tube ale 90 % ludzi zostawia swoje kurki do dożywocia a oni nie więc tak bardzo nie kochają, mówili o tym na którymś filmie. U mnie kury też mają dożywocie, nie mam serca zabijać.
Cześć Dominik. Nie nie każda. Ważne aby była słodka. Jak mam możliwość wybieram białą bo taką też się nauczyłem. Ale nie sądzę aby miało to różnice... Aż tak szczerze się nie znamy. Powodzenia Klaudia i Marcin
@@dominikkurek1155 Dominik słodki to odmiana. Nie wiem nie próbowaliśmy organoleptycznie. Ale jak wpiszesz np na olx. Są odmiany wąsko listne szeroko oraz słodkie i gorzkie... Z tego co my się orientujemy interesują nas najbardziej słodkie i chyba - zaznaczam chyba bo tak stosował Krzysiek z kur intensywnie ekoligicznych z białą skórką.... pozdro ;)
@@Przyziemni łubin wąskolistny słodki nie zależnie od nazywa producenta od koloru nasion czy kwiatu ma 31 procent białka . łubin żółty ma 41 procent białka np mister lord puma bursztyn .różnica jest też cena że względu na plon z hektara łubin wąskolistny plon może być 3 tony z ha a żółtego do 2 ton .jeśli chodzi o gorzka odmianę jest nią karo woskolistny nasiona i części zielone są gorzkie zalecane przy lasach nawet dzika zwierzyn tego nie chce jeść jest on stosowany na popolony .a nasiona się sprawdza organoleptycznie słodki będzie słodki a gorzki szczypie w język .może coś pomogłem akurat znam te uprawy bo mam w zmianowaniu bobik łubin żółty i tez ten gorzki i wykę jara .cena łubin żółty na dziś zależy od regionu Polski różna u mnie akurat po 5 zł przez ostatnie 3 lata żółty słabo się udaje jak jest tona z ha to jest dobrze
Ale różnica przy komponowaniu mieszanki w ilości białka jest nie wielką więc można zostać przy woskolistnym słodkim bo tańszy .bo i tak łubinu idzie mało
Nie wiedzieliśmy nawet. Jedno co dobre w naszym kraju. Zwrócimy na to uwagę - znaczy się poszukamy gospodarza. My kupujemy ale pokazywano nam certyfikat, czy on prawdziwy - zakładamy ,że nas nie oszukano. Ale na 100% niczego nie można być pewnym. :( Ale lepsza opcja gospodarz , raz ,że bez pośrednika , dwa to co piszesz! dzięki wielkie za podpowiedź! pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Witam was serdecznie, oglądam was od jakiegoś czasu, zaciekawił mnie skład mieszanki ,ja zajmuję się podobnie jak wy ekologiczno chodowlą drobiu,i mam tako pytanie ,proźbę czy możecie podać namiary gdzie kupujecie węgiel drzewny który dodajecie do paszy. Pozdrawiam
Cześć , fajnie ,że podobnym torem idziemy ;) już Ci podajemy numer telefonu - Pan z olx. ale teraz nie wiemy czy ma. Zawsze kupujemy koło 30kg bo przesyłka to taka sama cena za mało i 30kg. Dodatkowo pytaj się czy nie ma drobnicy... zawsze ułatwia to zabawę :) Pozdrawiamy serdecznie i powodzenia :) Klaudia i Marcin
Część ponownie, dzwoniłem pod ten numer telefonu co podaliście w sprawie węgla drzewnego ale numer jest nie dostępny , a czy ten węgiel jest taki co do grilla a dobrej jakości czy to jakiś specjalny? A może jakiś link macie
Dzien dobry Cieszę się że trafiłam na wasz kanał. Chce rozpocząć hodowle przydomowa kur blojler na początek 50 szt Chciałabym je karnic własną pasza . Nie wiem jak zrobic mieszankę. Na kanale intensywnie ekologicznie ten Pan miał nibi o tym opowiadać ale przestał nagrywać chyba. Wiem tylko że na początku karmi gotowa mieszanka ale potem nic nie mówi co dalej . Pomocy bo nie chce zrobić błędu .
Cześć Jacek widzimy obydwa twoje komentarze to odpowiemy tutaj. I jeszcze Zastanawiamy się z Klaudią czy chcemy podzielić się tym przepisem, Prawdopodobnie to zrobimy natomiast na wiosnę. Dlatego że jak wiesz mamy kanał a dla nas jest to bardzo ciekawy kontent A to nie jest najlepszy czas na robienie tego typu filmów. W szczególności warto zacząć jak będziemy po prostu potrzebować tą paszę A to pewnie będzie późny maj. My również zaczynamy od gotowej paszy przez pierwszy tydzień drugi tydzień już mieszamy z naszą i tak powoli przechodzimy na tylko naszą. Z tego co wiemy ona również nadaje się do karmienia od pierwszego dnia bo jest bardzo kaloryczna i wysoko jakościowa. Ale jeszcze w ten sposób nie próbowaliśmy Baliśmy się trochę na pierwszy raz zaryzykować. Na teraz musi ci to starczyć No i chwilkę Cierpliwości. Pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin..
@@Przyziemni Ok dziekuje czekam w takim razie na filmik o tym 😍 wystartuje z gotowa mieszanka patrzyłam na kurke natyrke bez eko certyfikatu ale sklad wygląda ok jak na moje oko i po 4 tyg. Zaczne dodawać po trochę poszczególne składniki z mieszanki dla niosek tylko zmniejszę ilość kredy aż całkowicie przejdę na mieszankę Czy to dobry pomysł? Dziekuje za odpowiedź Ania
@@jacekleja9477 Ania Myślę że wystartować można spokojnie z taką paszą. Nasze składniki Oczywiście można dostać certyfikowane ale jest bardzo trudno i są bardzo drogie. Także My używamy najlepszych jakich możemy dostać ale Nie szalejemy z tym Eko certyfikatem. Jeśli robisz to dla siebie może i warto ale kurka będzie cię dość sporo kosztowała choć to będzie najlepsza jakość jaką można samemu zrobić. Jeśli będziesz chciała natomiast ją sprzedać Będzie ci trudno uzasadnić cenę. To nie ten sam typ mieszanki nie Polecamy tej którą robimy dla niosek to już ci mówimy bo znamy obydwie. Tamta jest znacznie mocniejsza białkowo i znacznie mocniejsza energetycznie kury o których mówimy To są kury tak jakby na sterydach one rosną bardzo szybko i potrzebują naprawdę dużo odpowiednio jakościowego jedzenia. Kura po trzech czterech miesiącach potrafi dojść do 4 kg także to nie wyjdzie z karmy dla Kurek niosek. Tak przynajmniej uważamy porównując obydwa składy. Jeśli już chcesz zacząć przed nami, czytam przed naszym filmem o paszy po prostu wystartuj z gotowego produktu i trzymaj go dłużej na przykład ten miesiąc czasu a później powolutku przez następne dwa dwa i pół miesiąca będziesz dodawała i przechodziła na naszą paszę i tak zakończysz na naszej paszy. Niektórzy kupują nawet brojlery już półtora kilogramowe takie miesięczne i powoli przechodzą na swoją paszę ona one się czyszczą wtedy podobno i znacznie lepiej smakują. Jak wiesz my wolimy zacząć od jajka i jakby od samego początku na naszym wypasie. Musisz się zastanowić nie wiem Może są gdzieś jeszcze w sieci inne przepisy trudno mi powiedzieć. Podpowiem tylko że główne składniki to kukurydza i soja także tej będziesz musiała mieć bardzo dużo. Pozdrawiamy serdecznie jeszcze raz..
@@Przyziemni dziekuje czekam spróbuję jeszcze coś między czasie poszukać. Też chcę wystartować od jajka z inkubacja i od cipulka wychować. Pochodzę ze wsi i wywędrowałam do miasta teraz przeprowadziliśmy się do domku pod miastem nie jest to taka wies prawdziwa polska ale mam kawałek ogrodu taka cześć gospodarczą 12 arów gdzie uprawiam z powodzeniem warzywa i brakuje mi zwierzat na nawoz ale i chciałabym jeść zdrowiej tak jak wtedy gdy byłam dzieckiem . Rodzice mieli owszem zwierzęta ale kury hodowali bardziej tradycyjnie czuli zboże ktore urósł im na polu. Jak pisklaki wyzyly to były nie mieli większej wiedzy jak prawidłowo katmic. Ja zawsze podchodzę do każdego tematu bardziej naukowo powiedzmy i zanim się za coś wezmę chce wiedzieć na ten temat dużo lub choć wystarczająco.
Cześć Zgrywusik, tak robiliśmy mamy całą tabelkę w Excelu na Męczyłem się przy tym kilka godzin ale bardzo fajnie działa. Generalnie możemy wpisać Każdą pozycję Jaką mamy włącznie ze zmianą cen No bo przecież ceny ciągle rosną czuję jaką mam mniej więcej nieśność procentową Czyli to już musisz policzyć sobie jajka no i wychodzi mi zarobek na jednym jajku i koszt jednego jajka. Pozdrawiamy serdecznie.Pl ta pasza wbrew pozorom nie jest aż taka droga jakby się wydawało. Ale narobić się przy niej trzeba dużo. Dzięki wielkie że ci się podobał Mamy nadzieję że coś pomogliśmy Klaudia i Marcin.
@@Przyziemni No widać żeby przygotować to trochę czasu schodzi ale na pewno warto. Czy możecie się podzielić liczbami jak to wam wychodzi konkretnie? Pytam tak szczegółowo bo sam chcę ruszyć z kurkami i oglądam wiele filmów też te o kalkulacji na początku oczywiście rusze z mniejszą ilością ale chciałbym dojść do 150+ sztuk. Pozdrawiam :)
@@zgrywusik00 Dobra coś ci podpowiem oczywiście Zdajesz sobie sprawę że wszystko zależy od tego jak drogo czy Tanio kupisz dany produkt. Nam mniej więcej przy czym mamy zielone pastwiska i czasami dokarmiamy kurki wiesz odpadkami z domu więc jedzą mniej paszy . Więc zakładamy że jedzą 100 g pełno porcjówki dziennie prawdopodobnie mniej ale zakładamy 100 g. Nieśność ustaliliśmy na 60%. Czyli troszeczkę więcej niż jedno jajko na dwa dni. W tym momencie jajko kosztuje w granicach 80 groszy. Oczywiście nie ma tu wliczonych kosztów odchowu Kurek zakupu strat noszenia wody cen wody bo my mamy za darmo więc robiliśmy to pod siebie. Nie ma tak że pracy wniesionej . 80 także to już musisz samemu sobie policzyć. 26 kg takiej paszy to koszt około 60 zł plus minus. Czy mamy kciuki za twoją hodowlę i dawaj znać jak będzie się coś zmieniać Mamy nadzieję że wszystko pójdzie super. Z naszego doświadczenia możemy ci powiedzieć choć krótkiego Dbaj o higienę i nie używaj słomy w zimie jako głębokie ściółki bo to była porażka. Jeśli Głęboka ściółka to trocina. Jeśli nie chcesz głębokiej ściółki możesz używać słomy natomiast trzeba ją częściej sprzątać. Pozdrawiamy serdecznie....
Witam. Właśnie namieszałem waszej paszy i dziś zaczynam karmić nim kury. Mam pytanie jak gramaturowo karmisz kury ile paszy sypiesz na dzień i na ile kurek. Pozdrawiam serdecznie o życzę dużo zdrowia
Siemanko. Bardzo się cieszymy będziecie zadowoleni. Pamiętaj aby podawać stopniowo nie odstawiaj na raz starej paszy i nie przestawiaj od razu na naszą. Mamy około 46 kurek i kogutów. Daję około 100g na głowę czyli 5kg z małym plusem bo jeszcze gęsi. Ale pamiętaj mamy zielone wybiegi no i mamy w większości małe kurki :) Ale 100-120g powinno i tak wystarczyć:) dziękujemy i nawzajem spokojnej Niedzieli :)
Witam mam 18 Kurek rosa jedna zabiłem bo zaczęła kuleć na jedną nogę miała skulony ogon słabo jadła i nie była tak ruchliwa jak pozostałe . Z konsultacją z weterynarzem powiedział że to ptasia grypa , po sekcji była zdrowa wątroba była czysta , i teraz zauważyłem że następna zaczyna kuleć i ma skulony ogon , na noc dałem jej 1/4 polopirynę. Prosiłbym o jakąś poradę dzięki i Pozdrawiam Łapka w górę
Siemanko. Ciężko wyczuć. Młode są czy stare? Nie wiem jak karmisz... może coś im brakuje. Generalnie cebula, czosnek , może aspirynka. Może Tiamogen ... Wiesz walę w ślepo. Jak kuleją to nie dobrze chyba że tylko kontuzja. Hm cebula , czosnek może daj jej mięsko. A je ? coś w ogóle? Jak ma wodę w wolu ciężko będzie wyprowadzić. Jak nie pomoże co wyżej zastanów się czy nie ubić i nie ubijać każdej której to się pojawi. Dezynfekcja kurnika też nie będzie głupim pomysłem. Ale to wszystko co piszę nie koniecznie się tyczy za mało danych.. trzymamy kciuki
Witam już wyzdrowiały , to przeniosła się choroba na małe kaczki ale już opanowałem zawsze im gotuję kaszę drobną z dodatkiem otrąb i kukurydzy to gotuję potem jak przestygnie to dodaję suchych otrąb i kukurydzy i dodaję czosnek granulowany i już po jednej takiej dawce kury i kaczki wyzdrowiały a do picia dałem tylko raz tabletkę aspirynę i jest okej jak narazie czosnek dałem 2 razy
Stawiamy na jakość, fakt roboty jest ale za to pyszne bez porównania do tzw wiejskich no i zdrowe. Wiesz sami je jemy i to dużo. To warto sie postarać. Sam się człowiek nie oszuka :) pozdrawiamy i dzięki zz komentarz Przyziemni
Powiem wam jedno , jak są kury młode to nieśność sięga 100% , miałem tak z rosami bywało i tak że np 2 dni z rzędu na 10 kur 10 jaj było a karmie zawsze owsem , pszenicą , kukurydzą gniecioną i do zimy trawę codziennie jedzą , 70 % nieśności to normalka ,nie potrzeba żadnych wynalazków podawać to strata pieniędzy ale kto bogatemu zabroni , pozdrawiam
Pewnie, tylko nie do końca jest to nasz cel. 60% mamy w zimie. W lecie koło 80% ok nie tak jak twoje 100%. Natomiast chodzi nam o jakość. I tu pewnie się nie zgodzisz z nami. Ale wiemy swoje. Widzimy reakcję klientów. Wszyscy oni brali od gospodarzy tradycyjnie karmiących. Już nie biorą. Mimo ,że jesteśmy znacznie drożsi. Czemu? Wiesz nie upieramy się ,że masz super jajka nie chodzi nam o licytację , Również nie zgadzamy się, że pasza nasza jest wiele droższa. Nie policzyłeś zakładasz.... Natomiast tak trzeba się narobić. - cholernie narobić :D Najważniejsze aby nasze nioski były zdrowe ! pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Cześć Marcin, mam prośbę mógłbyś mi podać jak dokładnie nazywa si to urządzenie do spowolnienia śrutownika -też używam takiego i wychodzi dość drobna mączka u Was fajnie wychodzi po modyfikacjach
Nie mamy własnych warzyw jeszcze. Oczywiście mają duże pastwiska więc zielonego im nie brakuje, dodatkowo dajemy czosnek cebulę i kiszoną kapustę jeśli można powiedzieć że to zielone :) no i pasza. pozdrawiamy ps. Mamy ,że tak napiszę paszę 2.0 poprawioną lekko wersję z dodatkiem ziół - też jest odcinek o tym :)
Dzięki za świetny filmik. Jedzonko już mamy, a co do picia? Klaudia coś wspomniała że latem woda z octem jabłkowym? Ale to codziennie? W jakiej ilości ten ocet na litr wody?
Siemanko Edyta :) bardzo nas cieszy, że sie spodobał. Coś na pewno kurki na tym zyskają :) Tak jak piszesz ocet jabłkowy nie pasteryzowany. Kontenerki 5l na allegro dość tanio wychodzi. Na 15 litrów lejemy tak coś koło 20-40ml. Na oko szczerze mówiąc ale nie przesadzamy. Takie małe chluśnięcie. ściskamy i powodzenia. Sorka że nie możemy byc bardziej dokładni. Może na Internecie ktoś pisze ile trzeba. U nas działa jak robimy...
@@Przyziemni ocet jabłkowy sama zrobiłam i myślę że będzie najlepszy. Tylko codziennie dajecie? Powodzenie się przyda, dopiero wszystkiego się uczę. Najgorzej że jedni mówią tak, inni inaczej i jeszcze nie wiem kto ma racje ale się dowiem. Pozdrawiam
@@edytad8378 Jasna sprawa , gratulujemy ;) nam nasz pierwszy nie wyszedł. Tak codziennie. Czasami witaminy. Ale to nie ma sensu ponieważ w paszy mamy wszystko najważniejsze. Szukaj kochana, i zdobywaj doświadczenie. My podobnie zaczynaliśmy 2 lata temu. Każdy szuka swojej drogi i dobrze bo warunki nasze kurki mają przecież różne ;) pozdraiwamy
Dzięki ,że pytasz staramy się. Nie pijemy, nie palimy , jesteśmy na odżywianiu optymalnym doktora Kwaśniewskiego , słodyczy nie , pieczywa nie :D staramy się jeść lokalnie na ile można i nas stać. Tylko trochę przemęczeni :) A raczej na maksa :) No i się kochamy z przerwami na dostrajanie tej miłości - norma :D pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Nie wiemy, na pewno nie może być z drzew iglastych. Teraz pytanie kokos jakie ma PH... po wypaleniu zakwasza czy zasadowy... Z tego co wiemy najlepszy węgiel jest z lip. Dla ludzi i dla zwierzaków. pozdrawiamy sorka więcej nie możemy pomóc ps. Od jakiegoś czasu Pasza 2.0 nie dodajemy węgla ani troszkę. Zobacz może sobie filmik czemu ... :) pozdrawiamy
Szkoda że nie macie mini agroturystyki. Gdybyście coś takiego posiadali to może bym tam zawitał na rowerku gdybym jechał w tamten rejon Polski. Namiocik by się rozbiło kiełbaskę na ognisku upiekło. Albo kurczaczka😂😂😂. Rano by się człowiek spakował i pojechał dalej
Gdzięś tam w tyle głowy chcemy coś takiego zrobić. Ale pewnie nie wcześniej niż za 2-3 lata. Na razie musimy się skupić na siedlisku i dokończeniu tego co trzeba. Natomiast sam fakt spotykania się z naszymi widzami uważamy ,za wyjątkowo ciekawy pomysł :) No ale najpierw plany :D ściskamy serdecznie i dzięki za chęć ! :) ściskamy @@GrzegorzBialczyk
Ciągle w granicach 60-65% . Nie liczylismy niosek ale mamy okolo moze 70 -75 jajek min 44 max 55 dziennie. Nie wiem czy to nie wiecej niz 60% niechce mi sie liczyć;) Jesteśmy zadowoleni. A jak by jeszcze ocieplić kurnik to by bylo ;) pozdrawiamy Przyziemni
Nie wiedzieliśmy - dzięki! Ja to kupuję takie po 100kg. Nie mamy gniotownika. Dlatego więcej niż potrzeba. Jak są brojlery to szybko idzie. A tak to sam widzisz.... pozdrawiamy K i M Z tą folia zabij mnie już nie pamiętam czy ci odpowiadałem. pumafol.pl
Wszystko super Ale węgiel bez sensu w tej samej dawce co reszta. Węgiel stosuje się w różnych sytuacjach np oczyszczenie, grypa, zatrucia itd Rzecz polega na tym że węgiel pochłania różne substancje przez co przestają być aktywne więc nie spożywa się go razem z pożywieniem tylko 2 godziny przed lub po jedzeniu
Wiesz ,że coś w tym jest co piszesz! . Też takie miałem odczucia, ale jak mówiłem to gotowy przepis, a nie jestem na tyle dobry żeby samemu robić pełnoporcjówkę. A jajka , uwierz na słowo biją smakiem każde jakie do tej pory jedliśmy. I to samo wszyscy klienci nam mówią. Mimo ,że jajka nie są znów takie tanie. Oczywiście nie tylko zasługa to węgla :D Teraz dodatkowo dodajemy drożdże i tymianek i oregano :) Na razie jest ok :) wcinają aż miło. pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Aj nie .... tu się nie zgodzimy. No chyba , że przyjmiemy , że wszyscy sprzedawcy kłamią. Proszę wpisać soja bez gmo w internecie... Nadal coś tam jest obecne. Więc może nie jest aż tak źle. Oby! pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
A co to znaczy "zdrowe jajka"? Czy na fermach towarowych karmi się kury inaczej? Tam też robi się mieszanki paszowe ze zbóż i ziół z dodatkiem witamin oraz mikro i makroelementów - w dodatku pod nadzorem weterynaryjnym. A kto nadzoruje kurki z przydomowego gospodarstwa? Pół biedy, jeśli choroba przenoszona przez kury na człowieka dotknie jedynie gospodarza, bo to jego kurki i jego problem. No, byleby się nie dziwił, że np. żona poroniła, albo dziecko zaczęło cierpieć na alergię czy astmę z powodu ledwo dostrzegalnego gołym okiem ptaszyńca. Gorzej będzie, gdy sąsiad kupi takie "zdrowe jajeczka" od hasających po podwórku i mających kontakt z dzikim ptactwem szczęśliwych kurek i wyląduje w szpitalu z powodu - dajmy na to - salmonellozy. Dodam, że tego typu ciekawych opcji jest więcej i to się dzieje. Dobrze jest mieć tego świadomość i wiedzieć, że nie wszystko zdrowe, co nam się wydaje. Co do bilansowania paszy, to owszem, początkowo można posiłkować się czyimiś recepturami, ale z czasem polecam zacząć wyliczać sobie wszelkie niezbędne dla prawidłowej produkcji wartości we własnym zakresie, a zapewniam, że nieśność na poziomie 60% to będzie pikuś - nawet zimą. Zimą kuru mniej podjadają na wybiegu i podejmują więcej karmy gotowej, dostarczając sobie w ten sposób więcej składników wpływających na nieśność. Dlatego przy prawidłowo zbilansowanej paszy, nieśność w okresie zimowym zwykle wzrasta. Niestety przy wolny wybiegu trzeba częściej manipulować składnikami karmy, by w zależności od warunków atmosferycznych dostarczać ilość energii, pozwalającą utrzymać ptakom prawidłową ciepłotę ciała , a jednocześnie nie doprowadzić do zbytniego otłuszczenia stada. Tłusta kurka jest dobra na rosół, ale jako niska sprawdza się gorzej. Coś tak, jak z kogutem, że dobry to chudy. Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli.
Świetnie napisane.i ciekawie ale :D zawsze ale : ) karmi się inaczej, przede wszystkim pasza mielona i przygotowywana jest na moment przed karmieniem. Nie utlenia się. Na pewno też pasze towarowe nie są tak bogate. Są dostosowane laboratoryjnie do wydajności a nie jakości! Ciężko dyskutować wystarczy zjeść jajko nasze a towarowe, albo nawet od innego gospodarza, to czuć. Ale oczywiście tą opinią możemy się my i nasi klienci tylko podzielić. Dodatkowo różnią, kury mają wybiegi zielone cały rok. ( sensownie cały ) świeże powietrze oraz słońce. Nie stoją zatłoczone na malej powierzchni i mają ruch. Dodatkowo mniejsza ilość patogenów , szansa na zjedzenie paszy z kupą znacznie mniejsza niż na farmach. Kurki są znacznie zdrowsze niż farmowe, dlaczego... słońce to UV nawet nie ma co dyskutować. Słabe padają, tylko silne zostają. Nasza głowa w tym żeby tych silnych było jak najwięcej - i tu właśnie wchodzi pasza. Co do przenoszenia chorób to main streamowe straszenie. Nie wypowiadamy się dla nas to żart. Jak i szczypawki asf , wściekłe krowy i ptasia grypa. Niej obraź się ale ale tu mamy kompletnie inne widzenie świata. I nie czas i miejsce sobie argumenty przytaczać. Mamy ich dziesiątki przeciwko temu co piszesz. I to nie nasze obserwacje i badania . Odrobiliśmy swoją lekcję na ile mogliśmy. Nikt nie chce się przecież zatruć ani nikogo innego! ( żeby było jasne , piszę to z uśmiechem na twarzy a nie ze złością czy czymś tam :) ( szkoda ,że w komentarzach nie widać emocji :P ) Nie wiem na razie ciągle mamy 60% z lekkim plusem, w lecie było 80%. Kurnik ciągle nie ocieplony. My jesteśmy bardzo zadowoleni. Na początku przy 10 kurkach pasza - kurka naturka nieśność blisko 100% przez 2-3 miesiące - ale nie chcieliśmy tak karmić. Nam nie chodzi o wydajność ! ale o jakość jak już pisaliśmy no i ją mamy. Jeden krok wyżej jak byśmy mieli własne pasze. No ale mamy co mamy i jesteśmy zadowoleni. Dzięki wielkie za ciekawy email. Sam wiesz ,że ciężko prowadzić dyskusję klikając na tak obszerny temat. W szczególności ,że do wiedzy wkrada się w co wierzymy i komu ufamy, również i zrozumienie etyki :) No temat morze :D..... Dziękujemy za życzenia , jeśli hodujesz to też najlepszego a jeśli nie to i tak najlepszego tak ogólnie hahah pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
znacznie lepiej opisał to Joel Salatin w swojej książce Pastured Polutry profits. My idziemy tym kierunkiem. I dla nas jego podejście jest sensowne, żadne inne. :) Z ważniejszych różnic zapomnieliśmy napisać , brak leków na koksydiozę (koksydiostatyki) , brak różnego rodzaju E w paszy, witaminy jakie my używamy są pochodzenia naturalnego a nie syntetycznego. itd itd
@@Przyziemni Zgadzam się, że raczej trudno byłoby nam przeprowadzić tu rzetelną dyskusję. Temat drobiu jest bowiem tak obszerny i dotyka tak rozległych dziedzin, że niewielu zdaje sobie z tego w ogóle sprawę. Mój poprzedni wpis - "zaczepka" - odnosił się do użytego w tytule filmu terminu "zdrowe jajka", który z mojego punktu widzenia i doświadczenia (wychowywanie się na wsi i dorastanie w pełnowymiarowym gospodarstwie rolnym z pełną menażerią, praca w dwóch zakładach produkcji drobiarskiej, wieloletnie prowadzenie własnego gospodarstwa z hodowlą kur wszelakich włącznie) jest pojęciem względnym. W hodowli przydomowej, gdzie karma w naturalny sposób jest bardziej urozmaicona, siłą rzeczy uzyskuje się produkt o parametrach odmiennych do tych, jakie osiągane są w produkcji przemysłowej. Nie oznacza to jednak, że jajko z fermy jest bezwzględnie gorsze. Pod względem fizyko- i biochemicznym może się ono od jajka gospodarskiego nie różnić, a pod względem biologicznym, z uwagi na nadzór weterynaryjny, może je przewyższać. Przy czym jeszcze raz podkreślam, odnoszę się tu jedynie do aspektu zdrowotnego, a nie mniej lub bardziej obiektywnych wrażeń smakowych. Nie stawiajmy znaku równości pomiędzy zdrowym a smacznym, bo w wielu przypadkach jedno do drugiego ma się nijak. Jak zauważyłem w pierwszym wpisie: pół biedy jeśli wyprodukowana żywność zaszkodzi samemu producentowi. Gorzej, gdy jest ona w sposób niekontrolowany wprowadzana na rynek, gdzie może - choćby hipotetycznie - stanowić potencjalne zagrożenie dla konsumenta. To, że kura jest dobrze karmiona i korzysta z promieniowania UV może być zdrowe dla kury, ale nie jest samo w sobie gwarantem zdrowego jajka. Populacje stad towarowych są może odpornościowo słabsze, pamiętajmy jednak, że czynniki chorobowe przenikają do ich środowisk z zewnątrz. Dlatego jajko od kurki z Waszego gospodarstwa, nie umniejszając Państwa wkładu i zaangażowania w dobrostan zwierząt, wcale nie muszą być zdrowe. Wystarczy, że taka kurka ma kontakt z glebą i bytującymi w niej, np: laseczkami tężca czy zgorzeli gazowej lub pałeczkami okrężnicy czy legionelli, które następnie na swych łapkach przenoszą do gniazd, gdzie składają jajka. Skorupka jajka pokryta jest błoną mucynową, tzw. kutikulą, która tuż po zniesieniu jajka jest wilgotna i lepka, co sprzyja przywieraniu do niej i przenoszeniu na jajkach patogenów zawleczonych przez kurę z zielonego, pachnącego kwiatkami i słonecznego wybiegu. Dlatego uważam, i też mam na to wiele argumentów, że jako z Państwa gospodarstwa, choć bez wątpienia smaczne, nie koniecznie musi być bezpieczne dla zdrowia. Wielu drobnych hodowco-rolniko-ogrodników nawet nie wie, że aby móc sprzedawać sąsiadom choćby jabłuszko czy marchewkę, powinni wcześniej zadbać o spełnienie określonych przepisami warunków bezpieczeństwa obrotu żywnością. Wprawdzie dziś rolnikowi wolno prowadzić sprzedaż bezpośrednią, ale nie oznacza to, że wolno mu wprowadzać do obrotu produkty żywnościowe bez jakiejkolwiek rejestracji - aż tak dobrze nie jest. Gdy chodzi o produkty pochodzenia roślinnego, to powinno się o tym powiadomić stację sanitarno-epidemiologiczną, a pochodzenia zwierzęcego - jednostkę inspekcji weterynaryjnej. Co do jakości pasz w kurnikach towarowych, to większość zakładów produkuje je we własnym zakresie. Dla uzmysłowienia skali powiem, że są to ilości przyczepowe tygodniowo. Dlatego kupowanie gotowych mieszanek jest nieekonomiczne. Większość zakładów posiada własne grunty rolne, silosy zbożowe i mieszalniki pasz, by przygotowywać ją na bieżąco. Nie stosuje się E dodatków, bo nie przygotowuje się karmy na zapas, gdyż - Jak słusznie zauważyliście - spada jej jakość (utlenianie tłuszczy, rozwój grzybów i drobnoustrojów). Nadto, wbrew pozorom, pasze gotowe nie spełnia dla dużych zakładów oczekiwań jakościowych. Chodzi głównie o aminokwasy, które w karmie gotowej nie zawsze są właściwie skomponowane. Każdy producent liczy na możliwie najwyższy zysk, a ten jest dziś osiągany (przepisy krajowe i wymogi unijne) również przez zapewnienie odpowiednich warunków bytowania stad, w tym przez właściwe ich odżywianie. Kłania się bilans zysków i strat - zdrowsze stado = wyższa produkcja = wakacje w Tunezji; stado zaniedbane - odpoczywamy w Koziebrodach. Oczywiście zdarzają się przypadki pseudo hodowców, którzy zwyczajnie znęcają się nad stworzeniami, ale z badań rynku wynika, że ogólna tendencja zmierza ku lepszemu. Są już przecież fermy ekologiczne, które nie tylko umożliwiają kurom swobodny wybieg i dostęp do urozmaiconych źródeł pożywienia, ale także są położone z dala od ciągów komunikacyjnych, by zapewnić im możliwie czyste powietrze. Na marginesie dodam, że Państwa mieszanka paszowa niczym szczególnym się nie wyróżnianie. W swoim gospodarstwie, i to już wiele lat temu, obsiewałem wybiegi nie trawą, ale wyką, peluszką, bobikiem, lucerną, koniczyna, kiełkowałem zboża i niczego nie śrutowałem tylko gniotowałem. Zaparzałem im kawę zbożową, przygotowywałem napary ziołowe: majeranek, szałwia krwawnik lubczyk, nać pietruszki i selera itd. A żeby tego było mało, to kury dostawały jeszcze zsiadłe mleko, maślankę, serwatkę a nawet twaróg i na deser winniczki z własnej hodowli - taki byłem wariat. Smak swojskiego jajka, ale też masełka czy sera to ja znam - zapewniam. A wspominając o ograniczonym podjadaniu na wybiegu w okresie zimowym, nie tyle miałem na myśli zieleninkę, co białko zwierzęce w postaci owadów, robali, pędraków, żab i wszystkiego innego co uciec nie zdoła, a co kurki uwielbiają najbardziej. Odnośnie nieśności, to będzie ona wzrastać w początkowym okresie nieśności do blisko 100% w dobrych warunkach, a następnie sinusoidalnie spadać wraz z wiekiem kur, warunkami atmosferycznymi, okresami pierzenia i tego uniknąć się nie da. Zwyczajnie taka jest biologia i już. Trzeba odmładzać stado lub najlepiej je okresowo wymieniać, Dbać o higienę kurnika, dezynfekować lub pozostawiać wybiegi na pewien czas w nieużytku i wszystko powinno być ok. Ale o tym to już Państwo dobrze wiedzę. I to tak na tyle. Przepraszam najmocniej za ten przydługi wpis, ale to i tak nawet nie promil tego, co mógłbym jeszcze poruszyć w drobiarskim temacie: na jajku kończąc i od jajka przez zalążek, wylęg, geny i chów wsobny począwszy. Z uśmiechem, życzliwością i sympatią życzę wytrwałości i nieustającego entuzjazmu, który jest u Państwa WYRAŹNIE zauważalny. Puki co nie mam czasu, ale może kiedyś w wolnej chwili pochylę się na książką pana Joel-a. Dziękuję za podsunięcie lektury.
@@romekwis5912 O rany Romek :) to już prawie książka :) i dobrze czegoś się dowiemy :) haah :) Ale się chłopie napisałeś ;) Czy jest i na ile gorsze to już kwestia chyba wiary... Dla nas jest gorsze , nie upieramy się ,że może ktoś mieć inne zdanie. Dla nas bogactwo pokarmu włącznie z robaczkami , środowisko i słońce stanowi różnicę. Weterynarz nie jest potrzebny , bo generalnie kurki są zdrowe. No ok zarobaczenie. Ale i z tym można sobie poradzić znacznie lepiej niż na fermach. Z prostej przyczyny , ma się mniejsze stadko , to można chociażby kapustę kiszoną, wrotycz czy lepszej jakości leki chemiczne podawać niż w fermach wielkopowierzchniowych. My nie sprzedajemy hurtowo tylko detalicznie. Więc zyski są większe , więc można kurki dopieszczać bo jest za co. Oczywiście fermy zarabiają więcej , no ale na takie wydatki w takiej skali chyba -( zakładam ) było by to bez sensu. Zdrowa kura , zdrowe jajko. Saromonella przede wszystkim pochodzi z ferm z za dużym zagęszczeniem, sztucznym docieplaniem itd. Mocno wątpimy czy małe gospodarstwa kiedykolwiek mają takie problemy. Zakładając prawidłowy naturalny chów ( Salatin ) Tak zdrowe nie znaczy smaczne. Ale smaczne znaczy ,że jest bardziej zagęszczone w jakieś składniki. To nie my dodajemy tam ulepszaczy smaku tylko kurka poprzez to co i gdzie je... Dla nas jak widzisz kontakt z glebą , to nie zakładanie problemu , a wręcz przeciwnie jego zwalczanie. Patogeny i inne ustrojstwa są wszędzie tam gdzie zachwiana jest gospodarka, za dużo zwierząt na m2 , rujnująca gospodarka ziemię, przyroda wspaniale sobie radzi z patologią, jeśli damy jej szansę się odbudowywać. Na tym bazujemy. Rotacyjne pastwiska chociażby, poletka mają czas na regeneracje i oczyszczenie się - miesięczne. Nie wiem jak to jest załatwiane na fermach. Nowa ściółka? co miesiąc nie uwierzę, pewnie jakieś opryski lub dodatki do wody nie mam pojęcia. Wszystkie te przepisy zwiększające bezpieczeństwo niby konsumenta - powodują alergie, nasze coraz to gorsze zdrowie, z która służba zdrowia już nie wyrabia. A także niszczenie środowiska naturalnego, naturalnie w nim występujących anty patogenów :) To już kwestia wiary w system. Na pewno czujesz ,że nie wierzymy za grosz ! niczemu co nam mówią. Jedyna prawda jaka przenika przez media to nie czyń drugiemu co tobie nie miłe... ale i to zależy od wiedzy. Nasza wiedza jest inna i na innych źródłach bazuje. Stąd te różnice. Tak jak i Ty mamy masę dowodów nad wyższością haha gospodarstw naszego typu nad wielko powierzchniową. Nawet nie wiem jak napisać . Porównanie jednego do drugiego to dokładnie jak produkcja taniego malucha do Mercedesa. Jedno i drugie nazywa sie samochodem. itd itd Ale jeszcze raz to nasze zdanie. Widząc co się dzieje do około , olewając media głównego nurtu szukając po ang jęzcznych portalach ( nie ujmujemy polskim) ale jednak wiedza z zagranicy jest znacznie znacznie bogatszą od tego co tu widzimy. Może to kwestia tego ,że chce im się ją przekazywać nie wiemy. Ale jest dostępna i znacznie lepiej wytłumaczona ta wyższość niż ja teraz robię. Nie jesteśmy pasjonatami tej wiedzy. Nasze hobby są inne! Natomiast wiemy co wiemy w podstawowej dla zdrowia naszego i kurek wiedzy i tak żyjemy z pełną świadomością , że jak się pomyliliśmy to wracamy do domu hahah :D Razem wiemy ,żę ferma ekologiczna na skalę musiała by być przeogromna, z uwagi na to co kurki robią z polem. Sam fakt ganiania przecież po klepisku nie wiele zmienia. Oczywiście masz rację ,że mają pola , własne uprawy co zmniejsza koszt poniekąd. Natomiast jak wyżej nikt się nie pieści bo jajko to sztuka , sztuka to pieniądz nikt nie robi badań co w środku. Jesteśmy przeciwni wielkopowierzchniową uprawą jak hodowaniem. Nie wszystko to zysk. Jak wyżej, już widzimy do czego zysk za wszelką cenę doprowadza. Ze zła nie wyniknie nigdy dobro. (znów poglądy własne) Co do Twojego karmienia - takie coś to nasze marzenie. Powoli będziemy do czegoś takiego dążyć na małą skale. Jesteśmy za mali i za mali pozostaniemy. Bez względu na sukces czy jego brak ( dopiero półtora roku bawimy się w gospodarzenie) To nasz styl życia a nie forma na lepsze wakacje. Mamy ten etap za sobą. I się zwyczajnie znudziło. Teraz jest inny , a 15 lat kto wie , może znów przeskoczymy na coś innego z czystej ciekawości. Pozazdrościć Twojej wiedzy , kto wie może jak sami będziemy mądrzejsi to kiedyś będziemy wiedzieć tak dużo co Ty :) ale tak po swojemu no a jakże by inaczej :D Najbardziej wstawka podobała nam się czym ty karmiłeś te swoje podopieczne. Naturka zawsze nas naturalnie ciągnie. A system odpycha ( nie wiem czy wiesz kto wymyśla te zarządzenia co zdrowe , i jak ma być traktowane a co nie ? - warto poszperać - oczy dębieją) Jeszcze raz dziękujemy , bardzo ciekawa lektura :D wiele ,rzeczy nie wiedzieliśmy , coś już zostało do wprowadzenia. No za 5 lat będziemy super :D Naprawdę jeśli znajdziesz czas polecamy tego Salatina - on znacznie lepiej wypunktował atuty naszego typu chowu. Jak mówię , on tym żyje my nie ;) pozdrawiamy serdecznie no i spokojnego tygodnia na ile się da :)
Widzisz z tym rzepakiem jest tak. Jak to tylko olej nie przedobrzysz. Wyobraź sobie ,że kurki znoszące biało skorupkowe jaja mogą strawić więcej rzepaku. Inne mniej około strzelam teraz z pamięci chyba 5 %? I teraz jak przekroczysz tą cyfrę jajko będzie miało podsmak ryby. Więc troszkę do karmy na pewno nie zaszkodzi. Kurki lubią tłuszcze. Np jak słoninę. Ale jeśli my byśmy dawali to słonecznikowy albo sojowy. Oczywiście pełen ukłon dla Pani Majewskiej i to pewnie ona ma rację:) hihih ściskamy
Siemanko - bardzo dobre pytanie. Tak teraz paszę mamy zmodyfikowaną lekko się różni od tej zaprezentowanej. Baza ta sama ale dodajemy więcej ziół i nie dajemy probiotyku. I tak namaczamy natomiast nie kisimy. Czyli namaczamy dzień wcześniej a nie 3 aby zaczął się proces. Jak na razie przede wszystkim pasza pobierana jest chętniej i w całości bo wszystko jest poklejone. Kurki znoszą ładne jaja pomimo prawie 3 lat wieku. Ale tak czy siak musimy wymienić większość stada. Pozdrawiamy
@@Przyziemni A zdradzicie rąbka tajemnicy, czemu bez Pro? :D i cały czas na mokrej czy na wieczór suchą ? Właśnie się zastanawiałem czy nie ususzyć jakiejś pokrzywy na zimę dla kurek. Ale dopiero zaczynam i nie wiem jakie jeszcze są dla nich dobre. No chyba że Meliska gdy się zdenerwują :D no to jest dla mnie w tej chwili najwieksza bariera psychiczno/logistyczna że chodowcy likwidują co roku takie taka ile to piór do wyskubania :X
@@adamb7130 Pewnie :) jest stosunkowo drogi, nie widzieliśmy jakiejś mega różnicy. Zastąpiliśmy go koprem :) który wspomaga trawienie :) a jest tańszy. Jasne pokrzywy zawsze dobry pomysł. Ugotować ziemniaki i dodać pokrzyw :) Wiesz my np się nie bawimy w skubanie. Odpowiednio przygotowany kompostownik i po 2 miesiącach wszystko zniknie a ty będziesz miał mega kompost ;) Można karmić też psy ale wypadało by obskubać i pomrozić. Jest zabawa niestety... pozdrawiamy
Karma na piątkę z plusem. Gotowych pasz nasze kury po prostu nie chcą, dobrze wiedzą że nie powinny tego jeść. Bazuję na wielosładnikowych mieszankach dla gołębi z dodatkiem pszenicy od sąsiada rolnika. Całość przechodzi przez śrutownik walcowy, który daje ustaloną grubość a części pylistych prawie nie ma. Do tego różne dodatki i gotowe. Tylko tak można uzyskać jajka inne niż w sklepie. Pozdr.
Dzięki taką się wydaje. Kurki w niezłym zdrowiu. Choć jak to z kurkami czasami się coś przydarzy. Mamy już lepszą wersję z ziołami. Jeśli jesteś zainteresowany. Baza ta sama ale doszły zioła na kokcydiozę i wywaliliśmy węgiel. No i namaczamy :) kurki zabijają się o nią:) zawsze do zera. Tak samo uważamy, im mniej chemii, szczepień itd tym prawdopodobnie zdrowszy produkt. Pozazdrościć takiego śrutownika. U nas przez właśnie mąkę namaczamy. No i problem zniknął. Jaja są na maksa inne, mało tego znacznie lepsze od nie jednego gospodarza co karmi typu owies , pszenica tylko :) pozdrówka
Dajemy :) dynie właśnie jak piszę :) dziś będzie w filmie. Oczywiście jak mamy, kapusty kiszonej ostatnio 10kg zjadły ;) Z pokrzywom gorzej. Nie mamy czasu się z nią bawić. Ale mamy już paszę przetestowaną 2.0 :) tam mamy inne dla zdrowotności zioła dodane :) zapraszamy na środę postaramy się nakręcić filmik z nowościami odnośnie miksu :) pozdrawiamy
No stary podchodzisz do tematu jak profesionalista i brawo bo jak coś robić to na 100% albo wcale nie robić 👍. Pozdrawiam wesołków 😉
Tak też uważamy. Przygotowywaliśmy się długo merytorycznie jeszcze za czasów mieszkania w mieście. Na razie odpukać sprawdza się wiedza wielu :) Pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
Witam a teraz dodaje kaczką siekaną drobno pokrzywę to wręcz się Żucają na to jedzonko z kurami już nie mam problemu też im daje pokrzywę i małym 10 kurczakom a w tą sobotę jadę po 30 kurczaków jednodniowych . Pewnie jak się ociepli to moje przynajmniej 3 kury będą siedzieć na jajkach . Jeszcze raz dzięki i Pozdrawiam wszystkich
Pierwszy raz oglądałam i jestem zachwycona.Merytorycznie bez nudzenia i tak naturalnie a pieski bym zabrała ,cudowne.
Powodzenia i pozdrawiam.
Bardzo nas to cieszy :) Jeśli się na nią zdecydujesz będziesz bardzo zadowolona :) Mamy jeszcze przez nas lekko poprawioną wersję z ziołami... Pasza 2.0 :) jakiś taki tytuł podobna ikonka tylko żółta. Pozdrawiamy serdecznie :)
Dzięki.
Proszę bardzo , niech dobrze służy :) a zdrowe jajeczko da na pewno. Jedyny jej mankament to , że trzeba się narobić :) Ale jak ze wszystkim
👍👍👍👍
Wielkie dzięki :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Witam Was serdecznie,
Jestem pełna podziwu Waszej miłości do zwierzątek, Waszej pracowitości, jednocześnie poczucia humoru. Proszę o podanie ceny jednego jajka bo jajecznica z takich jajek to marzenie.
Pozdrawiam cieplutko i życzę wytrwałości.
Boguśka
Witam na początek zasłużone podziękowania. Dziękujemy , ze zauważyłaś jak się staramy. Przygotowania teoretyczne trwały długo , jak jeszcze mieszkaliśmy w mieście. Chcemy stworzyć dla siebie oazę spokoju , no i wyżywienia. Więc przy naszym podejściu do Boga , etyki nie może być inaczej :) Mamy droższe jajka kosztują 1,5zł za sztukę na dzień dzisiejszy. Choć wiemy już , że jeśli ceny będą a pewnie będą nadal rosnąc będziemy zmuszeni i my podwyższyć cenę. na początki roku kosztowały 1,2. Sami jemy około 10-15 jajek dziennie. Oczywiście jesteśmy na żywieniu optymalnym dr. Kwaśniewskiego. I w większości spożywamy żółtka. Dodamy Ci nasz przepis na jajecznice :) Uwierz urywa ...
Więc 5 zółtek rozbełtanych z jedną łyżka wody, jedno białko na patelnie , później dopiero dodajemy żółtko tak aby lekko się ścięło.
Smażymy na 100 gramach masła, lub własnej roboty smalcu ze skwarkami. Wszystko to na własnym pieczywie białkowym z mała ilością maki. Jak jesz chleb to pół kromki ;) Spróbuj:) ahha wiem , że dziwnie ale smak urywa....! Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Dzięki wielkie, jesteście Kochani ❤️ Przepis..., aż ślinka leci... Szkoda tylko, że nie mieszkamy bliżej, byłabym Waszą klientką :(
@@b.b.7540 Dzięki ! ale przynajmniej już wiesz o co pytać gospodarzy :) buziaki
❤❤
Dzięki kochana:) Miłego weekendu!!!
Wszystko co do grama wyważone, takie jajka postawią nieboszczyka na nogi 😅 Kocham Was za wszystko co robicie dla zwierząt, miłości nigdy nie za wiele.Jesteście godnymi gospodarzami do naśladowania 👍👍👍pozdrowionka kochani 💓💚😊😘😘😘😘💓💚
Jak w aptece, żeby tylko te małpy codziennie dawały dobre jajeczka. Smakują , smakują , cieszymy się , że mamy produkt , który sam się broni. Oszczędza nam to czasu z szukaniem klientów. Mimo , że tyćkę droższe , ale czuć różnice w smaku i o to chodzi :D :D Staramy się jak możemy jak to mówił Kulczyk etyka w biznesie. Na to stawiamy. I jak na razie tylko polecać tą strategię . Dzięki Irek za miłe słowa :) Wpadaj na jajecznice! :D na smalcu :D Myto tłustą lubimy , albo na maśle ale dużo masła. 5 żółtek i może jedno białko :) Kurde można się zabić za taki smak :D
@@Przyziemni Zabić się dam za taką jajecznicę, robię praktycznie tak samo tylko jajca z targu, możecie mnie adoptować, plis 😅👍
@@ireknowak4628 Hahah dobra SYNU!! :D hahah będziemy razem wciągać jajecznice. Ale też się ze mną natargasz paszy :D Słuchaj , zerknij na diete Kwaśniewskiego. Klaudia co by nie zrobiła jest pyszne. Miałem mały brzuszek spadło mi 3kg w miesiąc, stawy nic nie boli, a bolało. Nie wiem jemy znacznie tłuściej. Tyle , że nic pieczywa i słodyczy. I trzeba bardziej liczyć.... Ale jak na razie bomba :) Jak lubisz tłusto , a i smacznie i zdrowo .... poczytaj ,albo pooglądaj:)
ua-cam.com/channels/xOkSrZri8PrkbgU2odEtdA.html , pozdrawiam Cie synku :D
@@Przyziemni Ja w dwa lata 30 kg w dół, teraz jestem jak przed ślubem 🤣
@@Przyziemni 72 kg przez rok i waga stoi w miejscu, można, można, człowiek jedząc zdrowo czuje się zdrowo, apteki mi nie potrzeba 👍
Proszę.👍
Dzięki wielkie :) :D
Pozdrawiam ❤😊
My również serdecznie K i M
Dobra robota
Dziękuje, staramy się , jak to początkujący teoretycy hehe. Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
mega zobaczyc kulisy rolne ! j` mieszczuch znow czegos sie od wass nauczylem:) thankss
Się przy tym nadziabam. Jeszcze chcemy mieć więcej kurek. Więc robienie paszy i przetrzymywanie będzie lekką zmorą :)
Super. Pozdrawiam.
Bardzo nas to cieszy , że tak uważasz. Sami jemy do 15 jajek dziennie.( żółtek przeważnie) więc szukaliśmy najbardziej pełnej paszy i zdrowej dla kurek i dla nas. Z serca polecamy :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Trud to wspaniale plony i zdrowe , Pozdrawiam was ❤🍀🦉🌺🐓🐕🌞🌻
Jest dokładnie tak jak piszesz! I dziękujemy za zauważenie tej kwestii. Tak samo uważamy, ciężką uczciwą pracą z dużą etyką zawsze się uda osiągnąć cele. W szczególności , że nasze nie są jakoś przesadzone. Chcemy tylko żyć zdrowo i szczęśliwie. Dziekujemy za miłe słowa i do usłyszenia Klaudia i Marcni
Pozdrawiam, dobre zarcie.smacznego😀😀😀
HAHAH Dokładnie jak piszesz :) Dziękujemy serdecznie pozdrawiamy :) K i M
👍 Krzysiu ma sprawdzone patenty dla kur. Pasza daje radę. 👍👍👍💪
Ma wszystkie patenty, prawdziwy zapaleniec. Bardzo lubimy jego filmiki. Problem ,że ewidentnie ma za mało czasu :) Jest dobra, mamy inna w odwodzie, ale bardziej skupiona na soji i kukurydzy. Znacznie prostsza według Salatina. Ale ta nam się wydaje pełniejsza i na pewno jajeczka smaczne.
@@Przyziemni 👍
Ooo to mnie bardzo zainteresowało,a wpadłam tu przypadkiem😍🤩👍
Bardzo nas to cieszy. To naprawdę dobra recepta. Nieśność spora , kurki zdrowe. Ale jajka biją smakiem takie zwyczajnie karmione. Bardzo bogaty jest ten smak. Minus trzeba się narobić. I mieć gdzie tyle różności przechować .... Zawsze coś za coś :) pozdrawiamy serdecznie. I cieszymy się , ze do nas wpadłaś ! Klaudia i Marcin
@@Przyziemni 😘
ach takie odcinki najbardziej mi sie podobaja/oczywiscie dotychczas wszystkie sie podobaly/ nie wiem ile macie kurek,ale jestem ciekawa ile 1 kurka zjada/w przyblizeniu/ i jaka jest niesnosc.kiedys przemknelo mi przez pamiec ze co 2gi dzien?wyobrazam sobie smak jajek ...pieski wspaniale milo bylo znowu was zobaczyc.bardzo skorzystalam z waszej wiedzy.roza🌹🐓🐣
Bardzo nas to cieszy. Czasami trzeba coś dodać wartościowego:) Jajeczka nieśność min 50% ale do 70% dochodzi. Kurka zjada Rossa około 100-120gram dziennie. Mamy około 80 kurek. Generalnie worek takiej paszy 25kg, w zależności za ile kupisz składniki to około 60zł-65zł. Także tańsza no i na pewno bogatsza. Tyle , że kurka nie wypluwa jajek codziennie. Ale to już kwestia etyki i wiary w jakość jajka , a nie ilość. .. pozdrawiamy i dzięki za miłe słowa :) Klaudia i Marcin
Wasze kurki, w ogóle cała ferajna, ma do Was szczęście. Podziwiam i kibicuję Wam🌞
Mamy szczęście do siebie. Wiesz lubimy , je obserwować , często z nimi czy koło nich jesteśmy. Steru brak :) Ale wiadomo , człowiek chce , aby były jak najzdrowsze ( bo to oszczędza i pieniędzy i czasu) no i daje zdrowe jajka. A , że my potwory jajkowe jemy chyba między 10-15 na dzień to tym bardziej nam zależy :) Dziękujemy za miłe słowa i kibicowanie :) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Kocham Azję 💕💕💕
My bardziej hahah :) ale możemy się podzielić kilkoma buziakami :)
Dziękujemy.
Dziękujemy Ci Kwiatuszku :) - bardzo serdecznie :) Ściskamy mocno :) Niech pasza dobrze służy ;) jeśli się zdecydujecie oczywiście :) roboty jest ale naprawdę jakość jaja i nieśność super jak na własną robioną karmę:)
Bardzo fajny odcinek. Same konkrety. Na pewno drób się cieszy z takiego jadłospisu. Chętnie bym od Was kupowała jajka, ale mieszkam chyba 300 km od Was{Koło Kwidzyna} . Mam nadzieję, że będziecie mieli zbyt na wszystkie Wasze produkty, bo fachowo i solidnie wzięliście się za gospodarzenie. Milo się Was ogląda. Pozdrawiam.
Dzięki :) Czasami trzeba coś bardziej błysnąć haha. Mają dobrze, na razie bez większych strat no i jajeczka sprzedają się jak marzenie. Na następny sezon musimy mieć z 3 razy tyle. Pochwalimy się a co :) smak jest bardzo dobry. Mimo , że tyćkę mamy droższe jajka 15zl.Ale nikt kto raz spróbował nie rezygnuje z nas. Aż sami się dziwimy:) Ale to fajnie kurczę , że ludzie doceniają naszą pracę.
A my się cieszymy bo zdrowie sprzedajemy. Więc pozytywna energia gdzieś koło nas krąży mamy nadzieję :) Jak to Kulczyk powiedział etyka jest bardzo ważna :) Ale się rozpisałem :D Dzięki za komentarz i miłe słowa Pozdrawiamy Cię ciepło Klaudia i Marcin
Witam milo ogladac ludzi z pasja. Ja wegiel przygotowuje sam. Istnieje latwa metoda ze zwyklym ogniskiem w dole polecam drzewa(patykow) macie jak widac dosc. Pozdrawiam
Coś widzieliśmy na YT :) jakoś się je zadusza prawda... i powoli się dopalają i zagaszają... Na razie wybraliśmy drogę dla leniwych. Mało tego węgla idzie. A i cena nie za wysoka :) Ale powiem Ci ,że z chęcią i to wielką byśmy zrobili swój. Z czystej ciekawości jak wyjdzie! Może nawet byłby to fajny odcinek .... jak już się nauczymy :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Mógłbyś podać przepis na węgiel własny
Dobrze mają zwierzęta. Czasem daje mieszankę dla gołębi . Tam też jest mnóstwo ziarenek i słonecznik . Jeden plus mam własne zboże ale też myślę żeby było więcej jajeczek .I super że tutaj trafiłam.
Cześć Ewa, tak dokładnie mieszanki dla gołębi to właściwie to samo. Może lekko się to składem różni ale dla kurek to wspaniałe dodatki tak czy siak. Po krótce z tą paszą się człowiek narobi, ale :D ... jajka naprawdę dobre bez konkurencji i każdy nam to mówi. Kurki zdrowe i mimo złej pogody cały czas nieśność na poziomie 60%. Jak na zimowe warunki w nie ocieplonym kurniku, z połową kurek 2 letnich to dość dobry wynik. Tak nam sie wydaje. Sądzimy ,że realnym jest nawet 80% w sezonie jak wszystko będzie tip top :) Pozazdrościć własnego zboża, bez dwóch zdań warto zamiast je sprzedawać przerobić na jajeczka :) no oczywiście ile można :) haha > Pozdrawiamy ciepło i bardzo się cieszymy ,że do nas trafiłaś, polecamy jeszcze filmik , chyba że widziałaś o nieśności... :) No i zapraszamy dziś na 17... :D Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Kurek nie mam dużo, bo i nie mam tyle miejsca na wybieg . Pomyślałam o probiotykach , czy możecie zdradzić gdzie kupujecie ?
Moje kurki dostają do wody przez cały rok witaminy do wody dla niosek ale pewnie to nie to samo.
Pozdrawiam
@@ewawisniewska427 Doktor animals dla drobiu. Nie kupuj za dużo jak masz mało niosek, bo ma to to swoją datę ważności :) Na pewno będziesz zadowolona. Poprawia się kondycja - no ale może to i ta nasza pasza, wszystko jakby razem działa. Dodawaj na 25kg około 60ml... do paszy. Ale można też i do wody... pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Piesiaczki śliczne.
A kury i kaczki to mają żarełko super pyszne :)))
Bardzo nam miło :) pieski wycałujemy ale kurkom odpuścimy haha :)
@@Przyziemni oj tam, oj tam - kurki też lubią przytulaski :)) Widziałam na innym filmie.
A na kanale, Esther, the wonder pig to pan przytulał INDYKA :D
@@magorzatamargaret294 O rzesz Ty :) ja to bym się takiej turbo kury bał przytulić :) Ale indyki są przepiękne! Na pewno przyjdzie czas mieć takiego dla ozdoby ;) I jeszcze bażanty są śliczne. :) I kaczka mandarynka hahah :) My też niektóre przytulamy kurki. Ale nie wszystkie się dają :) i dobrze ;)
@@Przyziemni Ja indyków to wizualnie nie lubię....mają dziwną twarz... :P
Ale i tak je kocham, jak wszystkie zwierzaczki :)
@@magorzatamargaret294 Oj kurna dziwna twarz hahah , Ty to jesteś delikatna. One kurna są tak brzydkie z tym gilem ,że aż piękne. Wiesz to już chyba zboczenie tak widzieć zwierzaki hahah Tak jak my wszystkie coś mają w sobie, jakieś własne sprawy i charaktery. Ale najfajniejsze ,że o dziwo wszystkie się dogadują. Choć wiemy też na co uważać i kiedy momenty mogą być ostre.,.
Pozdrowionka E i F
Dzieki Wam , również serdeczności :) K i M
Bardzo ładnie to prowadzicie. Powodzenia :).
Dziękujemy, staramy się jak na początkujących przystało :) Ale zajęło nam to dużo przygotowań i przemyśleń jeszcze zawczasu kiedy mieszkaliśmy w mieście . Wiadomo :D pozdrawiamy i jeszcze raz dzięki Klaudia i Marcin
Ale złapałem smaka na tą paszę ;)
To nas bardzo cieszy no i cóż pozostaje życzyć smacznego hahah pozdrówka i dzięki za komentarz Klaudia i Marcin
Widzę że do kurek macie rękę i super. Macie pysznie tak kurki jak i Wy. Rozkręcić interes paszowy możecie z taką wiedzą. W leasing wziąść większe maszyny i do roboty a pieski będą spłacać na raty 😆 uśmiać się można przy Was. Zdrówka życzę.
Staramy się jak możemy, dla nas to nowość w życiu , więc wiesz czytamy co tylko można. Z paszami to było by może fajnie. Ale my spokoju szukamy nie rozwoju. Chcemy powolutku się zestarzeć :) Nie dla nas już pęd z więcej.... :) Najważniejsze , żeby było czasami mądrze ale zawsze wesoło ;) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
🖒☺
:) no i będzie co żreć w czasie głodu :P
👌❤
Trochę technicznie tym razem. Ale można się nauczyć przynajmniej o co pytać gospodarza.... Jak karmisz Pan te kury :D buziaki
@@Przyziemni 🥰😘
Ja poproszę więcej o kurkach, to moja pasja od dzieciństwa. Uwielbiam kurki, nie mogę się doczekać wiosny jak będę mogła zacząć rozmnażać moje ulubione rasy bo mi same jajka już nie wystarczają, muszę też mieć widoki jak rano otwieram kurnik. Siadam na ławeczce przed kurnikiem i się z nimi relaksuje. To Tak zamiast kawy😄.
Cześć Małgorzata :) powiem Ci jak czytamy Twój komentarz to jak my sami. Siadamy, stoimy :) I potrafimy się zawiesić, dla nas jak dla Ciebie kurki coś mają w sobie. I wiemy ,że wiele osób czuje tak samo. A jak kwoczą zadowolone :D haha No i koguty, pisać by a pisać :) Będziemy dodawać , nie wiem czy widziałaś nasze inne. Kilka mamy, jak może wiesz założyliśmy gospodarstwo i kanał na YT dość niedawno. A robimy wiele rzeczy dość nam się wydaje ciekawych. Stąd rozwodnienie na wiele tematów. Dla każdego cos miłego :) Na pewno będziemy coś powoli dodawać :) bo o kurkach jest masę tematów jak wiesz :) buziaczki i cieszymy się Twoim podejściem do nich :) pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
@@Przyziemni cały czas nadrabiam Wasze filmy a tematy..żaden na temat kur mnie nie nudzi tak samo jak nie nudzi mnie widok codziennie tych samych kur😄. Perliczki też mam, bo kto uwielbia zdrowe jajka ten musi je mieć😁. Nawet mój mąż, który nie dzieli ze mną mojej pasji, na moje coniedzielne wyjazdy na rynek po kolejne trzy kury przymyka oko😄. Chociaż mam bardzo fajne razy i już drugi rok Sama sobie hoduje od jajka to z rynku bez kury nie wracam🤣🤣. Pozdrawiam Was ciepło i biegnę dać kurkom świąteczny obiadek😋
Jak pies się tym tak raczy to i kury będą..nie inaczej być musi 😉 Pogratulować Wam obojgu uroczego poczucia humoru 👍😄
Jest dokładnie tak jak piszesz :) Azja zawsze od tamtego momentu wylizuje mi betoniarkę :) Tylko czeka. Kurki niosą się ładnie mimo tego , że już dość zimno. Także wszystko ok :) Dziękujemy CI bardzo za miłe słowa. Humor pomaga w dniu codziennym. Mamy jak każdy pracę i więcej pracy haha . Pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Więc zapewne dobrze wiecie, że dzień nawet wysiłku pełen ... nie wiele wart jest bez odrobimy uśmiechu 😀
@@marekmarecki4037 gramy do tej samej bramki. Usmiech to zdrowie , lepiej czas leci, i pracuje sie przyjemnie:) nie ma co gadać:)
Super filmik 💪 dzięki wielkie👌 na pewno skorzystam 😊 pozdrawiam 😊
Kilka osób już próbuje z dobrym skutkiem jak piszą. Roboty jest ale jajko prima sort :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@Przyziemni Przy moim papu dla kurek też roboty trochę jest ale dla odmiany szukam nowych przepisów i też je sama tworzę 😊 niosą się rewelacyjnie . Uważam że trzeba im czasem menu zmieniać bądź urozmaicać bo ja bym też nie chciała ciągle jeść zupy np 😁 jeszcze raz dzięki za superasny filmik i przepis 🥰
@@Deliskaa Rozumiem, trzeba próbować. Na pewno wiesz ,ale napiszę , jak będziesz zmieniać powoli. w pierwszy dzień25% nowej i reszta starej. I tak przez tydzień, 2 tydzień 50% i dwa tygodnie. I po tym czasie 75% tydzień i 4 tydz całość. powodzenia i pozazdrościć Twoim kurkom opiekunki :) jaką jesteś!
@@Przyziemni O tym nie wiedziałam dziękuję bardzo 😊
@@Deliskaa z przyjemnością :) też się nauczyliśmy stosunkowo nie dawno :) buziaczki :) K i M
super wszystko , pracusie. Jesteście genialni.
Dzięki wielkie , nie może być inaczej jak się własne marzenia spełnia. Wiesz samego siebie się nie oszuka :) pozdrawiamy serdecznie Klaudia o i Marcin
Ale miło te psy no i gospodarze 😊😊Na początek obserwacja a potem w zycie .. Pozdrawiam rodzinkę ! Cudnie
:) tak nam się wydaje. Człowiek w ten sposób szybko się uczy dla takich laików jakimi byliśmy to najlepszy sposób ;) ściskamy mocno :)
Świetny poradnik, na prawdę czapki z głów, a nie żadne pitu pitu... podpowiecie czy i gdzie kupujecie bakterie probiotyczne i ekstrakt z czosnku, czy sami robicie i w jaki sposób, z góry wielkie dzięki!
O czosnku i koncentracie zrobimy osobny filmik :) to dość proste, 2-3x główka czosnku przeciskasz , zalewasz wodą chyba ( Klaudii nie ma w pobliżu a ja Ci na szybko) litrem wody. I teraz odczekać to ważne minimum 2h. Ale i dzień nie zaszkodzi. No i taka mikstura na 45 litrów wody Dokładnie jak mi Klaudia wróci z wyjazdu :) i wkrótce zrobimy filmik. Do paszy dodaję ekstrakt Alligastran próbowaliśmy 2 innych najlepszy dla nas. Doktor animals priobiotyk - nie mamy zdania. Nasz pierwszy. :) Mam nadzieję ,że coś na szybko pomogłem :) pozdrawiamy ciepło i cieszymy się ,że też idziesz tym śladem. Jajka są prze smaczne :) nieśność na 64 nioski mamy około 40-45 jaj dziennie teraz :) Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni dzięki za ekspresową odpowiedź . Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w rozwoju
Muszę sobie zapisać proporcje na tą paszę. Wasze kury lepiej jedzą niż ja 😆 Bardzo dbacie o swoje zwierzęta 🥰♥️
My bardzo jajeczni. do 15 jajek dziennie. W większości same żółtka. To staramy się mieć to co sami zjemy. A jesteśmy dość wybredni :D jeśli Chodzi o jakość. Bez jaj teraz to wszystko ma pół smaku tego co 20 lat temu. A , że pamiętamy jak dobra kiełbaska albo słonina smakuje. Albo mleko prost od krowy... Mniama... Buziaczki kochani K i M
@@Przyziemni witajcie,
Podpowiedzcie jak karmicie młodsze kury, czy skład ten sam, i jakie proporcje?
Nie ma sprawy. Takie prosto z jajeczka , karmimy Kurką naturką przez pierwsze 6 tyg. Natomiast już w 4/5 tygodniu powoli zaczynamy dodawać naszą paszę. Piasek/żwirek drobniutki i ścinki trawy. I od tego czasu już tak non stop. Proporcje te same. Ta pasza ma wszystko dla kurczaczków a nawet więcej. Problem z nią jest tylko taki, że dla małej kurki może być za bardzo gruba mimo wszystko. A nam zależy na przeżywalności i szybkości wzrostu w tej pierwszej fazie. A maluchom tym zaraz po nie dajemy piasku czy kamyczków. Może kiedyś zrobimy test. Ale na razie bardzo dobrze, to się sprawdza. Maluchy są zdrowe i szybko rosną. Jeśli masz obawy można również dojść do 6 tyg tylko Kurką naturką. A zacząć Kurke naturkę 2 miksować z naszą paszą. My zaczynamy od 25% naszej po tyg 50% , po następnych 2 75% ..... , tak aby kurki miały czas się przestawić. Generalnie nie przyspieszać , a można wolniej.
@@Przyziemni dziękuję pięknie 😘, zapisane w kajeciku.
Mam jeszcze pytanie odnośnie witamin, czy coś podajecie od malucha, czy może już z tą paszą swoją, w której znajdują się witaminy?
@@aga4254 Ależ prosimy . Niech rosną duże okrąglutkie :) Nic do 5 tyg. Później czasami to co dla niosek. Ale to tylko dla tego, że mamy wodę mocno filtrowaną i ona prawie niczego nie zawiera. Pasza kupna i nasza ma komplet.
Świetnie to prowadzicie pieski slodkie
Staramy się , nasz pierwszy raz :) więc może trochę nadgorliwie :) Ale jak by to miało być inaczej nie wiem... takie słodziaki :D hahah :)
Jatez mam owczarka srodkowoazjatyckiego ma rok i 2 miesiące
No to zbliżone wiekiem :) cudne psiaki gratulujemy wyboru :) ale pewnie już to sama wiesz :D @@WrozbitkaGenia1968
Zajebiscie pozytywnie sie was oglada leci lapka I subskrybcja
Bardzo nas to cieszy :) Mamy nadzieję ,że uda nam się poprawiać humorek wiecznie a i czasami coś pożytecznego i wartościowego nagrać i się podzielić :) Mamy już wersję 2:0 tej paszy. Nie przejmuj się , baza taka sama :) ale więcej ziół i małe zmiany :) pozdrawiamy i dziękujemy ,że do nas dołączyłeś :) Klaudia i Marcin
Pierwszy raz widzę betoniarkę w leasingu :) pozdrowienia z Glasgow
:D :D widzisz da się .... da się! :) pozdrowienia z dolnego śląska dla kolegi w Glasgow ( ale Cię chłopie wyniosło daleko :) Chcieliśmy odwiedzić ( Klaudia raz była ale tylko na szkoleniu ) ale za daleko. My mieszkaliśmy w Weston super mare :)
Oho!!!! Ale wspaniałą paszę jedzą Wasze kurki!!! 👍👍👍👍Okazuje się, że nie tylko ogląda się Was z przyjemnością ale też można się od Was wiele nauczyć.🥰🥰 Kiedyś możliwe że też przygotuję moim kurkom podobną ucztę, ale dziś wyrażam moje uznanie a jednocześnie podziw za Wasz profesjonalizm, pracowitość i samozaparcie... bo.. co innego latem, ale komu chciałoby się zimą tyle dodatkowo się napracować 😛😀 Chyba tylko takim zapaleńcom jak Klaudia Marcin... . Oczywiście, widzę też, że macie wspaniałe rezultaty. 70% to niesamowity wynik.... Moje kurki zimą znoszą bardzo mało jaj. Czekam niecierpliwie na wiosnę, żeby mogły poszukać sobie robaczków i naskubac trawki, wtedy od razu jest więcej jajeczek. Pozdrawiam serdecznie 🧡💙💗
Tak nam się wydaje. Długo szukaliśmy przepisu. Jajka są pyszne a i zdrowie kurek nie najgorzej. No chyba że sami coś zwalimy. Teraz do paszy dodajemy również oregano i tymianek i drożdże paszowe. Wydaję nam się ,że chętniej jedzą efektów nie widzimy ubocznych :) Jaja znoszą dobrze bez przerwy. Także robi swoje , choć kosztuje wiele pracy. Tak czy siak nie ma osoby która by nie chwaliła :) dlatego bardzo nas ona cieszy no i polecamy :) Ale zabawa jest. A ile mają lat kurki i czy doświetlasz? pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Dziękuję za odpowiedź na mój komentarz 🥰.. Kurnik wprawdzie nie jest ocieplany, ale nie jest też w nim bardzo zimno. Domyślam się że przyczyną słabej niesnosci jest słaba pasza / dostają tylko zesrutowaną mieszankę zbóż.. Dlatego mówię, ze wiele można się od Was nauczyć... 😃😃 O ile oczywiście zastosuje się do Waszych cennych porad... Ok, jesteście dla mnie inspiracją... Niezależnie od tego - stałe wyrazy uznania... ❤️💗💛💙 Pozdrawiam serdecznie
Czy jest możliwość otrzymania proporcji tej paszy
🧡💚❤️ Niam.niam.. jajeczka z takiej paszy będą najlepsze na świecie!!! 🐓🐔🐓🐔😍😍
Pasza dla kur pierwyj sort!
Tak nam się wydaje, przynajmniej lepszej nie znaleźliśmy. A i działa nieźle , smak jajek pierwyj sort :D :) pozdrawiamy K i M
Skoro zapraszacie to oglądam 😁😁😁sporo zerkam na różne tematy jest pełno pozytywnych ludzi w necie ale wy bijecie wszystkich😆😆😆😁😁pozdrawiam wariatów dwóch ☺️☺️☺️☺️
Coś tak czujemy, że i zapraszać nie trzeba było :) Bardzo , bardzo dziękujemy za miłe słowa , wierzymy Ci ,że coś w tym musi być skoro tyle filmików prawie jednym ciągiem oglądasz:) i komentujesz hahah :) Bardzo nam miło bo tylko jesteśmy sobą .... no cenzurujemy się trochę hahah , żeby kanał nie był 18 +++ :D pozdrawiamy ciepło :)
Tak jak mówisz, trzeba wzajemnie sobie pomagać.
Zawsze w ten sposób się łatwiej a i przyjemniej żyje :) ściskamy
Pozdrowienia w Pierwszym Dniu Wiosny 🍀🐜🏵️🌳💐🌲🦋🌹🌿🕷️🍀🐜
No super. Jagbyś wyliczył koszt jednego kg. To myślę że jajko powinno kosztować jakieś 4 zł albo na kg 50 jak to my na Podlasiu sprzedajemy. Na kg. Dodać około 30 pl za kórę . Dla siebie jako hobby to owszem można się bawić. Ja mam około 60 kor zjadają około 50 kg mieszanki i niosą około 20 jajek . Sprzedaję po 15 pl za kg. To mam drugie tyle w plecy co najmniej. Cena zboża na ryneczku około 160 pl. Na 2 dni może 3. Pozdrawiam
Cześć Mikołaj. Powiem Ci, że zawsze takie komentarze, powodują to ,że przeliczam jeszcze raz. No bo wiesz jak to jest, jak ktoś pisze , że to nie możliwe aby się opłacało, no to zaraz lampka się załącza może źle coś policzyłem... Napiszę tak. Mam pełen kosztorys w excelu. Przyjęta tabelkowo górna granica spożycia paszy czyli 120g na dzień. Powinno się odjąć dodatkowe karmienie resztkami , no i oczywiście sam wybieg. Przyjmuje się lekko na 20% mniejsze spożycie z tych 120g.
Wychodzi ,że na jajku bardzo dobrze się zarabia. - 1,5 za sztukę. Zysku jest około 1zł. Tylko nie potrafię jeszcze ująć kosztu kury 30zł oraz ewentualnego leczenia czy upadków/strat. Generalnie kura u nas musi się nieść około 2 miesięcy do zwrotu. ( no i upadki) Ale okres jej nieśności to około 100 lekko tygodni. ( 2 lata) Słuchaj problem z tym ,że nie chcę się dzielić kosztorysem. To już pieniądze, jeśli się gdzieś pomyliłem zarzucicie mi ,że przeze mnie starty. A po co mi to? ! Natomiast ekonomie studiowałem , proste rachunki są proste. Nie widzę , gdzie mógłbym się machnąć. Ale jest to możliwe. ! Pasza wychodzi według moich obliczeń 104 zł za 51,2kg. na dzień w jakim i za ile kupowałem składniki poszczególne ( każdy jeden jest oddzielnie wliczony w kosztorysie)
Czy możesz mi powiedzieć ile kosztuje w takim razie u Was jedno jajko. Bo u nas na sztuki lecimy. pozdrawiamy i dzięki za ciekawy komentarz! ps Odchowanie kurki to nie więcej niż 24zł ( wiesz grosz do grosza...)
@@Przyziemni Hej, mnie te 25kg paszy z Waszego przepisu wychodzi około 66zł/25kg (zboża kupowane w ilościach do 25kg). Czyli tyle co w sklepie, jedynie pracy więcej, a przynajmniej wiem co kurki jedzą, nie mam tych kur wiele, ale mam tyle jajek, że nie kupuję i jeszcze rozdaję po rodzinie, a zarobek ... nie muszę kupować i wiem co jem i mam czym uprawiać ogród. Także @Przyziemni dzięki za dzielenie się wiedzą.
BRAWO,tylko trzeba by podliczyć całkowity koszt takiej przygotowanej mieszanki .Naturalne zawsze najlepsze,pozdrawiam 👍🖐️
Jest podliczony, z zyskami, gramaturą, kosztem jajka w exelu. Natomiast kazdy ma inne ceny produktów. I nie wiem czy dobrze tak wszystko dawac. Wiesz jak sie odrobi wlasna lekcje bardziej sie ja pamieta i jej wierzy :) wredni jestesmy co ? ;) pozdrawiamy. Ps jest znacznie tansza ale jest i ale .. powiemy kiedys i o tym
@@Przyziemni to super ja też mam ptactwo i nie tylko gospodarskie .👍pozdrawiam i dużo jajek .🖐️😊
@@czesawczechowski306 a co jeszcze hodujesz ? Jesli mozesz sie pochwalić ?
@@Przyziemni mam zielononóżki,kaczki już w zamrażarce,mam indyki staropolskie,perliczki i kanarki.
Bardzo fajnie. My też myśleliśmy o indykach - miały tępić stonkę na ziemniakach. Ale był problem z domkiem dla nich :) Ale bardzo nam się podobją te ptaki. No i kanarki kompletnie inna para kaloszy:) TO prawda ,że samce tak pięknie śpiewają?
Psy przewspaniałe. Uwielbiam takie duże.
Wielkie dzięki :) my jesteśmy zakochani w tej rasie. Na pewno w przyszłości będziemy mieli 3 może 4 takie psy. Nie możemy się naściskać hahaha :)
@@Przyziemni jeśli mam być szczera,to nie wiem co to za rasa.Szukam tybetanki.
grubo te to mają charakterki - rozumiem że mastify ... My baliśmy się ,że nie mamy umiejętności na takiego trzymamy kciuki za znalezienie tego jedynego :) @@elzbietaziabkowska5365
Marcinie ,Dobra robota
Dzięki wielkie :) Szykuje się powoli wersja 2.0 :) trochę poprawek ale baza bardzo podobna :)
Kosztorys takie paszy? Za kg ile wychodzi?
Pasza w zależności od cen w Pani regionie będzie się znacząco różnić od tego co my płacimy. Wszystkie wagi podaliśmy w filmie. Można przecież sobie sprawdzić. Tak czy siak nasz kosztorys wychodzi bardzo dobrze. Pasza jest znacznie tańsza od kupnej. Natomiast wymaga wiele pracy, miejsca na przechowywanie wielu składników. No i nieśność jest jednak mniejsza. Kupna to w granicach 90% nieśności. Nasza 70%.(czasami więcej czasami mniej - sezony) Ale smak jajka bije na głowę paszowy, to proszę zaufać na słowo. Pozdrawiamy. Klaudia i Marcin
👍
dzięki :)
Dzięki za odcinek, cenna wiedza. :) Ja jeszcze czekam na ten odcinek jak urządziliście swój barak. :D przypomina mi się ten serial chłopaki z baraków (trailer park boys). Kojarzycie? :D
Będzie będzie, Na pewno się zdziwisz. Właściwie już nie wygląda jak barak :) Ale barakiem zawsze dla nas zostanie hahah. Przydatna wiedza. Bo za grosze (stosunkowo) można zrobić malutkie mieszkanko. Na te czasy za grosze oczywiście :) Znamy nieźle pokręcony i śmieszny on chyba ciągle na Netflixie jest. Ten mały z okularami denkowymi hahah . Mam nadzieję , że my ich aż tak nie przypominamy ;D
Cześć kochani ,mieszkam w okolicach Jeleniej Góry ,czy jest możliwość kupować od was jajka lub jakieś inne produkty .Pozdrawiam Paweł
Cześć Paweł , na początek bardzo nam miło , że okazujesz zainteresowanie. W tym momencie nie starcza nam jajek dla naszych klientów. Ale sprawa może się uspokoi od następnego roku. Chcemy powiększyć stadko. Natomiast możemy jak na razie zaoferować króliki. Od maja , czerwca kurczaki brojlery oczywiście przygotowane jak sklepowe ;) Baranina i kozie mleko serki jeszcze trzeba będzie poczekać.
Nasz sąsiad ma pstrągi , karpie , amury i jesiotry. Także jest możliwość zamówienia świeżego na dzień dostawy. Na tyle możemy na dziś :) pozdrawiamy
Miło było ale się skończyło.Pozdtawiam zakręconych gospodarzy 😁🤣.
Wszystko co dobre.... hahah Takie to właśnie życie. Dziś bardziej technicznie jak widzisz... Ale przynajmniej wiadomo jak się powinno karmić... pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
To cudowne, że tak dbacie o żywe istoty. Jak trafiam nieraz na pseudoporady na temat żywienia, to ręce mi opadają, byle jak i byle tanio, dobrostan nieważny! Tym bardziej szacunek dla waszego zaangażowania, pozdrawiam :) PS. Jakiej granulacji jest ta kreda, której używacie?
A widzisz znasz temat. Nas tak tu na wsi przerabiał taki jeden naj na wsi - wszystko wie najlepiej Po co dajesz im tak , to masa roboty, jajko to jajko, nikt się nie kapnie. Wyobraź sobie dał nam lek na wszystko ! My z nim od razu do veta i pytamy jak mamy rozumieć dożywotnią karencję na jajko i mięso. Vet w śmiech no normalnie kura nadaje się tylko do patrzenia na nią. No to my do niego co ty nam dałeś przecież bla blabla,,,, a jego żona na to przestańcie kto się kapnie ludzie wszystko zjedzą! No to masz podsumowanie etyki na wsi. Ok nie piszę, że wszyscy ale generalnie mają śmiech z tej paszy - typu za droga - a to nie prawda! typu za dużo roboty - prawda :) Lub wymyślacie mój ociec dawał pszenice tylko i ja daję i kury zdrowie itd. Kłamią w żywe oczy. W szczególności jak my z miasta to wiesz jakie podejście. Co my tam możemy wiedzieć :D A jajka prze py szne :D No wiadoma sprawa. Zdrowy człowiek by był jedząc tylko nie wiem schabowego całe życie ? No nie...
Ale się rozpisaliśmy ;D no ale widzisz dotknęłaś tematu.... nikt się nie przyznaje, ale i lepiej go nie ruszać bo widłami po głowie można dostać. Fajnie ,że są tacy co rozumieją :) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin - ps Średnia chyba 3-5mm - średnia :)
Dziękuję, i za żadne skarby nie zmieniajcie podejścia, tak trzymać! :) :) :)
@@Sadzonkowopl chyba by było trudno bo to my :) Także tym bardziej się cieszymy tym komentarzem :) całujemy mocno :)
@@Przyziemni Trafiliście na kogoś nieżyczliwego, albo głupiego. Nie wszyscy są tacy.
@@ewaolender1270 jasne! Źle może to zabrzmiało!!! A raczej na pewno!!
Znacie moją szkołę. Ja gotuję raz na 3 miesiące. 🤭🧠
Ale ja to ja.
Już jest coraz lepiej. Klaudia robi słoiki z wywarem z raciczek :) na pyszne zupki. Nie wiem czy jeszcze pamiętasz jak to bło na początku. Wszystko trzeba poprzestawiać sobie w głowie i umiejętnościach. Ale chęć jest, teraz tylko czas i uwaga na to co zajadamy :) Ale to dopiero miesiąc. I tak sądzimy, że spory postęp , że nie ciągnie do chliebków i słodyczy :)
Ale jaki Klaudia ten pasztecik pyszny zrobiła. Powiem Ci , zresztą wiesz... ale dieta pyszna! To dieta tylko , że trzeba się jej nauczyć i liczyć. Ale tak mega smaczna. Do tej pory to organizm jak śmietnik. No bez alkoholu chociaż :D - prawie bez..
@@Przyziemni ja właśnie prowadzę najbliższych do samej mety, bo ostatnie miesiące byle tłusto, byle masłem obficie oblane. Nawet w ciągu tygodnia po dwa dni, po 3-4 pyzy kupne (blisko 200g Ww). Serniki z jakichś gotowych mas (te bez daty ważności, twarogowe imo).
Salcesony już zjadacie to ja o Was się nie martwię :D
Tyle, że Wy nie chorujecie, nie macie aż takich problemów ruchowych, jesteście szczupli. Ja gdybym był w Waszym wieku - od razu bym wskoczył na najlepszą paszę.
Nie ma co przedłużać.
No chyba, że macie ochotę 😘
@@Przyziemni smaka na winko zrobiliście.
@@Optymalnie-DOzywieni Szczerze... ja jestem zawsze ekstremalny. Tak już mam jak sobie coś ubzduram. A ubzdurałem sobie , że ta dieta da mi energie do wyjścia z ciała :D haha Klaudii bardzo smakuje jedzenie. Jedynie trzeba się nauczyć je przyrządzać. No i to liczenie....
Ale przyznam Ci się , ze robimy co możemy. Ale wiedzy , którą Ty masz lub Sławek nie przeskoczymy sami łatwo. Wam to zajęło lata dojście do miejsca w którym jesteście.
Mamy masę , zajęć ( ja wiem! , że jedzenie jest ważne, nie zaraz po Oobe najważniejsze ) ale też musimy się utrzymać. Musimy w następnym roku wyjść na 0. Spokojnie jesteśmy na bardzo dobrej drodze. Chodzi o to tylko , że mamy za mało jajek , królików itd , żeby te 0 było :) A klienci są. Doszedł YT. jesteśmy super zadowoleni bo poznaliśmy Ciebie i jeszcze kilka bardzo ciekawych osób. Ale to znów czas.
Jak tylko jest chwilka czytamy Kwaśniewskiego. No i moje książki z oobe , i jeszcze uczymy się YT, ambitnie . Ale zaczyna się stresówa, za dużo na raz na dwoje ludzi. Za dużo nowości. Wiesz procesor na 102%. Jak by był Twój dobrze odżywiony może szło by szybciej :P Ale jest jak jest.
Jeśli jest jakiś skrót , żeby nas nie zabił hah. Żeby przygotować jedzenie raz na 3 miesiące i jeść raz dziennie jak Wy. Pewnie byśmy w to poszli.
Po Twoich filmikach chyba kumam jak robisz wyroby. Tak czy siak potrzebujemy czasu, żeby dojść do tego co Wy. No chyba , że masz receptę , typu punkt 1.... punkt 2... A my pójdziemy na skróty. Tylko nie wiem czy można , czy organizm da radę. Co z przyzwyczajeniami jedzenia 3 razy dziennie , co z nykaniem orzeszków :D Wiesz czy tacy jak my są w ogóle w stanie tak szybko zmienić sposób odżywiania? Chęci są , charakter też. Smakuje nam więc to dobrze. Tyle , że raz dziennie :D
Ja tam robiłem sobie głodówki 48h dla jaj czy wytrzymam. Ale raz dziennie dla mnie brzmi to jak bajka. Bardzo bardzo bym tak chciał. Bo jedzenie od dawna mnie męczy, zawsze zazdrościłem żółwią :D pozdrawiamy daj znać co sądzisz...
pozdro :)
@@Optymalnie-DOzywieni Coś tam łyknąć wiemy , że na wieczorek można . Brzmię jak bym Ci przypominał :) hahaha Nie tęsknie za alkoholem. Ale są inne przyjemności do waporyzowania :) ale w tym kraju , za kij bym nie próbował. haha
U mnie ogrodzenie dwa sześćdziesiąt bo metr pięćdziesiąt to lis robił jednym susem. Nie ma szans na trawę bo kury robią krajobraz księżycowy z terenu na jakim są w ciągu maks trzech miesięcy.
Bardzo dobrze to rozumiem. U nas było tak samo ale tylko do czasu aż nie kupiliśmy owczarków. Nic tu nie wchodzi, nawet coś jastrzębie się uspokoiły, nie wiem czy to zasługa tylko psów, czy nadmiaru żywności. Co do krajobrazu ... znów wszystko zależy pewnie od ilości kur i wielkości pola udostępnionego. To co mamy za płotem na 80 kurek ledwo starcza , w szczególności , że rok był za gorący i suchy. Ale Znów 2ha pod ogrodzeniem to dużo dla nich za dużo. Nie są w stanie żadnych zrobić szkód. pozdrawiamy ciepło Marcin i Klaudia
Azja też pomaga ,spokojna dla swoich i łagodna. Dziękuję i do zobaczenia
Naprawdę dobra z niej suka świetny pies stróżujący do zobaczenia....
Jejku, ale tych kur dużo macie! Nie zdawaliśmy sobie z tego nawet sprawy. To ile ich już tam jest? I planujecie kiedyś powiększać gospodarstwo i mieć swoje zboża?
Mega ciekawy odcinek. Zapisujemy sobie na czasy, gdy i do nas zawitają kurki:) Choć roboty to przy nich widzimy, że jest co nie miara:) Pozdrawiamy was ciepło!
Co nie , że się narobiło. Tak jak nam pracy. Już na nic nie ma czasu. Wiecie tak dla siebie. Kurek około 80. Nie nie planujemy. Nigdy to nie byłoz zamiarem. Nie mamy dzieci , więc rozwój w stronę bycia większym jest nie dla nas. Raczej chcemy stabilności minimum dochodowe i DUŻO czasu na nasze hobby. Na razie jak widzicie nie wychodzi. Ale to początek wiele jednocześnie ciągniemy razem tematów. Wiecie zależy co Wam po głowie chodzi. Można i pasze stosować gotową , będzie więcej jajek ale nie tej jakości. Można samym owsem i pszenicą plus jakieś witaminy. Opcji wiele. pozdrawiamy i do usłyszenia. Mamy u Was jeden filmik zaległy. Ale jak pisaliśmy wcześniej ... buziaki
@@Przyziemni Pracujcie, pracujcie. Z czasem wszystko będzie szło sprawniej, a Wy będziecie mieć więcej czasu. Buziaki:)
@@Przyziemnija mam 150 kur i uważam, że to jest mało, 300 kur już daje fajne pieniadze
Jasne robota już podobna. A odczuwalnie na pewno będą większe pieniądze. Ale do tego to by się pewnie przydał kurnik mobilny ;) bo zajadą łąki szybciutko :) pozdrawiamy @@reymont8268
@@Przyziemni z trawą jabłkami, warzywami nie mam problemu, więc zielsko dostaną, a co do wybiegu, to kilka ton żwiru, kilkanaście m3 zrebki i już małpy mają w czym grzebać, kura musi mieć zajecie🙂
Witam fajny film .Pytanko takie jak podawać te pasze kiedy już sobie przygotuje z państwa recepty np.przy 20 kurkach można to zasypać to pojemnika i one same pobierają ile potrzebują czy codziennie sypać no przy 20 kurach to 2,5 kg dziennie jak jest lepiej co Pan preferuje albo jak wy to stosujecie .Dziękuje z gòry z odpowiec
Cześć my codziennie sypiemy po 12,5 kg mniej więcej. Ale uważamy, że kurki i tak nie zjedzą więcej niż mogą. Jeśli wygodniej Ci zasypać pojemnik i zostawić na kilka dni czemu nie ? Nasze mimo ,że najedzone paszą i tak mają zawsze ochotę na trawkę i szukanie smakołyków na wybiegu. Więc paszy pobiorą tyle ile muszą. A nawet ciut więcej przecież nie zaszkodzi. Tak nam się wydaje. 2,4kg powinno wystarczyć.
Ale metoda jest taka jak już ktoś chce codziennie. Trzeba zacząć od 2,4 i sprawdzić czy wszystko zjadły. Jak nie dać mniej następnego dnia. Jak zjadły tyćkę więcej i ustalić dzienną porcję. Wtedy zawsze tak samo. I teraz jest to super indykator zdrowia. Bo jak nie dojadają przez kilka dni znaczy się coś się dzieje.... mamy nadzieję ,że coś pomogła nasza odpowiedź. Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Pięknie dziękuję za odp.nie przypuszczałem że tak szybko nadejdzie 😀😀własnie jestem w trakcie oglądania państwa filmòw i to jest dobry, wciągający i edukujący serial .
@@winkiel5430 Bardzo nam miło :) my gospodarstwo zakładamy od 0 mniej więcej od dwóch lat , a na YT dopiero publikujemy od pół roku. Także, jeszcze dość młodzi praktyką ze wszystkim. Ale jak na ludzi którzy marzyli ,aby wynieść się z miasta przygotowani teoretycznie ( no i już praktycznie ) jesteśmy na ile się dało :) Lata czytania i oglądania jeszcze za czasów miasta ;) buziaki :)
Ja węgiel to kruszyłem w maszynce do mięsa.
ooo proszę , nie pomyślałem a to może być faktycznie bardzo dobry pomysł. Ma przecież znacznie większy otwór. Popróbuję ! Dziękuje bardzo i miłego dzionka :) Klaudia i Marcin
Planujecie dokupić kawałek ziemii by np. zacząć siać swoje zboże na własne potrzeby kurze ? Ile wam tej paszy na rok schodzi ? Marcin liczył zapotrzebowanie każdego produktu ?
Cześć, nie na więcej ziemi nas już nie stać. Ale jeszcze mamy sporo w zapasie. A trzeba wszystko grodzić właśnie pod kurki i owce itd.
Zbóż nigdy nie będziemy siali jesteśmy za mali , za biedni :) i też nie chcemy aż tak mocno uderzać w gospodarkę. Naszym planem jest 300 kurek , brojlery , owce i krowa:) okraszone kózkami. Plus YT i może jakieś jak będzie trzeba zlecenia budowlane, ogrodnicze.
Generalni. Nie chcemy nic więcej niż na nasze utrzymanie. Ponieważ nie mamy dzieci nie widzimy sensu maksymalnego rozwoju. A raczej mniej a lepszej jakości. I więcej czasu na nasze hobby. Na razie się nie sprawdza:) czasu nie ma ani grosz. heheh tak to na gospodarce chyba.
pozdrawiamy Klaudia i Marcin
ps. Tak mamy wszystko przeliczone, ilości , koszty itd.
@@Przyziemnikm
Tylko starania i przygotowania paszy wiadomo co człowiek zrobi swojego to wie co ma za paszę ale dodatki wiaminowe kurkuma itd , wychodzą koszty i teraz takie jajko powinno kosztować cena minimalna około 2 zł sztuka a jak by człowiek pojechał na bazar to chcieli by jajka za 0,70 groszy bo myślą z 30 lat do tyłu ludzie co nie widzą o hodowli i myślą że kurki dostaną wiaderko pszenicy i bedą jajka z samej pszenicy jajek nie będzie ale ludziom nie wytłumaczy ile kosztuje przygotowanie paszy pracy przy kurach więc tak jak pisałęm takie jajka to mibimum 2 zł sprzedaż pozdrawiam
Jest jak piszesz.... ale z kosztami się nie zgadzamy. Znaczy się zależy ile chcesz na jajku zarobić :) Bo pracy przy tej paszy jest!
Masz rację , ludzie nie mają pojęcia , nawet gospodarze w większości , jak powinno się karmić te nasze maszynki jajeczne :) Stąd później choroby, mała nieśność no i smak ! My zrobiliśmy kosztorys i zadowala nas kwota na razie 1,5 za sztukę. 2 zł było by super, ale chyba jednak za drogo. Może jak wyrobimy sobie markę. Natomiast zdajemy sobie sprawę jak wszystko drożeje, a nasze pozorne zyski jak na mało wystarczają. To pewnie sam wiesz.
Postawiliśmy na tanie życie. Więc znów nie potrzebujemy wiele. Ale ciągle jeszcze na minusie. Ale nie wiem czy wiesz .... dopiero półtora roku gospodarzymy. A kupiliśmy czyste pole. Więc ciężko tak wszystko od razu. Wiemy, ze następny rok wyjdziemy na 0 finansowe. Bo chętni na etyczne produkty jest wielu! pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Czy możecie napisać z jakich firm kupujecie soj~ i kukurydzę.
Różnie. Generalnie możemy podpowiedzieć ,że kupujemy je z transportem niestety często. Choć kukurydze chyba się uda w pobliżu. Natomiast OLX to miejsce gdzie szukamy. Wiesz największy problem to znaleźć bez GMO ...
@@Przyziemni Tak wiem. Dlatego zapytałam Was o zaufaną firmę, która sprzedaje odpowiednie zboża. Obecnie kukurydza z Ukrainy nadaje się tylko do palenia a inne zboża od nich są zainfekowane. Niestety polscy producenci pasz obkupili się nimi i dlatego trzeba bardzo uważać co i gdzie się kupuje. Pozdrawiam
@@danutadanuta4618 I jak zauważyłaś nie jest to łatwe. Pokazują Ci niby certyfikat. A skąd ja mogę wiedzieć ,że nie mieszane ... masakra . No ale szczerze co możemy zrobić jak nie zaufać. Badania za drogie i bez sensu z naszej perspektywy. Brak etyki wszędzie gdzie się człowiek nie obróci. :(
Kurkume rowniez stosujemy z pieprzem do picia
Możemy zawsze w ilościach hurtowych dostarczyć :)
ua-cam.com/video/WfY-bH4A2BU/v-deo.html
Taka ciekawostka. Kurki lubią tak samo brak surowizny jak ludzie :p
Fajny koleś :) , wiemy wiemy , sąsiad daje zlewki z barów, my czasami nie oskubanego kurczaka czy jakieś flaczki itd kurkom. Pierwsze co dziobią to wątroba ( jak wywalamy bo woreczek żółciowa się rozleje (rzadko) ale bywa. później mięso wszelakie. Spróbuj im posypać ziarna obok, totalnie zlewają. Białka np co nam zostają z jajecznic , ścinamy i ze skorupkami tym dziadygom :) Wariactwo . Także bez dwóch zdań, psy to samo zresztą. Głowy królicze to uwielbiają :)
Cześć super film tak powinno się karmić drób:) ja również tak robię . Z jakiej firmy ten probiotyk?
I ta mieszanka różnych zbóż?
Cześć Mirek, cieszymy się ,że też tak uważasz :) doctor animals. Ale uczciwie piszemy nie mamy opinii. Nasz pierwszy kupiony. Teraz będziemy szukać patrząc na zawartość bakterii w ml czy jak tam oni podają :)
zastąpienie łubinu grochem wpływa w jakiś sposób na jakość paszy czy niekoniecznie? teoretycznie i jedno i drugie to komponent białkowy
Szczerze, aż na tyle się nie znamy. Ale czytaliśmy o tym , bo łubinu nie mogliśmy słodkiego dostać w naszym regionie. Naszym zdaniem można zastąpić. Natomiast ponieważ jak wyżej skopiowaliśmy , że tak powiem mistrza receptę bez pytań. Ale tak sądzimy , Wiemy , że groch jest dobry! Byle by oczywiście nie za dużo. Ważne są proporcje.
Jeśli chodzi o komponenty białkowe tak... ale tu też mają wpływa jakie tam są te białka - aminokwasy. W tym właśnie cały bajer.
Mam tylko 9 kur, ale odkąd zacząłem wypuszczać już na jesienny ogród i nieśność gwałtownie wzrosła. Pszenicę i kukurydzę dostają minimalną ilość. Jak myślicie - na ile Wasze kury same wyzywilyby się zapewniając dostatecznie duży wybieg? Takie wazenie można by po prostu zastąpić naturalnym instynktem kury, która wie czego potrzebuje...
Cześć Bartek, tutaj problem jest bardziej złożony. Oczywiście kurki mogą się same wyżywić, ale ja bym do tego szukał starych ras, nie wiem jak w Polsce ale w stanach typu ranger.... Może np zielononóżka lub bresse. My mamy za dużo kur. I są one wypuszczane zawsze po 14 na całą działkę ,1,6ha ogrodzoną. I powiem Ci , ze zapuszczają się coraz dalej w poszukiwaniu robaczków. Oczywiście wpływa to dodatnio na nieśność i zużycie paszy. Natomiast jestem pewny, że bez dokarmiania a to około 10-12 kg dziennie nie dały by rady, a jeśli by dały ( szansa żadna) to nieśności by prawie nie było. Inaczej pisząc coś co daje teraz co 2 dzien jajko i jakiś dochód, zmieniło by się na co 10 dzień jajko - jeśli.
Przy małej ilości kurek i działce na pewno może mieć to sens. My jemy sami około 10-15 zółtek dziennie. Plus sprzedajemy. Muszą być dokarmiane. Oczywiście można b je wypuszczać na całą 4ha prawie. Ale kto by je chronił przed jastrzębiami i lisami. Psy latają w tej zamkniętej przestrzeni tylko.
Czyli dla nas wybieg jest zdrowym uzupełnieniem diety. Nie przez cały dzień , bo zaczynają sie nosić gdzie popadnie, a to nie może mieć miejsca. No i dajemy odpocząć tej przestrzeni jak i ich 3 kwaterom. Nie wiem czy sensownie odpisałem :) wiesz na takie decyzje, wiele się składa. Dla nas to również jakieś dodatkowe źródło dochodu.
Witam serdecznie czy mogę prosić adres firmy gdzie kupuje pan komponenty do paszy dla nioski
Cześć Krystyna , wiesz ciężko tak dać adres jednej firmy. Nie z lenistwa, tylko sama widziałaś ile to składników, wiele z nich bierzemy od wielu firm, postaramy się ułatwić zadanie jakie cię czeka :) , allegro imbir, kurkuma, czosnek , priobiotyk, ziemia okrzemkowa, spirulina lub algi morskie , witaminy de Re dolfos, owies , pszenica , kukurydza lokalnie, natomiast soja i łubin słodki olx... przepraszamy jeśli o czymś zapomnieliśmy... jest z tym zabawa. Ale jeśli możesz uwierz na słowo , 25,6kg paszy 53zł jakoś tak, i jajka jakich nie spotkasz łatwo ! nigdzie :)
Widac ,ze kochacie zwierzaki ,dogadzacie im na bogato ...❤😂
Nie może być inaczej ;) Zdrówka życzymy :)
Tak kochają że po 2 latach wybijają kury choć jeszcze nie najgorzej niosą się do 4 lat. Tyle kanałów na jou tube ale 90 % ludzi zostawia swoje kurki do dożywocia a oni nie więc tak bardzo nie kochają, mówili o tym na którymś filmie. U mnie kury też mają dożywocie, nie mam serca zabijać.
A propos łubinu, na filmiku jego ziarna są prawie białe. Czy każda słodka odmiana jest taka?
Cześć Dominik. Nie nie każda. Ważne aby była słodka. Jak mam możliwość wybieram białą bo taką też się nauczyłem. Ale nie sądzę aby miało to różnice... Aż tak szczerze się nie znamy. Powodzenia Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Co znaczy słodki? Mniej gorzki?
@@dominikkurek1155 Dominik słodki to odmiana. Nie wiem nie próbowaliśmy organoleptycznie. Ale jak wpiszesz np na olx. Są odmiany wąsko listne szeroko oraz słodkie i gorzkie... Z tego co my się orientujemy interesują nas najbardziej słodkie i chyba - zaznaczam chyba bo tak stosował Krzysiek z kur intensywnie ekoligicznych z białą skórką.... pozdro ;)
@@Przyziemni łubin wąskolistny słodki nie zależnie od nazywa producenta od koloru nasion czy kwiatu ma 31 procent białka . łubin żółty ma 41 procent białka np mister lord puma bursztyn .różnica jest też cena że względu na plon z hektara łubin wąskolistny plon może być 3 tony z ha a żółtego do 2 ton .jeśli chodzi o gorzka odmianę jest nią karo woskolistny nasiona i części zielone są gorzkie zalecane przy lasach nawet dzika zwierzyn tego nie chce jeść jest on stosowany na popolony .a nasiona się sprawdza organoleptycznie słodki będzie słodki a gorzki szczypie w język .może coś pomogłem akurat znam te uprawy bo mam w zmianowaniu bobik łubin żółty i tez ten gorzki i wykę jara .cena łubin żółty na dziś zależy od regionu Polski różna u mnie akurat po 5 zł przez ostatnie 3 lata żółty słabo się udaje jak jest tona z ha to jest dobrze
Ale różnica przy komponowaniu mieszanki w ilości białka jest nie wielką więc można zostać przy woskolistnym słodkim bo tańszy .bo i tak łubinu idzie mało
Azja- co to za rasa? Pozdrawiam serdecznie
Cześć obydwa łaciate to owczarki środkowoazjatyckie - mogą mieć długa i krótką sierść i różne kolory ;D pozdrawiamy ciepło :) Klaudia i Marcin
U nas jest zakaz produkcji zbóż GMO ale sprowadzać można jeśli kupujesz bezpośrednio od gospodarza to możesz być spokojny
Nie wiedzieliśmy nawet. Jedno co dobre w naszym kraju. Zwrócimy na to uwagę - znaczy się poszukamy gospodarza. My kupujemy ale pokazywano nam certyfikat, czy on prawdziwy - zakładamy ,że nas nie oszukano. Ale na 100% niczego nie można być pewnym. :( Ale lepsza opcja gospodarz , raz ,że bez pośrednika , dwa to co piszesz! dzięki wielkie za podpowiedź! pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Witam was serdecznie, oglądam was od jakiegoś czasu, zaciekawił mnie skład mieszanki ,ja zajmuję się podobnie jak wy ekologiczno chodowlą drobiu,i mam tako pytanie ,proźbę czy możecie podać namiary gdzie kupujecie węgiel drzewny który dodajecie do paszy. Pozdrawiam
Cześć , fajnie ,że podobnym torem idziemy ;) już Ci podajemy numer telefonu - Pan z olx. ale teraz nie wiemy czy ma. Zawsze kupujemy koło 30kg bo przesyłka to taka sama cena za mało i 30kg. Dodatkowo pytaj się czy nie ma drobnicy... zawsze ułatwia to zabawę :) Pozdrawiamy serdecznie i powodzenia :) Klaudia i Marcin
Wielkie dzięki już spisałem numer, zaraz zadzwonię.pozdrawiam
Część ponownie, dzwoniłem pod ten numer telefonu co podaliście w sprawie węgla drzewnego ale numer jest nie dostępny , a czy ten węgiel jest taki co do grilla a dobrej jakości czy to jakiś specjalny? A może jakiś link macie
Dzien dobry
Cieszę się że trafiłam na wasz kanał.
Chce rozpocząć hodowle przydomowa kur blojler na początek 50 szt
Chciałabym je karnic własną pasza .
Nie wiem jak zrobic mieszankę.
Na kanale intensywnie ekologicznie ten Pan miał nibi o tym opowiadać ale przestał nagrywać chyba.
Wiem tylko że na początku karmi gotowa mieszanka ale potem nic nie mówi co dalej . Pomocy bo nie chce zrobić błędu .
Cześć Jacek widzimy obydwa twoje komentarze to odpowiemy tutaj. I jeszcze Zastanawiamy się z Klaudią czy chcemy podzielić się tym przepisem, Prawdopodobnie to zrobimy natomiast na wiosnę. Dlatego że jak wiesz mamy kanał a dla nas jest to bardzo ciekawy kontent A to nie jest najlepszy czas na robienie tego typu filmów. W szczególności warto zacząć jak będziemy po prostu potrzebować tą paszę A to pewnie będzie późny maj. My również zaczynamy od gotowej paszy przez pierwszy tydzień drugi tydzień już mieszamy z naszą i tak powoli przechodzimy na tylko naszą. Z tego co wiemy ona również nadaje się do karmienia od pierwszego dnia bo jest bardzo kaloryczna i wysoko jakościowa. Ale jeszcze w ten sposób nie próbowaliśmy Baliśmy się trochę na pierwszy raz zaryzykować. Na teraz musi ci to starczyć No i chwilkę Cierpliwości. Pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin..
@@Przyziemni Ok dziekuje czekam w takim razie na filmik o tym 😍 wystartuje z gotowa mieszanka patrzyłam na kurke natyrke bez eko certyfikatu ale sklad wygląda ok jak na moje oko i po 4 tyg. Zaczne dodawać po trochę poszczególne składniki z mieszanki dla niosek tylko zmniejszę ilość kredy aż całkowicie przejdę na mieszankę
Czy to dobry pomysł?
Dziekuje za odpowiedź Ania
@@jacekleja9477 Ania Myślę że wystartować można spokojnie z taką paszą. Nasze składniki Oczywiście można dostać certyfikowane ale jest bardzo trudno i są bardzo drogie. Także My używamy najlepszych jakich możemy dostać ale Nie szalejemy z tym Eko certyfikatem. Jeśli robisz to dla siebie może i warto ale kurka będzie cię dość sporo kosztowała choć to będzie najlepsza jakość jaką można samemu zrobić. Jeśli będziesz chciała natomiast ją sprzedać Będzie ci trudno uzasadnić cenę. To nie ten sam typ mieszanki nie Polecamy tej którą robimy dla niosek to już ci mówimy bo znamy obydwie. Tamta jest znacznie mocniejsza białkowo i znacznie mocniejsza energetycznie kury o których mówimy To są kury tak jakby na sterydach one rosną bardzo szybko i potrzebują naprawdę dużo odpowiednio jakościowego jedzenia. Kura po trzech czterech miesiącach potrafi dojść do 4 kg także to nie wyjdzie z karmy dla Kurek niosek. Tak przynajmniej uważamy porównując obydwa składy. Jeśli już chcesz zacząć przed nami, czytam przed naszym filmem o paszy po prostu wystartuj z gotowego produktu i trzymaj go dłużej na przykład ten miesiąc czasu a później powolutku przez następne dwa dwa i pół miesiąca będziesz dodawała i przechodziła na naszą paszę i tak zakończysz na naszej paszy. Niektórzy kupują nawet brojlery już półtora kilogramowe takie miesięczne i powoli przechodzą na swoją paszę ona one się czyszczą wtedy podobno i znacznie lepiej smakują. Jak wiesz my wolimy zacząć od jajka i jakby od samego początku na naszym wypasie. Musisz się zastanowić nie wiem Może są gdzieś jeszcze w sieci inne przepisy trudno mi powiedzieć. Podpowiem tylko że główne składniki to kukurydza i soja także tej będziesz musiała mieć bardzo dużo. Pozdrawiamy serdecznie jeszcze raz..
@@Przyziemni dziekuje czekam spróbuję jeszcze coś między czasie poszukać. Też chcę wystartować od jajka z inkubacja i od cipulka wychować. Pochodzę ze wsi i wywędrowałam do miasta teraz przeprowadziliśmy się do domku pod miastem nie jest to taka wies prawdziwa polska ale mam kawałek ogrodu taka cześć gospodarczą 12 arów gdzie uprawiam z powodzeniem warzywa i brakuje mi zwierzat na nawoz ale i chciałabym jeść zdrowiej tak jak wtedy gdy byłam dzieckiem . Rodzice mieli owszem zwierzęta ale kury hodowali bardziej tradycyjnie czuli zboże ktore urósł im na polu. Jak pisklaki wyzyly to były nie mieli większej wiedzy jak prawidłowo katmic. Ja zawsze podchodzę do każdego tematu bardziej naukowo powiedzmy i zanim się za coś wezmę chce wiedzieć na ten temat dużo lub choć wystarczająco.
Jak w aptece wszystko wymierzone😂
Dlatego jajeczka smaczne i zdrowe. Zresztą jak i kurki. Ale najpierw trzeba było się do tego przygotować :)
Hej,
Robiliście sobie kalkulacje takiej paszy na bogato jak to wychodzi finansowo?
Super odcinek ! ! !
Cześć Zgrywusik, tak robiliśmy mamy całą tabelkę w Excelu na Męczyłem się przy tym kilka godzin ale bardzo fajnie działa. Generalnie możemy wpisać Każdą pozycję Jaką mamy włącznie ze zmianą cen No bo przecież ceny ciągle rosną czuję jaką mam mniej więcej nieśność procentową Czyli to już musisz policzyć sobie jajka no i wychodzi mi zarobek na jednym jajku i koszt jednego jajka. Pozdrawiamy serdecznie.Pl ta pasza wbrew pozorom nie jest aż taka droga jakby się wydawało. Ale narobić się przy niej trzeba dużo. Dzięki wielkie że ci się podobał Mamy nadzieję że coś pomogliśmy Klaudia i Marcin.
@@Przyziemni No widać żeby przygotować to trochę czasu schodzi ale na pewno warto. Czy możecie się podzielić liczbami jak to wam wychodzi konkretnie?
Pytam tak szczegółowo bo sam chcę ruszyć z kurkami i oglądam wiele filmów też te o kalkulacji na początku oczywiście rusze z mniejszą ilością ale chciałbym dojść do 150+ sztuk. Pozdrawiam :)
@@zgrywusik00 Dobra coś ci podpowiem oczywiście Zdajesz sobie sprawę że wszystko zależy od tego jak drogo czy Tanio kupisz dany produkt. Nam mniej więcej przy czym mamy zielone pastwiska i czasami dokarmiamy kurki wiesz odpadkami z domu więc jedzą mniej paszy . Więc zakładamy że jedzą 100 g pełno porcjówki dziennie prawdopodobnie mniej ale zakładamy 100 g. Nieśność ustaliliśmy na 60%. Czyli troszeczkę więcej niż jedno jajko na dwa dni. W tym momencie jajko kosztuje w granicach 80 groszy. Oczywiście nie ma tu wliczonych kosztów odchowu Kurek zakupu strat noszenia wody cen wody bo my mamy za darmo więc robiliśmy to pod siebie. Nie ma tak że pracy wniesionej . 80 także to już musisz samemu sobie policzyć. 26 kg takiej paszy to koszt około 60 zł plus minus. Czy mamy kciuki za twoją hodowlę i dawaj znać jak będzie się coś zmieniać Mamy nadzieję że wszystko pójdzie super. Z naszego doświadczenia możemy ci powiedzieć choć krótkiego Dbaj o higienę i nie używaj słomy w zimie jako głębokie ściółki bo to była porażka. Jeśli Głęboka ściółka to trocina. Jeśli nie chcesz głębokiej ściółki możesz używać słomy natomiast trzeba ją częściej sprzątać. Pozdrawiamy serdecznie....
@@Przyziemni Tak myślałem nad trocinami. Dzięki za podliczenie :)
Wszystkiego dobrego ! ! ! Pozdrawiam
@@zgrywusik00 Niech wiedza nam wszystkim służy pozdrawiamy i ściskamy :)
Witam.
Właśnie namieszałem waszej paszy i dziś zaczynam karmić nim kury.
Mam pytanie jak gramaturowo karmisz kury ile paszy sypiesz na dzień i na ile kurek.
Pozdrawiam serdecznie o życzę dużo zdrowia
Siemanko.
Bardzo się cieszymy będziecie zadowoleni. Pamiętaj aby podawać stopniowo nie odstawiaj na raz starej paszy i nie przestawiaj od razu na naszą. Mamy około 46 kurek i kogutów. Daję około 100g na głowę czyli 5kg z małym plusem bo jeszcze gęsi.
Ale pamiętaj mamy zielone wybiegi no i mamy w większości małe kurki :) Ale 100-120g powinno i tak wystarczyć:) dziękujemy i nawzajem spokojnej Niedzieli :)
Witam mam 18 Kurek rosa jedna zabiłem bo zaczęła kuleć na jedną nogę miała skulony ogon słabo jadła i nie była tak ruchliwa jak pozostałe . Z konsultacją z weterynarzem powiedział że to ptasia grypa , po sekcji była zdrowa wątroba była czysta , i teraz zauważyłem że następna zaczyna kuleć i ma skulony ogon , na noc dałem jej 1/4 polopirynę. Prosiłbym o jakąś poradę dzięki i Pozdrawiam Łapka w górę
Siemanko. Ciężko wyczuć. Młode są czy stare? Nie wiem jak karmisz... może coś im brakuje. Generalnie cebula, czosnek , może aspirynka. Może Tiamogen ... Wiesz walę w ślepo. Jak kuleją to nie dobrze chyba że tylko kontuzja.
Hm cebula , czosnek może daj jej mięsko. A je ? coś w ogóle? Jak ma wodę w wolu ciężko będzie wyprowadzić.
Jak nie pomoże co wyżej zastanów się czy nie ubić i nie ubijać każdej której to się pojawi.
Dezynfekcja kurnika też nie będzie głupim pomysłem. Ale to wszystko co piszę nie koniecznie się tyczy za mało danych.. trzymamy kciuki
Witam już wyzdrowiały , to przeniosła się choroba na małe kaczki ale już opanowałem zawsze im gotuję kaszę drobną z dodatkiem otrąb i kukurydzy to gotuję potem jak przestygnie to dodaję suchych otrąb i kukurydzy i dodaję czosnek granulowany i już po jednej takiej dawce kury i kaczki wyzdrowiały a do picia dałem tylko raz tabletkę aspirynę i jest okej jak narazie czosnek dałem 2 razy
Pozdrawiam
Drogie te wasze jajka a ile roboty masakra
Stawiamy na jakość, fakt roboty jest ale za to pyszne bez porównania do tzw wiejskich no i zdrowe. Wiesz sami je jemy i to dużo. To warto sie postarać. Sam się człowiek nie oszuka :) pozdrawiamy i dzięki zz komentarz Przyziemni
Powiem wam jedno , jak są kury młode to nieśność sięga 100% , miałem tak z rosami bywało i tak że np 2 dni z rzędu na 10 kur 10 jaj było a karmie zawsze owsem , pszenicą , kukurydzą gniecioną i do zimy trawę codziennie jedzą , 70 % nieśności to normalka ,nie potrzeba żadnych wynalazków podawać to strata pieniędzy ale kto bogatemu zabroni , pozdrawiam
Pewnie, tylko nie do końca jest to nasz cel. 60% mamy w zimie. W lecie koło 80% ok nie tak jak twoje 100%. Natomiast chodzi nam o jakość. I tu pewnie się nie zgodzisz z nami. Ale wiemy swoje. Widzimy reakcję klientów. Wszyscy oni brali od gospodarzy tradycyjnie karmiących. Już nie biorą. Mimo ,że jesteśmy znacznie drożsi. Czemu? Wiesz nie upieramy się ,że masz super jajka nie chodzi nam o licytację , Również nie zgadzamy się, że pasza nasza jest wiele droższa. Nie policzyłeś zakładasz.... Natomiast tak trzeba się narobić. - cholernie narobić :D
Najważniejsze aby nasze nioski były zdrowe ! pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni 😉
Cześć Marcin, mam prośbę mógłbyś mi podać jak dokładnie nazywa si to urządzenie do spowolnienia śrutownika -też używam takiego i wychodzi dość drobna mączka u Was fajnie wychodzi po modyfikacjach
Cześć to sterownik obrótów albo napięcia :) troszkę faktycznie jest lepiej :) powodzenia ściskamy
Witam dziękuje za przepis !!! Robię taka mieszankę, czy możecie podać gdzie można zakupić ostatni składnik gotowa mieszankę ?
Napisz co tam było ostatnie ... Z chęcią pomogę ;) choć mamy lekko zmodyfikowana wersję :)
@@Przyziemni czy mogę poprosić o emaila lub fb ?
@@Grass_Master" przyziemni Klaudia i Marcin " na FB
Witam, czy warzywa też dajecie kurkom do jedzenia czy tylko pasze?
Nie mamy własnych warzyw jeszcze. Oczywiście mają duże pastwiska więc zielonego im nie brakuje, dodatkowo dajemy czosnek cebulę i kiszoną kapustę jeśli można powiedzieć że to zielone :) no i pasza. pozdrawiamy ps. Mamy ,że tak napiszę paszę 2.0 poprawioną lekko wersję z dodatkiem ziół - też jest odcinek o tym :)
Dzięki za świetny filmik. Jedzonko już mamy, a co do picia? Klaudia coś wspomniała że latem woda z octem jabłkowym? Ale to codziennie? W jakiej ilości ten ocet na litr wody?
Siemanko Edyta :) bardzo nas cieszy, że sie spodobał. Coś na pewno kurki na tym zyskają :) Tak jak piszesz ocet jabłkowy nie pasteryzowany. Kontenerki 5l na allegro dość tanio wychodzi.
Na 15 litrów lejemy tak coś koło 20-40ml. Na oko szczerze mówiąc ale nie przesadzamy. Takie małe chluśnięcie.
ściskamy i powodzenia. Sorka że nie możemy byc bardziej dokładni. Może na Internecie ktoś pisze ile trzeba. U nas działa jak robimy...
@@Przyziemni ocet jabłkowy sama zrobiłam i myślę że będzie najlepszy. Tylko codziennie dajecie? Powodzenie się przyda, dopiero wszystkiego się uczę. Najgorzej że jedni mówią tak, inni inaczej i jeszcze nie wiem kto ma racje ale się dowiem. Pozdrawiam
@@edytad8378 Jasna sprawa , gratulujemy ;) nam nasz pierwszy nie wyszedł. Tak codziennie. Czasami witaminy. Ale to nie ma sensu ponieważ w paszy mamy wszystko najważniejsze. Szukaj kochana, i zdobywaj doświadczenie. My podobnie zaczynaliśmy 2 lata temu. Każdy szuka swojej drogi i dobrze bo warunki nasze kurki mają przecież różne ;) pozdraiwamy
A czy o siebie tez tak dbacie??? O swoje zdrowie? Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki ,że pytasz staramy się. Nie pijemy, nie palimy , jesteśmy na odżywianiu optymalnym doktora Kwaśniewskiego , słodyczy nie , pieczywa nie :D staramy się jeść lokalnie na ile można i nas stać. Tylko trochę przemęczeni :) A raczej na maksa :) No i się kochamy z przerwami na dostrajanie tej miłości - norma :D pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Witam jak myślicie czy węgiel drzewny ale kokosowy nada się do paszy?
Nie wiemy, na pewno nie może być z drzew iglastych. Teraz pytanie kokos jakie ma PH... po wypaleniu zakwasza czy zasadowy... Z tego co wiemy najlepszy węgiel jest z lip. Dla ludzi i dla zwierzaków. pozdrawiamy sorka więcej nie możemy pomóc ps. Od jakiegoś czasu Pasza 2.0 nie dodajemy węgla ani troszkę. Zobacz może sobie filmik czemu ... :) pozdrawiamy
Pewnie oglądane ale po kolei na razie jestem na pierwszym livie i idę w stronę najnowszych pozdro.
Bardzo nam w takim razie miło :) myśleliśmy ,że wiesz tylko tematem kurek jesteś zainteresowany :) miłego @@GrzegorzBialczyk
Szkoda że nie macie mini agroturystyki. Gdybyście coś takiego posiadali to może bym tam zawitał na rowerku gdybym jechał w tamten rejon Polski. Namiocik by się rozbiło kiełbaskę na ognisku upiekło. Albo kurczaczka😂😂😂. Rano by się człowiek spakował i pojechał dalej
Gdzięś tam w tyle głowy chcemy coś takiego zrobić. Ale pewnie nie wcześniej niż za 2-3 lata. Na razie musimy się skupić na siedlisku i dokończeniu tego co trzeba. Natomiast sam fakt spotykania się z naszymi widzami uważamy ,za wyjątkowo ciekawy pomysł :) No ale najpierw plany :D ściskamy serdecznie i dzięki za chęć ! :) ściskamy @@GrzegorzBialczyk
I jak wam się niosą kury zima po tej paszy
Ciągle w granicach 60-65% . Nie liczylismy niosek ale mamy okolo moze 70 -75 jajek min 44 max 55 dziennie. Nie wiem czy to nie wiecej niz 60% niechce mi sie liczyć;) Jesteśmy zadowoleni. A jak by jeszcze ocieplić kurnik to by bylo ;) pozdrawiamy Przyziemni
Nie gnieć owsa na zapas ,potrafi zjełczeć
Nie wiedzieliśmy - dzięki! Ja to kupuję takie po 100kg. Nie mamy gniotownika. Dlatego więcej niż potrzeba. Jak są brojlery to szybko idzie. A tak to sam widzisz.... pozdrawiamy K i M Z tą folia zabij mnie już nie pamiętam czy ci odpowiadałem. pumafol.pl
Wszystko super
Ale węgiel bez sensu w tej samej dawce co reszta.
Węgiel stosuje się w różnych sytuacjach np oczyszczenie, grypa, zatrucia itd
Rzecz polega na tym że węgiel pochłania różne substancje przez co przestają być aktywne więc nie spożywa się go razem z pożywieniem tylko 2 godziny przed lub po jedzeniu
Wiesz ,że coś w tym jest co piszesz! . Też takie miałem odczucia, ale jak mówiłem to gotowy przepis, a nie jestem na tyle dobry żeby samemu robić pełnoporcjówkę. A jajka , uwierz na słowo biją smakiem każde jakie do tej pory jedliśmy. I to samo wszyscy klienci nam mówią. Mimo ,że jajka nie są znów takie tanie. Oczywiście nie tylko zasługa to węgla :D Teraz dodatkowo dodajemy drożdże i tymianek i oregano :) Na razie jest ok :) wcinają aż miło. pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
No niestety soja jest już tylko gmo
Aj nie .... tu się nie zgodzimy. No chyba , że przyjmiemy , że wszyscy sprzedawcy kłamią. Proszę wpisać soja bez gmo w internecie... Nadal coś tam jest obecne. Więc może nie jest aż tak źle. Oby! pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
A co to znaczy "zdrowe jajka"? Czy na fermach towarowych karmi się kury inaczej? Tam też robi się mieszanki paszowe ze zbóż i ziół z dodatkiem witamin oraz mikro i makroelementów - w dodatku pod nadzorem weterynaryjnym. A kto nadzoruje kurki z przydomowego gospodarstwa? Pół biedy, jeśli choroba przenoszona przez kury na człowieka dotknie jedynie gospodarza, bo to jego kurki i jego problem. No, byleby się nie dziwił, że np. żona poroniła, albo dziecko zaczęło cierpieć na alergię czy astmę z powodu ledwo dostrzegalnego gołym okiem ptaszyńca. Gorzej będzie, gdy sąsiad kupi takie "zdrowe jajeczka" od hasających po podwórku i mających kontakt z dzikim ptactwem szczęśliwych kurek i wyląduje w szpitalu z powodu - dajmy na to - salmonellozy. Dodam, że tego typu ciekawych opcji jest więcej i to się dzieje. Dobrze jest mieć tego świadomość i wiedzieć, że nie wszystko zdrowe, co nam się wydaje.
Co do bilansowania paszy, to owszem, początkowo można posiłkować się czyimiś recepturami, ale z czasem polecam zacząć wyliczać sobie wszelkie niezbędne dla prawidłowej produkcji wartości we własnym zakresie, a zapewniam, że nieśność na poziomie 60% to będzie pikuś - nawet zimą. Zimą kuru mniej podjadają na wybiegu i podejmują więcej karmy gotowej, dostarczając sobie w ten sposób więcej składników wpływających na nieśność. Dlatego przy prawidłowo zbilansowanej paszy, nieśność w okresie zimowym zwykle wzrasta. Niestety przy wolny wybiegu trzeba częściej manipulować składnikami karmy, by w zależności od warunków atmosferycznych dostarczać ilość energii, pozwalającą utrzymać ptakom prawidłową ciepłotę ciała , a jednocześnie nie doprowadzić do zbytniego otłuszczenia stada. Tłusta kurka jest dobra na rosół, ale jako niska sprawdza się gorzej. Coś tak, jak z kogutem, że dobry to chudy.
Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli.
Świetnie napisane.i ciekawie ale :D zawsze ale : ) karmi się inaczej, przede wszystkim pasza mielona i przygotowywana jest na moment przed karmieniem. Nie utlenia się. Na pewno też pasze towarowe nie są tak bogate. Są dostosowane laboratoryjnie do wydajności a nie jakości! Ciężko dyskutować wystarczy zjeść jajko nasze a towarowe, albo nawet od innego gospodarza, to czuć. Ale oczywiście tą opinią możemy się my i nasi klienci tylko podzielić. Dodatkowo różnią, kury mają wybiegi zielone cały rok. ( sensownie cały ) świeże powietrze oraz słońce. Nie stoją zatłoczone na malej powierzchni i mają ruch. Dodatkowo mniejsza ilość patogenów , szansa na zjedzenie paszy z kupą znacznie mniejsza niż na farmach. Kurki są znacznie zdrowsze niż farmowe, dlaczego... słońce to UV nawet nie ma co dyskutować. Słabe padają, tylko silne zostają. Nasza głowa w tym żeby tych silnych było jak najwięcej - i tu właśnie wchodzi pasza.
Co do przenoszenia chorób to main streamowe straszenie. Nie wypowiadamy się dla nas to żart. Jak i szczypawki asf , wściekłe krowy i ptasia grypa. Niej obraź się ale ale tu mamy kompletnie inne widzenie świata. I nie czas i miejsce sobie argumenty przytaczać. Mamy ich dziesiątki przeciwko temu co piszesz. I to nie nasze obserwacje i badania . Odrobiliśmy swoją lekcję na ile mogliśmy. Nikt nie chce się przecież zatruć ani nikogo innego! ( żeby było jasne , piszę to z uśmiechem na twarzy a nie ze złością czy czymś tam :) ( szkoda ,że w komentarzach nie widać emocji :P )
Nie wiem na razie ciągle mamy 60% z lekkim plusem, w lecie było 80%. Kurnik ciągle nie ocieplony. My jesteśmy bardzo zadowoleni. Na początku przy 10 kurkach pasza - kurka naturka nieśność blisko 100% przez 2-3 miesiące - ale nie chcieliśmy tak karmić. Nam nie chodzi o wydajność ! ale o jakość jak już pisaliśmy no i ją mamy. Jeden krok wyżej jak byśmy mieli własne pasze. No ale mamy co mamy i jesteśmy zadowoleni.
Dzięki wielkie za ciekawy email. Sam wiesz ,że ciężko prowadzić dyskusję klikając na tak obszerny temat. W szczególności ,że do wiedzy wkrada się w co wierzymy i komu ufamy, również i zrozumienie etyki :) No temat morze :D.....
Dziękujemy za życzenia , jeśli hodujesz to też najlepszego a jeśli nie to i tak najlepszego tak ogólnie hahah pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
znacznie lepiej opisał to Joel Salatin w swojej książce Pastured Polutry profits. My idziemy tym kierunkiem. I dla nas jego podejście jest sensowne, żadne inne. :) Z ważniejszych różnic zapomnieliśmy napisać , brak leków na koksydiozę (koksydiostatyki) , brak różnego rodzaju E w paszy, witaminy jakie my używamy są pochodzenia naturalnego a nie syntetycznego. itd itd
@@Przyziemni Zgadzam się, że raczej trudno byłoby nam przeprowadzić tu rzetelną dyskusję. Temat drobiu jest bowiem tak obszerny i dotyka tak rozległych dziedzin, że niewielu zdaje sobie z tego w ogóle sprawę.
Mój poprzedni wpis - "zaczepka" - odnosił się do użytego w tytule filmu terminu "zdrowe jajka", który z mojego punktu widzenia i doświadczenia (wychowywanie się na wsi i dorastanie w pełnowymiarowym gospodarstwie rolnym z pełną menażerią, praca w dwóch zakładach produkcji drobiarskiej, wieloletnie prowadzenie własnego gospodarstwa z hodowlą kur wszelakich włącznie) jest pojęciem względnym. W hodowli przydomowej, gdzie karma w naturalny sposób jest bardziej urozmaicona, siłą rzeczy uzyskuje się produkt o parametrach odmiennych do tych, jakie osiągane są w produkcji przemysłowej. Nie oznacza to jednak, że jajko z fermy jest bezwzględnie gorsze. Pod względem fizyko- i biochemicznym może się ono od jajka gospodarskiego nie różnić, a pod względem biologicznym, z uwagi na nadzór weterynaryjny, może je przewyższać. Przy czym jeszcze raz podkreślam, odnoszę się tu jedynie do aspektu zdrowotnego, a nie mniej lub bardziej obiektywnych wrażeń smakowych. Nie stawiajmy znaku równości pomiędzy zdrowym a smacznym, bo w wielu przypadkach jedno do drugiego ma się nijak. Jak zauważyłem w pierwszym wpisie: pół biedy jeśli wyprodukowana żywność zaszkodzi samemu producentowi. Gorzej, gdy jest ona w sposób niekontrolowany wprowadzana na rynek, gdzie może - choćby hipotetycznie - stanowić potencjalne zagrożenie dla konsumenta. To, że kura jest dobrze karmiona i korzysta z promieniowania UV może być zdrowe dla kury, ale nie jest samo w sobie gwarantem zdrowego jajka. Populacje stad towarowych są może odpornościowo słabsze, pamiętajmy jednak, że czynniki chorobowe przenikają do ich środowisk z zewnątrz. Dlatego jajko od kurki z Waszego gospodarstwa, nie umniejszając Państwa wkładu i zaangażowania w dobrostan zwierząt, wcale nie muszą być zdrowe. Wystarczy, że taka kurka ma kontakt z glebą i bytującymi w niej, np: laseczkami tężca czy zgorzeli gazowej lub pałeczkami okrężnicy czy legionelli, które następnie na swych łapkach przenoszą do gniazd, gdzie składają jajka. Skorupka jajka pokryta jest błoną mucynową, tzw. kutikulą, która tuż po zniesieniu jajka jest wilgotna i lepka, co sprzyja przywieraniu do niej i przenoszeniu na jajkach patogenów zawleczonych przez kurę z zielonego, pachnącego kwiatkami i słonecznego wybiegu. Dlatego uważam, i też mam na to wiele argumentów, że jako z Państwa gospodarstwa, choć bez wątpienia smaczne, nie koniecznie musi być bezpieczne dla zdrowia.
Wielu drobnych hodowco-rolniko-ogrodników nawet nie wie, że aby móc sprzedawać sąsiadom choćby jabłuszko czy marchewkę, powinni wcześniej zadbać o spełnienie określonych przepisami warunków bezpieczeństwa obrotu żywnością. Wprawdzie dziś rolnikowi wolno prowadzić sprzedaż bezpośrednią, ale nie oznacza to, że wolno mu wprowadzać do obrotu produkty żywnościowe bez jakiejkolwiek rejestracji - aż tak dobrze nie jest. Gdy chodzi o produkty pochodzenia roślinnego, to powinno się o tym powiadomić stację sanitarno-epidemiologiczną, a pochodzenia zwierzęcego - jednostkę inspekcji weterynaryjnej.
Co do jakości pasz w kurnikach towarowych, to większość zakładów produkuje je we własnym zakresie. Dla uzmysłowienia skali powiem, że są to ilości przyczepowe tygodniowo. Dlatego kupowanie gotowych mieszanek jest nieekonomiczne. Większość zakładów posiada własne grunty rolne, silosy zbożowe i mieszalniki pasz, by przygotowywać ją na bieżąco. Nie stosuje się E dodatków, bo nie przygotowuje się karmy na zapas, gdyż - Jak słusznie zauważyliście - spada jej jakość (utlenianie tłuszczy, rozwój grzybów i drobnoustrojów). Nadto, wbrew pozorom, pasze gotowe nie spełnia dla dużych zakładów oczekiwań jakościowych. Chodzi głównie o aminokwasy, które w karmie gotowej nie zawsze są właściwie skomponowane. Każdy producent liczy na możliwie najwyższy zysk, a ten jest dziś osiągany (przepisy krajowe i wymogi unijne) również przez zapewnienie odpowiednich warunków bytowania stad, w tym przez właściwe ich odżywianie. Kłania się bilans zysków i strat - zdrowsze stado = wyższa produkcja = wakacje w Tunezji; stado zaniedbane - odpoczywamy w Koziebrodach. Oczywiście zdarzają się przypadki pseudo hodowców, którzy zwyczajnie znęcają się nad stworzeniami, ale z badań rynku wynika, że ogólna tendencja zmierza ku lepszemu. Są już przecież fermy ekologiczne, które nie tylko umożliwiają kurom swobodny wybieg i dostęp do urozmaiconych źródeł pożywienia, ale także są położone z dala od ciągów komunikacyjnych, by zapewnić im możliwie czyste powietrze.
Na marginesie dodam, że Państwa mieszanka paszowa niczym szczególnym się nie wyróżnianie. W swoim gospodarstwie, i to już wiele lat temu, obsiewałem wybiegi nie trawą, ale wyką, peluszką, bobikiem, lucerną, koniczyna, kiełkowałem zboża i niczego nie śrutowałem tylko gniotowałem. Zaparzałem im kawę zbożową, przygotowywałem napary ziołowe: majeranek, szałwia krwawnik lubczyk, nać pietruszki i selera itd. A żeby tego było mało, to kury dostawały jeszcze zsiadłe mleko, maślankę, serwatkę a nawet twaróg i na deser winniczki z własnej hodowli - taki byłem wariat. Smak swojskiego jajka, ale też masełka czy sera to ja znam - zapewniam. A wspominając o ograniczonym podjadaniu na wybiegu w okresie zimowym, nie tyle miałem na myśli zieleninkę, co białko zwierzęce w postaci owadów, robali, pędraków, żab i wszystkiego innego co uciec nie zdoła, a co kurki uwielbiają najbardziej.
Odnośnie nieśności, to będzie ona wzrastać w początkowym okresie nieśności do blisko 100% w dobrych warunkach, a następnie sinusoidalnie spadać wraz z wiekiem kur, warunkami atmosferycznymi, okresami pierzenia i tego uniknąć się nie da. Zwyczajnie taka jest biologia i już. Trzeba odmładzać stado lub najlepiej je okresowo wymieniać, Dbać o higienę kurnika, dezynfekować lub pozostawiać wybiegi na pewien czas w nieużytku i wszystko powinno być ok. Ale o tym to już Państwo dobrze wiedzę.
I to tak na tyle. Przepraszam najmocniej za ten przydługi wpis, ale to i tak nawet nie promil tego, co mógłbym jeszcze poruszyć w drobiarskim temacie: na jajku kończąc i od jajka przez zalążek, wylęg, geny i chów wsobny począwszy.
Z uśmiechem, życzliwością i sympatią życzę wytrwałości i nieustającego entuzjazmu, który jest u Państwa WYRAŹNIE zauważalny.
Puki co nie mam czasu, ale może kiedyś w wolnej chwili pochylę się na książką pana Joel-a. Dziękuję za podsunięcie lektury.
@@romekwis5912 O rany Romek :) to już prawie książka :) i dobrze czegoś się dowiemy :) haah :) Ale się chłopie napisałeś ;)
Czy jest i na ile gorsze to już kwestia chyba wiary... Dla nas jest gorsze , nie upieramy się ,że może ktoś mieć inne zdanie. Dla nas bogactwo pokarmu włącznie z robaczkami , środowisko i słońce stanowi różnicę. Weterynarz nie jest potrzebny , bo generalnie kurki są zdrowe. No ok zarobaczenie. Ale i z tym można sobie poradzić znacznie lepiej niż na fermach. Z prostej przyczyny , ma się mniejsze stadko , to można chociażby kapustę kiszoną, wrotycz czy lepszej jakości leki chemiczne podawać niż w fermach wielkopowierzchniowych. My nie sprzedajemy hurtowo tylko detalicznie. Więc zyski są większe , więc można kurki dopieszczać bo jest za co. Oczywiście fermy zarabiają więcej , no ale na takie wydatki w takiej skali chyba -( zakładam ) było by to bez sensu.
Zdrowa kura , zdrowe jajko. Saromonella przede wszystkim pochodzi z ferm z za dużym zagęszczeniem, sztucznym docieplaniem itd. Mocno wątpimy czy małe gospodarstwa kiedykolwiek mają takie problemy. Zakładając prawidłowy naturalny chów ( Salatin )
Tak zdrowe nie znaczy smaczne. Ale smaczne znaczy ,że jest bardziej zagęszczone w jakieś składniki. To nie my dodajemy tam ulepszaczy smaku tylko kurka poprzez to co i gdzie je...
Dla nas jak widzisz kontakt z glebą , to nie zakładanie problemu , a wręcz przeciwnie jego zwalczanie. Patogeny i inne ustrojstwa są wszędzie tam gdzie zachwiana jest gospodarka, za dużo zwierząt na m2 , rujnująca gospodarka ziemię, przyroda wspaniale sobie radzi z patologią, jeśli damy jej szansę się odbudowywać. Na tym bazujemy. Rotacyjne pastwiska chociażby, poletka mają czas na regeneracje i oczyszczenie się - miesięczne. Nie wiem jak to jest załatwiane na fermach. Nowa ściółka? co miesiąc nie uwierzę, pewnie jakieś opryski lub dodatki do wody nie mam pojęcia.
Wszystkie te przepisy zwiększające bezpieczeństwo niby konsumenta - powodują alergie, nasze coraz to gorsze zdrowie, z która służba zdrowia już nie wyrabia. A także niszczenie środowiska naturalnego, naturalnie w nim występujących anty patogenów :) To już kwestia wiary w system. Na pewno czujesz ,że nie wierzymy za grosz ! niczemu co nam mówią. Jedyna prawda jaka przenika przez media to nie czyń drugiemu co tobie nie miłe... ale i to zależy od wiedzy. Nasza wiedza jest inna i na innych źródłach bazuje. Stąd te różnice.
Tak jak i Ty mamy masę dowodów nad wyższością haha gospodarstw naszego typu nad wielko powierzchniową. Nawet nie wiem jak napisać . Porównanie jednego do drugiego to dokładnie jak produkcja taniego malucha do Mercedesa. Jedno i drugie nazywa sie samochodem. itd itd Ale jeszcze raz to nasze zdanie. Widząc co się dzieje do około , olewając media głównego nurtu szukając po ang jęzcznych portalach ( nie ujmujemy polskim) ale jednak wiedza z zagranicy jest znacznie znacznie bogatszą od tego co tu widzimy. Może to kwestia tego ,że chce im się ją przekazywać nie wiemy. Ale jest dostępna i znacznie lepiej wytłumaczona ta wyższość niż ja teraz robię. Nie jesteśmy pasjonatami tej wiedzy. Nasze hobby są inne! Natomiast wiemy co wiemy w podstawowej dla zdrowia naszego i kurek wiedzy i tak żyjemy z pełną świadomością , że jak się pomyliliśmy to wracamy do domu hahah :D
Razem wiemy ,żę ferma ekologiczna na skalę musiała by być przeogromna, z uwagi na to co kurki robią z polem. Sam fakt ganiania przecież po klepisku nie wiele zmienia. Oczywiście masz rację ,że mają pola , własne uprawy co zmniejsza koszt poniekąd. Natomiast jak wyżej nikt się nie pieści bo jajko to sztuka , sztuka to pieniądz nikt nie robi badań co w środku.
Jesteśmy przeciwni wielkopowierzchniową uprawą jak hodowaniem. Nie wszystko to zysk. Jak wyżej, już widzimy do czego zysk za wszelką cenę doprowadza. Ze zła nie wyniknie nigdy dobro. (znów poglądy własne)
Co do Twojego karmienia - takie coś to nasze marzenie. Powoli będziemy do czegoś takiego dążyć na małą skale. Jesteśmy za mali i za mali pozostaniemy. Bez względu na sukces czy jego brak ( dopiero półtora roku bawimy się w gospodarzenie) To nasz styl życia a nie forma na lepsze wakacje. Mamy ten etap za sobą. I się zwyczajnie znudziło. Teraz jest inny , a 15 lat kto wie , może znów przeskoczymy na coś innego z czystej ciekawości.
Pozazdrościć Twojej wiedzy , kto wie może jak sami będziemy mądrzejsi to kiedyś będziemy wiedzieć tak dużo co Ty :) ale tak po swojemu no a jakże by inaczej :D
Najbardziej wstawka podobała nam się czym ty karmiłeś te swoje podopieczne. Naturka zawsze nas naturalnie ciągnie. A system odpycha ( nie wiem czy wiesz kto wymyśla te zarządzenia co zdrowe , i jak ma być traktowane a co nie ? - warto poszperać - oczy dębieją)
Jeszcze raz dziękujemy , bardzo ciekawa lektura :D wiele ,rzeczy nie wiedzieliśmy , coś już zostało do wprowadzenia. No za 5 lat będziemy super :D
Naprawdę jeśli znajdziesz czas polecamy tego Salatina - on znacznie lepiej wypunktował atuty naszego typu chowu. Jak mówię , on tym żyje my nie ;)
pozdrawiamy serdecznie no i spokojnego tygodnia na ile się da :)
@@romekwis5912
ależ to się fajnie czytało, pozdrawiam serdecznie
Właśnie dziś dotarła do mnie książka Pani Teresy Majewskiej i jest tam napisane, aby dawać olej do karmy ale rzepakowy, nie słonecznikowy
Widzisz z tym rzepakiem jest tak. Jak to tylko olej nie przedobrzysz. Wyobraź sobie ,że kurki znoszące biało skorupkowe jaja mogą strawić więcej rzepaku. Inne mniej około strzelam teraz z pamięci chyba 5 %? I teraz jak przekroczysz tą cyfrę jajko będzie miało podsmak ryby. Więc troszkę do karmy na pewno nie zaszkodzi. Kurki lubią tłuszcze. Np jak słoninę. Ale jeśli my byśmy dawali to słonecznikowy albo sojowy. Oczywiście pełen ukłon dla Pani Majewskiej i to pewnie ona ma rację:) hihih ściskamy
A myśleliście o kieszeni 3-4 dni przed podawaniem? Żeby napeczniało i wszystko było bardziej przyswajalne?
Siemanko - bardzo dobre pytanie. Tak teraz paszę mamy zmodyfikowaną lekko się różni od tej zaprezentowanej. Baza ta sama ale dodajemy więcej ziół i nie dajemy probiotyku. I tak namaczamy natomiast nie kisimy. Czyli namaczamy dzień wcześniej a nie 3 aby zaczął się proces. Jak na razie przede wszystkim pasza pobierana jest chętniej i w całości bo wszystko jest poklejone. Kurki znoszą ładne jaja pomimo prawie 3 lat wieku. Ale tak czy siak musimy wymienić większość stada. Pozdrawiamy
@@Przyziemni A zdradzicie rąbka tajemnicy, czemu bez Pro? :D i cały czas na mokrej czy na wieczór suchą ? Właśnie się zastanawiałem czy nie ususzyć jakiejś pokrzywy na zimę dla kurek. Ale dopiero zaczynam i nie wiem jakie jeszcze są dla nich dobre. No chyba że Meliska gdy się zdenerwują :D no to jest dla mnie w tej chwili najwieksza bariera psychiczno/logistyczna że chodowcy likwidują co roku takie taka ile to piór do wyskubania :X
@@adamb7130 Pewnie :) jest stosunkowo drogi, nie widzieliśmy jakiejś mega różnicy. Zastąpiliśmy go koprem :) który wspomaga trawienie :) a jest tańszy.
Jasne pokrzywy zawsze dobry pomysł. Ugotować ziemniaki i dodać pokrzyw :) Wiesz my np się nie bawimy w skubanie. Odpowiednio przygotowany kompostownik i po 2 miesiącach wszystko zniknie a ty będziesz miał mega kompost ;) Można karmić też psy ale wypadało by obskubać i pomrozić. Jest zabawa niestety... pozdrawiamy
Gotujecie jakieś warzywa? Pozdrawiam.
Nie nie widzimy potrzeby. Mają zielone pastwiska :) pozdrawiamy serdecznie
Karma na piątkę z plusem. Gotowych pasz nasze kury po prostu nie chcą, dobrze wiedzą że nie powinny tego jeść. Bazuję na wielosładnikowych mieszankach dla gołębi z dodatkiem pszenicy od sąsiada rolnika. Całość przechodzi przez śrutownik walcowy, który daje ustaloną grubość a części pylistych prawie nie ma. Do tego różne dodatki i gotowe. Tylko tak można uzyskać jajka inne niż w sklepie. Pozdr.
Dzięki taką się wydaje. Kurki w niezłym zdrowiu. Choć jak to z kurkami czasami się coś przydarzy. Mamy już lepszą wersję z ziołami. Jeśli jesteś zainteresowany. Baza ta sama ale doszły zioła na kokcydiozę i wywaliliśmy węgiel. No i namaczamy :) kurki zabijają się o nią:) zawsze do zera.
Tak samo uważamy, im mniej chemii, szczepień itd tym prawdopodobnie zdrowszy produkt. Pozazdrościć takiego śrutownika. U nas przez właśnie mąkę namaczamy. No i problem zniknął. Jaja są na maksa inne, mało tego znacznie lepsze od nie jednego gospodarza co karmi typu owies , pszenica tylko :) pozdrówka
Witam jaka nazwa tej dodatkowej mieszanki zbóż
Witam to karma dla gołębi.... Mix zbóż... pozdrawiamy;)
Nie dajecie dyń, pokrzywy, czy kiszonej kapusty przeciw robakom?
Dajemy :) dynie właśnie jak piszę :) dziś będzie w filmie. Oczywiście jak mamy, kapusty kiszonej ostatnio 10kg zjadły ;) Z pokrzywom gorzej. Nie mamy czasu się z nią bawić. Ale mamy już paszę przetestowaną 2.0 :) tam mamy inne dla zdrowotności zioła dodane :) zapraszamy na środę postaramy się nakręcić filmik z nowościami odnośnie miksu :) pozdrawiamy