Diablo mocna ta zalewa, jeszcze z taką 1:2 chyba się w żadnym przepisie nigdy nie spotkałam 🤔 Nie wypala buzi 😉 ? A tak a`propos kielicha, to warto nie przesadzać, bo ocet blokuje wchłanianie alkoholu, a więc i jego metabolizm.
Hanysie z całą najszczerszą sympatią, lecz przyjmij proszę tych kilka słów bez urazy. Powinieneś mieć na względzie, że ogląda Cię ileś osób i czuć odpowiedzialność za słowo. Nie wszyscy muszą być specami od grzybów, należałoby więc uwzględniać, choćby w formie ustnej uwagi tworząc film, możliwe zagrożenie i w związku z tym zalecenie o alternatywnej obróbce. To, że Tobie tak zrobione opieńki nie sprawiają kłopotów, to nie znaczy, że innym również nie. Gdy przeczytasz mój post do @marcina tutaj napisany przed chwilą, to może dodasz choć w opisie tę uwagę o dwukrotnym gotowaniu, bo filmu już przecia nie zmienisz. Serdecznie pozdrawiam 😊🤗
@@hanyskuchniaposlasku4851 opieńki powinno się jednak zblanszować. Powinno się uważać z podawaniem przepisów z grzybów warunkowo jadalnych, by komuś przypadkiem nie zaszkodzić.
@@marcingregorczyk9282 Tak, masz rację. Opieńki u niektórych osób mogą wywołać kłopoty żołądkowe. Podobnie rzecz się ma z gąskami zielonkami. Znawcy grzybiarze zalecają gotować opieńki 2x po 15', pierwsze gotowanie z octem jabłkowym lub spirytusowym, lub z kwaskiem cytrynowym, by zachowały jasny kolor. Drugie gotowanie może być już w czystej świeżej wodzie.
Ja dodaję jeszcze 2 goździki na słoik ....sa super
Diablo mocna ta zalewa, jeszcze z taką 1:2 chyba się w żadnym przepisie nigdy nie spotkałam 🤔 Nie wypala buzi 😉 ?
A tak a`propos kielicha, to warto nie przesadzać, bo ocet blokuje wchłanianie alkoholu, a więc i jego metabolizm.
zalewa ok , spróbuj
Pyszotka jak te kanie.
Bankowo !
Jak usłyszałem o tym "keliszeczku" od razu poleciał sub,łapka i robię dziś opieńkę po Twojemu ;)
Zawsze należy zblanszowac opienki 2 min zalewa ok .zalewa się inaczej aby sie nie sklejaly trochę zalewy do słoja i grzyby .
Opieńki bez gotowania też można marynować??? Zawsze najpierw obgotowuje takich jeszcze nie robiłem...
Można , i są spoko , tylko jedyny minus że wchodzi ich mniej do słoika
Opienki marynowane
Hanysie z całą najszczerszą sympatią, lecz przyjmij proszę tych kilka słów bez urazy.
Powinieneś mieć na względzie, że ogląda Cię ileś osób i czuć odpowiedzialność za słowo. Nie wszyscy muszą być specami od grzybów, należałoby więc uwzględniać, choćby w formie ustnej uwagi tworząc film, możliwe zagrożenie i w związku z tym zalecenie o alternatywnej obróbce. To, że Tobie tak zrobione opieńki nie sprawiają kłopotów, to nie znaczy, że innym również nie.
Gdy przeczytasz mój post do @marcina tutaj napisany przed chwilą, to może dodasz choć w opisie tę uwagę o dwukrotnym gotowaniu, bo filmu już przecia nie zmienisz.
Serdecznie pozdrawiam 😊🤗
Przyjmuję Twoją uwagę , nie pomyślałem o tym ....
Pychota
Źle. Całe życie robię opienki .nie podoba mi się.
To się podziel przepisem
Opienki to bardzo delikatnie i smaczne grzyby. Zblanszowac 5.minut z octem aby były jasne. Zalewa jak do grzybów marynowanych jak zwykle.
@@danuska9864 przyznaję się do błędu, choć wg mnie na smaku to nie ujmuje , tylko po zblanszowaniu wejdzie więcej do słoika :)
@@hanyskuchniaposlasku4851 opieńki powinno się jednak zblanszować. Powinno się uważać z podawaniem przepisów z grzybów warunkowo jadalnych, by komuś przypadkiem nie zaszkodzić.
@@marcingregorczyk9282 Tak, masz rację. Opieńki u niektórych osób mogą wywołać kłopoty żołądkowe. Podobnie rzecz się ma z gąskami zielonkami.
Znawcy grzybiarze zalecają gotować opieńki 2x po 15', pierwsze gotowanie z octem jabłkowym lub spirytusowym, lub z kwaskiem cytrynowym, by zachowały jasny kolor. Drugie gotowanie może być już w czystej świeżej wodzie.