niestety ten zbyt rozbudowany wstęp nie ma NIC wspólnego z pieśnią, którą zapowiada. Da się wysłyszeć dużo przypadkowych zmian tonacji w tej improwizacji, to tak, jakby była grana na siłę, bez jakiegoś ogólnego zamysłu, czuć w tym wirtuozerski chaos - niestety. Pan Zbigniew1222 dość spokojnie a przede wszystkim obiektywnie o tym napisał, ale zaraz napadła go sfora "nie zgadzaczy", oj nieładnie. Czasem trzeba przełknąć prawdę o sobie, nic w tym złego, a jest szansa aby być lepszym, czego Panu Klaudiuszowi serdecznie życzę. PS - warto uczyć się improwizacji od prawdziwego Mistrza jakim jest bez wątpienia Pan Arek Popławski.
Kochany panie Jania Klaudiuszu! Zanim Pan dowiedział się, że jest pańskim pasterzem, musiał wysłuchać pańskich fantazji, wg mnie, nie mających żadnego związku z melodia i tekstem pięknego psalmu 23. Zdecydowanie jest Pan mistrzem rejestracji tego pięknego instrumentu. Charakter przekazu psalmu zniekształcony taką aranżacją. I te nerwowe ozdobniki między frazami. A czemuż tak gwałtownie Pan zakończył. Czyżby proboszcz się wk****aŁ..?
Panie Zbigniewie...nie wiem po co Pan slucha czegos co sie nie podoba, czy tylko dlatego zeby wklejac we wszystkich nagraniach te negatywne komentarze?
No racja, niestety ten zbyt rozbudowany wstęp nie ma NIC wspólnego z pieśnią, którą zapowiada. Da się wysłyszeć dużo przypadkowych zmian tonacji w tej improwizacji, to tak, jakby była grana na siłę, bez jakiegoś ogólnego zamysłu, czuć w tym wirtuozerski chaos - niestety. Pan Zbigniew dość spokojnie a przede wszystkim obiektywnie o tym napisał, ale zaraz napadła go sfora "nie zgadzaczy", oj nieładnie. Czasem trzeba przełknąć prawdę o sobie, nic w tym złego, a jest szansa aby być lepszym, czego Panu Klaudiuszowi serdecznie życzę. PS - warto uczyć się improwizacji od prawdziwego Mistrza jakim jest bez wątpienia Pan Arek Popławski.
@@stanisawk1385 To wywodzi sie z jazzowego grania, muzyka ma za kazdym razem zaskakiwac, choc minimalnie. Czego bardzo czesto brakuje w wielu polskich kosciolach. Docenmy to, ze Pan Klaudiusz ma swoj styl i sie go nie wstydzi. BTW Pan Arek Poplawski tez niczego sobie. muzyka od wiekow sie rozwijala, rowniez w obecnych nowoczesnych czasach..... tak czesto zapominamy o korzystaniu z tej mozliwosci. Dajmy cos od siebie, interpretujmy po swojemu, improwizujmy niejednoznacznie, zaskakujmy. To po prostu muzyka ktora nigdy nie jest taka sama. Pozdrowienia dla organisty Klaudiusza ;)
Ekstra harmonizacja, mógłbym słuchać w nieskończoność.
Piękna harmonizacja i registracja! 🤩 2:37 Świetna zmiana tonacji. 🤩
1:09
Przy tak długim wstępie,ks ma anielską cierpliwość
Jak się nie myle to była procesja na wejście i okadzenie więc spokojnie taki wstęp pasował :)
@@Mlodyy190 Również tak przypuszczałem 😀
niestety ten zbyt rozbudowany wstęp nie ma NIC wspólnego z pieśnią, którą zapowiada. Da się wysłyszeć dużo przypadkowych zmian tonacji w tej improwizacji, to tak, jakby była grana na siłę, bez jakiegoś ogólnego zamysłu, czuć w tym wirtuozerski chaos - niestety. Pan Zbigniew1222 dość spokojnie a przede wszystkim obiektywnie o tym napisał, ale zaraz napadła go sfora "nie zgadzaczy", oj nieładnie. Czasem trzeba przełknąć prawdę o sobie, nic w tym złego, a jest szansa aby być lepszym, czego Panu Klaudiuszowi serdecznie życzę. PS - warto uczyć się improwizacji od prawdziwego Mistrza jakim jest bez wątpienia Pan Arek Popławski.
Kochany panie Jania Klaudiuszu! Zanim Pan dowiedział się, że jest pańskim pasterzem, musiał wysłuchać pańskich fantazji, wg mnie, nie mających żadnego związku z melodia i tekstem pięknego psalmu 23. Zdecydowanie jest Pan mistrzem rejestracji tego pięknego instrumentu. Charakter przekazu psalmu zniekształcony taką aranżacją. I te nerwowe ozdobniki między frazami. A czemuż tak gwałtownie Pan zakończył. Czyżby proboszcz się wk****aŁ..?
Panie Zbigniewie...nie wiem po co Pan slucha czegos co sie nie podoba, czy tylko dlatego zeby wklejac we wszystkich nagraniach te negatywne komentarze?
Ja również spytam. Panie Zbigniewie, po co Pan pisze te komentarze?
No racja, niestety ten zbyt rozbudowany wstęp nie ma NIC wspólnego z pieśnią, którą zapowiada. Da się wysłyszeć dużo przypadkowych zmian tonacji w tej improwizacji, to tak, jakby była grana na siłę, bez jakiegoś ogólnego zamysłu, czuć w tym wirtuozerski chaos - niestety. Pan Zbigniew dość spokojnie a przede wszystkim obiektywnie o tym napisał, ale zaraz napadła go sfora "nie zgadzaczy", oj nieładnie. Czasem trzeba przełknąć prawdę o sobie, nic w tym złego, a jest szansa aby być lepszym, czego Panu Klaudiuszowi serdecznie życzę. PS - warto uczyć się improwizacji od prawdziwego Mistrza jakim jest bez wątpienia Pan Arek Popławski.
@@stanisawk1385 To wywodzi sie z jazzowego grania, muzyka ma za kazdym razem zaskakiwac, choc minimalnie. Czego bardzo czesto brakuje w wielu polskich kosciolach.
Docenmy to, ze Pan Klaudiusz ma swoj styl i sie go nie wstydzi. BTW Pan Arek Poplawski tez niczego sobie. muzyka od wiekow sie rozwijala, rowniez w obecnych nowoczesnych czasach..... tak czesto zapominamy o korzystaniu z tej mozliwosci.
Dajmy cos od siebie, interpretujmy po swojemu, improwizujmy niejednoznacznie, zaskakujmy. To po prostu muzyka ktora nigdy nie jest taka sama.
Pozdrowienia dla organisty Klaudiusza ;)