100% racja. Bardzo lubimy dorabiać filozofię lub kultywujemy historię bo to coś niesie z sobą. Wystarczy jednak prześledzić ścieżkę takiego np. Hołdysa /a był to kiedyś dla mnie i mojego pokolenia gigant muzyki/ i dowiadując się troszkę więcej niż z poziomu pierwszego rzędu przed sceną, cała ta estyma rozwiewa się jak poranna mgiełka :). Co gorsze , w Polsce nie ma wielu utalentowanych muzyków czy piosenkarzy. Zespoły , najczęściej wypożyczają lub podkradają sobie muzyków. Koncerty wyglądają jak spęd bydła bo jeden artysta czy dwóch nie dają rady zapełniać sal żeby na siebie zarobić. Dlatego robione są Męskie grania i tego typu kolaboracje. Wystarczy że pojawia się Sanah i w ciągu 2 tygodni od premiery ma porobione koncerty z Domagałą Zalewskim Brodką i wszystkimi innymi"wielkimi" i odgrzewają POP lat 80/90 z tekstami przetłumaczonymi na slang angielski czy amerykański. Czy to dobrze czy źle :) Ja tam lubię jak coś brzęczy gdy zmywam naczynia. Ale żeby to nazywać gwiazdami lub oczekiwać jakiegoś przełomu w muzyce to bym raczej nie sądził
Polecam zespól "NORMALSI" z Piotrkiem Pachulskim liderem grupy. Teksty, muzyka wokal oraz wspaniała gitara lidera są na najwyższym poziomie. Zespól gra już wiele lat, ma na koncie wile ciekawych projektów, ale pozostaje wciąż nieco w cieniu dzisiejszych "gwiazd". Chyba z niechęci do komercji i dość trudni w odbiorze dla połykaczy dzisiejszego chłamu. Naprawdę są warci uwagi. Słucham ich od ponad dziesięciu lat.
No coz ja mysle ze nie jestesny nacja ktota stac abyw stanie byc n aswiatowym TOP w jakims gatunku muzyki...mamy to co mamy i cieszmy sie tym co mamy Pozdrawiam...
@@mtswed5527 Umówmy się że Rydel był sprawnym tekściarzem a wokalistą na tyle dobrym na ile ceni się tpiosenkarzy śpiewających własne teksty, i tu plus dla Rydla. Dżem sam w sobie nie nosi jakiegoś specjalnego namaszczenia . Nasza scena bluesowa była i chyba nadal jest uboga w wykonawców bluesowych więc na bezrybiu i rak ryba. Nie lubię Dżemu i trudno....będę musiał z tym żyć.
Chciałbym dorastać w tym czasie bravo zeb wiesz mi ta prosta muzyka dużo pomaga na dzień dzisiejszy dla mnie Rysiek żyje cały czas teksty prorocze i aktualne po dzień dzisiejszy nie chce porównywać do amerykańskich gwiazd bo ich nie rozumie mimo dobrego grania ale napewno są tacy tam że zyja po śmierci pozdrawiam
Wiesz przexz RYska i jego kapele nie moglem wejsc do akadmika po 3 latach zobaczylem go w TV byls juz gwiaza dla mnie tez USA zburzylo ten mit Dzem ale bywa nie zapomnialem o tej kapeli jak widzisz ...Pozdrawiam
Dzięki za Dżem. Wiesz, że ja uwielbiam Dżem całe życie, szczególnie Styczyńskiego, oj nalatałam się za nim po koncertach. Czekam na Grudzień, bo co roku jest w Stodole... Dzięki Ci wielkie, to mi zrobiłeś cudowny wieczór....Pozdrawiam 😁🙏🙏🙏👋👋👋
No nareszcie moj Rysiek Super dziękuję bardzo!!!
100% racja. Bardzo lubimy dorabiać filozofię lub kultywujemy historię bo to coś niesie z sobą. Wystarczy jednak prześledzić ścieżkę takiego np. Hołdysa /a był to kiedyś dla mnie i mojego pokolenia gigant muzyki/ i dowiadując się troszkę więcej niż z poziomu pierwszego rzędu przed sceną, cała ta estyma rozwiewa się jak poranna mgiełka :). Co gorsze , w Polsce nie ma wielu utalentowanych muzyków czy piosenkarzy. Zespoły , najczęściej wypożyczają lub podkradają sobie muzyków. Koncerty wyglądają jak spęd bydła bo jeden artysta czy dwóch nie dają rady zapełniać sal żeby na siebie zarobić. Dlatego robione są Męskie grania i tego typu kolaboracje. Wystarczy że pojawia się Sanah i w ciągu 2 tygodni od premiery ma porobione koncerty z Domagałą Zalewskim Brodką i wszystkimi innymi"wielkimi" i odgrzewają POP lat 80/90 z tekstami przetłumaczonymi na slang angielski czy amerykański. Czy to dobrze czy źle :) Ja tam lubię jak coś brzęczy gdy zmywam naczynia. Ale żeby to nazywać gwiazdami lub oczekiwać jakiegoś przełomu w muzyce to bym raczej nie sądził
Polecam zespól "NORMALSI" z Piotrkiem Pachulskim liderem grupy. Teksty, muzyka wokal oraz wspaniała gitara lidera są na najwyższym poziomie. Zespól gra już wiele lat, ma na koncie wile ciekawych projektów, ale pozostaje wciąż nieco w cieniu dzisiejszych "gwiazd". Chyba z niechęci do komercji i dość trudni w odbiorze dla połykaczy dzisiejszego chłamu. Naprawdę są warci uwagi. Słucham ich od ponad dziesięciu lat.
No coz ja mysle ze nie jestesny nacja ktota stac abyw stanie byc n aswiatowym TOP w jakims gatunku muzyki...mamy to co mamy i cieszmy sie tym co mamy Pozdrawiam...
Link do wspomnianej wersji "Naiwne pytania" ua-cam.com/video/IHrIcPL-Qlg/v-deo.html
@@mtswed5527 Umówmy się że Rydel był sprawnym tekściarzem a wokalistą na tyle dobrym na ile ceni się tpiosenkarzy śpiewających własne teksty, i tu plus dla Rydla. Dżem sam w sobie nie nosi jakiegoś specjalnego namaszczenia . Nasza scena bluesowa była i chyba nadal jest uboga w wykonawców bluesowych więc na bezrybiu i rak ryba. Nie lubię Dżemu i trudno....będę musiał z tym żyć.
I co jeszcze? Pewnie ketchup w US też macie lepszy.
O tak Dzemik😊
Chciałbym dorastać w tym czasie bravo zeb wiesz mi ta prosta muzyka dużo pomaga na dzień dzisiejszy dla mnie Rysiek żyje cały czas teksty prorocze i aktualne po dzień dzisiejszy nie chce porównywać do amerykańskich gwiazd bo ich nie rozumie mimo dobrego grania ale napewno są tacy tam że zyja po śmierci pozdrawiam
Wiesz przexz RYska i jego kapele nie moglem wejsc do akadmika po 3 latach zobaczylem go w TV byls juz gwiaza dla mnie tez USA zburzylo ten mit Dzem ale bywa nie zapomnialem o tej kapeli jak widzisz ...Pozdrawiam
Dobra nuta bro...idę pograć 😁...
Pozdrawiam
Dzięki za Dżem. Wiesz, że ja uwielbiam Dżem całe życie, szczególnie Styczyńskiego, oj nalatałam się za nim po koncertach. Czekam na Grudzień, bo co roku jest w Stodole... Dzięki Ci wielkie, to mi zrobiłeś cudowny wieczór....Pozdrawiam 😁🙏🙏🙏👋👋👋
POZDRAWAM...
Zgadzam sie z Tobą. Smaczek na D to igly i szpilki Smokie.Pozdrawiam. dzięki.
TAK ,,ale w Iglach szpikach jest w A fakt to te same interwaly dopiro teraz to odkrylem DZIEKI za oswieceie mnie...
myslem ze to inne intrwaly...
Nie wiem jak to wytłumaczyć ale kocham Dżem. Pozdrawiam Zeb. !
Tak tez kochalem tylko teraz duzo mniej
Wersja "Ratatatam, ratatatam" 😉 jest wcześniejszą wersja tego utworku. A do każdej z tych wersji Jurek Styczyński popełnił cudowne solówki.
AHA nie wiedzialem o tym ze to werscsia dzieki...
Bardzo fajny prosty kawałek
Tak prosota jej atutem dodajacym tu duzo uroku chlopcy z kapeli zrbili ladny nr na prostych harceskich akordach 👍
Mnie nierusz clapton parple flojdzi itp. Jedynie Hendrixa słucham i czarnego rdzennego prawdziwego blusa reszta to strata czasu .