Diuna RPG | Zmierzch Dawnej Władzy #1
Вставка
- Опубліковано 17 жов 2024
- W Imperium nic nie stoi w miejscu. Najmniejszy gest Padyszacha Imperatora powoduje zawirowania losów milionów ludzi nawet w najdalszych rubieżach galaktyki. A co jeśli jego wzrok padł na najważniejszą planetę - Arrakis? Stanowi to śmiertelne niebezpieczeństwo ale też okazję... zależy tylko czy jesteś wilkiem czy może bydłem.
A zagrali z nami:
1. Czubi - Chemik, przy którym Walter White to partacz, erpegowy fanatyk i wielbiciel nietuzinkowych postaci. Tym razem w roli Pani doktor, Longiny Pasteur.
2. Książę - lokalny Bastard w roli MG.
3. Cordy - lokalny Bastard w roli utajonego agenta Gildii, Mahiba.
4. Enter - lokalny Bastard w roli mentata, Xawiera Akarris.
5. Qbs - lokalny Bastard w roli najemnika, Shoca Fatagu.
Podczas sesji graliśmy na mechanice Diuna: Przygody w Imperium, wydanej po polsku przez Alis.Games.
Odwieź nas na:
Facebook: www.facebook.c...
Instagram: / bastardzi_rpg
Discord: / discord
Ciekawa sesja plus fakt, ze kazdy z was ma porządny mikrofon sprawia, ze naprawdę przyjemnie się tego słucha :D good job!
🎉🎉🎉
Diunę zawsze witam z otwartymi ramionami. Dzięki! Widzę, że MG mocno osadzony w uniwersum - siedzi na tzw. psimfotelu :D (takie przynajmniej sprawia wrażenie, gdy głaszcze coś, co przebija się jako "oparcie"), a psifotel to jeden z bardziej odjechanych pomysłów Franka Herberta.
Podoba mi się, że od razu wrzucił MG bohaterów w grubą akcję i że pokazujecie losy rodu Richese. Cool!
Nie wiem, czy to fabularnie Wam się opłaca, gdy jeden BG pomaga drugiemu z powodzeniem, to w Waszej rozgrywce obniża Stopień Trudności. Sorry, że się mądrzę -> zasady są tutaj (akurat w tym nielicznym przypadku) jednoznaczne -> pomagać można wtedy, gdy BG wykonujący głównie daną czynność ma min. 1 sukces. Zatem w odwrotnej kolejności niż u Was. Oczywiście pomagający może sobie wcześniej rzucić, żeby zbędnie nie zamulać potem tą jedną kością. Idąc Waszym tropem - jak po tym sukcesie Shoci w pomaganiu Xavierowi obniżacie poziom ST, to Xavier ma mniejszą ochotę do sięgania po większą liczbę kości/Zagrożenia. Zatem mniejsza szansa na komplikacje, wiecie o co cho. Ale przecież! Co ja piszę - to Wasza gra. Grajta jak chceta, a może to uwzględnicie jak Wam będzie pasować.
Propsy za audio - każdego z Was dobrze słychać. Lubię to.
Ten aspekt "...ma mniejszą ochotę do sięgania po większą liczbę kości/Zagrożenia..." całkiem mnie przekonuje do zmiany kolejności pomagania. Uwielbiam komplikacje podczas sesji :) _Qbs