Jak zorganizować dom i życie dużej rodziny ?
Вставка
- Опубліковано 2 чер 2020
- Dzielę się moimi doświadczeniami w temacie dużej rodziny i jej organizacji (7 osób, matka 5 dzieci) Duża rodzina jest trochę jak korporacja. Wymaga wiele planowania, analizowania i przewidywania oraz wyrobienia pewnych kluczowych nawyków. Dlatego dzisiaj chce się z wami podzielić niezawodnymi tipami/radami, które wypracowałam przez te wszystkie lata bycia mamą. Zapraszam😊
MAIL/ COLLABORATION:
k.sawickam@wp.pl
ZNAJDŹ MNIE W SIECI:
Facebook: / rodzinne-puzzle-650720...
Instagram: kasia.sawicka.p...
NAJPOPULARNIEJSZE FILMY:
Toksyczni ludzie:
• TOKSYCZNI LUDZIE - 8 c...
Toksyczny Narcyz:
• TOKSYCZNY NARCYZ - 10 ...
Osobowość BORDERLINE:
• Osobowość BORDERLINE -...
SERIA DLA RODZICÓW:
• Jak kształtować od naj...
➡➡➡ Mam na imię Kasia, mam 158 cm wzrostu, mieszkam w Gdyni. Z wykształcenia pedagog, mam piątkę dzieci. Wiele lat spędziłam w terapii pedagogicznej, pracując z dziećmi, które miały problemy z czytaniem oraz byłam trenerem szybkiego czytania i technik pamięciowych. Moje ulubione tematy to: indywidualne podejście do dzieci, nastolatki, rozwój osobisty, dysfunkcje w rodzinie.
Pani Kasiu :) z mojej perspektywy była Pani zorganizowana za 200%
Zaznałam waszego ciepła i troski w latach szkolnych jako ktoś obcy i nigdy tego nie zapomnę ♡
Pomoc w nauce oraz rozmowa i miła atmosfera "rodzinna" to coś...
"bezcennego" pomoc i wsparcie w trudnym momencie.
Dziękuję !
~koleżanka jednej z córek:)
Kasiu dzięki Bogu że jesteś! Dzięki za to co robisz, wykonujesz wspaniałą pracę! Ściskam!
Tak sie nasłuchałam o tym planowaniu….i już sie zmęczyłam samym myśleniem o planowaniu…
Pani Kasiu... Do tej pory ciągle miałam mówione , że jestem za obowiązkowa , za bardzo rygorystyczna dla samej siebie ale...dzięki właśnie planowaniu i nie odkładaniu rzeczy na potem mam zorganizowany dom... Dodam, że jestem sama z dziećmi , pracuje, daleko od rodziny i bez pomocy kogoś z zewnątrz... planowanie właśnie ratuje moją rodzinę przed katastrofa ;)
Mam kalendarze dwa, na ścianie i książkowy. Zapisuje dosłownie wszystko i wszystko hula jak tralala 😋 dom ogarnięty, pranie wyprasowane, dzieci zabawione a wieczorem czas na książkę lub kąpiel w wannie. Dzieci (2 i 7 lat) najpóźniej o 20ej śpią. Od lat mamy taki rytm i nikt się nie skarży 😉
Dziś upewniłam się, że nie jest ze mną tak źle jak myślałam 😊😋
Super! Podziwiam i brawo, że Pani sobie sama tak ze wszystkim radzi i nawet daleko od rodziny. Ogromny podziw. Pozdrawiam!
W moim domu, jakby nie współpraca, i to, że czasem łazimy jeden za drugim, albo wspólnie jemy obiady, lub razem robimy zakupy. Które czasem dla jednej osoby były takie, żeby ręce urwały. Nie wiem w jakim byśmy żyli teraz standarcie. Zwłaszcza, jak byłam mała - brat miał szkołę, często bywał w szpitalu, ja szkoła i angażowałam się w kościół, a rodzice prace, my i dom. I weź tu ogarnij dom jednorodzinny i ogród. Też chyba głównie mamie nauczyłam się takich nawyków, o których pani mówi. Co teraz dla mojego chłopaka jest dziwne. Czyżby każde dziecko, co ma rodzica pedagoga tak żyło? Żyło w jakimś rytmie i widziało potrzeby innych? Mam czekać, aż mnie rodzice zawołają do naczyń, czy je umyć? Yhm? Mi już nie trzeba nic mówić, a wiem... Bardzo nie mogę się doczekać, aż będę mieć swój dom. Jestem na to już gotowa i dzięki temu filmikowi się o tym przekonałam. Dziękuję. ;)
Jesteś wspaniała dziewczyno!
Bardzo dojrzała młodą kobietka z Ciebie. Wszystkiego naj dla Ciebie
Wszystko, co zorganizowane, jest lepsze. Przestępczość też ;D
Hahahaha! Jak już w czarny humor uderzać, to nawet nowotwor zorganizowany jest duzo lepszy dla organizmu. Bo albo tak sie zorganizuje, ze sie sam wyleczy (zawsze próbuje naśladować komorki zdrowe), albo go mozna latwiej zoperowac bez przerzutow.
Porzadek, ład, rytm i dobra organizacja to niesamowicie istotne sprawy w zyciu i od jakiegoś czasu mam silne skojarzenie, tym razem pozytywistyczne: że to taka praca u podstaw i praca organiczna. Nie mozna uporzadkowac glowy bez uporządkowania otoczenia.
Ha, miałam podobne oczekiwania i nawet świeciłam przykładem. Okazało się jednak że mąż jest toksycznym narcyzem: deprecjonował moje prośby przy dziecku i nakłaniał dziecko do lekceważenia mnie. Dziś sama wychowuję dzieci i chcę chłopaków nauczyć porządku, empatii, odpowiedzialności. Widzę, że nie jestem sama z niektórymi trudnościami 👍
Jest Pani inspiracją :) Ja czuję, że trochę zaczynam takie ogarnianie życia i domu na nowo. Zepsuł mi się roborock, który miał być pomocą, starsza córka zaczyna wkrótce szkołę w innym mieście, więc dojdzie dowożenie do szkoły, odbieranie itp. Dzięki Pani te zmiany nie są już takie przerażające :)
Boziu! dziękuję za ten filmik. Tak mnie wewnętrznie uspokoił, że zmierzam w dobrym kierunku - a nie, że pragnę niemożliwego. "Powoli, lecz pewnie", jak to mówią mądrzy ludzie. I właśnie załapałam się na tym, że za szybko chciałabym mieć efekty. O taki pstryczek w nos, hahaha :P
Wszystkiego dobrego Pani Kasiu
Dziękuję. Za cenne rady.
Ja zupy gotuje dużo i zamykam w słoikach na gorąco. Trzymam je w lodowce gotowe do jedzenia do 3 tygodni. Bywa, ze mam 3 zupy do wyboru.
Dziękuję za filmik
Mam tak samo! :D
Pani Kasiu uwielviam Pania słuchać! Pani mądre porady, bogate slownictwo i spokojny sposób mówienia, juz dzialaja terapeutycznie! Jeszcze zastosowanie Pani porad moze zdzialac cuda.
To samo - kalendarz scienny to moj must have. Zeby uniknac konfliktow I uzerania sie kto co robi w domu prace sa przypisane do dzieci, kazdy robi to co mu latwiej : syn 7 lat robi zmywarke, odkurzanie, sciaganie prania, lazienke; corka 11 zmywanie naczyn, zamiatanie, pomoc w kuchni, rozwieszanie prania, lazienka. 3 latka zabawki sprzata, zmywarke rozladuje,sciera co rozleje I pomaga starszym w tym co robia. Od kiedy starszaki dorosly do wieku wczesnoszkolnego realnie odczuwam ich pomoc. Dochodza systemy punktowo kieszonkowe. Dodam jeszcze ze fajnie miec znajome mamy z dziecmi w podobnym wieku. Najlepiej w sasiedztwie. Oferujemy sobie pomoc w podbramkowych sytuacjach. Np jedno dziecko chore, wiec podejdzie i odprowadzi znajoma moje zdrowe do szkoly ze swoimi, albo odbierze. Albo wymieniamy sie : jedna robi runde do szkoly a druga do przedszkola etc. Kazdy pomaga jak moze, nie naduzywamy, nie rozliczamy. Od znajomej : ukladanie menu na caly tydzien w weekend cala rodzina. Pod to menu jedne duze zakupy. Niektore dania gotuje w podwojnej ilisci I mroze "od wypadku". Szczegolnie przed wolnym od szkoly gotuje wiecej i porcjuje zeby miec potem czas dla dzieci, na wychodzenie. Rano wyciagam porcje a kiedy wracamy wysmazam danie na patelni w kilka min. Voila! Czytajac siebie widze mega zorganizowana matke, ale wszystkie dzieci maja gdzies choleryka w osobowosci wiec wcale nie idzie to tak gladko jak brzmi😉
Gratuluje takiej organizacji ... dzielna mamo ...💪🏽❤️
Wow😱😱😱 musze w takim razie przeorganozwac kuchnie chyba, bo dzieci musiałyby za każdym razem skakać po blacie, żeby wstawić naczynia na miejsca, wszystko w gornych, wysokich niestety szafkach🙈
Uwielbiam Pania!
Kasiu , dziekuje ze jestes 💞masz racje, Planowanie jest bardzo wazne ,bardzo Mi w zyciu pomaga
Świetny temat. Proszę więcej na temat organizacji i dużej rodziny.
O matko, z nieba mi spadasz. Włąśnie siedzę i próbuje zrobić jakiś plan, zorganizować się jakoś z moją ferajną, a tutaj taki temat.
Świetny film, dziękuję! Obejrzałam 2x i podejrzewam, że jeszcze będę do niego wracać. Pozdrawiam
Jestem nowa na Pani profilu, ale uwielbiam słuchać Pani wypowiedzi. Brakowało mi właśnie kogoś takiego w moim środowisku, więc cieszę się że znalazłam Panią w tym wirtualnym :)
Zazdroszczę Pani! Mam 2 dzieci i marzy mi się jeszcze 2. Mam nadzieję, że się uda. :3
Fantastyczny film dla każdego z szaloną rodzinką nad którą trzeba zapanować ✨ Pani Kasia jak zawsze konkretnie i na temat 😌👌
Pani Kasiu, Pani rady bardzo mi się w życiu przydaja. Jest Pani dla mnie inspiracją. Dziękuję ;)))
godzinne SPA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!GENIALNY POMYSŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!RANDKI JESZCZE LEPSZY!!POŻYCZAM
Bardzo dziękuję Ci za ten filmik. Wiele razy przeżywam takie frustracje, choć też właśnie znalazłam sposoby na ułatwienie życia. W każdym razie pomaga mi świadomość, że nie tylko mi towarzyszą tego typu sytuacje. Grunt to ostatecznie sobie poradzić i to jest najważniejsze. Pozdrawiam ♡
Ideał matki. Jestem pod wrażeniem.
Podziwiam Panią bardzo, jestescie cudowną rodziną. Ja też mroże zupe i rożne gotowe potrawy, jakbym wrazie nie mogła pojsć na zakupy, poniewaz jestem samotna matką. Dziekuje za wszystkie filmiki, pomagają. Życzę dużo szczescia i Błogosławienstwa Bożego 🙏 😇
Pani Kasiu, dziękuję za odcinek, dużo przydatnych wiadomości i motywacji do działania :) ja wprawdzie nie mam jeszcze dużej rodziny bo 'tylko' mąż i dwójka maluchów, ale dobra organizacja przydaje się zawsze :)
Mam jednak pewien problem o którym już długo myślę żeby Pani zapytać, napiszę jeszcze prywatnie wiadomość ale może ktoś tu jeszcze też ma takie doświadczenia więc najpierw napisze tutaj. Otóż, mój młodszy synek, który ma obecnie 2,5 roku jest bardzo dziwnym dla mnie typem dziecka /człowieka... Jest bardzo marudny, jeczacy, wszystkie wyzwania typu :załóżyc buty, rozebrać się, wejść po schodach itd (wszystko to umie robic już od dłuższego czasu sam) ale bardzo często reaguje na to marudzeniem, jęczeniem, zalamywaniem się że on nie umie, nie da rady... Nie wiem już co mam robić czasem. Motywujemy go z mezem, zachęcamy że sobie poradzi, że jest dzielny, silny, mądry, ale czasem już sił mi brak, no takich jekow i narzekań jest mnóstwo w ciągu dnia i czasem już mam dość. Jednocześnie jest bardzo 'zwierconym' dzieckiem, ciągle się rusza, nie potrafi wysiedziec 15minut przy stole bez wstawania, chodzenia, wywrocenia czegoś, wpadniecia do talerza itp. Ma bardzo dużo energii, jest uparty i uwielbia się wyglupiac i zwracać na siebie uwagę. Ciężko mu przychodzi skupienie się na jednej zabawie, często jest tak że jego starszy czteroletni brat się bawi, i potrafi długo skupić się na np układaniu klocków (i miał tak odkąd skończył roczek) a Młodszy chodzi i albo mu przeszkadza, albo za mną chodzi i marudzi że on się nie chce bawić. Pamiętam jak Pani wspominała o swojej najstarszej córce, że była taka charakterna i uparta, i tak myślę czy może ma Pani jakieś rady dla rodziców, co robić gdy dziecko ma taki 'trudniejszy' charakter. Bo dużo się mówi o high needach, o dzieciach z różnymi zaburzeniami, a ja czasem się czuje tak bardzo samotna i zagubiona w tym że moje dziecko ma takie trudne cechy charakteru i nie wiem jak do niego podejść żeby ani go nie 'złamać' ani nie wychować na takiego jeczacego marude.. Nie chcę od razu iść do jakiegoś przypadkowego psychologa, cenie Pani doświadczenie i mądrość w tym temacie i będę wdzięczna za odpowiedź :) Pozdrawiam :)
Lubię Twój głos. Budujący jest dla mnie "quiet time" wtedy ładujemy baterie 👍
Pani Kasiu proszę o filmik jak rozkładała Pani te ciuszki z prania z ręcznikiem. Dziękuję
Tak tak tak! Poproszę!!!!!
I ja tez!!
Poprosimy krotki spocik
O tak, bo ja tego nie ogarniam, słucham tego momentu z ręcznikiem kilka razy i nie wiem kiedy co i jak 🙈
@@Anna-hv4ue ja rozkładam na płasko, bez ręcznika. Uratowała mnie tym pomysłem przyjaciółka 💓
Pani super
Ja też obiad robię zaraz po śniadaniu.😁
Das stimmt. 🌿Danke.
Dziękuję! Z uwagą słucham, przekonuje mnie gdy słucham o planowaniu. Niestety na tym się kończy :( Kiedyś nawet wzięłam kartkę i zapisałam plan dnia z dziećmi. Próbowałam się go trzymać, może i jeden dzień jakoś poszło, ale nie umiem się stosować do własnego planu. Ciężki typ chyba. A wiem, że potrzebuję planowania.
Więc zapytam tak: od czego zacząć tę trudną drogę?
Co do prania, też nie prasuję, a to dzięki suszarce bębnowej. Składam jeszcze ciepłe wysuszone, wygładzam i pięknie 🙂 I rzeczywiście - jak od razu pójdzie do szaf, jest super, ale jak się zostawi, to potem "boli" przez tydzień 😉 Pani opis o rytmie domu jest bardzo inspirujący!
Staram się właśnie tak robić, że jak ja pracuję, to reszta też. A teraz mi się przypomniało, jak ostatnio mój 5latek powiedział, że coś, co miał zrobić jest nudne. Wtedy mu powiedziałam, że ja też mam nudną rzecz do zrobienia, ale jak te nudy zrobimy, to będzie czas na ciekawe rzeczy. I wczoraj zobaczył, że latam, sprzątam i w pewnym momencie zapytał "mamusiu, dzisiaj masz dużo nudnych rzeczy?" 😍
Brawo ..:)
Ja tak jak ty planuje na następny dzień czasem na tydzień robiąc zakupy i gotuje wieczorem lub przy śniadaniu
Super porady, jak zwykle nieocenione! Ile kobiet jest przytłoczonych domem i dziećmi bo brakuje im takiej właśnie organizacji...
O superrr odcinek.ja man 4 dzieci I kalendarz na science I lodowce sprawdza sie
Kalendarz na ścianie to super sprawa, żeby rzeczy nam nie umykały. A obiady super robi się w parowarze. Wystarczy obrać warzywa, wrzucić mięsko lub rybę, nastawić czas i gotowe. Szybko zdrowo i pożywnie :-)
podziwiam, podziwiam Ciebie Kasiu i wszystkie tu komentujące mamy dużych rodzin bo ja ma 1 (tak, tak jedno) dziecko i nic nie ogarniam! Urodziłam dziecko miesiąc przed 41 wiec niby dojrzała osoba, po studiach, lata pracy zawodowej i polowa życia za sobą, która powinna mieć wypracowane rożne rzeczy a jednak.....totalny chaos. Maz by chciał drugie ale ja wiem ze z dwójką to już bym całkiem popłynęła
Z własnego doświadczenia napiszę, że z jednym dzieckiem też niewiele ogarniałam, teraz mam trójkę w wieku 7, 4 i 1,5 roku i o wiele więcej zrobione w domu i czasu dla siebie🙂 grunt to dobra organizacja🙂 powodzenia
Pani Katarzyno, czy zaprezentuje Pani kiedyś to zwijanie? Serdeczności!!! Kasia
My organizujemy się za pomocą aplikacji i współdzielonego kalendarza. Trzeba mieć zaplanowane rzeczy i realizować co się zaplanowało :) Nie jest łatwo, ale inaczej się nie uda wszystkiego ogarnąć.
Kalendarz jest świetna sprawa -prowadzę ścienny w kuchni i drugi kieszonkowy zawsze biorę ze sobą. Na szczęście jestem na etapie 3 maluchów, nie nastolatków, wiec od 19 mam czas dla siebie 😂
Dzieci.. Nastolatki... 🤔💕👍😊
Tez prowadze kalendarz.lista zakupow na lodowce dopisuje nabierzonco co sie konczy
Proszę o dokładną instrukcję jak Pani rozkładana to mokre pranie i jakiś przykładowy link do kalendarza ściennego, jaki najlepiej kupić?
Tak ciekawie mówisz że mimi że nie jestem ciąży zastanawiałam się nad kupnem kursu 😁😂
Rozciąganie prania na ręczniku jest dla mnie ciekawe, lecz niezrozumiałe @Kasia Sawicka. Mogę prosić o wyjaśnienie?
Tak samo mam z praniem! W moim rodzinnym domu było 7 osób i sterta suchego prania położona i do prasowania. Nie lubiłam tego. Tym bardziej, że moim obowiązkiem było prasowanie moich ubrań i jeszcze dwójki młodszego rodzeństwa. Mam czwórkę małych dzieci, pranie mokre od razu wieszam, a suche składam od razu na druciaku i do szafy. Najczęściej robię kupki i każde dziecko (7 lat, 5 lat, 3 lata) niesie do swojej szafki.
Super organizacja ... przy dużej rodzinie to takie istotne .. 🥰
@@KasiaSawicka ojej, odpisała mi Pani! 😄
U mnie tylko 3 domowników, a organizacja prawie taka sama 🙈
Nie rozumiem tej techniki "prasowania" ręcznikiem, czy mogę prosić o dokładniejszy opis ? Bo bardzo mnie to zaciekawiło 🙂
Oj z tym obiadem to racja. Najlepiej mieć zrobiony wieczorem albo rano.
tylko jak to zrobić..
Pani Kasiu dla mnie jest Pani jakimś nadczłowiekiem bo nie pojmuję jak można tak wspaniale sobie radzić z taką gromadką. Nieogarniajaca mama 4
Nie mogę znaleźć tego bloga. Ktoś podrzucić link?
A ja poproszę filmik o tym co robić, kiedy ja próbuje wprowadzić to wszystko o czym Pani mówi i słyszę od mojego dwu i półlatka - nie chcę sprzątać. Nie umiem.... Bo w sumie w tym momencie cały mój plan na organizację się sypie...
Może na początku spróbować go zachęcić do pomocy w formie zabawy? Np. nakręcić minutnik i zrobić wyścigi jak szybko zrobi się to i to - dzieci uwielbiają zdrową rywalizację.. nawet z samym sobą 😉
Pani Kasiu a czy ma Pani jakiś pomysł na sytuację gdy do dużej rodziny przychodzi mały pies rodzice pracują jest szkoła i szczeniak który brudzi, hałasuje. Jak w tym nie zwariować, ogarnąć wszystko i mieć posprzątane?
Ma ci przyjsc posprzatac po psie? :) Sam przyszedl?
Próbuje wejść na bloga, ale wyskakuje błąd, nie można otworzyć strony. Super film!💚
Mamy awarie ... ale działamy ...
@@KasiaSawicka rozumiem. Dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że awaria spowodowana dużą ilością odwiedzających 💜
Jestem mamą 4 dzieci. Po urodzeniu 4 dziecka bardzo spadł mi poziom koncentracji czuję się jak zawieszona w czaso- przestrzeni. Mam ogromne problemy z pamięcią powoduje to u mnie flustrscję ciągłe wyrzuty sumienia, stres i czuję się złą matką. Plus jestem ciągle zmęczona, obolała. Jak to zmienić, jak to ogarnąć? Bardzo proszę o odpowiedź.
Też mam podobny problem. To jakieś wypalenie czy co?
Pani Kasiu a moze odcinek o kryzysie wieku sredniego? Zawsze myslalam ze to dotyka mezczyzn...ale okazuje sie ze to nie tylko, jestem ciekawa czy ma Pani jakies doswiadczenie w tym temacie?
O fajny temat ... :)
@@KasiaSawicka też jestem ciekawa
Pani Kasiu a co jeśli dzieci są jeszcze bardzo małe i nie mogą pomagać? Mam troje - 5 lat, 3 lata i 4 miesiące. Mąż bardzo dużo pracuje i również nie może zaangażować się w pomoc. Naprawdę ciężko ogarnąć dom i ogród kiedy nikt nam nie pomaga (łącznie z dziadkami niestety). Pozdrawiam
Celuję w taką samą różnicę wieku, na razie dwójka 2,5 i rok. Daje Pani radę sama ogarnąć taką ekipę? Jak np. Ze spacerami, zakupami?
Pewnie, tylko nie jest lekko;) jeśli chodzi o zakupy to ciężka sprawa bo trzeba malucha z fotelikiem wkładać do wózka ale da się pod warunkiem że pozostała ekipa jest dobrze wyszkolona🙂 Jeśli chodzi o spacery to jest całkiem nieźle. Dwójka dzieci zmotoryzowana ( rower i hulajnoga) tylko trzeba szukać bardzo bezpiecznych miejsc, najlepiej z małym ruchem. Pozdrawiam i życzę trzeciego 😁
Dzięki za odpowiedz! Aż niemożliwe ale właśnie po roku weszłam na ten filmik, zainteresował mnie ten komentarz, wchodzę a tu się okazało ze już wcześniej go skomentowałam 😂🙉😂 Za miesiąc zaczynamy starania, różnica będzie dokładnie taka sama :) Jak Pani idzie? Po roku jest coś łatwiej?
O której dzieci miały taki quiet time po obiedzie? Jemy obiad dość późno, bo jak mąż wróci z pracy, około 16-16:30, i kłaść je potem to już za późno, zastanawiam się, czy inicjować to jakoś wcześniej?
Trzeba dostosować do rytmu dnia ... może wcześniej np po spacerze ...?
Ciekawe. Nawijanie prania na ręcznik. Trudno mi to sobie wyobrazić. A chciałbym.
Będzie na Ig tv ...
Moje konto to :
kasia.sawicka.pl
Pani Kasiu prubuje sie z pania skontaktowac, ale maile sa pdrzucane, napislam wiadomosc na fb I nic. Utracilam dostep do kursu on line ktory u pani zakupilam 😞
Proszę o kontakt : k.sawickam@wp.pl
Mamy awarie w sklepie ....:(
Ile tutaj będzie like to ja tyle razy napisze ,, haha" ..