A co ma z tym wspolnego koperta? Czy nie potrafisz zrozumiec ze to nie droga jest problemem tylko tych pary debili ktorzy nie respektuja warunkow atmosferycznych i ograniczenia predkosci? Typowo polski podejscie.To nie kierowca zawinil.To te drzewo ktore wyskoczylo gwaltownie na jezdnie.A to ze jechal za szybko na badziewiatych oponach? Wolnosc Tomku w swoim domku.
wszystkie dzwony przy mokrej nawierzchni, ktoś odstawił fuszerkę ale najlepiej drzeć łacha z kierowców, dopiero jak jakaś szycha tam ryj rozwali to się okaże, że to nie jego wina tylko wina nawierzchni
W Inowrocławiu była sytuacja że ciężarówki wyjeżdżały nagrzany asfalt i porobiły się garby, nikt nic nie zgłaszał i ogólnie cisza na ten temat . Jechał gościu i zawiesił się ferrari ... Droga zrobiona w ciągu roku🤨
Ten zakręt jest źle wyprofilowany i dodatkowo w tym obszarze jest kilka małych ale wyczuwalnych mikro-muld, przez co auto ze źle działającym zawieszeniem traci kontakt z podłożem na chwilę. Jak jest mokro to te poprzeczne muldy i zły profil potrafią każde auto obrócić. Jednak tutaj słowo klucz to prędkość i jakość ogumienia, dobre opony znacząco potrafią przeciwdziałać i poprawiają kontrolę nad samochodem. Poruszam się tym odcinkiem prawie codziennie do pracy od 15 lat i różne opony testowałem, zdecydowanie warto kupić naprawdę dobre opony odporne na aquaplaning. Tyle moich spostrzeżeń.
Jak się by posypały wnioski do zarządcy drogi o odszkodowania to zaraz by zrobili. Ludzie nie jesteście skazani na urząd. Trzeba pomyśleć i się bronić.
@@qlimaxik79 Nie wiem Jak jest w tym przypadku ale jak ci sarna wybiegnie na drogę a nie było znaku o możliwości pojawienia się zwierzyny na drodze to zarządca drogi wypłaca ci odszkodowanie za uszkodzony samochód. Jeżeli wpadniesz w jakąś wielką dziurę na jezdni a nie była ona oznakowana i urwiesz zawieszenie to zarządca drogo wypłaca ci odszkodowanie za uszkodzony pojazd. Jeżeli będziesz jechał sobie droga i nagle drzewo przy drodze postanowi się złamać i uszkodzić ci pojazd to zarządca terenu wypłaca ci odszkodowanie za uszkodzony pojazd.
O co chodzi? Wymiana nawierzchni asfaltowej. Założę się że wyjdzie o ile już nie wyszło ze będzie jak w miejscowości Wyżne na Podkarpaciu. Auta leciały na zakręcie średnio raz na dobę (krajowa 9-tka) aż doszli do wniosków że asfalt nie spełnia parametrów. Nawierzchnie wymieniono i po wypadkach.
Coś misie wydaje że zakręt może być źle wyprofilowany i dlatego się tak dzieje. Powinien być lekki spadek do wewnętrznej strony zakrętu a jest pewnie na równo i wyrzuca z drogi.
Jak kolega mówi że ludzie po prostej nie umieją jeździec to ja dodam że ludzie wg nie potrafią jeździć a jak się dość często wypierdalaj na jednym zakręcie to stwarza on większe zagrożenie procentowe niż dla mnie covid
@@majawajgelt6457 jaki tam asfalt??!! gdzie tam asfalt?!! cebulaki się ślizgają i z drogi wypadają. za dużo cebuli spożywają i im cebula mózg obciąża.
Kiedyś tędy jeździłem do pracy. Np wiosną jest tam taki problem ze czasami drogi są mokre i lekko oblodzone. Z uwagi że droga jest trochę w dole i jest ekran dźwiękochłonny a promienie słoneczne nie padają na drogę dopiero około południa. To dochodzi do takiej sytuacji że droga jest sucha a w tym miejscu jest ślisko. Oczywiście to jeden problem.
Jeżdżę tam codziennie od kilkunastu lat i nie zauważyłem wad nawierzchni, przed zakrętem jest znak ograniczenia do 80 ale zdarzało mi się zaspać do pracy i jechałem szybciej bez przygód, trudno zrozumieć o co tam chodzi może trochę źle wy profilowany zakręt tak że trudno zauważyć?
To samo jest na wiadukcie nad bocheńskiego, wszyscy tylko się nabijają ale zakręty są źle wyprofilowane, asfalt śliski (nawet jak jest sucho)spróbujcie po nim pochodzić to od razu pod butem czuć że coś jest nie tak. Tak kupa śmiechu ale nikt nie zwraca uwagi na partactwo wykonania tej drogi.
Tak? Oczywiscie kierowcy ktorrzy przekraczaja predkosc w niekorzystnych warunkach to niewinne baranki.Bo droga musi byc tak zaprojektowana zeby wybaczala kazdy idiotyzm. Jedz do Norwegii, pojezdzic w zimie po gorach a nabierzesz szacunku do zakretow.
Droga źle wyprofilowana znam podobny przypadek wyprofilowano nawierzchnię od lat nie ma w tym miejscu wypadku. W przypadku tej drogi za wszystkie kolizje odpowiedzialność powinien ponieść właściciel tego odcinka drogi.
Jak zwykle.A moze zastanowisz sie nad tym ze jednak to ci debile maja niewyprofilowane mozgi? Zauwaz ze wiekszosc jedzie normalnie i nie ma problemu.A debile maja.Wiec to nie jest problem drogi tylko debilnych kierowcow.
@@andrzejwolski9421 Po części masz rację że jadą za szybko po części nie masz racji bo nie powinno mieć miesca taki problem z asfaltem, zadaj sobie pytanie czy gdybyś to ty tam się znalazł i rozwalił autko tylko dlatego że nie znasz tego miejsca i nie pisz mi że ty jeździsz tylko przepisowo i nigdy nie przekroczyłeś prędkości. Osobiście znam takie miejsce gdzie ogranicz jest do 50km/h i jadąc z tą prędkością prawdopodobnie nie uda ci się zmieścić na swoim psie, problem jest w dość znacznym zapadnięciu w asfalcie okoł 15cm na odcinki 2-3m na całej szerokości w dodatku jadąc z góry widzisz ten uskok jak już jest za późno i odrazy pisze w okolicy nie ma żadnego znaku zwolnij czy o złej nawierzchnia.
Nareszcie mądra wypowiedź. To naprawdę wina drogi. Składniki asfaltu są tłuste od parafiny. To głównie po niej się ślizgają. Kruszywo- kamyki się wycierają i tworzy się lastriko na asfalcie. Kamyki są okrągłe i rozłażą się pod ciężarem tworząc bruzdy. Powinny być kanciate żeby się klinowały jak pod torami kolejowymi.
Pytanie do mistrzów - skoro droga jest źle wyprofilowana i asfalt jest uwalony w parafinie to jakim cudem 10000 aut dziennie sobie tamtędy przejeżdża normalnie, a kilku cymbałów ma kłopoty? Czyżby chodziło o PRĘDKOŚĆ? NIEMOŻLIWE
@@Chiro3C6 Odpowiedz jest jedna.To sa "miszcze prostej" i dla nich powinno sie projektowac drogi linijka.Kazdy luk to dla nich potencjalne niebezpieczenstwo.Ale na prostej to sa miszcze nad miszczami.
To jest laboratorium naukowe, gdzie przeprowadzane są eksperymenty fizyczne, w których kierowcy poddają się prawom fizyki takim jak pęd, przeciążenie, siła odśrodkowa czy siła odrzutu.
W Głogowie też jest taki łuk min jeden dzwon w tyg, ludzie mówili bo asfalt bo pochylenie itp itd dodam że to środek miasta ograniczenie do 40, Policja zaczęła ustawiać się w pobliżu zakrętu łuku ah ręką odjac od 4 miesięcy 0 wypadków
Czy twoim zdaniem coś może być nie tak z tym zakrętem tzn. jest jakaś mulda, może tzw. śliski asfalt niezależnie od pogody? Ja nie jechałem raczej tą drogą, ale sądząc po ilości wypadków tego rodzaju to albo tyle gruzów jeździ albo faktycznie kierowcy mający pecha nie zauważą w porę jakiegoś istotnego defektu tej drogi
@@Andruszka-id8sh suma wszystkich nieszczęść deszcz +stan auta + doswiadczenie + rutyna +nadmierna prędkość + oznakowanie+ profil zakrętu można by tak wymieniać Wszystkiego dobrego nie dajcie się zabić
A może to problem z odprowadzaniem wody...przyczepnością asfaltu.... Fanie jest się pośmiać...,ale może warto ustalić przyczynę dlaczego akurat tam się takie cuda dzieją???
@@andrzejwolski9421 Zły stan opon, zawieszenia czy też złe warunki pogodowe lub zbyt wysoka prędkość pojazdu. Dodajmy do tego mistrza prostej i mamy już nieszczęście gotowe. Później płaczą, że tory były złe. 🤣
@@szogun.6302 Dokladnie to probuje ludziom na forum tlumaczyc.95% wpisow to pretensje do projektanta, zarzadcy i diabli wiedza kogo jeszcze .Tylko jakos umyka to o czym piszesz.To nie droga jest winna.Luk jest oznakowany jako niebezpieczny, predkosc ograniczona itd.Ale tak czy siak to nie zwalnia kierowcy od myslenia.Jak jest sucho i mam dobre opony to jade z predkoscia ograiczenia.Ale jak jest mokro to wlaczam myslenie i zadaje sobie pytanie: czy mam wystarczajaco dobre opony, czy mam wystarczajace umiejetnosci itd zeby pokonac ten luk przy mniejszej przyczepnosci.I ci wylatujacy z drogi wlasnie nie zdali sobie tego pytania.
W Brudzowicach, na jedynce pod Siewierzem, też był taki słynny zakręt. Dochodziło tam do koszmarnych wypadków i to na dużych prędkościach. Jedni lądowali na barierze rozdzielającej pasy ruchu (zanim powstała - na pasach do ruchu w stronę przeciwną!) a inni w polach po prawej stronie. Pewnego razu, przejeżdżając tamtędy naliczyłem sześć, czy siedem samochodów na polu w odległości od kilkunastu do pięćdziesięciu metrów od krawędzi jezdni. Przyczyną był zły profil jezdni na zakręcie, problem zniknął po przebudowie zakrętu.
Tylko dlaczego wszyscy wylatują dokładnie w tym samym miejscu? Łyse kapcie, zapieczone klocki, za szybko, za słabo, za zimno, za ciemno? A może jednak coś nie tak z tym zakrętem?
Zakręt jest długi, zaczyna się kilkaset metrów wcześniej bardzo łagodnie jak na autostradzie a to, co widzimy jest odcinkiem koncowym, który się zacieśnia. Ta droga nie jest nawet DK tylko drogą wojewódzką z trzema pasami więc zakręty nie muszą spełniać norm dla prędkości 120-140 km/h. Ograniczenie do 80 wraz ze znakiem "ostry zakręt w prawo" jest kilkaset metrów wcześniej. Być może kierowcy wchodząc w tę łagodną część łuku zapominają o 80 tce, dodają gazu i za kilka sekund widzą przed sobą ( na wprost ) filary wiaduktu - panika, hamulec w zakręcie i tańczymy. Jadąc około 80 - 90 dostawczakiem - nigdy nie miałem kłopotu w tym miejscu. www.google.com/maps/@50.3001166,18.8685067,3a,75y,101.99h,85.52t/data=!3m6!1e1!3m4!1sAIp7cVnYvj_vqa6n5-iUyQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl Ot, po prostu zakręt miszczów długiej prostej.
@@andrzej9487 Wychodzi na to że trzeba zmienić ograniczenie prędkości do 60 km/h i do tego postawić fotoradar. Województwo zarobi,a nie tylko laweciarze i blacharze.
@@andrzej9487 dokladnie, on sie zaweza i ludzie panikują, taka tez jest moja teoria, kiedys jadac tamtędy pierwszy raz motocyklem zlapalem taka panike, samochodem mi sie nie zdarzylo bo jezdze jak emeryt 😂
Na Śląsku to inspektorzy dorobili się furtuny na tych wałkach. Wystarczy pojechać A1 od węzła z S1 koło lotniska na południe tam przy objektach "WA" i przepustach są tak źle zagęszczone zasypki, że przed przyczułkami grunt osiadł i naprawdę można tam odlecieć. W Łódzkiem jak DK 14 przechodzi w S14 też notorycznie są darte bariery tylko że tam jest ograniczenie do 70km/h i faktycznie nie znając możliwości auta i nie mając chociaż odrobiny umiejętności lepiej tego przestrzegać. Ja ten łuk robiłem ciężarówkami na odcięciu a osobówką z podwojoną prędkością nawet przy mokrej nawierchni, ale pasażer w osobówce chciał wysiadać. Teraz już zabawy nie ma bo budują dalszy ciąg Ski i ten fragment DK14 będzie tylko dojazdem (węzłem) od strony CH Port Łódź do zachodniej obwodnicy miasta.
Niektóre auta lecą bokiem zanim jeszcze wejdą w zakręt. Naturalna selekcja tych co przeszli przegląd z niesprawną zawiechą, ogumieniem albo prują 2x szybciej niż dopuszczalna.
Jeżdżę tamtędy codziennie od kilku lat i nie rozumiem co trzeba zrobić żeby tak zrobić. Nie było fotoradaru i leciało się 110 starą Astrą kombi bez cienia przypału. Może ktoś mi wytłumaczyć fenomen tego miejsca? Jak do tego dochodzi?
Prawdopodobnie znikła pierwsza warstwa asfaltu i dlatego byle deszczyk i za szybką jazdą prowadzi do poślizgu. Pewnie dlatego tam 80 km ograniczenie, często tak robią zanim położą nowa nawierzchnie.
Tam musi być początek płaskiej Ziemi, a może jak to było w filmie Zmiennicy , zakład blacharski z płotem:) A tak poważnie to widać na filmie , że bokiem latają auta z belką skrętna z tyłu, taka technologia plus szybkość...
Teza: wynikiem poślizgu jest brak przyczepności kół do mawierzchni. Analiza filmu: w wielu przypadkach nawierChnia była mokra, część aut slizgnelo się w nocy (wilgoc, rosa) popatrz cię jakie auta się slizgaja- miejskie, kompakty małe autai dwa vany. Te auta mają wąskie kółka a najczęściej ich właściciele używają opon wielosezonowych bo z natury są oszczędni lub nie są zamożni. Dodatkowo auta które się slizgnelo są raczej stare. W takich autach ludzie rzadko imwestuja w drogie opony... Stwierdzenie: problem to na wierz hnia i opony. Myślę, że prędkość nie jest problemem bo ślizgające się auta jechały podobnymi prędkościami choć przy słabej opono powinno się raczej jezdzoslc wolno i unikać gwałtownych ruchów. Ostatnia sprawa ale może nieistotna: zauważył, że mało kto starał się wyprowadzić auto z poślizgu... Na. Filmie widać że przy utracie kontroli byo naciśnięcie na hamulec i auto już było jak sanki na śniegu... Czyli umiejętności kierowcy mogłyby w kilku z tych przypadków uratować od dachowania uderzenia w bareire czy wjazd na mulde... Ale każdemu się może zdarzyć a my Polacy ciągle gdzies gnamy więc musimy być wyrozumiali.
Widać że zawsze mokro jest , wiec woda zalega i ślizgaja się auta jak na lodowisku . Lepsze wyprofilowanie zakrętu ale ważne że laweciarze mają co robić
W tym zakręcie problemem jest usytuowanie w terenie. Znajduje się on w zagłębieniu, gdzie przy niskich temperaturach w otoczeniu, tam na pewno wtedy zbliża się do 0 i nie trudno o małą gołoledź. Druga sprawa to mistrzowie prostych głupieją na zakrętach. Rozpędzać się na prostych potrafią ale jak zbliża się zakręt to jak już musi, to zamiast przed zakrętem zwalniać to robią to na łuku i nieszczęście gotowe.
@@andrzejwolski9421 jedno i drugie. Zakręt źle wyprofilowany i mądry kierowca pojedzie dalej a debil się rozbije ale to droga publiczna i dla mądrych i debili
@@djimpulsatortir6701 Innymi slowy uwazasz ze drogi publiczne powinny byc projektowane od linijki. Zeby polscy "miszczowie prostej" mieli sie gdzie rozpedzac.. Ale zauwaz ze w ZADNYM KRAJU!! nie projektuje sie drog dla debili za kierownica.Po to jest oznakowanie zeby go przestrzegac.Jak ktos ma je w dupie to powinno mu sie odebrac prawo jazdy. Co reszta w wielu cywilizowanych krajach jest robione. Kierowca ma sie dostosowac do warunkow na drodze.I to granica miedzy debilem a normalnym. Postaw tam radar a wypadki szybciutko sie skoncza.
@@djimpulsatortir6701 Zeby wyjasnic temat doglebnie.Od prawie 40 lat zajmuje sie projektowaniem drog (kazdej kategorii) -nie w Polsce. Tak samo dlugo zajmuje sie Bezp.Ruchu Drogowego -nie w Polsce. Czyli cos tam na ten temat wiem. Przechulka na luku zalezy od promienia luku.I tak max moze ona wynosic (spadek jednostronny) normalnie 5,5% a wyjatkowych przypadkach 8% (ale wyjatkowo). Z kolei promien luku wplywa na max predkosc na luku co zreszta ma zwiazek z przechylka. To jest to co nazywasz wyprofilowaniem.Nie wiem jaki tam jest promien i jaka przechylka ale widac wyraznie ze luk jest nienormatywny.W takim przypadku jedyna mozliwoscia zeby byl bezpieczny jest ograniczenie predkosci i to dwuwariantowe.Jak jest sucha nawierzchnia i jak jest nawierzchnia mokra. Tak min oznakowuje sie takie luki w Niemczech gdzie predkosc "sucha" jest wyzej a "mokra pod nia z biala tabliczka "bei næsse" co widac np tutaj www.adac.de/verkehr/recht/verkehrsvorschriften-deutschland/tempolimit-nasse-strasse/ I wlasnie takie tabliczki "mokra nawierzchnia" brakuje w polskim oznakowaniu bo nie ma jej w normatywie oznakowania. Inna sprawa jest czy debile by zwracali na nia uwage? Osobiscie watpie bo debil ma w dupie kazdy znak i kazda linie.Jedyna rzecza ktora go dyscyplinuje jest fotoradar albo gwozdzie wzdluz linii ciaglej.Z tym lukiem na dobra sprawe nie da sie nic sensownego zrobic i pozostaje tylko fotoradar. W Norwegii takich lukow jest setki tysiecy i sa nieoznakowane.Czasem na drodze wolno jechac 80 a luk mozna pokonac z max 60.I co? Ano nic.Kierowcy zwalniaja do predkosci bezpiecznej. I na dzis w Norwegii ginie mniej niz 2 osoby na 100 tys a w Polsce-gdzie teren i drogi sa zdecydowanie lepsze- ginie 4 x wiecej. Wiec to nie problem drog tylko problem kierowcow.I to nie do konca bo to problem kar za lamanie przepisow a te sa smieszne.W Norwegii Polacy jezdza bardzo przepisowo.Czyzby im sie swiadomosc przestawila?
Moźe być jakaś energia działająca na konstrukcję widuktu. Np. energia elektromagnetyczna. Moźe powstać rezonans i wielokrotne zwiększenie energii działające na kierowców. To są zjawiska powstające w mili sekundach i niezauwaźalne przez człowieka. Równieź energia działa pod linjami napięcia. Szególnie napięcia wysokiego.
Przecież to miejsce winno zostać sprawdzone przez profesjonalistów, musi być konkretna przyczyna tych zdarzeń tkwiąca w nawierzchni drogi np. wybrzuszenie, mulda itp.
Wystarczy jechać zgodnie z przepisami ot cała tajemnica, jeżdżę tą drogą codziennie zima deszcz lato słońce i wszystko jest ok wystarczy jechać 80 na tym zakręcie a jak jest ślisko to nawet 70 ale po co lepiej gnać pomimo oznakowania pionowego poziomego i świetlnego 🤦🤷
@@witoldstolarski6170 osobiście wątpię bo jeżdżę bezpiecznie ale masz rację nigdy nie mów nigdy.. chodzi mi tylko o to że wystarczy myśleć za kierownicą a nie na drogę wszystko zwalać tym bardziej że widzę jak jeżdżą niektórzy na tym zakręcie 🙆
Koło mazaka nie ma aż tylu dzwonów co na tym zakręcie, ale też często gęsto tam jest jakiś dzwoń a niby droga dobra i w miarę prosta, szeroko, a takie cuda się dzieja😎😜
Jeżdżę ta droga już 7 lat i nie ważne jakie warunki nigdy nie miałem problemu by minąć ten zakręt z dużo większą prędkością niz jest dopuszczalna, moje pytanie jest proste jakim cudem ludzie tam wypadają???
@@emilianemiljaki Nikomu zle nie zycze. To po prostu czysta fizyka w polaczeniu z brakiem wyobrazni i umiejetnosci kierowania pojazdami mechanicznymi. Lepiej niech tam sie rozpieprza niz w kogos wjada 🙃
A do tego gówniane opony, czy auta w marnym stanie technicznym ... No i brak umiejętności - ostre hamowanie zamiast wyciągnięcie auta do przodu i kontry..
Jeszcze raz - coś jest nie tak z tą drogą, wszystkie te piruety zaczynają się w tym samym punkcie. Kiedy do cholery ktos weźmie za dupę inżynierów, którzy coś przeoczyli?
To nie jest autostrada. To że coś jest bezkolizyjne i ma dwa pasy to nie oznacza że można zapierdalać. To droga zbudowana z ograniczeniami w zurbanizowanym okręgu. Poza tym ogumienie aut też bywa w różnym stanie.
@@andrzejwolski9421każdy wie że przed zakrętem trzeba czuć trochę pokory, ale czy ty wygrałeś kilka world grand prix że w kilkunastu komentarzach jedziesz po ludziach jak po burej suce?
Dobre miejsce na ograniczenie prędkości i fotoradar. Ale wiadomo lepiej ustawić na wylocie z miasta wtedy więcej sie nałapie frajerów i można pierdzielić farmazony o poprawie bezpieczeństwa.
...pod Siewierzem był taki zakręt-ludzie ginęli jak muchy.Po kraksie jakiegoś ministra zakręt przeprofilowano w ciągu 3tyg.Od tego czasu problem zniknął.
Kurde właśnie nie wiem co tam jest nie tak, jeździłem tam dość często i nigdy nie miałem żadnej przygody. Ciężko powiedzieć dlaczego tam jest tyle tych zdarzeń, choć na żywo nie widziałem żadnego, tylko w internecie.
Bardzo często tam jeżdżę. W stronę Gliwic, jak i w stronę Katowic. Również zagadką jest dla mnie, czemu w miarę łagodny zakręt jest tak trudny do pokonania przez kierowców.
Byłeś tam ? Jeżdżę codziennie tą drogą. Gdy jest sucho często jadę tam z prędkością nawet 160, gdy pada raczej nie przekraczam 110. Myślisz, że cokolwiek niebezpiecznego dzieje się z samochodem? Jasne, że nie. Ciekaw jestem jaki stan opon i stan techniczny samochodu prezentują bohaterowie tego filmu. Tam jest ograniczenie do 80. Można jechać dużo szybciej ale trzeba mieć samochód, a nie trumnę na kołach.
W tym miejscu jest zlodowacenie tam zawsze jest chłodniej njż s innych miejscach, może to przez ten wisdukt albo ekean, ale warto byłoby zmierzyć w paru miejscach temperaturę asfaltu.
Pewnie rację mają osoby mówiące, że droga w tym miejscu mogłaby być wykonana lepiej. Ale też nie przesadzajmy. Czasem droga się nie udaje. Czasem się szybko zużywa. Czasem pojawiają się chwilowe złe warunki pogodowe. Drogi powinny wybaczać błędy, ale nie da się ich robić w pełni idiotoodpornych. Ograniczenie prędkości w tym miejscu wynosi 80km/h, są znaki ostrzegające przed ostrym skrętem, śliską nawierzchnią i wypadkami. W złych warunkach pogodowych po prostu należy w tym miejscu zwolnić. To było na kursie PJ!
Ten kto projektował tą drogę to naprawdę jakiś Mistrz inżynierów. Zakręt pewnie jest nie wyważony skoro tyle tam wypadków, zbyt niski kąt nachylenia, brakuje docisku do nawierzchni i auta wylatują z drogi.
Na tym zakręcie raczej głupota kierujących i totalny brak jakichkolwiek umiejętności, ludzie tam skręcają w drugą stronę, wypadają przy 60 km/h, wypadają przed zakrętem, prędkość tam nie ma nic do rzeczy, jeżdżę tym odcinkiem DTŚ od samego początku, kilka razy dziennie i przejechanie go z prędkością 100-120 nie jest niczym dziwnym, wszyscy jeżdżą z podobna prędkością, a tylko kilku gamoni na miesiąc pisze smesy w trakcie pokonywania tego lekkiego zakrętu czy akurat szukają czegoś w swoich radiach ?
Raczej dziadowanie na opony premium Bo nowe najtańsze są naj naj a później szukanie winnych że asfalt czy coś Przecież takie nowe dobre opony kupiłem haha
Sklad masy mozgowej to trzeba zbadac .ale osobom ktore w deszczu na zakrecie ponad 100 jada i na łysych oponach .ci co mieli dobry bierznik i zawalniali przed zakretem a nie w trakcie jego pokonywania przejachali normalnie ot cala filozofia
Bezapelacyjnie jest tam coś sknocone. Albo woda stoi jak ktoś wyżej pisał albo nawierzchnia zla albo gościu z pomocy drogowej co ma siedzibę zaraz obok olej rozlewa. Bo niektórzy jeszcze na prostym lecą w poślizg. I dużo lekkich aut. Może opony też nie super ale podejrzewam że tam woda stoi . Lekkie auto i średnie opony i leci jak na lodzie
@@swirdziki2010 Za duża ilość tych kolizji . Wg mnie masa bitumiczna jest przeasfaltowana . Być może wózek na wytwórni był polewany olejem napędowym . Ps. Łyse opony prawdę mówiąc to historia , aczkolwiek sądzę że po kolizji drogowej policja sprawdza stan opon .
Z tego co widze wszystkie sytuacje są na mokrej nawierzchni. Badziewiasty asfalt i dodatkowo za kazdym razem jak sie tam auto rozwalo to oleje i plyny eksploatacyjne wchodza w pory w asfalcie i podczas deszczu dzialaja jak lodowisko...
@@matyss1 Oczywiscie .Wyjasniam.Otoz ci ktorzy przejezdzaja ten luk ktory jak wiadomo jest zalany olejem jadalnym, niejadalnym i tym ktory wylal sie z glow tych ktorzy o tym pisza maja opony z kolcami.Tancerze zas o tym nie wiedza i maja opony bezbieznikowe poniewaz jako miszcze prostej zawsze i w kazdych warunkach daja rade .Oni nawet zima daja rade na letnich z bieznikiem wysokosci 0.5mm. I gdyby nie ten olej to tez by dali rade..Ale olej ich kompletnie zaskoczyl , wybil z pantalyku i dlatego "driftuja". Bo oni tez "umiom" driftowac na wiejskim boisku pilkarskim.Tam trenuja drift.
Fragment Drogowej trasy Średnicowej(50.300085211901425, 18.87855724475124) w kierunku Katowic. To jest łuk przechodzący w zacieśniający się zakręt. Dla kierowców bez wyobraźni katapulta w barierki.
Żaden instruktor jazdy nie nauczy bezpiecznego korzystania z dróg jak taka przygoda. Ślepi odzyskują wzrok i zaczynają widzieć znaki drogowe, a niedowiarki zaczynają wierzyć że są śmiertelnikami.
Prosta sprawa. Wszystkie auta które się wysypują, to auta "zwykłe". Czyli ludzi, którzy nie interesują się motoryzacją, auta kupują w miarę tanie, a jeżeli chodzi o serwisowanie to wtedy kiedy coś się popsuje i jak już, to najniższym kosztem. Tak samo z oponami. Nie ważne w jakim stanie, ważne czy legalnie jeszcze można jeździć. A jak już nową, to najtańszą chińską, bo reszta to "złodzieje" i chcą wyłudzić kasę. Albo najlepsze "ty masz małe słabe autko, ty takich drogich opon nie potrzebujesz, najtańsze wystarczą".
📢 Masz ciekawy lub bulwersujący film❓🇵🇱
🎥 Nagrałeś pirata drogowego, niebezpieczne zdarzenie lub inną interesującą sytuację❓💁♂️
⚠️ Daj nam znać❗️
✉️ kontakt@piracidrogowi.pl
📱 WhatsApp 👉 502 667 270
💻 WeTransfer - pliki wysokiej jakości ⤵️
(ℹ️ po dodaniu pliku, podaj tam nasz adres ✉️) ✅
🔰 OBSERWUJ NAS, ŚLEDŹ, SUBSKRYBUJ ⤵️
🔵 Facebook.com/piracidrogowi
🔴 UA-cam.com/piracidrogowipl
🟣 instagram.com/piracidrogowi
Dobre miejsce by stać lawetą i czekać na klienta....
Dobry pomysł 👊😃
Myślę, że już od dawna to tak dziala
😁
Raczej dobra miejscówka dla Dla ZP AS Bytom :)
O co tu chodzi.. jak się źle wyprofiluje drogę to takie są efekty ...
A może by wkoncu jakiś inspektor sprawdził nawierzchnie a nie kopertę!🤔
A co ma z tym wspolnego koperta? Czy nie potrafisz zrozumiec ze to nie droga jest problemem tylko tych pary debili ktorzy nie respektuja warunkow atmosferycznych i ograniczenia predkosci? Typowo polski podejscie.To nie kierowca zawinil.To te drzewo ktore wyskoczylo gwaltownie na jezdnie.A to ze jechal za szybko na badziewiatych oponach? Wolnosc Tomku w swoim domku.
@@andrzejwolski9421 co ty piszesz ? slizgają sie jak na lodzie piruety po kilka kółek a ty po filmach nawet dalej tepy jak ten urzednik z kopertą
@@andrzejwolski9421 Jakoś na innych zakrętach tak nie wylatują.
wszystkie dzwony przy mokrej nawierzchni, ktoś odstawił fuszerkę ale najlepiej drzeć łacha z kierowców,
dopiero jak jakaś szycha tam ryj rozwali to się okaże, że to nie jego wina tylko wina nawierzchni
W Inowrocławiu była sytuacja że ciężarówki wyjeżdżały nagrzany asfalt i porobiły się garby, nikt nic nie zgłaszał i ogólnie cisza na ten temat . Jechał gościu i zawiesił się ferrari ... Droga zrobiona w ciągu roku🤨
Ten zakręt jest źle wyprofilowany i dodatkowo w tym obszarze jest kilka małych ale wyczuwalnych mikro-muld, przez co auto ze źle działającym zawieszeniem traci kontakt z podłożem na chwilę. Jak jest mokro to te poprzeczne muldy i zły profil potrafią każde auto obrócić. Jednak tutaj słowo klucz to prędkość i jakość ogumienia, dobre opony znacząco potrafią przeciwdziałać i poprawiają kontrolę nad samochodem. Poruszam się tym odcinkiem prawie codziennie do pracy od 15 lat i różne opony testowałem, zdecydowanie warto kupić naprawdę dobre opony odporne na aquaplaning. Tyle moich spostrzeżeń.
Też tak myśle i widzę ze nie jestem sama.
Jednak przede wszystkim należałoby zmusić odpowiedzialne organy do naprawienia tej fuszerki. Tu chodzi o życie i zdrowie ludzi.
Jak się by posypały wnioski do zarządcy drogi o odszkodowania to zaraz by zrobili. Ludzie nie jesteście skazani na urząd. Trzeba pomyśleć i się bronić.
@@Andruszka-id8sh Wniosek o odszkodowanie za co? Ze łamanie przepisów i niestosowanie się do ograniczenia prędkości? Tam jest 80km/h.
@@qlimaxik79 Nie wiem Jak jest w tym przypadku ale jak ci sarna wybiegnie na drogę a nie było znaku o możliwości pojawienia się zwierzyny na drodze to zarządca drogi wypłaca ci odszkodowanie za uszkodzony samochód. Jeżeli wpadniesz w jakąś wielką dziurę na jezdni a nie była ona oznakowana i urwiesz zawieszenie to zarządca drogo wypłaca ci odszkodowanie za uszkodzony pojazd. Jeżeli będziesz jechał sobie droga i nagle drzewo przy drodze postanowi się złamać i uszkodzić ci pojazd to zarządca terenu wypłaca ci odszkodowanie za uszkodzony pojazd.
O co chodzi? Wymiana nawierzchni asfaltowej. Założę się że wyjdzie o ile już nie wyszło ze będzie jak w miejscowości Wyżne na Podkarpaciu. Auta leciały na zakręcie średnio raz na dobę (krajowa 9-tka) aż doszli do wniosków że asfalt nie spełnia parametrów. Nawierzchnie wymieniono i po wypadkach.
Nie ma przypadku że akurat tylko w tym miejscu są tego samego rodzaju wypadki. Coś musi być na rzeczy.
Brak rozgarnięcia kierowców i stan techniczny pojazdów
@@SuperHefajstos Mniej sprawni kierowcy też jeżdżą np. inwalidzi i nie wolno robić takich pułapek.
@@SuperHefajstos jak by tak było to by codziennie dochodziło do tysięcy wypadków w różnych miejcach
Coś misie wydaje że zakręt może być źle wyprofilowany i dlatego się tak dzieje. Powinien być lekki spadek do wewnętrznej strony zakrętu a jest pewnie na równo i wyrzuca z drogi.
@@lzmijewski18 A o czarnych punktach słyszałeś? Niby wszystko w porządku a zdarzenia są.
Trójkąt bermudzki na bank
W Krakowie na zjeździe Bieżanów z autostrady było to samo, zmienili asfalt i nic się nie dzieje
Dla niektorych miszczow prostej trzeba by zmienic asfalt na wszystkich drogach.Na taki z kolcami.
Jak kolega mówi że ludzie po prostej nie umieją jeździec to ja dodam że ludzie wg nie potrafią jeździć a jak się dość często wypierdalaj na jednym zakręcie to stwarza on większe zagrożenie procentowe niż dla mnie covid
@@DamianK2000 Mozliwe. W takim przypadku trzeba odebrac prawo jazdy tym ktorzy nie umieja jezdzic. To dotyczy 30% polskich kierowcow.
wiadomo ze asfalt do dupy
widac ze auta normalnie jadą ani szybko ani wolno i lecą bokiem
@@majawajgelt6457 jaki tam asfalt??!! gdzie tam asfalt?!! cebulaki się ślizgają i z drogi wypadają. za dużo cebuli spożywają i im cebula mózg obciąża.
Kiedyś tędy jeździłem do pracy. Np wiosną jest tam taki problem ze czasami drogi są mokre i lekko oblodzone. Z uwagi że droga jest trochę w dole i jest ekran dźwiękochłonny a promienie słoneczne nie padają na drogę dopiero około południa. To dochodzi do takiej sytuacji że droga jest sucha a w tym miejscu jest ślisko. Oczywiście to jeden problem.
Czyl8 koniecznie trzeba zdjąć ekrany! A jeśli nie to zrobić jeszcze zadaszenie, czyli tunel i jest szansa że będzie sucho!
Piękny ten zakręt! Oby więcej takich! Zakręt samowystawiający mandaty za przekroczenia dozwolonych szybkości ❤️❤️❤️
"logika" to nawet slownikowo jest Ci obca ;D
Ta podpora po prawej to ma ciężki żywot 🤣
Czy tylko ja widze ze wiekszosc zdarzen ma miejsce kiedy asfalt jest mokry?
Właśnie tak, asfalt źle tam odprowadza wodę i tworzy się aquaplaning,ci co mają słabe opony wpadają w poślizg.
@@krzysztofochnicki3541 Połowa osób nawet nie wie co to jest aquaplaning....
@@tomaszduda6756
Dokładnie 😁
@@tomaszduda6756 nie połowa a 98%
@@jorg8141 Myślisz że aż taki dramat? 🙃🙈
Widać że pojazdy najcześciej niszczące barierki to stare graty plus jeszcze starsze opony, no i ta prawidłowa prędkość :D
Jeżdżę tam codziennie od kilkunastu lat i nie zauważyłem wad nawierzchni, przed zakrętem jest znak ograniczenia do 80 ale zdarzało mi się zaspać do pracy i jechałem szybciej bez przygód, trudno zrozumieć o co tam chodzi może trochę źle wy profilowany zakręt tak że trudno zauważyć?
Te reklamy pojawiające się na końcu wszystko zasłaniają 😡. A na końcu zawdze jest najlepsze
Natelefonie wystarczy przesunąć obraz w dół i znowu do góry żeby pozbyć się adnotacji
Lub zapłacić abonament dla UA-cam sprawdza się najlepiej 👍
@@karolnycz485 nie, jak go puścisz z powrotem do góry to adnotacje nadal wszystko zasłaniają
@@bartixd1635 nie mówiłem nic o puszczaniu obrazu
@@karolnycz485 to co masz na myśli pisząc "przesunąć obraz w dół i znowu do góry"?
Jeździłam tą drogą codziennie przez długi okres czasu i no średnio tak 4 wypadki na tydzień w tym miejscu były. Wiecznie korki ehh
I tak jeżdżą.. 🙈🙈🙈😅 Nic dodać nic ująć. 😊
Śląsk Dtś nawierzchnia jezdni jest nierówna ( mulda, podbicie, uskok) + źle wyprofilowany zakręt drogi no i mamy efekty pracy inżynierów....
To samo jest na wiadukcie nad bocheńskiego, wszyscy tylko się nabijają ale zakręty są źle wyprofilowane, asfalt śliski (nawet jak jest sucho)spróbujcie po nim pochodzić to od razu pod butem czuć że coś jest nie tak. Tak kupa śmiechu ale nikt nie zwraca uwagi na partactwo wykonania tej drogi.
Tak? Oczywiscie kierowcy ktorrzy przekraczaja predkosc w niekorzystnych warunkach to niewinne baranki.Bo droga musi byc tak zaprojektowana zeby wybaczala kazdy idiotyzm. Jedz do Norwegii, pojezdzic w zimie po gorach a nabierzesz szacunku do zakretow.
To po co budować drogi szybkiego ruchu? Niech będą kocie łby i prędkość się sama ograniczy.
Ty pajacu jak ktoś nie umie pływać to mówi że woda jest za rzadka
Tam nie ma podbicia
Droga źle wyprofilowana znam podobny przypadek wyprofilowano nawierzchnię od lat nie ma w tym miejscu wypadku. W przypadku tej drogi za wszystkie kolizje odpowiedzialność powinien ponieść właściciel tego odcinka drogi.
Jak zwykle.A moze zastanowisz sie nad tym ze jednak to ci debile maja niewyprofilowane mozgi? Zauwaz ze wiekszosc jedzie normalnie i nie ma problemu.A debile maja.Wiec to nie jest problem drogi tylko debilnych kierowcow.
@@andrzejwolski9421 Po części masz rację że jadą za szybko po części nie masz racji bo nie powinno mieć miesca taki problem z asfaltem, zadaj sobie pytanie czy gdybyś to ty tam się znalazł i rozwalił autko tylko dlatego że nie znasz tego miejsca i nie pisz mi że ty jeździsz tylko przepisowo i nigdy nie przekroczyłeś prędkości. Osobiście znam takie miejsce gdzie ogranicz jest do 50km/h i jadąc z tą prędkością prawdopodobnie nie uda ci się zmieścić na swoim psie, problem jest w dość znacznym zapadnięciu w asfalcie okoł 15cm na odcinki 2-3m na całej szerokości w dodatku jadąc z góry widzisz ten uskok jak już jest za późno i odrazy pisze w okolicy nie ma żadnego znaku zwolnij czy o złej nawierzchnia.
Nareszcie mądra wypowiedź. To naprawdę wina drogi. Składniki asfaltu są tłuste od parafiny. To głównie po niej się ślizgają. Kruszywo- kamyki się wycierają i tworzy się lastriko na asfalcie. Kamyki są okrągłe i rozłażą się pod ciężarem tworząc bruzdy. Powinny być kanciate żeby się klinowały jak pod torami kolejowymi.
Pytanie do mistrzów - skoro droga jest źle wyprofilowana i asfalt jest uwalony w parafinie to jakim cudem 10000 aut dziennie sobie tamtędy przejeżdża normalnie, a kilku cymbałów ma kłopoty? Czyżby chodziło o PRĘDKOŚĆ? NIEMOŻLIWE
@@Chiro3C6 Odpowiedz jest jedna.To sa "miszcze prostej" i dla nich powinno sie projektowac drogi linijka.Kazdy luk to dla nich potencjalne niebezpieczenstwo.Ale na prostej to sa miszcze nad miszczami.
Mamy takie miejsce pod Warszawą co chwilę dachowanie na łuku lub ślizg na wprost. Po wymianie nawierzchni skończyły się dzwony
Gdzie dokładnie?
@@Dzemaz też bym chciała wiedzieć
skoro jest tam tyle wypadków o tym samym podłożu to może wkońcu należy zamknąć tą drogę i ją naprawić żeby nie stwarzała zagrożenia :)
Albo przestać jeździć na bieżnikowanych czytaj łysych oponach ☺
To jest laboratorium naukowe, gdzie przeprowadzane są eksperymenty fizyczne, w których kierowcy poddają się prawom fizyki takim jak pęd, przeciążenie, siła odśrodkowa czy siła odrzutu.
Najlepsi z najlepszych 😀
W Głogowie też jest taki łuk min jeden dzwon w tyg, ludzie mówili bo asfalt bo pochylenie itp itd dodam że to środek miasta ograniczenie do 40, Policja zaczęła ustawiać się w pobliżu zakrętu łuku ah ręką odjac od 4 miesięcy 0 wypadków
Mam prawko od 21 lat jeżdżę cały praktyczne co dzień raz tamtędy jechałem i niewiele brakowało
Czy twoim zdaniem coś może być nie tak z tym zakrętem tzn. jest jakaś mulda, może tzw. śliski asfalt niezależnie od pogody? Ja nie jechałem raczej tą drogą, ale sądząc po ilości wypadków tego rodzaju to albo tyle gruzów jeździ albo faktycznie kierowcy mający pecha nie zauważą w porę jakiegoś istotnego defektu tej drogi
@@Andruszka-id8sh suma wszystkich nieszczęść deszcz +stan auta + doswiadczenie + rutyna +nadmierna prędkość + oznakowanie+ profil zakrętu można by tak wymieniać
Wszystkiego dobrego nie dajcie się zabić
To nie wszystkie, jeszcze jest sporo na drugim pasie, wybryków~śmiechu warte
Śmieszą cię te ludzkie tragedie, naprawdę?
I szeryfem rzecz jasna!
A może to problem z odprowadzaniem wody...przyczepnością asfaltu....
Fanie jest się pośmiać...,ale może warto ustalić przyczynę dlaczego akurat tam się takie cuda dzieją???
Przyczyna jest prosta.Kierowcy-debile ktorym zadne warunki do mozgow nie przemowia.Bo nie maja mozgow.
@@andrzejwolski9421 Zły stan opon, zawieszenia czy też złe warunki pogodowe lub zbyt wysoka prędkość pojazdu. Dodajmy do tego mistrza prostej i mamy już nieszczęście gotowe. Później płaczą, że tory były złe. 🤣
@@szogun.6302 Dokladnie to probuje ludziom na forum tlumaczyc.95% wpisow to pretensje do projektanta, zarzadcy i diabli wiedza kogo jeszcze .Tylko jakos umyka to o czym piszesz.To nie droga jest winna.Luk jest oznakowany jako niebezpieczny, predkosc ograniczona itd.Ale tak czy siak to nie zwalnia kierowcy od myslenia.Jak jest sucho i mam dobre opony to jade z predkoscia ograiczenia.Ale jak jest mokro to wlaczam myslenie i zadaje sobie pytanie: czy mam wystarczajaco dobre opony, czy mam wystarczajace umiejetnosci itd zeby pokonac ten luk przy mniejszej przyczepnosci.I ci wylatujacy z drogi wlasnie nie zdali sobie tego pytania.
W Brudzowicach, na jedynce pod Siewierzem, też był taki słynny zakręt. Dochodziło tam do koszmarnych wypadków i to na dużych prędkościach. Jedni lądowali na barierze rozdzielającej pasy ruchu (zanim powstała - na pasach do ruchu w stronę przeciwną!) a inni w polach po prawej stronie. Pewnego razu, przejeżdżając tamtędy naliczyłem sześć, czy siedem samochodów na polu w odległości od kilkunastu do pięćdziesięciu metrów od krawędzi jezdni. Przyczyną był zły profil jezdni na zakręcie, problem zniknął po przebudowie zakrętu.
Wyprostowali go? Hehe
@@Kapitan.Ameryka Przebudowany został, teraz ma właściwy profil. He, he.
Tylko dlaczego wszyscy wylatują dokładnie w tym samym miejscu? Łyse kapcie, zapieczone klocki, za szybko, za słabo, za zimno, za ciemno? A może jednak coś nie tak z tym zakrętem?
Zakręt jest długi, zaczyna się kilkaset metrów wcześniej bardzo łagodnie jak na autostradzie a to, co widzimy jest odcinkiem koncowym, który się zacieśnia. Ta droga nie jest nawet DK tylko drogą wojewódzką z trzema pasami więc zakręty nie muszą spełniać norm dla prędkości 120-140 km/h. Ograniczenie do 80 wraz ze znakiem "ostry zakręt w prawo" jest kilkaset metrów wcześniej. Być może kierowcy wchodząc w tę łagodną część łuku zapominają o 80 tce, dodają gazu i za kilka sekund widzą przed sobą ( na wprost ) filary wiaduktu - panika, hamulec w zakręcie i tańczymy. Jadąc około 80 - 90 dostawczakiem - nigdy nie miałem kłopotu w tym miejscu.
www.google.com/maps/@50.3001166,18.8685067,3a,75y,101.99h,85.52t/data=!3m6!1e1!3m4!1sAIp7cVnYvj_vqa6n5-iUyQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl
Ot, po prostu zakręt miszczów długiej prostej.
@@andrzej9487 Wychodzi na to że trzeba zmienić ograniczenie prędkości do 60 km/h i do tego postawić fotoradar.
Województwo zarobi,a nie tylko laweciarze i blacharze.
@@andrzej9487 dokladnie, on sie zaweza i ludzie panikują, taka tez jest moja teoria, kiedys jadac tamtędy pierwszy raz motocyklem zlapalem taka panike, samochodem mi sie nie zdarzylo bo jezdze jak emeryt 😂
Na Śląsku to inspektorzy dorobili się furtuny na tych wałkach. Wystarczy pojechać A1 od węzła z S1 koło lotniska na południe tam przy objektach "WA" i przepustach są tak źle zagęszczone zasypki, że przed przyczułkami grunt osiadł i naprawdę można tam odlecieć. W Łódzkiem jak DK 14 przechodzi w S14 też notorycznie są darte bariery tylko że tam jest ograniczenie do 70km/h i faktycznie nie znając możliwości auta i nie mając chociaż odrobiny umiejętności lepiej tego przestrzegać. Ja ten łuk robiłem ciężarówkami na odcięciu a osobówką z podwojoną prędkością nawet przy mokrej nawierchni, ale pasażer w osobówce chciał wysiadać. Teraz już zabawy nie ma bo budują dalszy ciąg Ski i ten fragment DK14 będzie tylko dojazdem (węzłem) od strony CH Port Łódź do zachodniej obwodnicy miasta.
Niektóre auta lecą bokiem zanim jeszcze wejdą w zakręt. Naturalna selekcja tych co przeszli przegląd z niesprawną zawiechą, ogumieniem albo prują 2x szybciej niż dopuszczalna.
też zauważyłem że samochody wpadają i przed zakrętem. Ja stawiam na jakość nawierzchni.
Jeżdżę tamtędy codziennie od kilku lat i nie rozumiem co trzeba zrobić żeby tak zrobić. Nie było fotoradaru i leciało się 110 starą Astrą kombi bez cienia przypału. Może ktoś mi wytłumaczyć fenomen tego miejsca? Jak do tego dochodzi?
Musiało to kiedyś powstać xD
Prawdopodobnie znikła pierwsza warstwa asfaltu i dlatego byle deszczyk i za szybką jazdą prowadzi do poślizgu. Pewnie dlatego tam 80 km ograniczenie, często tak robią zanim położą nowa nawierzchnie.
Na pewno ktoś tam skórki od bananów podrzuca.
Tam musi być początek płaskiej Ziemi, a może jak to było w filmie Zmiennicy , zakład blacharski z płotem:)
A tak poważnie to widać na filmie , że bokiem latają auta z belką skrętna z tyłu, taka technologia plus szybkość...
Teza: wynikiem poślizgu jest brak przyczepności kół do mawierzchni.
Analiza filmu: w wielu przypadkach nawierChnia była mokra, część aut slizgnelo się w nocy (wilgoc, rosa) popatrz cię jakie auta się slizgaja- miejskie, kompakty małe autai dwa vany. Te auta mają wąskie kółka a najczęściej ich właściciele używają opon wielosezonowych bo z natury są oszczędni lub nie są zamożni. Dodatkowo auta które się slizgnelo są raczej stare. W takich autach ludzie rzadko imwestuja w drogie opony...
Stwierdzenie: problem to na wierz hnia i opony.
Myślę, że prędkość nie jest problemem bo ślizgające się auta jechały podobnymi prędkościami choć przy słabej opono powinno się raczej jezdzoslc wolno i unikać gwałtownych ruchów.
Ostatnia sprawa ale może nieistotna: zauważył, że mało kto starał się wyprowadzić auto z poślizgu... Na. Filmie widać że przy utracie kontroli byo naciśnięcie na hamulec i auto już było jak sanki na śniegu... Czyli umiejętności kierowcy mogłyby w kilku z tych przypadków uratować od dachowania uderzenia w bareire czy wjazd na mulde...
Ale każdemu się może zdarzyć a my Polacy ciągle gdzies gnamy więc musimy być wyrozumiali.
Przed zakrętem jest uskok na asfalcie (szkody górnicze czy coś takiego) 😉
Ktoś kiedyś powiedział że jeździć to trzeba umieć 😉
Sprawne auta nie wpadają w poślizg. Jak się szczędzi na amortyzatory i opony to są później skutki 😕
A właśnie że nie 😁"pić to trzeba umieć"
Jeździłem do zakładu mięsnego w Rudzie Śląskiej ciężarowym z przyczepą zakręt jak wiele innych
To nie zakręt jest zaczarowany, tylko za kierownicą ludzie bez wyobraźni.
Dokładnie
Raczej bez umiejętności prowadzenia
Widać że zawsze mokro jest , wiec woda zalega i ślizgaja się auta jak na lodowisku . Lepsze wyprofilowanie zakrętu ale ważne że laweciarze mają co robić
W tym zakręcie problemem jest usytuowanie w terenie. Znajduje się on w zagłębieniu, gdzie przy niskich temperaturach w otoczeniu, tam na pewno wtedy zbliża się do 0 i nie trudno o małą gołoledź. Druga sprawa to mistrzowie prostych głupieją na zakrętach. Rozpędzać się na prostych potrafią ale jak zbliża się zakręt to jak już musi, to zamiast przed zakrętem zwalniać to robią to na łuku i nieszczęście gotowe.
Fajna jazda ! Gdzie to jest bo każdy by tak chciał !
Podejrzewam, ze wyprofilowanie jest zle...jak na KONOTOPIE od S2 w kuerunku gdansk Bialystok
A nie kierowcy-debile?
@@andrzejwolski9421 jedno i drugie. Zakręt źle wyprofilowany i mądry kierowca pojedzie dalej a debil się rozbije ale to droga publiczna i dla mądrych i debili
@@djimpulsatortir6701 Innymi slowy uwazasz ze drogi publiczne powinny byc projektowane od linijki. Zeby polscy "miszczowie prostej" mieli sie gdzie rozpedzac.. Ale zauwaz ze w ZADNYM KRAJU!! nie projektuje sie drog dla debili za kierownica.Po to jest oznakowanie zeby go przestrzegac.Jak ktos ma je w dupie to powinno mu sie odebrac prawo jazdy. Co reszta w wielu cywilizowanych krajach jest robione. Kierowca ma sie dostosowac do warunkow na drodze.I to granica miedzy debilem a normalnym. Postaw tam radar a wypadki szybciutko sie skoncza.
@@djimpulsatortir6701 Zeby wyjasnic temat doglebnie.Od prawie 40 lat zajmuje sie projektowaniem drog (kazdej kategorii) -nie w Polsce. Tak samo dlugo zajmuje sie Bezp.Ruchu Drogowego -nie w Polsce. Czyli cos tam na ten temat wiem. Przechulka na luku zalezy od promienia luku.I tak max moze ona wynosic (spadek jednostronny) normalnie 5,5% a wyjatkowych przypadkach 8% (ale wyjatkowo). Z kolei promien luku wplywa na max predkosc na luku co zreszta ma zwiazek z przechylka. To jest to co nazywasz wyprofilowaniem.Nie wiem jaki tam jest promien i jaka przechylka ale widac wyraznie ze luk jest nienormatywny.W takim przypadku jedyna mozliwoscia zeby byl bezpieczny jest ograniczenie predkosci i to dwuwariantowe.Jak jest sucha nawierzchnia i jak jest nawierzchnia mokra. Tak min oznakowuje sie takie luki w Niemczech gdzie predkosc "sucha" jest wyzej a "mokra pod nia z biala tabliczka "bei næsse" co widac np tutaj
www.adac.de/verkehr/recht/verkehrsvorschriften-deutschland/tempolimit-nasse-strasse/
I wlasnie takie tabliczki "mokra nawierzchnia" brakuje w polskim oznakowaniu bo nie ma jej w normatywie oznakowania. Inna sprawa jest czy debile by zwracali na nia uwage? Osobiscie watpie bo debil ma w dupie kazdy znak i kazda linie.Jedyna rzecza ktora go dyscyplinuje jest fotoradar albo gwozdzie wzdluz linii ciaglej.Z tym lukiem na dobra sprawe nie da sie nic sensownego zrobic i pozostaje tylko fotoradar. W Norwegii takich lukow jest setki tysiecy i sa nieoznakowane.Czasem na drodze wolno jechac 80 a luk mozna pokonac z max 60.I co? Ano nic.Kierowcy zwalniaja do predkosci bezpiecznej. I na dzis w Norwegii ginie mniej niz 2 osoby na 100 tys a w Polsce-gdzie teren i drogi sa zdecydowanie lepsze- ginie 4 x wiecej. Wiec to nie problem drog tylko problem kierowcow.I to nie do konca bo to problem kar za lamanie przepisow a te sa smieszne.W Norwegii Polacy jezdza bardzo przepisowo.Czyzby im sie swiadomosc przestawila?
czy tam występuje jakieś zakrzywienie czasoprzestrzeni?
Moźe być jakaś energia działająca na konstrukcję widuktu. Np. energia elektromagnetyczna. Moźe powstać rezonans i wielokrotne zwiększenie energii działające na kierowców. To są zjawiska powstające w mili sekundach i niezauwaźalne przez człowieka. Równieź energia działa pod linjami napięcia. Szególnie napięcia wysokiego.
Czyli twierdzisz że polscy budowniczy drug wybudowali elektromagnetyczny spychacz do samochodów?
@@sonamadik3851 ewenement na skalę światową. 😁
@@sonamadik3851 Na konstrukcję mostu indukuje się energia elektromagnetyczna. Moźe w pobliźu znajduje się transformator lub linja wysokiego napięcia.
Jest mnóstwo linii wysokiego napięcia na ostrzejszych zakrętach. Ale przyczyna jakaś musi być.
Przecież to miejsce winno zostać sprawdzone przez profesjonalistów, musi być konkretna przyczyna tych zdarzeń tkwiąca w nawierzchni drogi np. wybrzuszenie, mulda itp.
Prędkość + zły stan opon i mamy co widać. Jeżdżę regularnie i nie mam tam żadnych problemów
niekiedy dziennie 2 przypadki to o czymś świadczy, niech coś z tym zrobią !!!
Wystarczy jechać zgodnie z przepisami ot cała tajemnica, jeżdżę tą drogą codziennie zima deszcz lato słońce i wszystko jest ok wystarczy jechać 80 na tym zakręcie a jak jest ślisko to nawet 70 ale po co lepiej gnać pomimo oznakowania pionowego poziomego i świetlnego 🤦🤷
@@albundy8198 I tak kiedyś tam wytatarzysz. Zobaczysz.
@@witoldstolarski6170 osobiście wątpię bo jeżdżę bezpiecznie ale masz rację nigdy nie mów nigdy.. chodzi mi tylko o to że wystarczy myśleć za kierownicą a nie na drogę wszystko zwalać tym bardziej że widzę jak jeżdżą niektórzy na tym zakręcie 🙆
@@albundy8198 spoko, żartowałem. Podzielam w 100 % twoje podejście do jazdy. Chodzi właśnie o to "nigdy nie mów nigdy". Pozdrowienia.
Kompromitacja, nawierzchnia jest masna i przy opadach ,z drogi się wypada🤣👍
Czas na kamerę w kce na mazak! Oni mają tam elektromagnes🤣
Koło mazaka nie ma aż tylu dzwonów co na tym zakręcie, ale też często gęsto tam jest jakiś dzwoń a niby droga dobra i w miarę prosta, szeroko, a takie cuda się dzieja😎😜
Jak to bywa w Polsce musi dojść do tragedii aby coś można było zmienić.
Może z nawierzchnia jest coś nie tak w gnieznie też mamy takie do d odcinki że trzeba uważać miejscowi je znają no ale przyjezdni nie koniecznie
Musi być dobrze wyprofilowany
za tydzień tam będzie ograniczenie do 40.
Takie zakręty są potrzebne do eliminowania najsłabszych ogniw.
muzyka bardziej wkurwia niż ten zakręt xD
Za zakrętem powinien od razu być blacharz, tak żeby można było auto dopchać.
Jeżdżę ta droga już 7 lat i nie ważne jakie warunki nigdy nie miałem problemu by minąć ten zakręt z dużo większą prędkością niz jest dopuszczalna, moje pytanie jest proste jakim cudem ludzie tam wypadają???
Ten zakret jest specjalnie zaprojektowany zeby eliminowac nieporzadany element z drog. Powinni wiecej takich budowac 🙃🙃🙃
No ciekawe Ty cwaniaku na taki trafisz (czego Ci nie życzę) ale niestety tak kończą cwaniak co złe innym rzycza.
@@emilianemiljaki Nikomu zle nie zycze. To po prostu czysta fizyka w polaczeniu z brakiem wyobrazni i umiejetnosci kierowania pojazdami mechanicznymi. Lepiej niech tam sie rozpieprza niz w kogos wjada 🙃
W Bielsku-Białej jest cos podobnego i nazywa sie "Zakręt idiotów"
W Łodzi też mamy kolanko, gdzie BMW z EZG na blachach zazwyczaj kończą podróż do miasta.
Jeden wspólny mianownik wszystkich scen to wilgotna/mokra nawierzchnia :)
Wilgotna mokra i napalona😂
@@arturos1625 😂😂👍
A do tego gówniane opony, czy auta w marnym stanie technicznym ... No i brak umiejętności - ostre hamowanie zamiast wyciągnięcie auta do przodu i kontry..
Jeszcze raz - coś jest nie tak z tą drogą, wszystkie te piruety zaczynają się w tym samym punkcie. Kiedy do cholery ktos weźmie za dupę inżynierów, którzy coś przeoczyli?
To nie jest autostrada. To że coś jest bezkolizyjne i ma dwa pasy to nie oznacza że można zapierdalać. To droga zbudowana z ograniczeniami w zurbanizowanym okręgu.
Poza tym ogumienie aut też bywa w różnym stanie.
@@ryszardadamski Racja : )
A pomyslales moze nad pytaniem:kiedy w koncu ktos sie wezmie za kierowcow-debili?
@@andrzejwolski9421każdy wie że przed zakrętem trzeba czuć trochę pokory, ale czy ty wygrałeś kilka world grand prix że w kilkunastu komentarzach jedziesz po ludziach jak po burej suce?
Tam przed tym zakrętem jest taki wyskok wybrzuszenie w drodze kto jeździ ten wie
Dobre miejsce na ograniczenie prędkości i fotoradar. Ale wiadomo lepiej ustawić na wylocie z miasta wtedy więcej sie nałapie frajerów i można pierdzielić farmazony o poprawie bezpieczeństwa.
...pod Siewierzem był taki zakręt-ludzie ginęli jak muchy.Po kraksie jakiegoś ministra zakręt przeprofilowano w ciągu 3tyg.Od tego czasu problem zniknął.
Kurde właśnie nie wiem co tam jest nie tak, jeździłem tam dość często i nigdy nie miałem żadnej przygody. Ciężko powiedzieć dlaczego tam jest tyle tych zdarzeń, choć na żywo nie widziałem żadnego, tylko w internecie.
Bardzo często tam jeżdżę. W stronę Gliwic, jak i w stronę Katowic. Również zagadką jest dla mnie, czemu w miarę łagodny zakręt jest tak trudny do pokonania przez kierowców.
Jak sie jeździ na oponach z 2010 roku bo maja dobry bieżnik to co sie dziwia?
Albo na nowych ale najtańszych
@@radoslawstachura3797 nowe najtansze sa wielokrotnie lepsze od 10 letnich bez bieżnika.
@@vipercomx886 eee panie jeszcze jeden sezon oblecą... i tak co roku :D
Brak fotoradaru przed zakrętem. Przy prędkości 50 km/h lub 70 nic by się nie działo.
Byłeś tam ? Jeżdżę codziennie tą drogą. Gdy jest sucho często jadę tam z prędkością nawet 160, gdy pada raczej nie przekraczam 110. Myślisz, że cokolwiek niebezpiecznego dzieje się z samochodem? Jasne, że nie. Ciekaw jestem jaki stan opon i stan techniczny samochodu prezentują bohaterowie tego filmu. Tam jest ograniczenie do 80. Można jechać dużo szybciej ale trzeba mieć samochód, a nie trumnę na kołach.
Ilu kierowców nie umie jeździć i stan pojazdów jest z kategorii trup
Znaki jak byk stoją... ostrzegają przed śliską nawierzchnią, czarny punkt, ograniczenie prędkości, a oni... po prostu mistrzowie długiej prostej. 🤷♂
W tym miejscu jest zlodowacenie tam zawsze jest chłodniej njż s innych miejscach, może to przez ten wisdukt albo ekean, ale warto byłoby zmierzyć w paru miejscach temperaturę asfaltu.
Pewnie rację mają osoby mówiące, że droga w tym miejscu mogłaby być wykonana lepiej. Ale też nie przesadzajmy. Czasem droga się nie udaje. Czasem się szybko zużywa. Czasem pojawiają się chwilowe złe warunki pogodowe.
Drogi powinny wybaczać błędy, ale nie da się ich robić w pełni idiotoodpornych.
Ograniczenie prędkości w tym miejscu wynosi 80km/h, są znaki ostrzegające przed ostrym skrętem, śliską nawierzchnią i wypadkami.
W złych warunkach pogodowych po prostu należy w tym miejscu zwolnić. To było na kursie PJ!
Miałem okazję jechać z Zabrza w takim śniegu(było to parę lat temu) że nic nie było widać i nikt na "zakręcie mistrzów" nie wyleciał z drogi🙏
Ciekawe czemu xd
@@micha2066 Bo było dużo śniegu 😀
Ten kto projektował tą drogę to naprawdę jakiś Mistrz inżynierów. Zakręt pewnie jest nie wyważony skoro tyle tam wypadków, zbyt niski kąt nachylenia, brakuje docisku do nawierzchni i auta wylatują z drogi.
i czesc wylatuje z drogi do wewatrz zamiast a zewnatrz?
jak na to wpadłeś Holmsie ?? :) :)
Jestem z tego miasta i zaluje ze nie mam kapitału zeby tam otworzyć zaraz obok wypożyczalnie aut
O co tu chodzi? Proste! O narodowy sport Polaków. Przekraczanie dozwolonych szybkości. Tyle 🤣
Na tym zakręcie raczej głupota kierujących i totalny brak jakichkolwiek umiejętności, ludzie tam skręcają w drugą stronę, wypadają przy 60 km/h, wypadają przed zakrętem, prędkość tam nie ma nic do rzeczy, jeżdżę tym odcinkiem DTŚ od samego początku, kilka razy dziennie i przejechanie go z prędkością 100-120 nie jest niczym dziwnym, wszyscy jeżdżą z podobna prędkością, a tylko kilku gamoni na miesiąc pisze smesy w trakcie pokonywania tego lekkiego zakrętu czy akurat szukają czegoś w swoich radiach ?
@@drysausage6337 Oczywiscie w czasie deszczu tez jezdziesz 120.. Kostucha czeka..Obys tylko do niej nikogo ze soba nie zabral.
Raczej dziadowanie na opony premium
Bo nowe najtańsze są naj naj a później szukanie winnych że asfalt czy coś
Przecież takie nowe dobre opony kupiłem haha
Coś jak w Siewierzu. Jakaś magia z wypadaniem z zakrętu do wewnętrznej. Ciekawe jakąś jest przyczyna, że tak często.
0:50 co ta ciężarówka robi na pasie środkowym jak prawy jest pusty...??
Ale wszystko jest po deszczu albo w deszczu, więc chujowa spadek może. Tak czy siak w GPS powinno to być oznaczone.
Przyczyną musi być w nawierzchni.
Tam jest dość silnie z góry czego nie widać na pierwszy rzut oka.
Zakret drivemistrzów😂😂
Zaczarowane łyse opony 😀
To poprostu sliki testuje.
Może ktoś w końcu by się tym zajął .
Podejrzewam skład masy bitumicznej , ktoś powinien to zbadać .
Sklad masy mozgowej to trzeba zbadac .ale osobom ktore w deszczu na zakrecie ponad 100 jada i na łysych oponach .ci co mieli dobry bierznik i zawalniali przed zakretem a nie w trakcie jego pokonywania przejachali normalnie ot cala filozofia
Bezapelacyjnie jest tam coś sknocone. Albo woda stoi jak ktoś wyżej pisał albo nawierzchnia zla albo gościu z pomocy drogowej co ma siedzibę zaraz obok olej rozlewa. Bo niektórzy jeszcze na prostym lecą w poślizg. I dużo lekkich aut. Może opony też nie super ale podejrzewam że tam woda stoi . Lekkie auto i średnie opony i leci jak na lodzie
@@swirdziki2010 Za duża ilość tych kolizji . Wg mnie masa bitumiczna jest przeasfaltowana .
Być może wózek na wytwórni był polewany olejem napędowym .
Ps. Łyse opony prawdę mówiąc to historia , aczkolwiek sądzę że po kolizji drogowej policja sprawdza stan opon .
@@piotrno3281 Rozlewanie oleju sprawdzić można biorąc próbki masy bitumicznej i wykonanie badań laboratoryjnych.
To nie jest skomplikowane .
@@swirdziki2010 zwróć uwagę że zdecydowana większość tych poślizgow jest przed zakrętem a nie za .To gdzie tu nadmierna prędkość ???
Na zakrętach zawsze się zwalnia ponieważ bezpiecznie 😊
Ten pagórek już wiele przeżył :)
Z tego co widze wszystkie sytuacje są na mokrej nawierzchni. Badziewiasty asfalt i dodatkowo za kazdym razem jak sie tam auto rozwalo to oleje i plyny eksploatacyjne wchodza w pory w asfalcie i podczas deszczu dzialaja jak lodowisko...
Ta.. I tylko niektorych to dotyczy.Reszta nie ma problemu.Widac omijaja te plamy oleju.
@@andrzejwolski9421 nie zapomnij o oponach
@@matyss1 Oczywiscie .Wyjasniam.Otoz ci ktorzy przejezdzaja ten luk ktory jak wiadomo jest zalany olejem jadalnym, niejadalnym i tym ktory wylal sie z glow tych ktorzy o tym pisza maja opony z kolcami.Tancerze zas o tym nie wiedza i maja opony bezbieznikowe poniewaz jako miszcze prostej zawsze i w kazdych warunkach daja rade .Oni nawet zima daja rade na letnich z bieznikiem wysokosci 0.5mm. I gdyby nie ten olej to tez by dali rade..Ale olej ich kompletnie zaskoczyl , wybil z pantalyku i dlatego "driftuja". Bo oni tez "umiom" driftowac na wiejskim boisku pilkarskim.Tam trenuja drift.
Latami tam jeżdżę. Do 100 jest ok. Ale więcej to widać efekty
Jak to o co chodzi ? już wam powiem: za szybko🤷
Tak się kończy jazda na łysych oponach.
Tak to jest jak opony mają 10lat !
pole magnetyczne 100%!!!
Ale jak szybko grabią pobocze..Nie ma śladów po poprzednich akcjach.
wszyscy jadą a jeden nie ,czyli mistrz kierownicy ucieka haha
Fragment Drogowej trasy Średnicowej(50.300085211901425, 18.87855724475124) w kierunku Katowic. To jest łuk przechodzący w zacieśniający się zakręt. Dla kierowców bez wyobraźni katapulta w barierki.
Żaden instruktor jazdy nie nauczy bezpiecznego korzystania z dróg jak taka przygoda. Ślepi odzyskują wzrok i zaczynają widzieć znaki drogowe, a niedowiarki zaczynają wierzyć że są śmiertelnikami.
Prosta sprawa. Wszystkie auta które się wysypują, to auta "zwykłe". Czyli ludzi, którzy nie interesują się motoryzacją, auta kupują w miarę tanie, a jeżeli chodzi o serwisowanie to wtedy kiedy coś się popsuje i jak już, to najniższym kosztem. Tak samo z oponami. Nie ważne w jakim stanie, ważne czy legalnie jeszcze można jeździć. A jak już nową, to najtańszą chińską, bo reszta to "złodzieje" i chcą wyłudzić kasę. Albo najlepsze "ty masz małe słabe autko, ty takich drogich opon nie potrzebujesz, najtańsze wystarczą".
Ten rów już tak jest zorany tylko ziemniaki sadzić....
UWAGA Nielubia koło Głogowa. Nawet latem delikatnie mokry asfalt i robisz piruety jadąc zgodnie z przepisami.
Ten zakręt stanowczo pokazuje że wielu kierowców naprawdę nie potrafi jeździć w zakrętach