Jako osoba z zespołem jelita drażliwego mogę w 100% potwierdzić że jak w brzuchu źle się dzieje, to z głową też nie lepiej :) A tak poważniej to bardzo mnie cieszy że jest więcej badań na temat jelit, na sam zjd nie ma ogromu informacji a to naprawdę upierdliwa i utrudniająca życie choroba.
Świetne porównanie :) Tak naprawde jak sie okazuje, własnie od jelit wszystko się zaczyna. A jelita same w sobie choć niepozorne oj potrafią dyktowac warunki. Wiele osób nawet nie wie że przy pcos wazne jest wspieranie właśnie jelit zarówno dietą jak i prawidłową suplementacja szczególnie probiotykami typu sanprobi super formula. Ważne by właśnie jelitom nadać odpowiedni rytm pracy
Droga Pani Kasiu, odkąd przeczytałam książkę "Twój drugi mózg" w mojej głowie pojawiła się myśl "Chciałbym żeby Kasia Gandor się na Ten temat wypowiedziała". Serdecznie dziękuję za ten materiał.
Ten temat jest mega ciekawy. Szczególnie dla mnie - dietetyczki z depresją od zarania dziejów. Mam nadzieję, że ta dziedzina nauki będzie się szybko rozwijała
Będzie druga część? O tym co zrobić, żeby zachować harmonię pomiędzy jelitami i umysłem?Co jeść, a czego unikać?:) Kupiłam książkę na ten temat, ale Ciebie się milej słucha. ;D
Bardzo ciekawy film! Choruje na Crohna od kilkunastu lat. Moje zaostrzenia zawsze miały specyficzny przebieg a mianowicie choroba mocna się uaktywniała ZAWSZE przy jakimś dużym stresie bądź sytuacjach w których doświadczałam wielu negatywnych emocji na raz. Oczywiście nie twierdzę że jest to reguła dla wszystkich chorujących ale tak to u mnie wyglądało 🤔 Dzięki za filmik!
Czy znasz wiarygodne badania lub terapię z tym związane? Póki co trafiam tylko na nieuzasadnione wyciąganie pieniędzy. Ale może tylko tak to odbieram, bo zbyt sceptycznie je oceniam?
@@ald-onak3229 Nie ma żadnych dowodów na to by autyzm był spowodowany mikroflorą w jelitach.natomiast osoby z autyzmem stosunkowo częściej doświadczają różnych problemów z układem trawiennym, niekiedy zdrowsza, bogatsza, eliminująca dieta w przypadku osoby autystycznej może wpłynąć na jej lepsze funkcjonowanie na zasadzie: brak problemów z układem trawiennym -> lepsze ogólne samopoczucie -> lepsze funkcjonowanie. Generalnie jak nas np. boli brzuch to gorzej funkcjonujemy, to się tyczy każdego człowieka, u osób autystycznych problem może być na przykład z komunikacją problemu (zwłaszcza u młodszych dzieci) lub odpowiednią "samodiagnozą" (tzn. dla tego człowieka ciągły dyskomfort w tym obszarze jest czymś normalnym więc nie widzi w tym niczego niepokojącego). Natomiast wszelkie terapie np. antybiotykami, dietą tzw. 3xBEZ jest niczym nieuzasadnioną przemocą w zdecydowanej większości przypadków. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wybiórczości pokarmową jaką ludzie autystyczni potrafią przejawiać. Tak jak w przypadku każdego ewentualną decyzję o diecie, o jej formie itd. powinna być indywidualnie ustalana z dietetykiem, lekarzem. Wszelkie "cudowne diety" to po porostu szarlataństwo.
Można więc sensownie zarzucić, że myśli nie tą częścią ciała :D . Mówiąc poważniej, naprawdę fajna dawka nieintuicyjnej wiedzy. Bardzo ciekawy jest ten wątek terapii probiotykowych, chociaż już widzę te przerażone mamy, które dobrze przeczytały Internety i krzyczą: "Korporacje farmaceutyczne chcą wstrzykiwać naszym dzieciom bakterie w brzuchy".
„Procedura FMT polega na przeniesieniu kału zdrowego dawcy do przewodu pokarmowego biorcy, głównie w formie przyjmowanych DOUSTNIE zamrożonych kapsułek, choć treść kałowa może być również podawana do dwunastnicy przy wykorzystaniu endoskopu”- „Biol med” E. Brzezińska-Lasota (skrypt kierunek lekarski 1 rok) Smacznego 😉 A metoda ta może być stosowana m. in. u osób z cukrzycą typu 1 i 2
Świetny materiał! Aczkolwiek od kilku lat odchodzimy już od zwrotów takich jak "mikroflora jelitowa" czy "mikroflora bakteryjna" w kontekście drobnoustrojów zasiedlających niszę jelitową na rzecz "mikrobioty jelitowej"
Ja tu tylko tak zostawię świetną książkę Giulii Enders „Historia wewnętrzna”. Jest to świetna opowieść o tym, jak działa układ pokarmowy, w tym z układem nerwowym.
Są również prowadzone badania odnośnie korelacji - jakość i skład mikroflory jelitowej, a autyzm. Cały ten temat jest bardzo interesujący, może nagraj coś więcej :D
W tym temacie polecam fantastyczną książkę NIGDY OSOBNO (aut. Marc-Andre Selosse). To świetna pozycja o tym, jak mikroby kształtują rośliny, zwierzęta i cywilizacje (w tym nasze zdrowie i samopoczucie, o czym mówiłaś). Dla mnie petarda!
Gdyby nauczyciele i wykladowcy na których trafiałam w swoim życiu mówili z taka pasją i w tak przyjemny sposób to nauka byłaby przyjemnością a nie tylko koniecznością
To ja poproszę tak. Niech to jelita przejmą decyzyjność w moim życiu, bo sądząc po ich dotychczasowych sukcesach (ze sraniem radzą sobie znakomicie), nadaja się do tego lepiej niż mój mózg (a pomysły też ma czasem posrane, więc tym bardziej).
Akurat moja sytuacja potwierdza te teorie - wzajemny wpływ 2 mózgów na swoje działanie. Jestem typem osoby trzymającej emocje w środku i pod wpływem flustrujacej sytuacji w pracy zaczęłam mieć problemy z układem pokarmowym - dyspepsje i.refluks. Z czasem, dzięki diecie zmniejszyłam objawy oraz zaczęłam przyjmować leki na głowę. Jest lepiej i z jelitami i z głową. Nie jest idealnie. Ale sama się przekonałam jak to to myślimy ma wpływ na nasze jelita i odwrotnie.
Pani Katarzyno! Powie mi Pani jak to się dzieje, że przykładowo takie sygnały z receptorów ze stopy idą jednym nerwem w nodze i docierają do mózgu, a mózg wie o który receptor chodzi i gdzie jest on umiejscowiony? Pozdrawiam :)
Mózg jest siecią neuronową trenującą się do rozpoznawania abstrakcyjnych bodźców. Na początku nie wie, skąd przychodzą sygnały i stąd losowe ruchy kończyn u noworodków. Tak samo początkowo mózg nie wie, czy sygnał pochodzi z oczu czy z uszu, także noworodki najprawdopodobniej mają w swoim zalążku świadomości koktajl bodźców bez wyraźnego rozróżnienia na wizję i fonię.
Powiedz mi, czy np taka kwaśnica, szkodzi czy pomaga tym bakterią, co tam tą dopaminę ogarniają? I co trzeba jeść, zeby takim jegomością pomagać a nie szkodzić
Z tego co kojarzę to Medycyna naturalna/Alternatywna od lat (Jak nie od dekad) trąbiła o tym że mikroflora bakteryjna jelit wpływa na samopoczucie Pojęcia takie jak mikrobiom czy mikrobiota były tam omawiane w tym kontekście bardzo często. Jak chodziłem do mojej "Alternatywnej Naturoterapeutki" i mówiłem że lekarze z nfz się nie zgadzają z tym co ona mówi to mi odpowiadała że "Oni nic nie wiedzą" to się na nią trochę krzywo patrzyłem. Oj chyba trzeba będzie do niej wrócić
Hej! Świetny odcinek ❤️ Przyszło mi do głowy pewne pytanie.. Co myslisz na temat badań na zwierzętach? Czy jest to konieczne zarówno w przypadku badań naukowych jak i testach na zwierzętach różnych środków kosmetycznych/chemicznych? Czy masz wiedzę na temat tego w jaki sposób takie badania są przeprowadzane i czy zwierzęta dzieje się krzywda? Ciakawa jestem Twojej opinii :)
To bez znaczenia. Jakkolwiek to nie zabrzmi, to dobrze, że robimy badania na zwierzętach. Lepiej je robić na ludziach lub nie robić w ogóle? Nie, musimy się rozwijać, a to jest jedyny sposób. Nawet te "niehumanitarne" metody służą wyższemu celowi, więc jesteśmy usprawiedliwieni. I tak, zwierzętom dzieje się krzywda, taka kolej rzeczy.
@@pawelp1993 To nie jest bez znaczenia. Istnieje wiele alternatyw, zarówno dla wykorzystywania zwierząt jak i zmniejszania lub niwelowania ich cierpienia. "Wyższy cel" nie usprawiedliwia, żebyśmy nie szukali mniej inwazyjnych sposobów na jego osiągnięcie ;)
Dzień dobry, super filmik ! Osobiście polecam na ten temat książkę „Cicha władza Mikrobów” Alanny Collen, która przedstawia wiele badań na ten temat i jest bardzo ciekawie napisana !
Istnieją już przypadki leczenia zaburzeń poprzez przeszczep kału. Ciekawy jest też fakt, że psy/wilki zjadają nawzajem swoje odchody, żeby jak najbardziej uśrednić swoją stadną florę bakteryjną w jelitach i w ten sposób jako stado mieć większe szanse na przetrwanie.
Fakt, że to powinno być przedmiotem badań, natomiast nie jest to samo w sobie coś, co jest niemożliwe do zaobserwowania. To co jemy ma dość duży wpływ na życie codzienne, na ciało i psychikę, natomiast sama flora zapewne zależy również od genów etc.
Kasiu, nie chciałabyś nagrać filmu przyrodniczego o tym, co Ci się dzieje za oknem? PS Jelita - WOW! Czy to oznacza, że też rozwinęliśmy nasz mózg do teraźniejszego stopnia dzięki temu, że zwolniły się mu moce obliczeniowe związane z trawieniem?
Pozwól, że odpowiem za Kasię - na rozwinięcie mózgu duży wpływ prawdopodobnie miało gotowanie. Przez to, że znacznie mniej energii zużywało się na trawienie, ta energia mogła zostać przeznaczona na co innego - w naszym przypadku na mózg. Twoja hipoteza również może więc mieć dużo prawdy.
@Maksymilian Bartoszek Wiem, wiem, o gotowaniu i lepszym pokarmie wiem. Natomiast ciekawi mnie to, w jakim stopniu przyczyniło się również to "zwolnienie mocy obliczeniowej" w moim poprzednim pytaniu :D Pozostaje poszukać odpowiedzi w badaniach, o ile takie są
Przypomniałam sobie, ze moje problemy z depresja skończyły się jak wróciłam do mamy na regularne obiadki :) moje nie były takie złe ale wiadomo mama mistrz
Trochę clickbaitowy tytuł. Jelita to nie jedyny narząd w organiźmie posiadający autonomię, nie jedyny pełniący funkcję wydzielniczą neurotransmiterów itd. :) BTW myślę, że równie ciekawym tematem byłaby powięź i jej wpływ na funkcjonowanie organizmu. I dlaczego taka błahostka jak przykładowo hallux valgus może po latach doprowadzić do chronicznego bólu głowy czy dyskopatii.
Od 3 lat codziennie biore środki przeczyszające, nie było dnia żebym nie brała w każdych okolicznościach pamietam aby je zabrac Odkąd zaczełam je brać czuję się tak bardzo opustoszała psychincznie Czy jelita to drugi mózg? Tak
No ba! Przez żołądek do serca! Poza tym "urodą się nie najesz". No i namiętność jest przez pierwsze dwa lata związku, a dobra kuchnia zostsje do śmierci:)
@@wiciuwiciu2783 Bakterie ludzkie nie ograniczają się tylko do jelit. Ludzie, którzy mieszkają ze sobą, zaczynają dzielić też część bakterii - skórnych z różnych części ciała, tych, żyjących w jamie ustnej i genitaliach. Jelitowe pewnie też w jakiś sposób się przenoszą. Więc mam taką teorię, że jeśli dwie osoby mają dobrze zgraną mikrobiotę, to się lepiej dogadają niż ci o niezgranej mikrobiocie xD To może się łączyć np. z podobnymi gustami kulinarnymi :D
Te muzyczne wstawki około 6 minuty rozpraszają(skupienie na tym co mówisz) - chyba są za głośne w stosunku do tego jak głośno mówisz :/ Ale film bardzo ciekawy :)
@@outsider1st nie do końca, ja mam wrzodziejące zapalenie jelita grubego (którego nie da się nabawić jedząc syf 😅) i trądzik pojawił mi się wraz z zaostrzeniem choroby. Jak najbardziej stan jelit ma wpływ na cerę.
To brzmi mniej więcej tak enigmatycznie jak to gadanie do ugotowanego ryżu, który pozostawał świeży, gdy „słyszał” miłe rzeczy i gnił przy obelgach. Tak, czy inaczej biblijne. „Jeśli się narodzisz na nowo, z twojego brzucha popłyną rzeki wody żywej”. „Miłe słowa dają życie, a złe są jak ocet dla kości”. Itp.
@@sztorm94 "Przepis na człowieka" Dawida Myśliwca, " Jelita wiedzą lepiej"... i jeszcze jedna pozycja o której zapomniałam. Trochę bardziej skomplikowaną lekturką jest " Mikrobiota przewodu pokarmowego" A. Panasiuk i J. Kowalińska PZWL
Gdyby wielkość brzucha szła wszystkie parze z mądrością to modelki nigdy nie skończyły by studiów a grubasy nie potrzebowały by szkoly taka korelacja spiskowa
Ta eksperymentalna muzyka w tle jest o wiele bardziej absorbująca niż powinna. Ciągle skupia na sobie moja uwagę, tak że przestaję cię słuchać rozumieć. To jakiś test na skupienie w warunkach przebodźcowania?
Ja za to skreśliłabym taki radykalny puryzm z listy zachowań prowadzących na uczelniach. Wiem, ze flora to niejasne określenie, ale że jest tradycyjnie wykorzystywane, a jego potoczne znaczenie - intuicyjnie rozumiane przez większość ludzi, używam go świadomie. Pozdrów panią prowadzącą ✌
@@monikakujsza9836 Mylisz się. Mikrobiom to ogół genów mikrobioty lub mikrobiota + jej ogół genomu. O ile mikroflora/mikrobiota jeszcze może przejść, o tyle mikrobiom to co innego niż mikrobiota.
Ludzie ufaja wlasnym uczuciom, wlasnemu czuciu. A tu okazuje sie, ze tymi uczuciami moze sterowac ktos obcy, kto zamieszkuje w obreczy biodrowej (sprawdzcie co to jest sacral bone). Do tego ta osoba wykorzystuje jelita, opetujac je, zeby czlowiek mial pewnosc, ze tzw.intuicja jest nasza wlasna, ze nasze uczucia, myslenie jest naszym wlasnym. Osoba sterujaca tym ukladem obreczy biodrowej i jelitami jest niewidzialna i nikt nie wpadlby na to, ze czlowiek w tym sensie jest sterowany. Ludzie zyja matriksie, bo nie wiedza kto, w jaki sposob, jak, nimi steruje, pozniej umieraja nie wiedzac w jaki sposob. Gdzie znalezc wiedze na ten temat? Wielka improwizacja Mickiewicza jest zrodlem tej wiedzy. Wielu nauczycieli nieswiadomie zniecheca do tego utworu, a ile czlowiek moglby zyskac znajac ta tresc i jej znaczenie.
czy to znaczy ze gdy zrobimy podpuszczke (taka jak do sera) z optymistycznych osobnikuw to osobniki kure ją wypiły bendom optymistyczniejsze cut bardziej nisz zwykle
Jako osoba, która choruje na depresję od 20 lat, zaczynam się interesować florą jelit i jej powiązaniem z powyższym. Tylko skąd czerpać wiedzę, skoro wokół tyle szuryzmu? 😔
Ok 2 lata temu zaczęłam mieć problemy żołądkowe. Takie, które powodowały uczucie umierania i zawału serca... :/ Kilka razy lądowałam w szpitalu, nie wiedziałam co mi jest, przeżyłam kilkumiesięczny KOSZMAR i wydałam mnostwo pieniędzy na leki i lekarzy. Przebadałam się cała od góry do dołu, odrzuciło mnie od fajek (to akurat na plus, do tej pory nie pale ;p), alkoholu, miesa, kawy... Z jednym dniem. Schudłam 16 kilo... W końcu stwierdzono podejrzenie raka. Potem jednak helicobacter. Po leczeniu wszystko się na chwile uspokoiło. A potem znowu pogorszenie. Co się okazało na końcu, po kilkunastu miesiącach tej katorgi? Rozstrojony układ nerwowy, stany lękowe, ataki paniki i ogólne delikatne problemy psychiczne. Odkąd leczę się u psychiatry, już kilka miesięcy, i zażywam leki - WSZYSTKO MINĘŁO. I w końcu mogę fukcjonować normalnie i cieszyć się życiem :) Szkoda, że ten filmik nie powstał dwa lata temu; na pewno bym się nim zasugerowała i szybciej poszła do odpowiedniego specjalisty.
Jako osoba z zespołem jelita drażliwego mogę w 100% potwierdzić że jak w brzuchu źle się dzieje, to z głową też nie lepiej :) A tak poważniej to bardzo mnie cieszy że jest więcej badań na temat jelit, na sam zjd nie ma ogromu informacji a to naprawdę upierdliwa i utrudniająca życie choroba.
No to oczywiste jest. Gdy Cię goni na kibel, to trudno być zrelaksowanym.
Też mam. Rozumiem i współczuję mam 🙃🙂
Świetne porównanie :) Tak naprawde jak sie okazuje, własnie od jelit wszystko się zaczyna. A jelita same w sobie choć niepozorne oj potrafią dyktowac warunki. Wiele osób nawet nie wie że przy pcos wazne jest wspieranie właśnie jelit zarówno dietą jak i prawidłową suplementacja szczególnie probiotykami typu sanprobi super formula. Ważne by właśnie jelitom nadać odpowiedni rytm pracy
Droga Pani Kasiu, odkąd przeczytałam książkę "Twój drugi mózg" w mojej głowie pojawiła się myśl "Chciałbym żeby Kasia Gandor się na Ten temat wypowiedziała". Serdecznie dziękuję za ten materiał.
Czytałaś też "Historię wewnętrzną"? :)
Ten temat jest mega ciekawy. Szczególnie dla mnie - dietetyczki z depresją od zarania dziejów. Mam nadzieję, że ta dziedzina nauki będzie się szybko rozwijała
Mój mózg i moje jelita są zgodne - film jak zwykle jest świetny!
Będzie druga część? O tym co zrobić, żeby zachować harmonię pomiędzy jelitami i umysłem?Co jeść, a czego unikać?:) Kupiłam książkę na ten temat, ale Ciebie się milej słucha. ;D
Co to za książka?
Bardzo ciekawy film! Choruje na Crohna od kilkunastu lat. Moje zaostrzenia zawsze miały specyficzny przebieg a mianowicie choroba mocna się uaktywniała ZAWSZE przy jakimś dużym stresie bądź sytuacjach w których doświadczałam wielu negatywnych emocji na raz. Oczywiście nie twierdzę że jest to reguła dla wszystkich chorujących ale tak to u mnie wyglądało 🤔 Dzięki za filmik!
Kasiu świetnie że poruszyłaś ten temat. Moim zdaniem zwiazki sa ogromne. Jak się pojawią jakieś nowości na ten temat to proszę daj nam znać! :D
Teraz powstaje pytanie który mózg domaga się czekolady :D
Oba :)
Świetny temat, często podejmowany w kontekście autyzmu.
Czy znasz wiarygodne badania lub terapię z tym związane?
Póki co trafiam tylko na nieuzasadnione wyciąganie pieniędzy. Ale może tylko tak to odbieram, bo zbyt sceptycznie je oceniam?
@@ald-onak3229 Nie ma żadnych dowodów na to by autyzm był spowodowany mikroflorą w jelitach.natomiast osoby z autyzmem stosunkowo częściej doświadczają różnych problemów z układem trawiennym, niekiedy zdrowsza, bogatsza, eliminująca dieta w przypadku osoby autystycznej może wpłynąć na jej lepsze funkcjonowanie na zasadzie: brak problemów z układem trawiennym -> lepsze ogólne samopoczucie -> lepsze funkcjonowanie. Generalnie jak nas np. boli brzuch to gorzej funkcjonujemy, to się tyczy każdego człowieka, u osób autystycznych problem może być na przykład z komunikacją problemu (zwłaszcza u młodszych dzieci) lub odpowiednią "samodiagnozą" (tzn. dla tego człowieka ciągły dyskomfort w tym obszarze jest czymś normalnym więc nie widzi w tym niczego niepokojącego).
Natomiast wszelkie terapie np. antybiotykami, dietą tzw. 3xBEZ jest niczym nieuzasadnioną przemocą w zdecydowanej większości przypadków. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wybiórczości pokarmową jaką ludzie autystyczni potrafią przejawiać. Tak jak w przypadku każdego ewentualną decyzję o diecie, o jej formie itd. powinna być indywidualnie ustalana z dietetykiem, lekarzem. Wszelkie "cudowne diety" to po porostu szarlataństwo.
Człowiek najedzony to człowiek szczęśliwy. Nie jestem zaskoczony powiązaniami w ludzkim ciele.
Super ciekawy temat! Mam nadzieję, że będzie kontynuacja. :)
Jej, uwielbiam Cię słuchać, zawsze ciekawie i zrozumiale wszystko przedstawiasz:)
Odcinek pewnie spoko jak wszystko na kanale ale lajka daję w ciemno za ten tytuł. Pozdrawiam, dziękuję.
Można więc sensownie zarzucić, że myśli nie tą częścią ciała :D .
Mówiąc poważniej, naprawdę fajna dawka nieintuicyjnej wiedzy. Bardzo ciekawy jest ten wątek terapii probiotykowych, chociaż już widzę te przerażone mamy, które dobrze przeczytały Internety i krzyczą: "Korporacje farmaceutyczne chcą wstrzykiwać naszym dzieciom bakterie w brzuchy".
„Procedura FMT polega na przeniesieniu kału zdrowego dawcy do przewodu pokarmowego biorcy, głównie w formie przyjmowanych DOUSTNIE zamrożonych kapsułek, choć treść kałowa może być również podawana do dwunastnicy przy wykorzystaniu endoskopu”- „Biol med” E. Brzezińska-Lasota (skrypt kierunek lekarski 1 rok)
Smacznego 😉
A metoda ta może być stosowana m. in. u osób z cukrzycą typu 1 i 2
@@jonatanrataj Pyszna porcja wiedzy. Dzięki ;)
Mega ciekawe! 💗 idę poczytać o tym więcej, dzięki Kasiu!
Super ❤️👌 dzięki za przekazanie wiedzy
Świetny materiał! Aczkolwiek od kilku lat odchodzimy już od zwrotów takich jak "mikroflora jelitowa" czy "mikroflora bakteryjna" w kontekście drobnoustrojów zasiedlających niszę jelitową na rzecz "mikrobioty jelitowej"
Ja tu tylko tak zostawię świetną książkę Giulii Enders „Historia wewnętrzna”. Jest to świetna opowieść o tym, jak działa układ pokarmowy, w tym z układem nerwowym.
Są również prowadzone badania odnośnie korelacji - jakość i skład mikroflory jelitowej, a autyzm. Cały ten temat jest bardzo interesujący, może nagraj coś więcej :D
Świetny film. Jak zawsze.
Bardzo doceniam twoje materiały, aczkolwiek ta muzyka jest bardzo, ale to bardzo rozpraszająca w niektórych momentach
Bardzo ciekawy odcinek! ;)
W tym temacie polecam fantastyczną książkę NIGDY OSOBNO (aut. Marc-Andre Selosse). To świetna pozycja o tym, jak mikroby kształtują rośliny, zwierzęta i cywilizacje (w tym nasze zdrowie i samopoczucie, o czym mówiłaś). Dla mnie petarda!
Gdybym miał większy brzuch, to czy dałoby mi to więcej miejsca na myślenie?
Dobre pytanie
Akurat im większy brzuch tym większa korelacja w drugą stronę tj. gorszego myślenia.
@@klinacz przyszedł pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy i uśmiechów dzieci.
Chryyste....
Shenli700
Prawda w oczy kole
Film jest super, jak zawsze krótko o ciekawostkach ze świata nauki, ale muzyka trochę przeszkadzała tym razem
zwłaszcza podczas omawiania 'zestresowanych' szczurów :)
Gdyby nauczyciele i wykladowcy na których trafiałam w swoim życiu mówili z taka pasją i w tak przyjemny sposób to nauka byłaby przyjemnością a nie tylko koniecznością
To ja poproszę tak. Niech to jelita przejmą decyzyjność w moim życiu, bo sądząc po ich dotychczasowych sukcesach (ze sraniem radzą sobie znakomicie), nadaja się do tego lepiej niż mój mózg (a pomysły też ma czasem posrane, więc tym bardziej).
A czy wiesz paniusiu, jak wyglada druga strona siekiery?..
To brzmi tak szalenie, że gdybym przeczytała o tym gdzieś indziej, włączyłby mi się altmed alert. Nauka jednak zaskakuje :D
Akurat moja sytuacja potwierdza te teorie - wzajemny wpływ 2 mózgów na swoje działanie. Jestem typem osoby trzymającej emocje w środku i pod wpływem flustrujacej sytuacji w pracy zaczęłam mieć problemy z układem pokarmowym - dyspepsje i.refluks. Z czasem, dzięki diecie zmniejszyłam objawy oraz zaczęłam przyjmować leki na głowę. Jest lepiej i z jelitami i z głową. Nie jest idealnie. Ale sama się przekonałam jak to to myślimy ma wpływ na nasze jelita i odwrotnie.
Pani Katarzyno! Powie mi Pani jak to się dzieje, że przykładowo takie sygnały z receptorów ze stopy idą jednym nerwem w nodze i docierają do mózgu, a mózg wie o który receptor chodzi i gdzie jest on umiejscowiony?
Pozdrawiam :)
Mózg jest siecią neuronową trenującą się do rozpoznawania abstrakcyjnych bodźców. Na początku nie wie, skąd przychodzą sygnały i stąd losowe ruchy kończyn u noworodków. Tak samo początkowo mózg nie wie, czy sygnał pochodzi z oczu czy z uszu, także noworodki najprawdopodobniej mają w swoim zalążku świadomości koktajl bodźców bez wyraźnego rozróżnienia na wizję i fonię.
Super muzyka w tle!
Bardzo ciekawe!!
Bardzo ciekawy filmik, dziękuję :)
Więcej takich odcinków 🥺🥺🥺
Czyli jakich?!
skoro jelita nie wyrazaja opinii to skad sie biora opinie z dupy?
Z punktu siedzenia
Powiedz mi, czy np taka kwaśnica, szkodzi czy pomaga tym bakterią, co tam tą dopaminę ogarniają? I co trzeba jeść, zeby takim jegomością pomagać a nie szkodzić
Z tego co kojarzę to Medycyna naturalna/Alternatywna od lat (Jak nie od dekad) trąbiła o tym że mikroflora bakteryjna jelit wpływa na samopoczucie Pojęcia takie jak mikrobiom czy mikrobiota były tam omawiane w tym kontekście bardzo często. Jak chodziłem do mojej "Alternatywnej Naturoterapeutki" i mówiłem że lekarze z nfz się nie zgadzają z tym co ona mówi to mi odpowiadała że "Oni nic nie wiedzą" to się na nią trochę krzywo patrzyłem. Oj chyba trzeba będzie do niej wrócić
Temat ten nie stanowi zaskoczenia dla czytelników "Przepisu na człowieka", ale z pewnością pozwala na utrwalenie wiedzy. ;)
Hej! Świetny odcinek ❤️
Przyszło mi do głowy pewne pytanie.. Co myslisz na temat badań na zwierzętach? Czy jest to konieczne zarówno w przypadku badań naukowych jak i testach na zwierzętach różnych środków kosmetycznych/chemicznych? Czy masz wiedzę na temat tego w jaki sposób takie badania są przeprowadzane i czy zwierzęta dzieje się krzywda? Ciakawa jestem Twojej opinii :)
To bez znaczenia. Jakkolwiek to nie zabrzmi, to dobrze, że robimy badania na zwierzętach. Lepiej je robić na ludziach lub nie robić w ogóle? Nie, musimy się rozwijać, a to jest jedyny sposób. Nawet te "niehumanitarne" metody służą wyższemu celowi, więc jesteśmy usprawiedliwieni. I tak, zwierzętom dzieje się krzywda, taka kolej rzeczy.
@@pawelp1993 To nie jest bez znaczenia. Istnieje wiele alternatyw, zarówno dla wykorzystywania zwierząt jak i zmniejszania lub niwelowania ich cierpienia. "Wyższy cel" nie usprawiedliwia, żebyśmy nie szukali mniej inwazyjnych sposobów na jego osiągnięcie ;)
Teraz czekamy co zrobią preparaty wstrzykiwane ludzia na masową skalę ;) Myślę że na jesień zobaczymy pierwsze cyrki he
W opisie jest błąd poprawna forma to wziąć coś na tapet. Super odcinek
Nie ma żadnego błędu. "Wziąć coś na tapet", ale "znaleźć się na tapecie". Obie wersje są poprawne.
Tapet to stół nakryty zielonym suknem, więc coś może znaleźć się na tapecie; niepoprawne jest natomiast "wziąć coś na tapetę" ;)
W jelitach jest też wiele ciekawych receptorów =)
Stuk, stuk - piękne+!
Dzień dobry, super filmik ! Osobiście polecam na ten temat książkę „Cicha władza Mikrobów” Alanny Collen, która przedstawia wiele badań na ten temat i jest bardzo ciekawie napisana !
Ucieczka od słowa mózg♥️
0:17 ,,głodni wiedzy'' tylko z ust kasi gandor żarty słowne bawią
Może ciebie. Dlaczego to wgl zakładasz? Wielu ludzi mówi zajebiste żarty słowne :P
Istnieją już przypadki leczenia zaburzeń poprzez przeszczep kału. Ciekawy jest też fakt, że psy/wilki zjadają nawzajem swoje odchody, żeby jak najbardziej uśrednić swoją stadną florę bakteryjną w jelitach i w ten sposób jako stado mieć większe szanse na przetrwanie.
Kasiu pozdro z Sky Sawa ;) ja tam nie stukam co prawda :P pozdro z żurawia
Fakt, że to powinno być przedmiotem badań, natomiast nie jest to samo w sobie coś, co jest niemożliwe do zaobserwowania. To co jemy ma dość duży wpływ na życie codzienne, na ciało i psychikę, natomiast sama flora zapewne zależy również od genów etc.
Cóż to za muzyka która leci w tle podczas filmu?
Też z chęcią bym się dowiedziała :-)
Kasiu, nie chciałabyś nagrać filmu przyrodniczego o tym, co Ci się dzieje za oknem?
PS Jelita - WOW! Czy to oznacza, że też rozwinęliśmy nasz mózg do teraźniejszego stopnia dzięki temu, że zwolniły się mu moce obliczeniowe związane z trawieniem?
Pozwól, że odpowiem za Kasię - na rozwinięcie mózgu duży wpływ prawdopodobnie miało gotowanie. Przez to, że znacznie mniej energii zużywało się na trawienie, ta energia mogła zostać przeznaczona na co innego - w naszym przypadku na mózg. Twoja hipoteza również może więc mieć dużo prawdy.
@Maksymilian Bartoszek Wiem, wiem, o gotowaniu i lepszym pokarmie wiem. Natomiast ciekawi mnie to, w jakim stopniu przyczyniło się również to "zwolnienie mocy obliczeniowej" w moim poprzednim pytaniu :D Pozostaje poszukać odpowiedzi w badaniach, o ile takie są
Bardzo ciekawa jest też książka o jelitach - Jelita wiedzą lepiej :)
Wdzieczna dziękuję
Bardzo polecam książki i wykłady Emerana Mayera, gastroenterologa, który od kilkudziesięciu lat bada właśnie ten temat :)
Czy dlatego, że brałabym antybiotyki przez np. miesiąc (co zniszczyłoby mi jelita) to będę bardziej "podatna" na depresje, wąchania nastrojów itp.?
Nie tylko na to ... ale trzeba pamiętać ze podczas terapii przyjmuje się probiotyki, które maja temu zapobiec
@@Fel93ka no to oczywiste, ale mimo wszystko to może być obciążające dla jelit i całego organizmu
Emilia no oczywiście, probiotyki nie są idealne, o tym mówi Okiem Chemika zajrzyj
Przypomniałam sobie, ze moje problemy z depresja skończyły się jak wróciłam do mamy na regularne obiadki :) moje nie były takie złe ale wiadomo mama mistrz
@@Fel93ka no co do tego nie ma żadnych wątpliwość, ciekawe czy u mnie też zadziała
A ja myślałem, że te stuki w tle, to muzyka :P
Nie, to budowlańcy budujący IV RP pod rządami "Wielkiego" Pana Prezesa!-)
Trochę clickbaitowy tytuł. Jelita to nie jedyny narząd w organiźmie posiadający autonomię, nie jedyny pełniący funkcję wydzielniczą neurotransmiterów itd. :) BTW myślę, że równie ciekawym tematem byłaby powięź i jej wpływ na funkcjonowanie organizmu. I dlaczego taka błahostka jak przykładowo hallux valgus może po latach doprowadzić do chronicznego bólu głowy czy dyskopatii.
Ciekawe
Nie natknęłam się na powięź. Proszę o materiały. Dziekuje
czy mi się wydaje czy około 3:30 pojawia się głośne cykanie zegarka?
Masz fajne utwory, podasz nazwę utworu w okolicach 3:30-4:00?
Od 3 lat codziennie biore środki przeczyszające, nie było dnia żebym nie brała w każdych okolicznościach pamietam aby je zabrac
Odkąd zaczełam je brać czuję się tak bardzo opustoszała psychincznie
Czy jelita to drugi mózg? Tak
Zach Bush md, polecam
Świetny materiał ;) Polecam książkę Twój drugi mózg Emeran Mayer.
Nie lecą Ci wyświetenia? Bo mi yt ukrył Twój kanał z feed'u np.
To byłaby naprawdę super sprawa, gdybyśmy mogli poważne choroby leczyć (albo chociaż istotnie poprawiać jakość życia chorych) probiotykami!
Ja to słyszałem, że faceci myślą drugim mózgiem na dole. Czyżby chodziło o jelita?
No ba! Przez żołądek do serca!
Poza tym "urodą się nie najesz". No i namiętność jest przez pierwsze dwa lata związku, a dobra kuchnia zostsje do śmierci:)
@@wiciuwiciu2783 Bakterie ludzkie nie ograniczają się tylko do jelit. Ludzie, którzy mieszkają ze sobą, zaczynają dzielić też część bakterii - skórnych z różnych części ciała, tych, żyjących w jamie ustnej i genitaliach. Jelitowe pewnie też w jakiś sposób się przenoszą. Więc mam taką teorię, że jeśli dwie osoby mają dobrze zgraną mikrobiotę, to się lepiej dogadają niż ci o niezgranej mikrobiocie xD To może się łączyć np. z podobnymi gustami kulinarnymi :D
Te muzyczne wstawki około 6 minuty rozpraszają(skupienie na tym co mówisz) - chyba są za głośne w stosunku do tego jak głośno mówisz :/ Ale film bardzo ciekawy :)
Ja wiem że to jelita zniszczyły mi cerę 😂
Nie jelita, ale to co do nich pakowałaś ;)
@@outsider1st nie do końca, ja mam wrzodziejące zapalenie jelita grubego (którego nie da się nabawić jedząc syf 😅) i trądzik pojawił mi się wraz z zaostrzeniem choroby. Jak najbardziej stan jelit ma wpływ na cerę.
To naprawdę fascynujące
Tak
motylki w brzuchu nie mają nic związanego z "myśleniem jelit" jest to wpływ odpływu krwi z tej części pod wpływem np. adrenaliny
To brzmi mniej więcej tak enigmatycznie jak to gadanie do ugotowanego ryżu, który pozostawał świeży, gdy „słyszał” miłe rzeczy i gnił przy obelgach. Tak, czy inaczej biblijne. „Jeśli się narodzisz na nowo, z twojego brzucha popłyną rzeki wody żywej”. „Miłe słowa dają życie, a złe są jak ocet dla kości”. Itp.
U Damasio wyczytałem, że nawet żołądek to pierwszy mózg względem chronologii powstania ^^
PISZE WŁAŚNIE LICENCJAT O TYM I NAWET NA CHWILE NIE MOGE ODWRÓCIĆ WZROKU W KIERUNKU SOCIAL MEDIACH, ŻEBY TEN TEMAT SIE ZNOWU NIE POJAWIŁ XD
Jest szansa przeczytać tą pracę? :D Temat dość interesujący i chętnie bym poczytał coś takiego z szerszym spojrzeniem na to :)
Masz jakieś źródła które byłby do strawienia dla osób nie będących w temacie?
Na pewno Ci się uda powodzenia!
@@sztorm94 Polecam książkę "Jelita wiedzą lepiej".
@@sztorm94 "Przepis na człowieka" Dawida Myśliwca, " Jelita wiedzą lepiej"... i jeszcze jedna pozycja o której zapomniałam. Trochę bardziej skomplikowaną lekturką jest " Mikrobiota przewodu pokarmowego" A. Panasiuk i J. Kowalińska PZWL
U nas facetów położenie mózgu zależy od okoliczności :P
BO WIECIE:---DDD
Jak wygląda depresja u szczura laboratoryjnego?
Chowanie ryja w ściółce i odstawanie od stada
Niechęć do aktywności, niemrawość, alienacja, może być utrata apetytu, problemy ze snem.
Jak już to trzeci, drugi to serce :)
Nie.
Nie ja tak nie miałem
wydaje mi się że kurzgesagt miał podobny film, tam się właśnie skupili na florze bakteyjnej i preferowanym przez nie pożywieniu
Gdyby wielkość brzucha szła wszystkie parze z mądrością to modelki nigdy nie skończyły by studiów a grubasy nie potrzebowały by szkoly taka korelacja spiskowa
Ta eksperymentalna muzyka w tle jest o wiele bardziej absorbująca niż powinna. Ciągle skupia na sobie moja uwagę, tak że przestaję cię słuchać rozumieć. To jakiś test na skupienie w warunkach przebodźcowania?
czyli jednak gdy mam ochotke na smazona cebule z jajkiem i cebule nie jest tak dziwne jo
To mój stary z brzuchem piwnym powinien być profesorem
No jasne, a nie chcialabys puscic se ten filmik jeszcze raz??
Krzysztof Akierman to byla ironia
@@krzysztofakierman4583 Żart może nie najlepszy, ale twoja odpowiedz przynajmniej parę poziomów niżej
Pani Kasiu, moja promotorka z użycie słowa "flora" bakteryjna skreśliłaby panią z grupy seminaryjnej xD
Jak w takim razie należy określać ją poprawnie? Mikrobiota? Nie mam wykształcenia w tym kierunku ale jestem ciekawa jakie jest poprawnie nazewnictwo.
Ja za to skreśliłabym taki radykalny puryzm z listy zachowań prowadzących na uczelniach. Wiem, ze flora to niejasne określenie, ale że jest tradycyjnie wykorzystywane, a jego potoczne znaczenie - intuicyjnie rozumiane przez większość ludzi, używam go świadomie. Pozdrów panią prowadzącą ✌
Oczywiście mam takie samo zdanie, jednak dostałam o to upomnienie stąd żartobliwie o tym wspomniałam, bo również zdziwiła mnie ta ortodoksja 😄
@@KasiaGandor Mikroflora to po prostu starsze określenie, nie jest niepoprawne, tylko wychodzące z użycia w środowisku naukowym.
@@monikakujsza9836 Mylisz się. Mikrobiom to ogół genów mikrobioty lub mikrobiota + jej ogół genomu. O ile mikroflora/mikrobiota jeszcze może przejść, o tyle mikrobiom to co innego niż mikrobiota.
Gdybyś nic nie powiedziała stwierdziłbym że te stuki to muzyka
wiadomo teraz czemu jest bodyload po tryptaminach
Co Ty Kasiu możesz wiedzieć o zdrowej żywności i gotowaniu, przecież Ty żywisz sie tylko nutellą :P
Jak Ty szybko mówisz, za szybko😊
Ludzie ufaja wlasnym uczuciom, wlasnemu czuciu. A tu okazuje sie, ze tymi uczuciami moze sterowac ktos obcy, kto zamieszkuje w obreczy biodrowej (sprawdzcie co to jest sacral bone). Do tego ta osoba wykorzystuje jelita, opetujac je, zeby czlowiek mial pewnosc, ze tzw.intuicja jest nasza wlasna, ze nasze uczucia, myslenie jest naszym wlasnym. Osoba sterujaca tym ukladem obreczy biodrowej i jelitami jest niewidzialna i nikt nie wpadlby na to, ze czlowiek w tym sensie jest sterowany. Ludzie zyja matriksie, bo nie wiedza kto, w jaki sposob, jak, nimi steruje, pozniej umieraja nie wiedzac w jaki sposob.
Gdzie znalezc wiedze na ten temat?
Wielka improwizacja Mickiewicza jest zrodlem tej wiedzy. Wielu nauczycieli nieswiadomie zniecheca do tego utworu, a ile czlowiek moglby zyskac znajac ta tresc i jej znaczenie.
Zgadzam się.po medytacji Vipassany coś że mnie "wyszło " .zniknął dyskomfort w tej okolicy.
Może u Wandy Pratnickiej????
czy to znaczy ze gdy zrobimy podpuszczke (taka jak do sera)
z optymistycznych osobnikuw
to osobniki kure ją wypiły bendom optymistyczniejsze cut bardziej nisz zwykle
"jelita nie mają opinii" dyskryminujesz układ pokarmowy xD!
A co z koranastrachem? Dlaczego nie robi pani zadnych nowych filmów? Czyzby nie bylo zadnych nowych informacji?
Czyli jest nadzieja w przeszczepie stolca od szczęśliwych ludzi sukcesu
lob nagle krreewewtki i ryby bo co idla czego ?
Jako osoba, która choruje na depresję od 20 lat, zaczynam się interesować florą jelit i jej powiązaniem z powyższym. Tylko skąd czerpać wiedzę, skoro wokół tyle szuryzmu? 😔
Czy to znaczy że mogę mówić że moje problemy psychiczne to dosłownie gówniana sprawa
Mój drugi mózg wymyślił właśnie, że jestem głodny.
Ok 2 lata temu zaczęłam mieć problemy żołądkowe. Takie, które powodowały uczucie umierania i zawału serca... :/ Kilka razy lądowałam w szpitalu, nie wiedziałam co mi jest, przeżyłam kilkumiesięczny KOSZMAR i wydałam mnostwo pieniędzy na leki i lekarzy. Przebadałam się cała od góry do dołu, odrzuciło mnie od fajek (to akurat na plus, do tej pory nie pale ;p), alkoholu, miesa, kawy... Z jednym dniem. Schudłam 16 kilo... W końcu stwierdzono podejrzenie raka. Potem jednak helicobacter. Po leczeniu wszystko się na chwile uspokoiło. A potem znowu pogorszenie. Co się okazało na końcu, po kilkunastu miesiącach tej katorgi? Rozstrojony układ nerwowy, stany lękowe, ataki paniki i ogólne delikatne problemy psychiczne. Odkąd leczę się u psychiatry, już kilka miesięcy, i zażywam leki - WSZYSTKO MINĘŁO. I w końcu mogę fukcjonować normalnie i cieszyć się życiem :) Szkoda, że ten filmik nie powstał dwa lata temu; na pewno bym się nim zasugerowała i szybciej poszła do odpowiedniego specjalisty.
mikroBIOTY
A mi to brzuch ludzi czasami wydać odgłosy przypominające słowa które w myślach zwerbalizuję