BUSHCRAFT | Główny Szlak Beskidzki | GSB | Bacówka na Maciejowej | Gorce | Turbacz | Lubań | Beskidy

W pierwszym etapie przygody z Głównym Szlakiem Beskidzkim zakończyliśmy w miejscowości Jordanów. Po roku wróciliśmy i po przenocowaniu ruszyliśmy w dalszą część wędrówki czerwonym szlakiem. Kolejny raz jako porę przemierzania GSB wybraliśmy miesiąc maj i uważam, że jest to jeden z lepszych okresów na maszerowanie. Dni już długie, pogoda bardziej stabilna niż latem, a do tego jeszcze nie ma tłumów na szlakach. Nie zmienia to faktu, że wspomniana pogoda i tak może pokrzyżować plany. Oczywiście nam się taka przytrafiła, gdzie przez kilka dni padał intensywny deszcz i musieliśmy przerwać dalsze plany. Połączyło to się z kilkudniowym wędrowaniem, gdzie morale opadły, a zła pogoda spowodowała, że wygrał głos rozsądku i po 150 km powiedzieliśmy sobie dość! Zakończyliśmy drugi etap GSB w miejscowości Krynica Zdrój.
Prezentowany filmik jest z trasy Jordanów - Krościenko nad Dunajcem. Najważniejsze punkty na trasie to Bacówka na Maciejowej, Turbacz i Lubań. Bardzo pozytywne wrażenie zrobiła na nas wspomniana Bacówka. Wspaniały klimat i widoki, kóre na długo pozostaną w pamieci. Kto spał na samej górze to wie jaka to jest wędrówka do łazienki 😉 W Schronisku Na Turbaczu mieliśmy piękny widok gdzie o poranku podziwialiśmy wschód Słońca. Gorce są piękne i myślę, że warto tam wrócić. Zrobić sobie rundkę po wszystkich wieżach widokokowych gdzie można zaliczyć szczyt Lubań z niesmowitym widokiem na Tatry.
Dalsza relacja w następnym flmiku.

[@Najerzooony]

😀