Co myślicie o nowym formacie i o temacie który poruszyłem? 🔴 Zapraszam jutro o 19:30 na mecz z IM Jakub Kosakowski 🔴 Zapraszam w niedziele o 19:14 na turniej, więcej szczegółów docs.google.com/document/d/1hJmNeUFUgEOgtypcH5vqTFU5U-PtywS8Xd_Iytif_ZY/edit?usp=sharing
Wg mnie nowy format genialny. Szachowy YT w Polsce jest do bólu jednowymiarowy, brakowało właśnie takich materiałów o szachach ale bez szachownicy i partii. Będę słuchał absolutnie każdy odcinek.
Siemanko Anton, bardzo fajnie, że poruszyłeś ten wątek. Wedle mojej opinii znajomość debiutów na poziomie amatorskim może być istotna tylko w kontekście znajomości popularnych pułapek, które uwielbiamy zastawiać na rywali grając sobie w internecie. Debiuty są też dość ważne myślę, na poziomie arcymistrzowskim w partiach klasycznych, gdzie spotykają się ze sobą znani zawodnicy z czołówki i gdzie sporą rolę odgrywa tak zwany prep pod konkretnego zawodnika. Przeciętny szachowy Kowalski powinien jednak zająć się, wedle mojej opinii, przede wszystkim treningiem taktyki szachowej oraz analizowaniem swoich partii niżeli godzinami ślęczeć nad debiutami. Pozdrawiam
Mam skromne około 1900 fide i się zgadzam z przedstawionym podejściem do debiutów. Prosiłbym w przyszłości o filmik na temat metodyki treningu szachowego dla samouków szachowych , którzy chcą pracować sami ( bez trenera) nad szachami
Jestem Pana nowym subkrybentem! Wspaniały content, jako dorosly amator szachow i aspirujacy do rozwoju mojego zalosnego 1600, mam nadzieje ze Pana świeże pomysly na trening mi pomogą. Pozdrawiam Pana
Fajny pomysł na serię! W kolejnych odcinkach chciałbym usłyszeć o temacie treningu szachowego- jakie proporcje danej formy treningu sobie przyjąć, na co bardziej zwrócić uwagę w zależności od poziomu zaawansowania. Bardzo cenię, że mówisz o szachach bez szachownicy, potrzeba czegoś takiego!
może temat na jakiś odcinek: wizualizacja (w sensie np. pozycji z książek szachowych). Wg mnie jest to jeden z najważniejszych czynników rozwoju szachowego, o ktorym mało kto mówi.
Temat mocno ciekawy . Metody treningu są poruszane w kilku pozycjach wydanych po rosyjsku . Taka ciekawa pozycja autor GM Czernyszew - Tajemnice widzenia szachowej deski . Generalnie gdyby ktoś dał prostą instrukcję obsługi - to można popracować z tą książką bez znajomości rosyjskiego .
Pożądana seria, w szczególności przez samouków. Mnie osobiście najbardziej interesuje temat metodyki weryfikacji i neutralizacji błędów oraz technika pracy nad niedoczasami. Pozdrawiam serdecznie!
Nowy format bardzo mi sie podoba i czekam na więcej!💪 Co do samych debiutow, dzieki Twoim filmom juz dawno zmienilem seoje podejście do tematu, za co dziękuję! Podobała mi się też metafora z maratończykiem i butami. Niestety tak jak w bieganiu wielu ludzi zaczyna od kupna najlepszych butów, tak samo niestety mam znajomych, którzy na zdecydowanie zbyt niskim poziomie skupiają sie na wkuwaniu debiutów. To pomaga robić punkty, ale zupelnie nie pomaga nauczyć się grać w szachy 🤨
Porusz temat dekoncentracji podczas partii. Jak unikać "blenders" np. po przestawieniu figury okazuje się, że mamy motywy zbicia/innej akcji przegrywającej dla nas. Może masz jakiś trening widoku przestrzennego, gdzie obserwujemy całą szachownice mimo akcji w jednym miejscu
Prosiłeś o komentarz co do debiutów, oto mój: nie uczę się debiutów, bo ... mam bardzo słabą pamięć. Nic nie poradzę. Nie potrafię zapamiętać debiutów, nie pamiętam że daną pozycję już grałem, nie jestem z tych, którzy raz coś zagrają i mogą pamięcią do tego wrócić. Dlatego jestem świadom, że wysokiego rankingu nigdy nie uzyskam. Ale szachy podobają mi się z tego względu, że są grą w której w każdym momencie mamy punkt startowy. Gra idealna dla mnie - nieważne, co się wydarzyło za mną, nie muszę pamiętać, że coś podstawiłem, że coś nie poszło, itd. Jest pozycja aktualna, która zawsze jest pozycją startową i coś z nią trzeba zrobić. I tak w każdym ruchu. I dlatego wolę się uczyć dobrych nawyków i grania dobrych ruchów, niż zapamiętywać debiuty i końcówki, bo i tak tego drugiego nie jestem w stanie zrobić.
Byłbym zainteresowany odcinkiem co najlepiej zrobić gdy nie wiemy co zrobić. Trochę dziwne, aczkolwiek zdarza mi się w meczach być w sytuacji, w której nie wiem jaką figurą ruszyć, nie widzę opcji ataku ze strony przeciwnika itd.
Ciekawy odcinek. W pełni się zgadzam, choć popełniłem te same błędy o których mówisz ;). Gram na poziomie ok 2200 lichess i jak byłem młodszy to starałem się grać to co grali super arcymistrzowie. Później przerzuciłem się na debiuty, które mi się podobały. U mnie jest tak, że teorię debiutów studiuję od strony czarnych (ciężej się gra czarnymi). A białymi wstyd się przyznać ale na niektóre rzadkie debiuty do dziś nie znam prawie żadnej teorii (obrona Alechina, Obrona Skandynawska). Chętnie posłuchałbym jak studiować końcówki. Na twoim biurku leżą 3 książki - myślałem, że się do nich odniesiesz- "Fischer obsesja Geniusza" Gawlikowskiego, "Pump Up your rating" i jeszcze trzecia, którego tytułu nie byłem w stanie odszyfrować. ;-) Co to za książka- i czy będziesz je omawiać w kolejnych filmach, czy położyłeś tak tylko, żeby dobrze wyglądały? :)) Pozdrawiam i dzięki za cały kontent który tworzysz na YT!
"W jaki sposób doszedłeś do swego poziomu" - pytanie, czy jest to pytanie, na które naprawdę chcesz znać odpowiedź. Bo jednak większość wybitnych szachistów dochodzi do poziomu powiedzmy 2100 elo bez większego wysiłku, będąc może jeszcze w podstawówce. Chyba trudno u dziecka mówić o czymś takim jak "plan treningowy i konsekwentna realizacja". Jestem prawie pewien, że Anton nie miał jakichś głębokich przemyślał nad swoim treningiem, na drodze do poziomu nieosiągalnego dla "zwykłych śmiertelników" (jeżeli ktoś rozpoczyna trening w dorosłym wieku, to i 1800 wydaje się nieosiągalne). Każdy pewnie ma jakiś sufit tej "lekkości", nawet wybitny gracz i dopiero później się kombinuje jak ulepszyć trening, tylko że też z pewnością rady dla gracza 2400 powinny być inne niż dla gracza 2000. Z drugiej strony, jeżeli się uczy słabszych graczy, to też pewnie po jakimś czasie się nabiera doświadczenia i widać co działa na jakim poziomie, a co nie.
Odnośnie końca debiutu ... kiedy jest ten moment? Twoja definicja "Debiut kończy się kiedy kończy mi sie wiedza (pamieć) " oznacza koniec wiedzy konkretengo gracza nie koniec debiutu :) Definicja końca debiutu chyba bardziej skomplikowana :) Pozdrawiam:)
Odpowiedź na 1 argument jest właściwie prosta - na niskim poziomie z pewnością wyuczone debiuty podniosą szybko ranking, tylko to będzie para w gwizdek. Znajdziemy się na trochę wyższym poziomie i okaże się, że tam już ruszyć nie możemy, bo grać nie potrafimy. Właśnie zbudowaliśmy sami sobie sufit, którego nie będziemy w stanie przebić i co gorsza, skupiając się na debiutach nie zainwestowaliśmy w to, co byłoby prawdziwym fundamentem pod dalszy rozwój. Poza tym fajna seria się zapowiada.
Pamiętam, jak Antek powiedział kiedyś, że wolałby dostać losowe ustawienie po debiucie i dopiero zacząć grać partię. Mam tak samo. Sam chessiek powiedział, że po trzech ruchach jest możliwe 121 milionów wariantów. Jak ktoś chce się uczyć do 10-15, to spoko - jego czas, jego sprawa. Ja ostatnio nie zdobyłem 3 kategorii, bo odszedłem wieżą od obrony skoczka. Potrafię czasem wygrać z 2000, potrafię z botem Carlsena ustać do 42 ruchu - wiedząc o debiutach tylko to, żeby wyprowadzać figurki, walczyć o centrum i zabezpieczyć króla.
A co jesli jeden z graczy od piczstku nie gra debiutu tylko robi losowe lecz poprawne ruchy ? Wtedy druga strona ma kontunuować swój wyuczony debiut czy także przejść do freestyle ?
Piękne jest to, gdy widzisz osobę z autyzmem, która radzi sobie na tyle dobrze, że jest w stanie stworzyć tak zajebisty filmik. Pamiętajta, że Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, ma autyzm, ja sam go mam, i dostrzegam, że w żadnym przypadku nie jest to klątwa, ani nic podobnego. Każdy ma coś, jedni autyzm, inni coś innego, ja osobiście czuję się bardzo wdzięczny, że mam autyzm, daje mi on wiele interesujących cech, i uwielbiam oglądać innych, którzy również są na tyle inteligentni i silni, że to wszystko dostrzegają i prowadzą godne naśladowania życie.
Format jak najbardziej na tak. Co do debiutów to również się nie uczę. Ale gram przeważnie pozycyjnie. Po d4 spoko, a po e4 to jakaś masakra te pozycje mi kompletnie nie leżą. Tylko widzę jeden mankament, bo Ty znasz debiuty mimowszystko... A osoba która nie zna nie wie, czy zschodzi z debiutu czy się pakuje w jakiś wariant.
Cześć. Obejrzę później lub jutro. Jestem pewny, że treść wideo jest przekozacka, jak zawsze. Postaraj się dodawać bardziej estetyczne zdjęcie na miniaturkę (ogólnie jest spoko, nie chodzi o twarzowe, tylko jakość samego zdj)
Materiał merytorycznie bardzo dobry, jednak zdecydowanie przyjemniej mi się słucha bez obrazu, ponieważ jakoś razi w oczy. Lustrzanka zrobiłaby robotę, o wiele lepiej wizualnie by to wyglądało
Nie kwalifikuję się chyba do tych -400 (bo po prostu nie grywam już w szachy) , nie wiem w sumie jak ze mną jest(ok - 500) . Ale przynajmniej taktykę czasem robię i nie jest źle . Proponuję inne warunki meczyku niż twoje - bardziej pasujące do tematu , który poruszyłeś . Gramy tematyczny mecz - dwa debiuty - ale o tym co gramy dowiesz się na 5 minut przed startem(ja decyduję) . Powiedzmy 7 - 10 pierwszych ruchów jako tabia ?! Oczywiście żadnych lewych debiutów , żadnych min .Daj mi dwa tygodnie na przygotowanie i jedziem . Korzystanie z książki debiutowej bez próby zrozumienia gry środkowej z danego debiutu jest bardzo słabe - pełna zgoda z Tobą( bez szans) . A ja chcę Cię złapać na wariant i utopić ) . Pozdrówka
Bull schitt. Już piszę dlaczego. Lekcje dla początkującego gracza zaczynają od słów: Na początku gry należy zaczynać od zajmowania centrum pionami, potem należy wyprowadzać lekkie figury, a na końcu ciężkie. Czym to jest, jeżeli nie teorią debiutów? Różnica pomiędzy 1200 a 2700 jest taka, że ten drugi ma większą wiedzę w tym zakresie. I wg mnie poprawnie gry w szachy to doskonalnie wszystkich aspektów. Nie ma czegoś takiego, że dobra mam 2300 elo to teraz pouczę się debiutów.
Zglaszam sie na ochotnika zeby sprawdzic gre. Przez 15 ruchow odpalam stockfisha, a pozniej gram sam. Jakbys byl zainteresowany to daj znac. Moj ranking to ok. 2000. Czas na gre 15+10. Moze byc wiecej.
✅ Szukasz sprawdzonej metody na lepszą grę w szachy? - zajrzyj na www.trenujszachy.pl/kluczowe-nawyki-szachowe
Co myślicie o nowym formacie i o temacie który poruszyłem?
🔴 Zapraszam jutro o 19:30 na mecz z IM Jakub Kosakowski
🔴 Zapraszam w niedziele o 19:14 na turniej, więcej szczegółów docs.google.com/document/d/1hJmNeUFUgEOgtypcH5vqTFU5U-PtywS8Xd_Iytif_ZY/edit?usp=sharing
Czemu o 19:14 lol?
Miało być 19:15, ale Chess.com zrobił 19:14 więc została ;)
@@antonchess a ok dzięki.
Wg mnie nowy format genialny. Szachowy YT w Polsce jest do bólu jednowymiarowy, brakowało właśnie takich materiałów o szachach ale bez szachownicy i partii. Będę słuchał absolutnie każdy odcinek.
Siemanko Anton, bardzo fajnie, że poruszyłeś ten wątek. Wedle mojej opinii znajomość debiutów na poziomie amatorskim może być istotna tylko w kontekście znajomości popularnych pułapek, które uwielbiamy zastawiać na rywali grając sobie w internecie. Debiuty są też dość ważne myślę, na poziomie arcymistrzowskim w partiach klasycznych, gdzie spotykają się ze sobą znani zawodnicy z czołówki i gdzie sporą rolę odgrywa tak zwany prep pod konkretnego zawodnika.
Przeciętny szachowy Kowalski powinien jednak zająć się, wedle mojej opinii, przede wszystkim treningiem taktyki szachowej oraz analizowaniem swoich partii niżeli godzinami ślęczeć nad debiutami.
Pozdrawiam
Mam skromne około 1900 fide i się zgadzam z przedstawionym podejściem do debiutów. Prosiłbym w przyszłości o filmik na temat metodyki treningu szachowego dla samouków szachowych , którzy chcą pracować sami ( bez trenera) nad szachami
Super pomysł na nową serię! Czekam na kolejne odcinki!
Tego mi właśnie brakuje na szachowej części youtube'a. Teoretycznych pogadanek, które mogę sobie puścić na słuchawkach jako podcast :D
Jestem Pana nowym subkrybentem! Wspaniały content, jako dorosly amator szachow i aspirujacy do rozwoju mojego zalosnego 1600, mam nadzieje ze Pana świeże pomysly na trening mi pomogą. Pozdrawiam Pana
Dziękuję za subskrypcje i miłe słowa!
Życzę powodzenia w treningu i również pozdrawiam
Świetny materiał...filozofia i psychologia w szachach równie ważne jak debiuty:) Gratulacje pomysłu..
Fajny pomysł na serię! W kolejnych odcinkach chciałbym usłyszeć o temacie treningu szachowego- jakie proporcje danej formy treningu sobie przyjąć, na co bardziej zwrócić uwagę w zależności od poziomu zaawansowania. Bardzo cenię, że mówisz o szachach bez szachownicy, potrzeba czegoś takiego!
może temat na jakiś odcinek: wizualizacja (w sensie np. pozycji z książek szachowych). Wg mnie jest to jeden z najważniejszych czynników rozwoju szachowego, o ktorym mało kto mówi.
Temat mocno ciekawy . Metody treningu są poruszane w kilku pozycjach wydanych po rosyjsku . Taka ciekawa pozycja autor GM Czernyszew - Tajemnice widzenia szachowej deski . Generalnie gdyby ktoś dał prostą instrukcję obsługi - to można popracować z tą książką bez znajomości rosyjskiego .
Super format. Świetny materiał. Zgadzam się z Tobą. 👍
Pożądana seria, w szczególności przez samouków.
Mnie osobiście najbardziej interesuje temat metodyki weryfikacji i neutralizacji błędów oraz technika pracy nad niedoczasami.
Pozdrawiam serdecznie!
Pomysl ciekawy, zobaczymy jak z realizacja, trzymam kciuki
Świetny materiał i cieszę się, że poruszyłeś temat debiutów, bo sam miałem z nimi różne delematy przed obejrzeniem filmu 👍
Super spojrzenie, trzeba wiedzieć co jest najważniejsze! Wartość debiutu dla mnie to nie tracić czasu przy otwarciu i nie wpaść w pułapkę.
Nowy format bardzo mi sie podoba i czekam na więcej!💪
Co do samych debiutow, dzieki Twoim filmom juz dawno zmienilem seoje podejście do tematu, za co dziękuję!
Podobała mi się też metafora z maratończykiem i butami. Niestety tak jak w bieganiu wielu ludzi zaczyna od kupna najlepszych butów, tak samo niestety mam znajomych, którzy na zdecydowanie zbyt niskim poziomie skupiają sie na wkuwaniu debiutów. To pomaga robić punkty, ale zupelnie nie pomaga nauczyć się grać w szachy 🤨
super format , nie przegadane, w punkt
Pełen profesjonalizm, świetny materiał godny ARCYMISTRZA
"Weźmy sobie jakiegoś zawodnika. W tym przypadku wezmę mnie, co jest dosyć oczywiste, bo to ja nagrywam ten filmik" 😅 złoto
Co najmniej jednego przekonałeś.
Dobry format
Porusz temat dekoncentracji podczas partii. Jak unikać "blenders" np. po przestawieniu figury okazuje się, że mamy motywy zbicia/innej akcji przegrywającej dla nas. Może masz jakiś trening widoku przestrzennego, gdzie obserwujemy całą szachownice mimo akcji w jednym miejscu
Prosiłeś o komentarz co do debiutów, oto mój: nie uczę się debiutów, bo ... mam bardzo słabą pamięć. Nic nie poradzę. Nie potrafię zapamiętać debiutów, nie pamiętam że daną pozycję już grałem, nie jestem z tych, którzy raz coś zagrają i mogą pamięcią do tego wrócić. Dlatego jestem świadom, że wysokiego rankingu nigdy nie uzyskam. Ale szachy podobają mi się z tego względu, że są grą w której w każdym momencie mamy punkt startowy. Gra idealna dla mnie - nieważne, co się wydarzyło za mną, nie muszę pamiętać, że coś podstawiłem, że coś nie poszło, itd. Jest pozycja aktualna, która zawsze jest pozycją startową i coś z nią trzeba zrobić. I tak w każdym ruchu. I dlatego wolę się uczyć dobrych nawyków i grania dobrych ruchów, niż zapamiętywać debiuty i końcówki, bo i tak tego drugiego nie jestem w stanie zrobić.
Byłbym zainteresowany odcinkiem co najlepiej zrobić gdy nie wiemy co zrobić. Trochę dziwne, aczkolwiek zdarza mi się w meczach być w sytuacji, w której nie wiem jaką figurą ruszyć, nie widzę opcji ataku ze strony przeciwnika itd.
Ciekawy odcinek. W pełni się zgadzam, choć popełniłem te same błędy o których mówisz ;). Gram na poziomie ok 2200 lichess i jak byłem młodszy to starałem się grać to co grali super arcymistrzowie. Później przerzuciłem się na debiuty, które mi się podobały. U mnie jest tak, że teorię debiutów studiuję od strony czarnych (ciężej się gra czarnymi). A białymi wstyd się przyznać ale na niektóre rzadkie debiuty do dziś nie znam prawie żadnej teorii (obrona Alechina, Obrona Skandynawska). Chętnie posłuchałbym jak studiować końcówki. Na twoim biurku leżą 3 książki - myślałem, że się do nich odniesiesz- "Fischer obsesja Geniusza" Gawlikowskiego, "Pump Up your rating" i jeszcze trzecia, którego tytułu nie byłem w stanie odszyfrować. ;-) Co to za książka- i czy będziesz je omawiać w kolejnych filmach, czy położyłeś tak tylko, żeby dobrze wyglądały? :)) Pozdrawiam i dzięki za cały kontent który tworzysz na YT!
w nastepnym odcinku możesz poruszyć temat treningu i w jaki sposob doszedłeś do swego poziomu
"W jaki sposób doszedłeś do swego poziomu" - pytanie, czy jest to pytanie, na które naprawdę chcesz znać odpowiedź. Bo jednak większość wybitnych szachistów dochodzi do poziomu powiedzmy 2100 elo bez większego wysiłku, będąc może jeszcze w podstawówce. Chyba trudno u dziecka mówić o czymś takim jak "plan treningowy i konsekwentna realizacja". Jestem prawie pewien, że Anton nie miał jakichś głębokich przemyślał nad swoim treningiem, na drodze do poziomu nieosiągalnego dla "zwykłych śmiertelników" (jeżeli ktoś rozpoczyna trening w dorosłym wieku, to i 1800 wydaje się nieosiągalne).
Każdy pewnie ma jakiś sufit tej "lekkości", nawet wybitny gracz i dopiero później się kombinuje jak ulepszyć trening, tylko że też z pewnością rady dla gracza 2400 powinny być inne niż dla gracza 2000. Z drugiej strony, jeżeli się uczy słabszych graczy, to też pewnie po jakimś czasie się nabiera doświadczenia i widać co działa na jakim poziomie, a co nie.
Odnośnie końca debiutu ... kiedy jest ten moment? Twoja definicja "Debiut kończy się kiedy kończy mi sie wiedza (pamieć) " oznacza koniec wiedzy konkretengo gracza nie koniec debiutu :) Definicja końca debiutu chyba bardziej skomplikowana :) Pozdrawiam:)
Przygotowanie do turnieju, ale takie pozaszachowe ;)
Odpowiedź na 1 argument jest właściwie prosta - na niskim poziomie z pewnością wyuczone debiuty podniosą szybko ranking, tylko to będzie para w gwizdek. Znajdziemy się na trochę wyższym poziomie i okaże się, że tam już ruszyć nie możemy, bo grać nie potrafimy. Właśnie zbudowaliśmy sami sobie sufit, którego nie będziemy w stanie przebić i co gorsza, skupiając się na debiutach nie zainwestowaliśmy w to, co byłoby prawdziwym fundamentem pod dalszy rozwój. Poza tym fajna seria się zapowiada.
Pamiętam, jak Antek powiedział kiedyś, że wolałby dostać losowe ustawienie po debiucie i dopiero zacząć grać partię. Mam tak samo. Sam chessiek powiedział, że po trzech ruchach jest możliwe 121 milionów wariantów. Jak ktoś chce się uczyć do 10-15, to spoko - jego czas, jego sprawa. Ja ostatnio nie zdobyłem 3 kategorii, bo odszedłem wieżą od obrony skoczka. Potrafię czasem wygrać z 2000, potrafię z botem Carlsena ustać do 42 ruchu - wiedząc o debiutach tylko to, żeby wyprowadzać figurki, walczyć o centrum i zabezpieczyć króla.
A co jesli jeden z graczy od piczstku nie gra debiutu tylko robi losowe lecz poprawne ruchy ? Wtedy druga strona ma kontunuować swój wyuczony debiut czy także przejść do freestyle ?
Wtedy druga strona nie ma wyboru i musi freestylować, bo wystarczy jeden "chętny" do zejścia z "wyuczonego debiutu" ;)
Piękne jest to, gdy widzisz osobę z autyzmem, która radzi sobie na tyle dobrze, że jest w stanie stworzyć tak zajebisty filmik. Pamiętajta, że Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, ma autyzm, ja sam go mam, i dostrzegam, że w żadnym przypadku nie jest to klątwa, ani nic podobnego. Każdy ma coś, jedni autyzm, inni coś innego, ja osobiście czuję się bardzo wdzięczny, że mam autyzm, daje mi on wiele interesujących cech, i uwielbiam oglądać innych, którzy również są na tyle inteligentni i silni, że to wszystko dostrzegają i prowadzą godne naśladowania życie.
Format jak najbardziej na tak. Co do debiutów to również się nie uczę. Ale gram przeważnie pozycyjnie. Po d4 spoko, a po e4 to jakaś masakra te pozycje mi kompletnie nie leżą. Tylko widzę jeden mankament, bo Ty znasz debiuty mimowszystko... A osoba która nie zna nie wie, czy zschodzi z debiutu czy się pakuje w jakiś wariant.
Cześć. Obejrzę później lub jutro. Jestem pewny, że treść wideo jest przekozacka, jak zawsze.
Postaraj się dodawać bardziej estetyczne zdjęcie na miniaturkę (ogólnie jest spoko, nie chodzi o twarzowe, tylko jakość samego zdj)
jak zakułem francuską to trochę lepiej mi idzie , ale debiut to tyko wiśnia :)
Materiał merytorycznie bardzo dobry, jednak zdecydowanie przyjemniej mi się słucha bez obrazu, ponieważ jakoś razi w oczy. Lustrzanka zrobiłaby robotę, o wiele lepiej wizualnie by to wyglądało
Temat: Jak sie efektywnie uczyć szachów
Nie kwalifikuję się chyba do tych -400 (bo po prostu nie grywam już w szachy) , nie wiem w sumie jak ze mną jest(ok - 500) . Ale przynajmniej taktykę czasem robię i nie jest źle . Proponuję inne warunki meczyku niż twoje - bardziej pasujące do tematu , który poruszyłeś . Gramy tematyczny mecz - dwa debiuty - ale o tym co gramy dowiesz się na 5 minut przed startem(ja decyduję) . Powiedzmy 7 - 10 pierwszych ruchów jako tabia ?! Oczywiście żadnych lewych debiutów , żadnych min .Daj mi dwa tygodnie na przygotowanie i jedziem . Korzystanie z książki debiutowej bez próby zrozumienia gry środkowej z danego debiutu jest bardzo słabe - pełna zgoda z Tobą( bez szans) . A ja chcę Cię złapać na wariant i utopić ) . Pozdrówka
Bull schitt. Już piszę dlaczego. Lekcje dla początkującego gracza zaczynają od słów: Na początku gry należy zaczynać od zajmowania centrum pionami, potem należy wyprowadzać lekkie figury, a na końcu ciężkie. Czym to jest, jeżeli nie teorią debiutów? Różnica pomiędzy 1200 a 2700 jest taka, że ten drugi ma większą wiedzę w tym zakresie. I wg mnie poprawnie gry w szachy to doskonalnie wszystkich aspektów. Nie ma czegoś takiego, że dobra mam 2300 elo to teraz pouczę się debiutów.
Bullshit jeśli już. Dużo więcej różni ich niz same debiuty. Szczególnie gra środkowa, plany gry, zdolności taktyczne, strategia, taktyka, KONCOWKI...
Wyglądasz troche jak GM Igor Smirnov xd
On na jakieś 100 lat
@@progameronly9852 Chodziło tylko o wygląd nie o wiek.
Zglaszam sie na ochotnika zeby sprawdzic gre. Przez 15 ruchow odpalam stockfisha, a pozniej gram sam. Jakbys byl zainteresowany to daj znac. Moj ranking to ok. 2000. Czas na gre 15+10. Moze byc wiecej.
Kurczę ucz się idź do 2700 a nie jakiś UA-cam ;)