Ciekawe perfumy dziś na ruszcie. Ambre Russe kocham, muszę znowu flachę tej wódy ustrzelić. Pijany bursztyn to jest to! Le Lion jest prześwietny! Zupełnie jakby nie Chanel je zrobiło.
Fueguia 1833 Endeavour nie znam ale bardzo dobrze znam Zino -świetne pachnidło mimo reformulacji - używam i doceniam. Sancti to jedno z niewielu kadzideł które zdarza mi się nosić latem - baaardzo fajna woda - wśród fanów kadzideł uznana woda, troszeczkę podobna do Lacrima z tej samej "stajni". Chanel Le Lion przepiękne perfumy ale ta cena........🤐!!! Reszty nie znam...
ja mam pytanie a mianowicie czy znasz może jakieś perfumy, które pachną jak taka piwnica do której schodzi się na dół pod ziemię, czyli nuty ziemiste, stęchłe, wilgotne itd ?
Opis pierwszych przepiękny, będę polował na próbki, pozdrawiam
Podzielam zachwyt nad Xinu Monstera. Prześliczna gorzka zieleń. Jedna z najlepszych rzeczy jakie wąchałem.
Ciekawe perfumy dziś na ruszcie. Ambre Russe kocham, muszę znowu flachę tej wódy ustrzelić. Pijany bursztyn to jest to!
Le Lion jest prześwietny! Zupełnie jakby nie Chanel je zrobiło.
Fueguia 1833 Endeavour nie znam ale bardzo dobrze znam Zino -świetne pachnidło mimo reformulacji - używam i doceniam. Sancti to jedno z niewielu kadzideł które zdarza mi się nosić latem - baaardzo fajna woda - wśród fanów kadzideł uznana woda, troszeczkę podobna do Lacrima z tej samej "stajni". Chanel Le Lion przepiękne perfumy ale ta cena........🤐!!! Reszty nie znam...
ja mam pytanie a mianowicie czy znasz może jakieś perfumy, które pachną jak taka piwnica do której schodzi się na dół pod ziemię, czyli nuty ziemiste, stęchłe, wilgotne itd ?
Grimoire Anatole Lebreton
Reminiscence patchuli
Sprawdź może encre noire od lalique. Myśle ze mogą ci podejść jeśli szukasz czegoś takiego
Encre Noire Lalique
Encre Noire Lalique