Historie potłuczone [#02] O Karolinie, co miała serce zamurowane
Вставка
- Опубліковано 11 лип 2020
- @Langustanapalmie #historiepotluczone #podcast
________________________________________
Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
Muzyka: Kai Engel: Brand New World, freemusicarchive.org/music/Kai...
Słuchaj Historii potłuczonych na:
→ anchor.fm/langusta-na-palmie
→ www.spreaker.com/show/histori...
→ spoti.fi/2NVIRHb
→ apple.co/2ZIPQZv
Aby nas wesprzeć kliknij tu → patronite.pl/langustanapalmie
Zapraszamy na nowy portal
→ www.dominikanie.pl
Polecamy subskrypcje portalu na YT
→ / dominikanieplportal
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / dominikanie
Więcej nagrań o. Adama znajdziesz na:
→ www.langustanapalmie.pl
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / langustanapalmie
Twitterze:
→ / langustapalmowa
Instagramie:
→ / langustanapalmie
Zapraszamy.
Widzę w Tobie PIĘKNO BOGA😍🙏♥️
Zazdroszczę Karolinie że ma takiego Wojtka . Mnie się nie udało , noszę swój krzyż . 😢
Piękna historia, z Bogiem wszystko jest mozliwe🙏🙏🙏❤️❤️On uzdrawia🙏. Ojcze Adamie dziękuję z Bogiem
Tak bardzo się cieszę ,że trafiłam na Langustę,dziękuję Ojcze za to ,że jesteś
Twoją historia, Karolino, otworzyła moje zabliźnione rany. Bohaterowie mojej potłuczonej historii dawno nie żyją, wybaczyłam im, dbam o ich groby, a swoim dzieciom starałam się zapewnić zupełnie inne wspomnienia z rodzinnego domu.W jesieni swojego życia odnalazłam Boga, albo On mnie.Po wysłuchaniu Twojej historii - poczułam , ni to żal, ni to zazdrość, gdybym to ja weszła w dorosłe życie z Bogiem, gdyby w moim dzieciństwie był Bóg... był, czuwał , pomagał - ale ja Go nie dostrzegałam. Jakie to szczęście wejść w związek ściskając mocno krzyż, wymieniony z chłopakiem - tym na całe życie ( jesteście chyba b młodzi, a ja dobiegam do mety)- wybaczcie mi te brzydkie uczucia , do których się przyznałam i nie pozwolę im
C d nastąpił;nie pozwolę tym uczuciom , ani się rozwinąć, ani rozmnożyć. Karolino , życzę Ci pięknego życia i sił, żeby do niego wracać i wracać- do końca Waszych wspólnych dni.
Ja słucham HP nie w kolejności. Po prostu Bóg decyduje czego dziś posłucham. Swoją drogą....jest niedziela a ja pracuję. Mam dziś bardzo dużo pracy ...ciężkiej ale potrzebnej drugiemu człowiekowi. Byłem już zmęczony kiedy włączyłem HP, włożyłem słuchawkę do ucha i....wróciły wszystkie siły. Chyba uda mi się skończyć pracę szybciej niż planowałem. Dziękuję :-)
Uwielbiam Cię Ojcze w każdym wydaniu : kiedy mówisz tak szczerze o Bogu, kiedy jesteś przyjacielsko-prześmiewczy z Ojcem Tomaszem kochanym, kiedy pijesz.kawkę i kiedy mlaszczesz (Małgorzata Musierowicz saga Borejków "kto mlaszcze dostanie w paszczę" ) ha,ha,ha... - wierna Languście 76-latka....
Uwielbiam ojcze Adamie Twoją spontaniczność, zwyczajność, mądrość, przez którą działa Duch Św. i prostotę serca! Uwielbiam ojca słuchać! Bóg zapłać za wszystko, co ojciec robi. Robisz ojcze Adasiu, co tylko możliwe, żeby zaprowadzić nas do Nieba🙏🏻🥰🤗🤗❤
Piękna historia 😍Zapowiada się piękna miłość na całe życie ,bo zaczęła się z Panem Bogiem ❤ Cieszę się Waszym szczęściem😃 pozdrowienia dla Was,ojca Adasia i wszystkich poszukujących drugich połówek😀 Jest nadzieja 🙏
Każdy kto chce założyć rodzinę, relację, związek powinien to posłuchać.:) Dobrze że są takie audycje.Pozdrawiam Ojca Adama
Wydobywać dobro z człowieka - to jest to!
Karola, wspaniała historia, ze łzami i z uśmiechem. Wszystkiego co najlepsze dla Was. Niech Was Pan Bóg prowadzi. Uściski 🤗🦋🙏🌹🕊🙂🌻😎☀️🌻🤝💞😍🙋♀️
też się poryczałam na koniec:>
Zacząłem słuchać całą serię ostatnio. Dziękuję Ojcu za czytanie tych historii. Działają świetnie. Kolejny raz słyszę historię, która, zupełnie w inny sposób, ale wydarza się w moim życiu. Wydaje mi się, że to nie przypadek ;)... W każdej historii jest zawarte piękno Boga tych ludzi, którzy się tam pojawiają. Z każdej historii wyciągam potrzebne akurat mi i akurat teraz myśli. Tu na pewno działa Pan Bóg. Jak we wszystkim... Jeszcze raz dziękuję Ojcu za tą serię.
Ojczulku Ty kreujesz raj na ziemi. Wielkie Bogu dzięki. Karolino, sie poplakalam. Niech Bóg Wam blogoslawi.
O matko, niesamowite , prawie nie możliwe A możliwe ...To brawa dla O. ADAMA za jego pracę i brawa dla Karoliny za podążenie za jego słowem i odwagę...
Przepiękna historia.
Postanowiłam zacząć słuchać od początku,po przesłuchaniu ostatnich HP z 31.07.2023, bo nie wszystkich historii słuchałam.
Dzisiaj robie przetwory z ogórków i słucham. Tak, tl prawda,brak rozmowy i wyprostowania/ wytłumaczenia wszystkiego do końca,powoduje kryzys w związku.
Od 20 lat dziękuję Bogu, że też mam takiego Wojtka. A Karolinie, o ile to przeczyta, napiszę, że pewnie to nie przypadek z tym Wojtkiem... to jedyne polskie imię męskie, które ma w sobie słowo "ojciec". wOJCIECh zastąpił ojca, który nie spisał się w tej roli. Dużo dzieci tej parze życzę... 🤣
Sytuacje w których partner zastępuje któregoś z rodziców nie są sprzyjające..
@@liveotherway8030 hm... a czy to nie jest tak, że człowiek ma opuścić ojca i matkę i połączyć się z mężem/żoną? Przecież w tym sensie partner zastępuje rodzica/rodziców...
Czuje się dziś totalnie potłuczona, mam również na imię Karolina i jak zaczęłam słuchać to miałam wrażenie jakby ktoś wysłał do Ojca SZUSTAKA moją historię, bardzo podobne losy miałam. Na pierwszej randce nie byłam na cmentarzu ;) jednak podobnie jak Karolina bardzo szybko oddałam mój krzyż mojemu jeszcze wtedy chłopakowi, a również bałam się mężczyzn jak ognia (we wrześniu mija 6 rok po ślubie, męża sobie wymodliłam dzięki wstawiennictwu Józefa). Ten krzyż cały czas idzie z nami, ostatnio bardzo jakoś stał się cięższy, niemożliwy do dźwigania, uwiera, jednak z różańcem i mężem go nosimy. Mąż jest szczęśliwym posiadaczem daru cierpliwości, na ślubie ksiądz nie znając mojego męża, powiedział- Jacek cierpliwy jest, łaskawy, nieskory do gniewu ...) taki dokładnie jest mój Mąż, a ja niecierpliwa, niełaskawa, bardzo skora do gniewu, jednak z wielkim sercem od Boga, bardzo kochająca swojego męża, jednak z bardzo potłuczonym sercem jeszcze za dziecka. Ostatnio miewam takie myśli, a może Boże wpadniesz na kawę do mnie, choć na chwilę Cię zobaczę, ale nie po to, żeby uwierzyć, że istniejesz, tylko po to, żebym wreszcie zobaczyła w Tobie Ojca, Dobrego, takiego ciepłego ( jak ma moja córeczka), i żebym wreszcie wyrwała z serca ten pierwszy wzorzec ojca, który był Twoim przeciwieństwem. Co innego się czuje, a co innego się WIE. Wiem, że Bóg jest Dobry, ale czucie to często wspomnienia, które nie były dobre. Wiem, że nie jestem tu wyjątkiem. Bardzo dużo już przepracowałam, często uświadamiam sobie, że “krzyż” jest jak lampa na obolałe rany serca, dlatego, że każą nam upadać, żeby zobaczyć, to co jeszcze nieodkryte i schowane przed Bogiem. Choćbyśmy chcieli i modlili się o oddanie wszystkiego Bogu w tej właśnie chwili - Bóg zawsze jednak wybiera szczególne momenty, tylko po czasie możemy zobaczyć, że był on szczególny. I dziś mam ten szczególny moment. Wstaje z potłuczonym sercem, odwożę córeczkę do przedszkola, prawie już wysiadam z auta, ale coś każe mi podkręcić radio, słucham o potłuczonym sercu 7 latki, która była maltretowana przez swoją matkę i dziadka, dziewczynka uciekła do sąsiadów, którzy wezwali policję. Potem siedzę wryta, nie mogę zatrzymać łez, błagam Boga o pomoc dla tej dziewczynki, żeby Bóg daj jej cudnych rodziców, żeby trafiła do rodziny zastępczej, która ją pokocha i pokaże, żeby przeżycia, który jeszcze nie rozumie nie definiowały jej na zawsze, że to nie była jej wina, że jest Bożym dzieckiem, kochanym przez swojego cudownego Ojca w niebie, że On już nie pozwoli na dalsze zło w jej życiu. Ocieram łzy, wychodzę z auta, idę do domu, włączam komputer i “wstawaki”, a potem przypadkowo trafiam na podcast o Karolina i łzy napływają jeszcze bardziej. Pojawia się ogromny smutek, który przychodzi jak fala i przypomina mi mój smutek, małej mnie. Żal dziecka, żal niekochania, żal poczucia niezasługiwania na miłość. Później pojawia się myśl, że dobrze, że jest Jezus, zbawiciel, odkupiciel, że chociażby cały świat nam mówił, że jesteśmy NIKIM, to Jezus mów, dziecko jesteś dla mnie WSZYSTKIM, CO KOCHAM! Jesteś Mój, podźwignę Cię do życia, pośród zła tego świata! Pozdrawiam wszystkie Karoliny :) Proszę o modlitwę za ta małą dziewczynkę!
Pieknie to odpisałaś ale jeszcze 1 krok przed Tobą.zamien krzyz ba radość. Cholernie trudne zwlaszcza teraz jaki jest swiat. Naucz sie cieszyc drobiazgami.Zobacz ci masz.Kochajacego męża cudowne dziecko.tez bylam taka jak ty. Nic nie jest wazniejsze od relacji z bliskimi.
Ani pozadek w domu ani naciaganie się z obowiazkami bo to mozna zrobić razem lub samemu.choć razem idzie szybciej i latwiej nie wiem jak ale jakos sie to tak dzieje.Niestety zostałam sama jego wybor odejsc do innych. Po 3vlatach dostalam odpowiedz dlaczego.wlasnie na potluczonych. Zyje! Sama cieszę sie kazdym kazda robota ktora zrobię oddechem .co bedzie dalej nie wiem niech sie jutro samo o siebie zatroszczy wystarczy ze o jutrze pomyślę. Dlatego nie mow krzyż zamien go w radość.I ciesz sie tym co masz i jest tu i teraz.
Łał. Właśnie się pomodliłam z głębi mojej duszy, taj jak potrafiłam tylko jako mała dziewczynka i nagle czuję się lepszym człowiekiem, nie na mocy mojej, lecz bożej. Walczmy, dzielni wojownicy w Imię! Króla Niebieskiego!
Wierzę że mimo ran, mimo stuumertowych fal (🎶) dziewczynka i inne dzieci miały pomyślne życie.
Cały mój ból dzieciństwa, na zakończenie najbardziej bolesnego etapu przekułam w jedną myśl, jeden cel; mimo że byłam nikim myślą wiele zdziałałam. Jestem w stanie skoczyć pod pociąg, dać się zmiażdżyć żywcem byle uchronić dziecko od chodźby jednej zatrutej igiełki.
Taki cel życiowy: ratować dzieci.
Wiem, działaniem niewiele dokonam. Ale słyszałam o kimś kto jednak może ;).
Ruszajmy na podbój świata! (Modlitwą i słowem oczywiście XDDDDD. ~ nie napiszę czynem żeby nie było to źle zrozumiane. W końcu Słowo Ciałem się Stało. Jedno utażsamia się z drugim :D.)
@@malgorzataschneider5947 matko, siostro i córko moja.
Wow. To masz baaaardzo dużo. Ja przez swoje potłuczenie nadal nie umiem wejść w zdrowy związek, pomimo lat pracy nad sobą i modlitw... Mnie również bardzo wzruszają wszystkie historie, gdzie dzieci są krzywdzone, bo wiem co potem będą miały nie że swojej winy... ale może jednak Dobry Bóg się zlituje i odmieni losy...
Niebywale piękne, głębokie i wzruszające jest to, co Pani napisała. Życzę Pani i Pani Rodzinie wszystkiego, co najlepsze. Uważam, że jest Pani niebywale odważna. Jedno z najpiękniejszych świadectw wiary, jakie czytałam. Dziękuję ❤️.
❤ kurde...sorry....jak ja Cię Adaś lubię słuchać....dziękuję Bogu, że nam Ciebie dał ❤ Ty też wydobywasz z nas piękno i za to niech Ci Bóg błogosławi....pozdrawiam Aneta
Piękna historja CHWAŁA PANU!!! Dużo Blogoslawienstwa Bożego i opieki Maryi dla Tej pary Amen
Chciałabym mieć takie szczęście, jak Karolina... Dobrze, że trafia się ono przynajmniej innym! 😉
Mam nadzieję, że Tobie też się przytrafi! ❤
Magdo, specjalnie się zalogowałem na konto żeby napisać komentarz. Obserwuję ludzi i tak mi jest smutno, że nie starają się szukać. Według mnie problem tkwi w tym, że ludziom się wydaje, że szczęście zależy od przypadku. W swoim życiu doświadczyłem na prawdę sporo złego ale i dobrego. Rzadko się rozpisuję ale chcę podkreślić, że szczęścia się nie znajduje lecz je tworzy. Jeśli chcemy spotykać wspaniałych ludzi na swojej drodze albo zwiększyć przynajmniej prawdopodobieństwo, że się na takich natkniemy to najlepiej jest stawać się samemu lepszym dla innych ale bez udawania i pompowania swojego ego. Życzę szczęścia i zdrowia!
Piekne
@@olgaradzikowska1426 Dziękuję serdecznie, Olgo :) Mam również nadzieję, że jest ono już Twoim udziałem :)
@@MBiKP Dziękuję Ci pięknie za komentarz :) Nie chcę się zbytnio rozpisywać, bo nie lubię za bardzo mówić o sobie (wolę słuchać), ale właśnie tym kieruję się w życiu, to takie moje motto - aby być dobrą dla innych. Czasami w ogóle myślę, że to cel mojego życia, rozdawać dobro, bezinteresownie, ot tak. Bo chcę, aby innym było łatwiej, lepiej, aby nie musieli doświadczać moich smutków i trosk... Nie będę wchodzić w szczegóły, tylko jeden raz napisałam o sobie odrobinę więcej w komentarzu pod jednym z filmów na Languście, bo tak bardzo jestem zamknięta, a był to komentarz dotyczący bardzo złych rzeczy, jakie mi się przydarzyły ze strony ludzi, i to tych samych, których dobra chciałam. Może dlatego nie sądzę już, że coś takiego jak "szczęście" w moim przypadku istnieje. Choć jeszcze nie straciłam tak zupełnie pogody ducha, chyba :) Raz jeszcze Ci bardzo dziękuję i życzę Ci samych dobrych doświadczeń, a więc tego, czym dla Ciebie jest szczęście :)
Siedzę i pracuje i łzy lecą... Chwała Panu Bogu za to że ratuje i jest tak blisko;) Jestem szczeliwa żoną od 10 lat:)
Śmiałam się
Płakałam
I znowu się śmiałam I płakałam....
Wzruszające, piękne, rozgrywająca serce I sklelająca od nowa. Dziękuję 🌹
Ja również znalazłem w Languście naukę moralną, drogowskazy, rozwój duchowy i osobisty 👍💪
Cieszę się, że to już historia z moim imieniem. Zaskoczone jestem. Aż sobie dzisiaj posłucham. Bł. Karolino módl się za wszystkie swoje imienniczki.
Świetny pomysł na "Historie potłuczone". Serce rośnie 💗 Ja też mam taką. Właśnie siedzę na fotelu w szpitalu i kończę ostatnią chemioterapię, a jestem tak szczęśliwa Bożą miłością jak nigdy. Na pewno któregoś dnia napiszę jak Bóg mnie przygotował i prowadzi poprzez słowa o Adama
Przytulam!
Ja też mam swoją 'historię potłuczoną" i też teraz jestem pełna radości. Ja też bardzo mocno Cię przytulam. Niech Cię Bóg błogosławi
Anno, nie wypuszczaj ręki Boga ze swej ręki! I głoś wielkie rzeczy które Ci uczynił. Z Bogiem!
Ania! Jesteś super! Niech Was wszystkich Pań Bóg błogosławi i Mama Bożą strzeże 😊
@@agnieszkawisniewska252ollw
Wspaniała historia 😍 zabieram się za Pachnidła :) Panie Błogosław nam wszystkim 🙏
Polecam 🙂
Piękna historia, Wojtek i Karolina, dziękuję Ojcze Adamie👍
Piękna opowieść
Tylko Bóg może być reżyserem tak pięknej historii czego przykładem jest też historia życia Ojca Adama
Cała ta opowieść jest jedną wielką symbolika. Splakalam się ze wzruszenia, życzę szczęścia i miłości ❤
P.s. znowu pojawiły się ślimaki 🐌😆
Niech Ojciec je ile może. I tak wiemy po dzisiejszym odcinku MS, że nadmiar tłuszczu Ojciec wypuści do atmosfery 🤗😁👌
Piękna historia Karoliny. Swoją drogą niesamowite scenariusze życia Bóg dla Was (Nas) przygotował. Pięknego życia Karolino życzę❤
P.s Czewi Czejs 🤔🤗 przy Ojca dzisiejszej fryzurze może się schować😉😉
Przepiękne. Niech Ojciec pije je i opowiada. Wtrąca i dodaje. Niech Bóg działa.
:D
Jest rok 2023. Czerwiec. Robię "powrot do przeszłości" w odcinkach HP. A skoro Ojciec tu o jedzeniu to i ja- przebieram truskawki, z których zrobię dżem, soki i mus. A jest tego w sumie 25kg(jestem na ostatnich 15)😂 Pozdrawiam Langustowiczo- Szustakowiczów😂
dziękuję za tą historię- tak działa cud i Boża siła, która pokonuje wiele barier. Przeszłam podobną historię, choć z rodzicami miałam dobry kontakt, bez trudności, ale nie umiałam i nie miałam odwagi wejść w związek. Potrzebowałam kogoś kto użyje delikatnej drogi do mojego serca.. jesteśmy razem od kilku lat ;)
Blogoslawienstwa Bozego Wam wszystkim, duzo wewnetrznej radosci i pokoju. Niech Matka Boza otacza Was matczyna opieka.
Właśnie jestem przy końcu trzeciej serii pachnideł... Uwielbiam te klimaty pieśni nad pieśniami
😍🤩😎
Dziękuję Ojcze Szustaku, że jesteś. Na dobry dzień, na dobrą noc. Dziękuję za mnóstwo energii, łzy wzruszeń, moc uśmiechu.. Koisz serca, uzdrawiasz duszę i sprawiasz, że zły dzień w momencie, kiedy wstawiasz film staje się lepszy.
Sa kolonie są! Ojcze Adamie Pachnidła, to jest tak mocny kaliber,ze nie wiem czy Ojciec ma świadomość. W najgorszym kryzysie ,po zakończeniu sie długoletniego związku i złamaniu mi się życia, po zwatpieniu co jest prawda a co nie, na czym to ma polegać natrafilam na ta serie. Tygodniami jeździłam samochodem sama bez większego celu i tego słuchałam i płakałam. I kompletnie przewróciła ta seria moje myślenie. Śmiałam się i płakałam na przemian. Jeśli byłaby kolejna seria to czekam jak na nowy sezon ulubionego serialu na Netflixie,ba, mocniej. Z perspektywy czasu to byl naprawde piekny okres w moim życiu i bardzo za te Pachnidla dziekuje!!!! 🥰😇
Miłość jest trudna ale i cudna a Bóg zaskakujący i niesamowicie wspaniały ❤️🕊️
Oklaski 🙂
Ciary na całym ciele.
Ja też jestem Karoliną a poranionym sercem.... Może i ja znajdę swojego Wojtka ☺️
Bóg zapłać.
💋💖🌹
Niesamowita i bardzo wzruszająca Historia.
Karola, moja imienniczko - piękna historia, myślę że dała nadzieję wielu z nas. Mi na pewno, bo niektóre wątki trochę zbliżone do moich (choć trochę inne). Dzięki za Twoją historię i życzę Ci wszystkiego dobrego! 🥰 Ojcze Adasiu, Tobie też dziękuję za ten pomysł z podcastami, bo świetnie się słucha takich historii 😊
Piękna historia 🙂 Życzę Karolinie i Wojtkowi pięknej miłości i szczęścia 🍀
Muzyka jest piękna jak cała ta historia .... ❤️
Karolinko piękna historia ❤️ niech Pan Bóg Wam pobłogosławi 🙏
Wzruszyłam się bardzo.
Pozdrawiam. Dobranoc 🤗🙏🖐🌹
Wzruszyłam się, dziękuję 🙏niech Was Bóg pobłogosławi Karo i Wojtas 👍🍀🙏
Ojciec, kubek termiczny se kup do tej kawki, zawsze będzie cieplutka-sprawdzone jako mama ❤️
Zwykle nie lubię słuchać dłuższych nagrań, bo nie mam na nie czasu, ale w historiach potłuczonych zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Historie są piękne a Ojca komentarze nieustannie wywołują uśmiech na mojej twarzy. A w ostatnim czasie mało mam powodów do uśmiechu. Dziękuję. Słucham z wielką przyjemnością :)
Jak się popłakałam na koniec! co za przepiękna historia
Świetna historia aż chciałoby się takiego mężczyzny. Niech Bóg Wam błogosławi dziękuję bardzo za historię.
Piękna historia tylko marzyc i życzyć wszystkiego co najlepsze dla Karoliny i może już jej męża który będzie człowiekiem z którym będzie szła przez resztę życia i mimo czasami trudności będą ze sobą szczęśliwi
Dziękujemy.
Dziękuję!
Piękna prawdziwa szczera historia. Wzruszyłam się
To naprawdę jedna z najpiękniejszych historii 💖🙏🏻
Popłakałam się, autentycznie wyje jak dziecko bo bardzo utożsamiam się z początkiem tej historii. Karola jeśli to teraz czytasz chcę Ci podziękować za ten list a Tobie ojcze dziękuję że go przeczytałeś. Nie wiem co mnie czeka i szczerze mówiąc jestem po ludzku tym zmęczona, ale mam nadzieję że niedługo zawierze nie tylko Bogu swój krzyż. Dziękuję ❤️
Super historia, a komentarze są odlotowe🤩
Historia piękna, narracja magiczna, komentarze wyborne❤ Chce się więcej😊
A niech je ile chce i tak mnie to nie zniechęci😂 uwielbiam słuchać tego głosu
Ojcze Adasiu jesteś super za każdym razem jak słucham i oglądam mam spokój w sercu i przeogromna nadzieje na wszystko co najlepsze . Dziękuje
Ojcze dziękuję za tą opowieść! Łzy same płynęły mi po twarzy, chyba dlatego, że w wielu sytuacjach Karoliny widzę swoje odbicie. Ufam, że ja również zdołałam uporać się ze swoim lękiem. 🙃
Historia Karoliny dała mi nadzieję, że jeszcze mogę oddać wszystko Bogu , żeby zmienił to, w czym tkwię. Również odczuwam lęki kiedy wchodzę w relacje z mężczyznami, i to są niestety tak silne lęki, że ląduję na tabletkach. W mojej pierwszej relacji zostałam osaczona, uwięziona przez miłość tego chłopaka. Miałam tak niskie poczucie własnej wartości, że sądziłam, że ja muszę tę miłość odwzajemnić, ale nie umiałam. Po nim miałam już trzech chłopaków, teraz próbuję nawiązać relację z kolejnym, ale za każdym razem paraliżuje mnie lęk, że sytuacja się powtórzy. Chodzę już dwa lata na terapię i nie mogę z tego wyjść. Wiem skąd mi się to bierze, jednak nie umiem tego odwrócić. Nie raz w moich oczach tracę przez to wręcz sens życia, bo od zawsze moim celem było założenie rodziny, a nie umiem tego zrobić. Chciałabym podchodzić do relacji bez spinania się, bez myślenia co będzie gdy... Ojcze Szustaku, jeśli to przeczytasz to westchnij za mną do Boga aby znalazło się rozwiązanie.
Napiszę komentarz i sam go polubię.. 🤗
Najlepsza strategia XDDDDDDDDD.
Karolino, jeśli to czytasz to Twoja historia jest podobna do mojej. Zmieniałam tylko liczby i niektóre wydarzenia. Myślałam, że Twoja terapia trwała krócej a tu 6 lat. Mam do Ciebie wielki szacunek i tak bardzo się cieszę, że dałaś radę a za to w życiu czekalo na Ciebie wielkie dobro. Niech Pan Bóg Wam błogosławi, amen! 🙏🏻
Świetna historia 😁 sama pochodzę z przemocowej rodziny. Jak nikt rozumiem cię Karolino.Oby i mi trafił się taki Wojtek ☺️
Niech Bóg postawi na Twej drodze Marysiu takiego Wojtka. O to pomodlę się 🙏
Super pozdrawiam 🇨🇦👍👍😇
Zostalem..nie wazne ale ..niech bedzie.fajne podoba mi sie😊super!!!!
Przypadek, zaczyna się jedzeniem, a ja właśnie pije świeżą mocno palona kawę i jem zimny sernik z borówkami i brzoskwiniami .
Mniaaam
@@agatahyra4949 też to chcialem powiedzieć 🙂
Karolino, moja imienniczko♥️ Wzruszyłam się bo historia wspaniała, bardzo inspirująca i po prostu cudowna. Życzę wam jak najlepiej i jak najwięcej miłości, zrozumienia i piękna. Piękna historia, dziękuję że mogłam ją usłyszeć♥️ Pozdrawiam!
No Karolcia pięknie...😃💕🌹
Udany związek zależy od dwóch rzeczy: od znalezienia właściwej osoby i od bycia właściwą osobą....
Ja też kocham radio.
Małopolska zachodnia żywi się borówkami, a nie jagodami :-)
Ja kilka razy poszłam na wagary na cmentarz...
Powodzenia bohaterce i jej chłopakowi ;-)
Ja mój krzyż z bierzmowania zawiozłam w pewne, święte miejsce, w ramach dziękczynienia Bogu za łaskę...
Ja byłam na wagarach w kościele
Dzień dobry Ojcze....
Pomogły mi te wspaniałe opowieści przetrzymać tą samotność w czasie Corona Quarantäne.
To były straszne dni, ale jestem znowu zdrowa
Dziękuje ci Boże
Ojcze, super przedstawiasz te historie 😉Aż się chce je słuchać. Pozdrawiam całą naszą rodzinę😇❤️
Podcast rewelacja. Dziękuję. Z Panem Bogiem💙💙💙
Absolutnie kocham te podcasty i nie mogę się doczekać kolejnego :D
Ojcze mów do nas coraz więcej i więcej. Wlewaj w nas wiadrem miłość, wiarę i nadzieję.
Dzięki Tobie moje ❤️ i wiara w Ojca w niebie jest większa.🤗😘🙏
Piękna historia aż mi się łzy potocztły ❤️❤️czekam na następne 😄😄
Cudowne są te historie ♥️♥️♥️ dziękuję za każdą z nich, może i ja powinnam napisać jak doświadczyłam Boga w swoim życiu, od wtedy wszystko się zmieniło ♥️ dziękuję ci Panie Boże 🙏 dziękuję Ojcze Adamie, że jesteś każdego dnia 👍😘
Ja byłam z mężem na pierwszej randce na najpiękniejszym cmentarzu w Polsce czyli Cmentarzu w Szczecinie. Jesteśmy 12 lat po ślubie choć teraz myślę, że ten cmentarz symbolizuje że będąc razem wiele razy trzeba umierać z różnych powodów. Jednak po każdej wewnątrznej śmierci przychodzi coś nowego coś rozwijającego.
Cudowna historia.
Są kolonie Ojcze Adamie. Wysyłam na nie moją córkę.
Miałam podobnie w swoim domu. Pomimo tego, czas zagoił rany, tacie wybaczyłam i go pokochałam.
Małżeństwo miałam piękne, do czasu. Okazało się, że mąż mnie zdradzał a potem wyprowadził się. Zostawił mnie z dwójką małych dzieci.
W czasie epidemii znalazłam promień miłości Bożej. Teraz Duch Święty jest we mnie, idę z nim przez życie. I to jest niesamowite i cudowne.
Pozdrawiam Cię Ojcze Adamie!
Edyta
❤️
Jak się masz Edyta?
@@E_w_a Dziękuję, dobrze.
Co u Ciebie?
@@edytasobi4407 przepraszam za wiadomość, ale zobaczyłam Twój komentarz i po prostu zrobiło mi się przykro czytając go. Mam nadzieję, że życie powoli się uklada i dajesz radę
@@E_w_a idę do przodu. Dzięki. 😉
Piękna historia...❤️
Przepiękna opowieść trochę mi się popłakało przypomniało mi to moją młodość i dom rodzinny życzę wielkiej miłości małpce i jej gorylowi 👍💖💖💖🙏🙏
Och jak ja uwielbiam te dygresyjki ❤️ a seria super!
Dziękuję, historia bardzo dająca nadzieję na zmiany 💐
fantastyczna historia ... Bogu niech będą dzięki : )
Prosimy czesciej o te historie, co wieczor najlepiej.
Pachnideł często słucham. Przesłuchałam wszystkie😎🙈Te odcinki są przecudowne , historie są mega. Pozdrowienia dla Karoliny z dzisiejszego odcinka👋 Ja kiedyś dostałam wiadomość , że za 15 minut kurier dostarczy paczkę👍
Karolino wielkie brawa za odwagę 👏Jesteś cudowna 🙂Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Bardzo się nią wzruszyłam, bo to historia również o mnie. Brak poczucia bezpieczeństwa w dzieciństwie ciągnie się za mną do tej pory, niczym moje przekleństwo. Udało mi się jednak zbudować małżeństwo, które trwa już dwanaście lat. Mamy dwoje dzieci. Nie jest bajkowo. Jest normalnie. Raz dobrze, raz źle. Tak powinno być. Trzymaj Wojtka i nie pozwól mu zwiać 🙂Zawsze mów mu otwarcie co myślisz i czujesz. PRAWDA to jest kwintesencja wszystkiego. Życzę Wam mądrości, która pozwala docenić piękne chwile oraz pomaga przetrwać te gorsze. Kiedy już weźmiecie ślub niech Waszym jedynym drogowskazem, zwłaszcza w momentach zwątpienia, będą słowa przysięgi małżeńskiej. Pozdrawiam 🙂
Piękna historia 🙂
Takie to mądre, zabawne i uspokajające. Dziękuję. :)
Szczawnica, wczasy w dzieciństwie i rozbite tam kolana. Jak dawno i jak wspaniałe tam było. Ośrodek zdrowia odwiedzony nie raz. Szkoła ( w Łodzi) w której pracowała moja mama organizowała tam obozy dla młodzieży. Spędziłam tam 15 lat wakacyjnych, a jak chcialysmy zmienić miejsce wypoczynku i stwierdziłysmy, że dość tej Szczawnicy jedziemy gdzieś na wczasy to dostalysmy je w... Szczawnicy. 😄
Dziękuję
Przepiękna historia 🤗❤️
Piękna historia ❤ Karolina życzę Tobie, aby Bóg Cię chronił i błogosławił w życiu.
Ojcze Adamie jak dobrze że jesteś ❤ mi też bardzo pomagasz dziękuję Bogu, że trafiłam na languste. Słucham ojca codziennie daje mi to spokój w sercu i nie czuję sie sama w swoim potłuczonym życiu. Dzięki ojcu czuję sie bliżej Boga ❤
Niesamowita historia!
A ja mam andruty z masą kajmakową i dżemem porzeczkowym 🤣 i też sobie chrupię i ciamkam. Mniam 🤣
Adaś, Adaś - zostajemyyyyy
Cudowna historia!!!! 😍😍😍 Ojcze Adamie polski Bracie Picie 🙃😂 kocham Cię 🤗❤️
Pachnidła to najpiękniejsza seria o miłości na UA-cam💞💞💞💞💞💞💞
co za piękna historia