Jak jest w szpitalu psychiatrycznym

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 7 січ 2025

КОМЕНТАРІ •

  • @adamczapla4724
    @adamczapla4724  5 років тому +289

    Kochani, dziękuję za tak wiele komentarzy od Was. Obecnie mam "urlop" lecz zdążyłem przed wyjazdem w nocy skleić nowy film. Ustawiłem tak, aby ukazał się w piątek o 18 - chciałbym w miarę możliwości wprowadzić systematyczność pojawiania się materiałów, nawet gdy mnie nie ma w domu. Do zobaczenia :)

    • @mlody_algida1222
      @mlody_algida1222 5 років тому +5

      będą jeszcze odcinki z serii student medycyny ogląda ?

    • @McAragorn11
      @McAragorn11 5 років тому

      Cześć. Mam wiele pytań. Czy jest jakiś kontakt do Ciebie aby zapytać o kilka rzeczy?

    • @mariaolendee7192
      @mariaolendee7192 5 років тому +1

      Udanego wypoczynku :)

    • @arcymocarz
      @arcymocarz 5 років тому +1

      Byleś w Choroszczy? poznałeś Kononowicza i Suchodolskiego ?

    • @tomaszwrog4146
      @tomaszwrog4146 5 років тому +1

      Adam czapla nagraj po powrocie:
      Student medycyny ogląda: na ratunek 112 #006

  • @thiskarton2902
    @thiskarton2902 5 років тому +544

    Od jakiegoś czasu oglądam i jestem zachwycony. Można się dużo nauczyć i dzięki ci za to!
    Powodzenia i pozdrawiam

    • @adamczapla4724
      @adamczapla4724  5 років тому +3

      Dzięki wielkie :)

    • @thiskarton2902
      @thiskarton2902 5 років тому +1

      @@adamczapla4724 to ja dziękuję i czekam na nowy odcinek :) Pozdrowionka

  • @venus7319
    @venus7319 5 років тому +155

    Szczerze uważam, że takich materiałów powinno być więcej. Jestem młoda, smutno mi, gdy ktoś z moich znajomych mówi, że się tnie, że myśli o śmierci. Roczniki 03,04,05 o tym mówią, ale między sobą.

    • @radziugames316
      @radziugames316 5 років тому

      Niestety

    • @winiarskikonrad57
      @winiarskikonrad57 5 років тому +9

      Wiem 03 pozdro ale to wybuchy nagle emocji powodujace takie tragedie ciezko poradzic sobie z tym

    • @miriaver7791
      @miriaver7791 5 років тому +22

      Najgorzej jak prosisz o pomoc a rodzice mówią ze przesadzasz xdd

    • @anielad8721
      @anielad8721 5 років тому +2

      Memilka i po co to xD? To nic śmiesznego

    • @asiakolber
      @asiakolber 5 років тому +4

      Ja jestem rocznik 97 i też przez to przechodzilam. W szkole widzieli moje nadgarstki i nic sobie z tego nie robili.

  • @gmezo0729
    @gmezo0729 5 років тому +967

    Kurde, jakby doszło co do czego to chciałbym być leczony u Pana :D

  • @izabelach280
    @izabelach280 5 років тому +61

    Może filmiki o:
    - neonatologii i wcześniakach
    - równowadze i jej zaburzeniach
    - chaluksach
    - małorosłości
    - uczuleniach
    - nerwicach natręctw
    - fobiach
    - stresie
    - urządleniach
    - prawie medycznym
    - etyce zawodowej

    • @rafalnowicki8695
      @rafalnowicki8695 3 роки тому

      Co do neonatologii i pediatrii możesz zaprosić dr Riada Haidara ma profil na fejsie. Lekarz z powołania o ogromnej wiedzy i intuicji. Uwielbia dzieci i swoją pracę, ogólnie kocha ludzi. Na pewno nie odmówi ☺O tyle dobrze że jest w Komisji Zdrowia i wchodzi nowy lęk dla niemowlaków na SM. Może wyjść super odcinek ❤

  • @beataxyz9969
    @beataxyz9969 5 років тому +53

    Znakomity kanał.Tak ciekawie się Pan wypowiada na tematy medyczne.I dla studentów i pacjentów.Niesamowita wiedza jak na przyszłego lekarza.Lekkość wypowiedzi.Myślę , źe będzie Pan miał znalomity kontakt z pacjentami.Empatia niesamowita ..to się czuje.Źyczę sukcesów w pracy.Subskrybuję kanał i będę oglądać kaźdy odcinek.Pozdrawiam serdecznie!

  • @DomiMala2Nala
    @DomiMala2Nala 5 років тому +2

    Nie do końca się zgodzę że lekarze nie przepisuja na ślepo. Przez lata przewijałam się przez różne terapie. Kilku lekarzy odradzalo mi neuroleptyki. Jak poszłam na kolejną terapię etap wyżej, trafiłam na lekarza który postawił złą diagnozę i lekka ręką przepisał mi neuroleptyki na chybił trafil. Jedne, drugie trzecie a nuz zadziała. Efekt? Tragiczny. Nie byłam w stanie ruszyć się z łóżka mimo że wcześniej było dużo lepiej i radziłam sobie w życiu. Po "leczeniu" był dramat. Dopiero po odstawieniu zaczęłam stopniowo żyć. Także nie każdy lekarz jest dobrym lekarzem

  • @makualdaka
    @makualdaka 5 років тому +124

    Zbliża się czas, gdzie maturzyści zdecydują gdzie chcą iść na studia. Myślę, że warto byłoby zrobić film o tym czy Twoim zdaniem warto iść na medycynę, czy trudność studiów faktycznie jest taka, jak ją malują oraz dla kogo tak na prawdę jest ten zawód.

    • @nickcini
      @nickcini 5 років тому +11

      Myślę, że jak ktoś jest w stanie dostać się na medycynę, to myślał o tym dużo wcześniej, nikt z dupy nie napisze matury z odpowiednich przedmiotów na 90%+ (być może progi są inne, nie wiem, to nie moja droga kształcenia)

    • @makualdaka
      @makualdaka 5 років тому +1

      @@nickcini słuszna uwaga, mimo to myślę że taki film byłby ciekawy

    • @juliaczarnicka204
      @juliaczarnicka204 5 років тому

      polecam książkę pt. "Agonia" autorPaweł Kapusta

    • @YouWantMeBeybe
      @YouWantMeBeybe 5 років тому

      Warto iść na medycynę, ale osobiście nie polecam. To jest bezustanna walka ze sobą

    • @fuckoff5589
      @fuckoff5589 5 років тому

      Wypowiem się tylko na szybko, jest to kierunek dla ludzi z mocnymi nerwami i wysokim progiem jakby takiego,, obrzydzenia"

  • @MegaMelodyEtsy
    @MegaMelodyEtsy 5 місяців тому

    Mądrego to aż dobrze posłuchać. Chyba po raz pierwszy od 10 lat słuchałem lekarza tak długo, i jednocześnie otwarcie. Super robota :)

  • @werka9086
    @werka9086 5 років тому +15

    rzadko można znaleźć tak opanowaną i wykształconą osobę na yt, dzięki Adam

  • @kingapawowska5192
    @kingapawowska5192 5 років тому +1

    Bylam na oddziale mlodziezowym. Wiecznie chodzilam naszprycowana lekami, ze nie moglam chodzic, wiecznie zmianiali mi sie lekarze, zaden nie chcial sie mna zajmowac. Duzo lekow w duzych dawkach, tak ze nawet po pewnym czasie nie dawali mi hydroksyzyny, bo się bali, ze "wykituje". Wieczne dramy, lezenie w pasach bez prób samobojczych, ani samookaleczania się, czy grożenia innym. Haloperidol w tyłek i tyle :(

    • @Nat_the_White_Mage
      @Nat_the_White_Mage 5 років тому

      Akurat. Bali się, że "wykitujesz" po hydroksyzynie, ale haloperidolu nie bali Ci się dawać

  • @zou1507
    @zou1507 5 років тому +3

    Bardzo cieszę się że o tym mówisz. Sama byłam w klinicznym szpitalu psychiatrycznym, na oddziale młodzieżowym. Takie sprawy to nie powinien być temat tabu. Choroby psychiczne to też zwykłe choroby, a nie jakieś przekleństwo. Niczego nowego sie nie dowiedziałam (oprócz paru mitów które mnie nawet rozbawiły)
    Mogłeś jeszcze wspomnieć o liście rzeczy zakazanych; nie można mieć urządzeń elektrycznych (czasem telefon/odtwarzacz mp3) swoich leków, maści, sznurków (takich np w bluzie), naszyjników, ostrych narzędzi, lakieru do paznokci, zmywacza... Dużo innych co sie można zdziwić. Oczywiście wszystko ze względów bezpieczeństwa. Na młodzieżówce 90% to depresja i choroby powiązane.
    Aa i prośba do studentów mających praktyki: nie patrzcie na pacjentów jak na jakiś okaz w zoo. To naprawdę niezręczne i bardzo peszy np przy rozmowie z lekarzem podczas obchodu.
    Jakby ktoś chciał wiedzieć coś z mojej perspektywy to może zapytać. Pozdrawiam cieplutko i życzę dużo zdrowia

  • @dawidjaciow6979
    @dawidjaciow6979 5 років тому +154

    Zrób odcinek o narkomani oraz wyłudzaniu leków wśród pacjentów

    • @najlepszykomentator7061
      @najlepszykomentator7061 5 років тому +6

      i wśród lekarzy

    • @yoda424
      @yoda424 5 років тому +16

      Niech zrobi film jak najłatwiej wysępić jakieś benzo od psychiatry xd

    • @Serduszkopuka
      @Serduszkopuka 5 років тому +4

      Albo jak wysępić L4 od psychiatry jeśli szef nie chce dać urlopu xD

    • @Pavel1560
      @Pavel1560 5 років тому +10

      @@yoda424 Idziesz prywatnie, mówisz, że masz silne lęki (np. fobia społeczna), brałeś DORAŹNIE lek XX gdy lęki stawały się na tyle silne, że uniemożliwiały Ci normalne funkcjonowanie i na 90% dostaniesz. Oczywiście żadnego alkoholu ani narkotyków nigdy nie brałeś ani nie bierzesz, chociaż niektórzy lekarze mają na to wyjebane tak czy siak. Poszedłem kiedyś do psychiatry (prywatnie), z miejsca wyjechałem z tekstem że jestem wjebany w benzo (bo faktycznie byłem) i potrzebuję 2 opakowań klonazepamu 2 mg i 1 opakowania alprazolamu 1 mg. Dostałem bez problemów, później tylko co miesiąc po nowe recepty, przy okazji jakiś SSRI i tyle. Ale nie polecam tej drogi, to bilet w jedną stronę. Benzodiazepiny pomagają tylko na krótką chwilę, później jak się już człowiek wpierdoli to nie ma żartów a wyjście z tego bagna to PIEKŁO.

    • @sirodus8976
      @sirodus8976 5 років тому

      @@yoda424 Od rodzinnego łatwiej, bo się nie znają ;D

  • @useruser0909
    @useruser0909 5 років тому +85

    To strasznie smutne co opowiedziałeś o starszych osobach podrzucanych przez swoje rodziny. Zgroza, co za podludzie....

  • @Gnijacapanna
    @Gnijacapanna 5 років тому +95

    Nie obejrzałam jeszcze tego filmu ale dziękuje że go zrobiłeś bo bardzo mnie to interesuje (:

    • @misiek2388
      @misiek2388 5 років тому +1

      A co wybierasz się w najbliższym czasie czy czysta ciekawość tak jak u mnie?

  • @Pavel1560
    @Pavel1560 5 років тому +1

    Niewątpliwie to co opisujesz jest prawdą, zdarzają się jednak wyjątki. Osobiście dane mi było przebywać kilkukrotnie w szpitalu psychiatrycznym, który niestety z leczeniem miał tyle wspólnego co i nic. To co tam się odp*** przechodzi ludzkie pojęcie, opiszę pokrótce kilka "nieścisłości".
    1. Funkcjonowanie szpitala: pomimo, że było kilka oddziałów to każdy był ogólny. Wrzucano na jeden oddział każdego jak leci: alkoholików, narkomanów, schizofreników, nerwicowców, ludzi z depresją. Panował przez to totalny chaos, nowym ciężko było się odnaleźć w tym burdelu. Ktoś trafia do szpitala z ciężką depresją i widzi totalnie odklejonych ludzi w stanie ostrej psychozy lub takich z którymi jakikolwiek kontakt był już w zasadzie niemożliwy - to na pewno takiej osobie nie pomagało dojść do siebie.
    2. Opieka medyczna: ograniczała się w zasadzie do 3 rzeczy, a mianowicie: 20-sto minutowej rozmowie z lekarzem zaraz po przyjęciu aby postawić diagnozę, dobranie leków a później już tylko do pytania raz dziennie "jak się pan czuje?". Kontakt z pacjentem ograniczony był więc do około kilkudziesięciu sekund dziennie, bo nawet jeżeli ktoś miał czelność powiedzieć, że czuje się źle to zbywany był tekstem "musi pan poczekać aż leki zaczną działać". I tyle. Zresztą i tak każdy mówił, że czuje się dobrze żeby tylko jak najszybciej dostać wypis. Raz mając problem udałem się do lekarza to co usłyszałem? "Niech pan mi nie zawraca głowy, mam kilka wypisów do zrobienia". No ręce mi opadły totalnie. Psycholog jakiś tam niby był, ale tylko w teorii - w praktyce przychodził rano i wychodził wczesnym popołudniem, zresztą tak samo jak lekarze - na dyżurze zostawał jedynie 1 lekarz NA CAŁY SZPITAL (który nie jest mały).
    3. Łapówkarstwo: ordynator brał w łapę i każdy o tym wiedział. Chciałeś wyjść? Nie ma sprawy, za 300 zł dostawało się przepustkę do domu na 2 tygodnie, potem tylko przyjazd po odbiór wypisu i tyle. Każdy przed wypisaniem musiał przejść jakieś badania psychologiczne na które czekało się około 3-4 tygodni. Ale to też dało się załatwić, stówka na stół a na drugi dzień przychodził psycholog i zapraszał do gabinetu na badania. :) Ogólnie jakość opieki po daniu koperty jakoś magicznie się zwiększała, ciekawe dlaczego...
    4. Jedzenie itp: no cóż - było po prostu okropne. Mało a do tego paskudnie, jeśli ktoś nie miał pieniędzy żeby sobie coś kupić albo kogoś kto by mógł przynieść coś normalnego z zewnątrz to miał po prostu przeje****. Na porządku dziennym były kradzieże, gdy raz wyczailiśmy delikwenta i zgłosiliśmy to do pielęgniarza to co usłyszeliśmy? "To nie wiecie chłopaki co się robi? Złapcie gościa i spuśćcie porządny wpier*** to się oduczy. Tylko najlepiej w kiblu tak, żeby kamery tego nie zarejestrowały ani żebyśmy my tego nie widzieli". Świetne wyjście z sytuacji...
    5. Toalety były w opłakanym stanie, odruch wymiotny zaraz po wejściu gwarantowany. No ale co się dziwić jak na cały oddział były 2 kabiny WC i 2 kabiny z prysznicem. Chociaż tyle, że ciepła woda i ogrzewanie zimą było. Oddział był sprzątany raz dziennie ale to też była patologia, bo wyrzucali z sali i zamykali wszystkich w drugiej części oddziału na klucz bo "podłoga schnie". Nawet jak ktoś spał to i tak go budzono i wywalano z sali, do tego chamskie odzywki pań odpowiedzialnych za czystość itp, no długo by pisać, ale ogólnie to ganiali nas jak bydło. Tak się dokładnie wtedy czuliśmy.
    6. Ogólny nastrój na oddziale: tak jak napisałem w 1 punkcie mieszano wszystkie przypadki ze sobą, tak więc ludzie dobierali się w grupy które ze sobą trzymały. Alkoholicy z alkoholikami, narkomani z narkomanami itd, dochodziło więc do sytuacji, że ww. grupy organizowały sobie alkohol czy dragi i zabawa w najlepsze. Alkusy to się nawet z tym zbytnio nie kryli, jak się wchodziło do nich na salę to normalnie na środku stał stolik z wódeczką, jakaś zagryzka do tego, fajki, popielniczka - no wszystko co potrzebne do dobrej imprezy. :) Zresztą ogarnąć jakiś alkohol czy narko nie było wcale trudno bo wszystko krążyło po oddziale (za odpowiednią opłatą rzecz jasna). Można było tam wnieść dosłownie wszystko i nikt się tym nie przejmował. Od pielęgniarek też szło wyrwać na ładne oczy jakieś relki czy klony, jak się miało dobrą bajerę to nawet całe opakowanie relanium 5-tek czy klonów można było dostać. Ja osobiście codziennie chodziłem zbombiony benzo pomimo, że miałem wpisane w kartę "uzależnienie od benzodiazepin" a w zaleceniach "zakaz przyjmowania benzodiazepin !!!" (tak, z trzema wykrzyknikami :D). Tak więc ogólnie grubo.
    Było tego znacznie więcej ale nie chce mi się o tym pisać. Nie chcę też nikogo zniechęcać do szukania pomocy w szpitalu, wręcz przeciwnie - dobra opieka medyczna potrafi zdziałać cuda. Ale właśnie - dobra. Dlatego przed udaniem się do szpitala psychiatrycznego warto zrobić rozeznanie do jakiego miejsca mamy się udać, bo istnieją takie szpitale jak właściciel kanału opisuje, ale istnieją też niestety takie jak ten opisany przeze mnie. Nie otrzymałem tam żadnej pomocy, leki były źle dobrane, atmosfera jaka tam panowała sama w sobie potrafiła wpędzić w grubą depresję, tym bardziej że było się cały czas zamkniętym na klucz na małym oddziale, bez żadnego zainteresowania ze strony personelu.
    Ogólnie jest jeszcze sporo do zrobienia w Polsce jeśli chodzi o psychiatrę, jesteśmy daleko w tyle za zachodem niestety. Ale to już oddzielny temat.

    • @MKanakaredes
      @MKanakaredes 5 років тому +1

      Ale ja Ci zazdroszczę , że mogłeś się trochę psychicznie odkleić od tego gówna zwanym szpitalem dzięki tym benzosom. Punkty 1, 2 i 4 to dokładny opis oddziału psychiatrycznego, na którym byłam. Porażka. Cyrk. Pierdolnik. Przechowywanie chorych, nie ich leczenie. Ja nawet leków nie dostawałam żadnych (jako jedyna na całym oddziale zamkniętym), bo lekomanka, więc ordynator zakazał, więc musiałam całą tę rzeczywistość chłonąć na żywca. Poziom stresu i lęku powodował u mnie takie bóle głowy, nawet gorsze niż zwykle, że dosłownie wyrywałam sobie włosy. No nie, raz dostałam paracetamol i hydroksyzynę. Kurwa, proszę Was, przecież to są cukiereczki, a nie leki, które mają działać. Niby byłam na "obserwacji", ale w praktyce to było traktowanie "chuj z tobą". Zainteresowanie moją osobą zaczęło się dopiero, gdy dziesiątego dnia powiedziałam, że chcę się wypisać, a przeważył o tej decyzji poranny obchód, na którym widząc moje niezadowolenie pobytem ordynator rzucił "pani musi iść na odwyk". Zatkało mnie na sekundę, więc zanim spytałam "od czego?", to już był na korytarzu. Chyba chodziło mu o moje próby tłumienia objawów depresji psychodelikami i nadużywanie leków przeciwbólowych, ale w mojej opinii nie potrzebuję terapii odwykowej. Zajebistym dowodem na to, że tych pierwszych nie tknęłam odkąd wyszłam ze szpitala, czyli 2 miesiące temu, a painkillery mocno ograniczyłam: w tym miesiące wzięłam tylko 2g ibuprofenu i 1,5g metamizolu (tak, zapisuję, pozwala mi to na kontrolę i obserwację), dokładnie 8 tabletek. Dla kogoś kto napierdalał przeciwbólowce praktycznie codziennie o ogromny sukces. I dowód na to, że nie jestem uzależniona, bo dokonałam tego bez najmniejszego wysiłku (nie wliczając znoszenia bólu). No ale jak mnie wtedy na tym obchodzie to lekceważące zachowanie (nagminne) ordynatora-pajaca wkurwiło, uznałam, że nic dobrego mnie tam nie czeka (plus chciałam wyjść na kilka dni przed Pyrkonem :D). Przyszedł jakiś młody lekarz z praktykantką, gadanko, cała historia życia, klasyk. Potem zaproszenie do gabinetu ordynatora, bardzo nieprzyjemna rozmowa, coś w stylu:
      - dlaczego pani chce się wypisać?
      - bo liczyłam na coś innego
      - na co?
      - że otrzymam tutaj jakąkolwiek pomoc
      - w czym?
      - nie wiem, na przykład z moją depresją?
      - ale pani nie ma objawów depresji
      - AHA, to skoro jestem zdrowa, to mogę wyjść
      * jakieś pierdolenie o nadużywaniu substancji psychoaktywnych i zaburzeniach osobowości *
      * moje coraz większe rozdrażnienie i staranie się zachować spokój *
      - dobra, to my panią wypiszemy na żądanie
      Koniec.
      Wyjście ze szpitala. Marzyłam całą drogę do domu o położeniu się w swoim łóżku, w ciszy. Oczywiście nie dało się, bo byłam tak zła, zawiedziona i niespokojna i rozbita, więc skończyło się atakiem agresji, który wyładowałam jak zawsze na sobie (wolę tak niż na innych). Ale nie dałam rady zasnąć przez kolejne 40h. Nigdy więcej szpitali. Jedyne co wzięłam sobie do serca od tego płatka śniegu, który tam rządził, to o lekach przeciwbólowych, tak jak wcześniej napisałam. Najgorszy psychiatra z jakim rozmawiałam. Nie wzbudzał zaufania. Zaczęłam powątpiewać w jego wiedzę jak już w inicjalnym wywiadzie, gdy wspomniałam, że od ponad 15 lat zmagam się z dermatillomanią (jestem świadoma problemu dopiero od 2, zaburzenie odziedziczone po ojcu) to zasugerował pójście do... dermatologa. Wow, co za genialny pomysł. A może miał rację? Nie mam depresji? Branie trzech różnych leków nie dało oczekiwanych efektów. Może czas wrócić do klasyki, czyli wódki.

  • @HeliosPlayGames
    @HeliosPlayGames 5 років тому

    Bardzo dobry film. Jako być może przyszły psycholog kliniczny/psychoterapeuta bardzo cieszę się że ktoś na polskim youtubie próbuje destygmatyzować psychiatrię co w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne ze względu na coraz większą częstość występowania problemów natury psychiatryczno-psychologicznej. Dzięki tego typu działaniom ludzie zaczną bardziej akceptować osoby z chorobami psychiatrycznymi oraz być może kogoś zainteresuje ten dział nauki i zostanie specjalistą w tej dziedzinie.

  • @xrose6122
    @xrose6122 5 років тому +9

    Inteligentny, empatyczny i przystojny. No przecież ideał na przyszłego lekarza!

    • @zaye93
      @zaye93 5 років тому +2

      Te ostatnie chyba niekonieczne 😅

    • @vudu5894
      @vudu5894 5 років тому

      Typowe babsko. Była kiedyś sonda dlaczego głosował Pan/Pani na danego kandydata w wyborach to w 70% odpowiedzi kobiet padł argument "przystojny"...

    • @Lawlietka16
      @Lawlietka16 5 років тому

      Vu Du prawda😁

  • @wiolettasikora3389
    @wiolettasikora3389 5 років тому +1

    Mam 21 lat i za sobą dwa pobyty w szpitalu psychiatrycznym. Są to dla mnie traumatyczne przeżycia - tylko i wyłącznie ze względu na LEKARZY I PERSONEL pracujący w szpitalu. Oczywiście jeśli chodzi o pacjentów - są krzyki, przepychanki, zaczepianie, nie ma chwili ciszy ani spokoju. W "moim" szpitalu były tylko dwa oddziały. "dolny i górny" na dole byly nowo przyjęte osoby w cięższym stanie, które zagrazaly sobie lub innym. Miałam okazję tam przebywać. Oddział górny przeznaczony był dla pacjentów którzy mogą już jako tako funkcjonować wśród ludzi, nikomu nie zagrażając. Ludzie cierpiący na wszelakie choroby byli ze sobą pomieszani. Nie było żadnych oddziałów skierowanych dla jednego typu zaburzeń, wszyscy "wsypani do jednego wora". Skandaliczne zachowanie lekarzy i pielęgniarek. Zero szacunku, krzyki, obrażanie pacjentów, podczas kilku tygodniowych pobytów miałam jedna rozmowę z psychiatra i jedna z psychologiem, a reszta czasu to siedzenie i rozwiązywanie krzyżowek... Dwa pobyty i nic nie wiedziałam o swoim stanie zdrowie.. "reakcja sytuacyjna" lub "osobowość niedojrzala". Wychodząc że szpitala nie wiedziałam nic, co dalej, jak mam sobie poradzić. Po wielu wizytach "na wolności" u innych psychiatrów - padła diagnoza : choroba afektywna dwubiegunowa. Objawy typowe. Przykro mi ale trzeba być debilem i ignorantem, żeby olać takie objawy, które nieleczone mogą zniszczyć życie tak młodej osoby. W szpitalu czułam się jak gówno. Żarty lekarzy a propos prób samobójczych, pretensje od lekarki będącej na dyżurze kiedy przyszłam w nocy w rozpaczy na izbę przyjęć, obrażona, wściekła, kazała mi przestać beczec i mówić szybciej bo ja obudziłam i zawracam głowę w środku nocy! SKANDAL!!!! PORAŻKA...

  • @kinceiw5724
    @kinceiw5724 5 років тому

    Dziękuję za poruszenie tego tematu. To nie jest wstyd prosić o pomoc nawet w takim szpitalu. W dobie dzisiejszej liczby samobójstw trzeba mówić o tym głośno. Ja trafiłam z depresją i uratowano mi życie, pokierowano mnie na terapię do innego szpitala, ale to właśnie lekarze ze szpitala psychiatrycznego pomogli mi na początku.

  • @abcdef765
    @abcdef765 5 років тому +62

    Wiem, że jeszcze nie masz wybranej specjalizacji (?), ale masz jakiś pomysł na to, jaką wybierzesz? Bo nie wiem, na co zachorować, żeby na ciebie trafić :D

  • @Wiki3335-i9j
    @Wiki3335-i9j 3 роки тому

    Bardzo dobrze się Pana słucha. Naturalność, dobór słownictwa. Niech Pan taki pozostanie.

  • @Linium444
    @Linium444 5 років тому

    Biegam po lekarzach rożnego typu z depresją, uzależnieniem od jedzenia, z kompulsjami które bez reguły czasowej przełączają się na okres głodzenia się, co z kolei doprowadziło do anemii. Zaburzenie osobowości borderline to dodatkowa wisienka na torcie :p ale wracając, zmieniałam psychiatrę juz nieskończona ilość razy, nawet lekarza rodzinnego nie trafiłam na tyle kompetentnego żeby wpadł na to ze wszystko jest ze sobą połączone i ze powinnam isc do psychiatry, na co musiałam wpaść sama juz naprawdę w tak krytycznym momencie ze cudem jest fakt ze jeszcze żyje. Mam nadzieje ze kiedyś trafie do lekarza Twojego pokroju i z Twoja wiedzą :) jestem naprawdę pod wrażeniem

  • @paweln3590
    @paweln3590 5 років тому +28

    Pozdrawiam z oddziału psychiatrycznego w Lublińcu ,jestem na dużych dawkach ,trzymajcie kciuki

    • @olgaach5773
      @olgaach5773 5 років тому +6

      Pawel Niemiec Trzymam kciuki ;) Będzie dobrze ! Nie poddawaj się !!!

    • @vudu5894
      @vudu5894 5 років тому

      I dostęp masz do neta? XD

    • @mghrebunited6047
      @mghrebunited6047 5 років тому +2

      Dobrze kochany lecz sie bedzie dobrze

    • @pawezpolski2609
      @pawezpolski2609 5 років тому +1

      Trzymamy chlopie trzymaj sie!

  • @antosiakowalska9621
    @antosiakowalska9621 5 років тому +1

    Rok temu trafiłam do szpitala psychiatrycznego i chciałabym zeby tak to wszystko wyglądało jak Pan mowi. Na oddziałach jest cały zlepek wszystkich chorób. Zbieranie wywiadu trwało moze z 20 min, a na obchodzie lekarka pytała tylko jak śpię. Sama sobie musiałam pomóc odnajdujac w sobie sile o ktora sie nie podejrzewałam. Ale mimo wszystko cieszę sie ze tam trafiłam. Sama obecnosc wśród ludzi co też przechodzą co ty pomaga. Nabiera sie innego spojrzenia na swoje życie i problemy.

  • @HardcorowaGrabarzowa
    @HardcorowaGrabarzowa 5 років тому

    Ja uważam, że można i powinno się o tym rozmawiać. Ludzie mają różne problemy i nie zawsze mogą poradzić sobie z nimi sami, nie zawsze też bliscy potrafią pomóc, trzeba sięgnąć po coś radykalniejszego. Spędziłam kilka miesięcy na oddziale dziecięcym (byłam 13-letnim gówniakiem), było kilka pielęgniarek i psycholog. Roli psychologa tam za bardzo nie odczułam, były regularne wizyty w jej gabinecie, jakieś rysunki i inne zadania, pewnie sprawdzała, czy nie dzieje się ze mną nic innego niepokojącego. A tak to codziennie spotkania w grupie, chwalenie się osiągnięciami i zbieranie za nie punktów na tablicy, które można było wymieniać na jakieś bonusy, ale też tracić za przewinienia. Stalsi bywalcy mieli tam nawet zajęcia szkolne, były też jakieś zajęcia świetlicowe itp. Do wszystkich "przywilejów" dochodziło się etapami. No.. dużo tego było, można długo opowiadać. Po powrocie do domu czułam ogromny wstyd i strach przed tym, co ludzie powiedzą. Nawet bliska znajoma doradziła, żebym nigdy nikomu nowemu nie mówiła, bo tym tylko odstraszę od siebie. Ostatecznie ją olałam. Co prawda nie przedstawiam się "jestem xxx i siedziałam kiedyś w psychiatryku", ale jak ktoś już się dowie po dłuższej znajomości ze mną, to mu to kompletnie nie przeszkadza.

  • @poprostuania1618
    @poprostuania1618 5 років тому +13

    Przebywałam na oddziale psychiatrycznym 2 tygodnie ze względu na myśli samobójcze (późniejsza diagnoza: osobowość niedojrzała z elementami chwiejności emocjonalnej)i powiem szczerze, że da się przeżyć, aczkolwiek trafiają się ludzie, którzy mają zdecydowanie gorsze problemy niż my sami. Lekarze w moim przypadku byli bardzo kompetentni, byli gotowi na zadawanie różnorodnych pytań i bardzo mi pomogli ☺️ Dodam, że mam 19 lat, a trafiłam tam w wieku 18.

    • @poprostukamil3318
      @poprostukamil3318 5 років тому

      Oo niedawno miałaś urodzinki

    • @poprostuania1618
      @poprostuania1618 5 років тому

      Venom Miałam dokładnie 9 Maja ☺️😌

    • @misiek2388
      @misiek2388 5 років тому

      Daj znać jak trafisz do innego szpitala. Ciekawy jestem oceny innych szpitali.

    • @poprostuania1618
      @poprostuania1618 5 років тому

      Michał Gawin Dodam, że przebywałam w szpitalu we Wrocławiu

  • @martyna1135
    @martyna1135 5 років тому +5

    Zaczęłam oglądać ten kanał niedawno, ponieważ zastanawiam się nad medycyną, a to jest kolejny bardzo interesujący filmik, oby tak dalej :)

  • @nataliajozwiak1305
    @nataliajozwiak1305 5 років тому

    Ale super, że to tlumaczysz. Obecnie jestem po szpitalu i wybieram się na leczenie zaburzeń osobowości i strasznie się tym stresuje. Teraz wiem, że nie muszę. Dziękuję ☺

  • @Abc-og3kq
    @Abc-og3kq 5 років тому +252

    Może zrobisz film komentując jeden z odcinków serialu "The Good Doctor"?

  • @vath9
    @vath9 5 років тому +2

    Leczenie depresji rozpocząłbym od wyrównania możliwych niedoborów, w szczególności cytrynianu magnezu i witaminy B complex. Acetylocysteina działa ochronnie przeciw chorobom psychicznym. Muzykoterapia, np. muzyka instrumentalna, jazzowa typu bossa nova czy nu lounge może pomóc poskładać myśli. Przydałaby się też całkowita reforma oświaty. Dzieci same powinny wybierać przedmioty lub kursy, a nie tracić czas na coś, co je zupełnie nie interesuje, żeby tylko zakuć zdać zapomnieć. Mielibyśmy wówczas więcej naukowców, artystów, muzyków, sportowców z prawdziwego zdarzenia. Nauczyciele mogliby pracować w kilku szkołach, żeby zapełnić etat. Niska ocena z niektórych przedmiotów przekłada się na niższe poczucie własnej wartości u dziecka i przeświadczenie, że życie jest nudne. Do tego dochodzą rozczarowania miłosne i depresja gotowa

  • @klemcio9793
    @klemcio9793 5 років тому +4

    Niestety miałem przyjemność przebywać w szpitalu psychiatrycznym ponad 5 tygodni i to był najgorszy czas mojego życia. Borykałem się z silnym uzależnieniem od Xanaxu, trafiłem tam na ostro w ciężkim stanie po przyjęciu ogromnej dawki. Dostałem się najpierw na odcinek obserwacyjny, gdzie miałem okropne lęki, ciągle płakałem. Nie pozwolono mi zobaczyć się z lekarzem czy psychologiem, z dnia na dzień obcieto mi dawkę leku do 0 przez co miałem straszne objawy odstawienne. Potem poznałem Ordynatora który nie chciał udzielać żadnych informacji na temat leczenia, był arogancki i pacjenci go po prostu smieszyli. Kiedy trafiłem na zwykły oddział pierwsze co mnie przerazilo to ludzie chodzący po korytarzu w jedną i drugą stronę, nie odzywali się, mieli spuszczony wzrok, trafiłem na salę z samymi alkoholikami, którzy przemycali alkohol na oddział z zewnątrz i w nocy robili sobie popijawkę. Pielęgniarki nigdy nie wychodziły ze swojej kanciapy, jedynie wtedy gdy musiały podać leki. Nie kontrolował tego co siedzieje na oddziale po godzinach ciszy nocnej. Poranne krzyki salowych to była codzienność, człowiek z przerażeniem zrywal się z łóżka i leciał czym prędzej do łazienki żeby zdążyć się załatwić bo potem salowe zamykał cześć oddziału na klucz i nie było dostępu do łazienki przez następna godzinę. Łóżka musiały być scielane do perfekcji, dla mnie trochę to było jak w cyrku :) Potem obchod i znów żadnych informacji tylko 1 pytanie o samopoczucie. W ciągu minuty przepytywano 6 pacjentów i na tym koniec. Wiem że nie w każdym szpitalu tak to funkcjonuje ale szpitale psychiatryczne w Polsce maja dużo do zrobienia... Film bardzo mądrze i fajnie zrobiony :)

    • @juliaczarnicka204
      @juliaczarnicka204 5 років тому

      i to jest prawdziwy, szczery opis. Gdyby ktoś szczerze chciał pomóc ludziom z problemami psychicznymi, to pochyliłby się nad tym.

    • @Emi-tp9fk
      @Emi-tp9fk 5 років тому

      Ja co prawda byłam na oddziale dziecięcym, więc nie było tam raczej alkoholików (były 2 wyjątki)
      Ale cała reszta to prawda...

    • @MKanakaredes
      @MKanakaredes 5 років тому

      Czy Ty leżałeś na oddziale psychiatrycznym w Przasnyszu? Bo to o ordynatorze i obchodzie zawierającym jedno pytanie, to opis mojego pobytu w tym cyrku.

    • @klemcio9793
      @klemcio9793 5 років тому

      Leżałem w szpitalu w Radomiu czyli tzw. Krychnowice. Wszystko mówi samo za siebie😆

  • @anarrrche
    @anarrrche 4 роки тому

    Bardzo fajnie, że podjąłeś ten temat z pozycji jeszcze nie lekarza, ale jednak już, jako student, osoby zorientowanej, mogącej ludziom trochę go przybliżyć.
    Wiele razy oglądając na filmie lub w teatrze sytuację choroby psychicznej i reakcje ludzi na nią miałam silne przekonanie niemoralnego nadużycia - tak właśnie pokazuje ten problem Lot nad kukułczym gniazdem - okrzyczany i uwielbiany przez kinomanów, kultowy, w sumie niezły film, który jednak niestety UŻYWA psychiatrii do mówienia o czymś innym, przy okazji robiąc wiele zła z powodu przedstawienia psychiatrii w krzywym zwierciadle. Może przedstawione w nim realia tamtego czasu (chyba lat 50-tych) i w Stanach są adekwatne, tyle że nijak się mają do polskiego tu i teraz.
    Rzeczywistość współczesnej psychiatrii jest zupełnie inna, co prawda w wielu punktach trudna i nawet bolesna, jednak wynika to nie ze złej woli czy perfidii lekarzy/pielęgniarek psychopatów, tylko z KOSZMARNEGO niedofinansowania i zlekceważenia potrzeb i koniecznych działań. Temat szeroki, nie miejsce i czas go rozwijać. Chciałam tylko wyrazić uznanie, podziękować :)
    Piszę to jako psychiatra. I pozdrawiam.

  • @izab4156
    @izab4156 5 років тому +4

    Wow jestem pod wrażeniem tego jak poprawiłeś sposób w jaki się wypowiadasz 😊 to było takie naturalne, ze na prawdę miło było tego wysłuchać

  • @cichawielbicielka9690
    @cichawielbicielka9690 5 років тому +12

    Jesteś inteligentny, mądry, i do tego przystojny ;)

  • @Marta-zg6by
    @Marta-zg6by 5 років тому

    Powinno powstawać więcej materiałów o takiej tematyce na youtubie. Ludzie nie mają zupełnie wiedzy w tym temacie i żyją przekonaniami zakorzenionymi w pop kulturze od wielu lat. Mam nadzieję że to się zmieni i ludzie nie będą się wstydzić o tym mówić. Świetny film, pozdrawiam serdecznie👍

  • @tra1ladventures
    @tra1ladventures 5 років тому

    Ja od roku myśle nad wiązaniem przyszłości z psychiatrią dziecięcą/młodzieżową, ale właśnie warunki pracy, zarobki... strasznie boli mnie zaniedbanie tej dziedziny, bo liczba samobójstw i młodych ludzi z zaburzeniami ciągle rośnie, a z tego co mi wiadomo, warunki w szpitalach psychiatrycznych to masakra, w porównaniu z normalnymi szpitalami, zwłaszcza porodówkami, gdzie zdążają się oddziały z kuchnią, łazienką i kanapą/łóżkiem dla towarzysza. Ciągle choroby psychiczne to temat tabu. Moi rodzice gdy usłyszeli że moja koleżanka ma depresje i próbowała się zabić nie potrafili zrozumieć jakie problemy może mieć młoda osoba, przecież nie chodzi do pracy, nie płaci podatków itp.

  • @uzytkownikgoogle5938
    @uzytkownikgoogle5938 5 років тому +3

    Według mnie jest to przedstawione z tej bardziej „pozytywnej” strony. Ja, jako były pacjent takiego szpitala mogę zgodzic się z większością rzeczy przedstawionych na filmie natomiast uważam że powinno się mówić tez o tych negatywnych kwestiach i naprawdę są szpitale psychiatryczne które zamiast pomagać wręcz szkodzą. Nawet podczas mojego 5 tygodniowego pobytu pare razy wydarzyły się dość „przykre” sytuacje oraz trafił się wyjątkowo niekompetentny personel wraz z lekarzami. Wszystko to odbiło się na mnie i moj stan psychiczny znacznie się pogorszył w porównaniu do tego przy przyjęciu. Myśle że nawet nie ma sensu szczegółowo opisywać co tam się działo, po prostu to jest przykre bo niektórzy mysla że wszystko im wolno i sprawia im satysfakcję znęcanie się nad słabszymi, ale przecież o tym się nie mówi.

    • @MKanakaredes
      @MKanakaredes 5 років тому

      Ja byłam w złym stanie psychicznym, ale stabilnym. Mijają dwa miesiące od wyjścia i nadal nie mogę przestać myśleć o tym miejscu, a byłam tam tylko 10 dni.

    • @uzytkownikgoogle5938
      @uzytkownikgoogle5938 5 років тому

      Purple&GreenFinch to bardzo podoba sytuacja do mojej, tyle że u mnie minął już prawie rok od ostatniego pobytu, a nadal ciężko mi się po tym pozbierać. Szkoda, że te szpitale często zamiast pomagać działają na naszą niekorzyść.

  • @Inner66
    @Inner66 4 роки тому

    Podczas mojego leczenia zaburzeń osobowościowo-depresyjno-lękowo-ocd-dwubiegunowych (to tak wymieniając wszystkie różne diagnozy, które otrzymałem w ciągu kilku lat) przeszedłem przez wiele leków. W najgorszym momencie byłem w okolicach myśli samobójczych. Teraz mam dobrze dobrane leczenie. I potwierdzam, że dobrze dobrane leki i dobra terapia DZIAŁA CUDA! Polecam, nawet jeśli trzeba przetestować kilka leków i lekarzy_rki czy terapeutów_tki, to warto próbować. Każde z nas zasługuje na dobre życie

  • @asiaasia8948
    @asiaasia8948 5 років тому +2

    Ogladam Cie dopiero od 2-3 dni,ale przejrzalam praktycznie wszystkie mozliwe filmiki. Powiem tylko tyle, ze to jest najlepszy kanal na youtubie, na ktory dotychczas trafilam. Kanal jest naprawde swietny, Ty opowiadasz wszystko bardzo ciekawie. Kawal dobrej roboty :)
    Mysle, ze zostane tu na dluzej.

  • @aleksandrapikul3005
    @aleksandrapikul3005 5 років тому

    Jest to bardzo ważny filmik dla społeczeństwa . Temat ten jest można powiedzieć szczerze tematem tabu, potrzeba potrzeba więcej takich osób jak pan .

  • @Paleksandra2000
    @Paleksandra2000 5 років тому +1

    najgorsze miejsce na całym świecie w jakim się znalazłam to oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży. nigdy nikt nie dał mi do zrozumienia tak bardzo jak tam, że moje problemy nie mają żadnego znaczenia i nikogo nie obchodzi co się ze mną dzieje i jak się czuję. paradoksalnie właśnie tam poczułam się jeszcze gorzej i bardzo długo dochodziłam do siebie po pobycie tam i to nawet już będąc dorosłą. ale wierzę w to, że nie wszędzie jest tak, jak w tamtym szpitalu a może nawet już teraz tam jest lepiej.. .

  • @majawalczak7782
    @majawalczak7782 5 років тому

    Jesteś bardzo inteligentnym chłopakiem, super się ciebie słucha. Dotykasz ciekawych tematów, a przy tym w łatwy sposób nam je tłumaczysz. Powodzenia na ostatnim roku, trzymam kciuki ~przyszła studentka medycyny :)

  • @littlestar9605
    @littlestar9605 5 років тому +2

    Jak mnie denerwuje to tabu wokół zaburzeń i chorób psychicznych. "O jesteś chory psychicznie, to gorszy, słabszy." Żaden ze mnie lekarz, ale nie trudno dostrzec, że śmiertelność związana np. z depresją, tak jak powiedziałeś, wcale nie jest mniejsza niż ta związana z rakiem, bądź innymi chorobami somatycznymi, więc dlaczego to jest tak bagatelizowane.. W obu przypadkach trzeba się zgłosić do specjalisty, dostosować leczenie, bądź terapię, a nie czekać na magiczne wyzdrowienie. Nie, otoczenie nie pomoże swoimi poradami, by wziąć się w garść. Zgłoszenie się po pomoc to nie wstyd. Pamiętajcie, że mówienie o swoim problemie, to nie słabość, a krok do jego rozwiązania.

    • @juliaczarnicka204
      @juliaczarnicka204 5 років тому

      zgłoszenie się po pomoc to nie wstyd, nieudzielenie tej pomocy i żerowanie na ludziach, jak to robią psychiatrzy, to jest wstyd i hańba.

  • @agnieszkaantonia5239
    @agnieszkaantonia5239 5 років тому

    Nie obejrzałam jeszcze całego filmiku, ale początek już sugeruje, że jest ciekawy i ciepły. Jestem fizjoterapeutka i choruje na dystymie. Gratuluję. Gdyby nie mój glupi mózg, też chciałbym zostać lekarzem psychiatrii.

  • @mkxx_7378
    @mkxx_7378 5 років тому +2

    Najbardziej mnie boli jak choroby są postrzegane. Mojej rodzinie zajęło rok żeby przyswoili ze sobie niczego nie wymyśliłam, a najśmieszniejsze było, kiedy moja siostra po dowiedzeniu się ze będę brała leki możliwe ze nawet do końca życia, wyśmiała mnie i powiedziała ze ‚to chwilowy doł’ i nie mogę ćpać chemii do końca życia.
    Wkurwia mnie troche ze każdy traktuje osoby ze schizofrenia, manią, bipolarem jak ‚świrów’ (swoją droga tak tez ukazywał to wszystko greys anatomy o lekarzach, gratuluje), nie wiem czy kiedyś dojdzie do ludzi, ze osoby ze schizofrenia nie są świrami, mogą normalnie wyjść na ulice, chodzić do szkoły i nikt nie zauważy niczego dziwnego, może ewentualnie lekkie zmiany w mówieniu, a osoby w manii nikogo nie zabiją, szkoda ze książka ‚przekroczyć granice’ mówiła inaczej (w dodatku tam było napisane tez ze w bipolarze drugiego stopnia pacjentka miała manie, wow). Dlaczego każdego interesuje to jak wyglada szpital psychiatryczny? Wyglada normalnie, denerwuje mnie strasznie jak widzę ile wyświetleń jest pod filamami gdzie opowiadają o pobycie w szpitalu (Hania es?), albo pod filmami gdzie jest symulacja schizofrenii, albo dziewczyna nagrywa swoją dysocjację w did. po prostu wydaje mi się ze większość tych filmów zostało stworzonych dla wyświetleń, mam nadzieje ze nie, ale chwilami tak to wyglada.
    Przepraszam za chaotycznie napisany komentarz, i żeby nikt mnie źle nie zrozumiał - cieszę się, ze twój film powstał, bo wiem ze może pomoc niektórym osobom, bardziej denerwuje mnie hype na choroby psychiczne, który rozpoczął się dekady temu

    • @Nat_the_White_Mage
      @Nat_the_White_Mage 5 років тому +1

      Ważne, że Twoja rodzina się z tym pogodziła i może Cię wspierać. Jednak Ty sama masz największy wpływ na swoje zdrowie i to od Ciebie najwięcej zależy w tej kwestii. Pozdrawiam i trzymam kciuki:)

    • @mkxx_7378
      @mkxx_7378 5 років тому +1

      interferon TNF ❤️

  • @juliawisniewska813
    @juliawisniewska813 5 років тому

    Cieszę się, że wreszcie ktoś przedstawia „kulisy” tego wszystkiego i mówi o tym otwarcie, bardzo popieram!

  • @foragut1991
    @foragut1991 5 років тому

    Trafiłam tu przez przypadek. Od jakiś 7 lat mam chyba nerwice lekowa, sama sobie postawiłam diagnozę, nie byłam u lekarza A bardzo bym chciała aby w końcu ktoś mi pomógł. Nie mam nikogo kto by mógł to zrobic, mówiłam nie raz o tym mojemu mężowi, ale on nie zwraca uwagi na problem, a jest on duży. Dllatego że mam taki problem a nie inny zostaje tutaj na kanale, czasami warto posłuchać kogoś mądrego. Pozdrawiam i życzę każdemu zdrowia!

  • @ravfoox5742
    @ravfoox5742 5 років тому +86

    A może następny odcinek z ciekawostek anatomii albo najciekawsze przypadki w szpitalu

  • @miriaver7791
    @miriaver7791 5 років тому

    Bardzo interesuje się psychologia i psychiatria, przyjemnie sluchalo mi się wszystkiego tu przedstawionego i w 100% zgadzam się ze ten temat powinien być częściej poruszany. Sama mam wiele problemów i kiedy proszę o pomoc nawet rodziców to albo się ze mnie śmieją, albo kompletnie ignorują to ze coś się dzieje. Wiem ze jest wiele osób z podobnymi problemami i to utwierdza mnie w przekonaniu ze trzymanie tego tematu w kategorii taboo jest okropnie krzywdzące dla nowszego pokolenia. Biorąc pod uwagę ze im dalej w las tym gorzej i coraz częściej widuje się objawy chorob psychicznych które są ignorowane, zamiast zamiatac to pod dywan powinno się coś z tym zrobić, ale to społeczeństwo jest problemem.

  • @No_ChybaTY
    @No_ChybaTY 5 років тому

    Film jak zawsze świetny. Mam natomiast propozycje co przyszłych filmów. Jako technik farmacji (nie pracujący w fachu i zapominający wiedzę) chciałbym zaproponować, abyś nagrywał więcej filmów jak ten o POCHP - wiesz, chodzi mi o schemat działania jakiegoś leku, czy receptoru, mechanizmach i ogólnie o chorobach. Fajnie byłoby posłuchać lekarza w takich tematach, zadać mu pytanie i szkolić się (przypominać wiedzę) w przystępny i miły sposób, którym jest po prostu oglądania Twojego filmu. Masz dużą wiedzę i spoko byłoby, aby np. studenci farmacji mogli ją wykorzystać do nauki :) Osobiście czekam na odcinki poświęcone chorobom zakaźnym lub właśnie receptorom oraz mechanizmom działania konkretynch leków. Pozdrawiam Adamie

  • @agatao98
    @agatao98 5 років тому

    Bardzo dobrze że poruszasz takie tematy ! W ogóle jestem zachwycona kanałem, Twoimi wypowiedziami. Super !

  • @majasmile9304
    @majasmile9304 5 років тому

    Byłam trzy miesiące na oddziale młodzieżowym I był on zdecydowanie przepełniony. Personel robił co mógł ale jak wspomniano w filmiku oddział młódzieżowy to chaos, nawet przy normalnej liczbie pacjentów. Cieszę się, że ten film powstał I mam nadzieję że wielu ludziom uświadomi że szpitale psychiatryczne to nie tajne bazy kosmiczne albo wariatkowa

  • @pralinka265
    @pralinka265 5 років тому +1

    Sama leczę depresję od ponad roku, a leki oraz psychoterapia naprawdę pomagają. Wcześniej miałam problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie i myślałam tylko o śmierci. Ludzie, nie bójcie się leczyć!

  • @maryjane0198
    @maryjane0198 5 років тому +2

    Na pewno wszyscy słyszeli ostatnio w wiadomościach podali,że dorosły pacjent wykorzystał że młoda dziewczyna była senna po lekach i ją molestował. Nie wiem czy do końca tak było. W każdym razie wszystko przez to że nie było gdzie tej dziewczyny umieścić z powodu właśnie braku miejsc na dziecięcym oddziale. Takich rzeczy nie wolno przemilczać więc super, że podjąłeś taki temat👍

  • @chione3840
    @chione3840 5 років тому

    Zgadzam się ze wszystkim co powiedziałeś. Tego typu filmów powinno powstawać o wiele więcej. Psychiatria to niestety temat tabu, a stereotypy jakie panują na ten temat są strasznie krzywdzące. Dziękuję za ten film oby powstawało takich więcej.
    Pozdrawiam

  • @goldenskull9380
    @goldenskull9380 5 років тому +1

    Spokojnie. Zamierzam iść w kierunku psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej. Nie wiem dlaczego ale do tego mnie najbardziej ciągnie. Pozdrawiam! Super filmik 😁

  • @marlenabanaszek5553
    @marlenabanaszek5553 5 років тому +1

    Nie jestem zbyt młoda ale słucham pana z zainteresowaniem.podoba mi się to co pan mówi i jak mówi.te tzw wykłady są bardzo ciekawe i potrzebne.pozdrawiam i czekam na inne tematy z medycyny.

  • @emilciaa7799
    @emilciaa7799 5 років тому +7

    4 tysiące w 24h 😱 trafiłam na ten kanał przypadkiem , ale zostaje bo mega ciekawy i można dużo się dowiedzieć , tym bardziej że planuję studia medyczne 🥰

  • @Tajemniczy15a
    @Tajemniczy15a 5 років тому +1

    Od urodzenia choruje onkologicznie.
    Byłem nie raz na onkologii dziecięcej a jakiś czas temu trafiłem do szpitala psychiatrycznego na oddział tak zwany "lekki". Szczerze to niewiele się te oddziały różniły. Wiadomo są szpitale lepsze i gorsze, personel też bywa różny a pacjenci to mogą być wspaniali ludzie, którzy po przez ogromną wrażliwość wspierają i pomagają, są też wiecznie narzekający i szukający atencji a są też tacy którzy chcą wykorzystać innych. I to zarówno na onkologii jak i na psychiatrii.

  • @gabrielakozowska3375
    @gabrielakozowska3375 5 років тому

    W sumie trafiając do szpitala psychiatrycznego miałam właśnie w głowie masę takich stereotypów, ale z pewnymi kwestiami trochę się nie zgadzam. Może to ze względu na placówkę, w której byłam "leczona".
    Oglądając Twój film miałam w głowie miejsce, które naprawdę pomaga ludziom i nie jest jakieś straszne, a ja spotkałam się z kompletnie czymś innym. Rozmowę z psychologiem przeprowadziłam dopiero, kiedy na głównym obchodzie (po tygodniu pobytu) powiedziałam, że nawet nie wiem jak wygląda (wtedy wszyscy lekarze, psychologowie i ordynator nieźle się uśmiali, a ja wyszłam z płaczem). Ordynator po tym jak zapytał dlaczego tu jestem i powiedziałam, że przez próbę samobójczą odparł, że trzeba robić w życiu mądrzejsze rzeczy. Większość personelu była dla mnie oschła i dosłownie miała mnie gdzieś.
    Gdybym teraz miała popełnić samobójstwo, to najbardziej bym się chyba obawiała tego, że jak jednak przeżyję, to trafię znowu do tego miejsca.
    I mogłabym napisać tu jeszcze wiele rzeczy, ale nie wiem czy to ma sens, bo możliwe, że tak się działo tylko w tej poszczególnej placówce i nie chcę wrzucać wszystkich szpitali do jednego worka. Bynajmniej film mi się bardzo podobał i mam nadzieję, że coś się zmieni jeśli chodzi o postrzeganie szpitali.

  • @oliwiaczubkowska797
    @oliwiaczubkowska797 5 років тому

    Super filmik!
    Co byś powiedział na temat etyki zawodowej wśród ginekologów? O tym czy mogą odmówić przepisania antykoncepcji, czy mogą nie chcieć nas badać, jak kobieta powinna dobrać ginekologa i czy lepiej wybrać się do kobiety czy mężczyzny. Mógłbyś wyjaśnić również jak ważne jest coroczne badanie, kiedy młoda dama powinna iść pierwszy raz do takiego lekarza itp.
    Myslę, że taki filmik pomógłby wielu kobietom :)
    Ps. Naprawdę cieszę się, że trafiłam na twój kanał, robisz świetne filmiki z których dowiedziałam się super ciekawych informacji i wiele nauczyłam, dzięki :D

  • @avahitopachacuti1222
    @avahitopachacuti1222 5 років тому

    Uwielbiam pański kanał oraz ideę by uświadamiać ludzi w tak ludzkich i potrzebnych tematach :)

  • @asamia2376
    @asamia2376 5 років тому

    Świetny filmik, leczyłam się 3 miesiące w psychiatryku i to co Pan powiedział jest czystą prawdą 😇 zero kłamstwa

  • @adamkotlin2042
    @adamkotlin2042 5 років тому +14

    Super że przekazujesz swoją wiedzę na takie tematy

  • @Arwenka2121
    @Arwenka2121 5 років тому

    Witam świetny film :) szybko nadrobię pozostałe filmy. Kilka tygodni temu byłam z bliską osobą u psychiatry pierwsza wizyta trwała 10 minut , recepta wypisana i do domku

  • @ewaelizawozniak3373
    @ewaelizawozniak3373 5 років тому

    Naprawdę rozsądnie i ciekawie przedstawiłeś temat. Wielki szacunek za to co robisz na co dzień i na polskim UA-cam. Miło się ciebie słucha i ogląda. Powodzenia we wszystkim co robisz!

  • @zzzyyy6386
    @zzzyyy6386 5 років тому

    Bardzo dobrze, że nagrałeś ten film i uważam, że powinno mówić się więcej na temat zdrowia psychicznego, a objawy chorób traktować poważnie 👍

  • @katarzynarz3051
    @katarzynarz3051 5 років тому +3

    Z całym szacunkiem ale mnie akurat w psychiatrii spotkał szok moja mama zmarła rok temu. Przez 6 lat lekarz psychiatra przepisywal jej lek lorafen 2,5 mama zmarła na raka trafiła do szpitala przy okazji dostając padaczki przez brak tego leku pani doktor poproszona przez lekarzy oiomu o konsultacje powiedziała cytuję proszę jej trochę go dac. Po śmierci mamy w dokumentacji doczytałam że dawka była toksyczna a pani doktor wpisując na recepcie 4 tabl na dzień stawiała obok tego pieczątkę i wykrzyknik potem okazało się że robiła to bo dawka była większa niż maxynalna w ulotce po czym stwierdziła że lorafen spowodował że mama nie czuła że ma raka

  • @Emilia1999.
    @Emilia1999. 5 років тому +21

    Bardzo podobają mi się twoje film, nie przestawaj nagrywać

  • @natalia001
    @natalia001 5 років тому

    Cześć Adam. Przypadkiem wpadł mi Twój kanał na główną. Świetny temat tu podjąłeś, bardzo ważny. Trzeba rozmawiać, zrzucić tabu, bo przecież mózg jak każdy organ może chorować. Udanych wakacji!

    • @MKanakaredes
      @MKanakaredes 5 років тому

      No rozmawia się więcej o chorobach psychicznych ostatnio, ale ludzie prostolinijni nazywają to "modą na depresję".

  • @gosiako6452
    @gosiako6452 5 років тому

    Byłam kilka razy na oddziale psychiatrycznym w odwiedzinach u mamy w szpitalu w Lublinie. Oddział jest zamknięty ale atmosfera w tym miejscu jest okropna. Pacjenci z różnymi chorobami są razem w jednym miejscu powinni być oddzieleni ci ludzie różnie się zachowują zagrażają innym pacjentom.

  • @bartoszlubryczynski2622
    @bartoszlubryczynski2622 5 років тому +19

    Patrzyłem wczoraj było 10 tysięcy subskrybcji a teraz prawie 23 tysiące. Gratulacje oby tak dalej

  • @meaningless8042
    @meaningless8042 5 років тому +6

    Szpitale psychiatryczne są owiane złą sławą głównie przez powielanie tych stereotypów o "wariatkowie". Tak naprawdę, jeśli już ktoś tam trafia, to znaczy, że żadnej alternatywy do poprawienia jego stanu zdrowia, narazie, nie ma.
    Jednak szpitale psychiatryczne są straszne według mnie z innego względu; niedofinansowania. Nie wiem, jak to jest w szpitalach w dużych miastach, ale w takich podmiejskich jest naprawdę źle. Często nie ma nawet podziału na zaburzenia, alkoholicy, któruch często jest bardzo dużo, czują się lepsi od osób chorych, naśmiewają się z nich.
    A psychiatria dziecięca to w ogóle masakra... Tak bardzo niedofinansowana i często pomijana, a ilość dzieci zaburzonych wciąż rośnie... Ja sama uczęszczam na psychoterapię do psychiatry dziecięcego, ale muszę tam dojeżdżać 140 km...
    Pozostaje mieć nadzieję, że coś się zmieni. Pozdrawiam Cię Adam i dziękuję za ten odcinek, który może uświadomić niektórych.

    • @meaningless8042
      @meaningless8042 5 років тому

      @@Tajemniczy15a I to jest właśnie straszne... Że mimo szukania pomocy nie możesz jej znaleźć.
      PS. Nie wiem czy wypada, ale życzę zdrowia.

    • @Tajemniczy15a
      @Tajemniczy15a 5 років тому

      @@meaningless8042 jeśli chcesz to możemy popisać na priv, opowiem ci tam więcej GG:66118015

    • @meaningless8042
      @meaningless8042 5 років тому

      @@Tajemniczy15a Dzięki, ale niestety muszę podziękować. Nie chcę się mieszać i nie daj Boże w czymś Ci zaszkodzić. Ale dziękuję za propozycję.

    • @Tajemniczy15a
      @Tajemniczy15a 5 років тому +1

      @@meaningless8042 w porządku, trzymaj się :)

    • @sagdeg6896
      @sagdeg6896 5 років тому +2

      Ja jestem po 2 szpitalach oba w wawie i tam też bida, grzyb, za mało terapii itp

  • @DroDro3
    @DroDro3 5 років тому

    Dziękuję za ten film, Polska bardzo dużo osób straciła z powodu braki dyskusji na takie tematy, może się coś zmieni

  • @julkabeczek6511
    @julkabeczek6511 5 років тому +9

    Super film nie dość że interesujący to jeszcze bardzo wartościowy! Świetnie że wreszcie powstał taki kanał na youtube❤️

  • @maami7982
    @maami7982 5 років тому +29

    Myśli Pan już o jakiejś konkretnej specjalizacji?

  • @r3adyjan216
    @r3adyjan216 5 років тому

    Moj znajomy pracowal w więzieniu dla osob chorych psychicznych (jakies 15 lat temu). Mial przetransportowac ze swoim kolegą bardzo niebezpiecznego więźnia. Byli tylko we dwóch, co nie bylo zgodne z przepisami. Gdy juz byli w drugim wiezieniu, pozwolili mu pojsc do łazienki. Gdy wrócił okazalo się, że miał ze sobą nóż. Mojego znajomego tylko dźgnął nożem, a jego koledze rozciął brzuch, było mu widac wszystkie organy. Później go złapano i skazano na dożywocie w więzieniu dla osób chorób psychicznych. Po wszystkim obaj przeżyli i dostali po 1.200.000€ jako odszkodowanie.

  • @bieska550
    @bieska550 5 років тому

    Z perspektywy pacjentki: w zupełności zgadzam się z przesłaniem tego filmiku, w praktyce szpital psychiatryczny okazał się miejscem, w którym się leczy, a nie scenerią dla horroru. Wokół psychiatryka narosło tyle mitów, że czasami dość ciekawie się słucha ludzi, którzy nie mieli z nim styczności. :] Ale co najgorsze - i tutaj od takich opowieści dziwnej treści robi się już nie śmieszno, a li tylko straszno - utrudnia to osobom chorym uzyskanie pomocy.
    Sama od lat borykałam się z depresją i dopiero przed kilkoma miesiącami zaczęłam wychodzić na prostą. Fun fact: udało się to dzięki trafieniu na dobrych specjalistów, którzy wdrożyli odpowiednie dla mnie leczenie, a nie "wzięciu się w garść". ;) Jestem perfekcjonistką i długo starałam się "ogarnąć" życie na własną rękę. Ciągnęłam studia (bo "przecież muszę"), póki mogłam, uważając, że nie ma co "wymyślać", tylko trza się brać do roboty. Efekt? Totalne wypalenie. Zaklinanie rzeczywistości to nie najlepsze lekarstwo.
    Przed hospitalizacją bywałam zresztą u paru lekarzy oraz psychologów, jednak niestety współpraca nam się nie układała. Psychiatrzy nie zmieniali mi leków, nawet gdy nie poprawiały mojego stanu lub poprawiały go w niewielkim stopniu. Po jakichś dwóch latach (doprawdy świetnej zabawy) jakimś cudem faktycznie trochę wygrzebałam się z "pierwszej" depresji... tylko po to, by zaraz wpaść w kolejny epizod i to o wiele cięższy. Zupełnie straciłam kontakt ze światem wokół siebie, nie mogłam jeść, spać, marzyłam wyłącznie o śmierci. Dopiero w szpitalu dobrano mi leki tak, że byłam w stanie w ogóle zabrać się za jakąkolwiek terapię. Wcześniej nie starczyłoby mi siły i koncentracji.
    I nie, nie twierdzę, że "wariatkowo" to raj na ziemi. Z tego, co słyszałam od innych ludzi ze schorzeniami natury psychicznej, pobyt w szpitalu psychiatrycznym nie zawsze jest łatwy i przyjemny - ale jakoś tak nie wydaje mi się, by i w "normalnych" szpitalach wszyscy pacjenci wspaniale się bawili. Ot, zależy od potrzeb danej osoby, konkretnego miejsca (w różnych placówkach można się spotkać z różnymi warunkami) oraz przebiegu samej choroby. Poza tym nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię chorować, a do szpitali nie chodzę z nudów. :)
    Myślę, że warto zacząć działać, gdy zauważy się pierwsze niepokojące objawy oraz szukać właściwszych dla danego chorego rozwiązań, jeśli dotychczasowy sposób leczenia się w jego przypadku nie sprawdza - a nie czekać Bóg wie ile, aż zrobi się "wystarczająco" poważnie. ("Cięcie się to taka nowa głupia moda wśród nastolatków, przejdzie im", "nie jest chory/a, to tylko z dobrobytu w d... mu/jej się poprzewracało", mówienie do anorektyczki "po prostu zacznij żreć" i inne mądrości życiowe.) Raz: po kiego grzyba się tyle męczyć ? Dwa: nie lecząc np. łagodnej depresji, można wpaść w jeszcze gorszy stan, z którego wygrzebać się będzie trudniej, niż gdyby zareagować od razu. Serio chcemy marnować tyle czasu i energii? I trzy: jeżeli chory nie uzyska pomocy dzisiaj, jutro może być już za późno...

  • @finuguzi
    @finuguzi 5 років тому

    jesteś totalnie zajebistym gościem, jestem w pierwszej klasie liceum na profilu mat-fiz i tak mnie zajarałeś tematem medycyny, że poważnie zastanawiam się, czy nie zmienić klasy na biol-chem, pozdro

  • @martamarchwiak2183
    @martamarchwiak2183 5 років тому

    Masz rację, dużo mlodych osob nie radzi sobie w wspolczesnym swiecie, jest pogubionych, i psychicznie nie daja rady a wwtydza sie poprosic o pomoc. Dalej funkcjonuje mit ze skoro idzie do psychologa/psychiatry to vos z nim nie tak "w negatywnym tego slowa znaczeniu". Bardzo dobrze sie Ciebie słucha 😉

  • @Majcziixx
    @Majcziixx 5 років тому +6

    CZEKAŁAM NA TO ! Zabieram się za oglądanie 😎

  • @jaro9697
    @jaro9697 3 роки тому +1

    Ja byłem w szpitalu psychiatrycznym z depresją, podejście do pacjentów to brak słów, faszerowanie psychotropami i nie interesują się tym jak kto się czuje,wyszedłem w gorszym stanie niż przyszedłem..

    • @adamczapla4724
      @adamczapla4724  3 роки тому +1

      Przykro mi słyszeć takie historie. Z mojej strony mogę powiedzieć, że zawsze staram się być do pacjentów życzliwy i pomóc im tak jakby byli kimś z mojej rodziny

  • @klaren3353
    @klaren3353 5 років тому +10

    kurła w końcu jakiś mądry youtuber na tym polski yt

  • @vilian8724
    @vilian8724 5 років тому

    Uważam,że taki materiał jest bardzo ważny i powinno sie o tym mówić i łamać stereotypy na ten temat.Najbardziej mnie wkurza jak społeczeństwo patrzy na takie osoby przez pryzmat filmów i ocenia je na tej podstawie,a przecież nie każdy z zaburzrniami tak sie zachowuje i nie powinień być to temat tabu.Pozdrawiam bardzo serdecznie i ciesze sie,że nagrywasz takie filmy ;-)

  • @zasek1760
    @zasek1760 5 років тому

    absolutnie o depresji w społeczeństwie jak i w internecie mówi się zbyt mało! sam leczę depresje już dłuższy czas nie jestem przecież wariatem mam zaburzenia emocji lekarz specjalista dobrał mi odpowiednie leki regulujące serotoninę oraz wachania nastroju dzięki którym mogę normalnie funkcjonować dla tych osób które nawet nie otarły się o depresje ta choroba jest nie zrozumiała stanowczo w mediach mówi się zbyt mało na ten temat dziękuję za ciekawy materiał.

  • @xxxyyy7340
    @xxxyyy7340 5 років тому

    Mam nadzieję, że będzie więcej filmów o podobnej tematyce. Sama byłam 4 lata temu w szpitalu psychiatrycznym i mam już dość tego, że przez utworzone mity ludzie po jakimś czasie boją się ze mną rozmawiać. Być może takie filmy zmienią czyjeś myślenie

  • @DieselKoks
    @DieselKoks 5 років тому

    Byłem na odziale otwartym ze względu na depresję i irytowało mnie to że obok osób jesze w miare myslących i funkcjonujących (nałogi itp) byli jacyś zombie albo osoby bardzo mocno zaburzone wliczając zaawansowaną schizofrenię... lub na odwrót był przypadek że przyjęli jakiegoś bezdomnego ze względu na przemarźniętą nogę xd. Nie mówię że szpital to jakieś wilelkie zło itp bo to tylko mity ale np. mi pomogła kontynuacja terapii poza szpitalem w środowisku rodzinnym. Jednak warto postawić na opiekę lekarską i farmakologie, dzisiejsze leki potrafią zdziałać cuda a lekarze w "psychiatryku" mają najwięcej doświadczenia

  • @OneLifeWithEachOther
    @OneLifeWithEachOther 5 років тому

    Psychiatria jest bardzo zdeprecjonowaną dziedziną medycyny, wydaje mi się, że mentalność ludzi w naszym kraju jeszcze nie dotarła do tego poziomu, gdzie mówi się o tym swobodnie. I to nie jest jedyna dziedzina. Ludzie myślą, że jak nie dopuszczają czegoś do swojej świadomości, to że tego nie ma, że to nie istnieje. I na takim myśleniu można się najbardziej "przejechać".
    Miałam do czynienia z lekarzem psychiatrą raz. Moja pierwsza i jedyna wizyta trwała nie dłużej niż 15 minut, a Ty tu mówisz coś zupełnie innego. Jestem zatem w ciężkim szoku, że zostałam tak niepoważnie potraktowana przez lekarza, tak po linii najmniejszego oporu.

  • @kasiapawlak7442
    @kasiapawlak7442 5 років тому +2

    Nie dość, że inteligentny to cholernie przystojny :)

  • @yulilan
    @yulilan 5 років тому +12

    Jaką szkołę pan skończył? Jakie liceum/technikum, czy dopiero zdecydował się pan na studia o takim kierunku?
    Pana filmy są bardzo ciekawe i pouczające, cieszę się, że na polskim youtubie jest jeszcze ktoś porządny :)

    • @dybagryt8354
      @dybagryt8354 5 років тому +1

      Polecam też kanał "dziewczyna na medycynie" również fajny kanał o takiej tematyce medycznej 👍

    • @yulilan
      @yulilan 5 років тому +1

      Dyba Gryt na pewno zajrzę 😊

  • @krzysztofszczepanski7040
    @krzysztofszczepanski7040 5 років тому +3

    Byłem sam w szpitalu wielokrotniei nie jest tak jak ludzie mówią pomocy szukałam wszelkiej i tam dopiero uzyskałem - pozdrawiam

  • @Ria-01
    @Ria-01 5 років тому

    Bardzo miło się Ciebie słucha na tych wszystkich filmach 😊

  • @kikikiki878
    @kikikiki878 5 років тому

    Chyba w każdym szpitalu psychiatrycznym jest inaczej. Właśnie jestem na przepustce. Szczerze mówiąc nie jest tak źle. Telefon u nas można mieć, są spacery (takie ze szpitala i z rodziną lub znajomymi), przepustki, oczywiście jeżeli jest się pod obserwacją zwykłą, nie ścisłą. Tak jest na oddziale damskim afektywnym, jest też np oddział psychotyczny. Jedyne do czego mogę się doczepić, że leczą nas sami rezydenci, a dzięki mojej Pani rezydent dalej dostaje ketrel przez który mdleje i chodzę jak naćpana, nie zmieniła tego w papierach bo nie przyszła sobie do pracy. No i jak tu Pan na filmie mówi przechowywania starszych osób, zdążają się osoby niepełnosprawne. Dużo by gadać

  • @sarastrawczynska38
    @sarastrawczynska38 5 років тому

    Szanuję i podziwiam za pomysł na kanał. Bardzo pomocny materiał i wiele można się nauczyć w trakcie filmu, bo ciekawie opowiadasz.

  • @draxuu679
    @draxuu679 5 років тому +2

    Świetna robota lekarzu miło się słucha ciebie i coraz bardziej mnie to ciekawi

  • @pr1712
    @pr1712 5 років тому

    Czytałeś może książkę "100-lecie chirurgów" ? Niesamowita książka opisująca początki różnych dziedzin medycyny. Nie sposób wyrazić w jakich czeluściach bólu, cierpienia i braku pomocy ludzkość się znajdowała jeszcze w XIX w i w jaki sposób pionierzy medycyny dochodzili w olbrzymich trudach do np rozwoju anestezjologii, czy pierwszego pomyślnego otwarcia ludzkiego ciała w celu wycięcia guza, które zakończyło się sukcesem ponieważ, żona "lekarza" utrzymywała dom w wielkiej czystości i nie doszło do zakażenia, wszyscy byli przeciwko zmianom, uważali że otwarcie ciała ma coś wspólnego z diabłem i złymi siłami, historia tych prekursorów obecnej medycyny jest fascynująca.

  • @dubsteppl1410
    @dubsteppl1410 5 років тому +3

    Jesteś jedynym studentem medycyny przyszłym lekarzem albo Doktorem którego mogę słuchać , Sam ma Derpresie mieszkam na wsi , Ludzie nie wiedza co ta za zła choroba z dnia na dzień jest coraz gorzej nawet już nie dam rady pracował ;[ ledwo z łózka wstaje ,Zycie mnie nie cieszy , nie potrafię się cieszyć z żadnej rzeczy . kiedyś jako chłopiec do 16 roku życie nie mogłem w domu wysiedzieć . Teraz nie mogę z niego wyjec :[ . z nerwicy dostałem depresji a żaden lekarz podczas nerwic mi nie pomógł twierdząc w szpitalu ze jestem po Dopalaczach .

  • @mirkerlurker6367
    @mirkerlurker6367 5 років тому

    bardzo sie ciesze ze nagrałes ten filmik ponieważ interesuję się psychiatrią

  • @patrycjazietek3824
    @patrycjazietek3824 5 років тому

    Szpital szpitalowi nie równy, choroba chorobie, a lekarz lekarzowi. Są szpitale w których osoby starsze są trzymane razem z całą resztą. Personel pozostawia wiele do życzenia. Byłam w kilku takich szpitalach i co przeżyte i zobaczone nie zostanie nagle odzobaczone i zapomniane. Nie można mieć widelców ani noży, chleb smaruje się łyżką,masło jest twarde, a o wszelkie sprawy typu podładowanie u pielęgniarek telefonu , trzeba się namęczyć i podlizywać. Z reguły to wygląda tak, że pilnuje się wszystkich swoich rzeczy bardzo dokładnie a i tak giną. Da się niby zrozumieć, że są jakieś zasady ale łażenie w kółko po zamkniętym terenie na lekach uspokajających cały dzień i męczenie się do godziny 22, żeby móc wgl się z kimś skontaktować następnego dnia, chociażby po to by mieć picie, jest traumatyczne, zwłaszcza, że panie często nie przyjmą minutę wcześniej. W sumie to przez cały dzień można obserwować jak "piguły" popijają herbatkę z założonymi nogami i rozmawiają w najlepsze, śmieją się. Wizja zamknięcia na czas nieokreślony wbrew własnej woli jest straszna. Wywiady są również często prowadzone nie rzetelnie, moje wypisy były strasznie chaotyczne i niespójne, czytając to szlak mnie trafiał, że takie bzdury i przejęzyczenia, że nie wykonali nawet badania krwi za jednym razem, za drugim zrobili na odwrót i nie pobrali moczu, a wyniki jakoś magicznie zostały dopisane. Szpitale pękają w szwach bo tylu pacjentów, wypisywanie leków trudne bo dużo różnych itd. Nie mówię od razu, że nie ma specjalistów, którzy potrafią się użerać z zaburzeniami i chorobami, twierdzę raczej, że jeszcze takich nie spotkałam, a zamykanie kogoś na tak małym terenie z ludźmi często o wiele bardziej chorymi, raczej nie służy w pełni zdrowiu psychicznemu. Ale co innego można zrobić z kimś, kto odbiega jakoś od normy, nie radzi sobie z problemami lub nie odnajduje się w społeczeństwie wcale. Lekarze często traktują wszystkich z wyższością i prowokują do takich "odchodzących od normy zachowań" , oni wiedzą gdzie wbić szpilę, żebyś się zdenerwował i posiedział dłużej. Pojawiają się na chwilę, żeby odkreślić obchód i potrzymać tych ludzi jak najdłużej. Często mówią, że wyjdziesz nie długo albo na koniec tygodnia, a kończy się tym, że siedzisz dwa razy dłużej i jeszcze chcą Cię trzymać. Z wypiasami na żądanie zawsze jest problem, lekarzy często nie ma, zawsze są zajęci, czasem czekasz pół dnia bo taki lekarz sobie dorabia gdzieś na innym oddziale.Raz pani ordynator jakby na złość czekała mi czekać na siebie całe wieki, a gdy przyszła, zamknęła się w gabinecie na pół godziny, ostatnie co zdążyłam zobaczyć to stojąca na stole yerba. Tak na prawdę, zdążyłam tylko powiedzieć przepraszam, żeby panią o coś spytać, ale zbyła mnie słowami "nie teraz" zatrzaskując mi drzwi przed nosem. Poprosiłam raz o odstawienie leków, bo czułam się tragicznie. Podali mi jeszcze mocniejsze i nie mogłam się już nawet przejść, bo dostałam jakiegoś dziwnego porażenia w trakcie jednego ze "spacerów" powykrzywiało mnie i nie mogłam mówić, a pielęgniarki znęcały się nade mną twierdząc, że udaję , po czym sprawdziły, że dostałam relanium i stwierdziły, że mam po prostu nie wstawać. (Przy poprzedniej wizycie wychodząc obraziłam szanowną panią ordynator to się odgryzła). Pacjenci są różni, są przypadki straszne i przykre, są ludzie po prostu z problemami. W tym najgorszym szpitalu co byłam osób starszych to można było naliczyć prawię połowę i nad nimi też stawał codziennie obchód z pięć pań z zadartym wysoko nosem. Standardowo wywyższały się, niszyczyły nadzieje o szybkim wyjściu po pytaniu pułapce, np. typowym wymuszaniu informacji o rodzinie chorego, czy ich relacjach, albo szczucie tym, że ktoś ma dziecko i nie może z nim być, mówienie, że to tylko i wyłącznie wina pacjenta, że znalazł się w takiej sytuacji. Wracając do pielęgniarek, miałam sporo bardzo nieprzyjemnych sytuacji, między innymi była taka dziewczyna dość mocno chora i przenosiła wszystkim rzeczy wszędzie. Brała sobie jedzenie bez pozwolenia, przekładała z szafki na szafkę, a jej ulubionym zajęciem była kradzież papieru toaletowego. Zachowywała się jak małe dziecko, zabrałeś swój papier, to biła i krzyczała, a pielęgniarki piły herbatkę, gdy współczując innym obrałam sobie na celu szukanie zaginionych rzeczy i zajęcie od czasu do czasu tejże pani. Największym problemem było chyba to, że osoba w pasach była bardziej denerwująca krzycząc bez przerwy i to w kółko o potrzebach fizjologicznych (nie w każdym szpitalu jest izolatka) . Jednakże uważam, że pielęgniarki po coś tam są i nie tylko od zagrzania wody na herbatę czy kawę. Jak kiedyś byłam na młodzieżowym to były bardziej jak zły i dobry glina, restrykcyjne co do przeszukań czy zamykania toalety na czas posiłków, ale jak czegoś potrzebowałeś, czy chciałeś znać swoje prawa, to była zawsze na zmianie co najmniej jedna w miarę miła, dwie panie potrafiły czasem przymykać oko na głupie zabawy dzieciaków. Wszyscy w podobnym wieku, podobne problemy, nie było aż tak strasznie. Myślę, że gdyby nie tamten pierwszy szpital, to nie trafiałabym do takich miejsc później. Jeśli nie ma wyraźnej potrzeby to odradzam takie miejsca, bo jeśli ktokolwiek mi tam pomógł to ludzie w podobnej czy gorszej sytuacji, z którymi mogłam porozmawiać. Proponuję najpierw zrobić jakąś porządną reformę takich placówek czy polecić konkretne lepsze, a potem zachęcać kogokolwiek by się leczył w takich miejscach. Te szpitale nie spełniają wymagań, a na młodzieżowym też przychodzili statyści i powiem, że dzień w którym byli różnił się znacząco od każdego innego dnia. Właściwie tak samo jest z wizytą sanepidu w tym dla dorosłych. Na koniec dodam tylko, że skoro tyle jest tych leków, tyle różnych chorób i tylu pacjentów, to nie powinno się moim zdaniem po jednej rozmowie zmuszać kogoś do leczenia, bo miałam raz sytuację gdzie nie wyraziłam zgody na leczenie a i tak miałam podawane leki, pod przymusem oczywiście zgodę podpisać i tak później musiałam. Te leki mają często różne skutki uboczne i jeśli pacjent ma jakiekolwiek zastrzeżenia to nie powinien być traktowany jak ułomny i leczony na siłę. Leki to nie są cukierki, a pacjent z depresją nie jest osobą upośledzoną. Żeby potwierdzić lub obalić "mity" wystarczy zamknąć się w takiej placówce i poczuć to na własnej skórze.