wygladasz na szczesliwsza, lzejsza, usmiech piekny... za wspomnienie o porannej modlitwie szanuje,i podziwiam poranne wstawanie :) bycie wdziecznym i akceptacja jest mega. gratulacje 6k i powodzenia!
Dziękuję za tak miłe słowa! Cieszę się, że mogę się dzielić z Tobą swoimi doświadczeniami i obserwacjami na temat życia. A co do liczby 6k, to również bardzo się z tego cieszę i jestem wdzięczna za Twoje wsparcie i zainteresowanie moją twórczością. Dziękuję Ci bardzo i życzę Ci wszystkiego dobrego! 😊🙏
Po pierwszych minutach miałam takie same spostrzeżenie - uśmieszki, żartki, pozytywna energia - super! 😊 życzę powodzenia w dalszym rozwoju w pracy i radości w życiu ❤ Ps. Jesteś bardzo ok.! ❤
@@sylwiabilska8828 Dziękuję za tak miłe słowa! Cieszę się, że mogłam przekazać pozytywną energię i radość poprzez moje treści. Mam nadzieję, że będziesz kontynuować oglądanie i znajdziesz w moich filmach dalszą inspirację i motywację. 😊🌟
Uwielbiam Twoje filmy, zawsze mnie motywują do zmiany CZEGOS, choćby to miała być malutka zmiana ale zawsze coś. Każdy film zasiewa jakieś takie ziarenko ZDROWEJ ZMIANY, że może coś inaczej zrobić. Może spróbować. Jesteś w tym wszystkim mega autentyczna. A co do zorganizowania tygodnia, też mam z tym ogromny problem 😔 Ostatnio ogólnie mam wrażenie że życie uchodzi mi na niczym 🙈
Masz rację, kontakt z naturą powinien być dla nas codziennością.. osobiście planuje to wdrożyć przynajmniej w weekendy,bo ja np. do lasu muszę dojechać. Na szczęście wykonalne. Mam już 45l i jestem coraz bardziej wszystkim przebodźcowana . Nawet lekarz zalecił mi kąpiele leśne. Pozdrawiam, tak trzymaj i czekam na kolejny film,bo odpoczywam oglądając to co nagrywasz i nam pokazujesz.🙂
Dokładnie! Często ograniczamy siebie samych przez szufladkowanie i stereotypy, które sobie narzucamy. Jednakże, kiedy pozwalamy sobie na eksplorację i otwarcie na nowe możliwości, często okazuje się, że jesteśmy zdolni do znacznie więcej, niż byśmy się spodziewali. Ważne jest, aby zachować otwarty umysł i nie ograniczać się jedynie do pewnych ram czy oczekiwań społecznych. Czasem "wyjście z algorytmu" pomoże odkryć nasze ukryte moce.
Witaj Gabrysiu. Ja pracę rozpoczynam o 7, ale wstaję codziennie o 5,30 ubieram się i bez względu na pogodę lecę z moim psem na spacer do parku , połazić po mieście, porzucać kijki , usiąść na ławeczce i pomyśleć o nadchodzącym dniu. Czasami przyniosę ze spaceru bukiet albo piórko . Poranki są piękne . Nawet mój pies nauczył się nasłuchiwać ptaszków i mam wrażenie , ze jego mądre oczka mówią " słyszysz to skowronek.. : :D Gdy spoglądam na sfrustrowanych ludzi w aucie z petem w buzi jestem tego pewna , że jestem szczęśliwym człowiekiem. Od roku chodzę do pracy pieszo ( raczej biegnę :) ) , sprzedałam auto po półrocznym teście czy dam radę. Wszystko siedzi w naszych głowach , życie jest cudowne . Małe kroki , małe nawyki , małe postępy i duże efekty doprowadzą nas do szczęścia, satysfakcji , spokoju , spełnienia i udanego życia ! :)
Dziekuje Ci Gabrysiu za ten pozytywny vlog i dzielenie sie wątpliwościami ale i szczęściem. Twoja żolta czapeczka tez daje pozytywny vibe ;) Pozdrawiam 😊
Uwielbiam Twoje filmy, jestem zakochana w Jeffie jest cudowny 🥰 mówisz o wiośnie, a w Gdańsku dzisiaj spadł śnieg ❄☃ Powodzenia w pracy i przy porządkach. Trzymam kciuki 👍
Cieszę się, że podobają Ci się moje filmy, a Jeff zawsze dodaje uroku! ☺️❤️ Śnieg w Gdańsku brzmi magicznie, choć pewnie wiele osób czeka na wiosnę z utęsknieniem.Ostatnio bardzo tęsknie za morzem. Dziękuję za wsparcie i trzymam kciuki również za Ciebie! Życzę miłego dnia! ❄️🐾👍
Witaj 😀Fajnie Ciebie słuchać i nic nie robić, a u mnie często jest tak że jak coś słucham to coś robię.Jestem chora i wczoraj caly dzień leżałam w łóżku, co u mnie zdarza się żeby leżeć i nic nie robić bardzo rzadko.Mąż też obok mnie bo tez chory.Naprawdę dziwnie się czułam że cała niedziela i ja nic nie zrobiłam tzn.zadnego prasowania, nawet obiadu. Wykorzystalam ten czas na czytanie książki, chociaż katar okropny, chusteczek pełno ale dalam radę.200 stron przeczytalam i dokończyłam, a tak pewnie byloby to rozłożone na raty i nie wiem kiedy bym skończyła czytać.Jestem z siebie dumna bo w tym roku 3 książki przeczytane.Masz rację że trzeba wybrać piorytety, umieć odpoczywać i czasami powiedzieć stop.Ja się tego muszę nauczyć.Odgracanie u mnie dalej piwnica czeka.W mieszkaniu nie jest źle, ale będą poprawki😀Fajnie że masz pracę, że tobie się podoba.Życzę zdrówka, relaxu i wiecej słońca.Ja chce wiosnę🌸🌱☀️
Kupowanie na głodnego zawsze się tak kończy niestety 😂 dlatego zawsze warto mieć liste i iść już najedzonym. Ciesze się, że tak kwitniesz ❤ Świetnie, że zdobyłaś tą pracę! Dużo nad tym pracowałaś. Też się wstydze mojego angielskiego, hiszpański mam jeszcze gorszy ale pracuje z ludźmi i z reguły każdy bardzo pozytywnie reaguje 😊 Plany na 5-10-15 lat? W tym mam problem zdecydowanie. Ale mam jedną rzecz która daje mi radość i chyba nad tym się skupie, a reszta może przyjdzie z czasem. Mój za to ma wiele celów i dąży do nich małymi kroczkami jak nie z jednej to z drugiej strony. Troche mu zazdroszczę, bo wie czego w życiu chce, a jest młodszy! 😂 A ja utknęłam w miejscu troche. Dlatego działam z tym co kocham , a reszta może przyjdzie do głowy w trakcie. Nie ma jednej metody. Każdy musi dojjsc do tego po swojemu.
Jak zjeść słonia - po kawałku :). Przekonałaś mnie do spróbowania z octem. Co do pracy zdalnej - dla mnie wybawienie, ale mam dzieci - łatwiej wszystko czasowo ogarnąć. Pozdrawiam :)
Cieszę się, że zainspirowałam Cię do wypróbowania octu z wodą! Praca zdalna może być wybawieniem dla wielu osób, zwłaszcza tych, które mają inne obowiązki, jak opieka nad dziećmi. Sama myślę też o takim rozwiązaniu na przyszłość. Dziękuję za udział i pozdrawiam serdecznie! 😊👋
@@Zdrowe_Zmiany Droga Gabrysiu 😃 trafiłam na twój kanał w sierpniu ubiegłego roku, poszukując inspiracji w tematyce minimalizmu. Tak więc od około 7 miesięcy czekam cały czas na twoje vlogi 👊 międzyczasie trafiłam na kilka innych vlogerek, które tworzą tematykę o minimalizmie, ale żadna mnie nie zatrzymała na swoim kanale, tylko tobie się udało 💛 fajnie, że jesteś! I nie przestawaj tworzyć! Widziałam twoje podłamanie i zwątpienie, czy masz dalej nagrywać i że nie każdemu odpowiada twoja osoba. Głęboko wierzyłam, że się nie poddasz i będziesz walczyć dalej. Gratuluję, że wciąż jesteś tu z nami. Kiedy ponownie zwątpisz w sens nagrywania, wróć proszę pamięcią do mojego komentarza i pamiętaj, że my - twoi fani, czekamy tu na ciebie cały czas 😊
Gabrysiu, uśmiech masz filmowy :) Cały czas myślałam, że jesteś bardzo towarzyska, jak widać nie pomyliłam się :) Daleko masz do pracy? Doskonale Cię rozumiem, ja też nie umiem odpoczywać.... I podobnie jak Ty wielu rzeczy nie ogarniam ;) Niczego nie planuję, bo wtedy na 100 % nic mi nie wyjdzie ;) Skąd takie imię dla Twojego psiaka? Każdy odcinek to jakaś lekcja życia podana w bardzo dostępny sposób, dziękuję :)
A ja chcialabym wiedzieć kto spiewa tą świetną piosenkę, gdy tulisz psiaka. W ogole, muzykę masz przepiękną w filmach. Wpisywalam tekst w wyszukiwarkę, ale mi nie znalazło.
ależ Ci zazdroszczę takiego dzielnego i grzecznego Jeffa, mój pies wyje jak zostaje sam :( chodzę do biura raz w tygodniu i wtedy pies zostaje sam na takim syropie uspokajającym i śpi, ale nie chcę jej tego dawać częściej, przez co rezgynuję ze wszystkich wyjść by nie narażać sąsiadów na to wycie które słychać w całym bloku. To co dla Ciebie jest normą np wieczorny pilates czy praca stacjonarna dla mnie jest czymś nieosiągalnym i w strefie marzeń. Nie pomogli 4 behawioryści, żyję więc z psem który jest bardziej uciążliwy niż 2letnie dziecko :) jedyną szansą na normalne życie jest oddanie psa ale nie jestem na to gotowa. Oglądam więc Twoje aktywne życie z zazdrością, ja już wymiotuję nadmiarem wolnego czasu hahah
Współczuję , ile piesek ma lat ? mój był niesforny ok 2/3 lata. Tez nie było łatwo . Miałam już dość , byłam przekonana , że tak już zawsze będzie wyglądać nasze życie. Pies gryzł ludzi nawet nas, szczekał ciągle i wiecznie był niespokojny. Chodziliśmy z nim na szkolenie , troszkę się uspokoił ale na chwilkę. Później zmieniliśmy nasz tryb życia. Długie spacery aż piesek padał i zasypiał ze zmęczenia . Zabieraliśmy go na wakacje w góry i nad morze . Stał się członkiem rodziny. Mam wrażenie że wcześniej wyczuwał naszą frustrację , przeganianie i niechęć do niego. Został też wykastrowany . Teraz nie wyobrażamy sobie życia bez niego , to nasz synek :D Życzę powodzenia i wytrwałości :) ps. zazdroszczę pracy zdalnej ;)
Ocet jabłkowy z wodą piję na refluks żołądka. Jabłka mamy z własnego ogrodu, hodowane ekologicznie a ocet robi moja mama z obierków. Na takie picie, polecam kupić ocet wysokiej jakości, bo te tańsze śmierdzą i są niejadalne, moim zdaniem.
A o której wychodzisz z domu do pracy? Ile czasu masz rano dla siebie przed wyjściem? Bo tak pijesz sobie spokojnie herbatkę pod kocykiem a ja latałam jak szalona jak pracowałam stacjonarnie😅
Dla mnie nigdy czas spędzony z przyjaciółmi nie byl nie jest i nie będzie. Woim życiu stosuje zasadę nie analizuj czy Ci sie chce czy nie, po prostu wstan i rób. Jesli noe zrobisz będziesz zla, a jesli zrobisz nie bedzie Ci zaprzątać głowy i poczujesz ulge! Mozna planować i noe robić lub planować i robić. Obie opcje są ok. Znam osoby, ktore maja do planowania z 5 kalendarzy, szkoda tylko, ze zapiski zajmuja tak duzo czasu, ze nie wystarcza go na realizacje 😂
a może zrób sobie taki challange - że gotujesz z tego co masz? zamiast iść na zakupy po nowe rzeczy - wykombinuj coś z tego co masz w szafkach, lodówce i zamrażarce i pokaż zużyte opakowania?
ostatnio na jednym kanale takie coś widziałam - zastosowałam - niezwykle satysfakcjonujące. Człowiek ma tyle jedzenia i, a leci do sklepu i niesie do domu masę nowego.
Moim zdaniem takie odgracanie po trochu szybko zniechęca, bo ma się poczucie że się robi robi i końca nie widać… Także lepiej to już tak porządnie się do tego zabrać 😅
Kurczę, a u mnie właśnie odwrotnie bo cieszę się z tych małych efektów. Od tygodnia już patrzę na czystą lodówkę i się uśmiecham. 😁Ale każdy musi znaleźć swój sposób.
"Byłby super materiałem na męża, ale jak schudnie 30 kilo" 🤯 SERIO??? Gabrysiu, nie mogę uwierzyć, że Ty w taki sposób myślałaś, kompletnie mi to do Ciebie nie pasuje. I do tego jedyna refleksja, jaką masz teraz na ten temat, to stwierdzenie, że on jest dorosłym człowiekiem i sam podejmuje decyzje za siebie, i że nikt poza nim samym nie skłoni go do tego, żeby schudnąć 🙈 Jak byś się czuła, gdyby jakiś facet pomyślał w ten sposób o Tobie - tzn. że byłabyś dobrym materiałem na żonę, ale pod warunkiem, że schudniesz? Kurczę, bardzo Cię lubię i cenię, ale jakoś mi się to wszystko nie skleja... 😕
@@wszystkojestmozliwe15374 no właśnie o to mi chodzi - że kiedyś tak myślała, a teraz jedyne, co w tym podejściu zmieniła, to nie to, że było ono z gruntu niewłaściwe, tylko to, że już wie, że każdy sam odpowiada za siebie i że dorosłego faceta nie zmusi do schudnięcia, on sam musi tego chcieć. Natomiast sam fakt, że w ogóle stawiała taki warunek "materiałowi na męża", pozostaje w jej ujęciu wciąż aktualny (w każdym razie tak z tego wynika, nie wycofała się z tego). I właśnie to mnie rozwaliło.
@@blue-berry1927a ja w sumie popieram w jakis sposob te slowa. 30 kg nadwagi to juz zwykle otylosc i predyspozycje do powaznych chorob i choroba sama w sobie. Jakby tak sie zastanowic to jestesmy ludzmi i nasza natura jest taka ze osoby grubsze b. Czesto wydaja nam sie mniej atrakcyjne bo patrzymy z biologicznego punktu ze taki partner na przyszlosc bedziemy obciazony chorobami a my z nim bedziemy sie z tym zmagac. Np kiedy czlowiek jest zaburzony psychicznie, nie leczy tego i mamy do niego awersje to nikt sie nie oburza ze jak tak mozna miec do niego uprzedzenie. To w sumie normalne, kazdy z nas zmaga sie ze swoimi trudnosciami i czemu mamy brac jezzcze problemy innych na barki i wchodzic w taka relacje. Tak samo jest z otyloscia, jesli ktos nic z tym nie robi to jaka w tym nasza odpowiedzialnosc zeby go ratowac. Nie wiem czy jest sens stopniowac problemy, dla kazdego kazdy ma inna wage. I to tez nie jest doszukiwanie sie drobnostek, (w tym przypadku 30 kg a 5 kg nadwagi robi roznice) a powazne problemy
Dziewczy to jest serio tylko przykład. Tak samo jak z dziewczyną, która “jak pójdzie na terapię, to będzie fajna”. Natomiast uważam, że okłamywanie siebie i dysocjowanie swoich potrzeb jest z gruntu złe i raniące. Coś nam przeszkadza - więc będzie dalej przeszkadzać. Musimy założyć, że jak druga osoba (przykład) pali papierosy, a my nie to czy jak ona będzie je palić dalej to czy dla nas jest to okej czy nie? Ja udawałam, że jest ok i że zmuszę kogoś do rzucenia palenia. I nie zmusiłam. I moja miłość tego nie uczyniła. Tylko ja się męczyłam w takim związku właśnie z tym smrodem papierosów i patrzeniem jak ktoś się niszczy aż … odpuściłam. I nawiązując do Twojego komentarza. Tak, gdyby ktoś uznał, że jestem “super materiałem na żonę, ale muszę schudnąć 30 kg”.. to stwierdzałabym - słuchaj chyba się nie dogadamy. Ja nie chcę czuć na sobie takiej presji i chcę być w pełni akceptowana. I nie oszukuje już siebie, że “uleczę i zmienię” innych swoją miłością i potrzebą opieki.
@@Zdrowe_Zmiany totalnie sie zgadzam. Robienie cos wbrew sobie zwykle i tak wyjdzie na zle, gdzies w srodku bedzie nas to gryzlo a na zewnatrz moze sie objawiac jakimis konfliktami na innych plaszczyznach bo wprost nie powiemy co nam nie pasuje (aby np kogos nie urazic). Nawet masa innych zalet nie zrekompensuje nam wad ktore sa w obszarach dla nas waznych
Tu możesz dołączyć do wspierających kanał:
ua-cam.com/channels/L5rGxNoo_8dgVaPEYo88dw.htmljoin
wygladasz na szczesliwsza, lzejsza, usmiech piekny... za wspomnienie o porannej modlitwie szanuje,i podziwiam poranne wstawanie :) bycie wdziecznym i akceptacja jest mega. gratulacje 6k i powodzenia!
Dziękuję za tak miłe słowa! Cieszę się, że mogę się dzielić z Tobą swoimi doświadczeniami i obserwacjami na temat życia.
A co do liczby 6k, to również bardzo się z tego cieszę i jestem wdzięczna za Twoje wsparcie i zainteresowanie moją twórczością. Dziękuję Ci bardzo i życzę Ci wszystkiego dobrego! 😊🙏
Po pierwszych minutach miałam takie same spostrzeżenie - uśmieszki, żartki, pozytywna energia - super! 😊 życzę powodzenia w dalszym rozwoju w pracy i radości w życiu ❤
Ps. Jesteś bardzo ok.! ❤
@@sylwiabilska8828 Dziękuję za tak miłe słowa! Cieszę się, że mogłam przekazać pozytywną energię i radość poprzez moje treści. Mam nadzieję, że będziesz kontynuować oglądanie i znajdziesz w moich filmach dalszą inspirację i motywację. 😊🌟
Uwielbiam Twoje filmy, zawsze mnie motywują do zmiany CZEGOS, choćby to miała być malutka zmiana ale zawsze coś. Każdy film zasiewa jakieś takie ziarenko ZDROWEJ ZMIANY, że może coś inaczej zrobić. Może spróbować. Jesteś w tym wszystkim mega autentyczna. A co do zorganizowania tygodnia, też mam z tym ogromny problem 😔 Ostatnio ogólnie mam wrażenie że życie uchodzi mi na niczym 🙈
Masz rację, kontakt z naturą powinien być dla nas codziennością.. osobiście planuje to wdrożyć przynajmniej w weekendy,bo ja np. do lasu muszę dojechać. Na szczęście wykonalne. Mam już 45l i jestem coraz bardziej wszystkim przebodźcowana . Nawet lekarz zalecił mi kąpiele leśne. Pozdrawiam, tak trzymaj i czekam na kolejny film,bo odpoczywam oglądając to co nagrywasz i nam pokazujesz.🙂
Film bardzo mądry, kolejny już ostatnio😊 dzięki bardzo, że się dzielisz tym z nami 🤗 chyba oglądam jeszcze raz 😁
Super, że pokazujesz swoją drogę ❤
Z odpowiednimi osobami można sobie relacje, ale trudno się zmuszać do tego z byle kim
Brawo Ty, sami siebie szufladkujemy, a potem okazuje się, że możemy więcej niż o sobie wiemy, to tak a propos tej socjalizacji😉
Dokładnie! Często ograniczamy siebie samych przez szufladkowanie i stereotypy, które sobie narzucamy. Jednakże, kiedy pozwalamy sobie na eksplorację i otwarcie na nowe możliwości, często okazuje się, że jesteśmy zdolni do znacznie więcej, niż byśmy się spodziewali. Ważne jest, aby zachować otwarty umysł i nie ograniczać się jedynie do pewnych ram czy oczekiwań społecznych. Czasem "wyjście z algorytmu" pomoże odkryć nasze ukryte moce.
Te chwile małe ale wielkie❤ i piesek😍 pozdrawiam Gabrysiu❤
Witaj Gabrysiu. Ja pracę rozpoczynam o 7, ale wstaję codziennie o 5,30 ubieram się i bez względu na pogodę lecę z moim psem na spacer do parku , połazić po mieście, porzucać kijki , usiąść na ławeczce i pomyśleć o nadchodzącym dniu. Czasami przyniosę ze spaceru bukiet albo piórko . Poranki są piękne . Nawet mój pies nauczył się nasłuchiwać ptaszków i mam wrażenie , ze jego mądre oczka mówią " słyszysz to skowronek.. : :D Gdy spoglądam na sfrustrowanych ludzi w aucie z petem w buzi jestem tego pewna , że jestem szczęśliwym człowiekiem. Od roku chodzę do pracy pieszo ( raczej biegnę :) ) , sprzedałam auto po półrocznym teście czy dam radę. Wszystko siedzi w naszych głowach , życie jest cudowne . Małe kroki , małe nawyki , małe postępy i duże efekty doprowadzą nas do szczęścia, satysfakcji , spokoju , spełnienia i udanego życia ! :)
Dziekuje Ci Gabrysiu za ten pozytywny vlog i dzielenie sie wątpliwościami ale i szczęściem. Twoja żolta czapeczka tez daje pozytywny vibe ;) Pozdrawiam 😊
Uwielbiam Twoje filmy, jestem zakochana w Jeffie jest cudowny 🥰 mówisz o wiośnie, a w Gdańsku dzisiaj spadł śnieg ❄☃ Powodzenia w pracy i przy porządkach. Trzymam kciuki 👍
Cieszę się, że podobają Ci się moje filmy, a Jeff zawsze dodaje uroku! ☺️❤️ Śnieg w Gdańsku brzmi magicznie, choć pewnie wiele osób czeka na wiosnę z utęsknieniem.Ostatnio bardzo tęsknie za morzem. Dziękuję za wsparcie i trzymam kciuki również za Ciebie! Życzę miłego dnia! ❄️🐾👍
Witaj 😀Fajnie Ciebie słuchać i nic nie robić, a u mnie często jest tak że jak coś słucham to coś robię.Jestem chora i wczoraj caly dzień leżałam w łóżku, co u mnie zdarza się żeby leżeć i nic nie robić bardzo rzadko.Mąż też obok mnie bo tez chory.Naprawdę dziwnie się czułam że cała niedziela i ja nic nie zrobiłam tzn.zadnego prasowania, nawet obiadu. Wykorzystalam ten czas na czytanie książki, chociaż katar okropny, chusteczek pełno ale dalam radę.200 stron przeczytalam i dokończyłam, a tak pewnie byloby to rozłożone na raty i nie wiem kiedy bym skończyła czytać.Jestem z siebie dumna bo w tym roku 3 książki przeczytane.Masz rację że trzeba wybrać piorytety, umieć odpoczywać i czasami powiedzieć stop.Ja się tego muszę nauczyć.Odgracanie u mnie dalej piwnica czeka.W mieszkaniu nie jest źle, ale będą poprawki😀Fajnie że masz pracę, że tobie się podoba.Życzę zdrówka, relaxu i wiecej słońca.Ja chce wiosnę🌸🌱☀️
❤ pozdrawiam
Socjalna bestio, masz przepiękny, pomarańczowy czajniczek! ❤
Hihi! Dzięki Madziu 😄 w końcu udało się wymienić garnek na wodę na czajnik 🧡
Super odcinek Gabrysiu❤ Dobrego dnia!
Kupowanie na głodnego zawsze się tak kończy niestety 😂 dlatego zawsze warto mieć liste i iść już najedzonym.
Ciesze się, że tak kwitniesz ❤ Świetnie, że zdobyłaś tą pracę! Dużo nad tym pracowałaś.
Też się wstydze mojego angielskiego, hiszpański mam jeszcze gorszy ale pracuje z ludźmi i z reguły każdy bardzo pozytywnie reaguje 😊
Plany na 5-10-15 lat? W tym mam problem zdecydowanie. Ale mam jedną rzecz która daje mi radość i chyba nad tym się skupie, a reszta może przyjdzie z czasem. Mój za to ma wiele celów i dąży do nich małymi kroczkami jak nie z jednej to z drugiej strony. Troche mu zazdroszczę, bo wie czego w życiu chce, a jest młodszy! 😂 A ja utknęłam w miejscu troche. Dlatego działam z tym co kocham , a reszta może przyjdzie do głowy w trakcie. Nie ma jednej metody. Każdy musi dojjsc do tego po swojemu.
Mega inspirujący film. Dajesz dużo motywacji do zmian 🔥
Uśmiechaj się jak najwięcej 😂
Gratulacje 6k! :)
Włosy masz fantastyczne mogłabyś zapuścić je do kolan, to moje marzenie ale ledwie mi rosną do łopatek ❤❤
Jak zjeść słonia - po kawałku :). Przekonałaś mnie do spróbowania z octem. Co do pracy zdalnej - dla mnie wybawienie, ale mam dzieci - łatwiej wszystko czasowo ogarnąć. Pozdrawiam :)
Cieszę się, że zainspirowałam Cię do wypróbowania octu z wodą! Praca zdalna może być wybawieniem dla wielu osób, zwłaszcza tych, które mają inne obowiązki, jak opieka nad dziećmi. Sama myślę też o takim rozwiązaniu na przyszłość. Dziękuję za udział i pozdrawiam serdecznie! 😊👋
Super Gabrysiu tak trzymaj dalej Bądź szczęśliwa
Dziękuję bardzo za wsparcie! Życzę również Tobie wiele radości i sukcesów w życiu!
@@Zdrowe_Zmiany dobrego tygodnia życzę 👍
@@dorotawasik1524 wzajemnie Dorotko! 💛
Też czekałam :) 😊
ale mi miło! Całe szczęście, że udało mi się dopiąć ten odcinek 🧡
Czekałam 👐💛
Ale mi miło! Już ta niedziela jakoś weszła w nawyk 😀
@@Zdrowe_Zmiany Droga Gabrysiu 😃 trafiłam na twój kanał w sierpniu ubiegłego roku, poszukując inspiracji w tematyce minimalizmu. Tak więc od około 7 miesięcy czekam cały czas na twoje vlogi 👊 międzyczasie trafiłam na kilka innych vlogerek, które tworzą tematykę o minimalizmie, ale żadna mnie nie zatrzymała na swoim kanale, tylko tobie się udało 💛 fajnie, że jesteś! I nie przestawaj tworzyć! Widziałam twoje podłamanie i zwątpienie, czy masz dalej nagrywać i że nie każdemu odpowiada twoja osoba. Głęboko wierzyłam, że się nie poddasz i będziesz walczyć dalej. Gratuluję, że wciąż jesteś tu z nami. Kiedy ponownie zwątpisz w sens nagrywania, wróć proszę pamięcią do mojego komentarza i pamiętaj, że my - twoi fani, czekamy tu na ciebie cały czas 😊
😭😭😭😭😭🙏🏻🙏🏻🙏🏻🧡🧡🧡🧡
Ładna jesteś 😊
Gabrysiu, uśmiech masz filmowy :) Cały czas myślałam, że jesteś bardzo towarzyska, jak widać nie pomyliłam się :) Daleko masz do pracy? Doskonale Cię rozumiem, ja też nie umiem odpoczywać.... I podobnie jak Ty wielu rzeczy nie ogarniam ;) Niczego nie planuję, bo wtedy na 100 % nic mi nie wyjdzie ;) Skąd takie imię dla Twojego psiaka? Każdy odcinek to jakaś lekcja życia podana w bardzo dostępny sposób, dziękuję :)
A ja chcialabym wiedzieć kto spiewa tą świetną piosenkę, gdy tulisz psiaka. W ogole, muzykę masz przepiękną w filmach. Wpisywalam tekst w wyszukiwarkę, ale mi nie znalazło.
Wszystko zależy od ludzi
ależ Ci zazdroszczę takiego dzielnego i grzecznego Jeffa, mój pies wyje jak zostaje sam :( chodzę do biura raz w tygodniu i wtedy pies zostaje sam na takim syropie uspokajającym i śpi, ale nie chcę jej tego dawać częściej, przez co rezgynuję ze wszystkich wyjść by nie narażać sąsiadów na to wycie które słychać w całym bloku. To co dla Ciebie jest normą np wieczorny pilates czy praca stacjonarna dla mnie jest czymś nieosiągalnym i w strefie marzeń. Nie pomogli 4 behawioryści, żyję więc z psem który jest bardziej uciążliwy niż 2letnie dziecko :) jedyną szansą na normalne życie jest oddanie psa ale nie jestem na to gotowa. Oglądam więc Twoje aktywne życie z zazdrością, ja już wymiotuję nadmiarem wolnego czasu hahah
Współczuję , ile piesek ma lat ? mój był niesforny ok 2/3 lata. Tez nie było łatwo . Miałam już dość , byłam przekonana , że tak już zawsze będzie wyglądać nasze życie. Pies gryzł ludzi nawet nas, szczekał ciągle i wiecznie był niespokojny. Chodziliśmy z nim na szkolenie , troszkę się uspokoił ale na chwilkę. Później zmieniliśmy nasz tryb życia. Długie spacery aż piesek padał i zasypiał ze zmęczenia . Zabieraliśmy go na wakacje w góry i nad morze . Stał się członkiem rodziny. Mam wrażenie że wcześniej wyczuwał naszą frustrację , przeganianie i niechęć do niego. Został też wykastrowany . Teraz nie wyobrażamy sobie życia bez niego , to nasz synek :D Życzę powodzenia i wytrwałości :) ps. zazdroszczę pracy zdalnej ;)
Ocet jabłkowy z wodą piję na refluks żołądka. Jabłka mamy z własnego ogrodu, hodowane ekologicznie a ocet robi moja mama z obierków. Na takie picie, polecam kupić ocet wysokiej jakości, bo te tańsze śmierdzą i są niejadalne, moim zdaniem.
A o której wychodzisz z domu do pracy? Ile czasu masz rano dla siebie przed wyjściem? Bo tak pijesz sobie spokojnie herbatkę pod kocykiem a ja latałam jak szalona jak pracowałam stacjonarnie😅
Jak wstaję o 6 to mam 2,5h przed wyjściem. Zbieram się w 20 min 😉
Nie wchodz w związek z kimś kogo trzeba ratować bo na 99 procent wdepniesz w toksyczne g...o❤❤
A ja wstaje 4.00 a czasami 3.50 i pedze do pracy .To jest wczas .
ojej 😕 to współczuje. Ja bym nie dała rady tak.
❤
💛
Dla mnie nigdy czas spędzony z przyjaciółmi nie byl nie jest i nie będzie. Woim życiu stosuje zasadę nie analizuj czy Ci sie chce czy nie, po prostu wstan i rób. Jesli noe zrobisz będziesz zla, a jesli zrobisz nie bedzie Ci zaprzątać głowy i poczujesz ulge! Mozna planować i noe robić lub planować i robić. Obie opcje są ok. Znam osoby, ktore maja do planowania z 5 kalendarzy, szkoda tylko, ze zapiski zajmuja tak duzo czasu, ze nie wystarcza go na realizacje 😂
a może zrób sobie taki challange - że gotujesz z tego co masz? zamiast iść na zakupy po nowe rzeczy - wykombinuj coś z tego co masz w szafkach, lodówce i zamrażarce i pokaż zużyte opakowania?
ostatnio na jednym kanale takie coś widziałam - zastosowałam - niezwykle satysfakcjonujące. Człowiek ma tyle jedzenia i, a leci do sklepu i niesie do domu masę nowego.
Bardzo fajny pomysł! Dzięki za inspirację 🥗🥙
Ja mieszkam prawie na wsi
Moim zdaniem takie odgracanie po trochu szybko zniechęca, bo ma się poczucie że się robi robi i końca nie widać… Także lepiej to już tak porządnie się do tego zabrać 😅
Kurczę, a u mnie właśnie odwrotnie bo cieszę się z tych małych efektów. Od tygodnia już patrzę na czystą lodówkę i się uśmiecham. 😁Ale każdy musi znaleźć swój sposób.
🔥✨🥰
🧡😁
Nie wiem co napisać więc masz ogórka:🥒
🫙
Nie wchodz w związekś kogo trzeba ratować bo na Z99
"Byłby super materiałem na męża, ale jak schudnie 30 kilo" 🤯 SERIO??? Gabrysiu, nie mogę uwierzyć, że Ty w taki sposób myślałaś, kompletnie mi to do Ciebie nie pasuje. I do tego jedyna refleksja, jaką masz teraz na ten temat, to stwierdzenie, że on jest dorosłym człowiekiem i sam podejmuje decyzje za siebie, i że nikt poza nim samym nie skłoni go do tego, żeby schudnąć 🙈 Jak byś się czuła, gdyby jakiś facet pomyślał w ten sposób o Tobie - tzn. że byłabyś dobrym materiałem na żonę, ale pod warunkiem, że schudniesz? Kurczę, bardzo Cię lubię i cenię, ale jakoś mi się to wszystko nie skleja... 😕
Przecież Gabrysia ewidentnie mówi, że dawniej tak myślała... Czy ty jedna nie popełniasz nigdy błędów? Każdy z nas się rozwija i uczy...
@@wszystkojestmozliwe15374 no właśnie o to mi chodzi - że kiedyś tak myślała, a teraz jedyne, co w tym podejściu zmieniła, to nie to, że było ono z gruntu niewłaściwe, tylko to, że już wie, że każdy sam odpowiada za siebie i że dorosłego faceta nie zmusi do schudnięcia, on sam musi tego chcieć. Natomiast sam fakt, że w ogóle stawiała taki warunek "materiałowi na męża", pozostaje w jej ujęciu wciąż aktualny (w każdym razie tak z tego wynika, nie wycofała się z tego). I właśnie to mnie rozwaliło.
@@blue-berry1927a ja w sumie popieram w jakis sposob te slowa. 30 kg nadwagi to juz zwykle otylosc i predyspozycje do powaznych chorob i choroba sama w sobie. Jakby tak sie zastanowic to jestesmy ludzmi i nasza natura jest taka ze osoby grubsze b. Czesto wydaja nam sie mniej atrakcyjne bo patrzymy z biologicznego punktu ze taki partner na przyszlosc bedziemy obciazony chorobami a my z nim bedziemy sie z tym zmagac. Np kiedy czlowiek jest zaburzony psychicznie, nie leczy tego i mamy do niego awersje to nikt sie nie oburza ze jak tak mozna miec do niego uprzedzenie. To w sumie normalne, kazdy z nas zmaga sie ze swoimi trudnosciami i czemu mamy brac jezzcze problemy innych na barki i wchodzic w taka relacje. Tak samo jest z otyloscia, jesli ktos nic z tym nie robi to jaka w tym nasza odpowiedzialnosc zeby go ratowac. Nie wiem czy jest sens stopniowac problemy, dla kazdego kazdy ma inna wage. I to tez nie jest doszukiwanie sie drobnostek, (w tym przypadku 30 kg a 5 kg nadwagi robi roznice) a powazne problemy
Dziewczy to jest serio tylko przykład. Tak samo jak z dziewczyną, która “jak pójdzie na terapię, to będzie fajna”.
Natomiast uważam, że okłamywanie siebie i dysocjowanie swoich potrzeb jest z gruntu złe i raniące.
Coś nam przeszkadza - więc będzie dalej przeszkadzać. Musimy założyć, że jak druga osoba (przykład) pali papierosy, a my nie to czy jak ona będzie je palić dalej to czy dla nas jest to okej czy nie? Ja udawałam, że jest ok i że zmuszę kogoś do rzucenia palenia. I nie zmusiłam. I moja miłość tego nie uczyniła.
Tylko ja się męczyłam w takim związku właśnie z tym smrodem papierosów i patrzeniem jak ktoś się niszczy aż … odpuściłam.
I nawiązując do Twojego komentarza. Tak, gdyby ktoś uznał, że jestem “super materiałem na żonę, ale muszę schudnąć 30 kg”.. to stwierdzałabym - słuchaj chyba się nie dogadamy. Ja nie chcę czuć na sobie takiej presji i chcę być w pełni akceptowana. I nie oszukuje już siebie, że “uleczę i zmienię” innych swoją miłością i potrzebą opieki.
@@Zdrowe_Zmiany totalnie sie zgadzam. Robienie cos wbrew sobie zwykle i tak wyjdzie na zle, gdzies w srodku bedzie nas to gryzlo a na zewnatrz moze sie objawiac jakimis konfliktami na innych plaszczyznach bo wprost nie powiemy co nam nie pasuje (aby np kogos nie urazic). Nawet masa innych zalet nie zrekompensuje nam wad ktore sa w obszarach dla nas waznych