Tak dokladnie. Moj Tokyo reaguje doskonale na swoje imie, oraz na slowo chodz. Tokyo chodz - oznacza czas na jedzenie. Jesli nie przychodzi, stukam w miseczke dla potwierdzenia ze nie jest glodny. Rozpoznaje tez- idz, chyba jako okolicznosc. W ogole sporo ze soba rozmawiamy, gadatliwy jest :D Swietne porady, ale piastka z palcem jest super, musze wyprobowac :D
Czy mój Rysiek reaguje na swoje imię? Wszystko zależy, czy ma z tego biznes 😂 Jeśli chcę go zająć piłeczką, czy wkładam karmę do miseczki to tak, ale kiedy ucieknie w jego ulubione miejsce to tylko szelestem woreczka od smakołyków. A jeśli schowa się w swoim najulubieńszym miejscu pod podłogą tarasu to nie przekupię go żadnymi smaczkami. Pozostaje mi wtedy starej babie przechodzić przez balustradę tarasu, wchodzić na dach i umiejętnie go łapać 😂
Czyli można fachowo i przystępnie wytłumaczyć 👍🏻 dziękuję.
Tak dokladnie. Moj Tokyo reaguje doskonale na swoje imie, oraz na slowo chodz. Tokyo chodz - oznacza czas na jedzenie. Jesli nie przychodzi, stukam w miseczke dla potwierdzenia ze nie jest glodny. Rozpoznaje tez- idz, chyba jako okolicznosc. W ogole sporo ze soba rozmawiamy, gadatliwy jest :D Swietne porady, ale piastka z palcem jest super, musze wyprobowac :D
Czy mój Rysiek reaguje na swoje imię? Wszystko zależy, czy ma z tego biznes 😂 Jeśli chcę go zająć piłeczką, czy wkładam karmę do miseczki to tak, ale kiedy ucieknie w jego ulubione miejsce to tylko szelestem woreczka od smakołyków. A jeśli schowa się w swoim najulubieńszym miejscu pod podłogą tarasu to nie przekupię go żadnymi smaczkami. Pozostaje mi wtedy starej babie przechodzić przez balustradę tarasu, wchodzić na dach i umiejętnie go łapać 😂