Film...majstersztyk 💪😁 ryby przepiękne 👍 łowca narrator i autor w jednym... KLASA 👌 aż chce się wziąć L4 i jechać nad Wisłę 🤣🤣🤣 pozdro z nad Dolnej Wisły (Kociewie)czekam na kolejny film ✋😄
Daje suba bo tej to zmontował eś fajnie , muzyka nie za głośno normalny dialog bez krzyków , i rybki fajne , łowię poniżej zapory , łowi się ale tak jak mówisz nie lubisz tłoku tak jak ja , ryby nie lubią patelni ,ale nie wszyscy to rozumieją pozdrawiam może się kiedyś napotkamy
Pytanie takie szybkie, jak wkładasz do sedana (jeśli się nie mylę) 230cm kij jednoczęściowy? :D Jak oceniasz stosunek jakości do ceny Stc względem dragonowskich HMek?
No cóż, więc kij St. Croix faktycznie jest jednoczęściowy (i jeżeli mam być szczery) jest to dla mnie jego największą wadą. Wędkę umieszczam na fotelu pasażera (przez przednie drzwi auta) i jakoś to funkcjonuje. Co do jakości tej wędki to nie mam żadnych uwag. Wędka jest dobrze wykonana. Nie będę się nią przesadnie zachwycał, bo to jest mocny, ciężki, rzeczny kij. Porównywać tę wędkę z HM'em od Dragona, to tak jakby zestawić Lexusa ES z Jeepem Wranglerem. HM Dragona to wędka, która daje frajdę z samego operowania nią, kij St. Croix, to muł roboczy :)
Kolego, nie ma nic lepszego na rynku od HM-ek w takiej cenie. Sam posiadam 6 sztuk. Problem z tymi kijami jest tylko taki, że niestety potem niczym tańszym "nie da" się już łowić :)
@@Malysandacz no HMki to cena praktycznie kija z pracowni - łowiłeś kijami stc lub loomisami żeby tak stwierdzić? Dopytuje ponieważ tylko takie blanki mnie interesują, te wszystkie westiny w10 można do lasu wrzucic :D
@@Malysandacz Faktycznie ciężko jest znaleźć coś równie dobrego jak dragonowski HM. W tajemnicy zdradzę Ci, że niektóre serie HM'ów są bardziej udane niż inne ;) HM69 było wybitne, HM80 miały już jakiś problem, HMX-dramat, HM62X mega :)
@@lowca303 to już kwestia gustu. HM69 są bardziej mięsiste niż HM80, które to moim zdaniem są już za sztywne do wielu zastosowań ale na pewno nie są łamliwe jak to pszą czasami ci co nie mieli ih nawet w rękach. Z HM62 nic jeszcze nie mam. Mam jeden kij HM72 i też jest świetny.
Na starym pontonie? A gdzie nowy kraken? PS. Fajnie oglądać znajomą twarz, kilkukrotnie byłem w Waszym sklepie wędkarskim, kilka razy spotkaliśmy się nad wodą w Nowym Mieście. Powodzenia w rozwijaniu kanału ;)
Kiedyś ktoś mi powiedział, że boleń jest bardzo trudną do złowienia rybą, o wiele trudniejszą do złowienia niż sandacz. I choć na początku nie za bardzo się zgadzałem z tym twierdzeniem bo to właśnie boleni najwięcej łowie na Wiśle a sandaczy najmniej to po latach wniosków i obserwacji chyba muszę przyznać mu rację. Dlaczego? Dlatego, że jednak kluczową rolę odgrywa tutaj statystyka. Ze wszystkich drapieżników w Wiśle boleni jest najwięcej i pomimo że bardzo trudno go złowić w końcu trafi się taki co chętnie uderzy w przynętę. Sandacza natomiast jest najmniej (niestety 😞) i szansa na złowienie go jest przez to niewielka. Według mnie jest to niestety smutna prawda. Pzdr.
To wyobraź sobie w latach 80tych sąsiad chodził na Wisłę powyżej Warszawy, łowił głównie na wahadłówki gnomy morsy trampy, nierzadko wracał z kompletem sandaczy wtedy 4szt. i to dobre sztuki,, bywało mieszany połów że szczupakiem lub sumkiem.I to w czasach gdzie rzeka niby była zatruta, wędkarzy było tyle samo jak nie więcej...
@@piotrwasowski981 No właśnie, jeżeli za każdym razem sąsiad wracał z kompletem drapieżnika i to pewnie nie tylko Twój, to teraz mamy to co mamy. A co do rzek, to wcześniej płynął taki sam syf jak teraz- tylko teraz mamy normy, urządzenia i większą świadomość tego co się dzieje. Nad wodą jestem dość często i mam wrażenie, że tylko ja wypuszczam sandacze, sumy i szczupaki. Póki nie zmieni się świadomość wędkarzy a młode pokolenie łowców, którzy mają poszanowanie dla przyrody, nie wyprze tego poprzedniego, mięsiarskiego (oczywiście nie obrażając tych, którzy na to miano nie zasługują), to nic się nie zmieni.
@lowca303 dużo w tym racji co mówisz jednak ciężko mi pojąć czemu doszło do aż tak drastycznego załamania rybostanu na środkowym odcinku w ostatnich 15 latach. Presja na drapieżniki, ok, ale gdzie jest średni i duży kleń jaź brzana.., opaski wieczorami są praktycznie puste a przy brzegu brak ławic drobnicy... Mam nadzieję że nie stawiasz wędek w kącie i jeszcze coś nagrasz znad Wisły :-) Pozdro
Łowię na Wiśle z brzegu. W listopadzie znalazłem okno z dostępem do głównego nurtu. Na 7 wypadów złowiłem ok. 100 sandaczy i ok. 40 okoni i kilka szczupak jeden tylko wymiarowy 61cm. Okonie w przedziale 23-30cm, a sandacze 30 góra 50cm, niestety nic wymiarowego. Zabawa fajna, ale niestety nie mogę się wstrzelić w większe. Zwiększam przynęty, zmieniam kolory, gramaturę i nic. Dochodzę do wniosku, że potrafìę łowić tylko te małe. Ale się nie poddaję skoro są małe powinny być i większe. Pozdrawiam
100 sandaczy, to nie w kij pierdział ;) Szczerze to myślałem, że cała wiślana populacja tego drapieżnika liczy niewiele więcej sztuk ;) To oczywiście żart! Spróbuj łowić na większe gumy- nawet takie po 15 i więcej cm z małymi główkami. Powodzenia!
Dzięki za radę, tak spróbuję. Z reguły większa przynęty wiązała się z większą gramaturą. Największe przynęty jakie stosowałem to 15cm. A jakie gramatury wchodzą w grę, bo dla jednych lekko to 5-10g a innych 15-20?
Sandacz jak wampir wygląda przerażająca rybka powodzonka♥️♥️
@@Na_rybki ;) dzięki!
Coś pięknego i do tego taki spokojny film :)
Byłem i ja w tym roku pierwszy raz w tamtych okolicach, na pewno będę tam jeździł ;)
Dać Ci znać jak będę jechał? ;)
Mega przyjemnie posłuchać i pooglądać pozdrawiam ☺️🎣
Piękne dzięki!!!
Film...majstersztyk 💪😁 ryby przepiękne 👍 łowca narrator i autor w jednym... KLASA 👌 aż chce się wziąć L4 i jechać nad Wisłę 🤣🤣🤣 pozdro z nad Dolnej Wisły (Kociewie)czekam na kolejny film ✋😄
Bardzo dziękuję Ci za miłe słowo!!! To ogromna frajda czytać takie komentarze ;) 3 maj się!
Daje suba bo tej to zmontował eś fajnie , muzyka nie za głośno normalny dialog bez krzyków , i rybki fajne , łowię poniżej zapory , łowi się ale tak jak mówisz nie lubisz tłoku tak jak ja , ryby nie lubią patelni ,ale nie wszyscy to rozumieją pozdrawiam może się kiedyś napotkamy
Piękne dzięki za miłe słowo (i suba) :) 3 maj się ciepło, może kiedyś na siebie wpadniemy ;)
Witam jaki ponton wielkość model?? Pozdrawiam
@@PiotrTyszkiewicz-ir4bb hej, to jest 370cm
👍
Pytanie takie szybkie, jak wkładasz do sedana (jeśli się nie mylę) 230cm kij jednoczęściowy? :D
Jak oceniasz stosunek jakości do ceny Stc względem dragonowskich HMek?
No cóż, więc kij St. Croix faktycznie jest jednoczęściowy (i jeżeli mam być szczery) jest to dla mnie jego największą wadą. Wędkę umieszczam na fotelu pasażera (przez przednie drzwi auta) i jakoś to funkcjonuje. Co do jakości tej wędki to nie mam żadnych uwag. Wędka jest dobrze wykonana. Nie będę się nią przesadnie zachwycał, bo to jest mocny, ciężki, rzeczny kij. Porównywać tę wędkę z HM'em od Dragona, to tak jakby zestawić Lexusa ES z Jeepem Wranglerem. HM Dragona to wędka, która daje frajdę z samego operowania nią, kij St. Croix, to muł roboczy :)
Kolego, nie ma nic lepszego na rynku od HM-ek w takiej cenie. Sam posiadam 6 sztuk. Problem z tymi kijami jest tylko taki, że niestety potem niczym tańszym "nie da" się już łowić :)
@@Malysandacz no HMki to cena praktycznie kija z pracowni - łowiłeś kijami stc lub loomisami żeby tak stwierdzić? Dopytuje ponieważ tylko takie blanki mnie interesują, te wszystkie westiny w10 można do lasu wrzucic :D
@@Malysandacz Faktycznie ciężko jest znaleźć coś równie dobrego jak dragonowski HM. W tajemnicy zdradzę Ci, że niektóre serie HM'ów są bardziej udane niż inne ;) HM69 było wybitne, HM80 miały już jakiś problem, HMX-dramat, HM62X mega :)
@@lowca303 to już kwestia gustu. HM69 są bardziej mięsiste niż HM80, które to moim zdaniem są już za sztywne do wielu zastosowań ale na pewno nie są łamliwe jak to pszą czasami ci co nie mieli ih nawet w rękach. Z HM62 nic jeszcze nie mam. Mam jeden kij HM72 i też jest świetny.
Hej, to Dragon HM? Który model?
Hej, to Dragon Hm62X HM-XF 2.45M 10-35G 2-SEC
@lowca303 Dzięki
Pięknie✋👍🐬
Na starym pontonie? A gdzie nowy kraken?
PS. Fajnie oglądać znajomą twarz, kilkukrotnie byłem w Waszym sklepie wędkarskim, kilka razy spotkaliśmy się nad wodą w Nowym Mieście. Powodzenia w rozwijaniu kanału ;)
aaaaaa... i jest kraken ;)
Stary ponton leży na podwórku i czeka, aż go poskładam :) Kraken na honorowym miejscu w garażu :) Piękne dzięki za miłe słowo! 3 maj się!!!
Coo? Film ? Tak szybko? A co to za popisy 😅😅
hahah :) pogoda na zewnątrz brzydka, czasu więcej etc ;)
Kiedyś ktoś mi powiedział, że boleń jest bardzo trudną do złowienia rybą, o wiele trudniejszą do złowienia niż sandacz. I choć na początku nie za bardzo się zgadzałem z tym twierdzeniem bo to właśnie boleni najwięcej łowie na Wiśle a sandaczy najmniej to po latach wniosków i obserwacji chyba muszę przyznać mu rację. Dlaczego? Dlatego, że jednak kluczową rolę odgrywa tutaj statystyka. Ze wszystkich drapieżników w Wiśle boleni jest najwięcej i pomimo że bardzo trudno go złowić w końcu trafi się taki co chętnie uderzy w przynętę. Sandacza natomiast jest najmniej (niestety 😞) i szansa na złowienie go jest przez to niewielka. Według mnie jest to niestety smutna prawda. Pzdr.
Masz 100% racji! Niestety...
To wyobraź sobie w latach 80tych sąsiad chodził na Wisłę powyżej Warszawy, łowił głównie na wahadłówki gnomy morsy trampy, nierzadko wracał z kompletem sandaczy wtedy 4szt. i to dobre sztuki,, bywało mieszany połów że szczupakiem lub sumkiem.I to w czasach gdzie rzeka niby była zatruta, wędkarzy było tyle samo jak nie więcej...
@@piotrwasowski981 No właśnie, jeżeli za każdym razem sąsiad wracał z kompletem drapieżnika i to pewnie nie tylko Twój, to teraz mamy to co mamy. A co do rzek, to wcześniej płynął taki sam syf jak teraz- tylko teraz mamy normy, urządzenia i większą świadomość tego co się dzieje. Nad wodą jestem dość często i mam wrażenie, że tylko ja wypuszczam sandacze, sumy i szczupaki. Póki nie zmieni się świadomość wędkarzy a młode pokolenie łowców, którzy mają poszanowanie dla przyrody, nie wyprze tego poprzedniego, mięsiarskiego (oczywiście nie obrażając tych, którzy na to miano nie zasługują), to nic się nie zmieni.
@lowca303 dużo w tym racji co mówisz jednak ciężko mi pojąć czemu doszło do aż tak drastycznego załamania rybostanu na środkowym odcinku w ostatnich 15 latach. Presja na drapieżniki, ok, ale gdzie jest średni i duży kleń jaź brzana.., opaski wieczorami są praktycznie puste a przy brzegu brak ławic drobnicy... Mam nadzieję że nie stawiasz wędek w kącie i jeszcze coś nagrasz znad Wisły :-)
Pozdro
@@piotrwasowski981 tego możesz być pewny ;) na moim komputerze jest dużo materiału. Brakuje mi jedynie czasu na jego obróbkę.
Łowię na Wiśle z brzegu. W listopadzie znalazłem okno z dostępem do głównego nurtu. Na 7 wypadów złowiłem ok. 100 sandaczy i ok. 40 okoni i kilka szczupak jeden tylko wymiarowy 61cm. Okonie w przedziale 23-30cm, a sandacze 30 góra 50cm, niestety nic wymiarowego. Zabawa fajna, ale niestety nie mogę się wstrzelić w większe. Zwiększam przynęty, zmieniam kolory, gramaturę i nic. Dochodzę do wniosku, że potrafìę łowić tylko te małe. Ale się nie poddaję skoro są małe powinny być i większe. Pozdrawiam
100 sandaczy, to nie w kij pierdział ;) Szczerze to myślałem, że cała wiślana populacja tego drapieżnika liczy niewiele więcej sztuk ;) To oczywiście żart! Spróbuj łowić na większe gumy- nawet takie po 15 i więcej cm z małymi główkami. Powodzenia!
Dzięki za radę, tak spróbuję. Z reguły większa przynęty wiązała się z większą gramaturą. Największe przynęty jakie stosowałem to 15cm. A jakie gramatury wchodzą w grę, bo dla jednych lekko to 5-10g a innych 15-20?
@@Lukas-cq5sr Raczej w kierunku 12g :) Oczywiście wszystko zależy od głębokości oraz uciągu wody ;)
znajdz inne miejsce z wiekszymi rybami
@@adamwitowiecki3111 Gdybym znalazł takie miejsce to na pewno bym tam łowił.
juz myslalem, ze nie doczekam wymiarowej ryby..
Myślę, że jak poszukałbyś na UA-cam to znalazłbyś wiele filmów z wielkimi rybami. Szczerze, po co tracisz czas i oglądasz moje materiały?