Proszę obejrzeć odcinek o buforach z kanału "Goleniewski pompy ciepła". Gość dokładnie wyjaśnia dlaczego i kiedy temperatura jest niższa na wyjściu. Energia w przyrodzie nigdy nie ginie! P. Goleniewski bardzo przystępnie to wyjaśnia na swoim kanale. Bufor jest ZAWSZE dobry dla instalacji. Ludzie tylko muszą zrozumieć, że jeśli temperatura na wyjściu z bufora jest niższa od temperatury źródła ciepla to dochodzi do magazynowania ciepła w buforze, które i tak zużyjemy później. TO NIE JEST STRACONA ENERGIA! Wręcz przeciwnie - bufor wspomaga pompę, powodując zniejszenie jej taktowania oraz równoważąc przepływy.
Masz rację. Jeśli bufor stoi w domu to "straty" ciepła zostają w domu. Chyba że stoi gdzieś gdzie nie chcemy ogrzewać.... Instalacje bez bufora i z pompą ciepła tylko z taką która potrafi bardzo dobrze modulować mocą jak np. kocioł na ekogroszek. Ale przewymiarowane źródło ciepła będzie energo lub weglożerne
@@pawepietrzyca9145 Ja tam bufor ciepła do pompy zalecam prawie zawsze. Jest to podyktowane kilkoma powodami: 1) to że nowoczesne pompy ciepła potrafią modulować mocą nie oznacza, że będą zawsze pracować w optymalnym jej zakresie. Bufor powoduje zwiększenie czasu, kiedy pompa pracuje z optymalnymi parametrami zwiększając jej COP. 2) Defrost: bufor świetnie zabezpiecza pompę przed zbyt małą ilością ciepła potrzebnego do defrostu pompy oraz zmniejsza wychłodzenie odbiornika ciepła (podłogi / grzejniki) przy defroście. 3) Bufor daje możliwości do strefowego zarządzania ogrzewaniem (termostaty na grzejnikach czy siłowniki na zaworach podłogówki) 4) Bufor może być bardzo fajnym sprzęgłem hydraulicznym w sytuacji kiedy mamy więcej źródeł ciepła. Oczywiście jestem świadomy też wad bufora: 1) dodatkowe koszty instalacji 2) zajęte miejsce 3) dodatkowa pompka obiegowa i jej eksploatacja. Sprawę oczywiście zawsze należy rozważyć indywidualnie na danej instalacji.
Grzać PC w nocy, czy w dzień .. odpowiedź jest niejednoznaczna, bo w dzień jestcieplej i COP wyższe, natomiast nocą jest prąd lekko tańszy. Najlepiej nie grzać w ogóle prądem, tylko piecokominkiem z wkładem akumulacyjnym. Wracamy technologią do 2,3 pokoleń wstecz.
Sprawa jest prosta pompa zasysa z dolu bufora zimniejsza temperature ktora zeszla z ukladu co Gora podaje zgromadzona energie wczesniej Bufor stabilizuje prace pompy i CO. Energia w tym ukladzie jest inaczej dystrybuowana ale nie ginie jedyne straty sa na izolacji bufora
No i właśnie jesteś w WIELKIM BŁĘDZIE! Dużo grzejesz! Dużo spada temperatura. A jak dużo spada to musisz dużo grzać. I ponosić większe koszty ogrzewania domu. ua-cam.com/video/WZbDFTuIz2s/v-deo.htmlsi=OQ9DY4Q8_nzBt8Jm
Mnie się wydaje, że strata może być taka, że Ty grzejesz bufor w tańszej taryfie żeby zmagazynować energię. W zależności od zapotrzebowania w domu na energię w buforze zmagazynowana energia podniesie temperaturę wody. Czyli w buforze będzie powiedzmy 60 stopni, na wyjściu 30 stopni. Teraz żeby zagrzać wodę do 60 stopni, to trzeba wysokotemperaturowo grzać pompą. Należałoby przeliczyć czy to się opłaca, grzanie niską sprawnością ale w taryfie nocnej czy grzać bez bufora w taryfie całodobowej biorąc pod uwagę koszt zainstalowania bufora
Grzejemy tylko 40/45 stopni. Bufor 1000 l nie robili przy tej temperaturze grzania żadnych strat ciepła. ua-cam.com/video/GRy8mKnSlhg/v-deo.htmlsi=PbuzeKs33wlcFRn-
@@romancegielski1152 nie chodzi mi o straty bufora tylko o to, że wyższa temperatura wody będzie powodowała gorszą sprawność pompy. Jeżeli w buforze jest 45 stopni a na wyjściu 30 stopni to zmagazynujesz około 17 kWh. To wszystko trzyma się kupy tylko trzeba by to przeliczyć.
@@romancegielski1152 To w jakim celu jest ten bufor? W godzinach droższej energii temperatura w buforze będzie spadać bo go nie grzejesz. Jak przyjdą godziny taniej energii no to musisz grzać dom plus z magazynować energię na kolejne okienko droższego prądu. Przynajmniej tak sobie wyobrażam sobie sens tego bufora. Tylko to dużego sensu ekonomicznego nie ma. Nie wiem jakie Ty masz ceny kilowatogodziny ale u mnie w taryfie G11 wychodzi 1,14 zł/kWh a w G12 0,75 zł. Przy COP=4 realnie w G11 będzie 0,285 zł/kWh a w G11 0,75/4=0,1875 zł/kWh. Oszczędność na kWh 0,0975 zł. Czyli bufor za 6000 zł zwróci się po ponad 60000 kWh zużytych na ogrzewanie. Do tego należałoby doliczyć straty czy zyski na prądzie bytowym. Na rachunku za prąd 1,14-0,75=0,39 czyli 15000 kWh i zapotrzebowaniu domu 60000 kWh. Jak dobrze to liczę.
Kolega chyba chciał przedstawić coś innego a pokazał coś innego. Bufor ma sens, bez względu na rodzaj ogrzewania. To bezsprzecznie udowodnione. Ma za zadanie zgromadzenie energii cieplnej, kiedy jest jej nadmiar lub cena jej wyprodukowania jest najniższa itp. Tutaj pokazałeś , że instalacja pobiera tyle, ile z pompy idzie na bieżąco. Bufor tutaj bardziej pomaga pompie, niż instancji grzewczej. Podnosi temperaturę czynnika powrotu. Gdyby zasilanie było 40 a pobór 30 to rozpoczął by się cykl magazynowania energii. O kominku nie wspomnę, mam już kilkanaście lat i grzeje mi dom 250 m2+ bojler 250 litrów. Pozdrawiam 😉
@tomaszzych157 Ma już wiele osób razem z kominkiem z płaszczem wodnym. Zaizolować dodatkowo bufor i centralne ogrzewanie wyregulowane. Podłogowe jakie chcesz. Dziesiątki osób tak ma i cieszy się z życia.
Proszę obejrzeć odcinek o buforach z kanału "Goleniewski pompy ciepła". Gość dokładnie wyjaśnia dlaczego i kiedy temperatura jest niższa na wyjściu. Energia w przyrodzie nigdy nie ginie! P. Goleniewski bardzo przystępnie to wyjaśnia na swoim kanale. Bufor jest ZAWSZE dobry dla instalacji. Ludzie tylko muszą zrozumieć, że jeśli temperatura na wyjściu z bufora jest niższa od temperatury źródła ciepla to dochodzi do magazynowania ciepła w buforze, które i tak zużyjemy później. TO NIE JEST STRACONA ENERGIA! Wręcz przeciwnie - bufor wspomaga pompę, powodując zniejszenie jej taktowania oraz równoważąc przepływy.
Nie interesuje mnie to, skoro u mnie działa bardzo dobrze. Wiem na czym to polega.
Masz rację. Jeśli bufor stoi w domu to "straty" ciepła zostają w domu. Chyba że stoi gdzieś gdzie nie chcemy ogrzewać....
Instalacje bez bufora i z pompą ciepła tylko z taką która potrafi bardzo dobrze modulować mocą jak np. kocioł na ekogroszek.
Ale przewymiarowane źródło ciepła będzie energo lub weglożerne
@@pawepietrzyca9145 Ja tam bufor ciepła do pompy zalecam prawie zawsze. Jest to podyktowane kilkoma powodami: 1) to że nowoczesne pompy ciepła potrafią modulować mocą nie oznacza, że będą zawsze pracować w optymalnym jej zakresie. Bufor powoduje zwiększenie czasu, kiedy pompa pracuje z optymalnymi parametrami zwiększając jej COP. 2) Defrost: bufor świetnie zabezpiecza pompę przed zbyt małą ilością ciepła potrzebnego do defrostu pompy oraz zmniejsza wychłodzenie odbiornika ciepła (podłogi / grzejniki) przy defroście. 3) Bufor daje możliwości do strefowego zarządzania ogrzewaniem (termostaty na grzejnikach czy siłowniki na zaworach podłogówki) 4) Bufor może być bardzo fajnym sprzęgłem hydraulicznym w sytuacji kiedy mamy więcej źródeł ciepła. Oczywiście jestem świadomy też wad bufora: 1) dodatkowe koszty instalacji 2) zajęte miejsce 3) dodatkowa pompka obiegowa i jej eksploatacja. Sprawę oczywiście zawsze należy rozważyć indywidualnie na danej instalacji.
@grzesiekyogi1518 Wreszcie ktoś MĄDRY się coś na ten TEMAT wypowiedział.
Grzać PC w nocy, czy w dzień .. odpowiedź jest niejednoznaczna, bo w dzień jestcieplej i COP wyższe, natomiast nocą jest prąd lekko tańszy. Najlepiej nie grzać w ogóle prądem, tylko piecokominkiem z wkładem akumulacyjnym. Wracamy technologią do 2,3 pokoleń wstecz.
Sprawa jest prosta pompa zasysa z dolu bufora zimniejsza temperature ktora zeszla z ukladu co
Gora podaje zgromadzona energie wczesniej
Bufor stabilizuje prace pompy i CO.
Energia w tym ukladzie jest inaczej dystrybuowana ale nie ginie jedyne straty sa na izolacji bufora
Nie ma żadnych jak jest odizolowany i temperatura do 45 stopni. ua-cam.com/video/qFwgyH3Feac/v-deo.htmlsi=O74ygRnzAgGda-yq
Straty ciepła ludzie mają w głowach
W moim przypadku bufor całkowicie sie nie sprawdził, znacznie taniej jest grzać cały czas niskim parametrem.
No i właśnie jesteś w WIELKIM BŁĘDZIE! Dużo grzejesz! Dużo spada temperatura. A jak dużo spada to musisz dużo grzać. I ponosić większe koszty ogrzewania domu. ua-cam.com/video/WZbDFTuIz2s/v-deo.htmlsi=OQ9DY4Q8_nzBt8Jm
Pompa ciepła to jedyne źródło zasilania tego bufora?
Plus kominek z płaszczem wodnym
Mnie się wydaje, że strata może być taka, że Ty grzejesz bufor w tańszej taryfie żeby zmagazynować energię. W zależności od zapotrzebowania w domu na energię w buforze zmagazynowana energia podniesie temperaturę wody. Czyli w buforze będzie powiedzmy 60 stopni, na wyjściu 30 stopni. Teraz żeby zagrzać wodę do 60 stopni, to trzeba wysokotemperaturowo grzać pompą. Należałoby przeliczyć czy to się opłaca, grzanie niską sprawnością ale w taryfie nocnej czy grzać bez bufora w taryfie całodobowej biorąc pod uwagę koszt zainstalowania bufora
Grzejemy tylko 40/45 stopni. Bufor 1000 l nie robili przy tej temperaturze grzania żadnych strat ciepła. ua-cam.com/video/GRy8mKnSlhg/v-deo.htmlsi=PbuzeKs33wlcFRn-
Nie zajmuje się GŁUPOTAMI. Ten film jest dla tych którzy wywalają bufoy, gdy tak naprawdę chodzi o przepływy wody na godzinę i ilość zakupionych pomp.
@@romancegielski1152 nie chodzi mi o straty bufora tylko o to, że wyższa temperatura wody będzie powodowała gorszą sprawność pompy. Jeżeli w buforze jest 45 stopni a na wyjściu 30 stopni to zmagazynujesz około 17 kWh. To wszystko trzyma się kupy tylko trzeba by to przeliczyć.
@jagodaol8217 Jak jest 45 stopni, to na centralne ogrzewanie wychodzi z bufora 45 Stopni. O czym Ty w ogóle gadasz?
@@romancegielski1152 To w jakim celu jest ten bufor? W godzinach droższej energii temperatura w buforze będzie spadać bo go nie grzejesz. Jak przyjdą godziny taniej energii no to musisz grzać dom plus z magazynować energię na kolejne okienko droższego prądu. Przynajmniej tak sobie wyobrażam sobie sens tego bufora.
Tylko to dużego sensu ekonomicznego nie ma. Nie wiem jakie Ty masz ceny kilowatogodziny ale u mnie w taryfie G11 wychodzi 1,14 zł/kWh a w G12 0,75 zł. Przy COP=4 realnie w G11 będzie 0,285 zł/kWh a w G11 0,75/4=0,1875 zł/kWh. Oszczędność na kWh 0,0975 zł. Czyli bufor za 6000 zł zwróci się po ponad 60000 kWh zużytych na ogrzewanie. Do tego należałoby doliczyć straty czy zyski na prądzie bytowym. Na rachunku za prąd 1,14-0,75=0,39 czyli 15000 kWh i zapotrzebowaniu domu 60000 kWh. Jak dobrze to liczę.
Kolega chyba chciał przedstawić coś innego a pokazał coś innego. Bufor ma sens, bez względu na rodzaj ogrzewania. To bezsprzecznie udowodnione. Ma za zadanie zgromadzenie energii cieplnej, kiedy jest jej nadmiar lub cena jej wyprodukowania jest najniższa itp. Tutaj pokazałeś , że instalacja pobiera tyle, ile z pompy idzie na bieżąco. Bufor tutaj bardziej pomaga pompie, niż instancji grzewczej. Podnosi temperaturę czynnika powrotu. Gdyby zasilanie było 40 a pobór 30 to rozpoczął by się cykl magazynowania energii. O kominku nie wspomnę, mam już kilkanaście lat i grzeje mi dom 250 m2+ bojler 250 litrów. Pozdrawiam 😉
Gazowy nie ma sensu z buforem
@tomaszzych157 Ma już wiele osób razem z kominkiem z płaszczem wodnym. Zaizolować dodatkowo bufor i centralne ogrzewanie wyregulowane. Podłogowe jakie chcesz. Dziesiątki osób tak ma i cieszy się z życia.
Tak jak piszesz to ma sens, ale sam gazowy kondensacyjny to już nie
@tomaszzych157 Właśnie że kondensacyjny tak! Ma tak wielu moich klientów. I działa bardzo dobrze.
Po co mu bufor