Chris plis nie zmieniaj koncepcji kanału. Zacząłem oglądać przy 20tys subskrypcji. U Ciebie zawsze tak swojsko, szczerze i super klimat. Rozkładanie silnika przy muzyce poważnej- bajka. Boję się że zaraz pojawi się cały marketing i show.
Mialem do czynienia z takim silnikiem. Konkretnie chodzi o sprzeglo. Mianowicie cztery razy w roznych autach (2x forester, jedno lagacy i outbeck) byl problem nie tyle z samą tarcza sprzegla a z dwumasą. Po analizie lopatologicznej okazalo sie że za kazdym razem plaszczyzna cierna kola dwumasowego byla odkształcona, po obwodzie kola w miejscu dokrecenia dodocisku kolo zawijalo sie w strone skrzyni. Niby niebylo to duzo ale na tyle znacznie ze sprzeglo bylo gumowate, a przez to nie wysprzeglalo dobrze i nawet nowa tarcza po jakims czasie byla upalona. Dwumas ustawilismy na tokarce, zostalo zablokowane tak zeby nie bilo co potwierdzal czujnik zegarowy, po dostawieniu noza w celu zabielenia plaszczyzny od srodka do zewnatrz, tak jak bysmy roztaczali kolo srodek byl praktycznie nieruszony a im bardziej na zewnątrz noz brał coraz mocniej. Po szybkiej analizie glebokosci toczenia wyszlo prawie 1,2 mm roznicy w plaszczyznie przylgni. Osobisty wniosek, nie styl jazdy jest problemem a zbyt cienki i slaby jakosciowo material z ktorego wykonano element cierny dwumasu. Pozdrawiam Profesorze :-)
Niejeden inżynier pracujący przy konstrukcji danego silnika nie potrafi tak szczegółowo o nim opowiedzieć. Robisz kolego (barrrdzo dobrrrą) robotę. Tak trzymaj, lubię Twoje filmy.
A ilu takich prawdziwych inżynierów znasz? To nie ich wina że kończą studia i robią to co powinien w firmie robić technik albo koleś po przeszkoleniu. Wiem sam po sobie jak skończyłem studia jako elektronik. Poszedłem do pracy do znanej firmy produkującej sprzęt do laboratoriów. Jako że miałem stopień inżyniera ze specjalizacją "embedded system design" myślę :"kurwa ale dostanę fuchę. Będę jakieś nowe koncepcje rozwijał i projektował jakieś układy. Może wyśląnie na dokształcanie z VLSI. Może coś z VHDL." A tu chuj pierwszy dzień w robocie a oni mnie prowadzą na montaż gdzie siedzą Janusze i Karyny bez żadnych studiów i wiedzy i lutują. Jeden diody i oporniki, następny cewki itd. Poszedłem do biura i mówię że ja składałem papiery i dostałem pracę jako inżynier do systemów wbudowanych a nie do lutowania komponentów. Zaczął coś bredzić, że muszę poznać proces produkcji itd. No i się pożegnaliśmy. Później byla następna firma i następna. W żadnej inżynier nie pracuje nad jakimiś tam wielkimi projektami poza garstka wysokich inżynierów. To jest problem bo kiedyś koleś po studiach był na prawdę kimś. Szedłeś do pracy to cię przypisywali do takiego starszego inżyniera i się wdrazales pomału i tyle ale od początku jako inżynier. Dziś koleś po studiach to mniej niż kiedyś technik (koleś po technikum). Dadzą ci rolę albo nie związaną z inżynierską profesja albo przypiszą cię do zespołu cieciow którzy albo nigdy się nie interesowali tematem albo ta robota już w nich tą pasje zabiła. Oczywiście może nie wszędzie tak jest ale w większości niestety tak. Szczególnie na zachodzie. To tyczy się wszystkich "prestiżowych kierunków" jak inżynieria, prawo czy medycyna.
A u jednego dealera na Śląsku podczas wymiany sprzegla (boxer - diesel) impreza spadła z podnośnika. Właściciel byl zachwycony, jego zadowolenie mozna bylo usłyszeć na całej dolinie 3 stawów.
Mowisz serio, czy z przekasem? Dzis niejeden by sie cieszyl, gdyby serwis mu sepsul Subaru, zeby noc cos z tym zrobic - tu moglaby byc calka i elo, po problemie.
Z grubością uszczelki to mi zainponowaleś nawet mi nie przyszlo na myśl że te wymiary się zmienily zainponowałeś mi pomyślałeś o wszyśtkim jesteś fachowcem pierwsza klasa życze ci dalszego rozwoju
Ooo oo Robiłem kiedyś te silniki jak pracowałem w Serwisie. Awaryjna jednostka. Była wada fabryczna i pekaly wały, jeśli auto było serwisowane to wymieniali bloczek GRATIS. Oj działo się tam w tych motorach. Ale silnik ogólnie dość prosty. Trzeba fajnie mierzyć tloki z blokiem aby dobrać uszczelki pod głowice. Fajny 😉 Pozdrawiam Profesorku
W pierwszych modelach Forestera XT była też wada programu i bywało ze przy 15 tys km pekaly tloki,akcja polegała na sprawdzeniu ciśnienia sprężania i jeśli nie było różnicy to robiło się reprogram i usterka była usunięta. Sam robiłem kilka takich silników z peknietymi tloki, dawka paliwa była tak duża ze temperatura niszczyla tloki.
Chrisie szacun za filmiki !... podobne systemy diesel byly stosowane w lokomotywach.. były/są rownież układy 3 wałów w układzie trojkata gdzie tłoki działały w układzie przeciwległym... cos ala układ boxer polaczony z 3 razy V .. ;)
Mówisz o dwusuwowym Napier Deltic. To trochę inna bajka, bo tam były dwa tłoki na cylinder i do tego wały/wykorbienia z przesunięciem w fazie, żeby uzyskać asymetryczny rozrząd.
Wydaje mi się szanowny Christie że obniżając połowy bloku zwiększyłeś wystawanie tłoków=doprężyłeś. Dając grubą uszczelkę wróciłeś do normalnego stopnia sprężania.
Panewki główne w subaru są wąskie dlatego, że są mało obciążone. Sekwencja zapłonów jest taka, że zawsze pracują 2 cylindry przeciwne, co teoretycznie znosi siły na panewkach głównych. Teoretycznie... Dlatego subaru jeśli nie pali na jeden cylinder to od razu do mechanika.
Wielki szacun za odwagę i umiejętności, mało kto podejmuje się takich wyzwań, tym samym potwierdzasz swój Profes-jonalizm, ukłon w Twoją stronę. Pozdrawiam
Pracowałem w ASO Subaru, jako doradca serwisowy. Ten silnik, o ile intencje inżynierów były dobre, to był patologią. Zawsze na serwisie były minimum dwa rozkręcone i czekające na części. Widziałem tylko jeden egzemplarz, który przekroczył 200 tysiecy km i nie wymagał wymiany wtryskiwaczy DENSO - regeneracja nic nie dawała i po chwili problem wracał. Pękające wały korbowodowe w starszych egzemplarzach - bo ogromny moment obrotowy diesla przenoszony na tak króciutki wał go ukręcał. Jak Subaru wzmocniło wały, zaczęły pękać stopy wału w blokach - na coś ta siła musiała się przenieść. Plus jak to diesle używane przez klientów w mieście - częste podnoszenie sie poziomu oleju, ale to akurat cecha nie tylko boxera.Oczywiście nie mówiąc o tym, że robić przy nim cokolwiek, nie obejdzie się bez wyjęcia jednostki. Pomysł ciekawy, ale wykonanie smutne. Subaru chciało ugrać coś na modzie na diesla dekadę temu, chciało być innowacyjne... ale lepiej gdyby zostali przy benzyniakach, może skupili się nieco bardziej na H6...
Jeden z tych silników pod tytułem ''KATASTROFA'' Jestem pod wrażeniem,jak można skomplikować całkiem proste urządzenie,jakim jest silnik spalinowy ;)Chłopy w subaru mieli nie złą imprezkę,na której wymyślili sobie ten oto silnik :)
W mojej okolicy pięciu myśliwych posiadało nowe takie subaru. Jedna benzyna bez awaryjna, na cztery diesle, trzy z nich panewki obruciły. Wszystkie miały wymienione silniki na gwarancji. I szybko się ich Ci ludzie pozbyli.
Trwałość tego silnika kryje się w stopniu sprężania. Konstrukcja jednostki wyjęta żywcem z benzyny a obciążona zapłonem samoczynnym. Mrówka musi dźwigać słonia.
Dwóch cyganów wysiada z tramwaju i jeden mówi do drugiego: - Stary, widziałeś jaki fajny zegarek miał ten koleś, co stał obok mnie? - Nie. - No to patrz!
Dobra musiałem siedzieć teraz godzinę szukać informacji na ten temat, bo wpieniłem się że mnie w szkole oszukali. Spalling to to samo co Pitting tylko jedno jest następstwem drugiego, teraz tak patrzę nie jest jasno podana różnica między tymi dwoma zjawiskami. Wydaje mi się że użycie przeze mnie nazwy pitting nie było błędne. Idę spać. Pozdro!
Wiedzę książkową nabywałem w latach 90-tych i też to łuszczenie kojarzę z pittingiem. Zwłaszcza na powierzchniach przylegania do siebie pary zębów przekładni zębatych. Tam z kolei takie objawy mogą nastąpić na skutek kawitacji, jeśli olej zasklepi się i nie ma ujścia. Nagłe zmiany ciśnienia i temperatury powodują naprzemian implozję i eksplozję mikropęcherzyków gazu w danej objętości oleju. Występuje to czasami w przypadku zębów prostych z pozatykanymi otworami przelewowymi. Tak czy inaczej, cieszy mnie wysoki poziom materiałów pokazywanych przez Prof. Chrisa oraz poziom wielu komentarzy. Zatem czas nie jest bezpowrotnie stracony jak w przypadku wielu polskich kanałów YT. Pozdrawiam.
Siemanko :) Ach ten Boxer Diesel, miałem u siebie na stole operacyjnym(aczkolwiek tutaj bardziej pasowałaby nazwa "prosektoryjny")kilka silników tego typu. Wszystkie przyjechały z tą samą usterką - pękniętym wałem korbowym. Ów uszkodzenie pojawia się na "łączeniu" czopu korbowego z czopem głównym wału. Wydaje mi się, że przyczyna tego zjawiska leży w budowie wału(mam na myśli małą ilość materiału pomiędzy czopami i zjawisko karbu) oraz wspomniany przez Ciebie moment obrotowy. Niestety po takiej awarii mamy dość patową sytuację - kupowanie używanego silnika który kosztuje fortunę i nie wiadomo ile popracuje, kupienie shortblocku i również wydanie przy tej imprezie całego mnóstwa pieniędzy, lub sprzedanie samochodu w stanie agonii za grosze. Po podziale takiego wału silnik raczej nie nadaje się do naprawy(tworzą się otwory rewizyjne do układu korobowego). Rozważałem również przeszczep na silnik ZI ale to droga przez mękę usłana wydatkami. Łuszczenie się panewek w tym silniku to raczej powszechne zjawisko. BTW, czy uszczelniacz z tyłu silnika nie "siedzi" zbyt płytko? Pozdrowienia ze słonecznego Śląska!
Co drugie subaru z boxerem diesla wystawione na olx czy allegro czy tez inne otomoto jest "uszkodzone" lub "slychac stuki" auto fajne....... Koszta jeszcze lepsze. Nowy wał cos koło 16 tys. Przynajmniej kilka lat temu tak było....sprostowanie. Az z ciekawości wbilem na allegro. Aktualnie cena wału ok. 3tys.
Jak widać jest trochę błędów konstrukcyjnych i być może ukrytych technologicznych. U poddostawców części i usług tez pracują ludzie, którzy nie lubią swojej pracy. Kontrola jakości nie jest lekiem na całe zło. Na PKMach tyle się mówiło o projektowaniu wału, przewymiarowywaniu przekrojów, wpływie karbu itp. Kiedyś każdy student musiał to znać. Nie znał - wywalano go z semestru.
Po jakimś czasie od nowości wymienione sprzęgło i wgrana mapa (obniżenie momentu na niskich obrotach). Silnik diesel boxer wymieniony przy 200 tyś. Sprawdzałem na olx/allegro inne pojazdy i jest nawet w aukcjach napisane, że silnik wymieniony ;)
Legacy V 1. rejestracja 2010. modelowo końcówka 2009. na liczniku 113kkm, jak na razie zero problemów. Z akcji serwisowych nowe oprogramowanie wgrane związane z momentem obrotowym. Silniczek fajny, mało pali, zwinny , szybko łapie temperature
Mamy dwa Subaru po poprawkach . Jeden przejechał ponad 800 tys ( po poprawce 610tys, czyli przy 200 tys był wymieniany). Ale wtryski od nowości !!! Turbina również!!! Skrzynia działa perfekt!!! Zawieszenie to tylko drążki. I to wszystko ponad 800 tys. Auto jeździ przeładowane i 4 osoby praktycznie codziennie. Drugie Subaru identycznie tylko 170tys silnik padł daliśmy też po poprawce i teraz ma 600 tys, skrzynia itd idealny stan nic nie robione .dbanie o auto to się odwdzięcza. Tak więc co ty pierniczysz ( za przeproszeniem 😉) !! Jeszcze jakbym jedno Subaru tak trafiła że jeździ i jeździ to ok może akurat miałam farta ale drugie takie samo. To fakt pierwszy silnik diesela to nieporozumienie, ale po drugiej poprawce, zobacz ile km nawalone i inne podzespoły nie ruszane, oryginalne od nowości . Subaru super auta ale trzebaiec konkretną wiedzę i dbać jak o własne dziecko . Niezawodne auta. ❤❤❤ Tak dla dodatkowej informacji to rekordziści po drugiej poprawce silnika mają nabite przeszło 900 tys km. To chyba o czymś świadczy. Nie chodzi mi tu tylko o silnik bo ja do dziś nic nie wymieniałam u siebie w dwóch samochodach, albo nie wiem po prostu jestem zajebistą farciara😊
@@wojciechfara 2009 i 2010. jeden padł przy 170tys a drugi przy 210tys. Ale żeby mieć pewność silnik musi być po poprawce z 2012r. My mamy teraz silniki po poprawce które były po 2012r . Tylko problem z tym że po tej całej aferze z inflacja silnik teraz kosztuje jakoś 28tys. 😭 A my parę lat temu niecałe 15 tys, zapłaciliśmy
Szanowny Panie Profesorze. Zakładam ze to przejezyczenie gdy mówisz o zebrane powierzchni z bloku przy doborze uszczelki. Obawiam się ze jednostka może do ciebie tfu odpukac wrócić bo tam wiecznie problemem jest pekniety blok na łożysku głównym...
Film super chociaż trochę demoniczna opinia o tym silniku. Przeglądy olejowe kosztują tyle samo co w przypadku silników TDI. Sam mam Legacy V z tym silnikiem i miałem z nim trochę przygód jednak nigdy nie trzeba było wyciągać silnika, a koszty utrzymania wcale nie jakieś super wysokie. Dla mnie największym problemem i kosztem było znalezienie mechanika, który ma pojęcie o tej konstrukcji.
Spoko filmik jedna uwaga "mapa do sprzęgła" nie zmieniała w żaden sposób przebiegu momentu, a powodowała że pedał gazu był dużo mniej czuły na początku i trzeba było go bardziej cisnąć, żeby uzyskać magiczne 1600 obrotów :)
Profesorze jak zwykle super filmik, laik leci i oglądamy. Oglądałem kiedyś subaraka forestera 2.5 d mało spotykany u nas no i niestety coś stukalo w silniku przypuszczam panewka
To zwężanie panewek odbiło się na trwałości wału, który ponoć lubi pękać. Kurcze, zrobili by silnik dłuższy o te 2-3 cm, przerzucili turbo wyżej, i część problemów rozwiązałaby się sama. Mega ciekawy motor, ale cóż.
Nie, nie... Ty masz przyjść i kupić NOWY, skoro już popsułeś, ty psujku. TERAZ RZĄDZĄ KSIĘGOWI, tak więc nabywasz ATRAPĘ i cieszysz się nią KRÓTKO w swojej nieświadomości...
@@willi5916 coś w tym jest. Jak to kiedyś wykładowca na polibudzie stwierdził "współczesny silnik ma życie jak świnia - dobre ale krótkie". Niemniej, myślę że ten silnik to po prostu niewypał, efekt rozbieżności pomiędzy wyliczeniami konstruktorów a rzeczywistością. Nie sądzę żeby taki poziom spierdolenia był założony od początku projektu - za dużo Subaru wpompowało w to siana.
Kuzyn kupił nówkę Subaru Legacy 2.0 Boxer Diesel, z dokładnie tą jednostką. Przez 9 lat zrobił 120k km, serwis 100% ASO, miał wymieniany oprócz eksploatacji tylko EGRa. Jak go kupił, to został zaproszony właśnie na szkolenie z jazdy tym silnikiem, między innymi z obsługi sprzęgła i utrzymywaniu obrotów minimum 2tys. RPM w celu zmniejszenia obciążenia dwumasy. Autko świetne, naprawdę gdybym miał wtedy hajs, to chętnie bym je odkupił od niego. Pozdrawiam, Panie Profesorze :)
W ciągu tych niecałych 25 minut, jakie mi zeszły na obejrzenie odcinka, liczba polubień wzrosła z 598 do 1600, a wyświetleń z około 5000 do niemal 15000. Nieźle, panie psorze. :D Ja mam pytanie odnośnie tego diesla w Imprezie - czemu w ogóle diesel w Imprezie? Przecież to trochę jak, nie wiem, diesel w Skyline albo w Mustangu. Albo jak czekolada w kapuśniaku.
Mam wrażenie, że ten silnik projektowali ci sami inżynierowie, którzy wcześniej pracowali w BMW przy motocyklach. Ta sama szalona koncepcja. Wszystko co można zrobić prosto skomplikujmy do granic możliwości.
Powinni jeszcze zrobić taki malutki koreczek spustowy żeby zlewać ten olejek przy każdej wymianie :D malutki filtr wstępny, i miniaturową odmę z podgrzewaczem na tym wężyku do wyrównania potencjałów ciśnień. Mała miseczka olejowa turbawki, tego jeszcze nie grali. Pozdrowienia Panie Damianie od "starego" widza który pamięta jeszcze "mechanika" ;) ostatnie doszły, i to przez samego Marka Wieruszewskiego :P
Przebarwienia na panewkach korbowodowych są normalne w tym silniku i nie świadczą o nadmiernym zużyciu. Panewka główna dystansowa, która była jakby rozwarstwiona za chwilę zaczęłaby stukać i skończyłoby się to popękanym blokiem. Ten silnik jest z wadliwej partii i właściciel zrobił błąd nie jadąc do aso, pewnie wyjechałbym z nowym short blockiem nie płacąc za niego. Bardzo duży błąd zrobiłeś Chris, że nie wymieniłeś wału na nowy. Niestety, ale jest bardzo duża szansa, że za chwilę ten wał pęknie. Rzadko wytrzymują więcej niż 200tys. Rozwarstwiająca się panewka dystansowa jest przyczyną awarii praktycznie w 80% przypadków. Problem z turbo w tym silniku to mega rzadki przypadek, mieliście sporego pecha. Generalnie z turbo nie ma kompletnie problemu w tych silnikach. Wszystkie te problemy nie występują w samochodach po 2011. A w 2015 diesel boxer przeszedł gruntowną przebudowę. Kultura pracy nowych silników jest niemal porównywalna z benzynowymi. I jeszcze jedno: w nowych turbo benzynach turbosprężarka też jest na dole. Pozdro
@@ormekk roczniki 2008-2010. Zrobiłem około 60 silników. Nigdy nie miałem z 2011 lub nowszego. Większość wadliwych silników pada przy przebiegach 140-240tys. Im więcej jeżdżony po trasie tym dłużej wytrzymuje. Najwięcej awarii było w okolicach 180-200tys km.
Dopiero dzisiaj obejrzałem ten film i tylko dlatego ze wyświetlił się na głównej stronie . Miałem Subaru XV diesla i szczerze mówiąc nie miałem z silnikiem problemu , dopiero przy około 180 tys km było wymieniane sprzęgło . Jak sprzedawałem miało przejechane 210 tys km . Niestety miało swoje mankamenty , np tylne zawieszenie łomotało od nowości na garbach poprzecznych jak by miało za chwile odpaść . A silnik przy włączonej klimatyzacji wpadał w drgania jak w starym Jelczu . I zapomniał bym , przy przebiegu około 180 tys km wymiana przegubów na przednich półosiach . Poza tym nic się z samochodem nie działo a w kość przez cztery lata użytkowania dostał . Pozdrawiam
Oglądałem ten film rok temu gdy zastanawiałem się nad kupnem takiego subaraka. Auto kupiłem mimo wszystko. Po zrobieniu kilkunastu tysiecy obejrzałem znowu ten filmik i mimo prawie braku awarii to jakoś boje się o nią, jakby to była kwestia czasu. U mnie jednak zapchał się dpf przez pęknięty wąż od intercoolera do kolektora ssącego. wąż wymieniłem, problem z dpfem oczywiście rozwiązany :) Żadnych problemów mimo katowania go po błocie, polach, śniegach, rowach, lasach... Dla porównania znajomy ma ten silnik od 3-4 lat i póki co jedyna awaria to zaklejony dpf. Mówimy o autach 190k nalotu i 230k. Forester III 2011 i outback iv 2013. Niektórzy robią swapa na benzyne, niektorze wymieniaja silnik, shortblocka. Chyba żadna opcja nie jest tania. Mimo wszystko jestem zadowolony, że go kupiłem, bo auto daje ogromną frajdę.
@@MarcelRS125 zaktualizuje komentarz po roku oba diesle dalej hulają bez awarii. forek 212k, ob iv 270k. Po konsultacji w aso dowiedziałem się, że tutaj profilaktycznie co 100k powinno się wymieniać dwumas ze sprzęgłem i powinny zrobić spokojnie kilkaset km
Mało kto o tym ma pojęcie. Z kolei ci, którzy uczyli się o tym często nie pracują w zawodzie. A nawet ci, którzy pracują w wyuczonym zawodzie nie mają okazji zająć się tym pittingiem na poważnie. Pozostają uczelnie i ośrodki badawcze, czyli nisza. Dobry mechanik samochodowy jest w stanie rozpoznać przyczynę uszkodzenia po samych oględzinach.
Akurat pracuję w zawodzie ale bardziej chodzi o tłumaczenie laikom że ''to łożysko zniszczone jest przez pitting'' a nie peting :) dlatego lepiej nie wywoływać wilka z lasu i nie prowokować głupich docinek :)
Bardzo interesujący odcinek,czekałem na odcinek o silniku od subaru,ale akurat tego haniebnego silnika dla tegoż koncernu się nie spodziewałem,pierwszy diesel subaru jaki skonstruowali i jebitnie spierdzielony.Niestety dobitnie psuje on reputacje tak legendarnej firmy,wielki szacunek dla Profesora za bardzo merytoryczną wiedzę,z chęcią oddałbym w Twoje ręce swojego Forestera 2.5T.Serdecznie pozdrawiam,starego dobrego Chrisa :)
Jeżdżę sobie h6 Subaru i też nie jest bezobsługowy, innymi słowy drogi w utrzymaniu, ale to auto potrafi czarować, że zapominasz o tym. Coś jak z Alfą Romeo...
Też jeżdżę h6 245PS w OUTBACKU. Po zakupie w silniku zrobione co trzeba i prócz wymiany oleju i filtrów oraz tankowania LPG to przez 40 tyś km nie mam problemów. Co nazywasz drogim utrzymaniem? Może coś się dzieje czego i ja zaraz mogę się spodziewać 😲
@@mikimuse7457 Taki urok regulacji ręcznej. Jedyny minus to, że silnik z budy i jazda. Płytki na ssące, szklanki na wydech. Od razu sprawdzić gniazda i zawory bo nie wyobrażam sobie mając wszystko na wierzchu nie zajrzeć. Kwestia jeszcze cen części. Podejrzewam, że na tip top w zakładzie który robi subaru trzeba z 6tyś zostawić 😏
Juz po wymianie silnika. Subaru dolożylo się do shortbloku(kompletnego) i jednej glowicy nowej. Robocizna dpf turbo zrobienie jednej glowicy ktora przeżyła itp wyszlo kolo 12k z kieszeni.
@@michals547 ale shortblok sam w sobie wychodzi 22k chyba, do tego głowica i jakies duperele. Wyszlo na to ze musialbym doplacic z 25k jakbym robil to samo prywatnie
Trzy lata temu podczas poszukiwań wozidła znalazłem do sprzedania Subaru Outback, 95 tyś przebiegu, wcześniejszy użytkownik znany mi dobrze, 4x4 wszystko wspaniale tylko jeden haczyk 2.0 boxer diesel, poczytałem w internecie i odpuściłem.
Sprzęgło to akurat tutaj najmniejszy problem, chodź w innych mocnych silnikach jakoś się nie palą jak tutaj, ale najważniejszy problem to pękające wały na potęgę :)
Chris plis nie zmieniaj koncepcji kanału. Zacząłem oglądać przy 20tys subskrypcji. U Ciebie zawsze tak swojsko, szczerze i super klimat. Rozkładanie silnika przy muzyce poważnej- bajka. Boję się że zaraz pojawi się cały marketing i show.
w skrócie nie rób tego co MK4 u którego ostatnio gościłeś :)
@@adamgr19 miałem to napisać
dokładnie i oby bez serii komediowych
@@MsBrumak serie komediowe są na porządku dziennym 😃
@@adamgr19 idealnie napisane
Dzięki takim konstrukcjom mechanicy nie martwia się o przyszlość
Mialem do czynienia z takim silnikiem. Konkretnie chodzi o sprzeglo. Mianowicie cztery razy w roznych autach (2x forester, jedno lagacy i outbeck) byl problem nie tyle z samą tarcza sprzegla a z dwumasą. Po analizie lopatologicznej okazalo sie że za kazdym razem plaszczyzna cierna kola dwumasowego byla odkształcona, po obwodzie kola w miejscu dokrecenia dodocisku kolo zawijalo sie w strone skrzyni. Niby niebylo to duzo ale na tyle znacznie ze sprzeglo bylo gumowate, a przez to nie wysprzeglalo dobrze i nawet nowa tarcza po jakims czasie byla upalona.
Dwumas ustawilismy na tokarce, zostalo zablokowane tak zeby nie bilo co potwierdzal czujnik zegarowy, po dostawieniu noza w celu zabielenia plaszczyzny od srodka do zewnatrz, tak jak bysmy roztaczali kolo srodek byl praktycznie nieruszony a im bardziej na zewnątrz noz brał coraz mocniej. Po szybkiej analizie glebokosci toczenia wyszlo prawie 1,2 mm roznicy w plaszczyznie przylgni. Osobisty wniosek, nie styl jazdy jest problemem a zbyt cienki i slaby jakosciowo material z ktorego wykonano element cierny dwumasu. Pozdrawiam Profesorze :-)
Wymieniono mi na komplet SACHS i żadnych problemów. Mam juz ponad 40k kms i jak nowe. Wiem nie dużo, ale w różnych forach piszą że starcza na 30tyś...
@@kumir_tylko na 30tys km?? To niewiele
@@franiuciapa4636 od tamtego postu mam na tym samym zestawie sprzegła, dwumasy i co tam jeszcze ponad 130tys! i nic, jedzie dalej.
@@kumir_ to nieźle:-) bo podobno sachs ma jedne z lepszych dwumas. A jakie masz auto? Boxer diesel??
@@franiuciapa4636 no tak, Outback diesel 2010...ponad 350k i jeździ 👍
Dzięki Twojemu kanałów już wiem dlaczego nie jest to popularny silnik i dlaczego unikać takich konstrukcji 😉👍
kolejny piekny profesorski wyklad, "dzieeeeeeeeeee kuuu jeee myy"
Niejeden inżynier pracujący przy konstrukcji danego silnika nie potrafi tak szczegółowo o nim opowiedzieć. Robisz kolego (barrrdzo dobrrrą) robotę. Tak trzymaj, lubię Twoje filmy.
A ilu takich prawdziwych inżynierów znasz? To nie ich wina że kończą studia i robią to co powinien w firmie robić technik albo koleś po przeszkoleniu. Wiem sam po sobie jak skończyłem studia jako elektronik. Poszedłem do pracy do znanej firmy produkującej sprzęt do laboratoriów. Jako że miałem stopień inżyniera ze specjalizacją "embedded system design" myślę :"kurwa ale dostanę fuchę. Będę jakieś nowe koncepcje rozwijał i projektował jakieś układy. Może wyśląnie na dokształcanie z VLSI. Może coś z VHDL." A tu chuj pierwszy dzień w robocie a oni mnie prowadzą na montaż gdzie siedzą Janusze i Karyny bez żadnych studiów i wiedzy i lutują. Jeden diody i oporniki, następny cewki itd. Poszedłem do biura i mówię że ja składałem papiery i dostałem pracę jako inżynier do systemów wbudowanych a nie do lutowania komponentów. Zaczął coś bredzić, że muszę poznać proces produkcji itd. No i się pożegnaliśmy. Później byla następna firma i następna. W żadnej inżynier nie pracuje nad jakimiś tam wielkimi projektami poza garstka wysokich inżynierów. To jest problem bo kiedyś koleś po studiach był na prawdę kimś. Szedłeś do pracy to cię przypisywali do takiego starszego inżyniera i się wdrazales pomału i tyle ale od początku jako inżynier. Dziś koleś po studiach to mniej niż kiedyś technik (koleś po technikum). Dadzą ci rolę albo nie związaną z inżynierską profesja albo przypiszą cię do zespołu cieciow którzy albo nigdy się nie interesowali tematem albo ta robota już w nich tą pasje zabiła. Oczywiście może nie wszędzie tak jest ale w większości niestety tak. Szczególnie na zachodzie. To tyczy się wszystkich "prestiżowych kierunków" jak inżynieria, prawo czy medycyna.
Nicolas Cage in new role :) of analitic polish subaru mechanic. Great video!
A u jednego dealera na Śląsku podczas wymiany sprzegla (boxer - diesel) impreza spadła z podnośnika. Właściciel byl zachwycony, jego zadowolenie mozna bylo usłyszeć na całej dolinie 3 stawów.
Mowisz serio, czy z przekasem? Dzis niejeden by sie cieszyl, gdyby serwis mu sepsul Subaru, zeby noc cos z tym zrobic - tu moglaby byc calka i elo, po problemie.
Hahahahahaha
Dziękuję za cenna uwagę o panewkach.. oddam to mechanikowi wymiane panewek po wymianie turbo w 1.9 bxe.
Nice 1 pal
No w samą porę bo już prawie umierałem z nudów a tak to coś ciekawego się trafiło od Profesora.
Idealny film pod browarka, można się dowiedzieć czegoś ciekawego. Przyjemne z pożytecznym.
Twoje filmy są bardzo ciekawe i dużo można się nauczyć wielkie dzięki z całego serca za to że chcesz się podzielić swoją wiedzą.
Jeszcze nie obejrzałem, a już wiem że będzie ciekawie 😎
Napewno będzie ciekawie. Zaraz wyskoczy łysy.
dobry odcinek.
sam mialem ochote na legacy w dieslu ale po tym co tu zobaczylem to juz mi troche przeszlo...dzieki Chris.
Fajnie, że skosni szukają nowych rozwiązań, tylko chujowo, że im to nie wychodzi.
Ale trzeba mieć głowę, żeby ogarnąć coś takiego. Szacun Chris.
Kolejny interesujący wykład :D
Z grubością uszczelki to mi zainponowaleś nawet mi nie przyszlo na myśl że te wymiary się zmienily zainponowałeś mi pomyślałeś o wszyśtkim jesteś fachowcem pierwsza klasa życze ci dalszego rozwoju
Przecież to jest logiczne i samo się nasuwa. Pokrywa rozrządu nie jest przecież z gumy.
Ooo oo
Robiłem kiedyś te silniki jak pracowałem w Serwisie. Awaryjna jednostka. Była wada fabryczna i pekaly wały, jeśli auto było serwisowane to wymieniali bloczek GRATIS. Oj działo się tam w tych motorach. Ale silnik ogólnie dość prosty. Trzeba fajnie mierzyć tloki z blokiem aby dobrać uszczelki pod głowice. Fajny 😉
Pozdrawiam Profesorku
W pierwszych modelach Forestera XT była też wada programu i bywało ze przy 15 tys km pekaly tloki,akcja polegała na sprawdzeniu ciśnienia sprężania i jeśli nie było różnicy to robiło się reprogram i usterka była usunięta. Sam robiłem kilka takich silników z peknietymi tloki, dawka paliwa była tak duża ze temperatura niszczyla tloki.
Dziekuje Profesorze. Filmik po prostu piekny i bardzo informacyjny
Chrisie szacun za filmiki !... podobne systemy diesel byly stosowane w lokomotywach.. były/są rownież układy 3 wałów w układzie trojkata gdzie tłoki działały w układzie przeciwległym... cos ala układ boxer polaczony z 3 razy V .. ;)
Mówisz o dwusuwowym Napier Deltic. To trochę inna bajka, bo tam były dwa tłoki na cylinder i do tego wały/wykorbienia z przesunięciem w fazie, żeby uzyskać asymetryczny rozrząd.
@@kwahoo5746 zgadza sie byly rowniez i takie konstrukcje ale nie tylko .. jak znajde linka to podeśle
Kurła teoria kwantowa profesor rozjebał system
Dobry odcinek, w Norge wiele takich subaryn pada, ale nikomu się nie chce ich naprawiać, sprzedają za grosze po awarii...
Nic dodać nic ująć kolejne info przyjęte bo dobrze podane. Pozdrawiam
Proszę bardzo dałem łapkę w górę tak jak kazał profesor. Bardzo ciekawy filmik
Obejrzałem jak zawsze z przyjemnością. Prowadzi Pan kapitalny kanał. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Zajebiste odcinki robisz. Klasa !
Z twoich filmów dowiedzialem się więcej niż z 3 lat praktyk jako mechanik
Gorąca herbata i wykład u Chrisa..... Tak się "uczyć" mogę :D
Nasza oświata powinna mu płacić dodatkowe za nadgodziny. A większość tych dyplomów z ziemniaka nic nie warte. Takie filmiki to ukazują najlepiej
Ale to się dobrze ogląda, jeszcze ta muzyczka w tle... Tak dalej!
Krzysiu jak zwykle filmik pierwsza liga .Oby więcej takich przemyśleń i teorii.Wesołych Świąt Życzę i Pozdrawiam.🙌
Be great in English 👍
Ale wynalazek! Świetnie to pokazałeś, teraz wiem jak on działa.
Wydaje mi się szanowny Christie że obniżając połowy bloku zwiększyłeś wystawanie tłoków=doprężyłeś. Dając grubą uszczelkę wróciłeś do normalnego stopnia sprężania.
Wspaniałe te subaru... tak jakby ktoś pozbierał wszystko z podłogi i wrzucił pod maskę.
Panewki główne w subaru są wąskie dlatego, że są mało obciążone. Sekwencja zapłonów jest taka, że zawsze pracują 2 cylindry przeciwne, co teoretycznie znosi siły na panewkach głównych. Teoretycznie... Dlatego subaru jeśli nie pali na jeden cylinder to od razu do mechanika.
Te twoje żarty mnie rozwalają, ogląda się filmik z przyjemnością.
"Głowa złego pająka" :)
Chris, podeślij koniecznie namiary na sprzedawcę tego zioła :D
zły pająk :) buahahahahah
Wielki szacun za odwagę i umiejętności, mało kto podejmuje się takich wyzwań, tym samym potwierdzasz swój Profes-jonalizm, ukłon w Twoją stronę. Pozdrawiam
Wow! Tak!!! Zawsze bylem ciekaw co jest wart ten silnik, i sprzeglo, jesli to manual.
Pracowałem w ASO Subaru, jako doradca serwisowy. Ten silnik, o ile intencje inżynierów były dobre, to był patologią. Zawsze na serwisie były minimum dwa rozkręcone i czekające na części. Widziałem tylko jeden egzemplarz, który przekroczył 200 tysiecy km i nie wymagał wymiany wtryskiwaczy DENSO - regeneracja nic nie dawała i po chwili problem wracał. Pękające wały korbowodowe w starszych egzemplarzach - bo ogromny moment obrotowy diesla przenoszony na tak króciutki wał go ukręcał. Jak Subaru wzmocniło wały, zaczęły pękać stopy wału w blokach - na coś ta siła musiała się przenieść. Plus jak to diesle używane przez klientów w mieście - częste podnoszenie sie poziomu oleju, ale to akurat cecha nie tylko boxera.Oczywiście nie mówiąc o tym, że robić przy nim cokolwiek, nie obejdzie się bez wyjęcia jednostki.
Pomysł ciekawy, ale wykonanie smutne. Subaru chciało ugrać coś na modzie na diesla dekadę temu, chciało być innowacyjne... ale lepiej gdyby zostali przy benzyniakach, może skupili się nieco bardziej na H6...
Przekombinowany silnik. Im prostszy mechanizm tym lepszy.
Jeden z tych silników pod tytułem ''KATASTROFA'' Jestem pod wrażeniem,jak można skomplikować całkiem proste urządzenie,jakim jest silnik spalinowy ;)Chłopy w subaru mieli nie złą imprezkę,na której wymyślili sobie ten oto silnik :)
Mam małego czelendża, przeczytam wszystkie komentarze, dam wszystkim łapę, nawet tym średnio miłym. Zaczynam od swojego.
W mojej okolicy pięciu myśliwych posiadało nowe takie subaru. Jedna benzyna bez awaryjna, na cztery diesle, trzy z nich panewki obruciły.
Wszystkie miały wymienione silniki na gwarancji. I szybko się ich Ci ludzie pozbyli.
Trwałość tego silnika kryje się w stopniu sprężania. Konstrukcja jednostki wyjęta żywcem z benzyny a obciążona zapłonem samoczynnym. Mrówka musi dźwigać słonia.
Dokładnie, lepiej tego ująć nie można, ale wady materiałowe też swoje robią.
@@Pablo-co3wc No niestety. Prawda jest taka że od jakiegoś czasu to nie inżynierowie projektują silniki a ekonomiści.
@@lewapwrx prawda AI jeszcze pseudo ekologia dokłada swoje.
100 tysięcy zbliża się nie ubłaganie 😊 propsy!!
Chrisie a pro po pompy vacum, moze jakis odcineczek osobny o niej ?:)
Tandemowej
No czapki z głów.
Aż chciałoby się być obok gdy składasz taki silnik, by nabyć trochę wiedzy i ciekawostek.
Ręka do majtek i oglądamy! :D
Niczym Al Bundy ;)
Nie przypadkowo w nicku masz "profesor", najlepszy kanał motoryzacyjny.
Witam, ile kosztuje na dzień dzisiejszy regeneracja takiego silnika?
Subaru i Diesel to źle się kończy. Porządny kolejny film :D
Skośnookie skurwysynki powinni robić tylko beznyny co robili zajebiście,a diesle to już raczej mocno średnio może oprócz d4d
Taki tam żarcik
- co robią mechanicy Subaru w warsztacie?
- rozkręcają impreze : D
a to nie było o cyganie?
@@przemekpastuszak167 A jeśli mechanik był cyganem? Incepcja... ?
HAHHAHAHAHAHAHHAHAHAHHAHA
@@macmac19800 cygan mechanikiem ? Złodziejem kur albo alchemikiem jak z ołowiu zrobić złoto to rozumiem ale mechanikiem być nie może.
Dwóch cyganów wysiada z tramwaju i jeden mówi do drugiego:
- Stary, widziałeś jaki fajny zegarek miał ten koleś, co stał obok mnie?
- Nie.
- No to patrz!
Z tej misy od sprężarki to nie schodzi olej przy wymianie 😋
Pitting to zużycie gruzełkowe. Natomiast jeśli chodzi o łuszczenie to spalling ;)
Dobra musiałem siedzieć teraz godzinę szukać informacji na ten temat, bo wpieniłem się że mnie w szkole oszukali. Spalling to to samo co Pitting tylko jedno jest następstwem drugiego, teraz tak patrzę nie jest jasno podana różnica między tymi dwoma zjawiskami. Wydaje mi się że użycie przeze mnie nazwy pitting nie było błędne. Idę spać. Pozdro!
www.machinerylubrication.com/Read/664/wear-bearings-gears
oczywiście wg tych artykułów to co widać na panewce z filmu to spalling.
który był następstwem pittingu
Wiedzę książkową nabywałem w latach 90-tych i też to łuszczenie kojarzę z pittingiem. Zwłaszcza na powierzchniach przylegania do siebie pary zębów przekładni zębatych. Tam z kolei takie objawy mogą nastąpić na skutek kawitacji, jeśli olej zasklepi się i nie ma ujścia. Nagłe zmiany ciśnienia i temperatury powodują naprzemian implozję i eksplozję mikropęcherzyków gazu w danej objętości oleju. Występuje to czasami w przypadku zębów prostych z pozatykanymi otworami przelewowymi.
Tak czy inaczej, cieszy mnie wysoki poziom materiałów pokazywanych przez Prof. Chrisa oraz poziom wielu komentarzy. Zatem czas nie jest bezpowrotnie stracony jak w przypadku wielu polskich kanałów YT. Pozdrawiam.
Chris, jak zwykle merutorycznie i ciekawie, jak zwykle 👍.
Siemanko :) Ach ten Boxer Diesel, miałem u siebie na stole operacyjnym(aczkolwiek tutaj bardziej pasowałaby nazwa "prosektoryjny")kilka silników tego typu. Wszystkie przyjechały z tą samą usterką - pękniętym wałem korbowym. Ów uszkodzenie pojawia się na "łączeniu" czopu korbowego z czopem głównym wału. Wydaje mi się, że przyczyna tego zjawiska leży w budowie wału(mam na myśli małą ilość materiału pomiędzy czopami i zjawisko karbu) oraz wspomniany przez Ciebie moment obrotowy. Niestety po takiej awarii mamy dość patową sytuację - kupowanie używanego silnika który kosztuje fortunę i nie wiadomo ile popracuje, kupienie shortblocku i również wydanie przy tej imprezie całego mnóstwa pieniędzy, lub sprzedanie samochodu w stanie agonii za grosze. Po podziale takiego wału silnik raczej nie nadaje się do naprawy(tworzą się otwory rewizyjne do układu korobowego). Rozważałem również przeszczep na silnik ZI ale to droga przez mękę usłana wydatkami. Łuszczenie się panewek w tym silniku to raczej powszechne zjawisko. BTW, czy uszczelniacz z tyłu silnika nie "siedzi" zbyt płytko? Pozdrowienia ze słonecznego Śląska!
Co drugie subaru z boxerem diesla wystawione na olx czy allegro czy tez inne otomoto jest "uszkodzone" lub "slychac stuki" auto fajne....... Koszta jeszcze lepsze. Nowy wał cos koło 16 tys. Przynajmniej kilka lat temu tak było....sprostowanie. Az z ciekawości wbilem na allegro. Aktualnie cena wału ok. 3tys.
@@Marcin_Kostrzewa niezły wał
@@c4n15lupu5 wał to jest jak ktos to kupi i do pierwszej wizyty u mechanika sie cieszy ze zrobil zakup zycia. Auto warte 15 kupil za 10 :-D
Jak widać jest trochę błędów konstrukcyjnych i być może ukrytych technologicznych. U poddostawców części i usług tez pracują ludzie, którzy nie lubią swojej pracy. Kontrola jakości nie jest lekiem na całe zło.
Na PKMach tyle się mówiło o projektowaniu wału, przewymiarowywaniu przekrojów, wpływie karbu itp. Kiedyś każdy student musiał to znać. Nie znał - wywalano go z semestru.
Po jakimś czasie od nowości wymienione sprzęgło i wgrana mapa (obniżenie momentu na niskich obrotach). Silnik diesel boxer wymieniony przy 200 tyś. Sprawdzałem na olx/allegro inne pojazdy i jest nawet w aukcjach napisane, że silnik wymieniony ;)
Legacy V 1. rejestracja 2010. modelowo końcówka 2009. na liczniku 113kkm, jak na razie zero problemów. Z akcji serwisowych nowe oprogramowanie wgrane związane z momentem obrotowym. Silniczek fajny, mało pali, zwinny , szybko łapie temperature
Mamy dwa Subaru po poprawkach . Jeden przejechał ponad 800 tys ( po poprawce 610tys, czyli przy 200 tys był wymieniany). Ale wtryski od nowości !!! Turbina również!!! Skrzynia działa perfekt!!! Zawieszenie to tylko drążki. I to wszystko ponad 800 tys. Auto jeździ przeładowane i 4 osoby praktycznie codziennie. Drugie Subaru identycznie tylko 170tys silnik padł daliśmy też po poprawce i teraz ma 600 tys, skrzynia itd idealny stan nic nie robione .dbanie o auto to się odwdzięcza. Tak więc co ty pierniczysz ( za przeproszeniem 😉) !! Jeszcze jakbym jedno Subaru tak trafiła że jeździ i jeździ to ok może akurat miałam farta ale drugie takie samo. To fakt pierwszy silnik diesela to nieporozumienie, ale po drugiej poprawce, zobacz ile km nawalone i inne podzespoły nie ruszane, oryginalne od nowości . Subaru super auta ale trzebaiec konkretną wiedzę i dbać jak o własne dziecko . Niezawodne auta. ❤❤❤ Tak dla dodatkowej informacji to rekordziści po drugiej poprawce silnika mają nabite przeszło 900 tys km. To chyba o czymś świadczy. Nie chodzi mi tu tylko o silnik bo ja do dziś nic nie wymieniałam u siebie w dwóch samochodach, albo nie wiem po prostu jestem zajebistą farciara😊
Które roczniki masz tych subaru?
Moja impreza z silnikiem ee20z 2.0d właśnie padł przy 132000km.
@@wojciechfara 2009 i 2010. jeden padł przy 170tys a drugi przy 210tys. Ale żeby mieć pewność silnik musi być po poprawce z 2012r. My mamy teraz silniki po poprawce które były po 2012r .
Tylko problem z tym że po tej całej aferze z inflacja silnik teraz kosztuje jakoś 28tys. 😭 A my parę lat temu niecałe 15 tys, zapłaciliśmy
@@nataliaporemba137 ale o jakiej poprawce Ty piszesz. Masz na myśli generalke silnika z mocniejszymi podporami wału?
Ale niewypał! Dramat a nie silnik. Mnóstwo ciekawostek ale i problemów. Świeeeetne video !!! Pzdr!
A masz taki samochod?
Szanowny Panie Profesorze.
Zakładam ze to przejezyczenie gdy mówisz o zebrane powierzchni z bloku przy doborze uszczelki. Obawiam się ze jednostka może do ciebie tfu odpukac wrócić bo tam wiecznie problemem jest pekniety blok na łożysku głównym...
co mam powiedzieć mistrz w swoim fachu jestem mechanikiem w serwisie fiata w belgji i zawsze czekam na nowe odcinki na wesoło i na temat szacun
Film super chociaż trochę demoniczna opinia o tym silniku. Przeglądy olejowe kosztują tyle samo co w przypadku silników TDI. Sam mam Legacy V z tym silnikiem i miałem z nim trochę przygód jednak nigdy nie trzeba było wyciągać silnika, a koszty utrzymania wcale nie jakieś super wysokie.
Dla mnie największym problemem i kosztem było znalezienie mechanika, który ma pojęcie o tej konstrukcji.
Spoko filmik jedna uwaga "mapa do sprzęgła" nie zmieniała w żaden sposób przebiegu momentu, a powodowała że pedał gazu był dużo mniej czuły na początku i trzeba było go bardziej cisnąć, żeby uzyskać magiczne 1600 obrotów :)
Pozdrawiam Profesorze
Profesorze jak zwykle super filmik, laik leci i oglądamy. Oglądałem kiedyś subaraka forestera 2.5 d mało spotykany u nas no i niestety coś stukalo w silniku przypuszczam panewka
To zwężanie panewek odbiło się na trwałości wału, który ponoć lubi pękać. Kurcze, zrobili by silnik dłuższy o te 2-3 cm, przerzucili turbo wyżej, i część problemów rozwiązałaby się sama. Mega ciekawy motor, ale cóż.
Nie, nie... Ty masz przyjść i kupić NOWY, skoro już popsułeś, ty psujku. TERAZ RZĄDZĄ KSIĘGOWI, tak więc nabywasz ATRAPĘ i cieszysz się nią KRÓTKO w swojej nieświadomości...
@@willi5916 coś w tym jest. Jak to kiedyś wykładowca na polibudzie stwierdził "współczesny silnik ma życie jak świnia - dobre ale krótkie". Niemniej, myślę że ten silnik to po prostu niewypał, efekt rozbieżności pomiędzy wyliczeniami konstruktorów a rzeczywistością. Nie sądzę żeby taki poziom spierdolenia był założony od początku projektu - za dużo Subaru wpompowało w to siana.
Wczoraj oglądałem Twój film o subarynie dzisiaj na deser to ;D Git malina Profesorze
Chris pokaż jak będzie chodził ten silniczek !!!
Kuzyn kupił nówkę Subaru Legacy 2.0 Boxer Diesel, z dokładnie tą jednostką. Przez 9 lat zrobił 120k km, serwis 100% ASO, miał wymieniany oprócz eksploatacji tylko EGRa.
Jak go kupił, to został zaproszony właśnie na szkolenie z jazdy tym silnikiem, między innymi z obsługi sprzęgła i utrzymywaniu obrotów minimum 2tys. RPM w celu zmniejszenia obciążenia dwumasy. Autko świetne, naprawdę gdybym miał wtedy hajs, to chętnie bym je odkupił od niego. Pozdrawiam, Panie Profesorze :)
W ciągu tych niecałych 25 minut, jakie mi zeszły na obejrzenie odcinka, liczba polubień wzrosła z 598 do 1600, a wyświetleń z około 5000 do niemal 15000. Nieźle, panie psorze. :D
Ja mam pytanie odnośnie tego diesla w Imprezie - czemu w ogóle diesel w Imprezie? Przecież to trochę jak, nie wiem, diesel w Skyline albo w Mustangu. Albo jak czekolada w kapuśniaku.
Dziękuję za solidną dawkę wiedzy! Podobało mi się. Łapa w górę!
Mam wrażenie, że ten silnik projektowali ci sami inżynierowie, którzy wcześniej pracowali w BMW przy motocyklach. Ta sama szalona koncepcja. Wszystko co można zrobić prosto skomplikujmy do granic możliwości.
Niemcy czasami lubią spierdolić prostą rzecz.
VW robił boxery bo było to najtańsze rozwiązanie i całkiem udane rozwiązanie, to tak jakby powiedzieć że 4cyl silniki są proste w konstrukcji.
cojajade ale to były zupełnie inne silniki. Wcześniej Tatra robiła dwucylindrowe boksery. 🙃😉😬
Prosto to jest jak ma się sraczkę.
Powinni jeszcze zrobić taki malutki koreczek spustowy żeby zlewać ten olejek przy każdej wymianie :D malutki filtr wstępny, i miniaturową odmę z podgrzewaczem na tym wężyku do wyrównania potencjałów ciśnień. Mała miseczka olejowa turbawki, tego jeszcze nie grali. Pozdrowienia Panie Damianie od "starego" widza który pamięta jeszcze "mechanika" ;) ostatnie doszły, i to przez samego Marka Wieruszewskiego :P
Ciekawy filmik jak zwykle, moim zdaniem najlepsza rada dla posiadaczy samochodow z tym silnikiem to sprzedac go jak najpredzej,pozdrawiam
Przebarwienia na panewkach korbowodowych są normalne w tym silniku i nie świadczą o nadmiernym zużyciu. Panewka główna dystansowa, która była jakby rozwarstwiona za chwilę zaczęłaby stukać i skończyłoby się to popękanym blokiem. Ten silnik jest z wadliwej partii i właściciel zrobił błąd nie jadąc do aso, pewnie wyjechałbym z nowym short blockiem nie płacąc za niego. Bardzo duży błąd zrobiłeś Chris, że nie wymieniłeś wału na nowy. Niestety, ale jest bardzo duża szansa, że za chwilę ten wał pęknie. Rzadko wytrzymują więcej niż 200tys. Rozwarstwiająca się panewka dystansowa jest przyczyną awarii praktycznie w 80% przypadków. Problem z turbo w tym silniku to mega rzadki przypadek, mieliście sporego pecha. Generalnie z turbo nie ma kompletnie problemu w tych silnikach. Wszystkie te problemy nie występują w samochodach po 2011. A w 2015 diesel boxer przeszedł gruntowną przebudowę. Kultura pracy nowych silników jest niemal porównywalna z benzynowymi. I jeszcze jedno: w nowych turbo benzynach turbosprężarka też jest na dole. Pozdro
Świetny komentarz, dużo się dowiedziałem, sam mam taki silnik po remoncie w aso.
Już u góry opisałem mój przypadek. Też mi wymieniono za free w ASO. A mam z 2010roku. Niby poprawiony.
@Marco Neat nie był wymieniany blok? Jak nie , to zgłoś się do ASO z książeczką serw.
czesc,wiesz moze ktore partie sa wadliwe? jestem ciekaw poniewz sam mam boxer diesel przy 170k km
@@ormekk roczniki 2008-2010. Zrobiłem około 60 silników. Nigdy nie miałem z 2011 lub nowszego. Większość wadliwych silników pada przy przebiegach 140-240tys. Im więcej jeżdżony po trasie tym dłużej wytrzymuje. Najwięcej awarii było w okolicach 180-200tys km.
Dopiero dzisiaj obejrzałem ten film i tylko dlatego ze wyświetlił się na głównej stronie . Miałem Subaru XV diesla i szczerze mówiąc nie miałem z silnikiem problemu , dopiero przy około 180 tys km było wymieniane sprzęgło . Jak sprzedawałem miało przejechane 210 tys km . Niestety miało swoje mankamenty , np tylne zawieszenie łomotało od nowości na garbach poprzecznych jak by miało za chwile odpaść . A silnik przy włączonej klimatyzacji wpadał w drgania jak w starym Jelczu . I zapomniał bym , przy przebiegu około 180 tys km wymiana przegubów na przednich półosiach . Poza tym nic się z samochodem nie działo a w kość przez cztery lata użytkowania dostał .
Pozdrawiam
Piting nie mylić z petingiem xd
Oglądałem ten film rok temu gdy zastanawiałem się nad kupnem takiego subaraka. Auto kupiłem mimo wszystko. Po zrobieniu kilkunastu tysiecy obejrzałem znowu ten filmik i mimo prawie braku awarii to jakoś boje się o nią, jakby to była kwestia czasu. U mnie jednak zapchał się dpf przez pęknięty wąż od intercoolera do kolektora ssącego. wąż wymieniłem, problem z dpfem oczywiście rozwiązany :) Żadnych problemów mimo katowania go po błocie, polach, śniegach, rowach, lasach... Dla porównania znajomy ma ten silnik od 3-4 lat i póki co jedyna awaria to zaklejony dpf. Mówimy o autach 190k nalotu i 230k. Forester III 2011 i outback iv 2013. Niektórzy robią swapa na benzyne, niektorze wymieniaja silnik, shortblocka. Chyba żadna opcja nie jest tania. Mimo wszystko jestem zadowolony, że go kupiłem, bo auto daje ogromną frajdę.
Mój wuja ma od 2008r boxera d i lata do tej pory bez awarii :)
@@MarcelRS125 zaktualizuje komentarz po roku oba diesle dalej hulają bez awarii. forek 212k, ob iv 270k. Po konsultacji w aso dowiedziałem się, że tutaj profilaktycznie co 100k powinno się wymieniać dwumas ze sprzęgłem i powinny zrobić spokojnie kilkaset km
Подскажите пожалуйста, коропки передач,механика или автомат.?
Piting :) nie słyszałem tego słowa od momentu skończenia technikum ;)
Mało kto o tym ma pojęcie. Z kolei ci, którzy uczyli się o tym często nie pracują w zawodzie. A nawet ci, którzy pracują w wyuczonym zawodzie nie mają okazji zająć się tym pittingiem na poważnie. Pozostają uczelnie i ośrodki badawcze, czyli nisza. Dobry mechanik samochodowy jest w stanie rozpoznać przyczynę uszkodzenia po samych oględzinach.
Akurat pracuję w zawodzie ale bardziej chodzi o tłumaczenie laikom że ''to łożysko zniszczone jest przez pitting'' a nie peting :) dlatego lepiej nie wywoływać wilka z lasu i nie prowokować głupich docinek :)
Bardzo interesujący odcinek,czekałem na odcinek o silniku od subaru,ale akurat tego haniebnego silnika dla tegoż koncernu się nie spodziewałem,pierwszy diesel subaru jaki skonstruowali i jebitnie spierdzielony.Niestety dobitnie psuje on reputacje tak legendarnej firmy,wielki szacunek dla Profesora za bardzo merytoryczną wiedzę,z chęcią oddałbym w Twoje ręce swojego Forestera 2.5T.Serdecznie pozdrawiam,starego dobrego Chrisa :)
Gdzie to słynne "witajcie drodzy widzowie" !!!
Chris ja mam wlasnie taką jednostkę i co mam z nia robic. Auto jezdzi ale cos ostatnio zaczęło mi stukać . Czy to panewka czy zawory?
Kiedyś będę taki jak ty!!!!!!!! :)
Średnica czopów jest większa, to panewka może być wąska. Kiepski olej i takie efekty.
Jeżdżę sobie h6 Subaru i też nie jest bezobsługowy, innymi słowy drogi w utrzymaniu, ale to auto potrafi czarować, że zapominasz o tym. Coś jak z Alfą Romeo...
Też jeżdżę h6 245PS w OUTBACKU. Po zakupie w silniku zrobione co trzeba i prócz wymiany oleju i filtrów oraz tankowania LPG to przez 40 tyś km nie mam problemów. Co nazywasz drogim utrzymaniem? Może coś się dzieje czego i ja zaraz mogę się spodziewać 😲
Tez jeżdżą h6 245 w outbacku i oprócz tankowania lpg, i podstawowym serwisie nic JAK NARAZIE się nie dzieje
@@MisterGkson A ile już zrobiłeś km?
@@MisterGkson Kiedyś przyjdzie czas na regulację zaworów, a wiecie o co chodzi
@@mikimuse7457 Taki urok regulacji ręcznej. Jedyny minus to, że silnik z budy i jazda. Płytki na ssące, szklanki na wydech. Od razu sprawdzić gniazda i zawory bo nie wyobrażam sobie mając wszystko na wierzchu nie zajrzeć. Kwestia jeszcze cen części. Podejrzewam, że na tip top w zakładzie który robi subaru trzeba z 6tyś zostawić 😏
Dobre Kris.... Szac za tą robotę.... Nie każdy by się podjął takiego remontu.
I wrzucaj MB TRACA bo tylko ochoty narobiłaś przez tego instagrama!
Ja nie mam Instagrama,ale też chce !!
Janusz Guu otwórz film z wyjaśnieniem o co chodzi w MIVECu i tam jest link w opisie filmu ;) pozdro
Pierwszy filmik Kolegi ktory ogladam i graty!
Fajnie prowadzonie filmiku.
Sub ode mnie
Moj forester z takim silnikiem dojeździł do 186k km przebiegu, nie zatarł się ale dziwne dzwięki i stuki zaczely się wydobywać z silnika.
Serwisowany w ASO?
Juz po wymianie silnika. Subaru dolożylo się do shortbloku(kompletnego) i jednej glowicy nowej. Robocizna dpf turbo zrobienie jednej glowicy ktora przeżyła itp wyszlo kolo 12k z kieszeni.
@@Filip_Jasionowski To nie firmowe auto? Nie wpuszczasz w "koszty"?
@@michals547 prywatne
@@michals547 ale shortblok sam w sobie wychodzi 22k chyba, do tego głowica i jakies duperele. Wyszlo na to ze musialbym doplacic z 25k jakbym robil to samo prywatnie
Miałem takie subaru całkiem przyjemnie się tym jeździło :)
I nawet ładnie zbierało
Chris , sytuacja zaczyna być napięta jak cena za rope , za niedługo 100k subuf :D
Dobry materiał! Dobry stosunek przekazanej wiedzy do przekazany żartów.
Szkoda, że tak mało wstawek z rozbiórki ;(
Przecież on tego silnika nie rozbierał XD
@@sebahojka no to ze składania hehe
Trzy lata temu podczas poszukiwań wozidła znalazłem do sprzedania Subaru Outback, 95 tyś przebiegu, wcześniejszy użytkownik znany mi dobrze, 4x4 wszystko wspaniale tylko jeden haczyk 2.0 boxer diesel, poczytałem w internecie i odpuściłem.
Montujesz w nim swiece strumieniowe?
hehe
jospethe mógłbyś nie wspominac o tym odcinku 😂 widziałeś jak się profesor tam dusił? :p
Prawdziwa "plejada gwiazd" konstrukcyjnych w tym silniku ;)
Trochę więcej o Subaru poproszę
silnik-porażka,do tego dwumas co 40 tys do wymiany,nie polecam!!!
Stokrotne dzieki Mistrzu ! - Dosiego Roku!
Sprzęgło to akurat tutaj najmniejszy problem, chodź w innych mocnych silnikach jakoś się nie palą jak tutaj, ale najważniejszy problem to pękające wały na potęgę :)
Czy są jakieś lepsze/ poprawione silniki, albo czy od jakiegoś roku już wały nie pękały?
Miałeś doświadczenia z tymi silnikami?
Chris świetny materiał, dużo pożytecznych informacji z resztą jak zawsze 😄 pozdrawiam