Ciekawostka co do wścieklizny: wirus porusza się układem nerwowym - robi to bardzo wolno i musi dostać się do mózgu, więc jeżeli ugryzienie w szyje - TRZEBA PĘDZIĆ do szpitala, jeżeli w stópkę - można szybkim spacerem do szpitala, pozdrawiam ciepło. PS. Fobia prionowa odblokowana.
Priony zawsze mnie przerażały, jedną z chorób prionowych jest śmiertelna rodzinna bezsenność, która jak sama nazwa wskazuje jest dziedziczona. Przez to że rodzic ma wadliwy gen jest spora szansa, że go odziedziczysz i rozwiniesz chorobę, która zawsze będzie prowadzić do śmierci. Jest bardzo rzadka, ale to i tak przerażające, że jak pojawią ci się te pierwsze objawy to nie ma już żadnego ratunku, bezsenność powoli będzie cię zabijała prowadząc do różnych objawów, w tym psychotycznych, halucynacji, demencji, a na końcu śpiączki i śmierci.
Jako osoba na końcu studiów medycznych jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy Kasi, szczególnie jeśli chodzi o priony, widać że został zrobiony potężny research. Z ciekawostek mogę dorzucić że część naukowców uważa choroby neurodegeneracyjne typu Alzheimer za podobne do chorób prionowych, bo ich patogeneza bardzo często wiąże się z nieprawidłowym składaniem białek
Inne teorie mówią o tym, że przyczyną Alzheimera oprócz predyspozycji genetycznych mogą być infekcje wirusami, między innymi wirusem opryszczki. Alzheimer to dość ciekawy i przerażający temat, niestety oba człony rodziny taty mają predyspozycje - zarówno od strony matki (moja prababcia chorowała) jak i ojca (brat mojego dziadka).
Zajebisty odcinek. Z prionami miałam pośrednio do czynienia. Moja mama 10 lat temu umarła na chorobę szalonych krów. Od pierwszych objawów, którymi było to, że nie mogła sobie dobrać odpowiednich okularów u optyka, do utraty mowy, świadomości i możliwości ruchu minęły trzy miesiące. Z dnia na dzień było widać, jak kolejne zdolności się jej wyłączają. Podobno możliwości zarażenia były dwie: albo przez zjedzenie zakażonego mięsa wołowego, albo samoistnie mogło się to stać w mózgu (skłonność genetyczna). Z tego względu nie mogę oddawać krwi, ale do 23 roku życia nie wiedzieliśmy, że ta choroba jest i się ujawni, więc wtedy chodziłam oddawać (na szczęście nigdy nie przyjęli, bo często brałam antybiotyki). Te priony mogą być w organizmie przez dziesiątki lat i aktywować się w randomowym momencie.
Zawsze się balam. Dlatego wiem, że nigdy nie zjem ludzkiego mięsa ( w sumie zadnego nie jest), wole umrzeć z głodu. Nie dalam rady obejrzeć tego filmu o samolocie rozbitym w Andach
Opis wścieklizny w książce popularnonaukowej, którą przeczytałam jako dzieciak wydaje mi się nadal jedną z bardziej przerażających rzeczy ever, horrory mogą się schować. Jest klika przypadków wyleczeń na świecie, ale jakość życia tych osób jest IMHO tak marna, że jakbym nie zdążyła się zaszczepić, to na 100% wybrałabym skrócenie sobie cierpienia jak najszybciej, póki to możliwe.
Rel. Za dzieciaka naczytałam się o wśxiekliźnie. Ugryzł mnie pies w wieku 16 lat. Matka nie chciała mnie zaszczepić bo "przez te szczepionki zachorujesz! Szczepionka cię ogłupi i inne bzdury. lekarz rodzinny stwierdził że nie trzeba szczepić bo tylko obtarcie naskurka (miałam grube spodnie plus buty glany, ugryzł w nogę). Co się działo w mojej psychice. Sprawdzałam czy mogę pić. Każde mrowienie czy ból traktowalam jako wściekliznę. Po 3 miesiącach nie mogłam pić, dostawałam ataku szału. Diagnoza w szpitalu? Urojenia, wścieklizna rzekoma. Miałam brać neuroleptyki przez miesiąc+na oddziale dali mi leku uspokające+nawodnili mnie. Nie życzę temu najgorszemu wrogowi. Budzisz się rano i nie możesz się napić, plujesz płynami, ataki szału o byle głupotkę. Chciałam skrócić sobie męki bo wiedziałam że będzie gorzej. Na szczęście lekarz mnie zaszczepił na wściekliznę- z powodu takiego by ta psychoza się nie powtórzyła. Dziwne doświadczyć psychozy na tle hipochondrii.
Moja propozycja pretendenta do listy najdziwniejszych chorob schorzeń itp: zaśniad groniasty czyli kiedy w wyniku zapłodnienia najczesciej pustej komorki jajowej lub innych genetycznych awarii w macicy zamiast płodu rozwija się wielka masa chorych komorek wygladajaca jak kisc winogron i dająca często objawy zwyklej ciazy. Nie polecam googlowac zdjęć. Nie daje mi spac po nocach
@@doretaodindottir z tego co wiem zaśniad sam w sobie nie jest rakiem ale może przekształcić się w nowotworową formę złośliwą i wtedy dawać np przeżuty do płuc (co czyni cale schorzenie jeszcze bardziej crazy). Nie jestem lekarzem więc jakby co to niech ktoś mnie poprawi
w trakcie ogladania fragmentu o potworniaku wlasnie o tym sobie przypomnialam! i rowniez chcialam napisac o tym komentarz ale pobiezne przeszukanie internetu w celu odnalezienia jej nazwy oraz dokladniejszych informacji na jej temat nie bylo dla mnie owocne. dzieki za ten komentarz
O split brain (a właściwie komisurotomii) i zespole nieuwagi jednostronnej słyszałam też na studiach, tak jak o wielu innych zaburzenuach, wynikających z uszkodzenia mózgu i to jest naprawdę fascynujący temat. Te wszystkie dziwaczne afazje, agnozje i apraksje. Polecam też poczytać o ślepowidzeniu, albo anozognozji. Ta ostatnia jest niezwykła, zwłaszcza w przypadku utraty wzroku.
5:18 Kasiu, wirusy też nie potrzebują żywego organizmu aby przetrwać, ponadto jak najbardziej priony da się zabić. Zwierzęta gospodarskie potrzebują wapnia, stąd wziął się pomysł dodawania zmielonych szkieletów krów do ich paszy. Obecnie robi się podobnie i dodaje np. skoupki jajek do paszy dla kur, tyle, że nie robi się tego tak po prostu a wypala je w piecu krematoryjnym w temperaturze 1000°C przez jedną godzinę. Fajna tematyka, ale następnym razem poproś kogoś z faktyczną wiedzą biologiczną aby sprawdził twoje informacje, bo takich błędów jest więcej. Nawet nie ma czegoś takiego jak choroba prionowa, chorób wywoływanych przez priony jest wiele. Ponadto nie ma żadnych dowód, że choroba wściekłych krów może przechodzić na ludzi(choć potwierdzono przypadki chorób prionowych u ludzi, nie ma dowodu, że zarażenie nastąpiło poprzez kontakt z martwym zwierzęciem). Poza tym nie da się zarazić chorobą prionową poprzez przeszczep organów, chyba, że transfusja płynu kręgowego ale to ekstremalnie rzadka operacja. Kolejna rzecz: nie potwierdzono występowania CWD u żadnych saren, jedynie u jeleni, łosi, mulaków itd. Nie oglądałam do końca, ale już w pierwszych minutach pada tyle nieścisłości i nieprawd, że ciężko się tego słucha. Wiem, że to jedynie materiał rozrywkowy, ale ze względu na wagę omawianego problemu proszę o sprostowanie podobnych informacji, bo medyczne fakenewsy to jedna z bardziej niebezpiecznych rzeczy w internecie.
@@wiktoriag.1612 nie ma co się tak bać tych prionów. Nie jest wcale tak łatwo się nimi zarazić, ponadto trzeba sobie z tego zdać sprawę, że priony są wszędzie wokół nas i były tu miliardy lat przed pojawieniem się człowieka. To też nie jest tak, że ignorujemy problem. Mózg, rdzeń kręgowy i oczy krów są traktowane jako odpady wysokiego ryzyka i utylizowane jak odpady medyczne. Są też specjalne przepisy dotyczące utylizacji ciał padłych zwierząt. Nie można tak po prostu zakopać krowy w polu a potem posadzić na tym ziemniaki. Nawet zwierzęta domowe podlegają obowiązkowej kremacji. Czasami jakaś osoba prywatna wbrew prawu pochowa swojego pupila gdzieś indziej, ale na skalę globalną nikt tego nie robi, bo ryzyko jest po prostu zbyt duże. Przepisy są tutaj bardzo ostre i jeśli wystąpi jeden przypadek choroby, i jeśli będzie miała status zagrożenia epidemiologicznego zabija się od razu wszystkie zwierzęta na fermie. W krajach trzeciego świata te przepisy są mniej respektowane i jeśli gdzieś się rozprzestrzenią podobne choroby to właśnie tam, ale jedyne co możemy z tym zrobić to nie kupować wołowiny z Brazylii.
@@ninel1995 wow, widać że nasz na ten temat duża wiedzę więc szacuneczek. Wgl te wszystkie choroby to ciekawy temat ale dla ludzi o mocniejszych nerwach
@@ninel1995 może nie robi się tego u nas ale ameryka Południowa produkuje wołowinę na wielka skale bez takich regulacji jak w ue. Nie wszystkie zwierzęta się rejestruje i jak jakieś padnie to jest po prostu zakopane w dole zaprawionym wapnem (w am płd może nawet i nie) i nawet nie trzeba szukać w Ameryce Południowej takich sytuacji. Większość świata nie ma takich procedur jakie są wymuszane na hodowcach w UE, a nikt w kraju, gdzie ledwo wiąże się koniec z końcem nie będzie robił czegos, co nie jest obowiazkowe dla jakiegoś wyższego dobra. Pochodzę ze wsi gdzie nadal dużo osób ma male gospodarstwa, jeszcze do nie tak dawna można było nabyc psi smalec dla zdrowotności w sercu Europy, w Polsce, a co może wyrabiać się w krajach trzeciego świata? Ameryka Południowa to nie tylko gospoderstwa wielkoskalowe ale i mali hodowcy, wystarczy, że jakiemuś padnie krowa i ją zakopie, a choroba może się przenieść z małych hodowli na te duże
@@mmgs1148 tak, ale to bardziej zagrożenie dla rynku amerykańskiego. Eksport mięsa z Ameryki Południowej do Europy praktycznie nie istnieje, jeśli już skądś importujemy to z Niemiec, Danii, Belgii i innym krajów UE. Nie bez powodu napisałam w moim drugim komentarzu, że w krajach trzeciego świata faktycznie może być to problem. Ale nawet gdyby przywieść takie mięso, to i tak zgodnie z przepisami UE musiałoby być osobno przebadane. A w Polsce nie ma co się obawiać niezarejestrowanych krów pochowanych za chałupą, obecnie nawet bardzo małe gospodarstwa rejestrują zwierzęta, bo są za to dofinansowania. I naprawdę? Psi smalec??? Też jestem z wiochy zabitej dechami, gdzie konie zniknęły z gospodarstw dopiero koło 2005, I miałam do czynienia z szeptuchami itd, ale o psim smalcu pierwsze słyszę.
poogladaj sobie kanaly ktore mowia o zagadnieniach biologiczne, np aniodbiologii, materialy o wirusach, prionach i bakteriach sa w bardzo przystepny sposob jak dla przecietnej osoby bez specjalistycznej wiedzy
my hypochondriacal ass is going to love this ✌️😌 (nie wiem, dlaczego to sobie robię) edit: z tego zestawienia nie słyszałem tylko o split brain, także slay, utrwaliłem sobie info reszcie xD w ogóle, bardzo podoba mi się taki format. mam nadzieję, że będzie więcej list/prezentacji
Znam osobę, która ma potworniaka, nie jest to groźne. Usuwa się i nie powinno być problemów, jednak przez wielu ginekologów ignorowane i prowadzi do bezpłodności. Koleżanka przez 35 lat chodziła do ginekologów i NIKT tego nie odkrył. Potworniak często zaczyna się od urodzenia,gdzie jeszcze w brzuchu matki komórki źle się ułożyły i wędrują szukając swojego miejsca.
to też nie jest tak, że po prostu rośnie ząb gdzieś w mięśniu, tylko jest to raczej torbiel wypełniona bardzo dziwnymi rzeczami, zaskakująco łagodna zmiana biorąc pod uwagę jak brzmi jej opisanie
Genialny materiał! Polecam.Ci zaglebic temat zespolu Alicji w krainie czarów. Od wielu lat miewam takie stany, ktore sa powiklaniem migreny, ale nie mialam pojecia, ze to wogole istnieje i ma nazwę! Odczucia sa nie do opisania. Podobnie jak aura migrenowa, to co sie w glowie wowczas dzieje, to naprawde wbrew pozorom jest dosc intrygujące. I plos, wincyj takich tresci! ❤
Takie stany tzn? Bo ja słyszałam o tym syndromie w kontekście odczucia zmiany wielkości swojego ciała w stosunku do otoczenia i że najczęściej występuje u dzieci. Sama natomiast czasem dostaje podobnego zaburzenia percepcji, ale mi się wydaje że czas szybciej płynie, trwa to do pół godziny i nie jest rozpoznawane przez naukę ale są subreddity o tym xD
@@aleksandranowak3448 U mnie to zaburzenia poczucia proporcji własnego ciała, czyli czuję jakbym miała ogromną dłoń, albo najgorsze - ogromny jezyl. Wtedy wpadam w panikę, bo mam wrażenie że się duszę. Wzrokowe zaburzenia najczęściej dotyczą kształtu. np drzwi z prostokata robią się jakimś dziwnym trapezem, czy figurą z powyginanymi futrynami. Nie polecam....
@@aniakarcz8179 Brzmi okropnie, mój tato pamięta coś podobnego z dzieciństwa i z jego opisów rysuje się dosyć traumatyczny obraz. : / Ponoć biegał po mieszkaniu spanikowany i prosił swoich rodziców by go "zmniejszyli"
na studiach miałam zajęcia o medycznych inspiracjach w mitach i rozmawialiśmy o zeusie rodzącym córke z głowy i faktycznie była nawet w polsce jakiś czas temu była sytuacja ze urodził się płód z drugim płodem w głowie
To nie do konca tak z tymi oczami, lewa kora wzrokowa dostaje informacje z obu siatkówek, ale z ich lewej czesci i odwrotnie, w taki sposob ze finalnie analizuje prawe obszary pola widzenia, ciężko mi to wyjasnic ale wystarczy wyszukac "droga wzrokowa" i wszysyko bedzie jasne. Nerwy wzrokowe się krzyżują w skrzyżowaniu wzrokowym i tam sie wymieniają odpowiednimi fragmentami
Pracowałam kiedyś przez pewien czas w laboratorium histopatologii gdzie asystowałam lekarzom przy obróbce materiałów tkankowych. Raz natrafiłyśmy na ząb w macicy :)
1:23 jeżeli chodzi o priony to do inaktywacji dochodzi po 1-2 h kontaktu z podchlorynem wapnia lub zasadą sodową albo można częściowo unieczynnić w autoklawie (132°C przez 60 min)
dla mnie dziwnymi chorobami i jednocześnie fascynującymi są polipy jelitowe lub maciczne endometrioza też jest przerażająca jak krwawisz endometrium z mózgu lub płuca choroby immunologiczne i przewlekłe są też ciekawe np epilepsja lub migreny
25:30 To, że nie widzimy swojego nosa jest przykładem habituacji. Bodźce, które długotrwale nam towarzyszą (jak właśnie widok nosa, ale też np. długotrwały jednorodny dźwięk. Ogólnie habituacja dotyczy wszystkich zmysłów), ale nie są do niczego przydatne, są z czasem ignorowane przez mózg. Ale wystarczy, że sobie o nich przypomnimy, żeby znowu te bodźce świadomie odbierać. W przypadku zespołu nieuwagi stronnej lewa strona jest zawsze niedostrzegana, niezależnie od tego, jakiego obiektu dotyczy. Mózg nie może też nagle znów zacząć postrzegać obu stron, co jest moim laickim argumentem za tym, że te dwa zjawiska są ze sobą nieporównywalne i wynikają z innych mechanizmów. Z resztą Wikipedia mówi, że habituacja jest związana z tworem siatkowatym (pień mózgu), a zespół nieuwagi stronnej wiąże się z uszkodzeniem obszarów ciemieniowo-skroniowych w prawej półkuli.
17:33 to nie jest prawda. Kazde oko ma polaczenie z oboma polkulami, nerw wzrokowy ma czesc przynosowa i przyskroniowa z kazdego oka i tylko te czesci przynosowe przechodza kontrlateralnie,dlatego przy split brain tylko widzenie skrajnie (!) w lewej czesci pola widzenia jest zaburzone (zazwyczaj, jest tak ze wzgledu na lewopolkulowa lokalizacje osrodka mowy u wiekszosci osob). Malo tego, cialo modzelowate rozwija sie w toku zycia, wszysxy rodzimy sie ze split brain, dlatego jesli dasz dziecku cos do prawej reki i z zamknietymi oczami mialoby zgadnac, czy w lewej rece ma to samo, moze byc problem. Oczywiscie chodzi o przedszkolaki
38:04 Co do potworniaków, to dodam coś bardziej z medycznej strony i z doświadczeń bliskiej mi osoby. Potworniaki tworzą się, gdy nie dojdzie w komórce do metylacji genów - czyli "wyciszenia" ich, co normalnie ma miejsce w komórkach macierzystych, czyli takich, które mają potencjał stać się finalnie różnymi tkankami. Ogółem metylacja ma za zadanie kontrolowanie funkcjonalności genów. Teratoma nie jest nowotworem złośliwym, otorbi się (czyli "zakryje" sam siebie przed innymi tkankami i podczas rośnięcia będzie je uciskał, ale nie przejmie ich) i wycina się go, jeśli w układzie rozrodczym się znajduje to wycina się go przez powłoki brzuszne i blizna wygląda podobnie do tej, co po cesarskim cięciu, następnie wysyłany jest do badań histopatologicznych (sprawdzenie pod mikroskopem co tam jest nie tak). Co jest ważne dla dzieci osób, które chorowały na potworniaka (bo predyspozycje na zachorowanie na nowotwory mogą być dziedziczne) to, z tego co dowiedziałam się od profesora od genetyki, skłonności do potworniaka się nie dziedziczy, jest to "po prostu" błąd przy powielaniu komórek. A co do wścieklizny mam ciekawostkę historyczną :). Szczepionka na wściekliznę została wynaleziona przez Pasteura (tego samego typa od pasteryzacji żywności, ogółem bardzo mądry gość, taki prekursor mikrobiologii). Użył ją na chłopcu, który został ugryziony przez zarażone zwierzę. Chłopiec ten nie miał szans na przeżycie, więc podano mu ową szczepionkę (nie była ona wtedy dokładnie przebadana, więc nie było pewności czy przeżyje). Owy pacjent przeżył i pracował potem w muzeum poświęconum PAsteurowi, bo był mu bardzo wdzięczny i podczas IIwś chciał bronić muzeum przed Rzeszą Przez zainteresowanie różnymi schorzeniami, które na co dzień wygląda jak te prezentowane przez Ciebie na tym filmie, skończyłam na studiach, na których poznaję lepiej ich naturę :D
ojezu, priony są mega ciekawe. ja se kiedyś dobrałem bioinformatykę jako drugi kierunek (mądrze brzmi, ale przynajmniej u mnie na uczelni to nie był trudny kierunek; wsztskiego było po trochu, więc nic na bardziej zaawansowanym poziomie) i kiedyś mieliśmy całe zajęcia o prionach. meeega ciekawe to było. Kasia, fajnie z grubsza przybliżyłas ten temat. JAKBYŚ CHCIAŁA SIĘ WSPÓLNIE POJARAĆ PRIONAMI TO MOŻEMY SE WSPÓLNIE LATAĆ PO WIKIPEDII XD
Zespół nieuwagi stronnej - możliwe, że o tym wiesz już, ale tak napomnę: ślepowidzenie. Były takie badania, w których brano osoby niewidome ale z nieuszkodzonym narządem wzroku (tj. niewidome z powodu jakiegoś uszkodzenia mózgu). Proszono je, żeby przeszły się przez korytarz, który był zapierdolony jak biedra w memach - te osoby omijały przeszkody nie wiedząc o tym (nie umiały wytłumaczyć czemu nie szły w prostej linii, podawały "zmyślone przez mózg" racjonalizacje - w podobny sposób, jak sama przytaczałaś już). Spoko też, że nawiązałaś do gadów i świadomości. Jest sobie taki biolog Peter Watts, który napisał taką duologię hard sci-fi pt. Firefall. Pierwsza część nazywa się właśnie Blindsight. Pewnie okropnie uprasdzczam, ale można powiedzieć, że taką tezą tej książki jest założenie, że inteligencja to nie jest to samo co świadomość; a mianowicie, że inteligencja może istnieć bez świadomości. Ja tam niepiśmienny jestem, wszystko opowiedział mi mąź - ale, na tyle na ile słyszałem, to to jest meeega ciekawa książka; a ta rozkmina o świadomości i inteligencji nie jest też taka z dupy. Sam autor spodziewał się, że usłyszy jakąś krytykę czy to od filozofów, kognitywistów czy może neurologów, ale o dziwo wiemy na ten temat tak niewiele, że nawet nikt go nie zjebał, a czasami nawet przyklasnął. Polecam, polecam, polecam.
A z tą wścieklizną to tak, to okno, kiedy trzeba przyjąć leki (szczepionkę) jest krótkie. W najgorszym wypadku jest to jeden dzień, ale to też zależy od miejsca ugryzienia (im krótszy dystans do mózgu tym mniej czasu; wirus potrafi "dochodzić" do mózgu tygodniami, jeżeli do zakażenia doszło np. przez stopę i skaleczenie było niewielkie). Warto dodać, że gdy już wystąpią objawy wścieklizny, to jest już niestety po ptokach. W historii medycyny jest mniej niż 10 (!) przypadków, które udało w takim stanie się odratować. Z tego powodu osoby, które udają się w miejsca, gdzie mogą się zarazić, powinny się zaszczepić (jednak samo szczepienie nie daje odporności na całe życie; chyba jakoś tylko na rok czy coś)
ja ostatnio jak byłem u dentysty, to jakoś powiedziałem o potworniakach, że te zęby właśnie. I ta babka miała taką genialną reakcję, że no taak straszne, straszne, ALE BARDZO CIEKAWE xD I ja tam se siedze z rozdziawioną gębą, ona tam coś mi wierci i tak nawija o tych zębach wyrastających w różnych miejscach (nie tylko z powodu potworniaków, jeszcze chyba jakies inne rzeczy mogą to robić; ale słabo kumałem bo troche mnie bolało borowanie lol). Best doctor ever, chce więcej takich
@@matiii91Z tego co wiem okno czasowe w przypadku szczepienia na wściekliznę nie jest AŻ TAK krótkie, bo WHO zaleca kwarantannę 10-14 dni w przypadku gdy ugryzie nas zwierzę gospodarskie/niezaszczepiony pies lub kot. Inaczej w przypadku kontaktu z nietoperzem, bo europejskie gatunki przenoszą inny wariant wirusa, którego są w stanie przechorować i żyć dalej. Takiego gościa, gdy nas ugryzie, należy złapać i wysłać na badanie (jednocześnie go uśmiercając :c) albo lecieć po szczepionkę.
30:20 przy prosopometamorphosii ludzie widzą twarze w zdeformowany sposób, ale nie jest on u wszystkich taki sam. Przykład z obrazka jest jednym z różnych wariacji, mała korekta
szczerze jedna z bardziej przerażających (chodź rzadkich chorób) jest syndrom capgrasa. objawia się on tym że osoba chora nie jest w stanie rozpoznać jednej lub wielu twarzy np bliskich. osoby chore nie rozpoznają twarzy np męża i uważają że osoba została podmieniona na kogoś innego ale z rozpoznaniem głosu np przez telefon nie ma problemu. leczenia na to nie ma a dokładny mechanizm i przyczyna występowania nie są znane (przynajmniej z tego co wiem)
na drugą część polecam zespół Pradera-Williego, choroba, która powoduje, że człowiek notorycznie odczuwa niepohamowany głód znam dziecko z tym zespołem, jego rodzice musieli pozamykać na klucz lodówkę i wszystkie szafki z jedzeniem w kuchni, tymczasem dziecko potrafiło wyjeść wszystko z psiej miski i nawet konsumować chemiczne środki czystości
Masz racje ale widzę że popełniłaś jeden błąd.Zespół Pradera-Williego to zaburzenie rozwoju psychicznego,zespół objawów.Zespoły to nie choroby a zaburzenia(lub czsami zespoły objawów).Np.Zespół Downa nie jest chorobą a zaburzeniem genetycznym.Pozdrawiam :-)
Hej. Kasiu jako osoba chora na DPM. Podziwiam twoją wiedzę. Bo już setki razy tłumaczyłem czemu ja szybciej sie uczę. Lepiej słyszę i przy filmie z dubingiem potrafie podać nazwisko aktora jaki podkłada głos danej postaci i potrafie grać w gre i słuchać audiobooka i nast dnia napisać wypracowanie o tej książce. I ciągle pytają jak ty to ogarniasz. Po nast takim pyt wyśle im twój wykład bo mnie już język boli od tłumaczenia . Bo dla mnie to normalne zdolności. Pozdro❤
Jak mozna krowy krore sa czysto roslinozerne karmić martwymi krowami jak kanibalizm ? Nie jem mięsa. Ale sam pomysł. Mączka czy resztki by zaoszczędzić.
kurde generalnie fajny materiał ale imo znalazłby się nawet wśród czatu jakiś student czy absolwent psychologii (nie żebym się zgłaszał) i chociaż dopowiadał trochę takim bardziej nooo naukowym językiem, bo np. "zespół nieuwagi stronnej" to zespół pomijania stronnego, najczęściej w wyniku lezji spowodowanej np. guzem czy wylewem, z tym poprzednim o "dwóch mózgach" podobnie - dużo takich rozkminek, które nie są rozkminkami bo już bardzo dużo wiemy dzięki neuronaukom na te tematy, imo byłoby mniej chaotycznie i tak nw.. "przaśnie"? ale może tak miało być, at the end of the day jakaś forma popularyzacja nauki, może for the better
Będąc jeszcze bardzo młodym dzieciakiem postanowiłem znowu odwiedzić bardzo starych dziadków. Wizyta była niespodziewana i znienacka wszedłem do ich pokoju. Widok, jaki mnie zastał był taki: 98 - letnia babcia siedziała naga z wypiętym odbytem, który rozwarła rękoma i wołała dziadka do siebie. Dziadek w sprincie wskoczył metodą na szczupaka i jego głowa cała znalazła się w odbycie małżonki. To był tak cudowny moment, że osrałem swoje spodnie 🥲 gęstą rzadzizną i naszczałem mocnym strumieniem w nie. Dziadek wyjął głowę z owłosionego, pokrytego szczeciną odbytu babci i cały był umorusany w sraczce babinej. Wtedy ich powitałem i wskoczyłem w ich ramiona cały uradowany tą wielką chwilą. Po chwili ciszy, nadszedł wuj Stachu z wielką taczką gnojówki, którą uzbierał będąc w chlewie od świń i krów. Babcia i dziadek zapłakali ze wzruszenia, bo wiedzieli, że czeka ich wspólna kąpiel w zwierzęcym, zbitym, zakręconym stolcu. Wskoczyli do taczki i odgłos jaki temu towarzyszył był plumknięciem. Zostawiłem parę dziadków i wyszedłem z wujem na zewnątrz, bo chciał mi pokazać coś szczególnego, a mianowicie padłą krowę, która była w znacznym stopniu rozkładzie. Tak mocno od niej jebało jadowitym smrodem, że załzawiły me oczy i nos aż zatkało. Wujek Stachu wziął wtedy skalpel i rozciął brzuch jałówki. Po chwili rozebrał się do naga i zanurkował w jej wnętrznościach - coś tak fantastycznego zdarza się bardzo rzadko. Wujek będąc wewnątrz zwierzaka zwymiotował gwałtownie i nasrał i z krowy wystawał tylko jego zarośnięty kutas, którego trzymał oburącz. Wspominam tą przygodę ze łzami w oczach - podczas komunii pokazywałem zdjęcia oraz filmiki obecnym gościom, którzy nie ukrywali podekscytowania. Tak, to niezapomniany dar będąc wtedy naocznym świadkiem tych wydarzeń. Pozdrawiam cieplutko 😊❤
Z potworniakami jest tak, że osoba która je ma prawdopodobnie wchłonęła w łonie matki swojego bliźniaka. Przez to w randomowym momencie życia jakiś ,,kawałek" takiego bliźniaka może się nagle ujawnić np właśnie zębami z tyłu głowy czy w brzuchu.
Może teratoma jest po to że kiedyś nauczymy się to kontrolować i będziemy sobie na własnym ciele hodować kawałek potrzebnej wątroby czy nowy zestaw zębów do przeszczepienia XD
ale jest tysiac innych chorob ktorymi mozna sie zarazic od zwierzat? jedzac nieumyte owoce czy warzywa tez mozesz zjesc jaja pasozytow, moga byc na nich bakterie ktore sa nawet smiertelne, ale to sie rzadko zdarza
@@aleksandrac9335 też tak myślałam, a potem miałam zajęcia z parazytologii na studiach i zmieniłam zdanie, nie polecam googlować bąblowicy wielokomorowej
21:23, w chorobie obcej ręki nie chodzi o to że "moja ręka ma świadomość", chodzi w jej że jak dotykasz siebie to masz wrażenie że to jest "jakby ta ręka była osoby innej, i czuję że mnie dotyka ktoś ręka" bo czuć kiedy jest dotyk"kogoś" a dotyk twój. Coś podobnego że jak próbujesz samego siebie łaskotać to nke czyjeś tego, ale osoba trzecia ciebie może łaskotać i czujesz to. A przykład z guzikiem został użyty w innym kontekście, że"jak zapijam guziki ręką to mam wrażenie że to tą ręką jakaś osoba trzecia mnie zapija"
Hej, film mi sie bardzo podoba, ale np. na wykładzie (studiuje Genetyke) slyszlam, ze owszem, choroba szalonych krow wziela sie z wzbogacania pasz o mączkę kostną, ale nie samych krów, a owiec. Choroby prionowe pierwotnie byly o wiel bardziej rozpezestrzenione wlasnie wsrod owiec
Musisz mieć co najmniej dwa różne punkty widzenia, aby dostrzec głębię. Nasze oczy tworzą parę, z których każde widzi nieco inaczej, co umożliwia stereoskopię. Właśnie po to istnieje ten dualizm - aby umożliwić pełniejsze postrzeganie rzeczywistości. Cecha trzech wymiarów. Tak to mniemam.
A teraz ultimate nightmare fuel: osoba z rozdzielonym mózgiem, która dodatkowo jest zarażona prionami. 😬 A z tym wybiórczym widzeniem, poza ignrorwaniem nosa, mózg świadomie nie rejestruje także tych wszystkich rozmazów, ktore oczy widzą przenosząc się z punktu do punktu.
zastanawia mnie czy zespol nieuwagi stronnej zalezy tez od dominujacej reki? jak na przyklad pisze lewa reka to jej bym tak jakby nie widzial i tekst ktory byl pisal by sie wg mnie pojawial jakos magicznie?
jak posiadam "skrzyżowaną" lateralizacja w kończynach górnych mam skrzyżowana a w dolnych nie ustaloną . i jestem ciekawa jak by u mnie wyglądał udar jedno strony. Szczególnie w nogach
ten potworniak jest jeszcze bardziej creepy niż się wydaje, bo on powstaje na skutek tego, że mogliśmy mieć bliźniaka, ale my okazaliśmy się być tym lepszym (lub gorszym, w sumie) bliźniakiem i "ojebaliśmy go". No dobra, tak na serio to wchłonął się w nasz zlepek komórek w życiu płodowym i tak niby sobie żyje, ale nie do końca się wykształcił. Własciwie to wykształciły sie losowe rzeczy w losowym miejscu, zalezy gdzie się ulokował. Więc faktycznie wycięcie go to taka trochę aborcja. To takie uzupełnienie tego co powiedziała Kasia. A może tylko w skrócie myslowym odpowiadam na pytanie, które miała do Boga xD
Odnośnie aplit brain a co jakby nakarmić tą ręka kogoś i tym okiem które nie odpowiada za trawienie i wgl funkcje żołądka? Czy druga część będzie głodna? Czy ona nie jest nigdy głodna?
To jest jeszcze inaczej, bo żołądek jest unerwiony przez nerw błędny i rdzeń kręgowy, i o jego funkcjonowaniu decyduje układ autonomiczny. Jak chcesz się więcej dowiedzieć to poczytaj np. o drodze rdzeniowej
21:00 nie. Niestety ale totalnie źle przestawiłeś ten eksperyment z młotkiem i śrubokrętem, osoba która odpowiada nie miała sytuacji " nie widzę tego wgl, nie widzę przedmiotu, widzę pustkę w przestrzeni i ręke" tylko miała ta osoba tak: naukowiec trzyma dwa rzecz. Punkt widzenia Osoby badanej widząca najpew lewym okie: zobaczyła ona że naukowiec trzyma w ręku młotek i jakiś przedmiot w drugim ręku, osoba badana nie wie co to jest za przedmio, widzi kształ, widzi kolory tego przedmiotu normalnie Wytłumaczenie uczucia: osoba badana miała uczucie widząc śrubokręt, że ten przedmiot nie został przez jego nigdy poznany, coś podobnego jak widzisz pierwszy raz nowe rzeczy np. jesteś chłopem z II wieku p.n.e i widzisz samochód. Nie wiesz co to jest, widzisz że to jest coś, coś co ma coś w kształcie koła. Nke znasz nazwy tego, nie znasz nazwy niczego tutaj. Ta analogia dobrze obrazuje efekt. "widze rzecz, lecz nie wiem co to Kurwa jest" Tak wyglądały odczucia osoby które widziała młotek i śrubokręt
Jako osoba która przeszła przez teksoplazmozę powiem tyle że jedyne co pamiętam bo miałam osiem lat to właśnie to że przeszlam ją bez objawowo podobnie jak z wirusowym zakażeniem bakterią coli (:
Ciekawostka co do wścieklizny: wirus porusza się układem nerwowym - robi to bardzo wolno i musi dostać się do mózgu, więc jeżeli ugryzienie w szyje - TRZEBA PĘDZIĆ do szpitala, jeżeli w stópkę - można szybkim spacerem do szpitala, pozdrawiam ciepło. PS. Fobia prionowa odblokowana.
Ale jak mam szybko spacerować jak mnie coś ugryzło w stopę
@@maddiewaters7112 w podskokach
wystarczy przekroic sobie spoiwo miedzy półkulami
@@maddiewaters7112 na jednej nodze
Wystarczy odciąć głowę i nie dostanie się do mózgu
Kasia Babi i uczy
10/10, idealny komentarz
😂😂😂😂😂
Priony zawsze mnie przerażały, jedną z chorób prionowych jest śmiertelna rodzinna bezsenność, która jak sama nazwa wskazuje jest dziedziczona. Przez to że rodzic ma wadliwy gen jest spora szansa, że go odziedziczysz i rozwiniesz chorobę, która zawsze będzie prowadzić do śmierci. Jest bardzo rzadka, ale to i tak przerażające, że jak pojawią ci się te pierwsze objawy to nie ma już żadnego ratunku, bezsenność powoli będzie cię zabijała prowadząc do różnych objawów, w tym psychotycznych, halucynacji, demencji, a na końcu śpiączki i śmierci.
przerażające
Jako osoba na końcu studiów medycznych jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy Kasi, szczególnie jeśli chodzi o priony, widać że został zrobiony potężny research. Z ciekawostek mogę dorzucić że część naukowców uważa choroby neurodegeneracyjne typu Alzheimer za podobne do chorób prionowych, bo ich patogeneza bardzo często wiąże się z nieprawidłowym składaniem białek
Inne teorie mówią o tym, że przyczyną Alzheimera oprócz predyspozycji genetycznych mogą być infekcje wirusami, między innymi wirusem opryszczki. Alzheimer to dość ciekawy i przerażający temat, niestety oba człony rodziny taty mają predyspozycje - zarówno od strony matki (moja prababcia chorowała) jak i ojca (brat mojego dziadka).
opowiedz więcej pliiiis
[baza fobii została zaktualizowana]
Oj rel
Jestem zdania że to jeden z twoich najlepszych filmów do tej pory
Część z tych chorób brzmi, jak opisy jakichś SCP
Rzeczywistość nieraz okazuje się straszniejsza
Bez jaj, też mi sie skojarzyło
skądś ludzie musieli wziąć pomysł na SCP
Np. w uniwersum SCP często opisuje się zaburzenia poznawcze. Też miałam takie skojarzenia z tym uniwersum
bez kituuuu kiedy było o potworniakach cały czas myślałam o scp-2450
Zajebisty odcinek. Z prionami miałam pośrednio do czynienia. Moja mama 10 lat temu umarła na chorobę szalonych krów. Od pierwszych objawów, którymi było to, że nie mogła sobie dobrać odpowiednich okularów u optyka, do utraty mowy, świadomości i możliwości ruchu minęły trzy miesiące. Z dnia na dzień było widać, jak kolejne zdolności się jej wyłączają. Podobno możliwości zarażenia były dwie: albo przez zjedzenie zakażonego mięsa wołowego, albo samoistnie mogło się to stać w mózgu (skłonność genetyczna). Z tego względu nie mogę oddawać krwi, ale do 23 roku życia nie wiedzieliśmy, że ta choroba jest i się ujawni, więc wtedy chodziłam oddawać (na szczęście nigdy nie przyjęli, bo często brałam antybiotyki). Te priony mogą być w organizmie przez dziesiątki lat i aktywować się w randomowym momencie.
Za każdym razem gdy słyszę o jakiś objawach to odczuwam taki dyskomfort fizyczny AGHAGAGAHGSGSH
teraz boje sie prionów 😭😭
+1
Zawsze się balam. Dlatego wiem, że nigdy nie zjem ludzkiego mięsa ( w sumie zadnego nie jest), wole umrzeć z głodu. Nie dalam rady obejrzeć tego filmu o samolocie rozbitym w Andach
@@aleksandrac9335 Tylko nie jedz mózgu.
To nie liż kamieni o nie jedz ziemi
Opis wścieklizny w książce popularnonaukowej, którą przeczytałam jako dzieciak wydaje mi się nadal jedną z bardziej przerażających rzeczy ever, horrory mogą się schować. Jest klika przypadków wyleczeń na świecie, ale jakość życia tych osób jest IMHO tak marna, że jakbym nie zdążyła się zaszczepić, to na 100% wybrałabym skrócenie sobie cierpienia jak najszybciej, póki to możliwe.
Rel. Za dzieciaka naczytałam się o wśxiekliźnie. Ugryzł mnie pies w wieku 16 lat. Matka nie chciała mnie zaszczepić bo "przez te szczepionki zachorujesz! Szczepionka cię ogłupi i inne bzdury. lekarz rodzinny stwierdził że nie trzeba szczepić bo tylko obtarcie naskurka (miałam grube spodnie plus buty glany, ugryzł w nogę). Co się działo w mojej psychice. Sprawdzałam czy mogę pić. Każde mrowienie czy ból traktowalam jako wściekliznę. Po 3 miesiącach nie mogłam pić, dostawałam ataku szału. Diagnoza w szpitalu? Urojenia, wścieklizna rzekoma. Miałam brać neuroleptyki przez miesiąc+na oddziale dali mi leku uspokające+nawodnili mnie. Nie życzę temu najgorszemu wrogowi. Budzisz się rano i nie możesz się napić, plujesz płynami, ataki szału o byle głupotkę. Chciałam skrócić sobie męki bo wiedziałam że będzie gorzej. Na szczęście lekarz mnie zaszczepił na wściekliznę- z powodu takiego by ta psychoza się nie powtórzyła. Dziwne doświadczyć psychozy na tle hipochondrii.
Kojarzysz creepypastę "najgorszy wirus" na kanale CierpnącaSkóra?
najgorzej, że ostatnio w Polsce znowu pojawiły się przypdaki tej choroby u zwierząt ;/
Odkad na Naukowym belkocie obejrzalam film o wsciekliznie jest to dla mnie najbardziej przerazajaca choroba.
Moja propozycja pretendenta do listy najdziwniejszych chorob schorzeń itp: zaśniad groniasty czyli kiedy w wyniku zapłodnienia najczesciej pustej komorki jajowej lub innych genetycznych awarii w macicy zamiast płodu rozwija się wielka masa chorych komorek wygladajaca jak kisc winogron i dająca często objawy zwyklej ciazy. Nie polecam googlowac zdjęć. Nie daje mi spac po nocach
Dziękuję, nie wygoogluję
To choroba onkologiczna, rodzaj raka
@@doretaodindottir z tego co wiem zaśniad sam w sobie nie jest rakiem ale może przekształcić się w nowotworową formę złośliwą i wtedy dawać np przeżuty do płuc (co czyni cale schorzenie jeszcze bardziej crazy). Nie jestem lekarzem więc jakby co to niech ktoś mnie poprawi
To baaaaaaardzo chore dziecko poczęte 😎
w trakcie ogladania fragmentu o potworniaku wlasnie o tym sobie przypomnialam! i rowniez chcialam napisac o tym komentarz ale pobiezne przeszukanie internetu w celu odnalezienia jej nazwy oraz dokladniejszych informacji na jej temat nie bylo dla mnie owocne. dzieki za ten komentarz
O split brain (a właściwie komisurotomii) i zespole nieuwagi jednostronnej słyszałam też na studiach, tak jak o wielu innych zaburzenuach, wynikających z uszkodzenia mózgu i to jest naprawdę fascynujący temat. Te wszystkie dziwaczne afazje, agnozje i apraksje. Polecam też poczytać o ślepowidzeniu, albo anozognozji. Ta ostatnia jest niezwykła, zwłaszcza w przypadku utraty wzroku.
yup, świetna transmisja do słuchania podczas obiadku
5:18 Kasiu, wirusy też nie potrzebują żywego organizmu aby przetrwać, ponadto jak najbardziej priony da się zabić. Zwierzęta gospodarskie potrzebują wapnia, stąd wziął się pomysł dodawania zmielonych szkieletów krów do ich paszy. Obecnie robi się podobnie i dodaje np. skoupki jajek do paszy dla kur, tyle, że nie robi się tego tak po prostu a wypala je w piecu krematoryjnym w temperaturze 1000°C przez jedną godzinę. Fajna tematyka, ale następnym razem poproś kogoś z faktyczną wiedzą biologiczną aby sprawdził twoje informacje, bo takich błędów jest więcej. Nawet nie ma czegoś takiego jak choroba prionowa, chorób wywoływanych przez priony jest wiele. Ponadto nie ma żadnych dowód, że choroba wściekłych krów może przechodzić na ludzi(choć potwierdzono przypadki chorób prionowych u ludzi, nie ma dowodu, że zarażenie nastąpiło poprzez kontakt z martwym zwierzęciem). Poza tym nie da się zarazić chorobą prionową poprzez przeszczep organów, chyba, że transfusja płynu kręgowego ale to ekstremalnie rzadka operacja. Kolejna rzecz: nie potwierdzono występowania CWD u żadnych saren, jedynie u jeleni, łosi, mulaków itd. Nie oglądałam do końca, ale już w pierwszych minutach pada tyle nieścisłości i nieprawd, że ciężko się tego słucha. Wiem, że to jedynie materiał rozrywkowy, ale ze względu na wagę omawianego problemu proszę o sprostowanie podobnych informacji, bo medyczne fakenewsy to jedna z bardziej niebezpiecznych rzeczy w internecie.
Dzięki za takie sprostowanie bo to jest jakieś szalone, a twój komentarz trochę uspokaja😅
@@wiktoriag.1612 nie ma co się tak bać tych prionów. Nie jest wcale tak łatwo się nimi zarazić, ponadto trzeba sobie z tego zdać sprawę, że priony są wszędzie wokół nas i były tu miliardy lat przed pojawieniem się człowieka. To też nie jest tak, że ignorujemy problem. Mózg, rdzeń kręgowy i oczy krów są traktowane jako odpady wysokiego ryzyka i utylizowane jak odpady medyczne. Są też specjalne przepisy dotyczące utylizacji ciał padłych zwierząt. Nie można tak po prostu zakopać krowy w polu a potem posadzić na tym ziemniaki. Nawet zwierzęta domowe podlegają obowiązkowej kremacji. Czasami jakaś osoba prywatna wbrew prawu pochowa swojego pupila gdzieś indziej, ale na skalę globalną nikt tego nie robi, bo ryzyko jest po prostu zbyt duże. Przepisy są tutaj bardzo ostre i jeśli wystąpi jeden przypadek choroby, i jeśli będzie miała status zagrożenia epidemiologicznego zabija się od razu wszystkie zwierzęta na fermie. W krajach trzeciego świata te przepisy są mniej respektowane i jeśli gdzieś się rozprzestrzenią podobne choroby to właśnie tam, ale jedyne co możemy z tym zrobić to nie kupować wołowiny z Brazylii.
@@ninel1995 wow, widać że nasz na ten temat duża wiedzę więc szacuneczek. Wgl te wszystkie choroby to ciekawy temat ale dla ludzi o mocniejszych nerwach
@@ninel1995 może nie robi się tego u nas ale ameryka Południowa produkuje wołowinę na wielka skale bez takich regulacji jak w ue. Nie wszystkie zwierzęta się rejestruje i jak jakieś padnie to jest po prostu zakopane w dole zaprawionym wapnem (w am płd może nawet i nie) i nawet nie trzeba szukać w Ameryce Południowej takich sytuacji. Większość świata nie ma takich procedur jakie są wymuszane na hodowcach w UE, a nikt w kraju, gdzie ledwo wiąże się koniec z końcem nie będzie robił czegos, co nie jest obowiazkowe dla jakiegoś wyższego dobra. Pochodzę ze wsi gdzie nadal dużo osób ma male gospodarstwa, jeszcze do nie tak dawna można było nabyc psi smalec dla zdrowotności w sercu Europy, w Polsce, a co może wyrabiać się w krajach trzeciego świata? Ameryka Południowa to nie tylko gospoderstwa wielkoskalowe ale i mali hodowcy, wystarczy, że jakiemuś padnie krowa i ją zakopie, a choroba może się przenieść z małych hodowli na te duże
@@mmgs1148 tak, ale to bardziej zagrożenie dla rynku amerykańskiego. Eksport mięsa z Ameryki Południowej do Europy praktycznie nie istnieje, jeśli już skądś importujemy to z Niemiec, Danii, Belgii i innym krajów UE. Nie bez powodu napisałam w moim drugim komentarzu, że w krajach trzeciego świata faktycznie może być to problem. Ale nawet gdyby przywieść takie mięso, to i tak zgodnie z przepisami UE musiałoby być osobno przebadane. A w Polsce nie ma co się obawiać niezarejestrowanych krów pochowanych za chałupą, obecnie nawet bardzo małe gospodarstwa rejestrują zwierzęta, bo są za to dofinansowania. I naprawdę? Psi smalec??? Też jestem z wiochy zabitej dechami, gdzie konie zniknęły z gospodarstw dopiero koło 2005, I miałam do czynienia z szeptuchami itd, ale o psim smalcu pierwsze słyszę.
Piękna prezentacja, uwielbiam słuchać o dziwnych chorobach!
kolejne rzeczy ktorych sie boje, dzieki
Teraz mam lęk przed prionami. Czemu nigdy wcześniej o tym nie słyszałam wtf
poogladaj sobie kanaly ktore mowia o zagadnieniach biologiczne, np aniodbiologii, materialy o wirusach, prionach i bakteriach sa w bardzo przystepny sposob jak dla przecietnej osoby bez specjalistycznej wiedzy
sa tam rozniew poruszane tematy zapobiegania niektorych chorob
Dziwne, bo niedawno było mnóstwo artykułów o tzw jeleniach zombie, które chorowały właśnie przez priony
my hypochondriacal ass is going to love this ✌️😌 (nie wiem, dlaczego to sobie robię)
edit: z tego zestawienia nie słyszałem tylko o split brain, także slay, utrwaliłem sobie info reszcie xD w ogóle, bardzo podoba mi się taki format. mam nadzieję, że będzie więcej list/prezentacji
Ta demoniczna twarz jest przerażająca dla mnie. Przeważnie lubię takie creepy obrazki ale ten mnie strasznie triggeruje z jakiegoś powodu
Znam osobę, która ma potworniaka, nie jest to groźne. Usuwa się i nie powinno być problemów, jednak przez wielu ginekologów ignorowane i prowadzi do bezpłodności. Koleżanka przez 35 lat chodziła do ginekologów i NIKT tego nie odkrył. Potworniak często zaczyna się od urodzenia,gdzie jeszcze w brzuchu matki komórki źle się ułożyły i wędrują szukając swojego miejsca.
to też nie jest tak, że po prostu rośnie ząb gdzieś w mięśniu, tylko jest to raczej torbiel wypełniona bardzo dziwnymi rzeczami, zaskakująco łagodna zmiana biorąc pod uwagę jak brzmi jej opisanie
Genialny materiał! Polecam.Ci zaglebic temat zespolu Alicji w krainie czarów. Od wielu lat miewam takie stany, ktore sa powiklaniem migreny, ale nie mialam pojecia, ze to wogole istnieje i ma nazwę! Odczucia sa nie do opisania. Podobnie jak aura migrenowa, to co sie w glowie wowczas dzieje, to naprawde wbrew pozorom jest dosc intrygujące. I plos, wincyj takich tresci! ❤
Takie stany tzn? Bo ja słyszałam o tym syndromie w kontekście odczucia zmiany wielkości swojego ciała w stosunku do otoczenia i że najczęściej występuje u dzieci. Sama natomiast czasem dostaje podobnego zaburzenia percepcji, ale mi się wydaje że czas szybciej płynie, trwa to do pół godziny i nie jest rozpoznawane przez naukę ale są subreddity o tym xD
@@aleksandranowak3448 U mnie to zaburzenia poczucia proporcji własnego ciała, czyli czuję jakbym miała ogromną dłoń, albo najgorsze - ogromny jezyl. Wtedy wpadam w panikę, bo mam wrażenie że się duszę. Wzrokowe zaburzenia najczęściej dotyczą kształtu. np drzwi z prostokata robią się jakimś dziwnym trapezem, czy figurą z powyginanymi futrynami. Nie polecam....
@@aniakarcz8179 Brzmi okropnie, mój tato pamięta coś podobnego z dzieciństwa i z jego opisów rysuje się dosyć traumatyczny obraz. : / Ponoć biegał po mieszkaniu spanikowany i prosił swoich rodziców by go "zmniejszyli"
absolutnie potrzebuje czesc 2.
9:40 500 stopni to nie jest zbyt dużo, to jest temperatura pieca do pizzy neapolitańskiej
Czyli pizza neapolitańska jest bezpieczna
Fabuła na film katastroficzny: ludzie wymyślili żeby leczyć fibrodysplazję za pomocą prionów, ale projekt wymknął się z pod kontroli.
Nie widzenie swojego nosa to cos innego (habituacja czyli przyzwyczajenie) niż zaniedbywanie stronne
na studiach miałam zajęcia o medycznych inspiracjach w mitach i rozmawialiśmy o zeusie rodzącym córke z głowy i faktycznie była nawet w polsce jakiś czas temu była sytuacja ze urodził się płód z drugim płodem w głowie
To nie do konca tak z tymi oczami, lewa kora wzrokowa dostaje informacje z obu siatkówek, ale z ich lewej czesci i odwrotnie, w taki sposob ze finalnie analizuje prawe obszary pola widzenia, ciężko mi to wyjasnic ale wystarczy wyszukac "droga wzrokowa" i wszysyko bedzie jasne. Nerwy wzrokowe się krzyżują w skrzyżowaniu wzrokowym i tam sie wymieniają odpowiednimi fragmentami
Pracowałam kiedyś przez pewien czas w laboratorium histopatologii gdzie asystowałam lekarzom przy obróbce materiałów tkankowych. Raz natrafiłyśmy na ząb w macicy :)
1:23 jeżeli chodzi o priony to do inaktywacji dochodzi po 1-2 h kontaktu z podchlorynem wapnia lub zasadą sodową albo można częściowo unieczynnić w autoklawie (132°C przez 60 min)
+ taka ciekawostka, priony u grzybów nie powodują śmierci a umożliwiają zmiany fenotypowe i dostosowanie do niekorzystnych warunków środowiska
dla mnie dziwnymi chorobami i jednocześnie fascynującymi są
polipy jelitowe lub maciczne
endometrioza też jest przerażająca jak krwawisz endometrium z mózgu lub płuca
choroby immunologiczne i przewlekłe są też ciekawe np epilepsja lub migreny
Czy ten polip to jest faktycznie osobny organizm który osiada w ciele człowieka? Czy tylko taka narośl stworzona z tkanek człowieka?
@@emiliap8790 Polip to narośl z błony śluzowej takiej jak masz w jelicie :D
25:30 To, że nie widzimy swojego nosa jest przykładem habituacji. Bodźce, które długotrwale nam towarzyszą (jak właśnie widok nosa, ale też np. długotrwały jednorodny dźwięk. Ogólnie habituacja dotyczy wszystkich zmysłów), ale nie są do niczego przydatne, są z czasem ignorowane przez mózg. Ale wystarczy, że sobie o nich przypomnimy, żeby znowu te bodźce świadomie odbierać. W przypadku zespołu nieuwagi stronnej lewa strona jest zawsze niedostrzegana, niezależnie od tego, jakiego obiektu dotyczy. Mózg nie może też nagle znów zacząć postrzegać obu stron, co jest moim laickim argumentem za tym, że te dwa zjawiska są ze sobą nieporównywalne i wynikają z innych mechanizmów. Z resztą Wikipedia mówi, że habituacja jest związana z tworem siatkowatym (pień mózgu), a zespół nieuwagi stronnej wiąże się z uszkodzeniem obszarów ciemieniowo-skroniowych w prawej półkuli.
17:33 to nie jest prawda. Kazde oko ma polaczenie z oboma polkulami, nerw wzrokowy ma czesc przynosowa i przyskroniowa z kazdego oka i tylko te czesci przynosowe przechodza kontrlateralnie,dlatego przy split brain tylko widzenie skrajnie (!) w lewej czesci pola widzenia jest zaburzone (zazwyczaj, jest tak ze wzgledu na lewopolkulowa lokalizacje osrodka mowy u wiekszosci osob). Malo tego, cialo modzelowate rozwija sie w toku zycia, wszysxy rodzimy sie ze split brain, dlatego jesli dasz dziecku cos do prawej reki i z zamknietymi oczami mialoby zgadnac, czy w lewej rece ma to samo, moze byc problem. Oczywiscie chodzi o przedszkolaki
38:04 Co do potworniaków, to dodam coś bardziej z medycznej strony i z doświadczeń bliskiej mi osoby. Potworniaki tworzą się, gdy nie dojdzie w komórce do metylacji genów - czyli "wyciszenia" ich, co normalnie ma miejsce w komórkach macierzystych, czyli takich, które mają potencjał stać się finalnie różnymi tkankami. Ogółem metylacja ma za zadanie kontrolowanie funkcjonalności genów. Teratoma nie jest nowotworem złośliwym, otorbi się (czyli "zakryje" sam siebie przed innymi tkankami i podczas rośnięcia będzie je uciskał, ale nie przejmie ich) i wycina się go, jeśli w układzie rozrodczym się znajduje to wycina się go przez powłoki brzuszne i blizna wygląda podobnie do tej, co po cesarskim cięciu, następnie wysyłany jest do badań histopatologicznych (sprawdzenie pod mikroskopem co tam jest nie tak). Co jest ważne dla dzieci osób, które chorowały na potworniaka (bo predyspozycje na zachorowanie na nowotwory mogą być dziedziczne) to, z tego co dowiedziałam się od profesora od genetyki, skłonności do potworniaka się nie dziedziczy, jest to "po prostu" błąd przy powielaniu komórek.
A co do wścieklizny mam ciekawostkę historyczną :). Szczepionka na wściekliznę została wynaleziona przez Pasteura (tego samego typa od pasteryzacji żywności, ogółem bardzo mądry gość, taki prekursor mikrobiologii). Użył ją na chłopcu, który został ugryziony przez zarażone zwierzę. Chłopiec ten nie miał szans na przeżycie, więc podano mu ową szczepionkę (nie była ona wtedy dokładnie przebadana, więc nie było pewności czy przeżyje). Owy pacjent przeżył i pracował potem w muzeum poświęconum PAsteurowi, bo był mu bardzo wdzięczny i podczas IIwś chciał bronić muzeum przed Rzeszą
Przez zainteresowanie różnymi schorzeniami, które na co dzień wygląda jak te prezentowane przez Ciebie na tym filmie, skończyłam na studiach, na których poznaję lepiej ich naturę :D
nie wiedza bywa błogosławiona
Uwielbiam Babisowe prezentacje
ojezu, priony są mega ciekawe. ja se kiedyś dobrałem bioinformatykę jako drugi kierunek (mądrze brzmi, ale przynajmniej u mnie na uczelni to nie był trudny kierunek; wsztskiego było po trochu, więc nic na bardziej zaawansowanym poziomie) i kiedyś mieliśmy całe zajęcia o prionach. meeega ciekawe to było. Kasia, fajnie z grubsza przybliżyłas ten temat. JAKBYŚ CHCIAŁA SIĘ WSPÓLNIE POJARAĆ PRIONAMI TO MOŻEMY SE WSPÓLNIE LATAĆ PO WIKIPEDII XD
Zespół nieuwagi stronnej - możliwe, że o tym wiesz już, ale tak napomnę: ślepowidzenie. Były takie badania, w których brano osoby niewidome ale z nieuszkodzonym narządem wzroku (tj. niewidome z powodu jakiegoś uszkodzenia mózgu). Proszono je, żeby przeszły się przez korytarz, który był zapierdolony jak biedra w memach - te osoby omijały przeszkody nie wiedząc o tym (nie umiały wytłumaczyć czemu nie szły w prostej linii, podawały "zmyślone przez mózg" racjonalizacje - w podobny sposób, jak sama przytaczałaś już).
Spoko też, że nawiązałaś do gadów i świadomości. Jest sobie taki biolog Peter Watts, który napisał taką duologię hard sci-fi pt. Firefall. Pierwsza część nazywa się właśnie Blindsight. Pewnie okropnie uprasdzczam, ale można powiedzieć, że taką tezą tej książki jest założenie, że inteligencja to nie jest to samo co świadomość; a mianowicie, że inteligencja może istnieć bez świadomości.
Ja tam niepiśmienny jestem, wszystko opowiedział mi mąź - ale, na tyle na ile słyszałem, to to jest meeega ciekawa książka; a ta rozkmina o świadomości i inteligencji nie jest też taka z dupy. Sam autor spodziewał się, że usłyszy jakąś krytykę czy to od filozofów, kognitywistów czy może neurologów, ale o dziwo wiemy na ten temat tak niewiele, że nawet nikt go nie zjebał, a czasami nawet przyklasnął. Polecam, polecam, polecam.
A z tą wścieklizną to tak, to okno, kiedy trzeba przyjąć leki (szczepionkę) jest krótkie. W najgorszym wypadku jest to jeden dzień, ale to też zależy od miejsca ugryzienia (im krótszy dystans do mózgu tym mniej czasu; wirus potrafi "dochodzić" do mózgu tygodniami, jeżeli do zakażenia doszło np. przez stopę i skaleczenie było niewielkie).
Warto dodać, że gdy już wystąpią objawy wścieklizny, to jest już niestety po ptokach. W historii medycyny jest mniej niż 10 (!) przypadków, które udało w takim stanie się odratować. Z tego powodu osoby, które udają się w miejsca, gdzie mogą się zarazić, powinny się zaszczepić (jednak samo szczepienie nie daje odporności na całe życie; chyba jakoś tylko na rok czy coś)
ja ostatnio jak byłem u dentysty, to jakoś powiedziałem o potworniakach, że te zęby właśnie. I ta babka miała taką genialną reakcję, że no taak straszne, straszne, ALE BARDZO CIEKAWE xD I ja tam se siedze z rozdziawioną gębą, ona tam coś mi wierci i tak nawija o tych zębach wyrastających w różnych miejscach (nie tylko z powodu potworniaków, jeszcze chyba jakies inne rzeczy mogą to robić; ale słabo kumałem bo troche mnie bolało borowanie lol). Best doctor ever, chce więcej takich
a chorób podałaś 10, tylko tak sie zajarałaś prionami, że numerka przy nich nie dałaś (rozumiem, priony są ekstra, można sie jebnać z podniety)
@@matiii91Z tego co wiem okno czasowe w przypadku szczepienia na wściekliznę nie jest AŻ TAK krótkie, bo WHO zaleca kwarantannę 10-14 dni w przypadku gdy ugryzie nas zwierzę gospodarskie/niezaszczepiony pies lub kot. Inaczej w przypadku kontaktu z nietoperzem, bo europejskie gatunki przenoszą inny wariant wirusa, którego są w stanie przechorować i żyć dalej. Takiego gościa, gdy nas ugryzie, należy złapać i wysłać na badanie (jednocześnie go uśmiercając :c) albo lecieć po szczepionkę.
30:20 przy prosopometamorphosii ludzie widzą twarze w zdeformowany sposób, ale nie jest on u wszystkich taki sam. Przykład z obrazka jest jednym z różnych wariacji, mała korekta
szczerze jedna z bardziej przerażających (chodź rzadkich chorób) jest syndrom capgrasa. objawia się on tym że osoba chora nie jest w stanie rozpoznać jednej lub wielu twarzy np bliskich. osoby chore nie rozpoznają twarzy np męża i uważają że osoba została podmieniona na kogoś innego ale z rozpoznaniem głosu np przez telefon nie ma problemu. leczenia na to nie ma a dokładny mechanizm i przyczyna występowania nie są znane (przynajmniej z tego co wiem)
moim największym błędem było jedzenie podczas oglądania
@10:20 Ej ale 500*C to wcale nie tak dużo. W zwykłym ognisku (takim nieoptymalnie przygotowanym) na luzaku można wyciągnąć więcej.
kocham filmy takiegi typu
na drugą część polecam zespół Pradera-Williego, choroba, która powoduje, że człowiek notorycznie odczuwa niepohamowany głód
znam dziecko z tym zespołem, jego rodzice musieli pozamykać na klucz lodówkę i wszystkie szafki z jedzeniem w kuchni, tymczasem dziecko potrafiło wyjeść wszystko z psiej miski i nawet konsumować chemiczne środki czystości
Masz racje ale widzę że popełniłaś jeden błąd.Zespół Pradera-Williego to zaburzenie rozwoju psychicznego,zespół objawów.Zespoły to nie choroby a zaburzenia(lub czsami zespoły objawów).Np.Zespół Downa nie jest chorobą a zaburzeniem genetycznym.Pozdrawiam :-)
Hej. Kasiu jako osoba chora na DPM. Podziwiam twoją wiedzę. Bo już setki razy tłumaczyłem czemu ja szybciej sie uczę. Lepiej słyszę i przy filmie z dubingiem potrafie podać nazwisko aktora jaki podkłada głos danej postaci i potrafie grać w gre i słuchać audiobooka i nast dnia napisać wypracowanie o tej książce. I ciągle pytają jak ty to ogarniasz. Po nast takim pyt wyśle im twój wykład bo mnie już język boli od tłumaczenia . Bo dla mnie to normalne zdolności. Pozdro❤
Od słuchania o tym bolą mnie kolana, kocham hipochondrię X'D
Wiele z tych chorób widziałam w książce z łamigłówkami. Myślałam że one nie istnieją. Np. to z nie widzeniem lewej strony
12:30 mozliwe ze tą chorobą byla inspirowana manga Blue Phobia?? mega fajna, polecam
Jak mozna krowy krore sa czysto roslinozerne karmić martwymi krowami jak kanibalizm ? Nie jem mięsa. Ale sam pomysł. Mączka czy resztki by zaoszczędzić.
Top 10 największym scamów: nr 2 - lista dziesięciu chorób Kasi Babis
fibrodysplazja to jojo refrence
kurde generalnie fajny materiał ale imo znalazłby się nawet wśród czatu jakiś student czy absolwent psychologii (nie żebym się zgłaszał) i chociaż dopowiadał trochę takim bardziej nooo naukowym językiem, bo np. "zespół nieuwagi stronnej" to zespół pomijania stronnego, najczęściej w wyniku lezji spowodowanej np. guzem czy wylewem, z tym poprzednim o "dwóch mózgach" podobnie - dużo takich rozkminek, które nie są rozkminkami bo już bardzo dużo wiemy dzięki neuronaukom na te tematy, imo byłoby mniej chaotycznie i tak nw.. "przaśnie"? ale może tak miało być, at the end of the day jakaś forma popularyzacja nauki, może for the better
Omg zaliczam się do listy - miałam potworniaka na jajniku
Miałam zęby, skórę, włosy
Dla ciekawskich to komórki macierzyste, przypuszczenie, że wchłonęłam na samym początku bliźniaka jako płód
Czyli miałam aborcje 🫣
teraz rozumiem Adama Smashera
Autentyczne gdy słuchałam musiałam zapalić światło
( -̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥᷄◞ω◟-̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥̥᷅ )
Administracja: Prionofobia dodana do bazy fobii
Hej Kasiu, nie zapomniałaś o 10 chorobie tylko ponumerowałaś dwa slajdy numerem 2 :)
Super film, teraz już nie boje się zwykłych chorób tylko prionów 😂😂😂
Będąc jeszcze bardzo młodym dzieciakiem postanowiłem znowu odwiedzić bardzo starych dziadków. Wizyta była niespodziewana i znienacka wszedłem do ich pokoju. Widok, jaki mnie zastał był taki: 98 - letnia babcia siedziała naga z wypiętym odbytem, który rozwarła rękoma i wołała dziadka do siebie. Dziadek w sprincie wskoczył metodą na szczupaka i jego głowa cała znalazła się w odbycie małżonki. To był tak cudowny moment, że osrałem swoje spodnie 🥲 gęstą rzadzizną i naszczałem mocnym strumieniem w nie. Dziadek wyjął głowę z owłosionego, pokrytego szczeciną odbytu babci i cały był umorusany w sraczce babinej. Wtedy ich powitałem i wskoczyłem w ich ramiona cały uradowany tą wielką chwilą. Po chwili ciszy, nadszedł wuj Stachu z wielką taczką gnojówki, którą uzbierał będąc w chlewie od świń i krów. Babcia i dziadek zapłakali ze wzruszenia, bo wiedzieli, że czeka ich wspólna kąpiel w zwierzęcym, zbitym, zakręconym stolcu. Wskoczyli do taczki i odgłos jaki temu towarzyszył był plumknięciem. Zostawiłem parę dziadków i wyszedłem z wujem na zewnątrz, bo chciał mi pokazać coś szczególnego, a mianowicie padłą krowę, która była w znacznym stopniu rozkładzie. Tak mocno od niej jebało jadowitym smrodem, że załzawiły me oczy i nos aż zatkało. Wujek Stachu wziął wtedy skalpel i rozciął brzuch jałówki. Po chwili rozebrał się do naga i zanurkował w jej wnętrznościach - coś tak fantastycznego zdarza się bardzo rzadko. Wujek będąc wewnątrz zwierzaka zwymiotował gwałtownie i nasrał i z krowy wystawał tylko jego zarośnięty kutas, którego trzymał oburącz. Wspominam tą przygodę ze łzami w oczach - podczas komunii pokazywałem zdjęcia oraz filmiki obecnym gościom, którzy nie ukrywali podekscytowania. Tak, to niezapomniany dar będąc wtedy naocznym świadkiem tych wydarzeń. Pozdrawiam cieplutko 😊❤
Choroba skóry epidermolysis bullosa jest straszna
najciekawszy filmik w historii babis media live
Moja ciotka miała potworniaka. Wyglądał jak płód dziecka z włosami
Ja bym powiedział że potworniak to easter egg, bo powstaje w wyniku mutacji materiału genetycznego w komórce
Jako 10. opcję podrzucam kiłę. Przerażająca, ale fascynująca choroba. Zdecydowanie w mojej topce 😂
Dzięki Kasia, teraz będe miała koszmary w nocy
Z potworniakami jest tak, że osoba która je ma prawdopodobnie wchłonęła w łonie matki swojego bliźniaka. Przez to w randomowym momencie życia jakiś ,,kawałek" takiego bliźniaka może się nagle ujawnić np właśnie zębami z tyłu głowy czy w brzuchu.
Może teratoma jest po to że kiedyś nauczymy się to kontrolować i będziemy sobie na własnym ciele hodować kawałek potrzebnej wątroby czy nowy zestaw zębów do przeszczepienia XD
Polecam Ci książkę 'Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem' :) mega ciekawe przykłady dziwnych zaburzeń pracy mózgu!
Zajebisty odcinek
Do następnej serii tężec poproszę!
po tych prionach zaraz przejdę na weganizm :0 (jeszcze jest więcej i'm scared)
ale jest tysiac innych chorob ktorymi mozna sie zarazic od zwierzat? jedzac nieumyte owoce czy warzywa tez mozesz zjesc jaja pasozytow, moga byc na nich bakterie ktore sa nawet smiertelne, ale to sie rzadko zdarza
@@avrillavignefanclub1927 inne choroby nie sa tak straszne
@@aleksandrac9335 też tak myślałam, a potem miałam zajęcia z parazytologii na studiach i zmieniłam zdanie, nie polecam googlować bąblowicy wielokomorowej
21:23, w chorobie obcej ręki nie chodzi o to że "moja ręka ma świadomość", chodzi w jej że jak dotykasz siebie to masz wrażenie że to jest "jakby ta ręka była osoby innej, i czuję że mnie dotyka ktoś ręka" bo czuć kiedy jest dotyk"kogoś" a dotyk twój. Coś podobnego że jak próbujesz samego siebie łaskotać to nke czyjeś tego, ale osoba trzecia ciebie może łaskotać i czujesz to. A przykład z guzikiem został użyty w innym kontekście, że"jak zapijam guziki ręką to mam wrażenie że to tą ręką jakaś osoba trzecia mnie zapija"
Priony to moje imperium rzymskie
Hej, film mi sie bardzo podoba, ale np. na wykładzie (studiuje Genetyke) slyszlam, ze owszem, choroba szalonych krow wziela sie z wzbogacania pasz o mączkę kostną, ale nie samych krów, a owiec. Choroby prionowe pierwotnie byly o wiel bardziej rozpezestrzenione wlasnie wsrod owiec
uwielbiam babis presents
i znowu tylko 9 slajdów XDDDDDDDD iconic to juz jest hahhaahah
Miałam potworniaka, bawiłam się świetnie
Ale twist na koniec xD
Musisz mieć co najmniej dwa różne punkty widzenia, aby dostrzec głębię. Nasze oczy tworzą parę, z których każde widzi nieco inaczej, co umożliwia stereoskopię. Właśnie po to istnieje ten dualizm - aby umożliwić pełniejsze postrzeganie rzeczywistości. Cecha trzech wymiarów. Tak to mniemam.
Moge powiedziec jedno, zylem lepiej przed tym odcinkiem tymbardziej przed prionami
A teraz ultimate nightmare fuel: osoba z rozdzielonym mózgiem, która dodatkowo jest zarażona prionami. 😬
A z tym wybiórczym widzeniem, poza ignrorwaniem nosa, mózg świadomie nie rejestruje także tych wszystkich rozmazów, ktore oczy widzą przenosząc się z punktu do punktu.
8:26 Papua-Nowa Gwinea to nie wyspa, to nazwa kraju w jej wschodniej połowie, wyspa nazywa się po prostu Nowa Gwinea
akurat przez ostatnie dwa tygodnie miałam hiperfiksację na choroby zakaźne jupii
kasia freakis
Real
osteosarcoma to moja fobia od momentu kiedy się o niej dowiedziałam... jaki to musi być ból
zastanawia mnie czy zespol nieuwagi stronnej zalezy tez od dominujacej reki? jak na przyklad pisze lewa reka to jej bym tak jakby nie widzial i tekst ktory byl pisal by sie wg mnie pojawial jakos magicznie?
Uwielbiam takie filmy ale pozniej sikam w gacie...
23:10 Choroba korwinowa
Priony, yas. Wydałem kilka lat temu kawał gry opartej o historię apokalipsy x priony.
jak posiadam "skrzyżowaną" lateralizacja w kończynach górnych mam skrzyżowana a w dolnych nie ustaloną .
i jestem ciekawa jak by u mnie wyglądał udar jedno strony. Szczególnie w nogach
Cudowny odcinek, pozdrawiam "mama" potworniaka🤪
Ej dobra teraz będę mieć schize z prionami.
WIDZE SWÓJ NOS👺👺👺
TERAZ TEŻ WIDZĘ
Not me being hipochondrykiem i słuchając tego
ten potworniak jest jeszcze bardziej creepy niż się wydaje, bo on powstaje na skutek tego, że mogliśmy mieć bliźniaka, ale my okazaliśmy się być tym lepszym (lub gorszym, w sumie) bliźniakiem i "ojebaliśmy go". No dobra, tak na serio to wchłonął się w nasz zlepek komórek w życiu płodowym i tak niby sobie żyje, ale nie do końca się wykształcił. Własciwie to wykształciły sie losowe rzeczy w losowym miejscu, zalezy gdzie się ulokował. Więc faktycznie wycięcie go to taka trochę aborcja. To takie uzupełnienie tego co powiedziała Kasia. A może tylko w skrócie myslowym odpowiadam na pytanie, które miała do Boga xD
Odnośnie aplit brain a co jakby nakarmić tą ręka kogoś i tym okiem które nie odpowiada za trawienie i wgl funkcje żołądka? Czy druga część będzie głodna? Czy ona nie jest nigdy głodna?
To jest jeszcze inaczej, bo żołądek jest unerwiony przez nerw błędny i rdzeń kręgowy, i o jego funkcjonowaniu decyduje układ autonomiczny. Jak chcesz się więcej dowiedzieć to poczytaj np. o drodze rdzeniowej
35:47 takie ząbki tez trzeba codziennie myć?
Uroczo
Choroba afektywna dwubiegunowa
Mój wujek zmaga się z Sclerodermą(twardzina układowa). jest to choroba powodująca że wszystkie mięśnie w ciele pacjenta zmieniają się w kości.
21:00 nie. Niestety ale totalnie źle przestawiłeś ten eksperyment z młotkiem i śrubokrętem, osoba która odpowiada nie miała sytuacji " nie widzę tego wgl, nie widzę przedmiotu, widzę pustkę w przestrzeni i ręke" tylko miała ta osoba tak:
naukowiec trzyma dwa rzecz.
Punkt widzenia Osoby badanej widząca najpew lewym okie: zobaczyła ona że naukowiec trzyma w ręku młotek i jakiś przedmiot w drugim ręku, osoba badana nie wie co to jest za przedmio, widzi kształ, widzi kolory tego przedmiotu normalnie
Wytłumaczenie uczucia: osoba badana miała uczucie widząc śrubokręt, że ten przedmiot nie został przez jego nigdy poznany, coś podobnego jak widzisz pierwszy raz nowe rzeczy np. jesteś chłopem z II wieku p.n.e i widzisz samochód. Nie wiesz co to jest, widzisz że to jest coś, coś co ma coś w kształcie koła. Nke znasz nazwy tego, nie znasz nazwy niczego tutaj. Ta analogia dobrze obrazuje efekt. "widze rzecz, lecz nie wiem co to Kurwa jest"
Tak wyglądały odczucia osoby które widziała młotek i śrubokręt
Jako osoba która przeszła przez teksoplazmozę powiem tyle że jedyne co pamiętam bo miałam osiem lat to właśnie to że przeszlam ją bez objawowo podobnie jak z wirusowym zakażeniem bakterią coli (: