Miałem tak samo. Któregoś razu przyszedł rachunek o 200 procent większy. Łapie za telefon i dzwonie do PGE, a tam jak piłką o ścianę. Wszystko jest w porządku nie ma żadnej pomyłki, trzeba płacić. Zwracam uwagę że nigdy takiego zużycia nie było i że nie jestem w stanie zrobić takiego zużycia. Trzeba płacić. Piszę pismo z reklamacją, - odrzucone. Żądam sprawdzenia licznika. Okazuje się że licznik stracił termin ważności. Przyjechali z wymianą podczas mojej nieobecności. Nie zostawili żadnego protokołu ani papierka że dokonali wymiany licznika. Domagam się raportu z kontroli licznika. Dostaję odpowiedź że licznik został zutylizowany, a reklamacja została ostatecznie odrzucona. Zostaje sąd. Odpuszczam. jestem w plecy 1300zl. Po wymianie licznika rachunki powróciły do normalnego zużycia. PGE to mafia.
@@quercusogrody-wycinkadrzew9204 gratki dla ciebie 😎....ale ja mimo to miałbym założony licznik i co miesiąc spisuję, to tylko elektornika zawszę może się zjeb... a tak w porę zareagujesz...ile razy w TV opowiadali jak to wiara miała wyjechane kwh i nic tylko płacenie
Kupę lat temu inkasent przyszedł spisywać liczniki mechaniczny i nagle puka do drzwi mojego ojca z pytaniem co za urządzenia są w domu bo zużycie jest bardzo duże. Przeszedł po mieszkaniu zobaczył i mówi niech Pan wyłączy wszystko. Po wyłączali patrzą a licznik kręci się w najlepsze. Spisał protokół, że licznik uszkodzony i do wymiany przyjechali wymienili nic nie trzeba było płacić. Na szczęście to były stare czasy i energia była bardzo tania.
u mnie Liczniki Energi zaczął zawyżać zużycie dwukrotnie - a mieszkaniu ...mam dwa obok siebie tylko lodówka i router - i zero zmiany warunków użytkowania temperatura zakres chłodzenia ect. - z 130KWh na 270KWh - Wszystkie Liczniki tzw. elektroniczne Oszukują nawet o 600 % Temat znany w Europie od 8-10 lat kiedy te liczniki zostały wprowadzone - a NIK UOKiK udają że nie ma tematu - Złodziejska 3RP - gdzie Największym Złodziejem jest Złodziej Instytucjonalny czyli bezkarny !
Ta ale powinno być sprawdzone od kiedy ta usterka, jakieś zadość uczynienia, bo nie wiadomo czy licznik miesiąc popsuty czy rok czy zapłacone o 100 zł więcej czy 2000 zł
@@sko001czek Teraz nie masz zadośćuczynienia, a co dopiero kiedyś. Zresztą jedynie po czym można było sprawdzić to od kiedy było takie duże zużycie ale nikt sobie tym nie zawracał głowy bo energia elektryczna była TANIA.
Swego czasu dostałem umowę na dostawę energii elektrycznej na kilka stron. Już na początku napisali, że ja oświadczam, że znam przepisy i wymienili kilkanaście różnych paragrafów. Wykreśliłem ten paragraf i wszystkie te przepisy i odesłałem. Za jakiś czas dostałem kolejną, już krótszą umowę. Czytam a tam napisali że: licznik znajdujący się na klatce schodowej jest własności zakładu energetycznego ale to ja odpowiadam za jego ewentualne uszkodzenia. Tu już nic nie skreślałem tylko dopisałem podpunkt: Samochód marki (...) jest moją własnością ale za wszelkie uszkodzenia odpowiada zakład energetyczny. Kolejnej umowy już nie przysłali a więc nie mam podpisanej umowy z zakładem energetycznym. Prądu odłączyć mi nie mogą bo rachunki płacę. Gdyby jednak odłączyli prąd sprawa idzie od razu do sądu. Zmuszali mnie do podpisania niekorzystnej dla mnie umowy a to jest karalne. Acha chcieli jeszcze przenieść licznik z klatki schodowej do mieszkania ale też się nie zgodziłem bo miałem wykończenie boazerią i musieliby ją uszkodzić. Musimy bronić swoich praw.
Nareszcie ktoś o tym głośno i wyraźnie mówi :) Malo jest takich poradników żeby nie robili nas w bambuko więcej niz zielony ład ! Liczniki bez atestów? Szok. KIedys to był prosty mechaniczny licznik o prostym wskazaniu. Teraz to specjalnie chyba to gmatwają , bo powinno byc jakies wskazanie na osobnym wyswietlaczu ile kwh zużywam , a nie 10 niepotrzebnych nam wskazań !
@@werny5094 przecież muszą ukraść. Na duże premie a pracownicy palą światło nawet w dzień żeby limit napalic takiego burdelu i złodziejstwa to nawet za komuny nie bylo
@@zofialipinska9296 komuna sie nie skonczyla, tylko w tv tak wmawiaja ludziom, ze tacy nowoczesni jestesmy i zyjemy w wolnym demokratycznym rozwijajacym sie kraju...
Bracie duchowy jestes wiatrem w moje zagle. Mysle ze Polsce ,jedynie w formie pozwu zbiorowego poszkodowani mieli by jakiekolwiek szanse. Ale do tego potrzeba zebrac odpowiednia ilosc poszkodowanych ludzi w stosunku do jednego dostawcy energii, a pozniej b.dobry papuga i mozna walczyc o odszkodowanie.
To jest poddany rząd morawiecki-tusk który ściągna pieniądze z obywateli aby płacić Amerykanom za kupione np czołgi Abrams. Polacy wybrali 460 posłów na smyczy korporacji z Ameryki
u mnie Liczniki Energi zaczął zawyżać zużycie dwukrotnie - a mieszkaniu ...mam dwa obok siebie tylko lodówka i router - i zero zmiany warunków użytkowania temperatura zakres chłodzenia ect. - z 130KWh na 270KWh - Wszystkie Liczniki tzw. elektroniczne Oszukują nawet o 600 % Temat znany w Europie od 8-10 lat kiedy te liczniki zostały wprowadzone - a NIK UOKiK udają że nie ma tematu - Złodziejska 3RP - gdzie Największym Złodziejem jest Złodziej Instytucjonalny czyli bezkarny !
Takie coś z licznikiem to mały pikuś do tego co wyprawiają irmy energetyczne. Moja mama zmarła w DPS w marcu 2020 roku. Mieszkanie (służbowe w szkole) stało puste. Po śmierci matki zlikwidowałem mieszkanie i szkoła potem przerobiła je na archiwum. Licznik został zlikwidowany, przyłącze nie działało. Od kwietnia 2020 roku do sierpnia przychodziły z nieistniejącego licznika na konto mojej nieżyjącej mamy rachunki i w końcu ENEA uruchomiła windykację na nieboszczyka. Podałem jej numer nagrobka na cmentarzu junikowskim. Dopiero interwencja w lokalnej, poznańskiej prasie odniosła skutek i nawet mnie przeproszono…
Pikukuś. Mój tatp był inwalidą który stracił zdrowie w związku z pracą , był na rencie. Trzy lata po jego śmierci ZUS wezwał go na komisje i zagroził, że jak nie stawi się na komisji to odbiorą mu rentę. Dzwonię do ZUS - i pytam czy ma sie stawić w całości czy w kolejnych szczątkach ewentualnie, i że muszą zmienić na termin po 16pażdziernika / ekschumacje można wykonywać od 16 października do 15 kwietnia/ Pani oburzona do mnie że to poważna sprawa i wyjatków nie będą robić. Proszę o sprawdzenie czy napewno chodzi o mojego tatę, na to pani do mnie że tato ma sam się skontaktować bo ona nie wie czy ja to jego syn. No to ja już z grubej rury, że na cmentarzu pod ziemią nie ma zasiegu a nawet gdyby był to z zaświatów nikt jeszcze nie dzwonił, może ona bedzie pierwsza i dodzwoni sie do taty. I co ... opieprzyła mnie kobieta, że się wydurniam. No to ja już nie wytrzymałem, i pytam sie od kiedy na komisje wzywa się nieboszczyków, bo osoby na L4 to wiem że wzywają i czy oni na komisji sprawdzają stan rozkładu zwłok. Na koniec, że przecież mają informację o śmierci taty bo wypłacali zasiłek pogrzebowy. I tu zapadła taka niezręczna cisza a po chwili ... że się pomylili i czy coś jeszcze oczekuję . Noż kurw...a jakieś przepraszam by się przydało. Ale to słowo nie padło.
Część! Znajoma założyła fotowoltaike 3.8 KWP .Od czasu zamontowania paneli podmianie licznika na dwu kierunkowy okazało się że przed panelami płaciła 700 a po 1300 PLN miesięcznie.Po wielkiej wojnie z tauronem wymienili licznik i teraz płaci wielkie 0.Teraz po roku i zaangażowaniu prawnika mają zrobić korektę.2 sprawa Ja mam offgrida .Jak tylko spadły rachunki to chłopaki byli w momencie u mnie .Ale to już inna bajka. Pozdrawiam
Mam dokładnie ten sam licznik. Miałem rachunki max 600-700 zł i nagle jednego miesiąca 1750 ( latem wtedy grzeję wodę prądem) i potem kolejna też taka wysoka ale już nie mam niższych niż 750-800 zł (kiedyś miałem 300-400zł. Muszę się udać do PGE i zażądać ekspertyzę. Dzięki za film.
W fajny sposób ukazałeś ten problem. Doda komuś determinacji do walki z tymi krętaczami, gdy będzie w podobnej sytuacji. Wypunktowanie w ten sposób patologii jaka jest poprawiła mi nastrój 👍
Tak, energetyka ma licznik bilansujący na dany obszar, z którym porównuje się wskazania liczników odbiorców. Po porównaniu sumy wskazań liczników odbiorców ze wskazaniem licznika bilansującego, Operator wie, że na danym obszarze jest wszystko dobrze lub że ktoś kradnie energię, tudzież linia przywarta jest do ziemi przez konary drzew przez co powstają straty energii, wtedy wysyłają służby serwisowe do usunięcia tej niesprawności. Nic nie robią kiedy wskazania licznika bilansującego są mniejsze od sumy wskazań liczników odbiorców.
U mnie była podobna sytuacja, tyle że dotyczyła wody. Ze względu na prowadzenie działalności gospodarczej płaciłem większą stawkę niż normalne stawki dla gospodarstw domowych. Pewnego dnia przyszła do mnie faktura do zapłaty opiewająca na 15 krotnie większą kwotę niż płaciłem wcześniej. Podejście do mnie jako klienta zakładu dostarczającego wodę było identyczne. Najpier sugerowano, że może basen sobie napełniałem. Potem, że może zapomniałem zakręcić kran i woda się lała. Ostatecznie zarządałem wymiany licznika, a starego na ekspertyzę, albo spotkamy się w sądzie. A rachunek zostanie zapłacony w momencie zakończenia ekspertyzy. Opiewał na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Też usłyszałem, że muszę zapłacić tą fakturę, a oni po pozytywnej dla mnie ekspertyzie licznika rozliczą mi koszt na następne należności. Uparłem się, że nie zapłacę do czasu otrzymania ekspertyzy, a jak chcą to niech mnie pozywają. A jak odetną mi wodę i ekspertyza będzie na moją kożyść w zębach mi przyniosą odszkodowanie. Wody mi nie odcieli, ekspertyza była po mojej kożyści, zrobili mi korektę faktury i zapłaciłem średnią z 3 ostatnich faktur bez odsetek.
Witam serdecznie. Bardzo dobrze, ze poruszył Pan tę ważną kwestię, dzieki czemu wiadomo, ze takich problemow jest duzo (w przepiwienstwie do tego o czym informuje zakład energetyczny). Co do moich doświadczeń z zakladem energetycznym należałoby nakrecic film dokumentalny, albo dać material do sprawy dla reportera. To co sie dzieje, jak nas traktują zakłady energetyczne to jakas paranoja. To uzurpatorzy, ktory czują się sie iz sa ponad wszelkimi przepisami prawnymi. Bez procesu sądowego mają Cię w powazaniu mimo, ze udowodnisz im niewłaściwe funkcjonowanie urzadzenia pomoarowego. To koszmar dla zwyklego obywatela. Bez prawnika ciezko jest cokolwiek odczytac z ich pisemnych odpowiedzi. To jest karygodne! Najgorsze jest to, ze nikt nie chce pomóc w tej sprawie nawet za pieniądze.
Sami nie damy rady. Media, zmasowany atak na dostawców energii elektrycznej TV, gazety, radio, Internet (komunikatory, maile-zapchać wiadomościami). Cała Polska zadziała to może przestaną olewać tych dzięki , którym żyją.
Dokładnie taki sam przypadek. Przyszli z Taurona i wymienili licznik. Rachunki 2 razy wyższe niż zawsze. Licznik NORAX 3. Sprawdziłem wszystko w domu odnośnie "lewych" upływów. Nie wiedziałem o co kaman. Trwało to ponad pół roku. Zażądaliśmy ekspertyzę licznika. Przyjechali zdjęli, wymienili na inny. Po 2 miesiącach faktura za ekspertyzę 250zł bo licznik według nich jest sprawny. Patrząc na zużycie nowego licznika,2 razy niższe niż poprzednio. Według nich miałem wtedy takie zużycie i już. Kasy nie oddali, a fakturę trzeba było zapłacić.
u mnie Liczniki Energi zaczął zawyżać zużycie dwukrotnie - a mieszkaniu ...mam dwa obok siebie tylko lodówka i router - i zero zmiany warunków użytkowania temperatura zakres chłodzenia ect. - z 130KWh na 270KWh - Wszystkie Liczniki tzw. elektroniczne Oszukują nawet o 600 % Temat znany w Europie od 8-10 lat kiedy te liczniki zostały wprowadzone - a NIK UOKiK udają że nie ma tematu - Złodziejska 3RP - gdzie Największym Złodziejem jest Złodziej Instytucjonalny czyli bezkarny !
Co do tej metrologii to wygląda to następująco. Miałem trochę do czynienia z gazomierzami i zapewne w przypadku liczników prądu będzie tak samo. Licznik bada się w paru punktach pomiarowych np. przy 10% przepływu, 20%, 50%, 70% i 100%. Ustawowo określona jest dokładność pomiaru np. przy 10%, 20%, 50% przepływu to 2%, a przy 70% i 100% przepływu 5%. Jeśli przy pomiarze metrologicznym błędy licznika będą jednoznakowe tj. albo w plusie albo w minusie to wtedy ten poziom błędu obniża się o połowę i wtedy taki licznik musi być dokładniejszy bo jego błąd powinien wynosić nie 2 i 5%, ale 1 i 2,5%. Jeśli w pomiarze przynajmniej jeden z punktów będzie innego znaku to wtedy błędy mogą być większe.
U mnie jest dosyć niewinnie. Mam fotowoltaikę coś ok 5,6kw. Po założeniu paneli rachunki co pół roku przychodziły tylko opłaty stałe przesyłowe itp. Nagle jeb jedna faktura 400, za pół roku 800, a teraz przyszło 1200. Będę sprawdzał instalacje wewnętrzną oraz montował podlicznik. Zawsze zużycie roczne oscylowało w okolicach 3000-3500 max a teraz prawie 5000. Wydaje mi się że coś jest nie tak ale jescze nie wiem z czhm
Przecież na koszt dostawcy to oznacza dokładnie to samo co na koszt klienta. Bo dostawca to niby skąd ma pieniądze, jak nie od klienta? Większe koszty dostawcy, większe rachunki dla klienta.
No i przyszedłby ci pan w firmowym wdzianku i czapeczce, otworzył szafkę, popatrzył, podumał, wypełnił formularz i dał Ci do podpisania. Byłbyś szczęśliwszy? Jak sobie wyobrażasz legalizację licznika na miejscu? Wagę można zalegalizować względnie łatwo, po prostu legalizator przynosi ze soba odważniki wzorcowe, kładzie na wagę i po temacie. A licznik energii elektrycznej? Czy pracownik elektrowni ma wyciągnąć z teczki wzorcową kilowatogodzinę?
Noraxy są wadliwe i było o tym głośno, dlatego ja mam dwa liczniki na PV jest to Otus 3F, a na pobór z ZE klasycznego z tarczą i licznikiem mechanicznym, oba montowałem osobiście, bo monter ZE stwierdził, że nie ma czasu na montaż, bo kończy mu się zmiana, a kierownik ma dziś imieniny. Jako elektryk u którego na posesji na słupie mieszka sobie transformator, nie ma w trafo stacji licznika energii, są odłączniki, bezpieczniki, a stacjach wnętrzowych betonowych jeszcze tzw.roto-bloki i urządzenia to transmisji danych z liczników ze zdalnym odczytem.
Tauron Enea - tu przynamiej gdy uważasz że licznik "kłamie" bada gozewnętrzna , niezależna firma - W ZUS jest że to ich lekarz cię bada i zawsze jesteś zdrowy ale gdy idziesz do lekarza medycyny pracy to okazuje się że nie wolno ci pracować
Mój teść kilka lat temu miał podobną sytuację. Po założeniu PV w nowo wybudowanym domu, zliczało mu pobór i wysył w jedno i płacił jakiś czas podwójnie. Okazało się, że w Energii nie mieli w systemie, że ma PV aktywne, a wszystkie papiery były złożone i założony licznik dwukierunkowy. Na szczęście zrobili korektę, ale użerania się było sporo.
Kochani niestety w Polsce jest to celowo zrobione żeby człowiek się nie połapał co ile kosztuje. Mieszkam w Niemczech i w moim landzie jest tylko opłata podstawowa, ilość zużytych kWh i podatek . Ot cała filozofia. Można , można . Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Kurcze ale trafiłeś w temat normalne faktury miałem po 450zl a ostatnia była 750zl ale w tv mówili że 30zl miało podrożeć Henig-Kloska mówiła że faktury były zawyżone i będą korygowane więc czekam na kolejny zestaw faktur ....ale.... wczoraj panowie z PGE wymienili mi licznik 😁...i jutro idę sprawdzic czy czasem nie mam już gratis z 800kw na nowym liczniku... także mega trafiłeś w temat 👍👍👍
@@radgr6256 Ludzie kiedy zrozumiecie że to my jesteśmy dla nich ,a nie oni dla nas . Głosujecie na układ po 1989 roku b z zastanowienie , zróbcie w końcu coś dla siebie i oddajcie głos na partię pro Polska 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
@@solaredgebrewa809 ej sam sobie takie bzdury dopowiadasz a potem z nimi dyskutujesz?? Uśmiechnęła faktura??? Nie głosowałem na tumanów z PO ale też nie głosowałem na tumanów z PiS - także kulą w płot...a I solarów z twojego nicka też nie zakładałem ani pomp ciepła bo to jest ekonomicznie nieuzasadnione - teraz się zaczyna strzyżenie baranów którzy zachętą dotacji złapali się w sidła " darmowej energii"
Ja trochę z innej beczki. Zona na sklep spożywczy dostała rachunek za prąd 18 tyś zł. z czego 8 tyś to zużycie prądu a 10 tyś opłata za przesył . Jest to w porządku? Bo dla mnie coś jest nie halo!
Każdy rozsądny klient Elektrowni powinien zwracać uwagę na wysokości rachunków, ale szczególną uwagę na ilość pobranej energii w/g wskazań licznika. nagły wzrost może świadczyc o uszkodzeniu licznika, ale przyczyna może leżeć w instalacji domowej. Kontrola wskazań za pomocą Zamela to świetny pomysł. Tak na marginesie ekspertyza wkazała, że licznik ma bład ok. -1% (w zasadzie miniej) czy to znaczy, że pokazuje o 1% mniej niż powinien, to by oznaczało, ze nie tylko nie zawyża, ale wręcz przeciwnie zaniża wskazania. OT Ciekawostka. Zapewne na czas ekspertyzy założyli inny licznik i teraz porównają zuzycia i podejmą decyzję. Bo może się okazać, że ten zastępczy pokaże jeszcze więcej. To by były jaja jak berety.
Mój komentarz będzie długi, ale opiszę w nim historię jaką usłyszałem od kolesia, z którym leżałem na jednej sali w szpitalu. Facet wybudował dom no i rozpoczął swoją przygodę z PGE faktury jak dobrze pamiętam dostawał co 2- 3 miesiące pocztą do skrzynki na listy. Nastał jednak okres, kiedy faktury przestały przychodzić. Po około 9-12 miesiącach koleś się zainteresował tym tematem (wcześniej z uwagi na inne kwestie duże zabieganie w życiu jakoś się tym nie interesował) i poszedł do PGE i mówi, że nie otrzymuje faktur. Pani w okienku sprawdziła i mówi, że faktury są wysyłane tylko on ich nie płaci na to on, że nic nie dostaje. Po sprawdzeniu okazało się, że faktury wysyłane są zupełnie na inny adres nie wiadomo skąd wpisany w systemie PGE. Po około miesiącu dostał pismo z PGE które zwaliło go z nóg. Mianowicie PGE oskarżyło go o kradzież padu, że jest nielegalnie podłączony, został porostu złodziejem. Dalej kazano mu zapłacić karę za to wszystko wysokości około 100 tys. zł tak nie mylę się w takiej właśnie wysokości. Oczywiście się odwoływał, ale PGE było nieugięte. Nastawał już, okres zimowy a z uwagi, że ogrzewanie w domu było na prąd (pompa ciepła) a PGE przysłało kolejne pismo, że jeżeli nie zapłaci tej kary to wyłączą mu prąd koleś ugiął się i zapłacił (zbierając tą kwotę po rodzinie). Chcąc dowieść swojej niewinność chciał spotkać się z dyrektorem oddziałowym i tylko z uwagi na pomyłkę sekretarki (myślała, że to ktoś inny) udało mu się spotykać z dyrektorem. Ten jako jedynie chyba zdrowo myślący człowiek w tej całej instytucji przyznał mu rację i wziął to sprawę pod swoje skrzydła. Po jakimś czasie PGE rozpatrzyło pozytywnie jego reklamację jednak uwaga nie chcą mu oddać wpłaconej kwoty tylko mówią, że została on zaliczona na przyszłe faktury. No i tak zostało mu jeszcze po około 4 latach 60 tys. nadpłaty. Oczywiście można by było mówić, że ja bym nie zapłacił i poszedł do sądu, ale w sytuacji jak w domu są małe dzieci i ile czasu trwają sprawy sądowe jestem w stanie zrozumieć tego faceta.
@@pawkapawka-yv1np😊A jeśli to nie bajki 😮 Po moich przygodach z PGE Obrót ( nie mylić z PGE Przekręt ) chciałoby się napisać poszkodowanym WITAJCIE w klubie 😂 Ryzyko jest takie , że jakiś niedowiarek jak się uprze to go ,, nie przeonacys ,, 😢 On tego jeszcze nie przerabiał , to ludzie też nie mieli.😂
@@pawkapawka-yv1nptaki wysryw może napisać tylko ktoś kto ma 14 lat i nigdy nie miał styczności z polskim wymiarem „sprawiedliwości” nieźle się uśmiałem 😂
Na trafostacji są od pewnego czasu montowane przez PGE tzw. liczniki sumaryczne energi elekttycznej. Ale nie po to by Kowalski sprawdził sobie czy za dużo mu nie nalicza jego licznik, a po to, by PGE mogła sprawdzić czy Kowalski nie kradnie energii. Wystarczy zsumować odczyty z liczników odbiorców i porównać z sumarycznym licznikiem na stacji trafo. Ciekawe czy te informacje będą dostępne dla odbiorców.
...w teorii tak , ale w praktyce tych odbiorców (poszczególnych liczników) podłączonych do tego trafo o ile nie jest to np. fabryka ,tartak itp. jest naprawdę dużo i trzeba by w jednym czasie to spisać ze wszystkich i porównać co jest chyba mało realne . I dochodzą jeszcze do tego (tzw. straty przesyłowe ) upływność energii różna w zależności od długości i rozbudowy sieci oraz jej eksploatacji.
Warto zainstalować sobie choćby Suple czy Shelly 3EM zaraz za licznkiem (nie wymaga rozpinania instalacji lektrycznej) i podglądać zestawienia z aplikacji dostawcy prądu (lub zanotować wartość licznkia i godzine). Wtedy można porównać co zmierzył licznik dostawcy a ile zmierzył nasz licznik. Jesli tu będą rozbieżności, to jest podstawa do zażądania sprawdzenia licznika.
ja tak miałam. rachunki 500% w górę po zmianie licznika. reklamacja, przyjechali panowie, powiedzieli, że licznik ok, .... ale kolejne rachunki były normalne. również w PGE.
Jeszcze gorszy myk zrobili , jak mój licznik był podlączony do sąsiada i płaciłam za niego więcej , a za mój licznik z mniejszym zużyciem płaciła sąsiadka przez wiele lat !
10:30 Na działce mam licznik. Czasami włączę szlifierkę, czasami wiertarkę, z reguły abonament plus kilka kWh. Aż tu nagle ponad 200 kWh. Myślę sobie - może jakieś wyrównanie, bo faktycznie tyle jest nabite na liczniku. Ale dwa miesiące później kolejna faktura na prawie 300 kWh, a w ogóle nie używałem! Łączę kropki... sąsiad 3 miesiące temu uruchomił fotowoltaikę. Czy mój licznik może zliczać impulsy z jego instalacji? Nie wiem. Teraz rozłączam zabezpieczenie przed licznikiem gdy mnie nie ma...
Dlatego spisuję licznik energii elektrycznej co tydzień. W każdy poniedziałek. Znam swoje zużycie z ostatnich 15 lat. Stąd wiem jakie jest moje zużycie, znam swój styl życia który się nie zmienia, urządzenia które zakupiłem co przybyło czy ubyło lub zostało wymienione. Wszystko się zgadza. Mam dodatkowe liczniki tuya. Może nie są certyfikowane. Ale nie chodzi o błędy rzędu 10kWh. A sytuacje pokazane w tym filmie się zdarzają. Osobiście zażądałem reklamacji faktur i zyskałem rekompensatę nałożoną ustawowo przez URE..... Pilnujcie się. Spisujcie licznik i porównujcie tygodniowe zużycie. Przecież różnice nie mogą być wielokrotnością. Może być kilkanaście kWh ale nie kilkadziesiąt. Rozkminiłem wszystkie składniki faktury za prąd, mam arkusz w excellu równoległy do faktury w którym wpisuję stan licznika energii zależnie od taryfy. Wszystko mi się zgadza. Tauron jak do mnie dzwoni to nie umieją ze mną rozmawiać bo znam stawki i składniki faktury. Kosztowało mnie to dwa dni spędzone na studiowaniu faktur. Warto było. Wymiękają przy każdym telefonie........
Przy linii długiej nie da się tak zsumować wskazań z liczników końcowych i żeby się zgadzały z licznikiem sumarycznym bo w zależności od odległości liczników końcowych od licznika sumarycznego występują rożne straty na linii i wynikają one z danego odcinkowego lub całościowego obciążenia linii (nierównomierne obciążenie w różnych odcinkach linii) co jest widoczne w formie różnej wartości napięcia w poszczególnych punktach linii a gdy jeszcze dochodzi fotowoltaika i punktowe podbicia napięcia to już całkowicie nie da się tego oszacować
W firmie sprzedajacej prąd dowiedziałam się że można sobie zażyczyć żeby licznik sprawdziła firma zewnętrzna. Wydaje się to sensowne. Jeśli licznik jest wadliwy to zakład energetyczny zwraca pieniądze za sprawdzenie.
Dawać łapki by inni widzieli. Pracowałem dla firmy Vattenfall przez jeszcze jednego pośrednika, już samo to jest chore. Sytuacja z tymi licznikami z elektronicznym wyświetlaczem jest tragiczna. Te liczniki to taki szajs, że czasem same psują się już po kilku miesiącach. Raz na dzień miałem zgloszenie, że licznik zepsuty do wymiany wyświetlacz jest. Do tego mylące i nie jasne czasem liczby pokazywane na liczniku, ludzie czasem nie wiedzieli jaka liczba pokazuje ile prądu zużyli. No i oczywiście nagły wzrost zużycia to norma była, co bardziej myślące jednostki pisały w tej sprawie i domagali sie wymiany licznika, albo sprawdzenia tego bo nagle mieli dodatkowe kWh od tak co miesiąc. Kiedyś tak nie mogli kantować, a teraz z takimi licznikami to mogą robić co chcą.
Ja i moja rodzina miała tak samo. W zime zużywaliśmy tak jak większość ludzi w zime no więcej prądu. Bo ogrzewanie itd. Przyszło lato, gdzie prądu mniej się zużywa. i któregoś pięknego dnia w lato przychodzi list od PGE z kwotą 3.200zł Gdzie płaciliśmy 1000zł/1300zł I oczywiście jak to energetyka, wszystko jest ok. państwo zużyli więcej prądu w tym miesiącu. więcj prądu zużyć w lato niż w zimę to naprawdę trzeba być kaskaderem
Dobrą praktyką jest również po prostu ostatniego dnia miesiąca zrobić fotkę ze stanu licznika. Zawsze mamy możliwość zweryfikowania czy wszystko jest w normie.
Na fakturze zawsze będzie dobrze bo obliczona na bazie wskazań licznika. A ten podaje ilość"zużytych" kilowatów i tyle. Zatem jeśli faktura wyższa niż te ok 20 % po podwyżce sprawdzajcie licznik
Ja miałem sytuację w PGE nie mam fotowoltaiki mieszkam w kamienicy ponad stuletniej ale korzystam z taryfy G12W i gdyby nie fakt że interesuje się stanem odczytu ściągnąłem sobie indeks co poszczególny symbol wyświetla I co pokazuje okazało się że bateria podtrzymująca zegar w moim liczniku padła i zamiast mieć tani prąd w nocy i dwie godziny W dzień plus cały weekend U mnie Weekend zaczynał się w środę o o 22:00 i kończył w piątek 6:00 rano bo godziny zaprogramowane w formie stałej były zachowane ale zegar był przestawiony i godziny były przestawione zgłosiłem fakt do PGE tą Wymienili mi tylko licznik na nowy i na otarcie łez dostałem wyrównanie z trzech miesięcy w kwocie 120 zł😢
U mnie wałki robili na umowach. Normalnie w żywe oczy w energa przed podpisaniem umowy dopisywali małą literkę na końcu nr taryfy, ta literka oznaczała dodatkowe ubezpieczenia. Po interwencji u rzecznika UOKiK pani powiedziała że były już w tej sprawie (w tym dniu) 3 osoby przede mną. Ostatecznie nic nie pomogła, widać było że nie chciała ruszać tej sprawy.
Ciekawe że np. sklep sprzedający towary na wagę muszą co roku legalizować wagi, a liczniki do prądu czy wody nie muszą i po x-latch nie wierzę że dobrze mierzą. Dlatego tak jak mówisz jeżeli komuś nagle wyskakuje pik w górę to powinien od razu to sprawdzić.
Ja tego Zamela założyłem od razu jak założyłem fotowoltaike. Polecam, fajny licznik. Raz mi wykrył duży pobór prądu. A się okazało, ze było jakieś zwarcie na halogenie i pobierał ogromne ilości prądu, a przynajmniej tak pokazywał licznik. Prąd uciekał w ziemię i jak dotykałem garażu to kopało prądem, bo garaż z blachy jest. Od tamtej pory pozakładane pełno zabezpieczeń na takie sytuacje.
Też nie jest tak łatwo, miałem taką sytuację i chciałem to zgłosić bo stwierdziłem, że po kilku latach mi kilka tysięcy płacić i też nie było łatwo. Zupełnie im nie przeszkadzało, że za 6 miesięcy mam zużycie 13 kWh.
Szacun za temat. Tylko problem w tym , jak się zorientować , że mnie robią w banię. Ja mam też ciekawą sytuację na działce pracowniczej w Sosnowcu. Mam działkę bez prądu i nie chcę go mieć. Instalacja prądu kiedyś była dobrowolna. Teraz wysoki zarząd tych działek wymyślił wymianę skrzyń rozdzielczych. Oczywiście za wymianę tych skrzyń mnie też kasują na 150 zł. Prezes mówił ,że będzie to opłata jednorazowa. Za ostatni rok znów mi każą płacić za wymianę liczników tradycyjnych na modułowe. Tym razem skasowali mnie 40 zł. Mam 72 lata. Zwykle seniorów robi się na wnuka , ja uważam , że jestem robiony na prąd. Gdybym miał ten cholerny prąd, to płaciłbym bez szemrania, ale ja go nie mam.
Witajcie , ja miałem taką sytuację około 10 miesięcy temu, tzn z miesiąca na miesiąc rachunki wzrosły z około 270 - 300 Pln miesięcznie do ponad tysiąca złotych, dziwnym trafem nastąpiło to w okresie rozliczeniowym w trakcie którego był wymieniany jeden z trzech liczników które są w moim posiadaniu ( trzy budynki gospodarcze każdy posiada swój licznik ) nadmienie tylko że nie wzrosło zużycie energii , nie przybyło żadnego sprzętu a dwa z trzech budynków nie mają żadnego zużycia , stoją puste . W każdym razie po nagłym wzroście zużycia , na swój koszt przeprowadziłem pomiary elektryczne całej instalacji , podliczyłem całe zużycie poszczególnych sprzętów używanych na co dzień i z obliczeń mi wyszło że nawet jeśli wszystkie one chodziły by 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu to i tak nie zużyły by takiej ilości kilowatów jakie wskazywał licznik. Złożyłem więc reklamację i jednocześnie zainstalowałem jeszcze jeden licznik smart , Tauron po dziś dzień nie uwzględnił tej reklamacji i nie zwrócił mi dwóch zawyżonych rachunków ale kiedy zacząłem robić coraz większy szum nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rachunki znów wróciły do poprzednich wskazań. Czary … jako ciekawostkę powiem że licznik na którym te rachunki były zawyżone pozostał niezmieniony . Pozdrawiam
Mialem podobną sytuacje na początku roku. Prąd z Energa, licznik Norax3. Licznik na dzialce letniskowej, gdzie w sezonie zimowym jestesmy tam sporadycznie. Dziala tylko kamerka i zima terma ktora podgrsewa wode do 7 stopni. W porownaniu z poprzednim rokiem skok o 200 procent. Podejrzewalem ze to moze byc kwestia fotowoltaiki po sasiedzku, ze cos u mnie wariuje. Energa odpisala ze może zrobic sprawdzenie licznika na moj koszt. Skonczylo sie na tym ze odpuscilem i odczyty wrocily do normy. Ciekaw jestem jak bedzie tej zimy.
2:00 tak każdy powinien mieć aplikacje do wszystkiego potem to już z górki do totalnego niewolnictwa, najpierw doprowolnie a później wymagane i kary za brak🙀
Przecież o to chodzi z tą całą ekologią, wszystko na prąd żeby było można golić klienta . Auto na prąd, ogrzewanie na prąd itd. Im większe zużycie tym więcej można mataczyć. Jednego walną na grubo 700-800 zł , a innego na 200-300 zł .
Co do tłumaczenia zapisu ekspertyzy najprościej przetłumaczyć to tak: mamy pomiar chwilowy powiedzmy 500W poboru, błąd może być przykładowo plus minus 5W. Licznik naliczy 505W, ale nigdy nie pomyli się na minus, czyli nie naliczy 495W. Nawet jak mamy oddawany prąd i powinno być na minus to licznik będzie nabijał na plus. To realnie zwiększa naliczone zużycie i potem wychodzą takie kwiatki, że dom zjadający normalnie 10kWh zjadł z niewiadomej przyczyny powiedzmy 15kWh. Idę sprawdzać licznik! A ten zamel jest super choćby tak dla własnego podglądu. Mam i działa bardzo ładnie. :)
W ubiegłym roku płaciłam rachunki po 80 zł.nagle przyszedł rachunek 180 zł.za za miesiąc 188.zl w następnym miesiącu 70zł.podobno doszli do wniosku że nie używam tyle prądu.jakby wyrównali.następne miesiące już rachunki normalne.przez dwa miesiące płaciłam po 180 zł.a tylko raz 70zl.i to miało być wyrównanie.mafia.zeby tak zerować na ludziach.
Taka sama sytuacja 2 lata temu. Odbijanie piłeczki od PGE a tymi co montowali pv. Pół roku mordowania się z PGE oddali 1k . Ile nerwow człowiek stracił to dramat
Byle elektryk wam to sprawdzi orientacyjnie. Wystarczy wszystko powyłączać i spisać stan licznika, następnie obciążyć jakimś grzejnikiem o znanej mocy i zaobserwować zużycie po godzinie, albo dwóch.
Waldku ,skasowało mi komentarz ,tłumaczyłem Ci tam o co chodzi z werdyktem ekspertyzy ,więc napiszę w skrócie: jeśli wszystkie parametry mylą się w jedną stronę to odchyłka dopuszczalna jest o połowę niższa niż gdyby myliły się w obie strony.
Mnie też zastanawia moje zużycie w domu. Dom po remoncie, wszystko wymienione na nowe instalacje, licznik wyniesiony na zewnątrz budynku, założony nowy. Od tamtej pory przychodzą rachunki bardzo duże. Początkowo w ogóle po 2k zł za 2 miesiące - ale dom był dogrzewany elektrycznie - ok, bywa. Ale teraz mam rachunki na poziomie 700 -800 zł plus za 2 miesiące. W mieszkaniu mieliśmy do 350 zł za 2 miesiące. Nic się nie zmieniło w naszym życiu poza zakupem suszarki do ubrań. Ale nie jest zbytnio wykorzystywana. Sprzęt nowy, niby energooszczędny. Całe oświetlenie LED. Nie za bardzo używamy sprzętu, który zużywa dużo prądu - nie gotujemu, nie pieczemy. Pracuję z domu ale komputery mam pod kontrolą zużycia i wychodzi kilkadziesiąt kW na miesiąc. Poza tym TV ale brałem taki o małym zużyciu, nie gra całe nie. W mieszkaniu miałem klimę, tutaj nie mam. I w lato na latającej klimie miałem maks pod 400, chyba 380 maksymalnie co pamiętam gdzie klima latała od rana do nocy. Rozważałem zakup takiego podlicznika aby to kontrolować. Bo jak zużywam to zużywam ale na prawdę nie wiem na co...
przecież gdyby była odwrotna sytuacja to by szybko przyszła korekta, rok czy dwa lata do tyłu z dopiskiem że rozłożymy to panu na raty jezeli szanowny pan sobie życzy
Witam. To kolega akurat miał fart że licznik był zły. Ja już trzy razy żądałem wymiany licznika na mój koszt oczywiście. Też po wzroście dwukrotnie zużycia. Co następowało ZAWSZE po wymianie licznika na nowy. Trzy razy licznik wracał ze jest dobry. Ale zawsze upierałem się na wymianę licznika za moją kasę oczywiście. I... Co ciekawe ... Mimo że liczniki były wg nich dobre. To po wymianie zużycie wracalo do normy.... Ciekawe nie .. ale zakład nie widzi w tym problemu. I nie ma dyskusji w tym temacie. Pozdrawiam. PGE to złodzieje po prostu i cwaniaki i tyle.
PGE na fakturach zamiesz😢cza tylko datę odczytu brakuje wskazań licznika niemożliwe jest sprawdzenie poprawności rozliczenia. Ma to miejsce przy instalacji fotowoltaicznej.
Witam, Montować dodatkowe pod liczniki z filtrem i zapisać datę montażu. Licznik PGE itp można sprawdzić to zajmuje 10 minut. Pozdrawiam Darek SOLAR POLSKA
Podobna sytuacja przyjeżdżają zmieniają na nówkę licznik choć stary jeszcze dwa lata miał legalizację jak zaczarowany +250-300 do rachunku 🤣🤣🤣 po ekspertyzie oczywiście dobry z tym że w zamian za nówkę założyli z demobilu rachunki wróciły do poprzednich wartości 7kW na dobę
Faktury są nieczytelne Pani w urzedzie też nie potrafila odpowiedzieć na zapisany komunikat. Poszla na zaplecze i zniknęła na około pół godziny. A ja stoję i czekam przed okienkiem.Gdy pani wtocila to nadal nie potrafila odpowiedzieć na postawione pytanie (podobno szef też nie wiedział). Dostałem od pani do wypelnienia formularz reklamacji. Zrezygnowałem. Poddalem się i zapłaciłem przez internet, bo w urzędzie nie można bylo zapłacić (po zmianach w jego wystroju i funkcjonowaniu zniknęły kasy, które wcześniej tam były).
Kasy zniknęły? No proszę - to już przygotowanie do bezgotowkowych płatności i jak narazie jest to bezprawne. Klient ma prawo zawsze zapłacić g o t ó w k ą!
No to teraz taka ciekawa sytuacja z województwa wa-ma - rozliczam podliczniki na ośrodku wczasowym... Jeden licznik Energa, z którego płacimy faktury - 11 podliczników, na podstawie których obliczam, ile który domek zużył. Jakieś półtora roku temu zauważyłem, że na liczniku Energa w odczycie jedenej z faz cały czas pokazuje 0V. No to zgłaszam do Energii, że licznik źle działa, człowiek jest głupi - uczciwy - widzi, że mniej płaci, niż sumaryczne zużycie z podliczników... Pierwsza "groźba" - "jak się okaże, że licznik jest ok, to trzeba będzie zapłacić" - mówię na infolinii, że ok, bo ja chcę być uczciwy, więc sprawdźcie, bo mi się rozliczenia z podliczników nie zgadzają z sumarycznym odczytem. No i przyjechali, sprawdzili, okazało się, że licznik jest zj$#%ny :) I jaki efekt - doliczyli nam - na podstawie nie wiem jakich przeliczników - dodatkowe ca. 500 kWh do kolejnego rachunku - bo tak im wyszło... Pomijam już fakt, że sprawdzili w okresie zimowym, gdzie na ośrodkach praktycznie nie ma zużycia, w porównaniu do okresu lipiec-sierpień, gdzie akurat wszyscy na ośrodkach zużywają więcej prądu... Tak sobie ekstrapolowali, ile licznik prawdopodobnie naliczył mniej... No i bądź tu człowieku uczciwy... :)))
Co prawda metrologię miałem baaardzo dawno temu, więc zastrzegam, że mogę się mylić. Określenia będą "potoczne". Jeśli dokładność pomiarów jest 1% to np. dla pobranej energii 1000Wh wskazanie powinno być pomiędzy 990 i 1010Wh. "błędy... są jednakowego znaku" czyli wszystkie wskazania są na "plus" (albo "minus" ale to raczej nie w tym przypadku) czyli zawsze pokazuje więcej niż 1000Wh "...przekracza połowę błędów granicznych" czyli wskazanie jest zawsze większe niż 1005Wh
@@pawlak2 liczniki energii maja tzw. klasę okreslaną dla całego zakresu pomiarowego czyli jeśli np. licznik jest do 50A a ma klasę 2 czyli dokładność pomiaru do 2% to może się pomylić o 1A przy pomiarze prądu i nadal będzie w klasie tzn gdy płynie prąd 1A to licznik może pokazywać 2A i nadal będzie w klasie a blad jest 100% czyli naliczy dwa razy więcej energii. Dlatego liczniki pomiarowe rozliczeniowe sa w klasie 0.2. Dlatego przy 1000W i błędzie 1% ten błąd może być większy tzn 1% z mocy maksymalnej ktorą licznik może przenieść a liczniki maja ustroje pradowe 50A wiec to jest 10kW wiec 1% to 100W
Miałem tak samo. Któregoś razu przyszedł rachunek o 200 procent większy. Łapie za telefon i dzwonie do PGE, a tam jak piłką o ścianę. Wszystko jest w porządku nie ma żadnej pomyłki, trzeba płacić. Zwracam uwagę że nigdy takiego zużycia nie było i że nie jestem w stanie zrobić takiego zużycia. Trzeba płacić. Piszę pismo z reklamacją, - odrzucone. Żądam sprawdzenia licznika. Okazuje się że licznik stracił termin ważności. Przyjechali z wymianą podczas mojej nieobecności. Nie zostawili żadnego protokołu ani papierka że dokonali wymiany licznika. Domagam się raportu z kontroli licznika. Dostaję odpowiedź że licznik został zutylizowany, a reklamacja została ostatecznie odrzucona. Zostaje sąd. Odpuszczam. jestem w plecy 1300zl. Po wymianie licznika rachunki powróciły do normalnego zużycia. PGE to mafia.
@@rokifeler5022 dlatego każdy zjadacz chleba powinień mieć dodatkowy licznik a ci z PV to praktycznie mus
A czemu. Ja z Energą wygralem. .uj z kasą, ale jaka satysfakcja...
@@quercusogrody-wycinkadrzew9204 gratki dla ciebie 😎....ale ja mimo to miałbym założony licznik i co miesiąc spisuję, to tylko elektornika zawszę może się zjeb... a tak w porę zareagujesz...ile razy w TV opowiadali jak to wiara miała wyjechane kwh i nic tylko płacenie
Miałem to samo z Tauronem! Olali mnie i moją reklamację - 1500zł w plecy...
Wyłączyć licznik na dobę i sprawdzić, czy nabija kilowaty. Ja jazdy tak sprawdzam
Zgroza co za banda złodziei. Dziękuje Panu, takie tematy trzeba nagłaśniać.
Te liczniki są tak skonstruowane, że NIGDY NIE POKAŻE MNIEJSZEGO ZUŻYCIA, są tak skonstruowane żeby ZAWSZE NALICZAC CORAZ WIĘCEJ!!!!
Kupę lat temu inkasent przyszedł spisywać liczniki mechaniczny i nagle puka do drzwi mojego ojca z pytaniem co za urządzenia są w domu bo zużycie jest bardzo duże. Przeszedł po mieszkaniu zobaczył i mówi niech Pan wyłączy wszystko. Po wyłączali patrzą a licznik kręci się w najlepsze. Spisał protokół, że licznik uszkodzony i do wymiany przyjechali wymienili nic nie trzeba było płacić. Na szczęście to były stare czasy i energia była bardzo tania.
@@afar8483 i ludzie było narmalniejsi.
@@grzechumajster7089 l
u mnie Liczniki Energi zaczął zawyżać zużycie dwukrotnie - a mieszkaniu ...mam dwa obok siebie tylko lodówka i router - i zero zmiany warunków użytkowania temperatura zakres chłodzenia ect. - z 130KWh na 270KWh - Wszystkie Liczniki tzw. elektroniczne Oszukują nawet o 600 % Temat znany w Europie od 8-10 lat kiedy te liczniki zostały wprowadzone - a NIK UOKiK udają że nie ma tematu - Złodziejska 3RP - gdzie Największym Złodziejem jest Złodziej Instytucjonalny czyli bezkarny !
Ta ale powinno być sprawdzone od kiedy ta usterka, jakieś zadość uczynienia, bo nie wiadomo czy licznik miesiąc popsuty czy rok czy zapłacone o 100 zł więcej czy 2000 zł
@@sko001czek Teraz nie masz zadośćuczynienia, a co dopiero kiedyś. Zresztą jedynie po czym można było sprawdzić to od kiedy było takie duże zużycie ale nikt sobie tym nie zawracał głowy bo energia elektryczna była TANIA.
Swego czasu dostałem umowę na dostawę energii elektrycznej na kilka stron. Już na początku napisali, że ja oświadczam, że znam przepisy i wymienili kilkanaście różnych paragrafów. Wykreśliłem ten paragraf i wszystkie te przepisy i odesłałem. Za jakiś czas dostałem kolejną, już krótszą umowę. Czytam a tam napisali że: licznik znajdujący się na klatce schodowej jest własności zakładu energetycznego ale to ja odpowiadam za jego ewentualne uszkodzenia. Tu już nic nie skreślałem tylko dopisałem podpunkt: Samochód marki (...) jest moją własnością ale za wszelkie uszkodzenia odpowiada zakład energetyczny. Kolejnej umowy już nie przysłali a więc nie mam podpisanej umowy z zakładem energetycznym. Prądu odłączyć mi nie mogą bo rachunki płacę. Gdyby jednak odłączyli prąd sprawa idzie od razu do sądu. Zmuszali mnie do podpisania niekorzystnej dla mnie umowy a to jest karalne. Acha chcieli jeszcze przenieść licznik z klatki schodowej do mieszkania ale też się nie zgodziłem bo miałem wykończenie boazerią i musieliby ją uszkodzić. Musimy bronić swoich praw.
Fajne bajki 😄
@@Piotr_Ch Oby Panu takie bajki się nie przytrafiły.
Bez podpisanej umowy przysyłają rachunki? Naprawdę? Na jakiej postawie? A korzystanie z energii bez umowy to prostu jest kradzież.
@@Dekam_1967 właśnie dlatego pisze że fajne bajki 🙂 gość wykreśla punkty z umowy i sprzedawca na to przystaje, już to widzę 😀
👍
Nareszcie ktoś o tym głośno i wyraźnie mówi :) Malo jest takich poradników żeby nie robili nas w bambuko więcej niz zielony ład ! Liczniki bez atestów? Szok. KIedys to był prosty mechaniczny licznik o prostym wskazaniu. Teraz to specjalnie chyba to gmatwają , bo powinno byc jakies wskazanie na osobnym wyswietlaczu ile kwh zużywam , a nie 10 niepotrzebnych nam wskazań !
Żyjemy w państwie oszustów i przekrętów. Żerują na naszej naiwności na całego.
@@werny5094 przecież muszą ukraść. Na duże premie a pracownicy palą światło nawet w dzień żeby limit napalic takiego burdelu i złodziejstwa to nawet za komuny nie bylo
@@zofialipinska9296świetne podsumowanie.
@@zofialipinska9296 komuna sie nie skonczyla, tylko w tv tak wmawiaja ludziom, ze tacy nowoczesni jestesmy i zyjemy w wolnym demokratycznym rozwijajacym sie kraju...
Super ze ktos jest kto uswiadamia ludzi.
I w takich tematach robi Pan dobrą robotę.
Witaj Waldku włos się na głowie jezy co oni z nami robią.😢😢
Bracie duchowy jestes wiatrem w moje zagle. Mysle ze Polsce ,jedynie w formie pozwu zbiorowego poszkodowani mieli by jakiekolwiek szanse. Ale do tego potrzeba zebrac odpowiednia ilosc poszkodowanych ludzi w stosunku do jednego dostawcy energii, a pozniej b.dobry papuga i mozna walczyc o odszkodowanie.
Dokładnie tak jest, w chuja walą z tymi fakturami i tym co tam wypisują
Mieszkalem w holandii i licznik w moim mieszkaniu byl z 1982 roku tyle lat bez wymiany,a w polsce zmieniaja liczniki aby polak dymal polaka
@@sralamucha1742 to właśnie Polska
Dobrze to ująłeś/aś. To jak sport narodowy.
Jaki Polak???
to wracaj na ukrainu mieszańcu.
@@krzysztofja7611 nie ma czegoś takiego jak Ukraina
Dlaczego nie przepraszają? Bo traktują swoją firmę jako organ wladzy publicznej, jest to spuscizna PRL.
To jest poddany rząd morawiecki-tusk który ściągna pieniądze z obywateli aby płacić Amerykanom za kupione np czołgi Abrams. Polacy wybrali 460 posłów na smyczy korporacji z Ameryki
To sa zlodzieje korporacji
u mnie Liczniki Energi zaczął zawyżać zużycie dwukrotnie - a mieszkaniu ...mam dwa obok siebie tylko lodówka i router - i zero zmiany warunków użytkowania temperatura zakres chłodzenia ect. - z 130KWh na 270KWh - Wszystkie Liczniki tzw. elektroniczne Oszukują nawet o 600 % Temat znany w Europie od 8-10 lat kiedy te liczniki zostały wprowadzone - a NIK UOKiK udają że nie ma tematu - Złodziejska 3RP - gdzie Największym Złodziejem jest Złodziej Instytucjonalny czyli bezkarny !
Bzdura, tak działają w Polsce wszystkie firmy, tak działają mafie, w PRLu takiego podejścia nie było do obywatela.
W PRL czynsz, energia były b.niskie. Czynsz placilo sie za 3-6 miesiecy z gory-Warszawa.
Ludzie nie szumią,nie idą do sądu,nie walczą dlatego robią co chcą!
@@beatabahrynowska2070 a ufasz sadom i adwokatom?
@@mariagradek1265 Nie! Ale trzeba walczyć! Sądów jest kilka instancji więc jest szansa. Pisma procesowe najlepiej pisać samemu
Pięknie przedstawiłeś całą sytuację :)
Dziękuje za film edukacyjny pozdrawiam gorąco 🙋🇵🇱
Złodzieje jak wszystko co zwiazane z politykami...
❤️👏💪🤝👍
Takie coś z licznikiem to mały pikuś do tego co wyprawiają irmy energetyczne. Moja mama zmarła w DPS w marcu 2020 roku. Mieszkanie (służbowe w szkole) stało puste. Po śmierci matki zlikwidowałem mieszkanie i szkoła potem przerobiła je na archiwum. Licznik został zlikwidowany, przyłącze nie działało. Od kwietnia 2020 roku do sierpnia przychodziły z nieistniejącego licznika na konto mojej nieżyjącej mamy rachunki i w końcu ENEA uruchomiła windykację na nieboszczyka. Podałem jej numer nagrobka na cmentarzu junikowskim. Dopiero interwencja w lokalnej, poznańskiej prasie odniosła skutek i nawet mnie przeproszono…
Pikukuś. Mój tatp był inwalidą który stracił zdrowie w związku z pracą , był na rencie. Trzy lata po jego śmierci ZUS wezwał go na komisje i zagroził, że jak nie stawi się na komisji to odbiorą mu rentę. Dzwonię do ZUS - i pytam czy ma sie stawić w całości czy w kolejnych szczątkach ewentualnie, i że muszą zmienić na termin po 16pażdziernika / ekschumacje można wykonywać od 16 października do 15 kwietnia/ Pani oburzona do mnie że to poważna sprawa i wyjatków nie będą robić. Proszę o sprawdzenie czy napewno chodzi o mojego tatę, na to pani do mnie że tato ma sam się skontaktować bo ona nie wie czy ja to jego syn. No to ja już z grubej rury, że na cmentarzu pod ziemią nie ma zasiegu a nawet gdyby był to z zaświatów nikt jeszcze nie dzwonił, może ona bedzie pierwsza i dodzwoni sie do taty. I co ... opieprzyła mnie kobieta, że się wydurniam. No to ja już nie wytrzymałem, i pytam sie od kiedy na komisje wzywa się nieboszczyków, bo osoby na L4 to wiem że wzywają i czy oni na komisji sprawdzają stan rozkładu zwłok. Na koniec, że przecież mają informację o śmierci taty bo wypłacali zasiłek pogrzebowy. I tu zapadła taka niezręczna cisza a po chwili ... że się pomylili i czy coś jeszcze oczekuję . Noż kurw...a jakieś przepraszam by się przydało. Ale to słowo nie padło.
@@svCANOX ja pie...oni są totalnie odklejeni ,przedstawiasz sytuację jak budowę cepa a ona jak ułomna
U mnie powołali sie na Rodo u nieboszczyka
Część! Znajoma założyła fotowoltaike 3.8 KWP .Od czasu zamontowania paneli podmianie licznika na dwu kierunkowy okazało się że przed panelami płaciła 700 a po 1300 PLN miesięcznie.Po wielkiej wojnie z tauronem wymienili licznik i teraz płaci wielkie 0.Teraz po roku i zaangażowaniu prawnika mają zrobić korektę.2 sprawa Ja mam offgrida .Jak tylko spadły rachunki to chłopaki byli w momencie u mnie .Ale to już inna bajka.
Pozdrawiam
W PRL nienawidziliśmy złego państwa ... ale okazuje się że to była mała owieczka
Nie lubiles PRLu a teraz rezim tuska to co jest?
Bo problem nie jest w ustroju a w ludziach.
Dopiero się uczyli jak okradać
Patologia, nic dodać nic ująć
Mam dokładnie ten sam licznik. Miałem rachunki max 600-700 zł i nagle jednego miesiąca 1750 ( latem wtedy grzeję wodę prądem) i potem kolejna też taka wysoka ale już nie mam niższych niż 750-800 zł (kiedyś miałem 300-400zł. Muszę się udać do PGE i zażądać ekspertyzę. Dzięki za film.
W fajny sposób ukazałeś ten problem. Doda komuś determinacji do walki z tymi krętaczami, gdy będzie w podobnej sytuacji. Wypunktowanie w ten sposób patologii jaka jest poprawiła mi nastrój 👍
Tak, energetyka ma licznik bilansujący na dany obszar, z którym porównuje się wskazania liczników odbiorców. Po porównaniu sumy wskazań liczników odbiorców ze wskazaniem licznika bilansującego, Operator wie, że na danym obszarze jest wszystko dobrze lub że ktoś kradnie energię, tudzież linia przywarta jest do ziemi przez konary drzew przez co powstają straty energii, wtedy wysyłają służby serwisowe do usunięcia tej niesprawności. Nic nie robią kiedy wskazania licznika bilansującego są mniejsze od sumy wskazań liczników odbiorców.
To jest tylko po to żeby sprawdzić czynnik na lewo nie ciągnie bo jak są nadwyżki to dla nich to jest na rękę oczywiście kasy
U mnie była podobna sytuacja, tyle że dotyczyła wody. Ze względu na prowadzenie działalności gospodarczej płaciłem większą stawkę niż normalne stawki dla gospodarstw domowych. Pewnego dnia przyszła do mnie faktura do zapłaty opiewająca na 15 krotnie większą kwotę niż płaciłem wcześniej. Podejście do mnie jako klienta zakładu dostarczającego wodę było identyczne. Najpier sugerowano, że może basen sobie napełniałem. Potem, że może zapomniałem zakręcić kran i woda się lała. Ostatecznie zarządałem wymiany licznika, a starego na ekspertyzę, albo spotkamy się w sądzie. A rachunek zostanie zapłacony w momencie zakończenia ekspertyzy. Opiewał na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Też usłyszałem, że muszę zapłacić tą fakturę, a oni po pozytywnej dla mnie ekspertyzie licznika rozliczą mi koszt na następne należności. Uparłem się, że nie zapłacę do czasu otrzymania ekspertyzy, a jak chcą to niech mnie pozywają. A jak odetną mi wodę i ekspertyza będzie na moją kożyść w zębach mi przyniosą odszkodowanie. Wody mi nie odcieli, ekspertyza była po mojej kożyści, zrobili mi korektę faktury i zapłaciłem średnią z 3 ostatnich faktur bez odsetek.
zarządac,kożyść!?😂😂
zrób korektę !
@@dareknag5250korzyść
Witam serdecznie. Bardzo dobrze, ze poruszył Pan tę ważną kwestię, dzieki czemu wiadomo, ze takich problemow jest duzo (w przepiwienstwie do tego o czym informuje zakład energetyczny).
Co do moich doświadczeń z zakladem energetycznym należałoby nakrecic film dokumentalny, albo dać material do sprawy dla reportera. To co sie dzieje, jak nas traktują zakłady energetyczne to jakas paranoja. To uzurpatorzy, ktory czują się sie iz sa ponad wszelkimi przepisami prawnymi. Bez procesu sądowego mają Cię w powazaniu mimo, ze udowodnisz im niewłaściwe funkcjonowanie urzadzenia pomoarowego. To koszmar dla zwyklego obywatela. Bez prawnika ciezko jest cokolwiek odczytac z ich pisemnych odpowiedzi.
To jest karygodne! Najgorsze jest to, ze nikt nie chce pomóc w tej sprawie nawet za pieniądze.
Ja bym dzwonił na policję z podejzeniem faktu że PGE oszukuje pol województwa
Do Sadu
Robiłem to ale to niby nie ich sprawa.
@@loosacpl prokuratura nie chce tym się zająć mówią że do UOKIK zgłosić
@@loosacpl lepiej by było zebrać parę oszukanych ludzi i do UOKiK zgłosić tylko ludzie wolą chyba być oszukiwani
Sami nie damy rady. Media, zmasowany atak na dostawców energii elektrycznej TV, gazety, radio, Internet (komunikatory, maile-zapchać wiadomościami). Cała Polska zadziała to może przestaną olewać tych dzięki , którym żyją.
dziękuję za Pana wkład
Dokładnie taki sam przypadek. Przyszli z Taurona i wymienili licznik. Rachunki 2 razy wyższe niż zawsze. Licznik NORAX 3. Sprawdziłem wszystko w domu odnośnie "lewych" upływów. Nie wiedziałem o co kaman. Trwało to ponad pół roku. Zażądaliśmy ekspertyzę licznika. Przyjechali zdjęli, wymienili na inny. Po 2 miesiącach faktura za ekspertyzę 250zł bo licznik według nich jest sprawny. Patrząc na zużycie nowego licznika,2 razy niższe niż poprzednio. Według nich miałem wtedy takie zużycie i już. Kasy nie oddali, a fakturę trzeba było zapłacić.
Byłem w ENEI w biurze obsługi klienta i gość nie potrafił wytłumaczyć zkąd są te kwoty na fakturze to jak ma wiedzieć Kowalski pozdrawiam
u mnie Liczniki Energi zaczął zawyżać zużycie dwukrotnie - a mieszkaniu ...mam dwa obok siebie tylko lodówka i router - i zero zmiany warunków użytkowania temperatura zakres chłodzenia ect. - z 130KWh na 270KWh - Wszystkie Liczniki tzw. elektroniczne Oszukują nawet o 600 % Temat znany w Europie od 8-10 lat kiedy te liczniki zostały wprowadzone - a NIK UOKiK udają że nie ma tematu - Złodziejska 3RP - gdzie Największym Złodziejem jest Złodziej Instytucjonalny czyli bezkarny !
Co do tej metrologii to wygląda to następująco. Miałem trochę do czynienia z gazomierzami i zapewne w przypadku liczników prądu będzie tak samo. Licznik bada się w paru punktach pomiarowych np. przy 10% przepływu, 20%, 50%, 70% i 100%. Ustawowo określona jest dokładność pomiaru np. przy 10%, 20%, 50% przepływu to 2%, a przy 70% i 100% przepływu 5%. Jeśli przy pomiarze metrologicznym błędy licznika będą jednoznakowe tj. albo w plusie albo w minusie to wtedy ten poziom błędu obniża się o połowę i wtedy taki licznik musi być dokładniejszy bo jego błąd powinien wynosić nie 2 i 5%, ale 1 i 2,5%. Jeśli w pomiarze przynajmniej jeden z punktów będzie innego znaku to wtedy błędy mogą być większe.
U mnie jest dosyć niewinnie. Mam fotowoltaikę coś ok 5,6kw. Po założeniu paneli rachunki co pół roku przychodziły tylko opłaty stałe przesyłowe itp. Nagle jeb jedna faktura 400, za pół roku 800, a teraz przyszło 1200. Będę sprawdzał instalacje wewnętrzną oraz montował podlicznik. Zawsze zużycie roczne oscylowało w okolicach 3000-3500 max a teraz prawie 5000. Wydaje mi się że coś jest nie tak ale jescze nie wiem z czhm
@@papyk3658 Może złe nastawy falownika?
@@adampilewski3969z początku było ok. Po około roku zaczęły przychodzić wyższe rachunki. Nastawy czyli co masz na musli
Jak dla mnie liczniki energii powinny być legalizowane corocznie na koszt dostawcy. Tak jak wagi, manometry etc.
Przecież na koszt dostawcy to oznacza dokładnie to samo co na koszt klienta. Bo dostawca to niby skąd ma pieniądze, jak nie od klienta? Większe koszty dostawcy, większe rachunki dla klienta.
No i przyszedłby ci pan w firmowym wdzianku i czapeczce, otworzył szafkę, popatrzył, podumał, wypełnił formularz i dał Ci do podpisania. Byłbyś szczęśliwszy? Jak sobie wyobrażasz legalizację licznika na miejscu? Wagę można zalegalizować względnie łatwo, po prostu legalizator przynosi ze soba odważniki wzorcowe, kładzie na wagę i po temacie. A licznik energii elektrycznej? Czy pracownik elektrowni ma wyciągnąć z teczki wzorcową kilowatogodzinę?
Oczywiście przecież to ich sprzęt.
No to co nie sprawdzać nie legalizować tylko płacić wszyscy urządzenia pomiarowe legalizujemy@@expnon
@@grzegorzkondracki4630 ależ są do tego przenośne urządzenia. wystarczy na szybko grzałka o znanej mocy i sam sprawdzisz wskazania
Noraxy są wadliwe i było o tym głośno, dlatego ja mam dwa liczniki na PV jest to Otus 3F, a na pobór z ZE klasycznego z tarczą i licznikiem mechanicznym, oba montowałem osobiście, bo monter ZE stwierdził, że nie ma czasu na montaż, bo kończy mu się zmiana, a kierownik ma dziś imieniny. Jako elektryk u którego na posesji na słupie mieszka sobie transformator, nie ma w trafo stacji licznika energii, są odłączniki, bezpieczniki, a stacjach wnętrzowych betonowych jeszcze tzw.roto-bloki i urządzenia to transmisji danych z liczników ze zdalnym odczytem.
Lubię jak Waldek jest taki bojowy - łapka w górę. Szacun za ten kanał
ZUS-y, Taurony, skarbówki - nieomylne instytucje
Tauron Enea - tu przynamiej gdy uważasz że licznik "kłamie" bada gozewnętrzna , niezależna firma - W ZUS jest że to ich lekarz cię bada i zawsze jesteś zdrowy ale gdy idziesz do lekarza medycyny pracy to okazuje się że nie wolno ci pracować
Ta państwo biurokratyczne
I do tego NIK który kosztuje kupę kasy i nic sienie zmienia.
@@tomlis5791 raporty robi, które są gówno warte
Myślę, że takimi spawami powinniśmy zarzucić UOKiK i może URE. Główny Urząd miar i wag chyba też ma coś do powiedzenia w sprawie liczników.
Tak tak wtedy zajmą się tym tak samo jak KNF zajmuje się lichwą i bezprawiem banków i firm ubezpieczeniowych 🤡
Korpo! Tyle w temacie. Nadchodzi dzień ostateczny dla ludzkości!
Mój teść kilka lat temu miał podobną sytuację. Po założeniu PV w nowo wybudowanym domu, zliczało mu pobór i wysył w jedno i płacił jakiś czas podwójnie. Okazało się, że w Energii nie mieli w systemie, że ma PV aktywne, a wszystkie papiery były złożone i założony licznik dwukierunkowy. Na szczęście zrobili korektę, ale użerania się było sporo.
Jak to mawiał klasyk : I TO JEST KURWA SKANDAL 😎
Zerują na nas jak tylko mogą w każdym aspekcie życia
Kochani niestety w Polsce jest to celowo zrobione żeby człowiek się nie połapał co ile kosztuje. Mieszkam w Niemczech i w moim landzie jest tylko opłata podstawowa, ilość zużytych kWh i podatek . Ot cała filozofia. Można , można . Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
I tak powinno być przejrzyście.
Kurcze ale trafiłeś w temat normalne faktury miałem po 450zl a ostatnia była 750zl ale w tv mówili że 30zl miało podrożeć Henig-Kloska mówiła że faktury były zawyżone i będą korygowane więc czekam na kolejny zestaw faktur ....ale.... wczoraj panowie z PGE wymienili mi licznik 😁...i jutro idę sprawdzic czy czasem nie mam już gratis z 800kw na nowym liczniku... także mega trafiłeś w temat 👍👍👍
@@radgr6256 Ludzie kiedy zrozumiecie że to my jesteśmy dla nich ,a nie oni dla nas . Głosujecie na układ po 1989 roku b z zastanowienie , zróbcie w końcu coś dla siebie i oddajcie głos na partię pro Polska 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Ciekawe czy oddadzą z rekompensatą. Jak ktoś obraca twoimi pieniędzmi powinien płacić odsetki
Usmiechniety rachunek. Chciales ryzego nie narzekaj 😂
@@solaredgebrewa809 ej sam sobie takie bzdury dopowiadasz a potem z nimi dyskutujesz?? Uśmiechnęła faktura??? Nie głosowałem na tumanów z PO ale też nie głosowałem na tumanów z PiS - także kulą w płot...a I solarów z twojego nicka też nie zakładałem ani pomp ciepła bo to jest ekonomicznie nieuzasadnione - teraz się zaczyna strzyżenie baranów którzy zachętą dotacji złapali się w sidła " darmowej energii"
@@radgr6256 plac tuku chciales ryzego niemiaszka olac i sie usmiechaj 😁
Ja trochę z innej beczki. Zona na sklep spożywczy dostała rachunek za prąd 18 tyś zł. z czego 8 tyś to zużycie prądu a 10 tyś opłata za przesył . Jest to w porządku? Bo dla mnie coś jest nie halo!
Każdy rozsądny klient Elektrowni powinien zwracać uwagę na wysokości rachunków, ale szczególną uwagę na ilość pobranej energii w/g wskazań licznika. nagły wzrost może świadczyc o uszkodzeniu licznika, ale przyczyna może leżeć w instalacji domowej. Kontrola wskazań za pomocą Zamela to świetny pomysł.
Tak na marginesie ekspertyza wkazała, że licznik ma bład ok. -1% (w zasadzie miniej) czy to znaczy, że pokazuje o 1% mniej niż powinien, to by oznaczało, ze nie tylko nie zawyża, ale wręcz przeciwnie zaniża wskazania.
OT Ciekawostka.
Zapewne na czas ekspertyzy założyli inny licznik i teraz porównają zuzycia i podejmą decyzję. Bo może się okazać, że ten zastępczy pokaże jeszcze więcej.
To by były jaja jak berety.
Mój komentarz będzie długi, ale opiszę w nim historię jaką usłyszałem od kolesia, z którym leżałem na jednej sali w szpitalu. Facet wybudował dom no i rozpoczął swoją przygodę z PGE faktury jak dobrze pamiętam dostawał co 2- 3 miesiące pocztą do skrzynki na listy. Nastał jednak okres, kiedy faktury przestały przychodzić. Po około 9-12 miesiącach koleś się zainteresował tym tematem (wcześniej z uwagi na inne kwestie duże zabieganie w życiu jakoś się tym nie interesował) i poszedł do PGE i mówi, że nie otrzymuje faktur. Pani w okienku sprawdziła i mówi, że faktury są wysyłane tylko on ich nie płaci na to on, że nic nie dostaje. Po sprawdzeniu okazało się, że faktury wysyłane są zupełnie na inny adres nie wiadomo skąd wpisany w systemie PGE. Po około miesiącu dostał pismo z PGE które zwaliło go z nóg. Mianowicie PGE oskarżyło go o kradzież padu, że jest nielegalnie podłączony, został porostu złodziejem. Dalej kazano mu zapłacić karę za to wszystko wysokości około 100 tys. zł tak nie mylę się w takiej właśnie wysokości. Oczywiście się odwoływał, ale PGE było nieugięte. Nastawał już, okres zimowy a z uwagi, że ogrzewanie w domu było na prąd (pompa ciepła) a PGE przysłało kolejne pismo, że jeżeli nie zapłaci tej kary to wyłączą mu prąd koleś ugiął się i zapłacił (zbierając tą kwotę po rodzinie). Chcąc dowieść swojej niewinność chciał spotkać się z dyrektorem oddziałowym i tylko z uwagi na pomyłkę sekretarki (myślała, że to ktoś inny) udało mu się spotykać z dyrektorem. Ten jako jedynie chyba zdrowo myślący człowiek w tej całej instytucji przyznał mu rację i wziął to sprawę pod swoje skrzydła. Po jakimś czasie PGE rozpatrzyło pozytywnie jego reklamację jednak uwaga nie chcą mu oddać wpłaconej kwoty tylko mówią, że została on zaliczona na przyszłe faktury. No i tak zostało mu jeszcze po około 4 latach 60 tys. nadpłaty.
Oczywiście można by było mówić, że ja bym nie zapłacił i poszedł do sądu, ale w sytuacji jak w domu są małe dzieci i ile czasu trwają sprawy sądowe jestem w stanie zrozumieć tego faceta.
Ciekawe bajki. Gdyby to było prawdą to każdy prawnik wziąłby tę sprawę za darmo, a swoje ściągnął jako zwrot kosztów reprezentacji.
@@pawkapawka-yv1np😊A jeśli to nie bajki 😮 Po moich przygodach z PGE Obrót ( nie mylić z PGE Przekręt ) chciałoby się napisać poszkodowanym WITAJCIE w klubie 😂 Ryzyko jest takie , że jakiś niedowiarek jak się uprze to go ,, nie przeonacys ,, 😢 On tego jeszcze nie przerabiał , to ludzie też nie mieli.😂
@@pawkapawka-yv1nptaki wysryw może napisać tylko ktoś kto ma 14 lat i nigdy nie miał styczności z polskim wymiarem „sprawiedliwości” nieźle się uśmiałem 😂
U mnie Apator Norax 3 również oszukuje (okrada mnie). Nie zostawię tak tego!
Na trafostacji są od pewnego czasu montowane przez PGE tzw. liczniki sumaryczne energi elekttycznej. Ale nie po to by Kowalski sprawdził sobie czy za dużo mu nie nalicza jego licznik, a po to, by PGE mogła sprawdzić czy Kowalski nie kradnie energii.
Wystarczy zsumować odczyty z liczników odbiorców i porównać z sumarycznym licznikiem na stacji trafo. Ciekawe czy te informacje będą dostępne dla odbiorców.
...w teorii tak , ale w praktyce tych odbiorców (poszczególnych liczników) podłączonych do tego trafo o ile nie jest to np. fabryka ,tartak itp. jest naprawdę dużo i trzeba by w jednym czasie to spisać ze wszystkich i porównać co jest chyba mało realne . I dochodzą jeszcze do tego (tzw. straty przesyłowe ) upływność energii różna w zależności od długości i rozbudowy sieci oraz jej eksploatacji.
Warto zainstalować sobie choćby Suple czy Shelly 3EM zaraz za licznkiem (nie wymaga rozpinania instalacji lektrycznej) i podglądać zestawienia z aplikacji dostawcy prądu (lub zanotować wartość licznkia i godzine). Wtedy można porównać co zmierzył licznik dostawcy a ile zmierzył nasz licznik. Jesli tu będą rozbieżności, to jest podstawa do zażądania sprawdzenia licznika.
Dlatego mam instalację OZE czyli olać zakład energetyczny😊😊
Do sądu dziadów powinien podać to jest oszustwo!
Panie,trudno jest starszym ludziom sie szarpac.ztym wszystkim.
ja tak miałam. rachunki 500% w górę po zmianie licznika. reklamacja, przyjechali panowie, powiedzieli, że licznik ok, .... ale kolejne rachunki były normalne. również w PGE.
Jeszcze gorszy myk zrobili , jak mój licznik był podlączony do sąsiada i płaciłam za niego więcej , a za mój licznik z mniejszym zużyciem płaciła sąsiadka przez wiele lat !
10:30 Na działce mam licznik. Czasami włączę szlifierkę, czasami wiertarkę, z reguły abonament plus kilka kWh. Aż tu nagle ponad 200 kWh. Myślę sobie - może jakieś wyrównanie, bo faktycznie tyle jest nabite na liczniku. Ale dwa miesiące później kolejna faktura na prawie 300 kWh, a w ogóle nie używałem! Łączę kropki... sąsiad 3 miesiące temu uruchomił fotowoltaikę. Czy mój licznik może zliczać impulsy z jego instalacji? Nie wiem. Teraz rozłączam zabezpieczenie przed licznikiem gdy mnie nie ma...
Witam i pozdrawiam serdecznie Waldek 🙂🙃
We wszystkich dziedzinach życia, jesteśmy oszukiwani.
Samo zycie. Dobrze, ze o tym mowisz
Dobrze że JA mam licznik energii elektrycznej Analogowy. Ale wiem co jest na rzeczy. Pozdrawiam serdecznie Piorun Burza Elektryk naczelny inżynier
myslisz ze jak bym zarządał to by mi przywrócili analogowy ?bo od kiedy mam ten elektroniczny płącę o wiele więcej
Kudiozalna sytuacja, zakład energetyczny sam sprawdza swoje przyrządy pomiarowe! Wiarygodność wątpliwa.
Dlatego spisuję licznik energii elektrycznej co tydzień. W każdy poniedziałek. Znam swoje zużycie z ostatnich 15 lat. Stąd wiem jakie jest moje zużycie, znam swój styl życia który się nie zmienia, urządzenia które zakupiłem co przybyło czy ubyło lub zostało wymienione. Wszystko się zgadza. Mam dodatkowe liczniki tuya. Może nie są certyfikowane. Ale nie chodzi o błędy rzędu 10kWh. A sytuacje pokazane w tym filmie się zdarzają. Osobiście zażądałem reklamacji faktur i zyskałem rekompensatę nałożoną ustawowo przez URE..... Pilnujcie się. Spisujcie licznik i porównujcie tygodniowe zużycie. Przecież różnice nie mogą być wielokrotnością. Może być kilkanaście kWh ale nie kilkadziesiąt. Rozkminiłem wszystkie składniki faktury za prąd, mam arkusz w excellu równoległy do faktury w którym wpisuję stan licznika energii zależnie od taryfy. Wszystko mi się zgadza. Tauron jak do mnie dzwoni to nie umieją ze mną rozmawiać bo znam stawki i składniki faktury. Kosztowało mnie to dwa dni spędzone na studiowaniu faktur. Warto było. Wymiękają przy każdym telefonie........
Przy linii długiej nie da się tak zsumować wskazań z liczników końcowych i żeby się zgadzały z licznikiem sumarycznym bo w zależności od odległości liczników końcowych od licznika sumarycznego występują rożne straty na linii i wynikają one z danego odcinkowego lub całościowego obciążenia linii (nierównomierne obciążenie w różnych odcinkach linii) co jest widoczne w formie różnej wartości napięcia w poszczególnych punktach linii a gdy jeszcze dochodzi fotowoltaika i punktowe podbicia napięcia to już całkowicie nie da się tego oszacować
Ktos musi placic za prąd dla ukrainy🙁
ta... bo rachunki za prąd są niejasne od czsów wojny na Ukrainie.
Za ekspertyzę się płaci, jeżeli ekspertyza wykaże, że licznik działa prawidłowo, a skoro licznik jest felerny, to dlaczego klient miałby płacić?
Jeśli jest nieprawidłowy to nie płaci się
Powinni jeszcze mu oddać kasę lącznie z odsetkami
Całkowicie się zgadzam. Mam dwa różnych producentów. Błąd jest mniejszy niż 1%.
Zawsze lepiej sprawdzać na dwa i mieć świadomość jak to wygląda
W firmie sprzedajacej prąd dowiedziałam się że można sobie zażyczyć żeby licznik sprawdziła firma zewnętrzna. Wydaje się to sensowne. Jeśli licznik jest wadliwy to zakład energetyczny zwraca pieniądze za sprawdzenie.
Wszystko to prawda Sz,Panie . To koszmar ktory dotyka wszystkich !
Dawać łapki by inni widzieli.
Pracowałem dla firmy Vattenfall przez jeszcze jednego pośrednika, już samo to jest chore. Sytuacja z tymi licznikami z elektronicznym wyświetlaczem jest tragiczna.
Te liczniki to taki szajs, że czasem same psują się już po kilku miesiącach. Raz na dzień miałem zgloszenie, że licznik zepsuty do wymiany wyświetlacz jest.
Do tego mylące i nie jasne czasem liczby pokazywane na liczniku, ludzie czasem nie wiedzieli jaka liczba pokazuje ile prądu zużyli.
No i oczywiście nagły wzrost zużycia to norma była, co bardziej myślące jednostki pisały w tej sprawie i domagali sie wymiany licznika, albo sprawdzenia tego bo nagle mieli dodatkowe kWh od tak co miesiąc.
Kiedyś tak nie mogli kantować, a teraz z takimi licznikami to mogą robić co chcą.
Ja i moja rodzina miała tak samo.
W zime zużywaliśmy tak jak większość ludzi w zime no więcej prądu. Bo ogrzewanie itd.
Przyszło lato, gdzie prądu mniej się zużywa. i któregoś pięknego dnia w lato przychodzi list od PGE z kwotą 3.200zł
Gdzie płaciliśmy 1000zł/1300zł
I oczywiście jak to energetyka, wszystko jest ok. państwo zużyli więcej prądu w tym miesiącu.
więcj prądu zużyć w lato niż w zimę to naprawdę trzeba być kaskaderem
Dobrą praktyką jest również po prostu ostatniego dnia miesiąca zrobić fotkę ze stanu licznika. Zawsze mamy możliwość zweryfikowania czy wszystko jest w normie.
Jak zakład energetyczny złapie klienta na kradzieży prądu to dowalą taką karę na kilka tysięcy złotych, a jak my udowodnimy kradzież w ZE to co?
Na fakturze zawsze będzie dobrze bo obliczona na bazie wskazań licznika. A ten podaje ilość"zużytych" kilowatów i tyle. Zatem jeśli faktura wyższa niż te ok 20 % po podwyżce sprawdzajcie licznik
Ja miałem sytuację w PGE nie mam fotowoltaiki mieszkam w kamienicy ponad stuletniej ale korzystam z taryfy G12W i gdyby nie fakt że interesuje się stanem odczytu ściągnąłem sobie indeks co poszczególny symbol wyświetla I co pokazuje okazało się że bateria podtrzymująca zegar w moim liczniku padła i zamiast mieć tani prąd w nocy i dwie godziny W dzień plus cały weekend U mnie Weekend zaczynał się w środę o o 22:00 i kończył w piątek 6:00 rano bo godziny zaprogramowane w formie stałej były zachowane ale zegar był przestawiony i godziny były przestawione zgłosiłem fakt do PGE tą Wymienili mi tylko licznik na nowy i na otarcie łez dostałem wyrównanie z trzech miesięcy w kwocie 120 zł😢
U mnie wałki robili na umowach. Normalnie w żywe oczy w energa przed podpisaniem umowy dopisywali małą literkę na końcu nr taryfy, ta literka oznaczała dodatkowe ubezpieczenia. Po interwencji u rzecznika UOKiK pani powiedziała że były już w tej sprawie (w tym dniu) 3 osoby przede mną. Ostatecznie nic nie pomogła, widać było że nie chciała ruszać tej sprawy.
Ciekawe że np. sklep sprzedający towary na wagę muszą co roku legalizować wagi, a liczniki do prądu czy wody nie muszą i po x-latch nie wierzę że dobrze mierzą. Dlatego tak jak mówisz jeżeli komuś nagle wyskakuje pik w górę to powinien od razu to sprawdzić.
Ja tego Zamela założyłem od razu jak założyłem fotowoltaike. Polecam, fajny licznik. Raz mi wykrył duży pobór prądu. A się okazało, ze było jakieś zwarcie na halogenie i pobierał ogromne ilości prądu, a przynajmniej tak pokazywał licznik. Prąd uciekał w ziemię i jak dotykałem garażu to kopało prądem, bo garaż z blachy jest. Od tamtej pory pozakładane pełno zabezpieczeń na takie sytuacje.
To sie zgłasza ze od dwóch dni licznik stoi. Przyjadą w ciągu paru minut i wymienią
🤣
A co jeśli przyjadą j sprawdza że jednak działa dobrze ?😂
@@kubu017 akurat działa ale nie działał przed chwilą
@@kubu017 to go trzeba umiejętnie załatwić silnym magnesem neo ;)
Też nie jest tak łatwo, miałem taką sytuację i chciałem to zgłosić bo stwierdziłem, że po kilku latach mi kilka tysięcy płacić i też nie było łatwo. Zupełnie im nie przeszkadzało, że za 6 miesięcy mam zużycie 13 kWh.
Szacun za temat. Tylko problem w tym , jak się zorientować , że mnie robią w banię. Ja mam też ciekawą sytuację na działce pracowniczej w Sosnowcu. Mam działkę bez prądu i nie chcę go mieć. Instalacja prądu kiedyś była dobrowolna. Teraz wysoki zarząd tych działek wymyślił wymianę skrzyń rozdzielczych. Oczywiście za wymianę tych skrzyń mnie też kasują na 150 zł. Prezes mówił ,że będzie to opłata jednorazowa. Za ostatni rok znów mi każą płacić za wymianę liczników tradycyjnych na modułowe. Tym razem skasowali mnie 40 zł. Mam 72 lata. Zwykle seniorów robi się na wnuka , ja uważam , że jestem robiony na prąd. Gdybym miał ten cholerny prąd, to płaciłbym bez szemrania, ale ja go nie mam.
Ciekawe jak się ma sprawa długotrwałych zalań liczników w czasie powodzi bo te mają klasę Ip65. Moim zdaniem powinny być wszystkie wymienione.
Trzeba do sądu z tymi patalachami. I nagłaśniać nagłaśniać. W kupie siła. Zobaczcie
Witajcie , ja miałem taką sytuację około 10 miesięcy temu, tzn z miesiąca na miesiąc rachunki wzrosły z około 270 - 300 Pln miesięcznie do ponad tysiąca złotych, dziwnym trafem nastąpiło to w okresie rozliczeniowym w trakcie którego był wymieniany jeden z trzech liczników które są w moim posiadaniu ( trzy budynki gospodarcze każdy posiada swój licznik ) nadmienie tylko że nie wzrosło zużycie energii , nie przybyło żadnego sprzętu a dwa z trzech budynków nie mają żadnego zużycia , stoją puste . W każdym razie po nagłym wzroście zużycia , na swój koszt przeprowadziłem pomiary elektryczne całej instalacji , podliczyłem całe zużycie poszczególnych sprzętów używanych na co dzień i z obliczeń mi wyszło że nawet jeśli wszystkie one chodziły by 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu to i tak nie zużyły by takiej ilości kilowatów jakie wskazywał licznik. Złożyłem więc reklamację i jednocześnie zainstalowałem jeszcze jeden licznik smart , Tauron po dziś dzień nie uwzględnił tej reklamacji i nie zwrócił mi dwóch zawyżonych rachunków ale kiedy zacząłem robić coraz większy szum nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rachunki znów wróciły do poprzednich wskazań. Czary … jako ciekawostkę powiem że licznik na którym te rachunki były zawyżone pozostał niezmieniony . Pozdrawiam
Mialem podobną sytuacje na początku roku. Prąd z Energa, licznik Norax3. Licznik na dzialce letniskowej, gdzie w sezonie zimowym jestesmy tam sporadycznie. Dziala tylko kamerka i zima terma ktora podgrsewa wode do 7 stopni. W porownaniu z poprzednim rokiem skok o 200 procent. Podejrzewalem ze to moze byc kwestia fotowoltaiki po sasiedzku, ze cos u mnie wariuje. Energa odpisala ze może zrobic sprawdzenie licznika na moj koszt. Skonczylo sie na tym ze odpuscilem i odczyty wrocily do normy. Ciekaw jestem jak bedzie tej zimy.
2:00 tak każdy powinien mieć aplikacje do wszystkiego potem to już z górki do totalnego niewolnictwa, najpierw doprowolnie a później wymagane i kary za brak🙀
Przecież o to chodzi z tą całą ekologią, wszystko na prąd żeby było można golić klienta . Auto na prąd, ogrzewanie na prąd itd. Im większe zużycie tym więcej można mataczyć. Jednego walną na grubo 700-800 zł , a innego na 200-300 zł .
Co do tłumaczenia zapisu ekspertyzy najprościej przetłumaczyć to tak: mamy pomiar chwilowy powiedzmy 500W poboru, błąd może być przykładowo plus minus 5W. Licznik naliczy 505W, ale nigdy nie pomyli się na minus, czyli nie naliczy 495W. Nawet jak mamy oddawany prąd i powinno być na minus to licznik będzie nabijał na plus. To realnie zwiększa naliczone zużycie i potem wychodzą takie kwiatki, że dom zjadający normalnie 10kWh zjadł z niewiadomej przyczyny powiedzmy 15kWh. Idę sprawdzać licznik! A ten zamel jest super choćby tak dla własnego podglądu. Mam i działa bardzo ładnie. :)
Ja mam licznik Gama 100 rachunki wzrosły ponad 100% dopłata przed zimą wyniosła około 150%
Oglądamy i słuchamy
Tak trzeba!!!
W ubiegłym roku płaciłam rachunki po 80 zł.nagle przyszedł rachunek 180 zł.za za miesiąc 188.zl w następnym miesiącu 70zł.podobno doszli do wniosku że nie używam tyle prądu.jakby wyrównali.następne miesiące już rachunki normalne.przez dwa miesiące płaciłam po 180 zł.a tylko raz 70zl.i to miało być wyrównanie.mafia.zeby tak zerować na ludziach.
Taka sama sytuacja 2 lata temu. Odbijanie piłeczki od PGE a tymi co montowali pv. Pół roku mordowania się z PGE oddali 1k . Ile nerwow człowiek stracił to dramat
Byle elektryk wam to sprawdzi orientacyjnie. Wystarczy wszystko powyłączać i spisać stan licznika, następnie obciążyć jakimś grzejnikiem o znanej mocy i zaobserwować zużycie po godzinie, albo dwóch.
Waldku ,skasowało mi komentarz ,tłumaczyłem Ci tam o co chodzi z werdyktem ekspertyzy ,więc napiszę w skrócie: jeśli wszystkie parametry mylą się w jedną stronę to odchyłka dopuszczalna jest o połowę niższa niż gdyby myliły się w obie strony.
Mnie też zastanawia moje zużycie w domu. Dom po remoncie, wszystko wymienione na nowe instalacje, licznik wyniesiony na zewnątrz budynku, założony nowy. Od tamtej pory przychodzą rachunki bardzo duże. Początkowo w ogóle po 2k zł za 2 miesiące - ale dom był dogrzewany elektrycznie - ok, bywa. Ale teraz mam rachunki na poziomie 700 -800 zł plus za 2 miesiące. W mieszkaniu mieliśmy do 350 zł za 2 miesiące. Nic się nie zmieniło w naszym życiu poza zakupem suszarki do ubrań. Ale nie jest zbytnio wykorzystywana. Sprzęt nowy, niby energooszczędny. Całe oświetlenie LED. Nie za bardzo używamy sprzętu, który zużywa dużo prądu - nie gotujemu, nie pieczemy. Pracuję z domu ale komputery mam pod kontrolą zużycia i wychodzi kilkadziesiąt kW na miesiąc. Poza tym TV ale brałem taki o małym zużyciu, nie gra całe nie. W mieszkaniu miałem klimę, tutaj nie mam. I w lato na latającej klimie miałem maks pod 400, chyba 380 maksymalnie co pamiętam gdzie klima latała od rana do nocy.
Rozważałem zakup takiego podlicznika aby to kontrolować. Bo jak zużywam to zużywam ale na prawdę nie wiem na co...
przecież gdyby była odwrotna sytuacja to by szybko przyszła korekta, rok czy dwa lata do tyłu z dopiskiem że rozłożymy to panu na raty jezeli szanowny pan sobie życzy
Dokładnie
@@niaczelnikmordoru
Miałem podobnie
Czytałem o takiej sytuacji i kobieta ma do zapłaty za 5 lat wstecz!!!
Witam. To kolega akurat miał fart że licznik był zły. Ja już trzy razy żądałem wymiany licznika na mój koszt oczywiście. Też po wzroście dwukrotnie zużycia. Co następowało ZAWSZE po wymianie licznika na nowy. Trzy razy licznik wracał ze jest dobry. Ale zawsze upierałem się na wymianę licznika za moją kasę oczywiście. I... Co ciekawe ... Mimo że liczniki były wg nich dobre. To po wymianie zużycie wracalo do normy.... Ciekawe nie .. ale zakład nie widzi w tym problemu. I nie ma dyskusji w tym temacie. Pozdrawiam. PGE to złodzieje po prostu i cwaniaki i tyle.
PGE na fakturach zamiesz😢cza tylko datę odczytu brakuje wskazań licznika niemożliwe jest sprawdzenie poprawności rozliczenia. Ma to miejsce przy instalacji fotowoltaicznej.
Witam,
Montować dodatkowe pod liczniki z filtrem i zapisać datę montażu.
Licznik PGE itp można sprawdzić to zajmuje 10 minut.
Pozdrawiam Darek SOLAR POLSKA
U sąsiada było dokładnie to samo. Nagle rachunek miesięczny to jak kiedy dwumiesięczny
Podobna sytuacja przyjeżdżają zmieniają na nówkę licznik choć stary jeszcze dwa lata miał legalizację jak zaczarowany +250-300 do rachunku 🤣🤣🤣 po ekspertyzie oczywiście dobry z tym że w zamian za nówkę założyli z demobilu rachunki wróciły do poprzednich wartości 7kW na dobę
Faktury są nieczytelne
Pani w urzedzie też nie potrafila odpowiedzieć na zapisany komunikat. Poszla na zaplecze i zniknęła na około pół godziny. A ja stoję i czekam przed okienkiem.Gdy pani wtocila to nadal nie potrafila odpowiedzieć na postawione pytanie (podobno szef też nie wiedział). Dostałem od pani do wypelnienia formularz reklamacji. Zrezygnowałem. Poddalem się i zapłaciłem przez internet, bo w urzędzie nie można bylo zapłacić (po zmianach w jego wystroju i funkcjonowaniu zniknęły kasy, które wcześniej tam były).
Kasy zniknęły? No proszę - to już przygotowanie do bezgotowkowych płatności i jak narazie jest to bezprawne. Klient ma prawo zawsze zapłacić g o t ó w k ą!
No to teraz taka ciekawa sytuacja z województwa wa-ma - rozliczam podliczniki na ośrodku wczasowym... Jeden licznik Energa, z którego płacimy faktury - 11 podliczników, na podstawie których obliczam, ile który domek zużył. Jakieś półtora roku temu zauważyłem, że na liczniku Energa w odczycie jedenej z faz cały czas pokazuje 0V. No to zgłaszam do Energii, że licznik źle działa, człowiek jest głupi - uczciwy - widzi, że mniej płaci, niż sumaryczne zużycie z podliczników... Pierwsza "groźba" - "jak się okaże, że licznik jest ok, to trzeba będzie zapłacić" - mówię na infolinii, że ok, bo ja chcę być uczciwy, więc sprawdźcie, bo mi się rozliczenia z podliczników nie zgadzają z sumarycznym odczytem. No i przyjechali, sprawdzili, okazało się, że licznik jest zj$#%ny :) I jaki efekt - doliczyli nam - na podstawie nie wiem jakich przeliczników - dodatkowe ca. 500 kWh do kolejnego rachunku - bo tak im wyszło... Pomijam już fakt, że sprawdzili w okresie zimowym, gdzie na ośrodkach praktycznie nie ma zużycia, w porównaniu do okresu lipiec-sierpień, gdzie akurat wszyscy na ośrodkach zużywają więcej prądu... Tak sobie ekstrapolowali, ile licznik prawdopodobnie naliczył mniej... No i bądź tu człowieku uczciwy... :)))
Co prawda metrologię miałem baaardzo dawno temu, więc zastrzegam, że mogę się mylić. Określenia będą "potoczne".
Jeśli dokładność pomiarów jest 1% to np. dla pobranej energii 1000Wh wskazanie powinno być pomiędzy 990 i 1010Wh.
"błędy... są jednakowego znaku" czyli wszystkie wskazania są na "plus" (albo "minus" ale to raczej nie w tym przypadku) czyli zawsze pokazuje więcej niż 1000Wh
"...przekracza połowę błędów granicznych" czyli wskazanie jest zawsze większe niż 1005Wh
@@pawlak2 liczniki energii maja tzw. klasę okreslaną dla całego zakresu pomiarowego czyli jeśli np. licznik jest do 50A a ma klasę 2 czyli dokładność pomiaru do 2% to może się pomylić o 1A przy pomiarze prądu i nadal będzie w klasie tzn gdy płynie prąd 1A to licznik może pokazywać 2A i nadal będzie w klasie a blad jest 100% czyli naliczy dwa razy więcej energii. Dlatego liczniki pomiarowe rozliczeniowe sa w klasie 0.2. Dlatego przy 1000W i błędzie 1% ten błąd może być większy tzn 1% z mocy maksymalnej ktorą licznik może przenieść a liczniki maja ustroje pradowe 50A wiec to jest 10kW wiec 1% to 100W
@@gavlikor dzięki za doprecyzowanie.