Brawo. Barwo za znalezienie tematow, ktore lacza obie koscielne skrajnosci. Jakie to cudowne. Tak, trzeba glosno mowic o tym wymiarze. Tu jest NADZIEJA.
Minuta 45,30 Pan dr Marcin Kędzierski mówi "Parafie mogłyby być takimi lokalnymi przestrzeniami, które zapraszają zarówno wierzących, jak i niewierzących po to, żeby dawać jakieś poczucie bezpieczeństwa, poczucie formacji, ale też pewna ofertę taką nawet szkoleniową, czy ofertę wsparcia psychologicznego, która może dziać się wokół parafii. I ta oferta, w moim odczuciu, spokojnie może trafiać także do osób niewierzących, które dzisiaj bardzo tego potrzebują.... Jeżeli nie będzie wsparcia profesjonalnego, psychologicznego, to w wielu przypadkach takim wsparciem mogłaby być wspólnota, której dzisiaj nie ma i parafie mają wszystko, by to zrobić, muszą tylko chcieć, bo taka szansa dzisiaj się rodzi" Panie Marcinie, mam w związku z tymi Pan słowami następujące refleksje, pytania: - Czy mam rozumieć, że chętnie widziałby Pan parafie jako miejsca organizujące pomoc psychologiczno-pedagogiczną, a nawet terapeutyczną, zarówno dla ludzi wierzących, jak i niewierzących, czyli de facto aby parafie dołączyły do otwartego rynku świadczącego takie właśnie usługi? - Wspólnoty w parafiach katolickich wyznają Jezusa Chrystusa jako Mistrza i Zbawiciela, a ich formacja immanentnie jest związana w czynnym uczestnictwie w Eucharystii, sakramentach, otwieraniem się na natchnienia Słowa Bożego. Wsparcie psychologiczne to - o ile wiem - nie jest formułowane, jako zadanie dla wspólnoty w parafii. Czy zatem Pan nie posuwa się za daleko w tej swojej wizji? Naturalnie wiem, rozumiem, że przy wielu parafiach funkcjonuje poradnictwo psychologiczno-pedagogiczne, czy prowadzone są różne warsztaty tego typu, w których mogą brać udział wszyscy zainteresowani, osoby niewierzące, jeśli mają taką wolę. Jednak wspólnota formacyjno-modlitewna w kościele, parafii, to co innego, niż wspólnota nastawiona na rozwój osobisty na bazie psychologii. Nie wiem, czy Pan rozpoznaje tę różnicę? Pozdrawiam
Duchowość to nie psychologia. Równie dobrze można by zachęcać terapeutów do ogłoszenia Dobrej Nowiny. Gorąco prosiłabym zwrócić szczególną uwagę na potoczne mieszanie wątków. Tak szkodliwe.
@@annarenata9440 Niestety, zaczyna się w kościele tworzyć wyraźny trend, a właściwie już funkcjonuje, aby z Ewangelii i Dobrej Nowiny czynić przestrzeń o wymiarze terapeutycznym, psychologizującym, który ma służyć dobrostanowi człowieka. Jest to trend tzw. dobroludzizmu w kościele. Niektórzy mówią na to: pluszowe chrześcijaństwo.
@@bogosawiacakomunikacja7707Maria nie jest matka Boga tylko Syna Bożego Bog nie potrzebuje matki bo byl od zawsze Maria jak my wszyscy potrzebowała Zbawiciela Będąc u Elżbiety powiedziala Rozradowal się duch moj w Bogu zbawicielu moim Nauki KRK opieraja sie na katechizmie KRK a nie na Slowie Bożym Mamy sluchac Boga i Jezusa Chrystusa a nie ludzi Bog jest Bogiem zasdrosnym i nie pozwoli sobie odebrać chwały Maria miała z Józefem dzieci a Pan Jezus mial przyrodnie rodzeństwo jego bracia to Jakub Juda Szymon i Józef i co najmniej dwie siostry czyt ew Mat r13 w 55i 56 ew Marka r 6 w 3 To takie przykre i bolesne ze katolicy nie znają Słowa Bożego bo go nie czytaja a slepo wierzą fałszywym naukom które doprowadzą ich na wieczne potepienie i oddalenie od Boga pieklo a tam bedzie placz i zgrzytanie zębów Otwórz Biblie I czytaj to nic nie kosztuje
Zgadzam się, że w dobie niezdrowych algorytmów mediów społecznościowych jak powietrza potrzebujemy przestrzeni do prawdziwych spotkań z prawdziwymi ludźmi. Zgadzam się, że parafie mają strukturę i infrastrukturę aby takie przestrzenie tworzyć. I z tego co wiem, gdzieniegdzie naprawdę to robią. Pamiętam pewien dom parafialny w małym mieście, który de facto był też domem kultury... a potem proboszcz się zmienił i się skończyło. To też jest systemowy problem, nad którym warto by się zastanowić. Natomiast czy te przestrzenie mogłyby nadawać się też dla niewierzących? Musieliby jakimś cudem przestać na każdym kroku słyszeć, jakim to złem wcielonym niby są. Kiedyś koleżanka ateistka z ateistycznej rodziny mi zwróciła na to uwagę i od tego czasu zaczęłam zauważać te wszędzie powtarzane frazesy, z powodu których nawet pójście na czyjś ślub do kościoła jest dla niej bardzo trudnym i często przykrym przeżyciem. Polecam wsłuchać się i wyłapać wszystkie te teksty o tym, jak niewiara czy przekonania niezgodne z jakąś interpretacją wiary z automatu czynią cię złym czlowiekiem - i wyobrazić sobie, że właśnie jesteś tym niewierzącym, który z jakiegoś powodu ze szczerym, otwartym sercem przyszedł do kościoła.
@@MZ-oh1rh ależ jak najbardziej przemawiał w synagogach i Światyni, nawet niektórych wyrzucił biczem z Świątyni nazywając ją "Domem Mego Ojca". I chodził w przepisowym ubraniu, żołnierze przed Jego śmiercią nawet rzucali kośćmi aby mieć Jego ubranie. To co sakralne zawsze była sakralne. Nie ma tam miejsca na profanum i wyrzucenie kupców z światyni jest tego przykładem. A ateiści nie powinni nam meblowac kościołów i nauki, tak aby im się miało podobac. To Bogu ma się podobać.
@@MZ-oh1rhmój mąż jest ateistą. Natomiast bardzo pokojowym i żyjemy zgodnie jako małżeństwo mieszane. Tak, jak piszesz, zaczęłam zwracać uwagę na te wszystkie teksty w kościele i od osób wierzących...tego jest mnóstwo. Nawet na wieczorze gier planszowych publicznie mi mówia osoby wierzące (w obecności mojego męża), że hak ja mogłam za ateistę wyjść za mąż... Sugeruje się im bycie niemoralnym z samego założenia, że mnie zostawi gdy będę chora...że są ontycznie niemalże niezdolni do miłości, dobra, ofiary. Że są puści, nielogiczni, fruwają w chmurach, nie są osadzeni w realności, zdemoralizowani...no i chyba najważniejsze: są gorsi od nas.
Powiem szczerze, ze ja wlasnie w internecie znalazlam grupy, ktore sa dla mnie miejscem, gdzie moge sie wygadac, wymienic poglady, posluchac tego co mysla inni. Wlasnie na tematy koscielne i okolokoscielne. W zandej parafii nigdy tak sie nie czulam. W internecie latwiej znalezc ludzi skupionych wokol konkretnego tematu. Nie jestesmy ograniczeni do naszej dzielnicy, ba, nawet do naszego kraju. Ludzie o podobnych pogladach, albo ludzie, ktorych obchodzi podobny temat, po prostu sie odnajduja i grupuja. W internecie wlasnie. Dla mnie to bardzo cenne.
Tylko utzymsnie władzy przez PiS (choćby częściowej w Pałacu Pre'ydenckim ) zagwarantuję dalszą bezkarność i brak rozliczenia KK z tego co robìł przez ostatnie dekady.
Żadnej "katechezy" w parafii nie będzie bo księża nie będą chcieli za darmo poświęcać swojego czasu .Trzeba by za to zapłacić a nie ma kto . Współczesny kościół to "firma usługowa" a wiadomo - za usługę się płaci.
Pamiętajcie, że obecnie wszelkie zmiany społeczne, nawet pozytywne, prowadzą do rozwarstwień, niespójności społecznej. Współczesny swiat to wielka centryfuga. Jak na to będziemy reagować?
Ja odszedlem z Krk kilka lat temu i zmieniłem wyznanie Żadnej apostazji nie skladalem Apostazja dotyczy ludzi którzy uważają ze sa ateistami Jestem osobą wierzaca a katolicka apostazje mam w nosie Kościół nie powinien się zajmować polityka Od polityki sa politycy a kosciol niech się zajmnie nauczaniem ale oni nawet tego nie potrafią bo nie znają Bibli I uczą klamstw oszustw i zwiedzen Czytaj Biblie żywe slowo Boga a otworzą się Ci sie oczy
@szymonbojdo2057 W te bajki dogmatyczne to ja dawno nie wierzę. Nie wierzę, że zbawienie jest możliwe tylko w KK, bo w Biblii nic nie ma na ten temat, w czyściec nie wierzę, w nieomylność papieży i inne głupoty.
@@szymonbojdo2057 protestantyzmy zaczeły powstawać w XVI wieku i od razu się podzieliły. W tej chwili mamy tysiące wyznań protestanckich sprzecznych ze sobą i ciągle powstają nowe. A Kościół jest jeden i on stworzył kanon Pisma św. Wszystko co dobre i prawdziwe w swojej wierze masz z Koscioła. Reszta to wygodne wymysły. Inna sprawa ,ze rozdział religii i państwa konczy się ideologia lewicową w prawie panstwowym albo islamem-co widzimy na Zachodzie.
@@wiez_pl mal som na mysli oveľa dlhšiu perspektívu, tisícročnú. A čo sa týka Tisu, tak to je na dlhšiu diskusiu, avšak ak by nebol Tiso, bolo by to lepšie, či možno horšie? A keď nie Tiso, tak kto? V slovenskej histórii angažovanosť kňazov (katolíckych aj evanjelických) je veľmi dôležitá a skôr pozitívna.
@@marekrejko Zrejme to nevieme. Kazdopadne II Vatikansky Koncil dal tiej relacii medzi mocou a cirkvi novy tvar, zda se, ze moc vhodnejsi v demokratickej spolocnosti.
@@wiez_pl lenže angažovanosť predstaviteľov cirkvi na tej najnižšej úrovni, napr. úrovni obcí, je na mnohých miestach potrebné, prospešné, a práve taká zhora vnútená všeobecná zásada politickej neangažovanosti nemusí byť vždy správna. Časy sa menia, a my sa musíme s nimi, a opäť a opäť rozoznávať, čo je správne. Cyril a Metod, ich misia bola náboženská aj politická, a nie sú jediní, a nevidím dôvody, prečo dnes by to malo byť inak
@@wiez_pl či zhora vynútený zákaz politickej angažovanosti na všetkých úrovniach je vždy správny? Pochybujem! Napr. na úrovni obcí, prečo by kňazi nemohli zasadať v zastupiteľstvách? Časy sa menia, a my musíme s nimi meniť aj naše prístupy. Ja mám skôr obavy, že sa kňazi nebudú angažovať v politických záležitostiach (nehovorím, o členstve v nejakej strane, či vysokú politiku, ale politiku všeobecne).
Ksiądz jest obywatelem, ma bierne prawo wyborcze, jeśli formalne przepisy kościelne tego nie zabraniają, to dlaczego miałby nie realizować tego, co uważa za sensowne i do czego ma prawo?
Problem w tym, że przepisy kościelne tego zabraniają. Tłumaczenie, że to nie partia, to hipokryckie, faryzejskie i prymitywne chwytanie się technikaliów. Komitet wyborczy jest inicjatywą polityczną partii politycznej.
@@bogosawiacakomunikacja7707 Ale wcześniej było o biernym prawie wyborczym -- a to coś innego. "Prawo kanoniczne zabrania duchownym przyjmowania publicznych urzędów, z którymi łączy się udział w wykonywaniu władzy świeckiej (kan. 285 par. 3 Kodeksu Prawa Kanonicznego). Zakazuje także podejmowania się takich świeckich urzędów, z którymi łączy się obowiązek składania sprawozdań finansowych (kan. 285 par. 4)." Co do partii --- kan. 287, par. 2: "Nie mogą brać czynnego udziału w partiach politycznych ani w kierowaniu związkami zawodowymi, chyba że - zdaniem właściwej władzy kościelnej - będzie wymagała tego obrona praw Kościoła albo promowanie dobra wspólnego." Fakt, komitetu wyborczego nie ma (ale o tym piszesz w drugiej uwadze), natomiast kontekst jest taki, że kanon 287 nakazuje zachowanie pokoju i zgody między ludźmi, a potem pisze o partiach politycznych jako o czymś, co tej zgodzie między ludźmi szkodzi. Co do więc sensu, Terlikowski ma tu rację -- komitet wyborczy ma tu ten sam sens, co partia polityczna, choć nie został wymieniony.
to odklej się od mediów antyklerykalnych. Niewiele się różnią od antyżydowskiej propagandy nazistów w latach 30 XX wieku w Niemczech. Naziści tez się brzydzili Żydami.
17:36 - a dlaczego biskupi nie mogą się wypowiadać , a katolicy mogą ? Terlikowski ma jakieś dziwne pojęcie czym jest Kościół . Dla niego Kościół to tylko biskupi . A Kościołem są wszyscy wierni. Oczywiście została tu zastosowana perfidna manipulacja
@@marekrodziewicz4695 Mylisz pewne rzeczy. Kościół nie jest instytucją publiczną ,żeby można wybierać przedstawicieli. Kościół jest ciałem mistycznym .
Mistyczne ciało balwochwalcze Niech się nieroby wezma do uczciwej roboty a żerują na wiernych Zawszystko trzeba placic chrzszty wesela pogrzeby itd Pan Bog lapowek nie bierze
W demokracji skuteczniejsze jest, gdy głos w sprawie zabiera *duża* grupa katolików, niż gdy z tym samym postulatem przychodzi tylko hierarchia. Z dużą grupą wyborców każda władza musi się liczyć. Natomiast hierarchów łatwo zbyć zarzutem, że chcą się "mieszać do polityki" z pozycji siły (bo w sumie to chcą i tyle lat to działało, no ale teraz, gdy z obecnym rządem nie są zblatowani, to nie działa).
@@neilclementoni4403 a ty nie znasz historii kościoła przecież przez pierwsze 300 lat biskupów wybierali wierni bo to był ich ojciec i to oni decydowali jakiego ojca chcą mieć który będzie ich prowadził. Oczywiście późniejszy kościół to zmienił żeby ludzie nie mieli żadnego wpływu dlatego takie miernoty i zboczeńcy jak Paetz Gulbinowicz i im podobni rządzili w polskim kościele i dostawali pałace za realizowanie seksualnych perwersji. I dlatego właśnie kościół się rozpada. A w przeszłości wierni będą mieli większe wpływ na kościół ale dopiero po bankructwie polskiego kościoła
Panie Redaktorze, a dlaczego bije Pan swoją Żonę? Taki mniej więcej poziom prezentuje tytuł Pana podcastu. Widzę co najmniej dwie manipulacje w samym tytule. Fałszywe, bardzo rozszerzające i nie trzymające się kontekstu, użycie pojęć strachu i wolności. Może jako publicyście wolno trochę więcej na tym polu, ale powołuje się Pan przy tym na swoje wykształcenie filozofa i teologa, a to jednak zobowiązuje. Pozdrawiam i choć wciąż jeszcze Pana audycji słucham, to mam problem, nawet nie z Pana nieortodoksyjnymi poglądami, ale coraz mniej uczciwym, nastawionym pod tezę i wybiórczym, sposobem argumentowania
18: 47 - zwróćcie uwagę na tą manipulacje :"Podręcznik Roszkowskiego spotkał się z ogromną krytyką społeczną i wzbudził ogromne kontrowersje". Jaką krytyką społeczną pytam się?! Co za bzdury ! Chciał chyba powiedzieć ,że spotkał się z krytyką marionetek ,które służą międzynarodowej masonerii !
Nie wiem czemu we współczesnym wiecie łamanie norm, granic nazywa się odwagą, a ich obrona nazywa się "lękiem"? Przeciez to psychomanipulacja. Jeśli chirurg nie wpuszcza mnie na salę operacyjną to ma rację,a nie kieruje sie lękiem, choc lęk abym np. nie wniosła bakterii na ubraniu jest częścią jego niezgody. Kościół ma swój odwieczny porządek i wiernośc temu co nam Jezus nakazał a apostołowie byli przykładem nie jest żadnym "lękiem". Takie gadanie podszyte jest urazą albo kompleksami.
Apostoł Paweł mianował diakonki. Jezus i apostołowie nic nie robili w sprawie niewolnictwa, podejscie do niewolnictwa zmieniło się dopiero później i przestano je tolerować. Dzisiaj nie można być obojętnym na niewykorzystywanie potencjału kobiet w Kościele, czy udawać, że nauka nie pokazuje iż binarność płci to błędny koncept.
@@JarekKrawczyk Diakonki zajmowały się zupełnie innymi rzeczami niż obecnie diakoni. Tylko nazwa pozostała ta sama. A Kościół nie jest za mało żenski, tylko sfeminizowany, nawet nazywa się złośliwie go "żeńskokatolickim". I w jaki sposób nie wykorzystuje się potencjału? Studia teologiczne są tylko dla mężczyzn? Publikować książki teologiczne moga tylko mężczyźni? Organista moze zostac tylko facet? Do zakonu mogą się tylko męzczyźni? Liderką wspólnoty świeckiej nie moze byc kobieta? Kobiet jest za dużo w Kościele ,a nie za mało, tak samo świeckich, wypychają mężczyzn i seminaria świeca pustką,a biskupem nikt prawie nie chce zostać. Wiem,ze nie jestes katolikiem i jestes niechętny Kosciołowi, więc polecam nie reformować tego co nie Twoje i czego nie cierpisz. No własnie-ludzi nienawidzących Koscioła też jest w Kościele za dużo, ale z niego nie odchodzą, bo na tym zarabiają i mają z tego doczesny zysk- i to jest własnie typowy faryzeizm.
@@TheMalla3@TheMalla3 E, tam. Diakonki Pawła były przywódcami kościoła więc ich wpływ był większy, a nie mniejszy. Potencjału KK nie wykorzystuje KK na wyższych, zarzadzających funkcjach, czy w kapłaństwie i wyżej. W hierarchicznej instutycji jak KK zajmowanie przez kobiety "oficerskich" stanowisks jest zakazane. Kobiety mogą być co najwyżej "sierżantami", gdyż pełnym pychy mężczyznom wydaje się, że kobiety się na kadrę oficerską nie nadają. To tak jak wykorzystywanie 2 cylindrów silnika mają 4. Absurd. Skoro mężczyźni jak Pan pisze nie chcą zostawać kapłanami i biskupami, to co za problem, skoro kobiety są zainteresowane? Przynajmniej jest szansa, że Franciszek może je mianować kardynałkami, ponieważ kardynałami nie muszą być osoby duchowne.
Słuchając od początku tych podcastów (wcześniej na Deonie) cenię wyważone opinie, których niestety od wielu odcinków już nie ma, a które cechowały Pana Redaktora na początku. Podobnie ze spojrzeniem na wiarę - też coraz mniej się odnajduję w obrazie Kościoła, który Pan promuje, zwłaszcza w tematyce społecznej. Entuzjazmu dla edukacji zdrowotnej zdecydowanie nie podzielam, nie ufam też, że środowiska lewicowo-liberalne mogą się powstrzymać od promocji określonego światopoglądu (w tym homoseksualizmu i traktowania płci jako przestrzeni negocjacji i zmian). W Pana opiniach też ten kierunek coraz mocniej słychać - aprobatę i potraktowanie tych tematów jako części współczesnej, nowej normy, co jednak jest odległe od świata wartości zakorzenionego w społecznej nauce Kościoła. Tej zresztą też odnajduję coraz mniej w Pana komentarzach, sposobie relacjonowania świata i konsekwentnie jednostronnym, antyprawicowym i antypisowskim spojrzeniu na rzeczywistość. Pewnie Pan tego komentarza nie weźmie pod uwagę, bo na początku każdego odcinka chwali Pan i dziękuje wyłącznie za wspierające komentarze oraz te, które deklarują zbieżność opinii, a mój taki nie jest. Cóż, za Krasickim powiem, że zasmucę się, ale będę (czasem) pisać swoje krytyczne reakcje na Pana podcasty.
Nie da się promować homoseksualizmu. Da się informować o tym, że istnieje i nie jest niczym złym. To że Pan jako katolik wymyślił sobie ze jest inaczej to może Pan sobie skorygować w domu. Ale Pana dziecko ma prawo do rzetelnej wiedzy w tym temacie, zgodnej z aktualnym konsensusem medycznym.
@@Barbara-gv8ouTo co nazywa Pani "konsensusem medycznym" nie ma żadnych podstaw naukowych. Nauki medyczne jak dotąd zdołały jedynie zaobserwować że takie zjawisko jak homoseksualizm owszem występuje, ale jakie są jego przyczyny biologiczne, genetyczne, a tym samym sens - już nie wiadomo.
@@marekmigas2780Istnieją więcej niż dwie płcie. Biblia ponownie sprowadziła ludzi na manowce. Dzięki nauce coraz wiecej ludzi rozumie, że lepszym okreśkeniem niż binarna płeć jest "kontinuum.(płci)" - ciągły, uporządkowany zbiór elementów przechodzących płynnie jeden w drugi, z dwoma biegunami, żeńskim i męskim. Płeć u ludzi stanowi kontinuum, składające się z szeregu wariantów, gdzie geny, narządy, hormony, wygląd zewnętrzny i identyfikacja psychoseksualna mogą różnić się i być niezależnie i gdzie wiele osób ma w głowach (czyli mózgach, w świadomości) kategorie identyfikacji płciowej, które nie przypominają tradycyjmego, biblijnego podziału. Wszystko powyższe zdarza się częstotliwością, która choć mała, nie jest rzadsza od różnych innych cechy ludzkich, które określamy jako „normalne”. Osoby LGBT to jakieś 5-7% populacji. Osoby z IQ powyżej 125 nie są uważane za nienormalnie, czy chore osoby, a jest ich 5%. Te 5% - 7% to nie wyjątki, to nie osoby chore. Okazuje się, że nie tylko Bóg nie stworzył Ewy z żebra Adama, czy że w ogóle nie istniał pierwszy człowiek, ale i tzw. natchnione "Pismo Święte" dalo ciała co do kolejnego aspektu biologii.
@@janekgoz Superkatolicy brzydza się anarchią i łamaniem tego co nakazał Jezus i apostołowie. To konczy się tylko rozbiciem na różne protestantyzmy gdzie każdy wyznaje co mu się podoba.
@@TheMalla3Protestanci wyznaja wiare w Jezusa Chrystusa i żywego Boga i Ducha Świętego Zas katolicy oddaja i modla sie do obrazow figor wizerunkow Maryję stawiaja ponad Boga i Jezusa Chrystusa Zbawiciela Biblia wyraźnie mowi ze wszelka chwała cześć i uwielbienie nalezy się tylko Bogu i Chrystusowi a nie Maryji i swietym zmarlwm Kto umarl na krzyzu i przelal swoja krew za nasze grzechy Chrystus czy Maryja Gadal dziad do obrazu a obraz ani razu kleczy pod figora a diabła ma za skórą Gadał dziad do Mowicie o papieżu ojciec sw a to balwochwalstwo i bluznierstwo Swiety jest tylko Bog Chrystus i Duch Święty Biblia wyraźnie mowi Nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem sw bo jednego macie w niebie Czyt 2ks mojz r 20 lub ks Jeremiasza r 10 Czyrajcie Biblie żywe slowo Boga a otworzą się wam oczy
@@soko6216zwracam uwagę, że księża nie tylko popierają prawą stronę, co jest zrozumiale ale i lewą, ba są nawet biznesmenami jak ks. Sowa. Ale jakoś dziwnym trafem słyszę a to ks. Jędraszewski a to ks. Rydzyk itd. Mnie by sumienie nie pozwalało na takie kpiny z ludzi. No chyba, że miałem patronów albo szukałbym pokłasku po jednej ze,stron. Ja,Terlkowskiego mniej więcej mogę zrozumieć. Ale momentami przesadza.
@@janekgarcia1621 dokładnie tak. Przecież nawet w samym Episkopacie sa biskupi wspierający partie antyklerykalne. Czy ktoś pamięta co kard. Nycz mówił o Hannie Gronkiewicz-Walz? Co robi w Bazylice w Gdansku nagrobek Adamowicza, którego poglądy i życie dalekie były od katolicyzmu? Kogo i co się promuje na KULu? Pamięta ktoś tzw. "list zwykłych księzy" wspierajacy ruchy aborcyjne i nielegalną migrację? Hipokryzja aż trzeszczy.
Media rzekomo katolickie czyli Więż, Tygodnik Powszechny i portal Deon oraz WOŚP Owsiaka to dwa projekty polityczne mające na celu odciągnąć młodzież od Kościoła Katolickiego !
Krk to najwieksza sekta na swiecie Grzechy KRK sięgają aż do nieba Sodoma i Gomora Watykan to siedlisko zla i demonow a Rzym to apokaliptyczny Babilon wielki Franciszek to sluga szatana
Taktak, teraz to wszędzie widać tę młodzież, co tylko przesiaduje i Tygodnik Powszechny czyta. Ostatnio widziałem dwie nastolatki, co się w Empiku o ostatni egzemplarz Więzi pobiły.
@@avroml Głupiutki ten sarkazm. Nie czyta gazet, ale ogląda mnóstwo takich filmików i uczestniczy w spotkaniach takich celebrytów jak ks. Boniecki ,o. Szustak, czy też ks. Remigiusz Recław
Brawo. Barwo za znalezienie tematow, ktore lacza obie koscielne skrajnosci. Jakie to cudowne. Tak, trzeba glosno mowic o tym wymiarze. Tu jest NADZIEJA.
Bardzo ciekawa rozmowa z p. Marcinem Kedzierskim. Slucham dalej. :)
Świetne rozmowy. Dziękuję.
Minuta 45,30 Pan dr Marcin Kędzierski mówi "Parafie mogłyby być takimi lokalnymi przestrzeniami, które zapraszają zarówno wierzących, jak i niewierzących po to, żeby dawać jakieś poczucie bezpieczeństwa, poczucie formacji, ale też pewna ofertę taką nawet szkoleniową, czy ofertę wsparcia psychologicznego, która może dziać się wokół parafii. I ta oferta, w moim odczuciu, spokojnie może trafiać także do osób niewierzących, które dzisiaj bardzo tego potrzebują.... Jeżeli nie będzie wsparcia profesjonalnego, psychologicznego, to w wielu przypadkach takim wsparciem mogłaby być wspólnota, której dzisiaj nie ma i parafie mają wszystko, by to zrobić, muszą tylko chcieć, bo taka szansa dzisiaj się rodzi"
Panie Marcinie, mam w związku z tymi Pan słowami następujące refleksje, pytania:
- Czy mam rozumieć, że chętnie widziałby Pan parafie jako miejsca organizujące pomoc psychologiczno-pedagogiczną, a nawet terapeutyczną, zarówno dla ludzi wierzących, jak i niewierzących, czyli de facto aby parafie dołączyły do otwartego rynku świadczącego takie właśnie usługi?
- Wspólnoty w parafiach katolickich wyznają Jezusa Chrystusa jako Mistrza i Zbawiciela, a ich formacja immanentnie jest związana w czynnym uczestnictwie w Eucharystii, sakramentach, otwieraniem się na natchnienia Słowa Bożego. Wsparcie psychologiczne to - o ile wiem - nie jest formułowane, jako zadanie dla wspólnoty w parafii. Czy zatem Pan nie posuwa się za daleko w tej swojej wizji?
Naturalnie wiem, rozumiem, że przy wielu parafiach funkcjonuje poradnictwo psychologiczno-pedagogiczne, czy prowadzone są różne warsztaty tego typu, w których mogą brać udział wszyscy zainteresowani, osoby niewierzące, jeśli mają taką wolę. Jednak wspólnota formacyjno-modlitewna w kościele, parafii, to co innego, niż wspólnota nastawiona na rozwój osobisty na bazie psychologii.
Nie wiem, czy Pan rozpoznaje tę różnicę? Pozdrawiam
Gdzie to krk naucza o Jezusie W krk na pierwszym miejscu jest Maryja a potem dopiero Bog i Chrystus
@@szymonbojdo2057 W kościele katolickim wierzymy w Boga w Trójcy Jedynego, czyli Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego, a także w Matkę Boską.
Duchowość to nie psychologia. Równie dobrze można by zachęcać terapeutów do ogłoszenia Dobrej Nowiny. Gorąco prosiłabym zwrócić szczególną uwagę na potoczne mieszanie wątków. Tak szkodliwe.
@@annarenata9440 Niestety, zaczyna się w kościele tworzyć wyraźny trend, a właściwie już funkcjonuje, aby z Ewangelii i Dobrej Nowiny czynić przestrzeń o wymiarze terapeutycznym, psychologizującym, który ma służyć dobrostanowi człowieka. Jest to trend tzw. dobroludzizmu w kościele. Niektórzy mówią na to: pluszowe chrześcijaństwo.
@@bogosawiacakomunikacja7707Maria nie jest matka Boga tylko Syna Bożego Bog nie potrzebuje matki bo byl od zawsze Maria jak my wszyscy potrzebowała Zbawiciela Będąc u Elżbiety powiedziala Rozradowal się duch moj w Bogu zbawicielu moim Nauki KRK opieraja sie na katechizmie KRK a nie na Slowie Bożym Mamy sluchac Boga i Jezusa Chrystusa a nie ludzi Bog jest Bogiem zasdrosnym i nie pozwoli sobie odebrać chwały Maria miała z Józefem dzieci a Pan Jezus mial przyrodnie rodzeństwo jego bracia to Jakub Juda Szymon i Józef i co najmniej dwie siostry czyt ew Mat r13 w 55i 56 ew Marka r 6 w 3 To takie przykre i bolesne ze katolicy nie znają Słowa Bożego bo go nie czytaja a slepo wierzą fałszywym naukom które doprowadzą ich na wieczne potepienie i oddalenie od Boga pieklo a tam bedzie placz i zgrzytanie zębów Otwórz Biblie I czytaj to nic nie kosztuje
Dziękuję. Zostawiam komentarz dla zasięgów. Pozdrawiam ++
Jestem przeciwnikiem "odbijania" slowa polityka politykom i ich nawalance. Nie da się. Potrzebne jest nowe słowo. Też go szukam
Zgadzam się, że w dobie niezdrowych algorytmów mediów społecznościowych jak powietrza potrzebujemy przestrzeni do prawdziwych spotkań z prawdziwymi ludźmi.
Zgadzam się, że parafie mają strukturę i infrastrukturę aby takie przestrzenie tworzyć. I z tego co wiem, gdzieniegdzie naprawdę to robią. Pamiętam pewien dom parafialny w małym mieście, który de facto był też domem kultury... a potem proboszcz się zmienił i się skończyło. To też jest systemowy problem, nad którym warto by się zastanowić.
Natomiast czy te przestrzenie mogłyby nadawać się też dla niewierzących? Musieliby jakimś cudem przestać na każdym kroku słyszeć, jakim to złem wcielonym niby są. Kiedyś koleżanka ateistka z ateistycznej rodziny mi zwróciła na to uwagę i od tego czasu zaczęłam zauważać te wszędzie powtarzane frazesy, z powodu których nawet pójście na czyjś ślub do kościoła jest dla niej bardzo trudnym i często przykrym przeżyciem. Polecam wsłuchać się i wyłapać wszystkie te teksty o tym, jak niewiara czy przekonania niezgodne z jakąś interpretacją wiary z automatu czynią cię złym czlowiekiem - i wyobrazić sobie, że właśnie jesteś tym niewierzącym, który z jakiegoś powodu ze szczerym, otwartym sercem przyszedł do kościoła.
Pan Jezus nie zakładał domów kultury.
@TheMalla3 Nie szył też ornatów i nie budował bazylik. Czy cokolwiek z tego wynika?
@@MZ-oh1rh ależ jak najbardziej przemawiał w synagogach i Światyni, nawet niektórych wyrzucił biczem z Świątyni nazywając ją "Domem Mego Ojca". I chodził w przepisowym ubraniu, żołnierze przed Jego śmiercią nawet rzucali kośćmi aby mieć Jego ubranie. To co sakralne zawsze była sakralne. Nie ma tam miejsca na profanum i wyrzucenie kupców z światyni jest tego przykładem. A ateiści nie powinni nam meblowac kościołów i nauki, tak aby im się miało podobac. To Bogu ma się podobać.
@@MZ-oh1rhmój mąż jest ateistą. Natomiast bardzo pokojowym i żyjemy zgodnie jako małżeństwo mieszane. Tak, jak piszesz, zaczęłam zwracać uwagę na te wszystkie teksty w kościele i od osób wierzących...tego jest mnóstwo. Nawet na wieczorze gier planszowych publicznie mi mówia osoby wierzące (w obecności mojego męża), że hak ja mogłam za ateistę wyjść za mąż... Sugeruje się im bycie niemoralnym z samego założenia, że mnie zostawi gdy będę chora...że są ontycznie niemalże niezdolni do miłości, dobra, ofiary. Że są puści, nielogiczni, fruwają w chmurach, nie są osadzeni w realności, zdemoralizowani...no i chyba najważniejsze: są gorsi od nas.
@@TheMalla3twój komentarz niesie ze sobą taki potencjał memiczny, że nawet nie widomo co pierwsze powiedzieć. 😂
Powiem szczerze, ze ja wlasnie w internecie znalazlam grupy, ktore sa dla mnie miejscem, gdzie moge sie wygadac, wymienic poglady, posluchac tego co mysla inni. Wlasnie na tematy koscielne i okolokoscielne. W zandej parafii nigdy tak sie nie czulam. W internecie latwiej znalezc ludzi skupionych wokol konkretnego tematu. Nie jestesmy ograniczeni do naszej dzielnicy, ba, nawet do naszego kraju. Ludzie o podobnych pogladach, albo ludzie, ktorych obchodzi podobny temat, po prostu sie odnajduja i grupuja. W internecie wlasnie. Dla mnie to bardzo cenne.
Księża do sejmu a świeccy do ołtarza!!! 🙂
Z biskupem Głódziem w komitecie wyborczym to już na pewno Nawrocki wygra wybory!😂😂
KK już raz interesował się młodzieżą i starczy nam na kilkaset lat
Tylko utzymsnie władzy przez PiS (choćby częściowej w Pałacu Pre'ydenckim ) zagwarantuję dalszą bezkarność i brak rozliczenia KK z tego co robìł przez ostatnie dekady.
Żadnej "katechezy" w parafii nie będzie bo księża nie będą chcieli za darmo poświęcać swojego czasu .Trzeba by za to zapłacić a nie ma kto . Współczesny kościół to "firma usługowa" a wiadomo - za usługę się płaci.
Pamiętajcie, że obecnie wszelkie zmiany społeczne, nawet pozytywne, prowadzą do rozwarstwień, niespójności społecznej. Współczesny swiat to wielka centryfuga. Jak na to będziemy reagować?
Może niech KK zapisze się do PiS a nie manewruje. Ja jestem gotowa na apostazję. Nie mogę dawać mojej twarzy tej mafijnej organizacji.
Ja odszedlem z Krk kilka lat temu i zmieniłem wyznanie Żadnej apostazji nie skladalem Apostazja dotyczy ludzi którzy uważają ze sa ateistami Jestem osobą wierzaca a katolicka apostazje mam w nosie Kościół nie powinien się zajmować polityka Od polityki sa politycy a kosciol niech się zajmnie nauczaniem ale oni nawet tego nie potrafią bo nie znają Bibli I uczą klamstw oszustw i zwiedzen Czytaj Biblie żywe slowo Boga a otworzą się Ci sie oczy
@szymonbojdo2057 W te bajki dogmatyczne to ja dawno nie wierzę. Nie wierzę, że zbawienie jest możliwe tylko w KK, bo w Biblii nic nie ma na ten temat, w czyściec nie wierzę, w nieomylność papieży i inne głupoty.
@@szymonbojdo2057 protestantyzmy zaczeły powstawać w XVI wieku i od razu się podzieliły. W tej chwili mamy tysiące wyznań protestanckich sprzecznych ze sobą i ciągle powstają nowe. A Kościół jest jeden i on stworzył kanon Pisma św. Wszystko co dobre i prawdziwe w swojej wierze masz z Koscioła. Reszta to wygodne wymysły. Inna sprawa ,ze rozdział religii i państwa konczy się ideologia lewicową w prawie panstwowym albo islamem-co widzimy na Zachodzie.
@@szymonbojdo2057Zawsze się panoszyli , ale za pontyfikatu JP2 Ti był rozbój w biały dzień , Itaka do dziś .
@@TheMalla3Kościół Katolicki też się podzielił, jest wiele kościołów narodowych i starokatolickich
👍
Pierwszy😊
Kňazi sa veky angažovali aj politicky, a často to prinášalo dobré, veľmi dobré ovocie... neangažovanie sa, to je výmysel pár posledných desaťročí...
Ani vo Slovensku, ani v Polsku snad to prinasalo dobre ovocie. Vzpomnete si napriklad Tisu.
@@wiez_pl mal som na mysli oveľa dlhšiu perspektívu, tisícročnú.
A čo sa týka Tisu, tak to je na dlhšiu diskusiu, avšak ak by nebol Tiso, bolo by to lepšie, či možno horšie? A keď nie Tiso, tak kto? V slovenskej histórii angažovanosť kňazov (katolíckych aj evanjelických) je veľmi dôležitá a skôr pozitívna.
@@marekrejko Zrejme to nevieme. Kazdopadne II Vatikansky Koncil dal tiej relacii medzi mocou a cirkvi novy tvar, zda se, ze moc vhodnejsi v demokratickej spolocnosti.
@@wiez_pl lenže angažovanosť predstaviteľov cirkvi na tej najnižšej úrovni, napr. úrovni obcí, je na mnohých miestach potrebné, prospešné, a práve taká zhora vnútená všeobecná zásada politickej neangažovanosti nemusí byť vždy správna.
Časy sa menia, a my sa musíme s nimi, a opäť a opäť rozoznávať, čo je správne.
Cyril a Metod, ich misia bola náboženská aj politická, a nie sú jediní, a nevidím dôvody, prečo dnes by to malo byť inak
@@wiez_pl či zhora vynútený zákaz politickej angažovanosti na všetkých úrovniach je vždy správny? Pochybujem! Napr. na úrovni obcí, prečo by kňazi nemohli zasadať v zastupiteľstvách?
Časy sa menia, a my musíme s nimi meniť aj naše prístupy.
Ja mám skôr obavy, že sa kňazi nebudú angažovať v politických záležitostiach (nehovorím, o členstve v nejakej strane, či vysokú politiku, ale politiku všeobecne).
"socjalizm w tym wydaniu bardziej socjalistycznym" żadne piniondze nie są zbyt duże by spłacić tgo tytana yntelektu z UJota
😮😮😮🎉
Panie Tomku HIT działał i miał działaćza rzadu pis ,więc wyciąganie kosekwencji wobec tyc co uczą po swojemu byłoby normą
Kolegium Tumanum dotyczył wszystkich partii i komu z tzw.hiwrarchów to przeszkadzało. Nawet przeswięty ministrant Bosak klamał jak z nut .
*Panie Tomaszu, kiedy pan przeprosi za pobicie i szturchanie p. Dzielnego Tatę w programie Jaworowicz?*
Ksiądz jest obywatelem, ma bierne prawo wyborcze, jeśli formalne przepisy kościelne tego nie zabraniają, to dlaczego miałby nie realizować tego, co uważa za sensowne i do czego ma prawo?
Zapisz się do partii
Problem w tym, że przepisy kościelne tego zabraniają. Tłumaczenie, że to nie partia, to hipokryckie, faryzejskie i prymitywne chwytanie się technikaliów. Komitet wyborczy jest inicjatywą polityczną partii politycznej.
@JózefWięzik ?
@@avroml Minuta 3,45 Pan Tomasz wyjaśnia, że prawo kanoniczne nie zakazuje wstępowania do komitetu wyborczego, który partią polityczną nie jest.
@@bogosawiacakomunikacja7707 Ale wcześniej było o biernym prawie wyborczym -- a to coś innego. "Prawo kanoniczne zabrania duchownym przyjmowania publicznych urzędów, z którymi łączy się udział w wykonywaniu władzy świeckiej (kan. 285 par. 3 Kodeksu Prawa Kanonicznego). Zakazuje także podejmowania się takich świeckich urzędów, z którymi łączy się obowiązek składania sprawozdań finansowych (kan. 285 par. 4)."
Co do partii --- kan. 287, par. 2: "Nie mogą brać czynnego udziału w partiach politycznych ani w kierowaniu związkami zawodowymi, chyba że - zdaniem właściwej władzy kościelnej - będzie wymagała tego obrona praw Kościoła albo promowanie dobra wspólnego."
Fakt, komitetu wyborczego nie ma (ale o tym piszesz w drugiej uwadze), natomiast kontekst jest taki, że kanon 287 nakazuje zachowanie pokoju i zgody między ludźmi, a potem pisze o partiach politycznych jako o czymś, co tej zgodzie między ludźmi szkodzi. Co do więc sensu, Terlikowski ma tu rację -- komitet wyborczy ma tu ten sam sens, co partia polityczna, choć nie został wymieniony.
Powiedzieć oportunista i karierowicz to nie hejt. To stwierdzenie faktu.
Przepraszam, ale wiara nie jest "rzeczywistością publiczną" ale tylko i wyłącznie prywatną.
Wierni katolicy są obowiązani do publicznego wyznawania wiary i realizowania jej w przestrzeni publicznej.
haha, tak mówił Lenin i Stalin. Ile komuny jeszcze tkwi w ludziach...
Absolutnie nie moze byc prywatna.
@@marekmigas2780Od kiedy to katolicy zobowiązani są do wyznania wiary pierwsze słyszę
@@marekmigas2780Pan chyba zapomniał co nauczał Jezus. Pomagać biednym publicznie, ale modlić się prywatnie.
Jak ja się brzydzę kk.
kk - czyli komunistycznych kolesiów
to odklej się od mediów antyklerykalnych. Niewiele się różnią od antyżydowskiej propagandy nazistów w latach 30 XX wieku w Niemczech. Naziści tez się brzydzili Żydami.
Jak ja nie cierpię Smerfów!
17:36 - a dlaczego biskupi nie mogą się wypowiadać , a katolicy mogą ? Terlikowski ma jakieś dziwne pojęcie czym jest Kościół . Dla niego Kościół to tylko biskupi . A Kościołem są wszyscy wierni. Oczywiście została tu zastosowana perfidna manipulacja
Jeśli jestem kościołem to powinienem mieć wpływ na wybór księdza czy biskupa a niestety nie mam
@@marekrodziewicz4695 Mylisz pewne rzeczy. Kościół nie jest instytucją publiczną ,żeby można wybierać przedstawicieli. Kościół jest ciałem mistycznym .
Mistyczne ciało balwochwalcze Niech się nieroby wezma do uczciwej roboty a żerują na wiernych Zawszystko trzeba placic chrzszty wesela pogrzeby itd Pan Bog lapowek nie bierze
W demokracji skuteczniejsze jest, gdy głos w sprawie zabiera *duża* grupa katolików, niż gdy z tym samym postulatem przychodzi tylko hierarchia. Z dużą grupą wyborców każda władza musi się liczyć. Natomiast hierarchów łatwo zbyć zarzutem, że chcą się "mieszać do polityki" z pozycji siły (bo w sumie to chcą i tyle lat to działało, no ale teraz, gdy z obecnym rządem nie są zblatowani, to nie działa).
@@neilclementoni4403 a ty nie znasz historii kościoła przecież przez pierwsze 300 lat biskupów wybierali wierni bo to był ich ojciec i to oni decydowali jakiego ojca chcą mieć który będzie ich prowadził. Oczywiście późniejszy kościół to zmienił żeby ludzie nie mieli żadnego wpływu dlatego takie miernoty i zboczeńcy jak Paetz Gulbinowicz i im podobni rządzili w polskim kościele i dostawali pałace za realizowanie seksualnych perwersji. I dlatego właśnie kościół się rozpada. A w przeszłości wierni będą mieli większe wpływ na kościół ale dopiero po bankructwie polskiego kościoła
Panie Redaktorze, a dlaczego bije Pan swoją Żonę? Taki mniej więcej poziom prezentuje tytuł Pana podcastu. Widzę co najmniej dwie manipulacje w samym tytule. Fałszywe, bardzo rozszerzające i nie trzymające się kontekstu, użycie pojęć strachu i wolności. Może jako publicyście wolno trochę więcej na tym polu, ale powołuje się Pan przy tym na swoje wykształcenie filozofa i teologa, a to jednak zobowiązuje. Pozdrawiam i choć wciąż jeszcze Pana audycji słucham, to mam problem, nawet nie z Pana nieortodoksyjnymi poglądami, ale coraz mniej uczciwym, nastawionym pod tezę i wybiórczym, sposobem argumentowania
Pan Terlikowski nie jest teologiem.
@@DWoongRzeczywiście, miałem tak zakodowane, ale widzę teraz że Wikipedia nie potwierdza. Dziękuję za zwrócenie uwagi.
18: 47 - zwróćcie uwagę na tą manipulacje :"Podręcznik Roszkowskiego spotkał się z ogromną krytyką społeczną i wzbudził ogromne kontrowersje". Jaką krytyką społeczną pytam się?! Co za bzdury ! Chciał chyba powiedzieć ,że spotkał się z krytyką marionetek ,które służą międzynarodowej masonerii !
Nie. Spotkał się ze słuszną krytyką znacznej części spoleczenstwa.
Ja panie dziejku krytykowałem w sieci ten podręcznik i wciąż czekam na obiecane szekle ew. dolary od masonów 😢
@@Barbara-gv8ou ....częsci społeczenstwa,które tego podręcznika nie widziały na oczy tylko ślepo wierzyły co im podają media antyklerykalne.
Nie wiem czemu we współczesnym wiecie łamanie norm, granic nazywa się odwagą, a ich obrona nazywa się "lękiem"? Przeciez to psychomanipulacja. Jeśli chirurg nie wpuszcza mnie na salę operacyjną to ma rację,a nie kieruje sie lękiem, choc lęk abym np. nie wniosła bakterii na ubraniu jest częścią jego niezgody. Kościół ma swój odwieczny porządek i wiernośc temu co nam Jezus nakazał a apostołowie byli przykładem nie jest żadnym "lękiem". Takie gadanie podszyte jest urazą albo kompleksami.
Apostoł Paweł mianował diakonki.
Jezus i apostołowie nic nie robili w sprawie niewolnictwa, podejscie do niewolnictwa zmieniło się dopiero później i przestano je tolerować. Dzisiaj nie można być obojętnym na niewykorzystywanie potencjału kobiet w Kościele, czy udawać, że nauka nie pokazuje iż binarność płci to błędny koncept.
@@JarekKrawczyk Diakonki zajmowały się zupełnie innymi rzeczami niż obecnie diakoni. Tylko nazwa pozostała ta sama. A Kościół nie jest za mało żenski, tylko sfeminizowany, nawet nazywa się złośliwie go "żeńskokatolickim". I w jaki sposób nie wykorzystuje się potencjału? Studia teologiczne są tylko dla mężczyzn? Publikować książki teologiczne moga tylko mężczyźni? Organista moze zostac tylko facet? Do zakonu mogą się tylko męzczyźni? Liderką wspólnoty świeckiej nie moze byc kobieta? Kobiet jest za dużo w Kościele ,a nie za mało, tak samo świeckich, wypychają mężczyzn i seminaria świeca pustką,a biskupem nikt prawie nie chce zostać. Wiem,ze nie jestes katolikiem i jestes niechętny Kosciołowi, więc polecam nie reformować tego co nie Twoje i czego nie cierpisz. No własnie-ludzi nienawidzących Koscioła też jest w Kościele za dużo, ale z niego nie odchodzą, bo na tym zarabiają i mają z tego doczesny zysk- i to jest własnie typowy faryzeizm.
Proszę się douczyć, kiedy np. celibat stał się obowiązkowy dla wszystkich księży, albo kiedy pojawiły się obowiązkowe seminaria duchowne.
@@TheMalla3@TheMalla3 E, tam. Diakonki Pawła były przywódcami kościoła więc ich wpływ był większy, a nie mniejszy.
Potencjału KK nie wykorzystuje KK na wyższych, zarzadzających funkcjach, czy w kapłaństwie i wyżej. W hierarchicznej instutycji jak KK zajmowanie przez kobiety "oficerskich" stanowisks jest zakazane.
Kobiety mogą być co najwyżej "sierżantami", gdyż pełnym pychy mężczyznom wydaje się, że kobiety się na kadrę oficerską nie nadają. To tak jak wykorzystywanie 2 cylindrów silnika mają 4. Absurd.
Skoro mężczyźni jak Pan pisze nie chcą zostawać kapłanami i biskupami, to co za problem, skoro kobiety są zainteresowane?
Przynajmniej jest szansa, że Franciszek może je mianować kardynałkami, ponieważ kardynałami nie muszą być osoby duchowne.
Słuchając od początku tych podcastów (wcześniej na Deonie) cenię wyważone opinie, których niestety od wielu odcinków już nie ma, a które cechowały Pana Redaktora na początku. Podobnie ze spojrzeniem na wiarę - też coraz mniej się odnajduję w obrazie Kościoła, który Pan promuje, zwłaszcza w tematyce społecznej. Entuzjazmu dla edukacji zdrowotnej zdecydowanie nie podzielam, nie ufam też, że środowiska lewicowo-liberalne mogą się powstrzymać od promocji określonego światopoglądu (w tym homoseksualizmu i traktowania płci jako przestrzeni negocjacji i zmian). W Pana opiniach też ten kierunek coraz mocniej słychać - aprobatę i potraktowanie tych tematów jako części współczesnej, nowej normy, co jednak jest odległe od świata wartości zakorzenionego w społecznej nauce Kościoła. Tej zresztą też odnajduję coraz mniej w Pana komentarzach, sposobie relacjonowania świata i konsekwentnie jednostronnym, antyprawicowym i antypisowskim spojrzeniu na rzeczywistość. Pewnie Pan tego komentarza nie weźmie pod uwagę, bo na początku każdego odcinka chwali Pan i dziękuje wyłącznie za wspierające komentarze oraz te, które deklarują zbieżność opinii, a mój taki nie jest. Cóż, za Krasickim powiem, że zasmucę się, ale będę (czasem) pisać swoje krytyczne reakcje na Pana podcasty.
Nie da się promować homoseksualizmu. Da się informować o tym, że istnieje i nie jest niczym złym. To że Pan jako katolik wymyślił sobie ze jest inaczej to może Pan sobie skorygować w domu. Ale Pana dziecko ma prawo do rzetelnej wiedzy w tym temacie, zgodnej z aktualnym konsensusem medycznym.
@@Barbara-gv8outak to jest zagadka: dlaczego informowanie o czymś jest nazywane propagowaniem. Jest po prostu wiedza.
@@Barbara-gv8ouTo co nazywa Pani "konsensusem medycznym" nie ma żadnych podstaw naukowych. Nauki medyczne jak dotąd zdołały jedynie zaobserwować że takie zjawisko jak homoseksualizm owszem występuje, ale jakie są jego przyczyny biologiczne, genetyczne, a tym samym sens - już nie wiadomo.
@@marekmigas2780Istnieją więcej niż dwie płcie. Biblia ponownie sprowadziła ludzi na manowce. Dzięki nauce coraz wiecej ludzi rozumie, że lepszym okreśkeniem niż binarna płeć jest "kontinuum.(płci)" - ciągły, uporządkowany zbiór elementów przechodzących płynnie jeden w drugi, z dwoma biegunami, żeńskim i męskim. Płeć u ludzi stanowi kontinuum, składające się z szeregu wariantów, gdzie geny, narządy, hormony, wygląd zewnętrzny i identyfikacja psychoseksualna mogą różnić się i być niezależnie i gdzie wiele osób ma w głowach (czyli mózgach, w świadomości) kategorie identyfikacji płciowej, które nie przypominają tradycyjmego, biblijnego podziału. Wszystko powyższe zdarza się częstotliwością, która choć mała, nie jest rzadsza od różnych innych cechy ludzkich, które określamy jako „normalne”. Osoby LGBT to jakieś 5-7% populacji. Osoby z IQ powyżej 125 nie są uważane za nienormalnie, czy chore osoby, a jest ich 5%. Te 5% - 7% to nie wyjątki, to nie osoby chore.
Okazuje się, że nie tylko Bóg nie stworzył Ewy z żebra Adama, czy że w ogóle nie istniał pierwszy człowiek, ale i tzw. natchnione "Pismo Święte" dalo ciała co do kolejnego aspektu biologii.
Słusznie obawiają się wolności świeckich! Taka owieczka może powiedzieć: KOŃ MÓJ, DUSZA MOJA JADĘ KA KCEM! :)
Jezus by na to pozwolił ale proboszcz nie. Superkatolicy brzydzą się wolnością.
@@janekgoz Superkatolicy brzydza się anarchią i łamaniem tego co nakazał Jezus i apostołowie. To konczy się tylko rozbiciem na różne protestantyzmy gdzie każdy wyznaje co mu się podoba.
@@TheMalla3Protestanci wyznaja wiare w Jezusa Chrystusa i żywego Boga i Ducha Świętego Zas katolicy oddaja i modla sie do obrazow figor wizerunkow Maryję stawiaja ponad Boga i Jezusa Chrystusa Zbawiciela Biblia wyraźnie mowi ze wszelka chwała cześć i uwielbienie nalezy się tylko Bogu i Chrystusowi a nie Maryji i swietym zmarlwm Kto umarl na krzyzu i przelal swoja krew za nasze grzechy Chrystus czy Maryja Gadal dziad do obrazu a obraz ani razu kleczy pod figora a diabła ma za skórą Gadał dziad do Mowicie o papieżu ojciec sw a to balwochwalstwo i bluznierstwo Swiety jest tylko Bog Chrystus i Duch Święty Biblia wyraźnie mowi Nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem sw bo jednego macie w niebie Czyt 2ks mojz r 20 lub ks Jeremiasza r 10 Czyrajcie Biblie żywe slowo Boga a otworzą się wam oczy
@@TheMalla3a Ci na tych wierzących w co chcą tak bardzo zależy, że gotów ich upokarzać i wywyższać się nad nich. Zacne.
Terlik, a co z księżmi popierajcyni twoich nowych kumpli i patronów z lewej strony?
I serio myślisz że na taki zaczepny , pozbawiony szacunku i obraźliwy komentarz prowadzący czy nawet ktokolwiek Ci odpowie ??
@@soko6216zwracam uwagę, że księża nie tylko popierają prawą stronę, co jest zrozumiale ale i lewą, ba są nawet biznesmenami jak ks. Sowa. Ale jakoś dziwnym trafem słyszę a to ks. Jędraszewski a to ks. Rydzyk itd. Mnie by sumienie nie pozwalało na takie kpiny z ludzi. No chyba, że miałem patronów albo szukałbym pokłasku po jednej ze,stron. Ja,Terlkowskiego mniej więcej mogę zrozumieć. Ale momentami przesadza.
@@janekgarcia1621 dokładnie tak. Przecież nawet w samym Episkopacie sa biskupi wspierający partie antyklerykalne. Czy ktoś pamięta co kard. Nycz mówił o Hannie Gronkiewicz-Walz? Co robi w Bazylice w Gdansku nagrobek Adamowicza, którego poglądy i życie dalekie były od katolicyzmu? Kogo i co się promuje na KULu? Pamięta ktoś tzw. "list zwykłych księzy" wspierajacy ruchy aborcyjne i nielegalną migrację? Hipokryzja aż trzeszczy.
@@soko6216ty mu odpowiedziałaś
wydaje się ,że więż jak i sam Terlikowski ma obsesje na punkcie klerykalizmu
Brawo!
Panie Tomaszu kiedy się Pan nawrócił na "kościół" Obirka i Bartosia?
Media rzekomo katolickie czyli Więż, Tygodnik Powszechny i portal Deon oraz WOŚP Owsiaka to dwa projekty polityczne mające na celu odciągnąć młodzież od Kościoła Katolickiego !
A które media powszechne są właściwe i dlaczego? Przypominam , że" Katholikos" znaczy powszechny😂
Krk to najwieksza sekta na swiecie Grzechy KRK sięgają aż do nieba Sodoma i Gomora Watykan to siedlisko zla i demonow a Rzym to apokaliptyczny Babilon wielki Franciszek to sluga szatana
@@neilclementoni4403 jesli tak jest to bardzo dobrze. Popieram
Taktak, teraz to wszędzie widać tę młodzież, co tylko przesiaduje i Tygodnik Powszechny czyta. Ostatnio widziałem dwie nastolatki, co się w Empiku o ostatni egzemplarz Więzi pobiły.
@@avroml Głupiutki ten sarkazm. Nie czyta gazet, ale ogląda mnóstwo takich filmików i uczestniczy w spotkaniach takich celebrytów jak ks. Boniecki ,o. Szustak, czy też ks. Remigiusz Recław
Błazen Terlikowski