Muszę przyznać, że to najbardziej normalny przepis na "domówkę" 🍕, bo te wszystkie przepisy na godzinę garowania w ciepłym, to wołają o pomste do nieba... Pozdrawiam 🤠
Panie Tomku, ten przepis jest bliski temu, który ja od lat serwuję rodzinie. Zastanawiam się nad dwoma aspektami. Ja do mąki dodaję resztę składników a Pan odwrotnie. Czy to ma znaczenie? Po drugie kiedyś, jak Pan, piekłam najpierw sam spod, ale rodzina narzekała, że spód jest suchy i trochę twardy, więc zmieniłam taktykę i zaczęłam piec od razu całość, ale wtedy ciasto nie było tak wysokie. Gdzie tkwi "diabeł"? Mam jeszcze pytanie - czy ciasto drożdżowe można przechowywać w lodówce? Pozdrawiam serdecznie, wierna fanka
Kucharz =/= pizzaiolo. Tutaj to jest tylko wprowadzanie ludzi w błąd. Pizza jest ciastem długo dojrzewającym, ale dojrzewanie to nie to samo co wyrastanie. Proces wyrastania jest zatrzymany w lodówce, a konieczne jest by ciasto ten proces przeszło. Następnie zdecydowanie za dużo drożdży, cukier jest niepotrzebny (wystarczająca ilość cukru już jest zawarta w mące), a woda powinna być bardzo zimna, żeby nie przegrzać ciasta podczas wyrabiania (temperatura ciasta nie może przekroczyć 25 stopni). Ciasto przed wypiekiem powinno trafić na jakieś 4 godziny do temperatury pokojowej, żeby rozluźnić gluten (zresztą na filmie widać co się dzieje - próbuje wracać do poprzedniej formy). Kolejny klasyczny polski błąd - ser na składnikach. Nigdy - pod nim składniki się zaparzają.
Mega przepis piona 😊
Smacznie wygląda
Kocham ;)
Cudownie, że powstał ten kanał
Bardzo mnie to cieszy! :)
Pominięty najważniejszy temat typ mąki to jest najważniejsze 😉
Panie Tomaszu może jakaś aukcja na WOŚP żeby ugotować z Panem z chęcią bym licytował
Tomek jak dlugo taka oliwa bazyliowa moze stac ?
Muszę przyznać, że to najbardziej normalny przepis na "domówkę" 🍕, bo te wszystkie przepisy na godzinę garowania w ciepłym, to wołają o pomste do nieba... Pozdrawiam 🤠
Panie Tomku, ten przepis jest bliski temu, który ja od lat serwuję rodzinie. Zastanawiam się nad dwoma aspektami. Ja do mąki dodaję resztę składników a Pan odwrotnie. Czy to ma znaczenie? Po drugie kiedyś, jak Pan, piekłam najpierw sam spod, ale rodzina narzekała, że spód jest suchy i trochę twardy, więc zmieniłam taktykę i zaczęłam piec od razu całość, ale wtedy ciasto nie było tak wysokie. Gdzie tkwi "diabeł"? Mam jeszcze pytanie - czy ciasto drożdżowe można przechowywać w lodówce? Pozdrawiam serdecznie, wierna fanka
DZięki mnie osiągniesz 1milion subsrybcji, albo dużo dużo więcej ;)
Kucharz =/= pizzaiolo. Tutaj to jest tylko wprowadzanie ludzi w błąd. Pizza jest ciastem długo dojrzewającym, ale dojrzewanie to nie to samo co wyrastanie. Proces wyrastania jest zatrzymany w lodówce, a konieczne jest by ciasto ten proces przeszło. Następnie zdecydowanie za dużo drożdży, cukier jest niepotrzebny (wystarczająca ilość cukru już jest zawarta w mące), a woda powinna być bardzo zimna, żeby nie przegrzać ciasta podczas wyrabiania (temperatura ciasta nie może przekroczyć 25 stopni). Ciasto przed wypiekiem powinno trafić na jakieś 4 godziny do temperatury pokojowej, żeby rozluźnić gluten (zresztą na filmie widać co się dzieje - próbuje wracać do poprzedniej formy). Kolejny klasyczny polski błąd - ser na składnikach. Nigdy - pod nim składniki się zaparzają.