Więcej światła na „Tajemnicę kryształków z zamku Czocha” udało się nam rzucić dopiero po powrocie z Leśnej. Co ciekawe, wcześniej sprawy nie wyjaśnili ani naukowcy, ani znani historycy badający przedwojenną i powojenną historię zamku. Polecam film: ua-cam.com/video/rWFkU2pf-6Y/v-deo.html A co do „kryształków". Sporo informacji na ten temat można znaleźć na stronach francuskojęzycznych. Jednym z wynalazców mikrofotografii był brytyjski naukowiec i przedsiębiorca John Benjamin Dancer. W 1851 roku, wykorzystując technikę kolodionową, uzyskał on fotografię o powierzchni około 3 milimetrów kwadratowych. Kłopot w tym, że jego zdjęcia trzeba było oglądać za pomocą-wówczas bardzo drogiego-mikroskopu. W 1857 roku rozwiązanie problemu znalazł francuski fotograf René Dagron. Rozwiązaniem tym był floroskop zaprojektowany przez Brytyjczyka Karola, trzeciego hrabiego Stanhope'a. Było to nic innego jak przenośny mikroskop małej mocy, a dokładniej soczewka wyposażona w rączkę. Za pomocą balsamu kanadyjskiego, którego użył jako kleju, René Dagron przykleił mikrofotografię do płaskiej strony niewielkiej soczewki. Teraz malutkie fotografie można już było oglądać bez mikroskopu. Wynalazek René Dagron'a zrobił prawdziwą furorę. Niewielkie soczewki z fotografiami zaczęto montować w przedmiotach codziennego użytku: w oprawkach binokli, rączkach piór, grzebieniach, a przede wszystkim w biżuterii. W 1860 roku Dagron uzyskał patent na soczewki Bijoux Photomicroscopiques Powyższe nadal nie daje jednak odpowiedzi na pytania, które padają w naszym filmie. 1. Kto, kiedy i w jakim celu ukrył „kryształki” w kominie zamku Czocha? 2. Dlaczego na różnych kryształkach znajdują się fotografie tych samych obiektów i dlaczego jedne z nich wykonano starannie, a inne zawierają błędy, a więc albo są nieostre, albo przesunięte, wykraczając poza obszar soczewki? 3. Czy technikę mikrofotografii, którą Francuzi wykorzystywali w wojnie francusko-pruskiej, planowano zmodyfikować i wykorzystać ponownie?
A może warto przepuścić wiązka laserową przez kryształ i zadziała jak rzutnik dający obraz na ścianie, a po nałożeniu dwóch na siebie wyjdzie tajemnica przesuniecia obrazków w daną stronę 🤔🤷🏻♂️
Ha,nieźle trafiłam na Wasz kanał. Ja mam wraz jedną mieszkanką Waszego miasta mamy blondynkę z Węgier o nazwisku owego właściciela zamku, na Węgierkę nijak nie wygląda,a na Polkę, jedynie jest z Węgier i używa ich języka,naszego nie zna.
Witam jutro coś napiszę musimy jutro rano wstać wcześnie bardzo wcześnie do pracy ruchomej jutro napiszę że to wy jesteście bardzo kochani konkretni i wiarygodni dziękujemy bardzo dobranoc
Dodalam już.odpowiedz o publiczna zewsząd wszem i wobec i tyle po prostu i co dalej pytam się wszystkich wszem i wobec pytam się co dalej no i tyle po prostu konkrety i tyle
Niemieccy fachowcy szli własną drogą rozwojową i to oni należeli do podstawowej grupy rozwijającej technikę- również taką. To były obiekty małe, trwałe, łatwe do ukrycia i przeniesienia np przez granicę, lub stanowiące zabezpieczenie jako archiwum. Próbka specyficznej technologii informacyjnej . A fakt, że na Politechnice Wrocławskiej nie byli w stanie zbadać i odtworzyć tej techniki świadczy zarówno o niskim poziomie wiedzy technicznej , jak i o niskiej sprawności systemu rozwoju nauki w Polsce. Wniosek jest oczywisty: żaden warszawki rząd nie jest zainteresowany rozwojem technologicznym i gospodarczym Polski. Oni chodzą za zupełnie czymś innym, niż oficjalnie i publicznie nam deklarują. Stary
Panie Romanie, pan się napije melisy/waleriany i nie przejmuje się niczym. To nie jest mój rząd, to rząd Pana Morawieckiego syna Kornela Morawieckiego. Stary
@@kazimierzmarkiel5400 Zgadzam się, klientelizm, a pomyśleć, że na zasadach przedwojennej Dwójki zorganizowano później Mosad i CIA. Kiedyś byliśmy w awangardzie, a teraz... Myślę jednak, że z naszymi uczelniami nie jest aż tak tragicznie, to tylko efekt tej egzaltowanej narracji, po prostu poziom dziennikarstwa kiepski i na siłę pompuje się emocje. Takich rzeczy i ciekawszych można usłyszeć dużo więcej na wykładach dr Brzeskiego, ale Pan zapewne je zna.
Nie wiesz jakie priorytety mają obecnie uczelnie wyższe nie tylko w Polsce? No i trzeba stwierdzić, że uczelnie mają całkiem inne poglądy na edukację niż obecne rządy. Przecież patrząc na ten film można stwierdzić, że to kawałek nośnika obrazu umieszczony pomiędzy sklejonymi kawałkami szkła. Wydaje mi się, że bardziej prawdopodobne jest to, że to realizatorzy materiału tworzą atmosferę tjemnicy którą ludkowie połkną jak pelikany... może i szkolnictwo mam pod psem, ale chyba nie aż tak bardzo.
@@kazimierzmarkiel5400to oznacza, ze twoj rzad to byl tzw rzad volksdojcza tuska i zbieraniny tych zydowskich przybledow, vo to co drugi profesur a zaden nie potrafil zastapic braku wyksztalcenia tego, co to PO-derwol sie do rzadzenia. Kosiniok tez sie sadzi do rzadzenia, ale to grabarz bolszewickiej przybudowki, PSLu
A jakby naniesc na mape wszystkie lokalizacje? Ciekawe do jakich wnioskow wtedy bysmy doszli? Pozdrawiam. (pomyslalem, jak ponizej tez mozna przeczytac, ze do nich byl specjalny rzutnik)
Pod koniec XIX w robiono mikrokropki o średnicy 1mm, mieszczące tekst lub fotografie zawarte na formacie A4. Gdzie ta sensacja?! W latach 60-70 na targowisku można bylo kupić plastykowy aparacik zabawkę wielkości pudełka zapałek, z krążkiem kliszy zawierającym kilka czy kilkanaście zdjęć. Zagadkowe może jest tylko zastosowanie "kryształków", pewnie wygodniej umieszczać było szklane kawałki w jakiegoś rodzaju rzutniku czy innej "magicznej latarni", niż parumilimetrowe, cienkie fragmenty błony fotograficznej.
Jakis czas temu znalazłam serduszko z dokladnie z czymś takim w środku znajduje się ukryta modlitwa ojcze nasz po angielsku brzmi troszkę inaczej niż terazniejsza więc musi być bardzo stare .
To technika "mikro kropki" To taki "Gadżet" z dziewietnastego wieku do oglądania była specjalna lupa która powiększała 300 krotnie... Mikroskop nie był potrzebny... Zagadka została rozwiązana jakiś czas temu Panowie. To takie DVD 😏😉😀😁😂
Pod koniec XIX w robiono mikrokropki o średnicy 1mm, mieszczące tekst lub fotografie zawarte na formacie A4. Gdzie ta sensacja?! W latach 60-70 na targowisku można bylo kupić plastykowy aparacik zabawkę wielkości pudełka zapałek, z krążkiem kliszy zawierającym kilka czy kilkanaście zdjęć. Zagadkowe może jest tylko zastosowanie "kryształków", pewnie wygodniej umieszczać było szklane kawałki w jakiegoś rodzaju rzutniku czy innej "magicznej latarni", niż parumilimetrowe, cienkie fragmenty błony fotograficznej. Dzięki za film.
coś w tym jest, gdyby były robione tylko w ramach szkolenia nikt by ich tak nie chował... A oni jeszcze bez cenzury tak pokazują i dają wskazówki gdzie szukać :D
Ten film bardzo mnie zaintrygował. A jeszcze bardziej fakt, że sprawa wciąż pozostaje niewyjaśniona. Nie mogłem sobie darować i zacząłem szukać. Oto rezultaty ua-cam.com/video/RrqVdC2x15Y/v-deo.html
Może to kompaktowe, zajmujące wyjątkowo mało miejsca w transporcie, łatwe do ewentualnego ukrycia, zabezpieczone w szkle przed niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi przeźrocza dla bogatej elity lub służb wywiadowczych, którzy mogli dysponować wyświetlaczem? Taki album ze zdjęciami dla bogatych mieszczący się w pudełku od zapałek... Jakkolwiek ciekawa historia
Moim zdaniem mogły to być wprawki w robieniu mikro zdjęć lub wskazują obiekty, gdzie mogą być ukryte kryształki z zdjęciami całych dokumentacji nowej broni ( jak na czasy II Wojny Światowej). Niemcy liczyli na odrodzenie Rzeszy i w ten sposób chcieli nowej Rzeszy przekazać dokumentacje nowo opracowanej broni, której nie zdążyli wykorzystać w czasie ostatniej wojny. To chyba nazywa się nawet technika mikrokropki. Takie kryształki mogły zawierać kompletną dokumentację np. całych nowoopracowanych czołgów, samolotów.
Robert Sawicki było więcej ale władze powojennej Polski rozebrali zamki w celu odbudowy Warszawy i Starego Miasta... niszcząc większość zamków krzyżackich oraz pałaców i dworów.
Swego czasu, na giełdzie staroci miałem w dłoni praktyczne wykorzystanie takich kryształków, był to srebrny długopis pamiątkowy z niewielką dziurką w obudowie, gdy się przez nią patrzyło widać było widoczek z miejscowości opisanej na obudowie. To po prostu komercyjne wykorzystanie tz. Mikrokropek. Może było jakieś urządzenie umożliwiające też puszczanie widoczku na ścianie po podświetleniu z drugiej strony.
I ja tak sądzę, szukają sensacji gdzie ich nie ma. Tezy, hipotezy, domniemania, tajemnice to cały sens tego materiału, który gnówno wyjaśnia. Dlaczego nieostre i takie same. Jakiś dzieciak dostał od kogoś odpady z produkcji, wsadził do pudełka po zapałkach, schował sobie w "tajnym" dziecięcym schowku i zapomniał. Ot i cała tajemnica kryształowego archiwum ;)
Z mojego punktu widzenia, mikrofilmy mogły być używanie jako obraz do wyświetlania na projektorze. Ale to tylko moje przypuszczenie więc proszę mnie nie krytykować ani nie wyśmiewać
Skrzyka prof. Zappa zautomatyzowała nakałądanie tak małych zdjęć informacji jest sporo w internecie. Byłem wczoraj na prezeentacji w Liskowie i na pewno autor wie cos na ten temat choc nie mowil ;-)
One tam zostały tam pozostawione by pokazać nam kim jesteśmy. Zdjęcia nigdy nie były odczytywane w przedstawiony sposób. Do tego wykorzystuwali makrolupy, albo prelaserowego rzutnika.
Na jednej fotografii jest kościół znajdujący się w K-Koźle, dlaczego i po co? Wydaje mi się że ma to coś wspólnego z katakumbami znajdującego się owym kościele, gdyż została tam pochowana siostra od fundatorki kościoła która przybyła z Kłodzka do cosel w odwiedziny i niestety zmarło się!
Wymyslacie historie szpiegowskie a przeciez sto lat temu przechowywanie zdjec na papierze zajmowalo duzo miejsca i bylo nietrwale. Szklo jest barxziej odporne a do tego zmiesci sie w "pudelku od zapalek" wiecej takich zdjec. Po za tym to jest swietny gadżet to kupienia jako pamiatka z wycieczki. W tamtych czasach byla modna.
Po pierwsze nie kryształki tylko szklane pręciki. Po drugie jaka zagadka ? Tu nie ma żadnej zagadki ot po prostu przykład posuwania technologii do granic osiągalnych w danym czasie, coś w podobie do miniaturowych książek. Po trzecie, w związku z łatwością odczytu bez dodatkowych narzędzi nie widzę też potencjału na obiekt wywiadowczy. Po czwarte ot zwykły gadżet.
W tamtym okresie podobne techniki stosowały wywiady różnych państw. Polecam wykłady dr Brzeskiego na temat wywiadu, to się dowiesz, co ma, a co nie ma potencjału w tych sprawach. No i w tej sprawie tylko rzetelniej tu ua-cam.com/video/rWFkU2pf-6Y/v-deo.html
wyszarczyloby napisac do smithsonian museum i sprawa bz sie wzjasnila albo do muyeum szpiegostwa w Wasyzngtonie,,,, po co tworyzc jakies nieksoncoyne teorie skoro wiedy na ten temat jest juz otwarta
drodzy panowie nie ma w tym żadnej magii przed wojną takie mini pamiątki ze zdjęciami z zakopanego krynicy czy innych ciekawych obiektów oprawione np. w malusieńkie drewniane kierpce lub bursztynki można było kupić i jako dziecko oglądałem wielokrotnie w odpowiedniej odległości od oka i pod słońce …. teraz mam trochę lat więc trzeba użyć lupy lub zmrużyć oko aby to co jest w środku zobaczyć większość gamoni nie wie jak to zrobić i dobrze ! bo po co … to już było dawno XDD
Według mojego rozeznania kryształków było o wiele więcej w magiczny sposób większa cześć podziała się... Poza tym kryształki zostały znalezione w innym miejscu. Człowiek który to znalazł jest bardzo dobrym znajomym mojego Ojca. ua-cam.com/video/rWFkU2pf-6Y/v-deo.html przewinicie do 29.40 z linku wyżej. Ten film jest nie zbyt rzetelnym źródłem informacji , a raczej próbą przyciągnięcia turystów....
A może ktoś to zrobił bo go było po prostu stać na taki bajer? W dzisiejszych czasach tez plebs ma gufniane pojęcie do jakich technologii szlachta ma dostęp... też mi wielkie cuda i tajemnice...
Materiał mógł by być interesujący lecz bełkot pseudo naukowców i ich totalna niewiedza aż wali po oczach. Odkryliście kryształki super a potraficie je powielić ?? Macie urządzenie do ich wyświetlenia. Sprawdziliście je pod kontem zapisu cyfrowego który może się na nich znajdować bo w kryształach można zapisać informacje ??Nic nie wiecie wykształcone głowy śmieszne.
o znow ten gosc ... ktory wie ale nie wolno mu nic zrobic...i nic nie powie...Pioter... odcinek z winiarnią. Przeznaczenie tego miejsca .... .zmieniec strukture pomieszczenia aby zmienic charakter pomieszczenia. ...... gosc jest chyba z tych co maja pilnowac aby nic nie wyplynelo... to tez taka hipoteza , jak go posluchac.. dla mnie . gosc nie godny 1% zauifaNIA CO DO HISTORII PRAWDZIWEJ...
TO POZOSTAWILI. ABY ślad po NIEMCACH. .pozostal! NA tych terenach. Taka pieczęć DLA PRZYSZŁYCH POKOLEŃ.!!! KIEDYŚ Wrócą!!!Mają dowód namacalny własności!! !!!!!
@@ania8604 Po tym, co na kanale Zabytki Techniki wyjaśniono, zwlaszcza ten widoczek z Norymbergi 19wiecznej, widac, że byly to popularne gadżety, ktos ukrył w kominie liczac, że wroci po to, a może ktoś ze slużby swiecidełka ukradł i ukrył, zeby później wyniesc. bo nie sądze żeby właściciel zamku sie troszczył o takie "skarby", Albo z ta skrytką to kit dla podkręcenia dramaturgii tak jak cały montaż tego gniota.
Więcej światła na „Tajemnicę kryształków z zamku Czocha” udało się nam rzucić dopiero po powrocie z Leśnej.
Co ciekawe, wcześniej sprawy nie wyjaśnili ani naukowcy, ani znani historycy badający przedwojenną i powojenną historię zamku. Polecam film: ua-cam.com/video/rWFkU2pf-6Y/v-deo.html
A co do „kryształków". Sporo informacji na ten temat można znaleźć na stronach francuskojęzycznych.
Jednym z wynalazców mikrofotografii był brytyjski naukowiec i przedsiębiorca John Benjamin Dancer. W 1851 roku, wykorzystując technikę kolodionową, uzyskał on fotografię o powierzchni około 3 milimetrów kwadratowych. Kłopot w tym, że jego zdjęcia trzeba było oglądać za pomocą-wówczas bardzo drogiego-mikroskopu. W 1857 roku rozwiązanie problemu znalazł francuski fotograf René Dagron. Rozwiązaniem tym był floroskop zaprojektowany
przez Brytyjczyka Karola, trzeciego hrabiego Stanhope'a. Było to nic innego jak przenośny mikroskop małej mocy, a dokładniej soczewka wyposażona w rączkę. Za pomocą balsamu kanadyjskiego, którego użył jako kleju, René Dagron
przykleił mikrofotografię do płaskiej strony niewielkiej soczewki. Teraz malutkie fotografie można już było oglądać bez mikroskopu. Wynalazek René Dagron'a zrobił prawdziwą furorę. Niewielkie soczewki z fotografiami zaczęto montować w przedmiotach codziennego użytku: w oprawkach binokli, rączkach piór, grzebieniach, a przede wszystkim w biżuterii. W 1860 roku Dagron uzyskał patent na soczewki Bijoux Photomicroscopiques
Powyższe nadal nie daje jednak odpowiedzi na pytania, które padają w naszym filmie.
1. Kto, kiedy i w jakim celu ukrył „kryształki” w kominie zamku Czocha?
2. Dlaczego na różnych kryształkach znajdują się fotografie tych samych obiektów i dlaczego jedne z nich wykonano starannie, a inne zawierają błędy, a więc albo są nieostre, albo przesunięte, wykraczając poza obszar soczewki?
3. Czy technikę mikrofotografii, którą Francuzi wykorzystywali w wojnie francusko-pruskiej, planowano zmodyfikować i wykorzystać ponownie?
A może warto przepuścić wiązka laserową przez kryształ i zadziała jak rzutnik dający obraz na ścianie, a po nałożeniu dwóch na siebie wyjdzie tajemnica przesuniecia obrazków w daną stronę 🤔🤷🏻♂️
Rafał Boniek dokładnie o tym samym pomyślałem
Ha,nieźle trafiłam na Wasz kanał. Ja mam wraz jedną mieszkanką Waszego miasta mamy blondynkę z Węgier o nazwisku owego właściciela zamku, na Węgierkę nijak nie wygląda,a na Polkę, jedynie jest z Węgier i używa ich języka,naszego nie zna.
Z tego co wiem do takich kryształków był specjalny "rzutnik" który po włożeniu kryształka rzucał obraz na ścianę,piękne odkrycie i bardzo ciekawe :)
to samo napisałem i to samo przyszło mi do głowy XD
Dokładnie tak
Jak został zrobiony?
Super 👌
Dzieki za material 👌
Witam jutro coś napiszę musimy jutro rano wstać wcześnie bardzo wcześnie do pracy ruchomej jutro napiszę że to wy jesteście bardzo kochani konkretni i wiarygodni dziękujemy bardzo dobranoc
Dodalam już.odpowiedz o publiczna zewsząd wszem i wobec i tyle po prostu i co dalej pytam się wszystkich wszem i wobec pytam się co dalej no i tyle po prostu konkrety i tyle
Niemieccy fachowcy szli własną drogą rozwojową i to oni należeli do podstawowej grupy rozwijającej technikę- również taką. To były obiekty małe, trwałe, łatwe do ukrycia i przeniesienia np przez granicę, lub stanowiące zabezpieczenie jako archiwum. Próbka specyficznej technologii informacyjnej . A fakt, że na Politechnice Wrocławskiej nie byli w stanie zbadać i odtworzyć tej techniki świadczy zarówno o niskim poziomie wiedzy technicznej , jak i o niskiej sprawności systemu rozwoju nauki w Polsce. Wniosek jest oczywisty: żaden warszawki rząd nie jest zainteresowany rozwojem technologicznym i gospodarczym Polski. Oni chodzą za zupełnie czymś innym, niż oficjalnie i publicznie nam deklarują.
Stary
Kazimierz Markiel. Ojej. Na własny rząd donosisz, jakikolwiek by on tam był? Oj nie ładnie, nie ładnie.
Panie Romanie, pan się napije melisy/waleriany i nie przejmuje się niczym. To nie jest mój rząd, to rząd Pana Morawieckiego syna Kornela Morawieckiego.
Stary
@@kazimierzmarkiel5400 Zgadzam się, klientelizm, a pomyśleć, że na zasadach przedwojennej Dwójki zorganizowano później Mosad i CIA. Kiedyś byliśmy w awangardzie, a teraz... Myślę jednak, że z naszymi uczelniami nie jest aż tak tragicznie, to tylko efekt tej egzaltowanej narracji, po prostu poziom dziennikarstwa kiepski i na siłę pompuje się emocje. Takich rzeczy i ciekawszych można usłyszeć dużo więcej na wykładach dr Brzeskiego, ale Pan zapewne je zna.
Nie wiesz jakie priorytety mają obecnie uczelnie wyższe nie tylko w Polsce? No i trzeba stwierdzić, że uczelnie mają całkiem inne poglądy na edukację niż obecne rządy. Przecież patrząc na ten film można stwierdzić, że to kawałek nośnika obrazu umieszczony pomiędzy sklejonymi kawałkami szkła. Wydaje mi się, że bardziej prawdopodobne jest to, że to realizatorzy materiału tworzą atmosferę tjemnicy którą ludkowie połkną jak pelikany... może i szkolnictwo mam pod psem, ale chyba nie aż tak bardzo.
@@kazimierzmarkiel5400to oznacza, ze twoj rzad to byl tzw rzad volksdojcza tuska i zbieraniny tych zydowskich przybledow, vo to co drugi profesur a zaden nie potrafil zastapic braku wyksztalcenia tego, co to PO-derwol sie do rzadzenia.
Kosiniok tez sie sadzi do rzadzenia, ale to grabarz bolszewickiej przybudowki, PSLu
A jakby naniesc na mape wszystkie lokalizacje? Ciekawe do jakich wnioskow wtedy bysmy doszli? Pozdrawiam. (pomyslalem, jak ponizej tez mozna przeczytac, ze do nich byl specjalny rzutnik)
Super 🌎🌎🌎👍🌎👏👏🌎👌👌👌🌎🔔🔔🔔🔔🌎🌎🌎🌎🌎🌎🌎
Niesamowita technologia w tych czasach...
Chyba w tamtych..
Piszac w tych mialam na mysli te czasy ktore sa przedstawione w filmie....ten co chce to zrozumie...
Pod koniec XIX w robiono mikrokropki o średnicy 1mm, mieszczące tekst lub fotografie zawarte na formacie A4. Gdzie ta sensacja?! W latach 60-70 na targowisku można bylo kupić plastykowy aparacik zabawkę wielkości pudełka zapałek, z krążkiem kliszy zawierającym kilka czy kilkanaście zdjęć. Zagadkowe może jest tylko zastosowanie "kryształków", pewnie wygodniej umieszczać było szklane kawałki w jakiegoś rodzaju rzutniku czy innej "magicznej latarni", niż parumilimetrowe, cienkie fragmenty błony fotograficznej.
Myślę, że to miało coś wspólnego z jakąś organizacją tajną. Możliwe, że powiązana z polityką.
No może być. Gütschow był masonem a w zamku była loża. W radio Wrocław tez i o tym jest materiał.
zerwaliście się z choinki? wiecie co tam było w czasie wojny?
A my zachwycamy się zdjęciami z komórek a tu taka technologia szok.
Jakis czas temu znalazłam serduszko z dokladnie z czymś takim w środku znajduje się ukryta modlitwa ojcze nasz po angielsku brzmi troszkę inaczej niż terazniejsza więc musi być bardzo stare .
Darek Kwiecień już dawno wspominał o kryształowym archiwum
:D
Karły rozkradły co sie dało
@@TemporaryRelased
Gowno prawda. Donald wywiozl do Reichu.
Źródło?
@@polskieradiowroclaw
...proby z pierwszymi ukladami scalonymi.
a Donald to wiadomo, ze zdrajca bo pierdolna towarzyszmi kolegami i uciekl do reichu.
Super film !
Służby zabrały wam już te kryształki, czy jeszcze nie?
To technika "mikro kropki"
To taki "Gadżet" z dziewietnastego wieku do oglądania była specjalna lupa która powiększała 300 krotnie...
Mikroskop nie był potrzebny...
Zagadka została rozwiązana jakiś czas temu Panowie.
To takie DVD 😏😉😀😁😂
Pod koniec XIX w robiono mikrokropki o średnicy 1mm, mieszczące tekst lub fotografie zawarte na formacie A4. Gdzie ta sensacja?! W latach 60-70 na targowisku można bylo kupić plastykowy aparacik zabawkę wielkości pudełka zapałek, z krążkiem kliszy zawierającym kilka czy kilkanaście zdjęć. Zagadkowe może jest tylko zastosowanie "kryształków", pewnie wygodniej umieszczać było szklane kawałki w jakiegoś rodzaju rzutniku czy innej "magicznej latarni", niż parumilimetrowe, cienkie fragmenty błony fotograficznej. Dzięki za film.
Zaiste ciekawy dokument
to sa pokazane miejsca ukrycia waznych dokumentow
Mosz łeb 👍
Dokładnie.
coś w tym jest, gdyby były robione tylko w ramach szkolenia nikt by ich tak nie chował... A oni jeszcze bez cenzury tak pokazują i dają wskazówki gdzie szukać :D
Pytanie czy te dokumenty są w tradycyjnej wersji czy może na szkiełkach. Ludzie szukają skrzyń a to może być szkatułka z całym archiwum
Brawo , mistrzowie mówienia tak ,żeby nic konkretnego nie powiedzieć 😏
Ten film bardzo mnie zaintrygował. A jeszcze bardziej fakt, że sprawa wciąż pozostaje niewyjaśniona. Nie mogłem sobie darować i zacząłem szukać. Oto rezultaty ua-cam.com/video/RrqVdC2x15Y/v-deo.html
Może to kompaktowe, zajmujące wyjątkowo mało miejsca w transporcie, łatwe do ewentualnego ukrycia, zabezpieczone w szkle przed niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi przeźrocza dla bogatej elity lub służb wywiadowczych, którzy mogli dysponować wyświetlaczem? Taki album ze zdjęciami dla bogatych mieszczący się w pudełku od zapałek... Jakkolwiek ciekawa historia
Moim zdaniem mogły to być wprawki w robieniu mikro zdjęć lub wskazują obiekty, gdzie mogą być ukryte kryształki z zdjęciami całych dokumentacji nowej broni ( jak na czasy II Wojny Światowej). Niemcy liczyli na odrodzenie Rzeszy i w ten sposób chcieli nowej Rzeszy przekazać dokumentacje nowo opracowanej broni, której nie zdążyli wykorzystać w czasie ostatniej wojny. To chyba nazywa się nawet technika mikrokropki. Takie kryształki mogły zawierać kompletną dokumentację np. całych nowoopracowanych czołgów, samolotów.
Takie coś to komercha turystyczna.
Do dzisiaj wykonuje się takie pamiątki wprawiane w różne przedmioty.
Zamek Czocha, prawdziwa perła Dolnego Śląska.
Robert Sawicki było więcej ale władze powojennej Polski rozebrali zamki w celu odbudowy Warszawy i Starego Miasta...
niszcząc większość zamków krzyżackich oraz pałaców i dworów.
Kryształowe archiwum.
Ale mieli rozwinieta technologie juz wtedy szok.
Kryształki ....a może wskazywały miejsca ukrycia skradzionych skarbów.
7:02 a bo czy i dzisiaj brakuje gadżetowych snobów ?
To jest proste.
Jak nazywała się wnuczka Ernsta i Józefiny Gutschow, gdzie można znaleźć informacje o niej?
a nie prościej zapytać naszych niemieckich "przyjaciół" nie tylko o kryształki,ale też o inne skarby ukryte w zamku?
Przyjaciol?
@@kamilklim3274 Sąsiada :D Nazwał bym ich Paździochami.
Hahahaha
Te świnie są dla ciebie przyjaciółmi?
@@marylasikorowska4529 jak wyzywasz sam sie tak nazywasz.
JA MIAŁEM OSADĘ DO STALÓWEK.W KRYSZTAŁKU
BYŁ WIDOK MACZUGI HERKULESA!!!!!
Otototooo... 👌👍😉
Zahada krystal ok super
To badania w kierunku postępu. Dzięki takimi badaniom cywilizacji a się rozwija.
Swego czasu, na giełdzie staroci miałem w dłoni praktyczne wykorzystanie takich kryształków, był to srebrny długopis pamiątkowy z niewielką dziurką w obudowie, gdy się przez nią patrzyło widać było widoczek z miejscowości opisanej na obudowie. To po prostu komercyjne wykorzystanie tz. Mikrokropek. Może było jakieś urządzenie umożliwiające też puszczanie widoczku na ścianie po podświetleniu z drugiej strony.
I ja tak sądzę, szukają sensacji gdzie ich nie ma. Tezy, hipotezy, domniemania, tajemnice to cały sens tego materiału, który gnówno wyjaśnia. Dlaczego nieostre i takie same. Jakiś dzieciak dostał od kogoś odpady z produkcji, wsadził do pudełka po zapałkach, schował sobie w "tajnym" dziecięcym schowku i zapomniał. Ot i cała tajemnica kryształowego archiwum ;)
Znalazłem takie same przy remoncie niemieckiego pałacu. Mam ich 47 szt
w sensie, że se wziąłeś zaebałeś? czy pałac też jest twój i se go w weekendy remontujesz?
@@nick-.t znalezione nie kradzione
@@jambarn pokaż 🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Pokaż te kryształki. W jakim pałacu znalazłeś?
A jest tam kryształowa komnata :)
To przylozyc do oka czy uzyc precyzyjnych urzadzen? Migajace klatki robia film nieprzyjazny dla widza.
W krysztalach maja plan zamknac nasza dusze
A może na te zdjęcia to wskazówki
Umiescilabym zdjęcie do komentarza Ale niestety się nie da.
Materiał ciekawy ale sweepy na przejściach trochę za głośne
Zakodowane informacje
Nikt tego nie ruszał bo wiedzieli, że ktoś to nagłośni i będzie miał dane z tego.
A.może są to lokalizacje ukrytych skarbów? W końcu takie szkiełko medrca
O kurde bela...
To zabawka dla dzieci wystarczy przepuścić światło i wyświetlić obraz na jakimś ekranie. Myślenie nie boli
Z mojego punktu widzenia, mikrofilmy mogły być używanie jako obraz do wyświetlania na projektorze.
Ale to tylko moje przypuszczenie więc proszę mnie nie krytykować ani nie wyśmiewać
Zwykła nowinka techniczna tamtych czasów. Ale i tak ciekawe.
Na jednym ze zdjec jest zamek Granitz na rugii.
Skrzyka prof. Zappa zautomatyzowała nakałądanie tak małych zdjęć informacji jest sporo w internecie. Byłem wczoraj na prezeentacji w Liskowie i na pewno autor wie cos na ten temat choc nie mowil ;-)
Fotografię nanosi sie na pręt szklany o średnicy np 5cm rozgrzewa i rozciąga do średnicy 3mm i już, żadnej niezwykłej technologi
Mało wiecie.i dobrze.
Polacy w tym zamku znajdą tylko to na co Niemcy pozwolą.
One tam zostały tam pozostawione by pokazać nam kim jesteśmy. Zdjęcia nigdy nie były odczytywane w przedstawiony sposób. Do tego wykorzystuwali makrolupy, albo prelaserowego rzutnika.
Na jednej fotografii jest kościół znajdujący się w K-Koźle, dlaczego i po co? Wydaje mi się że ma to coś wspólnego z katakumbami znajdującego się owym kościele, gdyż została tam pochowana siostra od fundatorki kościoła która przybyła z Kłodzka do cosel w odwiedziny i niestety zmarło się!
Kurrlla , alez to wszysto tajemnicze!
Prawie 10 minut gledzenia o niczym.
Gratulacje za ten pusty, bezwartosciowy material!
Chcecie nam wcisnąć ciemnote ze na politechnice nie potrafili nic znaleźć a radio Wrocław miało wystarczający mikroskop ? no gratuluje
W takim Zamku mógłbym żyć i założyć nową linie panów tych ziem ;p zaraz żona by się znalazła las rąk ;p
Ale pierdolenie, na oko widać że średnica jest większa niż 0,9mm.
To nie byl czasem zamek masonski?
Właściciel był masonem.
Wymyslacie historie szpiegowskie a przeciez sto lat temu przechowywanie zdjec na papierze zajmowalo duzo miejsca i bylo nietrwale. Szklo jest barxziej odporne a do tego zmiesci sie w "pudelku od zapalek" wiecej takich zdjec. Po za tym to jest swietny gadżet to kupienia jako pamiatka z wycieczki. W tamtych czasach byla modna.
Czyli odpowiedź jest tu 19 XiX wieczne gadgety:
en.wikipedia.org/wiki/Stanhope_(optical_bijou)
Okropne te „efekty specjalne“, źle się słucha, źle się ogląda..
A ogladaliscie z tym zamkiem zwiazane komedie gdzie jest general?to jest o moim wojku
Po pierwsze nie kryształki tylko szklane pręciki.
Po drugie jaka zagadka ? Tu nie ma żadnej zagadki ot po prostu przykład posuwania technologii do granic osiągalnych w danym czasie, coś w podobie do miniaturowych książek.
Po trzecie, w związku z łatwością odczytu bez dodatkowych narzędzi nie widzę też potencjału na obiekt wywiadowczy.
Po czwarte ot zwykły gadżet.
Dla Niemca zabawka, a Polacy po 80 latach nie mogą pojąc rozumem technologii...
W tamtym okresie podobne techniki stosowały wywiady różnych państw. Polecam wykłady dr Brzeskiego na temat wywiadu, to się dowiesz, co ma, a co nie ma potencjału w tych sprawach. No i w tej sprawie tylko rzetelniej tu ua-cam.com/video/rWFkU2pf-6Y/v-deo.html
Ciekawe ?
Blankenburg..Wolfenbuttel...Wrzesnia...Polkowice....J.Gora...
hist.Hubertus....mysluwi... matematyk i kartograf...XIXw.
Pozdrawiam właśnie jestem z Wolfenbuttel
Ach te Niemcy!!!
wyszarczyloby napisac do smithsonian museum i sprawa bz sie wzjasnila albo do muyeum szpiegostwa w Wasyzngtonie,,,, po co tworyzc jakies nieksoncoyne teorie skoro wiedy na ten temat jest juz otwarta
HA HA CZY TO JEST 4K !?
kurna pogonić tych pseudo "naukowców" którzy nie wiedzą jak to jest zrobione hihihihihihhi
TVP 1 jak powstały piramidy też nie wiedzą
@@marekglowacki4665 hahahaha tvp 1 , popisowskie głąby to jest dno i metr mułu
A MOŻE SŁUZYŁY DO TELEPORTACJI I KTO.Ś UKRYŁ ,, WEHIKUŁ,, GDZIEŚ W PODZIEMIACH
Soczewka była odlewana.
Być może Bogusław Wołoszański byłby Wam w stanie pomóc?
Bogusław Wołoszanski ma wiedze z glowy czyli z niczego
drodzy panowie nie ma w tym żadnej magii przed wojną takie mini pamiątki ze zdjęciami z zakopanego krynicy czy innych ciekawych obiektów oprawione np. w malusieńkie drewniane kierpce lub bursztynki można było kupić i jako dziecko oglądałem wielokrotnie w odpowiedniej odległości od oka i pod słońce …. teraz mam trochę lat więc trzeba użyć lupy lub zmrużyć oko aby to co jest w środku zobaczyć większość gamoni nie wie jak to zrobić i dobrze ! bo po co … to już było dawno XDD
Teraz ci niby uczeni to osły są
no tak, bo teraz to wszyscy mądrzy ludzie siedzą na youtubie :)
Według mojego rozeznania kryształków było o wiele więcej w magiczny sposób większa cześć podziała się...
Poza tym kryształki zostały znalezione w innym miejscu. Człowiek który to znalazł jest bardzo dobrym znajomym mojego Ojca.
ua-cam.com/video/rWFkU2pf-6Y/v-deo.html
przewinicie do 29.40 z linku wyżej.
Ten film jest nie zbyt rzetelnym źródłem informacji , a raczej próbą przyciągnięcia turystów....
Może te kryształki są z tych czasów a ktoś je podlorzyl żeby miejscowość zyskała walory wycieczkowe.jednak ludzi ciagnom takie zeczy
A może ktoś to zrobił bo go było po prostu stać na taki bajer? W dzisiejszych czasach tez plebs ma gufniane pojęcie do jakich technologii szlachta ma dostęp... też mi wielkie cuda i tajemnice...
........Może uchodzić za zabawkę dziecięcą
Ja wiem jak
Żenada, to "przedstawienie" przypomina szopkę z kryształowymi czaszkami.
Materiał mógł by być interesujący lecz bełkot pseudo naukowców i ich totalna niewiedza aż wali po oczach. Odkryliście kryształki super a potraficie je powielić ?? Macie urządzenie do ich wyświetlenia. Sprawdziliście je pod kontem zapisu cyfrowego który może się na nich znajdować bo w kryształach można zapisać informacje ??Nic nie wiecie wykształcone głowy śmieszne.
Mój znajomy posiada kilkadziesiąt sztuk. Na części z nich są jakieś mapy, na innych jakieś budynki.
o znow ten gosc ... ktory wie ale nie wolno mu nic zrobic...i nic nie powie...Pioter... odcinek z winiarnią. Przeznaczenie tego miejsca .... .zmieniec strukture pomieszczenia aby zmienic charakter pomieszczenia. ...... gosc jest chyba z tych co maja pilnowac aby nic nie wyplynelo... to tez taka hipoteza , jak go posluchac.. dla mnie . gosc nie godny 1% zauifaNIA CO DO HISTORII PRAWDZIWEJ...
TO POZOSTAWILI. ABY ślad po NIEMCACH. .pozostal! NA tych terenach. Taka pieczęć DLA PRZYSZŁYCH POKOLEŃ.!!! KIEDYŚ Wrócą!!!Mają dowód namacalny własności!! !!!!!
skoro ktos potrafil uwiecznic na krysztalkach foto to i odtworzyc, a to moga byc poprostu zdiecia z czyichś wakacji z tamtych czasów
Raczej nie z wakacji. Nikt nie chowa nie ważnych fotek z wakacji wysoko w kominie.
@@ania8604 Po tym, co na kanale Zabytki Techniki wyjaśniono, zwlaszcza ten widoczek z Norymbergi 19wiecznej, widac, że byly to popularne gadżety, ktos ukrył w kominie liczac, że wroci po to, a może ktoś ze slużby swiecidełka ukradł i ukrył, zeby później wyniesc. bo nie sądze żeby właściciel zamku sie troszczył o takie "skarby", Albo z ta skrytką to kit dla podkręcenia dramaturgii tak jak cały montaż tego gniota.
Joooo, był "tajemniczom postaciom" 😅
Taki banał a ci pseudo naukowcy robią z igły widły !
Slajdy fotograficzne .
Ten młodzieniec to może nauczył by się polskiej wymowy. Masakra. Że taki materiał produkuje radjo. Wstyd.
Nie macie męskich spodni dla tego "faceta" w marynarce o kobiecym głosie?
Blanka hist.krucjaty....