Niektorzy negatywnie oceniaja ten wywiad..ludzie to jest wielka odwaga wyjsc i mowic o swoich ciezkich przezyciach jakkolwiek by to wyszlo,doceniam,podziwiam.Ja nigdy sie tak nie uzewnetrznie wiekszosc ludzi po przejsciach tego nie zrobi.Zycze wszystkim duzo empatii i zyczliwosci na co dzien. Tobie Agnieszko wszystkiego dobrego.❤
Trudno mówić o sobie o przeżyciach które tak naprawdę kształtują człowieka od dzieciństwa do dorosłości. Maskę można nosić całe życie. Przypomina mi się utwór, „chcemy być sobą”. Co nie jest do końca takie oczywiste i proste. Dziękuję Ci Agnieszko za ten wywiad. Słuchałem dwa razy. Trzymaj się. Pozdrowienia dla Sary i Edwina
Jestem pod dużym wrażeniem, że Agnieszka miała tyle siły, żeby odejść od męża, który ją okłamał. A ile osób tkwi w takich nieudanych związkach. Szacun. Przeszłości nie da się cofnąć, ale zauważyłam, że mimo, że była traumatyczna Agnieszka wzięła z niej to, co najlepsze. Życzę powodzenia w dalszej terapii i sukcesów w życiu.
Trafiłam przed rokiem przypadkowo. Nie byłam i nie jestem świadkiem ale wysłuchałam już bardzo wielu odcinków. Dla mnie to ogromna wiedza. Bardzo dziękuję. Pomagajcie dalej tym, którzy tego potrzebują. Budźcie się ludzie i uciekajcie z tej sekty!
To tak jak ja ... Nie byłam i nie jestem.... Ja was już prawie od 04 lat obserwuję. Bardzo wartościowe przekazy i wartościowi ludzie. Jesteście bardzo potrzebni. Byłym świadkom ale też i zwykłym światusom. Wszyscy mamy do czynienia z manipulacją, ważne jest aby móc to rozpoznać. Dzięki Saro i Edwinie.❤ Bardzo was lubię 😊😘
Bardzo wartościowe macie te rozmowy. Nie byłam i nie jestem śj. Nie mam nikogo bliskiego w śj. Ale te wasze rozmowy są uniwersalne i bardzo dobre. Nie zaprzestawajcie. Dziękuję za Waszą pracę ❤
Jak zwykle cudowna wrażliwa osoba, jak większość Waszych rozmówców. I jak zwykle wylałam morze łez z przykrości. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za tę rozmowę
Agnieszko jestes bardzo silna osoba i wygralas zycie jestes piekna i bardzo wartosciowa kobieta ktora ma zycie przed soba, Jestes mistrzynia swiata ze udalo sie tobie uwolnic ze swiata sekty. Jestes niezalezna i spelniasz swoje pasje i tego sie trzymaj nawet nie zdajesz sobie sprawy ze bedziesz przykladem dla wielu osob ktore chca wyjsc z tego chorego swiata.
ja z bratem modliliśmy się do jehowy żeby nasz tata odszedł od rodziny... niestety nie wysłuchał, całe życie nas bił - znęcał się też miał specjalny pejcz i bił nas czasami aż się zmęczył również ma ChAD. tak zgadzam się że org trigeruje zaburzonych. wczoraj skończyłam lot nad kukułczym. super wywiad dzięki Aga za tą odwagę🎉🎉🎉 Sara 1:10:46 amen
Dziekuję Wam kochani za tę rozmowę. Agnieszka jesteś mi bardzo bliska ze wzgledu na przeżycia i teren , na którym obecnie przebywasz. Baelrdzo Tobie współczuję i mocno przytulam ❤ Pamietam uczucie , gdy uświadomiłam sobie że umrę w Armagedonie bo nie żyję jak organizacja = Bóg tego chce. Zostałam pogrzebana za życia. Ja i moje dziecko również. No ale skoro Bóg jest miłością i sprawia , że słońce wschodzi i zachodzi również nad niegodziwcami to postanowiłam korzystać z tego daru życia ile mi zostało i w miedzyczasie zaczęłam się powoli budzić. Po 8 latach byłam dopiero w stanie przyznać przed samą sobą , że to nie jest organizacja boża. Dopiero dotarło do mnie , że byłam od dziecka indoktrynowana. Kolejne 2 lata potrzebowałam , żeby głośno przyznać, że byłam w sekcie. Dziękuję wszytkim , którzy przyczynili się do mojego przebudzenia. Oczywiście Wam Saro i Edwinie również. Wasz kanał i wywiady bardzo mi w tym pomogły.
@@ewelina6444 Ewelina, to jest piękne, co powiedziałaś: "Bóg jest miłością". Rzadki przykład oddzielenia ziarna od plew. Najczęściej wylewane jest dziecko z kąpielą, czyli gdy organizacja religijna nas zawiedzie, to tracimy wiarę. Jakże płytka i delikatna jest duchowość większości ludzi! Jak mało wnikliwe i mało osobiste były analizy duchowe, skoro zostają jednym gestem odrzucone w pakiecie z organizacją. Ale taki właśnie jest skutek zawierzenia sekcie: wszystko przyjmowane jest od niej jako prawda objawiona a potem zostaje pustka i... materializm (czasem okraszony psychologią)
Dziewczyna tak mocno siedziała w tej religii że musiała na koniec list napisać czyli jeszcze na sam koniec kiedy już nie jest chce się rozliczyć z przeszłością. Szok jak to w człowieku głeboko siedzi.
Wysłuchałam z wielką uwagą i aż ciężko cokolwiek napisać po takim emocjonalnym kalibrze, trudnej historii. Agnieszko, silna kobieto, dziękuję Ci za podzielenie się swoją historią. I dziękuję za to, co robicie, Saro i Edwinie, za kanał, za to jak normalni i prawdziwi jesteście ( tak czuję). Pozdrawiam i Was i Agnieszkę!
Poryczałam się, kiedy pani Agnieszka przeczytała list. I myślę, że to w pewnym stopniu było jej oczyszczenie. Nigdy nie byłam w takich grupach destrukcyjnych, i zastanawiam się, ile jeszcze takich dusz, okaleczonych przez fanatyzm religijny, chowa swoje smutki gdzieś w głębi swojego umysłu. Dziękuję Wam za te waszą pracę, dzięki której ludzie zaczynają się otwierać na zdrowe, normalne życie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie 🥰
Też miałam łzy w oczach. Wielkie pytanie, czy do starszych zboru coś dotrze, w jakiej organizacji są i do czego przykładają rękę, czy tam jest taki beton i mechanizmy obronne, że jakoś to sobie w głowie wyjaśnią i to po nich spłynie. Myślę, że to po nich spłynie, ale nad tym betonem też aż chce się płakać...
@@magorzatauba5726 jest więcej osób które mogły by się pod tym listem podpisać, po takich przeżyciach. Ale to trzeba przejść i zobaczyć od środka żeby tak naprawdę to zrozumieć
To straszne, ile nieszczesc moze spaść na jedną, wrażliwą kobietę 😞 dziękuję Agnieszko, że zgodziłaś się opowiedzieć swoją historię ❤ do osób, które negatywnie oceniają ten wywiad: oczywiście macie takie prawo, ale spróbujcie się postawić po tej drugiej stronie. Niełatwo jest opowiadać o swoim życiu, tak pełnym traum
Łatwo jest krytykować kogoś kto jest po drugiej stronie czegoś .wtedy krytyka może wynikać z tego że ktoś nie rozumie co się dzieje po tej drugiej stronie .Agnieszkę jeszcze trudniej może byc zrozumieć ponieważ jest osobą niezwykle wrażliwą i oddaną sprawie bez końca.Tacy ludzie są bardzo wartościowi lecz bardzo łatwo jest je skrzywdzić.Życie toczy się dalej ,dzisiaj może jest zły dzień ale jutro jest następny i na dzisiejsze troski popatrzymy z większym optymizmem.
Według mnie ten wywiad ma conajmniej tak wielką ale może i większą możliwość wyciągnięcis ludzi i ogólnie pokazania tego początku drogi wychodzenia tak naprawdę z tego mindsetu i tego jaką krzywdę to robi na całe życie żeby przez 18 lat mieć to zablokowane w głowie do pewnego stopnia
I niesamowicie wielką odwagą jest opowiadanie o swoich słabościach czy bardziej trudnościach które ma się teraz bo to że kiedyś miałam i wyszłam to jednak trochę łatwiej myślę bo od razu odbiór jako bohatea którymi wszyscy ludzie tu się wypowiadający są ale głównie widzi się tych co już sobie poradzili z problemami
Twórcy tego kanału są tak mądrzy i empatyczni, i są tak zgranym maleństwem, że słucham tych odcinków mimo że nie mam nic wspólnego ze świadkami Jehowy 😇
To się nazywa ,,ciekawość świata''. :) Można nie mieć z jakąś kulturą czy religią nic wspólnego, ale nagle pojawia się chęć poznania, o co chodzi w tej konkretnej kulturze czy religii. Nie bez przyczyny gatunek literatury faktu jest popularny przez czytelników w Polsce i na świecie, a filmiki twórców o poszczególnych religiach czy kulturach - są w stanie osiągnąć tysiące czy nawet setki tysiące wyświetleń na UA-cam (jakimś szczytem jest wejść w miliony viewersów). :)
Manipulacja i pranie mózgu nie dotyczy tylko sekt czy religii. Każdy kiedyś jakąś manipulację przeżył. Przy słuchaniu zawsze coś można sobie uświadomić🤗
Ja również nigdy nie byłam ŚJ ale słucham z zaciekawieniem. Niby bardzo mnie dziwi i szokuje co tam się dzieje w tej sekcie a z drugiej strony byłam katoliczką i trochę widzę podobieństwo.
Dziękuję za kolejny wywiad. List jest wzruszający. Oczywiście wolałabym wywiad w studiu, ale mimo lekkiego chaosu i pogłosu da się to zobaczyć i usłyszeć :)
Co za wywiad ... co za Dziewczyna .... dla mnie Bohaterka ! Przepłakałam prawie pół wywiadu. Bardzo wartościowe te wywiady. Mimo, że nie byłam świadkiem to każdego rozmówcę słucham i podziwiam zarazem.
Dziękuję za ten wywiad. Jest mi bardzo bliski ten temat. Gdyby nie odejście z org., nigdy bym się nie dowiedziała, że mam zaburzenie borderline. Dopiero po tym , jak wszystko mi się rozsypało, jak przestałam być świadkiem, jak świat mi runął i zaczęłam się leczyć, zdiagnozowano u mnie borderline. I było to dla mnie, jak objawienie. Zrozumiałam, dlaczego nigdy nie byłam szczęśliwa będąc świadkiem, że zasady, obietnice raju były tylko pozornym trzymaniem mnie w ryzach, ale w środku buntowałam się wewnętrznym zasadom np. zakazu noszenia spodni przez siostry, raportowania czasu, poddaństwa kobiet w zborze, które niejednokrotnie były o wiele inteligentniejsze niż mężczyźni na tzw. przywilejach. Z tego co dziś wiem, borderline powstało u mnie na skutek dysonansu poznawczego, jakiego doświadczałam od kiedy tylko pamiętam. Ojciec był alkoholikiem, był przemocowy, ale miał też drugą twarz: był "przykładnym starszym". Nie przeszkodziło mu to wykorzystać mnie raz seksualnie w wieku 5 lat. Mama była współuzależniona, bierna. Długie lata się leczyłam, poznawałam siebie, "odprogramowywałam się". I dalej to robię, bo to długi proces, niestety.
@@agnieszkamichalska4275Agnieszka, bylam w sasiednim zborze. Przyjaznilas sie z moja starsza siostra. Chodzilyscie razem do liceum i bylyscie na kursie pionierskim razem. Dalabys nam jakis kontakt do ciebie? Ona juz dawno wykluczona...a ja pimo
Człowiekowi aż wierzyć się nie chce jaką grupą destrukcyjną ,niszczącą człowieka jest ta organizacja świadków jechowych ,współczuję bardzo Agnieszce przez co musiała przejść .Cieszy mnie to że trafiłaś na kanał światusów ,dzięki którym zrozumiałaś ,że organizacja śj to bardzo niebezpieczna sekta .Życzę Ci Agnieszko spokoju ducha ,radości w życiu spotkania w życiu dobrych i życzliwych ludzi .❤❤❤
Dziękuję!!! Wykonujecie niesamowicie ważną pracę. Powinniście dostawać dofinansowanie od państwa za pracę na rzecz społeczeństwa, albo chociaż pomnik! 😅
Agnieszka jesteś super fajną osobą, siła którą masz w sobie i miałaś już w wieku 19 lat może się wiązać z tym ogromnym bagażem niefajnym doświadczeń życiowych - daj sobie czasem prawo do słabości i odpoczynku. Życzę dużo zdrowia i szczęścia pozdrawiam Ciebie i Swiatusów!
Agnieszko jestemy w tym samym wieku i jako osoba, która też była w innej niż JW i rodzinie podobnej do Twojej mogę Ci poradzić 1 w zwiazku: mów szczerze partnerowi, że czegoś w życiu nigdy nie robiłaś i niech Ci pokaże ten inny świat. Niech to będą Wasze pierwsze razy. To wymaga dużo otwartości i chęci wzajemnego wsparcia tak silnych osób jak Ty i podejrzewam, że Twój partner również jest silny. Saro i Edwinie: Wasz kanał ma turbo siłe terapeutyczną. Nie tylko dla exświadków Jehowy. Jest środek nocy, a ja zamiast spać słucham wywiadu. Jesteście bardzo wartościowi i pomagacie większej ilości ludzi, niż sami możecie zauważyć.
O to to..ja nawet teraz po 23 latach zwiazku mowie mezowi sluchaj ja tego nie wiem,nie potrafie,tego filmu nie ogladalam,tego kawalka nie znam, to mnie przerasta bo bylam wychowywana w sekcie nie bylo mi wolno tego czy tamtego.Moge powiedziec,ze on mi zycie pokazal,wyleczyl bo jak wyszlam z org to jak z lasu..ja sie wszystkiego balam nawet wlasnego cienia...dzicz.
Za każdym razem gdy słucham wywiadów dotykających tak bolesnych kwestii związanych z dzieciństwem w tej sekcie , pojawia się podziw dla osób, które zdobywają się na odwagę by o tym opowiedzieć. Ja jako rodzic , który wychował dziecko w orgu biczuję się za to. Teraz to dorosłe dziecko musi korzystać z terapii by : dotrzeć do siebie, zrozumieć życie, ratować małżeństwo, być dobrym rodzicem dla swojego dziecka....Chciałabym opowiedzieć ,ale tchórzę. Na ten moment po prostu tchórzę.
Ciesze się, że są ludzie którzy potrafią się wyrwać z sekty...dzięki waszemu kanałowi również otwierają oczy i chcą żyć normalnie. A w świecie znajdują prawdziwą miłość i przyjaciół.
@@rachelabee128 Rollercoaster emocjonalny. Taka osoba doprowadza do rozpaczy ,na skraj wytrzymałości. Potem miłość. W pewnym momencie już nie masz siły.
Światuski kochane dobrą robotę robocie 😘 Sara pięknie wyglądasz!!! Też się zbieram na odwagę żeby się zgłosić na wywiad z Wami ale póki co depresja bierze górę... Agnieszka wspaniała i silna kobieta dużo dobrego dla niej 💐
Ten kanał jest wartościowy nie tylko dla ludzi , którzy byli w tej grupie lub mają tam rodzinę. To przestroga, kopalnia wiedzy dla tych, którzy zastanawiają się czy może stać się częścią tej organizacji. Super robota! Pozdrawiam 👋.
Witajcie :) Jakbym siebie słyszał. Podobnie poszukałem dopiero po ponad 15 latach informacji o ś.Jehowy. Niegraly mi pewne rzeczy, ale wiadomo"nawet gdyby wskazówki c.k.i ich podnóżków wydawały się nielogiczne, to...". Stara gadka...Dzięki za materiał. Podpisuję się pod doświadczeniami Waszej rozmówczyni. Super materiał/y. Dzięki I Pozdrawiam:)
Takich ludzi jak Agnieszka może być najwięcej spośród ex świadków Jehowy, ale też protestantów (sama znam takich kilka). Czyli osoby, które wyszły z organizacji lub kościoła ciałem, ale nie głowa. Macie rację Sara i Edwin, że przeżyła już nie jedno życie 🩷🫂
Ja się otarłam o protestanckie sekciarstwo. Mocno w to weszłam ale po roku na szczęście w porę oczy zaczęły mi się otwierać. Również nie odzywają się do mnie po tym jak odeszłam, są obrażeni bo jak się dowiedziałam "pracowali nad moim nawróceniem".
Bardzo Ci współczuję Agnieszko. Trzymam kciuki za Ciebie żebyś wkrótce poczuła się zdrowa i szczęśliwa. Moja historia nie jest w ogóle związana ze Świadkami, ale jeśli chodzi o rodziców, odrzucenie przez nich, nałogi, choroby psychiczne - mam częściowo podobne doświadczenia więc wiem co przeżywasz w tej materii.
Ja tez odstawilam te religie po 35 latach i podczas swoich poszukiwan polaczylam sie ze swija intuicja i odnalazlam Zrodlo prawdy ktore pieknie we mnie dziala.
Agnieszko jesteś silną kobietą, choć nie widzisz tego to odwaga Twoja jest godna podziwu. Życzę abyś znalazła szczęście i spokój, zasługujesz na to bardzo. Saro , Edwinie jesteście i bądźcie wsparciem i drogowskazem dla zagubionych osób , Życzę Wam dużo zdrowia ❤
Od 13 lat jestem wykluczony i podobnie jak Ty Agnieszko przez ten czas broniłem organizacji nazywając ją religią A nie sektą. Po tym wywiadzie,dziś coś jednak pękło. Jestem po terapii na której mocno się otworzyłem ale chyba nie wszystkie śmieci z głowy wrzuciłem. I poczułem chęć opowiedzenia mojej historii. Może kiedyś taka okazja się nadarzy. Dziękuję Ci za odwagę. Wam również Saro i Edwinie. Kiedy się urodziłem moi rodzice już byli świadkami więc to wszystko o czym mówicie "wyssałem z mlekiem " i to prawda że odejście od organizacji w takiej sytuacji to inny level.
Jak sie slucha z pozycji rodzica i sobie uswiadomisz ze gorliwie zmuszałeś dzieci do "wyzej,dalej,wiecej,mysl i rob jak mowia wujkowie z b.o.)czym zabaralismy dzieciom dziecinstwo i tożsamość .Dorosli juz ludzie bez szkoly ,zainteresowan bo zyjemy teraz na próbę,prawdziwe zycie po Armagedonie.Praca tez najlepiej sprzstanie i jeszcze zeby nie kolidowalo z zebraniami.Jak sobie to uswiadomisz i jeszcze doswiadczysz od starszych, beszczelnych cwaniakow ,okrutnych narcystycznych ,niesprawiedliwych wobec biednych chorych ,starych to trudno to udźwignąć,przegrales na kazdym polu,😢 Dobrze Kochani ze to nagłaśnianiacie,niech swiat sie dowie ze u sw.nihdy nie bedziesz wydtarczajaco dobry,bat jest ciagle uniesiony,przez porownywanie i zawstydzanie ,krytyke,mobilizuje sie ludzi do padniecia ma morde.
I już po dziewczynie jadą, bo powiedziała, że nie wierzy w ewolucję… Przecież z kontekstu wynika, że to błędny dobór słów, chodziło jej raczej o wielki wybuch, a nie ewolucję, o to, że jakaś siła wyższa odpowiada za stworzenie świata, tylko że nie jest w stanie tej siły nazwać. Naprawdę wystarczy się wsłuchać by zrozumieć co miała na myśli.
minie jeszcze sporo czasu zanim ludzie wyjda z tego obledu i przestana wszystkich do okola pouczac w co trzeba wierzyc. Patrza na te filmy o tej grupie destrukcyjnej - gdzie sie indoktrynuje ludzi w co maja wierzyc i wszystko to jak krew w piach
@@Kat-fw5joogladałam. Ipp trochę odlecieli ale programy nt naukowe i rodzinne są bardxo ciekawe. Kiedys oglądalam IPP jak jeszcze byly pogaduchy z M. Kowalskim.
Bardzo dobry materiał. Bardzo dużo zagadnień wyjaśnia. Nigdy nie byłam w zadnej grupie która tak krzywi psychikę. Oczywiście rozumiałam że z tego wyniki się depresję i inne spostrzeżenia na różne sytuację. Natomiast nie zdawałam sobie sprawy jak to bardzo rzutuje na resztę życia. Dziękuję bohaterce odcinka bo teraz więcej rozumie. Sara trzymaj się 🎉
Genialna refleksja z tym, że osoby, które mają problem z kontrolą mogą wejść do sekty. Moim zdaniem potrzeba kontroli wiąże się z wcześniejszym poczuciem zagrożenia lub traumy.
Agnieszko miałaś trudne dzieciństwo współczuję. Byłem dwudziesto paro latkiem jak chocimska była budowana bardzo dużo osób z budowy bywało u mnie na ogniskach Znam sporo dzieci które tak wcześnie były pionierami , straciły dzieciństwo i są teraz sponiewierane życiowo 🫤 Dobrze że o tym mówisz 👏 Ja jestem kilkanaście lat już wolny Trzymaj się 💪
Chciałam powiedzieć że obejrzałam dziś stare odcinki i Edwin wygląda dziś tak dobrze w porównaniu do tamtych czasów! Szczupły, modny i przystojny! A Sara jak zawsze piękna 🤗
Witam, wielkie brawa, wiem co przeżywasz i cieszę się że mówisz tak otwarcie o tym. Życzę Ci wytrwałości i cierpliwości, mi zajęło to trochę czasu. Pierwsze przetarcie oczu to pandemia. Moja żona mi otworzyła oczy na nagonkę z witaminami. Później wychamowałem. Ale poznałem na kongresie Pimo i w ciągu pół roku się obudziłem. Żona moja dokończyła procesu. Mimo że zwiałem z tej sekty mam problem z wyrzuceniem JW z umysłu chociaż całym sercem jestem już wolny łapię się na tym, że myśli się plątają.
Bardzo dobrze, że są te filmy, przez to choćby uratować, zdało się jeszcze jedna osobę ,, z tej sekty , świadków Jehowy,,,,, Dzięki Wam i też oglądam,,,,,, Dobra robota 👍👍👍👍
Naszła mnie taka refleksja, że w szkołach w miejsce przedmiotu religia/etyka przydałby się przedmiot o nieco szerszym zakresie zagadnień o nazwie... "psychologia i społeczeństwo" (albo coś w tym stylu), z omówieniem między innymi takich tematów jak: systemy etyczne, podstawy religioznawstwa, grupy wysokiej kontroli, techniki psychomanipulacji, myślenie krytyczne, choroby i zaburzenia psychiczne. Jestem pewna że takie kompendium wiedzy wyposażyłoby ludzi w narzędzia do lepszego funkcjonowania w świecie... tyle , że politykom i lobbystom tworzącym programy edukacyjne mogłoby to nie być na rękę, bo ludzie szybciej by widzieli i ich manipulacje, więc obawiam się, że to marzenie ściętej głowy raczej...
@@zabazele A to ciekawe - jakie zagadnienia są tam poruszane? Jak oceniasz realizację takiego przedmiotu? Z tego, co wyszukałam w sieci, psychoedukacja obejmuje część postulowanych przeze mnie tematów, ale nie obejmuje , tego , co uważam za niezwykle ważne w kontekście problemów poruszanych na tym kanale czyli np. kryteriów rozpoznawania grup wysokiej kontroli czy rozpoznawanie technik psychomanipulacji.
W natłoku bezwartościowych treści na yt ten film -mój pierwszy - zrobił na mnie ogromne wrażenie . Chęć wypowiedzenia tego co mam w środku to -moim zdaniem najważniejszy moment w życiu . Określenie siebie i swoich granic . Pokazanie gdzie jestem i co osiągnąłem . Wielki szacun dla Agnieszki i dla Was za poruszanie trudnych tematów .
Po części rozumiem tę Panią... Moi rodzice też są fanatykami religijnymi (katolicy, nie jehowi)... Modlą się po 8 godzin dziennie, chodzą do kościoła też codziennie. Mama mi się ostatnio przyznała, że widzi twarz Jezusa kiedy ksiądz podnosi hostię... Też mi od dziecka próbowali wpychać do gardła te wszystkie rzeczy... Nie mogę z nią porozmawiać dosłownie o niczym, bo każdy temat zawsze schodzi na religię, na to że moja dusza będzie cierpiała katusze w czyśćcu przez wieczność, że mam grzech śmiertelny i tak dalej... A potem zdziwienie, że ich odwiedzam raz na rok, czy dwa i że nie utrzymuję kontaktu, bo po prostu się nie da... żadne argumenty nie trafiają... Tylko i wyłącznie księża mają rację we wszystkim i koniec... Jeśli jedne badania na temat cudu mówią, że jest prawdziwe, a wszystkie inne badania mówią racjonalnie, że nie, to tamte badania są złe, a dobre jest tylko to, które się zgadza z tym, w co ona wierzy... Brak mi sił... Z tatą mogę pogadać na normalne tematy, ale odkąd przestałam z nimi mieszkać jemu też się w głowie zmienia... Jest mi tak przykro :((( Wmawiają mi, że mam czytać pismo św., więc im mówię, że właśnie odkąd zaczęłam czytać przestałam wierzyć... Wszelkie niezgodności im przytaczam, ale mówią, że pewnie nie potrafię czytać, więc mam oglądać księży czy uczonych w piśmie, bo oni najlepiej wiedzą co mówi biblia.... Najbardziej mi właśnie szkoda, że nigdy nie miałam z nimi normalnych rozmów, bo wszystko kończyło się argumentem "jest źle dlatego, bo się za mało modlisz, chodź do kościoła" i szliśmy na siłę... Nawet kończyło się na wyzywaniu mnie, że jestem opętana... Nie byłam nigdy taka jak moi rówieśnicy, gdybym była taka jak inni, to ciekawe jak wtedy by reagowała... Wprost mi powiedziała niedawno, że musi się w moim życiu wydarzyć wielka tragedia żebym się nawróciła. Chce mnie odciągnąć od ukochanego, wmówić mi, że on mnie źle traktuje i pokazywać przykłady ludzi z rodziny, którzy swoich partnerów znaleźli na pielgrzymkach... Też był ogrom momentów w moim życiu, kiedy mi się nie chciało żyć... Wieczne sterowanie moim życiem, gdzie mam mieszkać, pracować, z kim się przyjaźnić, co robić, wieczne przesłuchania o wszystko, wmawianie swoich przekonań. Największym argumentem jest to, że niby byłam wyproszona u Maryi i dlatego mam też żyć jak najświętsza osoba na świecie, bo tak, bo ona tak chce i tak ma być...
Doskonale Cię rozumiem. Moja mama, fanatyczna katoliczka, na każdy mój problem reagowała słowami "módl się do Boga, proś o łaskę". Całe życie jak w Twoim poście. Ona nie żyje od kilku lat, a ja nadal się leczę, zwiedzam kolejne terapie i walczę z nawrotami depresji. Niby wszystko mam poukładane w głowie, ale emocje grają swoją melodię. Ściskam mocno ❤
@@zzzzanzara uważam że to jest właśnie problem w tym kraju, że każdy mówi jakie to sekty są złe, ale nikt kto nie miał takiego religijnego terroru w domu nie zrozumie jak to jest :( Cieszę się, że masz jakąś pomoc. U mnie jedyna pomoc to mój wspierający i mega inteligentny narzeczony. I taki zagraniczny jutuber który jest terapeutą i miał dokładnie taką samą sytuację w domu, więc wie jak to jest i często o tym mówi na swoich vlogach. To bardzo kojące materiały 🥺
Tez bylam karcona fizycznie przez moja mame..pasiur,zastraszanie,wyzywanie,bicie po twarzy odkad pamietam,miala na to przyzwolenie wtedy to bylo normalne w zborze 80-90 lata.Dzieci byly traktowane rozga karnosci kabel,bolesne na scianie.Mama byla ceniona pionierka,tata starszym.
Pamiętam scenę z rzekomą rózgę karności ,też właśnie lata były 80-90, jak matka uderza, podczas zebrania, dziecko w twarz otwartą dłonią. Pytanie za co? Bo dziecko zmęczone po szkole zasnęło na ramieniu mamy swojej. Takich akcji na tzw zebraniach, które się po domach później na salach królestwa. Rodzice świadkowały nie żałowali kar cielesnych dla swoich dzieci dla pokazania jak to swoje dzieci kształtują na wzór wychowania wtedy „biblijnego” później w orgCK. Osobiście moja mama nie robiła tego na zebraniach. Nie pokazywała siły w ten sposób. Ale niektóre dzieciaki to regularna chłosta na zebraniach. Tak że , to do tej pory się jeszcze dzieje może nie w takiej mierze ale nie którzy rodzice(psychopaci ) wzięli sobie na poważnie werset biblijny żeby rózga karności nie odstępowała od chłopca , który ma iść tą drogą. O psychice tych dzieciaków. Aż trudno pomyśleć
Pani Agnieszko ... Bardzo dużo szacunku mam do Pani, tyle traum, nieszczęść i bólu .... A taka fajna kobietka opowiada o swoim życiu... Dużo sił i uśmiechu ♥️♥️♥️
Sara i Edwin ,Wy nie robocie dobrej roboty ,Wy odwalacie KAWAL dobrej roboty swoim podkastem . ,,,jak uratujesz jednego człowieka, to tak jakbyś uratował cały świat,,,. Wszystkiego dobrego dla Agnieszki i dla Was. ❤❤❤
Moja mama traktowała nas, dzieci identycznie. Też chrzest wzięłam w młodym wieku, nie znając prawdziwego podświadomego powodu- szukania miłości, akceptacji i uznania. Odeszłam stamtąd wiele lat temu, ale konsekwencje odczuwam do dziś. Poza tym, solidnie wzięłam się za swoją diagnostykę i okazało się, że jestem w spektrum autyzmu (zespół Aspergera), mam adhd i schizoidalne zaburzenia osobowości, zaburzenia lękowe, obsesyjno-kompulsywne. To wszystko jest pokłosiem mojego dzieciństwa najpierw z ojcem psychopatą i alkoholikiem a następnie zaraz z deszczu pod rynnę. ŚJ wyhaczyli moją mamę w tym trudnym czasie i pomogli Kilka lat temu doświadczyłam dezintegracji pozytywnej osobowości- znalazłam w psychologii określenia tego, co się wydarzyło, ale tak naprawdę przyszedł do mnie Jezus Chrystus Zbawiciel, wyzwolił i w sposób przez siebie kontrolowany rozwalił mój stary świat i fałszywe osobowości, które nie były mną. Wtedy zostałam uwolniona z kilku zniewoleń, odpadły używki, niektóre nagle a inne stopniowo, żyję bez leków i czuję, że zdrowieję. Moje całe postrzeganie się zmieniło. Jexus zabrał nienawiść, żal i złość, wybaczyłam swpjej mamie i wszystkim oprawcom. Uważam, że moja mama jest ukrytym narcyzem, a ja byłam zawłaszczona i nie potrafiłam inaczej żyć niż w zawłaszczeniu
Bardzo utożsamiam sie z twoją historią Agnieszko i niesamowicie mnie to wzruszyło. Dziękuję, że zdecydowałaś się na udzielenie wywiadu. To, co robisz teraz i z vxym się zmagasz jest mi bardzo bliskie, i chętnie nawiązałabym z tobą kontakt, jeśli poczujesz, że tak chcesz. Serdecznie cie pozdrawiam.
Cześć 😊 dziękuje bardzo za te słowa i jak najbardziej możesz do mnie napisać maila. Będzie przypięty do kontaktu bo już raz napisałam ten komentarz z załączonym mailem, ale chyba YT usunął.
Agnieszka, mysle że to wielka odwaga opowiedzieć o tak trudnych rzeczach. Sama rownież wiem jak to jest gdy potrzeby dziecka sa sprowadzane do pójscia na zebranie i do slużby. I też nigdy nie grałam w playstation ;) 😢Jestem ex JW i psychologiem i pracuje z osobami z rodzin przemocowych. Gdbybyś chciala pogadac to daj znac. Wszystkiego dobrego Kochana ! Gratuluję wywiadu.
Sara jesteś Piękną i Mądrą Kobietą, trzymam za Ciebie kciuki, zostawiłam Wam suba ;) Robicie świetną robote, Jestescie bardzo Dzielni i Wasi Goście i doły, kryzysy są naturalnym następstwem. A po Kryzysie, jak po burzy, przyjdzie Słońce ❤
CUDOWNY WYWIAD! ciekawa jestem jak wyszło z rozwodem w końcu? czy z orzeczeniem o winie Agnieszki, czy nie? Aga, strasznie kocham Teneryfę, gdzie Cię tam znaleźć? bo, bo myślę, że w końcu tam wrócę, choćby na chwilę... Sara, ściskam cieplutko ❤❤❤
@@agnieszkamichalska4275 to życzę Twojemu byłemu mężowi dużo zdrowia, i oczywiście każdemu 😊. I mam nadzieję do zobaczenia. Jesteś wspaniałą osobą i nigdy w to nie wątp! pozdrawiam serdecznie :)
No chyba muszę dać wyraz swojej frustracji powstałej wskutek czytania niektórych komentarzy, zaczynających się zwykle tak: "Nigdy nie zrozumiem, jak można ....", "Nie rozumiem po co wchodzić do sekty ..."; "Ja nie rozumiem w tej sekcie...", albo Jeszce lepiej "Nie rozumiem tych świadków Jehowy i nawet nie staram się". Ludzie, ten kanał jest właśnie po to, żebyście , wy z zewnątrz zrozumieli innych , a aby osoby z wewnątrz zrozumiały siebie . Jeśli ktoś zakłada, że i tak NIE ZROZUMIE i nawet nie chce ROZUMIEĆ to po co tego słucha?!?! Czy zagląda tu w poszukiwaniu sensacji?1? By jak sęp rozszarpać czyjeś zwłoki? By nasycić się czyimś bólem?!?!? Wykazać swoją wyższość?1?😤😡🤯
Ta opowieść na pewno nie pomogła Sarze w tym trudnym dla niej czasie, biorąc pod uwagę też to, jak bardzo jest wrażliwa. Nie mniej jednak to była bardzo ważna rozmowa. Sama też pochodzę z trudnej rodziny, na szczęście nie aż tak, ale takie historie pozwalają mi zrozumieć, że nie jestem sama. Za to serdecznie dziękuję Sarze, Edwinowi i przede wszystkim Agnieszce.
Pragnę przekazać Wam wiel 1:56:07 ką wdzięczność za cel ratowania ludzkich dusz. Agnieszko, wzruszyła mnie Twoja historia do łez. Sukcesem jest Twoja wewnętrzna siła i przytomność umysłu. Oby już nigdy nie spotkała Cię żadna przykrość.
Niektorzy negatywnie oceniaja ten wywiad..ludzie to jest wielka odwaga wyjsc i mowic o swoich ciezkich przezyciach jakkolwiek by to wyszlo,doceniam,podziwiam.Ja nigdy sie tak nie uzewnetrznie wiekszosc ludzi po przejsciach tego nie zrobi.Zycze wszystkim duzo empatii i zyczliwosci na co dzien. Tobie Agnieszko wszystkiego dobrego.❤
Dokładnie ❤️
Ludzie oceniają czyjąś opowieść o ciężkich przeżyciach w kategoriach adekwatnych do programu rozrywkowego :/
Tak trzeba mieć odwagę, bo można narazić się na hejt, wiem coś o tym, ale jeżeli pomoże to chociaż jednej osobie to warto 🍀
Ja też bardzo lubię te wywiady 🍀
Trudno mówić o sobie o przeżyciach które tak naprawdę kształtują człowieka od dzieciństwa do dorosłości.
Maskę można nosić całe życie.
Przypomina mi się utwór, „chcemy być sobą”. Co nie jest do końca takie oczywiste i proste.
Dziękuję Ci Agnieszko za ten wywiad. Słuchałem dwa razy. Trzymaj się.
Pozdrowienia dla Sary i Edwina
Jestem pod dużym wrażeniem, że Agnieszka miała tyle siły, żeby odejść od męża, który ją okłamał. A ile osób tkwi w takich nieudanych związkach. Szacun. Przeszłości nie da się cofnąć, ale zauważyłam, że mimo, że była traumatyczna Agnieszka wzięła z niej to, co najlepsze. Życzę powodzenia w dalszej terapii i sukcesów w życiu.
Trafiłam przed rokiem przypadkowo. Nie byłam i nie jestem świadkiem ale wysłuchałam już bardzo wielu odcinków. Dla mnie to ogromna wiedza. Bardzo dziękuję. Pomagajcie dalej tym, którzy tego potrzebują. Budźcie się ludzie i uciekajcie z tej sekty!
To tak jak ja ...
Nie byłam i nie jestem....
Ja was już prawie od 04 lat obserwuję.
Bardzo wartościowe przekazy i wartościowi ludzie.
Jesteście bardzo potrzebni.
Byłym świadkom ale też i zwykłym światusom.
Wszyscy mamy do czynienia z manipulacją, ważne jest aby móc to rozpoznać.
Dzięki Saro i Edwinie.❤
Bardzo was lubię 😊😘
Sposób na życie. Wypisać się z jakiejs religi i ja szkalowac
Bardzo wartościowe macie te rozmowy. Nie byłam i nie jestem śj. Nie mam nikogo bliskiego w śj. Ale te wasze rozmowy są uniwersalne i bardzo dobre. Nie zaprzestawajcie. Dziękuję za Waszą pracę ❤
Pani Agnieszka jest niezwykle autentyczna w swojej opowieści, świetnie się słucha tej trudnej historii, pozdrawiam serdecznie 😊
Dziewczyna mowi o traumach, ktore wplywaja na zycie i je niestety kształtuja. Szacunek 👍👍👍
Pani Saro, ślę słowa wsparcia, żeby udało się jak najszybciej wyjść z epizodu depresyjnego i żeby Pani znów mogła w pełni cieszyć się życiem ❤
Jak zwykle cudowna wrażliwa osoba, jak większość Waszych rozmówców. I jak zwykle wylałam morze łez z przykrości. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za tę rozmowę
Agnieszko jestes bardzo silna osoba i wygralas zycie jestes piekna i bardzo wartosciowa kobieta ktora ma zycie przed soba, Jestes mistrzynia swiata ze udalo sie tobie uwolnic ze swiata sekty. Jestes niezalezna i spelniasz swoje pasje i tego sie trzymaj nawet nie zdajesz sobie sprawy ze bedziesz przykladem dla wielu osob ktore chca wyjsc z tego chorego swiata.
Agnieszko, jesteś przepiękną kobietą, silną i mądrą. Życzę ci żebyś wyszła ze swoich traum i żyła pełnią życia
Dobrą robotę robicie na tym kanale. Ratujecie ludzi. Oby tak dalej.❤
ja z bratem modliliśmy się do jehowy żeby nasz tata odszedł od rodziny... niestety nie wysłuchał, całe życie nas bił - znęcał się też miał specjalny pejcz i bił nas czasami aż się zmęczył również ma ChAD. tak zgadzam się że org trigeruje zaburzonych. wczoraj skończyłam lot nad kukułczym. super wywiad dzięki Aga za tą odwagę🎉🎉🎉 Sara 1:10:46 amen
Dziekuję Wam kochani za tę rozmowę. Agnieszka jesteś mi bardzo bliska ze wzgledu na przeżycia i teren , na którym obecnie przebywasz. Baelrdzo Tobie współczuję i mocno przytulam ❤
Pamietam uczucie , gdy uświadomiłam sobie że umrę w Armagedonie bo nie żyję jak organizacja = Bóg tego chce. Zostałam pogrzebana za życia. Ja i moje dziecko również.
No ale skoro Bóg jest miłością i sprawia , że słońce wschodzi i zachodzi również nad niegodziwcami to postanowiłam korzystać z tego daru życia ile mi zostało i w miedzyczasie zaczęłam się powoli budzić. Po 8 latach byłam dopiero w stanie przyznać przed samą sobą , że to nie jest organizacja boża. Dopiero dotarło do mnie , że byłam od dziecka indoktrynowana. Kolejne 2 lata potrzebowałam , żeby głośno przyznać, że byłam w sekcie. Dziękuję wszytkim , którzy przyczynili się do mojego przebudzenia. Oczywiście Wam Saro i Edwinie również. Wasz kanał i wywiady bardzo mi w tym pomogły.
Dla Ciebie też przytulas za empatię. Ucałuj dziecko. Pozdrawiam.
@@annakowalska3043 🥰
❤❤❤
@@ewelina6444 Ewelina, to jest piękne, co powiedziałaś: "Bóg jest miłością". Rzadki przykład oddzielenia ziarna od plew. Najczęściej wylewane jest dziecko z kąpielą, czyli gdy organizacja religijna nas zawiedzie, to tracimy wiarę. Jakże płytka i delikatna jest duchowość większości ludzi! Jak mało wnikliwe i mało osobiste były analizy duchowe, skoro zostają jednym gestem odrzucone w pakiecie z organizacją. Ale taki właśnie jest skutek zawierzenia sekcie: wszystko przyjmowane jest od niej jako prawda objawiona a potem zostaje pustka i... materializm (czasem okraszony psychologią)
Dobrze napisane..dzieki;)@@trzeciaracja4771
Ten list mnie rozwalił, siedzę i ryczę, Dziewczyno życzę Ci samych dobroci w życiu i mocno tulę do serca❤❤❤❤
Dziewczyna tak mocno siedziała w tej religii że musiała na koniec list napisać czyli jeszcze na sam koniec kiedy już nie jest chce się rozliczyć z przeszłością. Szok jak to w człowieku głeboko siedzi.
Wysłuchałam z wielką uwagą i aż ciężko cokolwiek napisać po takim emocjonalnym kalibrze, trudnej historii. Agnieszko, silna kobieto, dziękuję Ci za podzielenie się swoją historią. I dziękuję za to, co robicie, Saro i Edwinie, za kanał, za to jak normalni i prawdziwi jesteście ( tak czuję). Pozdrawiam i Was i Agnieszkę!
Poryczałam się, kiedy pani Agnieszka przeczytała list. I myślę, że to w pewnym stopniu było jej oczyszczenie.
Nigdy nie byłam w takich grupach destrukcyjnych, i zastanawiam się, ile jeszcze takich dusz, okaleczonych przez fanatyzm religijny, chowa swoje smutki gdzieś w głębi swojego umysłu.
Dziękuję Wam za te waszą pracę, dzięki której ludzie zaczynają się otwierać na zdrowe, normalne życie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie 🥰
Też miałam łzy w oczach. Wielkie pytanie, czy do starszych zboru coś dotrze, w jakiej organizacji są i do czego przykładają rękę, czy tam jest taki beton i mechanizmy obronne, że jakoś to sobie w głowie wyjaśnią i to po nich spłynie. Myślę, że to po nich spłynie, ale nad tym betonem też aż chce się płakać...
@@magorzatauba5726 jest więcej osób które mogły by się pod tym listem podpisać, po takich przeżyciach. Ale to trzeba przejść i zobaczyć od środka żeby tak naprawdę to zrozumieć
To straszne, ile nieszczesc moze spaść na jedną, wrażliwą kobietę 😞 dziękuję Agnieszko, że zgodziłaś się opowiedzieć swoją historię ❤ do osób, które negatywnie oceniają ten wywiad: oczywiście macie takie prawo, ale spróbujcie się postawić po tej drugiej stronie. Niełatwo jest opowiadać o swoim życiu, tak pełnym traum
Łatwo jest krytykować kogoś kto jest po drugiej stronie czegoś .wtedy krytyka może wynikać z tego że ktoś nie rozumie co się dzieje po tej drugiej stronie .Agnieszkę jeszcze trudniej może byc zrozumieć ponieważ jest osobą niezwykle wrażliwą i oddaną sprawie bez końca.Tacy ludzie są bardzo wartościowi lecz bardzo łatwo jest je skrzywdzić.Życie toczy się dalej ,dzisiaj może jest zły dzień ale jutro jest następny i na dzisiejsze troski popatrzymy z większym optymizmem.
Według mnie ten wywiad ma conajmniej tak wielką ale może i większą możliwość wyciągnięcis ludzi i ogólnie pokazania tego początku drogi wychodzenia tak naprawdę z tego mindsetu i tego jaką krzywdę to robi na całe życie żeby przez 18 lat mieć to zablokowane w głowie do pewnego stopnia
I niesamowicie wielką odwagą jest opowiadanie o swoich słabościach czy bardziej trudnościach które ma się teraz bo to że kiedyś miałam i wyszłam to jednak trochę łatwiej myślę bo od razu odbiór jako bohatea którymi wszyscy ludzie tu się wypowiadający są ale głównie widzi się tych co już sobie poradzili z problemami
Twórcy tego kanału są tak mądrzy i empatyczni, i są tak zgranym maleństwem, że słucham tych odcinków mimo że nie mam nic wspólnego ze świadkami Jehowy 😇
To się nazywa ,,ciekawość świata''. :) Można nie mieć z jakąś kulturą czy religią nic wspólnego, ale nagle pojawia się chęć poznania, o co chodzi w tej konkretnej kulturze czy religii. Nie bez przyczyny gatunek literatury faktu jest popularny przez czytelników w Polsce i na świecie, a filmiki twórców o poszczególnych religiach czy kulturach - są w stanie osiągnąć tysiące czy nawet setki tysiące wyświetleń na UA-cam (jakimś szczytem jest wejść w miliony viewersów). :)
Ja też!
Manipulacja i pranie mózgu nie dotyczy tylko sekt czy religii. Każdy kiedyś jakąś manipulację przeżył. Przy słuchaniu zawsze coś można sobie uświadomić🤗
Ja również nigdy nie byłam ŚJ ale słucham z zaciekawieniem. Niby bardzo mnie dziwi i szokuje co tam się dzieje w tej sekcie a z drugiej strony byłam katoliczką i trochę widzę podobieństwo.
Dziękuję za kolejny wywiad. List jest wzruszający. Oczywiście wolałabym wywiad w studiu, ale mimo lekkiego chaosu i pogłosu da się to zobaczyć i usłyszeć :)
Co za wywiad ... co za Dziewczyna .... dla mnie Bohaterka ! Przepłakałam prawie pół wywiadu. Bardzo wartościowe te wywiady. Mimo, że nie byłam świadkiem to każdego rozmówcę słucham i podziwiam zarazem.
Dziękuję za ten podcast,pozdrawiam serdecznie Wszystkich Uczestników i Słuchaczy
Dziękuję za ten wywiad. Jest mi bardzo bliski ten temat. Gdyby nie odejście z org., nigdy bym się nie dowiedziała, że mam zaburzenie borderline. Dopiero po tym , jak wszystko mi się rozsypało, jak przestałam być świadkiem, jak świat mi runął i zaczęłam się leczyć, zdiagnozowano u mnie borderline. I było to dla mnie, jak objawienie. Zrozumiałam, dlaczego nigdy nie byłam szczęśliwa będąc świadkiem, że zasady, obietnice raju były tylko pozornym trzymaniem mnie w ryzach, ale w środku buntowałam się wewnętrznym zasadom np. zakazu noszenia spodni przez siostry, raportowania czasu, poddaństwa kobiet w zborze, które niejednokrotnie były o wiele inteligentniejsze niż mężczyźni na tzw. przywilejach. Z tego co dziś wiem, borderline powstało u mnie na skutek dysonansu poznawczego, jakiego doświadczałam od kiedy tylko pamiętam. Ojciec był alkoholikiem, był przemocowy, ale miał też drugą twarz: był "przykładnym starszym". Nie przeszkodziło mu to wykorzystać mnie raz seksualnie w wieku 5 lat. Mama była współuzależniona, bierna. Długie lata się leczyłam, poznawałam siebie, "odprogramowywałam się". I dalej to robię, bo to długi proces, niestety.
Współczuję przeżyć 🤗trzymaj się 😊❤
Ile tego bólu, traum pośród dzieci wychowanych w tej sekcie....Powodzenia !
❤
@@agnieszkamichalska4275Agnieszka, bylam w sasiednim zborze. Przyjaznilas sie z moja starsza siostra. Chodzilyscie razem do liceum i bylyscie na kursie pionierskim razem. Dalabys nam jakis kontakt do ciebie? Ona juz dawno wykluczona...a ja pimo
Człowiekowi aż wierzyć się nie chce jaką grupą destrukcyjną ,niszczącą człowieka jest ta organizacja świadków jechowych ,współczuję bardzo Agnieszce przez co musiała przejść .Cieszy mnie to że trafiłaś na kanał światusów ,dzięki którym zrozumiałaś ,że organizacja śj to bardzo niebezpieczna sekta .Życzę Ci Agnieszko spokoju ducha ,radości w życiu spotkania w życiu dobrych i życzliwych ludzi .❤❤❤
Sorry że zapytam Ania Jesteś z Lubawy.Pozdrawiam
Tym bardziej w połączeniu z tak trudną relacją z rodzicami i masą traum z tego
Cudna kobieta ta Agnieszka.
Pozdrawiam Cię Agnieszko, jesteś fantastyczną osobą.🥰
Dziękuję!!! Wykonujecie niesamowicie ważną pracę. Powinniście dostawać dofinansowanie od państwa za pracę na rzecz społeczeństwa, albo chociaż pomnik! 😅
Agnieszka jesteś super fajną osobą, siła którą masz w sobie i miałaś już w wieku 19 lat może się wiązać z tym ogromnym bagażem niefajnym doświadczeń życiowych - daj sobie czasem prawo do słabości i odpoczynku. Życzę dużo zdrowia i szczęścia pozdrawiam Ciebie i Swiatusów!
Agnieszko jestemy w tym samym wieku i jako osoba, która też była w innej niż JW i rodzinie podobnej do Twojej mogę Ci poradzić 1 w zwiazku: mów szczerze partnerowi, że czegoś w życiu nigdy nie robiłaś i niech Ci pokaże ten inny świat. Niech to będą Wasze pierwsze razy. To wymaga dużo otwartości i chęci wzajemnego wsparcia tak silnych osób jak Ty i podejrzewam, że Twój partner również jest silny.
Saro i Edwinie: Wasz kanał ma turbo siłe terapeutyczną. Nie tylko dla exświadków Jehowy. Jest środek nocy, a ja zamiast spać słucham wywiadu. Jesteście bardzo wartościowi i pomagacie większej ilości ludzi, niż sami możecie zauważyć.
O to to..ja nawet teraz po 23 latach zwiazku mowie mezowi sluchaj ja tego nie wiem,nie potrafie,tego filmu nie ogladalam,tego kawalka nie znam, to mnie przerasta bo bylam wychowywana w sekcie nie bylo mi wolno tego czy tamtego.Moge powiedziec,ze on mi zycie pokazal,wyleczyl bo jak wyszlam z org to jak z lasu..ja sie wszystkiego balam nawet wlasnego cienia...dzicz.
Mam nadzieję że wywinduje odrobinkę wyżej tą wypowiedź bo powinna się jako pierwsza wyświetlać
Za każdym razem gdy słucham wywiadów dotykających tak bolesnych kwestii związanych z dzieciństwem w tej sekcie , pojawia się podziw dla osób, które zdobywają się na odwagę by o tym opowiedzieć. Ja jako rodzic , który wychował dziecko w orgu biczuję się za to. Teraz to dorosłe dziecko musi korzystać z terapii by : dotrzeć do siebie, zrozumieć życie, ratować małżeństwo, być dobrym rodzicem dla swojego dziecka....Chciałabym opowiedzieć ,ale tchórzę. Na ten moment po prostu tchórzę.
Czuję to samo co ty. Ale opowiadać się nie boję
@@mariamatenka1289 Chodzi mi o to, że na ten moment nie byłabym w stanie opowiedzieć o tym w wywiadzie.
@@MiraBelka-n9u Rozumiem Cię. Może jednak warto udzielić wywiadu nie dla siebie, ale dla tysięcy oglądających którzy dzięki nim masowo się wybudzają
@@MiraBelka-n9u napisz list na ten kanał co listy czyta 😊
Dokładnie , mamy jedno życie więc przeżywajmy je tak jak chcemy i potrafimy najlepiej bo nikt za nas tego nie zrobi ❤❤❤
Ciesze się, że są ludzie którzy potrafią się wyrwać z sekty...dzięki waszemu kanałowi również otwierają oczy i chcą żyć normalnie. A w świecie znajdują prawdziwą miłość i przyjaciół.
Agnieszko przytulam Cię mocno. Nigdy nie byłam w żadnej sekcie ale mialam mamę dwubiegunową i jaki to ma wplyw na moje emocje je rylko ja wiem.❤
Jak wygląda taka relacja ?
@@rachelabee128 Rollercoaster emocjonalny. Taka osoba doprowadza do rozpaczy ,na skraj wytrzymałości. Potem miłość.
W pewnym momencie już nie masz siły.
Pięknie powiedziałaś Agnieszko żyjemy tu i teraz szczęścia ci życzę i wam Sara i Edwin też dobra pracę wykonujecie swiatus
Światuski kochane dobrą robotę robocie 😘 Sara pięknie wyglądasz!!! Też się zbieram na odwagę żeby się zgłosić na wywiad z Wami ale póki co depresja bierze górę... Agnieszka wspaniała i silna kobieta dużo dobrego dla niej 💐
Dziękujemy.
Ten kanał jest wartościowy nie tylko dla ludzi , którzy byli w tej grupie lub mają tam rodzinę. To przestroga, kopalnia wiedzy dla tych, którzy zastanawiają się czy może stać się częścią tej organizacji. Super robota! Pozdrawiam 👋.
Witajcie :) Jakbym siebie słyszał. Podobnie poszukałem dopiero po ponad 15 latach informacji o ś.Jehowy. Niegraly mi pewne rzeczy, ale wiadomo"nawet gdyby wskazówki c.k.i ich podnóżków wydawały się nielogiczne, to...". Stara gadka...Dzięki za materiał. Podpisuję się pod doświadczeniami Waszej rozmówczyni. Super materiał/y. Dzięki I Pozdrawiam:)
Bardzo wartościowy materiał.Powodzenia.Dobra robota
Agnieszko, wysluchałam Twojej historii i załączam💞💕💗❣
Agnieszka trzymaj się 🫂🩷
Trzymam za Ciebie Agnieszka kciuki! Wszystkiego dobrego!
Jak zwykle super czekamy na wiecej Moge was sluchac codziennie. 😊😊😊
świetna rozmowa, genialne podsumowanie. Dziękuję
Takich ludzi jak Agnieszka może być najwięcej spośród ex świadków Jehowy, ale też protestantów (sama znam takich kilka). Czyli osoby, które wyszły z organizacji lub kościoła ciałem, ale nie głowa. Macie rację Sara i Edwin, że przeżyła już nie jedno życie 🩷🫂
W komentarzach poniżej ujawniło się też kilka ofiar fanatyzmu katolickiego. Fanatyzm i pranie mózgu ma wiele twarzy...
Ja się otarłam o protestanckie sekciarstwo. Mocno w to weszłam ale po roku na szczęście w porę oczy zaczęły mi się otwierać. Również nie odzywają się do mnie po tym jak odeszłam, są obrażeni bo jak się dowiedziałam "pracowali nad moim nawróceniem".
Ten komentarz o protestantach pewnie dotyczy tych nowszych odłamów. Nie ma większych problemów z kościołem ewangelicko -augsburskim. 😊
Wybaczanie jest też wartością. I tylko człowiek pokrzywdzony jest jej dysponentem. Im większa krzywda tym większy depozyt. Serdeczności!
Dziekuje...wspanialy wywiad...❤
Wspaniałą dziewczyna. Niech jej się wiedzie ❤
Poruszająca opowieść, oczywiście że się utożsamiam z Agnieszka. Dziękuję za wywiad, wszystkiego najlepszego.
Dziękuje❤
Bardzo Ci współczuję Agnieszko. Trzymam kciuki za Ciebie żebyś wkrótce poczuła się zdrowa i szczęśliwa. Moja historia nie jest w ogóle związana ze Świadkami, ale jeśli chodzi o rodziców, odrzucenie przez nich, nałogi, choroby psychiczne - mam częściowo podobne doświadczenia więc wiem co przeżywasz w tej materii.
Ja tez odstawilam te religie po 35 latach i podczas swoich poszukiwan polaczylam sie ze swija intuicja i odnalazlam Zrodlo prawdy ktore pieknie we mnie dziala.
Mocny wywiad, przesyłam gorące uściski 😘
Agnieszko jesteś silną kobietą, choć nie widzisz tego to odwaga Twoja jest godna podziwu. Życzę abyś znalazła szczęście i spokój, zasługujesz na to bardzo. Saro , Edwinie jesteście i bądźcie wsparciem i drogowskazem dla zagubionych osób , Życzę Wam dużo zdrowia ❤
Ten list rozwali na łopatki. Też wolę wykorzystać cierpienia na coś dobrzego, niż być ofiarą przez całe życie.
Dziękuję Agnieszko za cenny wywiad. Niech ci Pan Jezus błogosławi i zawsze spiera.
Dziękuję za Wasz wspaniały kanał!!!! Wspieram❤ Gratuluję mądrości i odwagi w ujawnianiu Prawdy!!! Jesteśmy z Wami!!!!
Uwielbiam Wasze wywiady!
Cudowne słowa ❤❤❤
Od 13 lat jestem wykluczony i podobnie jak Ty Agnieszko przez ten czas broniłem organizacji nazywając ją religią A nie sektą. Po tym wywiadzie,dziś coś jednak pękło. Jestem po terapii na której mocno się otworzyłem ale chyba nie wszystkie śmieci z głowy wrzuciłem. I poczułem chęć opowiedzenia mojej historii. Może kiedyś taka okazja się nadarzy. Dziękuję Ci za odwagę. Wam również Saro i Edwinie. Kiedy się urodziłem moi rodzice już byli świadkami więc to wszystko o czym mówicie "wyssałem z mlekiem " i to prawda że odejście od organizacji w takiej sytuacji to inny level.
Dziękuję, że to napisałeś ❤ wiele to dla mnie znaczy! Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Ci mnóstwo spełnienia i spokoju serca w zyciu 😊
Jak sie slucha z pozycji rodzica i sobie uswiadomisz ze gorliwie zmuszałeś dzieci do "wyzej,dalej,wiecej,mysl i rob jak mowia wujkowie z b.o.)czym zabaralismy dzieciom dziecinstwo i tożsamość .Dorosli juz ludzie bez szkoly ,zainteresowan bo zyjemy teraz na próbę,prawdziwe zycie po Armagedonie.Praca tez najlepiej sprzstanie i jeszcze zeby nie kolidowalo z zebraniami.Jak sobie to uswiadomisz i jeszcze doswiadczysz od starszych, beszczelnych cwaniakow ,okrutnych narcystycznych ,niesprawiedliwych wobec biednych chorych ,starych to trudno to udźwignąć,przegrales na kazdym polu,😢
Dobrze Kochani ze to nagłaśnianiacie,niech swiat sie dowie ze u sw.nihdy nie bedziesz wydtarczajaco dobry,bat jest ciagle uniesiony,przez porownywanie i zawstydzanie ,krytyke,mobilizuje sie ludzi do padniecia ma morde.
Dobrze ujęte
Bardzo poruszająca historia! Dziękuję!
Wywiad na pewno trudny ale jakze zyciowy i prawdziwy
Jak zawsze ciekawa rozmowa
Współczuję bardzo. Jesteś bardzo silną kobietą❤ powodzenia i wszystkiego dobrego
I już po dziewczynie jadą, bo powiedziała, że nie wierzy w ewolucję… Przecież z kontekstu wynika, że to błędny dobór słów, chodziło jej raczej o wielki wybuch, a nie ewolucję, o to, że jakaś siła wyższa odpowiada za stworzenie świata, tylko że nie jest w stanie tej siły nazwać. Naprawdę wystarczy się wsłuchać by zrozumieć co miała na myśli.
Daję kciuk w górę w obronie Agnieszki, choć uważam , że wogóle dyskutowanie pod tym filmem na temat ewolucji jest conajmniej nie na miejscu.
minie jeszcze sporo czasu zanim ludzie wyjda z tego obledu i przestana wszystkich do okola pouczac w co trzeba wierzyc. Patrza na te filmy o tej grupie destrukcyjnej - gdzie sie indoktrynuje ludzi w co maja wierzyc i wszystko to jak krew w piach
Skoro ewolucja była i jest to co z grzechem pierworodnym? Całe chrześcijaństwo mówiąc kolokwialnie bierze w łeb.
Ja ogladam swiatusy jako chrzescijanka I tez nie wierze w ewolucje, obejrzcie wyklady kontrewolucja na idz pod prad
@@Kat-fw5joogladałam. Ipp trochę odlecieli ale programy nt naukowe i rodzinne są bardxo ciekawe. Kiedys oglądalam IPP jak jeszcze byly pogaduchy z M. Kowalskim.
Bardzo dobry materiał. Bardzo dużo zagadnień wyjaśnia. Nigdy nie byłam w zadnej grupie która tak krzywi psychikę. Oczywiście rozumiałam że z tego wyniki się depresję i inne spostrzeżenia na różne sytuację. Natomiast nie zdawałam sobie sprawy jak to bardzo rzutuje na resztę życia. Dziękuję bohaterce odcinka bo teraz więcej rozumie. Sara trzymaj się 🎉
Pierwszy ....pozdrowienia dla Sary i Edwina i oczywiscie dla Ani Robicie dobra robotę rowniez dzieki Wam sie wybudziłem 👍🌹❤️
Genialna refleksja z tym, że osoby, które mają problem z kontrolą mogą wejść do sekty. Moim zdaniem potrzeba kontroli wiąże się z wcześniejszym poczuciem zagrożenia lub traumy.
Bardzo ciekawa rozmowa. Dziekuje
Agnieszko miałaś trudne dzieciństwo współczuję. Byłem dwudziesto paro latkiem jak chocimska była budowana bardzo dużo osób z budowy bywało u mnie na ogniskach
Znam sporo dzieci które tak wcześnie były pionierami , straciły dzieciństwo i są teraz sponiewierane życiowo 🫤
Dobrze że o tym mówisz 👏
Ja jestem kilkanaście lat już wolny
Trzymaj się 💪
Super rozmowa
Podziwiam... Ta rozmowa daje jakąś sile do walki o siebie
Chciałam powiedzieć że obejrzałam dziś stare odcinki i Edwin wygląda dziś tak dobrze w porównaniu do tamtych czasów! Szczupły, modny i przystojny! A Sara jak zawsze piękna 🤗
Sara masz twarz anioła 🤩😇
Jestescie super❤
Piękna, dzielna kobieta, powodzenia we wszystkim ❤
Witam, wielkie brawa, wiem co przeżywasz i cieszę się że mówisz tak otwarcie o tym. Życzę Ci wytrwałości i cierpliwości, mi zajęło to trochę czasu. Pierwsze przetarcie oczu to pandemia. Moja żona mi otworzyła oczy na nagonkę z witaminami. Później wychamowałem. Ale poznałem na kongresie Pimo i w ciągu pół roku się obudziłem. Żona moja dokończyła procesu. Mimo że zwiałem z tej sekty mam problem z wyrzuceniem JW z umysłu chociaż całym sercem jestem już wolny łapię się na tym, że myśli się plątają.
Niesamowicie silna dziewczyna! Trzymam kciuki za Jej zdrowienie!!! "Światusy" tak bardzo pomagacie innym, działajcie dalej! ❤
Super rozmowy pozdrawiam🙂
Agnieszko, przepięknie podsumowalaś. Powtórek nie będzie. ❤
Bardzo dobrze, że są te filmy, przez to choćby uratować, zdało się jeszcze jedna osobę ,, z tej sekty , świadków Jehowy,,,,, Dzięki Wam i też oglądam,,,,,, Dobra robota 👍👍👍👍
Naszła mnie taka refleksja, że w szkołach w miejsce przedmiotu religia/etyka przydałby się przedmiot o nieco szerszym zakresie zagadnień o nazwie... "psychologia i społeczeństwo" (albo coś w tym stylu), z omówieniem między innymi takich tematów jak: systemy etyczne, podstawy religioznawstwa, grupy wysokiej kontroli, techniki psychomanipulacji, myślenie krytyczne, choroby i zaburzenia psychiczne.
Jestem pewna że takie kompendium wiedzy wyposażyłoby ludzi w narzędzia do lepszego funkcjonowania w świecie... tyle , że politykom i lobbystom tworzącym programy edukacyjne mogłoby to nie być na rękę, bo ludzie szybciej by widzieli i ich manipulacje, więc obawiam się, że to marzenie ściętej głowy raczej...
Niestety naszym władzą szkolnym i państwowym nie zależy by młodzi ludzie zdobywali taką wiedzę. Straumatyzowanym społeczeństwem łatwiej rządzić.
@@dorotabarbowska2184 Psychoedukacja? Moje dziecko ma taki przedmiot, ale w prywatnej szkole...
@@zabazele A to ciekawe - jakie zagadnienia są tam poruszane? Jak oceniasz realizację takiego przedmiotu?
Z tego, co wyszukałam w sieci, psychoedukacja obejmuje część postulowanych przeze mnie tematów, ale nie obejmuje , tego , co uważam za niezwykle ważne w kontekście problemów poruszanych na tym kanale czyli np. kryteriów rozpoznawania grup wysokiej kontroli czy rozpoznawanie technik psychomanipulacji.
Sarcia, trzymaj się Kochanie, to minie ❤
Saro, jesteś wspaniała, piękna, mądra, empatyczna. Trzymaj się. Wszystko będzie dobrze 🤗
W natłoku bezwartościowych treści na yt ten film -mój pierwszy - zrobił na mnie ogromne wrażenie . Chęć wypowiedzenia tego co mam w środku to -moim zdaniem najważniejszy moment w życiu . Określenie siebie i swoich granic . Pokazanie gdzie jestem i co osiągnąłem .
Wielki szacun dla Agnieszki i dla Was za poruszanie trudnych tematów .
Ryczałam razem z Agnieszką 😢 Agnieszko dużo ciepła przesyłam, dbaj o siebie ❤❤
Po części rozumiem tę Panią... Moi rodzice też są fanatykami religijnymi (katolicy, nie jehowi)... Modlą się po 8 godzin dziennie, chodzą do kościoła też codziennie. Mama mi się ostatnio przyznała, że widzi twarz Jezusa kiedy ksiądz podnosi hostię... Też mi od dziecka próbowali wpychać do gardła te wszystkie rzeczy... Nie mogę z nią porozmawiać dosłownie o niczym, bo każdy temat zawsze schodzi na religię, na to że moja dusza będzie cierpiała katusze w czyśćcu przez wieczność, że mam grzech śmiertelny i tak dalej... A potem zdziwienie, że ich odwiedzam raz na rok, czy dwa i że nie utrzymuję kontaktu, bo po prostu się nie da... żadne argumenty nie trafiają... Tylko i wyłącznie księża mają rację we wszystkim i koniec... Jeśli jedne badania na temat cudu mówią, że jest prawdziwe, a wszystkie inne badania mówią racjonalnie, że nie, to tamte badania są złe, a dobre jest tylko to, które się zgadza z tym, w co ona wierzy... Brak mi sił... Z tatą mogę pogadać na normalne tematy, ale odkąd przestałam z nimi mieszkać jemu też się w głowie zmienia... Jest mi tak przykro :(((
Wmawiają mi, że mam czytać pismo św., więc im mówię, że właśnie odkąd zaczęłam czytać przestałam wierzyć... Wszelkie niezgodności im przytaczam, ale mówią, że pewnie nie potrafię czytać, więc mam oglądać księży czy uczonych w piśmie, bo oni najlepiej wiedzą co mówi biblia....
Najbardziej mi właśnie szkoda, że nigdy nie miałam z nimi normalnych rozmów, bo wszystko kończyło się argumentem "jest źle dlatego, bo się za mało modlisz, chodź do kościoła" i szliśmy na siłę... Nawet kończyło się na wyzywaniu mnie, że jestem opętana... Nie byłam nigdy taka jak moi rówieśnicy, gdybym była taka jak inni, to ciekawe jak wtedy by reagowała...
Wprost mi powiedziała niedawno, że musi się w moim życiu wydarzyć wielka tragedia żebym się nawróciła. Chce mnie odciągnąć od ukochanego, wmówić mi, że on mnie źle traktuje i pokazywać przykłady ludzi z rodziny, którzy swoich partnerów znaleźli na pielgrzymkach...
Też był ogrom momentów w moim życiu, kiedy mi się nie chciało żyć... Wieczne sterowanie moim życiem, gdzie mam mieszkać, pracować, z kim się przyjaźnić, co robić, wieczne przesłuchania o wszystko, wmawianie swoich przekonań. Największym argumentem jest to, że niby byłam wyproszona u Maryi i dlatego mam też żyć jak najświętsza osoba na świecie, bo tak, bo ona tak chce i tak ma być...
Chętnie wysłucham wywiadu z Tobą.
Doskonale Cię rozumiem. Moja mama, fanatyczna katoliczka, na każdy mój problem reagowała słowami "módl się do Boga, proś o łaskę". Całe życie jak w Twoim poście. Ona nie żyje od kilku lat, a ja nadal się leczę, zwiedzam kolejne terapie i walczę z nawrotami depresji. Niby wszystko mam poukładane w głowie, ale emocje grają swoją melodię.
Ściskam mocno ❤
@@zzzzanzara uważam że to jest właśnie problem w tym kraju, że każdy mówi jakie to sekty są złe, ale nikt kto nie miał takiego religijnego terroru w domu nie zrozumie jak to jest :(
Cieszę się, że masz jakąś pomoc. U mnie jedyna pomoc to mój wspierający i mega inteligentny narzeczony. I taki zagraniczny jutuber który jest terapeutą i miał dokładnie taką samą sytuację w domu, więc wie jak to jest i często o tym mówi na swoich vlogach. To bardzo kojące materiały 🥺
Tez bylam karcona fizycznie przez moja mame..pasiur,zastraszanie,wyzywanie,bicie po twarzy odkad pamietam,miala na to przyzwolenie wtedy to bylo normalne w zborze 80-90 lata.Dzieci byly traktowane rozga karnosci kabel,bolesne na scianie.Mama byla ceniona pionierka,tata starszym.
😪😪😪😪😪
Pamiętam scenę z rzekomą rózgę karności ,też właśnie lata były 80-90, jak matka uderza, podczas zebrania, dziecko w twarz otwartą dłonią. Pytanie za co? Bo dziecko zmęczone po szkole zasnęło na ramieniu mamy swojej.
Takich akcji na tzw zebraniach, które się po domach później na salach królestwa.
Rodzice świadkowały nie żałowali kar cielesnych dla swoich dzieci dla pokazania jak to swoje dzieci kształtują na wzór wychowania wtedy „biblijnego” później w orgCK.
Osobiście moja mama nie robiła tego na zebraniach. Nie pokazywała siły w ten sposób.
Ale niektóre dzieciaki to regularna chłosta na zebraniach. Tak że , to do tej pory się jeszcze dzieje może nie w takiej mierze ale nie którzy rodzice(psychopaci ) wzięli sobie na poważnie werset biblijny żeby rózga karności nie odstępowała od chłopca , który ma iść tą drogą. O psychice tych dzieciaków. Aż trudno pomyśleć
Pani Agnieszko ... Bardzo dużo szacunku mam do Pani, tyle traum, nieszczęść i bólu .... A taka fajna kobietka opowiada o swoim życiu... Dużo sił i uśmiechu ♥️♥️♥️
Dziękuję 🙏🏻
Sara i Edwin ,Wy nie robocie dobrej roboty ,Wy odwalacie KAWAL dobrej roboty swoim podkastem . ,,,jak uratujesz jednego człowieka, to tak jakbyś uratował cały świat,,,. Wszystkiego dobrego dla Agnieszki i dla Was. ❤❤❤
Moja mama traktowała nas, dzieci identycznie. Też chrzest wzięłam w młodym wieku, nie znając prawdziwego podświadomego powodu- szukania miłości, akceptacji i uznania.
Odeszłam stamtąd wiele lat temu, ale konsekwencje odczuwam do dziś.
Poza tym, solidnie wzięłam się za swoją diagnostykę i okazało się, że jestem w spektrum autyzmu (zespół Aspergera), mam adhd i schizoidalne zaburzenia osobowości, zaburzenia lękowe, obsesyjno-kompulsywne.
To wszystko jest pokłosiem mojego dzieciństwa najpierw z ojcem psychopatą i alkoholikiem a następnie zaraz z deszczu pod rynnę. ŚJ wyhaczyli moją mamę w tym trudnym czasie i pomogli
Kilka lat temu doświadczyłam dezintegracji pozytywnej osobowości- znalazłam w psychologii określenia tego, co się wydarzyło, ale tak naprawdę przyszedł do mnie Jezus Chrystus Zbawiciel, wyzwolił i w sposób przez siebie kontrolowany rozwalił mój stary świat i fałszywe osobowości, które nie były mną. Wtedy zostałam uwolniona z kilku zniewoleń, odpadły używki, niektóre nagle a inne stopniowo, żyję bez leków i czuję, że zdrowieję.
Moje całe postrzeganie się zmieniło. Jexus zabrał nienawiść, żal i złość, wybaczyłam swpjej mamie i wszystkim oprawcom.
Uważam, że moja mama jest ukrytym narcyzem, a ja byłam zawłaszczona i nie potrafiłam inaczej żyć niż w zawłaszczeniu
Bardzo utożsamiam sie z twoją historią Agnieszko i niesamowicie mnie to wzruszyło. Dziękuję, że zdecydowałaś się na udzielenie wywiadu. To, co robisz teraz i z vxym się zmagasz jest mi bardzo bliskie, i chętnie nawiązałabym z tobą kontakt, jeśli poczujesz, że tak chcesz. Serdecznie cie pozdrawiam.
Cześć 😊 dziękuje bardzo za te słowa i jak najbardziej możesz do mnie napisać maila. Będzie przypięty do kontaktu bo już raz napisałam ten komentarz z załączonym mailem, ale chyba YT usunął.
Agnieszka, mysle że to wielka odwaga opowiedzieć o tak trudnych rzeczach. Sama rownież wiem jak to jest gdy potrzeby dziecka sa sprowadzane do pójscia na zebranie i do slużby. I też nigdy nie grałam w playstation ;) 😢Jestem ex JW i psychologiem i pracuje z osobami z rodzin przemocowych. Gdbybyś chciala pogadac to daj znac. Wszystkiego dobrego Kochana ! Gratuluję wywiadu.
O Wow, teraz wysłuchałam listu. Sara i Edwin! Goog job!!!❤ dziękuję!
Sara jesteś Piękną i Mądrą Kobietą, trzymam za Ciebie kciuki, zostawiłam Wam suba ;)
Robicie świetną robote, Jestescie bardzo Dzielni i Wasi Goście i doły, kryzysy są naturalnym następstwem. A po Kryzysie, jak po burzy, przyjdzie Słońce ❤
CUDOWNY WYWIAD! ciekawa jestem jak wyszło z rozwodem w końcu? czy z orzeczeniem o winie Agnieszki, czy nie?
Aga, strasznie kocham Teneryfę, gdzie Cię tam znaleźć? bo, bo myślę, że w końcu tam wrócę, choćby na chwilę...
Sara, ściskam cieplutko ❤❤❤
Z orzeczeniem o mojej winie 🫣 jestem w los cristianos na południu wyspy 😊
@@agnieszkamichalska4275 to życzę Twojemu byłemu mężowi dużo zdrowia, i oczywiście każdemu 😊. I mam nadzieję do zobaczenia. Jesteś wspaniałą osobą i nigdy w to nie wątp! pozdrawiam serdecznie :)
Trzymaj się, kochana. Jesteś dzielna 💪
PS. Lubię koty.
No chyba muszę dać wyraz swojej frustracji powstałej wskutek czytania niektórych komentarzy, zaczynających się zwykle tak: "Nigdy nie zrozumiem, jak można ....", "Nie rozumiem po co wchodzić do sekty ..."; "Ja nie rozumiem w tej sekcie...", albo Jeszce lepiej "Nie rozumiem tych świadków Jehowy i nawet nie staram się". Ludzie, ten kanał jest właśnie po to, żebyście , wy z zewnątrz zrozumieli innych , a aby osoby z wewnątrz zrozumiały siebie .
Jeśli ktoś zakłada, że i tak NIE ZROZUMIE i nawet nie chce ROZUMIEĆ to po co tego słucha?!?! Czy zagląda tu w poszukiwaniu sensacji?1? By jak sęp rozszarpać czyjeś zwłoki? By nasycić się czyimś bólem?!?!? Wykazać swoją wyższość?1?😤😡🤯
Ta opowieść na pewno nie pomogła Sarze w tym trudnym dla niej czasie, biorąc pod uwagę też to, jak bardzo jest wrażliwa. Nie mniej jednak to była bardzo ważna rozmowa. Sama też pochodzę z trudnej rodziny, na szczęście nie aż tak, ale takie historie pozwalają mi zrozumieć, że nie jestem sama. Za to serdecznie dziękuję Sarze, Edwinowi i przede wszystkim Agnieszce.
Przy następnym wywiadzie na odległość poproście rozmówcę o słuchawki z mikrofonem. Było echo i czasami to psuło wywiad. Cała rozmowa bardzo ciekawa ❤❤
Pragnę przekazać Wam wiel 1:56:07 ką wdzięczność za cel ratowania ludzkich dusz. Agnieszko, wzruszyła mnie Twoja historia do łez. Sukcesem jest Twoja wewnętrzna siła i przytomność umysłu. Oby już nigdy nie spotkała Cię żadna przykrość.
Kochne Światusy ❤
Jesteście bardzo potrzebni.!!!
Pozdrowienia ❤❤❤❤