TAK OSZUKUJĄ HIMALAIŚCI! PRYWATNE ŚLEDZTWO UJAWNIŁO SZOKUJACĄ PRAWDĘ!
Вставка
- Опубліковано 18 жов 2022
- Patronite:
patronite.pl/Szczytomaniak
Kontakt: szczytomaniak@gmail.com
Wszystkich miłośników gór i pięknych widoków zapraszam na mojego Instagrama:
szczytomani...
źródło:
himalman.wordpress.com/2009/1...
www.utsidan.se/forum/threads/...
himalman.wordpress.com/2009/1...
stormkorp.se/xixa2009/bildbevi...
stormkorp.se/xixa2009/xixa2009...
himalman.wordpress.com/tag/tr...
project-himalaya.com/2010-200...
stormkorp.se/xixa2009/xixa2036...
www.everestnews.com/everest200...
en.wikipedia.org/wiki/Juanito...
en.wikipedia.org/wiki/Janne_C...
www.utsidan.se/forum/threads/...
himalman.wordpress.com/2009/1...
Abstrahując od jak zwykle wnikliwie zbadanej i ciekawie przedstawionej historii - bardzo ujmuje mnie Twoja skromność i świadomość własnych "niedoskonałości" czyli brak znajomości szwedzkiego :) Nie można być ekspertem we wszystkim. Bardzo doceniam Twoją Maćku autentyczność i szczerość :)
Ja też uwielbiam tę umiejętność przyznania się do tego, że czegoś nie potrafisz- jest to super i mega naturalne, bardzo to doceniam, w tym świecie "sztucznej doskonałości". pozdrawiam!:)
To jest pikuś,z porównaniem do Manaslu co oszukali.
Pozdrawiam wszystkich miłośników gór.
Na Biotad Plus lecimy?
@@marcomarco5056 proszę?
I ja Cie pozdrawiam 🙋♂️
Pozdrawiam wszystkich miłośników dolin.
Jeśli ta pani tak nurkuje jak się wspina to ja dziękuję. Super materiał, dzięki.
Dziękuję za niezwykle opowiedzianą historię. Mocna, poruszajaca i pouczająca.
Dzieki. Robisz dobra robote✌️
Dawno temu uprawialam sport, pojechalismy na Mistrzostwa Polski juniorow do Wwy. Bylam zaliczana do liderek a przybieglam 4 . Dla mnie to byla osobista porazka wiec wpadlam na szatanski pomysl i pozyczylam od kolezanki srebro, zeby nie rozczarowac Taty. 2 dni po Tata poprosil mnie do pokoju I podal mi gazette a tam o Boze prawdziwe wyniki!!!. Nie powiedzial slowa a ja chcialam sie zapasc pod ziemie. Najgorsze bylo to milczenie, wolala bym zeby cos powiedzial a tu cisza. Nigdy wiecej nie zrobilam nic takiego I nie zrobie. Najgorszy wstyd to ten przed samym soba. Pozdrawiam 🤞
Tutaj to raczej Tata moglby się wstydzić, że doprowadził dziecko do takiego pomysłu.
@@alicjadzierzak382 raczysz żartować to musi być wspaniały człowiek
@@jurekjarzebski581Zaiste, świetna robota. Ojciec doprowadza dziecko do stanu, w którym ono kłamie, bo boi się jego reakcji i jeszcze świetnie przerzuca na dziecko winę za to co się wydarzyło. Trzeba mieć niezwykłe umiejętności, aby tego dokonać.
@@alicjadzierzak382 jak się zachowasz gdy twoje dziecko coś ukradnie?
@@jurekjarzebski581 ona pożyczyła srebro, nie ukradła
Ojej ale miła niespodzianka :)
Witajcie szczytomaniacy😁
Co trzeba zrobić? Po prostu być porządnym i uczciwym,szczególnie w stosunku do samego siebie.
Niby proste co nie?Niestety nie każdy jest porządny i uczciwy. Tak było jest i będzie bo homo sapiens jest przebiegłą istotą!
Dokładnie tak… ja zawsze myśle,że na końcu jest lustro w domu i trzeba w nie spojrzeć.Dla mnie to proste,słowo jest słowo ale jak ktoś potrafi robić takie słabe numery to cóż…smutne.
O ile mi wiadomo, "korekty" zdjęć da się zidentyfikować, nie potrzeba tu domysłów i teorii spiskowych
Wow, 37 sekund, nigdy nie widziałam tak świeżego materiału! :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za górskie opowieści ❤
ja mam dom na małej górce, co sobotę jej nie mogę pokonać a raz nawet zasnąłem w trawie bo mnie pokonała
Rozbawiłeś mnie, dziękuję
Dzięki za ciekawy filmik nie rozumiem ludzi którzy próbują oszukać wejście na górę dla mnie wejście na szczyt nie jest celem samym w sobie a generalnie cała droga i trud
Ogolnie caly ten sport, to mega zepsute srodowisko egoistow, hipokrytow i megalomanow. Chodzenie po gorach jest super, ale jak sie ma dla kogo zyc, to ograniczyl bym sie do tych nie najwyzszych.
@@zaramodo09 Bredzisz!!!
Bruno. Dla ciebie tak. Jednak czy twój mózg ogarnia że nie każdy jest Tobą, nie każdy musi myśleć tak jak ty?
Ja kiedy jadę na górę wysoką to nie po to by na nią nie wejść
Jeśli szukał bym drogi to pojde sobie piechotą z Gdańska do Wrocławia
A Donek!?🐸
@@grzegorz3116 taka prawda. Zdarzaja sie wyjatki napewno...
Wlasnie jestem na szczycie K2. Pozdrowko , troche wieje .
Masz jakieś zdjęcie? 😉
@@N1CKczemN1CKniestety nie , aparat mi zamarzl a kolega mi klisze podmienil (ale zostawilem na szczycie skarpety)
Gratuluję 👏 ja właśnie cieszę się widokiem z Everestu. Zamówiliśmy sobie z chłopakami po kebabie i za chwilę zbieramy się z powrotem. Powoli się ściemnia a ja w japonkach. Do zobaczenia na trasie💪
Ejj przesuńcie się trochę w lewo. Zasłaniacie mnie trochę.
Jednocześnie.. :)
No tłoczno się tu zrobiło na K2
No,nie wiem.Ja,jak zdobywam szczyt, to można zauważyć czy to prawda,czy oszukuję...😆
Myśle ze nie da się uniknąć takich sytuacji - jak ktoś chce być nieuczciwy to będzie. Pozostaje liczyć na środowisko, które staje w roli szeryfa i weryfikuje takie przypadki. Nie tylko wejść influencerów, ale jak okazuje się z poprzednich materiałów - także uznanych w świecie wspinaczy.
Moja znajoma była raz w Zakopanym, ale chyba nie oszukiwała bo relacja na fejsa wrzuciła z Morskiego Oka. No nie wiem.
dziękuję, świetna robota, czekam na więcej ! pozdrawiam
Dzięki za niezwykły i jak zwykle interesujący materiał Pozdrawiam serdecznie .👍👍👍😊😊😊♥️
Maćku, piękne dzięki za materiał! Dobrze, że omawasz różne tematy wysokogórskie, nie tylko dotyczące tragedii, ale i oszustw. To wzbogaca Twój kanał. Nie umiem określić konkretnych urządzeń, które by niezbicie udowodniły osiągnięcie szczytu / zdjęcia satelitarne ?/, lub temu zaprzeczyły , ale technika pędzi do przodu! Pozdrawiam!
aparat fotograficzny
Świetny materiał, jak zawsze ❤
Kocham Twoje filmy czy krótkie czy długie!
Jak zwykle Super materiał Macieju 😏💥
Przydałaby się pieczątka pamiątkowa na szczycie, jak w schroniskach
Hej, dziękuje za film. Pozdrawiam
Mam jedną nurtujące mnie pytanie Czy w historii polskiego himalaizmu również były przypadki kłamstwa?
Witam! Mała propozycja tematu: "walki na alpejskich szczytach podczas pierwszej wojny swiatowej" tysiace żołnierzy walczacych na szczytach. Zdobywajacych góry w innym sensie. Pogobno nawet spuszczali na przeciwników lawiny i kamienie.
Podpinam się, super ciekawy temat!
Jest taki świetny balckmetalowy album poświęcony dokładnie temu tematowi. Polecam zagłębić się w teksty - mrożą krew w żyłach (np w pierwszym kawałku jak wchodzi wokal i pierwsze słowa "Cold, so cold", takie przeciągnięte, przepełnione rozpaczą... ciary na kręgosłupie gwarantowane za każdym razem!). Album super, klimatyczny, zamykasz oczy i można się nieźle wczuć. Ale rozumiem, że nie każdy lubi taką muzykę :)
ua-cam.com/video/KljxIoJJwbY/v-deo.html
Dziekuje i pozdrawiam z Norwegii🇳🇴
Dzięki Szczytomaniaku.
Sporo tych wałków wysoko w górach. Zaraz się okaże, że Mesner nigdy nie był na szczycie ośmiotysięcznika 🤣
Nie no myślę, że tak nie będzie. :D
Kocham ten galicyjski zaciaaaaag autora.
Galicyjski? Bardziej do Podlasia pasuje.
Dziekuje za film.
Spoko spoko, nie ma za co. Mordo jak dasz radę poratuj jakimiś 50zl
Hej, cieszę się, że wyrzuciło mi twój kanał na główną bo niby masz 100k subów a jakoś nie mogłem natrafic na taki kanał. Zostawiam like, suba, dzwoneczek i koment. Pozdro
Dzięki, no niestety YT mocno obcina zasięgi przez co trudniej dotrzeć do nowych widzów. Pozdro!
Dziękuję
O ile jestem wstanie zrozumieć , że ktoś z jakiegoś względu postanowi zakłamać rzeczywistość i powie, że przeszedł z przedwierzchołka do wierzchołka albo coś podobnego, o tyle wrzucanie do mediów zdjęć z cudzych ekspedycji i podawanie ich za swoje, zwłaszcza kiedy na zdjęciach są ludzie to jakiś niewyobrażalny poziom nawet nie tyle bezczelności ale jakiejś takiej buty? przekonania, że nikt się nie połapie, tego artykułu nie przeczyta himalaista z tamtej wyprawy i nie pozna, no nie stanie się nic wzbudzającego podejrzenia. Nie wiem, nie mieści mi się to w głowie w czasach tak internetowych jak dziś.
Dobry materiał
Prędkość na 2x i lecimy!!!
a ja naprawdę zdobyłem zimową porą Kopiec Kościuszki.
Super 💪
W Szwecji powiedzieć dzisiaj, że kobietom coś nie wyszło to jakby powiedzieć, że imigranci są winni wzrostowi przestępstw kryminalnych.
Chyba bym się pod ziemię zapadła, gdybym wymyśliła takie głupie kłamstwo i ono by 'wyszło'. Inna sprawa, ze sama ze sobą bym się źle czuła przypisując sobie sukces. Pozdrawiam ☺
Pozdrawiam z Hryszczatej w Bieszczadach ☺
Kiedyś słyszałem o takiej metodzie potwierdzania zdobycia jednego z ośmiotysięczników - pierwszy wspinacz zostawia jakiś drobny przedmiot w skrytce na szczycie ale nie ujawnia co to było. Drugi wspinacz zabiera przedmiot jednocześnie zostawia swój dla kolejnego zdobywcy również nie ujawniając co zostawił. Później drugi wspinacz weryfikuje zdobycie góry ujawniając co zostawił pierwszy, itd. W ten sposób nie ma wątpliwości kto rzeczywiście zdobył szczyt.
Okres czasowy = masło maślane - poza tym bardzo fajny film :)
Najprostsza rzecz: kto wszedł na szczyt, zabiera pozostawiony przez poprzednika przedmiot, zostawiając jednocześnie swój. Kto nie przyniesie przedmiotu nie był na szczycie. Przecież tak się robi od początku wypraw. W razie wątpliwości spór rozstrzyga poprzedni wspinacz, potwierdzając lub zaprzeczając że to ten przedmiot. No prościej się nie da.
Dzisiaj jest już taki ruch na szczytach świata dzięki płatnym wycieczką z przewodnikami, że trudno by było zachować wiarygodność poprzez pozostawianie rzeczy. Tym bardziej przez ludzi którzy nie za wiele mają się z kulturą wspinaczkową.
Dominik Breksa siepomaga ❤️ Dominik walczy z konsekwencjami strasznego poparzenia. Pomóż mu wrócić do pełnej sprawności ❤️
Pamiętam jak 20 lat temu wszedłem na szczyt Czaczapanda, zimą, nocą, boso, z jakiem na plecach w którego futrze chowałem się by się ogrzać, niestety w drodze powrotnej jak zjadł wszystkie zdjęcia.
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂✌️
Mistrz 😆😆😆
Chyba pagórek. Za tym domem
dobre
Dodaj jeszcze ,że jak odgryzł ci wacka !
Udowodnić wejście na szczyt można by robiąc zdjęcie GPS pokazującego pozycję geograficzną. Zdjęcie powinno też jednocześnie pokazywać tło górskie. Dodatkowo inne zdjęcie pokazujące odczyt temperatury oraz datę. Ja zawsze robię takie zdjęcia mojego Garmina jak dojadę na metę jakiegoś ultramaratonu Kolarskiego np. do Ustrzyk Górnych
Super materiał!
Hej, bułgarski to twardy język, więc w przeciwieństwie do rosyjskiego "e", bułgarskie "e" czytamy twardo. Zatem czyta się Bojan Petrow (nie Pietrow). A odcinek jak każdy - bardzo ciekawy!
To dziwne bo Jerzy Kukuczka jak zdobył Shisha Pangma w 1987 roku to też wszedł na wysokość 8013 metrów i uznano to za zdobycie szczytu. Dlaczego Jerzy Kukuczka nie wszedł na wysokość 8027 metrów, skoro to jest najwyższy szczyt tej góry?
Od lat podaje się, różne wysokości Shisha Pangmy i pamiętam, że jak przeglądałem Taterniki z artykułami Józefa Nyki to są tam grafiki na których Shisha Pangma Central mierzy mniej niż 8000 metrów i wtedy faktycznie Shisha Pangma Main mierzyła 8013m. Co do tej wysokości to istnieje wiele wersji i na przestrzeni lat podawano różne wysokości. Dzięki za to pytanie bo faktycznie może to być zastanawiające. Pozdrawiam
@@Szczytomaniak Dziękuję Szczytomaniak za twoje materiały i pozdrwiam :)
Cóż! Szwedzkie wychowanie.
Jak w naszych czasach z wszechdostępnymi cyfrowymi archiwami można być tak naiwnym i bezmyślnym, żeby uwierzyć, że przerobione zdjęcie nie zostanie zdemaskowane... Tym bardziej, że dotyczy bardzo aktywnej społeczności, która z pewnościa jest doskonale obeznana z istniejącym już materiałem zdjęciowym.
Pycha i wiara we własną "przezajebistosc"
@@grzegorz3116 plus brak wyobraźni i mamy komplet.
Ciekawi mnie czemu jeszcze nie został od górnie orzeczony sposób zdobywania szczytów. Selfie ze szczytu wraz z widokiem raczej by załatwiało sprawę.
Ponieważ fotomontaże szybko były by zweryfikowane (ułożenie chmur, zasp śniegu, pogoda itp.)
jak zwykle wnikliwie
Szczyty zdobywa się żeby pokonać własne słabości. Tak mi sie wydaje. Tu na prawdę nie ma filozofii. Albo zdobędziesz gore albo nie. Jak ktoś tu kłamie to przede wszystkim okłamuje siebie. Jaki potem ta osoba ma szacunek do samego siebie ? Takie oszustwa to po prostu dowód na upadek naszej cywilizacji i jakichkolwiek wartosc. Po cholerę się wspinać jeśli ma się zamiar klamac?
Pzdr
W biegach na orientację w każdym z punktów który powinno się odnaleźć jest pieczątka, którą trzeba podbić w specjalnym miejscu mapę. Może na szczytach trzeba umieścić taka niepowtarzalna pieczątkę. Himalaiści będą podbijać nią specjalny dokument i to będzie dowód, że się tam było. Oczywiście z momentu podbijania dodatkowo powinny być zdjęcia.
Czytnik kart kredytowych najlepiej. I tak zamarźnie.
Jakoś tak przykre to jest, co z tego że się pochwalę skoro to nie jest prawdą. Moim zdaniem jest się dumnym z dokonań a nie kłamstw. Chyba że chodzi tylko o kasę.....
Nie zrozumiem nigdy po co te oszustwa? Jak można potem żyć wiedząc, ze to nieprawda. Przecież takie osiągnięcia robi się dla siebie. Kasa? Złodzieje tez mają kasę
Ludzie mają najprzeróżniejszą osobistą hierarchię wartości. Niektórym w zupełności wystarcza, że to INNI będą ich uważać za triumfatorów! Co większości (i słusznie!) w głowie się nie mieści...
Jeszcze kiedyś to himalaiści wychodzili na powietrze. Dzisiaj tylko praca zdalna z domu...
Jeszcze nie obejrzałem, ale bez wątpienia znakomity materiał, jak wszystkie. Muszę przyznać, że Twoja YouTubowa twórczość sprawiła, że zakochałem się w górach bez reszty. Większość wolnego czasu spędzam na pogłębianiu swojej wiedzy (póki co teoretycznej) na temat gór i już nieśmiało planuję przyszłoroczny urlop pod kątem właśnie górskich wędrówek i wspinaczek. Życzę jak najszybszego osiągnięcia 100 tys subów, a potem kto wie? Droga jest jedna - na szczyt!
Zabawna baba...ale poszła po bandzie na maksa...kurzy mozdzek
Jeszcze chwila i będzie FAME Everest :D
dobre
Pomysły? Można nie kłamać (dotyczy wchodzących) 😁😁😁
Nie rozumiem patrzysz w lustro i wiesz że tam nie byłeś ?
Przerosniete ego.
Mechanizm wyparcia, byla w gorach, no to weszla na szczyt, koniec kropka.. ech
Ci którzy oglądają zdjęcie i tak dalej myślą że tam byłeś to się liczy w dzisiejszym świecie.
@Przemysław
Przecież to pryszcz.
Co 4/5 lat głosujesz na gości co chcą Ci nieba przychylić, a po wyborach nie dość, że mają Cię w d... i okradają podatkami to jeszcze rozkurwiają całe państeo
Na każdym szczycie trzeba zamontować rejestrator wejść z podbijaniem kart jak w bramie wejściowej do zakładu pracy.Przecież to takie proste. A energia z baterii solarnych.
Tak i schronisko z pieczątka i ciepła szarlotka :E
Bandyci są także w górach!
Co do pomysłu na udokumentowanie wejścia na szczyt to ja mam taki , zostawić na szczytach jakieś niepowtarzalne emblematy w szczelnym zamknięciu, które trzeba zabrać ze sobą w drodze powrotnej jako dowód zdobycia szczytu :) i teraz trudniejsza sprawa, z licznikiem wyciągania ich :) żeby ktoś po wejściu nie zabrał kilka i sprzedał innym "zdobywcom". W dzisiejszych czasach jest to do zrobienia, jak ? nie wiem :) to tylko mój pomysł :) czekam na opinie :)
Ciekawe pomysł, chociaż jaka sama zauważyłaś stwarzałoby to kolejne możliwości kombinowania dla osoby który nie są uczciwe. Dzięki za propozycję!
Albo nie rozumiem Twojego pomysłu, i wydaje mi się że to by się nie sprawdziło, albo...Rozumiem i stąd wiem, że to by się nie sprawdziło :P
Jak obejrzysz kilka starszych filmów na tym kanale to się dowiesz że od najstarszych lat ludzie coś zaszwe zostawiali na szczytach.
A dzisiaj na Everescie masz jeden wielki śmietnik. Pozdrawiam
@@ryszarddostatni ale tu nie chodzi o zostawisnoe czegoś a odwrotnie o zabieranie że szczytu ;) zostawić trzeba byłoby jednorazowo depozyt z emblematami do pobierania po zdobyciu szczytu 😀 i tyle
@@malwinanowak6045 teraz ogarniam :) Chodzłio Ci o to, że np ja wchodząc na szczyt, zostawiam coś swojego, a niech to będzie mój ulubiony pluszak( taki przykład, bo ma to być to coś bardzo personalnego z założenia), i kolejna osoba która zechce pochwalić się zdobyciem szczytu, ma np zrobic sobie zdjęcie z tym przedmiotem na szczycie i odesłać go właścicielowi po zejśćiu?:P To dopiero było by potwierdzenie :D
Moim zdaniem powinny być montowane podskórne GPS które podawały by aktualną pozycję wspinacza . Jedyna pewna metoda .
Już kiedyś oglądałem podobny film o takich oszustwach.
Nie jestem pewien czy były o tych samych przypadkach czy innych ponieważ jestem kompletnym laikiem w temacie górskim.
Zastanawia mnie czy w tej dyscyplinie jest łatwiej oszukiwać? Czy ludzie, którzy to uprawiają maja większe predyspozycje do takiego oszukiwania?
A może gdzie indziej również oszukują tylko się o tym nie mówi albo jest to trudniej trudniej udowodnić?
Nigdy nie zrozumiem jak można tak nie mieć honoru i oszukiwać w czymkolwiek. Jak można patrzeć w lustro i być z siebie dumnym?
Proponuję zamontować skrzynkę w której ostatnią osoba czy grupa zostawia jakiś przedmiot i zabiera przedmiot osoby , która była wcześniej. Jeżeli osoba była na szczycie i nie jest w stanie podać jaki przedmiot był w skrzynce albo poda zły przedmiot to kłamie. Wystarczy jedna osoba która będzie prowadziła wpis i weryfikowała przedmioty z osobami . I nie potrzeba wtedy aparatu , dodatkowych baterii zapasowych kart czy przejmować się tym że bateria padła czy że straciło się aparat.
Tylko po co to robią . I tak nie są pierwsi. Aby być rozpoznawanym i lal tam byłem ale nie byłem czyli co być albo nie być. Szacunek dla prawdziwych himalaistów a nie dla celebrytow pajaców i innych jepeto. Pozdrawiam serdecznie
Kłamstwo powszechne
Wśród Obcych .
Lubią sławę pieniądze .
kamere mozna ustawic na statywie i zrobic zdjecie sobie samemu za pomoca pilota lub funkcji opoznionego spustu.
Zawsze zastanawiam się po co to oszukiwanie samego siebie i całego świata? Rozumiem jeszcze powody osób, które za oszustwo mogą zyskać emeryturę.
Dla pieniędzy od sponsorów.
Ten uczuć, kiedy ideologia jest najważniejsza. Kiedy fakty temu przeczą, tym gorzej dla faktów. Który to już raz?
Ok 8:30 pokażcie mi, bo mi to spokoju nie da gdzie jest ta osoba(czwarta) kt wspina się na grani, bo nie wiem czy dobrze widzę.. 🥴
Ale numer, trzrba być kretynem, żeby się tak głęboko wkopać.
Wstyd, dziwie się że ludzie próbują to robić. To pasja a nie sztafeta.
👍
Pomysł to taki aby mieli przy sobie zaplombowaną radiopławę i uruchomili ją na szczycie. System satelitów zlokalizuje radipławę dokładnie.
Bardzo ciekawy materiał. Jeżeli mogę się przyczepić do czegoś to dziwnie kończysz niektóre wypowiadane zdania. Nie wiem jak to ująć. Tak jakbyś stawiał przecinek, ale zaraz zaczynasz nowe zdanie. To chyba chodzi o akcentowanie ostatniego wyrazu w zdaniu. Taka tam mała uszczypliwość :) Dziękuję za Twoje materiały!
myślę że to naleciałości zależne od miejsca zamieszkania, dla mnie ma swój klimat ;) to tak na marginesie:)))
Ja przez to nie mogę tego oglądać, a szkoda, bo materiały są bardzo ciekawe. Maciej popracuj proszę nad dykcją bo to bardzo odstrasza.
@@piotrnazim3527 To nie słuchaj ! Zawsze znajdą się krytykanci co siedza na d*pie przez kompem i sami nic nie robią!!!!!!
A gdzie można ciebie posłuchać i wyłapać to seplenienie?
Bo czyta ;)
Co zrobić...? Na to nie ma dobrej odpowiedzi. Z mojego punktu widzenia -- przede wszystkim pokazywać, że są ludzie, którzy w górach robią znacznie ciekawsze i trudniejsze rzeczy, niż kolejne komercyjne wejście na ośmiotysięcznik z tlenem, szerpami itd.
Ciekawe
Co ona miała za satysfakcję tak kłamiąc.
Myślę że jak byli by śledzeni przez GPS to nie było by takich oszustw 😉
Nie do końca. Uogólniając GPS też płata figle
@@grzegorz3116 tak wiem że płata bo sam często korzystam ale to może być jedna z pomocnych opcji 😉
Szwecja się zmieniła.
nic,prawda sie zdewaluowala,klamstwo nie jest wykluczeniem,wstyd osobisty nie istnieje,
Za te oszustwa poddalabym watpliwosci kazde jedno jej wejscie
Jak kiedyś alpiniści potwierdzali wejście ? z gorszą techniką albo wcale, i z mniejszym ruchem w górach.
Nie kłamali tak nachalnie :-)
Ok
Nie rozumiem tych zachowań wśród himalaistów i podróżników, jaki cel w tym?
Co zrobić żeby uniknąć takich sytuacji? Taki oszustom nikt nigdy nie powinien podawać ręki. Powinni być skończeni NA ZAWSZE w tym środowisku.
Czy ktoś mógłby uświadomić mnie, co ja tak właściwie tutaj robię?
Oj tam, oj tam odrazu oszukała... pod koloryzowała XD
no niech będzie że kąsiczek naciągnęła fakty 🤣
Odbijanie pieczątki na szczycie i foto ostatnich pieczątek.
W schronisku na szczycie nie ma pieczątki? ;)
Może ślad GPS z jakiegoś przypisanego na dole urządzenia z unikalnym, indywidualnym kodem? Najlepiej w formie implantu żeby nie było, że się zapodziało. Ostatecznie zaporęczować kablem, zelektryfikować wszystkie ośmiotysięczniki i poustawiać terminale z czytnikami czegoś tam. Proste!
Kierunek słuszny, ale żeby zelektryfikować ośmiotysięczniki to jeszcze nie żyjemy w tej epoce. Taki monitoring na dzień dzisiejszy to science fiction...
@@Natenczas_Wojski I o to chodzi. Spieszmy się kochać góry...
Dodatkowo to otworzy możliwość zjedzenia na szczycie ciepłego bigosu, bez którego góry nie mają sensu.
3:22 ktoś kojarzy co to za miejsce ???
Tak moja łąka przed domem. Jak jednej zimy śniegu napadało to idąc na skróty tak się zakopałem że do domu wróciłem w jednym Kaloszu. Drugi znalazłem po roztopach
oszustwo jest wszedzie, bylo, jest bedzie