Spodnie CEDAR Combat Pants od Black Mountain Tactical - recenzja w wykonaniu Gunfire
Вставка
- Опубліковано 7 жов 2024
- Recenzja spodni CEDAR Combat Pants od Black Mountain Tactical. Efekt wieloletniego doświadczenia gwarantujący jakość na której możesz polegać. Zobaczcie, co sobą reprezentują.
Fajne? Dostaniecie je tu: goo.gl/HBjty7
soundtrack info:
Reckless by Dysfunction_AL (c) copyright 2016 Licensed under a Creative Commons Attribution (3.0) license. dig.ccmixter.or... Ft: Blue_Wave_Theory
Noszę od półtora roku. 100% polecam. Nie miałem lepszych spodni. Mega wygodne i wytrzymałe. Z czasem straciły tylko gumki z zaczepami do sznurówek.
Noszę od w/w spodnie w kolorze czarnym od wczoraj. Jestem naprawdę zadowolony z posiadanej przez nich rozmiarówki. Jako człowiek zdecydowanie chudszy niż grubszy mam z tym spory problem - albo za szerokie w pasie, ale dobre w nogach (długość), albo dobre w pasie, ale jakby woda w piwnicy. Rozmiar S-L idealnie wpasowuje się w miarę wysokie, zdecydowanie szczupłe osoby. Nosi się je bardzo wygodne, są lekkie, nie odczuwam termicznego dyskomfortu. Mogę polecieć. Coś czuję, że zaopatrzę się jeszcze w ten sam model, ale o innym kolorze.
A co to za buty
Fajne spodnie tylko zastanawiam się nad zasadnością tych szczepów z gumkami na sznurówki, chętniej widziałbym raczej narciarkę, no ale to moja fanaberia, niemniej jednak pomimo tego w mojej opinii nieprzemyślanego do końca rozwiązania, to spodnie są bardzo fajnie uszyte i przede wszystkim Polskie! A to bardzo duży plus
narciarka powoduje, że masz nogawkę w bucie czyli gówniane rozwiązanie co było już wielokrotnie tłumaczone. Tutaj masz zaczepione o sznurówki dzięki czemu nogawka jest dalej na zewnątrz :)
@@onevision2203 Znaczy powiem tak, sam się coś tam krawiectwem zajmuję i z mojego doświadczenia właśnie takie rozwiązanie jak boot hooks nie zdaje egzaminu, ponieważ często się uszkadza i szybko zużywa (nie wspominając o szybszym niszczeniu się sznurówek w butach, poza tym takie zakładanie nogawki na but zwiększa ryzyko zniszczenia nogawki, która jest narażona na rozprucie i uszkodzenia zwłaszcza w momencie chodzenia po lesie, w krzakach, przy drugie kolczastym, od ocierania się jednej nogi o drugą (chyba najczęstsza przyczyna )itp. Aby temu zapobiec spodnie wkładamy do butów i najlepiej zabezpieczamy je właśnie narciarką, aby stamtąd nie wychodziły- dzięki temu nie mamy problemu uszkodzeń nogawki, noga bez problemu układa się w bucie, nie uciska, bo zawsze można poluzować sznurówki, a nogawka zostanie w bucie, zapobiega to wejściu kleszczy i innych robali do wnętrza spodni, zapobiega wpadaniu piasku do buta i jest po prostu funkcjonalne, nie mówiąc o aspekcie estetycznym, ale to najmniej ważny aspekt. Dlatego reasumując to rozwiązanie jest lepsze niż używanie różnych gumek na końcu nogawki, rzepów, boot hooków i innych wymyślnych rzeczy. Dlatego nie zgodzę się, że narciarka to złe rozwiązanie, przeciwnie jest to bardzo prosty ale i przemyślany sposób na zapobieganie wszystkim tym problemom o których mówiłem wcześniej;)
@@bartekmechanik no właśnie nie -
1. jeśli nogawka ociera o drugą nogawkę to albo ktoś tu ma ruchy niczym kobietka ;) albo ma za szerokie nogawki
2. o wsadzaniu nogawek w buty była mowa wielokrotnie - mogą uciskać nogę i nerwy/żyły, ogółem po paru latach stosowania tego można mieć problemy z krążeniem. Obcierają, robią pęcherze itp.
Cyrkulacja do dupy. W lecie gorąco.
Woda po niej wpływa do buta. Piach i robale po niej wjeżdżają do buta jak po zjeżdżalni ;)
Krępuje ruchy a zwłaszcza podnoszenie nogi do góry (jak żołnierz ma włazić? przeskawiwać przez przeszkody? wchodzić pod górę?)
Efekt estetyczny też - wygląd bocianich nóżek nie jest fajny i podoba się chyba tylko betonom w wojsku polskim ;)
@@onevision2203 pozwól że sprostuję, nogi zwłaszcza w okolicy kostek się ocierają bardzo często- dlatego na spodniach ocieplanych albo w combatach firmy UF Pro dodawana jest czasami warstwa cordury, aby te nogawki się nie niszczyły, popatrz sobie w ogóle na buty jak często zabrudzone są w tym miejscu- jest to miejsce poza krokiem w którym najczęściej ocierają się nogi, ergo niszczą i wycierają się warstwy materiału które tam się znajdują, gdybyś mi nie wierzył, możesz popatrzeć na jeden z wcześniejszych filmów chyba novritcha na którym prezentuje swój szpej (chyba rok 2016) i ma podarte nogawki spodni, a nosi zbluzowane. Dalej, nogawka niezabezpieczona narciarką podnosi się, co nie dość, że wygląda okropnie zwłaszcza jak jest wyłożonana holewkę buta, to jeszcze dodatkowo zostaje w górze (jeśli mamy boot hooks albo rzepy), zaczepia się i strasznie lata (gdy mamy nogawkę luźną) umożliwia to władanie piasku, robactwa, wszelkiego syfu razem ze śniegiem i innym badziewiem do buta, jak włożysz nogawki do buta, problem znika, bo chodząc prawie codziennie w ten sposób nic mi nie wpada do buta, nie miałem żadnego problemu z kleszczami, cyrkulacja powietrza, zależy od spodni, ich materiału (gdy zawalisz sobie nogawkę wokół buta rzepak albo gumką problem z cyrkulacją powietrza jest dokładnie ten sam) na Lato noszę spodnie lżejsze w rip-stopie, a na zimę coś w twillu, nie mam problemu z krążenia w nogach (a noszę różne spodnie zawsze z nogawkami wewnątrz prawie codziennie od jakichś 10 lat) zero żylaków, powiem więcej to jest głupi mit, że spodnie w butach powodują problemy z krążeniem, powiem więcej założone we właściwy sposób na nodze pracują właściwie z butem i umożliwiają dodatkową stabilizację nogi w bucie. Dalej mówisz o obcieraniu - ani razu mi się to nie zdarzyło, nigdy noga nie obtarła mi się przez spodnie w bucie, natomiast bardzo często miałem problemy z latających nogawkami i podwijaniem się ich do góry podczas pokonywania przeszkód. Teraz czas na ruchy- dobrze zrobione narciarka jest z gumką, dlatego pracuje ona wraz z nogą i nie powoduje podwijania się nogawkę do góry jak to ma miejsce przy boot hooks i gumkach. Dzięki temu nie ma problemu z krępowaniem ruchów, ponieważ działa to trochę tak jak panele ze strechu na kolanach- rozciagają się i nie blokują ruchów. No i ostatni argument estetyka, powiem szczerze, nie ma nic brzydszego, niż wywalone nogawki na holewkę buta, wygląda to okropnie, nieprofesjonalnie, tak po wieśniacku, jakby ktoś zapomniał zadbać o swój mundur- co prawda da się uzyskać efekt podobny do spodni w bucie bez ich wkładania za pomocą boot bands, ale one działają jak opaska uciskowa i blokują krążenie, poza tym są bardzo niewytrzymałe. Natomiast spodnie w butach wyglądają elegancko, profesjonalnie, nie są to żadne bocianie nóżki, tylko schludny sposób na właściwy i przede wszystkim praktyczny wygląd. Dlatego obawiam się że ze względu na przytoczone argumenty nie ma sensu iść za mało praktyczną i mało sensowną modą i wybierać prajtyczne rozwiązanie sprawdzone w boju;) przynajmniej tak mówi mi doświadczenie
@@bartekmechanik przez lata używania różnych spodni typu bojówki jeszcze nigdy nie miałem nawet małych przetarć w okolicy kostek a jedynie przetarcia na dole nogawki jeśli nosi się je na bucie. Skąd mogą się brać przetarcia w okolicy kostek skoro przy chodzeniu noga "nie haczy" o drugą a przynajmniej nie powinna. Jeśli ktoś ma taki problem to albo ma coś nie tak z nogami albo ma po prostu za szerokie spodnie w tym miejscu.
Używałem spodni z różnymi systemami bluzowania - tradycyjny sznurek, narciarka, lub bluzowanie za pomocą boot bands (mam też jedne helikony z wbudowanym systemem gumka i ściągacz MBDU). I teraz tak - gdy mam zbluzowane gumką boot band to mogę wykonywać wszystkie możliwe ruchy i np. gdy podniosę nogę bardzo wysoko (np. wsiadając na rower albo wspinając się na skałę) to po prostu gumka "zjedzie" do góry. Znacznie wolę to niż narciarka która po prostu uniemożliwia mi w ogóle podniesienie nogi do góry "blokuje" mi ją. Nogawki w bucie potrafią też uciskać albo ta gumka narciarka może się pozawijać pod stopą co potem uciska i wkurwia. Spodnie których używam to (zdaje się) czechosłowackie spodnie które wyglądają bardzo podobnie jak stare polskie wz 93 z tą różnicą, że nie są w kamo tylko brązowe. Nie wiem na ile jest różnic pomiędzy nimi a wz 93. Kolejna rzecz jest taka, że np. amerykańskie spodnie zapewniają w ogóle swobodę ruchów (już pomijając tutaj bluzowanie) a w tamtych wyglądam jakbym miał na sobie jakieś rurki ;D (mam spore, rozbudowane nogi).
Co to za buty chcieć wiedzieć ja
pies trącał ten magazynek ale te 0.5 litra z prawej i lewej mnie przekonuje
To przemyślany projekt, niezależni testerzy donoszą, że mieści się tam więcej niż 2 butelki ;)
helikon jest 100% PL?
Dzień dobry,
należy pytać firmy Helikon. :)
Szyją w Chinach,a firma polska
Spodnie fajne,gdyby nie ta gumka na kostkach.Bedą miały wzięcie u panów LGBT w obcisłych rurko-ponczochach