Super! Dziękuję za ten film. Od jakiegoś czasu interesowała mnie ta marka, ale nie wiedziałem za bardzo, co chciałbym od nich powąchać. Teraz już wiem, że Steading - brzmi jak coś, co pokocham.
Dzięki za film, lubię tę markę, zwłaszcza Apple Tabac i Pastorale. Oba baaardzo trwałe (kilkanaście godzin na skórze), a zarazem nieinwazyjne. Apple Tabac pachnie jabłkiem z nutką tytoniu, bez plastikowych czy landrynkowych nut. Proste perfumy, które niczego nie udają, nie popisują się ;). Miałam też próbkę Hayloft (siano, miód), kojący miodowy zapach z nutą siana, ale po czterech miesiącach czuć głównie spaleniznę. Możliwe że trafiłam na wadliwą partię.
Super! Dziękuję za ten film. Od jakiegoś czasu interesowała mnie ta marka, ale nie wiedziałem za bardzo, co chciałbym od nich powąchać. Teraz już wiem, że Steading - brzmi jak coś, co pokocham.
Dzięki za film, lubię tę markę, zwłaszcza Apple Tabac i Pastorale. Oba baaardzo trwałe (kilkanaście godzin na skórze), a zarazem nieinwazyjne. Apple Tabac pachnie jabłkiem z nutką tytoniu, bez plastikowych czy landrynkowych nut. Proste perfumy, które niczego nie udają, nie popisują się ;). Miałam też próbkę Hayloft (siano, miód), kojący miodowy zapach z nutą siana, ale po czterech miesiącach czuć głównie spaleniznę. Możliwe że trafiłam na wadliwą partię.